Warszawa, 09.12.2020 (ISBnews) - Sejm skierował projekt nowelizacji prawa energetycznego, dot. inteligentnego opomiarowania do dalszych prac w Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych. Projekt zakłada zainstalowanie do 2028 roku liczników inteligentnych u co najmniej 80% odbiorców oraz opracowanie systemu zbierającego i przetwarzającego informacje i dane pomiarowe z tych liczników - tzw. Centralnego Systemu Informacji o Rynku Energii.
Obecnie zainstalowanych jest 1,5 mln "inteligentnych" liczników; do wymiany pozostaje 12, 5 mln.
"Projekt zakłada zainstalowanie do 2028 roku liczników inteligentnych u co najmniej 80% odbiorców, powołanie operatora Informacji o Rynku Energii odpowiedzialnego za prowadzenie systemu zbierającego i przetwarzającego informacje i dane pomiarowe z tych zainstalowanych liczników - tzw. Centralnego Systemu Informacji o Rynku Energii" - powiedział wiceminister klimatu i środowiska Piotr Dziadzio, prezentując projekt w Sejmie.
Dodał, że funkcję operatora systemu będzie pełniła spółka Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE); system ma działać za trzy lata.
Dziadzio zaznaczył, że projekt zawiera również kompleksowe rozwiązania w zakresie usuwania barier prawnych dla rozwoju magazynów energii, umożliwia dalszy rozwój energetyki rozproszonej, tzw. energetyki prosumenckiej i OZE, zwiększa ochronę konsumentów na rynku energii i paliw gazowych, paliw ciekłych, przez wzmocnienie nadzoru Urzędu Regulacji Energetyki (URE).
Jak wynika z oceny skutków projektu (OSR), w wyniku wdrożenia inteligentnego opomiarowania straty handlowe wynikające z nielegalnego poboru zostaną ograniczone o 60 % (poziom strat wynikający z nielegalnego poboru przyjęto na poziomie 20% strat w przesyle i dystrybucji).
Redukcja strat handlowych w takim wymiarze pozwoliłaby zmniejszyć o ok. 1,2 TWh całkowitą wielkość strat w przesyle i dystrybucji. Korzyść wyniesie ok. 1,3 mld zł, podano.
Z wcześniejszych kalkulacji wynika, że wdrożenie inteligentnego opomiarowania może przynieść korzyści - przy różnych założeniach - w przedziale od 8,4 mld zł do 9,48 mld zł w perspektywie do 2026 r.
(ISBnews)
Warszawa, 07.12.2020 (ISBnews) - Planowany zwiększony nadzór regulacyjny nad platformami cyfrowymi, w tym m.in. wdrożenie nowych zasad należytej staranności oraz moderacji treści, muszą być zaprojektowane w sposób przemyślany, aby nie hamować rozwoju innowacyjnych rozwiązań, uważa Koalicja Cyfrowa państw z Europy Środkowo-Wschodniej i krajów bałtyckich.
Koalicja, w skład której wchodzą organizacje z Polski, Bułgarii, Czech, Litwy, Rumunii, Słowacji, Słowenii raz Węgier odniosła się do prekonsultacji, prowadzonych przez Komisję Europejską w związku z nowym Kodeksem Usług Cyfrowych. Sygnatariuszem listu jest także Związek Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego "Cyfrowa Polska" (ZIPSEE), organizacja zrzeszająca największe firm z branży RTV i IT działających na polskim rynku.
Jeszcze w grudniu spodziewane jest opublikowanie pełnego projektu przez KE. Finalny kształt Kodeksu Usług Cyfrowych będzie miał znaczący wpływ na funkcjonowanie całej przestrzeni cyfrowej w Unii Europejskiej.
"Wzmożony nadzór regulacyjny nad platformami cyfrowymi, w tym wdrożenie nowych zasad należytej staranności, obowiązków zadośćuczynienia wobec użytkowników i transparentności oraz moderacji treści, muszą być zaprojektowane w sposób przemyślany, aby nie hamować rozwoju innowacyjnych rozwiązań oraz z zachowaniem szacunku dla ich stale wzrastającej różnorodności w Unii Europejskiej" – czytamy w komunikacie.
Koalicja sugeruje Komisji, by projektując tego typu wymagania i rozwiązania prawne, pamiętano o równowadze pomiędzy naruszaniem poufnych informacji handlowych cyfrowych przedsiębiorstw a zapewnieniem transparentności.
"W pełni zgadzamy się z ideą jednolitego rynku i walki z jego fragmentacją. Uważamy, że prawa i obowiązki wynikające z nowych przepisów powinny mieć charakter uniwersalny i jednolity dla wszystkich gospodarek w całej Unii Europejskiej" - powiedział cytowany w komunikacie prezes Związku Cyfrowa Polska Michał Kanownik, który podpisał się pod wspólnym stanowiskiem w tej sprawie.
"Liczymy również na to, że kraje członkowskie UE z regionu Europy Środkowo-Wschodniej będą współdziałały przy pracach nad Kodeksem i wypracują wspólne stanowisko w tej sprawie. Jako Koalicja Cyfrowa chętnie podzielimy się swoim doświadczeniem i opiniami w tym zakresie" - dodał.
Odnosząc się do zaproponowanych "strażników dostępu" (ang. gatekeepers), Koalicja Cyfrowa zaleca szczególną uwagę przy określaniu kryteriów wyznaczania "strażników".
"Regulacje nie mogą powstrzymywać małych i średnich przedsiębiorstw przed osiągnięciem pozycji liderów rynku. Zapobieganie zjawisku preferencyjnego traktowania własnych usług i produktów (ang. self-preferencing) oraz praktykom odwodzącym od alternatywnych usług i produktów (ang. "anti-steering practices") nie może prowadzić do ograniczenia naturalnie występującej synergii pomiędzy rozwijającymi się usługami, czy hamować realizacji długoterminowych strategii wprowadzania nowych usług przez jedno przedsiębiorstwo" – zaznacza Koalicja.
Wskazuje też na konieczność ostrożnego i odpowiedzialnego projektowania regulacji dotyczących zjawiska wiązania i łączenia usług oraz produktów w pakiety (ang. "tying and bundling").
Jednocześnie organizacje, zrzeszone w ramach Koalicji Cyfrowej wyrażają zaniepokojenie w związku z planem stworzenia czarnej listy praktyk, zaproponowanym przez Komisję Europejską".
"Implementacja zakazów o szerokim zakresie w stosunku do praktyk, takich jak wyłączność na użycie danych, czy wspomniane zjawisko self-preferencing może nie sprawdzić się w przypadku wysoce zróżnicowanego środowiska usług cyfrowych. Narzucenie obowiązku oferowania użytkownikom wyboru co do łączenia przechowania danych lokalnie i zamiejscowo, generując dodatkowe koszty dla dostawców usług, może się również w wielu przypadkach okazać znacznym wyzwaniem od strony technicznej. Wzmożony nadzór regulacyjny, w tym formy szczegółowych audytów usług, jest postrzegany jako zagrożenie dla wzrostu innowacyjnych rozwiązań" – czytamy w komunikacie.
Koalicja rekomenduje "zachowanie uwagi i wstrzemięźliwości w czasie prac nad zakazami o szerokim zasięgu w ramach budowania wspomnianej czarnej listy". Obawia się, że nowe zasady zaproponowane jako element ram odpowiedzialności prawnej pośredników treści oraz regulacje ex-ante mogą mieć efekt przeciwny do zamierzonego, prowadzić do nadwerężenia możliwości małych i średnich przedsiębiorstw, a w efekcie uniemożliwić ich wzrost.
Organizacje podkreślają, że tworzenie Kodeksu Usług Cyfrowych musi postępować z poszanowaniem roli i możliwości sektora MŚP i startupów w napędzaniu innowacji, a nowe prawo nie może prowadzić do narzucenia brzemienia kosztownej obsługi prawnej, szczególnie jeśli regulacje mają na celu wyrównanie szans na rynku dla wszystkich jego uczestników, niezależnie od wielkości przedsiębiorstw.
