Warszawa, 21.12.2018 (ISBnews) - Rząd chce obniżyć akcyzę do 5 zł z 20 zł za 1 MWh, a opłatę przejściową (tj. jedną z opłat dystrybucyjnych) o 95% w celu zapewnienia, że ceny energii w 2019 r. będą nie wyższe niż w I poł. 2018 r., poinformował premier Mateusz Morawiecki.
"Głównym mechanizmem, które chciałbym przywołać jest obniżka akcyzy z obecnych 20 zł/MWh na 5 zł" - powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.
Jego zdaniem, pozwoli to uzyskać ok. 2,5 mld zł w związku z obniżką akcyzy i należnym podatkiem od towarów i usług (VAT).
"Drugie zasadnicze źródło to opłata przejściowa zredukowana o 95%. Z tego uzyskamy ok 1-1,5 mld zł" - wskazał premier.
Wskazał też na poprawę gospodarowania kosztami w spółkach energetycznych, co powinno dać oszczędności co najmniej w wysokości kilkuset milionów złotych.
"Chcemy doprowadzić do tego, by ceny energii stanowiły trwałą przewagę konkurencyjną naszej gospodarki" - dodał.
Podkreślił też, że działania te mają zapewnić stabilne ceny energii dla wszystkich odbiorców, nie tylko gospodarstw domowych.
"Jest jeszcze ok. 55 mln niewykorzystanych uprawnień do emisji CO2. Mnożąc za ok. 20 euro razy mniej więcej 4,3 - to mamy do czynienia z kwotą przekraczającą 4-4,5 mld zł. To jest dodatkowy zasób, który chcemy wykorzystać do procesów inwestycyjnych, modernizacyjnych, też w kierunku odnawialnych źródeł energii" - powiedział Morawiecki.
Wskazał też, że rząd poprosił o zwołane posiedzenia Sejmu w celu uchwalenia odpowiednich przepisów. Obędzie się ono najprawdopobniej 28 grudnia.
"Spółki energetyczne też są w w dialogu z niezależnym regulatorem, jakim jest URE, i będą wypracowywały odpowiednie poziomy. Ma to doprowadzić do tego by w 2019 r. ceny były utrzymane na poziomie z I połowy 2018 r." - podsumował premier.
Minister energii Krzysztof Tchórzewski wyjaśnił, że kwota uzyskana ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 zostanie przeznaczona na fundusz "zielonych inwestycji".
"Firmy będą mogły zgłaszać się do krajowego systemu o wsparcie inwestycji energetycznych. Priorytetem będzie wzrost efektywności, zmniejszenie emisji, inwestycje prospołeczne i związane z rozwojem konsumenckim" - powiedział minister.
Dodał, że samorządy, które już podpisały umowy na odbiór energii po wyższych cenach, będą miały możliwość renegocjowania tych umów na dwuletnie.
Ministerstwo Energii zapowiadało wcześniej, że rekompensaty dla gospodarstw domowych oraz dla małych i średnich przedsiębiorstw związane z planowanymi przez przedsiębiorstwa energetyczne wyniosą w przyszłym roku ok. 4-5 mld zł. Tchórzewski informował, że część tej kwoty - ok. 1 mld zł - zostanie pokryta dzięki oszczędnościom w spółkach energetycznych.
(ISBnews)
Warszawa, 20.12.2018 (ISBnews) - Komisja Europejska (KE) zgodziła się na wprowadzenie przez Polskę korzystnej amortyzacji i akcyzy dla pojazdów elektrycznych, poinformowało Ministerstwo Energii.
"Zgoda Komisji Europejskiej to duży sukces Polski i kolejny krok na drodze do popularyzacji zeroemisyjnego transportu wśród Polaków" - powiedział w Brukseli minister energii Krzysztof Tchórzewski, cytowany w komunikacie.
Przypomniał także, że polski rząd konsekwentnie promuje elektromobilność i w najbliższym czasie Ministerstwo Energii uruchomi dla tego rynku finansowanie z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu.
"18 grudnia 2018 r. Komisja Europejska przekazała stronie polskiej stanowisko, w myśl którego proponowane w przygotowanej przez Ministerstwo Energii ustawie z 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych regulacje nie stanowią pomocy publicznej i dopuszczone jest ich stosowanie" - czytamy także.
Zgodnie z ustawą, zwalnia się od akcyzy samochód osobowy napędzany energią elektryczną, wodorem, a do dnia 1 stycznia 2021 r. samochód osobowy stanowiący pojazd hybrydowy. W przypadku amortyzacji możliwe będzie stosowanie korzystnej stawki dla elektrycznych samochodów osobowych do wartości samochodu poniżej równowartości 225 000 zł, podano także.
Wspomniane regulacje są elementem szerszego pakietu korzyści dla rynku elektromobilności, przygotowanego w ramach wdrażania Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju i Planu Rozwoju Elektromobilności w Polsce, podkreśla resort.
(ISBnews)
Warszawa, 13.12.2018 (ISBnews) - Ministerstwo Energii rozważa nie tylko system rekompensat, ale i inne warianty rozwiązań, które zapewnią brak wzrostu opłat za energię w 2019 r., poinformował minister Krzysztof Tchórzewski. Rozwiązanie ma zostać zaprezentowane po decyzji prezesa Urzędu Regulacji Energetyki w sprawie taryf na przyszły rok.
