ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 17.04, 10:36ING BSK: Wzrost max. ceny energii doda 0,6 pkt proc. do CPI, rachunek za prąd wyższy o 13% 

    Warszawa, 17.04.2024 (ISBnews) - Zakładany przez rząd wzrost ceny maksymalnej za energię elektryczną dla odbiorców w gospodarstwach domowych do 500 zł/ MWh doda ok. 0,6 pkt proc. do inflacji konsumenckiej (przy założeniu braku zmian opłat dystrybucyjnych), prognozuje ING Bank Śląski. Według ekonomistów banku, zmiana ta będzie oznaczała podwyżkę rachunku za prąd o 13%.

    "Na obecnym etapie projekt jest wciąż ogólnikowy, ale potwierdza nasze wcześniejsze oczekiwania, że w II poł. 2024 nie nastąpi skokowy wzrost cen energii dla gospodarstw domowych. Szacujemy, że wzrost ceny energii czynnej do 500/MWh zł podbije rachunki za prąd o ok. 13% (przy założeniu braku zmian opłat dystrybucyjnych), dokładając ok. 0,6 pkt proc. do inflacji. Nasz dotychczasowy scenariusz zakładał wzrost rachunku za prąd o 15%. Ostateczna skala wpływu zmian cen energii dla gospodarstw domowych na inflację będzie również uzależniona od wysokości i konstrukcji tzw. 'bonu energetycznego' oraz decyzji w sprawie wysokości opłat dystrybucyjnych" - czytamy w raporcie dziennym ING BSK.

    W projekcie ustawy o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych innych ustaw, który rząd chce przyjąć w II kwartale br. założono przedłużające obowiązywanie ceny maksymalnej za energie elektryczną dla odbiorców energii w gospodarstwach domowych, podano w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Jednak cena przewidziana na II poł. 2024 r. ma wynieść 500 zł/MWh wobec obecnie obowiązującej ceny maksymalnej w wysokości 412 zł/MWh netto (do określonych limitów).

    Do końca czerwca br. obowiązują przepisy, według których maksymalna cena energii elektrycznej została ustalona na 412 zł/MWh netto do limitu zużycia, który wynosi odpowiednio: 1,5 MWh dla wszystkich gospodarstw domowych, 1,8 MWh - dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami oraz 2 MWh - dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz dla rolników.

    Projektowane przepisy nakładają na przedsiębiorstwa energetyczne obowiązek przedłożenia do zatwierdzenia prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki (URE) zmiany taryfy z okresem jej obowiązywania nie krótszym niż do dnia 31 grudnia 2025 r.

    Według wpisu w wykazie prac rządowych, przewidywane jest także wprowadzenie bonu energetycznego, który będzie świadczeniem pieniężnym dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2 500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym albo 1 700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym.

    Według założeń do projektu, ceny gazu mają pozostać zamrożone do końca 2024 r., a ceny ciepła - do połowy 2025 r.

    Według ostatnich szacunków Narodowego Banku Polskiego (NBP) inflacja konsumencka zmieści się pomiędzy 3,9% r/r (w sytuacji zachowania obecnie obowiązujących tarcz antyinflacyjnych), a 7,5% (w przypadku ich całkowitego zniesienia) na koniec bieżącego roku. W marcu inflacja konsumencka wyniosła 2% r/r (wobec 2,8% r/r w lutym).

    (ISBnews)

  • 16.04, 21:49Cena max. energii w projekcie dot. bonu energ. to 500 zł/MWh wobec obecnych 412 zł/MWh 

    Warszawa, 16.04.2024 (ISBnews) - W projekcie ustawy o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych innych ustaw, który rząd chce przyjąć w II kwartale br. założono przedłużające obowiązywanie ceny maksymalnej za energie elektryczną dla odbiorców energii w gospodarstwach domowych, podano w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Jednak cena przewidziana na II poł. 2024 r. ma wynieść 500 zł/MWh wobec obecnie obowiązującej ceny maksymalnej w wysokości 412 zł/MWh netto (do określonych limitów).

    "Zmiana taryf obrotu energią elektryczną. Z uwagi na stabilizację sytuacji na rynku i znaczne obniżenie cen energii notowanych na Towarowej Giełdzie Energii, w projekcie przewiduje się dokonanie zmian w obszarze dotyczącym taryf zatwierdzonych przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, obowiązujących do końca 2024 r. Projektowane przepisy nakładają na przedsiębiorstwa energetyczne obowiązek przedłożenia do zatwierdzenia prezesowi URE zmiany taryfy z okresem jej obowiązywania nie krótszym niż do dnia 31 grudnia 2025 r. Zakładanym efektem będzie obniżenie poziomu cen energii elektrycznej obowiązujących w taryfach dla gospodarstw domowych" - czytamy w informacji w wykazie.

    "W projekcie ustawy zawarto przepisy przedłużające obowiązywanie ceny maksymalnej za energie elektryczną dla odbiorców energii w gospodarstwach domowych. Cena ta obowiązywać będzie w drugiej połowie 2024 r. i ma być ustalona na poziomie 500 zł/MWh. Za stosowanie ceny maksymalnej, przedsiębiorstwa energetyczne otrzymają rekompensaty" - czytamy dalej.

    Do końca czerwca br. obowiązują przepisy, według których maksymalna cena energii elektrycznej została ustalona na 412 zł/MWh netto do limitu zużycia, który wynosi odpowiednio: 1,5 MWh dla wszystkich gospodarstw domowych, 1,8 MWh - dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami oraz 2 MWh - dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz dla rolników.

    W planowanym projekcie mają znaleźć się przepisy o wprowadzeniu bonu energetycznego - będzie on "świadczeniem pieniężnym dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym", podano także w informacji w wykazie.

    "Mimo zawieszenia dodatku energetycznego na mocy przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 2021 r o dodatku osłonowym (Dz. U. z 2024 r., poz. 123) beneficjentami bonu energetycznego będą nie tylko gospodarstwa domowe o niskich dochodach ale również odbiorcy wrażliwi energii elektrycznej oraz te domostwa, które dziś z uwagi na nadmetraż przypadający na osobę w zamieszkiwanym lokalu, zostały wykluczone z przyznania dodatku mieszkaniowego w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o dodatkach mieszkaniowych (Dz. U. z 2023 r., poz. 1335). Dotyczyć to będzie w szczególności odbiorców wrażliwych energii elektrycznej samotnie zamieszkujących domy jednorodzinne w małych miejscowościach i na wsiach, w trudnej sytuacji materialnej" - czytamy w materiale.

    Przyjęte kryteria dochodowe bonu energetycznego pozwolą w drugiej połowie 2024 roku objąć wsparciem różne grupy beneficjentów, którzy z różnych przyczyn mają trudności w pokrywaniu rachunków za energię elektryczną. Jak w przypadku dodatku osłonowego, bonem energetycznym zostaną objęci emeryci ze świadczeniem poniżej minimalnej emerytury czy emeryci i renciści ze świadczeniem równym najniższej emeryturze. Świadczenie pozwoli częściowo pokryć płatności z tytułu energii elektrycznej tym odbiorcom, którzy ze względu na niskie dochody są zagrożeni ubóstwem energetycznym, w zakresie, w jakim ubóstwo energetyczne pokrywa się z ubóstwem dochodowym. Podwyższonym wsparciem zostaną objęci ci obywatele, którzy korzystają ze źródeł ogrzewania, zasilanych energią elektryczną, jak np. pompy ciepła, czy piece akumulacyjne" - napisano także.

    Operacyjnie wdrażane zmiany nie będą wymagały nowych procedur. Weryfikacja progów dochodowych odbywa się już dzisiaj w gminach przy weryfikacji uprawnień beneficjentów do dodatku osłonowego, kwalifikacji do wsparcia w ramach Programu Czyste Powietrze (zmienią się jedynie wysokości weryfikowanych progów dochodowych), podano również.

