ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 07.05, 14:40SN: Konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń 

    Warszawa, 07.05.2021 (ISBnews) - W razie nieważności umowy kredytowej, każdej ze stron przysługuje roszczenie o zwrot spełnionego przez tę stronę świadczenia, wynika z uchwały Sądu Najwyższego (SN).

    Sąd Najwyższy przyjął dziś uchwałę w składzie siedmiu sędziów SN odnoszącą się do zagadnień przedstawionych przez Rzecznika Finansowego, tj. rozliczeń stron w razie nieważności lub upadku umowy o kredyt indeksowany lub denominowany. 

    Rzecznik Finansowy w październiku 2020 r. wystąpił do Sądu Najwyższego z wnioskiem o podjęcie uchwały mającej na celu rozstrzygnięcie rozbieżności w orzecznictwie sądów powszechnych. Dotyczą one zasad, według których klient i bank powinny rozliczyć kredyt "walutowy" w przypadku uznania umowy za nieważną. 

    "1.. Niedozwolone postanowienie umowne (art. 3851 § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną" - czytamy w dzisiejszej uchwale Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 6/21 z 7 maja 2021 r.

    "Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna" - czytamy także. 

    Powyższe orzeczenie nadaje uchwale moc zasady prawnej.

    Rzecznik zwrócił się do SN w celu uzyskania odpowiedzi na pytania: czy w przypadku stwierdzenia przez sąd nieważności umowy kredytu denominowanego lub indeksowanego w walucie obcej lub uznania za niedozwolone postanowień umownych przewidujących indeksację kredytu do waluty obcej, gdzie po usunięciu z niej postanowień niedozwolonych umowa kredytu nie może być dalej wykonywana stronom umowy przysługują roszczenia. 

    Rzecznik zapytał także, czy w przypadku odpowiedzi pozytywnej na powyższe pytanie, świadczenia nienależne stron powstają w wyniku odpadnięcia podstawy prawnej (condictio causa finita), czy też nieważności czynności prawnej zobowiązującej do świadczenia (condictio sine causa). 

    (ISBnews)

     

  • 07.05, 13:34CRIDO: Przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z max. 20% środków z KPO 

    Warszawa, 07.05.2021 (ISBnews) - Polscy przedsiębiorcy będą mogli liczyć na max. ok. 20% budżetu Krajowego Planu Odbudowy (KPO), uwzględniając finansowanie w formie dotacji i pożyczek, ocenia CRIDO. Podkreśla, że istotną część tej kwoty stanowić będą inicjatywy skierowane do mocno zawężonego grona odbiorców, jak np. projekty z zakresu infrastruktury cyfrowej, opiewające łącznie na kwotę 2,6 mld euro.

    "Zaproponowane w Krajowym Planie zmiany w sposób istotny wpłynęły na ograniczenie puli środków, z jakiej będą mogli skorzystać polscy przedsiębiorcy. Wg szacunków CRIDO, do firm w otwartych procedurach konkursowych trafi jedynie ok. 3,91-5,28 mld euro środków z części grantowej programu, co stanowić będzie ok. 16,4-22,1% tej części KPO. W przypadku części pożyczkowej mówimy o ok. 2 mld euro środków dla przedsiębiorców, co odpowiada jedynie 16,5% budżetu tej części programu" - oceniają partnerzy w CRIDO Szymon Żółcińki i Łukasz Kościjańczuk.

    Ich zdaniem, kwota ta jest "niewspółmierna do potrzeb zgłaszanych przez sektor przedsiębiorców w obliczu wyzwań, z jakimi mierzy się polska gospodarka w dobie kryzysu pandemicznego". Według wstępnych szacunków CRIDO, w pierwotnej wersji KPO udział przedsiębiorstw w realizacji KPO miał wynieść ok. 27% (w całości w części dotacyjnej).

    Dlatego też - jak podkreślają - przedstawione w najnowszej wersji KPO zestawienie obrazujące podział środków finansowych Planu pomiędzy sektorem prywatnym, samorządowym i rządowym, wskazuje, że ten pierwszy może liczyć na ok. 31,2% budżetu KPO, "sposób przyporządkowania określonych typów inwestycji do sektora prywatnego budzi, duże wątpliwości".

    Zwracają uwagę, że jako inwestycje sektora prywatnego zostały bowiem wskazane takie przedsięwzięcia, jak m.in. rozbudowa i wyposażenie centrów kompetencji (specjalistyczne ośrodki szkoleniowe, wsparcia wdrożeń, centra monitorowania) oraz infrastruktura do zarządzania ruchem bezzałogowych statków powietrznych, inwestycje w nowoczesne kształcenie zawodowe, szkolnictwo wyższe oraz uczenie się przez całe życie czy też rozwój sieci przesyłowych, inteligentna infrastruktura elektroenergetyczna, a więc projekty ewidentnie realizowane nie przez przedsiębiorców bądź przez podmioty, które mają status przedsiębiorstwa, ale są w pełni zależne od Skarbu Państwa (np. PSE SA).

    Rzeczywisty udział przedsiębiorców w realizacji inicjatyw składających się na Krajowy Plan Odbudowy będzie dużo niższy, oceniają.

    Zwracają też uwagę, że najnowsza wersja KPO, przyjęta przez Radę Ministrów 30 kwietnia br. jest "istotnie rozbudowana" w stosunku do poprzedniej wersji, która ujrzała światło dzienne pod koniec lutego br. i która była przedmiotem konsultacji społecznych. Podkreślają, że zwiększeniu uległa zarówno objętość samego dokumentu (z ponad dwustu do blisko pięciuset stron), jak i pula środków planowanych do rozdysponowania w ramach KPO (z niecałych 24 mld euro do prawie 36 mld euro).

    Zwiększenie rozmiaru KPO wynika z tego, że wersja z lutego br. zawierała jedynie plan wykorzystania 23,9 mld euro z tzw. części grantowej Funduszu Odbudowy, nie przedstawiała natomiast w ogóle pomysłów na zagospodarowanie środków z tzw. części pożyczkowej (34,2 mld euro) w formie pożyczek. 

    "Niedociągnięcie to naprawione zostało w najnowszej wersji projektu KPO, która obejmuje również inwestycje finansowane w ramach części pożyczkowej i to na […] kwotę 12 mld euro. I tu po raz pierwszy pojawiają się w nas mieszane odczucia co do oceny wprowadzonych zmian - z jednej strony to dobrze, że budżet KPO uległ zwiększeniu (o około 50%), z drugiej jednak - mamy wrażenie, że konsultacjom społecznym poddano nie całość pomysłów, a jedynie te dotyczące wykorzystania części grantowej" - podkreślają autorzy analizy.

     Przypominają, że w finalnej wersji KPO uwzględniono jedynie część przyznanej dla Polski alokacji w formie pożyczek.

    "Pojawia się zatem pytanie - na które w projekcie KPO nie znajdujemy odpowiedzi - czy, kiedy i na co Polska zamierza wykorzystać również pozostałą dostępną alokację z części pożyczkowej w kwocie 22 mld euro?" - piszą. 

    W najnowszej wersji KPO dodano wiele dodatkowych reform, które mają lepiej uzasadniać planowane do sfinansowania inwestycje, doprecyzowano i uszczegółowiono opisy, dokonano przesunięć kwot alokowanych na poszczególne typy inwestycji, jak również dokonano zmian w zakresach inwestycji możliwych do sfinansowania.

    Komponent A "Odporność i konkurencyjność gospodarki":

    • Zwiększono (z 300 do 500 mln euro) kwotę środków przeznaczonych na wsparcie inwestycji przedsiębiorstw związanych z dywersyfikacją działalności w celu wzmocnienia odporności na sytuacje kryzysowe, przy czym jednocześnie doprecyzowano, iż wsparcie trafiać będzie wyłącznie do firm które ucierpiały wskutek pandemii.
    • Zwiększono (z 500 do 1 267 mln euro) kwotę środków przeznaczonych na wsparcie inwestycji związanych z optymalizacją łańcuchów dostaw produktów rolno-spożywczych i inwestycji MŚP w przetwórstwo rolno-spożywcze.
    • Nie zdecydowano się, aby wsparcie na infrastrukturę badawczo-rozwojową (budżet 490 mln euro) udostępnione zostało również przedsiębiorstwom prywatnym.

    Komponent B "Zielona energia i zmniejszenie energochłonności"

    • W ramach części pożyczkowej dodano możliwość wsparcia morskich farm wiatrowych - budżet przewidziany na dofinansowanie tego typu projektów to aż 3 250 mln euro, przy czym wsparcie ma być skierowane jedynie do projektów uprzednio zidentyfikowanych i zakwalifikowanych na listę indykatywną.
    • W zakresie wsparcia inwestycji przedsiębiorstw w OZE i efektywność energetyczną zwiększono dostępny budżet z drastycznie niskiego poziomu 28 mln euro do kwoty 300 mln euro, przy czym przewidziano wsparcie jedynie w stosunkowo mało atrakcyjnej formie pożyczek.
    • Pozostawiono ograniczenie wsparcia na inwestycje w źródła ciepła tylko do projektów związanych z wytwarzaniem ciepłą na potrzeby komunalno-bytowe.

    Komponent C "Transformacja cyfrowa"

    • Dodano (w części pożyczkowej) wsparcie inwestycji w sieci szerokopasmowe realizowane na obszarach rentownych z punktu widzenia inwestora komercyjnego - z budżetem 1 400 mln euro.

    Komponent D "Efektywność, dostępność i jakość systemu ochrony zdrowia"

    • Zwiększono środki na inwestycje związane z produkcją API w Polsce - z 193 do 300 mln euro, przenosząc jednocześnie całość finansowania do części pożyczkowej programu oraz nie definiując docelowej formy wsparcia dla beneficjentów końcowych. Wiązka została poszerzona o możliwość wsparcia projektów B+R m.in. w obszarze leków generycznych, a także możliwość uzyskania wsparcia w zakresie budowy lub rozbudowy infrastruktury do produkcji wyrobów medycznych.

    Komponent E "Zielona inteligentna mobilność"

    • W zakresie wsparcia na projekty intermodalne - dodano możliwość finansowania inwestycji w tabor intermodalny, jednakże uszczuplono (ze 185 na 175 mln euro ) i tak już niewielki budżet, piszą.

    Zaakceptowany przez Radę Ministrów projekt KPO trafił do Komisji Europejskiej. Zgodnie z procedurą wynikającą z przepisów UE, Komisja ma dwa miesiące na ocenę planu, przy czym termin ten (za zgodą państwa członkowskiego) może ulec przedłużeniu "o rozsądny okres". Jeśli Komisja oceni KPO pozytywnie - kieruje do Rady wniosek o jego zatwierdzenie. Rada powinna podjąć decyzję w przeciągu 4 tygodni od zakończenia oceny przez Komisję.

    (ISBnews)

  • 07.05, 12:34Koszt dodatkowego zasiłku opiekuńczego od 10 V do 23 V to max. 360 mln zł wg OSR 

    Warszawa, 07.05.2021 (ISBnews) - Szacunkowy maksymalny koszt dodatkowego zasiłku opiekuńczego, wypłacanego za okres ograniczonego funkcjonowania lub zamknięcia przedszkoli i żłobków od 9 do 23 maja to maksymalnie 360 mln zł, wynika z oceny skutków regulacji (OSR) do projektu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie określenia dłuższego okresu pobierania dodatkowego zasiłku opiekuńczego w celu przeciwdziałania COVID-19.

