ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 12.03, 11:01Kightley z NBP: Bez jasności ws. stawki, która zastąpi WIBOR niepewność na rynku potrwa 

    Warszawa, 12.03.2024 (ISBnews) - Jasność co do tego, jaka stawka referencyjna ma docelowo zastąpić WIBOR jest niezbędna, aby niepewność na rynku nie przedłużała się, uważa wiceprezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i pierwsza zastępca prezesa Marta Kightley. Podkreśliła też, że bank centralny jest za utrzymaniem kredytowania zarówno ze stałą, jak i ze zmienna stopą.

    "Apelujemy do państwa o pełne zaangażowanie i konsekwentną realizację nowego harmonogramu reformy wskaźników referencyjnych. Należy zdecydowanie [zmniejszyć] niepewność wśród uczestników rynku w zakresie terminów wskaźnika, który ma docelowo zastąpić WIBOR, jak również spreadu korygującego" - powiedziała Kightley podczas Forum Bankowego.

    "Musimy mieć jasność, jaka stawka ma zastąpić w przyszłości WIBOR. Bez tego będzie się przedłużać trwająca na rynku niepewność. W tych warunkach podmioty wciąż będą posługiwać się WIBOR-em, sukcesywnie powiększając wolumen aktywów oprocentowanych w oparciu o tę stawkę. Alternatywą jest stopa stała, ale nie możemy doprowadzić do […] eliminacji z oferty dla klientów produktów na stopę zmienną. Bank centralny dostrzega zalety funkcjonowania obydwu formuł oprocentowania i nie popiera monokultury w postaci kredytowania na stałą stopę" - dodała wiceprezes.

    W związku z planowaną reformą wskaźników referencyjnych w Polsce, zakładającą m.in. wprowadzenie nowego wskaźnika referencyjnego stopy procentowej, którego danymi wejściowymi są informacje reprezentujące transakcje ON (overnight), została powołana Narodowa Grupa Robocza ds. reformy wskaźników referencyjnych (NGR).

    W październiku 2023 r. Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej ds. reformy wskaźników referencyjnych zdecydował o przesunięciu finalnego momentu konwersji WIBOR na WIRON na koniec 2027 r. Poprzednia wersja mapy drogowej przewidywała koniec konwersji na 2025 r.

    (ISBnews)

  • 12.03, 10:24Prezes URE: Rozważane pomysły sprawią, że skutki podwyżek cen energii będą mało odczuwalne 

    Warszawa, 12.03.2024 (ISBnews) - Urząd Regulacji Energetyki (URE) rozmawia z rządem na temat dalszego postępowania w kwestii osłon na rynku energii elektrycznej, gazu i ciepła, a z rozważanych propozycji wynika, że po zmianach (od 1 lipca) na pewno nie będzie "istotnych, drastycznych" wzrostów cen, poinformował prezes URE Rafał Gawin.

    "Te pomysły są już komunikowane przez rząd. Ta informacja jest myślę, że pozytywna i uspokajająca. I ja się też podpisuję pod taką informacją. Nie ma potrzeby czy powodów, aby budować narrację o tym, że te ceny czy rachunki nam wzrosną w jakiś drastyczny sposób, gwałtownie" - powiedział Gawin w rozmowie z Tok FM.

    "Gdyby rzeczywiście nic nie podjąć, to te [zatwierdzone wcześniej] taryfy weszłyby w życie, tzn. w rozliczeniu z odbiorcami. Ale tych pomysłów jest kilka. Myślę, że one będą skutkowały tym, że jeśli będą zmiany, to one raczej nie będą jakoś specjalnie odczuwalne dla co najmniej większości społeczeństwa" - dodał.

    Zapytany, czy jest propozycja, którą by rekomendował rządzącym, szef URE odpowiedział: "Tak, rozmawialiśmy o tej propozycji. Chodzi o to, aby zatwierdzić nową taryfę, której okres obowiązywania byłby od 1 lipca i obowiązywałby przez co najmniej następne 12 miesięcy. W takiej sytuacji możemy przyjąć do kalkulacji taryfy już inne koszty przedsiębiorstw, tzn. nie te wysokie za ub. rok, ale częściowo oczywiście też te koszty wysokie, ale w dużej mierze też te obecne ceny energii czy ceny gazu. Co spowoduje, że w zasadzie z cenami czy taryfami będziemy już dużo bliżej cen, które są zamrożone".

    Według projekcji Narodowego Banku Polskiego (NBP) w scenariuszu zakładającym wycofanie działań antyinflacyjnych przez rząd wzrost cen energii może przejściowo przekroczyć 20% r/r.

    W ub. tygodniu premier Donald Tusk poinformował, że rząd pracuje nad możliwością utrzymania działań ochronnych w zakresie cen energii.

    W grudniu 2023 r. prezydent podpisał ustawę o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła. Celem ustawy jest ograniczenie w okresie od dnia 1 stycznia 2024 r. do dnia 30 czerwca 2024 r. wpływu podwyżek cen energii elektrycznej, gazu i ciepła na najbardziej wrażliwych odbiorców tych produktów, w tym odbiorców będących gospodarstwami domowymi, jednostkami samorządu terytorialnego, podmiotami użyteczności publicznej.

    (ISBnews)

  • 12.03, 10:00MF liczy, że wakacje kredytowe nie będą potrzebne na dłużej, głównym instrumentem - FWP 

    Warszawa, 12.03.2024 (ISBnews) - Ministerstwo Finansów liczy, że w dłuższej perspektywie tzw. wakacje kredytowe nie będą potrzebne, a głównym instrumentem będzie Fundusz Wsparcia Kredytobiorców (FWK), poinformował wiceminister finansów Jurand Drop.

    "Ważne jest, że w dłuższej perspektywie mam nadzieję, że mechanizm ten nie będzie potrzebny na takim poziomie, a głównym mechanizmem dla kredytobiorców w trudnej sytuacji będzie właśnie Fundusz Wspierania Kredytobiorców" - powiedział Drop podczas Forum Bankowego.

    Na początku marca rząd przyjął projekt ustawy dotyczący tzw. wakacji kredytowych przewiduje możliwość zawieszenia spłaty raty w wymiarze dwóch miesięcy od 1 maja do 30 czerwca, zaś w przypadku kolejnych kwartałów - jednego miesiąca w każdym kwartale. Z wakacji kredytowych będzie można skorzystać, jeśli rata przekroczy 30% dochodu gospodarstwa domowego.

    Projekt zakłada też, że łatwiej będzie można skorzystać z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. O pomoc z FWK będą mogli ubiegać się ci kredytobiorcy w trudnej sytuacji finansowej (również kredytobiorcy walutowi), u których rata przekracza 40% dochodu gospodarstwa domowego. Obecnie wskaźnik ten wynosi 50%.

    (ISBnews)

  • 12.03, 08:53MF zdecydowało o nieprzedłużeniu zerowej stawki VAT na żywność po 31 marca br. 

    Warszawa, 12.03.2024 (ISBnews) - W związku z najnowszymi odczytami inflacji oraz prognozami dynamiki cen podstawowych produktów spożywczych objętych przejściową stawką VAT 0%, Ministerstwo Finansów podjęło decyzję o nieprzedłużaniu po 31 marca 2024 roku okresowego obniżenia stawki VAT na podstawowe produkty spożywcze, podał resort.

    "Obniżona stawka VAT na podstawowe produkty spożywcze obowiązuje od 01.02.2022 roku. Została wprowadzona przy odczycie inflacji za styczeń 2022 roku na poziomie 9,2% (r/r). Według wstępnych danych GUS inflacja w styczniu br. obniżyła się do 3,9% (r/r) i było to najniższe tempo wzrostu cen konsumpcyjnych w tym ujęciu od marca 2021 r. Wyraźnie spadło także roczne tempo wzrostu cen żywności i napojów bezalkoholowych - do 4,9% w styczniu br. (tj. najniżej od września 2021 r.)" - czytamy w komunikacie.

    "Szacuje się, że w lutym i marcu br. zarówno inflacja (r/r) jak i tempo wzrostu cen żywności (r/r) utrzymają się w tendencji spadkowej. Niższej dynamice cen żywności będą sprzyjać spadkowe tendencje cen na światowych rynkach rolnych, a także silny efekt bazy, wynikający z wysokiego wzrostu cen żywności przed rokiem" - czytamy dalej.

    Dane dotyczące inflacji ogółem, jak i dynamice cen żywności i napojów bezalkoholowych za styczeń i luty br. (po uwzględnieniu nowych wag) GUS opublikuje 15 marca br.

