ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 28.03, 16:22Rząd planuje nowelizację programu budowy drogi wodnej z Zalewu Wiślanego na II kw. 

    Warszawa, 28.03.2023 (ISBnews) - Rząd planuje nowelizację uchwały ws. ustanowienia programu wieloletniego budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską, która zakłada zwiększenie środków na ten cel do 2,1 mld zł oraz wydłużenie jego realizacji do 2024 r., wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Przyjęcie nowelizacji planowane jest na II kwartał.

    "Projektowana nowelizacja uchwały nr 57/2016 Rady Ministrów z dnia 24 maja 2016 r. w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą 'Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską' […] jest niezbędna do przeprowadzenia realizacji Programu. Dotyczy ona zwiększenia ogólnej kwoty środków na program do wysokości 2 127 494 304 zł (o 7,2% całkowitej wartości), wydłużenia terminu realizacji do roku 2024 oraz wprowadzenie zaktualizowanego harmonogramu rzeczowo-finansowego" - czytamy.

    Główną przyczyną zmiany uchwały jest wzrost kosztów inwestycji spowodowany zmianą cen materiałów i robót budowlanych na rynku budowlanym, podano także. 

    Wobec konieczności uzyskania zwiększenia środków na realizację programu niezbędne jest również wydłużenie harmonogramu realizacji. Postępowanie przetargowe może zostać ogłoszone po uzyskaniu decyzji o zwiększeniu środków finansowych na program.

    Sytuacja ma bezpośredni wpływ na potrzebę wydłużenia okresu realizacji Programu, wskazano.

    Program wieloletni na lata 2016–2023 jest dokumentem o charakterze operacyjno-wdrożeniowym, realizującym cele zawarte w "Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do roku 2020 z perspektywą do 2030 r." oraz w "Strategii Rozwoju Transportu do 2020 roku (z perspektywą do 2030 roku)".

    (ISBnews)
     

  • 28.03, 11:51Pekao: Rządowy program pozwoli odwrócić negatywny trend sprzedaży mieszkań w II półroczu 

    Warszawa, 28.03.2023 (ISBnews) - Rządowy program "Pierwsze Mieszkanie", którego kluczowym elementem jest "Bezpieczny Kredyt na 2%", znacząco obniży koszt i poprawi dostęp do finansowania dla części kredytobiorców. Jego wdrożenie pozwoli na odwrócenie w II poł. br. silnie negatywnego trendu sprzedaży mieszkań oraz zapobiegnie wyraźniejszemu spadkowi cen lokali, uważają analitycy Banku Pekao.

    Według nich, w krótkiej perspektywie brak jest istotnych przesłanek makroekonomicznych przemawiających za odbiciem koniunktury na rynku mieszkaniowym. Na początku 2023 r. inflacja znalazła się na najwyższym poziomie od przeszło 20 lat, co pomimo oczekiwanej stopniowej dezinflacji, sprzyjać będzie utrzymywaniu się stóp procentowych na wysokich poziomach - wyraźniejszego łagodzenia polityki monetarnej spodziewają się dopiero w 2024 r. (zakładają, iż spadną one wówczas w okolice 4%).

    "Czynnikiem, który może ustabilizować sytuację popytową, jest jednak oczekiwane wsparcie systemowe dla młodych nabywców mieszkań. Planowany na lipiec b.r. start rządowego programu 'Pierwsze Mieszkanie', którego kluczowym elementem jest 'Bezpieczny Kredyt na 2%', znacząco obniży koszt i poprawi dostęp do finansowania dla części kredytobiorców istotnych z punktu widzenia fundamentalnego popytu na mieszkania. Nie bez znaczenia będzie również zmniejszenie o połowę (z 5% do 2,5%) bufora KNF, stosowanego przy wyliczaniu zdolności kredytowej" - czytamy w raporcie "Krajowy rynek mieszkaniowy. Niepewność w krótkim okresie, dobre perspektywy długoterminowe".

    "W naszej opinii, implementacja programu pozwoli w II poł. 2023 r. na odwrócenie silnie negatywnego trendu sprzedaży mieszkań oraz zapobiegnie wyraźniejszemu spadkowi cen lokali. Popyt pozostanie wprawdzie wciąż słaby (zwłaszcza na tle ostatnich lat), lecz przy jednoczesnym ograniczeniu oferty rynkowej (efekt spowolnienia aktywności inwestycyjnej w zakresie nowych budów), silnej oddolnej presji kosztowej oraz generalnie dobrej kondycji deweloperów (umożliwiającej im przeczekanie trudnego okresu), średnie ceny mieszkań powinny utrzymać się w okresie 2023-2024 na względnie stabilnym poziomie" - czytamy dalej.

    Analitycy podkreślili, że w warunkach jednoczesnego dynamicznego wzrostu płac (częściowo determinującego siłę nabywczą na mieszkania), przedłużanie się okresu stagnacji cen stworzyłoby tym większą przestrzeń dla ich silnego odbicia w kolejnych latach (w warunkach normalizacji otoczenia makroekonomicznego).

    "Tezę o tym, że obecna sytuacja na rynku mieszkaniowym ma charakter przejściowy i jest wywołana nadzwyczajnymi warunkami otoczenia opieramy na przekonaniu, iż w długim okresie przedstawia on wciąż znaczny potencjał rozwojowy. Jego siłą napędową będzie nie tylko popyt fundamentalny, ale też powracający na rynek nabywcy inwestycyjni" - czytamy dalej.

    O jego atrakcyjności w dłuższym horyzoncie czasowym świadczy zaś wiele faktów, w tym:

    * istniejąca duża luka podaży mieszkań - zarówno w wymiarze ilościowym, jak i jakościowym;

    * czynniki kulturowe (popularność własności zamieszkiwanego lokalu);

    * procesy demograficzne (migracja ludności wiejskiej do miast, napływ imigrantów ze wschodu);

    * niski poziom nasycenia rynku kredytów hipotecznych; ponadprzeciętny wzrost dochodów ludności przy wciąż relatywnie niskim poziomie cen mieszkań w Polsce (na tle UE), wymieniono w materiale.

    (ISBnews)

  • 27.03, 15:33KNF znowelizowała Rekomendację J dot. gromadzenia przez banki danych o nieruchomościach 

    Warszawa, 27.03.2023 (ISBnews) - Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) jednogłośnie przyjęła nowelizację Rekomendacji J dotyczącej zasad gromadzenia i przetwarzania przez banki danych o nieruchomościach, podała Komisja.

    "Z uwagi na odmienny charakter finansowania nieruchomości komercyjnych i mieszkalnych, Rekomendacja J wprowadza możliwość niestosowania modeli statystycznych przez banki istotnie zaangażowane dla ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie na nieruchomościach komercyjnych, o ile stosowane przez banki metody oceny wartości zabezpieczenia zapewniają jego rzetelną i wiarygodną ocenę" - czytamy w komunikacie.

    W nowej Rekomendacji ograniczono treść Załącznika jedynie do pól obligatoryjnych, które są wystarczające dla zapewnienia bankom możliwości zarządzania ryzykiem ekspozycji zabezpieczonych hipotecznie w sposób zgodny z celami nadzorczymi, podano.

    "Dotychczasowa Rekomendacja J obowiązywała od 2012 roku. Od tego czasu istotnie zmieniło się otoczenie regulacyjne, określające obowiązki w zakresie oceny wartości zabezpieczenia na nieruchomości. Dlatego konieczne było wydanie nowej Rekomendacji J i dostosowanie jej do obowiązujących przepisów" - czytamy również.

    Rekomendacja J to zbiór dobrych praktyk w zakresie gromadzenia i przetwarzania przez banki danych o rynku nieruchomości, zawartych w wewnętrznych i zewnętrznych bazach danych, wspomagających proces zarządzania ryzykiem związanym z ekspozycjami kredytowymi zabezpieczonymi hipotecznie.

