ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 24.09, 13:17Rząd przyjął strategię zarządzania długiem sektora finan. publicznych 2020-2023 

    Warszawa, 24.09.2019 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła "Strategię zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2020-2023", przedłożoną przez ministra finansów, inwestycji i rozwoju, która m.in. przewiduje dalszy spadek długu publicznego w relacji do PKB, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).

    "Strategia przewiduje dalszy spadek długu publicznego w relacji do PKB. Relacja państwowego długu publicznego do PKB obniży się do 44,9% na koniec 2019 r., 43,5% na koniec 2020 r. i 38,2% na koniec 2023 r. Z kolei relacja długu instytucji rządowych i samorządowych (długu publicznego wg definicji Unii Europejskiej) do PKB obniży się do 47,7% na koniec 2019 r., 46,3% na koniec 2020 r. i 41,3% na koniec 2023 r." - czytamy w komunikacie.

    "To, na czym nam bardzo zależy, to zmniejszają się koszty obsługi długu - w tym roku to będzie zapewne 1,31% w stosunku do PKB, mniej więcej o 0,1 powinno się to zmniejszyć w przyszłym roku - do ok. 1,2%" - powiedział minister finansów, inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

    Według CIR, przyjęty w projekcie ustawy budżetowej na 2020 r. limit kosztów obsługi długu Skarbu Państwa w ujęciu nominalnym będzie niższy od limitu w 2019 r. (będzie to 28,5 mld zł w 2020 r. wobec 29,2 mld zł w 2019 r.). W relacji do PKB koszty obsługi długu obniżą się z 1,31% w 2019 r. do 1,2% w 2020 r. i 0,90-0,92% w 2023 r.

    Tegoroczny dokument stanowi kontynuację strategii przygotowanej rok temu. Nie zmienił się cel strategii, nadal jest nim minimalizacja kosztów obsługi długu Skarbu Państwa w długim horyzoncie czasowym, przy przyjętych ograniczeniach związanych z pewnymi ryzykami. Utrzymano także zadania służące wykonaniu celu strategii związane z rozwojem rynku finansowego, tj. zapewnienie płynności, efektywności i przejrzystości rynku skarbowych papierów wartościowych oraz efektywne zarządzanie płynnością budżetu państwa, podano także.

    "Do realizacji strategii w latach 2020-2023 przyjęto, że:

    - utrzymane zostanie elastyczne podejście do kształtowania struktury finansowania pod względem wyboru rynku, waluty i instrumentów, w stopniu przyczyniającym się do minimalizacji kosztów obsługi długu i przy ograniczeniach wynikających z przyjętych poziomów ryzyka oraz możliwego wpływu na politykę pieniężną,

    - głównym źródłem finansowania potrzeb pożyczkowych budżetu państwa pozostanie rynek krajowy,

    - udział długu nominowanego w walutach obcych w długu Skarbu Państwa zostanie obniżony poniżej 25%,

    - priorytetem polityki emisyjnej będzie budowanie dużych i płynnych emisji o oprocentowaniu stałym, zarówno na rynku krajowym, jak i rynku euro,

    - średnia zapadalność długu krajowego Skarbu Państwa utrzymywana będzie na poziomie zbliżonym do 4,5 roku, o ile będzie to możliwe z punktu widzenia warunków rynkowych,

    - średnia zapadalność długu Skarbu Państwa utrzymywana będzie na poziomie zbliżonym do 5 lat" - czytamy także.

    (ISBnews)

     

  • 24.09, 13:13Kwieciński: Spodziewamy się wzrostu PKB 'znacząco powyżej' 4% w 2019 roku 

    Warszawa, 24.09.2019 (ISBnews) - Wzrost gospodarczy wyniesie w tym roku "znacząco powyżej" 4%, natomiast w przyszłym roku w budżecie założono wzrost PKB w wysokości 3,7%, poinformował minister finansów, inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.

    "Zakładamy w nim, że wzrost gospodarczy w przyszłym roku wyniesie 3,7%. Tu przy okazji wspomnę, że na ten rok spodziewamy się, że wzrost gospodarczy może się zamknąć znacząco powyżej 4%. Wzrost w tym roku jest mniej więcej trzy razy większy niż przeciętny wzrost w strefie euro" - powiedział Kwieciński podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

    Podstawowe uwarunkowania makroekonomiczne przyjętego dziś projektu budżetu na 2020 rok to: wzrost PKB (w ujęciu realnym) o 3,7%, średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych - 2,5%, wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz emerytur i rent (nominalnie) o 6,3% oraz wzrost spożycia prywatnego (w ujęciu nominalnym) o 6,4%.

    (ISBnews)

     

  • 24.09, 13:11Rząd przyjął ostateczną wersję projektu zrównoważonego budżetu na 2020 rok 

    Warszawa, 24.09.2019 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła dziś ostateczną wersję projektu ustawy budżetowej na 2020 r., zakładającą m.in. brak deficytu budżetowego i wzrost PKB w wysokości 3,7%.

    "Rada Dialogu Społecznego miała czas, żeby odnieść się do propozycji, które skierowaliśmy około miesiąca temu. Dzisiaj Rada Ministrów dokonywała jeszcze ostatnich szlifów, wprowadziliśmy drobne korekty tak, żeby utrzymać równowagę budżetową w budżecie państwa i niewielki deficyt w sektorze finansów publicznych - tak, jak miesiąc temu wskazywaliśmy" - powiedział premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

    Będzie to budżet, który będzie zapewniał kontynuację programów społecznych oraz ulgi szczególnie dla małych i średnich przedsiębiorców, dodał minister finansów, inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.

    "W projekcie ustawy budżetowej na 2020 r. zaplanowano:

    dochody - 429,5 mld zł,

    wydatki - 429,5 mld zł,

    brak deficytu budżetu państwa - będzie to budżet zrównoważony,

    deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii unijnej) na poziomie 0,3% PKB" - czytamy w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu (CIR).

    Podstawowe uwarunkowania makroekonomiczne: wzrost PKB (w ujęciu realnym) o 3,7%, średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych - 2,5%, wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz emerytur i rent (nominalnie) o 6,3% oraz wzrost spożycia prywatnego (w ujęciu nominalnym) o 6,4%.

    "Projekt budżetu na 2020 r. opracowano z uwzględnieniem stabilizującej reguły wydatkowej oraz kryteriów dotyczących wartości referencyjnej dla deficytu nominalnego (3% PKB) sektora instytucji rządowych i samorządowych" - podkreśliło CIR.

    Na prognozowane dochody będzie miał wpływ m.in. działania związane ze zmniejszeniem podatku PIT. Do rozwiązań tych należą: zwolnienie z podatku przychodów z pracy i umów zlecenia osób poniżej 26 roku życia do kwoty 85 528 zł (od sierpnia 2019 r.), obniżenie stawki podatkowej dla pierwszego progu podatkowego na skali podatkowej z 18% do 17% (od października 2019 r.) oraz podwyższenie pracowniczych kosztów uzyskania przychodu (od października 2019 r.), wymieniono także.

