ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 09.09, 20:23Rząd D. Tuska podał się do dymisji, prezydent przyjmie ją zapewne w czwartek 

    Warszawa, 09.09.2014 (ISBnews) - Rząd Donalda Tuska podał się dziś do dymisji, poinformowało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Według wcześniejszych zapowiedzi, prezydent Bronisław Komorowski przyjmie dymisję w czwartek. Nowym premierem ma zostać marszałek Sejmu Ewa Kopacz.

    "9 września 2014 r. rząd podał się do dymisji. Donald Tusk był najdłużej sprawującym swoją funkcję premierem po 1989 roku – swoją misję pełnił dokładnie 2489 dni, a przez jego rząd przeszło łącznie 47 ministrów" - czytamy w komunikacie CIR.

    CIR przypomniał przy tej okazji kluczowe liczby, porównania, najważniejsze i najtrudniejsze reformy z tego okresu.

    Jedną z kluczowych kwestii było utrzymanie wzrostu gospodarczego.

    "Polska z wynikiem 20,1% znajduje się na pierwszym miejscu w UE pod względem wielkości skumulowanego PKB w latach 2008-2013. Dla porównania druga w zestawieniu Słowacja odnotowała skumulowany wzrost na poziomie 11,1%, przy średniej unijnej na poziomie -0,9%. Wzrost PKB za II kwartał 2014 r. wyniósł 3,3%" - czytamy dalej w materiale.

    W zakresie infrastruktury CIR wymieniło m.in. oddanie do użytku (od listopada 2007 r.) ponad 1800 km autostrad i dróg ekspresowych, budowę ponad 2600 Orlików, modernizację 89 dworców i 5,4 tys. km torów kolejowych, a także 10 lotnisk. Przypomniano także budowę 12,6 tys. km sieci szerokopasmowego internetu oraz przygotowanie i organizację Euro 2012.

    Jeśli prezydent przyjmie dymisję rządu w czwartek, nowy rząd z desygnowanym przez prezydenta premierem będzie musiał zostać powołany najpóźniej 25 września. Nowy premier będzie miał z kolei 14 dni na wygłoszenie exposé i uzyskanie wotum zaufania w Sejmie.

    Obecna koalicja Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego (posiadająca łącznie 338 głosów w 460-osobowym Sejmie) wskazała wcześniej Ewę Kopacz jako kandydatkę na premiera.

    30 sierpnia br. premier Donald Tusk został wybrany nowym przewodniczącym Rady Europejskiej i 1 grudnia zastąpi na tym stanowisku Hermana Van Rompuy'a (na 2,5-letnią kadencję). W związku z tym jest zmuszony podać się do dymisji wraz z całym gabinetem.

    (ISBnews)

  • 04.09, 11:27Rzeczniczka rządu zapowiada jego dymisję na przyszły tydzień 

    Warszawa, 04.09.2014 (ISBnews) - Dymisja rządu Donalda Tuska nastąpi prawdopodobnie w przyszłym tygodniu, poinformowała rzeczniczka prasowa rządu Małgorzata Kidawa-Błońska.

    Tłumaczyła, że premier czeka na powrót prezydenta ze szczytu NATO w Newport w Walii, jak podał TVN24.

    Wcześniej w czwartek minister sportu i turystyki Andrzej Biernat powiedział, że rząd zostanie podany do dymisji 16 września lub z zbliżonym terminie.

    Wczoraj marszałek Sejmu i była minister zdrowie Ewa Kopacz została zarekomendowana przez zarząd Platformy Obywatelskiej (PO) na stanowisko premiera. Informując o tym, członek zarządu partii Tomasz Lenz podkreślił, że ostateczna decyzja w sprawie desygnowania nowego premiera należy do prezydenta Bronisława Komorowskiego.

    Po decyzji zarządu PO głos zabrał Prezydent Bronisław Komorowski, który podkreślił, że czas na rozmowę o decyzjach personalnych przyjdzie po złożeniu dymisji przez obecnego szefa rządu, Donalda Tuska. Na dziś nie zdecydował jeszcze o ewentualnym powołaniu Ewy Kopacz.

    W sobotę premier Donald Tusk został wybrany nowym przewodniczącym Rady Europejskiej i 1 grudnia zastąpi na tym stanowisku Hermana Van Rompuy'a (na 2,5-letnią kadencję). W związku z tym jest zmuszony podać się do dymisji wraz z całym gabinetem.

    (ISBnews)
     

  • 04.09, 10:00Minister sportu: Rząd zostanie podany do dymisji ok. 16 września 

    Warszawa, 04.09.2014 (ISBnews) - Rząd Donalda Tuska zostanie podany do dymisji 16 września lub z zbliżonym terminie, poinformował minister sportu i turystyki Andrzej Biernat.

    "16 czy tam któregoś września na pewno rząd zostanie podany do dymisji. (…) Zazwyczaj w krajach demokracji jest tak, że lider partii jest również kandydatem na premiera i taką propozycję zarząd partii przedstawił poprzez pana premiera panu prezydentowi. Nie ma w tym nic zdrożnego, ani niepokojącego" - powiedział Biernat w wywiadzie dla TVP Info.

    Wczoraj marszałek Sejmu i była minister zdrowie Ewa Kopacz została rekomendowana przez zarząd Platformy Obywatelskiej (PO) na stanowisko premiera. Informując o tym, członek zarządu partii Tomasz Lenz podkreślił, że ostateczna decyzja w sprawie desygnowania nowego premiera należy do prezydenta Bronisława Komorowskiego.

    Po decyzji zarządu PO głos zabrał Prezydent Bronisław Komorowski, który podkreślił, że czas na rozmowę o decyzjach personalnych przyjdzie po złożeniu dymisji przez obecnego szefa rządu, Donalda Tuska. Na dziś nie zdecydował jeszcze o ewentualnym powołaniu Ewy Kopacz.

    W sobotę premier Donald Tusk został wybrany nowym przewodniczącym Rady Europejskiej i 1 grudnia zastąpi na tym stanowisku Hermana Van Rompuy'a (na 2,5-letnią kadencję). W związku z tym jest zmuszony podać się do dymisji wraz z całym gabinetem.

