ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 17.07, 09:41Prof. Żmijewski: Sprzedaż PKP Energetyki powinny zabezpieczać procedury i prawo 

    Warszawa, 17.07.2015 (ISBnews) - Nawet, gdyby PKP Energetyka trafiła w ręce polskiego inwestora branżowego, a nie inwestora finansowego, to nie można wykluczyć, że w przyszłości - ze względu na duże potrzeby inwestycyjne - ostatecznie wspólnie trafiłyby w ręce inwestorów spoza branży. Dlatego najistotniejsze jest, by w tym przypadku - jak i każdym podobnym - stosować odpowiednie przepisy i procedury, a jeśli ich brak - wymuszać je na prawodawcach, uważa prof. Politechniki Warszawskiej Krzysztof Żmijewski.

    "To, że teraz kupi PKP Energetyka któraś z polskich spółek będzie - załóżmy - dobrym rozwiązaniem. A co stanie się w sytuacji, gdy w przyszłości zostałyby one sprzedane kolejnemu inwestorowi? Taki scenariusz jest całkiem prawdopodobny w obliczu braku środków na inwestycje. Zgodnie z polskim i międzynarodowym prawem, każdy może być właścicielem PKP Energetyka" - powiedział prof. Żmijewski w rozmowie z ISBnews.

    Podkreślił, że każdy powinien być "poddany takiemu samemu prawu, procedurze i regulacji", ponieważ tylko taka równość naprawdę zapewni porządek i bezpieczeństwo w państwie.

    "Jeśli są dostrzegane słabe miejsca, to należy je naprawiać poprzez nowelizacje, czy to rozporządzeń czy nawet ustawy - choćby w zakresie wprowadzenia komisarycznego zarządu w sytuacji kryzysowej (np. wypowiedzenia nam wojny przez macierzyste państwo właściciela infrastruktury). Ostoją porządku w państwie są prawo i procedura wymuszające zdrowy rozsądek i propaństwowe myślenie polityków i urzędników" - wskazał profesor.

    Zaznaczył przy tym, że polskie koleje czekają inwestycje związane chociażby z dostosowaniem sieci do kolei wysokich prędkości.

    "Jeżeli wiemy, że PKP Energetyka musi uzupełnić tę część swojej infrastruktury, to należy zobowiązać inwestora do zrealizowania wymaganych inwestycji. Proszę pamiętać, że potencjalny inwestor PKP Energetyka pochodzi z amerykańskiej jurysdykcji, gdzie sektor energetyczny jest prywatny, a jego regulacja jest w gestii państwa. Ten model się sprawdza i do niego ten fundusz jest przyzwyczajony" - stwierdził były prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE).

    Przypomniał, że chociażby angielska elektrownia jądrowa należy do Francuzów, a niemiecka sieć 50-Hertz należy do Holendrów.

    "Na poziomie regulacji mamy wachlarz instrumentów do zapewnienia stabilności funkcjonowania systemu. Kwestią fundamentalną nie jest własność lecz regulacja tzn. prawo" - podsumował prof. Żmijewski.

    PKP SA poinformowały w ubiegłym tygodniu, że udzieliły wyłączności do dalszego prowadzenia negocjacji w procesie prywatyzacji PKP Energetyka funduszowi CVC. Negocjacje rozpoczną się w najbliższych dniach i zostaną w całości przeprowadzone przed końcem wakacji. Cała transakcja zostanie sfinalizowana w III kw. br.

    Sebastian Gawłowski

    (ISBnews)
     

  • 12.03, 09:09Prezydent podpisał ustawę o odnawialnych źródłach energii 

    Warszawa, 12.03.2015 (ISBnews) - Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę z 20 lutego 2015 r. o odnawialnych źródłach energii, podała Kancelaria Prezydenta RP.

    Celem ustawy jest zagwarantowanie trwałego rozwoju gospodarki energetycznej przy jednoczesnym zwiększeniu bezpieczeństwa energetycznego i ochrony środowiska. Ma ona umożliwić kształtowanie mechanizmów i instrumentów wspierających wytwarzanie energii elektrycznej, ciepła lub chłodu lub biogazu rolniczego w instalacjach odnawialnego źródła energii, wypracowanie optymalnego i zrównoważonego zaopatrzenia w energię odbiorców końcowych, a także wykorzystanie na cele energetyczne produktów ubocznych lub pozostałości z rolnictwa oraz przemysłu wykorzystującego surowce rolnicze, podała Kancelaria.

    "W celu wdrożenia zoptymalizowanych mechanizmów wsparcia dla producentów energii elektrycznej z OZE, ze szczególnym uwzględnieniem generacji rozproszonej, opartej o lokalne zasoby OZE, ustawa m.in. wprowadza instytucję sprzedawcy zobowiązanego, określa mechanizmy przeciwdziałania nadpodaży świadectw pochodzenia, określa zasady monitorowania i ustalenia średniej ważonej ceny, po jakiej zbywane są prawa majątkowe wynikające ze świadectw pochodzenia, wprowadza aukcyjny system sprzedaży energii oraz procedurę oceny formalnej wytwórców energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii zamierzających przystąpić do udziału w aukcji, wprowadza opłaty OZE oraz ustanawia Operatora Rozliczeń Energii Odnawialnej S.A." - czytamy w komunikacie.

    Ustawa wejdzie w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia. Część przepisów, m.in. dotyczących nowych form wsparcia wytwórców z odnawialnych źródeł energii, wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2016 r.

    (ISBnews)
     

  • 26.02, 14:29KE wezwała Polskę do określenia pułapów zanieczyszczenia powietrza 

    Warszawa, 26.02.2015 (ISBnews) - Komisja Europejska wezwała Polskę do przestrzegania unijnych przepisów zobowiązujących państwa członkowskie do ograniczenia narażenia obywateli na drobne cząsteczki pyłu (PM 10), przez określenie konkretnych obowiązujących pułapów, podała Komisja. Rząd polski ma 2 miesiące na udzielenie odpowiedzi.

    "Najnowsze dane z Polski wskazują, że maksymalne dzienne limity tych cząstek są przekraczane w 36 strefach, a limity roczne w 12 strefach" - napisano w komunikacie.

    W Polsce zanieczyszczenia te pochodzą one głównie z emisji ze spalania węgla do ogrzewania budynków mieszkalnych, ruchu drogowego i przemysłu, podkreśla KE.

    "Komisja uważa, że Polska zaniedbała wprowadzenia odpowiednich środków, które powinny były obowiązywać od 2005 r. w celu ochrony zdrowia obywateli, i w związku z tym zwraca się do Polski o podjęcie przyszłościowych, szybkich i skutecznych działań, by okres niezgodności był jak najkrótszy" - podano także.

    Wezwanie ze strony Komisji daje Polsce dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi. Jeżeli w ciągu wyznaczonego okresu zostaną podjęte działania w tym kierunku, Komisja może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE.

    (ISBnews)

     

  • 26.02, 12:56KE wycofała skargę przeciw Polsce w sprawie dyrektywy OZE 
    Warszawa, 26.02.2015 (ISBnews) – Komisja Europejska podjęła decyzję o wycofaniu skargi przeciwko Polsce w sprawie braku wdrożenia dyrektywy o promowaniu wykorzystana energii z  odnawialnych źródeł (dyrektywy OZE) z Trybunału Sprawiedliwości UE, podało Ministerstwo Gospodarki.
     
