ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 22.01, 11:38Lewiatan: Podatek cukrowy może podwyższyć ceny napojów słodzonych nawet o 1/3 

    Warszawa, 22.01.2020 (ISBnews) - Konfederacja Lewiatan ocenia, że po wprowadzeniu planowanego przez rząd podatku cukrowego, ceny napojów słodzonych mogą wzrosnąć nawet o jedną trzecią, a także obniży się konkurencyjność przedsiębiorstw, co z kolei może przełożyć się na zwolnienia pracowników.

    "Podatek od cukru ma czysto fiskalny wymiar, bo jego celem są przede wszystkim dodatkowe wpływy do budżetu. Przedsiębiorcy zostali nim kompletnie zaskoczeni. Nam też zależy na zdrowiu Polaków, chcemy rozmawiać o zjawisku otyłości. Ale nie godzimy się na nagłe wprowadzanie regulacji, która nie rozwiąże problemów zdrowotnych Polaków, a zaszkodzi wielu naszym firmom" - powiedział prezydent Konfederacji Lewiatan Maciej Witucki, cytowany w komunikacie.

    Rząd w ostatnich dniach nieco złagodził projekt ustawy dotyczący podatku od napojów słodzonych, ale w dalszym ciągu będzie on szkodliwy dla przedsiębiorstw, podkreśliła Konfederacja.

    "Po wprowadzeniu proponowanych regulacji spadnie konkurencyjność polskich przedsiębiorców. Wzrośnie szara strefa, bo wiele produktów będzie sprowadzanych z krajów sąsiednich (Czechy, Niemcy, Słowacja, Litwa, Łotwa), gdzie nie ma takiego podatku. Straci budżet, ponieważ  skurczą się m.in. przychody z eksportu żywności przedsiębiorstw płacących podatki w Polsce. A, co najważniejsze, nowy podatek, o czym świadczą doświadczenia innych krajów, nie zmniejszy spożycia cukru i nie poprawi staniu zdrowia społeczeństwa, nie ograniczy zjawiska otyłości. A na tym rządowi szczególnie zależy" - powiedział ekspert Konfederacji Lewiatan Arkadiusz Grądkowski, cytowany w komunikacie.

    Według Lewiatana, wzrosną ceny detaliczne napojów słodzonych. Na przykład, za popularne napoje pomarańczowe, czy jabłkowe trzeba będzie zapłacić od 31% do 35% więcej. Jeden litr opakowania takiego napoju będzie od 1 zł do 1,34 zł droższy.

    Zdaniem Lewiatana, po wprowadzeniu nowego podatku, wzrosną ceny na produkty słodzone, ale nie spadnie spożycie cukru. Polacy będą wybierali tańsze zamienniki, (tak było w Wielkiej Brytanii), gorszej jakości i niekoniecznie zdrowe. Ustawa dotycząca podatku cukrowego niweczy wysiłki podejmowane przez przedsiębiorców zmierzające do zmiany składu produktów. A to byłoby jednym z najskuteczniejszych sposobów polepszania wartości odżywczej żywności. Podatek cukrowy nie jest powszechny. W Europie obowiązuje zaledwie w kilku krajach. Proponowana u nas stawka podatku za 1 litr jest porównywalna do tych krajów, natomiast siła nabywcza polskiego konsumenta w odniesieniu do obywateli tych krajów jest drastycznie niższa, podano także. 

    "Nowy podatek miałby wejść w życie od 1 kwietnia. To zbyt krótkie vacatio legis. Producenci nie będą w stanie dostosować się do tak daleko idących zmian w tak krótkim czasie. Zdaniem Konfederacji Lewiatan nowy podatek podlega też notyfikacji w Komisji Europejskiej. Jej brak może doprowadzić do jego unieważnienia i konieczności zwrotu pobranych opłat" - czytamy dalej.

    Rząd wycofał się natomiast z innego kontrowersyjnego podatku - od reklam suplementów diety.

    "Konfederacja Lewiatan uważała, że miałby on czysto fiskalny charakter i wynikał z potrzeby wsparcia budżetu. Taka opłata spowodowałaby wzrost cen suplementów diety i ograniczyła ich dostępność dla obywateli. Negatywnie wpłynęłaby na rynek reklamy ponieważ osłabiłaby firmy i organizacje, które są sygnatariuszami porozumienia dotyczącego zasad rozpowszechniania reklam suplementów diety. Naruszyłaby też zagwarantowaną w konstytucji zasadę swobodnego prowadzenia działalności gospodarczej oraz równości wobec prawa" - podsumowano w materiale.

    (ISBnews)

     

  • 21.01, 10:37Instytut Staszica: Poddajmy opłatę cukrową pod dyskusję Rady Dialogu Społecznego 

    Warszawa, 21.01.2020 (ISBnews) - Proponowane przez Ministerstwo Zdrowia zmiany ustawowe w zakresie promocji prozdrowotnych wyborów konsumentów - w tym wprowadzenie tzw. opłaty cukrowej - powinny zostać poddane pod dyskusję obejmującą wiele środowisk, a jednym z kluczowych ośrodków dyskusji powinna być Rada Dialogu Społecznego, stwierdził Instytut Staszica w swoim stanowisku.

    20 grudnia 2019 r., opublikowano przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów.

    "Proponowane rozwiązania oficjalnie mają poprawić stan zdrowia Polaków, mniej oficjalnie - zasilić wielomiliardowymi kwotami budżet państwa. Wejście w życie nowych regulacji (jeszcze nieprzyjętych nawet przez Radę Ministrów) przewidziano na 1 kwietnia br. Tak błyskawiczny tryb procedowania w niezwykle ważnej kwestii nie znajduje uzasadnienia. Zdaniem Instytutu Staszica, do szerokiej dyskusji należy zaprosić wiele środowisk, a jednym z kluczowych ośrodków dyskusji powinna być Rada Dialogu Społecznego" - czytamy w stanowisku.

    "Projekt, o którym mowa, mimo szumnej nazwy, sprowadza się do uzupełnienia polskiego systemu podatkowego o trzy nowe opłaty: od wybranych napojów z dodatkiem cukru i innych substancji słodzących, od opakowań jednostkowych napojów alkoholowych o pojemności do 300 ml oraz od reklam suplementów diety. Ściśle mówiąc, nie jest więc mechanizmem wspierania prozdrowotnych wyborów, bowiem nie zawiera rozwiązań promujących takie wybory, a tylko obciąża fiskalnymi opłatami wąski wycinek produktów, uznanych przez urzędników za negatywnie wpływających na zdrowie Polaków. Co charakterystyczne, in gremio uznano za szkodliwe dla zdrowia wszystkie suplementy diety, mimo że w założeniu mają one działać prozdrowotnie" - stwierdził Instytut.

    Od momentu opublikowania projektu głos w jego sprawie zabrało wiele ośrodków eksperckich, przedstawicieli producentów i organizacji branżowych. Krótki termin na konsultacje społeczne przypadł dodatkowo na okres Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Faktyczna dyskusja odbywa się poprzez publikacje medialne i analizy wspomnianych instytucji. Jak podkreśla Instytut Staszica, nie powinno tak być - tym bardziej, że kwestia nie dotyczy jedynie producentów, a wszystkich Polaków. Raz wprowadzone niefortunne rozwiązania mogą na lata zdefiniować politykę zdrowotną w tym obszarze.

    Instytut Staszica apeluje, by praca nad prozdrowotnymi regulacjami nie toczyła się w trybie uniemożliwiającym racjonalną, szeroką debatę.

    "Spotkania urzędników z przedstawicielami poszczególnych branż nie są formą takiej debaty. Na pewno założony przez projektodawcę termin wejścia w życie ustawy - 1 kwietnia 2020 r. - nie powinien być uzasadnieniem dla rezygnacji z potrzebnych konsultacji. Tym bardziej, że nowe regulacje uzasadnione są troską o zdrowie publiczne, a nie potrzebami budżetu państwa. Zatem kilka miesięcy więcej na solidną pracę nad kompleksowymi rozwiązaniami pozwoli, by istotnie prozdrowotne wybory Polaków były premiowane" - czytamy dalej.

    "Waga tematu i skutków wynikających z wejścia ustawy w życie uzasadniają skierowanie jej do konsultacji na forum Rady Dialogu Społecznego. Rozwiązania zawarte w tym ważnym projekcie powinny stać się przedmiotem analizy ze strony organizacji przedsiębiorców i związków zawodowych oraz ekspertów. Fakt, że w Radzie zasiadają przedstawiciele Rady Ministrów, umożliwi wspólne zastanowienie się na optymalizacją przyjętych rozwiązań" - stwierdzono także.

