ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 24.04, 17:11Projekt ustawy o tzw. kasowym PIT trafił do konsultacji międzyresortowych 

    Warszawa, 24.04.2024 (ISBnews) - Projekt ustawy wprowadzającej tzw. kasowy PIT trafił do konsultacji międzyresortowych, które potrwają do 15 maja, poinformował wiceminister finansów Jarosław Neneman w piśmie dotyczącym konsultacji. Prawo do kasowego PIT będzie warunkowane wysokością przychodów z działalności gospodarczej prowadzonej samodzielnie osiągniętych w roku poprzednim - nie będzie ona mogła przekroczyć kwoty odpowiadającej równowartości 250 tys. euro.

    Projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne zakłada, że kasowy PIT będą mogli stosować podatnicy PIT prowadzący działalność gospodarczą, którzy będą opłacać podatek dochodowy według skali podatkowej, IP Box, podatek liniowy oraz ryczałt od przychodów ewidencjonowanych.

    "Z projektowanego rozwiązania dotyczącego kasowego PIT będą mogły korzystać osoby fizyczne osiągające przychody z działalności gospodarczej prowadzonej samodzielnie. Samodzielne prowadzenie działalności nie oznacza, że w tej działalności podatnik nie może zatrudniać pracowników. Samodzielne prowadzenie działalności oznacza, że prawa do kasowego PIT nie będą miały osoby prowadzące działalność gospodarczą, np. w formie spółki cywilnej czy spółki jawnej" - czytamy w uzasadnieniu.

    "Kasowy PIT jest adresowany do małych firm, prowadzących działalność w niewielkich rozmiarach, ponieważ to takie firmy najbardziej dotyka problem zatorów płatniczych jako najsłabszych podmiotów na rynku. Z tego względu prawo do kasowego PIT będzie warunkowane wysokością przychodów z działalności gospodarczej prowadzonej samodzielnie osiągniętych w roku poprzednim. Wysokość tych przychodów nie będzie mogła przekroczyć kwoty odpowiadającej równowartości 250 tys. euro, przeliczonej według średniego kursu euro ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski na pierwszy dzień roboczy października roku poprzedzającego rok podatkowy" - czytamy dalej.

    W uzasadnieniu podkreślono, że przy tak określonym limicie, znacząca część podatników będzie mogła skorzystać z tego rozwiązania. Według danych z zeznań za 2022 r., w przypadku PIT-36 (zeznanie składane przez przedsiębiorców rozliczających się skalą podatkową) - 95,1% podatników wykazało przychód poniżej 250 tys. euro, w przypadku PIT-36L (zeznanie składane przez przedsiębiorców rozliczających się tzw. podatkiem liniowym) - 65%, a PIT-28 (zeznanie składane przez przedsiębiorców rozliczających się ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych) - 97%.

    Kasowy PIT będzie dotyczył wyłącznie transakcji udokumentowanych fakturami, zaznaczono także.

    "Z uwagi na fakultatywny charakter oraz określone zasady stosowania tej metody rozliczenia (kasowy PIT) trudno jednoznacznie ocenić skutki finansowe stosowania tego rozwiązania przez przedsiębiorców. Niemniej jednak należy uznać, że będą one dla nich neutralne w dłuższym okresie. Koncepcja przewiduje bowiem, że z upływem 2 lat, licząc od dnia wystawienia faktury, podatnik będzie obowiązany rozpoznać przychód z działalności gospodarczej, nawet jeżeli nie otrzyma od kontrahenta zapłaty za wydany towar lub wykonaną usługę" - napisano w ocenie skutków regulacji (OSR).

    Według danych z rozliczenia podatku PIT za 2022 r. 2,3 mln podatników uzyskało przychody z pozarolniczej działalności gospodarczej nieprzekraczające w skali roku kwoty 250 tys. euro, tj. 90% podatników wykazujących przychody z tego tytułu. Największą grupę stanowili podatnicy opodatkowani na zasadach ogólnych przy zastosowaniu skali podatkowej (1,3 mln podatników), kolejną - podatnicy opodatkowani w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych (0,7 mln podatników) i podatnicy opodatkowani na zasadach ogólnych według 19% stawki podatku (0,3 mln podatników), podano także.

    Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2025 r., z wyjątkiem art. 1 pkt 3 i 9 oraz art. 4, które wchodzą w życie z dniem ogłoszenia, podano w projekcie ustawy.

    (ISBnews)

  • 24.04, 14:26PE przyjął przepisy przewidujące zmniejszenie ilości odpadów opakowaniowych w UE 

    Warszawa, 24.04.2024 (ISBnews) - Parlament Europejski przyjął nowe przepisy mające na celu zmniejszenie ilości odpadów opakowaniowych w UE, podał PE. Nowe przepisy obejmują cele w zakresie redukcji opakowań: 5% do 2030 r., 10% do 2035 r. i 15% do 2040 r.

    Regulacja, która ma na celu walkę ze stale rosnącą ilością odpadów, harmonizację zasad rynku wewnętrznego i pobudzenie gospodarki o obiegu zamkniętym, została zatwierdzona 476 głosami za, przy 129 głosach przeciw i 24 wstrzymujących się.

    "Przepisy, które zostały wstępnie uzgodnione z Radą, obejmują cele w zakresie redukcji opakowań (5% do 2030 r., 10% do 2035 r. i 15% do 2040 r.) i wymagają od krajów UE zmniejszenia w szczególności ilości odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych. Aby ograniczyć niepotrzebne opakowania, ustalono maksymalny współczynnik pustej przestrzeni na poziomie 50% dla opakowań zbiorczych, transportowych i e-commerce; producenci i importerzy będą również musieli zapewnić minimalizację wagi i objętości opakowań" - czytamy w komunikacie.

    "Niektóre rodzaje jednorazowych opakowań z tworzyw sztucznych zostaną zakazane od 1 stycznia 2030 roku. Obejmują one opakowania na nieprzetworzone świeże owoce i warzywa, opakowania na żywność i napoje napełniane i spożywane w kawiarniach i restauracjach, pojedyncze porcje (np. na przyprawy, sosy, śmietankę, cukier), miniaturowe opakowania na produkty toaletowe i bardzo lekkie plastikowe torby na zakupy (poniżej 15 mikronów)" - wymieniono też w materiale.

    Aby zapobiec niekorzystnym skutkom dla zdrowia, tekst zawiera zakaz stosowania tak zwanych "chemikaliów na zawsze" (per- i polifluorowanych substancji alkilowych lub PFAS) powyżej pewnych progów w opakowaniach mających kontakt z żywnością.

    "Zgodnie z nowymi przepisami, wszystkie opakowania (z wyjątkiem lekkich opakowań z drewna, korka, tekstyliów, gumy, ceramiki, porcelany i wosku) będą musiały nadawać się do recyklingu, spełniając surowe kryteria. Środki obejmują również minimalne cele w zakresie zawartości surowców wtórnych w opakowaniach z tworzyw sztucznych oraz minimalne cele w zakresie recyklingu odpadów opakowaniowych" - napisano dalej.

    Do 2029 r. 90% jednorazowych plastikowych i metalowych pojemników na napoje (do trzech litrów) będzie musiało być zbieranych oddzielnie (za pośrednictwem systemów kaucji zwrotnych lub innych rozwiązań zapewniających osiągnięcie celu zbiórki).

    Rada musi również formalnie zatwierdzić umowę, zanim wejdzie ona w życie.

    W 2018 r. opakowania wygenerowały w UE obrót w wysokości 355 mld euro. Jest to stale rosnące źródło odpadów, których łączna ilość w UE wzrosła z 66 mln ton w 2009 roku do 84 mln ton w 2021 roku. Każdy Europejczyk wytworzył 188,7 kg odpadów opakowaniowych w 2021 r., a liczba ta ma wzrosnąć do 209 kg w 2030 r. bez dodatkowych środków, wskazano też w materiale.

    (ISBnews)

  • 24.04, 14:19BNP Paribas BP: Brak instrumentów QE i QT byłby negatywnie odebrany przez inwestorów 

    Warszawa, 24.04.2024 (ISBnews) - Brak możliwości prowadzenia niekonwencjonalnej polityki pieniężnej polegającej na luzowaniu lub zacieśnianiu ilościowym (quantitative easing, QE), (quantitative tightening, QT) stanowiłby ryzyko i mógłby zostać negatywnie zdyskontowany przez inwestorów na różnych rynkach, ocenił główny ekonomista BNP Paribas Bank Polska Michał Dybuła.

    "Gdyby miała pojawić się taka presja, czy takie wrażenie, że w Polsce obojętnie jakie byłyby warunki ekonomiczne, prowadzenie polityki ilościowej; ilościowej polityki pieniężnej byłoby niemożliwe - to akurat czynnikiem ryzyka by było i pewnie w tym momencie mogłoby być to negatywnie zdyskontowane przez inwestorów na różnych rynkach. Trzeba o tym pamiętać, że QE i QT to są normalne instrumenty prowadzenia polityki pieniężnej przez każdy rozsądny bank centralny na świecie" - powiedział Dybuła podczas konferencji prasowej.

