ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 22.03, 13:22Rusewicz z IGTE: W projekcie SRRK brakuje odniesienia do przyszłości OFE 

    Warszawa, 22.03.2019 (ISBnews) - W projekcie Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego (SRRK) brakuje odniesienia do przyszłości otwartych funduszy emerytalnych (OFE), oceniła w rozmowie z ISBnews.tv prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych (IGTE) Małgorzata Rusewicz.

    Jej zdaniem, pewne zmiany uproszczą funkcjonowanie rynku, ale nie są przełomowe. "One tak naprawdę nie doprowadzą do rozwoju rynku kapitałowego" - dodała.

    "Z mojej perspektywy, w strategii brakuje też bardziej szczegółowych zapisów dotyczących kierunków zmian związanych z dodatkowymi formami oszczędzania, które mają silną korelację z rynkiem kapitałowym" - podkreśliła w rozmowie z ISBnews.tv.

    Zdaniem Rusewicz, brakuje też kwestii rozwiązań o charakterze podatkowym po stronie inwestorów długoterminowych, czyli kluczowej sprawy, o której mówi się na rynku, a ostatecznie nie pojawiała się w strategii bądź jest w bardzo ograniczonym zakresie.

    Według niej, w porównaniu z tym, co pierwotnie było prezentowane Radzie Rozwoju Rynku Kapitałowego, ostateczny dokument przeszedł modyfikację, został "ograniczony i okrojony".

    "Czytając strategię, ma się wrażenie, że cele, które są postawione, nie są celami dla rozwoju rynku kapitałowego, ale dla wzmocnienia pozycji małych i średnich przedsiębiorstw. To nie jest złe, ale na pewno nie jest to cel strategiczny, który powinien być przed tym dokumentem postawiony" - wskazała Rusewicz. 

    "Niemniej jednak dobrze, że strategia powstała, bo mamy dokument, nad którym można pracować" - podsumowała.

    (ISBnews)

     

  • 22.03, 11:04Gatnar, RPP: Impuls fiskalny bez precedensu, koszt dla budżetu poniżej oczekiwań 

    Warszawa, 22.03.2019 (ISBnews) - Zapowiedziany przez rząd impuls fiskalny należy oceniać pozytywnie jako nowe źródło napędzające gospodarkę, a koszt przygotowywanych rozwiązań dla budżetu państwa może okazać się mniejszy niż wynika z obecnych szacunków, uważa członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Eugeniusz Gatnar.

    "Impuls fiskalny jest bezprecedensowy. Podobną sytuację mieliśmy w 2007 r., kiedy pani prof. Zyta Gilowska zmniejszała klin podatkowy. Tej skali impuls to rzecz absolutnie bez precedensu i on podtrzymuje nasz wzrost konsumpcji. […] To jest nowy czynnik, które będzie napędzał gospodarkę - produkcję, konsumpcję i usługi. Z tego powodu uważam, że w roku 2019 wzrost PKB pozostanie na poziomie pomiędzy 4 a 4,5%" - powiedział Gatnar w rozmowie z ISBnews.

    Zwrócił uwagę, że według analizy przedstawionej ostatnio w "Rzeczpospolitej", z ok. 40 mld zł kosztów programu "Piątka PiS" do budżetu w postaci podatków wróci ok. 7-9 mld zł.

    "Wiele badań pokazuje, iż mnożnik fiskalny w Polsce wynosi ponad 1, może nawet 1,6, co by znaczyło, że tak naprawdę ten program w dużej części sam się sfinansuje. Oznacza to, że nie będzie on tak kosztowny dla budżetu, jak się wydaje" - podkreślił Gatnar.

    "Myślę, że część środków z rozszerzenia 500+ trafi do oszczędności, ale nie będzie to duża kwota. Większość zostanie przeznaczona na konsumpcję. Chociaż Polska potrzebuje oszczędności, potrzebuje polskiego kapitału, choćby po to, żeby finansować inwestycje" - dodał.

    Według niego, nie ma powodów, by obawiać się przekroczenia unijnego limitu w zakresie deficyt sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) na poziomie 3% w relacji do PKB.

    "Przekroczenie tego progu w tym roku nie jest zagrożone, jeśli chodzi przyszły rok - to jest kwestii oceny skutków efektów impulsu fiskalnego. Nie wiemy, w jakiej sekwencji jego elementy będą realizowane. Tak więc obserwujmy gospodarkę i bądźmy większymi optymistami niż agencja Fitch" - podsumował Gatnar.

    Na początku marca Fitch Ratings podał, że nowy pakiet fiskalny, ogłoszony przez Prawo i Sprawiedliwość (PiS) przesuwa nastawienie w polityce fiskalnej na bardziej ekspansywne i grozi wzrostem deficytu general government do ok. 3% PKB w 2020 r. z szacowanych na 2018 r. 0,5% PKB.

    Renata Oljasz

    (ISBnews)

     

  • 22.03, 09:39Skarbiec TFI:Pełny wpływ PPK na GPW ujawni się za 3 lata, ważne wsparcie dla MŚP 

    Warszawa, 22.03.2019 (ISBnews) - Program pracowniczych planów kapitałowych (PPK) będzie miał pozytywny wpływ na warszawską giełdę, ale ujawni się on w pełni dopiero za 3 lata. Nowy system szczególnie pozytywnie może oddziaływać na segment małych i średnich spółek (MŚP) na GPW, uważa Michał Stalmach, zarządzający funduszami w Skarbiec Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych.

    "W naszej ocenie, PPK będą miały pozytywny wpływ na giełdę, jednak na pełny efekt przyjdzie nam poczekać trzy lata, kiedy program obejmie już wszystkie, także najmniejsze firmy" - powiedział Stalmach w rozmowie z ISBnews.tv podczas 9. Fund Forum Analiz Online.

    "Zakładamy, że poziom partycypacji wyniesie ok. 50%, natomiast przeciętny fundusz klienta będzie miał ok. 45% akcji. W naszej ocenie, wpływ na polską giełdę powinien wynieść ok. 4 mld zł" - dodał.

    Zwrócił uwagę, że z ustawy o PPK wynika, iż limit inwestycji w akcje spółek wchodzących w skład indeksu mWIG40 wynosi maksymalnie 20%, a w przypadku sWIG80 i mniejszych spółek - do 10%. Oznacza to, że z PPK do spółek może napłynąć ok. 1,5 mld zł rocznie.

    "Tak więc środki z PPK będą miały największy pozytywny wpływ na te mniejsze spółki. A płynność jest jedną z największych bolączek, szczególnie w tym segmencie giełdowego rynku" - podkreślił.

    Zarządzający zwrócił też uwagę, że ważne dla powodzenia tego programu będzie, "korzystne rozwiązanie sytuacji z OFE".

    "Mam na myśli pozostawienie zgromadzonych środków w gestii funduszy, ewentualnie przeniesie 25% z nich do Funduszu Rezerwy Demograficznej zgodnie z pierwotnymi zapowiedziami. Bez tego trudno byłoby o zaufanie dla długoterminowych rozwiązań emerytalnych" - podsumował. Jest szansa, że obecność takiego "mechanizmu", będącego pewnym stabilizatorem rynku, poprawi postrzeganie polskiego rynku przez inwestorów zagranicznych.

    1 lipca 2019 roku PPK zostaną wprowadzone w spółkach zatrudniających ponad 250 pracowników, a w ciągu kolejnych 18 miesięcy do programu dołączać będą również mniejsze przedsiębiorstwa.

    (ISBnews)

     

  • 18.03, 18:13Prezes PFR: Byłoby dobrze, aby sytuację OFE wyjaśnić przed startem PPK 

    Londyn, 18.03.2019 (ISBnews) - Byłoby dobrze dla rynku, jeśli sytuacja otwartych funduszy emerytalnych (OFE) zostałaby wyjaśniona przed uruchomieniem pracowniczych planów kapitałowych (PPK), ocenił prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Paweł Borys.

    "Na spotkanie w sprawie PPK zapisało ponad 20 wiodących inwestorów, co pokazuje zainteresowanie tematem. Celem PPK jest stworzenie długoterminowego systemu oszczędzania dla ponad 11 mln pracowników. 50-60% partycypacja wydaje się realistyczna, co oznacza szacunek wpływów rzędu 15-20 mld rocznie, z tego szacunkowo 7-10 mld zł trafi na rynek kapitałowy, nie tylko akcje, ale też inne rynki giełdy oraz część na rynki zagraniczne i rynek prywatny" - powiedział Borys podczas konferencji z okazji CEE Capital Markets Conference - Londyn 2019 organizowanego przez PKO BP.  

    Wskazał, że z kolei do OFE na dziś wpływa ponad 3 mld zł rocznie, a 7 mld zł wypływa i nawet uwzględniając dywidendy rachunek jest ujemny. 

    "W efekcie brakuje długoterminowych środków na GPW, a dopiero rozwinięty rynek lokalny w tym zakresie naprawdę przyciągnie zagranicznych inwestorów. Z perspektywy 15 mln uczestników OFE byłoby dobrze, aby jeszcze przed uruchomieniem PPK pojawiło się jasne rozwiązanie co do przyszłości OFE" - zaznaczył szef PFR. 

    W jego ocenie, przyczyniłoby się to do rozpoczęcia procesu odbudowywania zaufania do rynku.

    "Plan premiera Morawieckiego, aby środki z OFE przenieść na indywidualne konta emerytalne to najlepsze rozwiązanie. Zniknie niepewność i powstanie zreformowany filar emerytalny, który będzie korzystny dla gospodarki" - podsumował Borys.