Koalicja zwraca też uwagę, by podczas opracowywania regulacji dołożyć wszelkich starań, by nie zaszkodziły one w handlu transatlantyckim i nie ograniczyły dostępu Europejczyków do szerokiej oferty usług, czy powstrzymania ekspansji europejskich cyfrowych przedsiębiorstw.
Koalicja zwróciła się również do KE z apelem, by ta na każdym etapie prac nad Kodeksem Usług Cyfrowych brała pod uwagę zdanie branży cyfrowej.
Związek Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego „Cyfrowa Polska" (ZIPSEE) to branżowa organizacja pracodawców o charakterze non-profit, zrzeszająca największe firm z branży RTV i IT – producentów, dystrybutorów i importerów działających na polskim rynku. Członkami Związku Cyfrowa Polska są: AB S.A., Action. S.A., Canon Polska Sp. z o.o., Ericsson Sp. z o.o., Google Commerce ltd., Hewlett Packard Enterprise (HPE), HP Inc Polska Sp. z o.o., IS-Wireless, Komputronik S.A., LG Electronics Polska Sp. z o.o, Panasonic Marketing Europe GmbH Oddział w Polsce Sp. z o.o., Samsung Electronics Polska Sp. z o.o., Sony Europe B.V. (Sp. z o.o.), Tech Data Sp. z o.o.
(ISBnews)
Warszawa, 04.12.2020 (ISBnews) - Kierowcy nie będą musieli od soboty, 5 grudnia, posiadać przy sobie uprawnień do kierowania pojazdem; wystarczy, że w swoich telefonach będą mieli zainstalowaną aplikację mObywatel, do której mogą dodać mPrawo Jazdy, przypomniała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów (KPRM).
"Tego dnia w sklepach App Store i Google Play dostępna będzie aktualizacja zawierająca mPrawo Jazdy" - czytamy w komunikacie.
Po pobraniu i aktywowaniu aplikacji mObywatel wystarczy aktywować w niej mTożsamość, czyli odzwierciedlenie danych z dowodu osobistego. Aktywowanie tego modułu jest konieczne do korzystania z mPrawa Jazdy. Można je dodać klikając „+" w oknie głównym aplikacji. Jednak można to zrobić dopiero jutro, podano w materiale.
W trakcie kontroli drogowej policjanci sprawdzą uprawnienia w Centralnej Ewidencji Kierowców (CEK), zawierającej informacje o wszystkich kierowcach. W Polsce krajowe prawo jazdy posiada 21 784 620 osób.
W mPrawie Jazdy znajdą się wszystkie dokumenty, które są dostępne w tradycyjnym prawie jazdy. Niektóre dane w tym cyfrowym dokumencie mogą różnić się od danych w tradycyjnym. mPrawo Jazdy prezentować będzie kody ograniczeń i dodatkowych uprawnień bez informacji dodatkowych, które są widoczne na tradycyjnym dokumencie.
Zdjęcie pobierane jest z mTożsamości i może różnić się od tego na tradycyjnym blankiecie. W mPrawie Jazdy wyświetli się po prostu zdjęcie, które masz w dowodzie osobistym.
(ISBnews)
Warszawa, 02.12.2020 (ISBnews/ ISBnews.TV) - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) dopracowuje autopoprawki do noweli ustawy o UOKiK, dostosowujące przepisy do unijnego rozporządzenia CPC dotyczącego m.in. zakupu kontrolowanego. Przepisy mają być gotowe jeszcze w grudniu, poinformował ISBnews.TV prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
"Rozporządzenie CPC obejmuje również rozszerzenie możliwości dokonania zakupu kontrolnego. Obecnie możemy podejmować czynności zmierzające do zakupu. I tego typu czynności realizujemy, również za zgodą właściwego sądu. Pracujemy nad nowymi przepisami. I wówczas zakupy będą mogły być finalizowane. To niezwykle ważne z punktu widzenia jakości zebranego materiału dowodowego, ale też praktyk ze strony nieuczciwych przedsiębiorców" - powiedział Chróstny w rozmowie z ISBnews.TV.
"Chciałbym to bardzo mocno podkreślić - nieuczciwych przedsiębiorców" - dodał.
Prezes UOKiK wyjaśnił, że co do zasady urząd stosuje tzw. "wystąpienia miękkie" po to, aby przedsiębiorca usunął nieuczciwą praktykę ze swojej działalności, bez wszczynania postępowania, bez dotkliwych sankcji.
"Natomiast niejednokrotnie negatywne aspekty związane z naruszeniem zbiorowych interesów konsumentów dokonywane są w momencie zawierania umowy. Dobrym przykładem są pokazy handlowe - w których najistotniejszy jest sam moment finalizacji umowy z dodatkowymi aneksami, i dokumentami. Dotyczy to np. usług finansowych oferowanych seniorom, zachęcanie ich do podpisania umów a poprzez techniki psychologiczne nakłanianie do np. zaciągnięcia pożyczki" - powiedział Chróstny.
"A zatem, wiemy, że tutaj koszt dla konsumenta jest większy. Dlatego przejście przez całą transakcję jest niezwykle istotne, z punktu widzenia materiału dowodowego i usunięcia praktyk, które dotykają konsumentów i naruszają ich prawa" - wyjaśnił.
Rozporządzenie CPC zakłada również możliwości blokowania przez prezesa UOKiK stron internetowych w przypadku, gdy zamieszczane tam informacje naruszałyby prawa konsumentów. Uprawnia np. do przyjęcia środków tymczasowych obejmujących usuwanie lub zmianę treści z interfejsu internetowego lub nakazanie umieszczenia wyraźnego ostrzeżenia dla konsumentów korzystających z interfejsu internetowego. Te przepisy budzą wiele wątpliwości wśród przedsiębiorców.
"Rozporządzenie jest po to, żeby wzmocnić ochronę konsumentów. Mamy świadomość tego, że usługi cyfrowe, generalnie gospodarka cyfrowa pozwala na to, żeby prowadzić działalność czy dostarczać usługi z każdego miejsca na świecie. Przykładem są systemy promocyjne, piramidy, alternatywne inwestycje finansowe. Widzimy, że firmy z Polski przeniosły się poza teren Unii Europejskiej. Jeśli przedsiębiorca z terenu UE naruszałby prawa polskich konsumentów możemy - w ramach Unii - podjąć współpracę po to, żeby usunąć tego typu praktyki. Jeżeli firma działa poza Unią - ostatnio modne są Zjednoczone Emiraty Arabskie, ale nie tylko - gdzie i z tamtą oferuje produkty polskiemu konsumentowi narażając na negatywne konsekwencje. […] Obecnie możemy zwrócić się do takiego przedsiębiorcy z prośbą o zamieszczenie informacji, że określone elementy mogą wprowadzać w błąd" - powiedział Chróstny.
Podkreślił, że decyzje dotyczące blokowania mogą być tymczasowe i wiązać się z "mocnym kalibrem sprawy".
"W publicznym rejestrze będzie widoczne jakich domen dotyczy blokowanie. To będzie domena zablokowana dla polskich konsumentów a przedsiębiorca nadal będzie mógł prowadzić działalność. Dla nas i naszych odpowiedników w UE blokowanie to jest absolutna ostateczność, tam, gdzie inne narzędzia nie mogą być wykorzystane" - wyjaśnił.
Do znaczącej liczby naruszeń praw konsumentów dochodzi w obszarze handlu elektronicznego. Szybko rośnie również liczba nieprawidłowości w przypadku oferowania usług finansowych za pośrednictwem Internetu w tym takich o charakterze oszustwa. Strony internetowe oferujące niebywale zyskowne instrumenty finansowe (np. w rynek Forex, kryptowaluty, obligacje korporacyjne, crowfounding, itp.) powstają ciągle i ich liczba rośnie.
29 września 2020 r. do uzgodnień międzyresortowych został skierowany Projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Celem zmian jest wdrożenie do polskiego porządku prawnego rozporządzenia nr 2017/2394 Parlamentu Europejskiego i Rady z 2 grudnia 2017 r. w sprawie współpracy między organami krajowymi odpowiedzialnymi za egzekwowanie przepisów prawa w zakresie ochrony konsumentów (tzw. rozporządzenia CPC).