    Projekt został skierowany do podpisu prezesa Rady Ministrów.

    Żłobki i przedszkola otwarte są od 19 kwietnia 2021 r.  a od 4 maja wznowiono w całym kraju naukę stacjonarną dla uczniów klas I-III.

    "Można przypuszczać, że o prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego będzie ubiegać się ok. 10% osób uprawnionych do dodatkowego zasiłku opiekuńczego w przypadku dzieci do lat 8. Będzie to dotyczyć sytuacji ograniczonego funkcjonowania lub zamknięcia placówki ze względu na COVID-19. […] Podano więc skutek finansowy w przypadku tej grupy osób uprawnionych na poziomie 10%. W przypadku dzieci i dorosłych osób niepełnosprawnych przyjęto maksymalny skutek finansowy. Łączny przewidywany skutek finansowy to ok. 360 mln zł." - czytamy w OSR do projektu.

    W okresie przysługiwania prawa do dodatkowego zasiłku opiekuńczego w ZUS (w okresie od marca do grudnia 2020 r.) złożono ok. 1,5 mln wniosków o dodatkowy zasiłek opiekuńczy. W grudniu 2020 r. do ZUS wpłynęło ponad 52 tys. wniosków, w styczniu 2021 r. ponad 30,9 tys. wniosków, natomiast w lutym 2021 r. - ok. 9 tys.

    Z danych tych można wywnioskować, że ze względu na otwarcie klas 1-3 w szkołach rodzice/opiekunowie korzystali z prawa do dodatkowego zasiłku opiekuńczego w pierwszych miesiącach bieżącego roku w sytuacjach sporadycznych związanych z pandemią. Podsumowując, w okresie od dnia 9 listopada 2020 r. do dnia 30 kwietnia 2021 r. do oddziałów ZUS wpłynęło prawie 287 tys. wniosków o dodatkowy zasiłek opiekuńczy, podano także.

    Dodatkowy zasiłek opiekuńczy będzie przysługiwać w przypadku niemożności zapewnienia dzieciom lub niepełnosprawnym osobom opieki ze względu na nieprzewidziane zamknięcie placówki lub konieczność wprowadzenia jej ograniczonego funkcjonowania mimo jej otwarcia (zamknięcie klasy lub oddziału) z powodu pandemii, stąd też zostały podane maksymalne szacowane skutki finansowe.

    Zaznaczono, że "trudno obecnie oszacować skalę tego zjawiska, ze względu na stan epidemiologiczny panujący w Polsce i zmieniającą się codziennie skalę zakażeń COVID-19".

    Na rok 2021 plan Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 przewiduje dla ZUS środki w wysokości 6,3 mld zł.

    W całym 2020 r. z tytułu implementacji dodatkowego zasiłku opiekuńczego FUS wykazał:

    -      ubytek składek w kwocie 1,2 mld zł (brak wpływu na SRW) oraz

    -      dodatkowe wydatki w kwocie 2,6 mld zł (które miałyby wpływ na wykonanie SRW).

    Zatem w sytuacji, gdy przewidziane pierwotnie środki Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 dla ZUS okazałyby się niewystarczające dla realizacji projektowanych rozwiązań, konieczne będzie dodatkowe zasilenie FUS z środków Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 w trakcie roku budżetowego 2021, podano także.

    Możliwość przedłużenia okresu pobierania zasiłku opiekuńczego na czas zamknięcia szkół, przedszkoli i żłobków zakłada ustawa z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.

    Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie określenia dłuższego okresu pobierania dodatkowego zasiłku opiekuńczego w celu przeciwdziałania COVID-19 wydawane jest na podstawie tej właśnie ustawy.

    Zasiłek przysługuje:

    - rodzicom dzieci do lat 8,

    - ubezpieczonym rodzicom dzieci:

    *    do 16 lat, które mają orzeczenie o niepełnosprawności;

    *    do 18 lat, które mają orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności;

    *    do 24 lat, które mają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego;

    - ubezpieczonym rodzicom lub opiekunom osób pełnoletnich niepełnosprawnych, zwolnionym od wykonywania pracy z powodu konieczności zapewnienia opieki nad tą osobą.

    Dodatkowego zasiłku nie wlicza się do limitu przyznawanego na tzw. ogólnych zasadach 60 dni zasiłku opiekuńczego w roku kalendarzowym.

    (ISBnews)

  • 07.05, 11:57Rząd chce przyjąć w III kw. program dla Polski Wschodniej, wart ok. 2,5 mld euro 

    Warszawa, 07.05.2021 (ISBnews) - Rząd planuje przyjęcie w III kw. programu wsparcia dla Polski Wschodniej i regionu mazowieckiego regionalnego na lata 2021-2027 o wartości ok. 2,5 mld euro, wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.

    Program "Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej 2021-2027" ma zostać przyjęty w formie uchwały Rady Ministrów. Będzie adresowany do  6. regionów: lubelskiego, podkarpackiego, podlaskiego, świętokrzyskiego i warmińsko-mazurskiego oraz regionu statystycznego mazowieckiego regionalnego. Alokacja środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na ten program wynosi ok. 2,5 mld euro.

    "Przyjęcie przez Radę Ministrów uchwały umożliwi oficjalne rozpoczęcie negocjacji i zatwierdzenie Programu przez Komisję Europejską" – czytamy w wykazie.

    Głównym celem programu jest utrwalenie warunków sprzyjających konkurencyjności gospodarki oraz wyższej jakości życia w Polsce Wschodniej.

    Jak podkreślono w wykazie, program odpowiada na kluczowe wyzwania dla Polski Wschodniej:
    - wyzwania gospodarcze - niski poziom przedsiębiorczości, niski poziom innowacyjności i konkurencyjności (Program przewiduje wsparcie w zakresie przedsiębiorczości i innowacji),
    - wyzwania środowiskowe - zwiększone zapotrzebowanie na energię, negatywne skutki zmian  klimatycznych w miastach (Program przewiduje wsparcie w zakresie energii i klimatu oraz mobilności miejskiej),
    - wyzwania transportowe - niska dostępność transportowa: drogowa i kolejowa, słabe powiązanie z siecią dróg krajowych i autostrad (Program przewiduje wsparcie w zakresie spójnej sieci transportowej),
    - wyzwania społeczne – zmniejszanie się liczby ludności, starzejące się społeczeństwo, ograniczony dostęp do usług publicznych (Program przewiduje wsparcie w zakresie kultury, turystyki oraz usług uzdrowiskowych).

    (ISBnews)

  • 07.05, 11:26Prezydent podpisał nowelę ustaw dot. strategicznych inwestycji energetycznych 

    Warszawa, 07.05.2021 (ISBnews) - Prezydent podpisał nowelizację ustaw regulujących przygotowanie i realizację kluczowych inwestycji w zakresie strategicznej infrastruktury energetycznej, której celem jest m.in. przygotowanie inwestycji w zakresie terminalu regazyfikacyjnego skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu, poinformowała Kancelaria Prezydenta.

    "Głównym celem ustawy jest usprawnienie procesu przygotowywania i realizacji inwestycji niezbędnych do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie terminalu regazyfikacyjnego skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu, strategicznych inwestycji w zakresie sieci przesyłowych oraz strategicznych inwestycji w sektorze naftowym" – czytamy w komunikacie.

    Nowe przepisy poszerzają katalog inwestycji, które mogą być realizowane w trybie specustawy przesyłowej i terminalowej. Zmierzają do skrócenia czasu uzyskiwania niezbędnych do przygotowania i realizacji inwestycji aktów administracyjnych, upraszczają procedury administracyjne oraz wprowadzają rozwiązania szczególne, pozwalające na uniknięcie przedłużania postępowania.

    Ponadto upraszczają i przyśpieszają proces pozyskiwania przez inwestora praw do nieruchomości niezbędnych do realizacji strategicznej inwestycji w zakresie sieci przesyłowej lub inwestycji w zakresie terminala. Mają ułatwić przygotowanie i realizację inwestycji przesyłowych lub utrzymanie instalacji na obszarach morskich wód wewnętrznych, morza terytorialnego lub w wyłącznej strefie ekonomicznej.

    Nowelizacja przedłuża także okres obowiązywania ustawy przesyłowej do 31 grudnia 2030 r.

    Ustawa wchodzi w życie po upływie 7 dni od dnia ogłoszenia.

    (ISBnews)

  • 07.05, 10:39Ukazało się rozporządzenie dot. luzowania obostrzeń, ma obowiązywać do 5 czerwca 

    Warszawa, 07.05.2021 (ISBnews) - Harmonogram luzowania obostrzeń na kolejne miesiące i stan prawny w tym zakresie obowiązujący do 5 czerwca reguluje rozporządzenie Rady Ministrów z 6 maja 2021 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów z wystąpieniem stanu epidemii, które ukazało się w Dzienniku Ustaw. Ma wejść w życie 8 maja.

    Zgodnie z zapowiadanym wcześniej harmonogramem, od 8 maja wznowiona zostanie działalność usług hotelarskich, przy czym dla gości nie będzie można udostępnić więcej niż 50% pokoi w danym obiekcie. Do 14 maja wyłącznie gościom, którzy planują spędzić w hotelu co najmniej jedną dobę hotelową, jeżeli posiłki będą dostarczanie do pokoi.

    Od 15 maja zniesiony zostanie obowiązek zakrywania twarzy na otwartym powietrzu, w pomieszczeniach zamkniętych maseczki nadal będą obowiązkowe.

    Z dniem 15 maja możliwe będzie korzystanie z restauracji w ogródkach gastronomicznych przy lokalach pod warunkiem, że klienci będą zajmowali co drugi stolik i odległość między stolikami będzie wynosiła co najmniej 1,5 m, chyba że między stolikami znajduje się przegroda o wysokości co najmniej 1 m, licząc od powierzchni stolika. Od 29 maja będzie to możliwe także w lokalu lub w wydzielonej strefie gastronomicznej sali sprzedaży w przypadku stacji paliw pod warunkiem, że klienci i obsługa stosują się do obowiązku zakrywania twarzy i przy zachowaniu wymogów dot. odległości między stolikami, jak w ogródkach gastronomicznych.

    Od 15 maja będzie można organizować pokazy filmowe wyłącznie na otwartym powietrzu, pod warunkiem udostępnienia widzom co drugiego miejsca na widowni, przy czym nie więcej niż 50% liczby miejsc, a w przypadku braku wyznaczonych miejsc na widowni - przy zachowaniu odległości 1,5 m pomiędzy widzami. Od 29 maja możliwa będzie działalność kin, teatrów także w lokalach przy zachowaniu wymogów dot. odległości, zakrywania twarzy i zakazu spożywania posiłków w tych miejscach.

    15 maja w obiektach sportowych na otwartym powietrzu będzie dostępnych dla publiczności nie więcej niż 25% liczby miejsc przewidzianych dla publiczności, co czwarte miejsce na widowni, a w przypadku braku wyznaczonych miejsc na widowni – przy zachowaniu odległości 1,5 m pomiędzy widzami. Od 29 maja na basenach, aquaparkach i obiektach sportowych zamkniętych, publiczności będzie udostępnianych nie więcej niż 50% liczby miejsc przewidzianych dla publiczności, co drugie miejsce na widowni, w rzędach naprzemiennie, a w przypadku braku wyznaczonych miejsc na widowni –przy zachowaniu odległości 1,5 m pomiędzy widzami.

