ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 12.09, 17:40Projekt założeń polityki pieniężnej: RPP utrzymała cel 2,5% +/- 1 pkt na 2019 r. 

    Warszawa, 12.09.2018 (ISBnews) - Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podtrzymała w projekcie "Założeń polityki pieniężnej na rok 2019" średniookresowy cel inflacyjny na poziomie 2,5% z przedziałem odchyleń o szerokości ±1 punkt procentowy, podał bank centralny. RPP podkreśliła jednocześnie, że polityka pieniężna będzie prowadzona w taki sposób, aby sprzyjać utrzymaniu zrównoważonego wzrostu gospodarczego oraz stabilności systemu finansowego.

    "NBP będzie nadal wykorzystywał strategię średniookresowego celu inflacyjnego na poziomie 2,5% z symetrycznym przedziałem odchyleń o szerokości ±1 punkt procentowy. Podstawowym instrumentem polityki pieniężnej pozostaną stopy procentowe NBP, a celem operacyjnym będzie kształtowanie stawki POLONIA w pobliżu stopy referencyjnej NBP. Polityka pieniężna będzie realizowana w warunkach płynnego kursu walutowego, który nie wyklucza interwencji na rynku walutowym" - czytamy w projekcie "Założeń", przesłanym do Sejmu.

    RPP podkreśliła, że w państwach, w których realizowana jest strategia celu inflacyjnego, inflacja jest przeciętnie niższa niż w pozostałych krajach.

    Od 2004 r. przeciętny poziom inflacji w Polsce wynosił 2% rocznie, a więc był zbliżony do celu NBP, wskazano także.

    "Średniookresowy charakter celu inflacyjnego oznacza, że ze względu na szoki makroekonomiczne i finansowe inflacja może okresowo kształtować się powyżej lub poniżej celu, w tym również poza określonym przedziałem odchyleń od celu. Reakcja polityki pieniężnej na szoki jest elastyczna i zależy od ich przyczyn oraz oceny trwałości ich skutków, w tym wpływu na procesy inflacyjne. W przypadku odchylenia inflacji od celu, Rada w sposób elastyczny określa oczekiwane tempo powrotu inflacji do celu, ponieważ szybkie sprowadzenie inflacji do celu może wiązać się z istotnymi kosztami dla stabilności makroekonomicznej lub finansowej" - czytamy dalej.

    "Zgodnie z przyjętą strategią, w 2019 r. parametry polityki pieniężnej, w tym poziom stóp procentowych NBP, będą dostosowywane do sytuacji w gospodarce tak, aby zapewnić długookresową stabilność cen i jednocześnie wspierać zrównoważony wzrost gospodarczy oraz stabilność systemu finansowego" - napisano również w projekcie.

    RPP podała też, że prognoza płynności sektora bankowego na 2019 r. przewiduje jej wzrost w stosunku do poziomu utrzymywanego w 2018 r.

    "Czynnikiem powodującym w największym stopniu wzrost nadpłynności sektora bankowego w 2019 r. będzie skup walut obcych wynikający z transakcji walutowych, głównie od Ministerstwa Finansów. W kierunku ograniczania nadpłynności sektora bankowego oddziaływać będzie natomiast systematyczny wzrost poziomu pieniądza gotówkowego w obiegu oraz wielkość depozytów będących podstawą naliczania rezerwy obowiązkowej, a także sprzedaż walut obcych przez NBP na potrzeby Komisji Europejskiej w związku z przewalutowaniem składki członkowskiej" - czytamy w projekcie.

    (ISBnews)

  • 12.09, 17:17Nowak z MF: Ponad 20 TFI spełnia wymogi związane z prowadzeniem PPK 

    Warszawa, 12.09.2018 (ISBnews) - Wymogi związane z wdrożeniem projektu ustawy o pracowniczych planach kapitałowych (PPK) spełnia więcej niż 20 towarzystw funduszy inwestycyjnych (TFI) w Polsce, poinformował wiceminister finansów Piotr Nowak.

    "Spośród towarzystw funduszy inwestycyjnych wydaje nam się, że ponad 20 instytucji na 64 spokojnie spełnia wymogi związane z prowadzeniem PPK" - powiedział dziś wiceminister Nowak podczas pierwszego czytania projektu w Sejmie. 

    Dodał, że w PPK jest w pełni bezpieczne dla uczestników. "Wydaje nam się, że te bufory bezpieczeństwa są zapewnione" - dodał. 

    Według niego, podczas spotkań w Radzie Dialogu Społecznego projekt był uzgodniony i związki zawodowe wydały pozytywną opinię o tym projekcie. 

    Głosowanie nad projektem ustawo o PPK zaplanowane jest na czwartek w godzinach wieczornych. 

    Pod koniec sierpnia rząd przyjął projekt ustawy o PPK, a premier Mateusz Morawiecki podkreślał, że w ciągu 10 lat państwo wpłaci na prywatne konta Polaków w PPK około 35 mld zł. Minister finansów Teresa Czerwińska wskazywała wówczas, że PPK będą mogły prowadzić instytucje finansowe, takie jak towarzystwa funduszy inwestycyjnych, zakłady ubezpieczeń czy powszechne towarzystwa emerytalne, które podlegają nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). 

    (ISBnews)

     

  • 12.09, 11:08KPMG: IFRS 17 będzie miał większy wpływ na ubezpieczycieli, niż zakładano 

    Warszawa, 12.09.2018 (ISBnews) - Dla większości firm ubezpieczeniowych na świecie, wdrożenie standardu IFRS 17 dotyczącego wyceny umów ubezpieczeniowych będzie bardziej złożonym i kosztownym wysiłkiem niż samo pierwotne wdrożenie standardów międzynarodowych (IFRS), wymagającym głębokich zmian zarówno operacyjnych, jak i w obszarach technicznych, wynika z raportu KPMG International. Nowe przepisy zaczną obowiązywać od 2021 r. 

    "W momencie publikacji standardu, 4-letni termin wdrożenia mógł się wydawać dla większości firm ubezpieczeniowych niezwykle odległy, ale obecnie, kiedy duża ich część rozpoczęła projekty wdrożeniowe, wszyscy wydają się być świadomi tego, jak dużych nakładów pracy i jak dużo czasu będzie to wymagać. Z pierwotnych czterech lat upłynął już rok, ale w przypadku niektórych spółek właściwe procesy jeszcze się nie rozpoczęły, a zakres zmian okazuje się w praktyce dużo większy, niż pierwotnie zakładano" - czytamy w raporcie KPMG International pt. „In it to win it. Feedback from insurers on the journey IFRS 17 and 9 implementation one year in". 

    "Sam standard może nie jest zbyt precyzyjny i wymaga ciągle wielu własnych interpretacji, jednak nie może to być usprawiedliwieniem wstrzymywania rozpoczęcia prac nad jego wdrożeniem. Firmy, które jeszcze tego nie zrobiły, nie powinny zwlekać ze startem prac" - uważa szef sektora ubezpieczeniowego w KPMG w Polsce i partner w dziale Financial Services Marcin Dymek, cytowany w komunikacie. 

    Z badania KPMG przeprowadzonego w II kw. br. wśród 160 firm ubezpieczeniowych z 30 krajów, coraz więcej podmiotów odczuwa rosnącą presję czasową, przy czym kontrowersyjnie wydaje się ona być nawet większa wśród spółek bardziej zaawansowanych w procesie wdrożenia – wynika to z faktu, że im bardziej organizacja jest zaawansowana w procesie, tym większą ma świadomość, ile jest jeszcze do zrobienia. Ponadto, wiodący ubezpieczyciele zamierzają wykorzystać prace związane z wdrożeniem standardu do optymalizacji swoich systemów i procesów, dążąc tym samym do osiągnięcia długoterminowych korzyści i oszczędności, które zrekompensują nakłady związane z obecnymi pracami.

    Tymczasem jedna czwarta firm nie rozpoczęła jeszcze prac przygotowawczych - na najmniej zaawansowanym etapie są mniejsi ubezpieczyciele, co może prowadzić do jeszcze większych kosztów i problemów z zasobami w nieodległej przyszłości.

    "Dla firm, które jeszcze nie rozpoczęły swoich przygotowań, jest to w zasadzie ostatni moment. W przeciwnym wypadku w roku 2021 ich rozwiązania będą tylko tymczasowe, a wdrożenie docelowych systemów i niezbędnej automatyzacji będą opóźnione. Oznaczać to będzie zwiększony udział procesów obsługiwanych ręcznie, które po pierwsze są bardziej kosztowne, a po drugie są dużo bardziej narażone na zwykłe ryzyko błędów ludzkich" - skomentował partner, szef zespołu aktuarialnego i zarządzania ryzykiem w KPMG w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej Piotr Lachowicz, cytowany w komunikacie. 

    Prawie wszyscy respondenci badania (90%) przewidują problemy w znalezieniu odpowiednich specjalistów. Widać, że problem ten jest postrzegany jako dużo ważniejszy, niż np. samo zapewnienie budżetów na projekty wdrożeniowe - na ten problem wskazuje połowa respondentów. Wobec rosnącej świadomości złożoności problemów związanych z wdrożeniem i rosnącej presji czasowej, coraz więcej firm decyduje się na wsparcie własnych zespołów przez zewnętrznych ekspertów, co jest widoczne zwłaszcza w takich obszarach jak zarządzanie projektami czy aktuariat, podano także. 