    (ISBnews)

  • 03.09, 19:54Ewa Kopacz kandydatem PO na premiera, Elżbieta Bieńkowska na komisarza UE 

    Warszawa, 03.09.2014 ((ISBnews) - Marszałek Sejmu i była minister zdrowie Ewa Kopacz zostala rekomendowana przez zarząd Platformy Obywatelskiej (PO) na stanowisko premiera, poinformował czlonek zarządu partii Tomasz Lenz. Według niego Elżbieta Bieńkowska jest polską kandydatką na komisarza UE. 

    "Marszałek Sejmu Ewa Kopacz ma pełne wsparcie zarządu partii jako kandydat na premiera. Jednak ostateczna decyzja w sprawie desygnowania nowego premiera należy do Prezydenta Bronisława Komorowskiego" - powiedział Lenz.  

    Według niego na tym samym posiedzeniu zarządu PO zdecydowano, że wicepremier, minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska jest polską kandydatką na komisarza UE. Najbardziej prawdopodobną funkcja, jaką może objąć Polska jest komisarz ds. rynku wewnętrznego. 

    Po decyzji zarządu PO głos zabrał Prezydent Bronisław Komorowski, który podkreślił, że czas na rozmowę o decyzjach personalnych przyjdzie po złożeniu dymisji przez obecnego szefa rządu, Donalda Tuska. Na dziś nie zdecydował jeszcze o ewentualnym powołaniu Ewy Kopacz.
     
    "Konstytucja rozstrzyga o tym, iż w kwestii desygnowania nowego premiera prezydent jest zupełnie nieskrępowany. Jednak decyduje o tym także zdrowy rozsądek i odpowiedzialność za państwo, a więc między innymi kwestia większości parlamentarnej" - podkreślił Prezydent. 
     
    W sobotę premier Donald Tusk został wybrany nowym przewodniczącym Rady Europejskiej i na początku grudnia zastąpi na tym stanowisku Hermana Van Rompuy'a. W związku z tym jest zmuszony podać się do dymisji wraz z całym gabinetem. 
     
    (ISBnews) 
     
     
  • 02.09, 16:22Bielecki: Szczurek to bardzo ważne aktywo rządu, nasza przyszłość 

    Krynica-Zdrój, 02.09.2014 (ISBnews) - Jeden z najbliższych współpracowników odchodzącego premiera Donalda Tuska i szef Rady Gospodarczej Jan Krzysztof Bielecki wyrażał się dziś w samych superlatywach na temat ministra finansów Mateusza Szczurka i wskazywał, że jest to polityk nowego pokolenia, który powinien być "naszą przyszłością".

    "Mamy bardzo dobrego ministra finansów, który jest nowym pokoleniem polityka. To człowiek dobrze wykształcony, z doktoratem, z doskonałą znajomością języków. To powinna być nasza przyszłość i to jest bardzo ważne aktywo tego rządu" - powiedział Bielecki dziennikarzom podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.

    Donald Tusk obejmie stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej 1 grudnia. Rzeczniczka prasowa rządu Małgorzata Kidawa-Błońska zapowiedziała dziś, że nazwisko jego następcy poznamy najpóźniej do końca września.

    Szef Rady Gospodarczej podkreślił, że bardzo niepokoi go sytuacja na Ukrainie, gdzie następuje II - po aneksji Krymu - rozbiór tego kraju. Musi to mieć negatywne konsekwencje dla reszty Europy.

    "Mamy dowody stagnacji gospodarczej w Europie, trwa drugi kwartał ujemnego wzrostu, czyli de facto recesja, na pewno odbije się to również na sytuacji strefy euro. Tak więc otoczenie zewnętrzne jest negatywne i obawiamy się, że niektóre zapisy w ustawie budżetowej mogą okazać się zbyt optymistyczne" - wyliczył Bielecki.

    Były premier dodał, że w tym kontekście swoją politykę może zrewidować Europejski Bank Centralny (EBC), szczególnie w podejściu do luzowania polityki pieniężnej. Razem z nią tą drogą powinien natomiast pójść nasz bank centralny.

    "My po stronie rządowej zrobiliśmy już stymulację fiskalną, rząd spróbował pobudzić popyt wewnętrzny, co może dać 20 pb wzrostu. Ale to, co my tu dodamy, to Ukraina zabierze, a więcej możliwości już nie mamy" - wyjaśnił.

    Natomiast w sprawie polityki monetarnej Bielecki "widzi pewne możliwości", które przedstawi Radzie Gospodarczej.

    (ISBnews)
     

     

  • 02.09, 13:58Rząd będzie kontynuował obrady nt. budżetu na 2015 rok w środę 

    Warszawa, 02.09.2014 (ISBnews) - Rada Ministrów będzie kontynuowała rozpoczętą dziś dyskusję nad projektem przyszłorocznego budżetu na dodatkowym posiedzeniu w środę, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).

    "Rada Ministrów rozpoczęła dyskusję nad projektem przyszłorocznego budżetu. Debata będzie kontynuowana jutro, 3 września" - czytamy w komunikacie CIR.

    Według informacji "Gazety Wyborczej", Ministerstwo Finansów zaplanowało 46,080 mld zł deficytu w projekcie budżetu państwa w 2015 r. (wobec 47,5 mld zł planowanych na ten rok). Dochody budżetowe wyniosą 297,3 mld zł, zaś wydatki 343,3 mld zł, wynika z projektu ustawy budżetowej, do którego dotarła "GW". Dochody mają być zatem o prawie 19,5 mld zł wyższe niż w tym roku, zaś wydatki mają wzrosnąć o 18 mld zł.

    Zgodnie z zapowiedziami, wzrost PKB będzie zapisany na poziomie 3,4% (wobec 3,3% oczekiwanych w tym roku), natomiast prognoza inflacji średniorocznej została zaproponowana na poziomie 0,1% w 2014 r. i 1,2% w 2015 r. (wobec 0,9% w ub.r.).

    (ISBnews)
     

  • 02.09, 13:51Rzecznik rządu zapowiada ogłoszenie nazwiska nowego premiera do końca miesiąca 

    Warszawa, 02.09.2014 (ISBnews) - Nazwisko nowego premiera, który zastąpi Donalda Tuska, poznamy najpóźniej do końca września, zapowiedziała rzeczniczka prasowa rządu Małgorzata Kidawa-Błońska.

