Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 13.03, 11:17KNF pracuje nad założeniami nowej ustawy frankowej z mechanizmem ugód - prasa 

    Warszawa, 13.03.2023 (ISBnews) - Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) pracuje od kilku tygodni nad założeniami nowej ustawy frankowej, której punktem wyjścia ma być mechanizm ugód zaproponowany przez przewodniczącego KNF dwa lata temu, wynika z informacji Business Insider Polska.

    Ustawa ma być odpowiedzią na spodziewany niekorzystny dla sektora bankowego wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), wynika z informacji portalu.

    W połowie lutego rzecznik generalny TSUE zaprezentował stanowisko, że po unieważnieniu umowy kredytowej z powodu zastosowania klauzul abuzywnych (a to jest podstawą unieważniania umów w orzecznictwie polskich sądów), bank nie może domagać się od kredytobiorcy wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Sektor bankowy obawia się, że ostateczny wyrok TSUE może być zbieżny z tym stanowiskiem. Przewodniczący KNF występując przed TSUE szacował, że  koszt takiego orzeczenia dla sektora bankowego może sięgnąć 100 mln zł.

    Punktem wyjścia do opracowywanej przez KNF ustawy ma być propozycja przewodniczącego Komisji sprzed dwóch lat, w której sugerował on bankom zawierania ugód - kredyty frankowe miałyby być przewalutowane na złotowe i rozliczane, tak jakby od początku były kredytami złotowymi. Według Informacji Business Insider Polska, nowa ustawa nie zamykałaby kredytobiorcom drogi sądowej i możliwości pozywania banków.

    "Ustawa nie mogłaby zamykać kredytobiorcom drogi do sądowego dochodzenia swoich praw. Banki jednak musiałyby swoim klientom oferować ugody, a ci decydowaliby, czy chcą je przyjąć" - powiedział informator portalu cytowany w artykule.

    Jak przypomina Business Insider, temat kredytów frankowych żył mocno w kampanii prezydenckiej w 2015 r., bo Andrzej Duda obiecał kredytobiorcom wsparcie. Po wyborach ruszył nawet proces legislacyjny prezydenckiego projektu ustawy (i kilku poselskich), ale żadne nowe przepisy nie weszły w życie. Wówczas mocno przeciw ustawie opowiadali się przedstawiciele sektora bankowego, wskazując na niekonstytucyjność zapisów kolejnych projektów ustaw.

    Np. konstytucjonalista Cezary Kosikowski przekonywał wówczas, że w myśl dotychczasowego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego ingerencja państwa w umowne stosunki kredytowe i pożyczkowe stanowi naruszenie takich konstytucyjnych zasad jak: zasada społecznej gospodarki rynkowej, zasada wolności działalności gospodarczej, zasada ochrony własności, zasada równości wobec prawa, zasada demokratycznego państwa prawnego.

    Jego zdaniem, zmiana wysokości kursu waluty obcej, nawet dość istotna, nie może być podstawą do podjęcia ustawowej ingerencji państwa w umowne stosunki kredytowe i pożyczkowe, ponieważ zmienność kursów walut obcych jest ich naturalną cechą.

    W opinii Związku Banków Polskich (ZBP), prezydencka ustawa frankowa budziła także poważne zastrzeżenia co do zgodności z Konstytucją RP, prawem unijnym oraz podpisanymi przez Polskę umowami o ochronie inwestycji. Otrzymane przez ZBP opinie prawne wskazywały na istnienie poważnego zagrożenia naruszenia w projekcie ustawy konstytucyjnej zasady niedziałania prawa wstecz oraz zasady pewności prawa.

    Fakt prowadzenia prac nad ustawą potwierdził pośrednio ostatnio prezydent Andrzej Duda, zaznaczając jednak, że kancelaria prezydencka nie pracuje nad żadnym projektem.

    "Nie toczą się obecnie żadne prace w kancelarii prezydenta RP nad ustawą dotyczącą kredytów frankowych. Wiem, bo prowadziłem rozmowy, że takie prace i dyskusje koncepcyjne toczą się w różnych innych instytucjach państwa. Jestem wstępnie umówiony na ten temat z przedstawicielami kilku instytucji. Oni chcą przedstawić różne rozwiązania koncepcyjne, nad którymi się pracuje w tej chwili" - powiedział Duda dziennikarzom w kuluarach Konferencji Rynku Kapitałowego organizowanej przez Izbę Domów Maklerskich. Dodał, że takie spotkanie pewnie będzie w najbliższym czasie.

    Komisja Nadzoru Finansowego nie ma inicjatywy ustawodawczej. Jeśli projekt powstanie do Sejmu mogłyby go złożyć rząd, grupa posłów lub prezydent.

    Wyrok TSUE spodziewany jest jesienią br.

    (ISBnews)

  • 09.03, 23:06Sejm za nowelizacją ustawy o obligacjach dot. emisji z absorpcją strat 

    Warszawa, 09.03.2023 (ISBnews) - Sejm znowelizował ustawę o obligacjach, ustawy o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi i ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, wprowadzając możliwość emisji przez banki, domy maklerskie i zakłady reasekuracji papierów wartościowych z mechanizmem absorpcji strat.

    Za nowelizacją głosowało 233 posłów, przeciw było 13, a 199 wstrzymało się od głosu.    

    Nowelizacja zamierza do zniesienia barier w odniesieniu do emisji instrumentów, które będą mogły być zaliczane przez banki i domy maklerskie do tzw. kapitału dodatkowego Tier I i Tier II oraz klasyfikowane do środków własnych jako pozycje tzw. podstawowych środków własnych. Określa także krąg emitentów uprawnionych do emisji instrumentów, które mogą być zaliczane do ich funduszy własnych.

    Ma to umożliwić bankom zasilanie instrumentami kapitałowymi, co w założeniu ma przyczynić się do zwiększenia bazy kapitałowej banków, domów maklerskich, zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji.

    W obecnym stanie prawnym banki, domy maklerskie oraz zakłady ubezpieczeń mogą emitować obligacje AT1, a fundusze inwestycyjne prowadzące IKE, IKZE i PPE mogą nabywać obligacje AT1 jedynie emitowane na prawie innym niż prawo polskie. Nowelizacja zaś umożliwia emitowanie takich obligacji na prawie polskim.

    Ponadto wprowadza zmiany także  w ustawie o rekapitalizacji niektórych instytucji oraz o rządowych instrumentach stabilizacji finansowej, wprowadzając nowy  instrument w postaci pokrycia niedoborów kapitałowych przez Skarb Państwa.

    Proponowane rozwiązania mają wejść w życie 1 października 2023 r., z wyjątkiem m.in. przepisów dotyczących BFG, systemu gwarantowania depozytów oraz przymusowej restrukturyzacji, które mają obowiązywać po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

    (ISBnews)

  • 09.03, 19:47Sejm przyjął ustawę o aplikacji mObywatel zrównującą e-dokumenty z tradycyjnymi 

    Warszawa, 09.03.2023 (ISBnews) - Sejm przyjął ustawę o aplikacji mObywatel, zrównującą e-dokumenty z tradycyjnymi, doprecyzowującą zasady korzystania z dokumentu elektronicznego, a także zakładającą zapewnienie dokonywania płatności w aplikacji mObywatel w ramach usług świadczonych przez podmioty publiczne.

    Za ustawą głosowało 436 posłów, przeciw było 9 wstrzymało się dwóch.

    Podczas prac nad ustawą wprowadzono szereg poprawek.

    Mają one na celu m.in. rozszerzenie możliwości potwierdzania tożsamości w gminie dla celów korzystania z aplikacji mObywatel nie tylko w ramach procedury wnioskowania o dowód osobisty, ale także w ramach oddzielnego procesu, zastąpienie dotychczasowego procesu wnioskowania o wydanie dowodu osobistego - procesem zautomatyzowanym, a także usprawnienie i uproszczenie procesu przyłączania systemów teleinformatycznych, w ramach których udostępniane są usługi online, do węzła krajowego identyfikacji elektronicznej.

    Wprowadzono też okres przejściowy dla instytucji finansowych, dot. dostosowania narzędzi i procedur wewnętrznych do wejścia w życie aplikacji mObywatel do 1 września 2023 r.