    KPMG wskazał, że  firmy ubezpieczeniowe są coraz bardziej świadome wpływu, jakie nowy standard będzie miał na procesy biznesowe (poza samymi procesami finansowymi). Wśród najczęściej wskazywanych obszarów są produkty i - co równie ważne - pricing, zarządzanie ryzykiem (przy czym na to głównie wskazują ubezpieczyciele spoza reżimu Solvency II) czy też strategie reasekuracyjne.

    "Nowy standard będzie wymagał otwartego dialogu z inwestorami - ale zanim to nastąpi także z zarządami lokalnych spółek, jak i całych grup - o tym, jak wyniki firm ubezpieczeniowych będą wyglądały po wdrożeniu standardu i jak należy je interpretować. Samo przygotowanie do tego będzie wymagało wiele pracy z zastosowaniem zaawansowanych symulacji, tak aby przygotować wszystkich zainteresowanych z dużym wyprzedzeniem" - powiedział Dymek. 

    Według KPMG, trzeba jak najszybciej skoncentrować wysiłki na identyfikacji wymogów dotyczących danych i samych systemów oraz jak najszybciej rozpocząć wdrożenie obejmujące istniejące portfele polis ubezpieczeniowych. Bo sama optymalizacja procesów, pomimo że powinna zacząć się zaraz potem, zajmie na pewno wiele lat, nawet już po samym wdrożeniu standardu.

    "Największe firmy ubezpieczeniowe wydają się już zdawać sobie sprawę ze skali koniecznych zmian. Większość z nich weszło już zresztą w fazę opracowywania docelowych rozwiązań. I, co ważne, zaczynają również dostrzegać korzyści, jakie tego rodzaju projekty przyniosą dla ich procesów operacyjnych. Bardzo ważne jest jak najszybsze zrozumienie, jakie konsekwencje będą miały nowe wymogi dla sprawozdań finansowych ubezpieczycieli i rozpoczęcie dialogu z inwestorami" - podsumowano. 

    (ISBnews)

     

  • 06.09, 13:10Skarbiec będzie zwiększał aktywa w odpowiedzi na limity opłaty za zarządzanie 

    Warszawa, 06.09.2018 (ISBnews) - Skarbiec Holding - w związku z rozporządzeniem Ministerstwa Finansów, wprowadzającym limit wysokości opłaty stałej za zarządzanie od 3,5% w 2019 r. do 2% w 2022 r. - zamierza zwiększać aktywa organicznie oraz poprzez przejęcia, kontynuować poprawę wyników inwestycyjnych funduszy oraz wprowadzić optymalizację kosztową, poinformowali przedstawiciele spółki. 

    "Projekt z sierpnia różni się od grudniowego - opłaty mają być niższe - stawki od 3,5% w 2019 roku spadają w 2022 do 2%. Na dziś to rozporządzenie dotyczyłoby 12 z 39 funduszy Skarbca z aktywami na poziomie 1 560 mln zł. Spadek wyniku związany ze zmianą stawek wyniósłby od 4% do 32%. W tych czterech latach najmniejszy wpływ jest w pierwszym roku, w kolejnym roku spadek wyników na zarządzaniu wyniósłby 30%, przy założeniu, że realizujemy tylko te rzeczy, które mamy w budżecie" - powiedział wiceprezes i CFO Skarbiec Holding Andrzej Sołdek podczas spotkania z dziennikarzami. 

    Wskazał, że odpowiedź Skarbca na te zmiany to po przede wszystkim zwiększenie aktywów funduszy, którymi zarządza, aby "zasypać" tę lukę i przy podobnym poziomie kosztów stałych uzyskiwać wyższe przychody. 

    "My jako zarząd planowalibyśmy zwiększenie aktywów pod zarządzaniem dzięki organicznemu wzrostowi i oprócz tego rozglądamy się za możliwością pozyskania aktywów poprzez akwizycje. Jednym ze sposobów jest list intencyjny z Trigonem. Druga rzecz to zwiększanie komponentu opłaty zmiennej - my dostarczamy lepszy wynik funduszu, a opłata jest pobierana tylko wtedy, gdy wynik jest dodatni. Trzecia kwestia to optymalizacja kosztowa" - powiedział Sołdek. 

    Ministerstwo Finansów opublikowało 24 sierpnia rozporządzenie dotyczące limitu wynagrodzenia za zarządzanie aktywami funduszy inwestycyjnych, w którym określiło maksymalną wysokość wynagrodzenia stałego TFI za zarządzani funduszem inwestycyjnym (FIO i SFIO) - limit 3,5% będzie obowiązywał w 2019 r., zaś w 2022 spadnie do 2%. Ustalony limit dotyczy wszystkich funduszy - bez względu na realizowaną strategię inwestycyjną. 

    Jak poinformowała prezes Skarbiec Holding i Skarbiec TFI Ewa Radkowska-Świętoń, proces przejmowania zarządzania funduszami Trigon TFI technicznie potrwa ok. kilku tygodni. Obecnie Skarbiec negocjuje szczegółowe umowy, zaś wszystkie zgody korporacyjne zostały już uzyskane. 

    "Uzgodniliśmy z Trigonem, że chcemy przejąć zarządzanie funduszami. Przejęcie zarządzania oznacza, ze wszystkie przychody są w  funduszach Trigona, my odpłatnie zarządzamy tymi funduszami. Chcemy też przejąć zarządzanie ryzykiem i wziąć odpowiedzialność za wynik funduszy. To horyzont liczony w tygodniach, nie miesiącach. W następnym etapie mówimy o przeniesieniu funduszy z Trigona do Skarbiec TFI. Wówczas stałby się w pełni funduszem Skarbca. To wymaga szeregu zgód regulacyjnych, w tym KNF, bo to jest dłuższy proces" - powiedziała Radkowska-Świętoń podczas spotkania. 

    Dodała, że list intencyjny podpisany w Trigonem zakłada przejęcie zarządzania pięcioma funduszami o aktywach o łącznej wysokości ok. 600 mln zł. 

    "My sobie uzgodniliśmy fundusze biorąc pod uwagę nasze kompetencje, które mamy u siebie, stąd nasz nacisk na fundusze zagraniczne. Jeśli chodzi o następne, to nie zamykamy listy, ale to nie jest tak, że mamy kolejne w pipeline" - zaznaczyła prezes. 

    Skarbiec TFI - spółka zależna od Skarbiec Holding - i Trigon TFI podpisały pod koniec sierpnia br. umowę o strategicznej współpracy w zakresie zarządzania funduszami kapitałowymi. Jeden z wariantów współpracy zakłada podział Trigon TFI przez wydzielenie i przeniesienie na Skarbiec TFI zorganizowanej części przedsiębiorstwa. 

    Radkowska-Świętoń wskazała, że konsolidacja rynku zarządzania aktywami jest nieuchronna i Skarbiec będzie w niej uczestniczył. 

    "Generalnie wszyscy zdają sobie sprawę, że konsolidacja tego rynku jest koniecznością. Staramy się nie opowiadać niepewnych historii. Każdy rozmawia z każdym, ale nie każda rozmowa kończy się umową" - powiedziała, zapytana, czy Skarbiec prowadzi rozmowy ws. akwizycji. 

    Dodała, że na rynku jest miejsce dla niezależnych TFI, które mają m.in tę przewagę, że mogą szybciej dostosować ofertę do zmieniających się warunków rynkowych i zaoferować klientom bardziej niszowe produkty. 

    Skarbiec Holding to grupa zarządzająca funduszami inwestycyjnymi (fundusze inwestycyjne otwarte, specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte, fundusze inwestycyjne zamknięte) oraz świadcząca usługi zarządzania portfelami instrumentów finansowych na zlecenie. Skarbiec Holding jest akcjonariuszem Skarbiec TFI, które powstało w 1997 r.

    (ISBnews)

     

  • 06.09, 11:09FPP i Instytut Emerytalny: PPK szansą dla rynku kapitałowego i gospodarki 

    Warszawa, 06.09.2018 (ISBnews) - Rządowy projekt ustawy o pracowniczych planach kapitałowych (PPK) stwarza realne możliwości na uruchomienie mechanizmów rynku kapitałowego, które mogą stać się czynnikiem wspierającym gospodarkę, uważa Federacja Przedsiębiorców Polskich i Instytut Emerytalny.

    "Z badań prowadzanych zarówno przez instytucje publiczne, jak i podmioty komercyjne wynika, że ponad połowa Polaków nie posiada żadnych oszczędności i nie robi nic, aby ten stan zmienić. Wśród głównych przyczyn nieoszczędzania wymieniane są zarówno niewystarczające zarobki, jak również niski potencjalny zwrot z oszczędzania. Jednocześnie należy zauważyć, że na depozytach, głównie lokatach, znajduje się obecnie ok. 800 mld zł. Jednak środki te tylko w niewielkim stopniu przyczyniają się do rozwoju gospodarki i budowania (przez wyższą od inflacji stopę zwrotu) oszczędności klientów instytucji finansowych. Dodatkowo do długoterminowego oszczędzania nie zachęcają działania ustawodawcy oraz brak zaufania Polaków do instytucji państwa oraz instytucji finansowych" - powiedział prezes Instytutu Emerytalnego Antoni Kolek, cytowany w komunikacie. 