    "Teraz przed premierem Donaldem Tuskiem trzy kroki: spotkanie z Platformą, spotkanie z koalicjantem oraz kolejne z prezydentem. Myślę, że potrzebujemy na to 6 do 10 dni, a na pewno do końca września poznamy nazwisko nowego szefa rządu" - powiedziała Kidawa-Błońska podczas konferencji prasowej.

    Dodała, że premier obejmie stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej 1 grudnia i musi się do tego przygotować, ale mimo to będzie brał aktywny udział w kampanii samorządowej.

    Premier Donald Tusk został w sobotę wybrany nowym przewodniczącym Rady Europejskiej i ma zastąpić na tym stanowisku Hermana Van Rompuy'a od 1 grudnia br. Jego kadencja potrwa dwa i pół roku, z możliwością jednokrotnego przedłużenia o taki sam okres.

    W sierpniu premier Donald Tusk podpisał rozporządzenie w sprawie zorganizowania wyborów samorządowych 16 listopada 2014 r.

    (ISBnews)

  • 27.08, 11:04Karpiński: Rząd przygotowuje projekt ustawy o kontroli inwestycji zagranicznych 

    Warszawa, 27.08.2014 (ISBnews) - Rząd przygotowuje projekt ustawy, umożliwiającej kontrolę zagranicznych inwestycji kapitałowych w Polsce, który zakłada, że w niektórych przypadkach zakup lub sprzedaż akcji i udziałów polskich firm będzie wymagać zgody ministra skarbu państwa, poinformował minister skarbu Włodzimierz Karpiński.

    "Polska była i jest otwarta na zagraniczne inwestycje kapitałowe, ale zdarza się, że intencje inwestorów nie zawsze są zbieżne z interesami polskiej gospodarki. Dlatego przygotowujemy projekt ustawy, umożliwiającej kontrolę zagranicznych inwestycji kapitałowych w Polsce, który zakłada, że w niektórych przypadkach zakup lub sprzedaż akcji i udziałów polskich firm będzie wymagać zgody ministra skarbu państwa" - powiedział Karpiński podczas wystąpienia w Sejmie.

    "Będziemy chronić nasze strategiczne aktywa, ale - oczywiście - w zgodzie ze światowymi standardami, takie, jakie obowiązują w krajach anglosaskich czy u naszych sąsiadów w Austrii i Niemczech" - podkreślił minister.

    Karpiński zaznaczył tez, że przykład Grupy Azoty, "którą obroniliśmy przed wrogim przejęciem dzięki skutecznie przeprowadzonej konsolidacji" jest znamienny. Pokazuje, że potrzebujemy skutecznych narzędzi do obrony naszego rynku i interesów naszej gospodarki.

    (ISBnews)
     

  • 21.08, 11:35Premier: Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada 

    Warszawa, 21.08.2014 (ISBnews) - Premier Donald Tusk podpisał rozporządzenie w sprawie zorganizowania wyborów samorządowych  16 listopada 2014 r.

    "§ 1. Zarządza się wybory do rad gmin, rad powiatów, sejmików województw i rad dzielnic m.st. Warszawy oraz wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. § 2. Datę wyborów, o których mowa w § 1, wyznacza się na niedzielę 16 listopada
    2014 r." - czytamy w rozporządzeniu.

    Według kalendarium wyborczego, kandydatury na radnych można zgłaszać do 7 października do godz. 24.00. Do 22 października Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) ma przyznać jednolite numery listom tych komitetów wyborczych, które zarejestrowały listy kandydatów co najmniej w połowie okręgów w wyborach do wszystkich sejmików województw.

    Głosowanie odbędzie się 16 listopada 2014 r. w godz. 7:00-21:00.

    (ISBnews)
     

  • 19.08, 14:52Rząd przyjął założenia do noweli ustawy o VAT i Prawa zamówień publicznych 

    Warszawa, 19.08.2014 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy Prawo zamówień publicznych, przedłożone przez ministra finansów. Jednym z głównych celów proponowanych rozwiązań jest większa skuteczność w walce z oszustwami podatkowymi, polegającymi na uchylaniu się od zapłaty podatku VAT lub jego wyłudzaniu, poinformowało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Nowe przepisy ustawowe miałyby wejść w życie 1 stycznia 2015 r.

    W założeniach zaproponowano m.in.: regulacje mające na celu ograniczenie nadużyć w podatki VAT:

    1. Rozszerzenie stosowania mechanizmu odwrotnego obciążenia (gdy nabywca, a nie dostawca rozlicza VAT) do obrotu takimi towarami jak: niektóre postacie złota; kolejne wyroby ze stali (chodzi o towary, których właściwości są takie, jak już objętych tym mechanizmem); telefony komórkowe, w tym smartfony; komputery przenośne takie jak: tablety, notebooki, laptopy, konsole do gier.

    2. Wprowadzenie informacji podsumowujących dla transakcji objętych mechanizmem odwrotnego obciążenia, które będą składane przez sprzedawców (na podstawie danych z tych informacji będzie można sprawdzić, czy nabywcy wywiązali się z obowiązku rozliczenia podatku).

    3. Korekta listy towarów objętych solidarną odpowiedzialnością podatkową i obowiązkiem stosowania rozliczeń miesięcznych: wyłączenie złota w postaci surowca lub półproduktu w związku z objęciem go odwrotnym obciążeniem; rozszerzenie listy towarów o srebro i platynę w postaci surowca lub półproduktu.

    Propozycje zmian zakładają także podwyższenie wysokości kaucji gwarancyjnej w przypadku dostaw paliw: minimalnej do 1 mln zł (z 200 tys. zł) i maksymalnej do 10 mln zł (z 3 mln zł). Rozwiązanie to ma ograniczyć nadużycia w rozliczaniu podatku VAT przez podmioty działające w branży paliwowej. Tym samym powinno zapewnić lepszą ochronę interesów budżetu państwa i uczciwych podatników, podkreśla CIR.

    Zaproponowano też ustawowe oprocentowanie kaucji gwarancyjnej, złożonej w formie depozytu pieniężnego, na poziomie 30% stopy depozytowej Narodowego Banku Polskiego.

    CIR podało, że zmian w podatku VAT oczekują przede wszystkim uczciwi przedsiębiorcy (płacący podatek VAT), którzy ze strony oszustów podatkowych doświadczają nieuczciwej konkurencji. Także budżet państwa ponosi z tego powodu straty, dlatego uszczelnienie systemu rozliczeń VAT jest niezbędne.