    (ISBnews)

  • 11.03, 07:37Domański: Chcemy prowadzić kwotę wolną od podatku Belki, KERM zajmie się tym za kilka dni 

    Warszawa, 11.03.2024 (ISBnews) - Ministerstwo Finansów ma gotowe założenia zmian w tzw. podatku Belki, które wkrótce będą przedmiotem obrad Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów (KERM) - to kwestia najbliższych dni, poinformował szef resortu Andrzej Domański. Zwolnione z podatku byłyby dochody z lokat o zapadalności powyżej roku odpowiadające wartości wynikającej z pomnożenia 100 tys. zł przez stopę depozytową NBP, obowiązywałaby także kwota wolna w odniesieniu do inwestycji w akcji, obligacje i TFI wyliczana również jako iloczyn 100 tys. zł i stopy depozytowej lub jej mnożnika, dodał minister.

    "Pracujemy nad podatkiem od zysków kapitałowych i dotrzymamy zobowiązania o jego ograniczeniu. To, że sprawa nie stanęła na Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów w ostatnią środę wynikało z tego, że spotkanie po prostu się nie odbyło ze względu na wzmożenie prac w różnych ministerstwach. Ale mamy już gotowe założenia zmian w tym podatku, które wkrótce będą przedmiotem obrad KERM, to kwestia najbliższych dni" - powiedział Domański w rozmowie z "Pulsem Biznesu".

    Resort zakłada, że dla lokat o zapadalności powyżej roku zwolnione z podatku - w ramach dedykowanego produktu bankowego, czy też pakietu oszczędnościowego - byłyby dochody (odsetki), odpowiadające wartości wynikającej z pomnożenia 100 tys. zł przez stopę depozytową NBP, obowiązującą w ostatnim dniu III kwartału roku poprzedzającego rok podatkowy, wskazał minister.

    "Zastanawiamy się jeszcze, czy będzie to właśnie stopa depozytowa, czy jakiś jej mnożnik. Na pewno będzie to nie mniej niż 2,5% - nawet jeśli stopa depozytowa będzie spadała, chcemy, aby przy oszczędzaniu w sektorze bankowym na lokatach podatek był ograniczony" - wyjaśnił Domański.

    W odniesieniu do dochodów z innych instrumentów finansowych - jak akcje, obligacje czy jednostki uczestnictwa w funduszach - w danym roku będzie obowiązywać de facto kwota wolna, wyliczana również jako iloczyn 100 tys. zł i stopy depozytowej lub jej mnożnika, zapowiedział też minister.

    "W tym przypadku nie będziemy wymagać utrzymywania inwestycji przez określony czas. Chciałbym, aby mnożnik był możliwie wysoki, ale w tym zakresie muszę uwzględnić ograniczenia budżetowe. Chcę podkreślić, że podatnicy uzyskujący przychody będą mogli skorzystać jednocześnie z obu preferencji, to znaczy, że będzie odrębny limit dla oszczędności w formie lokat, a odrębny dla inwestycji, czyli dla dochodów z kapitałów rozliczanych w rocznym zeznaniu PIT-38, np. z giełdy" - powiedział szef resortu.

    W styczniu Domański informował, że w resorcie trwają prace nad ograniczeniem podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatku Belki) i projekt ustawy w tej kwestii zostanie przedstawiony w lutym.

    Podatek od dochodów kapitałowych, czyli tzw. podatek Belki, został wprowadzony w 2002 roku przez rząd Leszka Millera, w którym Marek Belka był wicepremierem i ministrem finansów. Początkowo stawka podatku wynosiła 20% i obejmowała zyski z oszczędności od depozytów i lokat bankowych. W 2004 roku rozszerzono opodatkowanie również o dochody kapitałowe pochodzące z inwestycji giełdowych; jednocześnie obniżono podatek do 19%.

    (ISBnews)

  • 06.03, 15:03MKiŚ: Wstępna aktualizacja 'Krajowego planu w dziedzinie energii i klimatu do 2030' w KE 

    Warszawa, 06.03.2024 (ISBnews) - Polska przygotowała wstępną wersję aktualizacji "Krajowego planu w dziedzinie energii i klimatu" (KPEiK), którą przekazano do Komisji Europejskiej 1 marca br. Wkrótce rozpoczną się szerokie konsultacje projektu, podało Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Polska deklaruje w tym dokumencie m.in. osiągnięcie do 2030 r. 29,8% udziału OZE w końcowym zużyciu energii brutto.

    W dokumencie przedstawiono pierwszy z dwóch wymaganych scenariuszy analitycznych tj. scenariusz bazowy (WEM, ang. with existing measures).

    "Ten scenariusz odwzorowuje aktualną ocenę możliwego wkładu Polski w realizację unijnych celów klimatyczno-energetycznych na 2030 r. Trajektoria umożliwiająca osiągnięcie w Polsce celu redukcji emisji GHG na poziomie zbliżonym do unijnego (tj. 55%) będzie przedstawiona w bardziej ambitnym scenariuszu transformacji (WAM, ang. with additional measures), nad którym trwają zaawansowane prace w Ministerstwie Klimatu i Środowiska" - czytamy w komunikacie.

    Docelowy dokument zawierający dwa scenariusze: bazowy (WEM) i ambitny (WAM), zostanie przedstawiony do pełnych konsultacji publicznych oraz uzgodnień sektorowych i następnie sfinalizowany na przełomie II i III kwartału 2024 r., zapowiedział także resort.

    "Prognozy dotyczące całej gospodarki wskazują, że Polska może osiągnąć redukcję gazów cieplarnianych o 35% w 2030 r. (do poziomu ok. 288 mln t ekw. CO2) w stosunku do 1990 r. (szacunki nie mają charakteru celu)" - czytamy we wstępnej wersji aktualizacji (projekt z 29.02.2024).

    "Warto podkreślić, że do 2021 r. ograniczenie krajowej emisji GC [gazów cieplatnianych] w porównaniu z 1990 r. wyniosło 15%. Zatem cel na poziomie 35% do 2030 r. skutkować będzie bardzo znaczącą redukcją na przestrzeni niespełna dekady (tj. o dalsze 20 pkt. proc.). Największy udział w emisjach GC ma sektor energii, ale równocześnie największa redukcja emisji GC osiągnięta zostanie w tym sektorze (o ok. 40% w stosunku do 1990 r., do poziomu ok. 232 mln t ekw. CO2). Główny wkład wniesie szeroko pojęty sektor produkcji energii elektrycznej i ciepła. Jednocześnie prognozy wskazują, że redukcja emisji GC w pozostałych sektorach jest bardzo trudna, ze względu na ograniczony zakres zmian możliwych do wprowadzenia (np. rolnictwo) lub ze względu na to, że osiągane redukcje emisyjności poszczególnych procesów nie przekładają się na zmniejszenie całkowitego poziomu emisji, ponieważ rośnie aktywność w tych sektorach (np. transport, przemysł)" - czytamy dalej.

    Regulacje UE nie określają celów dla poszczególnych państw członkowskich w odniesieniu do całkowitych emisji GC - państwa deklarują kontrybucję w stosunku do celu unijnego na poziomie 55% w 2030 r. w stosunku do poziomu z 1990 r., który uregulowano w rozporządzeniu UE 2021/1119 - Europejskim prawie o klimacie. Przy wyznaczaniu ww. kontrybucji krajowej kluczowe jest uwzględnienie krajowych uwarunkowań, punktu startowego i realnych możliwości redukcji emisji, pozwalających jednocześnie na rozwój krajowej gospodarki i poszczególnych jej sektorów, wskazano także.

    Emisje z sektorów EU ETS powinny być w UE niższe o 62% niż w 2005 r. (dotychczas 43%), do czego ma doprowadzić m.in. wdrożenie dyrektywy 2023/959/UE - tzw. dyrektywy ETS . Nie zostały w niej określone cele dla poszczególnych państw członkowskich UE. Polska nie określa wkładu w tym zakresie, lecz podaje szacunkową wartość, jaką może osiągnąć jako wkład w realizację unijnego celu, zaznaczono dalej.

    "Prognozy wskazują, że Polska może osiągnąć redukcję emisji w sektorach objętych EU ETS w stosunku do poziomów z 2005 r. o ok. 38% w 2030 r. (do ok. 130 mln t). (szacunki nie mają charakteru celu)" - napisano też w aktualizacji.

    Na podstawie rozporządzenia UE 2023/857 (nowelizującego tzw. rozporządzenie ESR) dla pozostałych sektorów (budynki, transport drogowy i transport morski, rolnictwo, odpady, drobny przemysł), objętych wspólnym wysiłkiem redukcyjnym, zwanych dotychczas non-ETS, określony został unijny cel redukcyjny na poziomie 40% w 2030 r. w porównaniu do poziomu z 2005 r. (dotychczas 29%).