    Ustawa zakłada:

    - zrównanie pod względem prawnym dokumentów cyfrowych obsługiwanych w aplikacji mObywatel z analogicznymi dokumentami w tradycyjnej, nieelektronicznej formie - w szczególności doprecyzowanie warunków wykorzystywania i uznawania dokumentu elektronicznego, obsługiwanego przy użyciu aplikacji mObywatel, który ma służyć jako mobilny dokument tożsamości (mobilny odpowiednik dowodu osobistego);

    - upowszechnienie korzystania z usługi mLegitymacji przez uczniów i studentów;

    - przygotowanie rozwiązania, w ramach którego jednostki samorządu terytorialnego i inne podmioty (organizacje zawodowe, zrzeszenia, związki sportowe) będą mogły prowadzić ewidencję, uruchamiać i zarządzać swoimi dokumentami elektronicznymi wydanymi dla obywateli (mieszkańców, członków organizacji);

    - uproszczenie procesu nawiązywania przez ministra właściwego do spraw informatyzacji współpracy z podmiotami (w szczególności z jednostkami samorządu terytorialnego, szkołami, uczelniami) w zakresie korzystania ze standardowych usług opracowywanych i udostępnianych przez ministra właściwego do spraw informatyzacji;

    - nadanie upoważnienia Radzie Ministrów do określenia zakresu danych oraz rejestrów publicznych (systemów teleinformatycznych podmiotów publicznych), z których użytkownicy aplikacji mObywatel będą mogli pobrać dane w ramach usług dostępnych w aplikacji mObywatel;

    - umożliwienie wykorzystywania aplikacji mObywatel jako czynnika uwierzytelnienia profilu zaufanego;

    - umożliwienie użytkownikom aplikacji mObywatel uzyskania środka identyfikacji elektronicznej - profilu mObywatel;

    - zapewnienie możliwości dokonywania płatności w aplikacji mObywatel w ramach usług świadczonych przez podmioty publiczne;

    - uregulowanie, że opiekun prawny, rodzic może w aplikacji posiadać dostęp do dokumentu elektronicznego osoby, którą ma pod swoją opieką;

    - rozszerzenie możliwych źródeł finansowania rozwoju i utrzymania systemu mObywatel oraz aplikacji mObywatel;

    - udostępnienie mobilnej legitymacji osoby niepełnosprawnej. Legitymacja osoby niepełnosprawnej w aplikacji mObywatel będzie naturalnym następstwem zwiększania dostępności określonych ulg i uprawnień nadawanych obywatelom (w tym wypadku osobom niepełnosprawnym)

    - udostępnienie mobilnego prawa wykonywania zawodów medycznych;

    - udostępnienie tymczasowego elektronicznego prawa jazdy i umożliwienie kierowcom kierowania pojazdem od razu po zdanym egzaminie państwowym.

    (ISBnews)

  • 09.03, 15:23Glapiński: Nie ogłaszamy końca cyklu podwyżek stóp proc., utrzymujemy tryb 'wait and see' 

    Warszawa, 09.03.2023 (ISBnews) - Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nie ogłosiła zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych i pozostaje w trybie "wait and see", poinformował prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.

    "Nie ogłaszam dzisiaj - bo Rada nie podjęła wczoraj takiej decyzji - o zakończeniu cyklu podwyżek. Nadal zostajemy w tym samym punkcie: wait and see. Patrzymy, analizujemy, pozostawiamy sobie furtkę, że gdyby wydarzenia poszły w złym kierunku i inflacja by skoczyła w górę, to otwieramy sobie drogę do podwyżek stóp" - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.

    "I nadal nie ogłaszam - bo Rada takiej decyzji nie podjęła, bo nie mogła podjąć, byłoby to nielogiczne - kiedy będziemy obniżać stopy. To też zależy od sytuacji, będziemy ją obserwować. Zaczniemy obniżać stopy wtedy, kiedy będziemy pewni, że inflacja idzie szybko do poziomu celu inflacyjnego. Wtedy będzie taka możliwość. Czy to będzie w tym roku, na koniec tego roku, w końcówce tego roku, czy w przyszłym roku - tego nie wiem i Rada tego nie wie. I w ogóle na ten temat nie dyskutujemy" - dodał szef banku centralnego.

    Wczoraj RPP utrzymała stopy procentowe bez zmian, w tym stopę referencyjną na poziomie 6,75%. Rada podwyższała stopy procentowe od października 2021 r. (z poziomu 0,1%) do września 2022 r. W kolejnych miesiącach utrzymywała parametry polityki pieniężnej na niezmienionym poziomie.

    (ISBnews)

  • 09.03, 13:01Buda: Rząd zajmie się projektem 2-proc. kredytów w przyszłym tygodniu, Sejm - w kwietniu 

    Warszawa, 09.03.2023 (ISBnews) - Rząd zajmie się projektem ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe, który zakłada wprowadzenie kredytu mieszkaniowego na poziomie 2% oraz kont mieszkaniowych w przyszłym tygodniu, zapowiedział minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Projekt ma trafić na kolejne posiedzenie Sejmu, planowane na drugi tydzień kwietnia.

    "Tak [projekt stanie] w przyszłym tygodniu na rządzie. SKRM [Stały Komitet Rady Ministrów] przyjął go już dwa tygodnie temu. Więc przyszła Rada Ministrów i przyszły Sejm to będzie procedowanie tego projektu" - powiedział Buda w RMF FM.

    Projekt ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe zakłada wprowadzenie kredytu mieszkaniowego na poziomie 2% oraz kont mieszkaniowych.

    Do kredytu o stałej stopie procentowej na poziomie 2% na zakup pierwszego mieszkania miałyby - zgodnie z projektem - prawo osoby osoby, które nie ukończyły 45. roku życia. Wysokość kredytu ma sięgać maksymalnie 500 tys. zł w przypadku jednoosobowego gospodarstwa i 600 tys. zł w przypadku gospodarstw wieloosobowych.

    Do programu mają kwalifikować się mieszkania zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Program nie zakłada limitów powierzchni mieszkania. Dopłata ze strony państwa ma - w założeniu - obejmować okres 10 lat.

    Jednocześnie możliwe będzie zakładanie kont mieszkaniowych dla osób do 45 roku życia, oszczędzających na pierwsze mieszkanie z premią na poziomie skumulowanego wskaźnika inflacji za cały okres oszczędzania.

    Wpłaty miesięczne mają mieścić się w przedziale od 500 do 2 tys. zł w okresie od 3 do 10 lat. W przypadku wykorzystania odłożonej kwoty na cele mieszkaniowe oszczędzający w ciągu pięciu lat będzie mógł - oprócz oprocentowania oferowanego przez bank - otrzymać dodatkową premię w wysokości skumulowanego wskaźnika inflacji za czas oszczędzania.

    Wysokość wpłat - zgodnie z projektem - może ulegać zmianie, ale powinna mieścić się między 500 zł a 2 tys. zł, w ciągu roku będzie można jedną wpłatę pominąć.

    W przypadku, gdyby okazało się, że wyższy jest wskaźnik wzrostu wartości nieruchomości niż wskaźnik inflacji, wówczas zaoszczędzona kwota będzie waloryzowana o wskaźnik wzrostu wartości nieruchomości.

    Według założeń, regulacja ma wejść w życie 1 lipca br. 

    (ISBnews)

  • 08.03, 12:04ZBP: Odpisy banków na pokrycie kosztów wakacji kredytowych wynoszą obecnie 13 mld zł 

    Warszawa, 08.03.2023 (ISBnews) - Odpisy banków na pokrycie kosztów wakacji kredytowych wynoszą obecnie 13 mld zł, poinformował wiceprezes Związku Banków Polskich (ZBP) Tadeusz Białek. Według danych z początku marca, wakacjami objętych jest 1 116 tys. kredytów złotówkowych, czyli 56% uprawnionych.

    "Na tę chwilę - a mamy dopiero w zasadzie nawet nie połowę tego okresu, który jest potencjalnie objęty możliwością składania wniosków, bo jak wiemy te wnioski mogą być do końca tego roku składane - to są odpisy, to jest strata banków na kwotę 13 mld zł, która jeszcze potencjalnie może się zwiększyć o te dodatkowe wnioski, które mogą być składane na kolejne okresy" - powiedział Białek podczas posiedzenia podkomisji stałej do spraw instytucji finansowych.

    Przypomniał, że Narodowy Bank Polski (NBP) w swojej oficjalnej opinii do projektu ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom, skierowanej do Sejmu wskazywał na koszt w wysokości ok. 20 mld zł.