    Zaproponowane zmiany ustawy obejmują także regulacje mające na celu pełniejsze dostosowanie polskich przepisów o VAT do prawa unijnego:

    1.  W przypadku towarów i usług wykorzystywanych do celów mieszanych, tzn. działalności podlegającej i niepodlegającej VAT – wprowadzono możliwość uzgodnienia z naczelnikiem urzędu skarbowego sposobu obliczania proporcji wykorzystywania nabywanych towarów i usług do celów opodatkowania.

    Doprecyzowano też zasady postępowania w przypadku zmiany zakresu wykorzystywania zakupionych towarów i usług do działalności podlegającej VAT (korekta).

    2. Wprowadzono zmiany dotyczące stosowania tzw. ulgi na złe długi przez zmniejszenie asymetrii w jej stosowaniu. Ulga na złe długi jest instrumentem, który pozwala podatnikowi na odzyskanie rozliczonego VAT w przypadku braku otrzymania od kontrahenta zapłaty z tytułu dokonanej sprzedaży.

    Znowelizowana ustawa ma, według planu, obowiązywać od 1 stycznia 2015 r.

    (ISBnews)

  • 12.08, 14:07Rząd przyjął projekt ustawy o obligacjach, będą nowe papiery korporacyjne 

    Warszawa, 12.08.2014 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o obligacjach, przedłożony przez ministra finansów, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Wśród nowych rozwiązań znalazły się m. in. możliwość emisji obligacji przez spółki zagraniczne i celowe oraz obligacje wieczyste i podporządkowane.

    "Zaproponowano rozwiązania, których celem jest wsparcie rozwoju rynku długoterminowych nieskarbowych papierów dłużnych. Chodzi o stworzenie warunków, aby emisja obligacji komercyjnych mogła pełnić rolę dodatkowego, w stosunku do kredytów bankowych, źródła pozyskania kapitału. Kiedy do tego dojdzie przedsiębiorstwa zyskają łatwiejszy dostęp do dodatkowego źródła finansowania rozwoju" - czytamy w komunikacie po posiedzeniu rządu.

    Przewidziano też rozwiązania, które zakładają zwiększenie pewności i bezpieczeństwa obrotu przez jednoznaczne rozstrzygnięcie wątpliwości dotyczących niektórych obowiązujących przepisów, aby uczestnicy rynku mieli pewność, że prawidłowo z nich korzystają.

    "Rozszerzono zakres projektowanej regulacji o: podmioty zagraniczne (umożliwiono im emisję obligacji na podstawie nowej ustawy) i spółki celowe (tworzone specjalnie na potrzebę emisji obligacji). W przypadku tych podmiotów obowiązujące przepisy są niejednoznaczne. Do projektu ustawy wprowadzono także instytucję zgromadzenia obligatariuszy, jako reprezentacji ogółu uprawnionych z obligacji danej serii wobec emitenta" - czytamy dalej.

    Rozszerzono zakres instrumentów dostępnych emitentom. Chodzi o możliwość emisji obligacji wieczystych (nie podlegają wykupowi, a świadczenie emitenta względem obligatariuszy polega na zapłacie odsetek w formie renty wieczystej) i obligacji podporządkowanych (obligacje z których zobowiązania w przypadku upadłości lub likwidacji emitenta podlegają zaspokojeniu w kolejności wskazanej w warunkach emisji).

    "Nowe regulacje będą dotyczyć głównie: emitentów, nabywców obligacji komercyjnych (w szczególności: banków, zakładów ubezpieczeń, funduszy inwestycyjnych i emerytalnych) oraz organizatorów emisji, czyli głównie banków. Projektowana ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2015 r. Jednocześnie przestanie obowiązywać ustawa z 1995 r. Do obligacji wyemitowanych przed dniem wejścia w życie nowych regulacji będą stosowane dotychczasowe przepisy" - podsumowano.

    (ISBnews)

  • 11.07, 12:54NBP: Zmiany prawne nie mogą ograniczać uprawnień ani liczebności RPP 

    Warszawa, 11.07.2014 (ISBnews) - Odnosząc się do przyjętych przez rząd założeń do nowelizacji ustawy o Narodowym Banku Polskim (NBP), zarząd NBP i Rada Polityki Pieniężnej (RPP) oświadczyli m.in., że projektowane zmiany nie mogą ograniczać uprawnień RPP, ani też zmieniać trybu jej powoływania i liczebności.

    W związku z przyjętym przez Radę Ministrów projektem RPP i zarząd NBP wypracują wspólne stanowisko wobec proponowanych zmian, które zostanie przedłożone Rządowemu Centrum Legislacji, zapowiedział bank centralny w komunikacie.

    "Jednocześnie Rada i Zarząd podkreślają, że zarówno procedury dokonywania zmian legislacyjnych odnoszących się do Narodowego Banku Polskiego, jak i ich treść muszą być zgodne z zasadą niezależności NBP. Obecne konstytucyjne i ustawowe kompetencje Rady Polityki Pieniężnej są składnikiem ładu instytucjonalnego, który powinien zostać utrzymany. Projektowane zmiany nie mogą ograniczać uprawnień Rady Polityki Pieniężnej, ani też zmieniać trybu jej powoływania i liczebności" - czytamy w komunikacie.

    Jednocześnie RPP i zarząd NBP stwierdzili, że "konstytucyjny zakaz finansowania przez NBP deficytu budżetowego musi być zachowany w przygotowanym projekcie ustawy i w pełni respektowany w praktyce".

    "Rada i Zarząd uważają, że utworzenie Rady ds. Ryzyka Systemowego oraz ustanowienie postępowania związanego z uporządkowaną likwidacją banków jest zasadne i potrzebne, aby skuteczniej wpływać na bezpieczeństwo i stabilność systemu finansowego. Rozwiązania  powyższe przyczyniać się będą także do zachowania stabilności cen. Powinny one zostać wypracowane w porozumieniu ze wszystkimi instytucjami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo polskiego systemu finansowego" - czytamy dalej.