    "Dla Polski określony został wiążący cel redukcji emisji w sektorach non-ETS o 17,7% w stosunku do 2005 r.  Już dotychczasowy cel kontrybucyjny (tj. ¬ 7% na podstawie wcześniejszego rozporządzenia ESR) Polska oceniała jako ambitne zobowiązanie, dlatego bieżące zobowiązanie tym bardziej ocenia się, jako wykraczające poza możliwości krajowe. Zgodnie z prognozami, Polska wyznacza na 2030 r. cel redukcji emisji w sektorach objętych rozporządzeniem o wspólnym wysiłku redukcyjnym (ESD, non-ETS) o 14,1% w stosunku do poziomu z 2005 r. (z 192,5 mln t do 165,3 mln t)" - czytamy dalej.

    Dodatkowo nowe regulacje dyrektywy ETS mają skutkować osiągnieciem nowego celu dla sektora budowalnego (w tym gospodarstwa domowe) i transportu drogowego, przez objęcie ich nowym systemem handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych - tzw. EU ETS 2 / BRT ETS (ang. buildings and road transport), który ma być uruchomiony w 2027 r. Działanie to ma skutkować redukcją GC w tych sektorach w całej UE o 43% w porównaniu do poziomów z 2005 r. Nie określono oddzielnych celów dla państw członkowskich, wskazano również w materiale.

    Dyrektywa 2018/2001/UE (dyrektywa RED II) przewidywała, że udział OZE w końcowym zużyciu energii brutto będzie wynosił 32% w 2030 r., a każde państwo członkowskie miało wnosić swój wkład krajowy. W KPEiK z 2019 r. Polska zadeklarowała kontrybucję do celu UE przez osiągnięcie udziału OZE na poziomie 21-23% w 2030 r., przypomniano.

    "Po przeprowadzeniu analiz prognostycznych Polska deklaruje osiągnięcie do 2030 r. 29,8% udziału OZE w końcowym zużyciu energii brutto, jako wkład w realizację nowego ogólnounijnego celu na 2030 r. Na realizację tego celu składać się będzie zużycie OZE łącznie w elektroenergetyce, ciepłownictwie i chłodnictwie oraz na cele transportowe" - napisano w aktualizacji.

    Jak wyjaśniono, rewizja krajowego celu na 2030 r. o 7-9 pkt proc. w porównaniu z KPEiK z 2019 r.  jest możliwa dzięki rozwojowi OZE w ostatnich latach (w szczególności w sektorze elektroenergetycznym) oraz popularyzacji rozproszonej produkcji energii w instalacjach prosumenckich.

    "Równocześnie, biorąc pod uwagę że w 2022 r. udział OZE w finalnym zużyciu energii brutto wynosił 16,9%, realizacja ww. celu do 2030 r. będzie wymagała podjęcia dodatkowych wysiłków oraz realizacji działań w sposób zdeterminowany i konsekwentny" - dodano.

    Na przestrzeni ostatnich 10 lat w krajowym systemie elektroenergetycznym (KSE) nastąpiła szybka zmiana struktury mocy zainstalowanej i produkcji energii elektrycznej. W latach 2020-2023 moc zainstalowana w KSE wzrosła z ok. 47 GW do 66 GW, czyli o ponad 1/3 - do czego przyczyniły się przede wszystkim OZE i moce gazowe, zauważono też w dokumencie.

    "Prognozy wskazują, że w 2030 r. Polska może osiągnąć 46% redukcji emisji w sektorze elektroenergetycznym w stosunku do poziomu z 2005 r. (szacunki nie mają charakteru celu)" - czytamy dalej.

    Rozwój OZE w elektroenergetyce to trend globalny, również w Polsce następował intensywny przyrost tych mocy - w latach 2015-2023 nastąpił wzrost z ok. 7,1 GW do ponad 28,8 GW, co stanowiło ok. 90% nowo zainstalowanych mocy w krajowym systemie elektroenergetycznym (KSE), podkreślono.

    "Prognozy towarzyszące dotychczasowemu KPEiK wskazywały, że udział OZE w produkcji energii elektrycznej może osiągnąć ok. 32% w 2030 r. i blisko 40% w 2040 r. Dzięki dynamicznemu rozwojowi fotowoltaiki i energetyki wiatrowej na lądzie, a także dzięki systemom wsparcia i inwestycjom w infrastrukturę liniową ocena możliwego udziału OZE w elektroenergetyce mogła znacznie wzrosnąć w porównaniu do prognoz z KPEiK z 2019 r." - wskazano w aktualizacji.

    "Prognozy wskazują, że Polska może osiągnąć ok. 50,1% udziału OZE w finalnym zużyciu energii w elektroenergetyce w 2030 r., a w 2040 r. - 59,1% (szacunki nie mają charakteru celu)" - czytamy dalej.

    W perspektywie 2030 r. do przyrostu produkcji energii elektrycznej z OZE w największym stopniu przyczyniać się będą elektrownie wiatrowe na lądzie (o mocy zainstalowanej ok. 15,8 GW) oraz na zbliżonym poziomie elektrownie słoneczne (ok. 29,3 GW) i wiatrowe na morzu (ok. 5,9 GW), które funkcjonować będą w KSE od ok. 2026 r. W dalszej kolejności zwiększenie przyrostu nastąpi dzięki elektrowniom na biomasę oraz na biogaz i biometan oraz hydroelektrowniom, podano też w materiale.

    Celem Polski jest zapewnienie, aby do ok. 2040 r. wszystkie potrzeby cieplne w gospodarce byłby pokrywane przez ciepło systemowe oraz nisko- i zeroemisyjne źródła indywidualne, wskazano również.

    "W 2020 r. udział OZE w ciepłownictwie i chłodnictwie w Polsce wyniósł 22,1%, co oznacza, że Polska powinna osiągnąć orientacyjne poziomy: 26,1% w 2025 r. i 31,6% w 2030 r. Z analiz wynika, że cel na 2030 r. zostanie przekroczony. Polska wyznacza na 2030 r. cel osiągnięcia 32,1% udziału OZE w finalnym zużyciu energii w ciepłownictwie i chłodnictwie" - napisano w aktualizacji.

    Jak podano dalej, na podstawie prognoz Polska wskazuje możliwość osiągnięcia ok. 1% udziału zaawansowanych biopaliw i biogazu oraz RFNBO (ang. renewable fuels of non-biological origin) w transporcie w 2025 r. i 3,5% w 2030 r.

    "Prognozy wskazują, że w 2030 r. w Polsce może być zarejestrowanych ponad 1,46 mln pojazdów elektrycznych i hybrydowych typu plug-in. Liczba pojazdów lekkich może osiągnąć ponad 1,45 mln (0,8 mln pojazdów BEV oraz 0,65 mln pojazdów hybrydowych typu plug-in), natomiast pojazdów ciężkich ponad 7 tys., w tym ponad 4,5 tys. stanowić mogą zeroemisyjne autobusy miejskie (wodorowe i elektryczne)" - czytamy w dokumencie.

    W przypadku pojazdów napędzanych wodorem prognozy wskazują, że w 2030 r. w Polsce może być zarejestrowanych około 6 tys. pojazdów. Pojazdy lekkie stanowić mogą ponad 5 tys. sztuk, natomiast pojazdy ciężkie ponad 950 sztuk, w tym ponad 800 stanowić mogą autobusy wodorowe, podano także.

    (ISBnews)

  • 06.03, 10:59MRPiPS: Z analiz wynika, że 4-dniowy tydzień pracy łatwiejszy do wdrożenia niż 35-godzinny 

    Warszawa, 06.03.2024 (ISBnews) - Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) zleciła badania dotyczące możliwości i efektów skrócenia tygodnia pracy - z ich pobieżnych analiz wynika, że organizacyjnie łatwiejszy do wdrożenia byłby czterodniowy tydzień pracy niż skrócenie tygodnia pracy do 35 godzin, poinformowała szefowa resortu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Zapewniła, że w obu przypadkach krótszy tydzień pracy oznaczałby zachowanie tego samego wynagrodzenia.

    "W poprzedniej kadencji klub Lewicy złożył projekt o skróceniu czasu pracy do 35 godzin. Premier Donald Tusk deklarował przychylność do pilotażu skrócenia tygodnia pracy do czterech dni. W związku z tym ja jako ministra odpowiedzialna za dział praca poleciłam odpowiednie analizy. Pracuje nad nimi Centralny Instytut Ochrony Pracy tak, żeby z jednej strony mieć dane na temat tego, ile faktycznie pracują Polacy, ale także, jaka jest efektywność i jak czas pracy na tę efektywność wpływa. Z tych pobieżnych analiz wynika, że jeżeli mielibyśmy wybierać na ten moment kierunek z tych dwóch propozycji, to organizacyjnie łatwiejszy byłby czterodniowy tydzień pracy niż skrócenie tygodnia pracy do 35 godzin" - powiedziała Dziemianowicz-Bąk w TVP Info.