    "Polska zakończyła działania legislacyjne mające na celu takie wdrożenie dyrektywy OZE, które nie będzie budziło wątpliwości Komisji Europejskiej. Ostatnie zastrzeżenia Komisji usunęła ustawa z dnia 15 stycznia 2015 r. o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz niektórych innych ustaw, opublikowana w dniu 28 stycznia  2015 r." - czytamy w komunikacie.
     
    Komisja po raz pierwszy wezwała Polskę do transpozycji dyrektywy OZE w styczniu 2011 r. W marcu 2013 r. przekazała sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE, wnioskując o karę w wysokości 133.228,80 euro za dzień. Proponowana kara została później zredukowana do 61,380 euro za dzień.
     
    UE zobowiązała się do osiągnięcia 20% udziału energii odnawialnej w ostatecznym zużyciu energii oraz do obniżenia emisji gazów cieplarnianych o 20% w stosunku do poziomu z 1990 roku w terminie do roku 2020. Dyrektywa OZE zawiera podstawowe przepisy służące realizacji tych celów. Państwa członkowskie miały dokonać transpozycji tej dyrektywy do dnia 5 grudnia 2010 r.
     
    (ISBnews)
  • 12.12, 08:25MG: Nowa ustawa o biokomponentach i biopaliwach będzie uchwalona do końca roku 

    Warszawa, 12.12.2014 (ISBnews) - Ministerstwo Gospodarki podejmuje działania na rzecz zapewnienia takiej implementacji dyrektywy OZE, która nie będzie budziła wątpliwości Komisji Europejskiej, poinformował resort. W związku z tym powstał kolejny projekt ustawy o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz niektórych innych ustaw, który ma zostać uchwalony przez Sejm do końca br.

    "W maju 2014 r. KE została poinformowana o przyjęciu m.in. ustawy o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz niektórych innych ustaw, a także szeregu aktów wykonawczych. W opinii MG implementują one przepisy dyrektywy OZE. 11 grudnia 2014 r. Rzecznik Generalny w Trybunale Sprawiedliwości UE wydał opinię dotyczącą niewdrożenia przez Polskę dyrektywy 2009/28/WE w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych" - czytamy w komunikacie.

    Rzecznik Generalny ocenił, że transpozycja dyrektywy 2009/28/WE przez Polskę zarówno przed wniesieniem skargi przez Komisję Europejską, jak i w okresie oceny sprawy przez Rzecznika nie była kompletna. Proponuje on naliczenie kary pieniężnej od dnia wydania wyroku przez Trybunał Sprawiedliwości, o ile do tego czasu kwestionowane przez Komisję przepisy dyrektywy nie zostaną całkowicie przez Polskę transponowane.

    "Należy zaznaczyć, że opinia Rzecznika Generalnego nie jest wiążąca dla Trybunału UE. Zadaniem Rzecznika jest przedstawienie Trybunałowi propozycji rozstrzygnięcia w sprawie. Wyrok Trybunału może być jednak odmienny od opinii Rzecznika - tak było np. w sprawie C-346/06 Rüffert. Wydanie wyroku przez Trybunał UE powinno nastąpić na początku 2015 r." - czytamy dalej.

    Ponadto Ministerstwo Gospodarki informuje, że Polska prowadzi nieformalne konsultacje z Komisją Europejską w celu usunięcia ostatnich wątpliwości i zastrzeżeń KE. W ich wyniku opracowano kolejny projekt ustawy o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz niektórych innych ustaw.

    "Ma on uzupełnić obecne przepisy krajowe o kwestie, co do których Komisja utrzymuje wątpliwości. Ustawa powinna być uchwalona do końca 2014 r. Jednocześnie informujemy, iż projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii, będący na etapie prac Sejmu RP, nie ma związku z postępowaniem prowadzonym przed Trybunałem" - podsumował resort gospodarki.

    (ISBnews)
     

  • 29.10, 20:00Skanska: nowe przepisy o rękojmi przyczynią się do poprawy standardu wykonawstwa 

    Warszawa, 29.10.2014 (ISBnews) - Wejście w życie 25 grudnia br. nowelizacji przepisów o rękojmi zwiększy bezpieczeństwo kupujących mieszkania na rynku pierwotnym, dając dwa dodatkowe lata na wykrycie ewentualnych usterek budynku. Według dyrektora ds. marketingu i komunikacji w Skanska Residential Development Poland Jakub Zagórskiego nowe przepisy przyczynią się do podniesienia standardów wykonawczych.

    "Wejście w życie nowelizacji przepisów o rękojmi zwiększy bezpieczeństwo kupujących. Nie zmienia to wiele w przypadku sprawdzonych deweloperów, którzy oferują budynki dobrej jakości. Nowe przepisy podniosą poprzeczkę wszystkim firmom mieszkaniowym, tak by w całym kraju zwiększyć standardy wykonawcze. Nie chodzi tylko o drobne usterki, które mogą się zdarzyć i w takim wypadku naturalną rzeczą jest ich naprawa przez dewelopera, ale o konstrukcję budynku i ukryte wady, które mogą wpłynąć na komfort życia czy nawet bezpieczeństwo" - skomentował Zagórski, cytowany w komunikacie.

    25 grudnia wchodzi w życie ustawa o prawach konsumenta (Ustawa z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta), która wprowadza m.in. pięcioletni okres rękojmi za wady. Oznacza to, że osoby kupujące mieszkanie na rynku pierwotnym będą miały 2 lata więcej na wykrycie ewentualnych usterek budynku. W przypadku stwierdzenia, że wady te powstały z winy firmy deweloperskiej przed przekazaniem nabywcy kluczy do mieszkania, deweloper będzie zobowiązany do ich usunięcia. Dodatkowo, do końca października Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi konsultacje dotyczące wprowadzenia do ustawy deweloperskiej dodatkowych zapisów chroniących nabywcę nieruchomości mieszkaniowych.

    "Dziś uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne nowego mieszkania wygasają po upływie 3 lat. W przypadku stwierdzenia i zgłoszenia nieprawidłowości przez nabywcę w terminie 30 dni od ich zauważenia, co do zasady deweloper ma obowiązek usunąć je na własny koszt, chyba że nie powstały one z powodów istniejących w lokalu już przed sprzedażą. Przedłużenie okresu objętego uprawnieniami z tytułu rękojmi o 2 lata ma dodatkowo chronić konsumentów" - czytamy dalej.

    Na przepisy dotyczące rękojmi klient może powołać się w kilku sytuacjach. Po pierwsze wtedy, gdy zaobserwuje wady przyczyniające się do zmniejszenia wartości i użyteczności domu (np. nierówne podłogi, uszkodzone instalacje, nieszczelne okna, zardzewiałe obróbki blacharskie). Deweloperowi można również zgłosić problemy związane np. z niekompletnością lokalu (brak drzwi, okien, instalacji uzgodnionych w umowie) czy brakiem określonych właściwości (w tym niezgodny z umową rozkład bądź powierzchnia pomieszczeń, użycie innych materiałów niż określone w umowie itp.).

    „Przepisy chronią również dewelopera doprecyzowując, że chodzi tylko o wady, które zaistniały w chwili wydania lub zawarcia umowy sprzedaży" - dodał Zagórski.