    W połowie czerwca br. Rada Ministrów przyjęła założenia do projektu nowelizacji ustawy o NBP, przewidujące m.in. zmiany z zakresie kadencyjności członków RPP oraz proponujące stworzenie możliwości sprzedaży i kupna dłużnych papierów wartościowych przez NBP także poza operacjami rynku otwartego.

    W celu zwiększenia stabilności składu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) zaproponowano, aby 1/3 składu RPP była powoływana co 2 lata w równej liczbie przez: prezydenta, sejm i senat. Rozwiązanie to zapewni płynne zmiany w jej składzie i większą stabilność działania.

    "Obecnie RPP liczy 9 członków, których kadencja trwa 6 lat. Od wejścia znowelizowanej ustawy w życie prezydent, sejm i senat powoływaliby dodatkowo po jednym członku RPP, czyli Rada składałaby się przejściowo z 12 osób. Po zakończeniu kadencji przez obecnych członków w 2016 r., ww. organy powoływałby po jednym członku. Skład Rady zmniejszyłby się do 6 osób. Po upływie kolejnych 2 lat skład Rady zostałby uzupełniony o kolejnych 3 członków, czyli osiągnąłby wielkość ustawową – 9 członków. Następnie co 2 lata następowałaby wymiana 1/3 składu" - czytamy w wydanym wówczas komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu (CIR).

    Według CIR, rozwiązanie to przyczyni się do wyeliminowania sytuacji, gdy w tym samym lub zbliżonym terminie, następuje wymiana większości członków RPP.

    Prezes NBP, Marek Belka to jeden z głównych bohaterów tzw. afery taśmowej. W nagranej rozmowie z ministrem spraw wewnętrznych, Bartłomiejem Sienkiewiczem mówił o możliwości wsparcia przez bank centralny budżetu państwa, warunkując to jednak jest usunięciem ministra finansów Jacka Rostowskiego i zmianą ustawy o NBP.

    (ISBnews)
     

  • 11.07, 11:02Wniosek o wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska został odrzucony 

    Warszawa, 11.07.2014 (ISBnews) - Sejm odrzucił dziś wniosek, zgłoszony przez Prawo i Sprawiedliwość (PiS), o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska. Za przyjęciem wniosku oddano 155 głosów, 236 było przeciw, 60 wstrzymało się od głosu.

    Szanse na przyjęcie wniosku wydawały się niewielkie ze względu na to, że 25 czerwca rząd uzyskał ponownie wotum zaufania Izby - na wniosek samego premiera.

    Wniosek o konstruktywne wotum nieufności musi poprzeć większość ustawowej liczby posłów, czyli 231. Koalicja PO-PSL ma łącznie 234 posłów.

    (ISBnews)

     

  • 25.06, 22:04Rząd Donalda Tuska ponownie otrzymał od Sejmu wotum zaufania 

    Warszawa, 25.06.2014 (ISBnews) - Sejm udzielił dziś wotum zaufania rządowi Donalda Tuska, o które wystąpił sam premier. Za jego udzieleniem oddano 237 głosów, 203 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

    Za udzieleniem poparcia rządowi głosowała Platforma Obywatelska oraz Polskie Stronnictwo Ludowe.

    Wcześniej Tusk poprosił o wotum zaufania w obliczu afery podsłuchowej, która - według niego może zagrażać fundamentalnym interesom państwa polskiego.

    Premier argumentował, że jadąc jutro na szczyt Unii Europejskiej do Brukseli, musi mieć pewność, że dysponuje większością, która pozwala mu kontynuować pracę.

    "Bez tego mandatu rząd nie będzie twardy i konsekwentny w wyjaśnianiu zarówno afery podsłuchowej, jak i realizowaniu interesów państwa. Dlatego kończę to wystąpienie wnioskiem, który składam na ręce pani marszałek Sejmu o wotum zaufania dla rządu z prośbą o jak najszybsze przegłosowanie tego wniosku" - mówił premier.

    (ISBnews)

     

  • 25.06, 15:46Tusk poprosił o wotum zaufania w Sejmie w związku z aferą podsłuchową 

    Warszawa, 25.06.2014 (ISBnews) - Aby potwierdzić mandat rządu i istnienie parlamentarnej większości premier Donald Tusk złożył wniosek o wotum zaufania dla jego rządu.

    "Dzisiaj mogę zdefiniować precyzyjnie poważne, fundamentalne interesy państwa polskiego, które mogą być zagrożone lub osłabione w związku z aferą podsłuchową" - powiedział Tusk podczas sejmowego wystąpienia.

    Podkreślił, że zdaje sobie sprawę z kryzysu zaufania wobec polityki i polityków.

    "Ja od jutra w Brukseli muszę mieć pewność, że dysponuję większością, która pozwala mi kontynuować pracę. (…) Bez tego mandatu rząd nie będzie twardy i konsekwentny w wyjaśnianiu zarówno afery podsłuchowej, jak i realizowaniu interesów państwa. Dlatego kończę to wystąpienie wnioskiem, który składam na ręce pani marszałek Sejmu o wotum zaufania dla rządu z prośbą o jak najszybsze przegłosowanie tego wniosku" - powiedział premier.

    Marszałek Sejmu ogłosiła w związku z tym wnioskiem półgodzinną przerwę w obradach Sejmu (do ok. 16.00) i zwołała Konwent Seniorów.

    (ISBnews)

  • 24.06, 10:14Saxo Bank: EBC rzuca koło ratunkowe, ale jest ryzyko wręcz implozji UE 

    Warszawa, 24.06.2014 (ISBnews) - Duża reprezentacja eurosceptyków w nowym Europarlamencie nie jest jeszcze na tyle silna, żeby wprowadzać swoje zamiary w życie, ale jest to podstawa do blokowania działań Europy w przyszłości i może być wstępem do implozji UE za kilka lat. Koło ratunkowe chce rzucić Europejski Bank Centralny (EBC), który rozpoczął wojnę walutową o osłabienie euro i jest coraz bliżej kolejnych kroków w celu pobudzania gospodarki Eurostrefy, poinformował agencję ISBnews prezes polskiego oddziału instytucji Maciej Jędrzejak.

    "W Polsce zajmujemy się aferą taśmową, a w Europie prezes EBC Mario Draghi zapewne zaraz zrobi kolejny krok w celu ratowania gospodarki Eurostrefy. IMF właśnie zasugerował wyraźnie, że należy rozpocząć skup aktywów (w celu pobudzenia gospodarki), jeśli wskaźniki się nie poprawią" - powiedział ISBnews Jędrzejak.