    Od dnia 29 maja otwarte mają zostać siłownie, kluby i centra fitness, oraz inne obiekty usługowe, prowadzące  działalność związaną z poprawą kondycji fizycznej  pod warunkiem, że na 1 osobę będzie przypadać 15 m kw. powierzchni.

    Do 5 czerwca zamknięte będą dyskoteki, kluby nocne, centra gier hazardowych na automatach oraz kasyna.

    (ISBnews)

     

  • 07.05, 09:10EY: Restrykcyjne przepisy uatrakcyjniają szarą strefę gier hazardowych 

    Warszawa, 07.05.2021 (ISBnews) - Wysoki poziom restrykcyjności polskich przepisów dotyczących działalności kasyn online jest jedną z przyczyn popularności szarej strefy hazardu online, wynika z raportu EY o szarej strefie na rynku hazardowym online w Polsce na zlecenie Stowarzyszenia Graj Legalnie.

    "EY opracował raport, w którym oszacował wielkość szarej strefy w sektorze gier hazardowych online. Wynika z niego, że w 2020 roku obroty realizowane przez nielegalnych operatorów wyniosły aż 12,6 mld, co stanowiło 46,7% całego rynku online. Jedną z przyczyn tej sytuacji - obok wysokich obciążeń fiskalnych operatorów z licencją ministra finansów - jest wysoki poziom restrykcyjności polskich przepisów dotyczących działalności kasyn online. Jest on bowiem jednym z najwyższych w Unii Europejskiej" - czytamy w komunikacie.

    Kluczowym czynnikiem rozwoju działalności w szarej strefie na rynku hazardowym online są regulacje uniemożliwiające świadczenie tego typu usług przez legalne podmioty. W krajach UE charakteryzujących się większymi barierami wejścia na rynek, przeciętnie wyższy jest też udział nielegalnych operatorów w internetowym rynku kasyn online. Analiza ekonometryczna EY potwierdziła, że zwiększanie barier wejścia na rynek hazardowy online prowadzi do spadku przychodów netto (przychodów ze sprzedaży po odjęciu wygranych) legalnych operatorów działających na tym rynku, podano także.

    "W Polsce część gier hazardowych jest całkowicie zakazana, np. turnieje pokera online, lub objęta jest monopolem państwa, np. kasyno online. Tym samym, ważną przewagę konkurencyjną operatorów działających w szarej strefie stanowi umożliwianie konsumentom udziału w grach, które są niedostępne na rynku oficjalnym, bo licencjonowani operatorzy nie mogą ich świadczyć" - czytamy dalej.

    W ujęciu przychodów netto, zdefiniowanych jako różnica między przychodami operatorów ze sprzedaży gier hazardowych i wypłaconymi wygranymi, EY oszacował szarą strefę na poziomie 1,1 mld zł, co odpowiadało 34,5% wartości przychodów netto na całym rynku hazardu online w Polsce w 2020 r., zaznaczono w informacji.

    "Działalność nielegalnych operatorów przełożyła się na łączne straty dla budżetu państwa z tytułu podatku od gier w wysokości ponad 2 mld zł w okresie 2016-2020. Jedną z przyczyn jest sposób opodatkowania licencjonowanych operatorów. Z raportu EY wynika, że w Polsce średnia efektywna stawka opodatkowania w latach 2010-2019 wyniosła około 33%, co stanowi jedną z najwyższych wartości spośród krajów UE" - podkreślono w informacji.

    Zależność między efektywną stawką podatków od gier hazardowych a wartością przychodów netto legalnych operatorów gier hazardowych pokazuje, że w krajach o wyższej efektywnej stawce opodatkowania przychody licencjonowanych podmiotów są przeciętnie niższe, stwierdzono jednocześnie.

    "Wyniki oszacowanego przez EY modelu ekonometrycznego wskazują, że wzrost efektywnej stawki podatkowej na rynku hazardowym o 1 pkt proc. prowadzi do spadku wartości przychodów netto (przychody ze sprzedaży po odjęciu wygranych) operatorów legalnych na rynku online o 1,24%. Tym samym ma to wpływ na wzrost szarej strefy. Raport EY nie pozostawia złudzeń, że restrykcyjne zapisy polskiej ustawy o grach hazardowych zwiększają atrakcyjność oferty nielegalnych operatorów. W szczególności, dotyczy to monopolizacji państwa w wybranych segmentach rynku hazardowego online. Warto wspomnieć, że ma to wymierny efekt w postaci utraconych wpływów do budżetu państwa z tytułu podatku od gier" - powiedziała prezes Stowarzyszenia Graj Legalnie Katarzyna Mikołajczyk, cytowana w komunikacie.

    Jeszcze w 2016 roku szara strefa gier hazardowych online odpowiadała za 76,5% obrotów na rynku. Przez kolejne lata procentowy udział szarej strefy spadał, by w 2020 roku osiągnąć poziom 46,7%. W ujęciu nominalnym szara strefa nieprzerwanie rośnie od 2016 roku, gdy obroty wyniosły 3,5 mld zł, a w 2020 roku aż 12,6 mld zł. Powyższego trendu wzrostowego nie zmieniła nawet nowelizacja UGH, która zaczęła obowiązywać od 2017 roku. Oznacza to, że spadek udziału szarej strefy w całkowitej wartości rynku gier hazardowych wynika nie z ograniczania działalności prowadzonej przez nielegalne podmioty, ale z dynamicznego rozwoju rynku legalnego, do którego w ostatnich latach przyczyniły się m.in. korzystne zmiany w polskim prawie. Nie powstrzymały one jednak równoczesnego wzrostu szarej strefy, stwierdzono w informacji.

    "Nasz model ekonometryczny wskazuje, że w państwach o mniej restrykcyjnych przepisach legalni operatorzy hazardowi online uzyskują wyższe przychody netto niż w krajach, gdzie przepisy są bardziej restrykcyjne. Wyniki naszej analizy potwierdzają równocześnie, że zarówno obwarowania prawne wpływające na dostęp do legalnie świadczonych usług, jak i wysokość efektywnej stawki opodatkowania są istotnymi determinantami wielkości szarej strefy w segmencie online branży hazardowej - dodała prezes Stowarzyszenia Graj Legalnie.

    Eksperci EY szacują, że w 2020 roku wielkość obrotów w szarej strefie wyniosła 12,6 mld zł, co stanowi 46,7% rynku gier hazardowych online. Oznacza to, że 14,4 mld zł obrotu wygenerowała legalna część branży. Legalne podmioty na stacjonarnym rynku hazardowym osiągnęły obroty na poziomie 11,7 mld zł. Wartość obrotów na całym rynku hazardowym online w Polsce osiągnęła prawie 40 mld zł, wymieniono także.

    "Występowanie szarej strefy niesie ze sobą istotne konsekwencje gospodarcze oraz społeczne. Mogą one objawiać się m.in. gorszą sytuacją sektora finansów publicznych, zaburzaniem konkurencji na rynku, mniejszą ilością lub niższą jakością dóbr publicznych oraz osłabieniem wzrostu gospodarczego. Na rynku gier hazardowych online szara strefa odnosi się do gier i zakładów organizowanych bez wymaganych zezwoleń. Brak rejestracji tych transakcji przez nielegalnych operatorów pozwala im uniknąć opodatkowania i w ten sposób uzyskać korzyści finansowe, ze szkodą dla sektora finansów publicznych oraz legalnie działających podmiotów, które są narażone na nieuczciwą konkurencję" - podsumowano w informacji.

    Raport EY o szarej strefie na rynku hazardowym online w Polsce powstał na zlecenie Stowarzyszenia Graj Legalnie. Analiza została przeprowadzona przez Zespół Analiz Ekonomicznych EY, który posiada unikatowe doświadczenie w badaniu zjawiska szarej strefy, zarówno na poziomie całej gospodarki, jak i poszczególnych branż. Zespół ten zrealizował w tym obszarze kilkadziesiąt badań dla ok. 40 krajów na świecie.

    (ISBnews)

     

  • 06.05, 12:26Rzecznik TSUE: Polskie prawo dot. odpow. dyscyp. sędziów sprzeczne z prawem UE 

    Warszawa, 06.05.2021 (ISBnews) - Polskie ustawodawstwo dotyczące odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów narusza zasadę niezawisłości sędziowskiej, ponieważ dopuszcza, że treść orzeczeń sądowych może być kwalifikowana jako przewinienie dyscyplinarne, uznał rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) Evgeni Tanchev. W jego ocenie, TSUE powinien uznać, że ustawodawstwo to jest sprzeczne z prawem Unii.

    Opinia rzecznika generalnego dotyczy skargi Komisji Europejskiej z 25 października 2019 r. ws. nowego modelu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, ustanowionego dwa lata wcześniej.

    "Postępowanie dyscyplinarne powinno być podejmowane przeciwko sędziemu za najpoważniejsze formy zaniedbań służbowych, a nie ze względu na treść orzeczeń sądowych wiążących się zwykle z oceną stanu faktycznego, oceną dowodów i dokonaniem wykładni prawa" - uznał rzecznik generalny.

    W jego ocenie, sama możliwość objęcia sędziów postępowaniem lub sankcjami dyscyplinarnymi ze względu na treść wydawanych przez nich orzeczeń sądowych niewątpliwie wywołuje "efekt mrożący" nie tylko wśród tych sędziów, lecz również wśród innych sędziów w przyszłości, co nie daje się pogodzić z niezawisłością sędziowską.

    Rzecznik generalny zaznaczył, że Komisja w wystarczający sposób wykazała, iż sporne przepisy nie gwarantują niezależności i bezstronności Izby Dyscyplinarnej, a zatem są sprzeczne z art. 19 ust. 1 akapit drugi Traktatu o Unii Europejskiej. Zauważył również, że przyznając prezesowi kierującemu pracą Izby Dyscyplinarnej dyskrecjonalne prawo wyznaczania właściwego sądu dyscyplinarnego pierwszej instancji w sprawach dotyczących sędziów sądów powszechnych, naruszono wymóg, zgodnie z którym taki sąd powinien być ustanowiony na mocy ustawy.

    Ponadto brak kryteriów, według których prezes kierujący pracą Izby Dyscyplinarnej ma prawo wyznaczyć właściwy sąd dyscyplinarny, z wyłączeniem sądu, w którym zasiada obwiniony sędzia, stwarza - zdaniem rzecznika generalnego - ryzyko, że uprawnienia dyskrecjonalne mogą być wykonywane w sposób podważający status sądów dyscyplinarnych jako sądów ustanowionych na mocy ustawy.

    Co więcej, brak niezależności Izby Dyscyplinarnej może zostać uznany za przyczyniający się do powstania uzasadnionych wątpliwości co do niezależności prezesa kierującego jej pracą, uznał rzecznik.

    Ponadto - w ocenie rzecznika generalnego - poprzez przyznanie ministrowi sprawiedliwości możliwości ciągłego podtrzymywania zarzutów wobec sędziów sądów powszechnych dzięki powołaniu rzecznika dyscyplinarnego ministra sprawiedliwości, przepisy naruszają prawo do rozpatrzenia sprawy w rozsądnym terminie. Natomiast poprzez fakt, że czynności związane z wyznaczeniem obrońcy z urzędu nie wstrzymują biegu postępowania i postępowanie to może być prowadzone pomimo nieobecności obwinionego sędziego lub jego obrońcy, przepisy krajowe naruszają prawo do obrony.