    Zmiany przewidziane w projekcie obejmą także ceny paliw gazowych - "celem projektowanych przepisów jest zapewnienie do 31 grudnia 2024 r. dostaw paliw gazowych na stabilnym, akceptowalnym dla odbiorców poziomie cenowym", wskazano dalej.

    "Projektowane zmiany zakładają:

    - zmianę ceny maksymalnej paliw gazowych do poziomu taryfy dla paliw gazowych zatwierdzonej dla przedsiębiorstwa energetycznego, o którym mowa w art. 62c ust. 1 ustawy - Prawo energetyczne lub na poziomie taryfy dla obowiązującej dla tego przedsiębiorstwa w dniu 1 stycznia 2022 r.;

    - modyfikację systemu rekompensat dla sprzedawców paliw gazowych stosujących cenę maksymalną dla odbiorców końcowych objętych taryfą;

    - rekalkulację taryfy przedsiębiorstwa energetycznego, o którym mowa w art. 62c ust. 1 ustawy - Prawo energetyczne oraz mechanizm rozliczenia zysków lub strat związanych z skróceniem obowiązywania obecnej taryfy;

    - zmiany terminów dla przedsiębiorstw energetycznych, które wynikają z przedłużenia dodatkowej ochrony dla niektórych odbiorców paliw gazowych do 31 grudnia 2024 r." - wymieniono w informacji.

    Z kolei zmiany w zakresie rynku ciepła "mają na celu utrzymanie wsparcia dla gospodarstw domowych oraz podmiotów użyteczności publicznej przez pokrycie części należności odbiorców ciepła wobec przedsiębiorstw energetycznych prowadzących działalność niekoncesjonowaną i koncesjonowaną w zakresie wytwarzania ciepła wynikających ze wzrostu kosztów ogrzewania przez wyrównanie, w celu ograniczenia wzrostu opłat za ciepło na określonym poziomie".

    "Projektowana zmiana przepisów zakłada przedłużenie działania mechanizmu maksymalnej ceny dostawy ciepła do 30 czerwca 2025 r., co stanowi powielenie rozwiązania już zastosowanego w ustawie z dnia 7 grudnia 2023 r. o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła" - napisano w materiale.

    Organ odpowiedzialny za opracowanie projektu to Ministerstwo Klimatu i Środowiska; planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów: II kwartał 2024 r., podsumowano.

    (ISBnews)

  • 16.04, 16:38MC obniżyło proponowaną podwyżkę opłaty telekomunikacyjnej do 0,15% rocznych przychodów 

    Warszawa, 16.04.2024 (ISBnews) - Ministerstwo Cyfryzacji uznało - w toku konsultacji - niektóre argumenty przedsiębiorców i zaproponowało wzrost rocznego wskaźnika opłaty telekomunikacyjnej na poziomie 0,15% rocznych przychodów przedsiębiorcy wobec wcześniej proponowanych 0,25%, podał resort. Obecnie stawka ta wynosi 0,05% i nie była zmieniana od 2004 r., podkreślono.

    Roczna opłata telekomunikacyjna jest uiszczana od 2004 roku przez przedsiębiorców telekomunikacyjnych określonych w ustawie Prawo telekomunikacyjne. Opłata ta dotyczy wydatków związanych z realizacją zadań w zakresie telekomunikacji ponoszonych przez ministra cyfryzacji oraz prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE). Wysokość rocznej opłaty telekomunikacyjnej obliczana jest jako iloczyn rocznego przychodu danego przedsiębiorcy i wskaźnika opłaty telekomunikacyjnej na dany rok, określonego przez ministra cyfryzacji w komunikacie.

    "W projekcie ustawy Prawo Komunikacji Elektronicznej jest propozycja powiązania opłaty telekomunikacyjnej z przeciętnym wynagrodzeniem - w ten sposób opłaty będą rosnąć wraz z kondycją polskiej gospodarki, a nie stać w miejscu jak do tej pory. Projekt skierowany do konsultacji z rynkiem w lutym br. zakładał wzrost opłaty telekomunikacyjnej o 500%. W drodze negocjacji Ministerstwo Cyfryzacji uznało niektóre argumenty przedsiębiorców i zaproponowało wzrost rocznego wskaźnika opłaty telekomunikacyjne na poziomie 0,15% - co stanowi wzrost o 300% w stosunku do stanu obecnego (który nie był zmieniany od 2004 r.)" - czytamy w komunikacie.

    W projektowanej regulacji zwiększono także ośmiokrotnie krąg przedsiębiorców telekomunikacyjnych zobowiązanych do zapłaty opłaty telekomunikacyjnej w stosunku projektu wysłanego do konsultacji, podkreślono.

    "Do zapłaty rocznej opłaty telekomunikacyjnej będą zobowiązani przedsiębiorcy, których przychody z tytułu prowadzenia działalności telekomunikacyjnej w poprzednim roku obrotowym stanowiły tysięczną krotność przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w poprzednim roku kalendarzowym. […] Za rok 2023 wyniosłaby 7 155 480 zł, czyli tylko przedsiębiorcy telekomunikacyjni, których przychód z działalności telekomunikacyjnej w roku 2023 przekroczyłby 7 155 480 zł byliby zobowiązani do zapłaty opłaty telekomunikacyjnej za rok 2024 (wg danych po przychodach za 2022 r.). Przed konsultacjami ta wysokość wynosiła ośmiotysięczną krotność tego wynagrodzenia" - czytamy dalej.

    Jak podkreśla resort, to prawie dwukrotnie wyższy próg niż obowiązujący w obecnej ustawie, który wynosi 4 mln zł. Dodatkowo próg ten będzie automatycznie zwiększał się, wraz ze zmianą przeciętnego wynagrodzenia.

    "Opłatę w 2024 r. uiszcza niemal 300 podmiotów. Według obecnego projektu byłoby to tylko około 200 podmiotów, natomiast według projektu wysłanego do konsultacji było to zaledwie około 30 podmiotów" - wskazano w materiale.

    Ustawa określa jedynie górne limity opłat, natomiast faktyczna ich wysokość określona będzie dopiero rozporządzeniem Rady Ministrów, dodano.

    (ISBnews)

  • 16.04, 16:24Rząd przyjął nowelę Kodeksu pracy dot. ochrony przed szkodliwymi substancjami 

    Warszawa, 16.04.2024 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji Kodeksu pracy dostosowujący polskie prawo do przepisów UE w sprawie ochrony pracowników przed zagrożeniem czynnikami rakotwórczymi lub mutagenami podczas pracy. Chodzi o ochronę przed tzw. substancjami reprotoksycznymi, które wpływają negatywnie na rozrodczość kobiet i mężczyzn, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).

    "Chodzi o zmiany w art. 222 o ochronie przed substancjami rakotwórczymi i mutagennymi, na mocy których rozszerza się katalog substancji oraz umożliwia wydanie rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie substancji chemicznych, ich mieszanin, czynników lub procesów technologicznych o działaniu rakotwórczym, mutagennym lub reprotoksycznym w środowisku pracy" - czytamy w osobnym komunikacie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które przedłożyło projekt.

    Chodzi m.in. o takie substancje jak: toluen, styren, etoksyetanol, nitrobenzen, tlenek węgla, bisfenol A, estry kwasu ftalowego, metale.

    Substancje te występują przede wszystkim przy produkcji i stosowaniu pestycydów, produkcji i przetwórstwie tworzyw sztucznych, w przemyśle gumowym, farmaceutycznym, metalurgicznym, kosmetycznym. Także w budownictwie, w placówkach ochrony zdrowia, w zakładach fryzjerskich, kosmetycznych i warsztatach samochodowych, wskazano w informacji.

    Szczegóły dotyczące ochrony pracowników zostaną ujęte w rozporządzeniu. Nowe rozwiązania mają wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, podało CIR.