    Zaznaczył jednak, że polityka monetarna sama w sobie nie jest instrumentem rozruszania gospodarki, co pokazuje przykład USA i konieczne są reformy strukturalne, rozruszanie europejskiego małego i średniego biznesu, czy ulgi podatkowe.

    "Mimo wszystko EBC podejmuje chociaż decyzje w oparciu o kondycję eurogospodarki, czego nie można powiedzieć chociażby o polskim NBP, jak pokazała afera taśmowa" - wskazał prezes Saxo Bank Polska.

    Ocenia, że eurosceptycy w nowym Europarlamencie nie mają wystarczającej siły głosu, żeby zacząć wprowadzać swoje zamierzenia na poziomie europejskim.

    "Jednak lokalnie uzyskają dzięki temu dużo większy rozgłos i popularność. A to jest już podstawa do blokowania działań Europy w przyszłości, co nie wróży dobrze w obliczu dalszego ciągu kryzysu. Proszę zauważyć, że mamy już na horyzoncie spowolnienie gospodarcze w Niemczech przez zwalniające Chiny. Tymczasem gospodarka europejska nadal jest bez reform. Eurowybory (i przy okazji prezydent Rosji Władimir Putin ze swoją polityką gazową) obnażają w efekcie słabość europejskiego organizmu gospodarczego. Trudno więc o optymizm na przyszłość" - stwierdził Jędrzejak.

    "Wpojono nam sukces UE, co teraz ulega gwałtownej weryfikacji. Co gorsza, rysuje się wręcz widmo zagrożenia militarnego, co jeszcze niedawno było czystą abstrakcją. Tymczasem wśród elit politycznych Europy, nawet w naszym regionie, wciąż panuje rozprężenie" - skonkludował prezes Saxo Bank Polska.

    Sebastian Gawłowski

    (ISBnews)
     

  • 24.06, 10:11Saxo Bank: Podkopanie wiarygodności NBP ugodzi w polską gospodarkę 

    Warszawa, 24.06.2014 (ISBnews) - Saxo Bank Polska uważa, że "afera taśmowa" już zachwiała wiarygodnością Narodowego Banku Polskiego (NBP) w oczach międzynarodowych inwestorów, a to wpłynie z kolei negatywnie na kondycję polskiej gospodarki, poinformował agencję ISBnews prezes polskiego oddziału instytucji Maciej Jędrzejak.

    "Afera taśmowa ma wpływ na polską gospodarkę poprzez zachwianie wiarygodności NBP. Dotychczas ta instytucja cieszyła się opinią niezależnej wobec polityki rządowej. Prezes Belka wręcz chwalił się tą niezależnością jako mocną stroną polskiej gospodarki. Tymczasem nagrania pokazały, że wręcz szantażował on rząd polityką monetarną. Proponował wprowadzenie określonych narzędzi polityki w zamian za zmiany personalne. Dodatkowo inicjatywa osłabiania pozycji NBP wyszła ze strony samego prezesa banku centralnego. To bardzo podważa wiarygodność banku w oczach inwestorów międzynarodowych" - powiedział ISBnews Jędrzejak.

    "Efekty już widzimy. Mamy osłabienie złotego, i to w świetle rozpoczęcia wojny walutowej przez Europejski Bank Centralny (EBC). Bez tzw. 'afery taśmowej' polski złoty byłby teraz znacznie silniejszy. Naszą walutę pognębiła niepewność chociażby o to, czy rząd i prezes NBP przetrwają tę aferę. Warto pamiętać, że tu nie chodzi o kwestię nagrywania, ale o słowa oraz zamierzenia, które padły podczas rozmowy" - dodał prezes Saxo Bank Polska.

    W jego ocenie, giełda nie zareagowała tak intensywnie jak złoty, ale głównie dlatego, że na światowych rynkach wciąż panuje dobra atmosfera.

    "Nadal w tle mamy tapering w USA, co wspiera giełdowe indeksy. Jednak papierek lakmusowy w postaci polskiej waluty pokazuje, że odbiór inwestorów obecnej sytuacji politycznej jest jednoznacznie negatywny. To może mieć wydźwięk w makroskali. Nadwyrężone zaufanie wpłynie na decyzje finansowe inwestorów" - wskazał Jędrzejak.

    Podkreślił, że międzynarodowy inwestor kalkuluje w następującej kolejności: decyzje o skupie aktywów (w celu pobudzania gospodarki) podejmuje się w Polsce nie w kontekście wskaźników gospodarczych, ale zwolnienia ministra finansów. To prowadzi do konkluzji, że tych warunkach trudno zawierzyć gospodarce z taką polityką monetarną.

    "W dalszej kolejności wpłynie to na PKB i bezrobocie w Polsce. Niestety, wszystko wskazuje na to, że sytuacja jest rozwojowa i ciąży widmo kolejnych taśm. Afera pokazuje, jak buduje się politykę w Polsce i stawia pod znakiem zapytania przyszłość władz. Będzie trzeba długo pracować nad jakością polskiej polityki" - podsumował prezes Saxo Bank Polska.

    Sebastian Gawłowski

    (ISBnews)

     

  • 17.06, 14:49MF: Zapis o sprzedaży obligacji przez NBP był w projekcie noweli od początku 
    Warszawa, 17.06.2014 (ISBnews) - Zapis o możliwości sprzedaży i kupna dłużnych papierów wartościowych przez Narodowy Bank Polski (NBP) także poza operacjami rynku otwartego znajdował się w projekcie nowelizacji ustawy o NBP od samego porzątku, poinformował minister finansów Mateusz Szczurek. 
     
    "Projekt założeń został wysłany do konsultacji wewnętrznych w MF 5 lipca, a więc przed rozmową ministra Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką. (...) Zapis o możliwości zakupu i sprzedaży papierów wartościowych przez bank centralny poza operacjami otwartego rynku był w tym projekcie od samego początku" - powiedział Szczurek na konferencji prasowej. 
     
    Minister podkreślił, że wszystkie ustalenia zapisane później w przyjętym dziś przez rząd projekcie ustawy zostały wypracowane i doprecyzowane jeszcze za czasów ministra Jacka Rostowskigo, a więc przed objęciem teki przez Mateusza Szczurka. 
     
