Warszawa, 01.07.2025 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych, który umożliwi załatwianie części formalności w ramach otwartych funduszy emerytalnych (OFE) cyfrowo, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).
"Najważniejsze rozwiązania:
* Część formalności w ramach OFE będzie można dokonać cyfrowo. Drogą elektroniczną będzie można:
- zawrzeć umowę o uczestnictwie w OFE;
- złożyć oświadczenie o zapoznaniu się z treścią aktualnej informacji dotyczącej otwartych funduszy emerytalnych;
- złożyć oświadczenie o stosunkach majątkowych istniejących między małżonkami.
* Nadal będzie można zawrzeć umowę i złożyć dokumenty w formie papierowej.
* Ogłoszenia o zmianie statutu lub prospektu OFE będą publikowane wyłącznie na stronie internetowej danego powszechnego towarzystwa emerytalnego (PTE).
- Dotychczas mogły być udostępnione jedynie w gazecie o zasięgu krajowym – obowiązek ten zostaje zniesiony.
* Fundusze emerytalne będą mogły opłacić koszty procesu z aktywów funduszu. Chodzi o prawomocnie wygrane sprawy sądowe, których beneficjentem jest fundusz.
- W przypadku nieuwzględnienia powództwa koszty będą, tak jak dotychczas, ponoszone przez PTE.
* Ponadto, jednoznacznie określono, że komornicy sądowi są uprawnieni do zasięgania informacji objętych tajemnicą zawodową w zakresie działań funduszu. Dotychczas budziło to wątpliwości interpretacyjne" - czytamy w komunikacie.
Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2026 roku.
(ISBnews)
Warszawa, 01.07.2025 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi (projekt deregulacyjny), który zakłada uproszczenie zasad łączenia jednostek uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).
"Nowe przepisy upraszczają zasady łączenia jednostek uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych. Dzięki temu rynek kapitałowy będzie działał sprawniej, a inwestorzy indywidualni i instytucjonalni zyskają większą przejrzystość. Projekt ma charakter deregulacyjny" - czytamy w komunikacie.
Projekt zachowuje dotychczasowe obowiązki informacyjne wobec uczestników funduszy. Każda osoba inwestująca w fundusz nadal będzie informowana o zamiarze połączenia jednostek oraz o liczbie jednostek, które będzie posiadała po zmianach. Nowe rozwiązanie nie wpływa na bezpieczeństwo środków klientów ani nadzór nad funduszami, wskazano w materiale.
Nowe przepisy wejdą w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
(ISBnews)
Warszawa, 01.07.2025 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego, o Rzeczniku Finansowym i o Funduszu Edukacji Finansowej (projekt deregulacyjny), podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Dzięki nowym przepisom, reklamacje będzie można składać drogą elektroniczną.
"Celem nowych przepisów jest uproszczenie i unowocześnienie procedur składania oraz rozpatrywania reklamacji w bankach, firmach ubezpieczeniowych, towarzystwach emerytalnych i innych instytucjach rynku finansowego. Zmiany wychodzą naprzeciw oczekiwaniom klientów. Nowe przepisy są częścią działań deregulacyjnych" - czytamy w komunikacie.
Dzięki nowym przepisom, reklamacje będzie można składać drogą elektroniczną.
"Każdy bank czy firma ubezpieczeniowa udostępni wskazane przez siebie kanały do takiej komunikacji. Dzięki rozwiązaniu, klienci nie będą musieli wysyłać pism papierowych ani stawiać się osobiście w placówkach. Odpowiedź na reklamację przyjdzie mailem (lub innym kanałem elektronicznym), jeśli reklamacja została złożona w ten sam sposób. Nie trzeba będzie dodatkowo wnioskować o kontakt elektroniczny" - czytamy dalej.
Dla tych, którzy wolą tradycyjną korespondencję, nic się nie zmienia - utrzymana zostaje możliwość otrzymania odpowiedzi w formie pisemnej.
"Nowe przepisy obejmują wszystkie podmioty rynku finansowego, w tym banki, firmy ubezpieczeniowe, towarzystwa emerytalne, instytucje płatnicze, a także brokerów, agentów i pośredników" - wskazano w materiale.
Nowe przepisy wejdą w życie po 3 miesiącach od dnia ogłoszenia ustawy w Dzienniku Ustaw.
(ISBnews)
Warszawa, 01.07.2025 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (projekt deregulacyjny), przewidujący, że spółki holdingowe nie będą musiały składać oświadczenia o zamiarze skorzystania ze zwolnienia z CIT, jeśli chodzi o dochody ze zbycia udziałów (akcji) spółki zależnej, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).
"Obecnie, aby spółki holdingowe mogły skorzystać ze zwolnienia z CIT dochodów związanych z odpłatnym zbyciem udziałów (akcji) tzw. krajowej spółki zależnej, muszą złożyć - na co najmniej 5 dni przez dniem zbycia - oświadczenie o zamiarze skorzystania ze zwolnienia. Po zmianie, spółki holdingowe nie będą musiały składać oświadczenia o zamiarze skorzystania ze zwolnienia z CIT, jeśli chodzi o dochody ze zbycia udziałów (akcji) spółki zależnej" - czytamy w komunikacie.
Nowe przepisy wejdą w życie z dniem następującym po dniu ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
(ISBnews)
Warszawa, 01.07.2025 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy - Ordynacja podatkowa (projekt deregulacyjny), podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Po zmianie, odsetki za zwłokę za czas kontroli podatkowej lub celno-skarbowej, nie będą naliczane, jeśli kontrola będzie trwała dłużej niż 6 miesięcy.