"Rozwiązania końcowe zostaną państwu przedstawione po decyzji prezesa URE i mamy tutaj kilka wariantów rozwiązań. Na pewno jednak każdy z nich zakłada, że roczna opłata za energię elektryczną w gospodarstwach domowych nie wzrośnie w roku 2019 w stosunku do roku 2018" – powiedział Tchórzewski w Sejmie.
Dodał, że ministerstwo dąży też do tego, by i małe i średnie przedsiębiorstwa miały zrekompensowaną ewentualną podwyżkę cen.
"Najdalej jesteśmy w sprawie przygotowania rekompensat, ale inne rozwiązania też są możliwe" – wskazał także minister.
ME myśli też o pomocy skierowanej do samorządów, zapewnił Tchórzewski.
W poniedziałek Ministerstwo Energii zaprezentowało projekt systemu rekompensat podwyżek cen energii, skierowanego do gospodarstw domowych oraz małych i średnich przedsiębiorstw. Koszt programu został oszacowany na ok. 4-5 mld zł.
(ISBnews)
Warszawa, 12.12.2018 (ISBnews) - Mimo, że polska energetyka znalazła się w trudnej sytuacji w efekcie przyjęcia unijnej polityki klimatycznej w obecnym kształcie, nie będzie podwyżek cen energii elektrycznej w 2019 r., wynika z wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego.
"Mieliśmy energetykę opartą prawie w 100% o węgiel i transformacja jej musi przebiegać 20-30 lat, a łącznie od roku 1990 r. licząc - 50 lat albo nawet trochę dłużej. Nasi partnerzy to rozumieją, ale dzisiaj nasza pozycja negocjacyjna jest bardzo trudna. Jednak mimo tych waszych błędów z przeszłości chcę powiedzieć: nie będzie podwyżek cen energii" - powiedział Morawiecki podczas wystąpienia w Sejmie.
Zarzucił opozycji, że w 2008 r. nie zawetowała wówczas negocjowanej polityki klimatycznej, prowadząc do tego, że dziś Polska znalazła się w bardzo trudnym położeniu.
Ministerstwo Energii zapowiedziało kilka dni temu, że rekompensaty dla gospodarstw domowych oraz dla małych i średnich przedsiębiorstw związane z planowanymi przez przedsiębiorstwa energetyczne wyniosą w przyszłym roku ok. 4-5 mld zł. Minister energii Krzysztof Tchórzewski informował, że część tej kwoty - ok. 1 mld zł - zostanie pokryte dzięki oszczędnościom w spółkach energetycznych.
(ISBnews)
Warszawa, 10.12.2018 (ISBnews) - Ministerstwo Energii szacuje, że koszt przygotowywanego programu rekompensat dla odbiorców energii elektrycznej, poinformował wiceminister energii Tadeusz Skobel.
"Szacujemy koszt programu na 4-5 mld zł. Okres jego obowiązywania to styczeń-grudzień 2019 r." - powiedział Skobel podczas konferencji prasowej.
"Program rekompensat chcemy skierować do około 15 mln gospodarstw domowych, małych i średnich przedsiębiorstw i pozostałych odbiorców, takich jak hospicja, domy opieki społecznej" - wskazał wiceminister.
Rekompensaty dla gospodarstw domowych mają być naliczane automatycznie i pojawią się na rachunku od kwietnia 2019 r. Rekompensaty dla małych i średnich przedsiębiorstw będą wymagały złożenia wniosku, co będzie możliwe od kwietnia.
Źródła finansowania funduszu to:
- środki ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2,
- środki stanowiące zwroty rekompensat,
- środki z budżetu państwa,
- dobrowolne wpłaty i darowizny,
- wpływy od koncernów energetycznych, które mają powyżej 1 GW mocy wytwórczych i powyżej 1 mln klientów przyłączonych do sieci dystrybucyjnej,
- wpływy z innych środków publicznych.
Ministerstwo szacuje, że w cena energii w taryfie G wyniesie 302 zł/MWh wobec 242,2 zł w 2018 r. i 282,4 zł w 2013 r.
"Wyceniliśmy możliwości spółek energetycznych. Oszczędności możliwe są na poziomie ok 1 mld zł, żeby wprowadzić odpowiednie środki do tego funduszu, który będzie funduszem efektywności energetycznej i rekompensat" - powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Wskazał też, że ministerstwu zależy na tym, żeby "odbudować zaufanie do polityki klimatycznej Unii Europejskiej", stąd decyzja o rekompensatach.
Ustawa powinna wkrótce zostać zaprezentowana w Sejmie.
"Początkowo planowaliśmy tę ustawę na okres 2 lat, natomiast wiele wskaźników makroekonomicznych sugeruje, że może się różnie dziać w 2020 r., więc dostosujemy się w II połowie 2019 r." - powiedział Tchórzewski, zapytany o możliwość funkcjonowania systemu w kolejnym roku.
(ISBnews)
Warszawa, 06.12.2018 (ISBnews) - Ministerstwo Energii zakłada, że zakończy prace związane z projektem "Polityki energetycznej Polski do 2040 r." (PEP) w I kw. 2019 r. i przedstawi dokument Radzie Ministrów, poinformował wiceminister Tadeusz Skobel.
"Szacujemy, że to będzie I kwartał 2019 r." - powiedział Skobel podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Górnictwa i Energii, zapytany o termin zamknięcia prac nad dokumentem.
Do 15 stycznia 2019 r. mogą być zgłaszane uwagi do projektu. Po konsultacjach przewidziano czas na wykonanie oceny oddziaływania na środowisko.
