ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 24.04, 11:34PIE szacuje lukę w CIT na nawet 21,4 mld zł, tj. 1,08% PKB w 2017 roku 

    Warszawa, 24.04.2019 (ISBnews) - Luka w podatku dochodowym od osób prawnych (CIT) mogła osiągnąć nawet 21,4 mld zł, czyli wartość 1,08% PKB w 2017 r., wynika z raportu "Horyzont optymalizacji - geneza, skala i struktura luki w podatku CIT" Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

    "Z wyliczeń Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że w 2017 r. luka w podatku dochodowym od osób prawnych mieści się w przedziale 11-21,4 mld zł, tj. od 0,55 do 1,08% PKB. Porównując ją do teoretycznych przychodów z podatku (luka + rzeczywiste przychody budżetowe tytułem CIT) mieści się ona w przedziale między 22,43 a 36%. Rozbieżność między górnym a dolnym progiem wynika z przyjętych założeń maksyminowych, co oznacza, że realnie luka mieści się w podanym przedziale, nie można jednak z całą pewnością stwierdzić, ile dokładnie wynosi. W latach 2015-2017 luka wyniosła od 58 do 90 mld zł" - czytamy w raporcie.

    Wyniki te uzyskano dzięki - w dużej mierze autorskiej - metodyce, która polega na wyliczeniu teoretycznego dochodu do opodatkowania na podstawie rachunków narodowych raportowanych przez Główny Urząd Statystyczny.

    "Wielkość dochodu jest następnie korygowana o niektóre dane Ministerstwa Finansów oraz o różnice między sprawozdawczością finansową a raportowaniem podatkowym. Pomnożenie wartości dochodu przez rzeczywistą stawkę podatku daje wartość teoretyczną dochodów podatkowych, które następnie porównuje się z realnymi wpływami. Do tak powstałej luki dodaje się komponent zagraniczny i komponent kontroli skarbowych" - wyjaśniono w materiale.

    Metodologa ta częściowo uwzględnia także straty wynikające z zagranicznych transferów kapitałowych oraz działalności nierejestrowanej. Wypracowana metodyka nie obejmuje jednak wszystkich możliwych sposobów unikania opodatkowania, zaznaczono także.

    "Z uwagi na brak odpowiednich danych, zrezygnowano z dokładnego obliczania strat wynikających z zawyżania kosztów przez firmy. Dlatego też realna luka jest przypuszczalnie większa niż wynika z opracowania" - czytamy dalej.

    "W 2017 r. luka w podatku dochodowym od osób prawnych, przy uwzględnieniu komponentów zagranicznego i nieobserwowalnego, wyniosła od 11 do 21,4 mld zł" - napisano dalej w raporcie.

    Lukę CIT, jak inne luki podatkowe, najszerzej definiuje się jako różnicę między podatkiem, który powinien wpłynąć do budżetu państwa, a tym, który faktycznie do niego wpłynął, zaznaczono.

    "Lukę można ujmować wąsko, wtedy wynika ona z mniejszego niż należny podatku CIT, uiszczonego przez podmioty zobowiązane ustawą o podatku dochodowym od osób prawnych. Wśród przyczyn jej powstania można wymienić:

    → przypadkowe pomyłki podatników,

    → działania mające na celu:

       → ukrycie części przychodów,

       → zawyżenie kosztów,

       → wyprowadzenie części zysków za granicę,

    → niepoprawne zastosowanie odliczeń i zwolnień, podano w materiale.

    "W największym stopniu za lukę w podatku CIT odpowiada zaniżanie podstawy opodatkowania. To zjawisko wynika z działań podmiotów uchylających się od opodatkowania, czyli działalności stricte nielegalnej, jak i unikania opodatkowania, a więc działań z zachowaniem legalności zmniejszania obciążeń podatkowych, jednak będących faktycznie działaniami pozornymi, nierzeczywistymi, jak np. rejestrowanie podmiotów powiązanych w jurysdykcjach korzystnych podatkowo i realizowanie z tymi podmiotami transakcji, np. płatności z tytułu udzielonych licencji, praw autorskich, doradztwa, zarządzania itp." - czytamy dalej w raporcie.

    Maksymalne wartości luki CIT wyniosły:

    → w 2015 r. – 50 mld zł,

    → w 2016 r. – 18,4 mld zł,

    → w 2017 r. – 21,4 mld zł, podsumowano w opracowaniu.

    (ISBnews)

     

  • 24.04, 08:50Rząd podejmie m.in. uchwałę ws. Wieloletniego Planu Finansowego Państwa  

    Warszawa, 24.04.2019 (ISBnews) - Rada Ministrów na środowym posiedzeniu ma między innymi podjąć uchwalę ws. przygotowanego przez ministra finansów Wieloletniego Planu Finansowego Państwa na lata 2019-2022, a także przyjąć projekt krajowego programu reform na rzecz realizacji strategii "Europa 2020". Aktualizacja 2019/2020, podała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

    Posiedzenie rządu zaplanowane jest na dzisiaj na godzinę 15:00. Zgodnie z porządkiem obrad, Rada Ministrów najpierw zajmie się projekt ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw złożonym przez ministra zdrowia. W dalszej kolejności zaplanowano przyjęcie projektu uchwały Rady Ministrów w sprawie Wieloletniego Planu Finansowego Państwa na lata 2019-2022 i projekt krajowego programu reform na rzecz realizacji strategii "Europa 2020". Aktualizacja 2019/2020.

    (ISBnews)

     

  • 16.04, 12:10APK: Wynik sektora general government to: -1,7% PKB w 2019r., +0,2% PK w 2020r. 

    Warszawa, 16.04.2019 (ISBnews) - Wynik sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) wyniesie -1,7% PKB w tym roku (wobec -0,4% PKB w ub.r.) oraz +0,2% PKB w przyszłym roku, podano w "Programie konwergencji. Aktualizacja 2019". W latach 2021 i 2022 wynik sektora ma wynieść odpowiednio: -0,3% PKB i -0,6% PKB.

    Bez działań jednorazowych (one-off) wynik sektora będzie kształtował się następująco: -1,7% PKB w 2019 r., -0,9% PKB w 2020 r., -0,5% PKB w 2021 r. i -0,7% PKB w 2022 r.

    "Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2018 r. wyniósł 0,4% PKB i okazał się o 1,7 pkt proc. niższy niż przewidywano. Niższy deficyt sektora był skutkiem kontroli wydatków w oparciu o stabilizującą regułę wydatkową oraz silniejszego wzrostu dochodów sektora niż wydatków, co miało przede wszystkim wpływ na bardzo dobry wynik budżetu państwa. Korekta ścieżki deficytu w 2019 r. i kolejnych latach prognozy jest głównie efektem uwzględnienia nowych instrumentów w polityce społecznej, które zostaną zrealizowane w ramach stabilizującej reguły wydatkowej, dzięki wdrożeniu dodatkowych działań w obszarze dochodów" - czytamy w dokumencie.