(ISBnews/ ISBnews.TV)
Warszawa, 01.12.2020 (ISBnews/ISBtech) - W Szwecji przyjęte zostały zmiany w przepisach w zakresie przeprowadzania oceny dostawców sprzętu 5G, a pomimo to sąd uznał, że sposób przeprowadzenia oceny budzi zastrzeżenia. W Polsce na chwilę obecną w ogóle nie ma takich kryteriów. Innymi słowy nie ma nawet kryteriów, w oparciu o które ocena taka miałaby być przeprowadzona. W sposób oczywisty generuje to poważne ryzyko zaskarżenia aukcji i jej wstrzymania lub unieważnienia. W konsekwencji spowoduje to poważne opóźnienia w uruchomieniu usług w technologii 5G, poinformował ISBtech prof. dr hab. Maciej Rogalski z Uczelni Łazarskiego i kancelarii prawnej Rogalski i Wspólnicy.
"Aukcja 5G będzie się odbywać na podstawie przepisów ustawy Prawo telekomunikacyjne. W maju br. zmieniono jednak Prawo telekomunikacyjne w ten sposób, że wprowadzono wymóg zapewnienia bezpieczeństwa infrastruktury telekomunikacyjnej. Oceny będzie dokonywać Kolegium działające na podstawie ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa (KSC). Ocena ta miałaby także dotyczyć dostawców infrastruktury telekomunikacyjnej. Przygotowany został projekt noweli tej ustawy z 7 września 2020 r., który określa kryteria tej oceny i sposób jej przeprowadzenia. Nie zakończyły się jednak jeszcze prace nad tą nowelą" - powiedział ISBtech Rogalski.
"Obecny stan prawny jest więc taki, że gdyby rozpoczęta została aukcja 5G, to nie byłyby znane kryteria, w oparciu o które ma być dokonania ocena m.in. dostawców infrastruktury telekomunikacyjnej. Brak jasnych kryteriów oceny spowoduje poważne wątpliwości interpretacyjne i ryzyko nieprawidłowego przebiegu aukcji oraz trudności z wdrażaniem decyzji rezerwacyjnych" - dodał prof. Uczelni Łazarskiego.
Analogiczna sytuacja zaistniała w Szwecji. Pomimo, że tamtejszy ustawodawca wcześniej już zmienił szwedzkie prawo telekomunikacyjne w zakresie wymagań dotyczących bezpieczeństwa infrastruktury, sąd postanowił zawiesić rozpoczętą aukcję 5G w Szwecji. Sąd uznał, że sposób przeprowadzenia oceny dostawców był niejasny i nietransparentny.
"Należy zwrócić uwagę, że w Szwecji przyjęte zostały zmiany w przepisach w zakresie przeprowadzania oceny dostawców, a pomimo to sąd uznał, że sposób przeprowadzenia oceny budzi zastrzeżenia. W Polsce na chwilę obecną w ogóle nie ma takich kryteriów. Innymi słowy, nie ma nawet kryteriów, w oparciu o które ocena taka miałaby być przeprowadzona. W sposób oczywisty generuje to poważne ryzyko zaskarżenia aukcji i jej wstrzymania lub unieważnienia. W konsekwencji spowoduje to poważne opóźnienia w uruchomieniu usług w technologii 5G" - zaznaczył Rogalski.
(ISBnews/ISBtech)
Warszawa, 24.11.2020 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo energetyczne oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez ministra klimatu i środowiska, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Projekt dostosowuje polskie prawo do obowiązujących w Unii Europejskiej przepisów w zakresie funkcjonowania systemu inteligentnego opomiarowania w sektorze elektroenergetycznym.
"Dzięki wprowadzeniu systemu m.in. gospodarstwa domowe będą rozliczane za energię elektryczną według rzeczywistego zużycia, a nie zgodnie z prognozami oraz bez konieczności fizycznej obecności inkasenta" - czytamy w komunikacie.
Dzięki wprowadzeniu systemu inteligentnego opomiarowania:
- odbiorcy - głównie w gospodarstwach domowych - będą rozliczani za energię elektryczną zgodnie z rzeczywistym zużyciem, a nie według prognoz;
- odczyt odbędzie się bez konieczności fizycznej obecności inkasenta;
- odbiorcy uzyskają dostęp do swoich danych pomiarowych;
- możliwe będzie automatycznie naliczanie bonifikaty za niewłaściwą jakość dostarczanej energii elektrycznej;
- skrócony zostanie czas związany ze zmianą sprzedawcy energii;
- zniesione zostaną bariery dotyczące wejścia na rynek nowych sprzedawców.
Do końca 2028 r. planuje się zainstalowanie liczników zdalnego odczytu u co najmniej 80% odbiorców w gospodarstwach domowych, podano także.
"Pozostałe rozwiązania:
- Zwiększona zostanie ochrona konsumentów na rynku energii i paliw gazowych. Chodzi o wprowadzenie zakazu zawierania umów przez sprzedawców energii i gazu w formie akwizycyjnej, tzw. 'door to door'.
- Wprowadzono kompleksowe rozwiązania służące rozwojowi magazynów energii.
- Usprawniono kontrolę i nadzór na rynkiem energii, paliw gazowych oraz paliw ciekłych.
- Wprowadzono ułatwienia dla działalności przedsiębiorstw energetycznych polegające m.in. na stworzeniu ram prawnych dla funkcjonowania zamkniętych systemów dystrybucyjnych" - czytamy dalej.
Nowe rozwiązania mają wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem niektórych przepisów, które zaczną obowiązywać w innych terminach, podsumowano.
(ISBnews)
Warszawa, 23.11.2020 (ISBnews) - Rząd planuje przyjęcie w I kw. 2021 r. projektu ustawy, zakładającej utworzenie Systemu Informacji Finansowej (SInF) który ma służyć gromadzeniu, przetwarzaniu i udostępnianiu informacji o otwartych i zamkniętych rachunkach, wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
"Celem projektowanego aktu prawnego jest utworzenie Systemu Informacji Finansowej (SInF) służącego gromadzeniu, przetwarzaniu i udostępnianiu informacji o otwartych i zamkniętych rachunkach (zdefiniowanych w tym projekcie szeroko, obejmujących rachunki bankowe, rachunki w SKOK, rachunki płatnicze w innych podmiotach, rachunki papierów wartościowych, rachunki zbiorcze wraz z rachunkami pieniężnymi służącymi do ich obsługi), jak również o umowach o udostępnieniu skrytek sejfowych" - czytamy w uzasadnieniu projektu.
Informacje z SInF mają być wykorzystywane na potrzeby realizacji zadań ustawowych sądów, prokuratury, właściwych służb - policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Agencji Wywiadu, Służby Wywiadu Wojskowego, Żandarmerii Wojskowej, Straży Granicznej, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej oraz Krajowej Administracji Skarbowej.
Proponowane w regulacji rozwiązania m.in.:
- zmniejszą koszty funkcjonowania oraz obciążenia biurokratyczne organów administracji publicznej oraz instytucji finansowych i innych podmiotów gospodarczych;
- usprawnią działanie Generalnego Inspektora Informacji Finansowej i innych organów administracji publicznej uprawnionych do uzyskiwania informacji z SInF;
- zwiększą kontrolę nad realizowanymi działaniami służb w zakresie pozyskiwania informacji o rachunkach;
- ułatwią lokalizowanie składników majątkowych w związku z postępowaniami prowadzonymi przez enumeratywnie określone podmioty (służby, sądy i innego rodzaju organy publiczne) przy zachowaniu aktualnie obowiązujących przepisów określających procedurę takiego dostępu;
- umożliwią prowadzenie analizy proaktywnej, polegającej na analizie danych hurtowych gromadzonych w rejestrze w celu typowania tych rachunków, które mogą być wykorzystywane do działalności przestępczej, podano także.
(ISBnews)
Warszawa, 23.11.2020 (ISBnews) - Komisja Europejska wszczęła postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego przeciwko 23 państwom członkowskim Unii, w tym przeciw Polsce za brak transpozycji nowych przepisów regulujących koordynację mediów audiowizualnych na poziomie ogólnounijnym, poinformowała Komisja.
Chodzi zarówno o transmisje telewizyjne, usługi tradycyjne i na żądanie oraz platformy udostępniania wideo.