    Odnosząc się do przywołanych w programie wyników badań Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), według których ponad połowa firm twierdzi, że przejście na czterodniowy tydzień pracy jest niemożliwe ze względu na specyfikę branż, szefowa resortu wskazała, że przy wprowadzaniu zmian trzeba brać pod uwagę specyfikę branż.

    "Musimy, oczywiście, wziąć pod uwagę specyfikę branż. Musimy wziąć pod uwagę systemy, np. system zmianowy, organizację czasu pracy. To jest oczywiste, że tego rodzaju zmiany musiałyby się odbyć w dialogu społecznym, musiałyby być poprzedzone dyskusją na Radzie Dialogu Społecznego i musiałyby być wypracowane poprzez pilotaż" - powiedziała Dziemianowicz-Bąk.

    Zapytana, czy krótsza praca będzie oznaczała niższą płacę, odpowiedziała: "Absolutnie nie. We wszystkich tych propozycjach mowa jest o tym, że krótszy tydzień pracy przy zachowaniu tego samego wynagrodzenia".

    (ISBnews)

  • 05.03, 15:24Tusk: Rozważamy powrót do 5% VAT na żywność i utrzymanie osłon na rynku energii 

    Warszawa, 05.03.2024 (ISBnews) - Rząd pracuje nad możliwością utrzymania działań ochronnych w zakresie cen energii, poinformował premier Donald Tusk. Jednocześnie nie wykluczył przywrócenia stawki VAT na żywność na poziomie 5%.

    "Siedzimy z ministrem finansów i z innymi ministrami nad takimi działaniami, które - może nie w takim zakresie, jak w tym najbardziej krytycznym momencie - ale które pozwolą nam przedłużyć stosowanie różnych działań ochronnych dla konsumentów. Dzisiaj nie chcę nikogo wprowadzać w błąd - bo prace są w toku - więc nie sformułuję tutaj precyzyjnie ani skali, ani terminów tej ochrony. Ale mamy to w agendzie naszej codziennej pracy" - powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.

    Ocenił, że wydaje się, iż sytuacja, jeśli chodzi o ceny żywności jest "zaskakująco optymistyczna", co ma związek z ogólną sytuacją na rynkach spożywczych.

    "Z całą pewnością możemy dziś mówić o tym - to jest coś więcej, niż nasza intuicja - że inflacja powinna na pewno jeszcze w marcu spadać, powinna się stabilizować na relatywnie niskim poziomie. […] Ja bym nie wykluczał - ale potrzebujemy jeszcze czasu do namysłu do końca tygodnia - że zostawimy kwestię VAT-u na żywność na tym poziomie, który był przed tym wybuchem inflacji i będziemy obserwowali, co się dalej z tym dzieje. Moja rekomendacja jest taka - ale minister finansów jeszcze będzie dokładnie liczył - że będziemy mogli wrócić do 5-proc. stawki na żywność i w każdej chwili wrócić do zerowej, jeśli będą powody dla takiego rozwiązania. Ale proszę nie robić z tego jeszcze ostatecznego komunikatu" - dodał premier.

    W grudniu 2023 r. prezydent podpisał ustawę o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła. Celem ustawy jest ograniczenie w okresie od dnia 1 stycznia 2024 r. do dnia 30 czerwca 2024 r. wpływu podwyżek cen energii elektrycznej, gazu i ciepła na najbardziej wrażliwych odbiorców tych produktów, w tym odbiorców będących gospodarstwami domowymi, jednostkami samorządu terytorialnego, podmiotami użyteczności publicznej.

    Zerowy VAT na żywność obowiązuje od lutego 2022 r. Obecne przepisy zakładają jego utrzymanie na tym poziomie do końca marca 2024 r.

    (ISBnews)

  • 05.03, 15:07Rząd przyjął nowelę ustawy o kredycie konsumenckim ułatwiając dostęp do niego dla rolników 

    Warszawa, 05.03.2024 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy Kodeks cywilny oraz ustawy o kredycie konsumenckim, których celem jest usunięcie trudności i ograniczeń dotyczących udzielania kredytów dla rolników. Chodzi w szczególności o to, żeby nie stosować przepisów ustawy o kredycie konsumenckim do umów o kredyt zawieranych z osobą fizyczną, która prowadzi gospodarstwo rolne, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).

    "Nowe przepisy usuną trudności i ograniczenia dotyczące udzielania kredytów dla rolników. Chodzi w szczególności o to, żeby nie stosować przepisów ustawy o kredycie konsumenckim do umów o kredyt zawieranych z osobą fizyczną, która prowadzi gospodarstwo rolne. Rozwiązanie wpłynie pozytywnie na utrzymanie ciągłości finansowania działalności rolniczej i zapewnienie dalszego korzystania przez rolników m.in. z programów rządowych" - czytamy w komunikacie.

    Najważniejsze rozwiązania

    * Przepisy ustawy o kredycie konsumenckim nie będą stosowane do umów o kredyt zawieranych z osobą fizyczną, która prowadzi gospodarstwo rolne.

         * Nowe przepisy usuną ograniczenia dotyczące dostępu do  finansowania dla rolników, które wynikają ze wzrostu kosztu, dodatkowej biurokratyzacji oraz z niepewności prawnej, jeśli chodzi o udzielanie kredytów ze wsparciem publicznym.

    * Rozwiązanie zapobiegnie przejściowemu zablokowaniu lub ograniczeniu możliwości korzystania przez rolników np. z kredytów, które są objęte dopłatami z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Nowe przepisy wpłyną także na utrzymanie ciągłości finansowania działalności rolniczej, wymieniono w informacji.

    Zaproponowane rozwiązania mają wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

    (ISBnews)

  • 05.03, 15:04Projekt dot. wakacji kredytowych przewiduje zawieszenie 2 rat w V-VI, po 1 w III i IV kw. 

    Warszawa, 05.03.2024 (ISBnews) - Przyjęty dziś przez rząd projekt ustawy dotyczący tzw. wakacji kredytowych przewiduje możliwość zawieszenia spłaty raty w wymiarze dwóch miesięcy od 1 maja do 30 czerwca, zaś w przypadku kolejnych kwartałów - jednego miesiąca w każdym kwartale, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Z wakacji kredytowych będzie można skorzystać, jeśli rata przekroczy 30% dochodu gospodarstwa domowego.

    "Najważniejsze rozwiązania

    * Wakacje kredytowe zostaną przedłużone na 2024 rok.

         * Będzie można z nich skorzystać w wymiarze dwóch miesięcy od 1 maja do 30 czerwca oraz w przypadku kolejnych kwartałów - jeden miesiąc w każdym kwartale.

    * Wprowadzone zostanie kryterium, zgodnie z którym zawieszenie spłaty kredytu będzie możliwe, jeżeli wartość kredytu nie przekracza 1,2 mln zł. Wymagany będzie także minimalny stosunek raty kredytu mieszkaniowego do dochodu.

         * Z wakacji kredytowych będzie można skorzystać, jeśli rata przekroczy 30% dochodu gospodarstwa domowego, liczonego jako średnia za poprzednie trzy miesiące albo jeśli kredytobiorca ma na utrzymaniu co najmniej troje dzieci (na dzień złożenia wniosku).

    * Zwiększy się pomoc dla kredytobiorców.

         * Podniesiona zostanie wartość maksymalnego wsparcia - z 2 tys. zł do 3 tys. zł.

         * Wydłużony zostanie okres pomocy - z 36 miesięcy do 40 miesięcy.

         * Dłuższy będzie okres zwrotu wsparcia lub pożyczki - 200 rat zamiast 144.

         * Dzięki zaproponowanym rozwiązaniom, maksymalna wysokość pożyczki na spłatę zadłużenia będzie wynosić 120 tys. zł.

    * Łatwiej będzie można skorzystać z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców (FWK).

         * O pomoc z FWK będą mogli ubiegać się ci kredytobiorcy w trudnej sytuacji finansowej (również kredytobiorcy walutowi), u których rata przekracza 40% dochodu gospodarstwa domowego. Obecnie wskaźnik ten wynosi 50%.

    * Zwiększy się także kwota dochodu, która umożliwia uzyskania wsparcia lub pożyczki na spłatę zadłużenia.

         * Ze wsparcia FWK będzie można skorzystać, jeżeli miesięczny dochód gospodarstwa domowego, pomniejszony o miesięczne koszty obsługi kredytu mieszkaniowego, nie będzie przekraczał 2,5-krotności kryteriów, które określone są w ustawie o pomocy społecznej.

         * W przypadku jednoosobowego gospodarstwa domowego będzie to 1940 zł (dotychczas 1552 zł), a w przypadku gospodarstwa wieloosobowego - 1500 zł (dotychczas 1200 zł), pomnożone przez liczbę członków gospodarstwa" - czytamy w komunikacie.