    "Wreszcie rzecznik generalny zauważył, że dopuszczając, by prawo sądów krajowych do występowania z odesłaniem prejudycjalnym było ograniczane ze względu na możliwość wszczęcia postępowania dyscyplinarnego, sporne przepisy naruszają art. 267 akapity drugi i trzeci TFUE [Traktatu  o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej] , w którym uregulowano uprawnienie, a w stosowanych przypadkach obowiązek, sądów krajowych do wystąpienia z odesłaniem prejudycjalnym" - czytamy także.  

    Rzecznik generalny przypomniał, że nie są dopuszczalne przepisy krajowe, z których wynikałoby, iż sędziowie krajowi mogą być narażeni na postępowania dyscyplinarne z powodu wystąpienia z odesłaniem prejudycjalnym.

    "Takie przepisy nie tylko bowiem zakłócają funkcjonowanie procedury prejudycjalnej, lecz również mogą mieć wpływ na podejmowane w przyszłości przez innych sędziów krajowych decyzje co do tego, czy wystąpić z odesłaniem, a zatem wywołują „efekt mrożący"" - uznał rzecznik generalny.

    Jego zdaniem, sama perspektywa, że sędzia krajowy może zostać objęty postępowaniem lub sankcjami dyscyplinarnymi z powodu wystąpienia z odesłaniem prejudycjalnym, godzi wprost w ideę procedury uregulowanej w art. 267 TFUE i tym samym w podwaliny samej Unii.

    W 2017 r. Polska wprowadziła nowy model odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów Sądu Najwyższego i sędziów sądów powszechnych. W ramach tej reformy w Sądzie Najwyższym utworzono Izbę Dyscyplinarną. Do  jej właściwości należą sprawy dyscyplinarne sędziów Sądu Najwyższego oraz, w instancji odwoławczej, sprawy dyscyplinarne sędziów sądów powszechnych.

    Dwa lata później, 25 października 2019 r. Komisja Europejska skierowała do Trybunału Sprawiedliwości skargę przeciwko Polsce o uchybienie zobowiązaniom państwa członkowskiego. uznała wówczas, że nowy system odpowiedzialności dyscyplinarnej nie gwarantuje niezależności i bezstronności Izby Dyscyplinarnej obsadzonej wyłącznie sędziami wyłonionymi przez Krajową Radę Sądownictwa (KRS), której członkowie zostali wybrani przez Sejm.

    Komisja zaznaczyła, że nowy system odpowiedzialności dyscyplinarnej: dopuszcza, aby treść orzeczeń sądowych mogła być kwalifikowana w przypadku sędziów sądów powszechnych jako przewinienie dyscyplinarne, nie zapewnia, by sprawy dyscyplinarne były rozstrzygane przez sąd "ustanowiony na mocy ustawy", ponieważ przyznaje prezesowi Izby Dyscyplinarnej prawo do dyskrecjonalnego wyznaczania właściwego sądu dyscyplinarnego pierwszej instancji w sprawach sędziów sądów powszechnych.

    Poza tym - jak wskazywała Komisja - nie zapewnia, by sprawy dyscyplinarne sędziów sądów powszechnych były rozpoznawane w rozsądnym terminie, ponieważ przyznaje ministrowi sprawiedliwości kompetencję do powołania rzecznika dyscyplinarnego ministra sprawiedliwości, a także nie zapewnia prawa do obrony obwinionych sędziów sądów powszechnych, stanowiąc, że czynności związane z wyznaczeniem obrońcy oraz podjęciem przez niego obrony nie wstrzymują biegu postępowania dyscyplinarnego, a sąd dyscyplinarny prowadzi postępowanie pomimo usprawiedliwionej nieobecności zawiadomionego obwinionego lub jego obrońcy i dopuszcza, aby prawo sądów do kierowania do Trybunału wniosków o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym było ograniczone przez możliwość wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.

    23 stycznia 2020 r., Komisja wystąpiła do Trybunału o nakazanie Polsce zawieszenia, w oczekiwaniu na wyrok Trybunału, stosowania przepisów stanowiących podstawę właściwości Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinarnych sędziów zarówno w pierwszej, jak i w drugiej instancji. Postanowieniem z dnia 8 kwietnia 2020 r. Trybunał uwzględnił te żądania.

    Opinia rzecznika generalnego nie wiąże Trybunału Sprawiedliwości. Zadanie rzeczników generalnych polega na przedkładaniu Trybunałowi, przy zachowaniu całkowitej niezależności, propozycji rozstrzygnięć prawnych w sprawach, które rozpatrują.

    (ISBnews)

     

  • 06.05, 10:02Rząd chce przyjąć w III kw. projekt noweli kodeksu pracy dot. pracy zdalnej 

    Warszawa, 06.05.2021 (ISBnews) - Rząd planuje wprowadzenie do kodeksu pracy definicji pracy zdalnej, określenie zasad jej powierzania, wykonywania, a także możliwości odstąpienia od tej formy wykonywania obowiązków, wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Przyjęcie przez Radę Ministrów projektu nowelizacji kodeksu pracy w tym zakresie planowane jest na III kw.

    Obecnie praca zdalna stosowana jest tymczasowo w trakcie obowiązywania stanu epidemii oraz 3 miesiące po jego odwołaniu na podstawie ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.

    "Z uwagi na powyższe pojawiły się liczne postulaty zarówno od pracowników, jak i od organizacji pracodawców, które dostrzegły zalety tej formy wykonywania pracy, aby pracę zdalną wprowadzić jako rozwiązanie stałe, tj. w ramach ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy […] umożliwiając w efekcie stronom stosunku pracy stosowanie tej formy wykonywania pracy także po odwołaniu stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej" - czytamy w uzasadnieniu.

    Z tego też względu planowane jest podjęcie działań legislacyjnych w tym zakresie.

    Obowiązujące przepisy Kodeksu pracy przewidują możliwość świadczenia pracy poza zakładem pracy w formie telepracy, jednak w sposób mniej elastyczny niż przywołana regulacja dotycząca pracy zdalnej.

    Najważniejsze regulacje w projekcie ustawy polegają na:
    - wprowadzeniu definicji pracy zdalnej, zgodnie z którą pracą zdalną będzie praca polegająca na wykonywaniu pracy całkowicie lub częściowo w miejscu zamieszkania pracownika lub w innym miejscu ustalonym przez pracownika i pracodawcę, w szczególności z wykorzystaniem środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość;
    - przyjęciu, że praca zdalna będzie mogła być uzgodniona przy zawieraniu umowy o pracę albo już w trakcie zatrudnienia (w tym drugim przypadku praca zdalna mogłaby być wykonywana z inicjatywy pracodawcy albo pracownika);
    - umożliwieniu polecenia przez pracodawcę w szczególnych przypadkach (tj. w okresie obowiązywania stanu nadzwyczajnego, stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii oraz w okresie 3 miesięcy po ich odwołaniu, lub gdy jest to niezbędne ze względu na obowiązek pracodawcy zapewnienia pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, o ile z przyczyn niezależnych od pracodawcy zapewnienie tych warunków w dotychczasowym miejscu pracy pracownika nie jest czasowo możliwe) - wykonywania pracy zdalnej przez pracownika, przy zastrzeżeniu uprzedniego oświadczenia przez pracownika o posiadaniu warunków lokalowych i technicznych do wykonywania pracy w tej formie;
    - uregulowaniu obowiązku określania zasad wykonywania pracy zdalnej w:
    a: porozumieniu zawieranym między pracodawcą i zakładową organizacją związkową (zakładowymi organizacjami zawodowymi),
    b: regulaminie ustalonym przez pracodawcę - jeżeli nie dojdzie do zawarcia porozumienia z zakładową organizacją związkową (zakładowymi organizacjami zawodowymi) oraz w przypadku, gdy u pracodawcy nie działa żadna zakładowa organizacja związkowa (w tym przypadku regulamin byłby ustalany po konsultacji z przedstawicielami pracowników);
    - umożliwieniu wykonywania pracy zdalnej na wniosek pracownika także w przypadku, gdy nie zostało zawarte porozumienie albo regulamin, określający zasady wykonywania pracy zdalnej;
    - wprowadzeniu możliwości wiążącego wycofania się z pracy zdalnej przez pracodawcę lub pracownika - w terminie 3 miesięcy od dnia jej podjęcia;
    - uregulowaniu obowiązków pracodawcy wobec pracownika wykonującego pracę zdalną (m.in. dostarczenia pracownikowi materiałów i narzędzi niezbędnych do wykonywania pracy zdalnej, pokrycia kosztów bezpośrednio związanych z pracą zdalną) oraz przyznania stronom uprawnienia do zawarcia porozumienia w zakresie wykorzystywania przez pracownika prywatnych narzędzi i materiałów w pracy zdalnej;
    - unormowanie zasad kontroli pracownika przez pracodawcę w miejscu wykonywania pracy zdalnej;
    - ustanowieniu zakazu dyskryminacji pracownika wykonującego pracę zdalną;
    - zagwarantowaniu pracownikowi wykonującemu pracę zdalną prawa do przebywania na terenie zakładu pracy na zasadach przyjętych dla ogółu pracowników;
    - wprowadzeniu szczególnych zasad w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy;
    - umożliwieniu pracownikowi przekazywanie wszystkich wniosków, dla których przepisy Kodeksu pracy przewidują formę pisemną, w postaci papierowej lub elektronicznej.

    Projektowane regulacje zastąpią przepisy kodeksu pracy dotyczące telepracy, które zostaną uchylone. Niektóre rozwiązania prawne normujące telepracę zostały przejęte do nowych kodeksowych przepisów o pracy zdalnej.

    W efekcie oczekuje się uelastycznienia możliwości wykonywania pracy poza zakładem pracy oraz rozpowszechnienia wykonywania pracy w formie pracy zdalnej, także po odwołaniu obowiązującego stanu epidemii, podano także.

    Na początku kwietnia wiceminister rozwoju, pracy i technologii Iwona Michałek informowała, że w resorcie trwają przygotowania założeń do ustawy dotyczącej uregulowania pracy zdalnej w kodeksie pracy.

    Wcześniej w lutym Rada Przedsiębiorczości zaapelowała o wprowadzenie regulacji, umożliwiającej elastyczne i efektywne stosowanie pracy zdalnej. Postulowała m.in. rezygnację z obowiązku określania konkretnego miejsca wykonywania pracy zdalnej, ograniczenie dokumentacji pracowniczej do dokumentacji elektronicznej oraz pozostawienie firmom szczegółowych rozstrzygnięć w sprawie wyposażenia pracowników w niezbędny sprzęt.

    (ISBnews)

     

  • 06.05, 09:53Rząd chce usunąć przepisy dot. przedłużania koncesji bez decyzji środowiskowej 

    Warszawa, 06.05.2021 (ISBnews) - Rząd planuje usunięcie z obiegu przepisów pozwalających na jednokrotne przedłużanie koncesji na wydobywanie węgla kamiennego i węgla brunatnego bez konieczności uzyskania decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych, wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowy Rady Ministrów.

    Przyjęcie przez Radę Ministrów projektu nowelizacji ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko planowane jest na II kw.

    "Projektowana regulacja ma na celu usunięcie z ustawy […] przepisów pozwalających na jednokrotne przedłużanie koncesji na wydobywanie węgla kamiennego, węgla brunatnego oraz siarki rodzimej wydobywanej metodą otworową bez konieczności uprzedniego uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach" - czytamy w uzasadnieniu.