"Nowe przepisy UE mają na celu stworzenie ram regulacyjnych dostosowanych do ery cyfrowej, prowadzących do bezpieczniejszego, sprawiedliwszego i bardziej zróżnicowanego krajobrazu audiowizualnego. Wzmacniają ochronę widzów, w szczególności w odniesieniu do bezpieczeństwa osób najbardziej narażonych, tj. małoletnich, oraz rozszerzają przepisy dot. przeciwdziałania mowie nienawiści na platformy udostępniania wideo, zakładają także promocję różnorodności kulturowej w mediach audiowizualnych" - czytamy w komunikacie.
Termin transpozycji do prawa krajowego zmienionej dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych upłynął 19 września 2020 r. Tylko cztery państwa (Dania, Węgry, Niderlandy i Szwecja) wdrożyły te przepisy w terminie.
W związku z tym Komisja wysłała wezwania do usunięcia uchybienia do Belgii, Bułgarii, Czech, Niemiec, Estonii, Irlandii, Grecji, Hiszpanii, Francji, Chorwacji, Włoch, Cypru, Łotwy, Litwy, Luksemburga, Malty, Austrii, Polski, Portugalii, Rumunii, Słowenii, Słowacji, Finlandii oraz Wielkiej Brytanii, prosząc je o dodatkowe informacje w tej sprawie. Teraz państwa te mają mają dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi.
(ISBnews)
Warszawa, 18.11.2020 (ISBnews) - Sejm przyjął szereg poprawek Senatu do ustawy o doręczeniach elektronicznych, zakładającej stworzenie ram komunikacji elektronicznej z podmiotami administracji. Miały one głównie charakter redakcyjny i legislacyjny.
Proponowane przepisy ustawy o doręczeniach elektronicznych tworzą ramy prawne do opracowania i wdrożenia usługi rejestrowanego doręczenia elektronicznego oraz umożliwienie obywatelom, przedsiębiorcom i podmiotom sektora publicznego skuteczne doręczenia dokumentów w postaci elektronicznej i w postaci przesyłki hybrydowej.
Chodzi o to, aby co do zasady korespondencja była nadawana i odbierana przez podmioty publiczne wyłącznie w postaci elektronicznej. Wprowadzenie doręczeń elektronicznych będzie mogło być stosowane do większości procedur administracyjnych, sądowo-administracyjnych oraz w postępowaniach cywilno-prawnych. Zgodnie z proponowanymi rozwiązaniami, będzie można otrzymywać korespondencję urzędową elektronicznie, po uprzednim zgłoszeniu do Bazy Adresów Elektronicznych (którą ma prowadzić minister właściwy do informatyzacji).
Wpis adresu do doręczeń elektronicznych do bazy będzie zobowiązywał urzędy do doręczania pism na ten adres. E-doręczenie będzie prawnie równe z wysłaniem tradycyjnego listu poleconego za potwierdzeniem odbioru lub doręczeniem osobistym.
Komunikacja z organami państwa ma się odbywać za pomocą tzw. jednego wirtualnego okienka, czyli w tym przypadku - jednego adresu do doręczeń (zarówno w przypadku obywateli, firm, jak i organizacji), na który podmioty administracji będą kierować korespondencję. Adresem tym nie będzie jednak adres poczty elektronicznej.
Przewidziano wprowadzenie tzw. publicznej usługi hybrydowej, która umożliwi całkowitą cyfryzację procesu wymiany korespondencji po stronie podmiotów publicznych i przedsiębiorców, pozostawiając obywatelom wybór formy (papierowa lub elektroniczna).
Proponowane rozwiązanie w zakresie doręczenia ma być darmowe dla podmiotów i osób, które zechcą z niego skorzystać. Usługi doręczenia elektronicznego w poszczególnych instytucjach będą wdrażane etapami (maksymalnie do 1 października 2029 r.) Do czasu przeprowadzenia kolejnego konkursu na operatora wyznaczonego, świadczenie usług powierzone zostanie Poczcie Polskiej do 31 grudnia 2025 roku.
Ustawa zakłada również stworzenie jednolitej identyfikacji wizualnej organów administracji rządowej do celów doręczeń, doprecyzowują sposób komunikacji z organami podatkowymi, dookreślają datę wniesienia pisma (data wprowadzenia go do systemy teleinformatycznego). Doręczenie korespondencji przez podmiot posiadający elektroniczną skrzynkę podawczą w ePUAP do innego podmiotu będzie równoznaczne z doręczeniem elektronicznym do 30 września 2029 r.
Doręczenia elektroniczne funkcjonują w wielu krajach europejskich, m.in. we Francji, Danii, w Czechach, Estonii. Wprowadzone w ustawie rozwiązanie opiera się na przepisach rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie identyfikacji elektronicznej z 23 lipca 2014.
(ISBnews)
Warszawa, 17.11.2020 (ISBnews) - Minister cyfryzacji określił na 27 sierpnia 2021 r. nowy termin na wydanie ogólnopolskich decyzji rezerwacyjnych dla pasma 3,7 GHz pod rozwój sieci 5G, wynika z projektu nowelizacji rozporządzenie w sprawie harmonogramu rozdysponowania określonych zasobów częstotliwości użytkowanych jako cywilne w użytkowaniu cywilnym lub cywilno-rządowym.
Projekt nowelizacji rozporządzenia został skierowany do konsultacji i jest dostępny na stronach Rządowego Centrum Legislacji (RCL).
Rozdysponowanie pasma 3,7 GHz miało nastąpić w czerwcu 2020 r. W tym celu prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej UKE, ogłosił 6 marca 2020 r. aukcję na częstotliwości umożliwiające rozwój sieci 5G w Polsce. Jednakże 20 maja 2020 r. wszczęte zostało postępowanie unieważniające aukcje na cztery rezerwacje częstotliwości z pasma 3,6 GHz.
"Harmonogram dotyczy rozdysponowania zasobów pasma 3,7 GHz, które Grupa ds. Polityki Widma Radiowego (RSPG) wytypowała obok pasm: 700 MHz, 3,5 GHz oraz 26 GHz jako przeznaczone w pierwszej kolejności do uruchomienia sieci 5G" - czytamy w uzasadnieniu.
Podkreślono, że przedsiębiorcy telekomunikacyjni są zainteresowani uzyskaniem rezerwacji częstotliwości z pasma 3,7 GHz, które jest obecnie fragmentarycznie udostępnione na wybranych obszarach kraju. W związku z tym, istnieje potrzeba istotnego zwiększenia efektywności wykorzystania tych częstotliwości, podano także.
Nowy termin,wydaniu ogólnopolskich decyzji rezerwacyjnych dla pasma 3,7 GHz ustalono na 27 sierpnia 2021 r.,
Przed wydaniem decyzji rezerwacyjnych dla pasma 3,7 GHz przeprowadzone zostanie postępowanie konsultacyjne w zakresie dokumentacji przetargowej lub aukcyjnej. Przetarg lub aukcja ma zostać ogłoszona niezwłocznie po zakończeniu postępowania konsultacyjnego.
Zgodnie z procedurą po ogłoszeniu wyników przetargu lub aukcji prezes UKE niezwłocznie wszczyna z urzędu postępowanie w sprawie rezerwacji częstotliwości. Prezes UKE dokonuje w drodze decyzji rezerwacji częstotliwości na rzecz podmiotu albo podmiotów wyłonionych w drodze przetargu lub aukcji, a decyzji tej nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności.
Zmiany wynikające z projektowanego rozporządzenia wejdą w życie w ciągu 14 dni od dnia ich ogłoszenia.
(ISBnews)
Warszawa, 09.11.2020 (ISBnews) - Wprowadzenie waloryzacji elektronicznej opłaty drogowej zwiększy wpływy Krajowego Funduszu Drogowego (KFD) o 726 mln zł do 2030 roku, przy czym ma to nastąpić począwszy od roku 2022. Wówczas wpływ ten będzie większy o 63,31 mln zł, wynika z oceny skutków regulacji (OSR) do projektu ustawy o autostradach płatnych i KRD, która właśnie trafiła do konsultacji publicznych.