    Dodał, że w postrzeganiu inwestorów zagranicznych i krajowych ważne są przesłanki, na podstawie których formułowany jest wniosek dotyczący postawienia przed Trybunałem Stanu prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adama Glapińskiego.

    "Natomiast na pewno bardzo ważne będą przesłanki, które do takiego ewentualnego wniosku mogą doprowadzić. Pewnie najbardziej kontrowersyjne z punktu widzenia oceny inwestorów, makro czy polityczno-gospodarczego przełożenia jest kwestia niekonwencjonalnej polityki pieniężnej dotyczącej skupu aktywów. To wydaje mi się, że gdyby ten czynnik miał odgrywać najważniejszą, czy kluczową rolę - to pewnie akurat byłoby to groźnie. Trzeba pamiętać, że polityka ilościowa - obojętnie, czy mówimy o skupie aktywów, czy wcześniejszym pozbywaniu się tych aktywów przez bank centralny - to są normalne instrumenty funkcjonujące w bankowości centralnej wszędzie, a zwłaszcza w tych krajach bardziej rozwiniętych, od dłuższego czasu" - podkreślił Dybuła.

    Oceniła, że polityka luzowania ilościowego prowadzenia w pandemii Covid-19 w Polsce była wskazana i nie należy pozbawiać banków centralnych takich instrumentów polityki pieniężnej.

    "Taka polityka wówczas była jak najbardziej wskazana. Po pierwsze, nikt nie wiedział, jaki będzie rzeczywisty wpływ pandemii na życie gospodarcze i życie w ogóle w 2020 roku. Zwłaszcza, że pandemia nabierała globalnego charakteru, co powodowało, że banki centralne - obojętnie czy po drugiej stronie oceanu, czy w Europie, czy w naszym kraju musiały działać szybko i zdecydowanie, przy wykorzystaniu wszystkich możliwych instrumentów, które miały do swojej dyspozycji" - wyjaśnił Dybuła.

    (ISBnews)

  • 24.04, 07:48BIK: Brak programu wsparcia kredytów mieszk. może obniżyć sprzedaż o ok. 1,5 mld zł/mies. 

    Warszawa, 24.04.2024 (ISBnews) - Nowych uruchomień kredytów z ubiegłorocznego programu wsparcia "Bezpieczny kredyt 2%" nie należy oczekiwać w kwietniu i kolejnych miesiącach, do czasu uruchomienia nowego programu; brak programu może obniżyć akcję kredytową w porównaniu do marca br. o około 1,5 mld zł, szacuje główny analityk Grupy Biura Informacji kredytowej (BIK) Waldemar Rogowski, cytowany w komunikacie.

    "W marcowej akcji kredytowej jest jeszcze efekt uruchomienia kredytów z Programu „Bezpieczny Kredyt 2%" z puli wniosków złożonych w grudniu 2023 r. Według statystyk BIK, banki udzieliły jeszcze w marcu w ramach tego Programu 3,83 tys. kredytów (21% wszystkich udzielonych kredytów mieszkaniowych) na kwotę 1,71 mld zł (22% łącznej kwoty wszystkich kredytów). Pomimo tego w marcu w relacji do historycznie rekordowego stycznia br., wartość udzielonych hipotek spadła o ok. 2,6 mld zł" - powiedział Rogowski, cytowany w komunikacie.

    "Brak nowych wniosków z tego programu widać już w liczbie osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy - w marcu br. było ich 29,66 tys. wobec 46,34 tys. w grudniu 2023r. W kwietniu raczej nie będzie już uruchomień kredytów z ubiegłorocznego programu wsparcia. Do czasu uruchomienia nowego programu, należy oczekiwać dalszego spadku akcji kredytowej w kolejnych miesiącach. Brak programu może obniżyć akcję kredytową w porównaniu do marca br. o około 1,5 mld zł. Spadek akcji kredytowej może być jednak częściowo kompensowany przez kredyty mieszkaniowe zaciągane przez osoby, które w wyniku nadal rosnących cen nieruchomości przyspieszą decyzję o kredycie" - dodał.

    Według niego, pojawienie się bowiem nowego rządowego programu, może podziałać stymulująco na wzrost cen nieruchomości - podobne zjawisko miało miejsce w ubiegłym roku.

    Biuro podało dziś, że sprzedaż kredytów mieszkaniowych wzrosła o 129,2% r/r do 7,685 mld zł w marcu 2024 r. W ujęciu wolumenowym liczba kredytów mieszkaniowych udzielonych w ub. miesiącu wzrosła o 87,3% r/r do 18,5 tys.

    W okresie styczeń-marzec br. w ujęciu liczbowym liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych wzrosła o 185,7% r/r do 65,2 tys., zaś w ujęciu wartościowym - o 254,7% r/r do 27,112 mld zł.

    (ISBnews)

  • 23.04, 14:39PE przyjął zaktualizowane zasady dot. redukcji średniego deficytu i długu 

    Warszawa, 23.04.2024 (ISBnews) - Parlament Europejski (PE) przyjął rewizję przepisów podatkowych UE, w tym zaktualizowane zasady określające minimalną redukcję średniego deficytu i długu, podał Parlament. Pierwsze plany krajowe określające wydatki, reformy i inwestycje mają zostać przygotowane do września 2024 r. Czas na osiągnięcie celów w planach krajowych może zostać wydłużony, a odstępstwo od planu będzie dozwolone w wyjątkowych okolicznościach.

    Nowe przepisy mają wspierać inwestycje, uwzględniając konwergencję społeczną i zwiększając krajowe zaangażowanie w realizację planów, podkreślono.

    Nowe, zatwierdzone dziś zasady zostały wstępnie uzgodnione między Parlamentem Europejskim a negocjatorami z państw członkowskich w lutym.

    "Posłowie znacznie zaostrzyli przepisy mające na celu ochronę zdolności rządu do inwestowania. Komisji będzie teraz trudniej objąć państwo członkowskie procedurą nadmiernego deficytu, jeśli trwają niezbędne inwestycje, a wszystkie wydatki krajowe na współfinansowanie programów finansowanych przez UE zostaną wyłączone z kalkulacji wydatków rządu, tworząc więcej zachęt do inwestowania" - czytamy w komunikacie.

    Nowe przepisy kładą nacisk na zapewnienie wiarygodności zasad w postaci mechanizmów redukcji deficytu i zadłużenia, podkreślono.

    "Kraje o nadmiernym zadłużeniu będą zobowiązane do jego redukcji średnio o 1% rocznie, jeśli ich zadłużenie przekracza 90% PKB, oraz średnio o 0,5% rocznie, jeśli mieści się w przedziale od 60% do 90%. Jeśli deficyt danego kraju przekracza 3% PKB, będzie on musiał zostać zmniejszony w okresach wzrostu, aby osiągnąć 1,5% i zbudować bufor wydatków na trudne warunki gospodarcze" - wyjaśniono w materiale.

    Nowe zasady dają trzy dodatkowe lata ponad standardowe cztery na osiągnięcie celów planu krajowego. Posłowie zapewnili, że ten dodatkowy czas może zostać przyznany z dowolnego powodu, który Rada uzna za stosowny, a nie tylko w przypadku spełnienia określonych kryteriów, jak początkowo proponowano.

    "Na wniosek posłów do PE, kraje z nadmiernym deficytem lub długiem mogą zażądać procesu dyskusji z Komisją, zanim przedstawi ona wytyczne dotyczące ścieżki wydatków. Dałoby to rządowi więcej możliwości przedstawienia swoich argumentów, zwłaszcza na tym kluczowym etapie procesu. Państwo członkowskie może zażądać przedłożenia zmienionego planu krajowego, jeśli istnieją obiektywne okoliczności uniemożliwiające jego wdrożenie, na przykład zmiana rządu" - czytamy dalej.

    Rola krajowych niezależnych instytucji fiskalnych - których zadaniem jest weryfikacja adekwatności budżetów i prognoz fiskalnych ich rządów - została znacznie wzmocniona przez posłów do PE, a celem jest, aby ta większa rola pomogła w dalszym budowaniu krajowego poparcia dla planów, podkreślono także.

    Rada musi teraz formalnie zatwierdzić przepisy. Po ich przyjęciu wejdą one w życie 20 dni po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym UE. Państwa członkowskie będą musiały przedstawić swoje pierwsze plany krajowe do 20 września 2024 r.

    (ISBnews)

  • 23.04, 13:44PE poparł zawieszenie ceł na produkty rolne w handlu z Ukrainą na kolejny rok 

    Warszawa, 23.04.2024 (ISBnews) - Parlament Europejski poparł przedłużenie o rok zawieszenia ceł na ukraińskie produkty rolne - do 5 czerwca 2025 r., podał Parlament.

    "Przy 428 głosach za, 131 przeciw i 44 wstrzymujących się, posłowie poparli przedłużenie zawieszenia ceł importowych i kontyngentów na ukraińskie produkty rolne o kolejny rok, do 5 czerwca 2025 r., aby wesprzeć kraj w obliczu trwającej brutalnej wojny z Rosją" - czytamy w komunikacie.

