ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 25.01, 11:46Sasin: Komisja zakończy prace nad projektami ws. kredytów w CHF do wakacji 

    Warszawa, 25.01.2017 (ISBnews) - Sejmowa Komisja Finansów Publicznych powinna do przerwy wakacyjnej zakończyć prace nad prezydenckim projektem ustawy dotyczącej kredytów walutowych (regulującej spready), przy czym może on zawierać dodatkowo elementy z dwóch innych projektów dotyczących takich kredytów, zgłoszonych przez posłów Kukiz '15 i Platformy Obywatelskiej (PO), poinformował przewodniczący Komisji Jacek Sasin.

    "Myślę, że przed przerwą wakacyjną powinniśmy zdążyć zamknąć prace w komisji nad jednym z wybranych projektów dotyczących rozwiązania problemu kredytów frankowych" - powiedział Sasin dziennikarzom.

    Zapowiedział także, że za dwa tygodnie odbędzie się pierwsze posiedzenie powołanej dziś specjalnej podkomisji do rozpatrzenia trzech projektów dotyczących projektów ustaw związanych z kredytami frankowymi, w tym projektu zgłoszonego przez Prezydenta RP. Sasin, który został także przewodniczącym tej podkomisji, zapewnił, że będzie ona chciała poznać wszystkie opinie wnioskodawców i innych instytucji, np. Związku Banków Polskich (ZBP).

    "W drugim etapie będziemy chcieli wybrać jeden projekt, nad którym będziemy prowadzić dalsze prace. Nie ukrywam, że bardziej zależy mi na ustawie prezydenckiej" - wskazał także poseł.

    Dodał, że nie wyklucza, iż jakieś aspekty z pozostałych dwóch projektów mogą zostać dołączone do projektu zaproponowanego przez Prezydenta.

    W jego opinii, projekt prezydencki ma być procedowany szybko, a potem, w kolejnym etapie, mają się pojawić te mechanizmy, których mówi Komitet Stabilności Finansowej (KSF). Jeśli one nie zadziałają, to przejdziemy do kolejnego kroku, o którym wspominał Prezydent.

    W połowie stycznia br. przyjął uchwałę w sprawie rekomendacji dotyczącej restrukturyzacji portfela kredytów mieszkaniowych w walutach obcych. Rekomendacja ta przewiduje m. in. podniesienie wagi ryzyka dla walutowych kredytów mieszkaniowych w bankach stosujących standardowe metody szacowania wymogu kapitałowego do 150%, tj. maksymalnego poziomu dopuszczanego przez rozporządzenie UE.

    W październiku ub.r. Sejm skierował prezydencki projekt ustawy o zasadach zwrotu niektórych należności wynikających z umów kredytu i pożyczki (tj. spreadów) do dalszych prac w Komisji Finansów Publicznych. Do dalszych prac skierowano wówczas także dwa poselskie projekty ustaw także dotyczących restrukturyzacji walutowych kredytów mieszkaniowych.

    Prezydencki projekt ustawy o zasadach zwrotu niektórych należności wynikających z umów kredytu i pożyczki dotyczy walutowych umów kredytowych zawartych od 1 lipca 2000 roku do 26 sierpnia 2011 roku, czyli do czasu wejścia "ustawy antyspreadowej". Projekt zakłada, że spready byłyby zwracane od kredytu w wysokości maksymalnie 350 tys. zł na jedną osobę.

    Wniesiony przez grupę posłów Klubu Poselskiego Kukiz'15 poselski projekt ustawy o restrukturyzacji kredytów denominowanych lub indeksowanych do waluty innej niż waluta polska oraz o wprowadzeniu zakazu udzielania takich kredytów zakłada m.in. wprowadzenie zakazu udzielania kredytów w obcych walutach. Zgodnie z proponowanymi przepisami zawarte kredyty - nawet te, które zostały spłacone lub wypowiedziane - będzie można zrestrukturyzować, jeśli chodzi m.in. o kwotę kredytu czy wysokość rat. Wnioskodawcy proponują, by bank dokonywał przeliczenia kwoty kredytu w ten sposób, że wysokość kredytu - będąca podstawą naliczania opłat i odsetek, w konsekwencji również wysokości rat - byłaby ustalana na podstawie rzeczywiście wypłaconej kredytobiorcy kwoty w walucie polskiej. Kredyty byłyby przeliczane po kursie obowiązującym w dniu wypłaty pieniędzy, raty kredytowe natomiast po kursie z dnia dokonywania spłaty. Procedura restrukturyzacji rozpoczynałaby się złożeniem pisemnego wniosku do banku. Konsument miałby na to 2 lat od dnia wejścia w życie ustawy.

    Zasady restrukturyzacji walutowych kredytów mieszkaniowych w związku ze zmianą kursu walut obcych do waluty polskiej, proponowane przez posłów Platformy Obywatelskiej zakładają m.in., że kredytobiorca zadłużony w obcej walucie będzie mógł przewalutować swój dług po obecnym kursie. Najpierw jednak bank przeliczy, ile wynosiłaby wartość zadłużenia, gdyby ten kredyt był zaciągnięty w złotych przy parametrach z dnia udzielenia kredytu. Różnica w zadłużeniu - pomiędzy kredytem w obcej walucie i w polskim złotym - byłaby podzielona po połowie pomiędzy bank i kredytobiorcę. Na swoją połowę kosztów kredytobiorca mógłby otrzymać nowy kredyt. Oprocentowanie tego kredytu nie byłoby wyższe niż stopa referencyjna NBP. Na oprocentowanie reszty kredytu - równej wartości zadłużenia hipotetycznego kredytu w złotych -  składałaby się marża banku identyczna, jak dla kredytobiorców w złotych i obecny WIBOR. Przewalutowanie kredytu byłoby możliwe do 2020 r. Program miałby objąć osoby posiadające mieszkania nie większe niż 75 m2 i domy do 100 m2.

    (ISBnews)

     

  • 25.01, 10:50W Sejmie powstała nadzwyczajna podkomisja ds. projektów ustaw ws. kredytów w CHF 

    Warszawa, 25.01.2017 (ISBnews) - Sejmowa Komisja Finansów Publicznych powołała nadzwyczajną podkomisję do rozpatrzenia 3 projektów dotyczących projektów ustaw związanych z kredytami frankowymi, w tym projektu zgłoszonego przez Prezydenta RP.

    "W skład podkomisji powołuję następujące osoby: z Prawa i sprawiedliwości - posłów: Szewczaka, Sasina, Masłowską, Szymańską, Tułajewa, z PO - posłanki Czernow i Skowrońską, z Kukiz '15 - posła Grabowskiego. Ze względu na brak przedstawicieli Nowoczesnej w późniejszym terminie zostanie zgłoszona kandydatura" - powiedział przewodniczący Komisji Jacek Sasin podczas posiedzenia.

    (ISBnews)

     

  • 24.01, 15:30Nowa ustawa o biegłych rewidentach zagrozi jakości i cenom audytu wg ekspertów 

    Warszawa, 24.01.2017 (ISBnews) - Nowa, opóźniona już ustawa o biegłych rewidentach może spowodować wyższe koszty dla spółek giełdowych i obniżyć jakość audytu - ze względu na propozycje zmian, które pojawiły się na końcowym etapie ścieżki legislacyjnej, uważają eksperci.

    Nowa ustawa o biegłych rewidentach to wymóg dostosowania do unijnej dyrektywy 2014/56/UE i rozporządzenia nr 537/2014. Polska opóźnia się z ich wdrożeniem - termin na opracowanie przepisów krajowych minął 17 czerwca 2016 r.

    "Mamy obawy, że nowa ustawa wbrew pierwotnym intencjom zaburzy zaufanie na rynku kapitałowym i podwyższy ceny usług audytowych. Liczymy, że parlamentarzyści z rozwagą podejdą do zaproponowanych ostatnio zmian wobec uzgodnionego z Ministerstwem Finansów i środowiskiem audytorów projektu" - powiedział ISBnews Piotr Kamiński, wiceprezydent Pracodawców RP, od lat związany z rynkiem kapitałowym.

    Prace nad ustawą rozpoczęły się od publikacji założeń do ustawy w sierpniu 2015 r. Po publicznej debacie ukazało się następnie pięć kolejnych wersji projektu ustawy - ostatni datowany 14 listopada 2016 r. Wszystkie zainteresowane strony miały możliwość i zgłaszały uwagi oraz propozycje zmian i ulepszeń, które były rozważane przez autorów projektu, tj. Ministerstwo Finansów. W wyniku tego procesu ostatni projekt ustawy wydawał się - jak podkreśla Kamiński - rozsądnym kompromisem wszystkich zainteresowanych stron.

    Kolejne zmiany naniósł jednak Komitet Stały przy Radzie Ministrów, który przed skierowaniem projektu do Sejmu skrócił maksymalny okres współpracy firmy audytorskiej z jednym klientem (obowiązkowa rotacja) z 10 do 5 lat. Rotacja co 5 lat to najkrótszy cykl rotacji w całej Unii Europejskiej, podkreśla wiceprezydent Pracodawców RP.