    Instytut Staszica poinformował również, że rozpoczął prace nad analizą przedmiotowego projektu pod kątem jego wpływu na skuteczność polityki alkoholowej państwa. Jednym z celów ustawy ma być walka ze szkodliwym spożywaniem alkoholu, które symbolizują w oczach wielu Polaków tzw. "małpki". Analiza dotyczyć będzie tego, czy ustawa - rozpatrywana jako całość, nie tylko fragment dotyczący butelek z alkoholem - faktycznie będzie premiować prozdrowotne decyzje, zamiast sięgania po alkohol. Analiza przygotowywana jest z inicjatywy Instytutu Staszica i finansowana ze środków własnych, podkreślono w materiale.

    Instytut Staszica to niezależny think-tank, zajmujący się kwestiami społecznymi w kontekście zrównoważonego rozwoju. W gronie współpracowników IS znajdują się publicyści, wykładowcy akademiccy, eksperci.

    (ISBnews)

     

  • 20.01, 10:51Branża cukrowa: Nowa opłata to 95 tys. ton mniej owoców i warzyw do przetwórstwa 

    Warszawa, 20.01.2020 (ISBnews) - Dziewięć organizacji rolniczych skierowało do resortów zdrowia i rolnictwa pismo, w którym sprzeciwiają się wprowadzeniu nowej opłaty - podatku cukrowego od napojów. Zdaniem branży, "nowa danina jest szkodliwa dla sadowników, producentów oraz samych konsumentów". Branża obawia się spadku zapotrzebowania na polskie owoce i warzywa o ok. 95 tys. ton rocznie.

    "Proponowane przez resort zdrowia rozwiązania prawne uderzają w polską gospodarkę, w szczególności szkodzą producentom napojów oraz nektarów owocowych i warzywnych, sadownikom, a także konsumentom. W ewidentnej sprzeczności z celami prozdrowotnymi, nakreślonymi w ustawie jest także zupełne pominięcie opłat za napoje alkoholowe typu piwa smakowe oraz radler" - stwierdzają autorzy listu.

    Julian Pawlak, prezes Stowarzyszenia Krajowa Unia Producentów Soków (KUPS), które było jednym z sygnatariuszy apelu do ministerstw, uważa, że "opłata w tej formie nie spełni swojej roli pod kątem aspektów zdrowotnych, przyczyni się do nieodwracalnych negatywnych skutków ekonomicznych i ma charakter wyłącznie fiskalny".

    W drugiej połowie grudnia ub.r. na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów, w którym przewidziano trzy dodatkowe opłaty: od napojów zawierających cukier lub inne substancje słodzące lub aktywne (jak kofeina czy guarana), od sprzedaży napojów alkoholowych w opakowaniach o niewielkiej pojemności (tzw. małpki), a także od reklamy suplementów diety.

    Zdaniem organizacji rolniczych, nowa regulacja "obciąża tylko jedną kategorię spożywczą - branżę, która zużywa tylko ok. 19% cukru spożywanego w Polsce i branżę, która w ostatnich latach zrobiła najwięcej w zakresie reformulacji swoich produktów, wprowadzając np. linie napojów bez dodatku cukru". Oznacza to, że producenci np. polskich napojów owocowych i warzywnych z wysoką zawartością soku oraz nektarów będą ponosili opłaty, z których zwolnione zostały całkowicie branże produkujące słodycze, dosładzane piwa czy piwa ze słodkimi napojami typu radler.

    "Opłata cukrowa będzie szczególnie dotkliwa dla sadowników - producentów polskich jabłek i owoców miękkich (jak czarna porzeczka, aronia czy wiśnia). Wzrost cen wywołany nowym podatkiem, spowoduje drastyczny spadek popytu na nektary i napoje owocowe o 37,6% (przy elastyczności cenowej 1,32 i wysokości opłaty określonej w pierwotnym kształcie ustawy). Docierające do nas informacje z mediów o wprowadzeniu pewnych zmian to żaden kompromis. Z wyliczeń branży wynika, że wprowadzenie ustawy oznacza zmniejszenie zapotrzebowania na owoce i warzywa dla przetwórstwa o około 95 tys. ton rocznie" - wskazał Pawlak z KUPS, cytowany w komunikacie.

    Aby utrzymać się na rynku, konieczna może być redukcja zatrudnienia, szczególnie w małych i średnich przedsiębiorstwach. Zagrożonych będzie kilka tysięcy miejsc pracy związanych z produkcją napojów. W krajach sąsiadujących z Polską nie ma takich rozwiązań fiskalnych, dlatego w przypadku wprowadzenia opłat u nas, klienci będą zaopatrywać się w sklepach za granicą, ostrzega branża.

    Instytucje związane z produkcją napojów wyliczyły skutki wprowadzenia dodatkowej opłaty od napojów. Mają one zdrożeć o ok. 1,2-1,4 zł na litrze, w zależności od punktu sprzedaży. Co ważne, opłata ta w rezultacie zahamuje trend związany z reformulacją produktów, co oznacza, że Ministerstwo Zdrowia nie osiągnie celów zakładanych przez ustawę.

    "Nowa danina m.in. na nektary i napoje owocowe i warzywne z wysoką zawartością soku (minimum 20%) drastycznie obniży produkcję tradycyjnych polskich wyrobów, które są unikatowe na skalę europejską. Proponowana opłata, która w rzeczywistości jest nowym podatkiem, to krok wstecz, hamujący promocję postaw prozdrowotnych i zniechęcająca do konsumpcji produktów wartościowych, na rzecz produktów niższej jakości" - skomentował prezes KUPS.

    W konsultacjach społecznych uczestniczą wszystkie najważniejsze instytucje branżowe, reprezentujące sadownictwo i przetwórstwo owoców i warzyw. Pod pismem do ministrów zdrowia oraz rolnictwa i rozwoju wsi podpisało się 9 kluczowych organizacji, w tym: Stowarzyszenie Krajowa Unia Producentów Soków, Związek Sadowników RP, Federacja Gospodarki Żywnościowej RP, Stowarzyszenie Polskich Dystrybutorów Owoców i Warzyw "Unia Owocowa", Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw, Krajowe Stowarzyszenie Przetwórców Owoców i Warzyw, Krajowe Zrzeszenie Plantatorów Aronii - Aronia Polska, Krajowe Stowarzyszenie Plantatorów Czarnych Porzeczek oraz Polska Izba Produktu Regionalnego i Lokalnego.

    (ISBnews)

     

  • 07.01, 12:14Rząd przyjął projekt ustawy ws. wsparcia finansowego dla hodowców krów i świń 

    Warszawa, 07.01.2020 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 oraz niektórych innych ustaw, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Projekt przewiduje dodatkowe wsparcie finansowe dla hodowców krów i świń w 2020 r.

    "W 2020 r. rolnicy hodujący krowy i świnie będą mogli otrzymać dodatkowe wsparcie finansowe, jeśli poprawią warunki utrzymania zwierząt ponad wymagane normy" - czytamy w komunikacie.

    Na realizację tego celu zarezerwowano 50 mln euro w ramach działania "Dobrostan zwierząt" w Programie Rozwój Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.

    "Na wsparcie będą mogli liczyć rolnicy, którzy dodatkowo zadbają o lepsze samopoczucie i zdrowie zwierząt, poprawiając warunki ich utrzymania ponad obowiązujące przepisy. Będzie to np. zwiększenie przestrzeni do życia przypadającej na jedno zwierzę (krowę, lochę, tucznika) o co najmniej 20% w stosunku wymaganej minimalnej powierzchni albo zorganizowanie zwierzętom dostępu do pastwiska lub wybiegu. Wsparcie finansowe będzie rekompensowało rolnikom koszty podwyższonych standardów utrzymywania zwierząt" - czytamy dalej.

    Stawki pomocy wyniosą (na rok):

    - 595 zł na krowę mleczną (zwiększenie powierzchni w budynkach),

    - 329 zł na krowę "mamkę" (dostęp do wybiegów),

    - 185 zł na krowę mleczną (wypas),

    - 301 zł na lochę,

    - 24 zł na tucznika.

    "Szacuje się, że ze wsparcia będzie mogło skorzystać ok. 65 tys. rolników - hodowców krów i świń" - podano także.

    Szczegółowe warunki i tryb przyznawania pomocy zostaną określone w rozporządzeniu ministra rolnictwa i rozwoju wsi, które ma obowiązywać od 15 marca 2020 r.

    Projekt przewiduje, że rolnicy będą mogli składać wnioski o wsparcie do krów i świń od 15 marca do 15 maja danego roku - drogą elektroniczną w ramach formularza eWniosekPlus. Zaplanowano także przeszkolenie doradców rolniczych i ich przeegzaminowanie, aby mogli świadczyć rolnikom usługi dotyczące sporządzania planu poprawy dobrostanu zwierząt.

    Ustawa ma wejść w życie 15 marca 2020 r.

    (ISBnews)

  • 20.12, 16:30Sejm przyjął nowelę ustawy podnoszącej podatek akcyzowy na alkohol i tytoń o 10% 

    Warszawa, 20.12.2019 (ISBnews) - Sejm przyjął nowelizację ustawy o podatku akcyzowym zakładającą podniesienie stawek akcyzy na alkohol etylowy i wyroby tytoniowe o 10% od 1 stycznia 2020 roku. 