"Szacujemy, że ocena oddziaływania na środowisko zajmie 2,5 miesiąca do kwartału. W związku z tym w I kw. przedstawimy politykę energetyczną Radzie Ministrów" – powiedział wiceminister w rozmowie z ISBnews.
Wskazał też, że Program Polskiej Energetyki Jądrowej powinien być zaktualizowany równolegle z polityką energetyczną.
Zaprezentowany pod koniec listopada projekt PEP przewiduje m.in. spadek udziału węgla w miksie energetycznym do 60% w 2030 r., osiągnięcie 21% udziału odnawialnych źródeł energii (OZE) w końcowym zużyciu energii brutto do 2030 r. oraz uruchomienie pierwszego bloku elektrowni jądrowej o mocy 1-1,5 GW do 2033 r. i bloków o mocy łącznie 6-9 GW do 2043 r. Nakłady inwestycyjne na nowe moce wytwórcze wynikające z PEP do 2040 r. to 400 mld zł.
(ISBnews)
Warszawa, 06.12.2018 (ISBnews) - Ogólne założenia przyjętego niedawno Projekt "Polityki energetycznej Polski do 2040 r." (PEP), żeby równolegle podnosić efektywność energetyczną i chronić klimat, są bardzo trafne. Brakuje jednak nacisku na energetykę rozproszoną, uważa były minister skarbu, poseł Włodzimierz Karpiński (PO).
"Temat cen energii jest bardzo ważny. Dotyczy przyszłości polskiej gospodarki. Dlatego uważam, ze założenia ogólne przyjętego niedawno Projektu Polityki Energetycznej żeby równolegle podnosić efektywność energetyczną i chronić klimat, są bardzo trafne. Brakuje mi jednak nacisku na energetykę rozproszoną" - powiedział Karpiński podczas debaty na temat cen energii, organizowanej przez Instytut Staszica.
"Realność wykonania założeń PEP jest pochodną tego skąd wziąć pieniądze. Jeśli teraz mamy spadek wartości spółek energetycznych o 50%, to znalezienie 400 mld zł w perspektywie najbliższych lat może być ryzykowne. Nie bardzo widzę pomysł na montaż finansowy tego przedsięwzięcia. Brakuje mi myślenia, ze liczy się bezpieczeństwo energetyczne, ale i ekonomia. Widzę rezerwy zarządcze w spółkach energetycznych oraz w zdolności do budowania koalicji w Brukseli" - dodał.
Ekspert Instytutu Staszica Dawid Piekarz zaznaczył, że z jednej strony zapowiadane podwyżki cen energii w Polsce są spore, z drugiej jednak nasze ceny są nadal o jedną czwartą niższe od średniej unijnej, a podwyżki to codzienność całej Europy, w Niemczech i Czechach mogą one przekroczyć 80%. Ma to związek głównie z polityką klimatyczną UE, która obchodzi właśnie jubileusz 10 lat.
"Jest zagrożenie, że ta flaga ochrony klimatu, dzierżona przez Europę będzie dużo kosztować. Grozi to pogorszeniem konkurencyjności europejskiej gospodarki wobec Chin i USA. Co do wzrostu cen, to jednak poduszka siły nabywczej w bogatych krajach UE jest grubsza od naszej, wiec powinniśmy skupić się głównie na naszej sytuacji. Zgodnie z szacunkami nasza gospodarka zapłaci w przyszłym roku za prąd o 15 mld zł więcej, a w 2020 r. o 22 mld zł. Mam wrażenie, że planowane podwyżki najbardziej odbiją się na sektorze MŚP, który jest solą gospodarki" - powiedział Karpiński.
Były minister skarbu podkreślał znaczenie energetyki rozproszonej oraz, że jest zwolennikiem reindustrializacji w kooperacji z nowymi technologiami. Jego zdaniem, można przerzucić na lokalne społeczności część działań, które zabezpieczyłyby ich potrzeby energetyczne.
W kontekście przyszłości polskiej energetyki nie mogło także zabraknąć nawiązania do sytuacji w polskim górnictwie.
Zdaniem Karpińskiego, trzeba było się pokusić o sprywatyzowanie części sektora.
"Monopol państwa nie jest dobrym rozwiązaniem. Efektem tego, jest to, że w tej kadencji została już przeforsowana pomoc publiczna dla sektora w kwocie 11 mld zł. Brakuje odważnych decyzji. Nie ma siły na to, by wydobywać węgiel w Polsce tanio. Polski górnik wydobywa 6 razy mniej surowca na godzinę niż jego odpowiednik w USA. Albo będziemy podnosili koszty wydobycia, albo będziemy sprowadzali węgiel z zagranicy. Aktualnie już 10-16 mln ton surowca jest sprowadzana z zagranicy, większość z Rosji" - zaznaczył były minister.
Piekarz postawił pytanie, czy może wobec sytuacji w górnictwie, a także ciągle odkładanej daty budowy elektrowni atomowej warto postawić na gaz, jako podstawę energetyki. Jest to surowiec droższy, ale nie dotyczą go opłaty emisyjne. Zdaniem Włodzimierza Karpińskiego warto się nad tym zastanowić jak wykorzystać gaz z punktu widzenia energetyki, zwłaszcza, że w najbliższym czasie ma go trafić na nasz rynek sporo - 10 mld3 z Baltic Pipe, 7 mld m3 - Gazoport oraz ok. 4 mld m3 - z własnych źródeł. Według niego, póki co jednak brakuje w systemie rozwiązań wspierających energetykę gazową.