    Dodatkowo postulowane są zmiany dotyczące wprowadzenia obowiązkowego tzw. badania łącznego (2 audytorów ma równocześnie badać finanse spółki) - w obecnym projekcie jest możliwość - nie obowiązek - takiego badania. Takie rozwiązanie i to tylko częściowo funkcjonuje w 1 państwie UE – we Francji. Eksperci dodają, że istotnie może do zwiększyć ryzyka dla firm.

    Korekty projektu MF dotyczą także wprowadzenia zakazu świadczenia przez firmy audytorskie usług podatkowych dla klienta, którego sprawozdania finansowe bada (w obecnej wersji projektu jest taka możliwość, z tym że wartość takich usług podatkowych jest ograniczona do określonej kwoty).

    "W mojej ocenie, obowiązkowa rotacja firm audytorskich jest potrzebna, choć można dyskutować o terminie takiej zmiany. Myślę, że okres 7 lat, po którym następuje zmiana audytora, była by dobrym pomysłem. Jednak pojawił się w ostatnim czasie pomysł, aby był to tylko 5 lat. W mojej ocenie, nie można powoływać audytora np. na jeden rok. Trzy lata wydaje się optymalne i jeśli po tym okresie strony są zadowolone, to podpisują umowę na kolejne 3 lata i pozostaje nam jeszcze 1 rok zapasu na ewentualne zmiany. Jeśli skrócimy termin do 5 lat, to pojawia się ryzyko napięć pomiędzy stronami. Jeśli np. moja spółka prowadzi działalność międzynarodową i ma wiele spółek poza granicami, to chciałbym, aby jeden audytor analizował wszystkie podmioty. Jednak w praktyce okazuje się, że większość lokalnych audytorów nie jest w stanie tego zrealizować" - powiedział ISBnews Raimondo Eggink, członek rad nadzorczych kilku spółek notowanych na GPW w Warszawie.

    Dodał, że w przypadku zakazu prowadzenia usług dodatkowych przez audytora dla spółek restrykcyjność nowych propozycji ustawowych idzie za daleko.

    "Regulator próbuje to całkowicie zakazać, co jest z kolei przesadą w drugą stronę, ponieważ może to znacząco utrudnić pewne usługi, które tylko audytor jest w stanie świadczyć w sposób efektywny" - powiedział Eggink.

    Eksperci dodają, że to powinien być też temat do dyskusji dla władz GPW.

    Pierwsze czytanie projektu odbyło się 15 grudnia 2016 r., po czym skierowano projekt do Komisji Finansów Publicznych i powołanej podkomisji nadzwyczajnej, która ponownie zbierze się jutro.

    Marek Knitter

    (ISBnews)

     

  • 17.01, 10:52ZBP: Jeszcze wyższe wymogi kapitałowe ograniczą akcję kredytową dla gospodarki 

    Warszawa, 17.01.2017 (ISBnews) - Propozycje Komitetu Stabilności Finansowej (KSF) mają charakter kierunkowy i nie zawierają szczegółowych propozycji dotyczących restrukturyzacji portfela kredytów walutowych. Podniesienie wymogów kapitałowych dla banków będzie z pewnością oznaczać mniejszą zdolność sektora do udzielania kredytów dla gospodarki. Od daty efektywnego stosowania bufora kapitałowego zależy też, czy część banków będzie miała trudności w zgromadzeniu dostatecznego kapitału, uważa Związek Banków Polskich (ZBP). 

    "KSF rekomenduje podwyższenie wymogów kapitałowych dla banków w kilka sposób. Takie działanie będzie musiało oznaczać mniejszą zdolność banków do udzielania nowych kredytów dla gospodarki" - napisał w komentarzu dyrektor zespołu ekonomiczno-regulacyjnego ZBP Mariusz Zygierewicz. 

    Podkreślił, że banki nie mają dziś dużych możliwości zwiększenia kapitałów poza zatrzymaniem wypracowanych zysków. Te ostatnie są wysokie, ale w dużym stopniu zależały w 2016 r. od czynników jednorazowych, takich jak dochód z akcji Visa Europe. Jednocześnie aktualny stan rozwoju GPW, nastroje inwestorów oraz sytuacja finansowa wielu dominujących akcjonariuszy polskich banków uniemożliwi skuteczne przeprowadzenie emisji nowych akcji. 

    Związek wskazał, że nałożenie dodatkowego bufora kapitałowego na wszystkie banki działające w Polsce - bo tak trzeba odczytać zapis uchwały dotyczący bufora ryzyka systemowego - będzie stanowić duże obciążenie dla całego sektora bankowego. 

    "Bufor należy określić jako bardzo wysoki, maksymalnie wysoki, jaki można nałożyć na banki bez konieczności uzyskiwania opinii europejskich instytucji. Dziś jeszcze nie wiadomo, od kiedy ma obowiązywać. Od daty jego efektywnego stosowania zależy, czy część banków może mieć trudności w zgromadzeniu dostatecznego kapitału. Mamy nadzieję, że nowe obciążenie zostanie ustanowione w taki sposób, że to ryzyko nie zmaterializuje się, a banki będą miały czas na zgromadzenie kapitału" - czytamy dalej. 

    Każde podwyższenie wymogów kapitałowych oznacza, że kredyt dla gospodarki stanie się zatem droższy. Kapitał własny jest w banku jednym z najdroższych źródeł finansowania działalności, stąd zwiększanie jego wymogów musi mieć wskazany wyżej skutek, podano także. 

    Według ZBP, zapis dotyczący ewentualnych zmian przepisów podatkowych jest w tej chwili enigmatyczny i nie mówi nawet nic o utrzymaniu rozwiązań podatkowych obowiązujących do końca 2016 r. w tym zakresie. 

    Dużą niewiadomą są także szczegóły rekomendacji KNF w zakresie dobrowolnej restrukturyzacji kredytów walutowych, które dla sektora są bardzo ważne. Banki postulowały wydanie takich rekomendacji. 

    Dyrektor ZBP podkreślił, że rekomendacja KSF to nie jedyne rozwiązanie, które spowoduje koszty dla banków. W Sejmie jest bowiem projekt ustawy przygotowanej w Kancelarii Prezydenta RP w zakresie rozliczenia spreadów. 

    "Jeśli wszystkie obciążenia finansowe i kapitałowe zostaną nałożone na banki jednocześnie, to może oznaczać kłopoty dla przynajmniej części sektora. Ustawa przedstawiona przez Prezydenta RP obniży zyski banków, które poważnie utrudnią gromadzenie kapitału na wyższe wymogi kapitałowe rekomendowane teraz przez KSF" - wskazał Zygierewicz. 

    ZBP pozytywnie odnosi się do koncepcji wprowadzenia zmian w zasadach działania Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, bowiem dziś środki Funduszu są wykorzystane w ograniczonym stopniu. W ocenie Związku, trzeba jednak pamiętać, że środki w Funduszu są ograniczone, a ewentualne zwiększenie wydatków Funduszu będzie oznaczać dodatkowe obciążenie finansowe dla banków.

    Zygierewicz przypomniał, że niezwłocznie po decyzji Banku Szwajcarii i związanego z nim wzrostu kursu szwajcarskiej waluty polski sektor bankowy, kierując się potrzebą wsparcia kredytobiorców walutowych wprowadził pakiet pomocowy (tzw. sześciopak), który zmniejszył obciążenia związane z obsługą kredytu. Pomoc ta jest kontynuowana i stabilizuje wysokość rat płaconych przez kredytobiorców. ZBP i banki były też inicjatorami powołania Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, finansowanego w całości przez same banki. ZBP występował też z ofertą przyjęcia rozwiązania dla kredytobiorców wymagających najbardziej takiego wsparcia.

    Komitet Stabilności Finansowej (KSF) przyjął w piątek uchwałę w której rekomenduje m.in. podniesienie wag ryzyka hipotek walutowych do 150% i nałożenie bufora ryzyka systemowego w wysokości 3%.

    (ISBnews)

     

  • 12.01, 14:21ZPP: Nowe prawo zniszczy sektor legalnych pożyczek, wzmocni mafię 

    Warszawa, 12.01.2017 (ISBnews) - Zaproponowane zmiany prawne będą miały negatywny wpływ na firmy reprezentujące cały sektor pożyczkowy - większość z tych firm będzie zmuszona do ograniczenia swojej działalności, a w dłuższej pespektywie do decyzji o wycofaniu się z rynku. To z kolei oznacza utratę pracy przez ok. 20 tys. osób oraz mniejsze wpływy do budżetu państwa. Nowe prawo uderzy także w ok. 1,5 mln pożyczkobiorców o najniższych dochodach, spychając ich do szarej strefy, uważają przedstawiciele Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP). 

    Eksperci (ZPP)  dokonali próby oceny skutków przygotowanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości projektu nowelizacji ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw z dnia 7 grudnia 2016 roku, publikując tzw. Białą Księgę  pn. "Wpływ nowych propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości na rynek pożyczek konsumenckich. Analiza zmian z perspektywy przedsiębiorców oraz klientów". 