"Nowe przepisy są częścią pakietu deregulacyjnego. Mają zmniejszyć obciążenia podatników oraz wzmocnić ochronę ich praw i interesów. Po zmianie, odsetki za zwłokę za czas kontroli podatkowej lub celno-skarbowej, nie będą naliczane, jeśli kontrola będzie trwała dłużej niż 6 miesięcy. Obecnie, w przypadku przedłużających się kontroli podatkowych lub celno-skarbowych, podatnicy są obciążeni odsetkami za zwłokę za cały okres prowadzenia kontroli. Ochrona przed naliczaniem odsetek jest przewidziana jedynie przy przedłużających się postępowaniach podatkowych, jeżeli decyzja nie została doręczona w ciągu 3 miesięcy od rozpoczęcia postępowania" - czytamy w komunikacie.
Nowe przepisy mają wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
(ISBnews)
Warszawa, 01.07.2025 (ISBnews) - Europejski Kongres Finansowy (EKF) opracował z sektorem finansowym rekomendacje, które mają rynek listów zastawnych - proponuje wzorem innych państw wprowadzić w Polsce m.in. zwolnienia podatkowe dla inwestorów indywidualnych (np. zwolnienia z podatku Belki) i zmiany w prawie oraz m.in. działania edukacyjne. W Unii Europejskiej w 2023 r. 26% kredytów hipotecznych było refinansowanych listami zastawnymi. W Polsce wskaźnik ten wynosił 3,8%, wskazał EKF.
"Opracowaliśmy z sektorem finansowym rekomendacje co zrobić, aby pobudzić w Polsce rynek listów zastawnych, i zdobyć miliardy złotych na kolejne inwestycje budowlane. Jedna jednostka wytworzona w budownictwie przynosi gospodarce 2- 3 jednostki, jest więc o co walczyć. Rekomendacje te dziś prezentujemy publicznie i przekażemy je rządzącym" - powiedział inicjator i koordynator EKF Leszek Pawłowicz, cytowany w komunikacie.
Podczas EKF nad rekomendacjami pracowali między innymi przedstawiciele Giełdy Papierów Wartościowych, Komisji Nadzoru Finansowego, Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, domów maklerskich, działających w Polsce banków hipotecznych oraz uznani eksperci.
Aby pobudzić rynek listów zastawnych w Polsce i zachęcić inwestorów detalicznych oraz instytucjonalnych do ich obejmowania, EKF rekomenduje:
• wprowadzić zachęty podatkowe i prawne, np. zwolnienia z podatku Belki dla inwestorów indywidualnych i przygotować rozwiązania, które pozwolą obywatelom przekazywać listy zastawne deweloperom w formie wkładu własnego na zakup mieszkania (zamiast gotówki) z pominięciem podatku dochodowego,
• zmienić prawo w taki sposób, aby Narodowy Bank Polski i Bankowy Fundusz Gwarancyjny były istotnymi podmiotami na rynku listów (bo są to papiery równie bezpieczne, jak obligacje Skarbu Państwa),
• włączyć listy zastawne do limitów inwestycyjnych instytucji zbiorowego inwestowania (np. pracowniczych programów kapitałowych),
• zrównać listy z instrumentami rynku pieniężnego na potrzeby funduszy inwestycyjnych i innych agencji zarządzających mieniem (czyli traktować listy jak bezpieczne obligacje skarbowe Ministerstwa Finansów i bony pieniężne NBP),
• stworzyć na GPW platformy elektronicznego obrotu (codziennego kwotowania) i zachęcić banki do animacji płynności na giełdzie,
• stworzyć indeks rynku listów zastawnych i dedykowane fundusze inwestycyjne oparte na tych papierach wartościowych,
• w okresie budowania rynku zwolnić przejściowo banki hipoteczne z niektórych opłat i danin, które można przeznaczyć na kampanie edukacyjne,
• prowadzić działania edukacyjne, które w uczciwy sposób pokażą Polakom czym jest list zastawny, jego niski poziom ryzyka oraz warunki związane z inwestycjami w listy.
"Działania te pozwolą zbudować płynny rynek listów zastawnych, poszerzyć grono inwestorów, zwiększyć poziom wiedzy na temat listów i ich rozpoznawalność. Zachęcą też Polaków do długoterminowego oszczędzania" - czytamy dalej.
W Polsce działa pięć banków hipotecznych. Emitowane przez nie listy zastawne obejmują międzynarodowe instytucje jak banki, TFI i ubezpieczyciele. W ocenie ekspertów Europejskiego Kongresu Finansowego, ze wsparciem rynku listów zastawnych oraz potencjałem banków hipotecznych, skala rynku listów w Polsce może być wielokrotnie większa od dzisiejszej.
(ISBnews)
Warszawa, 30.06.2025 (ISBnews) - Żadne założenia dotyczące deficytu fiskalnego w Polsce nie ulegają zmianie, poinformował minister finansów Andrzej Domański.
"Żadne założenia dotyczące deficytu fiskalnego w Polsce nie ulegają zmianie. Gdyby uległy, będziemy, oczywiście, o tym osobno informować" - powiedział Domański podczas konferencji prasowej, odpowiadając na pytanie, czy na tym etapie może powiedzieć, że deficyt planowany jest w tym roku niższy niż w zeszłym roku w stosunku do PKB.
Przyjęte przez rząd w końcu kwietnia wieloletnie założenia makroekonomiczne na lata 2025-2029 przewidują m.in. że wzrost PKB wyniesie w tym roku 3,7%, zaś deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych (tzw. general government) spadnie do 6,3% PKB w br. z 6,6% w ub.r.