    Według nowych regulacji, Komisja Europejska może podjąć szybkie działania i nałożyć wszelkie środki, które uzna za konieczne, jeśli wystąpią poważne zakłócenia na rynku UE lub na rynkach jednego lub większej liczby państw członkowskich UE z powodu importu z Ukrainy (np. pszenicy). W ramach wzmocnionych środków ochronnych mających na celu ochronę unijnych rolników, Komisja może uruchomić hamulec bezpieczeństwa dla szczególnie wrażliwych produktów rolnych, a mianowicie drobiu, jaj, cukru, owsa, kaszy, kukurydzy i miodu. Jeśli import tych produktów przekroczy średnią wielkość importu odnotowaną w drugiej połowie 2021 r. oraz w całym 2022 i 2023 r., cła mogą zostać ponownie nałożone. W ramach porozumienia w sprawie tych nowych zasad Komisja zobowiązała się do szybkiego rozpoczęcia rozmów z Ukrainą na temat stałej liberalizacji handlu i ścisłego zaangażowania Parlamentu w ten proces., wyjaśniono w informacji.

    Rada będzie teraz musiała formalnie zatwierdzić rozporządzenie. Obecne środki handlowe wygasają 5 czerwca 2024 r., a nowe rozporządzenie powinno wejść w życie natychmiast po tej dacie.

    Układ o stowarzyszeniu UE-Ukraina, w tym pogłębiona i kompleksowa strefa wolnego handlu, zapewnił ukraińskim przedsiębiorstwom preferencyjny dostęp do rynku UE od 2016 roku. Po rozpoczęciu przez Rosję wojny, w czerwcu 2022 r. UE wprowadziła autonomiczne środki handlowe (ATM), które umożliwiają bezcłowy dostęp wszystkich ukraińskich produktów do UE. Środki te zostały przedłużone o rok w 2023 r., a w styczniu Komisja Europejska zaproponowała przedłużenie zawieszenia na kolejny rok z dodatkowymi zabezpieczeniami w celu ochrony rynku UE.

    (ISBnews)

  • 23.04, 12:30Prezes ZBP: Narodowa Grupa Robocza podejmie decyzję ws. zamiennika WIBOR w połowie czerwca 

    Warszawa, 23.04.2024 (ISBnews) - Narodowa Grupa Robocza ds. reformy wskaźników referencyjnych po przeprowadzeniu konsultacji w połowie czerwca zdecyduje jaki wskaźnik zastąpi WIBOR, zapowiedział prezes Związku Banków Polskich (ZBP) Tadeusz Białek. Jak Oprócz dotychczas rozważanego wskaźnika WIRON, analizowane będą również dwa inne wskaźniki.

    "W ramach przeglądu wskaźników alternatywnych, które mogłyby zastąpić WIBOR, w maju odbędą się szerokie konsultacje publiczne, których wcześniej zabrakło. W ich wyniku, ocenie zostaną poddane wskaźniki WIRON, WIRF i WRR pod względem tego, czy powinny zostać wskaźnikiem, który zastąpi WIBOR. W połowie czerwca będziemy podejmować decyzje o tym, co będzie następcą WIBOR" - powiedział prezes ZBP podczas telekonferencji.

    "Chcę wyraźnie podkreślić, że nie ma żadnych zmian w schemacie reformy wskaźników referencyjnych, który zakłada, że WIBOR [...] przestaje być stosowany z kontem 2027 roku ponieważ musimy, tak jak inne dojrzałe jurysdykcje, przejść ze wskaźników typu IBOR na wskaźniki typu Risk Free Rate. W tym zakresie nie ulega zmianie, reforma musi być dokończona" - dodał.

    We wcześniejszej rozmowie z ISBnews Białek powiedział, że WIBOR może być potencjalnie zastąpiony innym wskaźnikiem niż WIRON, analizie pod tym kątem zostaną poddane co najmniej dwa inne wskaźniki, ale żadne decyzje nie są przesądzone. Prezes wskazywał też, że jednym z czynników, który zdecydowały o przeglądzie wskaźników jest szerszy zakres informacji rynkowych niż w momencie podejmowania decyzji latem 2022 r. i konieczność upewnienia się, który wskaźnik będzie najbardziej optymalny do zastosowania dla setek tysięcy umów i instrumentów finansowych.

    W końcu marca br. Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej ds. reformy wskaźników referencyjnych (Komitet Sterujący NGR) jednogłośnie podjął decyzję o rozpoczęciu procesu przeglądu i analizy wskaźników alternatywnych dla WIBOR typu Risk Free Rate (RFR). Przegląd będzie obejmował zarówno WIRON, jak i inne możliwe indeksy lub wskaźniki. Wniosek w tej sprawie złożyło Ministerstwo Finansów.

    W 2022 r. Komitet Sterujący NGR zaproponował zamianę w przyszłości wskaźnika WIBOR na wskaźnik WIRON: stopę referencyjną wolną od ryzyka opartą o depozyty rynku finansowego i przedsiębiorstw. Następnie prowadzono prace przygotowawcze, w tym prace analityczne nad zachowaniem się tego wskaźnika w różnych warunkach ekonomicznych, w szczególności na podstawie danych z poprzednich lat.

    W październiku 2023 r. Komitet Sterujący KS NGR ds. reformy wskaźników referencyjnych zdecydował o przesunięciu finalnego momentu konwersji WIBOR na WIRON na koniec 2027 r. Poprzednia wersja mapy drogowej przewidywała koniec konwersji na 2025 r.

    Odchodzenie od wskaźników typu IBOR i zastępowanie ich wskaźnikami wolnymi od ryzyka wynika z zaleceń organizacji międzynarodowych, w szczególności Międzynarodowej Organizacji Komisji Papierów Wartościowych (International Organization of Securities Commissions) oraz Rady Stabilności Finansowej (Financial Stability Board). Podążając śladem dojrzałych rynków, również Polska przeprowadza proces wdrożenia nowego wskaźnika referencyjnego typu RFR.

    (ISBnews)

  • 23.04, 12:27Rząd przyjął projekt ustawy dot. przygotowań do prezydencji w Radzie UE w I poł. 2025 r. 

    Warszawa, 23.04.2024 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach w związku z przygotowywaniem i sprawowaniem przez Rzeczpospolitą Polską przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej w I połowie 2025 roku, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).

    W I połowie 2025 roku Polska będzie sprawowała przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej. "Zaproponowane przepisy mają na celu wzmocnienie bezpieczeństwa podczas najważniejszych wydarzeń, które wiążą się z tym wydarzeniem. Chodzi także o usprawnienie przygotowań i przebiegu polskiej prezydencji" - czytamy w komunikacie.

    Najważniejsze rozwiązania:

    * Minister spraw wewnętrznych i administracji będzie odpowiadał za zapewnienie współpracy i monitorowanie działań wszystkich służb, które zaangażowane będą w zapewnienie bezpieczeństwa w trakcie polskiego przewodnictwa w Radzie UE.

    * Właściwi wojewodowie będą przygotowywać plany bezpieczeństwa i porządku publicznego. Będzie to dotyczyło najważniejszych oficjalnych spotkań w ramach prezydencji.

    * Aby zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa, policja otrzyma czasową możliwość przetwarzania informacji, w tym danych osobowych, osób lub podmiotów, które będą uczestniczyły w wydarzeniach związanych z prezydencją lub współpracujących przy ich organizacji.

    * Wprowadzone zostaną czasowe rozwiązania dotyczące zamówień publicznych, które będą udzielane w związku z organizacją wydarzeń w ramach polskiego przewodnictwa w UE.

    * Zamówienia te zostaną wyłączone z zasady jawności. Określone zostaną jednak zasady, na jakich opierać się mają zamówienia, w szczególności dotyczące przejrzystości wyłaniania wykonawców, w tym zapewnienia bezstronności osób prowadzących te postępowania.

    * Kontrolę nad zlecaniem i przebiegiem zamówień sprawować będzie Centralne Biuro Antykorupcyjne, wymieniono w materiale.

    Nowe rozwiązania mają wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw i obowiązywać do 30 września 2025 r.

    (ISBnews)

  • 23.04, 10:36IPAG: Udział szarej strefy w PKB spadnie do 18,5% w br. z 18,9% w ub.r. 

    Warszawa, 23.04.2024 (ISBnews) - Udział szarej strefy w tworzeniu tegorocznego PKB wyniesie 18,5% (łącznie 756 mld zł) wobec 18,9% (713 mld zł) w 2023 r., prognozuje Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych (IPAG).

    Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych Fundacja Naukowa co roku wskazuje Dzień Wyjścia z Szarej Strefy Gospodarczej. W tym roku przypadł on 8 marca. Od tego dnia produkcja odbywa się umownie wyłącznie w oficjalnym obiegu gospodarczym, a polska gospodarka symbolicznie opuszcza szarą strefę, wskazano.