    "Projekt oceniamy negatywnie. W założeniu miał on służyć przeciwdziałaniu tzw. 'lichwie', co jest inicjatywą ze wszech miar słuszną, ale w praktyce uderza w sektor firm pożyczkowych, a w konsekwencji w samych pożyczkobiorców. Jeśli wejdzie w życie, istnieje duża obawa, że Polacy zostaną pozbawieni źródeł legalnego finansowania. Część z nich nie będzie miała wyjścia i zdecyduje się na pożyczanie pieniędzy od przedstawicieli grup przestępczych" - powiedział prezes ZPP Cezary Kaźmierczak, cytowany w komunikacie. 

    Podkreślił, że zmiany prawa wpłyną negatywnie na sektor legalnie działających podmiotów pożyczkowych, pomimo tego, że ich funkcjonowanie zostało szczegółowo określone poprzez niedawną zmianę prawa z marca 2016 roku, powodując ograniczenie dostępności do legalnego pożyczania pieniędzy w źródłach objętych nadzorem m.in. Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

    Projektowana ustawa zakłada wejście w życie rygorystycznych limitów - całkowite koszty udzielenia świadczenia pieniężnego nie mogą, w myśl przepisów, przekroczyć równowartości odsetek maksymalnych i maksymalnych odsetek za opóźnienie. Koszty pozaodsetkowe mają być obniżone z 55% do 20%, a całkowita suma kosztów ma ulec drastycznemu obniżeniu aż o 25 pkt proc. 

    Według ZPP, po znowelizowaniu przepisów, popyt na pożyczki będzie w dalszym ciągu istniał, co wynika ze struktury ekonomicznej ludności Polski. Pożyczki udzielane przez firmy z sektora pozabankowego trafiają bowiem najczęściej do klientów "podwyższonego ryzyka", tj. takich, którzy nie mają szans na zaciągniecie zobowiązania z banku. Jedyna różnica polegać będzie na tym, że zamiast do legalnie działających firm, monitorowanych przez UOKiK, duża część ludzi będzie zmuszona udać się do lombardu i zastawiać cenne przedmioty za ułamek wartości, ewentualnie korzystać z "usług" nie tyle podmiotów z szarej strefy, co grup przestępczych. 

    "Dokona się zatem pewna reminiscencja lat 90., gdy w mniejszych miasteczkach częstym źródłem zewnętrznego finansowania były osoby ze świata przestępczego, skłonne  do naruszania zdrowia i życia ludzi, którzy spóźniali się z płatnością" - wskazuje ZPP. 

    Z usług firm pożyczkowych korzysta 1,5 mln Polaków, a samych podmiotów jest na rynku kilkadziesiąt. Wszystkie te podmioty podlegają określonym ścisłym regulacjom prawnym, m.in. w zakresie maksymalnej wysokości opłat. Firmy pożyczkowe zatrudniają łącznie ok. 20 tys. osób i współpracują z około 10 tys. osób m.in. z sieci agencyjno-brokerskich. Odprowadzają do budżetu ok. 1 mld zł rocznie z tytułu płaconych podatków. 

    Według ZPP, proponowane zmiany w prawie będą miały znaczący wpływ na codzienne życie Polaków, ograniczając im dostęp do legalnych pożyczek. Jak podkreślił wiceprezes ZPP Marcin Nowacki, proponowane zmiany w prawie będą miały znaczący wpływ przede wszystkim na codzienne życie Polaków, ograniczając im dostęp do legalnych pożyczek. 

    "Ograniczenie oferty przez firmy pożyczkowe oznacza konieczność podwyższenia minimalnego progu dochodów. Szacuje się, że dostęp do finansowania zewnętrznego dla osób zarabiających poniżej 2 tys. zł miesięcznie może spaść nawet o ok. 83%. Oznacza to znaczny wzrost kwoty miesięcznych zarobków przeciętnego klienta firm pożyczkowych - o ile aktualnie jest nim człowiek będzie to już osoba zarabiająca powyżej 3 tys. zł" - czytamy dalej. 

    Oferta sektora pozabankowego, poprzez brak możliwości finansowego skompensowania wyższego ryzyka ponoszonego przy udzielaniu pożyczek, będzie zatem kierowana do innej grupy klientów. W rezultacie osoby najniżej uposażone, bez historii kredytowej, pozostaną de facto pozbawione legalnych źródeł finansowania, podano także. 

    Eksperci z ZPP podkreślają, że samą intencję walki z "lichwą", czyli z pożyczkami udzielanymi przede wszystkim osobom prywatnym przez osoby prywatne, często na granicy prawa, z potwierdzonym notarialnie zabezpieczeniem, np. w postaci nieruchomości, której wartość jest niewspółmiernie wyższa od pożyczonej kwoty, należy ocenić pozytywnie.

    "Działania pozwalające na skuteczne ukrócenie procederu wyłudzania majątku są bardzo potrzebne. Ale prawo, które ma jednocześnie 'osłabić' firmy legalnie działające na rynku, które podlegają konkretnym regulacjom, wcale temu nie służy" - powiedział Kaźmierczak. 

    Eksperci z ZPP rekomendują, by projekt nowego prawa w obecnym kształcie został odrzucony. Według nich, podstawowym celem państwa powinno być monitorowanie legalnie działającego rynku, a nie wprowadzanie dodatkowych restrykcji. Łatwiej jest sprawować kontrolę nad zarejestrowanymi podmiotami objętymi nadzorem UOKiK, niż ścigać grupy przestępcze zajmujące się udzielaniem lichwiarskich pożyczek.

    W ich ocenie, należy skupić się na konsekwentnym ściganiu nielegalnych źródeł finansowania oraz egzekwowaniu obowiązującego prawa przez wszystkie zarejestrowane firmy z sektora  - narzędzia ku temu zostały wprowadzone m.in. poprzez ustawę z marca 2016 roku i trzeba je wykorzystać. 

    (ISBnews)

     

  • 11.01, 16:48Senat przyjął ustawę budżetową na 2017 r. bez poprawek 

    Warszawa, 11.01.2017 (ISBnews) - Senat przyjął dziś ustawę budżetową na 2017 r. bez wprowadzania poprawek do wersji przyjętej 16 grudnia ub.r. przez Sejm.

    "Senat przyjął bez poprawek przygotowaną przez rząd ustawę budżetową na rok 2017. Głównym celem polityki budżetowej jest utrzymanie stabilności finansów publicznych przy jednoczesnym wspieraniu wzrostu gospodarczego" - czytamy w sprawozdaniu Izby Wyższej.

    Ustawa, która została przyjęta przez Senat bez zmian wobec wersji przyjętej wcześniej przez Sejm nie wraca już do Izby Niższej, a zostaje przedłożona prezydentowi.

    Marszałek Senatu Stanisław Karczewski zapowiadał rano w wywiadzie dla Programu Pierwszego Polskiego Radia, że Senat podejmie decyzję o przyjęciu ustawy bez poprawek, zgodnie z rekomendacją senackiej Komisji Budżetu i Finansów Publicznych.

    Tymczasem w Sejmie trwają rozmowy strony rządowej z opozycją na temat wznowienia obrad - opozycja uważa przyjęcie ustawy budżetowej w III czytaniu 16 grudnia 2016 r. za niezgodne z prawem.

    W związku z wprowadzeniem ograniczeń w zakresie dostępu dziennikarzy do parlamentu i po usunięciu z posiedzenia jednego z posłów Platformy Obywatelskiej (PO), posłowie opozycji zablokowali w piątek, 16 grudnia, sejmową mównicę. Nie mogąc przeprowadzić głosowań w Sali Plenarnej, marszałek Sejmu Marek Kuchciński zdecydował o zmianie miejsca posiedzenia na Salę Kolumnową. Później Prezydent Andrzej Duda poprosił o analizy prawne dotyczące przyjęcia przez Sejm ustawy budżetowej na 2017 r. w Sali Kolumnowej Sejmu zamiast na Sali Plenarnej.

    Opozycja twierdzi, że zmiana sali była nieuprawniona, a zatem przyjęcie ustawy budżetowej - nieważne. Posłowie opozycji kontynuują protest w Sali Plenarnej.

    Szacowane dochody budżetu 2017 mają wynieść 325,4 mld zł, a wydatki nie przekroczyć 384,8 mld zł. Deficyt budżetowy nie powinien być wyższy niż 59,3 mld zł. Dochody budżetu środków europejskich wyniosą 60,2 mld zł, a wydatki - 69,8 mld zł. Ujemny wynik będzie na poziomie 9,6 mld zł.

    Podstawowe dane makroekonomiczne: wzrost gospodarczy - 3,6%, średnioroczna inflacja - 1,3%, nominalny wzrost wynagrodzeń - 5%, wzrost zatrudnienia w gospodarce narodowej - 0,7%, a wzrost prywatnej konsumpcji (tj. w gospodarstwach domowych i sektorze instytucji niekomercyjnych) - 5,5%. Deficyt sektora finansów publicznych jest planowany na poziomie  2,9% produktu krajowego brutto.