    Na początek marca wakacjami kredytów objętych było 1 116 tys., czyli 56% wszystkich uprawnionych. Udział wartościowy kredytów objętych wakacjami w kredytach, które mogłyby zostać objęte tym rozwiązaniem to 69,8%.

    Zgodnie z ustawą o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom, kredytobiorcy mogli ubiegać się o cztery miesiące wakacji kredytowych w roku 2022 i mogą ubiegać się o wakacje kredytowe także w tym roku.

    (ISBnews)

  • 06.03, 11:38Morawiecki: MF przygotowuje projekt ustawy dot. konsolidacji finansów publicznych 

    Warszawa, 06.03.2023 (ISBnews) - Ministerstwo Finansów przygotowuje projekt ustawy, zakładający konsolidację finansów publicznych, poinformował premier Mateusz Morawiecki.

    "Aby uporządkować system finansów, aby jeszcze bardziej podkreślić to, że rzeczywiście [….] nie mamy nic do ukrycia - przygotujemy ustawę, która pokaże konsolidację finansów publicznych w kolejnych okresach rozliczeniowych" - powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.

    Podkreślił, że wszystkie fundusze pozabudżetowe mogą być częścią budżetu.

    "Czasami warto jest, aby wydatki na poszczególne wydatki były finansowane z kredytu, a nie bezpośrednio z budżetu. Ale wszystko pokażemy w takiej formie, aby maksymalnie duża część tych funduszy mogła być skonsolidowana w ramach budżetu" - dodał premier.

    "Tę ustawę Ministerstwo Finansów będzie przygotowywać" - zapowiedział.

    Podkreślił, że wszystkie fundusze, np. fundusz ds. obronności mogą być również częścią budżetu.

    Jak wynika z danych Ministerstwa Finansów, w tegorocznym budżecie łączna kwota zakładanych wydatków 21 funduszy przy Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) to 133,6 mld zł. Największe z nich to Krajowy Fundusz Drogowy ponad 22 mld zł, Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych ponad 49 mld zł, Fundusz Pomocy Ukrainie 10 mld zł, Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg 6,8 mld zł.

    Z kolei szacowane wydatki ponad funduszy celowych to ponad 445 mld zł w 2023 r., z czego wydatki Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) to ponad 361 mld zł.

    "Premier @MorawieckiM zapowiedział konsolidację finansów publ. przez likwidację funduszy stworzonych do walki z Covid19, kryzysem energetycznym i wojną. Fundusze te zagwarantowały skuteczną ochronę firm i miejsc pracy. Stabilizacja gospodarki umożliwia ograniczenie tych działań. Fundusze @BGK_pl i @Grupa_PFR były uzasadnionym i przejściowym instrumentem przeciwdziałania kryzysom, dzięki którym mamy jedne z najlepszych wyników gospodarki w UE. Konsolidacja fin. publ. kończy ten niestandardowy pakiet działań. To koniec debaty o długu pozabudżetowych" - skomentował prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Paweł Borys na swoim profilu na Twitterze.

    (ISBnews)

  • 06.03, 10:46Morawiecki: Deficyt budżetowy za 2022 to 12,4 mld zł, deficyt general gov't: ok. 3% PKB 

    Warszawa, 06.03.2023 (ISBnews) - Deficyt budżetowy za 2022 rok wyniósł 12,4 mld zł, a deficyt sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) to ok. 3% PKB, poinformował premier Mateusz Morawiecki.

    "Deficyt budżetowy za 2022 rok wyniósł 12,4 mld zł, a więc znacząco lepszy niż przewidywali chyba wszyscy ekonomiści. A deficyt sektora finansów publicznych, który nie jest jeszcze do końca zweryfikowany […] to będzie ok. 3% PKB, a więc także znacząco niższy niż prognozowany kilka miesięcy temu" - powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.

    Jak podawał w lutym "Dziennik Gazeta Prawna", powołując się na nieoficjalne informacje, w budżecie państwa na koniec grudnia 2022 r. odnotowano 19-20 mld zł deficytu wobec ustawowego limitu wynoszącego 29,9 mld zł.

    (ISBnews)

  • 03.03, 10:39Szef KNF: Metody pomiaru ryzyka klimatycznego są przedmiotem prac EUNB, wytyczne w 2024 

    Warszawa, 03.03.2023 (ISBnews) - Metody pomiaru skali ryzyka klimatycznego i ewentualne zwiększenie wymogów kapitałowych dla banków zaangażowanych w finansowanie sektora paliw kopalnych i wysokoemisyjnej działalności są przedmiotem prac toczących się w ramach Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego (EUNB). Wydanie wytycznych w tym zakresie planowane jest na 2024 r, poinformował przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) Jacek Jastrzębski.

    "Obecnie w ramach EUNB toczą się prace, w toku których dyskutowane jest zwiększenie wymogów kapitałowych dla banków zaangażowanych w finansowanie sektora paliw kopalnych i wysokoemisyjnej działalności (dyskusje dotyczą uwzględnienia w wymogach kapitałowych tzw. "brown penalizing factor", odnoszącego się do tzw. „brązowych aktywów", czyli ekspozycji na sektory paliw kopalnych oraz sektory wysokoemisyjne)" – napisał Jastrzębski w odpowiedzi na interpelację poselską dot. wpływu zmian klimatycznych na sektor bankowy w Polsce.

    Zwrócił jednak uwagę, że "koncepcje te nie wyszły jak dotychczas poza sferę dyskusji i na chwilę obecną nie są odzwierciedlone w wymogach regulacyjnych". Jego zdaniem "właściwe i precyzyjne" zdefiniowanie pojęć w obszarze ESG, takich między innymi jak: zielone czy brązowe aktywa jest istotnym wyzwaniem stojący przed regulatorem europejskim.

     "Całkowite odejście od finansowania ww. branż wydaje się również szczególnie utrudnione w obliczu obecnej sytuacji geopolitycznej" – ocenił.

    "Impulsem ze strony organu nadzoru pobudzającym banki do zwiększania ich zaangażowania w finansowanie „zielonych" aktywów jest fakt, że kwestie dotyczące tego zaangażowania, podobnie jak inne zagadnienia w zakresie ESG, są przedmiotem oceny banków dokonywanej w ramach procesu badania i oceny nadzorczej (BION). Dodatkowo, planowane jest zwiększenie badania obszaru ESG w tym procesie" –podał także.

    Metody pomiaru skali ryzyka klimatycznego są aktualnie przedmiotem prac toczących się w ramach Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego (EUNB).

    "UKNF monitoruje te prace i oczekuje na ich rezultaty, aby móc wykorzystać je do własnej (w ramach zadań UKNF) próby opisu i kwantyfikacji skali ryzyka klimatycznego dla polskiego sektora bankowego" - podkreślił.

    Zgodnie z opublikowanym w grudniu 2022 r. dokumentem "The EBA Roadmap on Sustainable Finance", wydanie przez EUNB dokumentów mogących w szczególności ukierunkować i wspomóc działania UKNF w tym zakresie, tj. Wytycznych w zakresie zarządzania ryzykami ESG, Wytycznych w sprawie wspólnych procedur i metod w zakresie procesu przeglądu i oceny nadzorczej (SREP), znowelizowanych pod kątem tych ryzyk, jak również Wytycznych w zakresie testów warunków skrajnych obejmujących ryzyka ESG, planowane jest na rok 2024.

    (ISBnews)

  • 28.02, 13:16Morawiecki: Chcemy, by Sejm przyjął ustawę dot. 2-proc. kredytów w ciągu dwóch miesięcy 

    Warszawa, 28.02.2023 (ISBnews) - Rząd chce, by Sejm przyjął ustawę o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe, zakładającą wprowadzenie kredytu mieszkaniowego na poziomie 2% oraz kont mieszkaniowych, w ciągu dwóch miesięcy, poinformował premier Mateusz Morawiecki. Planowany termin wejścia regulacji w życie to 1 lipca br. 

    "Chcemy, aby ten program został przegłosowany w ciągu najbliższych dwóch miesięcy i wszedł w życie od 1 lipca" - powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.

    W ubiegłym tygodniu projekt został przyjęty przez Komitet Stały Rady Ministrów.

    Projekt zakłada wprowadzenie kredytu mieszkaniowego o stałej stopie procentowej na poziomie 2% na zakup pierwszego mieszkania dla osób, które nie ukończyły 45. roku życia. Wysokość kredytu ma sięgać maksymalnie 500 tys. zł w przypadku jednoosobowego gospodarstwa i 600 tys. zł w przypadku gospodarstw wieloosobowych.