    1 lipca 2019 roku PPK zostaną wprowadzone w spółkach zatrudniających ponad 250 pracowników, a w ciągu kolejnych 18 miesięcy do programu dołączać będą również mniejsze przedsiębiorstwa.

    (ISBnews)

     

  • 13.03, 12:59Nowela o nadzorze nad rynkiem finansowym ponownie przesłana do KFP 

    Warszawa, 13.03.2019 (ISBnews) - Projekt ustawy o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw został ponownie przesłany do sejmowej Komisji Finansów Publicznych.

    "W związku z tym, że w czasie II czytania zgłoszono poprawki do projektu ustawy to proponuję, aby Sejm ponownie przesłał projekt do Komisji Finansów Publicznych w celu przedłożenia sprawozdania" - powiedziała wicemarszałek Beata Mazurek podczas posiedzenia Sejmu. 

    Wiceminister finansów Leszek Skiba powiedział podczas debaty m.in., że resort jest otwarty na ewentualne zmiany w projekcie. "Na razie mamy tą ustawę sprawdźmy jak działa, na pewno będzie coś jeszcze do modyfikacji" - dodał Skiba.

    Na początku lutego br. rząd przyjął projekt ustawy o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw. Poinformowano wtedy, że projekt zapewni realizację rozporządzenia Unii Europejskiej w sprawie ustanowienia ogólnych ram prawnych dla sekurytyzacji oraz utworzenia szczególnych podstaw dla prostych, przejrzystych i standardowych sekurytyzacji. Wykonanie rozporządzenia unijnego zapewni m.in. wskazanie Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) jako organu właściwego do nadzorowania wypełniania obowiązków określonych w rozporządzeniu przez podmioty będące uczestnikami procesów sekurytyzacji, przyznanie KNF uprawnienia do przeprowadzania kontroli w podmiotach zobowiązanych do przestrzegania przepisów rozporządzenia oraz nakładania sankcji  administracyjnych i środków naprawczych w przypadkach określonych w tym rozporządzeniu, czy przyznanie KNF uprawnienia do publikowania na stronie internetowej Urzędu KNF informacji o nałożeniu sankcji administracyjnej, zgodnie z zasadami określonymi w  rozporządzeniu. Wyjaśniono także, że wprowadzone zmiany powinny przyczynić się do zapewnienia prawidłowego funkcjonowania rynku sekurytyzacji, zwiększenia jego przejrzystości oraz bezpieczeństwa dla podmiotów uczestniczących w procesach sekurytyzacji, a także dla inwestorów nabywających papiery wartościowe emitowane w takim procesie.

    Ustawa ma obowiązywać po 14 dniach od daty jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

    (ISBnews)

     

  • 07.03, 10:53PKO BP podniósł prognozy wzrostu PKB do 4,1% w 2019 r. i 3,5% w 2020 r. 

    Warszawa, 07.03.2019 (ISBnews) - Zakładając delikatną poprawę w otoczeniu polskiej gospodarki oraz wpływ pakietu fiskalnego w kraju, PKO Bank Polski podniósł prognozy wzrostu PKB Polski o 0,4 pkt proc. do 4,1% w tym roku i o 0,6 pkt do 3,5% w przyszłym roku, poinformował główny ekonomista Piotr Bujak.

    "Zakładając delikatną poprawę - odbicie od dna i poprawę po I kwartale w gospodarce globalnej i biorąc pod uwagę impuls fiskalny w Polsce - podnieśliśmy nasze prognozy z 3,7% do 4,1% w 2019, a na przyszły rok - z 2,9% do 3,5%. Stymulacja fiskalna nie przynosi konieczności nowelizacji budżetu i nie spodziewamy się, by wzrost deficytu general government w tym i przyszłym roku naruszył próg 3% PKB, również biorąc pod uwagę pesymistyczny scenariusz gospodarki globalnej" - powiedział Bujak podczas konferencji prasowej.

    "Impuls fiskalny zapowiedziany na lata 2019-2020 jest większy od naszych pierwotnych założeń, dlatego podnosimy prognozę PKB na 2019 z 3,7% do 4,1% (przy wyższej dynamice konsumpcji i niższym wkładzie eksportu netto)" - czytamy w Kwartalniku Ekonomicznym banku.

    Według PKO BP, kolejne kwartały, w tym głównie II połowa 2019 r. powinny przynosić coraz lepsze wyniki gospodarki zarówno ze względu na pozytywne czynniki wewnętrzne (szczyt wykorzystania środków unijnych i luzowanie fiskalne), jak i mniej niekorzystne czynniki zewnętrzne (oczekiwana stabilizacja globalnej koniunktury). "W drugiej połowie 2019 czynnikiem, który powinien podbić dynamikę konsumpcji powyżej 5% r/r, będzie zapowiedziane rozszerzenie programu Rodzina 500+ i wypłaty w ramach programu Emerytura+" - podkreślono w materiale.

    Analitycy PKO BP oczekują stabilizacji globalnej koniunktury w dalszej części 2019, przy efektach stymulacji w Chinach oraz wygaśnięciu przejściowych, negatywnych czynników w Niemczech.

    "Jeśli chodzi o otoczenie zewnętrzne - jest dużo niepewności, pojawiło się więcej znaków zapytania. Wojny handlowe Chiny-USA wpływają na sytuację w Niemczech, jest niepewność co do Brexitu, duża niepewność w zakresie sytuacji politycznej w Europie - w związku z planami fiskalnymi Włoch i UE. Sektor bankowy w e Włoszech ma duży problem - obecne tendencje w gospodarce włoskiej, która wpadła w recesję jest poważnym zagrożeniem" - wymienił Bujak.

    "Nasze spojrzenie na światową gospodarkę mimo czynników powyższych jest umiarkowanie konstruktywną. W obecnym spowolnieniu występującym w UE i w Niemczech i Chin jest dużo czynników przejściowych i po I kw. br. koniunktura w globalnej gospodarce poprawi się, ustabilizuje. W Chinach zadziała stymulacja fiskalna i monetarna" - podkreślił główny ekonomista.

    Jeśli chodzi o gospodarkę niemiecką, ustąpi również działanie przejściowych czynników wywierających negatywny wpływ na niemiecką gospodarkę (nowe normy emisji spalin, zaburzenia w przemyśle farmaceutycznym i najniższy od dziesięcioleci poziom wody w rzekach), napisano w raporcie banku.

    Z kolei gospodarce amerykańskiej służyć będzie - według analityków PKO BP - wyhamowanie normalizacji polityki Fed i zakończenie government shutdown.

    "Z okresu, gdy większość danych z globalnej gospodarki mocno rozczarowywała, przechodzimy do fazy, gdy oczekiwania stały się na tyle niskie, że coraz bardziej prawdopodobne stają się pozytywne niespodzianki, które będą poprawiać nastroje. Podstawami konstruktywnego spojrzenia na gospodarcze perspektywy USA i strefy euro na resztę tego roku są: doskonała kondycja gospodarstw domowych, która stabilizuje konsumpcję (kluczową z punktu widzenia dynamiki PKB), i fakt, że problemy przemysłu nie rozlały się na inne obszary gospodarki" - czytamy dalej.

    (ISBnews)

     

  • 05.03, 15:47Rząd przyjął projekt dot. działalności podmiotów finansowych w zw. z Brexitem 

    Warszawa, 05.03.2019 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zasadach prowadzenia działalności przez niektóre podmioty rynku finansowego ze Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz Gibraltaru w związku z wystąpieniem z Unii Europejskiej, podało Centrum Informacyjne Rządu.

    "Projekt zabezpiecza interesy klientów instytucji finansowych z siedzibą w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej (Zjednoczone Królestwo) lub Gibraltarze i wykonujących działalność w Polsce – w przypadku wystąpienia Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej bez zawarcia umowy" - czytamy w komunikacie.

    Zgodnie z projektem, banki zagraniczne mające siedzibę w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej lub Gibraltarze będą mogły kontynuować wykonywanie umów kredytowych (w tym kredytów hipotecznych i konsumenckich, jak również kredytów dla przedsiębiorstw) na podstawie dotychczasowych przepisów, które zostały zawarte przed 29 marca 2019 r., przy czym nie dłużej niż 24 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy.

    "Rozwiązanie to jest istotne dla zapewnienia ochrony interesów kredytobiorców, będących dłużnikami z tytułu udzielonego kredytu, w tym kredytu hipotecznego lub kredytu konsumenckiego, a także z perspektywy przestrzegania wymogów pewności prawa w tym obszarze usług finansowych adresowanych do klientów sektora bankowego" - czytamy dalej.

    Zgodnie z propozycją, zakłady ubezpieczeń z Wielkiej Brytanii oraz Gibraltaru, które przed dniem bezumownego opuszczenia Unii Europejskiej prowadziły działalność ubezpieczeniową w Polsce będą ją mogły dalej prowadzić na takich samych zasadach, w celu wykonania zawartych już umów ubezpieczenia.

    "Rozwiązanie to jest niezbędne ze względu na ochronę interesów osób, które zawarły takie umowy ubezpieczenia poprzez m.in. zapewnienie efektywnej likwidacji szkód. Proponowany przepis będzie dotyczył jedynie okresu niezbędnego do realizacji zawartych umów, przeniesienia portfela ubezpieczeń na rzecz zakładu ubezpieczeń mającego siedzibę w Unii Europejskiej i mogącego wykonywać działalność ubezpieczeniową w Polsce lub uzyskania zezwolenia na wykonywanie takiej działalności i przeniesienia portfela ubezpieczeń (nie dłużej niż do dnia przypadającego po upływie 12 miesięcy od wejścia w życie ustawy)" - napisano także.