    (ISBnews)

  • 27.03, 08:43Rzeczkowska: Konsolidacja finansów publ. od 2024; KFD i fundusz zbrojeniowy zostaną w BGK 

    Warszawa, 27.03.2023 (ISBnews) - Konsolidacja finansów publicznych rozpocznie się w 2024 r. i - zgodnie z zapowiedziami - będzie przebiegała stopniowo, poinformowała minister finansów Magdalena Rzeczkowska. Konsolidacją nie zostaną objęte m.in. Krajowy Fundusz Drogowy (KFD) i Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych, które pozostają w gestii Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK).

    "Wszystkie zmiany zaczęłyby się dopiero od 2024 r. i byłby to proces stopniowy. Konsolidacja jest też odpowiedzią na utyskiwania, że poza kontrolą parlamentu chowamy jakieś środki publiczne i ukrywamy je w różnych funduszach. Wszystkie liczby są znane, bo co kwartał je raportujemy do Eurostatu" - powiedziała Rzeczkowka w rozmowie z Business Insider Polska.

    "Trzeba też uczciwie powiedzieć, że w ubiegłym roku deficyt całego sektora instytucji rządowych i samorządowych, czyli właśnie z uwzględnieniem m.in. funduszy pozabudżetowych, wyniósł najprawdopodobniej między 3 a 3,5% PKB, czyli znacząco mniej niż nasze prognozy, które mówiły o 4,7% PKB. Dług publiczny też będzie nieco niższy, niż przewidywaliśmy, bo wyniesie poniżej 50% PKB. Wszystkie fundusze pozabudżetowe wynikają z ustaw, które zostały zaakceptowane przez parlament. Takie fundusze są też w innych krajach, np. w Niemczech" - dodała minister.

    Minister podkreśliła, że konsolidacja "na pewno nie będzie polegała na likwidacji pozabudżetowych funduszy", którymi obecnie zarządza BGK, a takie informacje pojawiły się w przestrzeni publicznej.

    "Celem jest przejęcie w ciężar budżetu państwa wydatków tych funduszy. Będą one wciąż realizowały swoje cele i swoje wcześniejsze zobowiązania" - wskazała Rzeczkowska.

    Konsolidacją mają zostać objęte największe pozycje, czyli Fundusz Przeciwdziałania COVID-19 czy Fundusz Pomocy Ukrainie, zaznaczyła. Uściśliła, że Krajowy Fundusz Drogowy pozostanie w gestii BGK.

    "W sprawie Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych wydaje się, że on będzie funkcjonował na dotychczasowych zasadach, bo w tym obszarze potrzebujemy elastycznego narzędzia. Przyglądamy się też pozostałym funduszom, jak dalece można ich wydatki włączyć w budżet centralny. Kluczowym elementem dla naszych rozważań jest kwestia progów ostrożnościowych z ustawy o finansach publicznych i konstytucji, które wymuszają konkretne działania, jeśli państwowy dług publiczny przekroczy 55 i 60% PKB. Obecnie pozabudżetowe fundusze nie są wliczane do państwowego długu publicznego, a uwzględnia je dług sektora instytucji rządowych i samorządowych obliczany według unijnej metodologii. Konsolidacja wpłynie na wzrost państwowego długu publicznego. Musimy więc przeprowadzić ten proces w taki sposób, aby w kolejnych latach ten dług nie zbliżył się i nie zagroził przekroczeniem progów ostrożnościowych" - wyjaśniła minister.

    Zapytana, czy obligacje, które zostały wyemitowane przez Polski Fundusz Rozwoju (PFR) na poczet tarcz finansowych oraz przez BGK (na łącznie ponad 200 mld zł), zostaną w ramach przetargów zamienione na obligacje skarbowe, odpowiedziała: "To jest wciąż element naszych analiz".

    "Mogę dzisiaj powiedzieć, że będziemy chcieli wykorzystać potencjał, jaki daje Skarb Państwa jako emitent, i narzędzia, jakimi dysponuje minister finansów. Całe działanie musi być przeprowadzone bezpiecznie i w sposób rynkowy" - zapewniła Rzeczkowska.

    Jak wynika z danych Ministerstwa Finansów, w tegorocznym budżecie łączna kwota zakładanych wydatków 21 funduszy przy Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) to 133,6 mld zł. Największe z nich to Krajowy Fundusz Drogowy ponad 22 mld zł, Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych ponad 49 mld zł, Fundusz Pomocy Ukrainie 10 mld zł, Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg 6,8 mld zł.

    (ISBnews)

  • 24.03, 13:23Rząd planuje rozbudowę infrastruktury dostępowej do portu w Świnoujściu za 10,3 mld zł 

    Warszawa, 24.03.2023 (ISBnews) - Rząd planuje ustanowienie programu wieloletniego budowy i rozbudowy infrastruktury dostępowej do portu w Świnoujściu, wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Program ma być realizowany w latach 2023-2029, a jego koszt to ponad 10,3 mld zł.

    Podjęcie uchwały Rady Ministrów w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą "Budowa i rozbudowa infrastruktury dostępowej do portu w Świnoujściu" planowane jest na II kw.

    "Budowa głębokowodnych terminali w Świnoujściu stanowi aktualnie jedną z najważniejszych inwestycji gospodarczych w skali kraju, dzięki której port w Świnoujściu może stać się hubem przeładunkowym, obsługującym największe jednostki pływające, jakie mogą pływać po Bałtyku" - czytamy w wykazie.

    Terminal kontenerowy o planowanej rocznej zdolności przeładunkowej 2 mln TEU oraz w przyszłości terminal uniwersalny do zapewniania ciągłości pracy oraz dostępności i operacyjności, wymagają rozbudowy istniejącej infrastruktury dostępowej do portu w Świnoujściu, w szczególności toru podejściowego oraz falochronu.

    Budowa infrastruktury dostępowej do portu w Świnoujściu umożliwi rozwój i osiągnięcie pełnej funkcjonalności terminali głębokowodnych w Porcie Zewnętrznym w Świnoujściu dzięki czemu port w Świnoujściu stanie się portem węzłowym, tranzytową bramą dla całego zaplecza wzdłuż szlaków transportowych Bałtyk-Adriatyk-Morze Śródziemne, wskazano także.

    Budowa i osiągnięcie pełnej funkcjonalności terminali w Porcie Zewnętrznym w Świnoujściu stanowi strategiczne działanie inwestycyjne w Porcie Morskim w Świnoujściu, które wzmocni i ustabilizuje rynkową pozycję zespołu portowego Szczecin-Świnoujście, a także podniesie jego konkurencyjność, podsumowano.

    Inwestycje realizowane w ramach Programu wpisują się w program Transeuropejskiej Sieci Transportowej (TENT-T).

    Realizacja zadania inwestycyjnego polegać będzie na budowie infrastruktury zapewniającej dostęp do portu zewnętrznego, w postaci nowego toru podejściowego (trasa wschodnia) oraz falochronu dla nowego portu zewnętrznego. Ponadto planowany jest zakup pogłębiarki dla utrzymania torów podejściowych do Świnoujścia i toru Świnoujście-Szczecin.

    Szacowany całkowity koszt Programu to 10 308,188 mln zł. Program ma być realizowany w latach 2023-2029.

    (ISBnews)

  • 15.03, 10:44Szef KNF: Banki nie mogą liczyć na ustawowe rozwiązanie problemu kredytów CHF 

    Warszawa, 15.03.2023 (ISBnews) - Banki nie mogą liczyć na ustawowe rozwiązanie problemu kredytów frankowych, poinformował przewodniczą Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) Jacek Jastrzębski.

    "Banki nie mogą liczyć na rozwiązanie ustawowe [problemu kredytów frankowych] i na tym opierać swojej strategii. Oczekiwanie na taką ustawę nie powinno dawać poczucia złudnego komfortu. Oczekuję od banków wzięcia odpowiedzialności za zarządzanie ryzkiem hipotecznych kredytów walutowych" - powiedział Jastrzębski podczas Forum Bankowego.

    Przyznał, że prace koncepcyjne w zakresie ustawowego rozwiązania kwestii kredytów frankowych powinny się toczyć, jednak banki nie powinny opierać swoich działań na tych oczekiwaniach.

    "Apeluję, żebyście nie oglądali się na państwo" - mówił do bankowców przewodniczący KNF.