Poseł PO nawiązał także do szczytu klimatycznego COP24 w Katowicach. To, że wydarzenia odbywa się właśnie w naszym kraju, jest jego zdaniem wielkim sukcesem Polski, choć nie do końca wykorzystanym. "Zabrakło twardego przesłania, że będziemy opierali nasze bezpieczeństwo energetyczne na węglu, ale jednocześnie coraz bardziej stawiać na nowe technologie. Zwłaszcza, że 10 dni temu został ogłoszony Projekt Energetyczny Polski" - podsumował.
(ISBnews)
Warszawa, 29.11.2018 (ISBnews) - Projekt ustawy w sprawie wsparcia dla morskich farm wiatrowych trafi do uzgodnień międzyresortowych na początku 2019 roku, zapowiedział wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.
"Najpierw chcemy zrobić ustawę i na początku 2019 roku trafi ona do uzgodnień międzyresortowych. Jest realna szansa, że do czerwca będzie w Sejmie. Chcemy zdążyć do połowy roku. Umowy [z inwestorami] powinny być w przyszłym roku, ale nie chciałbym rozstrzygać" - powiedział Tobiszowski podczas spotkania z dziennikarzami.
W październiku Tobiszowski informował, że łączny potencjał mocy farm wiatrowych w polskiej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego to 8 GW w perspektywie 2035 r. Podkreślał, że rozwój farm wiatrowych na morzu ministerstwo uznaje za kluczowy w kontekście energetyki zeroemisyjnej w Polsce.
(ISBnews)
Warszawa, 29.11.2018 (ISBnews) - Przyjęta przez Komisję Europejską strategia "Czysta planeta dla wszystkich" nie oznacza, że w Polsce w 2050 r. - kiedy KE chce osiągnąć "neutralność klimatyczną" w UE - nie będzie elektrowni węglowych, wynika z wypowiedzi ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego.
"To jest propozycja odchodzącej Komisji Europejskiej. W warunkach polskich nie przewiduję, że w 2050 r. nie będzie elektrowni węglowej w Polsce. Nie przewiduję, żeby dobre instalacje mogły być zamknięte" - powiedział Tchórzewski na spotkaniu z dziennikarzami, zapytany o komentarz do opublikowanej wczoraj strategii neutralności klimatycznej do 2050 r.
Minister powiedział też, że Polska jest w "głębokich rozmowach" z Komisją Europejską, konsultuje wszystkie regulacje i "nie zaskakuje" jej projektem polityki energetycznej. Co do projektu "Polityki energetycznej Polski do 2040 r." (PEP) jest też konsensus w rządzie, zapewnił.
Z kolei wiceminister Grzegorz Tobiszowski zapewniał, że w 2050 r. elektrownie będą mogły nadal korzystać z polskiego węgla.
"Będziemy go mieli, planowane są inwestycje w śląskim i lubelskim zagłębiu. Prowadzone są analizy, czy jesteśmy w stanie zainwestować większe środki" - wskazał.
"Możemy projektować rozwój Bogdanki. Planujemy w 2019 r. inwestycję w budowę nowej kopalni na Śląsku" - powiedział także wiceminister.
Przedstawiona wczoraj przez KE wizja przyszłości neutralnej dla klimatu obejmuje prawie wszystkie dziedziny polityki Unii Europejskiej i jest zgodna z celem porozumienia paryskiego, jakim jest utrzymanie wzrostu temperatury znacznie poniżej 2°C i próba obniżenia tego wzrostu do poziomu 1,5°C. Aby UE pozostała liderem w dziedzinie neutralności klimatycznej, musi osiągnąć to do 2050 r., uważa Komisja. Strategia nie określa wymiernych celów, ale tworzy wizję i wyznacza kierunek, podkreśliła jednocześnie.
Przedstawiony przez resort energii w ub. tygodniu projekt PEP przewiduje m.in. spadek udziału węgla w miksie energetycznym do 60% w 2030 r. oraz osiągnięcie 21% udziału odnawialnych źródeł energii (OZE) w końcowym zużyciu energii brutto do 2030 r.
(ISBnews)
Warszawa, 27.11.2018 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o promowaniu energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji, podało Centrum Informacyjne Rządu. Projekt przewiduje rozwiązania, które poprawią jakość powietrza oraz zapewnią bezpieczeństwo dostaw ciepła i energii elektrycznej poprzez rozwój wysokosprawnej kogeneracji (jednoczesne wytwarzanie energii elektrycznej i ciepła użytkowego w elektrociepłowniach).
"Walka z niską jakością powietrza może polegać m.in. na rozwoju ciepłownictwa sieciowego zasilanego ciepłem wytwarzanym w procesie kogeneracji. Kogeneracja jest optymalnym sposobem wykorzystania paliw, ponieważ efektywność tego procesu może być nawet o 50% większa niż w przypadku, gdy ciepło i energia elektryczna są produkowane osobno. Zmniejsza się też odpowiednio emisja zanieczyszczeń, tj. np.: dwutlenku węgla, pyłów, tlenków siarki i azotu oraz innych szkodliwych dla środowiska substancji" - czytamy w komunikacie.
Według CIR, Polska ma potencjał podwojenia produkcji ciepła w kogeneracji dzięki zamianie kotłów ciepłowniczych na jednostki kogeneracji. Wykorzystanie potencjału kogeneracji wymaga jednak bardzo wysokich nakładów inwestycyjnych.