(ISBnews)
Warszawa, 30.06.2025 (ISBnews) - Ministerstwo Finansów finalizuje prace nad zmianami w konstrukcji podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatku Belki) i planuje ogłosić decyzje w tej sprawie w najbliższych dniach, zapowiedział szef resortu Andrzej Domański.
"Jeżeli chodzi o podatek od zysków kapitałowych, to finalizujemy prace w Ministerstwie Finansów. Zależy nam, aby to była propozycja uwzględniająca inne rozwiązania, które funkcjonują w tej chwili w Unii Europejskiej i aby była przede wszystkim nakierowana na tworzenie mechanizmów dla wzrostu gospodarczego - do tego, by inwestycji w Polsce było po prostu wyraźnie więcej. I myślę, że tutaj już w najbliższych dniach można spodziewać się komunikatu ze strony Ministerstwa Finansów" - powiedział Domański podczas konferencji prasowej.
Podatek od zysków kapitałowych, czyli tzw. podatek Belki, został wprowadzony w 2002 roku przez rząd Leszka Millera, w którym Marek Belka był wicepremierem i ministrem finansów. Początkowo stawka podatku wynosiła 20% i obejmowała zyski z oszczędności od depozytów i lokat bankowych. W 2004 roku rozszerzono opodatkowanie również o dochody kapitałowe pochodzące z inwestycji giełdowych; jednocześnie obniżono podatek do 19%.
(ISBnews)
Warszawa, 30.06.2025 (ISBnews) - Zmiany zmiany w konstrukcji podatku od wydobycia niektórych kopalin (tzw. podatku miedziowego) trafią do uzgodnień w przyszłym tygodniu, zapowiedział minister finansów Andrzej Domański.
"Jeżeli chodzi o podatek miedziowy - właśnie podatek od wydobycia kopalin - to w przyszłym tygodniu wychodzimy do tak uzgodnień. Mamy już wpis do wykazu, więc tutaj postępujemy, myślę, bardzo sprawnie, dlatego, że chcemy, aby inwestycje w wydobycie miedzi w Polsce było więcej" - powiedział Domański podczas konferencji prasowej.
W maju minister informował, że planowane zmiany w konstrukcji podatku od wydobycia niektórych kopalin (tzw. podatku miedziowego) przełożą się na zmniejszenie wpływów budżetowych o ok. 0,5 mld zł w 2026 r., po 0,75 mld zł w latach 2027-2028 i łącznie ok. 10 mld zł w ciągu 10 lat. Zapowiadał też wprowadzenie od 2029 r. mechanizmu odliczenia od podatku części poniesionych przez podatników wydatków inwestycyjnych. Nowelizacja ustawy w tym zakresie ma wejść w życie 1 stycznia 2026 r.
(ISBnews)
Warszawa, 30.06.2025 (ISBnews) - W polityce Narodowego Banku Polskiego (NBP) odnośnie oprocentowania rezerwy obowiązkowej można dostrzec "pewną nieefektywność", co wskazuje na zasadność wprowadzenia podatku od rezerwy obowiązkowej utrzymywanej przez banki w NBP, ocenia minister finansów Andrzej Domański.
"Jest to polityka prowadzona przez Narodowy Bank Polski. Jest, oczywiście, prawem Narodowego Banku Polskiego taką politykę wprowadzić. Natomiast my widzimy tutaj pewną nieefektywność. Narodowy Bank Polski w zeszłym roku nie wykazał zysku. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało w tym roku. Natomiast taki podatek myślę, że jest jak najbardziej zasadny i będziemy w kolejnych tygodniach przedstawiać jego szczegółowe założenia. Efekty tego podatku są również bezpośrednio pochodną tego, jakie oprocentowanie rezerw obowiązkowej przyjmuje Narodowy Bank Polski" - powiedział Domański podczas konferencji prasowej.
W ub. tygodniu Domański poinformował, że Ministerstwo Finansów pracuje nad podatkiem od odsetek od rezerw obowiązkowych banków utrzymywanych w NBP. Minister szacował, że podatek ten dałby 1,5-2 mld zł dochodów budżetowych w przyszłym roku.
W Polsce stopa rezerwy obowiązkowej wynosi 3,5%. Od maja 2004 r. środki rezerwy obowiązkowej są oprocentowane w wysokości równej stopie referencyjnej, która obecnie wynosi 5,25%.
(ISBnews)
Warszawa, 30.06.2025 (ISBnews) - SprawdzaMY - Inicjatywa Przedsiębiorcy dla Polski podsumowała działania w ramach projektu deregulacyjnego. Z ponad 16 tysięcy pomysłów zaproponowanych przez obywateli, po uporządkowaniu duplikatów zostało niemal 13 tysięcy unikatowych pomysłów na deregulację, które zostały podzielone na 33 kategorie. Kategoria, w której odnotowano najwięcej pomysłów to podatki, aż 18% wszystkich pomysłów. Na drugim miejscu znalazła się administracja publiczna 10% pomysłów, a na trzecim zdrowie 7%, podano w komunikacie.
"W trakcie 100-dniowego sprintu zespoły ekspertów opracowały aż 1 183 formatki, z czego 584 zostały omówione na Komitecie Sterującym. Z tej puli aż 500 propozycji opublikowano na stronie internetowej projektu, umożliwiając obywatelom ich komentowanie i głosowanie. Liczba oddanych głosów sięgnęła niemal 700 tysięcy, a komentarzy niemal tysiąc. Liczba propozycji przekazanych do strony rządowej znacząco przekroczyła zakładany pierwotnie cel 300 postulatów" - czytamy w komunikacie.