    Deweloper nie jest więc odpowiedzialny za błędy powstałe później, np. z winy firmy wykończeniowej. Przywileje z tytułu rękojmi dotyczą też części wspólnej nieruchomości. Mieszkańcy będą mieli 5 lat na zgłoszenie ewentualnych usterek, licząc od podpisania pierwszej umowy przenoszącej własność lokalu w danym obiekcie, czyli od dnia zawiązania wspólnoty mieszkaniowej.

    Z nowych przepisów będą mogły skorzystać tylko te osoby, które podpiszą umowę deweloperską lub przedwstępną już po 25 grudnia 2014 r. a także po tej dacie odbiorą mieszkanie od sprzedającego, podsumowano w komunikacie.

    (ISBnews)

  • 24.10, 16:13PKEE uważa ustalenia szczytu UE ws. redukcji CO2 za racjonalne porozumienie 

    Warszawa, 24.10.2014 (ISBnews) - Ustalenia zakończonego dziś szczytu Rady Europejskiej w sprawie polityki klimatycznej i energetycznej do 2030 r. to racjonalne porozumienie, które pozwoli polskiej gospodarce na zachowanie konkurencyjnej pozycji oraz racjonalizację kosztów związanych z przejściem na niskoemisyjną gospodarkę, napisał Polski Komitet Energii Elektrycznej (PKEE) w komentarzu.

    "Ustalenia pozwolą polskiej gospodarce na zachowanie konkurencyjnej pozycji oraz racjonalizację kosztów związanych z przejściem na niskoemisyjną gospodarkę. Polska wynegocjowała mechanizmy kompensujące koszty proponowanych regulacji" - czytamy w komunikacie.

    PKEE podkreśla, że "z satysfakcją przyjął ustalenia szczytu" w sprawie ram polityki klimatyczno-energetycznej do 2030 r. Decyzje te pozwolą Polsce na obniżanie emisji CO2 bez istotnego wpływu na konkurencyjność polskiej gospodarki.

    "Polskim negocjatorom udało się przeforsować prawo do odtworzenia systemu bezpłatnych uprawnień dla energetyki oraz dodatkowo powołać fundusz modernizacyjny. Polski sektor dzięki temu będzie w stanie niwelować wpływ nowych regulacji na ceny energii elektrycznej" - powiedział prezes PKEE i Polskiej Grupy Energetycznej (PGE) Marek Woszczyk, cytowany w komunikacie.

    PKEE przypomina, że wielokrotnie podkreślał, iż przyjęcie celów bez mechanizmów kompensacyjnych dla polskiej energetyki będzie miało katastrofalne skutki dla PKB kraju oraz rynku pracy.

    "Przyjęte dzisiaj mechanizmy kompensacyjne pozwalają na zmniejszenie wpływu nowych regulacji na gospodarkę Polski oraz ceny energii dla przemysłu i gospodarstw domowych. Polska, wedle szacunków, otrzyma między innymi ok. 280 mln darmowych przydziałów do emisji CO2. Umożliwi to minimalizację wpływu nowych regulacji na ceny energii dla przemysłu i gospodarstw domowych" - czytamy dalej.

    Dodatkowo powstanie fundusz modernizacyjny dla energetyki, finansowany z rezerwy uprawnień do emisji UE. Środki z tego funduszu otrzyma Polska na potrzeby modernizacyjne oraz poprawę efektywności energetycznej polskiej energetyki. Decyzje o przyznaniu środków maja należeć do państw członkowskich oraz Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI), przypomina organizacja.

    "Na dalszym etapie uzgodnień należy zwrócić uwagę, aby szczegółowe postanowienia w zakresie metodologii i mechanizmu przydziału darmowych CO2 energetyce były korzystne dla sektora. Warto także doprecyzować rolę państw członkowskich i EBI w ustalaniu projektów do sfinansowania z funduszu modernizacyjnego, ponieważ będzie to miało wpływ na sytuację rynkową" - stwierdzono także w materiale.

    UE przyjęła wiążące zobowiązanie do redukcji emisji gazów cieplarnianych do 2030 r. o co najmniej 40% w porównaniu z poziomem z 1990 r., z zachowaniem solidarności i równowagi pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi UE, uwzględniając ich poziom rozwoju gospodarczego.

    Komentując wyniki szczytu, Ministerstwo Gospodarki podkreśliło, że "akceptując kompromis, Polska nie wzięła na siebie dodatkowych obciążeń związanych z realizacją unijnej polityki klimatyczno-energetycznej do 2030 r."

    Podczas negocjacji Polska uzyskała natomiast zwiększoną pulę uprawnień do emisji, w tym rezerwę modernizacyjną oraz przydział bezpłatnych uprawnień do redukcji emisji dla sektora energetycznego, realizując tym samym swoje główne postulaty na posiedzenie Rady Europejskiej.

    Polska uzyskała możliwość przekazywania do 2030 r. darmowych uprawnień dla energetyki do wysokości 40% dostępnej puli alokacji. Mają one zostać przeznaczone na wspieranie inwestycji na rzecz modernizacji polskiego sektora energetycznego, zaznaczył też resort.

    Rada Europejska przyjęła ponadto dwa istotne cele polityki energetycznej w perspektywie 2030 r.: zapewnienie co najmniej 27% udziału energii odnawialnej w energii zużywanej w UE oraz dalszą poprawę efektywności energetycznej, co najmniej o 27%.

    Polski Komitet Energii Elektrycznej (PKEE) jest stowarzyszeniem sektora elektroenergetycznego, zrzeszającym największe polskie firmy energetyczne, jak i wiodące organizacje działające w branży. PKEE stanowi forum dyskusji o elektroenergetyce, współpracując zarówno z administracją publiczną w toku konsultacji aktów prawnych i inicjatyw mających wpływ na funkcjonowanie branży, jak również z instytucjami Unii Europejskiej. PKEE jest jedynym stowarzyszeniem reprezentującym interesy polskiego sektora energetycznego w Unii Przemysłu Elektroenergetycznego - EURELECTRIC, będącej największym stowarzyszeniem branży elektroenergetycznej w Europie.

    (ISBnews)
     

  • 24.10, 08:33Szczyt UE osiągnął porozumienie ws. dalszej redukcji CO2 

    Warszawa, 24.10.2014 (ISBnews) - Kraje członkowskie Unii Europejskiej osiągnęły porozumienie w sprawie co najmniej 40% redukcji emisji CO2 i innych gazów cieplarnianych do 2030 r. (wobec poziomów z 1990 r.) podczas szczytu w Brukseli, poinformował przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Durão Barroso.

    "Cieszę się, że ambitne propozycje Komisji Europejskiej dotyczące co najmniej 40% redukcji emisji gazów cieplarnianych zostały zaakceptowane. Kiedy przedstawiliśmy naszą strategię w styczniu, wielu mówiło, że była to niewłaściwa rzecz w niewłaściwym momencie. Dziś wieczorem udowodniliśmy wątpiącym, że się mylili. Mamy zgodę i jednogłośne poparcie Rady Europejskiej dla tego bardzo ambitnego celu" - powiedział Baroso, cytowany w komunikacie.

    Komisja podkreśliła, ze "żaden gracz na świecie nie ma tak ambitnych celów, jak Unia Europejska, jeśli chodzi o redukcje gazów cieplarnianych".

    Dotychczasowy cel UE to obniżenie emisji o 20% do 2020 r. licząc od poziomu z 1990 r.