Głównym celem tego rozwiązania jest zmiana sposobu opłat za przejazd autostradą i wprowadzenie poboru opłaty w systemie swobodnego ruchu, tzw. free flow. Ma to poprawić przepustowość i ograniczyć zatory. Dodatkowo nowe rozwiązania pozwolą ograniczyć koszty związane z rozbudową, utrzymaniem i modernizacją manualnego systemu poboru opłat (dalej: MSPO), oraz wyeliminować koszty utrzymania miejsc poboru opłaty.
Wprowadzenie mechanizmu waloryzacji stawek opłaty elektronicznej zwiększy wpływy Krajowego Funduszu Drogowego w okresie 10 lat o kwotę 726 mln zł, w tym w 2022 r. - o 63,31 mln zł, 2023 r.- o 73,08 mln zł, w 2024 r. - o 77,76 mln zł.
W wyniki wejścia w życie projektowanej ustawy z KFD zostaną wydatkowane środki na:
- prowizję od wydanych biletów autostradowych przez przedsiębiorców (przy założeniu, że 80% wpływów z opłaty za przejazd autostradą zostanie wniesione tym kanałem dystrybucji i przy założeniu najwyższej kwoty prowizji przewidzianej projektowaną ustawą wyniosą ok 5,8 mln zł (rocznie). Wydatki te zostaną przeznaczone na kanały dystrybucji m.in. stacje benzynowe, czy aplikacje integrujące płatności
- prowizję dla dostawców kart flotowych (przy założeniu utrzymania dotychczasowego zainteresowania korzystaniem z tego typu usług - opłaty elektroniczne wnoszone w ten sposób stanowią obecnie średnio 47,6 mln zł miesięcznie i przy założeniu najwyższej kwoty prowizji przewidzianej projektowaną ustawą wyniosą 8,6 mln zł rocznie.
Kontrolę nad uiszczaniem opłat będą sprawowali funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej i pracownicy zatrudnieni w korpusie służby cywilnej w Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Kontrola co do zasady będzie odbywała się na poziomie backoffice'u, a kontrola mobilna na drodze będzie stanowiła jej uzupełnienie. W projektowanej ustawie maksymalny limit wydatków w perspektywie 10-letniej został oszacowany na maksymalnym poziomie 113,6 mln zł.
Jak podano w uzasadnieniu uwzględnia w szczególności szacowany koszt realizacji zadań kontrolnych dla obecnie eksploatowanych publicznych odcinków autostrad płatnych na poziomie 90,9 mln zł, tj. średnio 9,1 mln zł rocznie. Ustawa nie wywoła dodatkowych skutków finansowych dla budżetu państwa, bowiem obowiązki związane z realizacją nowych zadań na publicznych odcinkach autostrad płatnych będą realizowane bez zwiększania zatrudnienia i w ramach środków przewidzianych w budżecie państwa corocznie na działanie Krajowej Administracji Skarbowej (KAS).
Opłaty za przejazd są dochodem Krajowego Funduszu Drogowego i są przeznaczane na budowę infrastruktury drogowej. Skutki finansowe (nominalne) zostały oszacowane przy uwzględnieniu, że od stycznia do września 2020 r. 85% wpływów z opłaty elektronicznej pochodziło od przedsiębiorstw mających siedzibę na terytorium Polski.
Możliwość rozliczania opłaty za przejazd autostradą dla pojazdów lekkich z wykorzystaniem aplikacji mobilnej, ma zostać - jako opcja - wprowadzona w momencie uruchomienia nowego systemu, czyli od I kw. 2021 r.
W przyszłym roku ma też zostać udostępniony wolny pas dla pojazdów ciężkich wnoszących opłatę elektroniczną. Planowane jest wykorzystanie dwóch systemów - starego systemu ViaToll i nowego e-Toll - przez okres przejściowy, który ma wynieść ok. trzech miesięcy, czyli najprawdopodobniej II kw. 2021 r.
Przejazd odcinkami Konin - Stryków (autostrada A2) i Wrocław - Sośnica (autostrada A4) bez zatrzymywania się przed szlabanem będzie możliwy od 1 grudnia 2021 r.
(ISBnews)
Warszawa, 05.11.2020 (ISBnews) - Rząd chce nadgonić spowodowane przez pandemię opóźnienie w dystrybucji częstotliwości 5G, zapowiedział sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM), pełnomocnik d/s cyberbezpieczeństwa Marek Zagórski.
"Przez pandemie doszło do opóźnień terminów rozdysponowania częstotliwości 5G. Wierzymy, że to nadgonimy, chcemy wkrótce uruchomić aukcję 5G i realizować rozwój w tym zakresie już w sposób niezakłócony" - powiedział Zagórski podczas Ericsson Radio Tech Day - Made in Poland.
W jego ocenie, lockdown pokazał, że sieci telekomunikacyjne zapewniły działanie gospodarce, obroniły miejsca pracy, edukację i kontakt z bliskimi.
"Rozwój 5G to priorytet polskiego rządu i UE z którą współpracujemy w tym zakresie. W ramach funduszu odbudowy i odporności chcemy wykorzystać narzędzia do budowy elementów sieci 5G. Już realizujemy światłowodową sieć szerokopasmową, która jest także niezbędna dla rozwoju sieci mobilnych. Budujemy sieć edukacyjną, zlikwidowaliśmy bariery prawne m.in. w ramach megaustawy. Wszystko ma na celu zapewnienie gigabitowego dostępu do sieci. Koncentrujemy się na 5G, aby polska i europejska gospodarka skorzystały z możliwościach, jakie oferuje przemysł oparty o dane, chmurę, algorytmy AI. Niepokoją nas ataki na infrastrukturę telekomunikacyjną wywołaną przez dezinformację - musimy tu prowadzić zintegrowane działania edukacyjne" – wskazał sekretarz stanu.
Podkreślił też, że komponenty 5G są budowane w Polsce.
"Ericsson pomaga Polsce być innowatorem. Chcemy jednak dużo więcej. 5G to fundament dla nowych usług i aplikacji, które staną się kluczowe. Każdy z sektorów będzie miał możliwość obniżenia kosztów i zwiększenia produktywności. Chcemy, aby Polska stała się jednym z ośrodków innowacji i dostawcą technologii w Europie i dzięki temu m.in. uniknęła pułapki średniego rozwoju" - stwierdził Zagórski.
W kwestii cyberbezpieczeństwa podkreślił podejście kompleksowe, które jest "niezbędne, aby zapewnić wysoki poziom bezpieczeństwa sieci".
"Zaproponowaliśmy zmiany w ustawie jako odpowiedź na te wyzwania. Jest to wynik współpracy na poziomie UE. Odpowiednio zabezpieczona sieć da nam duży potencjał. Wiemy, że jest to element wyścigu technologicznego na świecie. Pamiętać należy zatem, że bezpieczeństwo sieci to zapewnienie rozwoju i wykorzystania możliwości. Na to liczymy jako polska i europejska gospodarka" - podsumował członek rządu.
(ISBnews)
Warszawa, 03.11.2020 (ISBnews) - Rząd chce w IV kwartale przyjąć projekt nowelizacji ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym, zakładający zmianę sposobu poboru opłaty za przejazd autostradą, wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
"Głównym celem proponowanego rozwiązania jest zmiana sposobu poboru opłaty za przejazd autostradą przez Krajową Administrację Skarbową (KAS). Takie rozwiązanie jest niezbędne dla poprawienia przepustowości i ograniczenia zatorów dzięki nowej metodzie poboru opłaty w systemie swobodnego ruchu, tzw. 'free flow'. Dodatkowo nowe rozwiązania pozwolą ograniczyć koszty związane z rozbudową, utrzymaniem i modernizacją Manualnego Systemu Poboru Opłat, oraz wyeliminować koszty utrzymania Miejsc Poboru Opłaty" - czytamy w uzasadnieniu.
Dotychczasowy system służący do poboru opłaty elektronicznej wykorzystujący technologię komunikacji bliskiego zasięgu (DSRC) musi zostać wygaszony do 1 lipca 2021 r. Oznacza to, że pojazdy, korzystające obecnie z urządzeń pokładowych (OBU) w tej technologii, nie będą mogły być obsłużone automatycznie w miejscach poboru opłat.