    Sejm odrzucił uchwałę Senatu, który sprzeciwił się podwyżkom akcyzy. Za odrzuceniem tej uchwały głosowało 240 posłów, przeciw było 202, a 4 posłów wstrzymało się od głosu. Większość bezwzględna wynosiła 224. 

    Według projektu, w przypadku przeniesienia przez podmioty obciążeń fiskalnych w zakresie podatku akcyzowego na konsumentów prawdopodobny był następujący wzrost cen wyrobów akcyzowych przy podwyżce stawki akcyzy w wysokości 10% w roku 2020:

    - 0,5 litra wódki 40% vol. - 1,4 zł

    - 0,5 litra piwa o zawartości 12 stopni Plato - 0,06 zł

    - 0,75 litra wina i napoju fermentowanego - 0,15 zł

    - 20 sztuk papierosów - 1,02 zł

    - 50 gram tytoniu do palenia - 1,69 zł

    - cygaro o masie 10 g - 0,4 zł

    - 100 gram suszu tytoniowego - 2,29 zł

    - 100 gram wyrobu nowatorskiego - 3,38 zł.

    Łącznie w ciągu 10 lat obowiązywania ustawy dochody budżetu państwa miałyby wynieść 16 987 mln zł.

    Pod koniec listopada Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy (ZPPPS) w liście otwartym do premiera napisał, że podwyżka akcyzy na poziomie 10% na wyroby alkoholowe jest nieefektywna ekonomicznie, wątpliwości budziła także argumentacja o zmianie struktury konsumpcji napojów alkoholowych w Polsce. Z kolei Pracodawcy RP wskazywali m.in., że nowelizacja został opracowana i przyjęta z pominięciem konsultacji społecznych.

    (ISBnews)

     

     

  • 19.12, 13:22Skiba z MF: Podwyżka akcyzy na alkohol i papierosy nie zwiększy szarej strefy 

    Warszawa, 19.12.2019 (ISBnews) - Planowane przez rząd podwyższenie akcyzy na alkohol i papierosy nie spowoduje wzrostu szarej strefy, uważa wiceminister finansów Leszek Skiba.

    "Podwyższenie akcyzy na alkohol i papierosy nie spowoduje wzrostu szarej strefy" - powiedział Skiba dziennikarzom w kuluarach debaty Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) i Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR).

    Jego zdaniem, Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) w ostatnich latach zrobiła bardzo wiele w kwestii ograniczenia szarej strefy, zarówno jeżeli chodzi o alkohol, jak i papierosy.

    Wczoraj Senat odrzucił projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym zakładający podniesienie stawek akcyzy na alkohol etylowy i wyroby tytoniowe o 10% od 1 stycznia 2020 r. W piątek Sejm ma zająć się sprawozdaniem Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym (głosowanie nad projektem przewidziano w bloku głosowań w godz. 12:30-14:30). Zgodnie z konstytucją, "uchwałę Senatu odrzucającą ustawę albo poprawkę zaproponowaną w uchwale Senatu, uważa się za przyjętą, jeżeli Sejm nie odrzuci jej bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów".

    Pod koniec listopada Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy (ZPPPS) w liście otwartym do premiera napisał, że podwyżka akcyzy na poziomie 10% na wyroby alkoholowe jest nieefektywna ekonomicznie, wątpliwości budziła także argumentacja o zmianie struktury konsumpcji napojów alkoholowych w Polsce. Z kolei Pracodawcy RP wskazywali m.in., że nowelizacja został opracowana i przyjęta z pominięciem konsultacji społecznych.

    (ISBnews)

     

  • 18.12, 16:50Senat odrzucił ustawę dot. podwyższenia podatku akcyzowego od 1 stycznia  

    Warszawa, 18.12.2019 (ISBnews) - Projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym zakładający podniesienie stawek akcyzy na alkohol etylowy i wyroby tytoniowe o 10% od 1 stycznia 2020 został w głosowaniu odrzucony przez Senat. 

    W trakcie głosowania nad projektem ustawy za odrzuceniem było 51 senatorów, a przeciw 46, nikt nie wstrzymał się od głosu. 

    Według projektu, w przypadku przeniesienia przez podmioty obciążeń fiskalnych w zakresie podatku akcyzowego na konsumentów prawdopodobny był następujący wzrost cen wyrobów akcyzowych przy podwyżce stawki akcyzy w wysokości 10% w roku 2020:

    - 0,5 litra wódki 40% vol. - 1,4 zł

    - 0,5 litra piwa o zawartości 12 stopni Plato - 0,06 zł

    - 0,75 litra wina i napoju fermentowanego - 0,15 zł

    - 20 sztuk papierosów - 1,02 zł

    - 50 gram tytoniu do palenia - 1,69 zł

    - cygaro o masie 10 g - 0,4 zł

    - 100 gram suszu tytoniowego - 2,29 zł

    - 100 gram wyrobu nowatorskiego - 3,38 zł.

    Łącznie w ciągu 10 lat obowiązywania ustawy dochody budżetu państwa miały wynieść 16 987 mln zł.

    Pod koniec listopada Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy (ZPPPS) w liście otwartym do premiera napisał, że podwyżka akcyzy na poziomie 10% na wyroby alkoholowe jest nieefektywna ekonomicznie, wątpliwości budziła także argumentacja o zmianie struktury konsumpcji napojów alkoholowych w Polsce. Z kolei Pracodawcy RP wskazywali m.in., że nowelizacja został opracowana i przyjęta z pominięciem konsultacji społecznych.

    (ISBnews)

     

  • 10.12, 12:03Rząd przyjął nowelę dot. kontroli jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych 

    Warszawa, 10.12.2019 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych oraz niektórych innych ustaw, zgodnie z którą tylko jedna instytucja: Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) będzie zajmować się kontrolą, poinformował Centrum Informacyjne Rządu (CIR).

    "Obecnie jakość handlowa żywności jest kontrolowana - w zależności od etapu obrotu - przez dwa organy: Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych oraz przez Inspekcję Handlową. Powierzenie jednemu organowi - IJHARS - kontroli nad jakością handlową artykułów rolno-spożywczych, umożliwi szybsze reagowanie na pojawiające się na rynku nieprawidłowości, a w rezultacie przyczyni się do efektywniejszego eliminowania produktów nie spełniających wskazanych na etykietach standardów jakościowych. Nadzór nad jakością handlową artykułów rolno-spożywczych będzie przejrzysty i skonsolidowany" - czytamy w komunikacie.

    Według CIR, przewidziano także wzmocnienie roli nadzorczej Głównego Inspektora Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych wobec wojewódzkich inspektorów IJHARS.

    "IJHARS będzie kontrolować jakość handlową artykułów rolno-spożywczych na wszystkich etapach obrotu: produkcji, przetwarzania i dystrybucji. W praktyce IJHARS będzie zajmować się kontrolą jakości handlowej produktów rolno-spożywczych, np. u producenta czy na giełdach żywności prowadzących sprzedaż hurtową oraz nadzorować jakość handlową takich artykułów w obrocie detalicznym (np. w sklepach i na bazarach) oraz kontrolować żywność w placówkach gastronomicznych (np. w restauracjach) i działalność cateringową" - czytamy także.

    Rozwiązanie to będzie korzystne dla konsumentów, bo przyczyni się do lepszego nadzoru nad jakością żywności oraz skuteczniejszego eliminowania nieuczciwych praktyk w handlu nią (np. fałszowania żywności), podano także.

    Znowelizowane przepisy mają wejść w życie 1 lipca  2020 r.

    (ISBnews)

     

  • 20.11, 14:12ZPPPS: Podwyżka akcyzy na wyroby alkoholowe jest nieefektywna ekonomicznie 

    Warszawa, 20.11.2019 (ISBnews) - Podwyżka akcyzy na poziomie 10% na wyroby alkoholowe jest nieefektywna ekonomicznie, wątpliwości budzi także argumentacja o zmianie struktury konsumpcji napojów alkoholowych w Polsce, poinformował Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy (ZPPPS) w liście otwartym do premiera.

    "Podstawowym założeniem projektu podwyżki podatku akcyzowego na napoje alkoholowe jest zwiększenie wpływów do budżetu państwa o ponad 500 mln zł w 2020 r. Tymczasem doświadczenia przeszłości oraz przykłady innych państw europejskich wskazują na efekty zupełnie odwrotne.  Podwyżka akcyzy na wyroby spirytusowe w 2014 r. spowodowała zmniejszenie wpływów do budżetu o ponad 7,6% (dane Ministerstwa Finansów). Jednym z powodów mniejszych wpływów budżetowych po podwyżce akcyzy nie było zmniejszenie konsumpcji alkoholu, ale przejście konsumentów do szarej strefy. Dostępne dane pozwalają ocenić, że ostatnia podwyżka akcyzy spowodowała dwukrotne zwiększenie wielkości nielegalnego obrotu alkoholem w porównaniu z sytuacją przed podwyżką. Według raportu KPMG, w 2011 r. szara strefa wyrobów spirytusowych stanowiła 9,5% całego rynku i przez kilka lat utrzymywała się na podobnym poziomie. Po podniesieniu akcyzy na wyroby spirytusowe w 2014 r., szara strefa wzrosła do poziomu 15-20% rynku w 2017 r. (Raport Fundacji Republikańskiej). Ponowne podniesienie podatku doprowadzi więc do rozwoju nielegalnego handlu alkoholem, pochodzącego z niepewnych źródeł, co stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia Polaków" - czytamy w liście otwartym.