    Według FPP i IE, PPK pozwolą także na budowę realnych oszczędności milionów Polaków i podniesienie ich poziomu bezpieczeństwa ekonomicznego. Dodatkowe oszczędności w ramach PPK przyczynią się do podniesienia wysokości przyszłych świadczeń.

    Zdaniem przewodniczącego Federacji Przedsiębiorców Polskich Marka Kowalskiego, o sukcesie PPK zadecydują pierwsze lata funkcjonowania systemu i zbudowania zaufania, a z czasem przyzwyczajenia pracowników do tej formy oszczędzania.

    "Jednak kluczową rolę w ukonstytuowaniu sytemu będą musieli spełnić pracodawcy, którzy wybierając instytucję finansową gromadzącą środki w ramach PPK zadecydują o losie oszczędności swoich pracowników. Nie bez znaczenia pozostaje także rola i udział związków zawodowych, które w wielu przedsiębiorstwach i instytucjach będą pełnimy kluczową rolę na etapie tworzenia, ale i funkcjonowania PPK. To od zdania wyrażonego przez związkowców często będzie zależała partycypacja w PPK w danej firmie. Dlatego też tak istotnym jest przeprowadzenie przez władze publiczne działań komunikacyjnych w sposób przystępny i zrozumiały dla różnych grup społecznych. Należy mieć na uwadze różnorodność publiczności, do których adresowane będą działania informacyjne o ofercie pracowniczych planów kapitałowych, tak by wynikające z zasad ekonomii behawioralnej narzędzia skutecznie wpłynęły na postawy uczestników PPK" - uważa Kowalski.

    Według FPP i IE, nie mniej istotnym zjawiskiem będzie zwiększenie niezależności polskiej gospodarki i giełdy od kapitału zagranicznego.

    "Dopływ nowych środków inwestycyjnych pochodzących z oszczędności w ramach PPK powinien także korzystnie wpłynąć na rozwój rynku kapitałowego w Polsce. Jeszcze inną istotną zaletą dla całej gospodarki będzie wzrost bazy finansowania polskich przedsiębiorstw, który przełoży się na powstanie korzystnych możliwości finansowania projektów biznesowych" - czytamy dalej w komunikacie. 

    Sposoby skorzystania ze zgromadzonych środków zostały przygotowane w sposób zapewniający efektywne i długoterminowe bezpieczeństwo. Możliwość wykorzystania oszczędności - jako zasobu w przypadku ciężkiego zachorowania lub wkładu własnego przy zakupie pierwszego mieszkania, a także możliwość wycofania aktywów wskazują na prywatny charakter gromadzonych środków. Co więcej korzystne zasady opodatkowania środków z chwilą ich wypłaty na cele emerytalne będą sprzyjały długoterminowemu celowi oszczędzania, podsumowano w materiale. 

    (ISBnews)

     

  • 04.09, 14:11Rząd przyjął projekt ustawy dot. m.in. rozszerzenia składu KNF  

    Warszawa, 04.09.2018 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem nadzoru oraz ochrony inwestorów na rynku finansowym, który zakłada m.in. rozszerzenie składu Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), zmianę sposobu finansowania Komisji oraz stworzenie Funduszu Edukacji Finansowej.

    "Zaproponowano zmiany dotyczące Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) oraz Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF), polegające na:
    -  przekształceniu UKNF w państwową osobę prawną,
    -  zmianie sposobu finansowania KNF oraz UKNF - chodzi o zapewnienie finansowania bezpośrednio z opłat wnoszonych przez nadzorowane podmioty rynku finansowego; obecnie KNF i UKNF są finansowane za pośrednictwem budżetu państwa w całości ze składek i opłat wnoszonych przez podmioty nadzorowane, co oznacza, że wysokość wydatków jest neutralna dla deficytu budżetowego; składki i opłaty wnoszone będą bezpośrednio do UKNF, gdzie KNF będzie organem zarządzającym,
    -  rozszerzeniu składu KNF - do Komisji wejdzie również po jednym przedstawicielu: prezesa Rady Ministrów, prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, prezesa Bankowego Funduszu Gwarancyjnego oraz ministra-członka Rady Ministrów zajmującego się sprawami koordynowania działalności służb specjalnych (trzech ostatnich bez prawa głosu),
    -  ustanowieniu ram prawnych na potrzeby przekazywania informacji między KNF, jej członkami oraz innymi organami, tj. ABW, CBA, KAS, Policją i Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów" - czytamy w komunikacie.

    Według CIR, w projekcie zaproponowano rozwiązania mające na celu wzmocnienie koordynacji polityki państwa wobec rynku finansowego oraz wcześniejszą identyfikację zagrożeń związanych z jego funkcjonowaniem, a nowe rozwiązania przewidują utworzenie Funduszu Edukacji Finansowej, który ma zwiększyć świadomość finansową Polaków, w tym wiedzę o oferowanych produktach inwestycyjnych. 

    Za nadzór i wyznaczanie kierunków działania Funduszu odpowiedzialna będzie działająca przy nim Rada Edukacji Finansowej, składająca się z przedstawicieli instytucji państwowych mających wpływ na rozwój i bezpieczeństwo rynku finansowego oraz edukację, podało CIR.

    "Źródłem zasilenia Funduszu Edukacji Finansowej będą środki pochodzące z: kar administracyjnych nałożonych przez Komisję Nadzoru Finansowego i rzecznika finansowego, a także niektórych kar administracyjnych nałożonych przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Komisję Nadzoru Audytowego, nawiązek i świadczeń pieniężnych orzeczonych przez sąd na rzecz Funduszu Edukacji Finansowej oraz pieniędzy, które były przedmiotem przepadku orzeczonego przez sąd" - czytamy także.

    Zgodnie z projektem, wprowadzona zostanie obligatoryjna dematerializacja obligacji korporacyjnych, certyfikatów inwestycyjnych emitowanych przez fundusze inwestycyjne zamknięte oraz listów zastawnych, niezależnie od tego czy były one przedmiotem oferty publicznej oraz czy są przeznaczone do obrotu w jakimkolwiek systemie obrotu. Rozwiązanie to zapewni inwestorom większe bezpieczeństwo i elastyczność.

    "Obecny system rejestracji prowadzony przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych jest systemem najbezpieczniejszym (ewidencja jest nadzorowana przez Komisję Nadzoru Finansowego oraz przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych).  Rejestracja w tym systemie wszystkich niepublicznych papierów dłużnych doprowadzi do tego, że rejestrować je będą jedynie podmioty najlepiej przygotowane do tego zadania, czyli domy maklerskie i banki posiadające zezwolenie na prowadzenie rachunków papierów wartościowych i będące uczestnikami Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych (dotychczas były to także podmioty, które nie są uprawnione do prowadzenia rachunków papierów wartościowych)" - podano także.

    Nowe rozwiązania zaczną obowiązywać po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem niektórych przepisów, m.in. dotyczących nowej organizacji KNF i UKNF, które wejdą w życie 1 stycznia 2019 r.

    (ISBnews)

     

  • 03.09, 11:34Rząd zajmie się we wtorek projektem ustawy dot. m.in. rozszerzenia składu KNF  

    Warszawa, 03.09.2018 (ISBnews) - Rada Ministrów na wtorkowym posiedzeniu zajmie się przygotowanym przez Ministerstwo Finansów projektem pt. "Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem nadzoru oraz ochrony inwestorów na rynku finansowym", podała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

    Jak wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów, projekt ten zakłada m.in. rozszerzenie składu Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) oraz zmianę sposobu finansowania Komisji. Ponadto planowane jest stworzenie Funduszu Edukacji Finansowej.

    "Głównym przyczyną opracowania projektowanej regulacji jest wzmocnienie nadzoru oraz ochrony inwestorów na rynku finansowym poprzez:

    1. Zmianę sposobu finansowania Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) oraz Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) polegającą na zapewnieniu finansowania bezpośrednio z opłat wnoszonych przez nadzorowane podmioty rynku finansowego.

    2. Zapewnienie lepszej koordynacji polityki państwa wobec rynku finansowego oraz wcześniejszą identyfikację związanych z jego funkcjonowaniem zagrożeń, co ma zostać osiągnięte poprzez poszerzenie składu KNF.

    3. Stworzenie Funduszu Edukacji Finansowej, który ma na celu zwiększenie świadomości finansowej Polaków, w tym wiedzy o oferowanych produktach inwestycyjnych, oraz zapewnienie systemu rekompensat dla osób fizycznych, które nabyły obligacje, których emisja lub zbywanie odbyło się z naruszeniem przepisów prawa.

    4. Określenie ram prawnych dla obrotu instrumentami dłużnymi w sposób zdematerializowany, co ma zapewnić lepszą ochronę inwestorów oraz skuteczniejszy nadzór nad podmiotami wprowadzającymi do obrotu instrumenty dłużne" - czytamy w informacji.