    Nowe rozwiązania mają wejść w życie 1 maja 2024 roku.

    (ISBnews)

  • 05.03, 14:54Tusk: Rząd przyjął projekt noweli dot. wakacji kredytowych 

    Warszawa, 05.03.2024 (ISBnews) - Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o wsparciu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej oraz ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom - czyli dotyczący tzw. wakacji kredytowych, poinformował premier Donald Tusk.

    "Dzisiaj podjęliśmy decyzję o przedłużeniu tzw. wakacji kredytowych. Chodzi o wsparcie tych kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej oraz ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Pod tymi dość technicznymi terminami kryje się decyzja o przedłużeniu tego systemu, który pozwala [pomagać] tym, którzy wzięli kredyt i mają kłopoty ze spłaceniem z różnych powodów" - powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.

    "Zwiększyliśmy także dostępność i rozmiary pomocy dla tych, którzy np. stracili pracę - to jest drugi sposób pomocy kredytobiorcom. Dla tych, którzy znaleźli się w najtrudniejszej sytuacji przygotowaliśmy rozszerzony zakres możliwości umorzenia części pomocy. Ta pomoc może polegać na tym, że państwo jest gotowe płacić ratę kredytową dla osób, które znalazły się w szczególnie trudnej sytuacji. Muszą o tę pomoc prosić, powinni później tę pomoc spłacać w 200 ratach, w dość odległym czasie. Ale jest także możliwość umorzenia części tej pomocy" - dodał premier.

    W opublikowanym wcześniej zmienionym projekcie ustawy dotyczącej tzw. wakacji kredytowych - przygotowanym przez Ministerstwo Finansów - zaproponowano, by z tego rozwiązania można było skorzystać dwa razy w II kw. i po raz w III i IV kw. br. Jednocześnie w ocenie skutków regulacji (OSR) do projektu ustawy o zmianie ustawy o wsparciu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej, oraz ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom podtrzymano, że koszt przedłużenia wakacji kredytowych na br. na planowanych zmienionych zasadach wyniesie 2,5 mld zł.

    Według tego projektu, w docelowym mechanizmie wsparcia kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej za pośrednictwem Funduszu Wsparcia Kredytobiorcom (FWK) wskaźnik rata do dochodu (RdD) będzie ustalony w wysokości 40% z uwagi na fakt, że dalsze obniżanie tego wskaźnika może skutkować ograniczeniem zdolności kredytowej przyszłych kredytobiorców wynikającym z konieczności zmiany polityki kredytowej banków. Natomiast w przypadku tzw. wakacji kredytowych - w programie wyłącznie na rok 2024 - w związku z relatywnie wysokimi stopami procentowymi określanymi przez RPP, uzasadnione są dalej idące parametry (RdD = 35%).

    (ISBnews)

  • 04.03, 14:17Organizacje branżowe za przesunięciem wdrożenia obowiązkowego systemu kaucyjnego na 2026 

    Warszawa, 04.03.2024 (ISBnews) - Organizacje reprezentujące branżę napojową (w tym wody, soki i piwa) oraz handel detaliczny popierają wprowadzenie systemu kaucyjnego na opakowania po napojach, ale nie wcześniej niż od 1 stycznia 2026 r., wskazując, że przewidziana w ustawie data (1 stycznia 2025 r.) oznacza zbyt krótki termin na jego efektywne wdrożenie na obszarze całej Polski, podały Polska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców oraz Polska Izba Handlu.

    "Ustawa wyraźnie dyskryminuje duże firmy napojowe w możliwości szybkiego powołania operatora systemu ze względu na konieczność uzyskania zgody na koncentrację rynkową. Firmy te, aby założyć podmiot reprezentujący (operatora systemu) muszą obecnie czekać na zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a nawet Komisji Europejskiej, co może trwać nawet do 6 miesięcy i nie daje żadnych szans na uruchomienie przez te firmy systemu od 1 stycznia 2025 r. Oznacza to, że operatorzy, którzy będą obsługiwać znaczące strumienie opakowań w systemie kaucyjnym są dyskryminowani w możliwości wejścia na rynek i realizacji obowiązków, w stosunku do podmiotów, które nie mają obowiązku zgłaszania zamiaru koncentracji. To oczywista bariera w dostępie do rynku dla części przedsiębiorców mająca wpływ na możliwość realizacji obowiązków wynikających z ustawy" - powiedział wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności Związku Pracodawców Andrzej Gantner, cytowany w komunikacie.

    "Pierwotny termin 1 stycznia 2025 r. należy uznać za nierealny ze względu na techniczne, organizacyjne i prawne wymogi w tworzeniu podmiotów reprezentujących, powszechności systemu i równych warunków dostępu do rynku" - dodał członek zarządu Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Jakub Bińkowski.

    Organizacje przedsiębiorców wskazują, że ustawa w obecnej postaci nie tylko nie zagwarantuje uzyskania wymaganych poziomów zbiórki, ale wręcz będzie przeszkadzać w ich uzyskaniu.

    "Przepis nie zastąpi realnej zbiórki, a ta będzie niemożliwa ze względu na zbyt krótki okres, jaki dano na powstanie dużego operatora, który będzie zbierał znaczące ilości opakowań, tworząc stabilne warunki do obsługi zarówno dużych jak i małych i średnich firmy napojowych" - zauważyła sekretarz generalny Krajowej Unii Producentów Soków Barbara Groele.

    Ponadto, należy wyłączyć kaucję za opakowania objęte systemem kaucyjnym z opodatkowania VAT.

    "Aktualne zapisy ustawy narażają konsumentów na płacenie podatku VAT od kaucji. To będzie karny podatek nałożony na polskie społeczeństwo za udział w systemie kaucyjnym i poważne utrudnienie dla sklepów" - wskazał prezes Krajowej Izby Gospodarczej Przemysł Rozlewniczy Dariusz Lizak.

    Wzorem wszystkich innych systemów kaucyjnych w UE, kaucja powinna podążać za produktem w całym łańcuchu sprzedaży, żeby zapobiec potencjalnym defraudacjom kaucji i umożliwić szybkie rozliczanie się z pobranej i wydanej kaucji pomiędzy sklepami a operatorami, wskazano w informacji.

    "Taki system pobierania kaucji był zapisany w pierwszym projekcie ustawy, jednak bez żadnego uzasadnienia oraz konsultacji w ostatnim momencie procedowania ustawy został usunięty i zastąpiony obecnym dysfunkcyjnym rozwiązaniem, w którym kaucja pobierana jest wyłącznie na etapie sprzedaży konsumentowi ostatecznemu. To otwarta droga do milionowych defraudacji i potencjalnych bankructw zarówno sklepów jak i operatorów" - ocenił wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich Arkadiusz Pączka.

    Organizacje postulują również zmiany mające na celu utrzymanie dotychczas - jak oceniono - bardzo dobrze funkcjonujących systemów kaucyjnych na butelki wielokrotnego użytku.

    "Przepisy ustawy doprowadzają do zniszczenia obecnych systemów kaucyjnych na butelkę wielokrotnego użytku, choć mają one już długą praktykę, w ramach której opakowania wielokrotnego użytku mają najniższy możliwy wpływ na środowisko. Jednocześnie handel detaliczny, w tym przede wszystkim małe sklepy tradycyjne, mają prosty system rozliczania się z kaucji i zwróconych butelek oraz zmaksymalizowany zysk ze sprzedaży produktów w tych opakowaniach. Przepisy nie powinny więc ich niszczyć, wręcz przeciwnie powinny wzmacniać ich rozszerzanie, co jest zgodne z hierarchą postępowania z odpadami" - wyjaśnił dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego - Browary Polskie Bartłomiej Morzycki.

    Duże kontrowersje przedstawicieli handlu budzi uwzględnienie w systemie kaucyjnym opakowań po napojach mlecznych.

    "Wyżej wymienione produkty zawierają m.in. żywe kultury bakterii, więc wprowadzenie do systemu ich opakowań należy uznać za niewykonalne ze względu na obowiązujące obecnie w Polsce przepisy sanitarne dotyczące sklepów detalicznych" - stwierdził prezes Polskiej Izby Handlu Maciej Ptaszyński.

    Obecnie finalizowany w Unii Europejskiej projekt rozporządzenia ws. opakowań i odpadów opakowaniowych, zmieniającego rozporządzenie (UE) 2019/1020 i dyrektywę (UE) 2019/904 oraz uchylającego dyrektywę 94/62/WE (PPWR) przewiduje, że obowiązkowo wdrażane w UE systemy kaucyjne nie obejmą opakowań po mleku i produktach mlecznych, więc niecelowe byłoby wcześniejsze włączenie tych odpadów opakowaniowych do systemu kaucyjnego w Polsce, wskazano w komunikacie.