    Sama zmiana podatku będzie miała negatywny wpływ na branżę. Podwyżka akcyzy w 2014 r. spowodowała zmniejszenie produkcji wódki o 24% (dane GUS). Podwyżka będzie miała konsekwencje również w innych sektorach gospodarki. Branża spirytusowa zapewnia ok. 100 tys. miejsc pracy w rolnictwie, dystrybucji i sprzedaży - te miejsca pracy będą bezpośrednio zagrożone przy przyjęciu propozycji rządowych, wskazano również.

    Zgodnie z przyjętą w kwietniu 2018 roku "Konstytucją Biznesu", przedsiębiorca miał być dla państwa partnerem, a nie przeciwnikiem. Przyjęcie przed rząd 10-proc. podwyżki akcyzy na wyroby alkoholowe w trybie obiegowym, bez jakichkolwiek konsultacji z branżą i pomimo zapisanej w ustawie budżetowej podwyżki akcyzy w wysokości 3%, przeczy zasadom tej konstytucji. 

    Od lat w Polsce utrzymywany jest system preferencyjnego traktowania słabszych alkoholi, oparty o pochodzącą ze stanu wojennego ustawę o wychowaniu w trzeźwości. Akt ten powstał w czasie, kiedy w modelu spożycia w Polsce dominowała wódka. Chociaż dziś model konsumpcji diametralnie się zmienił, to preferencje dla piwa nadal są utrzymywane. Piwo w ostatnich dwóch dekadach stało się najpopularniejszym alkoholem w kraju. Spożycie piwa w przeliczeniu na głowę mieszkańca przekroczyło barierę 100 litrów rocznie i wyniosło w 2018 roku 100,5 litra. W latach 2005-2018 spożycie piwa wzrosło o 24,5% (dane Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej). Z kolei spożycie napojów spirytusowych utrzymuje się na stabilnym poziomie. Warto również zauważyć, że codziennie średnio sprzedaje się w Polsce 8,7 mln litrów piwa - czyli prawie 13 razy więcej niż wódki, podkreślono w liście otwartym.

    Przedstawiciele rządu potwierdzają, że zmiany utrzymają, a nawet pogłębią preferencyjne traktowanie piwa w polityce akcyzowej państwa. Tymczasem jak wskazują dane, to nie mocne alkohole, a piwo jest najczęściej spożywanym trunkiem i odnotowuje największy wzrost sprzedaży. Co ważne, ta rosnąca popularność piwa nie przekłada się na wpływy dla budżetu państwa. Chociaż w wolumenie spożycia czystego alkoholu piwo stanowi ok. 60%, to dostarcza zaledwie ok. 30% wpływów z tytułu akcyzy na wyroby alkoholowe. Tymczasem wyroby spirytusowe (ok. 35% spożycia) zapewniają ponad 69% wpływów z akcyzy.

    "Reasumując - nie ma żadnego uzasadnienia dla utrzymywania preferencji dla piwa w obecnym modelu akcyzowym ani dla stosowania faktycznie niższej skali podwyżki podatku akcyzowego dla tych wyrobów. Podkreślmy, że preferencje te dotyczą również tanich piw o zawartości nawet 10% alkoholu (cztery puszki takiego piwa to odpowiednik pół litra wódki - ale w cenie nawet dwa razy niższej). Niezasadne jest więc wskazywanie chęci zmiany struktury konsumpcji alkoholu jako powodu podwyżki akcyzy. Polska jest obecnie krajem, gdzie więcej alkoholu jest już spożywana w postaci piwa. Natomiast, jak wskazaliśmy wcześniej, konsekwencje ekonomiczne podwyżki są co najmniej wątpliwe i uderzą w branżę, równocześnie narażając konsumentów na niebezpieczeństwa związane ze wzrostem szarej strefy" - podsumował ZPPPS.

    (ISBnews)

     

  • 19.11, 11:54ZPPPS: Podwyżka akcyzy o 10% to preferencyjne traktowanie piwa 

    Warszawa, 19.11.2019 (ISBnews) - Zaproponowana przez rząd podwyżka akcyzy na poziomie 10% dla wszystkich wyrobów alkoholowych w rzeczywistości oznacza preferencyjne traktowanie piwa, uważa prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy (ZPPPS) Witold Włodarczyk. 

    "Od lat w Polsce utrzymywany jest system preferencyjnego traktowania słabszych alkoholi, oparty o pochodzącą ze stanu wojennego ustawę o wychowaniu w trzeźwości. Akt ten powstał w czasie, kiedy w modelu spożycia w Polsce dominowała wódka. Chociaż dziś model konsumpcji diametralnie się zmienił, to preferencje dla piwa nadal są utrzymywane. Piwo w ostatnich dwóch dekadach stało się najpopularniejszym alkoholem w kraju. Spożycie piwa w przeliczeniu na głowę mieszkańca przekroczyło psychologiczną barierę 100 litrów rocznie i wyniosło w 2018 roku 100,5 litra. W latach 2005-2018 spożycie piwa wzrosło o 24,5% (dane Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej)" - powiedział Włodarczyk, cytowany w komentarzu.

    Wskazał, że rosnąca popularność piwa nie przekłada się na wpływy dla budżetu państwa i w wolumenie spożycia alkoholu piwo stanowi około 60%, to dostarcza zaledwie około 30% wpływów z tytułu akcyzy na wyroby alkoholowe, zaś wyroby spirytusowe (około 35% spożycia) zapewniają ponad 69% wpływów z akcyzy.

    "Reasumując - nie ma żadnego uzasadnienia dla utrzymywania preferencji dla piwa w obecnym modelu akcyzowym ani dla stosowania faktycznie niższej skali podwyżki podatku akcyzowego dla tych wyrobów. Podkreślmy, że preferencje te dotyczą również tanich piw o zawartości nawet 10% alkoholu (cztery puszki takiego piwa to odpowiedni pół litra wódki - ale w cenie nawet dwa razy niższej)" - ocenił Włodarczyk.

    Przyjęty przez rząd w połowie listopada br. projekt ustawy zakłada podniesienie stawek akcyzy na alkohol etylowy i wyroby tytoniowe o 10% od 1 stycznia 2020 r. Przewiduje on indeksację stawek podatku akcyzowego na wyroby akcyzowe będące używkami, tj. alkohol etylowy, piwo, wino, wyroby winiarskie, wyroby pośrednie, wyroby tytoniowe, susz tytoniowy i wyroby nowatorskie. Ostatnia zmiana stawek akcyzy na alkohol etylowy i wyroby tytoniowe miała miejsce 1 stycznia 2014 r. i wynosiła odpowiednio: 15% i 5%.

    (ISBnews)

     

  • 15.11, 13:32Pracodawcy RP: Projekt stawek akcyzy opracowano bez konsultacji społecznych 

    Warszawa, 15.11.2019 (ISBnews) - Projekt ustawy określający nowe, wyższe stawki akcyzy na wyroby alkoholowe i tytoniowe, który trafił wczoraj do Sejmu, został opracowany i przyjęty z pominięciem konsultacji społecznych, wskazali Pracodawcy RP. Przewiduje on aż 10-proc. podwyżkę akcyzy na te towary zamiast zakładanych m.in. w projekcie ustawy budżetowej na 2020 rok 3%.

    "Pracodawcy RP stanowczo sprzeciwiają się tak rażącemu naruszaniu standardów legislacji, jak miało to miejsce w tym przypadku. Taki sposób procedowania zmian mających zasadniczy wpływ na funkcjonowanie przedsiębiorstw narusza zasadę pewności prawa i działa negatywnie na pewność obrotu oraz rozwój przedsiębiorczości. Skokowa podwyżka stawek akcyzy odbije się ponadto na cenach towarów, a to z kolei może przyczynić się do zwiększenia udziału szarej strefy w rynku wyrobów akcyzowych" - czytamy w komunikacie.

    Projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym trafił do Sejmu 14 listopada i przewiduje indeksację stawek podatku akcyzowego na wyroby akcyzowe będące używkami, tj. alkohol etylowy, piwo, wino, wyroby winiarskie, wyroby pośrednie, wyroby tytoniowe, susz tytoniowy i wyroby nowatorskie. Zaproponowane w projekcie stawki oznaczają 10-proc. podwyżkę akcyzy - tak znaczący wzrost jest o tyle zaskakujący, że w projekcie ustawy budżetowej na 2020 rok zakładano podwyżkę zaledwie o 3%, podkreślono.