    W przypadku ubezpieczeń na życie ze względu na długoterminowy charakter takich umów zaproponowano, aby działalność taka nie mogła być wykonywana dłużej niż do dnia przypadającego po upływie 24 miesięcy od wejścia w życie ustawy.

    Umożliwiono także stosowanie ustawy z 24 sierpnia 2001 r. o ostateczności rozrachunków w systemach płatności i systemach rozrachunku papierów wartościowych oraz zasadach nadzoru nad tymi systemami, bezpośrednio uczestniczących w systemach Wielkiej Brytanii, i do zabezpieczenia dostarczanego w związku z uczestnictwem w takich systemach. Projekt ustawy ma zapewnić pewność rozliczeń dokonywanych pomiędzy systemami płatności w obrębie Unii Europejskiej (np. SORBNET2, TARGET2, CREST, CLS).

    "Bez wprowadzenia proponowanych zmian, w przypadku wystąpienia scenariusza 'hard brexit', krajowi uczestnicy systemów płatności podlegających prawu Wielkiej Brytanii nie będą mogli zapewnić skuteczności i wymagalności swoich zleceń transferu środków pieniężnych lub papierów wartościowych w przypadku ogłoszenia upadłości lub otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego. Taka sytuacja mogłaby doprowadzić do nagłego zaprzestania przyjmowania zleceń transferu środków pieniężnych lub papierów wartościowych składanych przez krajowych uczestników systemów płatności, do których stosuje się prawo Wielkiej Brytanii. Brak zabezpieczenia pewności rozliczeń w systemach płatności mógłby uniemożliwić rozliczanie kontraktów pochodnych za pośrednictwem kontrahenta centralnego, jakim jest LCH (London Clearing House). Sytuacja, w której podmioty krajowe zobowiązane byłyby do natychmiastowego rozliczenia zawartych instrumentów pochodnych mogłaby negatywnie wpłynąć na pewność i bezpieczeństwo rynku finansowego w Polsce" - wyjaśniono.

    Projekt dotyczy także m.in. podmiotów ze Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, które prowadzą działalność maklerską w Polsce w formie oddziału lub bez oddziału. Będą one mogły kontynuować wykonywanie umów dotyczących czynności stanowiących działalność maklerską polskim klientom przez 12 miesięcy lub do czasu uzyskania zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego na prowadzenie działalności maklerskiej w formie oddziału.

    Nowe rozwiązania mają wejść w życie 30 marca 2019 r.

    (ISBnews)

  • 05.03, 15:16KNF przyjęła projekt nowelizacji Rekomendacji A 

    Warszawa, 05.03.2019 (ISBnews) - Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) jednogłośnie przyjęła projekt założeń nowelizacji Rekomendacji A, dotyczącej zarządzania ryzykiem towarzyszącym zawieraniu przez banki transakcji na rynku instrumentów pochodnych, podała KNF. 

    Komisja przypomniała, że poprzednia wersja Rekomendacji A została wydana w 2010 r., a od tego czasu na rynku międzynarodowym zaszły zmiany związane z wprowadzeniem nowych regulacji w obszarze objętym postanowieniami Rekomendacji.

    "Celem nowelizacji Rekomendacji A jest wskazanie dobrych praktyk w obszarze zarządzania ryzykiem związanym z transakcjami na rynku instrumentów pochodnych zawieranymi przez banki, a także określenie zasad, jakie powinny być uwzględniane w kontaktach z klientami, którzy zawierają lub zawarli transakcje tego typu. Proponowana nowelizacja Rekomendacji A adresowana jest do banków i zawierać będzie postanowienia odnoszące się do transakcji na instrumentach pochodnych, wykonywanych przez bankowe departamenty skarbu z innymi podmiotami rynku międzybankowego oraz klientami niebankowymi" - czytamy w komunikacie. 

    Komisja podała także, że znowelizowana Rekomendacja A stanowić będzie dopełnienie regulacji dotyczących zawierania transakcji na instrumentach pochodnych na rynku polskim, obok wydanych wcześniej "Wytycznych KNF dotyczących świadczenia usług maklerskich na rynku OTC instrumentów pochodnych" oraz skierowanych głównie do domów i biur maklerskich, rozporządzenia EMIR i dyrektywy MiFID II wraz z towarzyszącymi standardami technicznymi oraz wytycznymi Europejskiego Urzędu Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) i Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego (EBA).

    (ISBnews)

  • 04.03, 16:57IS: Walka z 'lichwą' może przynieść odwrotne skutki do zamierzonych przez MS 

    Warszawa, 04.03.2019 (ISBnews) - Proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmiany przedstawione w projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania lichwie z dnia 18 lutego 2019 roku, w opinii Instytutu Staszica należy uznać za daleko wykraczające poza cel tych przepisów. Ich wprowadzenie może - według Instytutu - mieć skutek dokładnie odwrotny do zakładanego: zamiast zwalczać lichwę, mogą wpłynąć na zintensyfikowanie lichwiarskich praktyk w Polsce.

    Stopień uregulowania rynku jest na tyle wysoki, że dla wyeliminowania wszelkich nieprawidłowości wystarczy egzekwowanie istniejącego prawa przez wszystkie firmy pożyczkowe, co mogłoby mieć miejsce w warunkach mniejszego rozdrobnienia rynku, podkreślają eksperci Instytutu Staszica w analizie dotyczącej rynku pożyczek konsumenckich.

    "Wartość rynku pożyczek w Polsce wynosiła w 2016 roku ponad 6 mld zł, co stanowi zaledwie kilka procent pożyczek konsumenckich udzielanych przez banki. Klientów firm pożyczkowych jest rocznie ok. 2-3 mln. Dzięki wprowadzanym w ostatnich latach regulacjom sfera finansów konsumenckich stała się jednym z najlepiej uregulowanych obszarów aktywności gospodarczej. W ujęciu międzynarodowym, Polska należy do grona krajów o restrykcyjnych uregulowaniach prawnych w zakresie prowadzenia pozabankowej działalności pożyczkowej" - czytamy w komunikacie poświęconym analizie.

    Zdaniem IS, wprowadzone zmiany przyczyniły się do poprawy funkcjonowania sektora, zwiększenia bezpieczeństwa klientów oraz do wyeliminowania wielu nieprawidłowości, które występowały jeszcze kilka lat temu. Jednak pomimo zmian w przepisach, na rynku pożyczkowym występują pewne niedoskonałości, których przyczyną jest rozdrobnienie sektora. W związku z powyższym, ewentualne kolejne propozycje przepisów regulujących działanie rynku pożyczek pozabankowych powinny być - według ekspertów Instytutu - skierowane jedynie na zmniejszenie rozdrobnienia rynku oraz poprawę transparentności sektora.

    "Tymczasem przedstawiony projekt nowej ustawy antylichwiarskiej, przekazany do konsultacji publicznych, zawiera wiele istotnych, ale i zarazem kontrowersyjnych zapisów dotyczących funkcjonowania branży pożyczkowej w Polsce. Mogą one zwłaszcza w zakresie obniżenia limitów pozaodsetkowych kosztów kredytów i wprowadzenia dodatkowych kosztownych wymogów, w znaczący sposób wpłynąć na branżę pożyczkową w Polsce i doprowadzić do zmniejszenia dochodów szerokorozumianego krajowego sektora finansów publicznych. Razem z obowiązującym limitem kosztów odsetkowych uniemożliwi to pokrycie kosztów prowadzenia działalności wielu firm pożyczkowych w Polsce, co istotnie ograniczy zakres ich działalności" - wskazują eksperci IS.

    Ponadto, według nich, propozycja Ministerstwa Sprawiedliwości nie zawiera rzetelnej i kompleksowej analizy finansowo-ekonomicznej rynku finansowego, a także nie przedstawia szerszej oceny skutków proponowanej regulacji - chociażby wpływu nowych przepisów na rozwój szarej strefy w Polsce. Zaprezentowane przez resort sprawiedliwości dane (m.in. w OSR) są istotnie ograniczone i nie przedstawiają oszacowania wpływu nowych regulacji na budżet państwa, czytamy w analizie.

    Eksperci zwracają uwagę na rozluźnienie obowiązku stosowania przez banki Rekomendacji T. Jest to wynikiem przewidywanego zmniejszenia się rynku pożyczkowego na skutek wprowadzenia nowych limitów kosztów pozaodsetkowych. Powyższe założenie, że banki wypełnią powstałą na rynku lukę, może okazać się jednak błędne.

    Z prezentowanych danych BIK wynika bowiem, że obecnie firmy pożyczkowe mają znaczący udział rynkowy w udzielaniu pożyczek na niskie kwoty, a udział banków w tym zakresie jest stosunkowo ograniczony i wzrasta on wraz ze zwiększaniem się kwoty pożyczki. Tym samym widać wyraźnie, że banki nie są co do zasady zainteresowane udzielaniem pożyczek na niskie kwoty i na krótkie terminy. Zatem mocno wątpliwe jest, czy po wprowadzeniu nowych przepisów, banki będą zainteresowane tą częścią rynku pożyczkowego, wskazał Instytut.