    Do programu mają kwalifikować się mieszkania zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Program nie zakłada limitów powierzchni mieszkania. Dopłata ze strony państwa ma - w założeniu - obejmować okres 10 lat.

    Jednocześnie możliwe będzie zakładanie kont mieszkaniowych dla osób do 45 roku życia, oszczędzających na pierwsze mieszkanie z premią na poziomie skumulowanego wskaźnika inflacji za cały okres oszczędzania.

    Wpłaty miesięczne mają mieścić się w przedziale od 500 do 2 tys. zł w okresie od 3 do 10 lat. W przypadku wykorzystania odłożonej kwoty na cele mieszkaniowe oszczędzający w ciągu pięciu lat będzie mógł - oprócz oprocentowania oferowanego przez bank - otrzymać dodatkową premię w wysokości skumulowanego wskaźnika inflacji za czas oszczędzania.

    Wysokość wpłat - zgodnie z projektem - może ulegać zmianie, ale powinna mieścić się między 500 zł a 2 tys. zł, w ciągu roku będzie można jedną wpłatę pominąć.

    W przypadku, gdyby okazało się, że wyższy jest wskaźnik wzrostu wartości nieruchomości niż wskaźnik inflacji, wówczas zaoszczędzona kwota będzie waloryzowana o wskaźnik wzrostu wartości nieruchomości.

    Według założeń, regulacja ma wejść w życie 1 lipca br.

    (ISBnews)

  • 27.02, 14:01ZBP opowiada się za ustawowym rozwiązaniem kwestii rozliczeń banków i kredytobiorców CHF 

    Warszawa, 27.02.2023 (ISBnews) - Związek Banków Polskich (ZBP) opowiada się  za przyjęciem ustawy, która uregulowałaby kwestie rozliczeń między bankami i kredytobiorcami w przypadku stwierdzenia nieważności umowy, poinformował prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewcz.

    "Wszystkie siły polityczne powinny przyjąć rozwiązanie, które przetnie ten węzeł" - powiedział Pietraszkiewicz podczas telekonferencji  z dziennikarzami.

    "Nie chcemy na razie wnikać, jak powinny wyglądać szczegółowe rozwiązania, powinny jednak prowadzić do tego, żeby to było zbliżone do rozliczeń kredytów złotowych" - dodał, odnosząc się do prasowych doniesień o pracach nad ustawą zabezpieczającą banki na wypadek niekorzystnego dla nich wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).

    Zawierałaby ona - według informacji "Pulsu Biznesu" - zapisy zobowiązujące bank do przedstawienia frankowiczom opcji przewalutowania na zasadach zaproponowanych przez przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Gdyby frankowicz odrzucił ofertę i poszedł do sądu, w razie wygranej musiałby zapłacić 100% podatku od kwoty, o którą się wzbogacił.

    W połowie lutego rzecznik generalny TSUE wydał opinię w sprawie zwrotu kosztów korzystania z zapłaconych rat kredytów hipotecznych w CHF, stwierdzając, że w przypadku unieważnienia umowy kredytowej ze względu na nieuczciwe warunki, konsumenci mogą dochodzić od banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych, banki takiego prawa nie mają.

    Według ZBP, gdyby taki był ostateczny wyrok TSUE, spowodowało by to załamanie systemu bankowego.

    "To by było rozwiązanie nie tylko złe dla banków, ale i dla gospodarki. W wyniku tego sektor udzieliłby o kilkaset miliardów złotych mniej kredytów. To by cofnęło polską gospodarkę o kilkanaście lat" - powiedział Pietraszkiewicz.

    Wyrok TSUE, który jest spodziewany za ok. 6 miesięcy będzie się odnosił do sprawy, której dotyczyło pytanie prejudycalne, ale będzie też wskazówką dla sądów rozpatrujących podobne sprawy i będzie miał wpływ na linię orzecznictwa.

    (ISBnews)

  • 24.02, 11:55MF: Wsparciem w ramach FWK objętych było 9,96 tys. umów kredytowych na koniec 2022 r. 

    Warszawa, 24.02.2023 (ISBnews) - Pomocą w ramach Funduszu Wsparcia Kredytobiorców (FWK) objętych było 9,96 tys. umów na koniec 2022 r. Ze środków Funduszu wypłacono ponad 59,75 tys. rat na łączną kwotę 96,7 mln zł, poinformowało Ministerstwo Finansów (MF).

    "Według stanu na koniec 2022 roku, od początku funkcjonowania Funduszu, kredytodawcy zarejestrowali w BGK 9 960 umów o udzielenie wsparcia na łączną kwotę 591,4 mln zł. Bank Gospodarstwa Krajowego wypłacił w tym czasie 59 753 raty wsparcia w łącznej kwocie 96,7 mln zł" - czytamy w komunikacie.

    Fundusz Wsparcia Kredytobiorców (FWK) ma stanowić wsparcie osób, które znalazły się w trudnej sytuacji finansowej i są zobowiązane do spłaty rat kredytu mieszkaniowego.

    "Wsparcie Kredytobiorców to kolejne narzędzie obok tzw. wakacji kredytowych. Na koniec 2022 r. wakacjami objętych było już 1,05 mln kredytów hipotecznych, a pomocą w ramach FWK objętych zostało niemal 10 tys. umów kredytowych. W tych trudnych czasach Polacy mogą liczyć na wsparcie ze strony państwa" - powiedziała minister finansów Magdalena Rzeczkowska, cytowana w komunikacie.

    Ze wsparcia mogą skorzystać zarówno osoby z kredytem złotowym, jak i te, które zaciągnęły kredyt walutowy. Celem jest odciążenie ich domowych budżetów.

    Wsparcie z Funduszu jest przyznawane w oparciu o umowę między kredytodawcą a kredytobiorcą, a pomoc polega na przekazywaniu kredytodawcy przez BGK pieniędzy na spłatę kredytu mieszkaniowego.

    Maksymalne można otrzymywać 2 tys. zł miesięcznie nawet przez 36 miesięcy, co daje łącznie kwotę 72 tys. zł. Co ważne, część tych środków może zostać umorzona. Przy maksymalnej kwocie wsparcia (72 tys. zł) umorzone mogą zostać 22 tys. zł.

    Aby uzyskać wsparcie, należy złożyć wniosek do swojego kredytodawcy. W 2022 roku złożono łącznie blisko 9,1 tys. wniosków, z czego ok. 7,7 tys. zostało przyjętych, a ok. 1,4 tys. odrzuconych, podano także.

    Niektóre wnioski są odrzucane m.in. z powodu niespełnienia kryteriów ustawowych, posiadania innego mieszkania lub domu, zbycia kredytowanej nieruchomości czy wypowiedzenia umowy o pracę z winy pracownika.

    (ISBnews)

  • 21.02, 13:02Projekt noweli o ubezpieczeniach eksportowych dotyczących Ukrainy trafił do konsultacji 

    Warszawa, 21.02.2023 (ISBnews) - Utworzenie specjalnego subkonta dla ubezpieczeń dot. ryzyk cedowanych na Korporację Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE), a odnoszących się do podmiotów ukraińskich, objęcie ochroną polskich filii firm zagranicznych oraz wsparcie projektów pozaeksportowych służących transformacji energetycznej zakłada projekt nowelizacji ustawy o gwarantowanych przez Skarb Państwa ubezpieczeniach eksportowych. Projekt trafił właśnie do konsultacji społecznych.  

    "W kontekście deklarowanego przez Radę Ministrów rozwoju bilateralnych stosunków polsko-ukraińskich, w tym w obszarze wsparcia polskiego eksportu i inwestycji, w zakresie ubezpieczeń gwarantowanych przez Skarb Państwa stwierdzono potrzebę wyodrębnienia prowadzonej przez Korporację rachunkowości ubezpieczeń eksportowych dotyczących ryzyk odnoszących się do podmiotów ukraińskich lub terytorium Ukrainy" - czytamy w uzasadnieniu.

    Ryzyka te w warunkach wojennych mają ponadstandardowo wysoki poziom, który może się utrzymywać przez lata. Stąd też wyodrębnienie rachunkowości zapewni przejrzystość operacji finansowych dotyczących udzielanych przez Korporację ubezpieczeń eksportowych na rynku ukraińskim i pozostałych, w szczególności ubezpieczeń średnio- i długoterminowych (obowiązujących dwa lata i więcej).