    Obecnie zarówno KNF, jak i UKNF są finansowane za pośrednictwem budżetu państwa w całości ze składek i opłat wnoszonych przez podmioty nadzorowane, co oznacza, że wysokość wydatków jest neutralna dla deficytu budżetowego. Po przekształceniu Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego w państwową osobę prawną składki i opłaty wnoszone będą bezpośrednio do UKNF, gdzie KNF będzie organem zarządzającym, wyjaśniono w materiale.

    "Projekt zakłada ponadto rozszerzenie składu KNF. Członkami Komisji zostaną przedstawiciel prezesa Rady Ministrów, przedstawiciel Bankowego Funduszu Gwarancyjnego oraz przedstawiciel ministra-członka Rady Ministrów właściwego do spraw koordynowania działalności służb specjalnych (dwóch ostatnich bez prawa głosu). Przepisy projektowanej ustawy ustanawiają także ramy prawne na potrzeby przekazywania informacji między KNF, jej członkami oraz innym organami, m.in. ABW, CBA, Policją i UOKiK" - czytamy dalej.

    Projekt ustawy zakłada także utworzenie Funduszu Edukacji Finansowej przy KDPW. Celem działalności Funduszu będzie realizacja dwóch zasadniczych zadań – (1) zwiększenie świadomości finansowej Polaków oraz (2) utworzenie systemu rekompensat dla osób fizycznych, które nabyły obligacje, których emisja lub zbywanie odbyło się z naruszeniem przepisów prawa, napisano także.

    (ISBnews)

     

  • 29.08, 13:57KNF pozytywnie o propozycjach zmian dot. wzmocnienia nadzoru, ochrony inwestorów 

    Warszawa, 29.08.2018 (ISBnews) - Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) pozytywnie ocenia zaproponowane dziś zmiany legislacyjne w kwestii wzmocnienia nadzoru oraz ochrony inwestorów na rynku finansowym, poinformował przewodniczący KNF Marek Chrzanowski.

    "Pozytywnie oceniamy propozycję zmian dot. wzmocnienia nadzoru oraz ochrony inwestorów na rynku finansowym ogłoszoną dziś przez @PremierRP. Liczymy, że zmiana sposobu finansowania KNF/UKNF przyczyni się do zwiększenia naszych możliwości operacyjnych, w szczególności inspekcyjnych" - napisał Chrzanowski na swoim profilu na Twitterze.

    "Co do szczegółów poszczególnych rozwiązań wypowiemy się oficjalnie po ogłoszeniu projektu ustawy, w procesie uzgodnień i opiniowania w ramach rządowego procesu legislacyjnego" - dodał szef Komisji.

    Rada Ministrów ma przyjąć w tym kwartale projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem nadzoru oraz ochrony inwestorów na rynku finansowym, który zakłada m.in. rozszerzenie składu KNF oraz zmianę sposobu finansowania Komisji, wynika z Wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Ponadto planowane jest stworzenie Funduszu Edukacji Finansowej.

    Projekt zakłada m.in. rozszerzenie składu KNF. Członkami Komisji zostaną przedstawiciel prezesa Rady Ministrów, przedstawiciel Bankowego Funduszu Gwarancyjnego oraz przedstawiciel ministra-członka Rady Ministrów właściwego do spraw koordynowania działalności służb specjalnych (dwóch ostatnich bez prawa głosu). Przepisy projektowanej ustawy ustanawiają także ramy prawne na potrzeby przekazywania informacji między KNF, jej członkami oraz innym organami, m.in. ABW, CBA, Policją i UOKiK. 

    Proponowana jest też zmiana sposobu finansowania KNF oraz Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) polegającą na zapewnieniu finansowania bezpośrednio z opłat wnoszonych przez nadzorowane podmioty rynku finansowego. Obecnie zarówno KNF, jak i UKNF są finansowane za pośrednictwem budżetu państwa w całości ze składek i opłat wnoszonych przez podmioty nadzorowane, co oznacza, że wysokość wydatków jest neutralna dla deficytu budżetowego. Po przekształceniu Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego w państwową osobę prawną składki i opłaty wnoszone będą bezpośrednio do UKNF, gdzie KNF będzie organem zarządzającym, wyjaśniono w informacji Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

    (ISBnews)

     

  • 29.08, 11:34Rząd chce rozszerzyć skład KNF, zmienić system jej finansowania 

    Warszawa, 29.08.2018 (ISBnews) - Rada Ministrów ma przyjąć w tym kwartale projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem nadzoru oraz ochrony inwestorów na rynku finansowym, który zakłada m.in. rozszerzenie składu Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) oraz zmianę sposobu finansowania Komisji, wynika z Wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Ponadto planowane jest stworzenie Funduszu Edukacji Finansowej.

    "Głównym przyczyną opracowania projektowanej regulacji jest wzmocnienie nadzoru oraz ochrony inwestorów na rynku finansowym poprzez:

    1. Zmianę sposobu finansowania Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) oraz Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) polegającą na zapewnieniu finansowania bezpośrednio z opłat wnoszonych przez nadzorowane podmioty rynku finansowego.

    2. Zapewnienie lepszej koordynacji polityki państwa wobec rynku finansowego oraz wcześniejszą identyfikację związanych z jego funkcjonowaniem zagrożeń, co ma zostać osiągnięte poprzez poszerzenie składu KNF.

    3. Stworzenie Funduszu Edukacji Finansowej, który ma na celu zwiększenie świadomości finansowej Polaków, w tym wiedzy o oferowanych produktach inwestycyjnych, oraz zapewnienie systemu rekompensat dla osób fizycznych, które nabyły obligacje, których emisja lub zbywanie odbyło się z naruszeniem przepisów prawa.

    4. Określenie ram prawnych dla obrotu instrumentami dłużnymi w sposób zdematerializowany, co ma zapewnić lepszą ochronę inwestorów oraz skuteczniejszy nadzór nad podmiotami wprowadzającymi do obrotu instrumenty dłużne" - czytamy w informacji.

    Obecnie zarówno KNF, jak i UKNF są finansowane za pośrednictwem budżetu państwa w całości ze składek i opłat wnoszonych przez podmioty nadzorowane, co oznacza, że wysokość wydatków jest neutralna dla deficytu budżetowego. Po przekształceniu Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego w państwową osobę prawną składki i opłaty wnoszone będą bezpośrednio do UKNF, gdzie KNF będzie organem zarządzającym, wyjaśniono w materiale.

    "Projekt zakłada ponadto rozszerzenie składu KNF. Członkami Komisji zostaną przedstawiciel prezesa Rady Ministrów, przedstawiciel Bankowego Funduszu Gwarancyjnego oraz przedstawiciel ministra-członka Rady Ministrów właściwego do spraw koordynowania działalności służb specjalnych (dwóch ostatnich bez prawa głosu). Przepisy projektowanej ustawy ustanawiają także ramy prawne na potrzeby przekazywania informacji między KNF, jej członkami oraz innym organami, m.in. ABW, CBA, Policją i UOKiK" - czytamy dalej.

    Projekt ustawy zakłada także utworzenie Funduszu Edukacji Finansowej przy KDPW. Celem działalności Funduszu będzie realizacja dwóch zasadniczych zadań – (1) zwiększenie świadomości finansowej Polaków oraz (2) utworzenie systemu rekompensat dla osób fizycznych, które nabyły obligacje, których emisja lub zbywanie odbyło się z naruszeniem przepisów prawa, napisano także.

    Osobą odpowiedzialną za opracowanie projektu jest wiceminister finansów Piotr Nowak.

    (ISBnews)

     

  • 29.08, 08:31PFR: Wpływ PPK na rynek kapitałowy wyniesie minimum 12 mld zł rocznie 

    Warszawa, 29.08.2018 (ISBnews) - Wpływ zgromadzonych oszczędności w ramach pracowniczych planach kapitałowych (PPK) na rynek kapitałowy może wynieść minimum 12 mld zł rocznie, poinformował Polski Fundusz Rozwoju (PFR).

    "Realizacja PPK da silny bodziec do rozwoju Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie jako realnego centrum finansowego w naszym regionie Europy. Zakłada się, że po włączeniu wszystkich ustawowych grup pracowników do PPK, łączny wpływ zgromadzonych oszczędności w ramach PPK na rynek kapitałowy powinien wynieść co najmniej 12 mld zł rocznie" - podał PFR w informacji.

    PPK wzmocni rynek kapitałowy m.in. zakresie rynku akcji, obligacji korporacyjnych, obligacji skarbowych, funduszy rynku nieruchomości. Część inwestycji będzie mogła być lokowana w papiery wartościowe w walucie innej niż PLN - udział takich inwestycji będzie możliwy do maksymalnie 30%, podano także.

    "Jednym z podstawowych efektów wprowadzenia PPK powinien być wzrost majątku i stopy oszczędności Polaków oraz zasadnicza zmiana ich struktury - z krótkoterminowej na długoterminową, co sprzyjać będzie wzrostowi inwestycji w gospodarce, finansowanych z krajowych źródeł" - czytamy dalej.

    Polskie firmy zyskują łatwiejszy dostęp do tańszego kapitału, który będą mogły przeznaczyć na rozwój swoich firm - m.in. podniesienie konkurencyjności i nowe technologie, podkreślono w materiale. 