    "W ramach konsultacji wydzielono instrumenty dotyczące stabilności finansowej i nadal zostaną one wyłączną domeną banku centralnego. Zmieniono także ulokowanie ustawowe, a nawet wzmocniono, zapis o zakazie finansowania deficytu budżetowego przez NBP" - podkreślił minister.
     
    Inne zmiany to m. in. wprowadzenie nowego kadencyjnego i rotacyjnego modelu wymiany członków RPP, co wyklucza problem jednoczesnej wymiany całej Rady i związanego z tym lekkiego zawirowania w pierwszych miesiącach nowej kadencji. Wprowadzono także sankcje za wykonywanie przez członków władzy pieniężnej innej pracy niż naukowa. Według Szczurka, dotąd był tylko zakaz, ale bez sankcji. 
     
    "Podkreślam na koniec, że wszystkie najważniejsze ustalenia ws. zmiany ustawy o NBP zostały dokonane przed moim przyjściem, a więc pod kierownictwem ministra Jacka Rostowskiego" - podsumował Szczurek.
     
    Rada Ministrów przyjęła dziś założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy o NBP, przewidujące m.in. zmiany z zakresie kadencyjności członków Rady Polityki Pieniężnej (RPP) oraz proponujące stworzenie możliwości sprzedaży i kupna dłużnych papierów wartościowych przez NBP także poza operacjami rynku otwartego. 
     
    Tygodnik "Wprost" opublikował w weekend na stronach internetowych oraz dzisiejszym numerze gazety nagranie rozmowy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką. Na nagraniach słychać, że rozmowa dotyczy wsparcia przez NPB budżetu państwa, ale warunkiem postawionym przez prezesa banku centralnego była dymisja ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz zmiany w ustawie o NBP, dotyczące m.in. możliwości skupu obligacji na rynku wtórnym (tzw, luzowanie ilościowe). 
     
    Według tygodnika, do rozmowy doszło w lipcu 2013 r., a w listopadzie Rostowski został zdymisjonowany. Natomiast przed kilkoma tygodniami do rządu wpłynął projekt nowelizacji ustawy o NBP. 
     
    W wydanym przez NBP oświadczeniu napisano, że z prawie dwugodzinnej prywatnej rozmowy prezesa Marka Belki z ministrem Bartłomiejem Sienkiewiczem zostały opublikowane wyrwane z kontekstu kilkuminutowe fragmenty, które rozmowy m. in. o stabilności systemu finansowego - poprzez manipulację - próbują przedstawić jako "przekroczenie uprawnień prezesa NBP, co nigdy nie miało miejsca". Belka oświadczył później, że nie zamierza podać się do dymisji. 
     
    Z kolei premier Donald Tusk powiedział wczoraj, że analiza rozmowy Bartłomieja Sienkiewicza z Markiem Belką nie wskazuje, by złamane zostało prawo. Jego zdaniem, nie ma także powodu do wyciągania konsekwencji wobec ministra. 
     
    (ISBnews)
     
  • 17.06, 14:24Rząd przyjął założenia do noweli ustawy o NBP ws. kadencyjności RPP i obligacji 
    Warszawa, 17.06.2014 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła dziś założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy o Narodowym Banku Polskim (NBP), przewidujące m.in. zmiany z zakresie kadencyjności członków Rady Polityki Pieniężnej (RPP) oraz proponujące stworzenie możliwości sprzedaży i kupna dłużnych papierów wartościowych przez  NBP także poza operacjami rynku otwartego, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). 
     
    "Rada Ministrów przyjęła założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy o Narodowym Banku Polskim oraz ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, przedłożone przez ministra finansów. Zaproponowano rozwiązania, które mają zwiększyć przejrzystość funkcjonowania Narodowego Banku Polskiego i dostosować jego działalność do aktualnej sytuacji na rynku finansowym" - czytamy w komunikacie. 
     
    W celu zwiększenia stabilności składu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) zaproponowano, aby 1/3 składu RPP była powoływana co 2 lata w równej liczbie przez: prezydenta, sejm i senat. Rozwiązanie to zapewni płynne zmiany w jej składzie i większą stabilność działania, podkreśla CIR. 
     
    "Obecnie RPP liczy 9 członków, których kadencja trwa 6 lat. Od wejścia znowelizowanej ustawy w życie prezydent, sejm i senat powoływaliby dodatkowo po jednym członku RPP, czyli Rada składałaby się przejściowo z 12 osób. Po zakończeniu kadencji przez obecnych członków w 2016 r., ww. organy powoływałby po jednym członku. Skład Rady zmniejszyłby się do 6 osób. Po upływie kolejnych 2 lat skład Rady zostałby uzupełniony o kolejnych 3 członków, czyli osiągnąłby wielkość ustawową – 9 członków. Następnie co 2 lata następowałaby wymiana 1/3 składu" - czytamy w komunikacie. 
     
    Według CIR, rozwiązanie to przyczyni się do wyeliminowania sytuacji, gdy w tym samym lub zbliżonym terminie, następuje wymiana większości członków RPP.
     
    Rząd zaproponował także zmiany dotyczące aktywności zawodowej i publicznej członków RPP oraz zarządu NBP. 
     
    "Przewidziano możliwość odwołania członka RPP w przypadku naruszenia przez niego ograniczeń dotyczących aktywności zawodowej lub publicznej. Chodzi o to, że w okresie kadencji członek Rady nie może zajmować żadnych innych stanowisk, podejmować działalności zarobkowej lub publicznej – poza pracą naukową, dydaktyczną lub twórczością autorską, bądź za zgodą Rady, działalnością w organizacjach międzynarodowych. Obecne przepisy za naruszenie tych ograniczeń nie przewidują odwołania z RPP, nowe regulacje to uwzględniają" - napisano w materiale. 
     
    Zaproponowano także uregulowanie kwestii aktywności członków zarządu NBP w instytucjach działających poza bankiem centralnym. 
     
    Proponowane zmiany dotyczą też nabywania oraz sprzedaży papierów wartościowych przez NBP. "Zaproponowano stworzenie możliwości sprzedaży i kupna dłużnych papierów wartościowych przez NBP także poza operacjami rynku otwartego" - czytamy w komunikacie. 
     