    Ponadto, rozluźnienie obowiązku stosowania rekomendacji KNF przez banki, w ocenie Instytut Staszica powinno być postrzegane jako faworyzowanie tej grupy kredytodawców przy jednoczesnym dyskryminowaniu firm pożyczkowych. Proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zapisy wydają się zatem nieuzasadnioną ingerencją w procesy rynkowe.

    "Nieuzasadnione wydaje się być także, planowane nałożenie obowiązków w zakresie konieczności weryfikacji konsumentów w bazach Biura Informacji Kredytowej oraz Biur Informacji Gospodarczej. Powyższe wydaje się być sprzeczne w szczególności z art. 8 ust. 1 Dyrektywy w sprawie umów o kredyt konsumencki, zgodnie z którym państwa członkowskie mogą zachować istniejące już wymogi badania zdolności kredytowej, ale nie powinny wprowadzać nowych wymogów w tym zakresie" - czytamy w analizie.

    "Reasumując, wprowadzenie proponowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmian, skutkowałyby zmniejszeniem liczby podmiotów oferujących pożyczki w Polsce. Biorąc pod uwagę to, że klientami firm pożyczkowych są często osoby wykluczone z oferty banków, proponowane w projekcie ustawy zmiany mogłoby się przełożyć na pozbawienie możliwości zaciągnięcia legalnej pożyczki przez 1 mln osób rocznie. Osoby te w celu zaspokojenia minimalnych potrzeb finansowych mogłyby zostać zmuszone do zaciągania pożyczek nielegalnie. Powyższe, w ocenie Instytutu Staszica przyczyniłoby się m.in. do pogłębienia problemu wykluczenia finansowego, rozwoju szarej strefy, zmniejszenia poziomu dochodów budżetu państwa oraz spadku PKB. Propozycje resortu sprawiedliwości należy uznać za daleko wykraczające poza cel projektowanych przepisów i mogą mieć one skutek dokładnie odwrotny do zakładanego - zamiast walczyć z lichwą, miałyby wpływ na zintensyfikowanie lichwiarskich praktyk" - podsumowano w materiale.

    Instytut Staszica to niezależny think-tank, zajmujący się kwestiami społecznymi w kontekście zrównoważonego rozwoju.

    (ISBnews)

     

  • 28.02, 11:31ZBP: Zaostrzenie limitu kosztów w proj. ustawy przeciw lichwie zbyt restrykcyjne 

    Warszawa, 28.02.2019 (ISBnews) - Związek Banków Polskich (ZBP) pozytywnie ocenia niektóre rozwiązania zawarte w projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania lichwie, w tym m.in. objęcie nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) działalności instytucji pożyczkowych i pośredników kredytowych. Jednocześnie odnosząc się do jednego z kluczowych rozwiązań nowelizacji, jakim jest ograniczenie maksymalnych pozaodsetkowych kosztów pożyczek i kredytów, wskazuje na złożony charakter tego zagadnienia i obawia się, że zaostrzenie tych limitów jest zbyt restrykcyjne.

    "Obecnie obowiązująca ustawa o kredycie konsumenckim ustanawia limit kosztów pozaodsetkowych, zaś jego dalsze zaostrzenie w proponowanej regulacji trzeba ocenić jako zbyt restrykcyjne, zwłaszcza w sytuacji, gdy od wprowadzenia poprzedniego limitu upłynęło zbyt mało czasu, by możliwa była rzetelna ocena skutków jego wprowadzenia. Trzeba wyrazić obawę, że proponowane rozwiązanie nie pozwoli na utrzymanie rentowności szeregu produktów, w efekcie stwarzając ryzyko odcięcia klientów od legalnego źródła finansowania i rozwoju szarej strefy na rynku pożyczkowym. Ograniczenia kosztów kredytu mogą bowiem prowadzić do zwiększenia liczby negatywnie rozpatrywanych wniosków o udzielenie kredytu i wzrostu kosztów kredytu dla pozostałych klientów" - czytamy w komunikacie.

    18 lutego 2019 r. na stronie Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania lichwie. W projekcie przewiduje się ograniczenie pozaodsetkowych kosztów związanych z zawarciem pożyczek. Zgodnie z propozycją zmian w kodeksie cywilnym, jeżeli przepisy szczególne nie stanowią inaczej, w umowie pożyczki pieniężnej zawieranej z osobą fizyczną i niezwiązanej bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową tej osoby wysokość kosztów pozaodsetkowych ma nie przekraczać wysokości określonej we wzorze zawartym w ustawie. Zgodnie z § 2 ustawy pozaodsetkowe koszty, o których mowa powyżej, w całym okresie spłaty pożyczki nie mogą być wyższe od 25% całkowitej kwoty pożyczki. Jednocześnie suma zabezpieczenia roszczeń z tytułu umowy pożyczki pieniężnej nie może być wyższa od sumy wartości przedmiotu pożyczki powiększonej o odsetki maksymalne obliczone bezpośrednio od tej kwoty za okres dwóch lat oraz maksymalnych kosztów pozaodsetkowych, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej, przypomniano.

    "Odnosząc się do jednego z kluczowych rozwiązań nowelizacji, jakim jest ograniczenie maksymalnych pozaodsetkowych kosztów pożyczek i kredytów, należy wskazać na złożony charakter tego zagadnienia. Z jednej strony ustawowe ograniczenie tych kosztów ma zwiększać poziom ochrony klientów i doprowadzić do wyeliminowania zjawiska lichwy, z drugiej należy mieć na względzie realne koszty operacyjne związane z udzielaniem oraz obsługą pożyczek, koszty zabezpieczenia ryzyka oraz koszty finansowania" - podsumowano.

    (ISBnews)

     

  • 28.02, 07:05UKNF: Zmiana ceny w wezwaniu częściej niż co 5 dni tylko jeśli jest 2. wezwanie 

    Warszawa, 28.02.2019 (ISBnews) - Zmiana ceny w wezwaniu na akcje w odstępach krótszych niż 5 dni roboczych jest możliwa jedynie w przypadku, gdy inny podmiot ogłosi wezwanie dotyczące tych samych akcji, uważa Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF).

    "W związku z wątpliwościami uczestników rynku kapitałowego w zakresie stosowania § 8 ust. 1 Rozporządzeniem Ministra Rozwoju i Finansów z dnia 14 września 2017 r. w sprawie wzorów wezwań do zapisywania się na sprzedaż lub zamianę akcji spółki publicznej, szczegółowego sposobu ich ogłaszania oraz warunków nabywania akcji w wyniku tych wezwań (Rozporządzenie), Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) przedstawia stanowisko w niniejszej sprawie" - podano w informacji.

    Zgodnie z § 8 ust. 1 Rozporządzenia, podmiot nabywający akcje może, w terminie przeprowadzania wezwania, dokonywać zmiany ceny, po jakiej mają być nabywane akcje, lub zmiany parytetu zamiany, nie częściej jednak niż co 5 dni roboczych. Ponadto, zgodnie z ust. 2 powołanego paragrafu, cena po jakiej mogą być nabywane akcje może być zmieniona bez zachowania terminu, o którym mowa w ust. 1, w przypadku, gdy inny podmiot ogłosił wezwanie dotyczące tych samych akcji, podano dalej.

    "Przywołany przepis wyraźnie stanowi, że w przypadku dokonywania zmiany ceny w wezwaniu obowiązuje odstęp 5 dni roboczych pomiędzy poszczególnymi zmianami ceny w danym wezwaniu. W opinii UKNF powyższy pięciodniowy termin należy liczyć od daty pierwszej zmiany ceny w wezwaniu, a nie od dnia ogłoszenia wezwania. Zgodnie z literalną wykładnią tego przepisu, po ogłoszeniu wezwania uprawniony podmiot może zmienić cenę w wezwaniu w dowolnym terminie, ale już kolejnych zmian ceny jest obowiązany dokonywać z zachowaniem odstępu co najmniej 5 dni roboczych od ostatniej zmiany. Ponadto, zdaniem UKNF, zmiana ceny w wezwaniu w odstępach krótszych niż 5 dni roboczych jest możliwa jedynie w przypadku, gdy inny podmiot ogłosi wezwanie dotyczące tych samych akcji. Należy pamiętać przy tym, że zmiana ceny w wezwaniu ogłoszonym przez inny podmiot nie jest ogłoszeniem nowego wezwania, co oznacza, że w takim przypadku termin pięciodniowy nie może być skrócony" - wyjaśnił Urząd.

    UKNF zwraca jednocześnie uwagę, że w przypadku podwyższenia ceny w wezwaniu, należy również pamiętać o zwiększeniu zabezpieczenia, o którym mowa w art. 77 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych. Wartość zabezpieczenia nie powinna być mniejsza niż 100% wartości akcji objętych wezwaniem, obliczonej z uwzględnieniem podwyższonej ceny.

    (ISBnews)

     

  • 28.02, 07:01Projekt SRKK kładzie nacisk na edukację finansową, wzmocnienie zaufania do rynku 

    Warszawa, 27.02.2019 (ISBnews) - Projekt Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego (SRKK) zakłada konieczność wzmocnienie zaufania z jednej strony społeczeństwa do podmiotów rynku kapitałowego, przede wszystkim poprzez edukację i skuteczne ramy nadzorcze, podało Ministerstwo Finansów.

    "Warunkiem koniecznym do rozwoju rynku kapitałowego w Polsce jest zdecydowane wzmocnienie zaufania z jednej strony społeczeństwa do podmiotów rynku kapitałowego (przede wszystkim poprzez edukację i skuteczne ramy nadzorcze), z drugiej strony interesariuszy do rządu, banku centralnego i organu nadzoru (między innymi w zakresie przewidywalności jego działań i regulacji)" - czytamy w informacji resortu.