    Oprócz zapisów projektu zasadnicze wątpliwości budzi sposób jego procedowania. Rząd przyjął bowiem projekt w trybie obiegowym, bez przeprowadzenia konsultacji społecznych. Głos przedsiębiorców z branż, których bezpośrednio dotyczą zmiany, został zatem całkowicie zignorowany. Projekt został ponadto przedstawiony w ostatniej chwili, tuż przed zakończeniem roku. Nowe regulacje mają zaś wejść w życie już z dniem 1 stycznia 2020 r., więc producentom nie dano odpowiedniego czasu na przygotowanie się do zmian, podsumowano.

    (ISBnews)

     

  • 14.11, 13:00Rząd skierował do Sejmu nowelę podwyższającą podatek akcyzowy na alkohol i tytoń 

    Warszawa, 14.11.2019 (ISBnews) - Projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym - przyjęty przez rząd w trybie obiegowym - zakładający podniesienie stawek akcyzy na alkohol etylowy i wyroby tytoniowe o 10% od 1 stycznia 2020 został skierowany do Sejmu, poinformowała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. 

    "Projekt przewiduje indeksację stawek podatku akcyzowego na wyroby akcyzowe będące używkami, tj. alkohol etylowy, piwo, wino, wyroby winiarskie, wyroby pośrednie, wyroby tytoniowe, susz tytoniowy i wyroby nowatorskie" - czytamy w uzasadnieniu do projektu.

    Ostatnia zmiana stawek akcyzy na alkohol etylowy i wyroby tytoniowe miała miejsce 1 stycznia 2014 r. i wynosiła odpowiednio: 15% i 5%.

    "Proponowana zmiana podwyższa stawki akcyzy o 10%. Z zakresu projektowanej indeksacji akcyzy na używki wyłączono cydr i perry o mocy nieprzekraczającej 5% (wyroby te pozostaną opodatkowane preferencyjną stawką podatku akcyzowego w wysokości 97 zł od 1 hektolitra gotowego wyrobu) w celu rozwoju tego rynku i pośredniego wspierania produkcji sadowniczej, stanowiącej jeden z filarów polskiego rolnictwa. Wyłączenie obejmuje także akcyzę na papierosy elektroniczne, na które do końca czerwca 2020 r. obowiązuje zerowa stawka akcyzy. Wyroby te będą opodatkowane efektywną stawką akcyzy od 1 lipca 2020 r." - czytamy także. 

    "Oszacowane skutki budżetowe obejmują łączne wpływy z podatku akcyzowego oraz z podatku od towarów i usług. Oczekiwany skutek budżetowy (łącznie 1 698,7 mln zł) obejmuje w 2020 r. ok. 552,9 mln zł w przypadku napojów alkoholowych, z wyłączeniem cydru i perry, oraz ok. 1 145,9 mln zł w przypadku wyrobów tytoniowych, suszu tytoniowego i wyrobów nowatorskich. Prognoza skutku finansowego powyższej indeksacji zakłada: - dla alkoholu etylowego elastyczność cenową na poziomie -0,715; - dla piwa elastyczność cenową na poziomie -2,411; - dla wina elastyczność cenową na poziomie -0,488; - dla papierosów elastyczność cenową na poziomie -0,6" - czytamy w ocenie skutków regulacji. 

    Łącznie w ciągu 10 lat obowiązywania ustawy dochody budżetu państwa wyniosą 16 987 mln zł.

    Wejście w życie ustawy nie spowoduje skutków finansowych dla budżetów jednostek samorządu terytorialnego, w postaci zmniejszenia dochodów bądź zwiększenia wydatków, podano także.

    "Zwiększenie obciążeń w zakresie podatku akcyzowego z uwagi na indeksację stawek podatku akcyzowego w zakresie napojów alkoholowych (z wyjątkiem cydru i perry), wyrobów tytoniowych, suszu tytoniowego i wyrobów nowatorskich. W przypadku przeniesienia przez podmioty obciążeń fiskalnych w zakresie podatku akcyzowego na konsumentów prawdopodobny jest następujący wzrost cen wyrobów akcyzowych przy podwyżce stawki akcyzy w wysokości 10% w roku 2020:

    - 0,5 litra wódki 40% vol. - 1,4 zł

    - 0,5 litra piwa o zawartości 12 stopni Plato - 0,06 zł

    - 0,75 litra wina i napoju fermentowanego - 0,15 zł

    - 20 sztuk papierosów - 1,02 zł

    - 50 gram tytoniu do palenia - 1,69 zł

    - cygaro o masie 10 g - 0,4 zł

    - 100 gram suszu tytoniowego - 2,29 zł

    - 100 gram wyrobu nowatorskiego - 3,38 zł" - czytamy także.

    Projektowana ustawa wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2020 r.

    (ISBnews)

     

  • 28.08, 14:52Projekt budżetu 2020: Wzrośnie akcyza na energię elektryczną i używki  

    Warszawa, 28.08.2019 (ISBnews) - W 2020 roku wzrośnie akcyza na energię elektryczną alkohol etylowy, piwo, wino, wyroby winiarskie, wyroby pośrednie, wyroby tytoniowe, susz tytoniowy, wyroby nowatorskie, wynika z uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej na przyszły rok.

    "W 2020 r. obowiązywać będzie stawka akcyzy na energię elektryczną w wysokości 5 zł/MWh, co wynika z przepisów ustawy z dnia 28 grudnia 2018 r. o zmianie ustawy  o podatku akcyzowym oraz niektórych innych ustaw (Dz. U poz. 2538, z późn. zm).  Ponadto, na mocy przepisów ustawy z dnia 16 maja 2019 r. o Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej (Dz. U. poz. 1123), na lata 2020-2021 przedłużono obowiązywanie czasowego obniżenia stawki akcyzy dla paliw napędowych z jednoczesną podwyżką opłaty paliwowej o tę samą kwotę. W zależności od rodzaju paliwa obniżka ta w latach 2020-2021 będzie wynosić 28 zł/1000 litrów, 28 zł/1000 kilogramów albo 0,56 zł/1 gigadżul (GJ). W efekcie obniżeniu ulegną wpływy budżetu z tytułu podatku akcyzowego od paliw silnikowych, które zwiększą wpływy z tytułu opłaty paliwowej, a tym samym nastąpi zwiększenie finansowania Krajowego Funduszu Drogowego, Funduszu Kolejowego oraz Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych o charakterze użyteczności publicznej" - czytamy w uzasadnieniu.

    "Równocześnie na 2020 r. przewiduje się indeksację o 3% stawek podatku akcyzowego na wyroby akcyzowe będące używkami, tj. alkohol etylowy, piwo, wino, wyroby winiarskie, wyroby pośrednie, wyroby tytoniowe, susz tytoniowy, wyroby nowatorskie" - czytamy także.

    Skutek indeksacji stawki podatku akcyzowego na napoje alkoholowe, wyroby tytoniowe, susz tytoniowy, wyroby nowatorskie w planowanym projekcie ustawy okołobudżetowej to 1 146 360 tys. zł, podano także.

    Według dokumentu, ponadto planowane jest wdrożenie działań uszczelniających system podatku akcyzowego.

    "1 listopada 2019 r. wejdą w życie przepisy ustawy z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw (Dz. U.  poz. 1520) uszczelniające system podatkowy w zakresie obrotu wyrobami akcyzowymi niewymienionymi w załączniku nr 2 do ustawy o podatku akcyzowym, opodatkowanymi stawką akcyzy inną niż stawka zerowa (w szczególności olejami smarowymi), jak również przepisy mające na celu wyeliminowanie nieprawidłowości w opodatkowaniu akcyzą olejów smarowych, które często są klasyfikowane jako preparaty smarowe, co skutkuje nieprawidłowym zastosowaniem dla nich zerowej stawki akcyzy. Równocześnie na 2020 r. projektowane jest wejście w życie pakietu kolejnych zmian ustawowych o charakterze uszczelniającym mających na celu wyeliminowanie nieprawidłowości w obszarze opodatkowania akcyzą wyrobów (m.in. samochodów osobowych" - podsumowano w materiale.

    (ISBnews)

     

  • 19.08, 11:55Prezydent podpisał ustawę o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności 

    Warszawa, 19.08.2019 (ISBnews) - Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności, której głównym celem zmian jest włączenie dystrybutorów żywności do funkcjonujących i wprowadzanych mechanizmów w zakresie przeciwdziałania marnowaniu żywności, podała Kancelaria Prezydenta.

    "Ustawodawca założył, że przekazywanie żywności organizacjom pozarządowym oraz innym przewidzianym ustawą osobom prawnym lub jednostkom organizacyjnym i przeznaczanie jej na cele charytatywne jest jednym z najbardziej efektywnych sposobów ograniczania zjawiska marnotrawienia żywności" - czytamy w informacji.