    Celem tych przepisów było zachowanie ciągłości prowadzenia wydobycia tych kopalin, poprzez przedłużenie wskazanych koncesji bez dodatkowych wymogów.

    "Obecnie brak jest uzasadnienia, aby przepisy pozwalające na jednokrotne przedłużanie koncesji na wydobywanie wymienionych kopalin pozostawały nadal w obrocie prawnym" - podano także.

    Ponadto wykreślenie tych przepisów z ustawy ma na celu wyeliminowanie wątpliwości dotyczących ich potencjalnej niezgodności z przepisami dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/92/UE z 13 grudnia 2011 r. w sprawie oceny skutków wywieranych przez niektóre przedsięwzięcia publiczne i prywatne na środowisko, wskazano.

    (ISBnews)

     

  • 05.05, 10:23Buda z MFPR liczy, że ponowny proces legislacyjny dot. ustawy o OFE ruszy w V 

    Warszawa, 05.05.2021 (ISBnews) - Niewykluczona jest "delikatna modyfikacja" projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z planowanym przeniesieniem środków z otwartych funduszy emerytalnych (OFE) na indywidualne konta emerytalne (IKE), a ponowny proces legislacyjny może rozpocząć się jeszcze w maju, poinformował wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda. 

    "Chcemy wrócić do tej ustawy, by może delikatnie ją zmodyfikować. Na pewno z niej nie rezygnujemy. […] Mam nadzieję, że ten proces legislacyjny ponownie rozpoczniemy jeszcze w maju" – powiedział Buda w radiu TOK FM.

    Dotychczasowy projekt ustawy znajdował się już na etapie prac sejmowych po drugim czytaniu. Był też w harmonogramie głosowań na 20 kwietnia, ale w dniu głosowania został z niego usunięty. Zgodnie z tym projektem, ustawa miała wejść w życie 1 czerwca 2021 r. Czas na składanie deklaracji o przeniesieniu środków z OFE do ZUS został wyznaczony od 1 czerwca 2021 r. do 2 sierpnia 2021 r. Przekształcenie OFE w specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte miało nastąpić 28 stycznia 2022 r.

    "Wybór, to prawo dwumiesięczne, musimy zaprojektować w najbliższych miesiącach. To na pewno nie będzie czerwiec – sierpień, tak jak planowaliśmy pierwotnie. Będzie lekko później - o miesiąc, czy o dwa" – podkreślił Buda.

    Zapowiedział też, że konieczne jest przeprowadzenie całego procesu legislacyjnego od początku.

    "Trzeba przeprowadzić pierwsze i drugie czytanie, bo zatrzymaliśmy się na drugim czytaniu, a zakończenie drugiego czytania zamyka prawo do wnoszenia poprawek, chyba że biuro legislacyjne Sejmu podpowie inną drogę" – wyjaśnił.

    "Na ten moment my nie możemy wnieść poprawek dotyczących tego prawa wyboru, które jest zapisane w ustawie na 1 czerwca. W związku z tym, z pewnością z procesem legislacyjnym nie zdążymy na ten termin, więc w mojej ocenie droga jest jedna, żeby przeprowadzić nad nowym aktem dwa czytania" – dodał.

    Pytany o poparcie dla projektu, powiedział: "wszyscy zainteresowani są przekonani, że powinniśmy kontynuować ten proces".

    Wczoraj "Dziennik Gazeta Prawna" podał, że rozważane jest obecnie przyjęcie projektu od nowa przez Radę Ministrów. W ocenie gazety rozpoczęcie prac sejmowych nad tym projektem mogłoby nastąpić na posiedzeniu zaplanowanym na 23-24 czerwca.  

    Zgodnie z dotychczasowym projektem, każdy ubezpieczony będzie miał prawo wyboru - domyślną opcją będzie przeniesienie środków z OFE na IKE, z możliwością jego dalszego dobrowolnego zasilania.  Ze środków OFE ma zostać pobrana jednorazowa opłata przekształceniowa na rzecz Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w łącznej wysokości 15% wartości aktywów OFE. Opłata ma zostać rozłożona na 2 raty, obie płatne w 2022 r. Płatnikiem mają być specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte powstałe z przekształcenia OFE.

    W przypadku, gdy członek OFE skorzystałby z prawa do złożenia deklaracji o przeniesieniu jego pieniędzy do ZUS, wówczas środki te zostałyby w całości zapisane na koncie ubezpieczonego prowadzonym w ZUS, a odpowiadające im aktywa trafiłyby do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Wypłata środków z IKE byłaby możliwa po osiągnięciu wieku emerytalnego i będzie wolna od podatku. Pieniądze zgromadzone w IKE będą mogły być dziedziczone (takiej możliwości nie byłoby w przypadku środków zgromadzonych w ZUS).

    W ramach IKE, środki pochodzące z OFE mają zostać wyodrębnione i będą mogły zostać wycofane po osiągnięciu wieku emerytalnego. Ponadto, aby zapewnić bezpieczeństwo tych środków, w funduszach prowadzących IKE wydzielone byłyby  dwa subfundusze. W okresie 5 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki byłyby sukcesywnie przenoszone do subfunduszu, który ma określoną ostrożniejszą politykę inwestycyjną.

    Jednym z głównych założeń reformy ma być likwidacja tzw. "suwaka", który obecnie pomniejsza oszczędności emerytów zgromadzone w OFE. 10 lat przed emeryturą zaczynają one być stopniowo przekazywane do ZUS.

    (ISBnews)

  • 04.05, 20:46Sejm przyjął ustawę o zasobach własnych dot. korzystania ze środków UE 

    Warszawa, 04.05.2021 (ISBnews) - Sejm przyjął ustawę o ratyfikacji decyzji Rady w sprawie systemu zasobów własnych Unii Europejskiej, umożliwiającą skorzystanie przez Polskę z ok. 770 mld zł w formie dotacji i pożyczek w perspektywie finansowej Unii Europejskiej na lata 2021-2027.

    Za ratyfikacją opowiedziało się 290 posłów, przeciwnych było 33, a wstrzymało się 133.

    Wcześniej posłowie odrzucili wszystkie zgłoszone do projektu poprawki, gdyż - jak wyjaśnił wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk - polska procedura legislacyjna nie dopuszcza wprowadzenia poprawek do ustawy ratyfikacyjnej.

    Przyjęcie ustawy rekomendowały Sejmowi połączone Komisje Finansów Publicznych i Spraw Zagranicznych. Po południu odbyło się drugie czytanie projektu na forum Sejmu.  

    "My dzisiaj nie głosujemy tylko Krajowego Planu Odbudowy (KPO), […] dziś ta ustawa o środkach własnych, o przyjęciu bądź nie środków unijnych na polski rozwój, na polski rozwój na najbliższą dekadę i ta decyzja jest jedną najważniejszych decyzji na najbliższe 10-20 lat" - powiedział w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.

    Podkreślił, że środki unijne to nie tylko KPO. "To ponad 700 mld zł, w cenach bieżących około 770 mld zł dla polskich rolników, polskich rodzin, szkół i szpitali" - wymienił.

    Wskazał, że w przypadku KPO nie ma mowy o "uwspólnotowieniu długu", gdyż obowiązuje mechanizm grantowy; spłaty otrzymanych środków mają się zakończyć w 2058 roku.

    Łącznie w perspektywie finansowej na lata 2021-2027 do Polski ma trafić łącznie ok. 160 mld euro, w tym ponad 125 mld euro w formie dotacji bezpośrednich. Część tych środków zostanie przekazana w ramach W ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO) z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności - 24,9 mld euro w formie dotacji i 34,2 mld euro w formie pożyczek.  

    Krajowy Plan Odbudowy został przyjęty przez Radę Ministrów 30 kwietnia i nieformalnie przekazany Komisji Europejskiej. 3 maja Komisja otrzymała finalną wersję KPO.

    Dotychczas swoje Krajowe Plany Odbudowy dostarczyło 14 państw europejskich: Belgia, Dania, Niemcy, Grecja, Hiszpania, Francja, Włochy, Łotwa, Luksemburg, Austria, Polska, Portugalia, Słowenia i Słowacja.

    Zgodnie z dokumentem, realizacja polskiego KPO została skoncentrowana wokół pięciu komponentów, stanowiących obszary koncentracji reform i inwestycji: Odporność i konkurencyjność gospodarki; Zielona energia i zmniejszenie energochłonności; Transformacja cyfrowa; Efektywność, dostępność i jakość systemu ochrony zdrowia; Zielona, inteligentna mobilność. 

    W układzie pięciu proponowanych komponentów najwięcej środków jest przeznaczonych na komponent B - Zielona energia i zmniejszenie energochłonności- 6,347 mld euro oraz komponent E - Zielona, Inteligentna Mobilność - 6,074 mld euro. Odpowiednio stanowi to 26,6% i 25,5% całości środków planowanych do wydatkowania w ramach KPO.

    Ostateczny podział środków ma być znany w połowie 2022 r. 70% proponowanej kwoty ma zostać przyznana do końca 2022 r., a pozostałe 30% środków do końca 2023 r..

    Całkowity budżet Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności wynosi 672,5 mld euro. Jest to najważniejsza część zaproponowanego w maju ub. roku pakietu Next Generation EU o wartości 750 mld euro.

    Natomiast budżet UE na perspektywę finansową na lata 2021-2027 to 1,074 bln euro.

    (ISBnews)

     

  • 04.05, 16:21Projekt ustawy o crowdfundingu trafił do konsultacji społecznych 

    Warszawa, 04.05.2021 (ISBnews) - Projekt ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych, nakładający na operatorów platform crowdfundingowych obowiązek wystąpienia do Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) o udzielenie zezwolenia na prowadzenie działalności oraz poddanie ich nadzorowi KNF trafił do konsultacji społecznych. Konsultacje potrwają dwa tygodnie.

    Celem projektowanej ustawy jest przygotowanie warunków do przestrzegania rozporządzenia 2020/1503 z 7 października 2020 r. w sprawie europejskich dostawców usług finansowania społecznościowego dla przedsięwzięć gospodarczych oraz wdrożenie dyrektywy 2020/1504 z 7 października 2020 r. w sprawie rynków instrumentów finansowych.

    "W konsekwencji wdrożenia rozporządzenia 2020/1503 oraz wejścia w życie ustawy dostawcy usług finansowania społecznościowego będą musieli wystąpić do KNF o udzielenie zezwolenia na prowadzenie działalności oraz zostaną poddani nadzorowi KNF. Jednocześnie uzyskanie statusu dostawcy usług finansowania społecznościowego pozwoli tym podmiotom na zwiększenie skali prowadzonej działalności poprzez korzystanie z tzw. paszportu europejskiego, tj. możliwości transgranicznego świadczenia usług na terytorium wszystkich państw UE" – czytamy w uzasadnieniu.

    Projektowana ustawa ma przyznać KNF uprawnienia nadzorcze m.in. do zawieszania konkretnych ofert finansowania społecznościowego lub zawieszania prowadzenia działalności przez dostawców, wprowadzić odpowiedzialność cywilnoprawną i karną za poprawność i prawdziwość informacji podawanych w dokumentach informacyjnych sporządzanych w związku z ofertą. Ma też uprościć niektóre wymogi informacyjne spoczywające na emitencie papierów wartościowych – w przypadku ofert publicznych za pośrednictwem firmy inwestycyjnej, emitent będzie miał możliwość sporządzenia jedynie arkusza kluczowych informacji inwestycyjnych zamiast memorandum.