    Komisja doprecyzowała w konkluzji dotyczącej ram programu polityki klimatycznej i energetycznej do 2030 r., że "celem będzie osiągnięcie w najbardziej efektywny sposób" redukcji emisji w sektorach objętych systemem handlu pozwoleniami (ETS) o 43% oraz w sektorach nieobjętych tym systemem (non-ETS) o 30% w porównaniu z poziomami z 2005 r.

    Na szczycie uzgodniono także zwiększenie celu w zakresie udziału energetyki odnawialnej w miksie energetycznym do co najmniej 27% do 2030 r. Dotychczasowy cel to osiągnięcie 20% udziału do 2020 r.

    (ISBnews)
     

  • 21.10, 14:59Piechociński: Rząd zajmie się rozporządzeniem o pomocy publ. w SSE za tydzień  

    Warszawa, 21.10.2014 (ISBnews) - Rozporządzenie w sprawie pomocy publicznej udzielanej przedsiębiorcom działającym w specjalnych strefach ekonomicznych (SSE) trafi pod obrady rządu za tydzień, poinformował wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński.

    "Jesteśmy na etapie domykania rozporządzenia, jeśli chodzi o mechanizmy i skalę pomocy, mamy uzgodnienie z ministrem [finansów Mateuszem] Szczurkiem, tu jest pełne porozumienie, myślę, że to przedłożenie stanie na najbliższej Radzie Ministrów" - powiedział Piechociński podczas konferencji prasowej.

    Wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik dodała, że rozporządzenie przeszło przez Komitet Stały Rady Ministrów, a postulaty Ministerstwa Gospodarki zostały uwzględnione. Zgodnie z jej słowami, zrezygnowano z pierwotnego postulatu ograniczenia pomocy po 2016 r.

    "W założeniu postulat ten miał na celu ograniczenie pomocy po roku 2016, żeby namówić inwestorów, aby wchodzili teraz, w latach 2014-2015. Ministerstwo Gospodarki zwróciło jednak uwagę, że wpisywanie ograniczeń na tym etapie zahamuje przede wszystkim reinwestycje tych, którzy są już teraz w strefach. Na tym etapie i przy tej koniunkturze światowej nie ma pola, by dodatkowo ograniczać warunki funkcjonowania stref" - powiedziała.

    Wyjaśniła, że po uzgodnieniu dokonanym przez wicepremiera Piechocińskiego i premier Ewę Kopacz "rozporządzenie wchodzi jeszcze raz w tym tygodniu na Komitet Stały Rady Ministrów bez dodatkowego punktu o zmianach i będzie w przyszłym tygodniu na Radzie Ministrów".

    Wcześniej Piechociński przypomniał, że w pierwszym półroczu 2014 r. wydano 438 zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej w SSE. Przedsiębiorcy zadeklarowali w nich prawie 22 mld zł na nakładów inwestycyjnych oraz utworzenie przeszło 20 tys. miejsc pracy. Poinformował, że procedowane są obecnie kolejne rozszerzenia SSE w Polsce: mieleckiej, pomorskiej, słupskiej, starachowickiej, tarnobrzeskiej, kostrzyńsko-słubickiej i spodziewa się "dobrego bilansu inwestycji w SSE w przyszłym roku".

    (ISBnews)

  • 16.10, 09:52Piechociński: Polska zawetuje propozycję KE ws. 40% redukcji emisji CO2 do 2030r 

    Warszawa, 16.10.2014 (ISBnews) - Jeśli na szczycie unijnym w przyszłym tygodniu podtrzymana zostanie propozycja Komisji Europejskiej w zakresie 40-proc. redukcji emisji CO2 do 2030 r., Polska będzie musiała ją zawetować, poinformował wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński.

    "Jeśli ta propozycja wyjściowa będzie w takim kształcie, jaki jest obecnie, to Polska nie ma wyboru i musi to zawetować" - powiedział Piechociński w wywiadzie dla Programu Trzeciego Polskiego Radia.

    "Dla polskiego ministra gospodarki i większości ministrów gospodarki Unii Europejskiej wariant 40%, niszczący połowę przemysłu europejskiego, jest nie do przyjęcia" - dodał wicepremier.

    23-24 października w Brukseli obędzie się szczyt klimatyczny, poświęcony ustaleniu nowego celu redukcji gazów cieplarnianych po 2020 r. W styczniu br. Komisja Europejska zaproponowała 40% redukcji emisji CO2 do 2030 r. (w stosunku do poziomów z 1990 r.) i oraz zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii do 27%.

    "Przypomnę, że Komisja Europejska została zobowiązana, że przedłoży nowe propozycje, kiedy będzie globalne porozumienie, aby Europa nie była naiwna i nie kosztem Europy - w tym także polskiej gospodarki, polskiej energetyki, polskiej konkurencyjności, polskiego przemysłu - te procesy będą się działy" - powiedział także Piechociński.

    "Jest szczyt paryski przed nami i uważam, że do wyników szczytu paryskiego Komisja Europejska nie powinna się w tej sprawie spieszyć i niepotrzebnie osłabiać znajdującej się w dużym kryzysie gospodarki europejskiej" - wskazał wicepremier.

    Szczyt klimatyczny w Paryżu ma odbyć się w 2015 r.

    Minister gospodarki nie chciał ujawniać polskich argumentów i propozycji, ale obiecał, że jeśli będzie to możliwe, zrobi to po szczycie.

    "Bardzo ważne jest to, jaki rok jest rokiem bazowym, bardzo ważne są transfery pieniądza, to, czy udział energii odnawialnej w miksie energetycznym jest na poziomie europejskim, czy na poziomie narodowym, jakie za tym idą transfery pieniądza i kto oraz jakie ma już zrealizowane procesy inwestycyjne" - powiedział jedynie Piechociński.

    Obecnie obowiązujące cele polityki unijnej w tym zakresie to redukcja emisji CO2 o 20% i zwiększenie udziału OZE w bilansie energetycznym do 20% w okresie do 2020 r.

    W Polsce ok. 90% wytwarzanej energii elektrycznej pochodzi ze spalania węgla.

    (ISBnews)

     

  • 10.09, 14:41Wartość inwestycji, w które zaangażuje się PIR rośnie do 9 mld zł 

    Warszawa, 10.09.2014 (ISBnews) –  Wartość inwestycji, które mają powstać dzięki zaangażowaniu Polskich Inwestycji Rozwojowych (PIR) rośnie do 9 mld zł, podała spółka.

    „Do 9 mld zł rośnie wartość inwestycji, które mają powstać dzięki zaangażowaniu Polskich Inwestycji Rozwojowych. Na najbliższym posiedzeniu Rady Nadzorczej, kierowany przez Mariusza Grendowicza Zespół Inwestycyjny przedstawi analizę końcową prowadzącą do zamknięcia kolejnej inwestycji z sektora samorządowego oraz analizę wstępną projektu finansowania nowej infrastruktury energetycznej. Jednocześnie zarząd PIR podtrzymuje, że po zamknięciu wartego 1,8 mld zł projektu związanego z zagospodarowanie złóż ropy naftowej na Morzu Bałtyckim, do końca tego roku zamknie finansowanie kolejnych 2-3 projektów" – czytamy w komunikacie.

    „Oznacza to, że do końca 2015 dzięki zaangażowaniu środków PIR, może powstać nowa infrastruktura wartości co najmniej 10 mld zł. Jednocześnie, zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Skarbu Państwa, spółka intensywnie pracuje nad wypracowaniem nowego modelu funkcjonowania PIR, bazującego na strukturze Funduszu Inwestycyjnego" – czytamy dalej.