    "Z zakresu systemu kaucyjnego należy wyłączyć odpady opakowaniowe po produktach mlecznych. Handel detaliczny, niezależnie od wielkości sklepu nie jest w żaden sposób gotowy na zbieranie opakowań po tego typu produktach" - podkreślił Ptaszyński.

    (ISBnews)

  • 04.03, 13:15Tusk przedstawi w tym tyg. propozycje zmian w Zielonym Ładzie celem obrony rynku rolnego 

    Warszawa, 04.03.2024 (ISBnews) - Premier Donald Tusk zapowiedział, że w tym tygodniu przedstawi Komisji Europejskiej propozycje rewizji Zielonego Ładu celem zapewnienia ochrony polskiemu i europejskiemu rynkowi rolnemu i rynkowi producentów żywności. Przemawiając w Wilnie, premier podkreślał, że jest przekonany, iż będzie dużo więcej państw członkowskich gotowych do takiej "otwartej, twardej" rozmowy w sprawie Zielonego Ładu.

    "Prezentujemy siły polityczne, dla których ochrona środowiska, zdrowia obywateli - to są najwyższe priorytety. Ale też odnajdujemy w konkretnych zapisach Zielonego Ładu zapisy nie do końca adekwatne do rzeczywistych problemów, przed jakimi stoi Unia Europejska. Mówiąc wprost: ochrona środowiska nie może i nie musi być w konflikcie z elementarnymi interesami, jeśli chodzi o produkcję żywności i rolnictwo europejskie" - powiedział Tusk podczas wspólnej konferencji prasowej z premier Ingridą Šimonyt w Wilnie.

    Wskazał, że należy część zapisów Zielonego Ładu skorygować tak, aby nie uderzały wprost w interesy i poczucie bezpieczeństwa dużych grup ludności. Zaznaczył, że nie chodzi tylko o producentów rolnych, "ale oni są przede wszystkim narażeni na niektóre nieprzewidziane być może przez polityków konsekwencje Zielonego Ładu".

    "Ja także będę występował w najbliższych dniach z konkretną inicjatywą dotyczą rewizji niektórych zapisów Zielonego Ładu; rewizji, która będzie na celu miała ochronę polskiego i europejskiego rynku rolnego, rynku producentów żywności. […] W tym tygodniu będę publicznie ogłaszał treść tych propozycji zmian pod adresem Komisji Europejskiej i liderów państw członkowskich" - zapowiedział premier.

    Tusk podkreślił, że wymienił uwagi z premier Šimonyt i jest przekonany, że będziemy prezentowali wspólne stanowisko "i że to będzie dużo więcej państw członkowskich w Brukseli gotowych do takiej otwartej, twardej rozmowy w sprawie Zielonego Ładu", którego zasadności nikt nie kwestionuje.

    "Kwestia bezpieczeństwa i samodzielności żywnościowej, rolnej Europy jest absolutnie równie istotna, jak bezpieczeństwo militarne. I dlatego mam nadzieję, że będziemy tutaj - szczególnie państwa tego regionu - mówili jednym głosem" - podsumował.

    Premier Litwy wskazała z kolei, że protesty rolników związane z Zielonym Ładem odbywały się w kilku państwach europejskich.

    "Również my mieliśmy tu na Litwie w styczniu taką akcję zorganizowaną przez rolników. I wiele kwestii, które były podnoszone, były powiązane z realizacją Zielonego Ładu. A na Litwie mamy takie sytuacje, kiedy pewne wymogi odnośnie do Zielonego Ładu to kwestie, z którymi nasz sektor rolniczy musi się uporać" - powiedziała Šimonyt.

    Wyjaśniła, że po odzyskaniu przez Litwę niepodległości nastąpił upadek kołchozów, a w konsekwencji zmian w rolnictwie znacząco zmniejszyła się emisja CO2. Tymczasem obecne wymogi unijne nakładają obowiązek dalszych, już i tak niskich poziomów emisji, co - jak oceniła - "jest naprawdę bardzo dużym, bardzo bolesnym wyzwaniem".

    "Mamy również prośby do Komisji Europejskiej odnośnie do pewnych wyjątków w zakresie wdrażania Zielonego Ładu już od roku 2024-2025. Są tutaj kwestie administracyjne i tempo, w jakim musimy się dostosować do tego Zielonego Ładu. Pewne sektory są szczególnie wrażliwe i myślę, że tu w kontekście litewskim mamy o czym rozmawiać. Mamy wiele takich sugestii, które będą przedstawione Unii Europejskiej - żeby przystosowanie rolnictwa nie oznaczało jego upadku. Będziemy racjonalnie przedstawiać nasze sugestie Komisji Europejskiej i odpowiednim podmiotom, żeby to wszystko było wzięte pod uwagę" - wskazała premier.

    Polscy rolnicy protestują w ostatnich tygodniach przeciwko m.in. przepisom przewidzianym w Zielonym Ładzie dotyczącym przede wszystkim ugorowania 4% gruntów należących do gospodarstw o powierzchni większej niż 10 ha, zmniejszenia użycia chemicznych pestycydów o co najmniej 50% do 2030 r. oraz zmniejszenia stosowania nawozów sztucznych o co najmniej 20%.

    (ISBnews)

  • 04.03, 11:52MF przedstawi projekt legislacyjny dot. KSeF do dalszych uzgodnień w II połowie marca 

    Warszawa, 04.03.2024 (ISBnews) - Ministerstwo Finansów zakończyło konsultacje w sprawie rozwiązań prawnych i funkcjonalności Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF), obecnie analizuje uwagi zgłoszone przez uczestników konsultacji i w drugiej połowie marca przedstawi do dalszych uzgodnień projekt rozwiązań legislacyjnych, zaś proces konsultacyjny chce zamknąć do końca kwietnia, zapowiedział resort.

    Zakończył się cykl spotkań "Konsultujemy KSeF". W 9 spotkaniach - od 16 lutego do 1 marca br. - uczestniczyło łącznie około 10 tys. osób (stacjonarnie w siedzibie Ministerstwa Finansów i online), podano.

    "Teraz czas na analizę zgłoszonych wniosków i ich podsumowanie. MF planuje w drugiej połowie marca przedstawienie projektu rozwiązań legislacyjnych do finalnej konsultacji" - czytamy w komunikacie.

    "Naszym celem jest, żeby do końca kwietnia zamknąć proces konsultacyjny. Pozwoliłoby to nam do końca czerwca zakończyć kwestie legislacyjne" - powiedział dyrektor Departamentu Podatków od Towarów i Usług w MF Tomasz Tratkiewicz, cytowany w komunikacie.

    Ministerstwo przedstawiło plan szkoleń przedsiębiorców. Mają one rozpocząć się w urzędach skarbowych na przełomie kwietnia i maja. Celem będzie przekazanie praktycznych informacji dotyczących korzystania z bezpłatnych narzędzi przygotowanych przez MF, czyli Aplikacji Podatnika i e-mikrofirmy.

    W kolejnych miesiącach, aż do odwołania, będą prowadzone indywidualne konsultacje w zakresie korzystania z tych bezpłatnych narzędzi. Będzie też możliwość kontaktu z infolinią. Ministerstwo planuje również webinaria poświęcone konkretnym tematom i przeznaczone dla różnych grup przedsiębiorstw, zapowiedziano także.

    Na początku lutego Ministerstwo Finansów podało, że nowa data obowiązkowego korzystania z KSeF zostanie ogłoszona na przełomie kwietnia i maja, na podstawie analiz i procesów audytowych. Także wówczas resort zapowiedział, że 9 lutego ogłosi harmonogram konsultacji w sprawie rozwiązań prawnych i funkcjonalności systemu KSeF.

    W połowie stycznia minister finansów Andrzej Domański zapowiadał ogłoszenie przetargu na przeprowadzenie audytu zewnętrznego KseF i zapewniał, że sam system zostanie wdrożony po audycie tak szybko, jak to jest możliwe. Wskazywał wówczas, że prowadzenie działalności gospodarczej nie może wiązać się z wysokim poziomem nieprzewidywalności, do którego prowadziłoby wprowadzenie KSeF 1 lipca 2024 r.

    W ub.r. po przeprowadzeniu konsultacji publicznych projektu ustawy wprowadzającej e-fakturę jako powszechny system rozliczania Ministerstwo Finansów zdecydowało m.in. o przesunięciu wejścia w życie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) z 1 stycznia 2024 r. na 1 lipca 2024 r. oraz wyłączeniu z KSeF faktur konsumenckich.

    (ISBnews)

  • 28.02, 13:34Rząd przyjął nowelę ws. ujawniania danych podatkowych przez wielonarodowe przedsiębiorstwa 

    Warszawa, 28.02.2024 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o rachunkowości oraz niektórych innych ustaw, który przewiduje, że duże wielonarodowe przedsiębiorstwa będą musiały publicznie ujawnić sprawozdania związane z podatkiem dochodowym płaconym w poszczególnych krajach, w których prowadzą one działalność, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).