    W założeniach do projektu nowelizacji rząd proponuje także uregulować kwestie uczestnictwa NBP w międzynarodowych instytucjach finansowych i bankowych. 
     
    "Założono, że Narodowy Bank Polski (NBP) będzie mógł reprezentować polskie interesy w międzynarodowych instytucjach finansowych i bankowych, nie tylko będąc ich członkiem, ale także w formie współpracy z nimi. Zarówno koszt członkostwa i współpracy będzie ponoszony przez NBP. O podjęciu decyzji o współpracy lub członkostwie każdorazowo będzie decydował zarząd NBP" - podano w materiale. 
     
    Jednoznacznie doprecyzowano przepis, zgodnie z którym NBP będzie pokrywał wydatki wynikające z członkostwa Polski w Międzynarodowym Funduszu Walutowym (MFW), podkreśliło CIR. 
     
    Rząd założył też, że RPP nie będzie przyjmowała rocznego sprawozdania finansowego NBP, a jedynie dostawała dokument do wiadomości. Zaproponował również zniesienie obowiązku przygotowania prognozy bilansu płatniczego.
     
    Założenia do projektu nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym przewidują, że "Pracownicy naukowi uczelni wyższych będą mogli zatrudniać się w Narodowym Banku Polskim – bez wcześniejszej zgody rektora. Rozwiązanie to będzie korzystne dla nauczycieli akademickich i NBP. Z jednej strony pracownicy naukowi zyskają nowe możliwości rozwoju zawodowego, z drugiej – bank będzie mógł korzystać z ich umiejętności i dorobku naukowego" - czytamy także w materiale. 
     
    (ISBnews)
     
  • 16.06, 08:20NBP: Belka nie przekroczył uprawnień, co sugerują ujawnione taśmy 
    Warszawa, 16.06.2014 (ISBnews) - Z prawie dwugodzinnej prywatnej rozmowy prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Marka Belka z ministrem spraw wewnętrznych Bartłomiejem Sienkiewiczem zostały opublikowane wyrwane z kontekstu kilkuminutowe fragmenty, które rozmowy m.in. o stabilności systemu finansowego - poprzez manipulację - próbują przedstawić jako przekroczenie uprawnień prezesa NBP, co nigdy nie miało miejsca, podał bank centralny odnosząc się do publikacji tygodnika „Wprost". 
     
    Według tygodnika, minister domaga się poparcia finansowego NBP dla rządu, co miałoby pomóc utrzymać władzę Platformy Obywatelskiej. Belka odpowiada, że potrzebne będą zmiany w ustawie o NBP oraz dymisja ministra finansów Jacka Rostowskiego. 
     
    „Z prawie dwugodzinnej rozmowy zostały opublikowane wyrwane z kontekstu kilkuminutowe fragmenty, które rozmowy m.in. o stabilności systemu finansowego - poprzez manipulację - próbują przedstawić jako przekroczenie uprawnień prezesa NBP, co nigdy nie miało miejsca. Prezes NBP wyraża głębokie ubolewanie z powodu języka używanego w czasie tej prywatnej rozmowy i przeprasza wszystkich, którzy zostali dotknięci i urażeni" - czytamy w stanowisku NBP, opublikowanym w weekend. 
     
    Biuro prasowe NBP podkreśliło też, że merytoryczne aspekty rozmowy Marka Belki z Bartłomiejem Sienkiewiczem z lipca 2013 roku były wielokrotnie publicznie poruszane w czasie konferencji prasowych, wywiadów i komentarzy prezesa NBP oraz raportach, komunikatach i analizach NBP.
     
    „Ja nie wypieram się tych sformułowań, które są podane w tygodniku 'Wprost', dlatego, że w internecie to przeczytałem. Natomiast kontekst jest szerszy. Myśmy przede wszystkim rozmawiali o sytuacjach, jak mówię, szczególnych, które występują rzadko; w Polsce są bardzo mało prawdopodobne, ale do których kraj musi być przygotowany. Nawiasem mówiąc, te działania, o których dzisiaj mówimy, były stosowane w latach 2008-2009 przez Narodowy Bank Polski. Myśmy wspierali rynek papierów wartościowych, żeby nie dopuścić do załamania się tego rynku i styczności z kryzysem światowym. Po prostu pełna ignorancja. Ludzie nie wiedzą w gruncie rzeczy, jakie są mechanizmy działania w warunkach szczególnych" - powiedział Belka w weekendowym wywiadzie dla RMF FM. 
     
    Z kolei w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej" szef banku centralnego przyznał, że był inicjatorem rozmowy, jaką w lipcu ubiegłego roku przeprowadził z Sienkiewiczem. 
     
    „To była inicjatywa NBP i dotyczyła konkretnej, technicznej sprawy. NBP zamierzał wyemitować banknoty ze zmodernizowanymi zabezpieczeniami i uznałem, że sprawę bezpieczeństwa obrotu gotówkowego powinienem omówić z ministrem spraw wewnętrznych, by zapewnić bezpieczeństwo operacji. Nie chodziło więc o żadną transakcję czy tym bardziej spiskowanie. Rozmawialiśmy też o kosztach bicia monet. A konkretnie o przetargu na monety o najniższych nominałach" - powiedział Belka „GW". 
     
    Podkreślił, że była to „luźna rozmowa", w czasie której „W pewnym momencie zaczęliśmy się hipotetycznie zastanawiać nad możliwymi czarnymi scenariuszami". Chodziło o sytuację teoretyczną - czy NBP ma instrumenty do radzenia sobie z sytuacją nadzwyczajną.
     
    Kilka miesięcy temu nowym ministrem finansów został Mateusz Szczurek, trwają też prace parlamentarne nad nowelizacją ustawy o NBP, która przewiduje, że bank centralny będzie mógł kupować i sprzedawać dłużne papiery wartościowe także poza operacjami otwartego rynku - na rynku wtórnym. Zgodnie z prawem unijnym - banki centralne nie mogą nabywać obligacji skarbowych na rynku pierwotnym. 
     
    Jak informują media, dziś o godz. 15:00 premier Donald Tusk ma przedstawić decyzje związane z tą sprawą, z kolei Belka ma jutro spotkać się z Radą Polityki Pieniężnej (RPP). 
     
    (ISBnews)