    Deficyt na poziomie 0,4% PKB w 2018 r był najlepszym wynikiem od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, podkreślono.

    "Szacuje się, że deficyt strukturalny ukształtował się na poziomie 1,2% PKB, tj. o 0,6 pkt proc. niższym niż w roku poprzednim. Oznacza to osiągnięcie średniookresowego celu budżetowego (MTO) w akceptowalnym dla Komisji Europejskiej paśmie odchyleń. Dług sektora instytucji rządowych i samorządowych w relacji do PKB obniżył się z kolei do 48,9%" - czytamy dalej.

    (ISBnews)

     

  • 16.04, 10:58Rząd przyjął projekt ws. rozszerzenia programu Rodzina 500+ na pierwsze dziecko 

    Warszawa, 16.04.2019 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy dotyczący rozszerzenia programu "Rodzina 500+" na pierwsze lub jedyne dziecko, poinformowała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiets Rafalska.

    "Zmiany, które przyjęła dziś Rada Ministrów - 500+ bez kryterium dochodowego - oznaczają, że przestaje mieć uzasadnienie argument, że jest to program socjalny" - powiedziała Rafalska podczas konferencji prasowej.

    "Program zacznie obowiązywać od 1 lipca. […] Wartość w całym roku programu to 31 mld zł w 2019, w 2020 roku to koszt 41 mld zł, które to środki trafią do 6,8 mln dzieci" - dodała minister.

    Od początku funkcjonowania programu do końca marca br. do rodzin trafiło już 68,8 mld zł, podał resort rodziny.

    "Po zmianach zniknie dotychczasowe kryterium dochodowe przy ubieganiu się o świadczenie wychowawcze 500 plus. Obecnie, aby otrzymać pieniądze na pierwsze lub jedyne dziecko nie można przekroczyć dochodu 800 zł netto miesięcznie na osobę w rodzinie lub 1200 zł netto miesięcznie w przypadku rodziny z dzieckiem niepełnosprawnym. Świadczenie wychowawcze będzie wypłacane bez względu na sytuację materialną rodziny, dlatego nie trzeba będzie składać dodatkowych dokumentów, jak choćby zaświadczenia o dochodach czy orzeczenia o alimentach lub orzeczenia o niepełnosprawności" - czytamy w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu (CIR).

    "Mamy radykalnie zwiększone wydatki na rodzinę - dzięki też 500+ na pierwsze dziecko. Wydatki na rodzinę sięgną 3-4% PKB" - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji.

    Resort podał, że poziom wydatków publicznych na rzecz rodzin wyniósł 3,1% PKB rocznie w 2017 i 2018 r., zaś w tym roku wzrośnie do 3,5%, a w 2020 r. - do 4% PKB.

    "W krótkiej perspektywie to, że zdecydowaliśmy się na ten program ma pozytywne przełożenie na obecną fazę cyklu koniunkturalnego - spowolnienie. W tym przypadku wykonujemy impuls fiskalny i to przełoży się na wygładzenie cyklu koniunkturalnego" - podkreślił premier.

    "Chce podkreślić aspekt gospodarczy - dzięki impulsowi fiskalnemu, rozszerzeniu 500+ najprawdopodobniej bez konieczności nowelizacji budżetu - to jest [działanie] bardzo pozytywne dla perspektyw rozwoju gospodarczego w krótkiej, średniej i długiej perspektywie" - podsumował premier.

    (ISBnews)

     

  • 16.04, 10:42APK: Dług sektora general gov't spadnie do 47,9% PKB w 2019 i 40,6% PKB w 2022 

    Warszawa, 16.04.2019 (ISBnews) - Dług sektora instytucji rządowych i samorządowych (tzw. general government) spadnie na koniec tego roku do 47,9% PKB (z 48,9% na koniec ub.r.) i będzie się obniżał dalej - do 46% PKB na koniec 2020 r., 42,9% PKB na koniec 2021 r. i do 40,6% PKB na koniec 2022 r., podano w "Programie konwergencji. Aktualizacja 2019".

    "Przewiduje się, że w horyzoncie Programu relacja długu do PKB według definicji UE będzie się stopniowo obniżać z 48,9% na koniec 2018 r. do 40,6% na koniec 2022 r. Kształtowanie się przeciętnego oprocentowania długu sektora instytucji rządowych i samorządowych kosztów obsługi długu będzie wynikało przede wszystkim z oczekiwań co do wzrostu stóp procentowych w horyzoncie Programu" - czytamy w dokumencie.

    W tym ujęciu, dług brutto w relacji do PKB ma wynosić odpowiednio: 48,9% w 2018 r., 47,9% w 2019 r., 46% w 2020 r., 42,9% w 2021 r., 40,6% w 2022 r. 

    "W okresie objętym Programem zarządzanie długiem będzie, podobnie jak w latach ubiegłych, ukierunkowane na realizację celu określonego w "Strategii zarządzania długiem sektora finansów publicznych", tj. na minimalizację kosztów obsługi długu w długim horyzoncie przy przyjętych ograniczeniach dotyczących ryzyka. Zarządzanie długiem będzie odbywało się w warunkach występowania nadwyżki pierwotnej sektora instytucji rządowych i samorządowych. Z drugiej strony, można się spodziewać występowania niepewności na rynkach finansowych, wynikającej m.in. z polityki pieniężnej głównych banków centralnych, w tym EBC oraz Fed, procesu wyjścia Wielkiej Brytanii z UE oraz polityki handlowej głównych gospodarek światowych" - czytamy dalej.

    Zmiany relacji długu do PKB w latach 2019-2022 będą przede wszystkim konsekwencją kształtowania się potrzeb pożyczkowych budżetu państwa (dług Skarbu Państwa stanowi ponad 85% długu sektora instytucji rządowych i samorządowych) oraz tempa wzrostu PKB.

    "Zmiany długu pozostałych podmiotów sektora instytucji rządowych i samorządowych będą wynikały głównie ze wzrostu zadłużenia jednostek samorządu terytorialnego oraz Krajowego Funduszu Drogowego (wzrost zadłużenia będzie związany z zaciąganiem zobowiązań na realizację zadań drogowych)" - czytamy także. 

    (ISBnews)

     

  • 16.04, 10:29APK: Wydatki na inwestycje rządowe i samorząd. wyniosą śr. 4,5% PKB w 2019-2022 

    Warszawa, 16.04.2019 (ISBnews) - Dynamika inwestycji sektora instytucji rządowych i samorządowych ulegnie w latach 2019-2022 osłabieniu, ale relacja wydatków inwestycyjnych do PKB utrzyma się w horyzoncie prognozy na średnim poziomie 4,5% PKB, podano w "Programie konwergencji. Aktualizacja 2019".