    "Oczekuję, że ten problem będzie dalej zarządzany przy użyciu tych instrumentów, które już są w posiadaniu banków" - dodał.

    Przypomniał, że najlepszym - stosowanym - rozwiązaniem problemu jest, zaproponowane przez niego ponad dwa lata temu zawieranie ugód z kredytobiorcami frankowymi.

    "Cieszę się, że jest wreszcie konsensus wokół tego rozwiązania. Jednak najlepszy czas na ugody został średnio wykorzystany" - powiedział Jastrzębski.

    W opublikowanym dziś wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" Jastrzębski przyznał, że w urzędzie trwają prace nad założeniami do projektu ustawy, ponieważ chce je mieć "na czarną godzinę", aby - jeżeli zapadnie decyzja o konieczności wdrożenia tego rozwiązania - było ono profesjonalnie i rzetelnie przygotowane.

    W świetle przygotowywanego projektu ustawy - jak wyjaśniła gazeta - banki miałyby obowiązek proponowania ugód i w ich ramach przewalutowywania kredytów frankowych na złote w taki sposób, jakby hipoteka od początku była zaciągnięta w krajowej walucie. Klienci, którzy nie skorzystaliby z tej możliwości i woleliby pozostać przy kredycie walutowym, spłacaliby go po średnim kursie w Narodowym Banku Polskim (NBP).

    (ISBnews)

  • 15.03, 09:21NBP: Dopłaty do kredytów mieszk. nie przyczynią się do zwiększenia dostępności mieszkań 

    Warszawa, 15.03.2023 (ISBnews) - Rozwiązania proponowane w projekcie ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe wspierają jedynie stronę popytową na rynku nieruchomości, przez co nie przyczyniłyby się w zauważalny sposób do zwiększenia dostępności mieszkań w Polsce, ale jedynie do  wzrostu cen, ocenia Narodowy Bank Polski (NBP).

    Wczoraj rząd przyjął projekt ustawy, który zakłada wprowadzenie 2-proc. kredytów i kont mieszkaniowych. Maksymalny kredyt z dopłatą dla gospodarstwa jednoosobowego miałby wynosić 500 tys. zł, a w przypadku rodziny - 600 tys. zł. Dopłaty do kredytu mają obejmować okres 10-letni.  

    "Rozwiązania proponowane w projekcie ustawy wspierają jedynie stronę popytową na rynku nieruchomości, przez co nie przyczyniłyby się w zauważalny sposób do zwiększenia dostępności mieszkań w Polsce. Ze względu na fakt, że instrument 'bezpieczny kredyt 2%' wspierałby jedynie stronę popytową na rynku nieruchomości, jego wprowadzenie oddziaływałoby w kierunku wzrostu cen mieszkań" - podkreślił w opinii wiceprezes NBP Adam Lipiński.

    W ocenie banku centralnego, wyższe ceny mieszkań ograniczałyby jeszcze bardziej ich ogólną dostępność dla części populacji, która nie byłaby uprawniona do korzystania z tego instrumentu.

    "W ocenie skutków regulacji projektu wskazano, że jednym z oczekiwanych efektów jego wprowadzenia jest utrzymanie wysokiego poziomu nowych inwestycji mieszkaniowych, jednak w ocenie NBP, cel ten można byłoby skuteczniej osiągnąć poprzez działania zmierzające do zwiększenia podaży mieszkań, a nie stymulujące popyt" - czytamy dalej w opinii.

    (ISBnews)

  • 15.03, 09:17NBP: Realizacja dopłat do kredytów mieszkaniowych może wypierać przedsięwzięcia rozwojowe 

    Warszawa, 15.03.2023 (ISBnews) - Realizacja programu dopłat do kredytów mieszkaniowych może wypierać przedsięwzięcia rozwojowe i stanowić negatywny bodziec oddziałujący w kierunku ograniczenia dzietności i mobilności pracowników na rynku pracy, ocenia Narodowy Bank Polski (NBP). Zdaniem banku centralnego, pojawia się też "ryzyko niewłaściwego ukierunkowanie wsparcia".

    Wczoraj rząd przyjął projekt ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe, który zakłada wprowadzenie 2-proc. kredytów i kont mieszkaniowych. Maksymalny kredyt z dopłatą dla gospodarstwa jednoosobowego miałby wynosić 500 tys. zł, a w przypadku rodziny - 600 tys. zł.  Dopłaty do kredytu mają obejmować okres 10-letni.  

    "Realizacja programu o tak znacznej skali (wzrost wydatków budżetu państwa szacowany w ocenie skutków regulacji na ok. 16 mld zł w horyzoncie 10 lat) może wypierać przedsięwzięcia rozwojowe poprzez utrwalenie obecnej struktury bilansów banków, zdominowanej przez kredyty mieszkaniowe" - wskazał wiceprezes NBP Adam Lipiński w opinii do projektu.

    W ocenie NBP, konstrukcja programu może stanowić negatywny bodziec oddziałujący w kierunku ograniczenia dzietności i mobilności pracowników na rynku pracy.

    "Uzależnienie dopłat od prowadzenia gospodarstwa domowego w zakupionym w ramach programu mieszkaniu przez 10 lat może w tym okresie negatywnie oddziaływać na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych części gospodarstw domowych, gdyż sprzedaż, celem zamiany mieszkania na inne (np. większe, wskutek zmian potrzeb życiowych związanych z powiększeniem rodziny, czy też w innej miejscowości, w związku ze zmianą pracy) wiązałaby się z wygaszeniem dopłat" - podkreślił także.

    Według NBP, głównymi beneficjentami proponowanych rozwiązań byłyby relatywnie dobrze sytuowane gospodarstwa domowe, sektor bankowy oraz deweloperzy.

    "Ze wsparcia kredytowego oraz dopłat do oszczędzania korzystać mogłyby bowiem wyłącznie osoby o odpowiednio wysokich, stałych dochodach, a więc gospodarstwa domowe, które generują nadwyżki finansowe umożliwiające oszczędzanie i spłatę kredytu" - ocenił bank centralny.

    Z kolei gorzej sytuowane osoby - których nie stać na najem mieszkania na rynku i które nie mogłyby uzyskać kredytu (ani nie są w stanie gromadzić oszczędności ze względu na niskie dochody) - nie uzyskałyby poprzez dopłaty do kredytu (i do oszczędzania) wsparcia.

    Jednocześnie, poprzez oddziaływanie w kierunku wzrostu popytu na rynku nieruchomości, instrumenty przewidziane w projekcie mogłyby wręcz utrudnić dostęp do mieszkań dla części mniej zamożnych gospodarstw domowych, wskazał Lipiński w opinii NBP.

    Według NBP, wiele niezamożnych gospodarstw domowych nie posiadałoby wystarczającej zdolności kredytowej, aby skorzystać ze wsparcia. Natomiast zamożne gospodarstwa miałyby silny bodziec, by skorzystać z tego wsparcia, pomimo że byłyby w stanie zaciągnąć kredyt na warunkach rynkowych.

    (ISBnews)

  • 15.03, 09:01NBP: Rozwiązania dot. dopłat do kredytów zaburzają mechanizm transmisji pieniężnej 

    Warszawa, 15.03.2023 (ISBnews) - Rozwiązania proponowane w projekcie ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe zaburzają mechanizm transmisji polityki pieniężnej, uważa Narodowy Bank Polski (NBP). W ocenie banku centralnego, wprowadzenie nierynkowej, subsydiowanej i stałej w czasie stopy procentowej osłabiłoby efekty podwyżek stóp procentowych NBP dokonanych od października 2021 r.

    Wczoraj rząd przyjął projekt ustawy, który zakłada wprowadzenie 2-proc. kredytów i kont mieszkaniowych. Maksymalny kredyt z dopłatą dla gospodarstwa jednoosobowego miałby wynosić 500 tys. zł, a w przypadku rodziny - 600 tys. zł. Dopłaty do kredytu mają obejmować okres 10-letni.