    Podstawowym założeniem ustawy jest wprowadzenie obowiązku na sprzedawcę żywności do zawarcia umowy w formie pisemnej lub elektronicznej pod rygorem nieważności z organizacją pozarządową dotyczącej nieodpłatnego przekazywania żywności spełniającej wymogi prawa żywnościowego, w tym określone w rozporządzeniu (WE) nr 178/20021), a nieprzeznaczonej do sprzedaży, w szczególności ze względu na wady wyglądu tej żywności albo jej opakowań, z przeznaczeniem na wykonywanie przez tę organizację zadań w zakresie określonym w art. 2 pkt 2. Obowiązek przekazywania żywności nie dotyczy napojów alkoholowych o zawartości alkoholu powyżej 1,2% oraz napojów alkoholowych będących mieszaniną piwa i napojów bezalkoholowych, w których zawartość alkoholu przekracza 0,5%, podano także.

    "Podmiotem obowiązanym do zawarcia umowy będzie sprzedawca żywności prowadzący przedsiębiorstwo spożywcze w zakresie sprzedaży żywności w jednostce handlu detalicznego lub hurtowego o powierzchni sprzedaży powyżej 250 m2, w której przychody ze sprzedaży żywności stanowią co najmniej 50% przychodów ze sprzedaży wszystkich towarów" - czytamy także.

    Jak podano w materiale, marnowanie żywności, któremu ustawa ma zapobiegać, to wycofywanie z etapu dystrybucji żywności, która spełnia wymogi prawa żywnościowego, w szczególności ze względu na zbliżający się upływ terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości lub ze względu na wady wyglądu tych środków spożywczych albo ich opakowań i przeznaczanie ich do unieszkodliwiania jako odpady. Taka żywność ma być przekazywana organizacji pozarządowej lub innemu podmiotowi spełniającemu kryteria ustawowe.

    "Należy zaznaczyć, że żywność będzie mogła być przekazana jedynie do organizacji, których celem statutowym jest wykonywanie zadań w sferze zadań publicznych w zakresie:

    1) pomocy społecznej, w tym pomocy rodzinom i osobom w trudnej sytuacji życiowe oraz wyrównywania szans tych rodzin i osób;

    2) wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej;

    3) działalności charytatywnej, polegającej m.in. na przekazywaniu żywności osobom potrzebującym lub prowadzeniu zakładów żywienia zbiorowego dla osób potrzebujących" - czytamy także.

    Ustawa nakłada na sprzedawców żywności obowiązek przeprowadzenia w jednostkach handlowych kampanii edukacyjno-informacyjnych w zakresie racjonalnego gospodarowania żywnością oraz przeciwdziałania marnowaniu żywności.

    "Ustawa przewiduje obowiązek ponoszenia przez sprzedawców żywności opłaty za marnowanie żywności. Opłata taka będzie ustalana poprzez pomnożenie jednostkowej stawki przez masę marnowanej żywności. Opłata została pomyślana jako swoista sankcja finansowa dla sprzedawców żywności, którzy pomimo uchwalonych w ustawie mechanizmów przekazywania nieodpłatnie niesprzedanych produktów żywnościowych, wytwarzają znaczne ilości „odpadów żywnościowych". Mając jednakże na uwadze to, iż pomimo dołożenia należytej staranności przy wdrażaniu rozwiązań ograniczających marnowanie żywności, po stronie sprzedawców żywności występują, chociażby ze względu na rodzaj dystrybuowanych produktów żywnościowych (żywność o krótkich terminach przydatności do spożycia np.: wędliny, warzywa), przypadki przeznaczania żywności do unieszkodliwiania jako odpady – w ustawie przewidziano regulację, zgodnie z którą opłaty nie ponosi się od 10% masy marnowanej żywności" - podano także.

    W przepisach art. 9-12 ustawy uregulowano zasady nakładania kar pieniężnych za niewykonanie obowiązków wynikających z ustawy.

    "W okresie 2 lat od dnia wejścia ustawy w życie wprowadzone nią obowiązki dotyczyć będą jedynie sprzedawców żywności prowadzący przedsiębiorstwo spożywcze w zakresie sprzedaży żywności w co najmniej jednej jednostce handlu detalicznego lub hurtowego o powierzchni sprzedaży przewyższającej 400 m2" - czytamy dalej.

    Ustawa przewiduje, że sprzedawca żywności będzie obowiązany do zawarcia pierwszej umowy dotyczącej nieodpłatnego przekazywania żywności na cele społeczne w terminie 5 miesięcy od dnia jej wejścia w życie.

    Art. 19 wprowadza okres przejściowy w zakresie obliczania opłaty za marnowanie żywności. W pierwszym roku obowiązywania nowych przepisów podstawę obliczenia opłaty stanowić będzie 80%, a nie 90% masy marnowanej żywności w kilogramach.

    Ustawa wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem przepisów odnoszących się do opłaty za wytwarzanie odpadów oraz przepisów dotyczących administracyjnych kar pieniężnych, które wejdą w życie pierwszego dnia szóstego miesiąca następującego po miesiącu ogłoszenia ustawy.

    (ISBnews)

     

  • 05.08, 14:49Lewiatan pozytywnie ocenia przyjęcie przez Senat ustawy dot. nowej matrycy VAT 

    Warszawa, 05.08.2019 (ISBnews) - Konfederacja Lewiatan pozytywnie ocenia przyjęcie przez Senat kilku poprawek do ustawy, która wprowadzi nową matrycę stawek VAT i obowiązkową podzieloną płatność od 1 listopada zamiast 1 września 2019 r.. Senatorowie zgodnie zawnioskowali o objęcie m.in. obniżoną stawką 5% VAT mleka roślinnego oraz wprowadzenie kilku poprawek legislacyjnych.

    "Podatnicy, dokonujący sprzedaży albo nabywający towary lub usługi, które od 1 listopada br. zostaną objęte obowiązkowym mechanizmem podzielonej płatności, m.in. usługi budowlane, dostawa wszelkiego rodzaju stali, metali szlachetnych, elektroniki, części do samochodów, muszą wprowadzić korekty w modelach dokonywania transakcji i systemach finansowo - księgowych oraz być przygotowanymi na to, że płatności za sprzedany towar trafiać będą na konto rozliczeniowe jedynie w kwocie netto, natomiast kwota podatku VAT, wpłacana będzie na specjalne konto VAT. Z konta VAT dopuszczone będą płatności podatku VAT z faktur zakupowych, VAT należnego oraz zobowiązań z tytułu PIT, CIT i ZUS. Bardzo istotne jest także, aby po 1 listopada br. dostawcy towarów lub usług objętych split payment oznaczali faktury napisem "mechanizm podzielonej płatność" - czytamy w komunikacie.  

    Konfederacja Lewiatan zwraca uwagę, że brak takiej adnotacji wiązać się może z nałożeniem na wystawcę faktury sankcji wynoszącej 30% wykazanej na fakturze kwoty podatku VAT. Nabywca, który pomimo oznaczenia faktury zwrotem "mechanizm podzielonej płatności" nie dokona płatności zgodnie z opisem, nie będzie mógł zaliczyć wydatku do kosztów uzyskania przychodów (od 1 stycznia 2020 r.). Dodatkowo, w przypadku kiedy sprzedawca nie rozliczy właściwie należnego z tytułu tej sprzedaży podatku VAT, otrzyma 30% sankcji VAT.

    "W trakcie procesu legislacyjnego zabiegaliśmy, aby obowiązki związane ze split payment były możliwie mało uciążliwe dla przedsiębiorców, dzięki temu przewidziane w ustawie sankcje nie są bezwarunkowe i zostały obniżone ze 100% do 30% kwoty VAT. Nasz apel pozwolił także na wydłużenie vacatio legis. Nowe przepisy  wejdą w życie 1 listopada br., zamiast 1 września br." - powiedział doradca podatkowy, sekretarz Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan Przemysław Pruszyński, cytowany w komunikacie. 

    Nowa matryca stawek to rewolucja w klasyfikacji i stosowaniu stawek VAT. Obniżonymi stawkami objęte zostaną grupy produktów, a nie poszczególne towary, co pozwoli na łatwiejsze ustalenie, czy dany towar korzysta z preferencyjnej stawki (nie będzie już sytuacji, kiedy chleb może być opodatkowany 5, 8 lub 23%). Nowe stawki zaczną obowiązywać od 1 kwietnia 2020 r. Wcześniej, bo od 1 listopada br. podatnicy będą mogli występować do Krajowej Informacji Skarbowej o wydanie Wiążącej Informacji Stawkowej, czyli dokumentu, podobnego do obecnie funkcjonujących interpretacji indywidualnych, w którym administracja skarbowa potwierdzi prawidłowość stosowanej stawki VAT, podano także.

    "W ocenie Konfederacji Lewiatan proponowane zmiany są istotne i korzystne dla przedsiębiorców, którzy dzisiaj muszą poświęcić wiele pracy i zasobów, aby zastosować właściwą stawkę podatku VAT" - podsumowano w materiale.