Przepisy projektowanej ustawy wraz z przepisami przejściowymi pozwolą na udostępnienie wolnego pasa dla pojazdów korzystających z Systemu Poboru Opłaty Elektronicznej i tym samym uniknięcie konieczności zatrzymania i pobierania biletu w miejscu poboru opłat. Obecne umowy na obsługę manualnego systemu poboru opłat wygasają 1 grudnia 2021 r.
Dla użytkowników korzystających z autostrad płatnych planowane jest wprowadzenie dwóch możliwości uiszczenia opłat za przejazd autostradą:
- poprzez zakup elektronicznego biletu autostradowego, który każdorazowo będzie obowiązywał w określonym czasie i na określonym odcinku autostrady;
- na podstawie przekazywanych danych geolokalizacyjnych pojazdu do System Poboru Opłaty Elektronicznej KAS (SPOE KAS) i rozliczenia opłaty analogicznie jak w przypadku pojazdów ciężkich (w przypadku wyboru tej metody, użytkownik będzie zobowiązany do zainstalowania i uruchomienia odpowiedniego urządzenia lub aplikacji).
Zakup biletu autostradowego będzie możliwy zarówno online, jak i w formie wydrukowanego biletu na stacji paliw czy w kiosku. Użytkownik będzie mógł zarejestrować się w Systemie Poboru Opłaty Elektronicznej KAS i wnieść opłatę poprzez przekazanie danych geolokalizacyjnych z wykorzystaniem przeznaczonych do tego urządzeń - za pomocą dogodnych metod płatności np. kart flotowych. Wybór sposobu opłaty za przejazd autostradą będzie należał do użytkownika.
W zakresie współpracy z podmiotami świadczącymi usługi tzw. kart flotowych projekt wprowadzi definicję dostawcy kart flotowych oraz możliwość korzystania z usług profesjonalnych podmiotów wyspecjalizowanych w obsłudze pojazdów kierowców. Dodatkowo pojawi się możliwość wykonywania obowiązków związanych z wnoszeniem opłaty przez dostawcę kart flotowych (w tym rejestracji i aktualizacji danych w rejestrze), w imieniu właściciela, posiadacza lub użytkownika pojazdu. Zakłada się również odpowiedzialność dostawcy kart flotowych za nieuiszczenie opłaty przez właściciela, posiadacza lub użytkownika pojazdu w trybie płatności okresowej z zabezpieczeniem tzw. "postpaid".
(ISBnews)
Warszawa, 20.10.2020 (ISBnews) - Nowelizacja ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa (KSC) zawiera przepisy, które mogą wydawać się niezgodne z rolą przypisaną Narodowemu Banku Polskiemu (NBP) w przepisach konstytucji i ustawy o NBP, w szczególności w zakresie niezależności banku centralnego, podał NBP w opinii do projektu noweli.
"Na wstępie uprzejmie informujemy, iż co do zasady Narodowy Bank Polski przyjmuje z aprobatą propozycje zmian w projekcie ustawy, w szczególności dotyczące utworzenia podmiotów mających zapewnić dostęp oraz wymiany eksperckiej dotyczącej cyberzagrożeń. Niemniej jednak zwracamy uwagę, że w projekcie ustawy pomimo braku bezpośrednich odwołań do Narodowego Banku Polskiego, propozycje niektórych przepisów mogą wydawać się niezgodne z rolą przypisaną NBP w przepisach konstytucji RP i ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim w zakresie wartości fundamentalnych z punktu widzenia podstaw funkcjonowania banku centralnego w Polsce, w szczególności jego niezależności" - czytamy w opinii opublikowanej na stronach Rządowego Centrum Legislacji.
Zastrzeżenia NBP dotyczą propozycji przepisów, wedle których pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa uzyskałby kompetencje do wydawania ostrzeżeń i poleceń zabezpieczających w odniesieniu do podmiotów, o których mowa w art. 4 pkt 1-16 ustawy o KSC.
"Narodowy Bank Polski, jako jeden z podmiotów tworzących krajowy system cyberbezpieczeństwa (vide art. 4 pkt 9 ustawy o KSC), może być zatem adresatem tego rodzaju działań pełnomocnika" - podkreślono w stanowisku.
Z punktu widzenia NBP, wątpliwości budzi także projektowany art. 73 ust. 2a, który przewiduje nałożenie administracyjnej kary pieniężnej na podmiot krajowego systemu cyberbezpieczeństwa, który nie dostosował się do obowiązków określonych w art. 66b ustawy o KSC - chodzi tam m.in. o to, że "w przypadku sporządzenia oceny ryzyka określającej wysokie ryzyko dostawcy sprzętu lub oprogramowania podmioty krajowego systemu cyberbezpieczeństwa: 1) nie wprowadzają do użytkowania sprzętu, oprogramowania i usług określonych w ocenie danego dostawcy sprzętu lub oprogramowania; 2) wycofują z użytkowania sprzęt, oprogramowanie i usługi określone w ocenie danego dostawcy sprzętu lub oprogramowania nie później niż 5 lat od dnia ogłoszenia komunikatu o ocenie".
"Do kręgu podmiotów objętych sankcjami zalicza się także Narodowy Bank Polski, na który - w myśl aktualnie projektowanego art. 74 ust. 1a pkt 1 - może zostać nałożona kara pieniężna przez organ nadzorujący. Ze względu na konstytucyjny status Narodowego Banku Polskiego, a także obowiązujące rozwiązania w ustawie o KSC, brak jest organu sprawującego nadzór na NBP, co oznacza, że przytoczone powyżej przepisy odnoszące się do możliwości nakładania administracyjnej kary pieniężnej na NBP nie będą miały zastosowania. Zasadnym jest zatem wyłączenie NBP z zakresu podmiotowego omawianych przepisów, tj. projektowanego art. 73 ust. 2a oraz art. 74 ust 1a pkt 1"- czytamy dalej.
NBP zwraca ponadto uwagę, że jest operatorem systemów płatności "o kluczowym znaczeniu dla stabilności całego systemu finansowego w Polsce" - tj. SORBNET2 i TARGET2-NBP.
"Potencjalne zakłócenie funkcjonowania tych systemów może nieść za sobą skutki w postaci zaburzeń transmisji pieniądza w skali całego kraju. Dlatego też, w ocenie NBP, powierzanie pełnomocnikowi rządu ds. cyberbezpieczeństwa kompetencji umożliwiających ingerowanie w systemy IT będące komponentem infrastruktury płatniczej, której operatorem jest bank centralny, nie znajduje uzasadnienia" - stwierdzono także.
W związku ze swoimi zastrzeżeniami, NBP proponuje wprowadzenie w projekcie ustawy zmian, które załączył do swojej opinii.
(ISBnews)
Warszawa, 13.10.2020 (ISBnews) - Rząd planuje przyjęcie programu otwierania danych publicznych na lata 2021-2027, poszerzając dostęp o dane dotyczące kierunków rozwoju nowych technologii, wpływających na gospodarkę i społeczeństwo, wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
Przyjęcie uchwały Rady Ministrów w sprawie programu otwierania danych na lata 2021-2027 planowane jest na IV kw. 2020 r.
"Program jest w znacznej mierze kontynuacją polityki otwierania danych realizowaną w ramach programu otwierania danych publicznych na lata 2016-2020 z poszerzonym zakresem działań wynikającym m.in. z nowych regulacji przyjętych w dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady z 20 czerwca 2019 r. w sprawie otwartych danych i ponownego wykorzystywania informacji sektora publicznego, kierunków rozwoju nowych technologii wpływających na gospodarkę i społeczeństwo oraz dotychczasowych doświadczeń z realizacji działań dotyczących otwartości danych" - podano w uzasadnieniu.
Dotychczasowy program otwierania danych publicznych utraci swoją moc w grudniu 2020 r.
"Z uwagi na konieczność zachowania ciągłości działań i kontynuowanie realizowanej polityki otwartości danych dostosowanej do rozwoju technologii informacyjno-komunikacyjnych zaistniała potrzeba opracowania […] Programu Otwierania Danych na lata 2021-2027" - czytamy dalej.