"Produkcja energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji jest ważnym elementem podnoszącym efektywność systemu energetycznego. Dlatego w dokumencie „Polityka energetyczna Polski do 2030 r." zawarto cel, jakim jest osiągnięcie dwukrotnego zwiększenia produkcji energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji do 2030 r. w odniesieniu do poziomu z 2006 r." - czytamy dalej.
W projekcie ustawy zaproponowano zastąpienie obecnego mechanizmu wsparcia energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji (opartego na tzw. systemie świadectw pochodzenia) – efektywnym ekonomicznie systemem, który będzie wspierał budowę nowych mocy wytwórczych w kogeneracji. System ten oparty będzie w znacznej mierze na procedurze aukcyjnej. Proponowany mechanizm ma gwarantować inwestorom, którzy wygrali w aukcji, stałą premię do ceny energii elektrycznej. Aby zapewnić stabilność wsparcia oraz długofalowe planowanie działań inwestycyjnych związanych z wysokosprawną kogeneracją, zaproponowano, że wsparcie zostanie udzielone na 15 lat.
"Promowanie energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji odbywać się będzie w następujących kategoriach:
- istniejących i zmodernizowanych jednostkach kogeneracji (o mocy zainstalowanej elektrycznej 1 – 50 MW) oraz małych jednostkach kogeneracji (o mocy zainstalowanej elektrycznej do 1 MW) – w ramach wniosku o wypłatę premii gwarantowanej;
- nowych i znacznie zmodernizowanych jednostkach kogeneracji (o mocy zainstalowanej elektrycznej 1 – 50 MW) – w ramach aukcji;
- nowych i znacznie modernizowanych jednostkach kogeneracji (o mocy zainstalowanej elektrycznej powyżej 50 MW) – w ramach naboru;
- istniejących i zmodernizowanych jednostkach kogeneracji (o mocy zainstalowanej elektrycznej powyżej 50 MW) – w ramach wniosku o wypłatę premii gwarantowanej indywidualnej" - czytamy także.
Wspierane będzie wytwarzanie energii elektrycznej w wysokosprawnej kogeneracji, jedynie w tych instalacjach, które wprowadzą ciepło użytkowe wytworzone w tym samym procesie do sieci ciepłowniczej. Kryterium to zrealizuje najważniejszy cel mechanizmu, tj. zmniejszenie zjawiska niskiej emisji, a w konsekwencji poprawę jakości powietrza, podano także.
"Warunkiem uzyskania wsparcia na energię elektryczną – wytworzoną, wprowadzoną do sieci i sprzedaną - będzie wprowadzanie do sieci ciepłowniczej co najmniej 70% ciepła użytkowego wytworzonego w wysokosprawnej kogeneracji w danej jednostce kogeneracyjnej. W przypadku jednostek wprowadzających do sieci mniej niż 70% wytworzonego ciepła - wsparciem objęta będzie energia elektryczna w proporcji odpowiadającej udziałowi ciepła wprowadzonego do sieci w cieple wytworzonym. Warunek współpracy z publiczną siecią ciepłowniczą nie obejmie jednostek o mocy zainstalowanej elektrycznej mniejszej niż 1 MW oraz istniejących i zmodernizowanych jednostek opalanych metanem uwalnianym i ujmowanym przy dołowych robotach górniczych w czynnych, likwidowanych lub zlikwidowanych kopalniach węgla kamiennego (o mocy zainstalowanej elektrycznej do 50 MW)" - czytamy również.
Obecny mechanizm wsparcia energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji (oparty na tzw. systemie świadectw pochodzenia) wygaśnie z końcem 2018 r.
Nowe rozwiązania zawarte w projekcie ustawy mają wejść w życie 1 stycznia 2019 r.
(ISBnews)
Warszawa, 23.11.2018 (ISBnews) - Projekt polityki energetycznej zakłada stopniowe przejście od budowania elektrowni wiatrowych na lądzie do farm na morzu, ale na przyszły rok planowane są jeszcze aukcje dla farm na lądzie, poinformował minister energii Krzysztof Tchórzewski.
"W tym roku na pewno nie, w przyszłym roku jeszcze będą" - powiedział Tchórzewski podczas konferencji prasowej, zapytany o planowane aukcje dla energetyki wiatrowej na lądzie.
Wskazał, że obowiązująca ustawa odległościowa może powodować, że trudniej będzie budować turbiny wiatrowe na lądzie, a także, że dostępność instalacji jest w przypadku farm wiatrowych większa na morzu.
Ministerstwo Energii zaprezentowało dziś projekt polityki energetycznej, który uwzględnia m.in. uruchomienie pierwszego bloku elektrowni jądrowej w 2033 r., spełnienie celu 21% energii ze źródeł odnawialnych w końcowym zużyciu do 2030 r., poprawę efektywności energetycznej o 23% do 2030 r., zmniejszenie udziału węgla w wytwarzaniu energii do 60% w 2030 r. i ograniczenie emisji CO2 o 30% do 2030 r. w stosunku 1990 r.
(ISBnews)
Warszawa, 23.11.2018 (ISBnews) - Konsultacje projektu polityki energetycznej Polski do 2040 r. potrwają do 15 stycznia, poinformował minister energii Krzysztof Tchórzewski.
"Można zgłaszać uwagi do tego projektu do 15 stycznia" - powiedział Tchórzewski podczas konferencji.