    Zaproponowano także odrębne ewidencjonowanie przepływów finansowych związanych z reasekuracją ryzyk cedowanych na KUKE przez zakłady ubezpieczeń i agencje kredytów eksportowych w odniesieniu do ryzyk nadzwyczajnych, które w najbliższym czasie dotyczyć będą wykonywania transportu do i z Ukrainy (łącznie z długoterminowymi ubezpieczeniami ryzyk ukraińskich).

    Rozwiązania zawarte w projekcie rozszerzają mandat ustawowy KUKE również o działalność niezwiązaną z eksportem, adresując aspekty transformacji energetycznej kraju i jego bezpieczeństwa energetycznego, podano także.

    Legitymacja Korporacji dotyczyć ma nadal tylko i wyłącznie działalności ubezpieczeniowej, przy wykorzystaniu narzędzi dotychczas stosowanych przez Korporację, ugruntowanych w dotychczasowym stanie prawnym.

    Projektowane zmiany mają zapewnić:

    - przejrzystość operacyjną w zakresie wsparcia ubezpieczeniowego dotyczącego ryzyk odnoszących się do podmiotów ukraińskich lub terytorium Ukrainy oraz ryzyk cedowanych na KUKE przez zakłady ubezpieczeń (wyodrębnienie subrachunku w ramach rachunku Interes Narodowy);

    - kompleksową ochronę polskich eksporterów, również w zakresie zakupu towarów;

    - objęcie ochroną ubezpieczeniową polskich oddziałów przedsiębiorców zagranicznych;

    - realizację projektów pozaeksportowych, tj. wsparcie działań podmiotów prywatnych i publicznych służących transformacji energetycznej Rzeczypospolitej Polskiej i rozwoju gospodarki niskoemisyjnej, zgodnie ze Strategią Europejski Zielony Ład, oraz gwarantowanie płatności z umów kupna sprzedaży energii;

    - reasekurację ryzyk pokrywanych ubezpieczeniami, o ile ryzyka te nie wystąpiły na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i mają zarazem charakter nadzwyczajny, każdorazowo określany przez Radę Ministrów w akcie delegowanym do ustawy;

    -  rozszerzenie zakresu gwarantowania przez Skarb Państwa wydatków dokonywanych w ciężar działalności powierzonej KUKE o wszystkie kategorie wydatków pokrywanych w ramach tej działalności.

    Proponowane zmiany mają dać sektorowi finansów 554,4 mln zł w 2023r. i 8,1 mld zł łącznie do 2033 r.

    (ISBnews)

  • 17.02, 22:41S&P: Skala i tempo tworzenia rezerw banków będą zależały od ostatecznego orzeczenia TSUE 

    Warszawa, 17.02.2023 (ISBnews) - S&P Global Ratings spodziewa się, że wolumen i ścieżka tworzenia rezerw przez polskie banki będą zależały od ostatecznego orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie zwrotu kosztów korzystania z zapłaconych rat kredytów hipotecznych w CHF jeszcze w tym roku i jego implementacji przez polskie sądy. Według agencji, presja na banki może wzrosnąć, jeśli zdecyduje w tym roku, że nie mogą one pobierać opłat za wykorzystanie kapitału.

    "Uważamy, że płynny i rozsądnie skapitalizowany sektor finansowy w Polsce powinien być w stanie zaabsorbować ryzyka wynikające z trudnych perspektyw makroekonomicznych, ośmiomiesięcznych wakacji w spłacie kredytów hipotecznych wprowadzonych przez rząd w lipcu 2022 roku oraz kosztów wynikających z rosnącej liczby krajowych spraw sądowych dotyczących ich kredytów hipotecznych denominowanych we franku szwajcarskim (CHF). Ta ostatnia presja może wzrosnąć, jeśli TSUE zdecyduje w tym roku, że polskie banki nie mogą pobierać opłat za wykorzystanie kapitału na kredyty hipoteczne denominowane w CHF, które zostały uznane przez lokalny sąd za nieważne" - czytamy w komunikacie.

    Opinia rzecznika generalnego TSUE w tej sprawie z 16 lutego była taka, że banki nie mają prawa do wynagrodzenia w tych przypadkach, przypomniano.

    "W każdym razie, oczekujemy kontynuacji tworzenia rezerw na ryzyko prawne przez banki dotknięte tym problemem, przy czym łączny wolumen i ścieżka tworzenia rezerw będą zależały od ostatecznego orzeczenia TSUE jeszcze w tym roku i jego implementacji przez polskie sądy. W połączeniu z ryzykiem przedłużających się wakacji kredytowych, dalsza poprawa rentowności banków w 2023 roku może być wyzwaniem. Jednak środowisko wyższych stóp procentowych solidnie wspiera rentowność operacyjną i z kolei zapewnia silny bufor do absorpcji kosztów nadzwyczajnych w 2023 roku" - czytamy dalej.

    Rzecznik generalny TSUE Anthony Michael Collins orzekł w czwartek, że po uznaniu umowy kredytu hipotecznego za nieważną ze względu na nieuczciwe warunki konsumenci mogą dochodzić względem banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych; banki nie mają tego prawa. Stwierdził również, że to do sądów krajowych należy ustalenie, w oparciu o prawo krajowe, czy konsumenci mają prawo dochodzić tego rodzaju roszczeń oraz, jeżeli tak jest, rozstrzygnięcie o ich zasadności.

    Wyrok TSUE, który jest spodziewany za ok. 6 miesięcy będzie się odnosił do sprawy, której dotyczyło pytanie prejudycalne, ale będzie też wskazówką dla sądów rozpatrujących podobne sprawy i będzie miał wpływ na linię orzecznictwa.

    (ISBnews)

  • 17.02, 15:42UKNF po opinii rzecznika generalnego TSUE: Podtrzymujemy stanowisko z października 

    Warszawa, 17.02.2023 (ISBnews) - Po zapoznaniu się z opinią rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) dotyczącą m.in. możliwości dochodzenia przez bank opłaty za bezumowne korzystanie z kapitału, nadzór finansowy podtrzymuje w całości opinię wyrażoną przez przewodniczącego KNF przed TSUE w dniu 12 października 2022 r, podał Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF).

    "Dostrzegając walor i doniosłość przyszłego rozstrzygnięcia TSUE w sprawie C-520/21, nie tylko w odniesieniu do poruszonych wyżej kwestii prawnych i finansowych, ale także w odniesieniu do potrzeby poszukiwania proporcjonalności oraz odpowiedniej równowagi między ochroną wartości chronionych dyrektywą 93/13, a innymi wartościami, takimi jak choćby sprawiedliwość czy stabilność systemu finansowego, której utrzymanie leży w interesie publicznym, polski nadzór finansowy w pełni podtrzymuje argumentację zawartą w stanowisku przewodniczącego KNF przedstawionym na rozprawie przez TSUE w dniu 12 października 2022 r." - czytamy w komunikacie.

    "Nie jest celem niniejszego komunikatu polemika ze stwierdzeniami zawartymi w opinii rzecznika generalnego, w szczególności odnoszącymi się do kwalifikowania rozliczenia z tytułu korzystania z kapitału jako źródła 'zysku' banku, ani uzasadniającymi proporcjonalność sankcji 'darmowego kredytu' odwołaniami do kredytu konsumenckiego, który różni się od kredytu hipotecznego zarówno parametrami ekonomicznymi, jak i unijnym oraz krajowym reżimem prawnym (przepisy o kredycie konsumenckim wprost przewidują sankcję 'darmowego kredytu', czego nie czynią przepisy o kredycie hipotecznym)" – czytamy również.

    UKNF przypomniał, że w stanowisku przedstawionym przez przewodniczącego KNF podczas rozprawy w TSUE w październiku ub.r. argumentował on, że pozbawienie banków możliwości żądania opłaty za korzystanie z kapitału - czyli przyznanie konsumentowi wieloletniego "darmowego kredytu" - będzie miało dramatyczne konsekwencje z punktu widzenia wszystkich wartości, na straży których stoi nadzór finansowy - dla stabilności i bezpieczeństwa rynku finansowego, ale także dla jego transparentności, zaufania do niego oraz z punktu widzenia ochrony wszystkich jego uczestników.