Nowy dokument ma określać priorytety administracji rządowej w otwieraniu dostępu do danych. Celem tych działań jest stworzenie systemu, w którym duża ilość, dobrej jakości danych pozwoliłaby na rozwój innowacyjnych rozwiązań, zwiększyłaby przejrzystość działań organów administracji oraz jakość realizowanych badań, przyspieszając postęp naukowy.
W związku z tym planowana jest m.in. poprawa interoperacyjności i jakości danych, zwiększenie wykorzystywania i wymiany danych, a także współpraca z krajowymi i międzynarodowymi interesariuszami danych. Do realizacji założeń programu zostały włączone wszystkie resorty, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów (KPRM) oraz Główny Urząd Statystyczny (GUS).
W ocenie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, odpowiedzialnej za przygotowanie dokumentu, przeprowadzenie zaplanowanych […] działań wpłynie pozytywnie na działalność gospodarczą i społeczną kraju m.in. dzięki zapewnieniu łatwego i powszechnego dostępu do danych, które będą mogły być ponownie wykorzystywane do budowy innowacyjnych rozwiązań.
KPRM oczekuje, że w efekcie realizacji programu nastąpi wzrost podaży danych (w tym dynamicznych, o wysokiej wartości i badawczych) udostępnionych na portalu dane.gov.pl (również przez API), gdzie w łatwy, szybki i bezpłatny sposób można będzie je pozyskać i ponownie wykorzystywać bez konieczności składania wniosku. Nastąpi również poprawa jakości danych, a tym samym zwiększy się ich użyteczność dla wtórnego zastosowania.
Planowane jest także wprowadzenie nowych funkcjonalności portalu dane.gov.pl.
(ISBnews)
Warszawa, 13.10.2020 (ISBnews) - Konieczne jest skorygowanie przepisów w celu zapewnienia realnej możliwości zdalnego zawierania umów o pracę, wskazują Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) oraz Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE).
Zgodnie z pierwszym zdaniem art. 29 § 2 k.p., umowę o pracę zawiera się "na piśmie". Jednak - jak wskazują FPP i CALPE - przepis ten sam sobie zaprzecza i już w drugim zdaniu pośrednio dopuszcza możliwość, aby umowa o pracę nie została zawarta z zachowaniem formy pisemnej. W takiej sytuacji pracodawca przed dopuszczeniem pracownika do pracy musi jedynie potwierdzić pracownikowi "na piśmie" ustalenia co do stron umowy, rodzaju umowy oraz jej warunków.
"Teoretycznie można więc zawrzeć umowę wymieniając ustalenia za pośrednictwem e-maili (forma dokumentowa w rozumieniu k.c.) – a następnie pracodawca przed rozpoczęciem pracy przez pracownika wyśle mu dodatkowo mailem potwierdzenie warunków zatrudnienia, o których mowa w art. 29 § 2 k.p. z podpisem kwalifikowanym (forma elektroniczna w rozumieniu k.c.). Takie rozwiązanie byłoby znacznym uproszczeniem dla obu stron, ułatwiłoby też elektronizację akt pracowniczych" - czytamy w komunikacie.
A jednak w praktyce zdalne zawieranie umów o pracę zgodnie z prawem jest dzisiaj utrudnione. Na przeszkodzie stoi m.in. art. 36 ust. 7 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z tym przepisem prawdziwość danych zawartych w zgłoszeniu do ubezpieczeń społecznych osoba zgłaszana "potwierdza własnoręcznym podpisem". Jak zauważają organizacje, to zaczerpnięte z definicji formy pisemnej powtórzenie jest niefortunne. Rodzi bowiem wątpliwość - czy skoro w prawie cywilnym forma elektroniczna jest równoważna formie pisemnej, to jest też równoważna "własnoręcznemu podpisowi" w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniach społecznych?
"Wymóg dotyczący sporządzenia i przechowywania 'własnoręcznie podpisanego' zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych jest kosztowny i kłopotliwy. Tym bardziej, że po jego otrzymaniu płatnik i tak zazwyczaj przepisuje dane z papierowego zgłoszenia do systemu informatycznego i przesyła dalej - już elektronicznie - do ZUS. Proponowane przez FPP rozwiązanie odblokowuje zdalne zawierania umów o pracę do czasu upowszechnienia się kwalifikowanych podpisów elektronicznych. Proponujemy wykorzystanie już znanego z kodeksu pracy mechanizmu potwierdzania treści przez pracodawcę. Skoro zaakceptowaliśmy już pracę zdalną nie ma powodu, by stawiać niepotrzebne przeszkody przy zdalnym zawieraniu umów" - skomentował ekspert ds. prawa gospodarczego FPP Tomasz Chudobski, cytowany w komunikacie.
W roku 2016 w kodeksie cywilnym dokonano reformy form czynności prawnych. Pojawiła się m.in. forma dokumentowa. Zdefiniowano - obecną też wcześniej w innych aktach - formę elektroniczną, która zgodnie z art. 781 k.c. jest równoważna formie pisemnej, przypomniano w materiale.
Jak zaznacza FPP, zrównanie w prawie cywilnym formy elektronicznej z formą pisemną powoduje, że nie powinny budzić zastrzeżeń dokumenty podpisane przez pracowników elektronicznie (kwalifikowanymi podpisami elektronicznymi). Wymianę dokumentów z ich wykorzystaniem należy uznać za równorzędną z podpisem "własnoręcznym". Ale zdecydowana większość pracowników wciąż podpisów kwalifikowanych nie ma.
"Dlatego potrzebna jest korekta przepisów, tak aby wszystkie oświadczenia wymieniane na linii pracodawca - pracownik w związku z zawieraniem umów o pracę mogły być przekazywane między stronami w formie dokumentowej (np. e-mailami), a jedynie z potwierdzeniem w formie pisemnej (lub elektronicznej) treści oświadczeń pracownika otrzymanej przez pracodawcę" - czytamy dalej.
Rozszerzenie rozwiązania już znanego z art. 29 § 2 k.p. na inne dokumenty umożliwi np. zatrudnienie pracownika na drugim końcu Polski - bez konieczności czekania na papierowy obieg dokumentów, podsumowano.
(ISBnews)
Warszawa, 08.10.2020 (ISBnews) - Nowe rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE wprowadzi zmiany, w tym podwyższenie limitu zbiórki z równowartości 1 mln euro obecnie do 5 mln euro, jest wyczekiwane przez operatorów platform crowdfundingu udziałowego, emitentów i inwestorów i pomoże podjąć decyzję o realizacji kampanii kolejnym podmiotom z nowych branż, biznesom szybkorosnącym, a także otworzy możliwość prowadzenia ofert transgranicznych w granicach UE, ocenił dyrektor operacyjny platformy Crowdway.pl Marcel Rowiński. Kolejna korzyść to tabela ofert, która ułatwi handel akcjami wyemitowanymi w crowdfundingu udziałowym
"Nowe rozporządzenie PE i Rady UE wprowadzi zmiany wyczekiwane przez operatorów platform crowdfundingu udziałowego, emitentów i inwestorów. Najgłośniej komentowanym elementem porozumienia jest podwyższenie limitu zbiórki z równowartości 1 mln euro obecnie do 5 mln euro. Przewidujemy, że pomoże ono podjąć decyzję o realizacji kampanii kolejnym podmiotom z nowych branż, a także biznesom szybkorosnącym, dla których emisja akcji do 1 mln euro jest niewystarczająca do realizacji celów. W krótkim czasie z podwyższonego progu będzie w stanie skorzystać wąskie grono podmiotów, jednak na platformie Crowdway.pl promowane były już w okresie 2019-2020 kampanie dla których kwota 1 mln euro stanowiła ograniczenie" - powiedział Rowiński, cytowany w komunikacie.
Zaznaczył, że istotne jest nie tylko podwyższenie limitu.
"Część z naszych obecnych i przyszłych emitentów już dziś prowadzi działalność w kilku krajach i mogłaby pozyskać finansowanie także na tych rynkach. Taką szanse otwiera przewidziana w rozporządzeniu możliwość prowadzenia ofert transgranicznych w granicach UE" - dodał dyrektor.
W jego ocenie, kolejna korzyść to tabela ofert, która ułatwi handel akcjami wyemitowanymi w crowdfundingu udziałowym.