    "Znaczący wzrost długoterminowych oszczędności krajowych wzmocni też równowagę sektora finansów publicznych, przyczyni się do poprawy ogólnej stabilności makroekonomicznej kraju oraz pozytywnie wpłynie na wskaźnik międzynarodowej pozycji inwestycyjnej Polski" - podsumowano w informacji. 

    Rada Ministrów przyjęła wczoraj projekt ustawy o pracowniczych planach kapitałowych (PPK).

    (ISBnews)

     

  • 28.08, 13:46Rząd przyjął projekt ustawy o systemie PPK 

    Warszawa, 28.08.2018 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o pracowniczych planach kapitałowych (PPK), poinformował premier Mateusz Morawiecki. Premier podkreślił, że w ciągu 10 lat państwo wpłaci na prywatne konta Polaków w PPK około 35 mld zł.

    "Z ogromną radością muszę powiedzieć, że przyjęliśmy na Radzie Ministrów kolejny duży, długoterminowy program prospołeczny. Jest to program, który przyczyni się do bezpieczeństwa finansowego polskich rodzin" - powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. 

    "W ciągu 10 lat państwo wpłaci na prywatne konta Polaków w PPK około 35 mld zł. W ten sposób chcemy zachęcić do oszczędzania. Chcemy przez PPK stymulować, doprowadzić do tego, że będzie więcej oszczędności" - dodał premier.

    Projekt zakłada składkę powitalną w wysokości 250 zł oraz dopłaty roczne w wysokości 240 zł na każdego oszczędzającego.

    Morawiecki podkreślił, że środki w PPK będą służyły do zabezpieczenia emerytalnego, ale będzie też możliwa ich wypłata. Środki te mają doprowadzić do zbudowania długoterminowych oszczędności.

    "PPK to nie jest następne OFE. W tym przypadku od samego początku jest jasne, że gromadzone środki są dziedziczonymi i prywatnymi środkami obywatela. To jest kolejny program prospołeczny" - wskazał premier.

    Minister finansów Teresa Czerwińska podkreśliła, że poprzez PPK rząd tworzy solidny bufor, jeśli chodzi o polski rynek kapitałowy w postaci długoterminowych oszczędności, które w perspektywie będą wykorzystywane na inwestycje.

    "Całkowite bezpieczeństwo powierzonych środków, nadzór Komisji Nadzoru Finansowego, prowadzenie programu przez instytucje finansowe, takie jak towarzystwa funduszy inwestycyjnych, zakłady ubezpieczeń czy też powszechne towarzystwa emerytalne - zatem pozostające całkowicie w nadzorze KNF" - wymieniła Czerwińska.

    "Wprowadzając PPK, zakładamy etapowość, ponieważ jest to gigantyczne przedsięwzięcie, obejmujące w sumie 11,5 mln pracowników. Stąd też wprowadziliśmy pewne etapy: przedsiębiorstwa zatrudniające powyżej 250 osób - w pierwszej kolejności, od lipca 2019 r., tj. 3,3 mln pracowników; w kolejności, w odstępie półrocznym - przedsiębiorstwa zatrudniające pomiędzy 50 a 249 osób, po kolejnym pół roku - przedsiębiorstwa zatrudniające pomiędzy 20 a 49 osób, a z kolei 1 stycznia 2020 r. to data wejścia w życie systemu dla pracowników sfery budżetowej i dla przedsiębiorstw zatrudniających co najmniej 1 pracownika, czyli dla wszystkich pozostałych" - dodała minister

    W ramach systemu PPK, w pierwszej kolejności zostały przewidziane zasilenia obligatoryjne w postaci obowiązkowych składek podstawowych pracodawcy oraz pracownika, które zostały określone jako procent wynagrodzenia pracownika, odpowiednio na poziomie 1,5% dla pracodawcy i 2% dla pracownika. Natomiast składki dodatkowe będą dobrowolne, również finansowane przez pracodawcę - w wysokości do 2,5% wynagrodzenia oraz pracownika - w wysokości do 2% wynagrodzenia.

    (ISBnews)

     

  • 27.08, 16:16KNF przekazała do konsultacji projekt Rekomendacji L dot. biegłych rewidentów 

    Warszawa, 27.08.2018 (ISBnews) - Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) przekazała do publicznych konsultacji projekt znowelizowanej Rekomendacji L dotyczącej roli biegłych rewidentów w procesie nadzoru nad bankami oraz spółdzielczymi kasami oszczędnościowo-kredytowymi (SKOK), podała Komisja. Uwagi do projektu można zgłaszać do 21 września 2018 r.

    "Po Rekomendacji S teraz przekazujemy do konsultacji projekt znowelizowanej Rekomendacji L dot. roli biegłych rewidentów w procesie nadzoru nad bankami oraz SKOK-ami. Rekomendacja wdraża nowy model współpracy pomiędzy uczestnikami procesu badania sprawozdań finansowych oraz KNF" - napisał przewodniczący KNF Marek Chrzanowski na swoim profilu na Twitterze.

    Nowelizacja Rekomendacji L, która obowiązuje w stanie niezmienionym od dnia jej wydania w 2001 roku, ma na celu dostosowanie treści dokumentu do zmian otoczenia regulacyjnego, wynikających w szczególności z reformy rynku usług audytorskich zarówno w ramach Wspólnoty Europejskiej, jak i na poziomie krajowym oraz do zmieniającej się praktyki rynkowej w zakresie roli biegłych rewidentów w procesie nadzoru nad bankami i SKOK, wyjaśniła Komisja.

    "Zaktualizowana Rekomendacja L wdraża nowy model współpracy pomiędzy uczestnikami procesu badania sprawozdań finansowych i sprawowania nadzoru nad bankami oraz SKOK, tj. pomiędzy biegłym rewidentem, organem nadzoru a podmiotem nadzorowanym objętym obowiązkiem badania sprawozdania finansowego, w kierunku wypracowania relacji o charakterze bardziej partnerskim" - czytamy w komunikacie.

    "Wydanie znowelizowanej Rekomendacji L zapewni spójność wytycznych KNF w odniesieniu do roli biegłych rewidentów i firm audytorskich w procesie nadzoru nad bankami i SKOK z aktualnie obowiązującymi przepisami prawa krajowego i wspólnotowego oraz standardami rynkowymi. Rekomendacja L kierowana jest do instytucji kredytowych rozumianych jako podmioty, których działalność opiera się na przyjmowaniu depozytów lub innych funduszy podlegających zwrotowi od klientów oraz na udzielaniu kredytów na własny rachunek" - podsumowała Komisja.

    (ISBnews)

     

  • 21.08, 11:01EY: 70% przedsiębiorców nie jest zainteresowanych wprowadzeniem split payment 

    Warszawa, 21.08.2018 (ISBnews) - Wdrożenie mechanizmu podzielonej płatności (MPP) zostało przyjęte przez polskich przedsiębiorców z dystansem i ostrożnością, wynika z raportu firmy doradczej EY pt. "Split payment oczami przedsiębiorców". Co prawda, ponad połowa badanych czuje się przygotowanych do wprowadzenia MPP, ale jednocześnie ponad 70% respondentów nie jest zainteresowanych wdrożeniem tej formy płatności. Podzielona płatność postrzegana jest głównie przez pryzmat ograniczeń, jakie ze sobą niesie - ponad 2/3 respondentów nie ocenia tego instrumentu korzystnie. Jednocześnie trzech na czterech podatników obawia się zamrożenia znacznych ilości ich środków finansowych na rachunku VAT. 

    "Instrument ukierunkowany na przeciwdziałanie szarej strefie budził ogromne emocje już na wiele miesięcy przed jego wdrożeniem. Głośno komentowano jego zalety, ograniczenia, możliwości zastosowania, wreszcie wskazywano na obciążenie podatników związane z przygotowaniem technicznym i księgowym. Wyniki naszego badania wskazują raczej na obawę przed wdrożeniem tego rozwiązania, choć, a może właśnie dlatego, że w Europie polskie rozwiązanie postrzegane jest jako pionierskie. Najpewniej podatnikom potrzeba czasu, aby z używaniem split paymentu się oswoić i zweryfikować jego realny wpływ na prowadzony biznes" - powiedział doradca podatkowy i starszy menedżer w Dziale Doradztwa Podatkowego EY Tomasz Wagner, cytowany w komunikacie. 

    Ponad połowa respondentów jest przekonana, że ich firma jest przygotowania do MPP pod kątem funkcjonalności systemu księgowego czy przeszkolenia własnego personelu. Duża część respondentów udzieliła jednak niejednoznacznej odpowiedzi w tym zakresie, co prawdopodobnie wynika z ograniczonej świadomości zasad funkcjonowania split paymentu jako rozwiązania nowego w podatkach. Stan ten będzie się najpewniej zmieniać wraz z upływem czasu. Pomimo przygotowania swoich firm do MPP pod względem systemowym, z badania wynika jednocześnie, że 70% przedsiębiorców nie jest zainteresowanych wdrożeniem tej formy płatności, podano także.