"Propozycji zgłoszonych przez ekspertów i zaakceptowanych przez Komitet Sterujący było tak wiele, że Rządowy Zespół ds. Deregulacji zgodził się rozpatrzyć je w dwóch etapach: w 1. etapie (w ramach 100-dniowego sprintu) RZD przyjął i rozpatrzył 350 postulatów, kolejnych 138 propozycji zostało przekazanych przez zespół SprawdzaMY do strony rządowej w połowie czerwca 2025 r. - będą one omówione i rozpatrzone przez RZD jesienią 2025 roku. Łącznie w ramach pierwszej Fazy projektu Deregulacji zespoły eksperckie przekazały do strony rządowej aż 488 postulatów, przekraczając pierwotne założenia (300 postulatów) o prawie 40%" - czytamy dalej.
Z przekazanych w pierwszym etapie 350 propozycji deregulacyjnych, omówiono już wszystkie, z czego 208 zostało przekazanych do realizacji, 46 zostało wstrzymanych a 77 odrzuconych przez stronę rządową. 13 propozycji zostało zrealizowanych w formie ustawy, która została uchwalona przez parlament i podpisana przez Prezydenta RP, wymieniono w materiale.
"SprawdzaMY - 'My' w nazwie inicjatywy nigdy nie było przypadkowe. Była to od początku praca zespołowa. Ten aspekt powinien wybrzmieć w każdym wywiadzie, podsumowaniu i raporcie, który powstają po pierwszych stu dniach naszej pracy. Ta potrzebna w naszym kraju zmiana - którą skrótowo przecież określamy mianem deregulacji - była wielkim zbiorowym obowiązkiem. Dzięki pracy i zaangażowaniu kilkuset osób, pracujących pro bono, stała się ona - już teraz - wielkim zbiorowym sukcesem. Jakie więc były jego źródła? Mieliśmy jeden podstawowy cel, który stał się jednocześnie punktem wyjścia każdej dalszej pracy. Chcieliśmy najpierw spełnić oczekiwania tej jednej, ale wyjątkowej grupy społecznej. Nie polityków, nie biznesu, nie związków zawodowych czy korporacji, lecz po prostu Polaków" - skomentował pełnomocnik przedsiębiorców ds. deregulacji Rafał Brzoska, cytowany w komunikacie.
"Ich oczekiwania były moim zdaniem ściśle określone. Mieli przede wszystkim prawo oczekiwać, aby deregulacja nie stała się kolejnym orężem w wojnie polsko-polskiej. I to się udało. Od początku - poprzez dziesiątki spotkań, rozmów, wywiadów - podkreślaliśmy oraz przypominaliśmy dobre pomysły każdej z sił politycznych. W ten sposób - zdeterminowani - wyjęliśmy deregulację z bieżącego politycznego sporu. Co więcej, stała się ona jednym z nielicznych obszarów, w których na co dzień skłóceni politycy patrzyli w jednym kierunku - w przyszłość" - dodał.
Rządowy Zespół ds. Deregulacji został powołany na mocy uchwały Rady Ministrów z dnia 5 marca 2025 roku. Jego celem jest koordynacja zmian w przepisach na rzecz ułatwienie codziennego życia obywateli i przedsiębiorców w Polsce.
(ISBnews)
Warszawa, 27.06.2025 (ISBnews) - Nabór wniosków do programu pilotażu krótszego czasu pracy rozpocznie się 14 sierpnia i potrwa do do 15 września 2025 r., podało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS). Maksymalna wartość wsparcia na jeden projekt pilotażowy wynosi 1 mln zł, koszt projektu w przeliczeniu na jednego pracownika objętego pilotażem nie może przekroczyć 20 tys. zł.
Testowanie wprowadzenia skróconego czasu pracy w środowisku pracy - zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.
"To będzie pierwszy pilotaż skróconego czasu pracy w tej części Europy, pierwszy w naszym regionie, pierwszy na tak szeroką skalę pilotaż w Polsce. Chcemy zachęcać do skróconego czasu pracy, zachęcać do testowania rozwiązań w różnego typu organizacjach. W pilotażu będą mogli wziąć udział przedsiębiorcy, jednostki samorządowe, fundacje, stowarzyszenia, związki zawodowe – by każdy pracodawca mógł sprawdzić, co u niego działa"- powiedziała minister pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, cytowana w komunikacie.
Skrócenie czasu pracy przynosi korzyści, ale wymaga elastycznego podejścia, dostosowanego do specyfiki branż i organizacji. Nie może być narzucone odgórnie. Pilotaż pozwoli rozpocząć praktyczne testowanie różnych modeli skróconego czasu pracy, podkreślono w materiale.
Wniosek mogą złożyć pracodawcy, zarówno podmioty prywatne, jak i publiczne. Wniosek należy złożyć elektronicznie.
Jak podał MRPiPS, warunki, które należy spełnić ubiegając się o pilotaż krótszego czasu pracy to:
- prowadzenie działalności przez co najmniej 12 miesięcy przed dniem złożenia wniosku,
- zatrudnianie co najmniej 75% pracowników na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę.
- objęcie projektem minimum 50% pracowników,
- utrzymanie zatrudnienia na poziomie nie niższym niż 90% stanu początkowego, określonego we wniosku,
- utrzymanie wynagrodzeń pracowników biorących udział w projekcie pilotażowym na poziomie nie niższym niż obowiązujący w dniu rozpoczęcia realizacji projektu pilotażowego, przez cały okres jego trwania,
- brak pogorszenia warunków pracy i płacy pracowników objętych projektem.
(ISBnews)
Warszawa, 26.06.2025 (ISBnews) - So Sejmu trafił projekt ustawy autorstwa posła Kamila Wnuka. Projekt Polski 2050 znosi opłatę w wysokości 8,99 zł za dostęp do danych z Rejestru Cen Nieruchomości (RCN), podała Polska 2050.