    "W ocenie IPAG, w 2024 roku całkowita wartość dodana wytworzona w szarej strefie w Polsce wyniesie 756 mld zł. Szara strefa w Polsce w kwotach absolutnych odznacza się tendencją wzrostową. Łącznie w latach 2018–2024 wartość dodana szarej strefy w ujęciu IPAG wzrośnie niemal dwukrotnie" - czytamy w raporcie.

    Według prognozy IPAG, udział szarej strefy w 2024 roku zmniejszy się z 18,9 do 18,5% i głównym czynnikiem będzie poprawa koniunktury gospodarczej i około 3% tempo wzrostu gospodarczego po stagnacyjnym 2023 roku. Lepsza sytuacja gospodarcza będzie w mniejszym stopniu zachęcać przedsiębiorstwa do poszukiwania oszczędności i prowadzenia działalności w szarej strefie, wskazano w raporcie.

    "Rok 2024 będzie też okresem zdecydowanie niższego wzrostu cen niż obserwowano w latach 2022 i 2023. Konsensus prognoz wskaźnika CPI czołowych ośrodków oscyluje wokół 4,5 proc. Większa stabilność cen zwykle oznacza dla firm większą stabilność kosztów i mniejszą presję na wzrost wynagrodzeń, co zachęca do wychodzenia z szarej strefy. Z ko-lei czynnikiem skłaniającym do zatrudniania na czarno pozo-stanie dalszy wzrost w 2024 roku minimalnego wynagrodzenia (z 3600 do 4242 zł od 1 stycznia i do 4300 zł od 1 lipca)" - czytamy dalej.

    Oczekiwany napływ środków unijnych z Krajowego Programu Odbudowy (KPO) zwiększy popyt na usługi i produkty mniej-szych przedsiębiorstw. Skłoni to wiele z nich do rezygnacji z działalności w szarej strefie na rzecz ubiegania się o środki z KPO, dodano.

    W raporcie wskazano, że w ostatnich latach dynamicznie rośnie znaczenie obrotu bezgotówkowego - płatności bezgotówkowe ograniczają zasięg szarej strefy i stymulują wzrost gospodarczy poprzez nowoczesne i innowacyjne narzędzia płatnicze, które wspierają rozwój nowych usług, w tym e-commerce, a tym samym skracają czas dokonywania transakcji w gospodarce.

    "Visa Inc., organizacja zajmująca się wydawaniem kart płatniczych, prowadziła badania i publikuje raporty o korzyściach z obrotu bezgotówkowego w stu dużych miastach świata (projekt cashless cities). Oprócz dokonania diagnozy sytuacji, raport pokazuje projekcję korzyści dla lat 2017-2032. Wynika z niej, że dzięki efektom obrotu bezgotówkowego średnioroczne PKB będzie większe średnio 0,19%, wynagrodzenia będą wyższe o 0,16% i w latach 2020-2032 przybędzie około 45 tys. miejsc pracy średnio na jedno miasto. Korzyści idące w miliardy dolarów odniosą konsumenci, przedsiębiorstwa i rządy. Inne korzyści wspomniane w raporcie to zmniejszona skala przestępczości i wyższa wydajność pracy" - czytamy w raporcie.

    W latach 2014-2019 udział szarej strefy (w ujęciu IPAG) w polskiej gospodarce zmniejszył się z 19,5% do 17,2%. Za najważniejsze czynniki przyczyniające się do zmniejszania rozmiarów szarej strefy w tym okresie należy uznać: korzystny stan koniunktury gospodarczej, zachęcający przedsiębiorstwa do prowadzenia działalności nieukrywanej przed władzami publicznymi, działania władz nakierowane na uszczelnienie systemu podatkowego, a w szczególności wprowadzenie w 2016 roku Jednolitego Pliku Kontrolnego, którym zostały objęte początkowo firmy duże, następnie firmy średnie i małe, a od 2018 roku także firmy mikro, skuteczna walka z działalnością nielegalną - ograniczenie produkcji i handlu narkotykami i dopalaczami, spadek przemytu papierosów, walka z nielegalną sprzedażą przemycanego paliwa, ograniczenie nielegalnego hazardu, podano także.

    Według analiz IPAG, w najbliższych latach Polsce grozi wzrost szarej strefy w obszarze wysokoprocentowych alkoholi oraz na rynku papierosów, podgrzewanego tytoniu i e-papierosów.

    "Nielegalne wydobywanie kopalin jest kolejnym przykładem działań w szarej strefie gospodarczej, wynikającym z nieskutecznych i nieporadnych działań instytucji publicznych, a także przerostu biurokracji" - napisał IPAG.

    (ISBnews)

  • 23.04, 09:16MF za finansowaniem mrożenia cen energii z rezerw celowych budżetu 

    Warszawa, 23.04.2024 (ISBnews) - Proponowane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska rozwiązania dotyczące mechanizmów dalszego zamrażania cen energii elektrycznej powinny być finansowane z rezerw celowych budżetu państwa, napisał wiceminister finansów Paweł Karbownik w uwagach do projektu ustawy o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

    "Projekt przewiduje finansowane przyjętych rozwiązań z budżetu państwa oraz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 (dalej: FPC-19). Biorąc pod uwagę znaczenie społeczno-gospodarcze wprowadzanych rozwiązań, w szczególności w zakresie bonu energetycznego, zauważam, że w 2024 r. zabezpieczenie środków na ww. cel będzie wymagało zrealizowania oszczędności w rezerwach celowych budżetu państwa i odpowiedniego dokonania zmian ich przeznaczenia, zgodnie z procedurą określoną w ustawie o finansach publicznych. Stąd niezwykle ważne jest, aby w procesie identyfikacji takich oszczędności uczestniczył również projektodawca - minister klimatu i środowiska, identyfikując potencjalne źródła finansowania w ramach rezerw celowych, których jest dysponentem, uwzględniając aktualne priorytety Rady Ministrów" - czytamy w uwagach resortu finansów

    "Dotychczasowe doświadczenia oraz przekazywane wstępne robocze deklaracje wskazują na ewentualne oszczędności w ramach rezerwy celowej poz. 10 'Środki na realizację umów zwartych przez ministra klimatu i środowiska w związku z poleceniem prezesa Rady Ministrów' czy poz. 60 'Środki na przedsięwzięcia niskoemisyjne'" - dodał wiceminister.

    "Jednoznaczna deklaracja ministra klimatu i środowiska co do możliwości przeznaczenia niewykorzystanych środków z rezerw celowych, które są w jego dyspozycji, powinna znaleźć się w ocenie skutków regulacji (OSR). W odniesieniu do FPC-19 przypominam, że Fundusz ten nie posiada własnych źródeł finansowania i zwiększanie jego zobowiązań będzie skutkować zwiększeniem jego zadłużenia" - napisał też Karbownik.

    Wiceminister wskazał ponadto, że projekt przewiduje też koszty, które nie są uwzględnione w OSR, w wysokości około 1,8 mld zł.

    "Dotyczą one zwiększenia wydatków na tzw. ustawę PRĄD1 o 1,03 mld zł (ustawa ta w ogóle nie jest uwzględniona w OSR) oraz w wyższych o 0,8 mld zł wydatkach na rekompensaty dla przedsiębiorstw energetycznych, o których mowa w tzw. ustawie PRĄD2. Sprawiają one, że koszty projektu w latach 2024-25 nie wynoszą, tak jak to wykazano w OSR 6,3 mld zł, lecz 8,1 mld zł - kwestia ta wymaga wyjaśnienia, przedstawienia dodatkowych wyliczeń oraz ujednolicenia treści dokumentów" - stwierdził w uwagach.

    Rząd opublikował projekt ustawy o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych innych ustaw, w którym założono przedłużenie obowiązywania ceny maksymalnej za energię elektryczną dla odbiorców energii w gospodarstwach domowych na II poł. tego roku. Jednak cena ta ma wynieść 500 zł/MWh wobec obecnie obowiązującej ceny maksymalnej w wysokości 412 zł/MWh netto (do określonych limitów). Cena maksymalna będzie obowiązywać wszystkie gospodarstwa domowe, bez limitu zużycia.

    Cena maksymalna za energię elektryczną dla jednostek samorządu terytorialnego (JST) oraz podmiotów użyteczności publicznej (szkoły, szpitale, żłobki itd.), a także dla mikro-, małych i średnich przedsiębiorców (MŚP) zostanie utrzymana w II poł. br. na dotychczasowym poziomie 693 zł/MWh.

    W planowanym projekcie mają znaleźć się przepisy o wprowadzeniu bonu energetycznego - będzie on "świadczeniem pieniężnym dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym".

    Mechanizm maksymalnej ceny dostawy ciepła zostanie przedłużony do 30 czerwca 2025 r., z tym że ceny dostaw zostaną powiększone maksymalnie o 15% od 1 lipca 2024 r. oraz o 30% od 1 stycznia 2025 r., podano w ocenie skutków regulacji (OSR) projektu. Mechanizm maksymalnych cen za dostawy paliw gazowych zostanie utrzymany do końca tego roku.