    Przyjęty przez Radę Ministrów projekt wdraża dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/431 z dnia 9 marca 2022 r.

    (ISBnews)

  • 16.04, 15:47Rząd przyjął nowelę o zasadach prowadzenia polityki rozwoju, by usprawnić wdrażanie KPO 

    Warszawa, 16.04.2024 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju oraz niektórych innych ustaw, celem usprawnienia wdrażania Krajowego Planu Odbudowy (KPO), podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).

    "Nowe przepisy usprawnią wdrażanie Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO), jeśli chodzi o inwestycje finansowane w ramach tzw. części pożyczkowej. Zaproponowane rozwiązania umożliwią lepsze wykorzystanie środków oraz ułatwią realizację inwestycji" - czytamy w komunikacie.

    Najważniejsze rozwiązania:

    * Umożliwione zostanie podpisywanie oraz rozliczanie w euro umów, które dotyczą  objęcia przedsięwzięcia wsparciem.

    - Rozwiązanie ma na celu zwiększenie zainteresowania środkami z części pożyczkowej Instrumentu na Rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF). Dotyczy to w szczególności planowanej inwestycji związanej z budową morskich farm wiatrowych. Brak możliwości rozliczania w euro może spowodować, że zainteresowanie to będzie mniejsze niż dostępne środki lub inwestycja nie zostanie zrealizowana.

    * Możliwe będzie zaciąganie zobowiązań w danym roku przez inwestorów, którzy prowadzą zadania związane z realizacją inwestycji w formie pożyczek w ramach KPO. - Inwestor będzie mógł zaciągnąć zobowiązania do wysokości środków, które zostały przeznaczone na realizację określonej inwestycji, ale nie wyższej niż kwota, do której mogą być udzielane pożyczki w danym roku.

    * Wprowadzone zostaną przepisy dotyczące planu społeczno-klimatycznego, które umożliwią realizację środków i inwestycji ze Społecznego Funduszu Klimatycznego. Rozwiązanie wynika z konieczności dostosowania polskiego prawa do przepisów UE.

    - Plan społeczno-klimatyczny ma zawierać środki i inwestycje, które będą miały na celu zaradzenie skutkom opłat za emisję gazów cieplarnianych dla gospodarstw domowych znajdujących się w trudnej sytuacji, mikroprzedsiębiorstw oraz użytkowników transportu.

    * Termin przyjęcia koncepcji rozwoju kraju będzie przesunięty do 31 grudnia 2024 roku. Rozwiązanie umożliwi lepsze wydatkowanie funduszy unijnych oraz przeprowadzenie konsultacji społecznych dotyczących tego projektu.

    * Czas na aktualizację strategii rozwoju województw zostanie wydłużony do 31 grudnia 2026 roku. Nowy termin pozwoli zapewnić spójność strategii rozwoju województw ze strategiami krajowymi, wymieniono w informacji.

    Umożliwione zostanie finansowanie części inwestycji z KPO z udziałem Banku Gospodarstwa Krajowego.

    Nowe rozwiązania mają wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

    (ISBnews)

  • 16.04, 11:48MC zakończyło publiczne konsultacje nt. wdrożenia unijnego aktu o usługach cyfrowych 

    Warszawa, 16.04.2024 (ISBnews) - W Ministerstwie Cyfryzacji zakończyły się konsultacje społeczne projektu ustawy, która implementuje unijny akt o usługach cyfrowych (Digital Services Act, DSA) do krajowego porządku prawnego, podał resort. DSA zaczął być stosowany w Unii Europejskiej 17 lutego br. Nowe przepisy mają poprawić bezpieczeństwo użytkowników w sieci, wspierać walkę z nielegalnymi treściami w internecie, a także doprecyzować kwestie dotyczących moderowania treści.

    "W trakcie konsultacji publicznych chcieliśmy poznać opinię nt. kwestii, które wymagają uzupełnienia lub poprawy w opracowanym projekcie nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną - to bowiem poprzez zmiany w tej ustawie wdrażamy DSA w Polsce. Wcześniejsze konsultacje założeń wdrożenia DSA prowadzone w styczniu br. pokazywały, że jest duże zainteresowanie tą legislacją" -powiedział wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski, cytowany w komunikacie.

    Konsultacje projektu polskiej ustawy wdrażającej regulację trwały od 14 marca do 15 kwietnia br. Do konsultacji zaproszone zostały wszystkie zainteresowane strony: izby gospodarcze, organizacje pozarządowe oraz przedstawiciele nauki.

    Uwagi w konsultacjach zgłosiło 19 organizacji. Wśród nich 9 stanowisk przekazały izby gospodarcze, 8 organizacje pozarządowe, 1 organizacja prawno-autorska, 1 kancelaria prawna.

    "W trakcie konsultacji większość podmiotów potwierdziła kierunki wskazywane w projekcie ustawy, tj. wyznaczenie Urzędu Komunikacji Elektronicznej jako głównego regulatora odpowiadającego za nadzór nad DSA przy wsparciu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zakres ustawy nie został także zasadniczo zakwestionowany" - czytamy w komunikacie.

    Przepisy dotyczące bardzo dużych platform i wyszukiwarek internetowych obowiązują od 25 sierpnia 2023 r. Za kontrolowanie przestrzegania przepisów DSA wobec tych dużych podmiotów odpowiada Komisja Europejska. Od 17 lutego br. rozporządzenie obowiązuje wobec wszystkich dostawców usług pośrednich (także tych mniejszych). Dostawcy usług pośrednich to np. serwisy społecznościowe, platformy handlu elektronicznego czy hostingodawcy.

    "Nowe przepisy poprawią bezpieczeństwo w internecie na kilka sposobów. Po pierwsze, wymuszą na platformach internetowych wdrażanie bardziej rygorystycznych środków bezpieczeństwa, takich jak szyfrowanie danych użytkowników czy zwiększenie kontroli nad treściami publikowanymi na ich platformach. Po drugie, mogą umożliwić organom ścigania szybsze i skuteczniejsze działanie w zwalczaniu nielegalnych działań online, co może zniechęcić potencjalnych przestępców. Dodatkowo precyzyjne wytyczne dotyczące moderowania treści mogą pomóc w ograniczeniu rozprzestrzeniania się szkodliwych lub nielegalnych materiałów w sieci, co może z kolei przyczynić się do poprawy ogólnego bezpieczeństwa użytkowników w internecie" - wymienił Standerski.

    Przepisy wprowadzają jednolite procedury usuwania nielegalnych treści z internetu - do tej pory każdy kraj Unii Europejskiej we własnym zakresie regulował przepisy. Teraz są one ujednolicone dla wszystkich członków UE. Platformy będą zobowiązane do stworzenia systemu raportowania nielegalnych treści, np. szerzących nienawiść, przemoc czy pornografię dziecięcą, wskazano także w informacji.

    (ISBnews)

  • 12.04, 16:49UE przyjęła dyrektywę ws. poprawy charakterystyki energetycznej budynków 

    Warszawa, 12.04.2024 (ISBnews) - Unia Europejska przyjęła dyrektywę w sprawie poprawy charakterystyki energetycznej budynków, która określa ramy dla państw członkowskich mające na celu ograniczenie emisji i zużycia energii w budynkach w całej UE, od domów i miejsc pracy po szkoły, szpitale i inne budynki publiczne, podała Komisja Europejska.

    "W zmienionej dyrektywie określono ambitne cele w zakresie ograniczenia ogólnego zużycia energii w budynkach w całej UE, z uwzględnieniem specyfiki krajowej. Pozostawiono w rękach państw członkowskich, które budynki mają być ukierunkowane i jakie środki należy podjąć. Zwiększy popyt na czyste technologie produkowane w Europie oraz przyczyni się do tworzenia miejsc pracy, inwestycji i wzrostu gospodarczego" - czytamy w komunikacie.