    "Proponowane w projekcie rozwiązania zaburzają mechanizm transmisji polityki pieniężnej. Wprowadzenie nierynkowej, subsydiowanej i stałej w czasie stopy procentowej, dotyczącej części kredytów mieszkaniowych w obecnych uwarunkowaniach gospodarczych osłabiłoby efekty podwyżek stóp procentowych NBP dokonanych od października 2021 r. i oddziaływałoby w kierunku osłabienia skuteczności polityki pieniężnej w przyszłości" - napisał wiceprezes NBP Adam Lipiński w opinii.

    Przypomniał, że - jak wynika z uzasadnienia do projektu - motywacją do przedłożenia projektu ustawy było m.in. podwyższenie stóp procentowych NBP, które zostało podjęte w dążeniu do obniżenia inflacji do celu NBP w średnim okresie.

    "Celowe doraźne działanie ustawodawcy dążące do ograniczenia oddziaływania polityki pieniężnej NBP na gospodarkę może wpływać na przyszłe decyzje podmiotów gospodarczych, ze względu na oczekiwania, że ustawodawca również w przyszłości może osłabiać efekty zmian polityki pieniężnej. W rezultacie czynnik ten może mieć długofalowy niekorzystny wpływ na skuteczność transmisji polityki pieniężnej, a jednocześnie tworzyć tzw. 'pokusę nadużycia', polegającą na zwiększeniu skłonności części gospodarstw domowych do podejmowania nadmiernego ryzyka" - wskazał.

    (ISBnews)

  • 14.03, 13:42Na program 'Pierwsze Mieszkanie' rząd chce przeznaczyć ok. 16 mld zł w ciągu 10 lat 

    Warszawa, 14.03.2023 (ISBnews) - Rząd przyjął projekt ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe i planuje przeznaczyć na niego ok. 16 mld zł w ciągu 10 lat, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).

    "Rząd chce pomóc Polakom w nabyciu lub budowie pierwszego własnego mieszkania albo domu jednorodzinnego. Od 1 lipca 2023 r. program 'Pierwsze Mieszkanie' będzie przewidywać bezpieczny kredyt ze stałą stopą, do którego dopłaci państwo. Będzie także możliwość otwarcia konta mieszkaniowego z atrakcyjną dopłatą. Na nowe rozwiązanie rząd przeznaczy w ciągu 10 lat ok. 16 mld zł" - czytamy w komunikacie.

    Bezpieczny kredyt ze stałą stopą:

    * Bezpieczny kredyt ze stałą stopą będzie mogła uzyskać osoba do 45. roku życia, która nie miała i nie ma mieszkania (w tym domu jednorodzinnego lub spółdzielczego prawa dotyczącego lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego).

    * W przypadku małżeństwa lub rodziców co najmniej jednego wspólnego dziecka, warunek wieku spełnić będzie musiało przynajmniej jedno z nich.

    * Kredyt będzie można otrzymać w wysokości do 500 tys. zł, a w przypadku małżeństw lub posiadania co najmniej jednego dziecka - do 600 tys. zł.

    * Dopłata państwa do rat kredytu mieszkaniowego będzie przysługiwała przez 10 lat. Oznacza to, że państwo dopłaci do pierwszych 120 rat kredytu.

    * Przy kupnie mieszkania lub domu nie będzie obowiązywał limit ceny 1 m2. Kredyt będzie dotyczył mieszkań na rynku pierwotnym i wtórnym.

    * Marża i prowizja banku nie będzie mogła być wyższa od marży i prowizji innych jego kredytów hipotecznych.

    * Kredyt będzie można uzyskać do 2027 r., z możliwością przedłużenia.

    * Dzięki programowi więcej rodzin będzie mogło skorzystać z kredytu, bo wzrośnie ich zdolność kredytowa.

    Konto Mieszkaniowe z atrakcyjną premią od państwa:

    * Konto będzie przeznaczone dla osób, które planują zakup mieszkania w przyszłości, np. dla swoich dzieci. Będzie je mógł otworzyć m.in. każdy, kto nie miał i nie ma mieszkania, domu ani spółdzielczego prawa do lokalu lub domu. Z rozwiązania będzie mogła skorzystać także osoba, która w jednym posiadanym lokalu mieszka z co najmniej dwójką własnych lub przysposobionych dzieci.

         Dotyczy to:

          - lokalu o pow. do 50 m2 przy dwójce dzieci;

          - lokalu o pow. do 75 m2 przy trójce dzieci;

          - lokalu o pow. do 90 m2 przy czwórce dzieci;

          - bez ograniczeń w przypadku piątki lub większej liczby dzieci.

    * Konto mieszkaniowe będzie można założyć od 13. roku życia.

    * Na koncie mieszkaniowym trzeba będzie systematycznie oszczędzać od 3 do 10 lat.

    * Minimalna wpłata miesięczna wyniesie 500 zł (6 tys. zł rocznie), a maksymalna – 2 tys. zł (24 tys. zł rocznie). Możliwe będą wpłaty w różnej wysokości.

    * W każdym roku skorzystać będzie można z jednego miesiąca wakacji od oszczędzania (bez konsekwencji).

    * Za minimum 11 wpłat w roku w kwocie co najmniej 500 zł można będzie otrzymać dodatkową premię oszczędnościową od państwa.

    * Premia będzie równa rocznemu wskaźnikowi inflacji albo wskaźnikowi zmiany wartości ceny 1 m2 powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego. W każdym roku wybierany będzie wskaźnik bardziej korzystny dla oszczędzającego.

    * Oszczędności będą dodatkowo oprocentowane zgodnie z ofertą banku, przy czym odsetki będą zwolnione z tzw. podatku Belki.

    * Premia mieszkaniowa i zwolnienie z podatku będą przysługiwać w przypadku wypłaty odłożonych środków na zakup pierwszego mieszkania (w tym zakup lub budowę domu, sfinansowanie części kosztów inwestycji prowadzonej w ramach kooperatywy mieszkaniowej lub ustanowienie spółdzielczego prawa do lokalu), a także na wkład mieszkaniowy w spółdzielni mieszkaniowej albo partycypację w SIM albo TBS.

    * W przypadku zakończenia oszczędzania, na wydanie środków będzie 5 lat, wymieniono w informacji.

    (ISBnews)

  • 14.03, 13:26Morawiecki: Wakacje kredytowe, program 'Bezpieczny Kredyt' korzystniejesze niż WIRON 

    Warszawa, 14.03.2023 (ISBnews) - Przyjęty dziś przez rząd program mieszkaniowy "Bezpieczny Kredyt" oraz wakacje kredytowe są korzystniejsze dla obywateli niż zamiana wskaźnika WIBOR na WIRON, ocenił premier Mateusz Morawiecki. Premier wskazał, że "liczyliśmy, że wskaźnik WIRON w większym stopniu będzie korzystny dla obywateli".

    "Wskaźnik WIRON, tutaj liczyliśmy na to, że ten wskaźnik w większym stopniu będzie korzystny dla obywateli niż z obecnych realiów na rynku stóp procentowych to wynika. Mówię o tym dlatego, że dużo większa ulgę proponujemy my rządzący właśnie poprzez program 'Bezpieczny kredyt', poprzez różne nasze działania na rynku, poprzez wakacje kredytowe. To jest gigantyczna ulga. WIBOR zamieniony na nowy wskaźnik - widzę równe analizy - od 0,1% różnicy. Ale przestrzegam przed tym, by z tym wiązać gigantyczną nadzieję. Mam nadzieję, że wszystkie banki w miarę szybko to [WIRON] wdrożą. Wiem, że są rozwiązania takie, które są wdrażane na rynku obecnie; według mnie to nie jest 'game changer', ale jeden z elementów całego rynku finansowego i to dalece nie najważniejszy. Dużo ważniejsze są te elementy, o których mówimy dzisiaj, dużo ważniejsze są wakacje kredytowe i wszystkie działania, które mają służyć do realnego zwiększenia możliwości obsługi różnych kredytów przez obywateli" - powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.

    Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe, zakładający wprowadzenie 2-proc. kredytów i kont mieszkaniowych.