    Termin rozpatrzenia ustawy przez Senat upływa 12 stycznia.

    (ISBnews)

     

  • 11.01, 16:30Glapiński: Kończą się prace w NBP i KNF nad 'pewnym połączeniem' nadzoru 

    Warszawa, 11.01.2017 (ISBnews) - Prawnicy Narodowego Banku Polskiego (NBP) zakończyli prace, a departament prawny Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) wkrótce zakończy swoje analizy i będzie mógł nastąpić "pewien rodzaj połączenia NBP i KNF", zapowiedział prezes NBP Adam Glapiński.

    "Prawnicy NBP zakończyli prace, w tej chwili prace toczą się w departamencie prawnym KNF. Zagadnienia są skomplikowane, ale jesteśmy już w jednej wersji. Te prace wkrótce się skończą i nastąpi pewien rodzaj połączenia NBP i KNF. Jest to absolutnie niezbędne, tożsame z tym, jak to jest w innych krajach europejskich. Zostanie to przeprowadzone tak szybko, jak to możliwe" - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP).

    W maju 2016 r. Glapiński zapowiadał, podczas przesłuchania w sejmowej komisji jako kandydat na szefa NBP, że opowiadałby się za powrotem nadzoru bankowego do NBP. Argumentował wówczas, że działanie na rzecz utrzymania stabilności systemu bankowego jest skuteczniejsze w sytuacji, kiedy to bank centralny odgrywa nie tylko kluczową rolę w wprowadzeniu polityki makroostrożnościowej, ale ma też do dyspozycji instrumenty nadzoru mikroostrożnościowego.

    (ISBnews)

     

  • 09.01, 12:07Instytut Staszica: Przygotowywane przepisy o pożyczkach konsum. idą za daleko 

    Warszawa, 09.01.2017 (ISBnews) - W opracowywanych obecnie przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmianach w przepisach, dotyczących pożyczek i kredytów konsumenckich brakuje regulacji, pozwalających szybko i skutecznie interweniować w przypadku lichwiarskich pożyczek, częstokroć udzielanych pod zastaw nieruchomości, uważają eksperci Instytutu Staszica. Według Instytutu, wątpliwości budzi też propozycja maksymalnych pozaodsetkowych kosztów pożyczki.

    W połowie grudnia ub. r. media doniosły o przygotowywanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmianach w przepisach, dotyczących pożyczek i kredytów konsumenckich. Chodzi przede wszystkim o projekt nowelizacji Ustawy o kredycie konsumenckim oraz Kodeksu karnego. Proponowane zmiany mają w intencji ich autorów położyć skuteczną tamę patologiom na rynku pożyczek. Część z nich budzi jednak zastrzeżenia ekspertów i przedstawicieli instytucji finansowych.

    "W ocenie ekspertów Instytutu Staszica, dotkliwą lukę w prawie stanowi brak regulacji, pozwalających szybko i skutecznie interweniować w przypadku lichwiarskich pożyczek, częstokroć udzielanych pod zastaw nieruchomości. Takie pożyczki są domeną osób prywatnych bądź małych firm nastawionych na wykorzystywanie nieświadomości i trudnej sytuacji pożyczkobiorców. O walkę z tą patologią apelują od lat również przedstawiciele sektora finansowego, w tym legalnie działających firm pożyczkowych" - czytamy w komunikacie.

    Instytut podkreśla, że inicjatywa resortu sprawiedliwości, jeżeli chodzi o stanowcze przeciwdziałanie patologiom, jest słuszna. Wskazuje jednak, że wątpliwości rynku budzi jednak fakt, że przy okazji próbuje się wprowadzić nowe ograniczenia dotyczące wszystkich pożyczek krótkoterminowych - również tych udzielanych przez banki. Zgodnie z założeniem Ministerstwa, całkowite pozaodsetkowe koszty pożyczki nie mogłyby przekraczać 20% w skali roku. Złamanie tego zakazu skutkować ma odpowiedzialnością karną.

    "Taka propozycja oznacza radykalne obniżenie dopuszczalnych kosztów w porównaniu ze stanem obecnym. Szacuje się, że może to dotknąć nie tylko rynek pożyczek udzielanych przez wyspecjalizowane firmy, lecz także nawet jedną trzecią pożyczek bankowych. W ocenie resortu proponowane przepisy mają zapobiec lichwie i ludzkim tragediom, według niektórych ekonomistów, cytowanych przez media, a także według przedstawicieli rynku finansowego, mogą zniszczyć rynek legalnych pożyczek i wzmocnić czarny rynek pożyczek gotówkowych" - przypomniano w materiale.

    Eksperci Instytutu Staszica przygotowują analizę potencjalnych skutków proponowanych rozwiązań, uwzględniającą m.in. obecne uwarunkowania funkcjonowania rynku pożyczek i kredytów konsumenckich w Polsce i w innych krajach europejskich. Ogłoszenie analizy planowane jest w drugiej połowie stycznia br.

    Instytut Staszica to niezależny think-tank, zajmujący się kwestiami społecznymi w kontekście zrównoważonego rozwoju.

    (ISBnews)

     

  • 29.12, 14:12Rząd przyjął projekt ustawy dot. kredytów hipotecznych i o nadzorze  

    Warszawa, 29.12.2016 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Nowe przepisy mają przyczynić się m.in. do zwiększenia porównywalności i transparentności ofert kredytodawców. 

    "Zaproponowano kompleksową regulację problematyki kredytów związanych z nieruchomościami. Nowe przepisy powinny przyczynić się do zwiększenia porównywalności i transparentności ofert kredytodawców oraz wzmocnienia pozycji konsumenta zarówno na rynku kredytów konsumenckich, jak i kredytów związanych z nieruchomościami mieszkalnymi (kredytów hipotecznych). Mają też zapewnić kompetentną weryfikację zdolności kredytowej klientów oraz zabezpieczyć ich przed nierzetelną reklamą" - czytamy w komunikacie. 

    Projekt dostosowuje polskie prawo do postanowień unijnej dyrektywy, która zapewnić ma wysoki poziom ochrony konsumentów, zawierających umowy o kredyt związany z nieruchomościami. Wdrożenie dyrektywy umożliwi zawieranie uczciwych umów kredytowych oraz dostarczanie klientom zrozumiałych informacji i wyjaśnień, a także przyczyni się do odpowiedzialnego zaciągania kredytów, podkreślono także. 

    Najważniejsze przyjęte rozwiązania są następujące: 

    - Kredyty hipoteczne będą udzielane przez banki i spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe

    Kredytodawcami będą: banki krajowe, oddziały banków zagranicznych, instytucje kredytowe prowadzące działalność transgraniczną lub oddziały instytucji kredytowych, spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe. Oznacza to, że udzielanie kredytów hipotecznych będzie pod ścisłym nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego. Dopuszczenie do udzielania kredytów hipotecznych podmiotów, które nie podlegają nadzorowi KNF mogłoby osłabić ochronę konsumentów. Kredytów nie będą mogły udzielać podmioty pozabankowe, tj. instytucje pożyczkowe działające na rynku krajowym oraz pozabankowe firmy pożyczkowe funkcjonujące w innych państwach Unii Europejskiej.

    - Kredyt hipoteczny będzie udzielany w walucie, w której klient uzyskuje większość dochodów.

    Jest to usankcjonowanie rekomendacji S wydanej przez KNF, która obecnie dotyczy jedynie banków, a teraz obejmie wszystkich kredytodawców wskazanych w ustawie. Oznacza to, że konsument zarabiający w złotych nie dostanie kredytu hipotecznego w obcej walucie, np. w euro lub frankach szwajcarskich. Kredyty udzielane w obcej walucie są bardziej ryzykowane dla konsumentów, którzy uzyskują swoje dochody tylko w złotych bowiem w przypadku takich kredytów konsument dodatkowo jest narażony na ryzyko związane ze zmianą kursów walutowych.

    - Zakaz sprzedaży wiązanej

    Zawarcie umowy kredytu hipotecznego nie będzie mogło być uzależnione od zakupu przez konsumenta innego produktu finansowego (kredytodawca będzie mógł natomiast zaoferować korzystniejsze warunki udzielenia kredytu hipotecznego, jeśli konsument zdecyduje się na zakup innego produktu finansowego). 

    Zakaz sprzedaży wiązanej nie będzie dotyczyć prowadzonego bezpłatnie rachunku płatniczego lub oszczędnościowo-rozliczeniowego, którego jedynym celem jest gromadzenie środków finansowych przeznaczonych na spłatę kredytu, jego obsługę lub zapewnienie kredytodawcy dodatkowego zabezpieczenia w przypadku zaległości w spłacie kredytu. Wprowadzono także regulację, według której kredytodawca będzie mógł wymagać od kredytobiorcy zawarcia lub posiadania umowy ubezpieczenia kredytu hipotecznego połączonej z przelewem wierzytelności dotyczącej umowy o kredyt hipoteczny.