    "Przewiduje się, że po dwóch latach silnego wzrostu dynamika inwestycji sektora instytucji rządowych i samorządowych ulegnie w latach 2019-22 osłabieniu w związku ze ścieżką absorbcji funduszy z UE. Pomimo tego relacja wydatków inwestycyjnych do PKB utrzyma się w horyzoncie prognozy na średnim poziomie 4,5%. Poziom inwestycji sektora będzie kształtowany przez wieloletnie programy rządowe, w szczególności w obszarze infrastruktury, jak i realizację unijnej perspektywy finansowej na lata 2014- 20" - czytamy w dokumencie.

    Zadania inwestycyjne w podsektorze centralnym będą realizowane m.in. w ramach:
    - Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 (z perspektywą do 2025 r.),
    - Krajowego Programu Kolejowego do 2023 roku (KPK), obejmującego wydatki inwestycyjne na budowę i modernizację linii kolejowych, realizowany przez spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., podano także.

    "Prognozuje się, że po rekordowych wzrostach w latach 2017-18 inwestycje podsektora samorządowego przestaną być głównym motorem napędowym inwestycji całego sektora, a ich dynamika ulegnie spowolnieniu, co będzie wynikiem słabszej dynamiki absorpcji środków unijnych. Ze względu na ograniczone możliwości finansowe jednostek samorządu terytorialnego wsparciem dla inwestycji w rozwój lokalnej infrastruktury drogowej będzie nowy mechanizm ich finansowania w postaci Funduszu Dróg Samorządowych. Jego zadaniem będzie dofinansowanie budowy i przebudowy dróg publicznych zarządzanych przez powiaty i gminy już od 2019 r." - czytamy dalej.

    W scenariuszu bazowym APK uwzględniono także nowy program nakierowany na odbudowę połączeń autobusowych. Roczny koszt programu łącznie obejmujący udział budżetu państwa i samorządów to ok. 1 mld zł.

    "Dodatkowo, prognoza dla 2019 r. obejmuje planowane, w ramach rozwiązań stabilizujących ceny energii elektrycznej, jednorazowe wydatki z Funduszu Wypłaty Różnicy Cen na pokrycie firmom dystrybucyjnym różnicy pomiędzy ceną zakupu energii od producentów a ceną jej sprzedaży klientom końcowym. Przewidywany skutek finansowy po stronie wydatkowej w ujęciu memoriałowym to ok. 4,5 mld zł w 2019 r." - czytamy także. 

    Na wydatki sektora w horyzoncie prognozy wpływ będzie miało także wprowadzenie od połowy 2019 r. pracowniczych planów kapitałowych (PPK).

    "Przez wprowadzenie mechanizmu zachęt ze strony państwa w postaci opłaty powitalnej i dopłaty rocznej wypłacanych z Funduszu Pracy dla tych uczestników PPK. Koszt dla sektora będzie wynikał z finansowania zachęt oraz składek pracowników instytucji publicznych i po objęciu programem także pracowników sektora i w horyzoncie objętym Programem wyniesie od 0,7 mld zł w 2019 r. do 3,8 mld zł w 2021 r. i 3,6 mld zł w latach kolejnych" - czytamy także. 

    "Z kolei w latach 2020-22 ograniczeniu ulegną wydatki sektora związane z jednorazowymi obciążeniami, w tym wynikającymi z programu pomocy rolnikom dotkniętym skutkami suszy. Pojawić się tez powinny dodatkowe oszczędności jako rezultat działań uszczelniających wydatki podsektora ubezpieczeń społecznych" - podsumowano w dokumencie. 

    (ISBnews)

  • 16.04, 09:01mBank: Zmiany w OFE zmniejszą potrzeby pożyczkowe o ok. 8 mld zł w 2020-2021 

    Warszawa, 16.04.2019 (ISBnews) - Zaprezentowane wczoraj propozycje dotyczące przekształcenia otwartych funduszy emerytalnych (OFE) w indywidualne konta emerytalne (IKE) będą miały łączny wpływ na sektor finansów publicznych w latach 2020-2021 w wysokości ok. 8 mld zł i o tyle mniejsze powinny być potrzeby pożyczkowe państwa, wynika z wyliczeń analityków mBanku.

    "Planowana reforma jest pozytywna z punktu widzenia stanu finansów publicznych. Jednorazowa opłata przekształceniowa, płatna w dwóch równych transzach, będzie stanowić w 2020 i 2021 dodatkowy dochód sektora instytucji rządowych i samorządowych w wysokości ok. 12 mld zł rocznie. Szacunek ten zakłada oczywiście, że zdecydowana większość uczestników OFE wybierze konwersję na IKE - naszym zdaniem, historia preferencji domyślnych rozwiązań w systemie emerytalnym uzasadnia takie przewidywania" - czytamy w raporcie dziennym.

    "Jednocześnie, likwidacja suwaka i transferów pomiędzy FUS i OFE stanowi dla finansów publicznych ubytek w wysokości ok. 4,5 mld zł (obecnie suwak to ok. 7,5 mld zł wpływów, transfer składki - ok. 3 mld zł wydatków). Wpływ na sektor w latach 2020-2021 to ok. 8 mld zł i o tyle mniejsze powinny być potrzeby pożyczkowe państwa" - czytamy dalej.

    Według mBanku, ze względu na zbieżność w czasie warto zmiany te rozpatrywać łącznie z modyfikacjami pakietu skalnego zawartymi w propozycjach Ministerstwa Finansów.

    "Ograniczenie kosztów zerowej stawki PIT dla osób do 26. roku życia (obejmie tylko zarabiających mniej niż 42 764 zł rocznie) i wprowadzenie nowego progu podatkowego dla stawki 17% (42 764 zł rocznie) obniża jego koszt brutto o 3,5 mld zł. Łącznie, wpływ na sektor finansów publicznych, po uwzględnieniu dodatkowych wpływów indukowanych przez pakiet skalny, wynosi ok. 24 mld zł w 2020 i 2021 r." - czytamy dalej w raporcie.

    Wpływ na rynki jest związany i z mniejszymi przyszłymi podażami skarbowych papierów wartościowych (SPW), i ze zmianą alokacji funduszy - IKE nie mają bowiem tak agresywnego przeważenia w akcje, podkreślili analitycy.

    "Dostosowanie nie będzie mieć oczywiście charakteru skokowego (obecna propozycja zakłada spadek minimalnego udziału akcji w portfelu o 2,5 pkt proc. rocznie), ale w horyzoncie kilkuletnim znacząco rozszerzy bazę inwestorów dla SPW. Napływy na rynek akcyjny mogą okazać się neutralne, zależy to jednak od parametryzacji reformy i zainteresowania pozostaniem w IKE" - podsumowali eksperci mBanku.

    Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wczoraj na konferencji prasowej, że rząd przedstawia dziś propozycję przeniesienia całości środków z OFE, w kwocie 162 mld zł, na prywatne, indywidualne konta emerytalne. Możliwe też będzie pozostawienie całości środków na koncie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Same OFE zostaną przekształcone w fundusze inwestycyjne i zachowają ciągłość działania. Środki przenoszone z OFE do IKE zostaną obciążone 15-proc. opłatą przekształceniową.