    Wcześniej Senat poinformował, że także uzupełniono przepis przejściowy, tak by umożliwić w zakładanym przez ustawodawcę okresie dalsze stosowanie dotychczasowych regulacji związanych ze zwrotem podatku VAT rolnikom ryczałtowym oraz ze stosowaniem stawki zerowej tego podatku przy imporcie określonych towarów. Według Senatu od 1 listopada 2019 r. MPP będzie stosowany w odniesieniu do dostaw towarów i świadczenia usług, które objęte są reżimem odwrotnego obciążenia i odpowiedzialnością solidarną (paliwa, stal i wyroby stalowe, złom i odpady, metale szlachetne i nieszlachetne, tablety, smartfony, konsole, usługi budowlane, części i akcesoria do pojazdów silnikowych, węgiel i produkty węglowe, maszyny i urządzenia elektryczne, ich części i akcesoria).

    (ISBnews)

     

  • 19.07, 14:03Lewiatan pozytywnie o przywróceniu 5-proc. stawki VAT na napoje owocowe  

    Warszawa, 19.07.2019 (ISBnews) - Konfederacja Lewiatan pozytywnie oceniła przywrócenie przez sejmową Komisję Finansów Publicznych 5-proc. stawkę dla napojów owocowych z 20-proc. zawartością soku owocowego.

    "Ogromne zastrzeżenia przedsiębiorców budziła propozycja podwyższenia stawki VAT z 5% do 23% na napoje owocowe z 20-proc. zawartością soku owocowego. Wielokrotnie ostrzegaliśmy, że negatywnie wpłynie ona jakość napojów, ograniczy zapotrzebowanie na owoce i warzywa od naszych rolników, czy przyczyni się do niekorzystnej zmiany struktury spożycia napojów. Dlatego cieszymy się, że posłowie przywrócili 5% stawkę" - powiedział doradca podatkowy, sekretarz Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan Przemysław Pruszyński, cytowany w komentarzu.

    Celem zawartych zmian w projekcie ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy Ordynacja podatkowa jest uproszczenie systemu stawek  VAT, który obecnie jest bardzo rozbudowany i skomplikowany.

    Sejm przyjął dzisiaj obie ustawy, którymi teraz zajmie się Senat.

    (ISBnews)

     

  • 19.07, 13:55Sejm przyjął nowele dot. Ordynacji podatkowej i split paymentu 

    Warszawa, 19.07.2019 (ISBnews) - Sejm przyjął rządowy projekt ustaw: - o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy - Ordynacja podatkowa, - o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw dotyczący tzw. obowiązkowej podzielonej płatności w podatku VAT. Ustawami zajmie się teraz Senat.

    "Głosowało 425 posłów, za przyjęciem ustawy głosowało 420 posłów, przeciw było 5. Sejm ustawę uchwalił" - powiedział marszałek Sejmu Marek Kuchciński. 

    Obie ustawy ze względu na swoją specyfikę były rozpatrywane przez Komisję Finansów Publicznie łącznie.

    W trakcie głosowania w Sejmie nad poprawkami zgłoszonymi w trakcie prac w komisji, posłowie odrzucili m.in. poprawkę zgłoszoną przez Pawła Grabowskiego z Kukiz '15, dotyczącą dodania do kategorii produktów obarczonych 5-proc. podatkiem VAT, napoje roślinne, które są alternatywą m.in. dla mleka krowiego.

    Posłowie przegłosowali natomiast poprawkę, zgodnie z którą nowe przepisy dotyczące split paymentu mają wejść w życie 1 listopada, a nie - jak przewidywano pierwotnie - 1 września br.

    Konfederacja Lewiatan zwróciła uwagę w dzisiejszym komentarzu, że pracodawcy apelowali, aby nowe przepisy weszły w życie od 1 stycznia 2020 r., ale premier wspólnie z ministrem finansów zdecydowali, aby opóźnić obowiązywanie nowych regulacji, ale o dwa miesiące. Według organizacji niezbędna wydaje się także akcja informacyjna resortu finansów, skierowana do przedsiębiorców, w szczególności tych z sektora MŚP, którzy nie mają świadomości o nadchodzących zmianach. Przemawiają za tym również dotkliwe sankcje związane z niewywiązywaniem się z nowych obowiązków. Mechanizm podzielonej płatności oznacza dla przedsiębiorców fundamentalne zmiany w rozliczeniach. Zobowiązani zostaną do wprowadzenia korekt w modelach dokonywania transakcji i systemach finansowo-księgowych.

    Projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw, który zakłada obowiązkowe korzystanie z mechanizmu podzielonej płatności (split payment) został przesłany do Sejmu w tym tygodniu. Jak podano w ocenie skutków regulacji (OSR), w 2019 r. dochody budżetowe wzrosną z tytułu obowiązywania tej ustawy o 239,6 mln zł, a w kolejnych latach - o 958 mln zł rocznie.

    Z kolei rozwiązania zawarte w nowej Ordynacji podatkowej wejdą w życie 1 stycznia 2021 r. Projektowany akt zastąpi obowiązującą ustawę z 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa.

    (ISBnews)

     

  • 17.07, 13:13Prezes PPM Taurus chce być rzecznikiem małych firm u prezydenta 

    Warszawa, 17.07.2019 (ISBnews) - Powołany przez prezydenta Andrzeja Dudę do Rady ds. Przedsiębiorczości prezes producenta wędlin - firmy Taurus Stanisław Jarosz chce zostać w niej rzecznikiem małych firm i przekonywać prezydenta do mocniejszego zaangażowania się w walkę o poprawę ich losu, jak zadeklarował Jarosz w rozmowie z ISBnews. Jego zdaniem, najbardziej palącym problemem jest brak rąk do pracy oraz mała dbałość o polską tradycję.

    "Taurus jest nadal średniej wielkości firmą, prowadzącą 15 barów, posiadającą 2 zakłady produkcyjne i zatrudniającą 550 osób. Dlatego w Radzie ds. Przedsiębiorczości chciałbym się skupić na działaniach na rzecz mniejszych podmiotów, tym bardziej, że w tej chwili jestem tam jedynym przedstawicielem tego segmentu" - powiedział Jarosz w rozmowie z ISBnews.

    Zdaniem prezesa, największym wyzwaniem, z jakim borykają się obecnie mniejsze podmioty, szczególnie o charakterze produkcyjno-usługowym, jest brak pracowników. Ratunkiem mogą być imigranci zarobkowi, szczególnie z Ukrainy i Białorusi, ale obowiązujące dziś przepisy nie są dla nich sprzyjające.

    Firma Taurus, zatrudniająca w dużej części kobiety cierpi także na tym, że powszechny program 500+ powoduje ich rezygnację z pracy. Z drugiej zaś strony, aż 3 niehandlowe niedziele w miesiącu wywołują sprzeciw pracowników barów, którzy też chcieliby mieć wtedy wolne, wskazał Jarosz.

    Według niego, kolejnym problemem są przepisy dotyczące uzyskiwania dopłat czy dotacji do nowo otwieranych przedsięwzięć np. kolejnych barów przy autostradach.

    "Jako firma zatrudniająca 550 osób, jesteśmy traktowani już jako duży podmiot, więc zgodnie z przepisami nie należą nam się dofinansowanie ze środków unijnych. W efekcie budując kolejne bary na terenie całej Polski, nie możemy dostać na te pojedyncze tak naprawdę inwestycje żadnej pomocy. A nie wyobrażam sobie tworzenia pod każdy bar np. spółki celowej i pisania kolejnych wniosków, ponieważ generuje to określone koszty" - wyjaśnił.

    Prezes zwrócił także uwagę na dominację globalnych sieci sklepów czy fast-foodów w centrach miast oraz przy najważniejszych polskich drogach. Podkreślił, że nie ma ochrony polskiego producenta, tym bardziej, że tej wielkości podmioty mocno śrubują ceny od krajowych dostawców.

    "Chciałbym przekonać prezydenta, że warto chronić i promować tradycyjne polskie firmy, polską kuchnię, polskich przedsiębiorców. Nie mówimy o zakazie lokowania zagranicznych sieci w Polsce, ale o wprowadzeniu np. górnej granicy dla nich i konieczności budowania przy drogach także restauracji w rodzimą kuchnią" - wyliczył Jarosz.

    Prezes zapowiedział, że obecnie planuje przygotować dokument zawierający wszystkie przemyślenia małego przedsiębiorcy-praktyka, w którym, także przy udziale pracowników, zawrze listę "życiowych" zmian ułatwiających mu działalność.

    "Pracując w Radzie, chciałbym połączyć moje doświadczenia praktyczne z wiedzą naukową i teoretyczną innych jej członków. Jako jedyny w tym gronie przedstawiciel małych firm chcę być tam ich rzecznikiem i walczyć o poprawę warunków ich funkcjonowania" - podsumował Jarosz.

    Dzisiejsze Przedsiębiorstwo Przemysłu Mięsnego Taurus to nowoczesny zakład przetwórstwa mięsa, zakład produkcji wyrobów garmażeryjnych oraz sklepy i hurtownie. W skład firmy wchodzi także sieć barów, hoteli oraz domy weselne.