    "W związku z tym, niewątpliwie istotne jest zintensyfikowanie działań w zakresie edukacji finansowej. Natomiast, z punktu widzenia działań regulacyjnych należy również odpowiednio połączyć politykę rozwoju rynku z dbałością o ochronę inwestorów, gdyż w dużej mierze od poczucia bezpieczeństwa inwestorów zależy poziom zaufania do rynku. Dążenie do rozwoju rynku z jednej strony i wzmacnianie ochrony inwestora z drugiej nie są działaniami sprzecznymi, a wręcz przeciwnie, powinny być w pełni komplementarne" - czytamy dalej.

    Jednym z pomysłów w zakresie edukacji finansowej społeczeństwa jest popularyzacja inwestycji w obligacje skarbowe – jest to produkt w pełni gwarantowany przez Skarb Państwa, tym samym bezpieczny. Ponadto, Ministerstwo Finansów podało, że chciałoby dystrybuować obligacje skarbowe przez aplikacje mobilne. Takie działania mogą również wesprzeć budowę w Polsce tzw. kultury oszczędzania.

    "Przez edukację finansową rozumiemy nie tylko edukację inwestorów - dotyczy to również edukacji emitentów. W trakcie prac nad Strategią uczestnicy rynku często zauważali, że obecnie emisja papierów wartościowych na giełdzie jest często postrzegana jako nieatrakcyjna opcja pozyskiwania finansowania przez polskie przedsiębiorstwa. Wierzymy, że większe zainteresowanie po stronie emitentów będzie miało również pozytywne przełożenie (poprzez wzrost możliwości inwestycyjnych) na zainteresowanie inwestorów instrumentami rynku kapitałowego" - podsumowano w informacji.

    (ISBnews)

     

  • 28.02, 07:00Projekt SRKK stawia na rozwój produktów i usług, pośrednictwa i innowacyjności 

    Warszawa, 28.02.2019 (ISBnews) - Celem Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego (SRKK) jest m.in. rozwinięcie oferty produktów i usług, wzmocnienie pośrednictwa na polskim rynku, a także wykorzystywania nowych technologii, podało Ministerstwo Finansów w informacji na temat projektu Strategii.

    "W porównaniu do najbardziej rozwiniętych rynków kapitałowych na świecie mamy znacznie mniej rozwiniętą ofertę produktów i usług. Na przykład na krajowym rynku nie funkcjonują obligacje rozwojowe (przy dużych potrzebach inwestycyjnych). Nie istnieje również krótka sprzedaż i pożyczki papierów wartościowych. Bardzo niska jest też płynność rynku repo" - czytamy w informacji.

    Według resortu, istnieje również potrzeba wzmocnienia pośrednictwa na naszym rynku. Strategia kładzie duży nacisk na konieczność zwiększenia innowacyjności i aktywności po stronie pośredników, w przypadku których zbyt rzadko mamy do czynienia z tzw. proprietary trading (handlem na własną książkę) i zbyt małym aktywizowaniem obrotu.

    "Istniejący aktualnie brak możliwości bezpośredniego dostępu banków do obrotu zorganizowanego jest postrzegany przez uczestników rynku finansowego jako jedno z istotniejszych ograniczeń dalszego, harmonijnego rozwoju polskiego rynku kapitałowego, co jest szczególnie ważne w kontekście rosnącej presji konkurencyjnej. Brak aktywnego udziału banków w obrocie zorganizowanym negatywnie wpływa na płynność instrumentów finansowych, utrudniając tym samym prawidłową ich wycenę. Dlatego też w celu zaadresowania powyższego problemu proponujemy wprowadzenie tzw. jednolitej licencji bankowej." - napisało ministerstwo.

    Strategia ma na celu nie tylko eliminację barier, ale również znalezienie nowych nisz rozwojowych, wskazano także w informacji.

    "Taką niszą dla naszego rynku może być wykorzystywanie nowych technologii – dotyczy to nie tylko pośredników i inwestorów, ale całego rynku. Należy wspierać polski rynek kapitałowy we wdrażaniu nowych technologii w każdym możliwym obszarze – zarówno technologii handlu (handel algorytmiczny), w zakresie usług post-transakcyjnych, czy w zakresie analizy danych (m.in. w zakresie zwiększenia pokrycia analitycznego spółek)" - czytamy dalej.

    Nowe technologie pozwalają osiągać niższe koszty oraz większą automatyzację procesów, przy jednoczesnym bezpieczeństwie danych. Wdrożenia automatyzujące pewne procesy back-office (np. compliance, rejestrowanie transakcji) istotnie uwalniają potencjał biznesowy instytucji finansowych, wskazał resort.

    "Mówiąc o nowych technologiach mamy na myśli między innymi o technologię blockchain. Pierwsze kroki w tym zakresie zostały wykonane przez KDPW - e-głosowanie na walnych zgromadzeniach. Niewątpliwie należy kontynuować ten kierunek działań również na innych płaszczyznach" - napisano także.

    GPW ze swojej strony utworzy akcelerator dla podmiotów typu FinTech, zapowiedziało też Ministerstwo Finansów.

    (ISBnews)

     

  • 28.02, 07:00Projekt SRKK: Nadzór rynkowy powinien być silny, efektywny i innowacyjny 

    Warszawa, 28.02.2019 (ISBnews) - Nadzór nad rynkiem kapitałowym powinien być silny, efektywny i innowacyjny, napisano w projekcie Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego (SRKK).

    "Potrzebujemy zarówno silnego, jak i efektywnego oraz innowacyjnego nadzoru. Innymi słowy, potrzeba z jednej strony więcej kontroli oraz inspekcji „na miejscu" i jednocześnie zrozumiałych wytycznych w każdym problematycznym z punktu widzenia rynku aspekcie. Z drugiej strony konieczne jest większe wykorzystanie nowoczesnych narzędzi nadzorczych, np. w zakresie akceptacji prospektów emisyjnych" - napisało Ministerstwo Finansów w informacji na temat projektu.

    Według resortu, istotne jest wdrożenie w Polsce standardu iXBRL wcześniej, niż przewidziano to w zaproponowanym przez ESMA harmonogramie. Warto również umożliwić wykorzystanie iXBRL w publikacji danych finansowych w prospektach emisyjnych. Standard ten zapewnia bowiem bardziej terminowy dostęp i większą przejrzystość danych dla inwestorów, a także zwiększa efektywność analizy danych przez organy regulacyjne, co z kolei doprowadzi do zwiększenia skuteczności procesu nadzorczego.

    "Kluczowe jest również dbanie o stabilność i przewidywalność regulacji odnośnie do rynku kapitałowego. W związku z tym zaproponujemy NBP i KNF podpisanie wspólnego porozumienia w celu dążenia do rozwoju rynku i współpracy pomiędzy instytucjami" - zapowiedziało ministerstwo.

    Uczestnicy rynku zwracają często uwagę na problem tzw. gold-plating, czyli implementowania regulacji unijnych w bardziej rygorystyczny sposób niż jest to wymagane w tych aktach. Wraz z KNF i przy udziale rynku resort zamierza utworzyć grupę roboczą mającą na celu przegląd tego typu regulacji i rozważenie ich usunięcia.

    (ISBnews)

     

  • 28.02, 07:00Projekt SRKK zakłada rozwiązania celem pozyskania nowych emitentów i inwestorów 

    Warszawa, 27.02.2019 (ISBnews) - Projekt Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego (SRKK) zakłada m.in. rozwiązania, których celem jest pozyskanie emitentów i inwestorów z zagranicy oraz umożliwienie emitentom prowadzenie programów lojalnościowych, podało Ministerstwo Finansów.

    "Wielką szansą dla naszego rynku jest pozyskanie emitentów i inwestorów z zagranicy, w tym przede wszystkim z regionu Europy Środkowo-Wschodniej - Warszawa powinna dążyć do osiągnięcia pozycji centrum (hubu) dla rozwoju i finansowania młodych, innowacyjnych przedsiębiorstw z regionu" - czytamy w informacji resortu.

    "Zależy nam na zachęceniu zagranicznych emitentów do emisji dłużnych i udziałowych papierów wartościowych, co wiąże się z wyzwaniem po stronie administracji w zakresie odpowiedniej elastyczności, np. w zakresie stosowania języka angielskiego. Według danych ESMA jesteśmy obecnie jednym z niewielu państw UE, gdzie nadzorca nie proceduje prospektów emisyjnych w języku angielskim" - czytamy dalej.

    Resort zwraca uwagę, że istotną barierą dla rozwoju naszego rynku są również niedostatecznie rozwinięte relacje inwestorskie, zbyt niska kultura komunikacji i brak ciągłości relacji pomiędzy emitentem a inwestorem. "Dlatego już teraz, niezależnie od wdrożenia Strategii proponujemy w ramach implementacji przepisów dyrektywy o prawach akcjonariuszy umożliwienie emitentom prowadzenie programów lojalnościowych" - zapowiedziano.

    "Docelowo widzimy również zasadność utworzenia rejestru posiadaczy papierów wartościowych, który umożliwiłby emitentom łatwy i sprawny dostęp do informacji o swoich inwestorach. Należy również zadbać, żeby wprowadzenie takiego rejestru nie przełożyła się na znaczny wzrost opłat po stronie emitentów" - wskazał resort.