    (ISBnews)

     

  • 15.04, 13:30MF szacuje łączne koszty propozycji zmian podatkowych na 10,4 mld zł 

    Warszawa, 15.04.2019 (ISBnews) - Ministerstwo Finansów szacuje łączne koszty propozycji zmian dotyczące ulgi PIT dla młodych osób, które nie ukończyły 26. roku życia, zwiększenie kosztów uzyskania przychodów i obniżenie PIT do 17% na 10,4 mld zł.

    "MF szacuje koszty zmian: ulgi dla młodych osób na 1,7 mld zł, koszty uzyskania przychodu: 3,4 mld zł i obniżka PIT do 17% na 5,3 mld zł" - czytamy w informacji resortu.

    Podczas spotkania z dziennikarzami minister finansów Teresa Czerwińska, że z ulgi na PIT skorzysta ok. 1,5 mln młodych pracowników.

    "Przepisy wejdą w życie 1 października i będą miały zastosowanie od przychodów uzyskiwanych od tego dnia. Aby uniknąć pewnych komplikacji w rozliczaniu przez pracodawców tej ulgi, nadal będziemy pobierać w dotychczasowej wysokości, ale będziemy oddawać te środki w 2020 r. Od stycznia będziemy pobierać normalnie niższe już zaliczki. Stąd szacujemy skutki roczne dla budżetu na 1,3 mld zł, a w 2020 r. to będzie wyjątkowo 1,7 mld zł, ponieważ zwrócimy nadpłacone zaliczki" - dodała minister.

    Niższy PIT do 17% i podwyższone koszty uzyskania przychodów będą obowiązywać od 1 stycznia 2020 r. i będą dotyczyć przychodów uzyskanych od 1 stycznia.

    "W przypadku zmniejszenia PIT do 17% koszt szacujemy w 2020 r. na ok. 5,5 mld zł" - powiedziała też Czerwińska.

    (ISBnews)

     

  • 15.04, 12:09MF podniósł prognozę wzrostu PKB na ten rok do 4% w ramach APK 

    Warszawa, 15.04.2019 (ISBnews) - W Aktualizacji planu konwergencji (APK), którą rząd zajmie się po Wielkanocy, została podniesiona m.in. prognoza wzrostu PKB na ten rok do 4% z 3,8%, poinformowała minister finansów Teresa Czerwińska.

    "Do 30 kwietnia mamy obowiązek przekazać Aktualizację do Komisji Europejskiej, więc bardzo intensywnie nad nią pracujemy i zakładam, że do konsultacji przekażemy ją w bieżącym tygodniu, pewnie jutro i Rada Ministrów się zajmie tym planem po Świętach" - powiedziała Czerwińska podczas spotkania z dziennikarzami.

    "W aktualizacji planu konwergencji podnieśliśmy naszą prognozę wzrostu PKB do 4% z 3,8% zapisaną w budżecie na ten rok" - dodała.

    Minister podkreśliła, że obecny deficyt budżetowy zakładany na poziomie 1,7% na 2019 na razie nie będzie weryfikowany.

    "Nie będziemy go weryfikować ze względów na oczekiwane o ok. 9 mld zł wyższe wykonania dochodów podatkowych, plus naturalne oszczędności. Na razie do APK nie zweryfikowaliśmy tego szacunku" - powiedziała Czerwińska.

    Jej zdaniem, obecne proponowane zmiany muszą zmieścić się m.in. w regule wydatkowej.

    "Te wszystkie kroki i kolejne etapy muszą się mieścić we wszystkich regułach, gdyż jest to gwarancja stabilności finansów publicznych. Jesteśmy w stanie realizować te propozycje zgodnie z regułami, bez przekroczenie deficytu 3% PKB" - powiedziała minister.

    Według niej, być może pojawią się propozycje po stronie dochodowej budżetu.

    "Być może zostanie zaproponowane uzyskiwanie nowych źródeł dochodów np. po stronie akcyzy, gdzie są prowadzone pewne analizy" - wskazała Czerwińska.

    (ISBnews)

     

  • 15.04, 12:00Czerwińska: Zmiany w PIT, w tym dla młodych, trafią do konsultacji w 2 tygodnie 

    Warszawa, 15.04.2019 (ISBnews) - Propozycje zmian dotyczące ulgi w PIT dla młodych osób, które nie ukończyły 26 roku życia, zwiększenie kosztów uzyskania przychodów i obniżenie PIT do 17% trafią do konsultacji publicznych w ciągu najbliższych dwóch tygodni, zapowiedziała minister finansów Teresa Czerwińska. 

    "Myślimy o redukcji klina podatkowego, bo jest to bardzo korzystne dla gospodarki na obecnym poziomie. Widzę pewną przestrzeń, aby ten klin redukować. Chcemy zaproponować 3 zmiany, czyli będzie to ulga w PIT dla młodych osób, które nie ukończyły 26 roku życia, zwiększenie kosztów uzyskania przychodów i obniżenie PIT do 17% z 18% obecnie" – powiedziała Czerwińska na spotkaniu z dziennikarzami. 

    "Te trzy filary stanowią podstawę, a jest to pierwszy krok, aby redukować klin podatkowy i stymulować rynek pracy. Jestem zwolennikiem ewolucji, a nie rewolucji i poruszać się w możliwościach budżetowych" - dodała Czerwińska.

    Z PIT będą zwolnione przychody do wysokości 42 764 zł w roku podatkowym, jeśli będą wyższe, to będą podlegały opodatkowaniu według skali podatkowej. 

    "Według naszych szacunków, z ulgi skorzysta ok. 1,5 mln młodych pracowników. Przepisy wejdą w życie 1 października i będą miały zastosowane od przychodów uzyskiwanych od tego dnia. Aby uniknąć pewnych komplikacji w rozliczaniu przez pracodawców tej ulgi, nadal będziemy pobierać w dotychczasowej wysokości, ale będziemy oddawać te środki w 2020 r. Od stycznia będziemy pobierać normalnie niższe już zaliczki. Stąd szacujemy skutki roczne dla budżetu na 1,3 mld zł, a w 2020 r. to będzie wyjątkowo 1,7 mld zł, ponieważ zwrócimy nadpłacone zaliczki" - dodała minister.

    Resort chce także podwyższyć koszty uzyskania przychodów. "W naszej propozycji jest to blisko trzykrotny wzrost kosztów uzyskania przychodów; nie były one zmieniane od 2008" - dodała.

    Obniżony do 17% PIT i podwyższone koszty uzyskania przychodów będą obowiązywać od 1 stycznia 2020 r. i będą dotyczyć przychodów uzyskanych od 1 stycznia. 

    "W przypadku zmniejszenia PIT do 17% - szacujemy koszt w 2020 r. na 5,5 mld zł" - powiedziała minister. 