Ministerstwo Energii zaprezentowało dziś projekt polityki energetycznej, który uwzględnia m.in. uruchomienie pierwszego bloku elektrowni jądrowej w 2033 r., spełnienie celu 21% energii ze źródeł odnawialnych w końcowym zużyciu do 2030 r., poprawę efektywności energetycznej o 23% do 2030 r., zmniejszenie udziału węgla w wytwarzaniu energii do 60% w 2030 r. i ograniczenie emisji CO2 o 30% do 2030 r. w stosunku 1990 r.
Dokument zawiera osiem kierunków:
- Optymalne wykorzystanie własnych zasobów energetycznych.
- Rozbudowa infrastruktury wytwórczej i sieciowej energii elektrycznej.
- Dywersyfikacja dostaw gazu ziemnego i ropy naftowej oraz rozbudowa infrastruktury sieciowej.
- Rozwój rynków energii.
- Wdrożenie energetyki jądrowej.
- Rozwój odnawialnych źródeł energii.
- Rozwój ciepłownictwa i kogeneracji.
- Poprawa efekt energetycznej.
(ISBnews)
Warszawa, 23.11.2018 (ISBnews) - Projekt polityki energetycznej Polski (PEP) do 2040 r. zakłada poprawę efektywności energetycznej o 23% w 2030 roku wobec prognoz z 2007 roku, poinformował wiceminister energii Tadeusz Skobel.
"Określiliśmy cel poprawy efektywności energii na 23% w 2030 r. wobec prognoz z 2007 r." - powiedział Skobel podczas konferencji prasowej,
Projekt zakłada sprawne funkcjonowanie systemu tzw. białych certyfikatów do 2030 r. i ewentualną jego kontynuację w późniejszym czasie, a także m.in. uruchomienie programu powszechnej termomodernizacji budynków mieszkalnych i poszukiwanie nowych sposobów walki z ubóstwem energetycznym.
ME w dokumencie przypomniało, że w 2014 r. Unia Europejska utrzymała priorytetowe znaczenie efektywności energetycznej, zobowiązując się do 27% oszczędności energii w stosunku do prognoz, a w 2018 r. cel (indykatywny) został podwyższony do 32,5% na poziomie całej UE.
"Polska zamierza kontynuować kierunek wzrostu efektywności energetycznej gospodarki. Na podstawie analizy efektów i wpływu na PKB oraz potencjału oszczędności, Polska deklaruje krajowy cel wzakresie poprawy efektywności energetycznej 2030 r. na poziomie 23% w odniesieniu do prognoz energii pierwotnej z 2007 r" - podano.
(ISBnews)
Warszawa, 23.11.2018 (ISBnews) - Cele zaprezentowanego dziś projektu Polityki Energetycznej Polski (PEP) są zbieżne z kierunkami rozwoju realizowanymi przez Grupę Tauron, podała spółka. W związku z PEP, Tauron podjął prace nad aktualizacją strategii na lata 2016-2025 w zakresie kształtowania miksu wytwórczego, a jej efekty przedstawi po I kw. 2019 r., zapowiedziano także.
Według zaprezentowanego dziś projektu PEP podstawą bezpieczeństwa energetycznego Polski do roku 2040 roku będzie węgiel stanowiący w 2030 roku 60% miksu energetycznego. Energetyka węglowa będzie dostosowywana do regulacji Unii Europejskiej.
"Grupa Tauron podtrzymuje, że ostatnią inwestycją w duże źródło węglowe jest blok o mocy 910 MW w Jaworznie, jednocześnie deklarując dalszą modernizację i poprawę efektywności aktywów wytwórczych i wydobywczych" - czytamy w komunikacie.
"Grupa Tauron pozytywnie odnosi się do akcentowanej w projekcie PEP kwestii bezpiecznej transformacji Śląska w perspektywie społecznej i gospodarczej. Grupa Tauron wierzy w możliwość sprawiedliwej transformacji obszarów przemysłowych w Europie" - czytamy dalej.
Projekt nowej PEP dużą wagę przywiązuje do rozwoju odnawialnych źródeł energii.
"Grupa Tauron podtrzymuje zainteresowanie inwestycjami w OZE - tak w instalacje fotowoltaiczne, jak i lądowej i morskiej energetyki wiatrowej" - napisano także w komunikacie.
W związku z ogłoszeniem projektu Polityki Energetycznej Polski i planowanymi zmianami regulacyjnymi, jak i wynikami aukcji rynku mocy, Tauron podjął prace nad aktualizacją "Strategii Grupy Tauron na lata 2016-2025" w zakresie kształtowania miksu wytwórczego.
"Aktualizację strategii Tauron przedstawi po pierwszym kwartale 2019 roku" - zapowiedziano w materiale.
Tauron Polska Energia S.A. jest spółką holdingową w grupie kapitałowej, która zajmuje się wydobyciem węgla, wytwarzaniem, dystrybucją i sprzedażą energii elektrycznej oraz ciepła. Jest notowana na GPW od 2010 r. Grupa Tauron obejmuje swoim działaniem 18% powierzchni kraju i jest największym dystrybutorem energii w Polsce oraz jednym z największych podmiotów gospodarczych w kraju. Spółka jest notowana na GPW od 2010 r.
(ISBnews)
Warszawa, 23.11.2018 (ISBnews) - Projekt polityki energetycznej Polski do 2040 r. przewiduje spadek udziału węgla w miksie energetycznym do 60% w 2030 r., poinformował wiceminister energii Tadeusz Skobel.