    Zgodnie z tzw. mapą drogową, opracowaną przez Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej, stawki WIRON wejdą najpierw do nowych umów i pierwsze kredyty z nimi mogą być oferowane od początku 2023 r., równolegle z dotychczasowymi kredytami opartymi na WIBOR. Nowa stawka ma być także dostępna w produktach, w tym kredytowych, dla przedsiębiorstw.

    W 2024 r. mają być oferowane kredyty już tylko ze wskaźnikiem WIRON. W przypadku istniejących już umów zamiana wskaźników WIBOR na WIRON ma nastąpić prawdopodobnie w 2024 r. Pod koniec 2023 r. ma zostać wyznaczony tzw. spread korygujący, który będzie doliczany w przypadku zamiany stawek w istniejących umowach z WIBOR.

    (ISBnews)

     

  • 14.03, 13:25Rząd przyjął projekt ustawy dot. wprowadzenia 2-proc. kredytów i kont mieszkaniowych 

    Warszawa, 14.03.2023 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe, zakładający wprowadzenie 2-proc. kredytów i kont mieszkaniowych, poinformował premier Mateusz Morawiecki.

    "Efektem takiego podejścia jest przyjęty dzisiaj podczas posiedzenia Rady Ministrów program 'Pierwsze mieszkanie'. Jest to realna pomoc dla Polaków. To rozwiązanie systemowe, które opiera się na dostępie do bezpiecznego i stabilnego źródła finansowania i na możliwościach oszczędzania przez lata wraz z premią, którą państwo przekazuje tym, którzy oszczędzają, oraz eliminacją podatku Belki w tym przypadku" - powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.

    Państwo będzie dopłacać do rat kredytowych przez 10 lat, aby kredyt miał stałe oprocentowanie, podkreślił.

    "Maksymalny kredyt z dopłatą dla gospodarstwa jednoosobowego to 500 tys. zł, a w przypadku rodziców, małżeństwa lub rodzica wychowującego dziecko limit to 600 tys. zł" - dodał premier.

    Marża banku nie będzie mogła być wyższa od marży w jego innych kredytach hipotecznych, wskazał także.

    "'Bezpieczny kredyt' odciąży domowe budżety Polaków, bo przy kredycie na 320 tys. zł na 25 lat w tej chwili rata wynosi 3 322 zł, a przy 'Bezpiecznym kredycie' rata będzie wynosiła 1 825 zł, a więc znacząca różnica, ok. 1 500 zł na racie kredytu w jednym tylko miesiącu. Z kredytu będzie można skorzystać do 2027 r., ale oczywiście z możliwością przedłużenia całego programu" - powiedział także Morawiecki.

    Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda poinformował, że rząd podtrzymuje plan wejścia w życie programu od 1 lipca br.

    "Trzymamy się tej daty, jesteśmy w terminach. Teraz proces legislacyjny, później porozumienia z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, a następnie z poszczególnymi bankami. Ale chcemy, żeby w ofercie większości banków ten kredyt i konto mieszkaniowe było od 1 lipca" - powiedział Buda.

    "Jeśli chodzi o limity, to w 2023 r. nie przewidujemy żadnych limitów. Ten program będzie dopiero od 1 lipca, pierwsze decyzje kredytowe i zakupy mieszkań to będzie - jak zakładamy - sierpień-wrzesień. W związku z tym nie przewidujemy limitów w 2023 r. W 2024 r. będą limity, to będzie związane też z ustawą budżetową. Tego jeszcze nie rozstrzygamy, ale myślę, że wszyscy zainteresowani będą mogli z tego programu skorzystać" - dodał.

    Minister wskazał, że w programie nie zawarto żadnych limitów, jeśli chodzi o cenę 1 m2 mieszkania, ani też ograniczeń co do lokalizacji czy limitu metrażu mieszkania i domu.

    "Mówimy tylko o limitach i wartościach kredytu i mówimy o maksymalnym wkładzie własnym - 200 tys. zł. To jest poziom, który w zasadzie w każdym miejscu w Polsce daje szansę, żeby zakupić mieszkanie bądź dom. Średni dziś kredyt mieszkaniowy to jest ok. 320 tys. zł, więc te nasze limity […] w większości przypadków powinny być absolutnie wystarczające" - powiedział Buda.

    Propozycja obejmuje równą stopę procentową, ale również równą spłatę kapitałową w całym okresie kredytowania, podkreślił minister.

    Z kolei konto mieszkaniowe ma na celu zachęcenie do oszczędzania na cele mieszkaniowe na przyszłość.

    "Umożliwi to specjalne konto mieszkaniowe z deklaracją regularnych wpłat przez 3-10 lat i systematyczne wpłaty 500-2000 zł. Oznaczają one automatyczną premię od rządu raz do roku. I te oszczędności są - jak powiedziałem - zwolnione z podatku Belki" - powiedział Morawiecki.

    W przypadku, gdyby okazało się, że wyższy jest wskaźnik wzrostu wartości nieruchomości niż wskaźnik inflacji, wówczas zaoszczędzona kwota będzie waloryzowana o wskaźnik wzrostu wartości nieruchomości.

    (ISBnews)

  • 14.03, 11:05Prezydent podpisał ustawę dot. elektrowni wiatrowych z minimalną odległością 700 metrów 

    Warszawa, 14.03.2023 (ISBnews) - Prezydent podpisał Ustawę o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw, podała Kancelaria Prezydenta. W nowelizacji wprowadzono minimalną odległość elektrowni wiatrowej od budynków mieszkalnych wynoszącą 700 m.

    Zmiany w ustawie nie zmieniają podstawowej zasady lokowania nowej elektrowni wiatrowej stanowiącej, że nowa elektrownia wiatrowa może być lokowana wyłącznie na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, podkreślono.

    "Obowiązek sporządzenia planu miejscowego lub jego zmiany na potrzeby przedmiotowej inwestycji będzie jednak dotyczył obszaru prognozowanego oddziaływania elektrowni wiatrowej, a nie, jak dotychczas, całego obszaru wyznaczonego zgodnie z zasadą 10h (tj. dla obszaru w promieniu wyznaczonym przez odległość równą dziesięciokrotności całkowitej wysokości projektowanej elektrowni wiatrowej do zabudowy mieszkaniowej)" - czytamy w komunikacie.

    "Zgodnie z założeniami noweli utrzymana zostaje ustawowa, minimalna odległość elektrowni wiatrowej, która nie może być mniejsza niż wyznaczona zgodnie z zasadą 10h. Ustawa przewiduje jednak, że plan miejscowy będzie mógł określać inną odległość elektrowni wiatrowej od budynku mieszkalnego, mając na uwadze zasięg oddziaływań elektrowni wiatrowej, z uwzględnieniem jednak określonej w nowelizacji bezwzględnej odległości minimalnej, tj. 700 m." - czytamy dalej.

    Podstawą dla określania wymaganej minimalnej odległości od zabudowań mieszkalnych będą m.in. wyniki przeprowadzonych konsultacji, czy też obowiązkowo przeprowadzonej strategicznej oceny oddziaływania na środowisko (w ramach której analizuje się m.in. wpływ emisji hałasu na otoczenie i zdrowie mieszkańców), wykonywanej dla projektu planu miejscowego. Identyczna minimalna bezwzględna odległość będzie dotyczyć lokowania nowych budynków mieszkalnych w odniesieniu do istniejącej elektrowni wiatrowej.

    W przypadku odbudowy, rozbudowy, nadbudowy, przebudowy, remontu istniejącego budynku mieszkalnego albo budynku o funkcji mieszanej lub zmiany sposobu użytkowania części takiego budynku kryterium minimalnej odległości nie jest wymagane.

    "Ustawą zostały zmienione również wymagania dotyczące planów miejscowych lokalizujących elektrownie wiatrowe. Obowiązek uchwalenia planu dotyczy całego obszaru położonego w granicach gminy, w której jest lokalizowana elektrownia wiatrowa, znajdującego się w odległości, o której mowa w art. 4 ust. 1 o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Dodatkowo do uzasadnienia dołączanego do projektu uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia takiego panu miejscowego, który przewiduje lokalizację elektrowni wiatrowej, dołącza się przede wszystkim wymiary dotyczące maksymalnej całkowitej wysokości elektrowni wiatrowej, maksymalnej średnicy wirnika wraz z łopatami oraz maksymalnej liczby elektrowni wiatrowych, które zostaną określone w tym planie" - napisano także w informacji.