    "Z badania EY wynika, że bardzo duży odsetek przedsiębiorców jest niepewny co do wchodzących w życie nowych rozwiązań. Jedynie 3% badanych firm jest 'zdecydowanie przygotowana' do stosowania metody split payment. Z pewnością wskaźniki te będą rosły z upływem czasu - warto docenić starania Ministerstwa Finansów, które w różnych formach zaczęło przybliżać i tłumaczyć podatnikom nowy mechanizm. Wielu podatników decyduje się również na organizację szkoleń i warsztatów dla firm pozwalających na poznanie MPP od strony teoretycznej i praktycznej" - dodał Wagner.

    Z badania EY wynika, że ponad 85% podatników nie przewiduje, że dzięki wykorzystaniu split payment szybciej otrzyma zwrot podatku. Z uwagi na istotne ograniczenia możliwości dysponowania środkami zgromadzonymi na rachunku VAT, aż 75% badanych podmiotów rozpoznaje zagrożenie zamrożenia znacznych ilości środków na tym rachunku. Pomimo zawarcia w przepisach o VAT pewnych zachęt do stosowania MPP, stosunkowo niewiele podmiotów, bo tylko 35%, deklaruje, że MPP zwiększy ich komfort odliczenia VAT, podano także.

    "Zaniepokojenie ograniczeniem dostępu do gotówki jest reakcją naturalną. Warto w tym kontekście pomyśleć o możliwościach zagospodarowania środków na rachunku VAT. Uważne zaplanowanie sposobu wykorzystania tych środków dla celów dozwolonych w ustawie pozwoli na zminimalizowanie negatywnego wpływu na wskaźnik firmowych przepływów pieniężnych" - podsumował Wagner.

    Raport pt. "Split payment oczami przedsiębiorców" powstał na podstawie badania przeprowadzonego przez firmę CubeResearch na zlecenie EY. Badanie zostało zrealizowane w okresie czerwiec-lipiec 2018 r. na reprezentatywnej próbie 150 osób, które mają wpływ na finanse i księgowość firmy.

    (ISBnews)

     

  • 16.08, 14:18KNF przekazała do publicznych konsultacji projekt znowelizowanej Rekomendacji S 

    Warszawa, 16.08.2018 (ISBnews) - Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) przekazała do publicznych konsultacji projekt znowelizowanej Rekomendacji S dotyczącej dobrych praktyk w zakresie zarządzania ekspozycjami kredytowymi zabezpieczonymi hipotecznie, poinformowała Komisja. 

    "Celem wydania znowelizowanej Rekomendacji S jest rozszerzenie jej o zasady dotyczące zarządzania ekspozycjami kredytowymi zabezpieczonymi hipotecznie oprocentowanymi stałą stopą procentową lub okresowo stałą stopą procentową, tak aby uwzględnić ryzyko związane z tymi kredytami oraz wskazanie, że banki powinny posiadać wśród kredytów zabezpieczonych hipotecznie na nieruchomościach mieszkalnych również takie rodzaje kredytów" - czytamy we wstępie do projektu. 

    "Najistotniejsze elementy wprowadzone w projekcie znowelizowanej Rekomendacji dotyczą:

    - konieczności posiadania w ofercie kredytów zabezpieczonych hipotecznie na nieruchomościach mieszkalnych, kredytów oprocentowanych stałą stopą procentową lub okresowo stałą stopą procentową;

    - konieczności wskazania w polityce zarządzania ryzykiem portfela ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie pełnej posiadanej oferty w zakresie kredytów hipotecznych; tj. zarówno kredytów oprocentowanych zmienną stopą procentową, kredytów oprocentowanych stałą stopą procentową, jak i kredytów oprocentowanych okresowo stałą stopą procentową, jak również kredytów z opcją „klucz za dług";

    - konieczności uwzględnienia specyfiki oferowanych przez bank produktów w polityce zarządzania ryzykiem portfela ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie; 

    - konieczności umożliwienia klientom zamiany kredytu oprocentowanego zmienną stopą procentową na kredyt oprocentowany stałą stopą procentową lub okresowo stałą stopą procentową;

    - sposobu informowania o oferowanych przez bank różnych rodzajach kredytów oraz zakresu przekazywanych klientom informacji dotyczących specyfiki oferowanych produktów; 

    - konieczności prowadzenia szerokiej akcji edukacyjnej i informacyjnej, przedstawiającej cechy tych kredytów, zwłaszcza związanych z nimi czynników ryzyka, z uwzględnieniem specyfiki poszczególnych rodzajów oferowanych produktów - istotne jest, aby oferta poszczególnych rodzajów kredytów była przedstawiana w sposób rzetelny, czytelny oraz zrozumiały dla klienta" - podała Komisja. 

    Uwagi do projektu znowelizowanej Rekomendacji S można zgłaszać do 21 września 2018 r. 

    (ISBnews)

  • 16.08, 11:16Projekt ws. 100% obliga giełdowego dla energii el. skierowany do konsultacji 

    Warszawa, 16.08.2018 (ISBnews) - Ministerstwo Energii skierowało do konsultacji projekt nowelizacji ustawy Prawo energetyczne oraz niektórych innych ustaw, przewidujący m.in. zwiększenie obowiązku sprzedaży energii elektrycznej przez giełdę do 100% z 30%.

    "Zasadniczym celem projektowanej regulacji jest poprawa przejrzystości rynku energii. Wpływ giełdowego rynku energii na życie gospodarcze i sytuację obywateli jest tak duży, że nie można pozwolić na funkcjonowanie tego rynku w sposób nieprzejrzysty. Obecnie dochodzi do sytuacji, w których pionowo zintegrowane grupy energetyczne mogą handlować energią pomiędzy podmiotami wewnątrz swojej struktury, co skutkuje faktem, ze znaczna część energii już na starcie omija główny rynek giełdowy. W efekcie, to co jest na giełdzie, nie do końca odzwierciedla rzeczywistość. Podwyższenie obliga ma na celu zwiększenie płynności i przewidywalności na rynku energii elektrycznej. Nie powinno też dochodzić do nieuzasadnionych wzrostów cen energii elektrycznej" - czytamy w ocenie skutków regulacji.

    Zgodnie z proponowaną nowelizacją, obowiązek ten nie będzie dotyczył energii elektrycznej:

    -  dostarczanej od przedsiębiorstwa energetycznego zajmującego się jej wytwarzaniem do odbiorcy końcowego za pomocą linii bezpośredniej;

    - wytworzonej z odnawialnych źródeł energii w instalacji odnawialnego źródła energii;

    - wytworzonej w kogeneracji ze średnioroczną sprawnością przemiany wyższą niż 52,5%;

    - zużywanej przez przedsiębiorstwo energetyczne zajmujące się wytwarzaniem na potrzeby własne;

    - niezbędnej do wykonywania przez operatorów systemów elektroenergetycznych ich zadań określonych w ustawie;

    - wytworzonej w jednostce wytwórczej o łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej nie wyższej niż 50 MW.

    Projekt ustawy przewiduje także wdrożenie do polskiego porządku prawnego przyjmowanych w Unii Europejskiej Kodeksów Sieci i Wytycznych, stanowiących środki mające na celu budowę wspólnego, jednolitego rynku energii elektrycznej na terenie wspólnoty.

    W projekcie zawarto również propozycję uregulowania instytucji sprzedaży rezerwowej czyli sprzedaży paliw gazowych lub energii elektrycznej do odbiorcy końcowego przyłączonego do sieci dystrybucyjnej elektroenergetycznej lub gazowej lub do sieci przesyłowej gazowej realizowanej przez sprzedawcę rezerwowego w przypadku zaprzestania sprzedaży paliw gazowych lub energii elektrycznej przez dotychczasowego sprzedawcę.

    Pod koniec lipca Ministerstwo Energii zapowiedziało, że zaproponuje projekt zmian legislacyjnych wprowadzających 100% obliga giełdowego dla energii elektrycznej z wyłączeniem kogeneracji i energii ze źródeł odnawialnych.

    (ISBnews)

  • 16.08, 10:43NIK: Państwo nie wspiera kredytobiorców w dochodzeniu od banków swoich praw  

    Warszawa, 16.08.2018 (ISBnews) - Instytucje odpowiedzialne za ochronę konsumentów nie zapewniły właściwego egzekwowania praw kredytobiorców oraz zbyt późno przeciwdziałały nieuczciwym praktykom banków, ocenia Najwyższa Izba Kontroli (NIK). Negatywny wpływ na ochronę kredytobiorców miały także konieczność eliminowania niewłaściwych praktyk banków w drodze długotrwałych postępowań sądowych oraz niedookreślone kompetencje Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). 

    Izba zbadała skuteczność systemu ochrony konsumentów wobec problemu kredytów objętych ryzykiem walutowym w latach 2005-2017. Celem kontroli było uzyskanie odpowiedzi na pytanie, czy państwo skutecznie chroniło konsumentów przed nieuczciwymi praktykami banków udzielających kredytów objętych ryzykiem walutowym? Z uwagi na ustawowe uprawnienia kontrolne NIK, kontrola mogła być ograniczona wyłącznie do badania działań podmiotów administracji publicznej, którym przyznano obowiązki i uprawnienia w zakresie ochrony konsumentów. Należały do nich Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Komisja Nadzoru Finansowego i Rzecznik Finansowy. Ponadto w trzech urzędach miast zbadane zostały działania trzech miejski rzeczników konsumentów (w Warszawie, Krakowie i Olsztynie).