"Projekt nie 'ujawnia' cen - one już są jawne, dzięki ustawie Polski 2050 podpisanej przez prezydenta. Likwiduje jedynie barierę w postaci zbędnej odpłatności i biurokracji, która utrudniała dostęp do informacji. Jak pokazuje praktyka, więcej pracy kosztowała sama obsługa zapytań niż udostępnienie danych" - czytamy w komunikacie.
RCN to publiczny rejestr prowadzony przez starostów, zawierający dane o faktycznych cenach transakcyjnych nieruchomości - na podstawie aktów notarialnych. Zgodnie z obowiązującym prawem tj. ustawa o prawie geodezyjnym i kartograficznym, dane te są jawne, co potwierdziło także Biuro Ekspertyz i Opinii Sejmowych, wskazano w informacji.
(ISBnews)
Warszawa, 26.06.2025 (ISBnews) - Bez zmian legislacyjnych w systemie emerytalnym aktywa pod zarządzaniem w otwartych funduszach emerytalnych (OFE) spadną o ponad połowę do ok. stu kilkudziesięciu mld zł po 2040 r., oceniają przedstawiciele Vienna PTE. Ich zdaniem, oprócz zmian legislacyjnych potrzeba odblokowania zaufania społecznego do systemu emerytalnego, świadomości emerytalnej czy informowania osób wchodzących na rynek pracy o możliwości przystąpienia do OFE i innych programów emerytalnych.
"Przyszłość jest wykuta w systemie, czyli po 2040 r. nastąpi szybki powrót do poziomu małych stu kilkudziesięciu miliardów złotych, czyli dwa razy mniej niż teraz i to będzie spadało bardzo szybko, bo potem nie będzie nowych członków, a tylko gwałtownie starzejący się istniejący członkowie. Od zmian w 2014 r. właściwie zablokowane zostały wejścia nowych członków" - powiedział przewodniczący rady nadzorczej Vienna PTE Michał Szymański podczas spotkania z dziennikarzami, pytany, jakie są perspektywy OFE po 2035-2040 r. przy braku zmian legislacyjnych.
"Czyli podsumowując: co może być po 2040 r.? Szybki spadek aktywów i małe stokilkadziesiat miliardów złotych w OFE, czyli połowa tego co jest i - choć to wciąż duża skala, która nie wymusza jakichś zmian inwestycyjnych, jeśli chodzi o kształt portfela OFE - to jednak naturalnie spowoduje to napięcia po 2040 r. i nastąpi stopniowe wygaszanie systemu" - dodał.
Wskazał, że w systemie emerytalnym potrzebne są zmiany legislacyjne, takie jak: dostosowanie przepisów do postępu technologicznego i innych zmian otoczenia rynkowego, analiza skutków tzw. "suwaka bezpieczeństwa" i przeciwdziałanie odpływowi aktywów z OFE oraz zmiany dotyczące polityki inwestycyjnej i nie tylko legislacyjne.
"Propozycje zmian to umożliwienie inwestycji OFE w instrumenty pochodne w celu zabezpieczenia ryzyka - ryzyko walutowe, futures na rynku akcji czy ryzyko stopy procentowej - oraz umożliwienie inwestycji na rynku aktywów niepublicznych np. inwestycje typu private equity, infrastrukturalne czy private debt. Ważne jest zwiększenie dywersyfikacji i długoterminowy horyzont inwestycyjny" - powiedział przewodniczący rady nadzorczej Vienna PTE.
"W systemie emerytalnym liczba osób w wieku poprodukcyjnym, czyli 65+ wzrośnie o 1/3 w 2060 r. W systemie potrzebne są zmiany, a najpotrzebniejsze jest odblokowanie zaufania do systemu emerytalnego nadwyrężonego zmianami w 20214 r. Widzimy potrzebę budowania świadomości emerytalnej, w tym ryzyka malejącej stopy zastąpienia, potrzebę uruchomienia powszechnych programów edukacyjnych i uświadamiania korzyści wynikających z oszczędzania, potrzebę informowania osób wchodzących na rynek pracy o możliwości przystąpienia do OFE i też potrzebę promowania innych programów emerytalnych: PPK, PPE oraz OKE i IKZE" - dodała prezes Vienna PTE Dorota Dziugiełł.
Przewodniczący RN Vienna PTE powiedział, że aktywa zgromadzone w OFE i w ramach III filaru (PPE, IKE, IKZE, PPK) wyniosły 282,9 mld zł w 2023 r., czyli wzrosły o 35,9% r/r. Z kolei na koniec marca 2025 r. aktywa w OFE wynosiły 248,7 mld zł, a w PPK 34,6 mld zł.
Wskazał też, że obecnie średnia emerytura wynosi 4 045 zł (w tym 3 420 zł dla kobiet i 4 980 zł dla mężczyzn), a udział środków OFE w przeciętnej emeryturze wynosi jedynie 1,75%, zaś tzw. stopa zastąpienia wynosi dla kobiet niecałe 50%, zaś w przypadku mężczyzn - ok. 70%. Po 2040 r. będzie to zdecydowanie mniej. Udział OFE we free float na warszawskiej giełdzie wyniósł 44,4% w 2023 r. (43,3% w 2022 r.), udział w kapitalizacji - 22,3% (wobec 20,9%), a średni udział w obrotach na rynku głównych GPW 2% w 2023 r. wobec 2,1% w 2022 r.
"Polityka inwestycyjne OFE jest obecnie bardzo stabilna, a w ostatnich latach - 2019-2024 - udział inwestycji w polskie akcje wyniósł średnio 79%, w akcje zagraniczne 9%, w obligacje nieskarbowe 6%, a depozyty bankowe 4%" - powiedział przewodniczący.