    "W ramach limitu wydatków zapewniono niezbędne środki finansowe zarówno na kontynuację dotychczasowych priorytetów rządu dotyczących polityki społeczno-gospodarczej, w tym w szczególności w ramach polityki prorodzinnej, jak również na realizację nowych zadań - przy niższych (rok do roku) planowanych kosztach obsługi długu Skarbu Państwa.

    Założono m.in.:

    * finansowanie rozszerzonego programu „Rodzina 500+", który od 1 lipca 2019 r. obejmuje wszystkie dzieci do 18. roku życia – bez kryterium dochodowego;

    * finansowanie ze środków Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych świadczenia uzupełniającego dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji;

    * realizację świadczeń rodzinnych zakładającą podwyższenie wysokości zasiłku pielęgnacyjnego od 1 listopada 2019 r. (II etap), podwyższenie kwoty świadczenia pielęgnacyjnego od 1 stycznia 2020 r. oraz wzrost kryterium dochodowego uprawniającego do świadczenia z funduszu alimentacyjnego od 1 października 2019 r.;

    * wypłatę uzupełniającego świadczenia rodzicielskiego dla osób, które wychowały co najmniej 4 dzieci i ze względu na długoletnie zajmowanie się potomstwem nie wypracowały emerytury w wysokości odpowiadającej co najmniej kwocie najniższej emerytury;

    * realizację rządowego programu 'Dobry start', zakładającego wsparcie finansowe w ponoszeniu wydatków związanych z rozpoczęciem roku szkolnego w wysokości 300 zł na każde dziecko w wieku szkolnym;

    * waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych od 1 marca 2020 r. wskaźnikiem waloryzacji na poziomie 103,24%;

    * zwiększenie limitu wydatków na obronę narodową, tj. zaplanowano o ok. 5 mld zł środków więcej w stosunku do 2019 r.;

    * wykonanie zadań dotyczących transportu: infrastruktury kolejowej oraz drogowej, w tym na szczeblu samorządowym przez Fundusz Dróg Samorządowych;

    * realizację zadań przeciwdziałających wykluczeniu transportowemu mieszkańców niewielkich miejscowości przez wsparcie finansowe z Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej;

    * zwiększenie wydatków na naukę i szkolnictwo wyższe;

    * finansowanie programu modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa w latach 2017-2020 oraz programu modernizacji Służby Więziennej w latach 2017-2020;

    * realizację rządowego programu uzupełniania lokalnej i regionalnej infrastruktury drogowej - Mosty dla Regionów;

    * realizację programów wieloletnich dotyczących gospodarki morskiej, w tym inwestycyjnego - Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską" - wymieniono w komunikacie.

    (ISBnews)

     

  • 23.09, 11:44Rząd rozpatrzy we wtorek m.in. projekt ustawy budżetowej na rok 2020 

    Warszawa, 23.09.2019 (ISBnews) - Rada Ministrów na wtorkowym posiedzeniu zajmie się m.in. projektem ustawy budżetowej na rok 2020 wraz z projektem uchwały rady ministrów w sprawie projektu ustawy budżetowej na rok 2020, podała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

    Zgodnie z porządkiem obrad, rząd zajmie się jutro także strategią zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2020–2023.

    Rząd będzie rozważał również projekty: ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, ustawy o doręczeniach elektronicznych, uchwały rady ministrów zmieniającej uchwałę w sprawie przyjęcia programu rozwoju "Program Zintegrowanej Informatyzacji Państwa", uchwały Rady Ministrów w sprawie przyjęcia „"Strategii Zrównoważonego Rozwoju Transportu do 2030 roku". 

    (ISBnews)

     

  • 23.09, 10:38Żyżyński z RPP: Podwyżki płacy minimalnej nie wpłyną istotnie na inflację i PKB 

    Warszawa, 23.09.2019 (ISBnews) - Zapowiadane przez rząd podwyżki płacy minimalnej nie spowodują istotnych skutków dla inflacji czy wzrostu PKB, uważa członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Jerzy Żyżyński.

    "Rzecz w tym, że ten pomysł, żeby podwyższyć najniższą płacę, ma jakby doprowadzić do tego, by wyrwać trochę więcej dla ludzi. I to jest dobry cel. Pytanie, jakie będą tego skutki. Są badania, które wskazują, że nie spowoduje to istotnych skutków dla inflacji czy wzrostu PKB. Nawet może wpłynąć pozytywnie na wzrost jako kolejny czynnik popytowy" - powiedział Żyżyński w wywiadzie dla portalu Fronda.pl.

    "Obecny wzrost gospodarczy wynika głównie z tego, że więcej dano ludziom, więcej wydają, czyli działanie popytowe. To jest dodatkowy bodziec z tej palety polityki typowo keynesowskiej. Jeśli ludzie wydają, to zarabiają inni, rosną wpływy podatkowe. I to też sprzyja przedsiębiorczości i przedsiębiorcom: tym, którzy produkują na rynek, ale oczywiście wszystko ma swoje granice w stopniu wykorzystania mocy produkcyjnych" - tłumaczył członek władz monetarnych.

    Według niego, na razie nie ma przesłanek, by obawiać się, że podwyższenie pensji minimalnych doprowadzi do masowego upadku firm i "tąpnięcia" całej polskiej gospodarki.

    "Oczywiście, zwiększenie kosztów przedsiębiorcy zmniejszy jego zyski. Ale jeśli przedsiębiorca chce mieć swoją kwotę zysku, a rosną mu pewne koszty, i może na przykład podatki, to najważniejsze jest, by mógł on osiągnąć swoje cele przez, rozszerzanie produkcji, zdobywanie rynku innowacjami i jakością produkcji. Najgorsze, gdyby dążył do skompensowania rosnących kosztów wzrostem ceny. Ale to zależy od sytuacji na rynku, tego, jaka jest konkurencja - na rynku konkurencyjnym trudno jest kompensować spadek zysku wzrostem ceny. Z tego, co słyszałem, wzrostu cen to podwyższenie płacy minimalnej raczej nie spowoduje, nie ma co obawiać się 'pędzącej inflacji' - podsumował Żyżyński.

    Wcześniej we wrześniu, na konferencji prasowej po posiedzeniu RPP prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Adam Glapiński mówił, że zapowiadane przez Prawo i Sprawiedliwość (PiS) podwyżki płacy minimalnej mogą mieć minimalny wpływ na inflację - max. o 0,1 pkt proc. w przyszłym roku i podobnie w kolejnym, natomiast wpływ na PKB zbilansuje się i będzie neutralny.

    Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział wcześniej, że płaca minimalna wzrośnie w Polsce do 3 tys. zł na koniec 2020 roku i do 4 tys. zł na koniec 2023 r. Kilka dni później Rada Ministrów postanowiła, że płaca minimalna wzrośnie do 2 600 zł od 1 stycznia 2020 r., choć w czerwcu rząd proponował, aby minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło w 2020 roku do 2 450 zł z 2 250 zł obecnie obowiązujących.

    (ISBnews)

     

  • 20.09, 12:01Kwieciński: Decyzja ws. likwidacji limitu 30-krotności składek ZUS po weekendzie 

    Warszawa, 20.09.2019 (ISBnews) - Rząd zastanawia się wciąż nad kwestią zniesienia limitu 30-krotności składek na ubezpieczenia emerytalnego i rentowe, a decyzję w tej sprawie ogłosi po weekendzie, wynika z wypowiedzi ministra finansów, inwestycji i rozwoju Jerzego Kwiecińskiego.