    "Najwyższa Izba Kontroli oceniła negatywnie skuteczność systemu ochrony konsumentów wobec problemu kredytów objętych ryzykiem walutowym w latach, na które przypadła zasadnicza aktywność banków w udzielaniu tych kredytów, tj. 2005-2013. Skontrolowane podmioty administracji publicznej nie zapewniły właściwego egzekwowania praw kredytobiorców oraz zbyt późno lub w nieodpowiednim stopniu przeciwdziałały zagrożeniom, wynikającym z charakteru tych kredytów oraz z nieuczciwych praktyk banków. Słabość systemu ochrony konsumentów była jednym z czynników, który umożliwił wzrost wolumenu kredytów do skali, przy której obecnie wyeliminowanie ryzyk z nimi związanych wiązałoby się z poniesieniem znaczących kosztów przez banki lub zadłużonych obywateli" - czytamy także. 

    Zdaniem NIK, przyczyną nieskuteczności systemu był brak lub niska aktywność organów administracji publicznej zobowiązanych do ochrony konsumentów, niewyposażenie ich w skuteczne narzędzia działania oraz konstrukcja modelu ochrony, wymagająca wchodzenia na długotrwałą ścieżkę sądową w celu stwierdzenia występowania klauzul niedozwolonych. 

    "W efekcie, nawet jeśli zostały zidentyfikowane niewłaściwe praktyki banków, to ich eliminowanie było procesem długotrwałym. Wynikiem działań było natomiast doprowadzenie do zaprzestania stosowania danej praktyki przez bank w przyszłości, a tylko w niewielkim stopniu usunięcie skutków tych praktyk, wynikających z dotychczasowej realizacji umów, choć w ich wyniku banki uzyskały nienależne korzyści kosztem konsumentów" - wskazała NIK.

    NIK przypomniała, że w latach 2005-2010 banki masowo udzielały kredytów mieszkaniowych indeksowanych do walut obcych i denominowanych w walutach obcych. Zawartych zostało blisko milion umów kredytów objętych ryzykiem walutowym. Ich wartość w szczytowym okresie (w 2011 r.) sięgnęła niemal 200 mld zł. 

    "Przy udzielaniu kredytów miały miejsce niewłaściwe praktyki banków, w tym zawieranie w umowach kredytowych niedozwolonych postanowień umownych, pozwalających na jednostronne kształtowanie przez banki, na niejasnych zasadach, wysokości oprocentowania lub kursów, po jakich przeliczane były udzielane kredyty lub spłacane raty. Klauzulami abuzywnymi były także postanowienia przewidujące obowiązkowe ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytobiorcy, na warunkach które nie były znane kredytobiorcy w momencie zawierania umowy kredytu. Stwierdził to w wyrokach Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Żaden z organów państwowych dotychczas nie ustalił jednak miarodajnie skali tych praktyk. Przy sprawnie działającym systemie ochrony konsumentów praktyki te powinny zostać szybko wyeliminowane" - czytamy dalej. 

    W ocenie NIK,  negatywny wpływ na skuteczność ochrony konsumentów miały niedookreślone kompetencje KNF w dziedzinie ochrony interesów uczestników rynku finansowego. Ustawa o nadzorze finansowym nałożyła na Komisję zadania w tym zakresie, ale nie wyposażyła w skuteczne narzędzia do realizacji tych zadań. 

    "Przeciwnie, zgodnie z art. 138 ust. 7 ustawy Prawo bankowe, środki podejmowane w ramach nadzoru bankowego nie mogły naruszać umów zawartych przez banki. Z tego względu, mimo, że UKNF najszybciej zidentyfikował zagrożenia wynikające z kredytów objętych ryzykiem walutowym, to działania KNF były ostrożne i ograniczone. Miały w szczególności charakter niewiążących wytycznych, stopniowo zaostrzanych, i nie odnosiły się do umów już zawartych. W efekcie były niewystarczające, żeby na wczesnym etapie wyeliminować nieprawidłowości w działaniach banków, szczególnie w okresie najintensywniejszego udzielania tych kredytów w 2008 r." - czytamy w raporcie. 

    Co więcej, KNF w Rekomendacji S z 2008 r. podtrzymała zapisy z wcześniejszej Rekomendacji KNB z 2006 r., zalecające bankom przedstawianie kredytobiorcom symulacji wysokości rat kredytu przy złożeniu osłabieniu złotego w stosunku do waluty kredytu o 20%. Nie oddawało to rzetelnie skali ryzyka walutowego, jakim były obarczone kredyty zaciągane na okresy wieloletnie, niekiedy przekraczające 30 lat, podano także. 

    W ocenie NIK, wszystkich możliwości wsparcia kredytobiorców nie wykorzystał także UOKiK, który w kwietniu 2016 r. uzyskał nowe uprawnienia, pozwalające na bardziej efektywną niż dotychczas ochronę konsumentów, z wykorzystaniem ścieżki administracyjnej zamiast sądowej. 

    Według Izby, powołanie w październiku 2015 r. Rzecznika Finansowego przyczyniło się do wyeliminowana istotnej luki w systemie ochrony, wynikającej z braku wyspecjalizowanego podmiotu oferującego pomoc w sprawach indywidualnych na rynku bankowym, a Rzecznik podjął aktywne działania informacyjne i wspierające kredytobiorców w dochodzeniu ich praw. 

    "Niemniej skuteczność bezpośrednich interwencji Rzecznika w bankach oraz prowadzonych przez niego postępowań pozasądowych była ograniczona z uwagi na postawę banków. Natomiast ocena skuteczności przedstawianych przez Rzecznika i prezesa UOKiK sądom oświadczeń zawierających istotne dla sprawy poglądy była w trakcie kontroli niemożliwa, ze względu na brak informacji zwrotnej z sądów i od konsumentów o wpływie tych stanowisk na treść prawomocnych wyroków" - czytamy także.

    Miejscy i powiatowi rzecznicy konsumentów pełnili pomocną rolę jako reprezentanci grup kredytobiorców w postępowaniach, w których dochodzili roszczeń od banków na podstawie pozwów zbiorowych. Ta forma dochodzenia roszczeń nie była jednak efektywna z uwagi na długotrwałość postępowań. Rzecznicy świadczyli także pomoc w sprawach indywidualnych, jednak, zdaniem NIK, nie we wszystkich przypadkach wywiązywali się z tego zadania rzetelnie. 

    "Wynikało m.in. ze skomplikowanego charakteru spraw i braku dostępu rzeczników do niezawodnego źródła informacji, które pozwoliłoby wesprzeć ich w kompetentnym udzielaniu porad. Rzecznicy udzielający konsumentom pomocy pomijali w szczególności istotne informacje o ryzyku przedawnienia roszczeń lub o niedozwolonych postanowieniach, występujących w umowach. Unikali także występowania na rzecz kredytobiorców z powództwem do sądu" - czytamy w raporcie. 

    "W efekcie wymienionych słabości systemu ochrony konsumentów banki uzyskały korzyści, wynikające ze stosowania niedozwolonych postanowień umownych. Jednocześnie, z nielicznymi wyjątkami, nie poniosły kar pieniężnych z tego tytułu, a ciężar i ryzyka związane z odzyskaniem tych kwot został przeniesiony na kredytobiorców. Zdaniem NIK, państwo nadal nie wspiera dostatecznie kredytobiorców w dochodzeniu ich praw. Problem ten powinien zostać rozwiązany w drodze ustawowej" - podsumowano. 

    (ISBnews)

     

  • 03.08, 08:37Prezes PFR: Dzięki PPK na rynek kapitałowy trafi kilkanaście mld zł rocznie  

    Warszawa, 03.08.2018 (ISBnews) - Polski Fundusz Rozwoju (PFR) szacuje, że dzięki pracowniczym planom kapitałowym (PPK) na rynek kapitałowy będzie trafiało kilkanaście miliardów złotych rocznie. Sukcesem programu będzie każdy poziom uczestnictwa w nim powyżej 50% pracowników z grupy 11 mln osób, do której jest adresowany, uważa prezes PFR Paweł Borys. 

    "Szacujemy, że dzięki pracowniczym planom kapitałowym na nasz rynek kapitałowy będzie trafiało nawet kilkanaście miliardów złotych rocznie" - powiedział Borys w rozmowie z "Rzeczpospolitą"

    Podkreślił, że program, którego zasadniczym celem jest zwiększenie bezpieczeństwa finansowego na starość, ma też ogromny wymiar ogólnogospodarczy.

    "Wyższy poziom oszczędności krajowych to większa stabilność gospodarki, lepszy bilans płatniczy, więcej kapitału, który jest dostępny dla sektora przedsiębiorstw. I oczywiście te pieniądze - poprzez akcje i obligacje - będą wzmacniały rynek kapitałowy" - powiedział.

    Według niego, dzięki PPK Warszawa stanie się realnym centrum finansowym Europy Środkowo-Wschodniej z najszerszą bazą inwestorów długoterminowych. 