    "W stanowisku przewodniczącego KNF wykazano w szczególności, że zasada skuteczności dyrektywy 93/13 nie sprzeciwia się wynagrodzeniu należnemu bankowi za korzystanie z udostępnionego kredytobiorcy kapitału w razie upadku umowy w wyniku abuzywności jej postanowień, gdyż już konsekwencje unieważnienia umowy kredytowej - także w razie przyznania bankowi możliwości domagania się rozliczenia z tytułu wieloletniego korzystania przez konsumenta z kapitału udostępnionego mu przez bank i przeznaczenia go na zaspokojenie potrzeb konsumenta - zapewniają konsumentowi ochronę i korzyści (zdjęcie z konsumenta całości ryzyka walutowego) wykraczającą poza same skutki ewentualnej abuzywności klauzuli kursowej. Problem, do którego w istocie zmierzają tzw. spory frankowe na polskim rynku finansowym nie wiąże się bowiem w istocie z ewentualną abuzywnością tak lub inaczej sformułowanej klauzuli kursowej, lecz istotnym umocnieniem się franka szwajcarskiego wobec złotego" - czytamy dalej.

    Rzecznik generalny TSUE Anthony Michael Collins orzekł w czwartek, że po uznaniu umowy kredytu hipotecznego za nieważną ze względu na nieuczciwe warunki konsumenci mogą dochodzić względem banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych; banki nie mają tego prawa.

    Stwierdził równie, że to do sądów krajowych należy ustalenie, w oparciu o prawo krajowe, czy konsumenci mają prawo dochodzić tego rodzaju roszczeń oraz, jeżeli tak jest, rozstrzygnięcie o ich zasadności.

    "Po zapoznaniu się z opinią rzecznika generalnego, nadzór finansowy podtrzymuje w całości opinię wyrażoną przez przewodniczącego KNF przed TSUE w dniu 12 października 2022 r." - podsumował UKNF.

    (ISBnews)

  • 16.02, 15:59Wiceprezes ZBP: Stanowisko rzecznika generalnego TSUE nie jest przesądzające - wywiad 

    Warszawa, 16.02.2023 (ISBnews) - Stanowisko rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) nie przesądza sposobu wzajemnych rozliczeń między bankiem a klientem w sprawie unieważnionych umów kredytów frankowych, w obu przypadkach pozostawiając to sądom krajowym, ocenił w rozmowie z ISBnews wiceprezes Związku Banków Polskich (ZBP) Tadeusz Białek.

    "Opinia rzecznika generalnego TSUE nie jest tak jednoznaczna jak wynika z komunikatu i relacji prasowych" - powiedział Białek w rozmowie z ISBnews.

    Jego zdaniem, można mówić o pewnej sprzeczności w stanowisku rzecznika - w komunikacie jest bowiem zapis, że banki nie mogą dochodzić względem konsumenta roszczeń wykraczających poza zwrot przekazanego kapitału kredytu i zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty, w samej opinii Rzecznik twierdzi, że sprawę tę powinno rozstrzygać sądownictwo krajowe.

    "Chcę zwrócić uwagę na motyw 57, w którym rzecznik napisał, że to do sądu krajowego należy ustalenie, czy bank w następstwie uznania umowy kredytu hipotecznego za nieważną z powodu zawarcia w niej nieuczciwych warunków, może dochodzić od konsumenta roszczeń [wykraczających poza zwrot przekazanego kapitału kredytu i zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty]. Jest zatem pewna sprzeczność z bardziej kategorycznymi w tej kwestii sformułowaniami z komunikatu" - dodał.

    Podkreślił również, że dzisiejsze stanowiska rzecznika jest sprzeczne z kilkoma wcześniejszymi orzeczeniami TSUE, a ostateczny wyrok Trybunału nie zawsze jest zgodny z opinią rzecznika.

    "Na pewno uniknęlibyśmy obecnej sytuacji, gdyby wcześniej udało się uregulować tę sprawę ustawowo, tak jak to się stało w innych krajach europejskich. Takie regulacje jednak musiałyby być efektem kompromisu, a projekty które były dyskutowane kilka lat temu takiego warunku nie spełniały. Szły za daleko" - powiedział Białek.

    "Dużym błędem było to, że wszystko pozostawiono w rękach sądów" - dodał.

    Jego zdaniem, doprowadziło to do sytuacji masowego unieważniania umów.

    "Kredyty frankowe były udzielane w innych krajach europejskich, w Austrii nawet na większą skalę niż u nas, a tylko w Polsce umowy są masowo unieważniane ze względu na klauzule abuzywne w umowach, nad czym też można dyskutować. Bo nikt nie kwestionował tych klauzul, dopóki kredyty frankowe były bardziej opłacalne niż złotowe" - stwierdził wiceprezes ZBP.

    "Tymczasem z kilku poprzednich orzeczeń TSUE wynika, że nie jest celem dyrektywy unieważnienie umów, ale podtrzymanie po usunięciu z nich nieprawidłowych zapisów" - podkreślił Białek.

    W jego ocenie, gdyby zapadł wyrok zbliżony do opinii rzecznika generalnego, groziłoby to destabilizacją systemu finansowego.

    "Robiliśmy jako sektor bankowy szacunki kosztów takiego wyroku i wyszło nam nawet trochę więcej niż szacował KNF [przewodniczący KNF w swoim stanowisku na rozprawę przed TSUE w październiku ub.r. szacował koszty na 100 mld zł], to były kwoty przekraczające 100 mld zł" - wskazał.

    "Dyrektywa 93/13, na którą powołuje się rzecznik mówi, że sankcja powinna być proporcjonalna" - dodał wiceprezes.

    Rzecznik generalny TSUE Anthony Michael Collins orzekł dziś, że po uznaniu umowy kredytu hipotecznego za nieważną ze względu na nieuczciwe warunki konsumenci mogą dochodzić względem banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych; banki nie mają tego prawa.

    Stwierdził również, że to do sądów krajowych należy ustalenie, w oparciu o prawo krajowe, czy konsumenci mają prawo dochodzić tego rodzaju roszczeń oraz, jeżeli tak jest, rozstrzygnięcie o ich zasadności.

    Wyrok TSUE, który jest spodziewany za ok. 6 miesięcy będzie się odnosił do sprawy, której dotyczyło pytanie prejudycalne, ale będzie też wskazówką dla sądów rozpatrujących podobne sprawy i będzie miał wpływ na linię orzecznictwa.

    Adam Sofuł

    (ISBnews)

  • 16.02, 13:14Bochenek: stanowisko rzecznika gen. TSUE wzmocni pozycję procesową kredytobiorców CHF 

    Warszawa, 16.02.2023 (ISBnews) - Stanowisko rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie zwrotu kosztów korzystania z zapłaconych rat stanowi mocne wsparcie dla kredytobiorców frankowych i wzmacnia ich pozycję procesową, uważa radca prawny z kancelarii Bochenek i Wspólnicy Kancelaria Radców Prawnych Spółka Komandytowa Wojciech Bochenek.

    "Kredytobiorcy frankowi otrzymali kolejne bardzo mocne wsparcie z Luksemburga, które wzmocni ich pozycję procesową w sporach z bankami. Jeżeli Trybunał w wyroku podtrzyma tezy zawarte w opinii, to wytrąci bankom ostatni atrybut, którym w ostatnich miesiącach sektor bankowy zniechęcał kredytobiorców do podejmowania działań sądowych" - czytamy w komentarzu Bochenka do stanowiska rzecznika generalnego TSUE.

    Radca prawny podkreśla. że rzecznik generalny TSUE w zakresie roszczeń banków o bezumowne korzystanie z kapitału jednoznacznie wskazał, iż bankom nie należy się żadne dodatkowe wynagrodzenie z tytułu bezumownego korzystania z kapitału, z uwagi na stwierdzenie nieważności umowy kredytowej przez sąd krajowy, co oznacza, że - zdaniem rzecznika - bank nie może czerpać korzyści gospodarczych z sytuacji powstałej na skutek własnego bezprawnego działania, poprzez zawarcie w treści umowy nieuczciwych warunków umownych.

    Za najistotniejsze uznał stanowisko rzecznika w zakresie roszczeń konsumentów.

    "W tej sytuacji, rzecznik widzi możliwość, aby oprócz roszczeń o zwrot uiszczonych do banku rat kredytowych, odsetek od dani wezwania do dnia zapłaty, frankowicze mogli domagać się od banku dodatkowych świadczeń. Zasadność tych roszczeń oraz ich wysokość będzie podlegała ocenie przez sądy krajowe. Takie stanowisko, w ocenie rzecznika generalnego TSUE, ma zachęcić konsumentów do wykonywania praw przysługujących im na podstawie Dyrektywy 93/13. Natomiast w stosunku do banku, ma je zniechęcić do stosowania w umowach nieuczciwych klauzul umownych" - czytamy w komentarzu.