    "Każde państwo członkowskie przyjmie własną krajową ścieżkę redukcji średniego zużycia energii pierwotnej w budynkach mieszkalnych o 16% do 2030 r. i o 20-22 % do 2035 r. W przypadku budynków niemieszkalnych będą musiały do 2030 r. przeprowadzić renowację 16% budynków o najgorszej charakterystyce energetycznej, a do 2033 r. - 26% budynków o najgorszej charakterystyce energetycznej. Państwa członkowskie będą miały możliwość zwolnienia z tych obowiązków niektórych kategorii budynków mieszkalnych i niemieszkalnych, w tym budynków zabytkowych lub domów wakacyjnych" - czytamy dalej.

    Dyrektywa wymaga utworzenia punktów kompleksowej obsługi w zakresie doradztwa w zakresie renowacji budynków, a przepisy dotyczące finansowania publicznego i prywatnego sprawią, że renowacja stanie się bardziej przystępna cenowo i wykonalna.

    Zmieniona dyrektywa zostanie opublikowana w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej i wejdzie w życie w najbliższych tygodniach. Następnie państwa członkowskie będą musiały ją transponować do prawa krajowego, wskazano także.

    Budynki odpowiadają za około 40% zużycia energii w UE, ponad połowę zużycia gazu w UE (głównie poprzez ogrzewanie, chłodzenie i ciepłą wodę użytkową) oraz 35% emisji gazów cieplarnianych związanych z energią. Obecnie około 35% budynków w UE ma ponad 50 lat, a prawie 75% budynków jest nieefektywnych energetycznie. Jednocześnie średni roczny wskaźnik renowacji wynosi ok. 1%.

    (ISBnews)

  • 12.04, 15:50Sejm przyjął ustawę - tzw. Polski Akt o Dostępności 

    Warszawa, 12.04.2024 (ISBnews) - Sejm przyjął ustawę o zapewnianiu spełniania wymagań dostępności niektórych produktów i usług przez podmioty gospodarcze, zwaną Polskim Aktem o Dostępności. Regulacja przenosi do polskiego prawa dyrektywę o dostępności niektórych produktów i usług, zwaną Europejskim aktem o dostępności (European Accessibility Act, EAA), podało Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, które przygotowało ten projekt.

    "Dzięki tym przepisom osoby ze szczególnymi potrzebami będą miały łatwiejszy dostęp do najpowszechniejszych produktów i usług, takich jak komputery, telefony, tablety, e-książki, e-handel, usługi informacji cyfrowej w transporcie pasażerskim" - czytamy w komunikacie resortu.

    Dotąd prawne obowiązki zapewnienia dostępności miały przede wszystkim podmioty administracji publicznej. Jest to za sprawą dwóch ustaw z 2019 roku: ustawy o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych oraz ustawy o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami. Wraz z kolejną ustawą prawo do dostępności uzyska niezbędny biznesowy wymiar, a tym samym dostępność stanie się standardem również w podmiotach gospodarczych, zarówno publicznych, jak i prywatnych, oraz oferowanych przez nie produktach i usługach, podkreślono.

    "Projektowana ustawa będzie też elementem realizacji praw podstawowych ustanowionych w najważniejszych aktach polskich i międzynarodowych. Wspiera wdrażanie przez Polskę Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych, a na poziomie prawa UE wpisuje się w traktatową zasadę niedyskryminacji oraz w postanowienia Karty Praw Podstawowych" - napisano w materiale.

    "Podstawowym celem ustawy jest eliminowanie wykluczenia społecznego spowodowanego ograniczonym dostępem do produktów codziennego użytku i najpowszechniejszych usług. Z takim wykluczeniem spotykają się przede wszystkim osoby z niepełnosprawnościami i starsze. Mierzą się z nim też wszystkie inne osoby doświadczające różnorakich trudności w codziennym funkcjonowaniu, które wynikają np. z chorób, czasowej lub sytuacyjnej utraty sprawności" - czytamy dalej.

    Nowe rozwiązania dotyczą ściśle określonych produktów i usług, ocenionych jako podstawowe dla swobodnego i jak najbardziej niezależnego codziennego funkcjonowania w społeczeństwie nas wszystkich, nie tylko osób z niepełnosprawnościami i szczególnymi potrzebami, do których przede wszystkim jest kierowana ustawa, podkreślił resort.

    "Ustawa określa funkcjonowanie systemu nadzoru rynku nad spełnianiem obowiązków dostępności przez podmioty gospodarcze. Przewiduje okresy przejściowe na dostosowanie niektórych rodzajów produktów i usług do przepisów. Dopuszcza sytuację, że nie każda firma będzie od razu gotowa na sprostanie wszystkim obowiązkom, a wdrożenie dostępności będzie wymagało czasu na zdobycie odpowiedniej wiedzy i narzędzi" - wskazano także w komunikacie.

    Ustawa będzie obowiązywać od 28 czerwca 2025 r. Od tego momentu podmioty gospodarcze będą musiały spełniać wymagania dostępności w niej określone.

    (ISBnews)

  • 12.04, 15:21Sejm przyjął nowelę dot. wydłużenia tzw. wakacji kredytowych na 2024 r. 

    Warszawa, 12.04.2024 (ISBnews) - Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o wsparciu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej oraz ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Ustawa ma na celu wydłużenie tzw. wakacji kredytowych na rok 2024.

    Ustawa przewiduje, że z wakacji kredytowych będzie można skorzystać, jeśli rata przekroczy 30% dochodu gospodarstwa domowego.

    Projekt zakłada też, że łatwiej będzie można skorzystać z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. O pomoc z FWK będą mogli ubiegać się ci kredytobiorcy w trudnej sytuacji finansowej (również kredytobiorcy walutowi), u których rata przekracza 40% dochodu gospodarstwa domowego. Obecnie wskaźnik ten wynosi 50%.

    (ISBnews)

  • 12.04, 13:18Prezes ZBP: Oprócz WIRON-u, są minimum 2 inne wskaźniki możliwe zamiast WIBOR-u - wywiad 

    Warszawa, 12.04.2024 (ISBnews) - WIBOR może być potencjalnie zastąpiony innym wskaźnikiem niż WIRON, analizie pod tym kątem zostaną poddane co najmniej dwa inne wskaźniki, ale żadne decyzje nie są przesądzone, poinformował ISBnews prezes Związku Banków Polskich (ZBP) Tadeusz Białek, pełniący także funkcje przewodniczącego Komitetu Sterującego Narodowej Grupy Roboczej ds. reformy wskaźników referencyjnych. Komitet rozpoczął właśnie przegląd wskaźników, którego efekty mogą być znane na przełomie maja i czerwca br.

    "Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej ds. reformy wskaźników referencyjnych rozpoczął proces przeglądu alternatywnych wskaźników, które mogą zastąpić WIBOR. Nie ma mowy o tym, że reforma zostaje zatrzymana, ma się ona zakończyć w rozszerzonym jesienią terminie (tj. do końca 2027 r.) i WIBOR będzie zastąpiony nowym wskaźnikiem typu RFR (risk free rate). Podstawowe, kluczowe założenia reformy nie ulegają zmianie" - powiedział Białek w rozmowie ISBnews.

    Dodał, że procedurę przeglądu zainicjowano na wniosek Ministerstwa Finansów.

    "WIRON także podlega przeglądowi, ale oprócz WIRON-a będą jeszcze - jak zakładam - co najmniej dwa inne wskaźniki które mogą być podane przeglądowi. Dziś nie można jednak antycypować jaka będzie ostateczna decyzja Komitetu" - powiedział.

    Według prezesa, jednym z czynników, który zdecydowały o przeglądzie wskaźników jest szerszy zakres informacji rynkowych niż w momencie podejmowania decyzji latem 2022 r. i konieczność upewnienia się, który wskaźnik będzie najbardziej optymalny do zastosowania dla setek tysięcy umów i instrumentów finansowych. Jak podkreślił, to będzie powiem decyzja obowiązująca przez wiele lat.