    Podkreśliła, że najpóźniej w ciągu 2 tygodni pakiet zmian zostanie przekazany do konsultacji. 

    "Szacujemy, że dla gospodarki te zmiany będą pozytywne, jest to m.in. pobudzenie gospodarki, ale też na wyjście młodych osób z szarej strefy i to one będą potem płacić składki i podatki" - podsumowała Czerwińska.

    (ISBnews)

     

  • 03.04, 13:01Projekt ustawy Emerytura+ został skierowany do sejmowej komisji 

    Warszawa, 03.04.2019 (ISBnews) -  Rządowy projekt ustawy o jednorazowym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów w 2019 r. został skierowany do komisji sejmowej w celu dalszego rozpatrzenia, ale jeszcze podczas dzisiejszego posiedzenie zaplanowano jego II czytanie.

    Podczas I czytania projektu został zgłoszony wniosek o jego odrzucenie i marszałek Sejmu Marek Kuchciński zarządził głosowanie.

    "Za, głosowało 6 posłów, 371 było przeciw a 16 posłów wstrzymało się od głosu. Tym samym Sejm wniosek odrzucił i skierował projekt ustawy do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny w celu rozpatrzenia" - powiedział Kuchciński, podsumowując głosowanie.

    Jednocześnie komisja sejmowa została zobligowana do przedstawienia sprawozdania jeszcze podczas bieżącego posiedzenia Sejmu.

    Rząd w ocenach skutków regulacji podał, że celem jednorazowego świadczenia pieniężnego, obok pomocy dla emerytów i rencistów, ma być w szczególności zmniejszenie różnic dochodowych w społeczeństwie. W przedmiotowym projekcie ustawy proponuje się wypłatę jednorazowego świadczenia pieniężnego. Świadczenie to wypłacone zostałoby wszystkim emerytom i rencistom w maju 2019 r., w kwocie najniższej emerytury, która od 1 marca 2019 r. wynosi 1 100 zł (brutto).

    (ISBnews)

     

  • 03.04, 10:58Morawiecki: Program Emerytura+ będzie kontynuowany jak wygra wybory PiS 

    Warszawa, 03.04.2019 (ISBnews) - Program Emerytura+ będzie kontynuowany, jeżeli najbliższe wybory parlamentarne wygra Prawo i Sprawiedliwość (PiS), wynika ze słów premiera Mateusza Morawieckiego.

    "Emerytura+ jest kolejną zapowiedzą którą realizujemy. Charakterystyczną cechą naszej 'Piątki' jest powszechność. To jest program. który może służyć wszystkim obywatelom. Dla emerytów jest to czas szczególny. W tym roku będzie to dla seniorów rok trzech wzmocnień finansowych" - powiedział Morawiecki podczas I czytania projektu ustawy w Sejmie.

    Dodał, że to wsparcie w postaci Emerytura+ jest realnym konkretnym wsparciem, równościowym, sprawiedliwym. Podkreślił także, że rząd podniósł najniższą emeryturę z 880,45 zł do 1 100 zł czyli o 25%.

    "Dlatego zdecydowaliśmy się na wielki program, program Emerytura+ i tak długo, jak będzie dobry gospodarz, tak długo, jak będzie Prawo i Sprawiedliwość, to obiecujemy, że kiedy zakwitną kasztany, to będzie ten program kontynuowany" - powiedział Morawiecki.

    "MPiPS przygotowało projekt ustawy o jednorazowym świadczeniu w 2019 r. Proponujemy wypłatę w kwocie najniższej emerytury, która od 1 marca wynosi 1 100 zł brutto. Emerytura+ odpowiada na potrzeby emerytów i rencistów" - powiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, podczas debaty w Sejmie.

    Dodała, że z badania wynika iż 84% ogółu ankietowanych Polaków popiera 13-stkę i jest to najwyższe poparcie ze wszystkich propozycji z tzw. Piątki.

    "W maju proponujemy 1 100 zł brutto, świadczenie otrzymają wszyscy emeryci i rencistów z ZUS i KRUS. W sumie z programu skorzysta 9,8 mln osób, a na program wydamy 10,8 mld zł" - dodała minister.

    (ISBnews)

     

  • 01.04, 10:25T. Czerwińska przejmuje nadzór nad Departamentem Polityki Makroekonomicznej MF 

    Warszawa, 01.04.2019 (ISBnews) - Minister finansów Teresa Czerwińska przejęła nadzór nad Departamentem Polityki Makroekonomicznej, wynika z Dziennika Urzędowego Ministra Finansów.

    "W zarządzeniu ministra finansów z dnia 4 października 2018 r. w sprawie podziału kompetencji w Kierownictwie Ministerstwa Finansów (Dz. Urz. Min. Fin. poz. 95) wprowadza się następujące zmiany:
    1) w § 2 w ust. 3 po pkt 1 dodaje się pkt 1a w brzmieniu:
    "1a) Departamentem Polityki Makroekonomicznej" - czytamy w zarządzeniu. 

    Zarządzenie wchodzi w życie z dniem podpisania (28 marca br.).

    Wcześniej nadzór nad Departamentem Polityki Makroekonomicznej sprawował wiceminister Leszek Skiba.

    (ISBnews)

     

  • 01.04, 08:08KSF-M podjął uchwałę ws. utrzymania 0% wskaźnika bufora antycyklicznego 

    Warszawa, 01.04.2019 (ISBnews) - Komitet Stabilności Finansowej dotyczący nadzoru makroostrożnościowego (KSF-M) podjął uchwałę ws. rekomendacji skierowanej do ministra finansów dotyczącej utrzymania wskaźnika bufora antycyklicznego na poziomie 0%, podał bank centralny.

    "Komitet, wykonując obowiązki ustawowe, podjął uchwałę ws. rekomendacji skierowanej do ministra finansów dotyczącej utrzymania wskaźnika bufora antycyklicznego na poziomie 0%, a także zdecydował o przekazaniu Europejskiej Radzie ds. Ryzyka Systemowego informacji o jego aktualnej wysokości oraz wskaźnikach będących podstawą wyznaczenia tego bufora. Przedstawiciel ministra finansów zgodził się z rekomendacją i poinformował o braku potrzeby podejmowania działań legislacyjnych w tym zakresie" - czytamy w komunikacie.

    W posiedzeniu Komitetu Stabilności Finansowej dotyczącym nadzoru makroostrożnościowego (KSF-M), które odbyło się 29 marca 2019 r., uczestniczyli:

    Paweł Szałamacha, członek zarządu Narodowego Banku Polskiego - jako przewodniczący Komitetu,

    Leszek Skiba, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów,

    Małgorzata Iwanicz-Drozdowska, zastępca przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego,

    Zdzisław Sokal, prezes zarządu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.