    Od 10 listopada 2023 r. podwyższony ma zostać podwyższony z 2,5 mln euro do 5 mln euro próg kwotowy wpływów z tytułu emisji papierów wartościowych, który zwalnia z obowiązku sporządzenia prospektu. Oferty publiczne, z których zakładane wpływy wyniosą między 2,5 a 5 mln euro, zostaną  bjęte obowiązkiem sporządzenia memorandum informacyjnego (lub arkusza kluczowych informacji inwestycyjnych, w przypadku ofert prowadzonych za pośrednictwem firmy inwestycyjnej).

    Zgodnie z rozporządzeniem, właściciele projektów finansowanych na platformach finansowania społecznościowego będą mogli pozyskać środki do 5 mln euro bez konieczności sporządzania prospektu. Natomiast przez okres 2 lat od dnia rozpoczęcia stosowania rozporządzenia (tj. do dnia 9 listopada 2023 r.) w państwach, w których próg kwotowy wpływów z tytułu emisji papierów wartościowych, powyżej którego należy sporządzić prospekt, wynosi mniej niż 5 mln euro, dopuszcza się prowadzenie ofert finansowania społecznościowego bez konieczności sporządzenia prospektu jedynie do wartości nieprzekraczającej progu przewidzianego w prawie krajowym, podano także.

    Dostawcy usług finansowania społecznościowego będą obciążani jednorazową opłatą za wydanie zezwolenia na prowadzenie działalności (nie więcej niż równowartość w złotych 4,5 tys. euro). Dodatkowo podmioty te będą wnosić na rzecz KNF opłaty roczne, ustalane na podstawie średniej wartości przychodów w okresie ostatnich trzech lat obrotowych poprzedzających rok, za który należna jest opłata, pomniejszonych o dywidendy otrzymane od jednostek zależnych i stowarzyszonych (nie więcej niż 0,5% tej średniej, jednak nie mniejsza niż równowartość w złotych 750 euro). Wysokość opłat odpowiada wysokościom przyjętym dla pozostałych instytucji finansowych działających na rynku kapitałowym.

     Po wejściu w życie planowanej regulacji dostawcy usług finansowania społecznościowego będą musieli wdrożyć w swojej działalności nowe rozwiązania służące przede wszystkim zwiększeniu ochrony inwestorów, takie jak wstępny test wiedzy inwestora, ocena adekwatności inwestycji dla inwestora, czy weryfikacja kompletności informacji zawartych w arkuszu kluczowych informacji inwestycyjnych.

    Projekt ustawy zakłada też uproszczenie niektórych wymogów informacyjnych spoczywających na emitencie papierów wartościowych, co – jak wskazano w OSR – ma przyczynić się do ułatwienia pozyskiwania kapitału przez przedsiębiorców, niezależnie od tego, czy takie oferty będą prowadzone na platformach finansowania społecznościowego czy poza nimi. Celem regulacji jest też poprawa bezpieczeństwa inwestycji dokonywanych na platformach finansowania społecznościowego przez objęcie nadzorem KNF działalności platform finansowania społecznościowego dla przedsięwzięć gospodarczych.

    Jednocześnie pojawią się też rozwiązania chroniące inwestorów detalicznych (przede wszystkim osoby fizyczne nieposiadające dużej wiedzy i doświadczenia w zakresie inwestycji), takie jak wstępny test wiedzy, badanie adekwatności ofert finansowania społecznościowego dla konkretnego inwestora, limity inwestycji, okres namysłu przed ostatecznym zawarciem transakcji.

    Przepisy te mają być stosowane od 10 listopada 2021 r.

    (ISBNews)

  • 04.05, 14:51Zmiany w ustawie odległ. przyczynią się do powstania od 6 do 10 GW mocy wg OSR 

    Warszawa, 04.05.2021 (ISBnews) - Uelastycznienie zasad lokowania elektrowni wiatrowych sprawi, że możliwe będzie wybudowanie od 6 GW do 10 GW nowych mocy zainstalowanych do 2032 roku, wynika z oceny skutków regulacji (OSR) do projektu nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych.  Projekt zakłada m.in. rezygnację z tzw. zasady odległościowej, zakładającej minimalną odległość elektrowni od budynku równą dziesięciokrotności wysokości elektrowni wiatrowej  (10H) i wprowadza bezwzględną odległość minimalną (500 metrów).

    Projekt, dostępny na stronach Rządowego Centrum Legislacji (RCL) trafił właśnie do konsultacji społecznych, które mają potrwać 30 dni.

    "W w wyniku przyjęcia projektu ustawy możliwe będzie wybudowanie od 6 GW (scenariusz konserwatywny) do 10 GW (scenariusz rozwojowy) nowych mocy zainstalowanych. Dla tych scenariuszy dokonano oszacowania tempa przyrost mocy zainstalowanej elektrowni wiatrowych wraz z wpływem na produkcję energii elektrycznej z wiatru na lądzie. Produkcja wszystkich lądowych farm wiatrowych jest sumą produkcji instalacji istniejących na koniec 2020 r., szacowanej mocy i produktywności elektrowni, które od roku 2021 zostaną wybudowane w następstwie aukcji lat 2018–2020, a także wzrostu produkcji spowodowanego wejściem w życie projektowanej nowelizacji" - czytamy w OSR.

    Zgodnie z raportem WISE Europa, udział dostawców lokalnych w powstawianiu lądowych farm wiatrowych w Polsce wynosi obecnie około 38% (przy czym istnieje znaczy potencjał zwiększenia tego udziału do 55%).

    "Przyjmując, że do krajowych przedsiębiorstw trafi 38% nakładów inwestycyjnych, szacowanych w scenariuszu konserwatywnym na 33 mld zł w ciągu 10 lat, a w scenariuszu rozwojowym – na 55 mld zł, przychody przedsiębiorstw z tego tytułu odpowiednio od 12,5 mld zł do 20,9 mld zł (zgodnie z szacunkami  Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii (MRPiT) 2 090 mln zł na każdy gigawat przygotowanej, zaprojektowanej i wybudowanej mocy)" - podano także.  

    Z kolei przychody producentów energii odnawialnej, biorąc pod uwagi ww. szacunki dot. cen energii oraz wolumenów energii, które będą mogły być wyprodukowane w ramach rosnącego potencjału mocy nowych elektrowni wiatrowych wyniosą natomiast od 160,4 mld zł w ciągu 10 lat w scenariuszu konserwatywnym do 246,6 mld zł w scenariuszu rozwojowym.

    Oprócz możliwości wykorzystania energetyki wiatrowej w kontraktach typu PPA, spodziewany spadek cen hurtowych energii elektrycznej po wybudowaniu elektrowni wiatrowych w znaczącej ilości może przyczynić się do oszczędności w cenie energii (szacowane w przedziale od 5 do 30 zł za 1MWh ceny hurtowej energii elektrycznej po przekroczeniu założonych mocy instalacji). Poprawi to w sposób znaczący warunki prowadzenia działalności przez tego typu przedsiębiorstwa.

    Zgodnie z zasadami funkcjonującego w Polsce mechanizmu aukcji OZE, w wyniku rozliczania kontraktów różnicowych zawartych w następstwie aukcji OZE, Zarządca Rozliczeń S.A. (ZRSA) - spółka odpowiedzialna za wypłatę ujemnego salda i odzyskiwanie od właścicieli elektrownie wiatrowych dodatniego salda kontraktu - będzie uzyskiwała przychody równe różnicy między ceną rynkową, a ceną aukcyjną energii wiatrowej, pomnożonej przez wolumen energii zgłoszonej przez stronę kontraktu.

    W scenariuszu rozwojowym dodatnie saldo uzyskane od producentów przez ZRSA sięga 10,4 mld zł w ciągu 10 lat, natomiast w scenariuszu konserwatywnym – 7,7 mld zł. Pozwala to obniżyć opłatę OZE, a więc koszt energii, o kwotę 6-8 zł/MWh, podano w OSR.

    Podkreślono, że rozwój inwestycji w postaci elektrowni wiatrowych na lądzie może doprowadzić do powstania impulsu dla rozwoju na poziomie krajowym i regionalnym dostawców i poddostawców usług i komponentów (w cyklu życia instalacji - zarówno na etapie realizacji inwestycji, jak i jej eksploatacji.

    W dużej mierze sektor MMŚP może w szczególności skorzystać jako główny dostawca tego typu usług komponentów. Powyżej wskazano, że projektowana nowelizacja wywrze istotny wpływ na finanse przedsiębiorstw w sektorze energetyki odnawialnej oraz w sektorze budowlanym, doradczym i projektowym.

    Przyjmując, że do krajowych przedsiębiorstw trafi 38% nakładów inwestycyjnych, szacowanych w scenariuszu konserwatywnym na 33 mld zł w ciągu 10 lat, a w scenariuszu rozwojowym - na 55 mld zł, przychody przedsiębiorstw z tego tytułu wyniosą odpowiednio od 12,5 mld zł do 20,9 mld zł (zgodnie z szacunkami 2 090 mln zł na każdy gigawat przygotowanej, zaprojektowanej i wybudowanej mocy), podano.

    (ISBnews)

  • 04.05, 14:12Niedzielski: Przyjeżdżający z Brazylii, RPA i Indii trafią na obow. kwarantannę 

    Warszawa, 04.05.2021 (ISBnews) - Osoby przyjeżdżające z Brazylii, Republiki Południowej Afryki i Indii, także z przesiadką w innym państwie europejskim będą automatycznie podlegały kwarantannie, bez możliwości zwolnienia w przypadku negatywnego wyniki testu na koronawirusa, poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.

    W Polsce zidentyfikowano dotychczas 16 przypadków zakażenia indyjską mutacją koronawirusa.

    "W przypadku Brezylii, Indii i Republiki Południowej Afryki, wszystkie osoby, które będą przyjeżdżały z tych destynacji, będą automatycznie podlegały kwarantannie, bez możliwości zwolnienia testem, wykonanych w ciągu 48 godzin po przyjeździe. Dopiero po 7 dniach te osoby będą mogły wykonać test, żeby ewentualnie być z kwarantanny zwolnionym" - powiedział Niedzielski podczas konferencji prasowej.

    Poinformował, że dotychczas zidentyfikowano 16 przypadków zakażenia indyjską mutacją koronawirusa, ale - jak podkreślił - to nie wszystkie przypadki zakażenia tą mutacją w Polsce. Ogniska znajdują się: w okolicach Warszawy i w Katowicach.

    Oba ogniska - jak podkreślił Niedzielski - powstały przy zastosowaniu obecnych procedur, tych które przy przekraczaniu granicy wymagają alko kwarantanny, albo testu. Stąd zmiany w procedurach przy przekraczaniu granicy.

    "Cały czas musimy pamiętać, że jest ryzyko, jest zagrożenie w postaci nowych mutacji. Z dużym prawdopodobieństwem nowe mutacje mogą przyczynić się do powstania kolejnej fali, oczywiście o ile te mutacje będą takimi mutacjami, które nie znajdują się w zakresie ochronnym szczepień" - dodał.