    Wskazał, że poprzez skuteczną kampanię informacyjną, jeszcze na etapie tworzenia PPK jest szansa na dotarcie do 11 mln pracowników i uzyskanie powszechności tego programu. 

    "Każdy poziom uczestnictwa w tym programie powyżej 50% będzie sukcesem. Choć najlepiej, gdyby to było 70-80%" - powiedział Borys. 

    W finalnej wersji projektu termin wejścia w życie PPK został wyznaczony na 1 lipca 2019 r., ale jak przyznał prezes PFR ten termin może jeszcze ulec zmianie. Fundusz będzie odpowiedzialny za tworzenie infrastruktury informacyjno-rozliczeniowej i - według słów Borysa - będzie na to potrzebował 2-3 kwartałów. 

    "Należy wprowadzić PPK możliwie szybko. Biorąc pod uwagę negatywne trendy demograficzne, oczekiwaną wysokość świadczeń z ZUS, im wcześniej damy pracownikom możliwość dodatkowego gromadzenia pieniędzy, tym lepiej. Będą bezpieczniejsi na starość. Jesteśmy w tej sprawie za pięć dwunasta. Niektórzy twierdzą nawet, że już pięć po" - podsumował Borys. 

    (ISBnews)

  • 27.07, 11:38NBP podtrzymał swoje uwagi dotyczące projektu ustawy o PPK 

    Warszawa, 27.07.2018 (ISBnews) - Narodowy Bank Polski (NBP) podtrzymał swoje uwagi dotyczące projektu ustawy o pracowniczych planach kapitałowych (PPK), wynika z opinii banku centralnego, opublikowanej przez Rządowe Centrum Legislacji (RCL). 

    "W odniesieniu do zapisów przedłożonego projektu ustawy o pracowniczych planach kapitałowych (PPK) z dnia 4 lipca 2018 r., które nie uległy zmianie względem wcześniejszych wersji, Narodowy Bank Polski podtrzymuje wcześniej zgłoszone uwagi, bez powtarzania ich in extenso" - napisał prezes NBP Adam Glapiński, w opinii do projektu.

    "W odniesieniu do nowych zapisów zaproponowanych w przedłożonym projekcie ustawy (z 4 lipca 2018 r.) wraz z aktami wykonawczymi, NBP zgłasza uwagi w zakresie uregulowań dotyczących struktury lokat funduszy zdefiniowanej daty, które mogą prowadzić w szczególnych przypadkach do powstawania baniek cenowych na GPW w Warszawie oraz w zakresie stopy referencyjnej, do której byłyby odnoszone wyniki funduszu inwestycyjnego, funduszu emerytalnego lub subfunduszu dla celów obliczania wynagrodzenia za osiągnięty wynik" – czytamy dalej.  

    Jak wskazuje prezes NBP, w art. 37 ust. 13 przedłożonego projektu wprowadzono zapis, zgodnie z którym w ramach części udziałowej portfela funduszy nie mniej niż 50% aktywów netto powinni być ulokowane w akcje (i powiązane z nim instrumenty) spółek wchodzących w skład indeksu WIG20.

    "Oznacza to koncentrację napływu znacznych środków do dosyć wąskiej grupy spółek. Ogranicza to możliwość uzyskania korzyści z dywersyfikacji inwestycji z punktu widzenia uczestników PPK oraz rodzi obawy, że taka koncentracja popytu może skutkować nadmiernymi wzrostami cen akacji spółek wchodzących w skład indeksu WIG20 prowadząc do istotnego zróżnicowania dynamiki zmian w tym segmencie rynku oraz pozostałych spółek notowanych na GPW w Warszawie" - czytamy także.

    Ponadto w momentach dokonywania korekt w składzie indeksu WIG20 może chodzić do dodatkowych zaburzeń notowań ze względu na konieczność sprzedaży przez podmioty prowadzące PPK akcji spółek wychodzących z indeksu i ewentualnego kupna spółek wchodzących do portfela indeksowego.  

    "Jednocześnie uprzejmie informujemy, że krótki czas wyznaczony na przedstawienie opinii do przedłożonego projektu ustawy był niewystarczający, aby kompleksowo odnieść się do zaproponowanych w nim zmian" – podsumował Glapiński.

    Z informacji podanych przez Rządowe Centrum Legislacji (RCL) 17 lipca wynikało, że ustawa o pracowniczych planach kapitałowych (PPK) wejdzie w życie 1 stycznia 2019 r. z półrocznym "vacatio legis" co oznacza, że mechanizm stopniowego nakładania na podmioty zatrudniające obowiązków wynikających z ustawy będzie obowiązywał od 1 lipca 2019 r. 

    W ramach systemu PPK, w pierwszej kolejności zostały przewidziane zasilenia obligatoryjne w postaci obowiązkowych składek podstawowych pracodawcy oraz pracownika, które zostały określone jako procent wynagrodzenia pracownika, odpowiednio na poziomie 1,5% dla pracodawcy i 2% dla pracownika. Natomiast składki dodatkowe będą dobrowolne, również finansowane przez pracodawcę - w wysokości do 2,5% wynagrodzenia oraz pracownika - w wysokości do 2% wynagrodzenia.

    (ISBnews)

  • 17.07, 15:02Wydatki sektora finansów publicznych na PPK to ok. 34,77 mld zł w ciągu 10 lat  

    Warszawa, 17.07.2018 (ISBnews) - Projekt ustawy o pracowniczych planach kapitałowych (PPK) zakłada łączne wydatki sektora finansów publicznych w kwocie 34,77 mld zł w ciągu 10 lat, wynika z oceny skutków regulacji (OSR). 

    W pierwszym roku wdrożenia ustawy, wydatki ogółem (budżet państwa, jednostki samorządu terytorialnego i pozostałe jednostki w tym Fundusz Pracy) wyniosą 0,66 mld zł, w 2020 r. będzie to 1,42 mld zł, a w 2021 3,79 mld zł i 3,62 mld zł w 2022 r. W następnych latach  ustabilizują się one na poziomie 3,61 mld zł rocznie.

    Według OSR, przewiduje się także w ustawie ujemny wpływ na duże przedsiębiorstwa w ciągu 10 lat, który wyniesie 21,2 mld zł. Koszt dla sektora mikro - małych przedsiębiorstw wyniesie 15,9 mld zł, z kolei dla samozatrudnionych 4,26 mld zł.

    "W długim horyzoncie czasowym wprowadzenie PPK powinno mieć, mimo wzrostu obciążeń związanych z wpłatą po stronie podmiotu zatrudniającego, pozytywny wpływ na funkcjonowanie przedsiębiorstw. Wzrost stopy oszczędności Polaków i zmiana ich struktury w kierunku oszczędności długoterminowych sprzyjać będzie wzrostowi stopy inwestycji z uwagi na lepsze dopasowanie struktury czasowej oszczędności i inwestycji" – czytamy także w OSR. 

    (ISBnews) 

  • 17.07, 14:47Ustawa o PPK ma wejść w życie 1 stycznia 2019 r. (aktual.) 

    W tytule dzisiejszej depeszy "Ustawa o PPK ma wejść w życie 1 lipca 2019 r." błędnie podaliśmy miesiąc - powinien to być styczeń 2019 r. 

    Warszawa, 17.07.2018 (ISBnews) - Ustawa o pracowniczych planach kapitałowych (PPK) wejdzie w życie 1 stycznia 2019 r. z półrocznym "vacatio legis" co oznacza, że mechanizm stopniowego nakładania na podmioty zatrudniające obowiązków wynikających z ustawy będzie obowiązywał od 1 lipca 2019 r., wynika z informacji podanych przez Rządowe Centrum Legislacji (RCL). 

    "Proponuje się, aby ustawa weszła w życie z dniem 1 stycznia 2019 r. Wydaje się, że z uwagi na opisany wyżej mechanizm stopniowego nakładania na podmioty zatrudniające obowiązków wynikających z ustawy - począwszy od 1 lipca 2019 r. - takie vacatio legis będzie wystarczające. Okres ten powinien również być wystarczający do utworzenia ewidencji PPK, zapewnienia odpowiedniego czasu na procedury związane z umieszczeniem podmiotów rynku finansowego spełniających wymogi ustawowe w tej ewidencji oraz przygotowania funkcjonalności systemu teleinformatycznego, w którym będzie działał portal PPK" - czytamy w projekcie ustawy.

    Podano także, że przepisy dotyczące przekazywania przez operatora portalu PPK uczestnikom PPK oraz osobom uprawnionym informacji o wartości zgromadzonych środków, jak również udostępniania przez PFR operatorowi portalu ewidencji PPK danych zawartych w rejestrze uczestników PPK w celu informowania uczestników oraz osób uprawnionych o wartości zgromadzonych środków mają z kolei wejść w życie z dniem 1 stycznia 2022 r.

    "Natomiast przepisy podwyższające limit wpłat na IKZE dla osób prowadzących działalność pozarolniczą mają wejść w życie z dniem 1 stycznia 2021 r. W założeniu podwyższenie limitu ma ułatwić oszczędzanie osobom, które co do zasady nie będą uprawnione do oszczędzania w PPK. Dopiero zaś z dniem 1 stycznia 2021 r. system PPK będzie miał charakter powszechny" - czytamy także.

    (ISBnews)