    Łącznie wydatki sektora finansów publicznych z tytułu projektowanej ustawy wyniosą: 4,57 mld zł w 2024 r. (w tym z budżetu państwa: 1,27 mld zł) oraz 1,75 mld zł w 2025 r. (w tym z budżetu państwa: 0,32 mld zł), wskazano w OSR. Dotacja celowa z budżetu państwa na bony energetyczne wyniesie w br. 1,27 mld zł, maksymalny limit rekompensat dla przedsiębiorstw energetycznych związanych z ceną maksymalną za energię elektryczną to 2,1 mld zł w br.

    (ISBnews)

  • 23.04, 07:10Rząd chce przyjąć w III kw. nowelę dot. taryf na wodę, ścieki i zmiany roli Wód Polskich 

    Warszawa, 23.04.2024 (ISBnews) - Rada Ministrów planuje przyjąć na przełomie w III kwartale projekt nowelizacji ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków oraz ustawy - Prawo wodne, wynika z informacji w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Intencją rządu jest, by taryfy zatwierdzały rady gminy, zaś Wody Polskie

    "Strona samorządowa oczekuje pilnej interwencji legislacyjnej w obszarze uregulowań prawnych dotyczących procesu zatwierdzania taryf za wodę i ścieki. Krytyka strony samorządowej jest skierowana wobec obowiązujących uregulowań dotyczących zatwierdzania taryf oraz sposobu wywiązywania się Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie (PGW Wody Polskie) z roli regulatora zatwierdzającego taryfy za wodę i ścieki. W tym zakresie podnoszone są zarzuty dotyczące: zbyt długiego okresu zatwierdzania taryf przez PGW Wody Polskie (w ramach procedury administracyjnej obejmującej 2 instancje administracyjne), arbitralnego rozpatrywania pilnych wniosków bez uwzględnienia potrzeb przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych na poziomie lokalnym, w szczególności w zakresie niezbędnych inwestycji i potrzeby realizacji pozostałych zadań" - czytamy w informacji.

    Występuje także potrzeba zapewnienia instrumentu ochrony społeczności lokalnej przed nieuzasadnionym wzrostem cen usług wodociągowo-kanalizacyjnych na podstawie merytorycznych przesłanek, dodano.

    Postulowany jest częściowy powrót do uregulowań obowiązujących przed wejściem w życie przepisów ustawy z dnia 27 października 2017 r. o zmianie ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę oraz zbiorowym odprowadzaniu ścieków, gdyż w tym stanie prawnym, samorządy wskazują, że była zapewniona odpowiednia elastyczność i szybkość rozpatrywanych wniosków.

    "Kluczową zmianą obowiązującej regulacji jest ponowne przypisanie radzie gminy wyłącznej kompetencji do zatwierdzania taryf za wodę i ścieki. Zatwierdzeniu w drodze uchwały rady gminy będą więc podlegały taryfy rozumiane jako zestawienie ogłoszonych publicznie cen i stawek opłat za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków oraz warunki ich stosowania, z wyłączeniem taryf zmienianych w związku ze zmianą stawki podatku od towarów i usług" - napisano w informacji.

    Zakłada się przypisanie PGW Wodom Polskim tylko kompetencji do ingerencji w proces zatwierdzania taryf jeżeli będą one ustalane na poziomie znacznie wyższym od średniego w danym regionie wodnym. Tym samym zapewniona zostanie ustawowa ochrona interesów odbiorców usług przed nieuzasadnionym wzrostem cen usług wodociągowo-kanalizacyjnych przez procedurę obowiązkowego uzyskiwania stanowiska od PGW Wody Polskie w przypadku wystąpienia zagrożenia ustalenia stawek opłat na znacznie wyższym poziomie niż średnim, wskazano dalej.

    "Jeżeli projekt taryfy zakłada wzrost cen i stawek opłat nowej taryfy dotyczącej odprowadzania ścieków lub zaopatrzenia w wodę do wysokości przewyższającej co najmniej o 15% średnią wysokość cen i stawek opłat taryfy dotyczącej odprowadzania ścieków lub zaopatrzenia w wodę w danym regionie wodnym - obowiązującej w roku poprzednim - wtedy wymagane będzie uzyskanie stanowiska organu regulacyjnego w zakresie zatwierdzenia taryfy. Przedmiotowe rozwiązanie pozwoli zapewnić odpowiednią ochronę społeczności lokalnej przed nieuzasadnionym wzrostem cen usług wodociągowo-kanalizacyjnych na podstawie merytorycznych przesłanek" - czytamy w informacji.

    Stanowisko wyrażone przez PGW Wody Polskie będzie stanowić dodatkową przesłankę, która pozwoli radzie gminy podjąć odpowiednie rozstrzygnięcie w zakresie zatwierdzenia taryfy, wyjaśniono.

    Wzrost cen za wodę lub ścieki wyższy o 15% niż średnia cena dostaw wody i odbioru ścieków będzie wymagał odpowiedniej analizy także przez organ regulacyjny.

    Minister właściwy do spraw gospodarki wodnej, nie później niż do dnia 31 października każdego roku, będzie ogłaszał, w drodze obwieszczenia, wysokość cen i stawek opłat taryfy dotyczącej zaopatrzenia w wodę dla każdego regionu wodnego obowiązującej w roku poprzednim oraz odprowadzania ścieków dla każdego regionu wodnego obowiązującej w roku poprzednim, zapowiedziano także.

    Organ odpowiedzialny za opracowanie projektu to Ministerstwo Infrastruktury; planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów: III kwartał 2024 r., podsumowano.

    (ISBnews)

  • 22.04, 11:47Eurostat: Deficyt general government Polski wzrośnie do 189,14 mld zł w 2024 r. 

    Warszawa, 22.04.2024 (ISBnews) - Deficyt sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) Polski wzrośnie do 189 141 mln zł w 2024 r. z 173 832 mln zł w 2023 r., podał Eurostat w notyfikacji fiskalnej dotyczącej procedury nadmiernego deficytu (excessive deficit procedure, EDP).

    Deficyt sektora centralnego prognozowany jest na 184 629 mln zł w 2024 r. wobec 135 585 mln zł w 2023 r., sektora samorządowego - odpowiednio na: 3 756 mln zł wobec 24 173 mln zł, zaś funduszy ubezpieczeń społecznych - na 757 mln zł wobec 14 074 mln zł, podano w notyfikacji.

    Eurostat podał dziś, że Polska była w ub.r. jednym z 23 państw członkowskich UE, które odnotowały deficyt general government, w tym jednym z 11 państw, których deficyt przekroczył unijny limit 3% PKB. Polska odnotowała deficyt na poziomie 5,1% PKB, co plasowało nasz kraj na 5. pozycji pod względem wysokości deficytu w UE.

    W połowie kwietnia Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) podał w swoich prognozach, że wzrost PKB Polski wyniesie 3,1% w 2024 r. (wobec 2,8% oczekiwanych na br. w styczniu). MFW podwyższył prognozę na 2025 r. do 3,5% z 3,2%.

    W połowie lutego br. Komisja Europejska (KE) podtrzymała prognozę wzrostu PKB Polski na ten rok na poziomie 2,7% i na rok przyszły na poziomie 3,2%. Według Komisji, tegoroczna aktywność gospodarcza będzie głównie napędzana konsumpcją prywatną.

    (ISBnews)

  • 22.04, 10:22Projekt dot. delegowania kierowców w transporcie drogowym trafił do konsultacji 

    Warszawa, 22.04.2024 (ISBnews) - Projekt ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz ustawy o delegowaniu kierowców w transporcie drogowym został skierowany do konsultacji międzyresortowych, które potrwają 21 dni, podało Ministerstwo Infrastruktury w piśmie dotyczącym uzgodnień.

    "Projekt nowelizacji ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym […] oraz nowelizacji ustawy z dnia 28 lipca 2023 r. o delegowaniu kierowców w transporcie drogowym […] ma na celu m.in. wdrożenie do krajowego porządku prawnego przepisów dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/738 z dnia 6 kwietnia 2022 r. dotyczącej zmiany dyrektywy 2006/1/WE w sprawie użytkowania pojazdów najmowanych bez kierowców w celu przewozu drogowego rzeczy" - czytamy w uzasadnieniu projektu.

    Dyrektywa 2006/1/WE stanowiła, że państwa członkowskie nie były zobowiązane do zezwalania na użytkowanie najmowanego pojazdu na swoim terytorium, jeżeli pojazd został zarejestrowany lub dopuszczony do ruchu zgodnie z prawem państwa członkowskiego innego niż państwo członkowskie siedziby najmującego przedsiębiorstwa. Polska dotychczas nie wprowadziła możliwości korzystania z takich pojazdów na swoim terytorium przez przedsiębiorców mających siedzibę w innych państwach członkowskich.