    Emitenci obecnie spotykają się również z problemem dotyczącym nadmiernie długich procesów zatwierdzania prospektów emisyjnych. W tym zakresie w projekcie podniesiona została kwestia wyłączenia z Kodeksu Postępowania Administracyjnego czynności prowadzonych przez KNF w ramach procesu prospektowego, podał Ministerstwo Finansów, zaznaczając, że widzi również potrzebę większej automatyzacji procesów przez nadzorcę.

    (ISBnews)

     

  • 28.02, 07:00Projekt SRKK zakłada zmiany w podatkach dotyczących inwestycji kapitałowych 

    Warszawa, 28.02.2019 (ISBnews) - Projekt Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego (SRKK) zakłada m.in. szereg zmian w zakresie podatków związanych z inwestowaniem, m.in. obniżenie opodatkowania dywidend od długoterminowych inwestycji, zwolnienie zysków ze sprzedaży akcji pracowniczych z podatku od zysków kapitałowych oraz umożliwienie uznania 125% kosztów przygotowania IPO za koszt podatkowy, podało Ministerstwo Finansów.

    "W zakresie podatków w projekcie proponuje się następujące działania:

    •             Zwolnienie z podatku u źródła odsetek należnych z tytułu euroobligacji dopuszczonych do obrotu na rynkach regulowanych lub wielostronnych platformach obrotu (ASO) w Unii Europejskiej;

    •             Umożliwienie uznania 125% kosztów przygotowania IPO za koszt podatkowy – dla emitentów - celem zwiększenia atrakcyjności IPO;

    •             Obniżenie opodatkowania dywidend od długoterminowych inwestycji (>3 lat) – celem zachęcenia do długoterminowych inwestycji i oszczędności;

    •             Umożliwienie kompensowania strat na jednych instrumentach finansowych z zyskami z innych instrumentów finansowych (w szczególności z jednostek uczestnictwa w otwartych funduszach inwestycyjnych);

    •             Zwolnienie zysków ze sprzedaży akcji pracowniczych z podatku od zysków kapitałowych w określonym zakresie;

    •             Zmiana obowiązującego sposobu opodatkowania odsetek od obligacji, który zapewni analogiczny poziom opodatkowania niezależnie od tego, czy inwestor nabywa obligacje na rynku pierwotnym czy wtórnym;

    •             Zwolnienie z podatku środków pozyskanych w wyniku transakcji repo pod warunkiem, że transakcje te zostaną przeprowadzone na rynku regulowanym lub ASO" - czytamy w informacji.

    "Zależy nam również nad usprawnieniami administracyjnymi w zakresie poboru podatków. Jest pomysł, żeby wprowadzić centralizację procesów obsługi skarbowej w wyspecjalizowanych urzędach skarbowych dla emitentów w celu m.in. uspójnienia interpretacji podatkowych" wskazał też resort.

    (ISBnews)

     

  • 27.02, 17:19XIX Konferencja IDM w Bukowinie 7-10 III nt. rynku kapitałowego wobec innowacji 

    Warszawa, 27.02.2019 (ISBnews) - Tematem przewodnim XIX Konferencji Izby Domów Maklerskich będzie "Rynek przyszłości, przyszłość rynku - rynek kapitałowy wobec wyzwań innowacyjnej gospodarki", poinformował ISBnews prezes IDM Waldemar Markiewicz. Jego zdaniem, podstawą rozwoju innowacyjnej gospodarki jest zwiększenie udziału rynku kapitałowego w finansowaniu krajowych przedsiębiorstw. Potrzebne jest pilne wdrożenie Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego pod nadzorem specjalnie powołanego rządowego pełnomocnika.

    Agencja ISBnews jest patronem medialnym Konferencji IDM, która odbędzie się 7-10 marca w Bukowinie Tatrzańskiej.

    "Organizowana po raz 19. konferencja to najważniejsze wydarzenie rynku kapitałowego. W Bukowinie, spotka się blisko 300 specjalistów – praktyków rynkowych oraz przedstawicieli nadzoru. Swój udział potwierdził m.in. Jacek Jastrzębski – przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. Tematem przewodnim będzie przyszłość – rynek kapitałowy wobec wyzwań innowacyjnej gospodarki" – powiedział Markiewicz w rozmowie z ISBnews.

    Prezes podkreślił, że rynek kapitałowy nie funkcjonuje dla siebie, ale ma służyć całej gospodarce, m.in. do finansowania najbardziej dynamicznych i innowacyjnych firm – co jest kluczowe dla zwiększenia konkurencyjności polskich przedsiębiorstw na rynkach międzynarodowych.

    "Rynek kapitałowy jest głównie po to, by zwiększać innowacyjność polskiej gospodarki, budować gałęzie przemysłu, które oferują wysokiej jakości i lepiej płatne miejsca pracy. Jeśli chcemy mieć prężnie funkcjonującą gospodarkę, konkurującą z zachodem, z rozwijającymi się firmami, to musimy postawić na rozwój rynku kapitałowego. Rynek kapitałowy to paliwo dla gospodarki" – dodał.

    Jego zdaniem, polska gospodarka powinna budować gałęzie, które oferują wyższej jakości miejsca pracy w przemysłach bardziej produkcyjnych, technologicznych i innowacyjnych. Do tego jednak konieczne jest większe finansowanie poprzez rynek kapitałowy.

    "Innowacje są finansowane w większym stopniu przez rynki kapitałowe niż przez system bankowy. Rynki kapitałowe wspierają przede wszystkim małe i średnie innowacyjne przedsiębiorstwa, dostarczając im kapitał na badania i rozwój. Dzięki temu firmy te zdobywają zdolność do międzynarodowej ekspansji, możliwe stają się przejęcia, które znacząco wzmacniają przedsiębiorstwa. Dlatego jeżeli chcemy mieć gospodarkę z liczącymi się firmami, to rynek kapitałowy powinien odgrywać znaczącą rolę w jej finansowaniu" – wskazał prezes.

    Markiewicz podkreślił, że rynek kapitałowy dostarcza kapitał także na przejęcia, a jako przykład wskazał Asseco Poland i prezesa Adama Górala, który wielokrotnie na konferencjach IDM podkreślał, że to właśnie dzięki rynkowi kapitałowemu zwiększył skalę działalności firmy.

    "Większa skala całego biznesu to większa zdolność do inwestycji w badania i innowacje, a tym samym większa możliwość do konkurowania na rynkach zagranicznych. Jeżeli uznamy, że rynek kapitałowy jest jednym z najważniejszych narzędzi do zwiększenia innowacyjności gospodarki, to trzeba się zastanowić, co należy zrobić, aby on się rozwijał. Trzeba budować świadomość publiczną, że rozwój rynku kapitałowego jest dziś polską racją stanu" – zaznaczył Markiewicz.

    Unia Europejska zdaje sobie sprawę, że dla pobudzenia wzrostu gospodarczego i innowacyjności konieczne jest zwiększenie udziału rynku kapitałowego w finansowaniu europejskich przedsiębiorstw. W najbardziej rozwiniętych krajach finansowanie przedsiębiorstw przez rynki kapitałowe jest na poziomie ok. 30%, ale w USA już blisko 70%.

    "W UE zauważono, że powiększa się luka w produktywności między gospodarką amerykańską i europejską I wiąże się to ze znacznie mniejszych udziałem rynków kapitałowych w Europie w finansowaniu europejskich przedsiębiorstw w stosunku do amerykańskich. W Polsce natomiast, rola rynku kapitałowego w finansowaniu gospodarki jest dwa razy mniejsza niż w Unii. To pokazuje, przed jakim wyzwaniem stoimy" – podkreślił prezes IDM.

    W jego opinii, konieczne jest postawienie na dalszy rozwój rynku kapitałowego. Dlatego jego uczestnicy czekają z wielką nadzieją na strategię rozwoju rynku kapitałowego w Polsce, której publikacja jest zapowiadana lada dzień.

    "We wrześniu br. przedstawiciele rynku przekazali uwagi do projektu w trakcie konsultacji podstawowych założeń Strategii prowadzonych w ramach Rady Rozwoju Rynku Finansowego" – powiedział Markiewicz.

    "Dla nas najważniejsze są trzy rzeczy. Po pierwsze, należy stworzyć stanowisko pełnomocnika rządu ds. realizacji strategii, który będzie odpowiedzialny wyłącznie za zwiększanie udziału rynku kapitałowego w finansowaniu krajowej gospodarki. To warunek, by strategia nie okazała się tylko kolejnym dokumentem" – podkreślił Markiewicz.

    Dodał, że konieczne jest określenie konkretnego celu, tj. zwiększenie udziału rynku kapitałowego w finansowaniu potrzeb inwestycyjnych polskich przedsiębiorstw. Cel ten należy określać stopniowo, na podstawie konkretnych liczb i corocznych raportów publicznych informujących na jakim etapie znajduje się realizacja tej strategii.

    "Czyli osoba koordynująca, cel i publiczne coroczne raportowanie realizacji strategii to trzy najważniejsze kroki na początku. Fundamentalne dla dalszego rozwoju rynku kapitałowego jest także odbudowa jego wiarygodności" – kontynuuje Markiewicz.

    W ocenie prezesa IDM, zaufanie jest elementem kluczowym dla realizacji roli rynku w budowaniu konkurencyjnej gospodarki. Reputacja zależy głównie od ochrony inwestorów. A ochrona inwestorów to wynik odpowiednich regulacji i właściwego nadzoru.