"Na tę zmianę czekają zarówno inwestorzy, jak i emitenci, którzy nie są zainteresowani wejściem na giełdę w krótkim terminie. Z kolei zapisy mające na celu ochronę inwestorów, jak na przykład autoryzacja platform czy Arkusz Kluczowych Informacji, dla poszczególnych operatorów będą oznaczały konieczność wdrożenia dodatkowych procedur, jednak przez zwiększenie bezpieczeństwa inwestorów przyczynią się do standaryzacji i profesjonalizacji rynku" – stwierdził Rowiński.
"Wprowadzane porozumieniem zmiany będą wymagały szeregu przygotowań po stronie operatorów platform. Prawdziwy przełom nastąpi, gdy przepisy wejdą już w życie i pierwsze projekty z wyższym celem kampanii i możliwością oferowania akcji na terytorium UE zostaną zrealizowane z sukcesem, czyli najwcześniej w 2022 roku" - podsumował dyrektor.
Crowdway.pl to jedna z największych w Polsce internetowych platform crowdfundingu inwestycyjnego (crowdinvestingu). Od stycznia do początku października br. wartość pozyskanego kapitału z ofert promowanych na platformie przekroczyła 17 mln zł wobec 10,7 mln zł w całym 2019 roku. Skuteczność pozyskiwania kapitału zbiórek promowanych na Crowdway.pl, rozumiana jako odsetek realizacji celu kampanii wynosi około 80% wobec 60% w roku ubiegłym. Więcej niż co druga kampania promowana na Crowdway.pl osiąga 100% celu. W bieżącym roku taki rezultat osiągnęły spółki: Alembik Polska (4,185 mln zł), Tenczynek Bezalkoholowe (4,176 mln zł), All Good (Coffeedesk; 2,016 mln zł), Film Rój (1,93 mln zł) oraz Akardo (1 mln zł).
(ISBnews)
Warszawa, 08.10.2020 (ISBnews) - Sejm przyjął ustawę o doręczeniach elektronicznych, zakładającą stworzenie ram komunikacji elektronicznej z podmiotami administracji. Za ustawą opowiedziało się 442 posłów, 4 było przeciwnych, a 5 wstrzymało się od głosu.
Do ustawy wprowadzono też kilkanaście poprawek. Zakładają one m.in. stworzenie jednolitej identyfikacji wizualnej organów administracji rządowej do celów doręczeń, doprecyzowują sposób komunikacji z organami podatkowymi, dookreślają datę wniesienia pisma (data wprowadzenia go do systemy teleinformatycznego). Doręczenie korespondencji przez podmiot posiadający elektroniczną skrzynkę podawczą w ePUAP do innego podmiotu będzie równoznaczne z doręczeniem elektronicznym do 30 września 2029 r.
Proponowane przepisy ustawy tworzą ramy prawne do opracowania i wdrożenia usługi rejestrowanego doręczenia elektronicznego oraz umożliwienie obywatelom, przedsiębiorcom i podmiotom sektora publicznego skuteczne doręczenia dokumentów w postaci elektronicznej i w postaci przesyłki hybrydowej.
Chodzi o to, aby co do zasady korespondencja była nadawana i odbierana przez podmioty publiczne wyłącznie w postaci elektronicznej. Wprowadzenie doręczeń elektronicznych będzie mogło być stosowane do większości procedur administracyjnych, sądowo-administracyjnych oraz w postępowaniach cywilno-prawnych. Zgodnie z proponowanymi rozwiązaniami, będzie można otrzymywać korespondencję urzędową elektronicznie, po uprzednim zgłoszeniu do Bazy Adresów Elektronicznych (którą ma prowadzić minister właściwy do informatyzacji).
Komunikacja z organami państwa ma się odbywać za pomocą tzw. jednego wirtualnego okienka, czyli w tym przypadku - jednego adresu do doręczeń (zarówno w przypadku obywateli, firm, jak i organizacji), na który podmioty administracji będą kierować korespondencję. Adresem tym nie będzie jednak adres poczty elektronicznej.
Proponowane rozwiązanie w zakresie doręczenia ma być darmowe dla podmiotów i osób, które zechcą z niego skorzystać. Usługi doręczenia elektronicznego w poszczególnych instytucjach będą wdrażane etapami (maksymalnie do 1 października 2029 r.) Do czasu przeprowadzenia kolejnego konkursu na operatora wyznaczonego, świadczenie usług powierzone zostanie Poczcie Polskiej do 31 grudnia 2025 roku.
Doręczenia elektroniczne funkcjonują w wielu krajach europejskich, m.in. we Francji, Danii, w Czechach, Estonii. Wprowadzone w ustawie rozwiązanie opiera się na przepisach rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie identyfikacji elektronicznej z 23 lipca 2014.
(ISBnews)
Warszawa, 07.10.2020 (ISBnews) - Komisja Europejska przyjęła decyzję wykonawczą mającą na celu zharmonizowanie we wszystkich państwach członkowskich pasma 5,9 GHz do wymiany informacji na temat warunków bezpieczeństwa w inteligentnych drogowych i miejskich systemach kolejowych, w tym tramwajach i metrze, poinformowała Komisja.
Informacje te wymieniane mają być w czasie rzeczywistym.
"Państwa członkowskie powinny wyznaczyć pasmo 5,9 GHz do zastosowań związanych z bezpieczeństwem w inteligentnych systemach transportu drogowego i kolei miejskiej do dnia 30 czerwca 2021 r. I jak najszybciej udostępnić je na zasadzie niewyłączności" - czytamy w komunikacie.
Połączony i zautomatyzowany transport jest jedną z nowych, rewolucyjnych usług, możliwych dzięki łączności 5G. Celem jest zapewnienie bezpieczeństwa drogowego i miejskiego transportu kolejowego.
(ISBnews)
Warszawa, 30.09.2020 (ISBnews) - Wprowadzenie możliwości dokonywania zakupu testowego przez "tajemniczego klienta" zakłada projekt nowelizacji ustawy o ochronie praw konsumentów, który trafił właśnie do konsultacji społecznych. Dotychczas kontrolujący mogli sprawdzić jedynie sposób oferowania towaru, zakres udzielanych informacji, ale nie mogli zawrzeć umowy.
"Możliwość zakupu towarów i usług, z zastosowaniem ukrytej lub przybranej tożsamości, pozwoli na pozyskanie materiału dowodowego, do którego prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) miał do tej pory ograniczony dostęp" - czytamy w uzasadnieniu.
Zgodnie z obecnymi przepisami, kontrolerzy nie mogą zawrzeć umowy, co w wielu przypadkach, uniemożliwia skontrolowanie całego procesu sprzedaży i praktyk z tym związanych, np. podczas pokazów, gdy umowa zawierana przez konsumenta związana jest z koniecznością nabycia dodatkowych produktów np. zawarcia umowy pożyczki.
"Potrzeba zastosowania tzw. 'zakupu testowego' staje się również coraz silniejsza w dobie sprzedaży coraz bardziej skomplikowanych i ryzykownych usług finansowych, gdyż w takich przypadkach nie jest możliwe skonfrontowanie treści oferty składanej przez przedstawiciela banku, instytucji finansowej lub pośrednika i treści umowy zawieranej z konsumentem na podstawie tej oferty" – podano w uzasadnieniu.
Ponadto w przypadku zakupu tzw. usług finansowych często nawet do przedstawienia oferty konieczne jest podanie danych konsumenta bądź wypełnienie odpowiednich dokumentów, co wiąże się z koniecznością użycia ukrytej tożsamości.
Jak podkreślono, w sytuacji, w której działania kontrolującego ograniczają się jedynie do etapu przedumownego, nie ma możliwości pozyskania dowodów dotyczących całego procederu kupna - sprzedaży, zorganizowanego w taki sposób, by wprowadzić konsumenta w błąd. Wprowadzenie instytucji umożliwiającej dokonanie takiego zakupu oraz przetestowanie oferowanego produktu, ma pozwolić na pozyskanie całości materiału dowodowego dotyczącego takich praktyk, w ramach jednego postępowania kontrolnego.
Poszerzenie uprawnień "tajemniczego klienta" ma dotyczyć także m.in. handlu elektronicznego.
(ISBnews)