Przekazał też, że Vienna PTE zarządzało aktywami rzędu 22 mld zł na koniec 2024 r., a zysk netto wzrósł do 44,4 mln zł z 26 mln zł w 2023 r.
Vienna Powszechne Towarzystwo Emerytalne Vienna Insurance Group (dawniej: Aegon Powszechne Towarzystwo Emerytalne) zarządza funduszem emerytalnym Vienna OFE.
(ISBnews)
Warszawa, 26.06.2025 (ISBnews) - Sejm uchwalił nowelizację ustawy o informatyzacji, która uprości dostęp do danych z rejestrów państwowych oraz zwiększy skuteczność procesu weryfikacji tożsamości. Zmiany oznaczają mniej formalności dla obywateli i firm, automatyczne przekazywanie informacji o dokumentach do instytucji finansowych oraz nowe usługi w aplikacji mObywatel, takie jak rejestracja podróży zagranicznej obywatela, podało Ministerstwo Cyfryzacji (MC).
"To ważny projekt deregulacyjny, który przyspiesza decyzje dotyczące obywateli oraz znosi niektóre obowiązki informacyjne. Dzięki niemu wiele czynności, które dziś wymagają formalnej decyzji administracyjnej, będzie można zrealizować szybciej. To konkretna odpowiedź na realne potrzeby: skrócenie czasu oczekiwania i bardziej nowoczesna, cyfrowa administracja, która działa sprawniej i szybciej. Zarówno w kraju, a dzięki pracy Ministerstwa Spraw Zagranicznych nad systemem Odyseusz - również za granicą" - powiedział wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski, cytowany w komunikacie.
Dzięki nowym przepisom uprawnione instytucje publiczne i prywatne będą mogły otrzymać dostęp do danych m.in. z rejestru PESEL, Rejestru Dowodów Osobistych czy centralnej ewidencji pojazdów bez konieczności każdorazowego uzyskiwania decyzji administracyjnej. Rozwiązanie to przyspieszy procedury i skróci czas oczekiwania nawet o połowę, zachowując przy tym pełną kontrolę nad legalnością i bezpieczeństwem udostępniania informacji, wymieniono w materiale.
"Modyfikacja zasad udostępniania danych nie wpłynie na poziom ich zabezpieczenia. Zanim jakiekolwiek informacje trafią do wnioskodawcy, każdorazowo nastąpi weryfikacja, czy spełnione zostały wszystkie ustawowe kryteria w tym te dotyczące bezpieczeństwa. W przypadku odmowy lub cofnięcia dostępu decyzja ta będzie mogła zostać zakwestionowana i rozpatrzona przez sąd administracyjny" - czytamy w komunikacie.
Nowelizacja wprowadza mechanizm, który pozwoli firmom, takim jak banki, porównywać zdjęcie z okazywanego przez klienta dowodu osobistego z fotografią widniejącą w Rejestrze Dowodów Osobistych. To znacząco ograniczy skutki wyłudzeń tożsamości oraz możliwość posługiwania się przerobionymi dowodami osobistymi, wskazał też resort.
"Dzięki nowy przepisom obywatele nie będą już musieli samodzielnie zgłaszać wymiany dowodu osobistego w bankach czy SKOK-ach. Aktualizacja danych - tj. serii, numeru i terminu ważności nowego dokumentu - będzie odbywać się automatycznie dzięki integracji systemów państwowych z systemami ww. instytucji finansowych. To rozwiązanie pozwoli uniknąć dodatkowych wizyt w placówkach i uprości codzienne formalności. Co istotne, dostęp do tych danych otrzymają wyłącznie instytucje spełniające najwyższe standardy bezpieczeństwa" - czytamy dalej.
Ustawa umożliwi również utworzenie centralnego, dobrowolnego rejestru obywateli, którzy przebywają poza granicami kraju. To pozwoli służbom konsularnym skuteczniej reagować w sytuacjach kryzysowych. Rejestracja w systemie Odyseusz będzie możliwa także przez aplikację mObywatel, która zyska nowe funkcje ułatwiające kontakt i opiekę nad obywatelami za granicą.
(ISBnews)
Warszawa, 26.06.2025 (ISBnews) - Sejm uchwalił ustawę o krajowym systemie certyfikacji cyberbezpieczeństwa wprowadzającą dobrowolne certyfikaty cyberbezpieczeństwa dla produktów i usług ICT, które będą uznawane w całej Unii Europejskiej. Pozwoli to nie tylko potwierdzać odporność na cyberzagrożenia, ale też zwiększy bezpieczeństwo danych, wesprze rozwój technologii i ułatwi firmom dostęp do unijnego rynku, podało Ministerstwo Cyfryzacji (MC).
"Wobec nasilających się zagrożeń w sferze cyfrowej wzmacnianie cyberbezpieczeństwa Polski i Europy to dla nas priorytet. Nowy system certyfikacji ma zwiększyć bezpieczeństwo cyfrowe w całej Unii Europejskiej. To nie tylko narzędzie ochrony, ale też wyraźny sygnał dla firm - tworzymy rozwiązanie, które pozwala budować reputację i zwiększać konkurencyjność polskich przedsiębiorstw. Dla obywateli zaś to możliwość świadomego wyboru rozwiązań, które gwarantują większe bezpieczeństwo" - powiedział wicepremier i minister cyfryzacjiKrzysztof Gawkowski, cytowany w komunikacie.
Krajowy system certyfikacji - oparty na europejskim Akcie o cyberbezpieczeństwie - będzie sprawdzał, czy produkty i usługi spełniają określone, wysokie standardy ochrony danych i odporności na cyberataki. Również pracownicy IT będą mogli uzyskać certyfikat, potwierdzający ich kompetencje w zakresie cyberbezpieczeństwa.