    "Członkowie Komitetu przedyskutowali źródła ryzyka w polskim systemie finansowym wskazane w cyklicznej ankiecie przeprowadzonej wśród instytucji reprezentowanych w KSF. Stwierdzono, że ogólna bieżąca ocena ryzyka nie uległa istotnej zmianie w porównaniu do sytuacji w IV kwartale 2018 r. Główne źródło ryzyka stanowi w dalszym ciągu niepewność związana z portfelem walutowych kredytów mieszkaniowych. Następuje systematyczny spadek wolumenu kredytów mieszkaniowych w walutach obcych, jednak kredyty te nadal stanowią ważne źródło ryzyka dla systemu finansowego w Polsce z uwagi na niepewność co do możliwych rozwiązań regulacyjnych dotyczących tych kredytów" - czytamy dalej.

    Podtrzymano dotychczasową ocenę ryzyka związanego z koniecznością terminowego dostosowania stawek referencyjnych krajowego rynku pieniężnego do wymogów rozporządzenia BMR1. "Członkowie Komitetu zapoznali się z przekazanym przez spółkę GPW Benchmark harmonogramem prac zmierzających do dostosowywania krajowych stawek rynku pieniężnego do wymogów rozporządzenia BMR" - wskazano także.

    Komitet zapoznał się z podsumowaniem bieżących analiz w zakresie tendencji na krajowym rynku nieruchomości mieszkaniowych. Podtrzymał dotychczasową opinię dotyczącą potrzeby zachowania ostrożności przy ocenie przez banki zdolności kredytowej klientów wnioskujących o kredyt mieszkaniowy, w szczególności w celach inwestycyjnych. Komitet będzie kontynuował monitorowanie rynku nieruchomości mieszkaniowych z punktu widzenia źródeł ryzyka systemowego.

    "W opinii Komitetu dalszego monitoringu i analizy wymaga też segment kredytów konsumpcyjnych, szczególnie z uwagi na rosnący udział kredytów o wysokim jednostkowym wolumenie i długim (wieloletnim) terminie zapadalności" - czytamy dalej.

    KSF-M dyskutował na temat projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania lichwie i podziela stanowisko wyrażone w opiniach MF, UKNF oraz NBP w zakresie ograniczenia stosowania przez banki rekomendacji nadzorczych.

    Kolejne posiedzenie Komitetu dotyczące nadzoru makroostrożnościowego zaplanowano na II kwartał 2019 r.

    (ISBnews)

     

  • 29.03, 22:33Fitch: Deficyt 'general government' Polski wzrośnie do 2,8% PKB w 2020 r. 

    Warszawa, 29.03.2019 (ISBnews) - Deficyt sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) w Polsce wzrośnie do 2,2% PKB w tym roku i dalej do 2,8% PKB w 2020 r. z 0,5% PKB szacowanych na 2018 r., podał Fitch Ratings. Oznacza to podwyższenie prognoz na 2019-2020 r. odpowiednio o 0,2 pkt proc. i 0,6 pkt proc.

    "Przedwyborczy pakiet fiskalny, ogłoszony w lutym 2019 r., spowoduje pogorszenie wyników [w zakresie general government]. Zaproponowane rozwiązania obejmują m.in. różne transfery socjalne, jak również cięcia podatków dochodowych dla niektórych pracowników i według oficjalnych szacunków będą kosztować do 60 mld zł (2,5% PKB) w sumie w latach 2019-2020. Rząd chce utrzymać deficyt na poziomie 1,7% w budżecie na 2019 r., ale nie przedstawił jeszcze równoważących rozwiązań w zakresie dochodów i wydatków" - czytamy w komunikacie.

    Fitch podwyższył prognozę deficytu "general government" na 2019 r. do 2,2% PKB z 2% PKB.

    "Wpływ tych rozwiązań w 2020 r. - jeśli zostaną wdrożone w pełni, co jest uzależnione od zgody parlamentu - będzie bardziej znaczący i w rezultacie Fitch podwyższył prognozę deficytu fiskalnego z 2,2% PKB do 2,8% PKB w 2020 r." - czytamy dalej.

    Agencja podkreśliła jednocześnie, że spodziewa się, iż rząd będzie przestrzegał unijnych reguł konwergencji oraz krajowych reguł w zakresie wydatków.

    Zadłużenie sektora rządowego i samorządowego spadło - według szacunków Fitch - do 48,1% PKB na koniec 2018 r. Agencja prognozuje jednak wzrost tego wskaźnika - do 49,1% PKB w 2019 r. i 49,6% w 2020 r.

    Na początku marca br. agencja ostrzegła, że nowy pakiet fiskalny, ogłoszony przez Prawo i Sprawiedliwość (PiS) przesuwa nastawienie w polityce fiskalnej na bardziej ekspansywne i grozi wzrostem deficytu sektora rządowego i samorządowego do ok. 3% PKB w 2020 r. z szacowanych na 2018 r. 0,5% PKB. Według agencji, wpływ zaproponowanych rozwiązań na tempo wzrostu PKB będzie umiarkowany.

    (ISBnews)

     

  • 27.03, 10:51Sielewicz z Coface: Polska tylko 'otrze się' o próg 3% w relacji deficytu do PKB 

    Warszawa, 27.03.2019 (ISBnews) - Deficyt sektora rządowego i samorządowego tzw. general government) będzie rósł, ale Polska jedynie "otrze się" o unijny limit w wysokości 3% w relacji tego deficytu do PKB w 2020 r., kiedy wskaźnik ten nie powinien przekroczyć 2,8%, prognozuje w rozmowie z ISBnews główny ekonomista Coface w Europie Środkowo-Wschodniej Grzegorz Sielewicz.

    "W świetle ostatnich danych i naszych przewidywań, powinniśmy się 'otrzeć' o ten próg 3%, ale nie przekroczyć. Nasze założenia odnośnie deficytu general government to 1,7% na ten rok, a na przyszły rok - 2,6%; nie wiem jednak, czy nie powinien być 2,8%. Ale jednak nadal jest to poniżej 3%" - - powiedział Sielewicz w rozmowie z ISBnews w kuluarach konferencji Coface Country Risk. Agencja ISBnews była patronem medialnym tego wydarzenia.

    "Co naszym zdaniem wspiera twierdzenie, że deficyt nie przekroczy 3% w przyszłym roku, to z jednej strony wciąż solidne tempo wzrostu gospodarczego, które powinno się utrzymać w 2020 r. Nasza prognoza mówi, że to powinno być ok. 3,4-3,5%. Po drugie, to nadal ściągalność podatków, już nie tak wysoka, ale to wciąż jednak istotny czynnik. A po trzecie - wyższe wpływy z podatków w związku z wyższą konsumpcją, głównie z VAT, ale też z PIT. Wydaje mi się, że z tych powodów znajdziemy się poniżej progu 3%, natomiast oczywiście jest to scenariusz obarczony pewnym ryzykiem i możliwy do rewizji w kolejnych miesiącach" - dodał.