    "Zastanawiamy się nad tym, co zrobić. Będziemy się zastanawiać przez najbliższy weekend" - powiedział Kwieciński dziennikarzom, zapytany, czy rząd zniesie limit 30-krotności składek na Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS).

    "W przyszłym tygodniu chciałbym, żeby rząd przyjął budżet na 2020 r. i żeby został skierowany do prac sejmowych" - poinformował także minister.

    "Zniesienie ograniczenia rocznej podstawy wymiary składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe" zapisano w projekcie przyszłorocznego budżetu.

    Pod koniec sierpnia br. Rada Ministrów przyjęła wstępnie projekt ustawy budżetowej na rok 2020, zakładający m.in. wzrost PKB na poziomie 3,7% w przyszłym roku oraz brak deficytu.

    (ISBnews)

     

  • 20.09, 07:40Prezydent podpisał ustawę o obniżce stawki PIT do 17% z 18% 

    Warszawa, 20.09.2019 (ISBnews) - Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT), która wprowadza w życie obniżenie stawki tego podatku do 17% z 18%, podała Kancelaria Prezydenta.

    "Nowelizacja zakłada obniżenie niższej stawki podatku w skali podatkowej, z 18% do 17%, przy jednoczesnym pozostawieniu stawki 32% dla dochodów przekraczających 85 528 zł. Nowa stawka podatkowa będzie dotyczyć wszystkich podatników, którzy uzyskują dochody, podlegające opodatkowaniu na zasadach ogólnych przy zastosowaniu skali podatkowej, w tym również emerytów, rencistów oraz przedsiębiorców, którzy w zakresie przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej nie wybrali podatku liniowego, czy też ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych. Szacuje się, że beneficjentami zmian będzie około 25 mln podatników. W ustawie określone zostały również na nowo elementy wzorów matematycznych umożliwiających obliczenie kwoty zmniejszającej podatek, przy jednoczesnym pozostawieniu bez zmian zasad ustalania tej kwoty"- czytamy w komunikacie.

    Ustawa wprowadza również regulacje, które określają nową wysokość podwyższonych miesięcznych oraz rocznych kosztów pracowniczych.

    "W odniesieniu do pracowników, którzy uzyskują przychód z pracy z tytułu jednej umowy o pracę, podwyższono koszty podstawowe z 111,25 zł miesięcznie do 250 zł miesięcznie, natomiast w skali roku z 1 335 zł do 3 000 zł. W przypadku pracowników, którzy uzyskują przychody z pracy równocześnie z kilku umów, koszty za rok podatkowy nie mogą przekroczyć 4 500 zł" - czytamy dalej.

    Ustawa wchodzi w życie co do zasady 1 października 2019 r. Z dniem 1 stycznia 2020 r. wejdą w życie przepisy art. 1 pkt. 1-3 i 5 i art. 7 ust. 2.

    (ISBnews)
     

  • 11.09, 16:35Glapiński: Wpływ propozycji PiS dot. płacy minimalny dla CPI, neutralny dla PKB 

    Warszawa, 11.09.2019 (ISBnews) - Zapowiadane przez Prawo i Sprawiedliwość (PiS) podwyżki płacy minimalnej mogą mieć minimalny wpływ na inflację - max. o 0,1 pkt proc. w przyszłym roku i podobnie w kolejnym, natomiast wpływ na PKB zbilansuje się i będzie neutralny, szacuje prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.

    "Z interesującego nas punktu widzenia, jeśli takie będą działania, jak przedstawione propozycje […] to jest minimalny wpływ na inflację, max. 0,1 pkt w przyszłym roku i podobnie w kolejnym" - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.

    Podkreślił, że projekcja inflacyjna NBP nie obejmuje jeszcze 2023 r.

    Wskazał też, że wpływ tych propozycji będzie nieporównywalnie mniejszy niż było to w przypadku programu 500+.

    "Nie jest to ważne wyzwanie czy zmiana. Z punktu widzenia inflacji to właściwie marginalne wydarzenie" - powiedział szef banku centralnego.

    Wzrost płacy minimalnej wyniesie ok. 15%, a płace w gospodarce rosną średnio o 7% rocznie, podkreślił także.

    "Druga kwestia to wpływ na wzrost PKB. Według wstępnego szacunku, wpływ na PKB będzie neutralny. Wpływ popytowy będzie pozytywny i może być pewien wpływ negatywny i one się wzajemnie zrównoważą" - powiedział też Glapiński.

    "Trudno mówić o formalnych ocenach, bo te przedstawiamy w projekcji inflacji. Jeżeli te zapowiedzi zostaną sformalizowane, to odniesiemy się do nich w listopadzie przy publikacji projekcji" - podsumował prezes NBP.

    Podczas sobotniej konwencji PiS prezes tej partii Jarosław Kaczyński zapowiedział, że płaca minimalna wzrośnie w Polsce do 3 tys. zł na koniec 2020 roku i do 4 tys. zł na koniec 2023 r. Z kolei premier Mateusz Morawiecki poinformował, że płaca minimalna wzrośnie do 2600 zł już od 1 stycznia 2020 r.

    Na wtorkowym posiedzeniu Rada Ministrów przyjęła projekt rozporządzenia w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę przewidujący jej wzrost do 2 600 zł w przyszłym roku. W czerwcu rząd proponował, aby minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło w 2020 roku do 2 450 zł z 2 250 zł obecnie obowiązujących.

    (ISBnews)

     

  • 10.09, 11:23FPP i CALPE: Trzeba 'zmierzyć się' z propozycją 2600 zł płacy minimalnej w 2020 

    Warszawa, 10.09.2019 (ISBnews) - Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) oraz Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE) uważają, że Rada Dialogu Społecznego będzie musiała "zmierzyć się" z zapowiedziami nie tylko podniesienia płacy minimalnej do 3 tys. brutto na koniec przyszłego roku, ale na 2600 zł od stycznia 2020 roku, poinformował przewodniczący FPP i prezes CALPE Marek Kowalski.

    "Uzgodnione było podniesie płacy do 2450 zł od stycznia 2020 r. Myśmy byli gotowi zgodzić się na 2500 zł, natomiast z obecną zapowiedzią będzie musiała zmierzyć się Rada Dialogu Społecznego" - powiedział Kowalski podczas konferencji prasowej.

    Jego zdaniem, o ile firmy produkcyjne mogą być w stanie poradzić sobie z podniesieniem płacy minimalnej, to branża usługowa, szczególnie budownictwo może mieć poważny problem.

    "Jeżeli mamy podniesienie płacy minimalnej i wprowadzenie PPK, to dla niektórych firm łączne obciążenie może stanowić problem. Mamy obawy co do zapowiedzi podniesienia płacy minimalnej do 3 tys. zł na koniec przyszłego roku. W naszej opinii, podniesienie pensji minimalnej bez zmiany klina podatkowego podniesie nam inflację" - dodał Kowalski.