    Spółka Polskie Inwestycje Rozwojowe S.A. (PIR) powstała w ramach Programu Inwestycje Polskie. Celem Programu Inwestycje Polskie jest zapewnienie finansowania długoterminowych i rentownych projektów infrastrukturalnych na terytorium Polski.
     
    (ISBnews)
  • 01.08, 13:02URE: Zużycie gazu rozliczamy od dziś w kWh zamiast w m3 

    Warszawa, 01.08.2014 (ISBnews) - Wszyscy odbiorcy gazu będą od dziś rozliczani za ilość zużytej energii, a nie za wykorzystaną objętość gazu - rozliczenia będą dokonywane na podstawie faktycznego zużycia energii wyrażonej w kilowatogodzinach (kWh), a nie jak dotychczas na podstawie dostarczonej objętości gazu (m3), poinformował prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) Maciej Bando.

    "Od 1 sierpnia2014 r. rozliczenia za dostarczony gaz i świadczone usługi przesyłania, dystrybucji i magazynowania obowiązkowo będą prowadzone w jednostkach energii zamiast w jednostkach objętości" - powiedział Bando, cytowany w komunikacie.

    Podkreślił, że tym samym Polska przestanie być jedynym w regionie państwem, które w rozliczeniach nie stosowało jednostek energii.

    "Zapewni to przejrzystość rozliczeń pomiędzy uczestnikami rynku z tytułu świadczonych usług, ułatwi dokonywanie transakcji ponad sieciami narodowymi oraz porównywanie poziomu opłat występujących na różnych rynkach europejskich" - dodał prezes.

    URE podkreśla, że nowe zasady rozliczeń nie wpłyną zasadniczo na wysokość opłat pobieranych od odbiorców z tytułu dostarczania paliwa gazowego. Ceny paliw gazowych uległy przeliczeniu z wartości wyrażonych w m3 na wartości wyrażone w kWh według ciepła spalania przyjętego do ustalenia cen w jednostkach objętości.

    (ISBnews)

  • 23.06, 08:38Steinhoff: Rząd powinien uwzględnić stanowisko PGNiG i innych firm ws. łupków 
    Warszawa, 23.06.2014 (ISBnews) - Procedując nad projektem ustawy, regulującej poszukiwania i wydobycie gazu łupkowego (tzw. ustawy o podatku węglowodorowym), rząd i parlament powinni uwzględnić stanowisko Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) oraz innych firm poszukiwawczo-wydobywczych, uważa były wicepremier i minister gospodarki Janusz Steinhoff. Podkreśla, że uwzględnienie opinii branży jest tym ważniejsze, że na przestrzeni kilkunastu lat rządzący popełnili wiele błędów w polityce podatkowej, nie uwzględniając skutków jakie przyniesie gospodarce. 
     
    Przewodniczący Rady Krajowej Izby Gospodarczej (KIG) zwraca uwagę, że polska branża poszukiwawczo wydobywcza może mieć jeden z najbardziej skomplikowanych systemów podatkowych na świecie - chodzi o projekt ustawy o specjalnym podatku węglowodorowym. 
     
    Wejście w życie aktualnie proponowanych przepisów, zwiększyłoby poziom renty surowcowej do ok. 40%, a łączne opłaty mogłyby przekroczyć poziom 60% dochodów uzyskiwanych z wydobycia. Brakuje też mechanizmów zachęcających firmy do poszukiwań i wydobycia węglowodorów.
     
    "Źle oceniam fakt, że rząd, który zapowiedział ustanowienie podatku od wydobycia węglowodorów, zajmował się projektem ustawy aż dwa lata. W tej nieprzewidywalności regulacyjnej upatruje przyczynę wyjścia z Polski wielu firm zainteresowanych wydobyciem i poszukiwaniem gazu z łupków" - napisał Steinhoff w opinii przesłanej agencji ISBnews. 
     
    Ponadto w 2012 roku zaczął obowiązywać tzw. podatek miedziowy, co również zachwiało zaufaniem do państwa i spowodowało niepewność inwestorów zagranicznych, którzy przeznaczali olbrzymie środki na inwestycje wydobywcze w naszym kraju. Teraz, kiedy ważą się losy ustawy o rencie surowcowej, bardzo ważna jest merytoryczna debata, podkreślił były wicepremier. 
     
    "Po zapoznaniu się ze stanowiskiem PGNiG oraz innych firm poszukiwawczych, jestem przekonany, że prace nad ostatecznym kształtem przepisów powinny odbywać się z uwzględnieniem argumentów uczestników branży poszukiwawczej. Podatek powinien przede wszystkim zachęcać inwestorów i utrzymywać się na poziomie obowiązującym konkurencję w innych krajach, bo nie jest to problem dotyczący wyłącznie polski" - stwierdził Steinhoff. 
     
    Zaznaczył jednak, żenie chodzi tylko o wysokość podatku, ale również o jego konstrukcję - powinna motywować do realizowania inwestycji. 
     
    "Na przestrzeni kilkunastu lat popełniliśmy wiele błędów w polityce podatkowej, nie uwzględniając skutków jakie przyniesie gospodarce.  Dlatego mam nadzieje, ze przy ustalaniu ostatecznych zapisów o podatku węglowodorowym, Sejm weźmie pod uwagę stanowisko firm poszukiwawczo – wydobywczych, tak, aby w ostatecznym kształcie system podatkowy stymulował do rozwoju, a nie dobijał branżę łupkową" - skonkludował były wicepremier i minister gospodarki. 
     
    Według przedstawianych wcześniej wniosków z analiz przeprowadzonych przez Ministerstwo Finansów, obecne regulacje nie gwarantują państwu należytego udziału w zyskach z wydobycia węglowodorów. Dlatego zaproponowano opodatkowanie wydobycia gazu ziemnego, w tym gazu łupkowego i ropy naftowej. W Polsce część należnej państwu renty surowcowej (pobieranej w formie podatków lub innych opłat) z wydobycia węglowodorów wynosi ok. 21%. Przykładowo w Wielkiej Brytanii jest to 62%, w Norwegii - 72%, a w Australii 56%, jak podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). 
     
    Według stanu na 1 czerwca 2014 r., w Polsce obowiązuje 78 koncesji na poszukiwanie i/lub rozpoznawanie złóż węglowodorów, w tym gazu z łupków. Koncesje te zostały udzielone na rzecz 30 polskich i zagranicznych podmiotów (koncesjonariuszy). Do 2 czerwca 2014 r. koncesjonariusze wykonali 63 otwory rozpoznawcze, podał resort środowiska na swojej stronie internetowej. 
     
    (ISBnews)
     
  • 02.06, 17:13KE zaleca Polsce m.in. reformy rynku pracy, energetyki, KRUS 

    Warszawa, 02.06.2014 (ISBnews) - W obliczu starzenia się społeczeństwa i niewykorzystania potencjału młodzieży, Komisja Europejska zaleca Polsce przeprowadzenie szeregu reform m.in. rynku pracy i systemów emerytalnych rolników i górników. Postuluje także zwiększenie zaangażowania m.in. w inwestycje energetyczne.

    "Aby zapewnić powodzenie strategii konsolidacji budżetowej, ważne jest jej poparcie kompleksowymi reformami strukturalnymi. Niewielki udział wydatków
    pobudzających wzrost (na edukację, badania i innowacje) hamuje długoterminowe perspektywy wzrostu" - czytamy w dokumencie Komisji.