    Zaznaczył jednocześnie, że trudno oczekiwać, aby poprawa ściągalności podatków była nadal tak imponująca. Zwrócił uwagę, że Polska zbliżyła się pod względem ściągalności podatków do poziomów, jakie są odnotowywane w Europie Zachodniej.

    "Nasza prognoza odnośnie wzrostu PKB na 2019 to 3,9%, więc nie spodziewamy się znaczącego spowolnienia. Więcej ryzyk dla prognozy widzimy po stronie zagranicznej niż krajowej. Musimy byś świadomi tego, że wiele firm w Polsce jest zaangażowanych w globalne łańcuchy produkcyjne, czyli jeśli nawet nie eksportują, a koncentrują się na lokalnym rynku, to mogą dostarczać produkty klientowi, który jest eksporterem i swoje produkty wysyła np. do Niemiec, a z Niemiec trafiają one np. do Chin. Dlatego ryzyko może dotyczyć nie tylko eksporterów" - powiedział także Sielewicz.

    Według niego, szczególnym powodem do zmartwień jest spowolnienie w strefie euro, w tym w gospodarce niemieckiej.

    "Jeżeli chodzi o naszych eksporterów, jest to istotne kryterium - zwłaszcza, że z jednej strony jest to dosyć łagodne spowolnienie, nie ma recesji - dla strefy euro przewidujemy 1,4% wzrostu w tym roku, dla gospodarki niemieckiej - zaledwie 0,8%. Jeżeli rozdzielilibyśmy polską gospodarkę na zagranicą i część wewnętrzną, to ta zagranica stanowiłaby większy czynnik ryzyka. Na nasze szczęście, polski eksport rośnie w relacji do PKB - w ub.r. relacja ta osiągnęła już poziom 55%" - stwierdził główny ekonomista.

    "Z drugiej strony, nie jesteśmy aż tak uzależnieni od eksportu, jak np. Słowacja, Węgry czy Czechy, gdzie ta relacja sięga już nawet 90%. Dobrze więc, że możemy bazować na popycie wewnętrznym, polski konsument jest nadal aktywny. Konsumpcja gospodarstw domowych - zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami - pozostanie główną siłą napędową wzrostu. Dobra sytuacja na rynku pracy też wspiera wzrost. Impuls fiskalny też z pewnością będzie działał 'na plus', ale nie chciałbym go przeceniać, ponieważ zapewne w połowie roku impuls ten przyspieszy krótkookresowo sprzedaż detaliczną i ogólnie konsumpcję" - dodał.

    Zwrócił też uwagę, że w lipcu br. największe firmy będą musiały uruchomić pracownicze plany kapitałowe (PPK), co oznacza dodatkowe wydatki dla firm oraz pomniejszenie płac netto.

    "Trzeba też pamiętać, że w połowie roku wchodzą PPK dla największych firm. Więc biorąc pod uwagę obniżkę PIT z 18% na 17% oraz PPK, to w wynagrodzeniach netto nie będzie widać żadnego zastrzyku, jeśli chodzi o pracowników dużych firm. To nie jest tak, że nastąpi znaczne przyspieszenie konsumpcji, raczej podtrzymanie jej tempa" - wskazał.

    "Rok 2020 to, naszym zdaniem, pewien znak zapytania. Bowiem impulsy fiskalne wejdą prawdopodobnie w drugiej połowie tego roku. Ich efekty mogą zacząć już wygasać, może z wyjątkiem 500+ na pierwsze dziecko. Ale spodziewamy się pewnej stabilizacji konsumpcji, nadal pod dużym znakiem zapytania są inwestycje w aktywa trwałe - to, czy przedsiębiorstwa będą skłonne inwestować. Bo w roku wyborczym ogólnie inwestycje w aktywa trwałe na pewno będą 'na plusie', mimo, że budżet nie ma aż tyle możliwości ich finansowania" - dodał Sielewicz.

    Przypomniał, że ostatnie dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) dla przedsiębiorstw zatrudniających 50 osób i więcej wskazują, że w zeszłym roku odnotowaliśmy dwucyfrowy wzrost inwestycji - o 11,2%.

    "Nie znamy jeszcze struktury tego wzrostu, ale wydaje się, że odpowiadają za niego jednak głównie firmy zagraniczne, które nawet, jeżeli mówią o ryzyku politycznym, to to ryzyko polityczne kalkulują i nie jest ono dla nich wysokie, nadal lubią nie tylko Polskę, ale w ogóle region Europy Środkowo-Wschodniej. Firmy te doceniają niskie koszty pracy - pomimo wzrostu wynagrodzeń to wciąż średnio 1/3 tego, co musieliby zapłacić pracownikom na Zachodzie, jak również wysoką jakość produkcji oraz ramy UE, dzięki którym wiedzą, czego się mogą spodziewać. Dlatego inwestują" - podsumował główny ekonomista.

    W Polsce Coface jest obecny od 1992 roku. Ubezpiecza należności krajowe i eksportowe, oferuje finansowanie poprzez faktoring, a także raporty handlowe o firmach z całego świata.

    Renata Oljasz

    (ISBnews)

     

  • 26.03, 16:30Morawiecki: Chcemy znaleźć 20-30 mld zł oszczędności w planach na 2020 rok 

    Warszawa, 26.03.2019 (ISBnews) - Podczas prac nad kolejnymi projektami ustaw i nad planami działań resortów w przyszłym roku rząd będzie musiał znaleźć łącznie nawet 20-30 mld zł oszczędności, wynika z wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego. Premier podkreślił, że ze względu na realizację zakładanych projektów socjalnych i pomimo uszczelnienia i oszczędności, dojdzie do emisji nowego długu netto.

    Ze źródeł zbliżonych do rządu wynika, że podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów minister finansów Teresa Czerwińska bardzo ostro zapowiedziała, że bezpieczna realizacja programów z tzw. nowej piątki wymaga znalezienia kilkudziesięciu miliardów złotych oszczędności w poszczególnych resortach. Miała także zapowiedzieć blokady niektórych wydatków jeszcze w tym roku.

    "Przewiduję, że wydatki na przyszły rok będą niewiele przekraczały, albo w niektórych przypadkach mogą być na poziomie tego roku zakładając np. brak przyrostu etatów. Dzisiaj bezrobocie jest najniższe od ostatnich 30 lat, więc dzisiaj łatwiej jest o znalezienie pracy i nie ma takiej konieczności, aby państwo poprzez swoje agencje, instytucje wydawało, aż tyle środków na aktywizację bezrobotnych, jak 3 lata temu czy 6 lat temu kiedy było bardzo dużo bezrobotnych osób" - powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

    Dodał, że tych "zakładek, szufladek", o jakich rozmawiał z minister finansów i ze wszystkimi ministrami jest bardzo wiele. "Zmniejszenie biurokracji to korzyść dla obywateli, ale też mniejsze wydatki w budżecie państwa, ponieważ nie chcemy, by rosła liczba urzędników" - dodał.