    W celu uproszczenia przepisów zmieniono zasady lokalizacji elektrowni wiatrowych od form ochrony przyrody, jak również pozostawiono ustalanie odległości od leśnych kompleksów promocyjnych w procedurze oceny oddziaływania inwestycji na środowisko. Pozostawiono zakaz lokalizacji elektrowni wiatrowych na obszarach parków narodowych, rezerwatów przyrody, parków krajobrazowych i obszarów Natura 2000. Natomiast obowiązek zachowania odległości pozostawiono w przypadku parków narodowych (obowiązuje zasada 10h) i rezerwatów przyrody (nie mniej niż 500 m), zaznaczono również.

    "Ustawa wprowadza możliwość uelastycznienia przez gminy minimalnej odległości, która będzie powiązana z dodatkowymi obowiązkami w zakresie konsultacji z mieszkańcami tych gmin. m.in. poprzez dyskusje publiczne. W tym celu, w regulacjach dotyczących lokalizacji elektrowni wiatrowych, wprowadza się dla gminy wymóg zorganizowania dyskusji publicznych, z udziałem zainteresowanych mieszkańców i innych interesariuszy, nad możliwymi do ujęcia w planie miejscowym rozwiązaniami, w szczególności w zakresie dotyczącym opracowanych projektów zmian, które wyznaczają nowe ramy dla budowy lub przebudowy elektrowni wiatrowej. W dyskusjach publicznych dotyczących planu miejscowego dla elektrowni wiatrowej, uczestniczyć będą obowiązkowo wójt, burmistrz albo prezydent miasta, jego zastępca lub sekretarz gminy, przewodniczący lub wiceprzewodniczący rady gminy lub inny radny wskazany przez przewodniczącego, przedstawiciel inwestora elektrowni wiatrowej (jeśli występuje), przedstawiciel gminnej komisji urbanistyczno-architektonicznej. Jednocześnie wydłużone zostały terminy i doprecyzowane zasady dotyczące wyłożenia do publicznego wglądu i przyjmowania uwag do projektu planu miejscowego" - czytamy dalej.

    W ustawie przewiduje się także rozwiązania umożliwiające partycypację lokalnej społeczności w korzyściach, jakie niesie lokalizacja na danym terenie elektrowni wiatrowej. Ustawa zakłada przeznaczenie, przez inwestora realizującego inwestycję polegającą na budowie elektrowni wiatrowej, co najmniej 10% mocy zainstalowanej elektrowni wiatrowej stanowiącej przedmiot tej inwestycji do objęcia przez mieszkańców gminy, aby mogli oni uzyskać status prosumenta wirtualnego.

    Ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem przepisów dotyczących włączenia mieszkańców gminy, na terenie której zlokalizowana ma być elektrownia wiatrowa do katalogu prosumentów wirtualnych, które wejdą w życie z dniem 2 lipca 2024 r.

    (ISBnews)

  • 13.03, 13:56Rząd ma jutro zająć się projektem dot. wprowadzenia 2-proc. kredytów i kont mieszkaniowych 

    Warszawa, 13.03.2023 (ISBnews) - Rząd ma zająć się jutro projektem ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe, zakładającym wprowadzenie 2-proc. kredytów i kont mieszkaniowych do osób do 45. roku życia, które co do zasady nie posiadają własnego mieszkania, wynika z porządku obrad Rady Ministrów.

    Zgodnie z projektem ustawy, do kredytu o stałej stopie procentowej na poziomie 2% na zakup pierwszego mieszkania miałyby prawo osoby, które nie ukończyły 45. roku życia. Wysokość kredytu ma sięgać maksymalnie 500 tys. zł w przypadku jednoosobowego gospodarstwa i 600 tys. zł w przypadku gospodarstw wieloosobowych.

    Do programu mają kwalifikować się mieszkania zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Program nie zakłada limitów powierzchni mieszkania. Dopłata ze strony państwa ma - w założeniu - obejmować okres 10 lat.

    Jednocześnie możliwe będzie zakładanie kont mieszkaniowych dla osób do 45. roku życia, oszczędzających na pierwsze mieszkanie z premią na poziomie skumulowanego wskaźnika inflacji za cały okres oszczędzania.

    Wpłaty miesięczne mają mieścić się w przedziale od 500 do 2 tys. zł w okresie od 3 do 10 lat. W przypadku wykorzystania odłożonej kwoty na cele mieszkaniowe oszczędzający w ciągu pięciu lat będzie mógł - oprócz oprocentowania oferowanego przez bank - otrzymać dodatkową premię w wysokości skumulowanego wskaźnika inflacji za czas oszczędzania.

    Wysokość wpłat - zgodnie z projektem - może ulegać zmianie, ale powinna mieścić się między 500 zł a 2 tys. zł, w ciągu roku będzie można jedną wpłatę pominąć.

    W przypadku, gdyby okazało się, że wyższy jest wskaźnik wzrostu wartości nieruchomości niż wskaźnik inflacji, wówczas zaoszczędzona kwota będzie waloryzowana o wskaźnik wzrostu wartości nieruchomości.

    Według założeń, regulacja ma wejść w życie 1 lipca br. 

    (ISBnews)

  • 13.03, 11:17KNF pracuje nad założeniami nowej ustawy frankowej z mechanizmem ugód - prasa 

    Warszawa, 13.03.2023 (ISBnews) - Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) pracuje od kilku tygodni nad założeniami nowej ustawy frankowej, której punktem wyjścia ma być mechanizm ugód zaproponowany przez przewodniczącego KNF dwa lata temu, wynika z informacji Business Insider Polska.

    Ustawa ma być odpowiedzią na spodziewany niekorzystny dla sektora bankowego wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), wynika z informacji portalu.

    W połowie lutego rzecznik generalny TSUE zaprezentował stanowisko, że po unieważnieniu umowy kredytowej z powodu zastosowania klauzul abuzywnych (a to jest podstawą unieważniania umów w orzecznictwie polskich sądów), bank nie może domagać się od kredytobiorcy wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Sektor bankowy obawia się, że ostateczny wyrok TSUE może być zbieżny z tym stanowiskiem. Przewodniczący KNF występując przed TSUE szacował, że  koszt takiego orzeczenia dla sektora bankowego może sięgnąć 100 mln zł.

    Punktem wyjścia do opracowywanej przez KNF ustawy ma być propozycja przewodniczącego Komisji sprzed dwóch lat, w której sugerował on bankom zawierania ugód - kredyty frankowe miałyby być przewalutowane na złotowe i rozliczane, tak jakby od początku były kredytami złotowymi. Według Informacji Business Insider Polska, nowa ustawa nie zamykałaby kredytobiorcom drogi sądowej i możliwości pozywania banków.

    "Ustawa nie mogłaby zamykać kredytobiorcom drogi do sądowego dochodzenia swoich praw. Banki jednak musiałyby swoim klientom oferować ugody, a ci decydowaliby, czy chcą je przyjąć" - powiedział informator portalu cytowany w artykule.

    Jak przypomina Business Insider, temat kredytów frankowych żył mocno w kampanii prezydenckiej w 2015 r., bo Andrzej Duda obiecał kredytobiorcom wsparcie. Po wyborach ruszył nawet proces legislacyjny prezydenckiego projektu ustawy (i kilku poselskich), ale żadne nowe przepisy nie weszły w życie. Wówczas mocno przeciw ustawie opowiadali się przedstawiciele sektora bankowego, wskazując na niekonstytucyjność zapisów kolejnych projektów ustaw.

    Np. konstytucjonalista Cezary Kosikowski przekonywał wówczas, że w myśl dotychczasowego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego ingerencja państwa w umowne stosunki kredytowe i pożyczkowe stanowi naruszenie takich konstytucyjnych zasad jak: zasada społecznej gospodarki rynkowej, zasada wolności działalności gospodarczej, zasada ochrony własności, zasada równości wobec prawa, zasada demokratycznego państwa prawnego.