    Podczas sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości (PiS) prezes tej partii Jarosław Kaczyński zapowiedział, że płaca minimalna wzrośnie w Polsce do 3 tys. zł na koniec 2020 roku i do 4 tys. zł na koniec 2023 r. Z kolei premier Mateusz Morawiecki poinformował, że płaca minimalna wzrośnie do 2600 zł już od 1 stycznia 2020 r.

    Na dzisiejszym posiedzeniu Rada Ministrów zajmie się m.in. projektem rozporządzenia w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2020 r.

    W czerwca rząd zaproponował, aby minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło w 2020 roku do 2 450 zł z 2 250 zł obecnie obowiązujących, co oznacza to wzrost o 200 zł (8,9%) w stosunku do br. Rząd proponuje również podniesienie minimalnej stawki godzinowej do 16 zł w 2020 r. z 14,7 zł w 2019 r.

    (ISBnews)

     

  • 10.09, 11:18Tchórzewski: Propozycje dot. płacy minimalnej oparte na dogłębnych analizach 

    Warszawa, 10.09.2019 (ISBnews) - Propozycje dotyczące podniesienia płacy minimalnej przedstawione podczas sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości (PiS) były oparte na dogłębnie przygotowanych analizach, z których wynika, że można je zrealizować, wynika ze słów ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego.

    "Nowe przepisy, które będą wprowadzane będą konsultowane, tak jak nasze prawo tego wymaga. My pokazujemy to, co wynika z analiz. Jeżeli przedstawia się program partii, to jest on oparty na dogłębnie przygotowanych analizach, że tak można zrobić" - powiedział Tchórzewski podczas konferencji prasowej w odpowiedzi na pytanie czy propozycje podniesienia płacy minimalnej były konsultowane.

    "Jestem przekonany, że tak będzie, bo my mamy dogonić Europę" - dodał minister.

    Według niego, obecnie Polacy są bardziej przedsiębiorczy i w dziedzinie zaradności jesteśmy jednymi z najlepszych.

    "Wzrosła znacząco rentowność przedsiębiorstw, a to widać po budżecie ministra finansów. Chodzi o to, żeby przedsiębiorcom było dobrze i żeby im odpowiednio dużo pieniędzy zostawało w kieszeni, ale żeby także odpowiednio słusznie dzielili się z pracownikami, a nad tym musi czuwać państwo, jeśli chodzi o proporcje" - dodał Tchórzewski.

    Podczas sobotniej konwencji PiS prezes tej partii Jarosław Kaczyński zapowiedział, że płaca minimalna wzrośnie w Polsce do 3 tys. zł na koniec 2020 roku i do 4 tys. zł na koniec 2023 r. Z kolei premier Mateusz Morawiecki poinformował, że płaca minimalna wzrośnie do 2600 zł już od 1 stycznia 2020 r.

    Na dzisiejszym posiedzeniu Rada Ministrów zajmie się m.in. projektem rozporządzenia w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2020 r.

    W czerwca rząd zaproponował, aby minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło w 2020 roku do 2 450 zł z 2 250 zł obecnie obowiązujących, co oznacza to wzrost o 200 zł (8,9%) w stosunku do br. Rząd proponuje również podniesienie minimalnej stawki godzinowej do 16 zł w 2020 r. z 14,7 zł w 2019 r.

    (ISBnews)

     

  • 09.09, 13:53Rząd rozpatrzy we wtorek m.in. wysokość minimalnego wynagrodzenia w 2020 r.  

    Warszawa, 09.09.2019 (ISBnews) - Rada Ministrów na wtorkowym posiedzeniu zajmie się m.in. projektem rozporządzenia w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2020 r., podała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

    Zgodnie z porządkiem obrad, rząd zajmie się jutro także projektem ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów, nowelą - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw,  o zmianie ustawy o transporcie kolejowym oraz niektórych innych ustaw,a także projektem rozporządzenia rady ministrów w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko.

    Rząd będzie rozważał również projekt uchwały w sprawie przyjęcia "Mapy drogowej transformacji w kierunku gospodarki o obiegu zamkniętym", projekt uchwały w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą "Wieloletni program inwestycji w zakresie rewitalizacji i rozbudowy Centrum Onkologii - Instytut im. Marii Skłodowskiej - Curie w Warszawie - etap I", a także projekt uchwały w sprawie przyjęcia "Założeń do Programu przeciwdziałania niedoborowi wody na lata 2021-2027 z perspektywą do roku 2030".

    (ISBnews)

     

  • 05.09, 12:01Morawiecki nie wyklucza podwyżki płacy minimalnej do powyżej 2450 zł w 2020 r. 

    Warszawa, 05.09.2019 (ISBnews) - Płaca minimalna na 2020 rok może zostać podwyższona do poziomu wyższego niż proponowane w czerwcu przez rząd 2 450 zł, wynika z wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego.

    "Ja nie wykluczam pewnej dalszej korekty w górę w tym obszarze. Ostateczną decyzję poznamy we wrześniu" - powiedział Morawiecki w wywiadzie dla Money.pl.

    "Jesteśmy w dyskusji ze związkiem zawodowym Solidarność, dyskutujemy to również z ministrem gospodarki jednym i drugim - panem Jerzym Kwiecińskim i panią Jadwigą Emilewicz - i ministrem finansów - czyli wcześniej panem Marianem Banasiem, obecnie ja tę funkcję sprawuję. W ramach Ministerstwa Finansów patrzymy, co jest możliwe, bo podniesienie pensji minimalnej oznacza też wzrost wydatków budżetowych w niektórych obszarach. Tak kwestia pozostaje otwarta, na razie czekamy na opinie Rady Dialogu Społecznego" - podkreślił premier.

    W czerwca rząd zaproponował, aby minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło w 2020 roku do 2 450 zł z 2 250 zł obecnie obowiązujących, co oznacza to wzrost o 200 zł (8,9%) w stosunku do br. Rząd proponuje również podniesienie minimalnej stawki godzinowej do 16 zł w 2020 r. z 14,7 zł w 2019 r.

    (ISBnews)

     

  • 03.09, 08:05ZBP: 64% bankowców oczekuje max. 3% średniorocznego wzrostu PKB w ciągu 4 lat 

    Warszawa, 03.09.2019 (ISBnews) - Blisko 2/3 bankowców (64%) ocenia, iż w ciągu najbliższych czterech lat średnioroczne tempo wzrostu Polski nie będzie przekraczało 3%, zaś co trzeci wskazuje, iż będzie to ponad 3%. Obawy bankowców dotyczące możliwości dalszego rozwoju gospodarki budzą głównie zbyt duże obciążenia i skomplikowany system podatkowy, a także brak wykwalifikowanej kadry, wynika z badania zrealizowanego na zlecenie Związku Banków Polskich (ZBP). 

    "Z analizy Związku Banków Polskich w oparciu o dane Międzynarodowego Funduszu Walutowego wynika, że można z optymizmem spoglądać na perspektywę kolejnych pięciu lat rozwoju gospodarczego w Europie i Polsce. Pomimo, że widoczne jest ochłodzenie nastrojów analityków, a średnia dla UE jest nieco niższa i wynosi 2,2%, to prognozy we wszystkich krajach wskazują na dalszy nieprzerwany wzrost PKB. Polska w dalszym ciągu znajdować się ma w czołówce krajów z najwyższym wzrostem PKB, chociaż sama prognoza obniżyła się o 0,1 pkt proc. w porównaniu do poprzedniego zestawienia" - czytamy w raporcie. 