"Rozbudowa mocy wytwórczych jest niezbędna ze względu na spodziewany wzrost zapotrzebowania na energię, ale także zastępowanie starych jednostek. Będziemy dążyć do zapewnienia zapotrzebowania na moc własnymi źródłami" - powiedział Skobel podczas konferencji prasowej.
Dodał, że wymiana transgraniczna będzie potrzebna do tego, by zapewnić dodatkowe zabezpieczenie.
"W 2030 r. udział węgla w wytwarzaniu spadnie do 60%" - powiedział wiceminister.
Miks uwzględnia także planowane na 2033 uruchomienie pierwszego bloku elektrowni jądrowej oraz zwiększenie udziału energii odnawialnej.
"Jest analizowana możliwość budowy odkrywki Złoczew. Jeśli to nie wyjdzie, to w 2040 roku udział węgla wyniesie ok. 35%, a jeśli ją uruchomimy, to znacznie więcej" - powiedział minister Krzysztof Tchórzewski.
Przedstawiony dziś przez ME projekt "Polityki energetycznej Polski do 2040 r." (PEP) przewiduje osiągnięcie 21% udziału odnawialnych źródeł energii (OZE) w końcowym zużyciu energii brutto do 2030 r.
(ISBnews)
Warszawa, 23.11.2018 (ISBnews) - Projekt "Polityki energetycznej Polski do 2040 r." (PEP) przewiduje osiągnięcie 21% udziału odnawialnych źródeł energii (OZE) w końcowym zużyciu energii brutto do 2030 r., poinformował wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.
"Oceniliśmy, że do 2030 r. możemy osiągnąć 21% OZE w finalnym zużyciu energii brutto" - powiedział Tobiszowski podczas konferencji prasowej.
Wzrost wykorzystania energii z OZE ma się odbyć dzięki takich czynnikom jak:
- zwiększenie udziału OZE w transporcie do 10% w 2020 r. i 14% w 2030,
- w ciepłownictwie i chłodnictwie 1-1,3 pkt proc. rocznego wzrostu zużycia
- w elektroenergetyce - wdrożenie energetyki wiatrowej na morzu i wzrost wykorzystania fotowoltaiki
"Widzimy szansę w wykorzystaniu energetyki prosumenckiej, klastrów energii i spółdzielni energetycznych. Chcemy, aby rozwój OZE nie zagrażał bezpieczeństwu energetycznemu - system wsparcia i promocji ma dać uprzywilejowaną pozycję rozwiązaniom, które zapewniają maksymalną dyspozycyjność" - powiedział też wiceminister.
"W ramach zobowiązań unijnych Polska powinna osiągnąć w 2020 r. udział energii ze źródeł odnawialnych w zużyciu finalnym energii brutto na poziomie 15%, w tym 10% udział energii odnawialnej w transporcie. W ramach udziału w realizacji ogólnounijnego celu na 2030 r. Polska deklaruje osiągniecie 21% udziału OZE w finalnym zużyciu energii brutto (zużycie razem w elektroenergetyce, ciepłownictwie i chłodnictwie oraz na cele transportowe) w 2030 r., co zależne jest od konkurencyjności tych źródeł oraz ich miejsca i użyteczności dla systemu" - czytamy w projekcie PEP.
Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał kilka dni temu, że udział energii z OZE w końcowym zużyciu energii brutto spadł o 0,32 pkt proc. do 11% na koniec 2017 r.
(ISBnews)
Warszawa, 23.11.2018 (ISBnews) - Projekt "Polityki energetycznej Polski do 2040 r." (PEP) zakłada uruchomienie pierwszego bloku elektrowni jądrowej o mocy 1-1,5 GW do 2033 r. i bloków o mocy łącznie 6-9 GW do 2043 r., poinformowali członkowie kierownictwa Ministerstwa Energii.
"Przewidujemy około roku 2033 uruchomienie pierwszego bloku elektrowni jądrowej o mocy 1-1,5 GW, a do 2043 łącznie mocy 6-9 GW" - powiedział wiceminister Tadeusz Skobel podczas konferencji prasowej.
"Została podjęta o słuszność wdrożenia energetyki jądrowej do krajowego systemu energetycznego" - powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Podkreślił, że nakłady inwestycyjne na energetykę jądrową są wysokie, ale koszty energii dużo niższe i żywotność elektrowni dłuższa od elektrowni konwencjonalnych. Jest to także sposób na zmniejszenie średniego poziomu emisji CO2.
"Musimy zdecydować się nad wybór lokalizacji, dokonać wyboru modelu finansowego, modelu technologicznego i wyboru generalnego wykonawcy oraz uprościć formalną stronę procesu inwestycyjnego" - wymienił minister.
W projekcie przewidziano także docelowo rolę małych reaktorów jądrowych HTR i SMR.
"Będziemy się starali prowadzić rozmowy, by wypracować model technologiczny i finansowy najbardziej właściwy. Dążymy do tego, by to był model z udziałem kapitałowym. Dziś otwieramy drogę - zobaczymy, w jakim kształcie będzie ostateczny dokument" - powiedział Tchórzewski, zapytany o model finansowania elektrowni jądrowej.