    - Reklama i obowiązki informacyjne kredytodawcy, pośrednika kredytu hipotecznego i agenta przed zawarciem umowy o kredyt hipoteczny

    Przewidziano regulacje zabezpieczające klientów przed reklamami kredytów hipotecznych, które mogłyby wprowadzać w błąd lub budzić oczekiwania dotyczące jego dostępności lub kosztu, które nie zostaną spełnione w rzeczywistości.

    Informacje reklamowe i marketingowe dotyczące kredytów hipotecznych mają być jednoznaczne, rzetelne, zrozumiałe i widoczne. Wprowadzono minimalny katalog informacji ogólnych dotyczących umowy o kredyt hipoteczny, jakie trzeba będzie udostępnić konsumentowi na trwałym nośniku lub w postaci elektronicznej - przed zawarciem umowy o kredyt. Chodzi m.in. o poinformowanie klienta o okresie, na jaki umowa o kredyt hipoteczny może być zawarta, rodzaju dostępnej stopy oprocentowania (należy wskazać, czy jest to stopa stała zmienna, czy stanowiąca połączenie obydwu), o całkowitej kwocie kredytu i jego całkowitym koszcie, przedstawionych na reprezentatywnym przykładzie.

    Przed zawarciem umowy o kredyt hipoteczny konsument ma otrzymać na trwałym nośniku zindywidualizowane informacje niezbędne do porównania kredytów hipotecznych dostępnych na rynku, konieczne do oceny ich konsekwencji i podjęcia świadomej decyzji dotyczącej zawarcia takiej umowy. Informacje te będą przekazywane na formularzu informacyjnym.

    - Udzielanie kredytu hipotecznego, zawieranie umowy o kredyt hipoteczny i odstąpienie od umowy kredytowej

    Szczegółowo określono procedurę udzielania kredytu hipotecznego i zawierania umowy o kredyt hipoteczny.

    Kredytodawca, pośrednik kredytu hipotecznego lub agent będzie musiał przekazać konsumentowi decyzję kredytową na trwałym nośniku w 21 dniu od dnia otrzymania wniosku. Wraz z decyzją kredytową klient otrzyma formularz informacyjny dotyczący kredytu. Decyzja kredytowa wraz formularzem informacyjnym będzie wiążąca dla kredytodawcy przez co najmniej 14 dni (w tym czasie klient będzie mógł się zastanowić czy odpowiadają mu warunki kredytu). 

    Przed zawarciem umowy o kredyt kredytodawca będzie musiał dokonać oceny zdolności kredytowej konsumenta. Będzie ona dokonywana na podstawie informacji uzyskanych od konsumenta, z odpowiednich baz danych lub zbiorów danych kredytodawcy. Na żądanie kredytodawcy konsument będzie musiał dostarczyć dodatkowe informacje i dokumenty niezbędne do dokonania oceny jego zdolności kredytowej. Rzetelne jej wykonanie jest w interesie kredytodawcy i konsumenta, bo pozwala zminimalizować ryzyko niedotrzymania warunków umowy.

    Klient - bez podania przyczyny - będzie miał 14 dni na odstąpienie od umowy kredytowej od dnia jej zawarcia. Ma otrzymać na trwałym nośniku wzór oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Nie będzie też ponosił kosztów związanych z odstąpieniem od umowy o kredyt hipoteczny, z wyjątkiem odsetek za okres od dnia wypłaty kredytu do dnia jego spłaty.

    Uniezależniono wynagrodzenie personelu dokonującego oceny zdolności kredytowej od ilości zaakceptowanych wniosków. Ma to zapobiec sytuacji, gdy pracownik banku lub SKOK-u podwyższa zdolność kredytową klienta, aby zwiększyć swoje wynagrodzenie.

    Przyjęto, że jeśli ocena zdolności kredytowej nie została wykonana prawidłowo, to bank lub SKOK nie będą mogły z tego powodu rozwiązać lub zmienić umowy o kredyt hipoteczny, chyba że jest to korzystne dla klienta i on się na to zgodzi. Ponadto, przedstawienie przez konsumenta niekompletnych informacji, niezbędnych do przeprowadzenia oceny zdolności kredytowej przed zawarciem umowy o kredyt hipoteczny, nie będzie podstawą do wypowiedzenia umowy przez kredytodawcę. Rozwiązanie to chroni konsumenta, ale nie będzie jednak miało zastosowania, gdy konsument celowo odmówił ujawnienia informacji lub podał nieprawdziwe informacje potrzebne do wykonania oceny zdolności kredytowej.

    - Restrukturyzacja zadłużenia

    Zaproponowano rozwiązania, które umożliwią restrukturyzację zadłużenia w przypadku, gdy konsument nie jest w stanie spłacać zobowiązań. Kredytodawca powinien umożliwić restrukturyzację zadłużenia, jeżeli jest to uzasadnione oceną sytuacji majątkowej konsumenta. Restrukturyzacja będzie dokonywana przez: zaoferowanie konsumentowi możliwości czasowego zawieszenia spłaty kredytu hipotecznego; zmianę wysokości rat kapitałowo-odsetkowych kredytu hipotecznego; wydłużenie okresu kredytowania; inne działania umożliwiające spłatę zobowiązania. Rozwiązania te zabezpieczają interes konsumenta, tak aby egzekucja nieruchomości była ostatecznym rozwiązaniem.

    - Spłata kredytu hipotecznego przed terminem

    Zgodnie z nowymi przepisami, konsument może w każdym momencie spłacić całość lub część kredytu hipotecznego przed terminem określonym w umowie. Konsument będzie mógł także wystąpić do kredytodawcy z wnioskiem o przekazanie informacji o kosztach dokonania takiej spłaty. W sytuacji spłaty całości kredytu hipotecznego przed terminem określonym w umowie - całkowity koszt kredytu hipotecznego zostanie obniżony o odsetki i inne koszty kredytu przypadające na okres, o który skrócono obowiązywanie umowy, nawet gdyby konsument poniósł je przed spłatą. Określono także zasady pobierania rekompensaty przez kredytodawcę w przypadku spłaty całości lub części kredytu hipotecznego przed terminem określonym w umowie.

    - Rejestr pośredników kredytowych oraz nadzór nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami

    KNF będzie prowadzić w systemie teleinformatycznym rejestr pośredników kredytowych, do którego wpisywani będą pośrednicy kredytu hipotecznego, agenci oraz pośrednicy kredytu konsumenckiego. Działalność dotycząca pośrednictwa kredytu hipotecznego ma być nadzorowana przez KNF. Świadczenie usług dotyczących pośrednictwa kredytu hipotecznego będzie wykonywane wyłącznie przez pośredników kredytu hipotecznego lub agentów.

    Projekt wprowadza także obowiązkowy rejestr pozabankowych instytucji pożyczkowych udzielających kredytów konsumenckich i pośredników kredytu konsumenckiego. Podjęcie działalności w zakresie kredytów konsumenckich uwarunkowane będzie uzyskaniem wpisu do rejestru, prowadzonego przez KNF, po spełnieniu ustawowo określonych przesłanek (m.in. niekaralność w zakresie wskazanych przestępstw). Rejestr przyczyni się do większej transparentności na rynku kredytów konsumenckich, podało CIR. 

    Ustawa ma wejść w życie po 3 miesiącach od daty ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

    (ISBnews)

     

  • 22.12, 16:44KERM przyjął rekomendację przekazania 75% środków OFE na prywatne konta 

    Warszawa, 22.12.2016 (ISBnews) - Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów (KERM) zarekomendował przyjęcie Informacji Rady Ministrów dla Sejmu o skutkach obowiązywania ustaw dotyczących funkcjonowania systemu ubezpieczeń społecznych  wraz z propozycjami zmian. Zgodnie z rekomendacjami dokumentu, 25% środków zgromadzonych w Otwartych Funduszach Emerytalnych (OFE) ma zostać przekazanych do Funduszu Rezerwy Demograficznej, a 75% aktywów na indywidualne konta emerytalne w ramach III filaru.

    "Nasza propozycja zmierza do tego, aby większość środków zgromadzonych w OFE znalazło się na indywidualnych kontach emerytalnych Polaków, zasilając w ten sposób ich prywatne oszczędności na jesień życia. Chcemy też, żeby wypracowane przez nas rozwiązania w jak największym stopniu pracowały na rzecz rozwoju polskiej gospodarki" – powiedział przewodniczący KERM Mateusz Morawiecki, cytowany w komunikacie opublikowanym przez resort finansów. 

    Zgodnie z kierunkowymi rekomendacjami dokumentu, 25% środków zgromadzonych w OFE ma zostać przekazanych do Funduszu Rezerwy Demograficznej, a jednocześnie ich wartość zewidencjonowana na subkontach prowadzonych przez ZUS. Pozostałe 75% aktywów będzie przekazane do zarządzania przez fundusze inwestycyjne, które powstaną z przekształcenia obecnych OFE. Środki te znajdą się na indywidualnych kontach emerytalnych w ramach III filaru, podano także. 