"Możliwość potwierdzenia jakości produktów i usług zgodnie z unijnymi wymaganiami będzie realnym wsparciem dla firm. Certyfikaty pozwolą im zwiększyć swoją wiarygodność, a przez to skuteczniej rywalizować na rynku. Otworzy to dostęp do nowych możliwości i projektów w branży ICT, komunikacji cyfrowej czy sztucznej inteligencji" - czytamy w komunikacie.
"Ustawa o certyfikacji odgrywa istotną rolę we wzmacnianiu krajowego systemu cyberbezpieczeństwa, łącząc interesy firm, obywateli i instytucji publicznych. Przewidziane w niej rozwiązania umożliwią promowanie wysokich standardów bezpieczeństwa. Certyfikaty pozwolą lepiej chronić dane i wzmacniać zaufanie do usług cyfrowych" - dodał wiceminister cyfryzacji Paweł Olszewski.
Certyfikacja pozwoli: zwiększyć odporność cyfrową instytucji publicznych, firm i infrastruktury krytycznej, budować zaufanie użytkowników do certyfikowanych rozwiązań, wspierać rozwój nowoczesnych technologii w sektorze ICT, wymieniono w materiale.
Po przyjęciu przez Sejm ustawa zostanie skierowana do rozpatrzenia przez Senat. Ustawa wejdzie w życie po miesiącu od ogłoszenia i nie zmieni statusu obecnych certyfikatów z zakresu cyberbezpieczeństwa.
(ISBnews)
Warszawa, 25.06.2025 (ISBnews) - Przyjęta wczoraj przez rząd decyzja o przedłużeniu mrożenia cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na IV kw. br. zostanie wdrożona w formie poprawki do procedowanego obecnie w Sejmie projektu nowelizacji tzw. ustawy wiatrakowej, poinformowała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
"Podjęliśmy decyzję, że nie mamy czasu na pełne procedowanie ustawy, bo ona by mogła dopiero gdzieś w przyszłym tygodniu trafić na Komitet Stały Rady Ministrów, potem Rada Ministrów, parlament, pierwsze, drugie, trzecie czytanie, więc mrożenie cen energii na czwarty kwartał dołączy do tej ustawy, która będzie miała swoje drugie czytanie dzisiaj w formie poprawki. Dlatego, że musimy zakończyć ten proces przed przerwą wakacyjną w Sejmie" - powiedziała Hennig-Kloska podczas konferencji prasowej.
Kluczowe było zamrożenie ceny za 1 MWh energii na poziomie 500 zł i dokładnie tego będzie dotyczyła poprawka, która dzisiaj zostanie złożona w parlamencie w ścieżce legislacyjnej, podkreśliła minister.
"To jest jedyna ustawa, która zakończy swój bieg w sposób bezpieczny przed przerwą wakacyjną, w sejmie, w senacie, więc stąd decyzja. To jest jedyny powód, dla którego dołączamy mrożenie energii do tej ustawy. Ja nie mam w tej chwili na tak zaawansowanym etapie żadnej innej ustawy w parlamencie. Do Pałacu Prezydenckiego ja przekazałam wszystkie dane" - powiedziała Hennig-Kloska.
Przedstawiła dane Agencji Rynku Energii (ARE), z których wynika, że w 2024 r. jednostkowe koszty techniczne wytwarzania 1 MWh energii elektrycznej wyniosły: 413,9 zł w przypadku węgla kamiennego, 396 zł - węgla brunatnego, 442,9 zł - gazu, 474,4 zł - biomasy, 209,3 zł - wody, 182,3 zł - wiatraków na lądzie i 227 zł - energii słonecznej.
"Mrożenie cen jest tylko środkiem, który ma nas doprowadzić do przebudowanego tańszego miksu energetycznego. Bo poza tym, że zajmujemy się na co dzień skutkami, musimy skupić się też na przyczynach i i zniwelować przyczyny wysokich cen energii w Polsce" - skomentowała minister.
"Natomiast rozumiem, że pan prezydent zapozna się z całością argumentów, z całością ustawy i wtedy podejmie decyzję. Wierzę, że skoro wszystkim siłom politycznym w Polsce zależy na tym, by Polacy mieli dostępny tani i czysty prąd, byśmy poprawiali jakość powietrza w Polsce, zmniejszali uzależnienie od krajów trzecich naszego naszej energetyki, zwiększali suwerenność naszej energetyki i obniżali ceny, to to jest jedyna właściwa droga" - podsumowała Hennig-Kloska.
Premier Donald Tusk poinformował wczoraj, że rząd podjął decyzję o zamrożeniu cen energii dla gospodarstw domowych do końca tego roku.
Zgodnie z ustawą z 27 listopada 2024 r. dotyczącą ograniczania wysokości cen energii elektrycznej, jej odbiorcy w gospodarstwach domowych do końca września 2025 roku korzystają z rozliczeń za energię po cenie maksymalnej wynoszącej 500 zł/MWh.
Projekt zakłada m.in. zniesienie zasady 10H i ustalenie minimalnej odległości wiatraków od zabudowań na 500 m, co - w ocenie autorów projektu - powinno przyczynić się do wzrostu zainstalowanej mocy w nowych projektach wiatrowych na lądzie, nawet o 60-70%. Nowe przepisy wprowadzają też zachęty dla inwestorów, aby w miejsce starych turbin instalowali nowe.