    "W procesie przeglądu będą przeprowadzone szerokie konsultacje, a cały przegląd miałby się zakończyć na przełomie maja i czerwca" - dodał Białek.

    W końcu marca br. Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej ds. reformy wskaźników referencyjnych (Komitet Sterujący NGR) jednogłośnie podjął decyzję o rozpoczęciu procesu przeglądu i analizy wskaźników alternatywnych dla WIBOR typu Risk Free Rate (RFR). Przegląd będzie obejmował zarówno WIRON, jak i inne możliwe indeksy lub wskaźniki. Wniosek w tej sprawie złożyło Ministerstwo Finansów.

    W 2022 r. Komitet Sterujący NGR zaproponował zamianę w przyszłości wskaźnika WIBOR na wskaźnik WIRON: stopę referencyjną wolną od ryzyka opartą o depozyty rynku finansowego i przedsiębiorstw. Następnie prowadzono prace przygotowawcze, w tym prace analityczne nad zachowaniem się tego wskaźnika w różnych warunkach ekonomicznych, w szczególności na podstawie danych z poprzednich lat.

    W październiku 2023 r. Komitet Sterujący KS NGR ds. reformy wskaźników referencyjnych zdecydował o przesunięciu finalnego momentu konwersji WIBOR na WIRON na koniec 2027 r. Poprzednia wersja mapy drogowej przewidywała koniec konwersji na 2025 r.

    Odchodzenie od wskaźników typu IBOR i zastępowanie ich wskaźnikami wolnymi od ryzyka wynika z zaleceń organizacji międzynarodowych, w szczególności Międzynarodowej Organizacji Komisji Papierów Wartościowych (International Organization of Securities Commissions) oraz Rady Stabilności Finansowej (Financial Stability Board). Podążając śladem dojrzałych rynków, również Polska przeprowadza proces wdrożenia nowego wskaźnika referencyjnego typu RFR.

    Adam Sofuł

    (ISBnews)

  • 12.04, 12:19Domański: W rozmowach z KE o procedurze nadmiernego deficytu podkreślamy wydatki na obronę 

    Warszawa, 12.04.2024 (ISBnews) - Minister finansów Andrzej Domański potwierdził, że Komisja Europejska najprawdopodobniej otworzy wobec Polski procedurę nadmiernego deficytu i poinformował, że w trwających już rozmowach strona polska argumentuje, że przekroczenie unijnego limitu długu wynikało w szczególności z wydatków na obronę.

    "Wszystko na to wskazuje, że procedura nadmiernego deficytu zostanie otwarta wobec Polski. Mamy deficyt za 2023 r. przekraczający 3%. Jesteśmy w dialogu z Komisją Europejską i argumentujemy, że miażdżąca część tego przekroczenia wynika z czynników niezwiązanych z prowadzoną przez Polskę polityką fiskalną. Mam tu na myśli w szczególności wydatki na obronę - mamy bardzo poważną sytuację za naszą wschodnią granicą i Polska musi wydawać bardzo istotne środki na obronę narodową" - powiedział Domański w Radiu Zet.

    Minister podkreślił, że jest "przekonany, że powyższe argumenty trafią" do Komisji Europejskiej.

    "Najpierw możemy spodziewać się, że procedura nadmiernego deficytu została otwarta, później czekamy na tzw. rekomendacje i szczególnie pracujemy nad rekomendacjami" - wyjaśnił Domański.

    W poniedziałek Ministerstwo Finansów poinformowało ISBnews, że zakłada, iż procedura nadmiernego deficytu zostanie otwarta wobec Polski, gdyż Komisja Europejska będzie do tego zobowiązana. Dlatego Ministerstwo Finansów jest już w roboczym dialogu z Komisją Europejską, którego celem jest wyjaśnienie przyczyn przekroczenia przez Polskę progu 3% deficytu w relacji do PKB w 2023 r. Formalny dialog będzie miał miejsce na etapie wiosennej prognozy KE.

    Resort przypomniał, że Komisja Europejska zapowiedziała publikację 19 czerwca br. raportów otwierających procedurę nadmiernego deficytu wobec państw członkowskich w oparciu o dane o deficycie w 2023 r.

    Jak wówczas podkreślał resort, w jego ocenie, wysoki deficyt w Polsce jest efektem wojny w Ukrainie i potężnych wydatków Polski na modernizację armii, niwelowania skutków kryzysu energetycznego i pomocy uchodźcom z Ukrainy.

    Resort zwrócił też uwagę, że obecnie w Unii Europejskiej trwa dyskusja dotycząca praktyki stosowania nowych reguł fiskalnych w tym roku, zgodnie z którymi w przypadku krajów z długiem publicznym (wg ESA) poniżej 60% PKB okres korekty nadmiernego deficytu będzie wydłużony z obecnego 1,5 roku do 4 lat. Dodatkowo, zgodnie z postulatem Polski popieranym przez inne kraje członkowskie, zwiększone wydatki obronne będą stanowiły czynnik łagodzący w procedurze nadmiernego deficytu, a także uwzględniane w pakiecie inwestycji pozwalających wydłużyć ścieżkę korekty nadmiernego deficytu z 4 do 7 lat.

    W styczniu br. Domański zapowiedział, że polski rząd będzie kontynuował w najbliższych tygodniach rozmowy na rzecz tego, aby Polska nie została objęta procedurą nadmiernego deficytu.

    Ministerstwo Finansów przypomniało też, że zaprezentuje aktualną prognozę wyniku sektora GG (general goverment) na 2024 r. w tegorocznej Aktualizacji Programu Konwergencji (APK), który zostanie przyjęty przez Radę Ministrów przed końcem kwietnia br. (jak co roku).

    Jak podał wcześniej Główny Urząd Statystyczny (GUS) we wstępnych danych, deficyt sektora rządowego i samorządowego wyniósł 5,1% PKB na koniec 2023 roku (wobec 3,5% rok wcześniej po rewizji). Zadłużenie tego sektora sięgnęło 49,6% PKB na koniec 20232 r. (wobec 49,2% PKB rok wcześniej - po rewizji).

    Tegoroczna ustawa budżetowa zakłada, że deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) w roku 2024 wyniesie 5,1% PKB w 2024 r. Zapisano w niej także, że tegoroczny deficyt sektora może być niższy od poziomu 5,6% PKB ujętego na etapie opracowywania jesiennej notyfikacji fiskalnej.

    (ISBnews)

  • 12.04, 11:50Domański: Nie zabezpieczamy w budżecie żadnych środków na realizację paktu migracyjnego 

    Warszawa, 12.04.2024 (ISBnews) - Ministerstwo Finansów nie zabezpiecza żadnych środków w budżecie na płatności z tytułu paktu migracyjnego, przyjętego w tym tygodniu przez Parlament Europejski, poinformował szef resortu Andrzej Domański. Podkreślił, że nikt nie będzie Polski "zmuszał" do dokonywania takich płatności.

    "W tym kształcie pakt migracyjny nie ma naszego poparcia, oczywiście żadne płatności z budżetu nie będą realizowane. Oczywiście, że nie zabezpieczamy żadnych środków na ten cel, nie będziemy takich kwot płacić. Nikt nas nie będzie zmuszał. Polska przyjęła 1 mln uchodźców z Ukrainy, ponieśliśmy tego potężne koszty finansowe idące w dziesiątki miliardów złotych. W 2023 r. koszt wsparcia dla uchodźców z Ukrainy stanowi ponad 0,5% PKB - to są naprawdę duże kwoty i nie będziemy na żaden dyktat w żaden sposób odpowiadać i nie widzę powodów, by zabezpieczać środki na ten cel" - powiedział Domański w Radiu Zet.