"Uruchomienie pierwszego bloku (o mocy ok. 1-1,5 GW) pierwszej elektrowni jądrowej przewidziano na 2033 r. W kolejnych latach planowane jest uruchomienie kolejnych pięciu takich bloków (do 2043 r.). Terminy te wynikają z bilansu mocy w krajowym systemie elektroenergetycznym. Bez dodatkowych inwestycji w nowe źródła energii właśnie w tym czasie wystąpią dalsze ubytki w pokryciu wzrostu zapotrzebowania na moc, wynikające z wyeksploatowania istniejących jednostek wytwórczych, zwłaszcza węglowych. Jednocześnie pozwoli to na oczekiwane ograniczenie globalnej emisji zanieczyszczeń powietrza (zarówno CO2, jak i innych np. NOX, SOX) z sektora energii" - czytamy w projekcie PEP.
(ISBnews)
Warszawa, 21.11.2018 (ISBnews) - Ministerstwo Energii rozważa wprowadzenie rekompensat za wzrost cen energii także dla małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), poinformował szef resortu Krzysztof Tchórzewski. Według niego, koszt rekompensat dla gospodarstw domowych przekroczyłby znacząco 1 mld zł, a dla MŚP - to kilka miliardów złotych.
"W tej chwili szacujemy koszty. Rozważamy także taką rekompensatę dla małych przedsiębiorstw, a nawet średnich - z punktu widzenia na to, że one także znacząco pracują dla ludności. W grę wchodzą różne kwoty, ale na pewno dotyczy to kwot dla obywateli przekraczających znacząco 1 mld zł, a jeśli byśmy wprowadzili w to małe i średnie przedsiębiorstwa, to kilka miliardów złotych. To są duże pieniądze" - powiedział Tchórzewski w wywiadzie dla Radia Wnet.
Udział energii elektrycznej w kosztach firm oscyluje wokół 2,5-5%, więc nie jest to udział znaczący, ale rząd chce utrzymać koszty energii na umiarkowanym poziomie, dodał.
"Chcemy zrekompensować wzrost cen energii wszystkim gospodarstwom domowych, choć z początku chcieliśmy tylko tym z pierwszego progu podatkowego. Ale cały system obliczeń, które musielibyśmy wprowadzić okazał się z punktu widzenia niewielkiej liczby tych osób, które mają powyżej dochody powyżej pierwszego progu okazał się tak samo kosztowny, więc zdecydowaliśmy, że obejmie to wszystkie gospodarstwa domowe" - tłumaczył minister.
Rekompensata będzie odejmowana od rachunku i spółka energetyczna będzie wystawiała notę z tego tytułu do funduszu, który będzie tę kwotę pokrywał, dodał.
"To jest pomoc publiczna dla obywateli, a taka pomoc nie jest regulowana przepisami UE i dlatego też nie musimy tego notyfikować, tak jak nie musieliśmy notyfikować 500+" - podsumował Tchórzewski.
Według wcześniejszych informacji mediów, spółki obrotu należące do grup energetycznych złożyły wnioski o dwucyfrowe wzrosty cen energii w taryfie dla gospodarstw domowych (taryfy G). Wnioskowane podwyżki mogą sięgnąć 20-40%.
(ISBnews)
Warszawa, 09.11.2018 (ISBnews) - Sejm przyjął nowelizację ustawy Prawo energetyczne, zakładającą m.in. zwiększenie obowiązku sprzedaży energii elektrycznej przez giełdę do 100% z 30%.
"Sejm przyjął nowelizację Prawa energetycznego dot. podniesienia z 30% do 100% obowiązku sprzedaży energii przez giełdę i uregulowania sprzedaży rezerwowej prądu i gazu" – czytamy na profilu sejmowym w serwisie Twitter.
Zgodnie z założeniami Ministerstwa Energii, podniesienie tzw. obliga giełdowego ma zwiększyć płynność i przewidywalność na rynku energii elektrycznej oraz ograniczyć nieuzasadnione wzrosty cen energii elektrycznej.
W nowelizacji uregulowano również instytucję sprzedaży rezerwowej czyli sprzedaży paliw gazowych lub energii elektrycznej do odbiorcy końcowego przyłączonego do sieci dystrybucyjnej elektroenergetycznej lub gazowej lub do sieci przesyłowej gazowej realizowanej przez sprzedawcę rezerwowego w przypadku zaprzestania sprzedaży paliw gazowych lub energii elektrycznej przez dotychczasowego sprzedawcę.
(ISBnews)
Warszawa, 09.11.2018 (ISBnews) - Sejm przyjął nowelizację ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów.
"Sejm RP przyjął dziś ustawę o wspieraniu termomodernizacji i remontów. To bardzo ważny krok w walce o #CzystePowietrze" – czytamy na profilu Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii (MPiT) na Twitterze.
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów na początku października. Ma ona pozwolić na uruchomienie pilotażowego prograum termomodernizacji jednorodzinnych budynków mieszkalnych i wymiany wysokoemisyjnych źródeł ciepła. Budżet programu w latach 2019-2024 wyniesie ok. 1,2 mld zł.
W pierwszej kolejności wsparcie zostanie skierowane do miejscowości poniżej 100 tys. mieszkańców, wśród których są m.in. te umieszczone przez Światową Organizację Zdrowia w 2016 i w 2018 roku na liście europejskich miast z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem. Dofinansowaniem zostaną objęte tzw. przedsięwzięcia niskoemisyjne, czyli wymiana wysokoemisyjnych źródeł ogrzewania na urządzenia spełniające standardy emisji zanieczyszczeń lub podłączenie do sieci ciepłowniczej lub gazowej przy jednoczesnej termomodernizacji budynku. Inwestycje te będą mogły być sfinansowane nawet w 100%.
(ISBnews)