    "W tym celu przede wszystkim powinny być wyciągane wnioski z kryzysów na rynku, jak np. sprawa GetBacku. Po takim wydarzeniu musi powstać biała księga błędów i zaniechań, a także propozycje konkretnych zmian w prawie i w praktykach, żeby zredukować ryzyko. Konieczna jest również sprawna egzekucja tego prawa. IDM od dawna postuluje o powołanie wyspecjalizowanego sądu rynku kapitałowego" – wskazał Markiewicz.

    Według prezesa, należy stworzyć specjalistyczne aplikacje sędziowskie i prokuratorskie. Niezbędne jest także w tym kontekście wprowadzenie dwuinstancyjności w procesie odwoławczym, może właśnie do nowego sądu. Dziś bowiem Komisja Nadzoru Finansowego rozpatruje odwołania od swoich wcześniejszych decyzji.

    "Być może trzeba wprowadzić zasadę, że ktokolwiek sprzedaje produkt inwestycyjny klientom detalicznym, musi posiadać licencję. Dziś w USA, bez licencji nie można nawet rozmawiać z klientem detalicznym, a w razie złamania zasad, centralny rejestr to odnotowuje i nieuczciwa osoba może mieć okresowy albo dożywotni zakaz pracy w zawodzie" – podkreślił Markiewicz.

    Według prezesa IDM, wieloletnie zaniedbania rynku kapitałowego przez decydentów i w konsekwencji pogarszająca się kondycja podmiotów działających na rynku, w tym domów maklerskich, to jeden z powodów, który mógł mieć wpływ na obecną sytuację. Słabość domów maklerskich przekłada się na słabość całego rynku kapitałowego.

    "Od kilku lat branża maklerska na działalności podstawowej notuje straty, a pogarszająca się kondycja finansowa podmiotów ogranicza możliwości ich rozwoju. Konsekwencją tego jest mniejsze pokrycie analityczne, czyli mówiąc wprost, słabszy dostęp inwestorów do wiedzy o spółkach. Brak dbałości o krajową branżę maklerską widać choćby w otwarciu się giełdy kilka lat temu na zdalnych członków" - wskazał.

    "Wzrost udziału zdalnych członków w obrotach na giełdzie odbywa się ze stratą dla krajowej branży maklerskiej, ale przede wszystkim ze stratą dla polskich średnich i małych firm, obsługiwanych prawie wyłącznie przez krajowe domy, pozbawionych rzetelnych analiz dotyczących ich spółek" – powiedział też Markiewicz.

    Słaba kondycja branży maklerskiej jest także wynikiem nadmiernych kosztów regulacji. IDM od lat zwraca uwagę na tzw. goldplating, czyli przyjmowanie legislacji unijnej bez uwzględnienia realiów krajowego rynku. W efekcie branża jest przeregulowana, co nie poprawia bezpieczeństwa inwestorów a obniża konkurencyjność domów maklerskich, które zamiast koncentracji na biznesie, skupiają się jedynie na regulacjach.

    Do zwiększenia zasobów rynku kapitałowego niezbędne jest wreszcie promowanie polityki inwestowania i stwarzania odpowiednich zachęt, w tym podatkowych. Tymczasem dziś podatek od bezpiecznej inwestycji np. lokaty bankowej jest identyczny, jak od tej bardziej ryzykownej w akcje czy obligacje.

    "Należy znieść podatek od inwestycji kapitałowych na giełdzie, albo znacznie go ograniczyć, ustalając limit zysku bez podatku. W niektórych krajach jest to np. 100 tys. USD. Należy także umożliwić rozliczanie w kolejnych latach, np. przez trzy lata, strat z lat poprzednich. Natomiast z punktu widzenia przedsiębiorcy konieczne jest zdecydowane zmniejszenie kosztów wejścia na giełdę lub stworzenie zachęt podatkowych dla podmiotów na niej funkcjonujących" – wyjaśnił prezes Izby.

    Na koniec Markiewicz podkreślił fundamentalne znaczenie pracowniczych planów kapitałowych (PPK), które powinny dać mocny zastrzyk finansowy dla rynku kapitałowego i polskich przedsiębiorców. Jednak bez silnej branży maklerskiej nie będzie sukcesu PPK, ponieważ to branża maklerska doradza inwestorom i emitentom i to ona może pomóc wykorzystać środki z PPK, aby wesprzeć rozwój przedsiębiorstw.

    "Reasumując – strategia nie musi być obszernym dokumentem. Najważniejsza jest jej skuteczna realizacja, raportowanie, wyciąganie wniosków z ewentualnych kryzysów oraz bieżąca reakcja poprzez zmiany regulacji i prawa" – podsumował Markiewicz.

    W połowie lutego br. zastępca dyrektora departamentu rozwoju rynku finansowego w Ministerstwie Finansów, Marcin Obroniecki informował, że projekt strategii rozwoju rynku kapitałowego (SRRK) zostanie przedstawiony Radzie Ministrów najpóźniej w ciągu 2-3 tygodni i że otrzymał on pozytywną opinię Centrum Analiz Strategicznych.

    Obroniecki mówił, że w strategii przewidziano m.in. powołanie specjalnej grupy roboczej, która będzie dokonywała przeglądu regulacji, a także powołanie członka rządu ds. implementacji strategii.

    Lesław Kretowicz

    (ISBnews)

     

  • 22.02, 10:03Sejm przyjął nowelizację ustawy o NBP, zmiany dotyczą m.in. wynagrodzeń 

    Warszawa, 22.02.2019 (ISBnews) - Sejm przyjął ustawę o zmianie ustawy o Narodowym Banku Polskim (NBP) oraz ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta. 

    Sejm przyjął poprawkę Senatu do ustawy, która koryguje błędne odesłanie. Zgodnie z dyspozycją art. 4 rozpatrzonej ustawy, zarząd Narodowego Banku Polskiego powinien dostosować zasady wynagradzania pracowników Narodowego Banku Polskiego do zasad określonych w art. 66 ust. 3 ustawy o Narodowym Banku Polskim, w brzmieniu nadanym art. 2, a nie w brzmieniu nadanym art. 1, rozpatrzonej ustawy.

    Jak podał wcześniej Senat, ustawa umożliwia m.in. ujawnienie zarobków kadry kierowniczej i reguluje wysokość jej wynagrodzeń. Maksymalne wynagrodzenie dla poszczególnych pracowników, oprócz wiceprezesów i członków zarządu NBP nie będzie mogło przekroczyć 0,6-krotności (60%) wynagrodzenia prezesa NBP. Uchwała zarządu NBP dotycząca zasad wynagradzania będzie jawna i publikowana w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie NBP. Publikowana ma być także wysokość wynagrodzenia prezesa, wiceprezesów, członków zarządu NBP i osób zajmujących stanowiska dyrektora oddziału okręgowego, dyrektora departamentu (komórki równorzędnej) i ich zastępców oraz osób zajmujących stanowiska równorzędne pod względem płacowym ze stanowiskiem dyrektora departamentu i jego zastępcy.

    Ujawnione zostaną także zarobki osób sprawujących te funkcje w latach 1995-2018. Wielkość środków na wynagrodzenia ustalana będzie corocznie w planie finansowym NBP, z uwzględnieniem poziomu płac w sektorze bankowym. Wprowadzona poprawka koryguje błędne odesłanie, podano także. 

    Ustawa wchodzi w życie z dniem następującym po dniu jej ogłoszenia.

    (ISBnews)

     

  • 22.02, 09:59ZBP: Projekt tzw. ustawy frankowej m.in. wypacza jej socjalny charakter 

    Warszawa, 22.02.2019 (ISBnews) - Związek Banków Polskich (ZBP) apeluje do posłów i senatorów o odstąpienie od działań podejmowanych w parlamencie, które pod pozorem pomocy kredytobiorcom frankowym mogą doprowadzić do destabilizacji polskiego sektora bankowego. W ocenie ZBP, przyjęte w prezydenckim projekcie ustawy o wsparciu kredytobiorców mieszkaniowych rozwiązania są zbyt daleko idące i wypaczają jej socjalny charakter, podano w stanowisku Związku. 

    "W poczuciu odpowiedzialności za stabilność polskiego systemu bankowego, jak również w poszanowaniu porządku konstytucyjnego, zasad sprawiedliwości społecznej i trwałości stosunków zobowiązaniowych, Związek Banków Polskich zwraca się o odstąpienie od działań podejmowanych w parlamencie, motywowanych bieżącym interesem politycznym, które pod pozorem pomocy kredytobiorcom frankowym mogą doprowadzić do destabilizacji polskiego sektora bankowego. Taka możliwość staje się szczególnie groźna wobec postępującego spowolnienia gospodarczego w Europie" - czytamy w "Apelu do posłów i senatorów", opublikowanym przez ZBP. 

    W ocenie Związku, przyjęte w prezydenckim projekcie ustawy o wsparciu kredytobiorców mieszkaniowych rozwiązania są zbyt daleko idące i wypaczają jej socjalny charakter. Zmieniają pierwotną intencję ustawodawcy, jaką było wsparcie kredytobiorców mieszkaniowych, którzy z przyczyn niezależnych od siebie znaleźli się w trudnej sytuacji ograniczającej możliwość spłaty kredytu bez względu na jego walutę.

    "Wprowadzone zmiany niesprawiedliwie faworyzują jedną grupę kredytobiorców - kredytobiorców walutowych - kosztem wszystkich pozostałych klientów banków. Dzieje się to w sytuacji, w której kredyty walutowe należą do najlepiej spłacanych w Polsce" - czytamy dalej.