(ISBnews)
Warszawa, 25.06.2025 (ISBnews) - Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) liczy, że projektem nowelizacji ustawy wiatrakowej Senat zajmie się na pierwszym posiedzeniu w lipcu tak, by trafiła ona do podpisu prezydenta jeszcze za kadencji Andrzeja Dudy, poinformowała szefowa resortu Paulina Hennig-Kloska.
"W tym tygodniu skończymy pracę nad ustawą wiatrakową, na poziomie sejmowym ona trafi do senatu i liczę, że na pierwszym lipcowym posiedzeniu zakończy ta ustawa bieg parlamentarny i trafi do podpisu jeszcze do prezydenta Dudy, bo zmiana w pałacu prezydenckim nastąpi na początku sierpnia" - powiedziała Hennig-Kloska w radiowej Jedynce.
"Przekazałam do Pałacu Prezydenckiego specjalny materiał, który tłumaczy, że po pierwsze, im więcej OZE w miksie energetycznym, tym niższa cena energii - energia z wiatru, podobnie jak ze słońca czy produkowana przy udziale wody, jest energią najtańszą. I to niezależnie, czy weźmiemy tę cenę sprzedaży, czy techniczny koszt wytworzenia, ona jest najtańsza" - podkreśliła minister.
Projekt zakłąda m.in. zniesienie zasady 10H i ustalenie minimalnej odległości wiatraków od zabudowań na 500 m, co - w ocenie autorów projektu - powinno przyczynić się do wzrostu zainstalowanej mocy w nowych projektach wiatrowych na lądzie, nawet o 60-70%. Nowe przepisy wprowadzają też zachęty dla inwestorów, aby w miejsce starych turbin instalowali nowe.
(ISBnews)
Warszawa, 25.06.2025 (ISBnews) - Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) widzi możliwość odejścia od mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych od 2026 r., poinformowała szefowa resortu Paulina Hennig-Kloska. Poinformowała, że koszt mrożenia cen w IV kw. br. - o którym zdecydował wczoraj rząd - wyniesie 500-850 mln zł, przy czym resort dysponuje oszczędnościami w wysokości ok. 900 mln zł.
"Gdy obejmowałam kierownictwo w tym resorcie, dopłacaliśmy z budżetu państwa do ceny energii około 30 mld zł. A w tym roku to już jest 5 mld zł i myślę, że w przyszłym roku możemy już wyjść z tego wsparcia, właśnie sprowadzając taryfy, ceny energii - te które są realne na rynku - do poziomu 500 zł. To jest realne, by w przyszłym roku przestać dopłacać. Wydaje mi się, że ten czwarty kwartał jeszcze nie da takiej możliwości, stąd z wyprzedzeniem ten czwarty kwartał zabezpieczamy mrożeniem" - powiedziała Hennig-Kloska w radiowej Jedynce.
Wyjaśniła, że ceny energii elektrycznej "obniżają się systematycznie od półtora roku" i obecnie dla firm są już dostępne niższe, niż były przyjęte w ustawie.
"Do końca lipca spółki energetyczne mają podać nowe taryfy i od nich trzeba liczyć ten koszt [mrożenia], więc w zależności, jak ta taryfa zostanie policzona, to ten koszt może być bardzo różny - szacujemy go od 500 mln zł do mniej więcej 850 mln zł" - wskazała minister.
Hennig-Kloska podkreśliła, że resort ma na ten cel zabezpieczone finansowanie w postaci oszczędności "na różnych odcinkach tego programu mrożenia cen" w wysokości ok. 900 mln zł.
Premier Donald Tusk poinformował wczoraj, że rząd podjął decyzję o zamrożeniu cen energii dla gospodarstw domowych do końca tego roku.
Zgodnie z ustawą z 27 listopada 2024 r. dotyczącą ograniczania wysokości cen energii elektrycznej, jej odbiorcy w gospodarstwach domowych do końca września 2025 roku korzystają z rozliczeń za energię po cenie maksymalnej wynoszącej 500 zł/MWh.
(ISBnews)
Warszawa, 25.06.2025 (ISBnews) - Ministerstwo Finansów pracuje nad podatkiem od rezerw obowiązkowych banków utrzymywanych w Narodowym Banku Polskim (NBP), poinformował szef resortu Andrzej Domański. Minister szacuje, że podatek ten dałby 1,5-2 mld zł dochodów budżetowych w przyszłym roku.
"Dostrzegamy pewne nieefektywności. Między innymi taką nieefektywnością jest fakt, iż rezerwa obowiązkowa, którą banki utrzymują w Narodowym Banku Polskim jest wysoko oprocentowana. To jest stawka powyżej 5%, podczas gdy w Europie praktycznie nigdzie rezerwy obowiązkowe - czyli takie środki, które banki muszą utrzymywać w banku centralnym - nie są oprocentowane i dlatego w Ministerstwie Finansów obecnie pracujemy nad takim specjalnym podatkiem dotyczącym właśnie odsetek od rezerwy obowiązkowej utrzymywanej przez banki w NBP" - powiedział Domański w Radiu Zet.
"Dla mnie istotne jest to, że nie mówimy tutaj o podatku od nadmiarowych zysków. Nie mówimy tutaj o złym sektorze bankowym. To jest polityka, którą prowadzi Narodowy Bank Polski. Ja jako minister finansów nie mogę jej oceniać. Natomiast to, co mogę zrobić, to mogę zaproponować wprowadzenie podatku, z którego szacuję, że mogłoby trafić do budżetu około półtora, być może 2 mld zł w przyszłym roku" - dodał minister.
W Polsce stopa rezerwy obowiązkowej wynosi 3,5%. Od maja 2004 r. środki rezerwy obowiązkowej są oprocentowane w wysokości równej stopie referencyjnej, która obecnie wynosi 5,25%.
(ISBnews)