    "Projekt dostosowuje polskie prawo do unijnej dyrektywy, która dotyczy przeciwdziałania unikaniu opodatkowania. Nowe przepisy przewidują, że duże wielonarodowe przedsiębiorstwa będą musiały publicznie ujawnić sprawozdania związane z podatkiem dochodowym płaconym w poszczególnych krajach, w których prowadzą one działalność" - czytamy w komunikacie.

    W przeciwieństwie do małych i średnich przedsiębiorstw lub indywidualnych podatników, wielonarodowe firmy mają możliwość przenoszenia zysków z jednego kraju do drugiego, aby obniżyć płacone podatki. Szacuje się, że państwa UE tracą w ten sposób rocznie 50-70 mld euro, wskazano w materiale.

    "Najważniejsze rozwiązania

    * Duże wielonarodowe przedsiębiorstwa będą musiały publicznie ujawnić sprawozdania dotyczące podatku dochodowego.

    * Dane zawarte w sprawozdaniach będą musiały być ujawniane oddzielnie dla wszystkich państw Europejskiego Obszaru Gospodarczego (tj. EOG - obejmuje kraje UE oraz Islandię, Norwegię i Liechtenstein) oraz tzw. rajów podatkowych, w których dane przedsiębiorstwo prowadzi działalność.

    * Publiczne udostępnianie przez firmy informacji na temat podatków zapłaconych w miejscu, w którym rzeczywiście został wygenerowany zysk, będzie miało kluczowe znaczenie dla zwiększenia przejrzystości podatkowej w UE.

       - Sprawozdawczość podatkowa w podziale na kraje pomoże zwiększyć społeczną odpowiedzialność przedsiębiorstw przez przyczynianie się - poprzez płacenie podatków - do dobrobytu państwa, w którym prowadzona jest działalność.

       - Nowa sprawozdawczość da wszystkim obywatelom ogólny przegląd podatków, płaconych od swojego dochodu przez wielonarodowe przedsiębiorstwa.

       - Zaproponowane rozwiązania zwiększą także przejrzystość, jeśli chodzi o działalność firm w tych krajach, które nie przestrzegają międzynarodowych norm zarządzania w kwestiach podatkowych, czyli w tzw. rajach podatkowych" - czytamy dalej.

    Nowe przepisy mają być zasadniczo zastosowane po raz pierwszy do sprawozdań o podatku dochodowym, które sporządzane będą za rok obrotowy rozpoczynający się 22 czerwca 2024 roku lub po tym dniu.

    (ISBnews)

  • 28.02, 12:46ZBP: Sektor bankowy gotowy przeznaczyć kwotę równą kosztowi wakacji kredytowych na FWK 

    Warszawa, 28.02.2024 (ISBnews) - Sektor bankowy jest skłonny przeznaczyć kwotę, jaką poniosłyby banki w przypadku przedłużenia wakacji kredytowych na Fundusz Wsparcia Kredytobiorców (FWK), zadeklarował prezes Związku Banków Polskich (ZBP) Tadeusz Białek.

    "W przypadku odstąpienia od dalszego procedowania przepisów o wakacjach kredytowych jako sektor bankowy deklarujemy, że jesteśmy gotowi przeznaczyć - także ustawowo - środki, które poniósłby sektor bankowy, uruchamiając wakacje kredytowe na dokapitalizowanie Funduszu Wsparcia Kredytobiorców" - powiedział Białek podczas konferencji prasowej.

    "To nie jest kwestia pieniędzy, tylko zasad" - podkreślił prezes.

    Prezes odniósł się do kwot, jakie podano w ocenie skutków regulacji projektu ustawy o wakacjach kredytowych, który rząd przedstawił na początku marca. Wówczas wyliczono, że przy 100% partycypacji, sektor bankowy poniósłby koszty 3,6 mld zł, przy założenia takiej partycypacji jak przy poprzednich wakacjach kredytowych koszt wyniósłby 2,5 mld zł.

    Zdaniem Białka, wakacje kredytowe "to rozwiązanie szkodliwe dla moralności płatniczej Polaków". Podkreślił, że podstawowym instrumentem wsparcia kredytobiorców, którzy mają kłopoty ze spłatą rat powinien być Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, pomoc trafiałaby do rzeczywiście potrzebujących. Przypomniał, że według danych ZBP, tylko 14% tych, którzy skorzystali z wakacji kredytowych potrzebowało wsparcia. Ponad połowa przeznaczyła zaoszczędzone na ratach pieniądze na nadpłatę kredytu.

    (ISBnews)

  • 27.02, 14:33PE wprowadził zakaz eksportu odpadów z tworzyw sztucznych do krajów poza OECD 

    Warszawa, 27.02.2024 (ISBnews) - Parlament Europejski zatwierdził zaktualizowane procedury UE i środki kontroli dotyczące przemieszczania odpadów. Według nowych przepisów, eksport odpadów z tworzyw sztucznych do krajów nienależących do OECD będzie zabroniony za 2,5 roku, zaś wysyłka odpadów do utylizacji w innym kraju UE będzie dozwolona tylko w wyjątkowych przypadkach, podał Parlament.

    Eksport odpadów z UE do krajów spoza UE osiągnął 32,7 mln ton w 2020 r., podano.

    "Przy 587 głosach za, ośmiu przeciw i 33 wstrzymujących się, posłowie poparli porozumienie osiągnięte z Radą, które ma na celu skuteczniejszą ochronę środowiska i zdrowia ludzi, jednocześnie przyczyniając się do realizacji celów UE w zakresie gospodarki o obiegu zamkniętym i zerowego poziomu zanieczyszczeń" - czytamy w komunikacie.

    Eksport odpadów z tworzyw sztucznych do krajów nienależących do OECD będzie zabroniony w ciągu 2,5 roku od wejścia w życie nowych przepisów, podczas gdy eksport do krajów OECD będzie podlegał bardziej rygorystycznym warunkom.

    "W ramach UE wymiana informacji i danych dotyczących przemieszczania odpadów zostałaby zdigitalizowana za pośrednictwem centralnego centrum elektronicznego w celu poprawy sprawozdawczości i przejrzystości. Przemieszczanie odpadów przeznaczonych do unieszkodliwienia w innym kraju UE byłoby dozwolone tylko w wyjątkowych okolicznościach" - napisano dalej.

    Nowe przepisy ustanawiają również grupę ds. egzekwowania prawa w celu poprawy współpracy między krajami UE w celu zapobiegania i wykrywania nielegalnych przesyłek.

    (ISBnews)

  • 27.02, 14:30PE przyjął prawo dot. przywrócenia min. 20% ekosystemów wymagających odbudowy do 2030 r. 

    Warszawa, 27.02.2024 (ISBnews) - Parlament Europejski przyjął nowe prawo dotyczące odbudowy przyrody, które ustanawia cel dla UE, jakim jest przywrócenie co najmniej 20% obszarów lądowych i morskich UE do 2030 r. oraz wszystkich ekosystemów wymagających odbudowy do 2050 r., podał Parlament.

    "Unijne prawo dotyczące odbudowy przyrody, uzgodnione z państwami członkowskimi, przywróci zdegradowane ekosystemy we wszystkich państwach członkowskich, pomoże osiągnąć cele UE w zakresie klimatu i różnorodności biologicznej oraz zwiększy bezpieczeństwo żywnościowe" - czytamy w komunikacie.

    "Aby osiągnąć ogólne cele UE, państwa członkowskie muszą przywrócić co najmniej 30% siedlisk objętych nowym prawem (od lasów, łąk i terenów podmokłych po rzeki, jeziora i koralowce) ze złego do dobrego stanu do 2030 r., zwiększając je do 60% do 2040 r. i 90% do 2050 r. Zgodnie ze stanowiskiem Parlamentu, kraje UE powinny priorytetowo traktować obszary Natura 2000 do 2030 roku. Po osiągnięciu dobrego stanu, kraje UE powinny zapewnić, że obszar nie ulegnie znacznemu pogorszeniu. Państwa członkowskie będą również musiały przyjąć krajowe plany odbudowy, określające szczegółowo, w jaki sposób zamierzają osiągnąć te cele" - czytamy dalej.

    Nowe prawo wymaga również pozytywnego trendu w kilku wskaźnikach w ekosystemach leśnych i posadzenia dodatkowych trzech miliardów drzew. Państwa członkowskie będą również musiały przywrócić co najmniej 25 000 km rzek do swobodnego przepływu i zapewnić, że nie nastąpi utrata netto całkowitej krajowej powierzchni zieleni miejskiej i pokrycia drzewostanem miejskim.