    Jego zdaniem, zmiana wysokości kursu waluty obcej, nawet dość istotna, nie może być podstawą do podjęcia ustawowej ingerencji państwa w umowne stosunki kredytowe i pożyczkowe, ponieważ zmienność kursów walut obcych jest ich naturalną cechą.

    W opinii Związku Banków Polskich (ZBP), prezydencka ustawa frankowa budziła także poważne zastrzeżenia co do zgodności z Konstytucją RP, prawem unijnym oraz podpisanymi przez Polskę umowami o ochronie inwestycji. Otrzymane przez ZBP opinie prawne wskazywały na istnienie poważnego zagrożenia naruszenia w projekcie ustawy konstytucyjnej zasady niedziałania prawa wstecz oraz zasady pewności prawa.

    Fakt prowadzenia prac nad ustawą potwierdził pośrednio ostatnio prezydent Andrzej Duda, zaznaczając jednak, że kancelaria prezydencka nie pracuje nad żadnym projektem.

    "Nie toczą się obecnie żadne prace w kancelarii prezydenta RP nad ustawą dotyczącą kredytów frankowych. Wiem, bo prowadziłem rozmowy, że takie prace i dyskusje koncepcyjne toczą się w różnych innych instytucjach państwa. Jestem wstępnie umówiony na ten temat z przedstawicielami kilku instytucji. Oni chcą przedstawić różne rozwiązania koncepcyjne, nad którymi się pracuje w tej chwili" - powiedział Duda dziennikarzom w kuluarach Konferencji Rynku Kapitałowego organizowanej przez Izbę Domów Maklerskich. Dodał, że takie spotkanie pewnie będzie w najbliższym czasie.

    Komisja Nadzoru Finansowego nie ma inicjatywy ustawodawczej. Jeśli projekt powstanie do Sejmu mogłyby go złożyć rząd, grupa posłów lub prezydent.

    Wyrok TSUE spodziewany jest jesienią br.

    (ISBnews)

  • 09.03, 19:33Sejm znowelizował ustawę o drogach publ. ws. naboru w ramach Funduszu Rozwoju Dróg 

    Warszawa, 09.03.2023 (ISBnews) - Sejm znowelizował ustawę o drogach publicznych, której celem jest m.in. przyspieszenie ogłoszenia naborów na zadania powiatowe i gminne w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na rok 2024 i wydłużenie czasu na realizację projektów inwestycyjnych.

    Za nowelą głosowało 276 posłów, 12 było przeciw, a 160 wstrzymało się.

    Dotyczy ona zapewnienia w przepisach możliwości ogłaszania przez wojewodów naborów na rok 2024 wcześniej, tak aby jeszcze w 2023 r. umożliwić zawarcie z burmistrzami, prezydentami miast, i starostami powiatów umowy o dofinansowanie zadań powiatowych oraz zadań gminnych.

    Ponadto nowela dostosowuje polskie prawo do przepisów Unii Europejskiej w zakresie systemu elektronicznego poboru opłat drogowych i ułatwienia transgranicznej wymiany informacji na temat nieuiszczenia tych opłat.

    W 2023 r. na dofinansowanie budowy, przebudowy lub remontu dróg powiatowych i gminnych w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg (RFRD) przekazanych zostanie ponad 2,6 mld zł. Dzięki temu ma powstać lub zostać zmodernizowanych prawie 2,8 tys. km dróg, w tym ponad 1,5 tys. km dróg powiatowych oraz 1,3 tys. km dróg gminnych.

    Rozwiązania dotyczące Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg:

    - Wojewodowie będą mogli przyspieszyć ogłoszenie naborów na zadania powiatowe i gminne w ramach RFRD.

    - Nabory na 2024 r. będą mogły być ogłoszone wcześniej, tak aby jeszcze w 2023 r. można było zawrzeć z samorządami umowy o dofinansowanie.

    Rozwiązania dostosowujące polskie prawo do przepisów UE:

    - Złagodzone zostaną podstawowe warunki świadczenia usługi opłaty elektronicznej (EETS) dla jej dostawców

    - Rezygnacja z obowiązku zawarcia przez dostawców EETS umów z wszystkimi podmiotami, które pobierają opłaty na obszarach EETS na terytorium UE (obowiązek będzie obejmował cztery państwa, a nie wszystkie państwa, jak dotychczas).

    - Zmiana warunków wykreślenia dostawcy EETS z rejestru EETS.

    - Wprowadzenie przepisów dotyczących terminu wdrażania nowych elektronicznych systemów poboru opłat albo dokonywania istotnych zmian w tych systemach. Rozwiązanie to ma zapewnić dostawcom EETS możliwości odpowiedniego dostosowania systemów.

    - Uściślenie obowiązków użytkowników usługi EETS, które mają na celu zapewnienie prawidłowego poboru opłat za przejazd od tych podmiotów. Ustalenie jasnego podziału odpowiedzialności w tym zakresie pomiędzy użytkownikami a dostawcami EETS.

    - Wprowadzenie ram prawnych dla transgranicznej wymiany danych o naruszeniach obowiązku uiszczania opłat drogowych. Dzięki temu rozwiązaniu ma zostać zwiększona skuteczność egzekucji obowiązku ponoszenia tych opłat od użytkowników dróg z innych państw UE.

    Nowe rozwiązania mają wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

    (ISBnews)

  • 09.03, 14:16Buda: Rozważamy ograniczenia zakupu mieszkań w jednej inwestycji dla osób fizycznych 

    Warszawa, 09.03.2023 (ISBnews) - Ministerstwo Rozwoju i Technologii rozważa wprowadzenie do projektu ustawy ograniczającej możliwość hurtowego skupowania mieszkań ograniczenia dotyczącego zakupu mieszkań w  jednej inwestycji dla osób fizycznych, a nie zakupu mieszkań w ogóle, wynika z wypowiedzi ministra Waldemara Budy. 

    "Przy funduszach chcemy wprowadzić podwyższony podatek PCC dla tych dużych podmiotów, nie chcemy ich całkowicie zablokować. […] W przypadku osób indywidualnych trwa dyskusja, czy to będzie na szóste mieszkanie, czy to będzie sześć w danej inwestycji" - powiedział Buda w RMF FM.

    Zdaniem ministra, być może w projekcie znajdzie się rozwiązanie dotyczące ograniczenia przy zakupach ograniczenia zakupu mieszkań w jednej inwestycji.

    "Dzisiaj, w sytuacji, kiedy mamy wybudowanych 239 tys. mieszkań w 2022 r. i spadł dramatycznie popyt, to my musimy uwzględnić sytuację, w której każdy kupujący mieszkanie jest na wagę złota. Żeby rynek mieszkaniowy utrzymać, żeby firmy budowlane pracowały" - podkreślił.

    "Więc tutaj trzeba być ostrożnym i być może opóźnić troszkę w czasie te rozwiązania albo je lekko zmodyfikować" – dodał.

    Pytany o planowane ograniczenia dotyczące zakupu jednego mieszkania na 12 miesięcy dla posiadaczy co najmniej pięciu mieszkań, powiedział: "do tego pomysłu bym się nie przywiązywał".

    "Raczej nie będzie ograniczeń" - doprecyzował.

    Buda podkreślił, że nie jest "najlepszym rozwiązaniem" ograniczanie w taki sposób nabywania mieszkań „w sytuacji, gdy mieszkania mogą stać puste, deweloperzy mogą mieć problem z tego powodu, że mieszkania nie są kupowane".

    "W mojej ocenie, to nie jest ten moment, żeby te reguły wprowadzić" - oznajmił.

    Projekt ustawy ograniczającej możliwość hurtowego skupowania mieszkań został przygotowany przez MRiT i trafił do Kancelarii Premiera. Ma być procedowany wraz z projektem ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe.

    Projekt ustawy ograniczającej możliwość hurtowego skupowania mieszkań w wersji przekazanej do KPRM dotyczył podmiotów posiadających co najmniej pięć mieszkań; zgodnie z projektowaną regulacją w przyszłości mogłyby kupować jedno mieszkanie raz na 12 miesięcy, uiszczając podatek od czynności cywilnoprawnych na poziomie 6%.