    KE zwraca uwagę, że z powodu starzenia się społeczeństwa spodziewane jest znaczne zwiększenie wydatków na opiekę zdrowotną w perspektywie średnio- i długoterminowe.

    "Znacznie ograniczono możliwości wcześniejszego przechodzenia na emeryturę, ale niezbędne są dalsze wysiłki, aby zwiększyć szanse zatrudnienia pracowników w starszym wieku oraz przedłużyć faktyczny okres aktywności zawodowej. Nierozwiązana pozostaje wciąż kwestia reformy specjalnych programów emerytalnych dla górników i rolników" - ocenia Komisja.

    "System rolniczych ubezpieczeń społecznych (KRUS) tworzy zachęty dla drobnych producentów rolnych do pozostania w tym sektorze, co skutkuje ukrytym bezrobociem na obszarach wiejskich oraz pobudza gospodarkę nieformalną. Górnicy nadal korzystają z przywilejów pod względem uprawnień emerytalnych oraz minimalnego wymaganego okresu zatrudnienia. Oba te systemy emerytalne są przeszkodą dla sektorowej i terytorialnej mobilności zawodowej" - czytamy dalej w stanowisku.

    KE przedstawiła też Polsce szereg konkretnych zaleceń. Pierwsze z nich to "wzmocnienie strategii budżetowej, aby zapewnić trwałą korektę nadmiernego deficytu do 2015 r., przez osiągnięcie korekty strukturalnej określonej w zaleceniu Rady w ramach procedury nadmiernego deficytu. Po skorygowaniu nadmiernego deficytu i do czasu osiągnięcia średniookresowego celu budżetowego – dążenie do rocznej korekty strukturalnej w wysokości 0,5 % PKB jako wartości odniesienia".

    Kolejne zalecenia to m.in.:

    * "Zwiększenie wysiłków na rzecz zmniejszenia bezrobocia osób młodych, w szczególności przez lepsze dostosowanie edukacji do potrzeb rynku pracy",

    * "Kontynuowanie starań w celu podniesienia współczynnika aktywności zawodowej kobiet",

    * "Odnowienie i rozbudowę mocy wytwórczych oraz poprawę efektywności w całym łańcuchu energetycznym, (…) w szczególności gazociągu
    międzysystemowego z Litwą", 

    * "Podjęcie dalszych działań w celu poprawy otoczenia biznesu przez uproszczenie egzekwowania umów i wymogów dotyczących pozwoleń na budowę".

    (ISBnews)

     

  • 29.05, 14:36Lewiatan, organizacje branżowe: Podatek węglowodorowy zniechęci inwestorów 

    Warszawa, 29.05.2014 (ISBnews) - Przyjęcie projektu ustawy o specjalnym podatku węglowodorowym (SPW) w obecnym kształcie, utrudni działalność poszukiwawczą i wydobywczą i w konsekwencji zniechęci inwestorów krajowych, jak i zagranicznych, do uruchamiania nowych lub kontynuowania już rozpoczętych projektów, ostrzegają Organizacja Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego, Polski Związek Pracodawców Przemysłu Wydobywczego, Stowarzyszenie Naukowo-Techniczne Inżynierów i Techników Przemysłu Naftowego i Gazowniczego oraz Konfederacja Lewiatan.

    "Wyrażamy gotowość do współpracy z rządem tak, aby wszelkie zmiany systemu fiskalnego uwzględniały potrzeby zarówno Skarbu Państwa, jak i inwestorów. Równocześnie jednak stoimy na stanowisku, że na obecnym etapie prac poszukiwawczych zarówno w obszarze złóż niekonwencjonalnych gazu, jak i głębinowych złóż miedzi, wszelkie zmiany regulacyjne, w tym ustawa o SPW i zmianie podatku od wydobycia kopalin powinny służyć wspieraniu działalności i inwestycji w sektorze poszukiwawczo-wydobywczym. Niestety, nowy przepisy, które dotyczą branży, tylko zniechęcą inwestorów" - powiedziała dyrektor departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan Daria Kulczycka, cytowana w komunikacie.

    Inwestorzy już dostrzegli inne kraje i zainwestowali tam znaczne środki ponieważ zostały im stworzone w ostatnich kilku latach znacznie atrakcyjniejsze warunki do inwestowania niż w naszym kraju, zauważa Lewiatan. W materiale wspomniano, że obecnie liczba koncesji poszukiwawczych spadła z 115 do 80, a prace zaprzestały takie międzynarodowe koncerny, jak ExxonMobil, Marathon Oil, Talisman czy ENI.

    "Musimy mieć na uwadze fakt, iż poszukiwania gazu łupkowego w Polsce wciąż nie wyszły poza wstępną fazą rozpoznawczą. Wiemy, że w polskich łupkach jest gaz ziemny, natomiast wciąż nie wiemy, jaka jest to ilość i czy da się go w ekonomiczny sposób wydobywać. Aby to sprawdzić konieczne jest kontynuowanie dalszych prac, które wymagają zaangażowania ogromnych środków finansowych pochodzących od inwestorów, którzy nabiorą ponownie zaufania, że Polska jest krajem, w którym nadal warto inwestować - stwierdzają przedstawiciele branż poszukiwawczo-wydobywczych" - czytamy dalej w komunikacie.

    Według nich, wady proponowanych przez rząd rozwiązań to m.in.: znaczący wzrost obciążeń podatkowych dla branży węglowodorowej, niezależnie od ostatecznej daty wejścia w życie obowiązku ich zapłaty, oraz skomplikowany system ich naliczania w perspektywie długoterminowej.

    Podkreślili, że z perspektywy inwestorów i oceny zwrotu z inwestycji uzasadniających rozpoczęcie i kontynuowanie inwestycji w Polsce, kluczowe znaczenie mają aspekty obciążeń podatkowych, które mogą ostatecznie decydować o opłacalności realizowanych projektów.

    "W świetle aktualnych przepisów w zakresie podatku od wydobycia niektórych kopalin i braku istotnych zmian, w tym zakresie w ustawie o SPW i zmianie podatku od wydobycia kopalin, obecny system opodatkowania wydobycia miedzi z całą pewnością odstrasza, a nie zachęca do realizacji nowych projektów inwestycyjnych. Wydłużenie okresu zwrotu z inwestycji do ponad 30 lat, co jest bezpośrednim następstwem wprowadzenia podatku od wydobycia niektórych kopalin bez mechanizmów równoważących ciężar podatku dla nowych inwestycji, nie jest do zaakceptowania przez inwestorów rozważających rozpoczęcie nowych projektów poszukiwawczych, których skala wymaganych nakładów przekracza miliardy złotych" - napisano także w materiale.

    Do tej pory środki wydane tylko na wiercenia w poszukiwaniu gazu łupkowego w Polsce przekroczyły 2,5 mld zł.

    Organizacje złożyły na ręce przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych Dariusza Rosatiego uwagi do projektu nowelizacji ustawy zawierające kilkadziesiąt szczegółowych propozycji zmian w przygotowywanym nowym prawie.

    (ISBnews)

     

  • 27.05, 09:53Korwin-Mikke: Należy zlikwidować państwowe spółki energetyczne 

    Warszawa, 27.05.2014 (ISBnews) - Państwo nie powinno uczestniczyć w budowie obiektów energetyki jądrowej i kształtowaniu polityki energetycznej kraju, powiedział agencji ISBnews prezes Kongresu Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke podczas wieczoru wyborczego. Polityk uważa, że sprawy energetyczne powinny pozostać w rękach prywatnych przedsiębiorców.