    Dyrektywa (UE) 2022/738 stanowi natomiast, że państwa członkowskie nie powinny móc ograniczać użytkowania na swoim terytorium pojazdu najmowanego przez przedsiębiorstwo mające siedzibę w innym państwie członkowskim, jeżeli pojazd ten został zarejestrowany lub dopuszczony do ruchu zgodnie z mającymi zastosowanie przepisami, wymogami bezpieczeństwa i innymi obowiązkowymi normami któregokolwiek państwa członkowskiego oraz - jeśli jest to pojazd wymagający uwierzytelnionego wypisu z licencji wspólnotowej - jeżeli został zatwierdzony do użytkowania przez państwo członkowskie, w którym dane przedsiębiorstwo ma siedzibę, za pomocą takiego uwierzytelnionego wypisu, wyjaśniono.

    "Korzystanie z pojazdów najmowanych w dowolnym państwie członkowskim, a nie tylko w państwie członkowskim ich siedziby ułatwi niewątpliwie reakcję na krótkoterminowy, sezonowy lub tymczasowy wzrost zapotrzebowania oraz zastąpienie zepsutych lub uszkodzonych pojazdów, przy jednoczesnych zachowaniu zgodności z niezbędnymi wymogami bezpieczeństwa oraz zapewnieniu odpowiednich warunków pracy kierowcom" - czytamy w ocenie skutków regulacji (OSR) projektu.

    Projekt ustawy zakłada m.in.:

    1) umożliwienie czasowego korzystania przez przewoźników drogowych prowadzących działalność w Polsce z pojazdu najmowanego zarejestrowanego lub dopuszczonego do ruchu na terytorium innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej;

    2) umożliwienie korzystania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez przedsiębiorstwa mające siedzibę w innych państwach członkowskich z pojazdów najmowanych; jednocześnie poprzez projekt ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz ustawy o delegowaniu kierowców w transporcie drogowym ustanowione zostaną warunki korzystania z takich pojazdów;

    3) wprowadzenie obowiązku opracowania jednolitej krajowej strategii kontroli przepisów w zakresie przewozów kabotażowych; "Przeprowadzona analiza wykazała, że zasadne jest wprowadzenie przepisów zobowiązujących Głównego Inspektora Transportu Drogowego do opracowania jednolitej krajowej strategii kontroli dotyczącej kontroli w zakresie przewozów kabotażowych. Strategia ta będzie opracowywana co 2 lata;

    4) dokonanie zmiany zmianę pojęcia przewozu kabotażowego zawartego w ustawie o transporcie drogowym;

    5) dokonanie zmiany ustawy z dnia 28 lipca 2023 r. o delegowaniu kierowców w transporcie drogowym, wymieniono w OSR.

    (ISBnews)

  • 22.04, 08:49MKiŚ: Decyzja, co dalej z mrożeniem cen energii - przy kolejnej ustawie budżetowej 

    Warszawa, 22.04.2024 (ISBnews) - Rząd podejmie dalsze decyzje w kwestii mrożenia cen energii elektrycznej poza koniec 2024 r. podczas prac nad projektem przyszłorocznej ustawy budżetowej, zapowiedziała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

    "Na ten moment planujemy drugą połowę roku, a kolejny rok będzie planowany wraz z ustawą budżetową. Teraz jesteśmy w dość nietypowym czasie, bo jesteśmy w połowie roku, ale przy kolejnej ustawie budżetowej, oczywiście, trzeba będzie podejmować kolejne decyzje" - powiedziała Hennig-Kloska w TVN24.

    Rząd opublikował projekt ustawy o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych innych ustaw, w którym założono przedłużenie obowiązywania ceny maksymalnej za energię elektryczną dla odbiorców energii w gospodarstwach domowych na II poł. tego roku. Jednak cena ta ma wynieść 500 zł/MWh wobec obecnie obowiązującej ceny maksymalnej w wysokości 412 zł/MWh netto (do określonych limitów). Cena maksymalna będzie obowiązywać wszystkie gospodarstwa domowe, bez limitu zużycia.

    Cena maksymalna za energię elektryczną dla jednostek samorządu terytorialnego (JST) oraz podmiotów użyteczności publicznej (szkoły, szpitale, żłobki itd.), a także dla mikro-, małych i średnich przedsiębiorców (MŚP) zostanie utrzymana w II poł. br. na dotychczasowym poziomie 693 zł/MWh.

    W planowanym projekcie mają znaleźć się przepisy o wprowadzeniu bonu energetycznego - będzie on "świadczeniem pieniężnym dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym".

    Mechanizm maksymalnej ceny dostawy ciepła zostanie przedłużony do 30 czerwca 2025 r., z tym że ceny dostaw zostaną powiększone maksymalnie o 15% od 1 lipca 2024 r. oraz o 30% od 1 stycznia 2025 r., podano w ocenie skutków regulacji (OSR) projektu. Mechanizm maksymalnych cen za dostawy paliw gazowych zostanie utrzymany do końca tego roku.

    Ekonomiści oszacowali wysokość podwyżki cen (przy założeniu, że opłata dystrybucyjna, stanowiąca niemal połowę rachunku za prąd, pozostanie niezmieniona - w projekcie i wypowiedziach przedstawicieli rządu nie było informacji na temat tej kwestii). Według ING Banku Śląskiego, rachunek za prąd wzrośnie o 13%, zaś wyższa cena maksymalna podbije inflację konsumencką o 0,6 pkt proc.; według mBanku, rachunek wzrośnie o 11-13%; według PKO Banku Polskiego - o 10-13%.

    Łącznie wydatki sektora finansów publicznych z tytułu projektowanej ustawy wyniosą: 4,57 mld zł w 2024 r. (w tym z budżetu państwa: 1,27 mld zł) oraz 1,75 mld zł w 2025 r. (w tym z budżetu państwa: 0,32 mld zł), wskazano w OSR. Dotacja celowa z budżetu państwa na bony energetyczne wyniesie w br. 1,27 mld zł, maksymalny limit rekompensat dla przedsiębiorstw energetycznych związanych z ceną maksymalną za energię elektryczną to 2,1 mld zł w br.

    (ISBnews)

  • 19.04, 11:19Projekt ws. raportowania nt. ESG zakłada 8,72 mld zł kosztów dużych firm w 10 lat 

    Warszawa, 19.04.2024 (ISBnews) - Projekt ustawy o zmianie ustawy o rachunkowości, ustawy o biegłych rewidentach, firmach audytorskich oraz nadzorze publicznym oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez Ministerstwo Finansów do uzgodnień międzyresortowych, zakłada rozszerzenie - zgodnie z unijnymi wymogami - grona przedsiębiorstw objętych sprawozdawczością w zakresie zrównoważonego rozwoju (ESG); nowe regulacje obejmą m.in. duże firmy, których koszty związane z nowymi wymogami wyniosą 8 721,6 mln zł w ciągu 10 lat, podano w ocenie skutków regulacji (OSR).

    Projekt ma na celu implementację do krajowego porządku prawnego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2464 w odniesieniu do sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju oraz dyrektywy delegowanej Komisji (UE) 2023/2775 w odniesieniu do dostosowania kryteriów wielkości przedsiębiorstwa dla mikro-, małych, średnich i dużych jednostek lub grup (tzw. dyrektywy delegowanej).

    "Kluczowym celem dyrektywy 2022/2464 jest zapewnienie, aby większa grupa przedsiębiorstw raportowała istotne, porównywalne i wiarygodne informacje nt. zrównoważonego rozwoju - w większym stopniu użyteczne dla inwestorów i innych interesariuszy. Jest to m.in. niezbędne do realizacji celu, jakim jest zmiana przepływu kapitałów w kierunku finansowania przedsiębiorstw rozwijających się w sposób zrównoważony lub dążących do takiej transformacji. Zmiany prawne w tym zakresie wpisują się w szersze działania mające na celu przekształcenie UE w nowoczesną, oszczędną i konkurencyjną gospodarkę o zerowym poziomie emisji gazów cieplarnianych netto do 2050 r." - czytamy w OSR.

    Z kolei przyjęta przez Komisję Europejską w dniu 17 października 2023 r. dyrektywa delegowana podnosi co do zasady o 25% progi finansowe definiujące poszczególne kategorie jednostek (mikro-, małe, średnie i duże jednostki). Przynależność do danej kategorii jednostek ma bezpośredni wpływ m.in. na możliwość (bądź jej brak) korzystania z uproszczeń sprawozdawczych przewidzianych dyrektywą o rachunkowości (dyrektywa 2013/34/UE) czy na obowiązek (lub jego brak) badania sprawozdań finansowych, dodano.