    Wolniejszy wzrost (o ok. 0,5 pkt proc.) przewidywany jest także w Holandii, Rumunii, czy na Litwie. Wolno rosnąć będą również rozwinięte gospodarki krajów Europy Zachodniej, tj. Francji (1,5%), Belgii (1,4%), Wielkiej Brytanii (1,5%) czy Niemiec (1,3%). Wynik naszego zachodniego sąsiada to drugi najniższy poziom w całej UE, co niewątpliwie może być bardzo złym prognostykiem dla polskiej gospodarki - pierwszym tego sygnałem jest niski wskaźnik PMI, czyli wskaźnik aktywności finansowej przedsiębiorstw odzwierciedlający nastroje panujące na rynku. Najwolniejszy wzrost poziomu PKB odnotowany ma być we Włoszech i ma on wynieść zaledwie 0,6%, podano także. 

    Z raportu wynika, że aż 64% bankowców ocenia, iż w ciągu najbliższych 4 lat średnioroczne tempo wzrostu Polski nie będzie przekraczało 3%. Co trzeci pytany wyraża większy optymizm wskazując, iż będzie to ponad 3%, a 5% prognozuje nawet wzrost powyżej 4% rocznie. Jedynie 1% badanych szacuje wzrost polskiej gospodarki na poziomie niższym niż 1%.

    "Na pewno powinien nas cieszyć poziom dotychczasowego tempa wzrostu PKB. Z badań jednak  wynika, że Polacy są pełni obaw co do przyszłości m.in. z powodu napięć na rynkach międzynarodowych, destrukcyjnych sporów w kraju oraz spadku tempa wzrostu gospodarczego u naszych ważnych partnerów handlowych. Okres rysującego się spowolnienia postrzegam jednak jako okres zarówno wyzwań, ale i szans. Przed nami strategiczne programy rozwojowe, jak choćby program dekarbonizacji, rozwoju energetyki niskoemisyjnej, ochrona środowiska. Tu jest potrzebna współpraca nauki i firm. Dostrzegam także konieczność zwiększenia nakładów finansowych na takie dziedziny, jak mieszkalnictwo, edukację i służbę zdrowia" - skomentował prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz w rozmowie z ISBnews. 

    "Myślę też o potrzebie zmiany programów nauczania w systemie edukacji, bowiem postęp technologiczny rodzi potrzebę nowych kompetencji. To musi działać na styku praktyki i nauki, czyli potrzebny jest rozwój kształcenia dualnego. Szkoły zawodowe powinny zostać 'uszlachetnione' i muszą pokazać absolwentom, że wymagane będzie od nich posiadanie umiejętności posługiwania się maszynami z udziałem sztucznej inteligencji. To nie może być model kształcenia zawodowego sprzed 30 lat, bo on jest już w wielu sferach nieefektywny, biorąc pod uwagę obecne potrzeby pracodawców" - dodał prezes.

    ZBP podkreśla, że pomimo bardzo dobrych wyników wzrostu gospodarczego w Polsce w ostatnich latach, co trzeci pytany wskazuje, iż sytuacja ekonomiczna Polski pogarsza się, a 8% podkreśla nawet, iż jest ona zła lub bardzo zła. Połowa pytanych ocenia sytuację gospodarczą Polski jako stabilną, choć zdecydowana większość (44%) podkreśla, iż dostrzega pewne zagrożenia dla jej zachwiania.

    "Ponad 64% ankietowanych i 68% bankowców wskazuje, na zbyt duże obciążenia podatkowe, jako główny czynnik spowalniający rozwój. Równie istotnymi barierami są skomplikowany system podatkowy (wskazany przez 48% respondentów oraz 40% bankowców) oraz trudność w znalezieniu kompetentnych pracowników (wskazana przez 55% bankowców oraz 29% ankietowanych). Wśród innych ważnych barier wyróżnić można brak zachęt inwestycyjnych czy przeregulowanie rynku. Znacznie mniejsze znaczenie mają z kolei bariery sektora bankowego, czy marginalizująca się rola rynku rynku kapitałowego, na które w obu przypadkach wskazuje mniej niż co dziesiąty pytany" - czytamy także. 

    Prezes ZBP wskazał, że bankowcy szczególnie silnie odczuwają konieczność pojawienia się nowych, specjalistycznych kadr w systemie finansowym, ale - w jego ocenie - takie zmiany potrzebne są także w innych dziedzinach gospodarki, takich jak budownictwo, górnictwo, medycyna, czy rolnictwo. 

    Podkreślił, że dla dalszego finansowania gospodarki niezbędny jest silny system bankowy oraz prężny rynek kapitałowy.

    "Rynek kapitałowy w wyniku wielu błędów, przeregulowania i zbyt radykalnych rozwiązań, choćby dotyczących OFE został dramatycznie osłabiony, brak na nim koniecznego zaufania i stabilności. Gospodarka zaś potrzebuje długoterminowych źródeł finansowania rozwoju. Tu dużą szansą jest ożywienie rynku listów zastawnych, a tymczasem mamy zamrożone środki, które mogłyby być zaoferowane właśnie zagranicznym i krajowym inwestorom na krajowym rynku kapitałowym" - ocenił Pietraszkiewicz w rozmowie z ISBnews. 

    Wskazał także, że trzeba koniecznie zmniejszyć ekonomiczne  i biurokratyczne obciążenia polskiego systemu bankowego - głównego źródła finansowania polskiej gospodarki.

    "Bez stabilnie rozwijającego się systemu bankowego i towarzyszących mu innych instytucji finansowych trudno nawet marzyć o zrealizowaniu ambitnych programów rozwojowych" - podkreślił prezes ZBP. 

    Oczekiwania ekonomistów w stosunku do poziomu bezrobocia w UE wskazują na dalszy jego spadek - w większości krajów Europy poziom ten ma się znacząco obniżyć. Niezwykle korzystnie dla Polski kształtują się także prognozy rynku pracy w perspektywie pięciu najbliższych lat. Zgodnie z oczekiwaniami analityków, w 2024 roku Polska dołączy do ścisłej czołówki krajów o najniższym poziomie bezrobocia, notując na przestrzeni następnych pięciu lat średni jego poziom ok. 3,5%. Jest to wynik jedynie o 0,2 pkt proc. wyższy niż w Niemczech i taki sam, jak w wysoce rozwiniętej gospodarce Holandii. 

    "Warto zauważyć jednakże, iż tak niski poziom bezrobocia może oznaczać rzeczywisty niedobór wykwalifikowanych pracowników, co w długim okresie może stanowić istotną barierę rozwoju polskiej gospodarki. Ta tendencja w dłuższej perspektywie może mieć jednak negatywne konsekwencje związane z brakiem rąk do pracy. Pod tym względem niepokojące są również dane dotyczące całkowitej liczby osób pracujących. W ostatnim kwartale 2018 roku według danych GUS w Polsce pracowało 16 mln 400 tys. osób. Wskazuje to na spadek rok do roku o 1,3 pkt proc., co może oznaczać, że Polacy rezygnują z pracy, a także, że zmienia się struktura wiekowa w Polsce w zakresie aktywności zawodowej" - czytamy w raporcie.