    W środę Parlament Europejski przyjął dziesięć tekstów legislacyjnych w celu zreformowania europejskiej polityki migracyjnej i azylowej zgodnie z ustaleniami z państwami członkowskimi UE. Nowe regulacje przewidują, że aby pomóc krajom UE znajdującym się pod presją migracyjną, inne państwa członkowskie wniosą wkład w postaci relokacji osób ubiegających się o azyl lub korzystających z ochrony międzynarodowej na ich terytorium, wkładu finansowego lub zapewnienia wsparcia operacyjnego i technicznego.

    Premier Donald Tusk zadeklarował tego samego dnia, że polski rząd ma przygotowane rozwiązania, by ochronić Polskę przed objęciem jej mechanizmem relokacji migrantów, który został przyjęty przez Parlament Europejski. Podkreślił, że nie wyklucza, iż po czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego zmieni się trochę struktura polityczna parlamentu i wtedy będzie można wrócić do tematu paktu migracyjnego.

    (ISBnews)

  • 12.04, 11:28Domański: Dwie niedziele handlowe w miesiącu oznaczałyby nieznacznie większe wpływy z VAT 

    Warszawa, 12.04.2024 (ISBnews) - Wprowadzenie dwóch niedziel handlowych w miesiącu oznaczałoby nieznacznie, ale jednak wyższe wpływy budżetowe z tytułu podatku od towarów i usług (VAT), ocenił minister finansów Andrzej Domański. Zadeklarował, że jest zwolennikiem przywrócenia handlu w niedziele i ma nadzieję, że uregulowanie tego tematu ma szanse realizacji w tym roku.

    "[Wprowadzenie dwóch niedziel handlowych w miesiącu] z punktu widzenia budżetu oznaczałoby to nieznacznie, ale jednak wyższe wpływy związane z wyższymi wpływami z VAT, bo sprzedaż detaliczna oczywiście, by wzrosła. Mamy tutaj inne aspekty pozagospodarcze - Polacy chcą aby te niedziele w jakimś wymiarze wróciły. Mamy projekt Trzeciej Drogi i mamy projekt Koalicji Obywatelskiej. Jestem również zwolennikiem przywrócenia możliwości handlu w niedzielę, podkreślam" - powiedział Domański w Radiu Zet.

    Żaden sklep nie będzie zmuszony do tego, aby w niedziele pracował. Niezwykle ważne jest to, by każdy pracownik musi mieć zapewnione dwie wolne niedziele lub dwa wolne weekendy, […] za pracę w niedziele dwukrotnie wyższe wynagrodzenia" - zaznaczył minister.

    Dodał, że ma nadzieję na uregulowanie tego tematu w rządzącej koalicji w tym roku.

    "Mam nadzieję. Moja współpraca z ministrami zarówno z Trzeciej Drogi, jak i z Lewicy wygląda bardzo dobrze. Będę przekonywał koleżanki i kolegów, że to jest korzystne rozwiązanie [handel w niedziele], aczkolwiek to nie jest projekt prowadzony przez Ministerstwo Finansów" - powiedział Domański.

    Pod koniec marca Polska 2050 - wchodząca w skład Trzeciej Drogi - przedstawiła projekt ustawy wprowadzający dwie niedziele handlowe w miesiącu. Koalicja Obywatelska w "100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów" zapowiadała całkowite zniesienia zakazu handlu w niedziele.

    (ISBnews)

  • 12.04, 10:33Domański: Chcemy podnieść limit przychodów zwalniających z VAT do 240 tys. zł od 1 I 2025 

    Warszawa, 12.04.2024 (ISBnews) - Ministerstwo Finansów chce podwyższyć limit przychodów uprawniających do zwolnienia z rozliczania podatku od towarów i usług (VAT) do 240 tys. zł z obecnych 200 tys. zł i planuje, by zmiana ta weszła w życie od 1 stycznia 2025 r. , poinformował minister finansów Andrzej Domański.

    "Pracujemy nad podniesieniem limitu obrotów podatników, zobligowanych do rozliczania się z VAT. Limit wynosi obecnie 200 tys. zł chcemy, by ten limit wynosił 240 tys. zł. Rozliczanie się z VAT nastąpi powyżej 240 tys. zł. To jest limit, który nie był podnoszony bodajże od 2017 r. Chciałbym, żeby to weszło od 1 stycznia 2025 r." - powiedział Domański w Radiu Zet.

    Obecne przedsiębiorca jest zwolniony z VAT (tj. korzysta ze zwolnienia podmiotowego) ze względu na limit sprzedaży do 200 tys. zł.

    (ISBnews)

  • 12.04, 07:33MF zaproponowało ponowną analizę wskaźników alternatywnych dla WIBOR-u 

    Warszawa, 12.04.2024 (ISBnews) - Ministerstwo Finansów zwróciło się do Komitetu Sterującego Narodowej Grupy Roboczej (NGR) z prośbą o ponowne przeprowadzenie przeglądu i analizy wskaźników alternatywnych dla WIBOR-u, biorąc pod uwagę zarówno WIRON, jak i inne możliwe wskaźniki, podał resort.

    "W opinii ministra finansów, w kwietniu 2024 r. nadszedł właściwy moment, by przeprowadzić ponowną całościową ocenę sytuacji w procesie odchodzenia od wskaźnika WIBOR i zastępowania go wskaźnikiem wolnym od ryzyka. Należy przy tym mieć na uwadze potrzeby wszystkich stron zawartych umów, w szczególności konsumentów, a także zapewnienia stabilności systemu finansowego, bezpieczeństwa obrotu i ciągłości umów" - czytamy w komunikacie.

    "Na podstawie analizy danych prowadzonych także na forum NGR, Ministerstwo Finansów zwróciło się do członków Komitetu Sterującego z prośbą o ponowne przeprowadzenie przeglądu i analizy wskaźników alternatywnych dla WIBOR-u, biorąc pod uwagę zarówno WIRON, jak i inne możliwe wskaźniki" - czytamy dalej.

    W związku z powyższym możliwe są zmiany w mapie drogowej przechodzenia na nowy wskaźnik. Decyzja w tym zakresie leży w gestii całego Komitetu Sterującego NGR, podkreślono.

    "Ministrowi finansów zależy na dokonaniu sprawnego i szybkiego przeglądu sytuacji, dokładnej analizy danych, w tym tych które pojawiły się w ostatnich miesiącach, przeprowadzeniu odpowiednich konsultacji i podjęciu decyzji o nowym wskaźniku w oparciu o zasady konsensusu i transparentności" - wskazano w komunikacie.

    "Prace nad reformą będą kontynuowane aż do pełnego, najbardziej efektywnego i bezpiecznego zakończenia procesu zastąpienia wskaźnika WIBOR przez nowy wskaźnik referencyjny typu RFR" - zaznaczono.

    W 2022 r. Komitet Sterujący NGR zaproponował zamianę w przyszłości wskaźnika WIBOR na wskaźnik WIRON: stopę referencyjną wolną od ryzyka opartą o depozyty rynku finansowego i przedsiębiorstw. Następnie prowadzono prace przygotowawcze, w tym prace analityczne nad zachowaniem się tego wskaźnika w różnych warunkach ekonomicznych, w szczególności na podstawie danych z poprzednich lat, przypomniał resort.

    Przedstawiciel Ministerstwa Finansów, podsekretarz stanu Jurand Drop, jest jednym z członków Komitetu Sterującego NGR, odpowiedzialnego za nadzór i koordynację prac Grupy, podkreślono w materiale.

    Odchodzenie od wskaźników typu IBOR i zastępowanie ich wskaźnikami wolnymi od ryzyka wynika z zaleceń organizacji międzynarodowych, w szczególności Międzynarodowej Organizacji Komisji Papierów Wartościowych (International Organization of Securities Commissions) oraz Rady Stabilności Finansowej (Financial Stability Board). Podążając śladem dojrzałych rynków, również Polska przeprowadza proces wdrożenia nowego wskaźnika referencyjnego typu RFR.