    Rzecznik generalny TSUE Anthony Michael Collins orzekł w czwartek, że po uznaniu umowy kredytu hipotecznego za nieważną ze względu na nieuczciwe warunki konsumenci mogą dochodzić względem banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych; banki nie mają tego prawa.

    Stwierdził również, że to do sądów krajowych należy ustalenie, w oparciu o prawo krajowe, czy konsumenci mają prawo dochodzić tego rodzaju roszczeń oraz, jeżeli tak jest, rozstrzygnięcie o ich zasadności.

    Opinia rzecznika generalnego nie stanowi ostatecznego rozstrzygnięcia i nie jest wiążąca dla TSUE.

    (ISBnews)

  • 16.02, 13:01Prezes UOKiK: Opinia rzecznika generalnego TSUE zbieżna z naszym wieloletnim stanowiskiem 

    Warszawa, 16.02.2023 (ISBnews) - Opinia rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), według której po uznaniu umowy kredytu hipotecznego za nieważną ze względu na nieuczciwe warunki konsumenci mogą dochodzić względem banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych, natomiast banki nie mają tego prawa, jest zgodna z wieloletnim stanowiskiem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), poinformował prezes Urzędu Tomasz Chróstny.

    "Cieszę się, że opinia rzecznika generalnego TSUE jest zbieżna z naszym wieloletnim stanowiskiem. Od dawna podnosiliśmy, że banki nie mają podstaw żądać wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w przypadku upadku umowy z ich winy, czyli w związku ze stosowaniem postanowień niedozwolonych. Możliwość dochodzenia takich roszczeń oznaczałaby dopuszczanie osiągnięcia korzyści finansowych przez przedsiębiorcę, który stosował wobec konsumentów klauzule abuzywne. Ponadto zgoda na tego rodzaju roszczenia byłaby równoznaczna w skutkach z przywróceniem niesprawiedliwych warunków wynikających z wykonywania umowy zawierającej postanowienie niedozwolone" - powiedział Chróstny, cytowany w komunikacie.

    Takie stanowisko w sprawie roszczeń banku o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału prezes UOKiK wyraził już w grudniu 2019 r. po wyroku TSUE w sprawie C-260/18 (Dziubak vs Raiffeisen Bank International AG). Prezes UOKiK regularnie wspiera też konsumentów, wydając istotne poglądy w sprawach sądowych, w których podkreśla brak dopuszczalności domagania się przez banki wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, podkreślono w informacji.

    Według wydanej dziś opinii rzecznika generalnego TSUE Anthony'ego Michaela Collinsa, w przypadku uznania, że umowa kredytu między bankiem a kredytobiorcą jest od początku nieważna z powodu zawarcia w niej przez bank nieuczciwych warunków umownych, bank nie ma prawa domagać się od konsumenta jakichkolwiek innych świadczeń oprócz zwrotu wypłaconego kapitału i zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty. Rzecznik generalny, uzasadniając swoje stanowisko, podkreślił, że przedsiębiorca nie może czerpać korzyści gospodarczych z sytuacji powstałej na skutek własnego bezprawnego działania. Ponadto bank nie byłby zniechęcony do stosowania nieuczciwych warunków w umowach kredytu zawieranych z konsumentami.

    W opinii rzecznika generalnego konsument ma natomiast prawo w takiej sytuacji dochodzić od banku roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych. Dopuszczalność takich roszczeń na gruncie prawa krajowego i ich zasadność powinna być rozstrzygana przez sądy. Jak podkreślił rzecznik generalny, takie rozwiązanie znajduje uzasadnienie w Dyrektywie 93/13, której celem jest zapewnienie wysokiego poziomu ochrony konsumentów.

    Opinia rzecznika generalnego nie stanowi ostatecznego rozstrzygnięcia. Nie jest wiążąca dla TSUE, często jednak jest uwzględniana w wydawanych orzeczeniach, podkreśla UOKiK.

    (ISBnews)

  • 16.02, 12:29ZBP: Opinia rzecznika generalnego TSUE nie jest wiążąca ani dla Trybunału, ani dla sądów 

    Warszawa, 16.02.2023 (ISBnews) - Opinia rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie zwrotu kosztów korzystania z zapłaconych rat kredytowych nie ma charakteru wiążącego ani dla sędziów Trybunału, ani dla sądów krajowych, ostateczną decyzję podejmie Trybunał, uważa Związek Banków Polskich (ZBP).

    "Opinia rzecznika generalnego TSUE nie ma charakteru wiążącego ani dla sędziów Trybunału, ani dla sądów krajowych. Treść opinii rzecznika generalnego nie może być utożsamiana ze zdaniem TSUE. Opinia stanowi wyłącznie wsparcie dla sędziów Trybunału i punkt wyjścia do wewnętrznej dyskusji na temat ostatecznego kształtu wyroku" - czytamy w komunikacie.

    "Niezależnie od opinii rzecznika generalnego, to Trybunał ostatecznie zdecyduje, czy możliwe jest uznanie, że Dyrektywa takie roszczenie [gdy konsument może żądać od banku zwrotu kosztów korzystania z zapłaconych rat] na gruncie prawa krajowego wyklucza" - czytamy również.

    Rzecznik generalny TSUE Anthony Michael Collins orzekł dziś, że po uznaniu umowy kredytu hipotecznego za nieważną ze względu na nieuczciwe warunki konsumenci mogą dochodzić względem banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych; banki nie mają tego prawa.

    Stwierdził również, że to do sądów krajowych należy ustalenie, w oparciu o prawo krajowe, czy konsumenci mają prawo dochodzić tego rodzaju roszczeń oraz, jeżeli tak jest, rozstrzygnięcie o ich zasadności.

    Zdaniem ZBP, opinia rzecznika nie przesądza rozstrzygnięcia ani nie jest wiążąca dla TSUE.

    "Wyrok TSUE może więc być inny niż proponuje Rzecznik. Tak było chociażby w sprawie tzw. 'małego TSUE' (C-383/18), czyli w sprawie, która dotyczyła rozliczenia kosztów kredytu konsumenckiego w razie jego przedterminowej spłaty, gdy TSUE nie podzielił opinii rzecznika generalnego. Podobną sytuację odnotowaliśmy również ostatnio w sprawie C-555/21, gdzie Trybunał w wyroku z 9 lutego 2023 r. wydał orzeczenie mniej pro-konsumenckie niż proponował rzecznik generalny tym miesiącu" - czytamy w komunikacie.

    "Nazywanie opinii rzecznika generalnego 'zapowiedzią' lub 'wstępem' do właściwego orzeczenia jest mylące i może wprowadzać w błąd, ponieważ opinia nie determinuje wyroku TSUE" - podkreśla ZBP.

    Związek wskazał również, że stanowisko rzecznika, iż Dyrektywa 93/13 stoi na przeszkodzie roszczeniom banku o opłatę za korzystanie z kapitału jest sprzeczne z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-395/21 i w sprawach połączonych C-349/18, C-350/18 oraz C-351/18, zgodnie z którymi to prawo krajowe decyduje o skutkach nieważności umowy.

    Związek zaznaczył również, że w opinii rzecznika Dyrektywa 93/13 nie reguluje tego, jak powinny rozliczyć się strony umowy o kredyt indeksowany, jeśli zostanie ona uznana za nieważną. Dlatego odpowiedzi na pytanie, czy konsument może żądać od banku zwrotu kosztów korzystania z zapłaconych rat, poszukiwać należy w prawie krajowym. Jeśli prawo krajowe dopuszcza takie roszczenie konsumenta, to Dyrektywa nie stoi temu na przeszkodzie.

    "Rzecznik dostrzega w motywie 57, że to do sądu krajowego należy ustalenie czy bank w następstwie uznania umowy kredytu hipotecznego za nieważną z powodu zawarcia w niej nieuczciwych warunków, może dochodzić od konsumenta roszczeń wykraczających poza zwrot przekazanego kapitału kredytu i zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie. Rzecznik nie wypowiedział się o roszczeniu Banku o waloryzację kapitału, a takie roszczenie uznał za zasadne Sąd Okręgowy w Warszawie w głośnym wyroku z 10.02.2023 r. (sygn. akt XXV C 1039/22)" - podkreślił ZBP w komunikacie.