    (ISBnews)

     

  • 04.05, 13:11UFG wypłacił dotychczas 223 mln zł z powodu odwołanych imprez turystycznych 

    Warszawa, 04.05.2021 (ISBnews) - Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) wypłacił ponad 223 mln zł z powodu odwołanych imprez turystycznych ze względu na pandemię COVID-19. Wnioski o zwrot koszów złożyło 298 przedsiębiorców turystycznych i ponad 111 tys. osób, wynika z oceny skutków regulacji (OSR) do projektu nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.

    Chodzi o wnioski złożone do 31 grudnia 2020 roku przez podróżnych i przedsiębiorców turystycznych, a dotyczące zwrotów środków wpłaconych przez podróżnych na imprezy turystyczne odwołane z powodu koronawirusa. Imprezy te miały odbyć się w okresie od dnia 28 lutego do dnia 1 października 2020 r.

    "Do chwili obecnej UFG, obsługujący zwrot środków zgodnie z ustawą z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw, wypłacił ponad 223 miliony złotych. Wnioski złożyło ogółem 298 przedsiębiorców (4 500 wniosków) i ponad 111 tysięcy osób, które zawarły umowę o udział w imprezie turystycznej" - czytamy w OSR do projektu.

    Przedsiębiorcy, którzy złożyli wnioski odpowiadają według szacunków wielu ekspertów przynajmniej za 80% rynku turystycznego w Polsce, rozumianego jako wyjazdy zagraniczne i krajowe (bez udziału firm, które zdecydowały się na samodzielne zwroty zaliczek), podano także.

    Umowy, dotyczyły najczęściej grupy podróżnych, tj. osób i podmiotów zawierających umowę o imprezę turystyczną oraz podróżujących z nimi członków rodziny, partnerów, pracowników czy znajomych. Dlatego UFG szacuje, że środki trafiły do kilkuset tysięcy osób.

    UFG szacuje, że wypłaty z Turystycznego Funduszu Zwrotów nie przekroczą kwoty 240 mln zł.

    Turystyczny Fundusz Zwrotów, utworzony został na mocy tzw. tarczy turystycznej (tarczy 5.0) umożliwia organizatorom turystyki oraz podróżnym wypłatę środków wpłaconych na poczet imprez turystycznych, które nie odbyły się ze względu na epidemię COVID-19. Stanowi wyodrębniony rachunek w Banku Gospodarstwa Krajowego, z którego są dokonywane wypłaty na rzecz podróżnych, którzy nie wyrazili zgody na przyjęcie vouchera na poczet przyszłych imprez turystycznych w ciągu roku od dnia, w którym miała się odbyć impreza.

    Środki wypłacone z Turystycznego Funduszu Zwrotów mają być spłacane przez firmy w 72 równych ratach miesięcznych. Początkowo zakładano, że  od 1 kwietnia 2021 roku, ale przyjęty przez rząd w ub. tygodniu projekt przesuwa ten termin do końca grudnia 2021 r. Następnie środki mają być przekazywane przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny do Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.

    Organizatorzy turystyki dokonali już wpłat do TFZ wynoszących odpowiednio 2,4% (mali i średni przedsiębiorcy) oraz 4,1% (duzi przedsiębiorcy) wnioskowanej kwoty wypłat, jako warunku koniecznego do dokonania wypłat z Funduszu na rzecz podróżnych.

    Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii szacuje się, że liczba zawartych umów, z których muszą być dokonane zwroty wpłat dla klientów w związku z COVID-19 wynosi około 300 tys., w tym liczba umów, w ramach których skorzystano z voucherów wyniosła około 100 tys.

    Średnia kwota wpłacana przez klienta wynosiła około 3 tys. zł.

     (ISBnews)

     

  • 30.04, 16:29Rząd chce w IV kw. przyjąć program budowy dróg krajowych do 2030 r. 

    Warszawa, 30.04.2021 (ISBnews) - Rząd planuje ustanowienie programu budowy dróg krajowych do 2030 roku, którego celem ma być m.in. budowa brakujących elementów drogowej sieci TEN-T, w tym dobudowa dodatkowych pasów ruchu oraz jezdni, budowa połączeń uzupełniających oraz obwodnic, wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowy Rady Ministrów. Wydatki Krajowego Funduszu Drogowego na zadania inwestycyjne zaplanowano na poziomie 257,7 mld zł.

    Przyjęcie uchwały Rady Ministrów w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą "Program Budowy Dróg Krajowych do 2030 roku" planowane jest na IV kw.

    "Dokument określa cele polityki transportowej w zakresie budowy drogowej sieci TEN-T na terenie Rzeczypospolitej Polskiej oraz połączeń drogowych komplementarnych wobec niej w perspektywie do 2030 roku. Ponadto dzięki realizacji założeń programu wypełnione zostaną również cele wskazane przez UE w Strategii na rzecz inteligentnego i zrównoważonego rozwoju sprzyjającego włączeniu społecznemu "Europa 2020" a także w zakresie rozwoju drogowej sieci TEN-T bazowej" – czytamy w komunikacie.  

    Potrzeba przyjęcia nowego programu drogowego wynika też z konieczności przedstawienia planów na lata 2021-2027 w zakresie transportu poprzez zapewnienie multimodalnego "mapowania" istniejącej i planowanej infrastruktury do 2030 r. zakresie infrastruktury dróg krajowych.

    Wprowadzenie zaplanowanych działań pozwoli również na skuteczną walkę ze skutkami gospodarczymi pandemii COVID-19 i pozwoli na długotrwały, zrównoważony wzrost gospodarczy również poprzez poprawę efektywność gospodarki, podano także.

    W ramach programu przewiduje się realizację następujących priorytetów inwestycyjnych:

    - budowa brakujących elementów drogowej sieci TEN-T, w tym dobudowa dodatkowych pasów ruchu oraz jezdni na istniejących drogach klasy A lub S, budowa połączeń uzupełniających względem drogowej sieci TEN-T, budowa obwodnic w ciągach dróg krajowych, przebudowa wybranych odcinków dróg krajowych.

    Celem programu jest budowa spójnej sieci dróg krajowych zapewniających efektywne funkcjonowanie drogowego transportu osobowego i towarowego poprzez: zwiększenie spójności sieci dróg krajowych klasy A i S (uzupełnienie istniejących odcinków), wzmocnienie efektywności transportu drogowego (skrócenie średniego czasu przejazdu) oraz poprawa dostępności komunikacyjnej miast i regionów, a także wzrost bezpieczeństwa ruchu drogowego (zmniejszenie liczby wypadków i ich ofiar).

    Wydatki Krajowego Funduszu Drogowego na zadania inwestycyjne wyniosą ok. 257,7 mld zł.

    Na wartość tę składają się wydatki na:
    - nowe zadania, które będą ukończone w ramach limitu dostępnego dla zadań realizowanych w okresie nowej perspektywy UE 2021-2027 ale także celem zapewnienia finansowania pomostowego dla zadań z kolejnej perspektywy w latach 2028-2034 (152,8 mld zł);

    - już realizowane zadania z PBDK 2014-2023 (przeniesienie limitu), czyli wydatki na zadania realizowane w ramach obecnej perspektywy UE 2014-2020 (101,9 mld zł);

    - rezerwa środków na zmiany w kwotach wydatków PBDK (np. wzrosty koniunktury cen lub konieczność uwzględnienia niezbędnych dodatkowych zakresów rzeczowych).

    Dzięki wdrożeniu programu powstaną nowe odcinki autostrad i dróg ekspresowych o długości ok. 2 tys. km i dokończona będzie budowa 28 obwodnic z perspektywy UE 2014-2020. Przewiduje się również skrócenie średniego czasu przejazdu, między miastami o liczbie ludności przekraczającej 100 tysięcy mieszkańców, co najmniej o 15% (rok bazowy 2019), podano także.

    (ISBnews)

  • 30.04, 15:57Buda z MFPR: Dzisiaj nieformalnie prześlemy KPO do Komisji Europejskiej 

    Warszawa, 30.04.2021 (ISBnews) - Po przyjęciu ostatecznej wersji Krajowego Planu Odbudowy (KPO) przez Radę Ministrów jeszcze dzisiaj dokument zostanie nieformalnie przekazany Komisji Europejskiej, poinformował wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda. Nie wykluczył, że w projekcie mogą być jeszcze dokonywane korekty.

    W ocenie Budy "wszystko wskazuje na to, że jest zbudowana większość wokół tego projektu"

    "Dzisiaj jest moment, w którym Rada Ministrów […] będzie w trybie obiegowym przyjmować ten dokument. On jest zaktualizowany. […] Uwzględniliśmy bardzo dużo uwag, które pojawiły się na etapie konsultacji z większości środowisk. I wszystkie zainteresowane środowiska uznają postęp, który wykonaliśmy od 26 lutego, od momentu pokazania tego dokumentów" - powiedział Buda podczas konferencji prasowej.

    Początkowo termin przekazywania KPO do Komisji Europejskiej upływał 30 kwietnia, teraz – jak zapowiedział Buda - państwa mają jeszcze dwa tygodnie.

    "Po przyjęciu przez Radę Ministrów Krajowego Planu Odbudowy będzie on przedłożony dzisiaj w sposób nieformalny Komisji Europejskiej. W związku z tym, że większość krajów nie wyrobiła się z przygotowaniem Krajowych Planów Obudowy, Komisja zaproponowała, by popracować nad nim jeszcze przez dwa tygodnie, w związku z tym my dzisiaj ten dokument składamy nieformalnie, ale dajemy sobie szansę na dyskusję i dialog techniczny z Komisją Europejską" - podkreślił Buda.

    Zapowiedział, że "minister właściwy do spraw rozwoju regionalnego będzie posiadał mandat do korekt w dokumencie, wynikający właśnie z tego dialogu technicznego".

    Buda poinformował, że prace nad przygotowaniem KPO zmierzają ku końcowi. Przypomniał, że głosowanie w Sejmie ws. ratyfikacji decyzji Rady Europejskiej o systemie zasobów własnych zaplanowano na 4 maja.

    "4 maja ma być głosowanie w parlamencie, dotyczące ratyfikacji decyzji Rady Europejskiej o systemie zasobów własnych wobec uzgodnień na poziomie rządowym i też uzgodnień na poziomie parlamentarnym, wszystko wskazuje na to, że jest zbudowana większość wokół tego projektu" – podkreślił.

    Zapowiadana dla Polski w ramach Krajowego Planu Odbudowy alokacja z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności to 24,9 mld euro w formie dotacji i 34,2 mld euro w formie pożyczek.  

    Zgodnie z dokumentem, realizacja KPO została skoncentrowana wokół pięciu komponentów, stanowiących obszary koncentracji reform i inwestycji: Odporność i konkurencyjność gospodarki; Zielona energia i zmniejszenie energochłonności; Transformacja cyfrowa; Efektywność, dostępność i jakość systemu ochrony zdrowia; Zielona, inteligentna mobilność. 

    W układzie pięciu proponowanych komponentów najwięcej środków jest przeznaczonych na komponent B - Zielona energia i zmniejszenie energochłonności- 6,347 mld euro oraz komponent E - Zielona, Inteligentna Mobilność - 6,074 mld euro. Odpowiednio stanowi to 26,6% i 25,5% całości środków planowanych do wydatkowania w ramach KPO.

    Ostateczny podział środków ma być znany w połowie 2022 r. 70% proponowanej kwoty ma zostać przyznana do końca 2022 r., a pozostałe 30% środków do końca 2023 r..

    Całkowity budżet Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności wynosi 672,5 mld euro. Jest to najważniejsza część zaproponowanego w maju ub. roku pakietu Next Generation EU o wartości 750 mld euro.