    Jak podkreśla Pietraszkiewicz, spadające bezrobocie oznacza konieczność zadbania o szybszy wzrost zatrudnienia, szczególnie wśród kobiet i osób dotkniętych niepełnosprawnością oraz o lepszą wydajność i produktywność, które rosły w ostatnich latach.

    "Potrzebna jest także intensywna ale dobrze organizowana elektronizacja i robotyzacja gospodarki tak, aby nie doszło do zmniejszenia, jak to się stało w wielu krajach, jej produktywności. Do tego potrzebny jest nam przyjazny ekosystem dla wzrostu inwestycji prywatnych" - uważa prezes. 

    Na drodze do oczekiwanego wzrostu gospodarczego może stanąć także inflacja, bowiem prognozy MFW wskazują jednoznacznie, że w ciągu najbliższych pięciu lat Polska z kraju o jednym z najniższych poziomów inflacji, stanie się krajem, gdzie ceny będą wzrastały szybciej niż w reszcie krajów UE (średnia w Europie 2%). Szacunki te są jednak bardziej optymistyczne niż przed rokiem, gdzie prognozowany średnioroczny poziom inflacji wynosił 2,5%. Obecne prognozy do 2024 roku wskazują średnio na 2,1%. Podobna sytuacja obserwowana będzie u naszych południowych sąsiadów - Czechów i Słowaków. Największy wzrost cen, bo aż 3-proc., przewidywany jest na Węgrzech, a najniższy we Włoszech - 1,3%.

    Autorzy raportu zwracają uwagę, że już teraz w Polsce wśród niektórych produktów zmiany cen są niepokojące - obserwowany jest m.in. wyraźny wzrost cen żywności. Potwierdzają to także wyniki badania zrealizowanego w sierpniu br. przez ZBP, w którym Polacy pytani o to jaki wzrost cen w ciągu ostatniego roku odczuli najbardziej, w 82% wskazują na wzrost cen artykułów spożywczych. Co drugi pytany wskazuje także na wzrastające koszty paliwa (transportu) oraz rachunki za gaz, prąd czy wodę. Niewątpliwie, dla Polaków inflacja staje się problemem. 

    "Nie lekceważyłbym kwestii inflacji. Tego powinniśmy się obawiać i powinna być ona przedmiotem troski ze strony banku centralnego i nadzorców, ale też przedsiębiorców. Trzeba zrobić wszystko, by do nadmiernego wzrostu inflacji nie doprowadzić. Tym bardziej, że skutki inflacji od kilku kwartałów odczuwa większość Polaków, a najbardziej osoby najsłabsze ekonomicznie" - podsumował Pietraszkiewicz. 

    Agnieszka Morawiecka

    (ISBnews)
     

  • 28.08, 15:03Projekt budżetu 2020: Udział JST we wpływach z podatku PIT wzrośnie do 50,01%  

    Warszawa, 28.08.2019 (ISBnews) - Łączny udział jednostek samorządu terytorialnego we wpływach z PIT wzrośnie do 50,01% z 49,93% w tym roku, a w przypadku CIT pozostanie na tegorocznym poziomie, tj. 22,86%, wynika z uzasadnienia do projektu ustawy budżetowej na przyszły rok.

    "W 2020 r., w stosunku do bieżącego roku, zostanie ponownie zwiększony udział gmin  we wpływach z podatku PIT. Łączny udział jednostek samorządu terytorialnego we wpływach z PIT wzrośnie z 49,93% w 2019 r. do 50,01% w 2020 r. " - czytamy w uzasadnieniu.

    W przypadku podatku CIT udział jednostek samorządu terytorialnego pozostanie na poziomie z 2019 r., tj. 22,86%, podano także.

    Wcześniej w tym tygodniu Ministerstwo Finansów poinformowało, że udział gmin we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) wyniesie 38,16% w 2020 r., co oznacza wzrost o 0,08 pkt proc. wobec 2019 r.

    (ISBnews)

     

  • 28.08, 14:52Projekt budżetu 2020: Wzrośnie akcyza na energię elektryczną i używki  

    Warszawa, 28.08.2019 (ISBnews) - W 2020 roku wzrośnie akcyza na energię elektryczną alkohol etylowy, piwo, wino, wyroby winiarskie, wyroby pośrednie, wyroby tytoniowe, susz tytoniowy, wyroby nowatorskie, wynika z uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej na przyszły rok.

    "W 2020 r. obowiązywać będzie stawka akcyzy na energię elektryczną w wysokości 5 zł/MWh, co wynika z przepisów ustawy z dnia 28 grudnia 2018 r. o zmianie ustawy  o podatku akcyzowym oraz niektórych innych ustaw (Dz. U poz. 2538, z późn. zm).  Ponadto, na mocy przepisów ustawy z dnia 16 maja 2019 r. o Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej (Dz. U. poz. 1123), na lata 2020-2021 przedłużono obowiązywanie czasowego obniżenia stawki akcyzy dla paliw napędowych z jednoczesną podwyżką opłaty paliwowej o tę samą kwotę. W zależności od rodzaju paliwa obniżka ta w latach 2020-2021 będzie wynosić 28 zł/1000 litrów, 28 zł/1000 kilogramów albo 0,56 zł/1 gigadżul (GJ). W efekcie obniżeniu ulegną wpływy budżetu z tytułu podatku akcyzowego od paliw silnikowych, które zwiększą wpływy z tytułu opłaty paliwowej, a tym samym nastąpi zwiększenie finansowania Krajowego Funduszu Drogowego, Funduszu Kolejowego oraz Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych o charakterze użyteczności publicznej" - czytamy w uzasadnieniu.

    "Równocześnie na 2020 r. przewiduje się indeksację o 3% stawek podatku akcyzowego na wyroby akcyzowe będące używkami, tj. alkohol etylowy, piwo, wino, wyroby winiarskie, wyroby pośrednie, wyroby tytoniowe, susz tytoniowy, wyroby nowatorskie" - czytamy także.

    Skutek indeksacji stawki podatku akcyzowego na napoje alkoholowe, wyroby tytoniowe, susz tytoniowy, wyroby nowatorskie w planowanym projekcie ustawy okołobudżetowej to 1 146 360 tys. zł, podano także.

    Według dokumentu, ponadto planowane jest wdrożenie działań uszczelniających system podatku akcyzowego.

    "1 listopada 2019 r. wejdą w życie przepisy ustawy z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw (Dz. U.  poz. 1520) uszczelniające system podatkowy w zakresie obrotu wyrobami akcyzowymi niewymienionymi w załączniku nr 2 do ustawy o podatku akcyzowym, opodatkowanymi stawką akcyzy inną niż stawka zerowa (w szczególności olejami smarowymi), jak również przepisy mające na celu wyeliminowanie nieprawidłowości w opodatkowaniu akcyzą olejów smarowych, które często są klasyfikowane jako preparaty smarowe, co skutkuje nieprawidłowym zastosowaniem dla nich zerowej stawki akcyzy. Równocześnie na 2020 r. projektowane jest wejście w życie pakietu kolejnych zmian ustawowych o charakterze uszczelniającym mających na celu wyeliminowanie nieprawidłowości w obszarze opodatkowania akcyzą wyrobów (m.in. samochodów osobowych" - podsumowano w materiale.