    Regulacja ta będzie nieuprawnioną ingerencją we wcześniej zawarte umowy i spowoduje zagrożenie dla bezpieczeństwa oszczędności obywateli zgromadzonych w polskich bankach. Stwarza ona warunki do niekontrolowanej spekulacji walutą, wpływającej na osłabienie kursu złotego, wzrost kosztów obligacji skarbowych oraz szeregu niekorzystnych dla gospodarki zjawisk na rynku finansowym. Oznaczać będzie zmniejszenie zdolności do kredytowania gospodarki i nieuchronnie droższe usługi bankowe dla Polaków, podkreślono. 

    ZBP wskazał, że praktycznie przymusowa konwersja kredytów walutowych będzie zamianą ryzyka walutowego na realne ryzyko stopy procentowej oznaczające wyższe raty kredytów, co w przyszłości może stać się powodem podobnych roszczeń klientów wobec banków oraz właścicieli banków względem Skarbu Państwa.

    "Związek Banków Polskich popiera rozwiązania wspierające kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. Pomoc powinna jednak dotyczyć wyłącznie osób, które faktycznie jej potrzebują, a podejmowane działania nie będą destrukcyjne dla stabilności systemu" - podsumowano.

    Pełna ocena skutków regulacji przygotowana przez ZBP przekazana została do Kancelarii Prezydenta RP oraz członków Komitetu Stabilności Finansowej.

    Wczoraj Komisja Finansów Publicznych przyjęła do dalszego procedowania projekt ustawy przedstawiony przez prezydenta o zmianie ustawy o wsparciu kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy oraz ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych.

    Projekt m.in. określa wysokość oraz okres trwania pomocy dla kredytobiorców będących w trudnej sytuacji finansowej. Proponuje się wydłużenie okresu pomocy z 18 do 36 miesięcy oraz zwiększenie wysokości maksymalnego wsparcia z 1 500 zł do 2 000 zł miesięcznie (maksymalnie 72 000 zł przez 3 lata).

    Posłowie wprowadzili również poprawkę zakładającą zmianę nazwy Funduszu Restrukturyzacyjnego na Fundusz Konwersji, na który mają składać się banki.

    "Projektowana regulacja nie będzie powodować skutków finansowych dla sektora finansów publicznych, w tym dla budżetu państwa. Instrumenty wspierające zostaną sfinansowane z wpłat kredytodawców. Realizacja zadań nałożonych na Bank Gospodarstwa Krajowego zostanie sfinansowana z wynagrodzenia prowizyjnego, jakie przysługiwać będzie bankowi. Jednocześnie w projekcie przewidziano zmianę ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, która ma na celu zapewnienie neutralności podatkowej projektowanych regulacji. Wpłaty na Fundusz Restrukturyzacyjny (Fundusz Konwersji) nie będą mogły przekraczać kwartalnie 0,5% wartości bilansowej portfela kredytów podlegających restrukturyzacji (ok. 155 mld x 0,5% = ok. 0,8 mld zł). Oznacza to, iż kredytodawcy nie poniosą większego obciążenia niż ok. 3,2 mld zł rocznie. Jednocześnie należy wskazać, iż z dniem wejścia w życie ustawy środki Funduszu Wsparcia Kredytobiorców staną się środkami Funduszu Wspierającego " - podano. 

    Obecnie Środki zgromadzone w Funduszu Wsparcia Kredytobiorców stanowią ok. 600 mln zł. Kolejne wpłaty na Fundusz Wspierający nie będą mogły przekraczać kwartalnie 1% wartości portfela kredytów, których opóźnienie w spłacie kapitału lub odsetek przekracza 90 dni, podano także w uzasadnieniu. 

    W uzasadnieniu do projektu podano, że przewiduje on przede wszystkim modyfikację kryteriów przyznania wsparcia, jak również możliwość częściowego umorzenia zwracanych środków, w przypadku terminowego zwrotu części rat z tytułu udzielonego wsparcia. Jednocześnie w projekcie przewidziano nowy instrument wspierający dla kredytobiorców w trudnej sytuacji finansowej. Jeżeli kredytobiorca zdecyduje się na sprzedaż kredytowanej nieruchomości, a środki uzyskane ze sprzedaży nie pokryją całego zobowiązania, wówczas z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców będzie mógł uzyskać zwrotną nieoprocentowaną pożyczkę. W tym zakresie również będzie możliwe częściowe umorzenie zwracanego kapitału, analogicznie, jak w przypadku wsparcia w spłacie raty kapitałowo-odsetkowej. 

    (ISBnews)

     

  • 21.02, 16:18Komisja sejmowa przyjęła projekt tzw. ustawy frankowej  

    Warszawa, 21.02.2019 (ISBnews) - Komisja Finansów Publicznych przyjęła do dalszego procedowania projekt ustawy przedstawiony przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o zmianie ustawy o wsparciu kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy oraz ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych.

    "Projekt ustawy został przyjęty i posłem sprawozdawcą w imieniu KFP będzie poseł Tadeusz Cymański" - powiedział przewodniczący KFP Andrzej Szlachta.

    Za przyjęciem projektu ustawy zagłosowało 16 posłów przy 10 głosach wstrzymujących się.  

    "Projekt ustawy przewiduje przede wszystkim modyfikację kryteriów przyznania wsparcia, jak również możliwość częściowego umorzenia zwracanych środków, w przypadku terminowego zwrotu części rat z tytułu udzielonego wsparcia. Jednocześnie w projekcie przewidziano nowy instrument wspierający dla kredytobiorców w trudnej sytuacji finansowej. Jeżeli kredytobiorca zdecyduje się na sprzedaż kredytowanej nieruchomości, a środki uzyskane ze sprzedaży nie pokryją całego zobowiązania, wówczas z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców będzie mógł uzyskać zwrotną nieoprocentowaną pożyczkę. W tym zakresie również będzie możliwe częściowe umorzenie zwracanego kapitału, analogicznie, jak w przypadku wsparcia w spłacie raty kapitałowo-odsetkowej" - czytamy w uzasadnieniu do projektu.

    Projektowany art. 5 określa wysokość oraz okres trwania pomocy dla kredytobiorców będących w trudnej sytuacji finansowej. Proponuje się wydłużenie okresu pomocy z 18 do 36 miesięcy oraz zwiększenie wysokości maksymalnego wsparcia z 1500 zł do 2000 zł miesięcznie (maksymalnie 72 000 zł przez 3 lata). Zarówno okres, jak i wysokość miesięcznej pomocy, stanowić będzie istotne odciążenie osób pozostających w trudnej sytuacji finansowej, podano także.

    Posłowie wprowadzili również poprawkę zakładającą zmianę nazwy Funduszu Restrukturyzacyjnego na Fundusz Konwersji, na który mają składać się banki.

    "Projektowana regulacja nie będzie powodować skutków finansowych dla sektora finansów publicznych, w tym dla budżetu państwa. Instrumenty wspierające zostaną sfinansowane z wpłat kredytodawców. Realizacja zadań nałożonych na Bank Gospodarstwa Krajowego zostanie sfinansowana z wynagrodzenia prowizyjnego, jakie przysługiwać będzie bankowi. Jednocześnie w projekcie przewidziano zmianę ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, która ma na celu zapewnienie neutralności podatkowej projektowanych regulacji. Wpłaty na Fundusz Restrukturyzacyjny (Fundusz Konwersji) nie będą mogły przekraczać kwartalnie 0,5% wartości bilansowej portfela kredytów podlegających restrukturyzacji (ok. 155 mld x 0,5% = ok. 0,8 mld zł). Oznacza to, iż kredytodawcy nie poniosą większego obciążenia niż ok. 3,2 mld zł rocznie. Jednocześnie należy wskazać, iż z dniem wejścia w życie ustawy środki Funduszu Wsparcia Kredytobiorców staną się środkami Funduszu Wspierającego " - podano także. 

    Obecnie Środki zgromadzone w Funduszu Wsparcia Kredytobiorców stanowią ok. 600 mln zł. Kolejne wpłaty na Fundusz Wspierający nie będą mogły przekraczać kwartalnie 1% wartości portfela kredytów, których opóźnienie w spłacie kapitału lub odsetek przekracza 90 dni, podano także w uzasadnieniu. 

    Przedstawiciele strony społecznej zwracali uwagę, że projektowana ustawa nie rozwiązuje sytuacji z kredytami tzw. frankowymi. Część przedstawicieli takich organizacji jak Związek Banków Polskich, czy Konferedarcji Lewiatan zwracała uwagę na kontrowersje związane z wpłatami na Fundusz Konwersji, które mogą zostać zakwestionowane przez instytucje unijne.

    Wiceminister finansów Piotr Nowak podczas debaty w Komisji stwierdził m.in., że Fundusz Wsparcia jest bezterminowym funduszem. "Celem Funduszu Konwersji jest przekonwertowania wszystkich kredytobiorców, a im szybciej to się stanie tym lepiej. Czas trwania tego funduszu zależy w dużej mierze od banków" - dodał wiceminister.

    Posłowie opozycji wnieśli wniosek m.in. o dodatkową opinię Ministerstwa Spraw Zagranicznych w sprawie zgodności projektu z prawem unijnym. W głosowaniu wniosek ten został odrzucony.

    Wiceminister Piotr Nowak zwrócił uwagę, że MSW nie zgłaszał żadnych uwag do projektu.

    (ISBnews)