    "Dążymy do rozwoju polskiego rynku finansowego i zwiększenia jego odporności. W tym celu zamierzamy wykorzystać sprawdzone, najlepsze światowe rozwiązania" - podsumowano w komunikacie.

    (ISBnews)

  • 11.04, 16:57PE przyjął reformy ułatwiające wprowadzenie m.in. wodoru na rynek gazu UE 

    Warszawa, 11.04.2024 (ISBnews) - Parlament Europejski (PE) przyjął plany mające na celu ułatwienie wprowadzenia odnawialnych i niskoemisyjnych gazów, w tym wodoru, na unijny rynek gazu, podał Parlament. Nowa dyrektywa pomoże w dekarbonizacji sektora gazowego w celu przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Ponadto kraje UE będą mogły ograniczać import z Rosji.

    "Nowa dyrektywa i rozporządzenie w sprawie rynków gazu i wodoru mają na celu dekarbonizację sektora energetycznego UE, zwiększając produkcję i integrację odnawialnych gazów i wodoru" - czytamy w komunikacie.

    "Środki te mają na celu zabezpieczenie dostaw energii zakłóconych przez napięcia geopolityczne, w szczególności wojnę Rosji z Ukrainą, oraz przeciwdziałanie zmianom klimatycznym. W negocjacjach z Radą w sprawie dyrektywy, posłowie skupili się na zapewnieniu przepisów dotyczących przejrzystości, praw konsumentów i wsparcia dla osób zagrożonych ubóstwem energetycznym" - czytamy dalej.

    Posłowie przyjęli dyrektywę 425 głosami za, przy 64 głosach przeciw i 100 wstrzymujących się.

    "Nowe rozporządzenie, przyjęte 447 głosami za, przy 90 przeciw i 54 wstrzymujących się, wzmocni mechanizmy sprawiedliwych cen i stabilnych dostaw energii oraz pozwoli państwom członkowskim ograniczyć import gazu z Rosji i Białorusi. Przepisy wprowadzą wspólny system zakupów gazu w celu uniknięcia konkurencji między państwami członkowskimi oraz pilotażowy projekt mający na celu wzmocnienie unijnego rynku wodoru przez pięć lat" - napisano także.

    Rozporządzenie koncentruje się również na zwiększeniu inwestycji w infrastrukturę wodorową, zwłaszcza w regionach węglowych, promując przejście na zrównoważone źródła energii, takie jak biometan i niskoemisyjny wodór.

    (ISBnews)

  • 11.04, 16:47PE przyjął reformę unijnego rynku energii elektrycznej dot. m.in. 'kontraktów różnicowych' 

    Warszawa, 11.04.2024 (ISBnews) - Parlament Europejski przyjął reformę unijnego rynku energii elektrycznej, celem przekształcenia go "w bardziej przystępny cenowo i przyjazny dla konsumentów", podał Parlament. Nowe przepisy wprowadzają m.in. "kontrakty różnicowe" zachęcające do inwestycji energetycznych. Ponadto UE będzie uprawniona do ogłoszenia regionalnego lub ogólnounijnego kryzysu cen energii elektrycznej.

    Przepisy, składające się z rozporządzenia i dyrektywy już uzgodnionej z Radą, zostały przyjęte odpowiednio 433 głosami za, 140 przeciw i 15 wstrzymującymi się oraz 473 głosami do 80, przy 27 wstrzymujących się.

    "Prawo będzie chronić konsumentów przed niestabilnymi cenami. Posłowie zapewnili, że będą oni mieli prawo dostępu do umów ze stałą lub dynamiczną ceną i otrzymają ważne informacje na temat opcji, które podpisują. Dostawcy nie będą mogli jednostronnie zmieniać warunków umowy" - czytamy w komunikacie.

    Nowe przepisy przewidują tzw. "kontrakty różnicowe" (Contracts for Difference, CfD) lub równoważne systemy o takich samych skutkach, aby zachęcić do inwestycji w energię.

    "W ramach CfD organ publiczny rekompensuje producentowi energii zbyt gwałtowny spadek cen rynkowych, ale pobiera od niego płatności, jeśli ceny są zbyt wysokie. Wykorzystanie CfD będzie dozwolone we wszystkich inwestycjach w nową produkcję energii elektrycznej, zarówno z energii odnawialnej, jak i jądrowej" - wskazano w informacji.

    Określono ponadto mechanizm ogłaszania kryzysu cen energii elektrycznej. W sytuacji bardzo wysokich cen i pod pewnymi warunkami UE może ogłosić regionalny lub ogólnounijny kryzys cen energii elektrycznej, umożliwiając państwom członkowskim podjęcie tymczasowych środków w celu ustalenia cen energii elektrycznej dla MŚP i energochłonnych konsumentów przemysłowych.

    "Reforma ta stawia obywateli na czele projektowania rynku energii elektrycznej. Tekst zawiera środki mające na celu ochronę obywateli, zwłaszcza tych najbardziej narażonych, a także przyspieszenie wdrażania odnawialnych źródeł energii. Parlament poczynił krok naprzód w kierunku demokratyzacji energetyki, tworząc projekt rynku, który stanowi odpowiedź na niepowodzenia ujawnione przez kryzys energetyczny. Wszyscy konsumenci, w tym mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa, będą mieli dostęp do długoterminowych, przystępnych i stabilnych cen" - powiedział główny eurodeputowany Nicolás González Casares, cytowany w komunikacie.

    Po zatwierdzeniu przez Parlament, Rada musi również formalnie przyjąć przepisy, aby stały się obowiązującym prawem.

    (ISBnews)

  • 11.04, 15:01Dąbrowski z RPP: Luzowanie ilościowe jako element polityki monetarnej jest zgodne z prawem 

    Warszawa, 11.04.2024 (ISBnews) - Luzowanie ilościowe jako element polityki monetarnej "jest bardzo ekonomicznie rozsądne i całkowicie zgodne z prawem", ocenia członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Ireneusz Dąbrowski.

    "Niekonwencjonalne elementy polityki monetarnej - to weszło do dyskursu publicznego po kryzysie 2008 r. Do 2008 roku dominował pogląd taki, że ryzyko jest czymś, co dotyczy indywidualnych osób […] po 2008 roku zauważono totalną globalizację, co oznacza znaczne ograniczenie możliwości dywersyfikacji i znaczny wzrost ryzyka systemowego - to jest cała koncepcja 'Makroprudential' [policy strategy] czyli ograniczanie ryzyka systemowego, koncepcja działań makro-ostrożnościowych" - powiedział Dąbrowski podczas konferencji "Narodowy Bank Polski - nowy horyzont".

    Przypomniał, że w polskim systemie prawnym pojawił się Komitet Stabilności Finansowej - do policy mix oprócz polityki fiskalnej i pieniężnej dołączono również politykę makro-ostrożnościową.

    "I stąd pojawiło się luzowanie ilościowe - czyli strukturalne operacje otwartego rynku, które jak słusznie zauważają komentatorzy odbywały się wszędzie. Stawianie zarzutu NBP jest trochę nie na miejscu, o ile nie chcę użyć słowa - absurdalne. Te operacje są całkowicie legalne. Ich istotę, ramy prawne ustala RPP […], nadzoruje te operacje zarząd NBP i w ramach tej uchwały, blankietowej ma tutaj swobodę działania. Ta dyskusja, która trwa - sprawa jest jasna. Te operacje mają charakter dualny - z jednej strony stabilizacyjny - mają stabilizować system i dostarczać płynności do systemu, ale z drugiej strony też są elementem polityki pieniężnej. To rozwiązanie, które istnieje, że jakby Rada daje jakby 'blankietowe' upoważnienie zarządowi [NBP] jest bardzo ekonomicznie rozsądne i całkowicie zgodne z prawem" - stwierdził członek RPP.