    Jako przykład podał dyskusję z posiedzenia rządu, podczas której padła propozycja, aby w związku z pewną ustawą utworzyć dodatkowo etaty. 

    "Ale nie tak mało tych etatów. A po bardzo konstruktywnej dyskusji, na koniec doszliśmy do wspólnego wniosku, że nie będzie zatrudnienia ani jednej osoby związaną z tą ustawą. To są takie drobne i większe przykłady, bo one są ważne, żeby pokazać, że te 20-30 mld zł, jak niektórzy mówią, chcemy znaleźć. Trzeba z wielką uwagą podejść do instytucji państwa, ale rzeczywiście mimo tych wszystkich miejsc uszczelniania, miejsc oszczędności, zmniejszenia wydatków będzie też emisja nowego długu. Stąd zapewne przyrost tego deficytu budżetowego, sektora finansów publicznych, ale chcemy go trzymać w ryzach w kryterium konwergencji z Maastricht czyli 3% deficytu" - podsumował premier.   

    (ISBnews)

     

  • 26.03, 13:12Morawiecki: Będziemy trzymać się reguły wydatkowej i kryterów konwergencji 

    Warszawa, 26.03.2019 (ISBnews) - Rząd, biorąc pod uwagę realizację "Piątki Kaczyńskiego", będzie trzymał się w ryzach reguły wydatkowej, a deficyt budżetowy nie wzrośnie powyżej 3% PKB, zadeklarował premier Mateusz Morawiecki.

    "Deficyt budżetowy jest kwestią ważną i trzymamy się tych ram Unijnych ściśle i chcemy się ich trzymać. W tym, i w przyszłym roku chcemy się utrzymać w ryzach 2-3%, aby nie przekraczać tego 3-proc. progu. [...] W lutym wystąpił deficyt i on będzie się utrzymywać do końca roku, bo zaraz mamy Emeryturę+" - powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.

    "Będziemy starali się utrzymać w tych kryteriach wynikających z konwergencji, czyli nie przekraczać 3%" - dodał.  

    Według jego słów, podczas posiedzenia rządu doszło do "konstruktywnej dyskusji" z minister finansów Teresą Czerwińską. "Jutro mamy kolejną sesję z minister finansów, a także z minister pracy panią [Elżbietą] Rafalską i będziemy dyskutować o finansach na 2020 i 2021 r.". - powiedział premier.  

    Podkreślił, że deficyt budżetowy wzrośnie w tym i w przyszłym roku."Ale w porównaniu z poprzednimi latam będziemy trzymać się w ryzach tego progu 3-proc., jeżeli chodzi o deficyt. Będziemy trzymać się również w ryzach reguły wydatkowej" - dodał Morawiecki. 

    (ISBnews)

     

  • 26.03, 12:54Rząd przyjął projekt dot. Emerytury+, Sejm zajmie się nim na początku kwietnia 

    Warszawa, 26.03.2019 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy dotyczącej "13-stki dla emerytów", który będzie procedowany przez Sejm na najbliższym posiedzeniu Sejmu, poinformowali przedstawiciele rządu. 

    "Z ogromną radością mogę oznajmić, że rada ministrów przyjęła projekt ustawy Emerytura+. Chcemy przekazać te dodatkowe środki. Ten rok jest pierwszym od 30 lat, który przekłada się z korzyścią dla emerytów. Pierwsza, to waloryzacja o 70 zł miesięcznie, czyli 840 zł rocznie. Drugi aspekt to Emerytura plus, i trzeci to obniżony PIT, choć różny dla osób i wielkości emerytury. Potrójne nasze działanie jest bardzo ważne, że potrafimy stopniowo poprawić los emerytów" - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej. 

    Dodał, że rząd będzie zwiększać wsparci dla emerytów również w kolejnych lata.

    "Chcemy zrealizować  w najbliższych tygodniach, najbliższych miesiącach, sukcesywnie będziemy przedstawiać projekty, przekazywali do konsultacji. Kluczową 'piątki' jest Emerytura+" - dodał premier.

    "Na najbliższym posiedzenie Sejmu będzie ten projekt procedowany. Wsparcie to 1 100 zł brutto to 880 zł netto  i skorzysta liczna grupa uprawnionych emerytów i rencistów nie zależnie od wielkości świadczeń jaką otrzymują. Uprawnieni to niemal 10 mln osób, a dokładnie 9,8 mln osób, a koszty sfinansowania tych dodatkowych świadczeń to 10,8 mld zł. Z tego świadczenie będą mogły skorzystać osoby będące w systemie, a także rolnicy, czy mundurowi" - powiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska podczas konferencji.

    Posiedzenie Sejmu zaplanowane jest na 3-4 kwietnia br.

    "Jeżeli chodzi o terminy wypłat, to będą tożsame z tym, co otrzymują co miesiąc, ze względu na to, że 1 maja jest dniem wolnym to w ostatnich dniach kwietnia niektórzy mogą otrzymać świadczenie, a część na początku czerwca" - dodała. 

    Podkreśliła, że nie trzeba również składać żadnego wniosku o wypłatę świadczenia. 

    Od marca br. minimalna emerytura wynosi 1 100 zł. Jak wskazywało wcześniej MRPiPS, ubiegłoroczna waloryzacja świadczeń była najwyższa od 5 lat - emerytury wzrosły o 2,98%. W 2017 r. najniższa emerytura wzrosła z kolei z 882,56 do 1 tys. zł. (tj. o ponad 13%). W sumie najniższe świadczenia dla emerytów i rencistów w latach 2016-2019 wzrosły o ok. jedną czwartą.

    (ISBnews)

     

  • 26.03, 09:27Czerwińska: Nasza reguła wydatkowa daje większą przestrzeń na impulsy fiskalne 

    Warszawa, 26.03.2019 (ISBnews) - Stosowana przez Polskę reguła wydatkowa pozwala na większą przestrzeń na impulsy fiskalne niż rozwiązania stosowane np. we Francji czy we Włoszech, uważa minister finansów Teresa Czerwińska.

    "#PL reguła wydatkowa jest oceniana relatywnie jako bardziej liberalna w kontekście fiskalnym niż reguły deficytu strukturalnego oparte na benchmarku wydatkowym. Zastosowanie np. reguły francuskiej czy włoskiej, które są oparte na deficycie strukturalnym i benchmarku wydatkowym nie dawałoby większej przestrzeni na stabilizację gosp. poprzez impulsy fiskalne. #PL reguła jest pod tym względem b. elastyczna i optymalna" - powiedziała Czerwińska, cytowana na profilu resortu finansów w serwisie Twitter.

    Jak podała dzisiejsza "Rzeczpospolita", grupa ekonomistów wystosowała w poniedziałek list otwarty "do polityków i obywateli o rozwagę i poszanowanie zasad stabilizacji w finansach publicznych". Ostrzegają w nim, że "piątka" PiS może nie zmieścić się w regułach fiskalnych.

    (ISBnews)