    (ISBnews)

     

  • 28.08, 14:14Projekt budżetu 2020: Deficyt 'general government' wyniesie 17,5 mld zł  

    Warszawa, 28.08.2019 (ISBnews) - Deficyt sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) wyniesie 17,5 mld zł, tj. 0,7% PKB w 2020 r., podano w uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej na przyszły rok.

    "Planowany w ustawie budżetowej deficyt sektora finansów publicznych w 2020 r. wyniesie 17,5 mld zł, tj. 0,7% PKB, natomiast po wyeliminowaniu wyniku budżetu środków europejskich ukształtuje się w 2020 r. na poziomie 0,5 mld zł, tj. 0,0% PKB. Należy mieć  na uwadze, że zgodnie z metodyką unijną (ESA2010) rejestrowanie przepływów z budżetem UE odbywa się na zasadzie neutralności dla wyniku sektora instytucji rządowych  i samorządowych" - czytamy w uzasadnieniu.

    Na wynik sektora finansów publicznych niewątpliwy wpływ będzie miał planowany zrównoważony budżet państwa, gdzie górny limit wydatków ustalany jest  na podstawie stabilizującej reguły wydatkowej zapisanej w ustawie z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz.U. 2019 poz. 869).

    W uzasadnieniu podano także, że deficyt sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) wyniesie 41,4 mld zł tj. 1,9% KB w 2019 r.

    "Planowany na 2020 r. deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych (ESA2010)  jest niższy od prognozowanego przez KE (1,4% PKB), co wynika m.in. ze stosowanego standardowego podejścia no-policy change, czyli w przypadku lat nieobjętych ustawą budżetową Komisja nie uwzględnia efektów funkcjonowania reguły wydatkowej. Ponadto, w przypadku działań ogłoszonych przez rząd i objętych prognozą, jak np. przebudowa modelu funkcjonowania OFE, Komisja stosuje ostrożne podejście, uwzględniając jedynie część planowych skutków danego działania" - czytamy także.

    Zakłada się, że państwowy dług publiczny w ujęciu nominalnym wzrośnie o 20,6 mld zł w 2019 r. i o 27,3 mld zł w 2020 r.

    "Relacja długu do PKB obniży się w 2019 r. do 44,9%, a następnie do 43,5% w 2020 r. Z kolei relacja do PKB kwoty ustalonej w wyniku przeliczenia państwowego długu publicznego z zastosowaniem średnich kursów walut obcych  i pomniejszenia o kwotę wolnych środków służących finansowaniu potrzeb pożyczkowych budżetu państwa w kolejnym roku budżetowym wyniesie na koniec 2019 i 2020 r. odpowiednio 43,6% oraz 42,2%, tj. obniży się w 2020 r. poniżej progu 43% PKB zawartego w stabilizującej regule wydatkowej" - czytamy także 

    Przy przyjętych założeniach przewidywana relacja długu sektora instytucji rządowych  i samorządowych (wg definicji UE) do PKB obniży się do 47,7% na koniec 2019 r. i 46,3%  na koniec 2020 r., podano dalej. 

    "Kształtowanie się długu w latach 2019-20 będzie głównie rezultatem finansowania potrzeb pożyczkowych netto budżetu państwa poprzez zaciąganie zobowiązań na rynku krajowym  i rynkach zagranicznych. Podobnie jak w latach poprzednich, znaczącą większość (powyżej 90%) państwowego długu publicznego będzie stanowić dług Skarbu Państwa" - podsumowano w dokumencie.

    (ISBnews) 
     

  • 28.08, 14:09Projekt budżetu 2020: Wzrost PKB 3,7% w 2020 r., spowolni do 3,1% w 2023 r. 

    Warszawa, 28.08.2019 (ISBnews) - Wzrost PKB Polski wyniesie 3,7% w 2020 roku, następnie spowolni do 3,4% w 2021 r i do 3,1% w 2022 i 2023 r., wynika z podstawowych wskaźników makroekonomicznych załączonych do uzasadnienia projektu ustawy budżetowej na 2020 r.

    "Przyjęto, że w 2019 r. realne tempo wzrostu PKB wyniesie 4%, a w roku 2020 wyniesie 3,7% r/r. Podstawowym czynnikiem wzrostu pozostanie popyt krajowy, w tym głównie spożycie prywatne z rosnącą rolą nakładów brutto na środki trwałe. Konsensus rynkowy, podobnie jak też i Komisja Europejska, są bardziej optymistyczne dla 2019 r. (wzrost PKB o 4,4% realnie). W przypadku 2020 r. tempo wzrostu realnego PKB założone w uzasadnieniu mieści się w przedziale prognoz rynkowych oraz nie odbiega istotnie od konsensusu i prognoz KE i NBP " - czytamy w uzasadnieniu.

    Scenariusz przyjęty na potrzeby uzasadnienia ustawy budżetowej na 2020 r. zakłada, że w latach 2020-2023 realne tempo wzrostu inwestycji ogółem spowolni - do poziomu ok. 5,6% w 2020 r., 5,5% w 2021 r., 5,4% w 2022 r. i 4,8% w 2023 r. (w porównaniu do 5,7% oczekiwanych w 2019 r. i wobec 8,7% 2018 r.).

    "Scenariusz przyjęty na potrzeby uzasadnienia ustawy budżetowej na 2020 r. zakłada, że w 2019 r. udział inwestycji sektora instytucji rządowych i samorządowych w PKB wzrośnie do poziomu 4,7% wobec 4,6% w 2018 r. W 2020 r. udział ten zwiększy się o dodatkowe 0,1 pkt. proc., czemu sprzyjać będzie m. in. wydatkowanie funduszy unijnych z kończącej się perspektywy finansowej. W okresie prognozy będziemy również obserwować dodatnie tempo wzrostu inwestycji w sektorze rynkowym. Czynnikami wspierającymi popyt inwestycyjny sektora prywatnego będą: konkurencyjność cenowa polskich produktów pozwalająca zwiększać udział produkcji krajowej na rynkach eksportowych, wysoki poziom aktywności gospodarczej w kraju, który sprzyja firmom w osiąganiu wysokich wskaźników rentowności ze sprzedaży, wysoki stopień wykorzystania mocy produkcyjnych oraz niskie stopy procentowe, co przekłada się na relatywnie niski koszt kapitału" - czytamy dalej.

    Podkreślono, że czynnikiem wspierającym wzrost popytu inwestycyjnego sektora prywatnego będzie też implementacja działań nakierowanych na zwiększenie stopy inwestycji oraz wzrostu innowacyjności i produktywności polskiej gospodarki.

    W przypadku spożycia prywatnego zakłada się, że w 2019 r. realny wzrost tej kategorii ekonomicznej wyniesie 4%, a w 2020 roku realne tempo wzrostu spożycia prywatnego wyniesie 3,8%.