    Na stanowisko rzecznika generalnego TSUE rynki zareagowały spadkami kursów. Po godz. 12-ej indeks WIG Banki tracił 2,47% (podczas gdy WIG20 tracił 1,13%). Największe spadki kursu zanotował Bank Millennium - 7,88% i mBank - 4,85%.

    Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) Jacek Jastrzębski podczas rozprawy w tej sprawie przed TSUE w październiku ub.r. szacował, że wyrok pozbawiający banki prawa ubiegania się o opłatę za korzystanie z kapitału skutkowałaby "nierozłożonym w czasie kosztem dla sektora bankowego na poziomie ok. 100 mld zł".

    Jak podkreślał wówczas szef KNF, "poniesienie tak dużego kosztu przez działające na polskim rynku banki miałoby poważne konsekwencje nie tylko dla całego sektora bankowego, ale również dla całej gospodarki przez wiele lat". Prawdopodobne scenariusze zakładają upadłość jednego lub kilku dużych banków w wyniku poniesienia omawianych kosztów, dodał.

    Pytanie prejudycjalne w tej sprawie skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia, który rozpatrywał sprawę umowy kredytowej Arkadiusza Szcześniaka zawartej z Bankiem Millenium. Została ona zawarta w 2008 r. Kwotę kredytu wyrażono i wypłacono w PLN, przy czym kwota ta była indeksowana do franka szwajcarskiego (CHF).

    Miesięczne raty kredytu hipotecznego miały być spłacane w PLN po przeliczeniu zgodnie z kursem sprzedaży CHF opublikowanym w tabeli kursów wymiany obowiązującej w dniu wymagalności każdej miesięcznej raty kredytu. Uznając, że umowa kredytu hipotecznego, o której mowa zawiera nieuczciwe warunki, Szcześniak wytoczył powództwo przeciwko bankowi przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, a ten złożył zapytanie prejudycjalne do TSUE.

    (ISBnews)

  • 16.02, 11:16Rzecznik TSUE: Klienci mogą dochodzić roszczeń od banków, banki nie mają takiej możliwości 

    Warszawa, 16.02.2023 (ISBnews) - Po uznaniu umowy kredytu hipotecznego za nieważną ze względu na nieuczciwe warunki konsumenci mogą dochodzić względem banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych; banki nie mają tego prawa, uznał rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) Anthony Michael Collins.

    "Do sądów krajowych należy ustalenie, w oparciu o prawo krajowe, czy konsumenci mają prawo dochodzić tego rodzaju roszczeń oraz, jeżeli tak jest, rozstrzygnięcie o ich zasadności" - czytamy w opinii.

    Pytanie prejudycjalne w tej sprawie skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia, który rozpatrywał sprawę umowy kredytowej Arkadiusza Szcześniaka zawartej z Bankiem Millenium. Została ona zawarta w 2008 r. Kwotę kredytu wyrażono i wypłacono w PLN, przy czym kwota ta była indeksowana do franka szwajcarskiego (CHF).

    Miesięczne raty kredytu hipotecznego miały być spłacane w PLN po przeliczeniu zgodnie z kursem sprzedaży CHF opublikowanym w tabeli kursów wymiany obowiązującej w dniu wymagalności każdej miesięcznej raty kredytu. Uznając, że umowa kredytu hipotecznego, o której mowa zawiera nieuczciwe warunki, Szcześniak wytoczył powództwo przeciwko bankowi przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie.

    Podniósł on, że Bank Millenium otrzymał miesięczne raty kredytu bez żadnej ustawowej lub umownej podstawy i uzyskał w związku z tym korzyść. Zażądał od banku zapłaty należności z tytułu bezumownego korzystania z pieniędzy, utraty okazji osiągnięcia korzyści wskutek czasowego uniemożliwienia korzystania z pieniędzy oraz spadku siły nabywczej pieniędzy, które przekazał bankowi.

    Sąd zwracając się do TSUE z pytaniami prejudycjalnymi chciał ustalić czy dyrektywa Rady 93/131 z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, a także zasady skuteczności, pewności prawa i proporcjonalności należy interpretować w ten sposób, iż stoją one na przeszkodzie wykładni przepisów krajowych, zgodnie z którą w przypadku uznania, że umowa kredytu zawarta przez konsumenta i bank jest nieważna w całości, strony są uprawnione do dochodzenia od siebie roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych, które spełniły na podstawie tej umowy, oraz zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty.

    W wydanej dzisiaj opinii rzecznik generalny Anthony Michael Collins przypomniał, że dyrektywa 93/13 nie określa, jakie są skutki stwierdzenia, że umowa konsumencka staje się prawnie nieistniejąca po usunięciu z niej nieuczciwych warunków. Skutki te są określane przez państwa członkowskie na podstawie ich prawa krajowego w sposób zgodny z prawem Unii.

    W odniesieniu do roszczeń konsumenta względem banku, rzecznik generalny Collins wskazał, że uprawniona jest taka interpretacja przepisów dyrektywy, która umożliwia klientowi dochodzenie roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych na podstawie nieważnej umowy kredytu hipotecznego oraz zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty.

    Jednak - jak wskazał - to do Sądu Rejonowego w Warszawie należy ustalenie, w świetle prawa krajowego, czy konsumenci mają prawo dochodzić tego rodzaju roszczeń, oraz, jeżeli tak jest, rozstrzygnięcie o zasadności tych roszczeń.

    W ocenie rzecznika generalnego rozwiązanie to znajduje uzasadnienie w celu dyrektywy 93/13, jakim jest przyznanie konsumentom wysokiego poziomu ochrony. Uznany za nieuczciwy warunek umowny nie wywołuje skutków wobec konsumenta w związku z czym należy przywrócić sytuację faktyczną i prawną konsumenta, w jakiej znajdowałby się on, gdyby pierwotnie ów warunek nie był zawarty w umowie, podkreślił.

    Zdaniem rzecznika generalnego, możliwość dochodzenia szerszego zakresu roszczeń może zachęcać konsumentów do wykonywania praw przysługujących im na podstawie dyrektywy 93/13, a jednocześnie zniechęcać banki do włączania do swoich umów nieuczciwych warunków.

    "Zaproponował, by Trybunał orzekł, że bank nie może dochodzić względem konsumenta roszczeń wykraczających poza zwrot przekazanego kapitału kredytu i zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty" - czytamy dalej.

    Uznanie umowy kredytu hipotecznego za nieważną stanowi konsekwencję zamieszczenia w tej umowie nieuczciwych warunków przez bank. Przedsiębiorca nie może czerpać korzyści gospodarczych z sytuacji powstałej na skutek własnego bezprawnego działania. Ponadto nie zniechęcałoby to banku do stosowania nieuczciwych warunków w umowach kredytu zawieranych z konsumentami, jeżeli, pomimo uznania tych umów za nieważne, mógłby pobierać od konsumentów rynkowe wynagrodzenie za korzystanie z kapitału kredytu, wskazał rzecznik.

    W takiej sytuacji mogłoby się nawet okazać, że narzucanie konsumentom nieuczciwych warunków byłoby dla banku opłacalne, podkreślił.

    Rzecznik generalny zwrócił ponadto uwagę, że kredytobiorcy, przed podjęciem decyzji, czy w ich interesie leży podniesienie, że w umowach kredytu zawarto nieuczciwe warunki, w zasadzie nie są w stanie określić kwoty, jakiej może się od nich domagać bank.

    Biorąc pod uwagę złożony i uznaniowy charakter kryteriów stosowanych przez banki przy obliczaniu wynagrodzenia za korzystanie z kapitału kredytu oraz z reguły natychmiastową wymagalność żądanych kwot, konsumenci mogą być tym bardziej zniechęceni do wykonywania praw przyznanych im w dyrektywie 93/13, wskazał.

    Stwierdził także, że argument dotyczący stabilności rynków finansowych w Polsce jest pozbawiony znaczenia w kontekście wykładni dyrektywy 93/13, której celem jest przede wszystkim ochrona interesów konsumentów. Banki, jako podmioty utworzone na podstawie prawa, są zobowiązane prowadzić swoje sprawy w sposób zapewniający przestrzeganie wszystkich jego przepisów, podkreślił.

    Opinia rzecznika generalnego nie ma charakteru wiążącego dla Trybunału.

    (ISBnews)