    Zakładał, że właściciele co najmniej pięciu mieszkań mogliby nabywać kolejne lokale nie częściej niż jedno mieszkanie raz na 12 miesięcy. Zakup szóstego i kolejnych mieszkań miałby być obciążony podatkiem od czynności cywilnoprawnych na poziomie 6%.

    Ograniczenia w nabywaniu mieszkań - jak wynika z projektowanej regulacji - nie dotyczyłyby:  dziedziczenia, darowizny, wyroku sądowego, odwróconej hipoteki, renty dożywotniej i innych pozakomercyjnych przypadków. Regulacja nie obejmowałaby nabywania domów jednorodzinnych.

    (ISBnews)

  • 09.03, 13:01Buda: Rząd zajmie się projektem 2-proc. kredytów w przyszłym tygodniu, Sejm - w kwietniu 

    Warszawa, 09.03.2023 (ISBnews) - Rząd zajmie się projektem ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe, który zakłada wprowadzenie kredytu mieszkaniowego na poziomie 2% oraz kont mieszkaniowych w przyszłym tygodniu, zapowiedział minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Projekt ma trafić na kolejne posiedzenie Sejmu, planowane na drugi tydzień kwietnia.

    "Tak [projekt stanie] w przyszłym tygodniu na rządzie. SKRM [Stały Komitet Rady Ministrów] przyjął go już dwa tygodnie temu. Więc przyszła Rada Ministrów i przyszły Sejm to będzie procedowanie tego projektu" - powiedział Buda w RMF FM.

    Projekt ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe zakłada wprowadzenie kredytu mieszkaniowego na poziomie 2% oraz kont mieszkaniowych.

    Do kredytu o stałej stopie procentowej na poziomie 2% na zakup pierwszego mieszkania miałyby - zgodnie z projektem - prawo osoby osoby, które nie ukończyły 45. roku życia. Wysokość kredytu ma sięgać maksymalnie 500 tys. zł w przypadku jednoosobowego gospodarstwa i 600 tys. zł w przypadku gospodarstw wieloosobowych.

    Do programu mają kwalifikować się mieszkania zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Program nie zakłada limitów powierzchni mieszkania. Dopłata ze strony państwa ma - w założeniu - obejmować okres 10 lat.

    Jednocześnie możliwe będzie zakładanie kont mieszkaniowych dla osób do 45 roku życia, oszczędzających na pierwsze mieszkanie z premią na poziomie skumulowanego wskaźnika inflacji za cały okres oszczędzania.

    Wpłaty miesięczne mają mieścić się w przedziale od 500 do 2 tys. zł w okresie od 3 do 10 lat. W przypadku wykorzystania odłożonej kwoty na cele mieszkaniowe oszczędzający w ciągu pięciu lat będzie mógł - oprócz oprocentowania oferowanego przez bank - otrzymać dodatkową premię w wysokości skumulowanego wskaźnika inflacji za czas oszczędzania.

    Wysokość wpłat - zgodnie z projektem - może ulegać zmianie, ale powinna mieścić się między 500 zł a 2 tys. zł, w ciągu roku będzie można jedną wpłatę pominąć.

    W przypadku, gdyby okazało się, że wyższy jest wskaźnik wzrostu wartości nieruchomości niż wskaźnik inflacji, wówczas zaoszczędzona kwota będzie waloryzowana o wskaźnik wzrostu wartości nieruchomości.

    Według założeń, regulacja ma wejść w życie 1 lipca br. 

    (ISBnews)

  • 09.03, 12:51MRiT chce, aby deweloperzy w podawali ogłoszeniach ceny mieszkań 

    Warszawa, 09.03.2023 (ISBnews) - Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT) planuje wprowadzenie obowiązku dla deweloperów dotyczącego wskazywania ceny mieszkań w ogłoszeniach, np. na stronach internetowych, wynika z wypowiedzi ministra Waldemara Budy. Resort prowadzi obecnie rozmowy z deweloperami w sprawie uregulowania przepisów budowlanych i wyeliminowania nadużyć.

    "Jeżeli jest oferta mieszkań na stronie internetowej, to wszystkie mieszkania mają mieć swoją cenę, pokazaną na stronie internetowej" - powiedział Buda w RMF FM. Dodał, że nie może być sytuacji "zadzwoń i wynegocjuj".

    "Cena podstawowa - ta, za którą można kupić mieszkanie […] powinna być pokazana na stronie internetowej" - doprecyzował.

    Poinformował, że rozwiązanie to znajdzie się w projekcie ustawy, która ma przeciwdziałać nadużyciom w budownictwie. Prace nad projektem prowadzone są w MRiT.

    "Jutro mamy takie spotkanie z branżą, spotkaliśmy się kilkukrotnie, ja przedstawiłem moje propozycje […] Wydaje mi się, że idziemy w dobrym kierunku i jutro wyjdziemy w pewnym konsensusie" - powiedział Buda.

    (ISBnews)

  • 07.03, 12:38Rząd przyjął projekt wprowadzający nowe narzędzie planistyczne dla gminy - plan ogólny 

    Warszawa, 07.03.2023 (ISBnews) - Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, który zakłada ujednolicenie procedur dotyczących planowania i przyspieszenie całego procesu, podało Centrum Informacyjne Rządu. Projekt przewiduje wprowadzone nowego narzędzia planistycznego - planu ogólnego gminy.

    "Rząd chce uprościć, przyspieszyć i ujednolicić procedury dotyczące planowania przestrzennego w gminach. Wprowadzone zostanie nowe narzędzie planistyczne - plan ogólny gminy. Funkcjonować będzie także nieodpłatny i dostępny dla wszystkich zainteresowanych Rejestr Urbanistyczny, który prowadzony będzie w systemie teleinformatycznym" - czytamy w komunikacie.

    Proponowane rozwiązania:

    - wprowadzenie nowego narzędzia planistycznego dla całej gminy - planu ogólnego (akt prawa miejscowego, z którym zgodność będą musiały zachować plany miejscowe i decyzje o warunkach zabudowy); plan ma pozwolić określić m.in: strukturę funkcjonalno-przestrzenną gminy, przez wydzielenie stref planistycznych, granice obszaru, na którym możliwe będzie uzupełnianie zabudowy w oparciu o decyzję o warunkach zabudowy,  zasady lokalizacji nowej zabudowy mieszkaniowej w relacji do obsługujących je obiektów, które realizują usługi publiczne (np. szkoły podstawowej czy obszaru zieleni publicznej).

    - wprowadzenie obowiązku posiadania od 2026 r. przez gminę strategii rozwoju gminy, która zawierać ma kierunki polityki lokalnej, w tym przestrzennej (wytyczne zawarte w strategii przekładane i doprecyzowane na konkretne uregulowania w planie ogólnym, ustalenia planu ogólnego mają być natomiast podstawą do uchwalania planów miejscowych oraz wydawania decyzji o warunkach zabudowy).

    - wprowadzenie zmian dotyczących procedury planistycznej, polegających m.in. na ujednoliceniu przepisów dla różnych aktów planistycznych czy wprowadzeniu trybu uproszczonej procedury planistycznej w konkretnych przypadkach (ma zostać też wprowadzona m.in. możliwość stosowania różnorodnych form konsultacji).

    - uzupełnienie systemu planowania przestrzennego o nowy rodzaj miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego - zintegrowany plan inwestycyjny, uchwalany na wniosek inwestora (uchwalenie planu miejscowego oraz realizacja inwestycji przy współudziale inwestora).

    - uruchomienie nieodpłatnego i dostępnego dla wszystkich zainteresowanych Rejestru Urbanistycznego, prowadzonego w systemie teleinformatycznym. Mają się w nim znaleźć: raporty z konsultacji społecznych, decyzje administracyjne związane z planowaniem przestrzennym, rozstrzygnięcia organów nadzoru.

    Nowe przepisy mają obowiązywać po 30 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Opracowanie strategii rozwoju gminy ma być fakultatywne do 1 stycznia 2026 r.

    (ISBnews)