    "Przedsiębiorca się dwa razy zastanowi, zanim wybuduje elektrownię jądrową, węglową, wodną itd. Państwu nie wolno się mieszać w sprawy energetyczne, a powinni robić to kapitaliści" - powiedział ISBnews Korwin-Mikke.

    Zdaniem prezesa KNP i nowo wybranego europosła, prywatny przedsiębiorca jest w stanie znacznie lepiej niż państwo skalkulować opłacalność inwestycji w nowe obiekty energetyczne oraz pozyskać finansowanie. Między innymi z tego powodu za bezcelowe uważa on wspieranie przez państwo rozwoju odnawialnych źródeł energii, których nie uważa za przyszłość gospodarki.

    "W przypadku objęcia władzy będziemy dążyć do zlikwidowania istniejących obecnie spółek energetycznych. Ten sektor ten będzie znacznie lepiej funkcjonował pozostawiony wolnemu rynkowi" - podsumował Korwin-Mikke.

    Ostateczne dane Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) wskazują, że zwycięstwo w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego odniosła Platforma Obywatelska (PO), uzyskując 32,13% głosów, zaś na drugim miejscu uplasowało się Prawo i Sprawiedliwość (PiS) z 31,78% poparcia. Nowa Prawica znalazła się na czwartym miejscu z 7,15% poparcia (ugrupowanie to będzie miało 4 europosłów).

    Paweł Kretowicz

    (ISBnews)

     

  • 26.05, 09:37MPiPS chce udziału największych firm w programie dla rodzin wielodzietnych 

    Warszawa, 26.05.2014 (ISBnews) - Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS) namawia największe firmy do udziału w nowo tworzonym programie dla rodzin wielodzietnych, w ramach którego szykuje kartę ze zniżkami i rabatami, wynika z informacji agencji ISBnews, potwierdzonych w kilku źródłach.

    "Ministerstwo zaprasza największe firmy do siebie i proponuje uczestnictwo w programie dla rodzin wielodzietnych. Zaproszenia dostały nie tylko firmy państwowe, ale również duże firmy prywatne" - powiedziały ISBnews źródła.

    "Projekt ustawy w tej sprawie ma trafić do Sejmu" - dodało inne źródło.

    Według informacji ISBnews, kluczową częścią programu ma być karta, która uprawniałaby rodziny wielodzietne do zniżek czy rabatów u uczestników programu.

    "Do uczestnictwa namawiane są, oczywiście, państwowe firmy, chociażby paliwowe, czy energetyczne, ale również duże prywatne biznesy, np. sieci handlowe" - uściśla jedno ze źródeł.

    Źródła podają ponadto, że jest to tylko jeden z programów "socjalnych", nad jakimi pracuje rząd, a miałyby one ruszyć od początku przyszłego roku.

    (ISBnews)
     

  • 15.05, 18:05Kolejna nowela ma przenieść obowiązek dostawy gazu na PGNiG Obrót Detaliczny 

    Warszawa, 15.05.2014 (ISBnews) - Nowa nowelizacja Prawa energetycznego ma na celu ustawowe przeniesienie obowiązków dostawy gazu na spółkę obrotu wyodrębnioną z PGNiG, ponieważ przygotowanie ponad 6 mln umów i przesłanie ich do zaakceptowania przez indywidualnych odbiorców mogłoby wprowadzić zamęt i niezrozumienie przyczyn takiej akcji, poinformował agencję ISBnews przewodniczący sejmowej komisji ds. energetyki Andrzej Czerwiński.

    W ubiegłym tygodniu, posłowie Platformy Obywatelskiej (PO) złożyli kolejny projekt nowelizacji ustawy Prawo energetyczne. Pierwsza nowelizacja, uchwalona przez Sejm 26 lipca 2013 r., nakłada na spółki zajmujące się obrotem paliwami gazowymi tzw. obligo giełdowe czyli oferowanie części wprowadzonego przez nie surowca innym podmiotom poprzez system aukcji giełdowych. Poszeł

    Czerwiński z PO uważa, że obecnie proponowane uzupełnienie nowelizacji prawa energetycznego, stworzy warunki do szybszego utworzenia konkurencyjnego rynku gazu w Polsce

    "Ostatnia nowelizacja prawa energetycznego, wprowadzająca obligo giełdowe, miała na celu umożliwienie równego dostępu do zakupu gazu odbiorcom hurtowym. Obowiązek obliga prowadził do zniesienia monopolistycznej pozycji PGNiG poprzez oddzielenie sprzedaży hurtowej od detalicznej" - powiedział ISBnews Czerwiński.

    Obecny stan prawny nie pozwala na przeniesienie wszystkich umów z odbiorcami detalicznymi do spółki obrotu detalicznego. Stąd niezbędna okazała się dodatkowa regulacja.

    "Przygotowanie ponad sześciu milionów umów i przesłanie ich do zaakceptowania przez indywidualnych odbiorców mogłoby wprowadzić zamęt i niezrozumienie przyczyn takiej akcji. Dlatego grupa posłów podjęła inicjatywę polegającą na ustawowym przeniesieniu obowiązków dostawy gazu na spółkę obrotu wyodrębnioną z PGNiG" - wyjaśnił poseł.

    Zdaniem Czerwińskiego, proponowana nowelizacja Prawa energetycznego, dzięki przeniesieniu umów z mocy przepisu do nowej spółki, umożliwi konsekwentne i pełne oddzielenie obrotu hurtowego i detalicznego w PGNiG.

    "Sprawne przeprowadzenie takiej zmiany prawa energetycznego stworzy warunki do szybszego utworzenia konkurencyjnego rynku gazu w Polsce. Nie jest to warunek wystarczający, ale niezbędny do osiągnięcia zamierzonego celu" - konkluduje poseł.

    Pod koniec kwietnia br. akcjonariusze PGNiG zdecydowali na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu o wyrażeniu zgody na wniesienie aportu do spółki PGNiG Obrót Detaliczny Sp. z o.o. w postaci zorganizowanej części przedsiębiorstwa spółki PGNiG pod nazwą "Segment Obrotu Detalicznego" poprzez przeniesienie składników majątkowych stanowiących zorganizowaną część przedsiębiorstwa na spółkę PGNiG Obrót Detaliczny po wartości wynikającej z wyceny sporządzonej przez rzeczoznawcę, jednak nie wyższej niż 2.615 mln zł.

    Wiceprezes PGNiG Jerzy Kurella zapowiadał niedawno, że PGNiG Obrót Detaliczny powstanie jeszcze w I połowie roku. Według niego, wysiłki spółki w spełnieniu tzw. obliga gazowego powinny skłonić Urząd Regulacji Energetyki (URE) do łagodnego potraktowania spółki.

    (ISBnews)
     

  • 08.05, 16:20NCBR: Projekty badawczo-rozwojowe firm otrzymały 9,7 mld zł wsparcia w 2010-13 

    Warszawa, 08.05.2014 (ISBnews) – Projekty badawczo-rozwojowe firm otrzymały w latach 2010-2013 wsparcie z pieniędzy publicznych w wysokości 9,7 mld zł, a udział biznesu w ich finansowaniu wzrósł dwukrotnie, wynika z raportu „Analiza wysokości wkładu własnego przedsiębiorców i udzielonej pomocy publicznej", przygotowanego przez PwC dla Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR). Spośród 2755 podpisanych umów w ramach 84 programów aż 1637 dotyczyło wsparcia finansowego dla przedsiębiorstw występujących wspólnie z innymi podmiotami w konsorcjach lub indywidualnie.