    "Dyrektywa 2022/2464 wprowadza istotne zmiany w sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju, które będą podlegały wdrożeniu do prawa krajowego:

    a) rozszerzony zakres jednostek zobowiązanych do raportowania - obejmie: 1. wszystkie duże jednostki, 2. jednostki będące jednostką dominującą dużej grupy kapitałowej, 3. małe i średnie jednostki dopuszczone do obrotu na rynku regulowanym (z wyłączeniem notowanych mikroprzedsiębiorstw) oraz 4. spełniające określone warunki i kryteria wielkości jednostki zależne i oddziały z siedzibą w państwie członkowskim UE, których odpowiednio jednostka dominująca najwyższego szczebla lub jednostka samodzielna podlega przepisom prawa państwa trzeciego, a jej przychód netto ze sprzedaży wygenerowany w UE przekracza 150 mln euro;

    b) rodzaj standardu raportowania - nastąpi odejście od dotychczasowej dowolności w wyborze standardów raportowania na rzecz obowiązkowo stosowanych Europejskich Standardów Sprawozdawczości Zrównoważonego Rozwoju;

    c) poszerzony zakres raportowanych informacji - informacje nt. kwestii zrównoważonego rozwoju z obszaru środowiskowego, społecznego (w tym praw człowieka) oraz ładu korporacyjnego będą bardziej szczegółowe niż dotychczas;

    d) forma/ miejsce raportowania - informacje będą prezentowane obowiązkowo w odrębnej sekcji w ramach sprawozdania z działalności jednostki;

    e) weryfikacja sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju […];

    f) digitalizacja - sprawozdania z działalności jednostek raportujących informacje o zrównoważonym rozwoju będą obowiązkowo sporządzane w formacie XHTML, a odrębna sekcja nt. zrównoważonego rozwoju oznakowana będzie w formacie in-line XBRL, co ułatwi maszynowy odczyt i analizę danych nt. zrównoważonego rozwoju" - czytamy dalej.

    Jednostki zobowiązane do sporządzenia sprawozdawczości w zakresie zrównoważonego rozwoju to:

    a) duże jednostki (tj. jednostki, które przekraczają dwie z trzech poniższych wielkości: 250 osób średniorocznego zatrudnienia w przeliczeniu na pełne etaty, 85 mln zł sumy aktywów bilansu na koniec roku obrotowego lub 170 mln zł przychodów netto ze sprzedaży towarów i produktów za rok obrotowy) - 3 460 (w przybliżeniu), w tym 83 instytucje finansowe

    b) jednostki będące jednostką dominującą dużej grupy kapitałowej - 960 (w przybliżeniu), w tym 18 instytucji finansowych

    c) małe i średnie jednostki dopuszczone do obrotu na rynku regulowanym - 112 (w przybliżeniu), w tym 35 instytucji finansowych

    d) małe i niezłożone instytucje określone w art. 4 ust. 1 pkt 145 rozporządzenia (UE) nr 575/2013 - 5

    e) jednostki zależne, których jednostka dominująca najwyższego szczebla podlega przepisom prawa państwa trzeciego - kilkadziesiąt (w przybliżeniu), w tym 15 instytucji finansowych

    Skutki wdrożenia nowych przepisów dla dużych przedsiębiorstw (łącznie wszystkich objętych obowiązkiem) wyniosą 152,2 mln zł w 2024 r., 1 003,2 mln zł w 2025 r. i łącznie 8 721,6 mln zł w latach 2024-2034); z kolei dla sektora MŚP (z wyłączeniem jednostek mikro) - 12,2 mln zł w 2026 r. i łącznie 91 mln zł w latach 2026-2034, wymieniono w OSR.

    Państwa członkowskie zobowiązane są do transpozycji postanowień dyrektywy 2022/2464 do 6 lipca 2024 r.

    (ISBnews)

  • 19.04, 10:51MRPiS: Projekt ustawy dot. integracji na rynku pracy będzie gotowy w ciągu kilku miesięcy 

    Warszawa, 19.04.2024 (ISBnews) - Projekt ustawy o polityce integracyjnej na rynku pracy powinien być gotowy w ciągu kilku najbliższych miesięcy, poinformowała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

    "Potrzebujemy oczywiście rąk do pracy, ale to co jest niezwykle ważne - nad tym pracujemy i tego pilnujemy - by w przygotowywanych przez nas legislacjach zatrudnianie cudzoziemców w Polsce nie zagrażało warunkom pracy polskich pracowników i prawa pracownicze były przestrzegane w odniesieniu do każdego pracownika bez względu na narodowość" - powiedziała Dziemianowicz-Bąk w rozmowie z radiową Jedynką.

    Zapytana, kiedy projekt o polityce integracyjnej będzie gotowy, minister odpowiedziała: "Myślę, że w najbliższym czasie on już będzie dopinany, gotowy i kierowany do dalszych prac rządowych. Trwają jeszcze ostatnie szlify, ale w ciągu najbliższych miesięcy powinien użyć światło dzienne".

    "Rolę Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej widzimy przede wszystkim w kreowaniu tego fundamentalnego komponentu polityki migracyjnej jakim jest polityka integracyjna w sensie społecznym. Integracyjna w sensie zatrudnienia i rynku pracy" - dodała Dziemianowicz-Bąk.

    (ISBnews)

  • 19.04, 10:21MRPiS: Świadczenie 'babciowe' wejdzie w życie w IV kw. 2024 r.  

    Warszawa, 19.04.2024 (ISBnews) - Ustawa o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu dziecka "Aktywny rodzic" (tzw. świadczenie "babciowe") wejdzie w życie w IV kw. 2024 r., poinformowała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

    "Mamy zarezerwowane środki tak, żeby po wakacjach, w tym ostatnim kwartale roku 2024 już te pieniądze mogły zacząć trafiać na konto rodziców wracających na rynek pracy. Do tego czasu powinny być też wszystkie systemy teleinformatyczne Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przygotowane - więc spodziewam się - mam szczerą nadzieję i głęboką wiarę - że jeszcze w tym roku" - powiedziała Dziemianowicz-Bąk w rozmowie z radiową Jedynką.

    Wcześniej premier Donald Tusk poinformował, że tzw. świadczenie "babciowe" powinna wejść w życie 1 października br.

    Projektowana ustawa wprowadza do systemu prawnego trzy świadczenia "aktywny rodzic": przewidziane są trzy rodzaje świadczeń: "aktywni rodzice w pracy" - na 1500 zł, "aktywnie w żłobku" - na 1500 zł oraz "aktywnie w domu" - na 500 zł miesięcznie.

    Jak podano w ocenie skutków regulacji (OSR), program wspierania rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu dziecka "Aktywny rodzic" (tzw. świadczenie "babciowe") wyniesie 64,97 mld zł w ciągu 10 lat.

    (ISBnews)

  • 19.04, 10:08MRPiS: Projekt dot. 'ozusowania' umów o dzieło i zlecenie wkrótce trafi do konsultacji 

    Warszawa, 19.04.2024 (ISBnews) - Projekt ustawy reformującej oskładkowanie umów o dzieło i zlecenie w najbliższym czasie powinna zostać skierowana do konsultacji społecznych i do dalszych prac rządowych, poinformowała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Podkreśliła, że w przypadku usług umów o dzieło składka chorobowa mogłaby być dobrowolna.

    "Mówimy o realizacji kamienia milowego, który Polska wpisała do Krajowego Planu Odbudowy, ale - mówimy także o narzędziach przeciwdziałania segmentacji na rynku pracy, jak to się ładnie nazywa, a popularnie jak to się nazywa uśmieciowienie przeciwdziałania uśmieciowieniu na rynku pracy - nie wszystkie umowy cywilnoprawne oczywiście, ale te umowy, które zastępują umowy o pracę tam, gdzie umowa o pracę powinna być zawarta. To jest jeden z celów tego kamienia milowego i tej ustawy" - powiedziała Dziemianowicz-Bąk w rozmowie z radiową Jedynką.

    Drugi równie istotny jest taki, żeby osoby pracujące przez całe lata w oparciu o umowę zlecenie albo umowę o dzieło mogły liczyć na "jakąś godną emeryturę", dodała.

    "To są te dwa cele i dwa zadania, które także Komisja Europejska przed Polską stawia. Zadania, które my będziemy realizować. Ustawa jest przygotowywana - w najbliższym czasie powinna zostać znowu skierowana do oczywiście szerokich konsultacji społecznych, do dalszych prac rządowych. Z całą pewnością takie rozwiązania zawsze wchodzą w życie od początku roku. Będziemy starali się to tak przygotować, żeby zarówno pracodawcy, jak i zleceniodawcy i zleceniobiorcy mogli się spokojnie do tego do tej zmiany przygotować" - wskazała minister, zapytana o to, czy rozwiązania te wejdą w życie w 2025 czy 2026 r.

    Dziemianowicz-Bąk podkreśliła, że "w zasadzie już jesteśmy spóźnieni" z realizacją tego kamienia milowego z KPO.

    "natomiast ostateczne decyzje na temat terminu wejścia w życie ustawy będziemy podejmować wspólnie już w toku pracy rządowych. My jako Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej będziemy gotowi bez zbędnej zwłoki z propozycją projektu ustawy" - zaznaczyła.

    Wskazała, że w przypadku zawierania umów o dzieło, które nie są zawierane z tym samym pracodawcą pozostaje do dyskusji to, czy "w jakimś stopniu nie powinny być oskładkowane".