    "Wzrost spożycia prywatnego wspierać będzie istotna poprawa w obszarze dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych, m. in. w związku z zakładanym scenariuszem utrzymania się bardzo dobrej sytuacji na rynku pracy oraz rozszerzeniem pomocy państwa w ramach programu 'Rodzina 500+'" - podano także.

    "Realne tempo wzrostu spożycia ogółem w 2019 r. wyniesie 4,3%. W przyszłym roku ukształtuje się ono na poziomie 3,5%. Zmiany spożycia ogółem są konsekwencją przyjętego scenariusza kształtowania się spożycia publicznego i spożycia prywatnego. Realny wzrost spożycia publicznego uwarunkowany będzie działaniami Rządu ukierunkowanymi na przestrzeganie obowiązujących reguł fiskalnych i dążenie do osiągnięcia średniookresowego celu budżetowego. Przyjęto, że realne tempo wzrostu tej kategorii ekonomicznej wyniesie 5,3% w 2019 r. i 2,3% w 2020 r" - czytamy w materiale.

    Realne tempo wzrostu eksportu dóbr i usług w Polsce w 2019 r. wyniesie 5,3%, a 2020 roku ukształtuje się na poziomie 4,8%.

    "Realne tempo wzrostu importu w latach 2019-2020 wyniesie odpowiednio 6% i 5,1%, co oznacza, że wkład we wzrost PKB ze strony eksportu netto w 2019 r. będzie minimalnie ujemny, na poziomie -0,1 pkt. proc., a w roku 2020 neutralny" - podano także.

    (ISBnews)

     

  • 28.08, 14:04Projekt budżetu 2020: Potrzeby pożyczkowe budżetu netto wyniosą 19,38 mld zł 

    Warszawa, 28.08.2019 (ISBnews) - Potrzeby pożyczkowe netto budżetu ukształtują się na poziomie 19 378,2 mln zł w 2020 r. wobec kwoty przewidywanego wykonania w 2019 r. 15 074,3 mln zł (w ustawie budżetowej na 2019 r. było to 45.991,3 mln zł), wynika z uzasadnienia projektu ustawy budżetowej na 2020 r.

    "W 2020 r. zakładany jest zerowy wynik budżetu państwa, deficyt budżetu środków europejskich w wysokości 16 953,9 mln zł oraz pozostałe potrzeby pożyczkowe netto w kwocie 2 424,3 mln zł. W rezultacie planowane w 2020 r. potrzeby pożyczkowe netto kształtują się na poziomie 19 378,2 mln zł wobec kwoty przewidywanego wykonania w 2019 r. 15 074,3 mln zł (w ustawie budżetowej na 2019 r. 45 991,3 mln zł)" - czytamy w uzasadnieniu.

    Planowany poziom potrzeb pożyczkowych brutto (suma potrzeb netto oraz przypadającego do wykupu długu przy przyjętych założeniach odnośnie do sprzedaży skarbowych papierów wartościowych w 2019 r.) wynosi 137 429,4 mln zł wobec kwoty przewidywanego wykonania w 2019 r. 134 566,1 mln zł (w ustawie budżetowej na 2019 r. 163 705,3 mln zł).

    Planuje się, że finansowanie krajowe potrzeb pożyczkowych netto ukształtuje się na poziomie 35 538,7 mln zł, a finansowanie zagraniczne będzie ujemne i wyniesie 16.160,5 mln zł.

    "Na finansowanie krajowe złożą się następujące pozycje:
    a) dodatnie saldo z tytułu sprzedaży i wykupu skarbowych papierów wartościowych w wysokości 35.538,7 mln zł,  
    b) zerowe saldo środków pozostających na rachunkach budżetu państwa na początek i koniec roku.  
    Na saldo z tytułu skarbowych papierów wartościowych złożą się następujące pozycje:
    a) dodatnie saldo sprzedaży i wykupu obligacji rynkowych w wysokości 31 498,9 mln zł będące wynikiem:
    - dodatniego salda w obligacjach zmiennoprocentowych w wysokości 18 437,1 mln zł,
    - dodatniego salda w obligacjach stałoprocentowych w wysokości 12 656,2 mln zł,
    - dodatniego salda w obligacjach indeksowanych w wysokości 405,7 mln zł,
    b) dodatnie saldo sprzedaży i wykupu obligacji oszczędnościowych w wysokości  4 039,8 mln zł" - czytamy także.

    Na ujemne finansowanie zagraniczne potrzeb pożyczkowych netto w wysokości 16 160,5 mln zł złożą się następujące pozycje:
    a) ujemne saldo emisji i wykupu obligacji skarbowych wyemitowanych na międzynarodowych rynkach finansowych w wysokości 14 766,8 mln zł,
    b) ujemne saldo kredytów otrzymanych w wysokości 1 635,2 mln zł,
    c) dodatnie saldo przepływów związanych z rachunkiem walutowym w wysokości  241,5 mln zł.

    (ISBnews)

     

  • 28.08, 13:58Projekt budżetu 2020: Stopa referencyjna wyniesie średnio 1,5% w l. 2019-2021 

    Warszawa, 28.08.2019 (ISBnews) - Stopa referencyjna wyniesie średnio 1,5% w latach 2019-2021, natomiast w 2022 r. wzrośnie do 2,1% (średnio w okresie) i dalej do 2,6% w 2023 r., podano w uzasadnieniu do projektu przyszłorocznego budżetu.

    "Na potrzeby uzasadnienia ustawy budżetowej przyjęto scenariusz, który zakłada stopniowe podążanie średniorocznych zmian CPI w kierunku celu inflacyjnego NBP. Oczekuje się, że średnioroczny wskaźnik CPI na rok 2020 powinien ukształtować się na poziomie 2,5%. Scenariusz przyjęty dla 2019 r. jest niższy od konsensusu, podczas gdy założenia dla inflacji CPI na 2020 r. nie odbiegają istotnie od konsensusu, na co wskazuje poniższy wykres" - czytamy w uzasadnieniu.

    Rząd założył w projekcie, że średnioroczna inflacja CPI wyniesie po 2,5% w latach 2020-2023 (wobec 1,8% oczekiwanych w br.).

    "Przyjęty scenariusz wzrostu gospodarczego oraz założenia dotyczące kształtowania się procesów inflacyjnych pozwalają oczekiwać, że w latach 2019-2020 stopa referencyjna NBP wyniesie średnio 1,5%" - napisano także.

    (ISBnews)

     

  • 28.08, 13:53Projekt budżetu 2020: Wpłata z zysku NBP do budżetu nie jest planowana 

    Warszawa, 28.08.2019 (ISBnews) - W 2020 roku nie przewiduje się wpłaty z zysku Narodowego Banku Polskiego do budżetu, wynika z uzasadnienia projektu ustawy budżetowej na 2020 r.

    "W 2020 r. nie planuje się wpłaty z zysku Narodowego Banku Polskiego" - czytamy w uzasadnieniu.

    W ubiegłym roku wpłata z zysku Narodowego Banku Polskiego (NBP) za 2017 r. również nie była planowana. Natomiast do budżetu państwa za rok 2016 wpłata z zysku wyniosła 8,74 mld zł (wobec 7,86 mld zł rok wcześniej). Wynik finansowy NBP za 2016 r. wyniósł 9 200 986,7 tys. zł.

    (ISBnews)