    Lesław Kretowicz

    (ISBnews)

     

  • 16.07, 14:44Komisja Finansów Publicznych zdecyduje o VAT na napoje owocowe w środę 

    Warszawa, 16.07.2019 (ISBnews) - Sejmowa Komisja Finansów Publicznych będzie rozpatrywać poprawki dotyczące stawek podatku VAT na napoje, w tym z zawartością soków podczas jutrzejszego posiedzenia, wynika z decyzji przewodniczącego KFP Andrzeja Szlachty.

    Podczas dzisiejszego posiedzenia KFP rozpatrywano przede wszystkim poprawki zgłoszone przez Biuro Legislacyjne Sejmu. W trakcie dyskusji pojawiła się jednak poprawka związana przede wszystkimi ze stawkami podatku VAT na określone kategorie napojów.

    "Zastanawiałem się, w którym momencie mam zgłosić tę poprawkę, a dotyczy ona tego, aby do kategorii produktów obarczonych 5-proc. podatkiem VAT dodać napoje roślinne, które są alternatywą m.in. dla mleka krowiego. Poprawka została już na piśmie dostarczona posłom" - powiedział Paweł Grabowski z Kukiz '15.

    Przedstawiciele Ministerstwa Finansów odpowiedzieli, że muszą przeanalizować ewentualne skutki i odniosą się do złożonej poprawki podczas jutrzejszego posiedzenia komisji.

    Poprawkę złożoną przez posła Grabowskiego poparła m.in. Dorota Niedziela, która jest wiceprzewodniczącą Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

    "Jest to bardzo wąska kategoria produktów, z której korzystają głównie dzieci, ale również dorośli którzy są uczuleni na laktozę i kazeinę zawartą w mleku" - wskazała Niedziela.

    Zdaniem przedstawiciela producenta m.in. wyrobów mleczarskich obecnego na posiedzeniu KFP, szacuje się, że cały rynek napojów roślinnych w Polsce to około 120-126 mln zł i ewentualne skutki dla budżetu będą niewielkie.

    Przewodniczący KFP Andrzej Szlachta zdecydował, że ta poprawka, jak i pozostałe będą rozpatrywane podczas jutrzejszego posiedzenia komisji. KFP będzie wtedy łącznie rozpatrywać dwa projekty: rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy - Ordynacja podatkowa, a także rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw (dotyczący obligatoryjnego wprowadzenia mechanizmu podzielonej płatności).

    Komisja zajmowała się dziś nowelizacją matrycy VAT. Z wcześniejszych wypowiedzi przedstawicieli rządu wynikało, że wprowadzona zostanie poprawka, która ma zachować 5% stawkę podatku VAT na napoje owocowe z wysoką zawartością soku.

    Prace nad nowymi stawkami podatkowymi trwają od listopada ub.r., gdy resort finansów zapowiedział uporządkowanie tzw. matrycy VAT. Nowy projekt miał wyeliminować nieścisłości i absurdy w opodatkowaniu niektórych towarów i usług. Największe kontrowersje wzbudziła podwyżka stawek na napoje owocowe o wysokiej zawartości soku z 5% do 23%. Przeciwko tej zmianie protestowało Ministerstwo Rolnictwa i sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Propozycja wzbudziła tak duże głosy sprzeciwu, że w marcu Sejm wstrzymał głosowanie nad projektem.

    (ISBnews)

     

  • 15.07, 09:35FAPA: Komisja Finansów Publicznych we wtorek zdecyduje o VAT na napoje owocowe 

    Warszawa, 15.07.2019 (ISBnews) - Sejmowa Komisja Finansów Publicznych ma zająć się nowelizacją matrycy VAT na swoim posiedzeniu we wtorek. Z wypowiedzi przedstawicieli rządu wynika, że wprowadzona zostanie poprawka, która ma zachować 5% stawkę podatku VAT na napoje owocowe z wysoką zawartością soku. Jak wskazuje opublikowana dziś ekspertyza Fundacji FAPA Polska Izba Bankowości Spółdzielczej, w przypadku braku tej poprawki, polskich sadowników czekają liczne problemy.

    Prace nad nowymi stawkami podatkowymi trwają od listopada ub.r., gdy resort finansów zapowiedział uporządkowanie tzw. matrycy VAT. Nowy projekt miał wyeliminować nieścisłości i absurdy w opodatkowaniu niektórych towarów i usług. Największe kontrowersje wzbudziła podwyżka stawek na napoje owocowe o wysokiej zawartości soku z 5% do 23%. Przeciwko tej zmianie protestowało Ministerstwo Rolnictwa i sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Propozycja wzbudziła tak duże głosy sprzeciwu, że w marcu Sejm wstrzymał głosowanie nad projektem. Podczas posiedzenia Sejmu 3 lipca nowelizacja została skierowana do Komisji Finansów Publicznych, a wicepremier Jacek Sasin zapewnił, że wzbudzające kontrowersje zapisy zostaną zmienione. Poprawka ma we wtorek trafić pod obrady Komisji. Dzisiaj Fundacja FAPA Polska Izba Bankowości Spółdzielczej opublikowała "Ekspertyzę w sprawie skutków podniesienia stawki VAT z 5% do 23% na napoje owocowe lub warzywne z wysoką zawartością soku", która jasno wskazuje, jak negatywne konsekwencje niósłby brak zapowiedzianych poprawek.

    "Podwyżka podatku na napoje owocowe z wysoką zawartością soku spowoduje spadek ich konsumpcji na rzecz innych napojów w tym napojów z niską zawartością soku lub bez soku owocowego. Warto dodać, że polski rynek jest ewenementem na tle innych państw UE, gdyż napoje owocowe z sokiem stanowią aż 50% rynku. W bezpośrednim porównaniu, napoje gazowane, czy napoje o smaku owocowym, ale ze znikomą lub zerową zawartością naturalnego soku z owoców, staną się dla konsumenta bardziej atrakcyjne cenowo, niż są obecnie. Znaczące obniżenie konsumpcji napojów owocowych przełoży się bezpośrednio na zmniejszenie zapotrzebowania na owoce i warzywa wykorzystywane przez przetwórców do ich produkcji" - pisze w ekspertyzie FAPA dr Piotr Gołasa z Katedry Finansów, Wydziału Nauk Ekonomicznych SGGW w Warszawie.

    Chodzi o możliwość utraty rynku zbytu dla między innymi ok. 120 tys. ton jabłek. Jak wskazuje FAPA, jest to znaczące ograniczenie zbytu wewnętrznego. Na rynku międzynarodowym Polacy muszą natomiast konkurować m.in. z Ukrainą, co mocno odczuli w zeszłym roku producenci malin. Tym samym zagospodarowanie jak największej ilości owoców jest kwestią kluczową.

    "W aspekcie administracyjnym i technicznym, nowelizacja doprowadzi do większego skomplikowania obowiązków podatkowych. Obecnie funkcjonuje jedna stawka VAT na napoje owocowe z wysoką zawartością soku (min. 20%), nektary i soki 100%. Według planów MF, ma być rozbita na dwie kategorie. Biorąc pod uwagę, że za główny powód reformy podaje się potrzebę 'uproszczenia', należy podkreślić, że ten rezultat z pewnością nie zostanie osiągnięty przez wprowadzanie nowych kategorii produktów (casus - napoje warzywne o zawartości soku min. 50%), jedynie na potrzeby określania stawek VAT. Dodatkowo konsumenci kojarzą napoje właśnie z tą kategorią i odróżniają je od napojów gazowanych czy sztucznych, które są objęte 23% VAT. Zrównanie napojów owocowych z napojami bez żadnego wkładu naturalnego wprowadza konsumentów w błąd i przeczy ich korzystnym właściwościom odżywczym" - czytamy w ekspertyzie FAPA.

    W najnowszych badaniach dla "Super Expressu" na panelu Ariadna, 83% Polaków popiera pozostawienie 5% VAT na napoje owocowe. 82% negatywnie odnosi się do propozycji podniesienia podatków na te produkty. W tym samym badaniu 62% ankietowanych uznało, że patriotyzm gospodarczy jest najważniejszy dla rozwoju ekonomicznego naszego kraju.

    We wtorek o godz. 12.00 Komisja Finansów Publicznych ma zająć się nowelizacją stawek VAT. Z deklaracji przedstawicieli rządu wynika, że złożone zostaną poprawki, które mają wykreślić szkodliwe dla sadowników zapisy. Nieznana jest jednak dokładna treść tych zmian.

    Fundacja FAPA Polska Izba Bankowości Spółdzielczej powstała z połączenia Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa FAPA z Fundacją Polska Izba Bankowości Spółdzielczej. Jednym z celów Fundacji jest m.in. wspieranie rozwoju obszarów wiejskich, rolnictwa, rynków rolnych oraz sektorów związanych z rolnictwem.

    (ISBnews)