    Porozumienie uzgodnione z państwami członkowskimi zostało przyjęte 329 głosami za, 275 przeciw i 24 wstrzymującymi się. Teraz musi zostać również przyjęte przez Radę, zanim zostanie opublikowane w Dzienniku Urzędowym UE i wejdzie w życie 20 dni później.

    (ISBnews)

  • 27.02, 09:36Rząd chce przyjąć w II kw. nowelę ustawy o PIT wprowadzającą tzw. kasowy PIT 

    Warszawa, 27.02.2024 (ISBnews) - Rada Ministrów planuje przyjąć w II kw. br. projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne, który przewiduje wprowadzenie możliwości wyboru kasowej metody rozliczania przychodów i kosztów, tzw. kasowego PIT (tj. przewidującego płatność podatku dopiero po otrzymaniu zapłaty od kontrahenta), przez przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w niewielkich rozmiarach, wynika z informacji w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.

    "Proponowane rozwiązania zakładają wprowadzenie możliwości wyboru kasowej metody rozliczania przychodów i kosztów, tzw. kasowego PIT, przez przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w niewielkich rozmiarach (fakultatywny sposób rozliczenia). Dzięki tym rozwiązaniom przedsiębiorcy ci będą płacić podatek dochodowy od osób fizycznych dopiero po faktycznym otrzymaniu zapłaty za wydany towar albo wykonaną usługę oraz potrącać koszty uzyskania przychodów w dacie zapłaty za otrzymany towar lub wykonaną usługę. Po upływie 2 lat, licząc od dnia wystawienia faktury, rachunku albo zawarcia umowy, podatnik będzie obowiązany rozpoznać przychód z działalności gospodarczej, nawet jeżeli nie otrzyma od kontrahenta zapłaty za wydany towar lub wykonaną usługę" - czytamy w informacji.

    Kasowy PIT będą mogli wybrać przedsiębiorcy wykonujący działalność wyłącznie indywidualnie, jeżeli ich przychody z tej działalności w poprzednim roku podatkowym nie przekroczyły kwoty 500 tys. zł, oraz przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają prowadzenie działalności gospodarczej. Kasowego PIT nie będą mogli wybrać przedsiębiorcy, którzy prowadzą księgi rachunkowe.

    Ten sposób rozliczenia znajdzie zastosowanie wyłącznie do transakcji pomiędzy przedsiębiorcami (tzw. B2B), tj. przychód i koszty uzyskania przychodów podatnik będzie rozpoznawał w sposób kasowy, gdy stroną transakcji będzie inny przedsiębiorca, podkreślono.

    "Prawo wyboru kasowego PIT będą mieli podatnicy osiągających przychody z działalności gospodarczej opodatkowane podatkiem dochodowym od osób fizycznych na ogólnych zasadach według skali podatkowej lub tzw. podatkiem liniowym oraz podatnicy opłacający od przychodów z działalności gospodarczej zryczałtowany podatek dochodowy w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych" - czytamy dalej.

    W obecnym stanie prawnym, w podatku dochodowym od osób fizycznych zasadą jest memoriałowy sposób ustalania przychodów z działalności gospodarczej. Przychodem są bowiem kwoty należne, choćby nie zostały faktycznie otrzymane, po wyłączeniu wartości zwróconych towarów, udzielonych bonifikat i skont. Dla przedsiębiorcy przychód z działalności gospodarczej powstaje w dacie wystawienia faktury, wykonania usługi lub wydania towaru, niezależnie od tego, czy przedsiębiorca otrzymał należną mu zapłatę. W konsekwencji, przedsiębiorca jest obowiązany do zapłaty podatku dochodowego od dochodu, którego jeszcze faktycznie nie otrzymał, wyjaśniono także w informacji.

    Organ odpowiedzialny za przedłożenie projektu Radzie Ministrów to Ministerstwo Finansów.

    W ub. tygodniu wiceminister finansów Jarosław Neneman poinformował, że Ministerstwo Finansów przygotowało przepisy dotyczące tzw. PIT-u kasowego, i zapowiedział, że odpowiedni projekt zostanie niedługo wpisany do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.

    (ISBnews)

  • 27.02, 09:31Rząd przyjmie w II kw. projekt noweli Prawa budowlanego ws. m.in. schronów, mikrowiatraków 

    Warszawa, 27.02.2024 (ISBnews) - Rada Ministrów planuje przyjąć w II kw. br. projekt nowelizacji ustawy Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw dotyczące rozszerzenia katalogu inwestycji budowlanych zwolnionych z pozwolenia na budowę, m.in. o przydomowe schrony oraz mikroinstalacje OZE wykorzystujące energię wiatru (tzw. mikrowiatraki), wynika z informacji w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.

    "Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane […] pomimo iż na przestrzeni ostatnich lat była wielokrotnie nowelizowana, a proces inwestycyjny upraszczany, odformalizowywany i cyfryzowany, wciąż zawiera regulacje, które są nieadekwatne do stopnia skomplikowania inwestycji. Również organy administracji publicznej w toku wykonywanych zadań rozstrzygają sprawy, które przy odpowiedniej zmianie przepisów można by uprościć, odformalizować, a w niektórych przypadkach zupełnie wyeliminować. Dlatego na podstawie analizy obserwowanych trendów, otrzymywanej korespondencji oraz informacji ustnej (w ramach obsługiwanych rozmów telefonicznych) proponuje się rozszerzenie katalogu inwestycji budowlanych zwolnionych z pozwolenia na budowę. Przykładem takich inwestycji jest budowa bezodpływowych zbiorników służących do gromadzenia wody opadowej i roztopowej czy instalowanie na obiektach budowlanych mikroinstalacji OZE wykorzystującej energię wiatru (tzw. mikrowiatraki)" - czytamy w informacji.

    Kwestie związane z budową przydomowych schronów i przydomowych ukryć doraźnych o powierzchni użytkowej do 35 m2 służących ochronie mieszkańców budynków mieszkalnych jednorodzinnych na wypadek np. ataku zbrojnego albo ekstremalnych zjawisk pogodowych dotychczas nie były uregulowane, wskazano dalej.

    "Uregulowanie tych spraw jest szczególnie ważne dla zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom budynków mieszkalnych jednorodzinnych, w szczególności w kontekście dalszego rozwoju konfliktu zbrojnego na Ukrainie oraz coraz częściej występujących ekstremalnych zjawisk pogodowych" - czytamy w wykazie.

    "Do katalogu inwestycji zwolnionych z pozwolenia na budowę, ale wymagających zgłoszenia, proponuje się dodać m.in. niewielkie kolumbarium na terenie cmentarza, przepusty o długości nie większej niż 20 m oraz o przekroju wewnętrznym większym niż 0,85 m2 i nie większym niż 3 m2, niewielkie kioski i pawilony sprzedaży ulicznej (o powierzchni zabudowy nie większej niż 15 m2), wyloty do cieków naturalnych, wolno stojące obiekty budowlane łączności oraz kontenery telekomunikacyjne, bezodpływowe zbiorniki na wody opadowe lub roztopowe o pojemności nie większej niż 15 m3, przydomowe schrony i przydomowe ukrycia doraźne wraz z instalacjami i przyłączami niezbędnymi do ich użytkowania. Proponuje się również umożliwić, na zgłoszenie, realizację robót budowlanych polegających na instalowaniu na obiekcie budowlanym urządzeń technicznych wraz z masztami, służących do wytwarzania energii elektrycznej z energii wiatru na własne potrzeby lub w celu wprowadzenia do sieci, o mocy nie większej niż moc mikroinstalacji w rozumieniu art. 2 pkt 19 ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o odnawialnych źródłach energii, oraz o łącznej wysokości większej niż 3 m i nie większej niż 12 m" - napisano dalej.

    Podczas organizowanej w 2022 roku przez Główny Urząd Nadzoru Budowlanego konferencji dotyczącej cyfryzacji procesu budowlanego uczestniczący w niej przedstawiciele organów administracji architektoniczno-budowlanej oraz nadzoru budowlanego przedstawiali problemy związane ze stosowaniem przepisów dotyczących budowy budynku mieszkalnego jednorodzinnego o powierzchni zabudowy do 70 m2 oraz wskazywali na potrzebę doprecyzowania tych przepisów w kontekście zakresu weryfikacji składanego przez inwestora zgłoszenia, sposobu postępowania ze złożonym zgłoszeniem, jeśli jest niekompletne lub jego zawartość nie wskazuje jednoznacznie iż, dotyczy on budowy budynku mieszkalnego jednorodzinnego o powierzchni zabudowy do 70 m2. Dlatego projekt zawiera doprecyzowanie tych przepisów, podano też w wykazie.

    Organ odpowiedzialny za przedłożenie projektu Radzie Ministrów to Ministerstwo Rozwoju i Technologii.

    (ISBnews)