    "W rekomendowanej Informacji Rady Ministrów wskazano na konieczność stworzenia powszechnych dobrowolnych pracowniczych programów kapitałowych w ramach III filaru systemu emerytalnego, opartych na automatycznym zapisie pracowników. Służyć to będzie rozwojowi dobrowolnego kapitałowego systemu oszczędzania w Polsce, oraz długoterminowych produktów inwestycyjnych" - czytamy dalej. 

    Jak podaje MF w komunikacie, powyższa koncepcja wychodzi naprzeciw konieczności przebudowy modelu funkcjonowania OFE oraz wzmocnienia powszechnych emerytalnych programów kapitałowych, które to działania zostały wskazane w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju oraz rozwinięte w Programie Budowy Kapitału.

    (ISBnews)

  • 15.12, 09:30Getback przydzielił obligacje serii GS o łącznej wartości nominalnej 10 mln zł 

    Warszawa, 15.12.2016 (ISBnews) - Getback przydzielił obligacje na okaziciela serii GS o łącznej wartości nominalnej 10 mln zł, podała spółka.

    "Obligacje zostały wyemitowane na podstawie stosownej uchwały zarządu oraz zaoferowane poprzez kierowanie propozycji nabycia obligacji do nie więcej niż 149 oznaczonych adresatów w sposób, który nie stanowi oferty publicznej papierów wartościowych. Obligacje są obligacjami na okaziciela oraz nie mają formy dokumentu" - czytamy w komunikacie.

    Getback zajmuje się zakupem i windykacją portfeli wierzytelności, pochodzących przede wszystkim od banków i firm telekomunikacyjnych. Przychody z tego tytułu stanowią 60% wszystkich przychodów. Pozostałe 40% stanowią przychody z tytułu zarządzania zewnętrznymi portfelami wierzytelności. 

    (ISBnews)

     

  • 09.12, 15:42IPF zbada wpływ projektu ograniczenia kosztów pozaodsetkowych 

    Warszawa, 09.12.2016 (ISBnews) - International Personal Finance (IPF) - właściciel Provident Polska - planuje zbadać wpływ proponowanego ustawowego ograniczenia maksymalnych kosztów pozaodsetkowych kredytów i pożyczek na rentowność działalności w Polsce, podała spółka.

    "IPF dokonuje przeglądu projektu celem określenia, w jakim stopniu proponowane zmiany wpłyną na rentowność polskiego biznesu, o ile zostaną one wdrożone, oraz bada stosowne strategie złagodzenia w celu zminimalizowania potencjalnego wpływu" – czytamy w komunikacie.

    Spółka deklaruje udział w procesie konsultacji publicznych projektu.

    Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało dziś projekt ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, który zakłada między innymi, że maksymalny poziom kosztów pozaodsetkowych w przypadku umowy kredytu lub pożyczki pieniężnej nie będzie mógł przekroczyć dwukrotności wysokości odsetek ustawowych, liczonych od całkowitej kwoty udzielonego kredytu lub pożyczki.

    W przypadku kredytu konsumenckiego projekt zakłada maksymalne 10% pozaodsetkowych kosztów stałych i 10% kosztów dodatkowych w skali roku (wobec odpowiednio: 25% i 30% obecnie). Projekt zakłada też, że pozaodsetkowe koszty kredytu w całym okresie kredytowania nie mogą być wyższe od 75% całkowitej kwoty kredytu.

    Projekt jest na etapie uzgodnień.

    Provident Polska jest częścią grupy finansowej International Personal Finance (IPF). Firma jest notowana na Londyńskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, a także - w ramach notowań równoległych - na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. W Polsce Provident działa od 1997 roku i jest największą firmą wchodzącą w skład IPF. Firma oferuje pożyczki 2,6 mln klientów w ośmiu krajach europejskich.

    (ISBnews)

  • 09.12, 12:03Fitch: Wyższa kwota wolna w PIT wpłynie na JST słabiej niż oczekiwano 

    Warszawa, 09.12.2016 (ISBnews) - Zwiększenie kwoty wolnej od podatku dochodowego (PIT) będzie miało znacznie mniejszy wpływ ogółem na dochody jednostek samorządu terytorialnego (JST) niż poprzednio prognozowano, podał Fitch Ratings. Agencja zwraca jednak uwagę, że wpływ ten może być zauważalny w przypadku tych samorządów, które były mniej skuteczne w kontrolowaniu wydatków i kosztów w ostatnich latach.

    "Około połowa dochodów z PIT trafia do polskich JST, przy czym zasadnicza część przeznaczana jest dla miast i gmin (województwa bardziej zależne są od przychodów z podatku od osób prawnych - CIT). Łączna obniżka dochodów bieżących o 500 mln zł [wynikająca z wprowadzonych zmian ustawowych] to ok. 0,3% dochodów operacyjnych JST zabudżetowanych na 2016 r., w porównaniu do 5% na bazie poprzednich szacunków Ministerstwa Finansów. Tak więc bezpośredni wpływ niższych dochodów z PIT na wyniki budżetów miast i gmin w 2017 r. został znacząco ograniczony" - czytamy w komunikacie.

    Jednakże obniżka wpływów będzie miała znaczenie dla ocen kredytowych Fitcha, podkreślono. Wpływ ten będzie zależał m.in. od obecnej relacji wpływów z PIT do całości dochodów, ale także od liczby podatników z niższymi dochodami.

    "Spadek bieżących dochodów może mieć także poboczne skutki długoterminowe - w postaci ograniczenia zdolności kredytowej, spychając niektóre JST bliżej indywidualnych limitów kredytowych" - czytamy dalej.

    Pełna ocena zmian możliwa będzie za minimum trzy lata, ale mogą one wpływać na elastyczność finansowania i inwestycje w tym okresie, wskazała agencja.

    "JST w Polsce uruchamiają obecnie inwestycje, które chcą finansować po części ze środków w ramach unijnego budżetu na lata 2014-2020. Sądzimy, że proces ten nabierze tempa w 2017 r., aby umożliwić nadrobienie niskiego poziomu capeksu w 2016 r. Większość JST będzie musiała zaciągnąć nowy dług, aby móc korzystać z tych środków, z których większość jest dostępna dopiero, gdy JST sfinansują capex samodzielnie. Dodatkowe ograniczenia zdolności kredytowej mogą w niektórych przypadkach ograniczyć lub opóźnić inwestycje i absorpcję środków unijnych" - podsumował Fitch.

    30 listopada Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz ustawy o zmianie ustawy - Ordynacja podatkowa oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawę o kwocie wolnej od podatku).

    Według nowelizacji, podatnicy, których roczne dochody mieszczą się w przedziale od 6 600 zł do 11 000 zł będą mogli odliczyć kwotę zmniejszającą podatek pomiędzy 1 188 zł a 556,02 zł. Podatnicy uzyskujący roczne dochody przekraczające 11 000 zł, ale nie przekraczające 85 528 zł będą korzystać z dotychczasowej kwoty zmniejszającej podatek, tj. 556,02 zł. Podatnicy uzyskujący roczne dochody przekraczające 85 528 zł, ale nie przekraczające 127 000 zł będą korzystać z kwoty zmniejszającej podatek od 556,02 zł do 0 zł. Z kwoty zmniejszającej podatek nie będą natomiast korzystać podatnicy uzyskujący roczne dochody przekraczające 127 000 zł.

    Koszt planowanych zmian w wysokości kwoty wolnej od podatku dochodowego wyniesie ok. 1 mld zł rocznie. Fitch zwraca uwagę, że wcześniej szacowano, iż koszt podniesienia kwoty wolnej dla wszystkich podatników sięgnąłby 16 mld zł. Kwota wolna została podniesiona po raz pierwszy od 2009 r.

    W październiku 2015 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych ustalające kwotę wolną od podatku w wysokości 3 089 zł są niezgodne z konstytucją ze względu na brak waloryzacji tej kwoty i tracą moc 30 listopada 2016 r.

    (ISBnews)

  • 07.12, 16:00RPP utrzymała stopy bez zmian, oczekuje szybszego wzrostu PKB i CPI w 2017 r. 

    Warszawa, 07.12.2016 (ISBnews) - Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzymała stopy procentowe bez zmian, co oznacza, że główna stopa referencyjna wynosi nadal 1,5%, podał bank centralny. Rada w komunikacie podkreśliła, że w 2017 r. stopniowemu przyspieszeniu wzrostu PKB będzie towarzyszyć wzrost dynamiki cen.

    "Przyśpieszeniu wzrostu PKB w kolejnych kwartałach będzie sprzyjać wzrost dynamiki konsumpcji. W przyszłym roku powinna wzrosnąć również dynamika inwestycji, czemu będzie sprzyjać dobra sytuacja finansowa firm, wysokie wykorzystanie ich zdolności produkcyjnych oraz stopniowe zwiększanie stopnia absorpcji funduszy unijnych" - czytamy w komunikacie.

    RPP oczekuje, że wzrost PKB w IV kw. 2016 r. ukształtuje się na obniżonym poziomie, podobnie jak w III kw. br.