    „Istotnym elementem polityki coraz większych inwestycji państwa w badania naukowe i prace rozwojowe, jest coraz szersze włączanie w nie sektora prywatnego. Ważną rolę odgrywają tu programy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, które angażując środki budżetowe, wymagają jednocześnie wkładu własnego komercyjnych firm" – powiedziała minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Lena Kolarska-Bobińska, cytownay w komunikacie.

    W raporcie podsumowano wartość wsparcia publicznego kierowanego do przedsiębiorstw na sferę B+R oraz udział samych przedsiębiorstw w finansowaniu prac badawczo-rozwojowych. W latach 2010-2013 na prace badawczo-rozwojowe do przedsiębiorców trafiło 9,7 mld zł pieniędzy publicznych. Wzrósł także poziom udziału finansowego przedsiębiorców w działalności badawczo-rozwojowej. Wskaźnik BERD, informujący o wysokości nakładów na badania i prace rozwojowe sektora przedsiębiorstw, wynosił w 2010 roku 2,77 mld zł, w 2011 – 3,52 mld zł, a w 2012 już 5,3 mld zł.

    „W Polsce udało się już doprowadzić do zmiany struktury finansowania B+R. Udział przedsiębiorców w finansowaniu badań i innowacji to już 32,3 proc. wszystkich wydatków w Polsce. Jeszcze parę lat temu to było tam niewiele ponad 20 proc." – dodała Kolarska-Bobińska.

    Jak podkreśla minister nauki, w nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej do 2020 roku, współpraca nauki i gospodarki będzie podstawowym wymogiem. Działania resortu nauki i NCBR pomogły polskim naukowcom lepiej się przygotować do współpracy z przemysłem. 

    „W nowej perspektywie finansowej UE to właśnie przedsiębiorcy będą głównymi beneficjentami tych środków i to na nich będzie spoczywać odpowiedzialność za rozwój innowacji w Polsce" – podsumowała minister nauki.

    (ISBnews)

  • 08.05, 16:14IS: Finalne prace nad gazem łupkowym będą prowadzić tylko rodzime firmy 

    Warszawa, 08.05.2014 (ISBnews) - Euforia wywołana prognozami zasobów gazu łupkowego sięgającymi początkowo nawet 5,3 bln m3 mijała wraz z kolejnymi odwiertami i nie jest wykluczone, że  finalnie prace poszukiwawcze będą kontynuowały tylko rodzime koncerny – takie jak PKN Orlen, Grupa Lotos czy PGNiG, uważa Robert Zajdler, ekspert Instytutu Sobieskiego.

    "Niewykluczone, że finalnie prace poszukiwawcze będą kontynuowały tylko rodzime koncerny – takie jak Orlen, Lotos czy PGNiG. Dlatego pakiet łupkowy powinien być skonstruowany w taki sposób, by nie przyniósł skutków odwrotnych do zmierzonego" - powiedział Zajdler, komentując prace parlamentarne nad projektem ustawy regulującej wydobycie gazu łupkowego.

    Zwrócił uwagę, że z poszukiwań, a tym samym z polskiego rynku wycofała się już część inwestorów.

    "Chęć regulacji wydobycia węglowodorów pokazuje, że jako kraj chcemy zabezpieczyć swoje interesy – wpływy do samorządów oraz budżetu państwa. Z drugiej jednak strony musimy pamiętać, że łupkowa euforia wywołana prognozami zasobów gazu sięgającymi początkowo nawet 5,3 bln m3 mijała wraz z kolejnymi odwiertami" - zaznaczył.

    Nowe prawo, tzw. ustawa węglowodorowa, ma regulować zasady wydobycia gazu łupkowego, a także opodatkowania tej działalności. W Sejmie w środę odbyło się pierwsze czytanie projektów. Dwie propozycje przedstawił rząd (nowelizacja Prawa geologicznego i górniczego oraz Ustawy o specjalnym podatku węglowodorowym), a trzecią (projekt ustawy o zasadach wykonywania prawa własności górniczej przez Skarb Państwa w zakresie wydobywania węglowodorów) – Prawo i Sprawiedliwość.

    Nowe prawo ma uprościć procedury: zgodnie z propozycją zmian w Prawie geologicznym i górniczym (PGG) badania geofizyczne będzie można prowadzić bez konieczności ubiegania się o koncesję, tylko na podstawie zgłoszenia. Projekt zakłada również m.in. zastąpienie kilku rodzajów koncesji jedną koncesją poszukiwawczo-rozpoznawczo-wydobywczą przyznawaną na okres od 10 do 30 lat.

    Celem drugiej propozycji rządu (Ustawy o specjalnym podatku węglowodorowym) jest zapewnienie sprawiedliwego podziału zysków z wydobycia kopalin - gazu ziemnego, w tym gazu łupkowego i ropy naftowej - między państwem a przedsiębiorcami. Ustanowienie trwałych i przejrzystych regulacji ma zachęcić przedsiębiorców do inwestowania w wydobycie węglowodorów.

    Zgodnie z przedstawionym projektem zwiększeniu ma ulec poziom tzw. renty surowcowej, tj. podatków lub innych opłat, do ok. 40%. Przedsiębiorcy z sektora wydobycia węglowodorów będą dodatkowo płacić dwa nowe podatki. Pierwszym z nich jest podatek od wydobycia niektórych kopalin, dotyczący wydobycia gazu ziemnego (w tym łupkowego) i ropy naftowej. Stawka tego podatku będzie zależeć od rodzaju eksploatowanego złoża, np. w przypadku gazu ziemnego ze złoża konwencjonalnego wyniesie 3% wartości wydobytego surowca, a ze źródła niekonwencjonalnego (łupków) - 1,5%.
    Wprowadzony zostanie też specjalny podatek węglowodorowy w wysokości od 0 do 25%, zależnej od relacji przychodów do wydatków.

    "Zbyt restrykcyjne regulacje i wysokie opodatkowanie mogą doprowadzić do ograniczenia wydobycia węglowodorów, a przecież w naszym interesie leży maksymalne zwiększenie wydobycia krajowego. To nie tylko kwestia bezpieczeństwa energetycznego. Nadmierne opodatkowanie znacząco spowolni inwestycje i może stanowić barierę dla rozwoju poszukiwań i wydobycia gazu z łupków" - argumentuje Zajdler.

    W projekcie rządowym wycofano się z powołania Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych (NOKE), czyli publicznej spółki, która miała mieć udziały w zyskach z wydobycia m.in. gazu łupkowego. Projekt przedstawiony przez Prawo i Sprawiedliwość zakłada m.in. powołanie spółki "Staszic" S.A., która obejmowałaby 1-20% udziałów we wszystkich przedsięwzięciach wydobywczych. Spółka miałaby być bezwzględnie wyłączona z prywatyzacji.

    Posłowie Platformy Obywatelskiej oraz Twojego Ruchu złożyli wnioski o odrzucenie propozycji PiS. Pozostałe kluby opowiedziały się za dalszymi pracami nad wszystkimi trzema projektami.

    (ISBnews)