    "Dziś są takie przepisy, które wskazują, że jeżeli umowa o dzieło jest zawierana z tym samym pracodawcą, z którym zawarta jest umowa o pracę - to jest ona oskładkowana. Jeśli to nie będzie umowa z tym samym pracodawcą, to ona także powinna być w jakimś stopniu oskładkowana - to pozostaje do dyskusji. Nasza propozycja jest taka, żeby składka chorobowa w przypadku usług umów o dzieło była jednak dobrowolna" - powiedziała minister.

    "Zobaczymy jakie będą ostateczne rozstrzygnięcia, kiedy projekt ustawy będzie gotowy i skierowany do konsultacji. Przewidujemy dialog społeczny - bo to jest tak duża reforma to jest tak poważne wyzwanie, że oczywiście musi odbyć się z uwzględnieniem głosu strony społecznych" - podsumowała.

    Jak podał w środę "Dziennik Gazeta Prawna", Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP) policzył na podstawie danych z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), ile pieniędzy trafi dodatkowo do ZUS po oskładkowaniu umów śmieciowych.

    "Ekspert otrzymał dane pokazujące, jaka była wartość odprowadzonej składki zdrowotnej oraz emerytalnej i rentowej. Na tej podstawie oszacował, jaka była wartość umów, od których składka nie została opłacona. W zeszłym roku było to niemal 13 mld zł. Gdyby od tej sumy miała wpłynąć składka na ubezpieczenia społeczne, Fundusz Ubezpieczeń Społecznych byłby zasobniejszy o 4,2 mld zł" - napisał dziennik.

    (ISBnews)

  • 19.04, 08:24Rząd chce przyjąć projekt noweli dot. systemu kaucyjnego na przełomie II/III kw. 

    Warszawa, 19.04.2024 (ISBnews) - Rada Ministrów planuje przyjąć na przełomie II/III kwartału projekt nowelizacji ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, wynika z informacji w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Projekt ustawy ma celu doprecyzowanie przepisów dotyczących wydawania, cofania i zmieniania zezwolenia na prowadzenie systemu kaucyjnego.

    "Projekt ustawy ma celu doprecyzowanie przepisów dot. wydawania, cofania i zmieniania zezwolenia na prowadzenie systemu kaucyjnego, które wydaje minister właściwy do spraw klimatu na wniosek podmiotu reprezentującego (podmiot, który będzie prowadził system kaucyjny)" - czytamy w informacji.

    Prace nad projektem zostały zaplanowane w związku z pojawiającymi się wątpliwościami czy obecne przepisy są wystarczające w celu zapewnienia, że systemy kaucyjne zostaną uruchomione zgodnie z planem oraz czy będą prowadzone w sposób rzetelny.

    "Zidentyfikowano następujące ryzyka w przypadku niepodjęcia prac na projektem ustawy:

    - niewystarczający nadzór na etapie poprzedzającym uruchomienie systemu kaucyjnego;

    - ograniczone podstawy do cofnięcia zezwoleń podmiotom, które nie podejmują działań zmierzających do terminowego uruchomienia systemu lub nie planują działań na wystarczająco szeroką skale aby objąć systemem teren całego kraju;

    - ryzyko wystąpienia nieprawidłowości w zakresie planowania działania systemów kaucyjnych;

    - ze względu na ogólne wytyczne odnośnie zawartości wniosków - ryzyko wydania wielu zezwoleń, w tym dla podmiotów, które faktycznie systemu nie uruchomią lub nie mają takiego zamiaru" - czytamy dalej.

    Aby zminimalizować potencjalne możliwości wystąpienia wymienionych ryzyk oraz późniejszej potrzeby konfrontacji z ich potencjalnymi skutkami, zaplanowano zmiany w ustawie zwiększające rolę ministra właściwego do spraw klimatu jako organu nie tylko wydającego decyzję w oparciu o szczegółowe dane przekazywane przez podmioty reprezentujące, ale także jako nadzorującego realizacje poszczególnych etapów prowadzących do uruchomienia systemu, wskazano także.

    "Planuje się wprowadzenie do ustawy przepisów uściślających obowiązujące obecnie warunki udzielania zezwolenia. W tym celu zaplanowano:

    - Doprecyzowanie zawartości wniosku o wydanie zezwolenia poprzez dookreślanie jaki rodzaj dokumentów jest wymagany, szczegółowych informacji pozwalających na nadzorowanie przebiegu prac prowadzących do uruchomienia sytemu oraz określenie wymaganych załączników. Powyższe umożliwi ministrowi właściwemu do spraw klimatu na kontrolowanie procesu przygotowania uruchomienia sytemu po wydaniu zezwolenia.

    - Wskazanie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego w zezwoleniu, który nie może być dłuższy niż 24 miesiące od dnia wydania zezwolenia. Ograniczenie czasowe i wymagany harmonogram mają na celu takie zaprojektowanie prac przez podmiot reprezentujący aby planowane działania realizowane były w określonym tempie, a postęp prac był możliwy do weryfikacji.

    - Przekazywanie informacji o zmianie warunków określonych w zezwoleniu oraz w związku z tym możliwość wezwania do zmiany zezwolenia. Mechanizm ten ma na celu umożliwić nadzór nad zmianami wprowadzanymi w systemie na etapie przed i po uruchomieniu systemu kaucyjnego.

    - Wskazanie, że decyzjom wydawanym przez ministra właściwego do spraw klimatu można nadać rygor natychmiastowej wykonalności.

    - Określenie, że postępowania dot. systemu kaucyjnego będą jednoinstancyjne. Nastąpi skrócenie i przyspieszenie procedury.

    - Wskazanie, że Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska przeprowadza kontrolę podmiotu reprezentującego przed i po uruchomieniu systemu. Prowadzenie kontroli przez Inspekcję przyczyni się zapewnienia, że systemy zostały przygotowane prawidłowo i funkcjonują zgodnie z udzielonym zezwoleniem" - wymieniono też w wykazie.

    Organ odpowiedzialny za opracowanie projektu to Ministerstwo Klimatu i Środowiska; planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów: II/III kwartał 2024 r., podsumowano.

    (ISBnews)

  • 18.04, 15:54MKiŚ: Zmiany w systemie kaucyjnym 'to sprawa pilna', pracujemy nad nowelizacją 

    Warszawa, 18.04.2024 (ISBnews) - Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) widzi konieczność zmian w ustawie wprowadzającej od 2025 r. system kaucyjny i uważa, że ich wdrożenie "to sprawa pilna", napisał resort w odpowiedzi na apel branży handlowo-spożywczej do premiera o zmiany w systemie. Od marca prowadzone są konsultacje z branżą dotyczące planowanej nowelizacji ustawy, podkreślono.

    "Odpowiadając na apel skierowany do premiera Donalda Tuska, o pilne wdrożenie niezbędnych zmian w przepisach regulujących system kaucyjny na opakowania po napojach, jako Ministerstwo Klimatu i Środowiska, chcemy poinformować, że tak jak jego sygnatariusze również widzimy potrzeby zmian. I dokładnie tak jak postulują przedstawiciele branży spożywczej uważamy, że to sprawa pilna" - czytamy w odpowiedzi na apel branży.

    Dlatego na samym początku prac rządu Koalicji 15 października rozpoczęto analizy przyjętej przez poprzedników ustawy z lipca 2023 roku, wprowadzającej w Polsce system kaucyjny, do którego rząd miał "wiele uwag", wskazał resort. Podkreślił, że zaproponowane przepisy nie dadzą spodziewanego efektu, także dlatego, że branża spożywcza ma wiele wątpliwości do przyjętych schematów działania systemu.

    "Od marca 2024 r. prowadzone są konsultacje z branżą spożywczą, w ramach których już wiemy, że w proponowanej przez nas nowelizacji:

    • Wprowadzimy mechanizm tzw. podążania kaucji za produktem, czyli pobierania kaucji na każdym etapie obrotu towarem od producenta do konsumenta, co w opinii branży rozwiąże kilka problemów w systemie. Między innymi zapobiegnie to ewentualnym nadużyciom przy rozliczaniu pobranej kaucji z jednostkami handlowymi i zagwarantuje operatorom środki finansowe do rozliczeń.

    • Przesuniemy o rok włączenie do systemu napojów mlecznych, bo wiemy, że wszyscy potrzebują więcej czasu na rozwiązanie kwestii sanitarnych.

    • Utrzymamy przepisy w zakresie sprawozdań dla samorządów, by pozwalały zaliczyć im recykling z systemu kaucyjnego do realizacji wymaganych poziomów zbiórki w gminach.

    Ponadto według opinii Ministerstwa Finansów, VAT nie będzie naliczany dla opakowań jednorazowych, a w przypadku tych wielokrotnego użytku, pojawi się tylko dla tych, które nie wrócą do systemu. Nad szczegółowymi rozwiązaniami stale pracujemy z Ministerstwem Finansów" - wymieniono w odpowiedzi.

    System kaucyjny przyczyni się do zmniejszenia wpłat Polski do wspólnego budżetu UE z tytułu niepoddanych recyklingowi odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych. W 2023 r. Polska wpłaciła ponad 2 mld zł z tego tytułu, podkreślił resort.

    (ISBnews)