    "Spowolnienie wzrostu gospodarczego w Polsce jest związane głównie ze spadkiem inwestycji, spowodowanym przejściowym zmniejszeniem wykorzystania środków unijnych po zakończeniu poprzedniej perspektywy. Dynamikę inwestycji obniża też niepewność, utrzymująca się wśród przedsiębiorstw. Do niższej dynamiki PKB w III kwartale przyczynił się również słabszy niż w poprzednim kwartale wzrost eksportu, związany prawdopodobnie z obniżeniem wzrostu gospodarczego w głównych partnerów handlowych Polski" - wskazano także w komunikacie.

    Według RPP, dynamika cen będzie rosnąć w kolejnych kwartałach.

    "Oprócz wygaśnięcia efektów wcześniejszych spadków cen surowców, wzrostowi cen w przyszłym roku będzie sprzyjało oczekiwane stopniowe przyśpieszenie wzrostu gospodarczego, następujące po przejściowym obniżeniu dynamiki PKB w tym roku" - czytamy dalej.

    "Rada podtrzymuje ocenę, że w świetle dostępnych danych i prognoz, obecny poziom stóp procentowych sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną" - podsumowano w komunikacie.

    Po obniżeniu stóp procentowych o 50 pb w marcu 2015 r. RPP ogłosiła, że decyzja ta oznacza zamknięcie cyklu łagodzenia polityki pieniężnej.

    Podczas konferencji prasowej po listopadowym posiedzeniu RPP przewodniczący Rady i prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński podtrzymał swoje stanowisko, według którego nie należy spodziewać się zmiany poziomu stóp procentowych w 2017 r.

    Według większości analityków, do pierwszej zmiany poziomu stóp procentowych - podwyżki - może dojść najwcześniej w I kw. 2018 r.

    (ISBnews)

     

  • 06.12, 07:29KSF: Portfel kredytów walutowych to ryzyko o charakterze systemowym 

    Warszawa, 06.12.2012 (ISBnews) - Komitet Stabilności Finansowej (KSF) uznał portfel kredytów walutowych, w kontekście potencjalnych skutków postulowanych w debacie publicznej rozwiązań regulacyjnych, za ryzyko o charakterze systemowym, podał Narodowy Bank Polski (NBP) w komunikacie po poniedziałkowym posiedzeniu Komitetu.

    Komitet omówił wyniki zbiorczej oceny źródeł ryzyka w polskim systemie finansowym, która po raz pierwszy została sporządzona na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród wszystkich instytucji reprezentowanych w Komitecie.

    "W efekcie tej analizy jako ryzyko o charakterze systemowym oceniono portfel kredytów walutowych, w kontekście potencjalnych skutków postulowanych w debacie publicznej rozwiązań regulacyjnych. Za potencjalnie systemowe źródła ryzyka uznano: (1) malejącą odporność banków związaną ze spadającą zyskownością, (2) rosnący portfel złotowych kredytów mieszkaniowych o zmiennej stopie procentowej, w kontekście historycznie niskiego poziomu stóp procentowych i polityki kredytowej banków oraz (3) trudną sytuację sektora SKOK i niektórych banków spółdzielczych" - czytamy w komunikacie.

    Ponadto członkowie Komitetu zapoznali się z oceną ryzyka systemowego dokonaną przez NBP w ramach prac nad Raportem o stabilności systemu finansowego (grudzień 2016). Zgodzono się co do tego, że wnioski z obu analiz są zbieżne i wzajemnie się uzupełniają, podano także.

    "Komitet, wykonując obowiązki ustawowe, podjął uchwałę ws. rekomendacji dotyczącej utrzymania wskaźnika bufora antycyklicznego na poziomie 0%., a także zdecydował o przekazaniu Europejskiej Radzie ds. Ryzyka Systemowego odpowiednich informacji dotyczących tego bufora" - czytamy dalej.

    Komitet został poinformowany o postępach prac Grupy Roboczej ds. Ryzyka Walutowych Kredytów Mieszkaniowych oraz przyjął harmonogram prac na 2017 r., zgodnie z którym kolejne posiedzenie Komitetu dotyczące nadzoru makroostrożnościowego zaplanowano na I kwartał 2017 r., poinformował także bank centralny.

    W posiedzeniu Komitetu Stabilności Finansowej dotyczącym nadzoru makroostrożnościowego (KSF-M), które odbyło się 5 grudnia 2016 r. uczestniczyli:

    Adam Glapiński - prezes Narodowego Banku Polskiego - przewodniczący Komitetu,

    Piotr Nowak - podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów,

    Marek Chrzanowski - przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego,

    Zdzisław Sokal - prezes zarządu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.

    (ISBnews)

     

  • 30.11, 11:59Morawiecki: Propozycje resortu pracy dot. reformy emerytur to temat do dyskusji 

    Warszawa, 30.11.2016 (ISBnews) - Propozycje zmian dotyczących systemu emerytalnego, przedstawione przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) to materiał do dalszej dyskusji, mogą one zostać zmienione w toku dalszych prac, poinformował wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.

    "To jest dzisiaj 'Biała Księga'. To jest szereg pomysłów położonych na stole, do dalszej dyskusji" - powiedział Morawiecki dziennikarzom.

    Dodał, że te pomysły mogą być zmienione i nie należy się "do nich przywiązywać".

    Jednak z propozycji MRPiPS, jakie trafiły do uzgodnień międzyresortowych, to przekazanie środków z otwartych funduszy emerytalnych (OFE) do Funduszu Rezerwy Demograficznej i zapisanie ich na indywidualnych kontach w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Cytowany przez Informacyjną Agencję Radiową wiceminister pracy Marcin Zieleniecki podkreślał, że projekt taki został przedstawiony partnerom społecznym. Przypomniał, że jest to propozycja rekomendacji po przeglądzie emerytalnym.

    (ISBnews)

     

  • 22.11, 11:18Sasin: Projekt budżetu na 2017 r. jest realistyczny 

    Warszawa, 22.11.2016 (ISBnews) - Budżet na przyszły rok jest realistyczny i ma szanse w pełni się zrealizować, wynika z wypowiedzi przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych (KFP) Jacka Sasina.  

    "Budżet w przyszłym roku jest według mnie realistyczny, podobnie jak planowane wpływy podatkowe" – powiedział dziennikarzom Sasin.

    Według projektu budżetu na 2017 r., dochody podatkowe wyniosą 301,2 mld zł, czyli mają być o 9,4% nominalnie wyższe w stosunku do prognozowanego wykonania w 2016 r. Zakładany wzrost gospodarczy w przyszłym roku ma wynieść 3,6%, a CPI zaplanowano na poziomie 1,3%.

    "Warto zwrócić uwagę, że wpływy podatkowe na tym poziomie już osiągaliśmy m.in. w latach 2006-2008. Wracając do tego poziomu ściągalności powinno nam to pozwoli zapiąć ten budżet" – dodał Sasin.

    Sasin wskazał, że wszystkie poprawki zwiększające wydatki budżetowe będą musiały jednocześnie wskazywać dodatkowe źródła dochodu. "To co najważniejsze było dla nas, zostało właściwie zrealizowane i wszystkie pozostałe ewentualne obciążenia musimy traktować bardzo ostrożnie" – dodał przewodniczący.

    Jednym z takich obciążeń dla budżetu jest ewentualne zwiększenie kwoty wolnej od podatku do poziomu 8 tys. zł dla wszystkich podatników, co by oznaczało - zdaniem Sasina - koszt dla budżetu w wysokości ok. 16 mld zł.

    "Do końca roku zostanie podjęta ostateczna decyzja w jakim kierunku nastąpią zmiany. Rozpatrywane są teraz różne warianty. Ja raczej skłaniałbym się do progresywnej skali, czyli wyższej kwoty dla najmniej zarabiających" – dodał Sasin.

    (ISBnews)

  • 22.11, 11:07Sasin: Komisja sejmowa zajmie się tzw. ustawami frankowymi w grudniu 

    Warszawa, 22.11.2016 (ISBnews) - Komisja Finansów Publicznych (KFP) planuje ewentualne rozpatrywanie trzech projektów ustaw tzw. frankowych w grudniu br., wynika z wypowiedzi przewodniczącego KFP Jacka Sasina.

    "Po skończeniu prac na początku grudnia br. dotyczących projektu budżetu na 2017 r. jako komisja będziemy mogli rozpocząć rozpatrywanie projektów trzech ustaw tzw. frankowych, które zostały zgłoszone" – powiedział ISBnews Sasin.  

    Jeżeli nie pojawią się inne pilne projekty, to KFP będzie mogła rozpocząć pracę nad ustawami frankowymi jeszcze w tym roku.  

    Według Sasina, najbardziej efektywnym sposobem rozpatrywania tych projektów będzie przegłosowanie przez komisję jednego wiodącego projektu . "Takie podejście będzie oznaczać, że dwa pozostałe projekty powinny być odrzucone w głosowaniu przez komisję" – powiedział Sasin.

    Dodał, że komisja wystąpiła o opinie do różnych instytucji dotyczących projektów. "Nie mamy jeszcze żadnych opinii ani rekomendacji" – podkreślił.