    We wstępnym wniosku, jaki przedstawiciele koalicji rządowej złożyli w Sejmie domagając się pociągnięcia prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adama Glapińskiego do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu, postawiono osiem zarzutów. We wniosku prezesowi NBP postawiono osiem zarzutów, m.in. o to, że:

    1) że w latach 2020-2021 inicjował i uczestniczył w podejmowaniu przez zarząd NBP "decyzji o skupie skarbowych papierów wartościowych (obligacji) Skarbu Państwa oraz nie skarbowych papierów wartościowych (obligacji) gwarantowanych przez Skarb Państwa emitowanych przez Polski Fundusz Rozwoju S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego, przez to zapewniał pośrednie finansowanie przez Narodowy Bank Polski deficytu budżetowego w łącznej kwocie co najmniej 144 mld zł, co stanowiło naruszenie art. 220 ust. 2 Konstytucji RP oraz art. 3. ust. 1 ustawy o Narodowym Banku Polskim";

    2) że działania opisane w pkt 1 "realizował bez należytego upoważnienia od Rady Polityki Pieniężnej, co stanowiło naruszenie art. 12 ust. 2 pkt 6 ustawy o NBP".

    (ISBnews)

  • 11.04, 10:22MKiŚ: Ustawa dot. ograniczenia cen energii będzie obowiązywać w II poł. 2024 i I poł. 2025 

    Warszawa, 11.04.2024 (ISBnews) - Planowana ustawa mająca na celu ograniczenie skutków wzrostów cen energii będzie obowiązywać w II poł. 2024 i I poł. 2025, zapowiedziała wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska.

    "Nowa ustawa [...] obejmie drugą połowę tego roku i pierwszą połowę roku 2025. Dzięki tym działaniom z jednej strony przywracamy transparentny, normalny rynek energii" - powiedziała Zielińska w Sejmie.

    "W pierwszej połowie, do końca czerwca jesteście państwo całkowicie chronieni i bezpieczni. W drugiej połowie tego roku i pierwszej połowie następnego roku […] wprowadzamy kolejne mechanizmy osłonowe, tak żeby powoli wrócić do równowagi rynkowej, ale systemowymi rozwiązaniami - ochronić tych którzy tego będą potrzebować i jednocześnie długotrwale stabilizujemy rynek energii, ceny energii poprzez przyspieszenie OZE" - dodała wiceminister.

    Poinformowała też, że projekt ustawy przewiduje cztery mechanizmy chroniące odbiorców.

    "Po pierwsze, dodatkową możliwość rekalkulacji taryfy za energię elektryczną i gazu w połowie tego roku w celu obniżenia taryfy. Drugie - cenę maksymalną energii elektrycznej dla gospodarstw domowych i mechanizm ograniczający wzrost cen ciepła. Ale również […] rozwiązanie systemowe: bon energetyczny o wysokości od 300 do 600 zł dla trzech i pół miliona odbiorców wrażliwych dochodowo" - wymieniła Zielińska.

    Wcześniej dziś minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że ustawa dotycząca cen energii na II półrocze br. trafi pod obrady Sejmu w tym miesiącu. Wskazała, że jeśli chodzi o nowe naliczanie ceny energii, to "będzie stabilnie będzie akceptowalnie".

    Podtrzymała plany wsparcia najuboższych poprzez przyznanie bonu, którym zostanie objętych ok. 3,5 mln gospodarstw domowych. Podtrzymała też wcześniejsze wypowiedzi, że uzyskanie bonu energetycznego będzie warunkowane kryterium dochodowym "inne dla gospodarstw jednoosobowych, inne dla gospodarstw wieloosobowych - będziemy to przeliczać na osobę w rodzinie.

    W połowie marce prezes Urząd Regulacji Energetyki (URE) Rafał Gawin informował, że Urząd rozmawia z rządem na temat dalszego postępowania w kwestii osłon na rynku energii elektrycznej, gazu i ciepła, a z rozważanych propozycji wynika, że po zmianach (od 1 lipca) na pewno nie będzie "istotnych, drastycznych" wzrostów cen.

    Według projekcji Narodowego Banku Polskiego (NBP) w scenariuszu zakładającym wycofanie działań antyinflacyjnych przez rząd wzrost cen energii może przejściowo przekroczyć 20% r/r.

    Analitycy szacują wzrost cen rachunku za energię od 1 lipca o 15%, a o od przyszłego roku - o 14%.

    W grudniu 2023 r. prezydent podpisał ustawę o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła. Celem ustawy jest ograniczenie w okresie od dnia 1 stycznia 2024 r. do dnia 30 czerwca 2024 r. wpływu podwyżek cen energii elektrycznej, gazu i ciepła na najbardziej wrażliwych odbiorców tych produktów, w tym odbiorców będących gospodarstwami domowymi, jednostkami samorządu terytorialnego, podmiotami użyteczności publicznej.

    (ISBnews)

  • 11.04, 09:28MKiŚ: Ustawa dot. mrożenia cen energii na II półr. br. trafi do Sejmu w tym miesiącu 

    Warszawa, 11.04.2024 (ISBnews) - Ustawa dotycząca mrożenia cen energii na II półrocze br. trafi pod obrady Sejmu w tym miesiącu, zapowiedziała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Wskazała, że jeśli chodzi o nowe naliczanie ceny energii, to "będzie stabilnie będzie akceptowalnie".

    "Przypominam, że do czasu, kiedy kończy się obowiązywanie obecnie ustawy jeszcze trochę czasu mamy. Natomiast chciałabym, żeby w kwietniu ta ustawa trafiła do Sejmu" - powiedziała Henning-Kloska w TVP Info.

    Zapytana jakiego rzędu wzrostu cen energii w rachunkach mogą oczekiwać gospodarstwa domowe odpowiedziała: "Będzie stabilnie, będzie akceptowalnie. Naprawdę nie ma co straszyć Polaków, natomiast proszę dać rządowi zakończyć pracę - wtedy będziemy prezentować ustawę jak zostanie ona przyjęta".

    "Trwają obliczenia, ale - tak jak powiedziałam - [podwyżka] to będzie naprawdę na poziomie kilkunastu pewnie, może 30 zł do rachunku" - dodała minister.

    Podtrzymała plany wsparcia najuboższych poprzez przyznanie bonu, którym zostanie objętych ok. 3,5 mln gospodarstw domowych.

    "Trzeba będzie się zwrócić o ten bon, udokumentować niższe dochody […] wypełnić oświadczenie i wniosek" - dodała Henning-Kloska.

    Podtrzymała też wcześniejsze wypowiedzi, że uzyskanie bonu energetycznego będzie warunkowane kryterium dochodowym "inne dla gospodarstw jednoosobowych, inne dla gospodarstw wieloosobowych - będziemy to przeliczać na osobę w rodzinie.

    W połowie marce prezes Urząd Regulacji Energetyki (URE) Rafał Gawin informował, że Urząd rozmawia z rządem na temat dalszego postępowania w kwestii osłon na rynku energii elektrycznej, gazu i ciepła, a z rozważanych propozycji wynika, że po zmianach (od 1 lipca) na pewno nie będzie "istotnych, drastycznych" wzrostów cen.

    Według projekcji Narodowego Banku Polskiego (NBP) w scenariuszu zakładającym wycofanie działań antyinflacyjnych przez rząd wzrost cen energii może przejściowo przekroczyć 20% r/r. 

    Analitycy szacują wzrost cen rachunku za energię od 1 lipca o 15%. 

    W grudniu 2023 r. prezydent podpisał ustawę o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła. Celem ustawy jest ograniczenie w okresie od dnia 1 stycznia 2024 r. do dnia 30 czerwca 2024 r. wpływu podwyżek cen energii elektrycznej, gazu i ciepła na najbardziej wrażliwych odbiorców tych produktów, w tym odbiorców będących gospodarstwami domowymi, jednostkami samorządu terytorialnego, podmiotami użyteczności publicznej.

    (ISBnews)