    W KFP znajdują się trzy projekty ustaw związanych z kredytami frankowymi zainicjowanymi przez: Prezydenta RP, Platformę Obywatelską i Kukiz'15. 

    (ISBnews)

  • 04.11, 11:44Projekt noweli ustawy o obrocie instrumentami finansowymi przesłany do Sejmu 

    Warszawa, 04.11.2016 (ISBnews) - Projekt nowelizacji ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz niektórych innych ustaw - przyjęty przez rząd 25 października br. został dziś skierowany do Sejmu, podała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Celem nowych przepisów jest zniesienie podziału rynku regulowanego na rynek giełdowy i rynek pozagiełdowy.

    "W ocenie projektodawcy, faktyczne różnice między rynkiem giełdowym a pozagiełdowym nie są wystarczająco istotne, aby uznać za uzasadnione dalsze rozróżnianie dwóch typów rynku regulowanego. Celem projektu ustawy jest więc zniesienie występującego w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi podziału rynku regulowanego na rynek giełdowy i rynek pozagiełdowy oraz objęcie obu wymienionych typów rynku tym samym pojęciem rynku regulowanego" - czytamy w ocenie skutków regulacji.

    Projekt zakłada, że zezwolenia na prowadzenie giełdy oraz rynku pozagiełdowego z mocy prawa staną się zezwoleniami na prowadzenie rynku regulowanego.

    "Projekt ustawy został przygotowany przez Ministerstwo Finansów we współpracy z Urzędem Komisji Nadzoru Finansowego w związku z sygnalizowanymi przez środowisko rynku kapitałowego problemami wynikającymi z funkcjonującego na poziomie nowelizowanej ustawy podziału rynku regulowanego na rynek giełdowy oraz pozagiełdowy" - czytamy dalej.

    Projektowane zmiany w największym stopniu będą miały wpływ na Regulowany Rynek Pozagiełdowy, tj. organizowany przez BondSpot S.A. rynek włączony do systemu obrotu Catalyst - współtworzonego z Giełdą Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. (GPW). Na platformach transakcyjnych GPW oraz BondSpot są prowadzone notowania obligacji korporacyjnych, obligacji komunalnych oraz listów zastawnych.

    "Wejście w życie ustawy nie powinno mieć wpływu na architekturę systemu Catalyst, w ramach którego funkcjonują dwa rynki detaliczne prowadzone przez GPW oraz dwa rynki przeznaczone dla klientów hurtowych, prowadzone przez BondSpot. Także główne zasady funkcjonowania systemu Catalyst powinny pozostać niezmienione (zgodnie z tymi zasadami dopuszczenie przez GPW dłużnych instrumentów finansowych do obrotu lub wprowadzenie ich do alternatywnego systemu obrotu organizowanego przez Giełdę pozwala również na notowanie ich na obu rynkach prowadzonych przez BondSpot, zaś dopuszczenie do obrotu lub wprowadzenie do alternatywnego obrotu organizowanego przez BondSpot daje możliwość prowadzenia notowań na obu rynkach prowadzonych przez GPW)" - napisano także w dokumencie.

    Regulacja nie będzie też miała wpływu na realizację głównych funkcji tego publicznego rynku dla obligacji komunalnych i korporacyjnych, czyli zapewniania dodatkowych możliwości pozyskania środków na realizację niezbędnych inwestycji dla jednostek samorządu terytorialnego i firm, zwiększenia ich wiarygodności wobec inwestorów i kontrahentów, a dodatkowo możliwości promocji nie tylko konkretnej emisji, lecz emitenta - gminy, powiatu lub przedsiębiorstwa, podkreślono również.

    Dostosowanie przepisów w zakresie rynku pozagiełdowego do obecnych wymogów dla rynku giełdowego nie będzie wiązało się z dodatkowymi kosztami po stronie BondSpot S.A., bowiem spółka spełnia już wymogi w zakresie posiadania co najmniej 10 000 000 zł kapitałów własnych, wskazano też w materiale.

    "Wejście w życie ustawy przyczyni się do zmniejszenia liczby procedur i zmniejszenia liczby dokumentów przez zastąpienie dwóch odrębnych trybów udzielania zezwoleń na prowadzenie rynku regulowanego jedną wspólną procedurą. W chwili obecnej zezwolenie na prowadzenie giełdy udzielane jest zgodnie z art. 25 ustawy przez ministra właściwego do spraw instytucji finansowych, zaś zezwolenie na prowadzenie rynku pozagiełdowego przez Komisję Nadzoru Finansowego (na podstawie art. 36 ustawy). Ponadto zmiana organu wydającego zezwolenie na prowadzenie rynku  regulowanego przez rezygnację z podwójnego opiniowania wniosku przyczyni się do skrócenia procesu wydawania zezwoleń" - wyjaśniono też w ocenie skutków regulacji.

    (ISBnews)

     

  • 04.11, 11:05PiS zapowiada poprawkę do projektu ustawy ws. opodatkowania funduszy zamkniętych 

    Warszawa, 04.11.2016 (ISBnews) - Prawo i Sprawiedliwość (PiS) rozważa wprowadzenie poprawki do projektu ustawy dotyczącego opodatkowania funduszy zamkniętych w taki sposób, aby nowe przepisy objęły tylko te fundusze, które stosują optymalizację podatkową, zapowiedział poseł sprawozdawca Sylwester Tułajew z PiS.

    "Jest rozważane wprowadzenie pewnej poprawki do ustawy. Zwracamy uwagę na te fundusze zamknięte, które wykorzystują je w celu optymalizacji podatkowej, a te które inwestują na rynku kapitałowym. To będzie analizowane w trakcie prac w komisji" - powiedział Tułajew podczas debaty sejmowej.

    Izabela Leszczyna z Platformy Obywatelskiej (PO) uważa, że tak nie uszczelnia się systemu podatkowego, tylko spowalnia gospodarkę.

    "Dlaczego nowego podatki wprowadzają posłowie, gdzie jest minister rozwoju i finansów? Ta ustawa pokazuje, że w ogóle nie rozumiecie rynku kapitałowego" - powiedziała Leszczyna.

    Zwróciła uwagę, że takie fundusze, które posłowie z PiS chcą opodatkować działają m.in. fundusze BGK.

    "Jeśli ustawa wejdzie w życie w takim kształcie, to fundusze zamknięte będą opodatkowane raz, bo w przyszłym roku ich już nie będzie" - dodała Leszczyna.

    Posłowie z Nowoczesnej zapowiedzieli wcześniej podczas konferencji w Sejmie, że będą głosowali za odrzuceniem ustawy w pierwszym czytaniu, a jeśli to się nie uda, będą dążyli do zmian w projekcie w toku prac w komisji.

    W proponowanej noweli ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych PiS proponuje m.in. objęcie funduszy inwestycyjnych otwartych (FIO) oraz specjalistycznych funduszy inwestycyjnych otwartych (SFIO) zwolnieniem przedmiotowym - zamiast zwolnienia podmiotowego - obejmującym dochody (przychody) z odsetek, dywidend oraz innych przychodów z tytułu udziału w zyskach osób prawnych, zbycia wierzytelności, walut, udziałów (akcji) oraz innych papierów wartościowych, w tym pochodnych instrumentów finansowych lub realizacji praw z nich wynikających oraz objęcie przepisami ustawy o podatku dochodowym funduszy inwestycyjnych zamkniętych (FIZ).

    "Cechy FIZ powodują, iż fundusze te są wykorzystywane do zarządzania majątkiem w szczególności przez podatników dysponujących znaczącym kapitałem, pozwalającym na wykorzystanie efektów skali. Wykorzystanie FIZ w celu optymalizacji podatkowej znajdzie zastosowanie, gdy koszty całkowite związane z utrzymaniem funduszu nie przekroczą wysokości podatku, który inwestor miałby zapłacić prowadząc inwestycje poza strukturą FIZ (średnie roczne koszty nie przekraczają 400 tys. zł). Zatem na utworzenie tego rodzaju prywatnego wehikułu inwestycyjnego mogą sobie pozwolić wyłącznie podmioty inwestujące kwoty rzędu kilkudziesięciu milionów złotych" - czytamy w uzasadnieniu do projektu.

    Według wnioskodawców, "skutkuje uprzywilejowaniem dużych podatników względem małych i średnich przedsiębiorstw".

    "Przyjmując, iż wynik finansowy FIZ byłby zbliżony do podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym od osób prawnych zmiana zasad opodatkowania funduszy inwestycyjnych mogłaby skutkować zwiększeniem dochodów sektora finansów publicznych o ok. 2-2,5 mld zł, z tytułu opodatkowania dochodów FIZ. Zmiana byłaby natomiast neutralna dla pozostałych typów funduszy inwestycyjnych w zakresie, w jakim uzyskiwałyby nadal dochody objęte propozycją zwolnienia przedmiotowego" - czytamy dalej w uzasadnieniu.

    Z przedstawionych w dokumencie danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) wynika, że na koniec 2015 r. ogólne liczba funduszy inwestycyjnych wynosiła 815, z czego FIZ-ów było 724.

    (ISBnews)