    (ISBnews)

  • 30.04, 15:02Rząd chce w IV kw. przyjąć program wzmocnienia krajowej sieci drogowej do 2030 r 

    Warszawa, 30.04.2021 (ISBnews) - Rząd planuje ustanowienie wieloletniego programu wzmocnienia sieci drogowej do 2030 r., w ramach którego mają realizowane niezbędne remonty odcinków dróg krajowych, mające na celu przywrócenie pierwotnych parametrów technicznych, w celu zapobiegania degradacji, w tym remonty całościowe pełne i częściowe, wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Przyjęcie uchwały Rady Ministrów w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą "Program Wzmocnienia Krajowej Sieci Drogowej do 2030 roku" planowane jest na IV kw.

    "Potrzeba opracowania nowego programu drogowego wynika z konieczności wdrożenia całościowych działań ukierunkowanych na zapewnienie kompleksowego utrzymania infrastruktury drogowej, w tym utrzymania bieżącego i strukturalnego w wieloletniej perspektywie czasowej. Utrzymanie strukturalne obejmuje dostosowanie istniejącej sieci dróg krajowych do przenoszenia obciążeń 11,5 t/oś przez wzmocnienie nawierzchni, dostosowanie do obowiązujących warunków technicznych. Utrzymanie bieżące obejmuje wszelkie rutynowo wykonywane prace remontowe, naprawcze, konserwacyjne i porządkowe" – czytamy w wykazie.

    Program obejmuje także wykonanie w charakterze pilotażu projektów tzw. nowych rozwiązań w zakresie utrzymania sieci drogowej.

    W wykazie przypomniano, że w ramach programowania nowej unijnej perspektywy finansowej, Komisja Europejska opublikowała pakiet projektów rozporządzeń dotyczących polityki spójności na lata 2021-2027. Aby sięgnąć po środki z polityki spójności konieczne jest przedstawienie informacji, dotyczących środków budżetowych i finansowych odpowiadających planowanym inwestycjom, koniecznych do pokrycia kosztów eksploatacji i konserwacji istniejącej i planowanej infrastruktury.

    Program został przygotowany z uwagi na konieczność zapewnienia środków w odpowiedniej wysokości na finansowanie priorytetowych zadań z powyższego zakresu i wypełnia warunki określone przez Komisję Europejską w tym zakresie, podano.

    Celem programu jest zapewnienie stabilnego finansowania dla utrzymania spójnej, nowoczesnej i bezpiecznej sieci dróg krajowych poprzez:
    - zwiększenie spójności sieci dróg krajowych dostosowanych do ruchu pojazdów o nacisku pojedynczej osi do 11,5 t,
    - utrzymanie wymaganego stanu technicznego istniejącej infrastruktury,
    - intensyfikacja działań zmniejszających negatywny wpływ infrastruktury drogowej na środowisko.

    Do monitorowania stopnia realizacji celów założonych w programie zostaną wykorzystane następujące wskaźniki:
    - długość przebudowanych dróg krajowych w ramach programu (km),
    - udział dróg krajowych dostosowanych do nacisku 11,5 t/oś (%),
    - udział długości sieci objętych obszarowymi umowami utrzymaniowymi (%).

    Ponadto w ramach programu planowane jest pilotażowe wdrożenie nowych rozwiązań z obszaru utrzymania dróg, w tym w szczególności zastosowania nasadzeń jako zielonego filtra antysmogowego oraz do zapobiegania suszy, a także wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Istotne znaczenie mają także projekty z zakresu zapewnienia odpowiedniej gospodarki opadowo-wodnej w odniesieniu do sieci dróg krajowych oraz gospodarki obiegu zamkniętego, podano w wykazie.

    (ISBnews)

  • 30.04, 14:23Rząd chce przyjąć projekt dot. opłaty opakowaniowej na przełomie II/III kw. br.  

    Warszawa, 30.04.2021 (ISBnews) - Rząd planuje wprowadzenie opłaty opakowaniowej, która miałaby być ponoszona przez przedsiębiorców, wprowadzających produkty w opakowaniach, przeznaczonych dla gospodarstw domowych, wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Opłata ta miałaby obowiązywać od 2023 roku. Przyjęcie projektu nowelizacji ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi przez rząd planowane jest na przełom II i III kw.

    Celem planowanej nowelizacji jest wdrożenie przepisów unijnych: dyrektywy (UE) 2018/851 w sprawie odpadów w zakresie dotyczącym tzw. rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) oraz dyrektywy 2019/904 w sprawie zmniejszenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko.

    Oprócz istniejącej  opłaty produktowej, projekt zakłada wprowadzenie dodatkowo także opłaty opakowaniowej.

    "Opłata opakowaniowa będzie związana z wprowadzaniem do obrotu produktów w opakowaniach przeznaczonych dla gospodarstw domowych, a opłata produktowa jest związana z niezrealizowaniem ustawowych celów w zakresie przetwarzania odpadów opakowaniowych, w tym także innych niż przeznaczone dla gospodarstw domowych (tj. zbiorczych i transportowych)" – czytamy w wykazie.

    Oszacowano, że w roku 2023 roku - czyli pierwszym rok obowiązywania ustawy - opłata opakowaniowa wyniosłaby 1,5 mld zł. Natomiast wynagrodzenie na rzecz organizacji odpowiedzialności producentów wyniosłoby ok. 808,7 mln zł.

    Planowane rozwiązania zakładają:
    - rozdzielenie strumienia opakowań produktów oraz odpadów opakowaniowych na opakowania przeznaczone dla gospodarstw domowych oraz pozostałe opakowania (głównie handel, usługi, przemysł),

    - ustanowienie opłaty opakowaniowej ponoszonej przez wprowadzających produkty w opakowaniach przeznaczonych dla gospodarstw domowych; wysokość stawek opłaty zostanie określona przez ministra właściwego do spraw klimatu w drodze rozporządzenia,

    - ustanowienie obowiązku dla przedsiębiorców wprowadzających napoje w butelkach z tworzyw sztucznych o pojemności do 3l zapewnienia udziału w tych opakowaniach materiałów pochodzących z recyklingu,

    - wprowadzenie obowiązku osiągnięcia poziomu selektywnego zbierania butelek PET do 3l,

    - powierzeniu określonych zadań nadzorczych i analitycznych nad systemem rozszerzonej odpowiedzialności producenta (system ROP) Instytutowi Ochrony Środowiska – Państwowemu Instytutowi Badawczemu (IOŚ-PIB),

    - wprowadzeniu mechanizmu nieodpłatnego przydzielania przez IOŚ-PIB masy odpadów opakowaniowych poddanych recyklingowi organizacjom odpowiedzialności producentów i organizacjom samorządu gospodarczego; masa ta będzie odpowiadała masie odpadów opakowaniowych poddanych recyklingowi, za którą uiszczono opłatę opakowaniową (czyli powstałych z opakowań przeznaczonych dla gospodarstw domowych) i będzie ustalana na podstawie informacji przekazywanych okresowo przez recyklerów; mechanizm ten zapewni możliwość realizacji ustawowego obowiązku zapewnienia poziomów recyklingu przez organizacje w imieniu wprowadzających produkty w opakowaniach przeznaczonych dla gospodarstw domowych, których ta organizacja reprezentuje,

    - wprowadzenie mechanizmu doszczelniającego system wystawiania dokumentów DPR (dokument potwierdzający recykling odpadów opakowaniowych)  i EDPR (dokument potwierdzający odpowiednio eksport odpadów opakowaniowych albo wewnątrzwspólnotową dostawę odpadów opakowaniowych do recyklingu), które będą wystawiane przez IOŚ-PIB na wniosek recyklera, eksportera lub wewnątrzwspólnotowego dostawcy odpadów opakowaniowych po przeprowadzeniu audytu przedsiębiorcy w zakresie informacji wskazanych we wniosku,

    - przekształcenie organizacji odzysku opakowań w organizacje odpowiedzialności producentów oraz wprowadzeniu zmian w zakresie wymagań dotyczących prowadzenia działalności przez te organizacje polegających m.in. na podniesieniu kapitału zakładowego do 5 mln zł oraz obowiązku uzyskania zezwolenia na prowadzenie działalności, które będzie wydawał minister właściwy do spraw klimatu,

    - wprowadzenie mechanizmu wynagrodzenia dla organizacji odpowiedzialności producentów płaconego przez producentów reprezentowanych przez daną organizację; minimalna wysokość wynagrodzenia zostanie określona przez ministra właściwego do spraw klimatu w drodze obwieszczenia.

    "Projektowane przepisy, w tym w zakresie opłaty opakowaniowej, teoretycznie mogą zostać uwzględnienie, przez przedsiębiorców wprowadzających produkty w opakowaniach, w cenie produktów. Niemniej, nie jest możliwe dokładne oszacowanie i wskazanie wzrostu cen produktów, ponieważ to od indywidualnych decyzji poszczególnych przedsiębiorców w kontekście konkurencyjności rynku zależy, w jakim stopniu koszty systemu ROP zostaną przeniesione na konsumentów. Z drugiej strony, wpłacane przez przedsiębiorców opłaty opakowaniowe docelowo obniżą opłaty ponoszone przez mieszkańców za odbiór odpadów pochodzących z gospodarstw domowych" – czytamy także.

    W zakresie finansowania systemu ROP w ramach opłaty opakowaniowej oraz wynagrodzenia na rzecz organizacji odpowiedzialności producentów przyjęto, że łączne dochody z tytułu opłaty opakowaniowej zostały oszacowano na podstawie danych o masie opakowań, w których zostały wprowadzone do obrotu produkty w 2018 r. (ok. 3 mln Mg to szacunkowy udział opakowań jednostkowych w strumieniu ok. 5,59 mln Mg wszystkich opakowań w 2018 r. Wstępnie przyjęto średnią stawkę opłaty (stawki opłat zostaną zróżnicowane dla poszczególnych rodzajów opakowań) za każdy kilogram opakowania, w którym producenci wprowadzą do obrotu swoje produkty na poziomie 0,5 zł.

    Przyjęta do obliczeń stawka opłaty (0,5 zł) została obliczona na podstawie stawek opłat, które obowiązują na terenie Czech w 2019 r. (w przeliczeniu według średniego kursu EUR/PLN z 31 grudnia 2018 w wysokości 4,3 zł).

    Na podstawie tych założeń oszacowano, że należna za 2023 rok (pierwszy rok obowiązywania ustawy) opłata opakowaniowa wyniesie 1,5 mld zł.

    "Z uwagi na to, że okresem rozliczeniowym dla naliczania opłaty opakowaniowej jest miesiąc, w pierwszym roku wpływy z tytułu opłaty opakowaniowej obejmą okres 11 miesięcy (wpływy za grudzień 2023 r. zostaną przekazane w styczniu 2024 r.). Oznacza to, że w 2023 r. do marszałków województw wpłynie opłata w szacowanej wysokości 1 375 mln zł", podano także.

    Z kolei wysokość wynagrodzenia na rzecz organizacji odpowiedzialności producentów została obliczona na podstawie uśrednionych stawek opłat, które obowiązują na terenie Czech w 2019 r. w przeliczeniu na PLN/Mg (według średniego kursu EUR/PLN na 31 grudnia 2018 na poziomie 4,3 zł), oraz przy założeniu, że wszyscy wprowadzający produkty w opakowaniach podpiszą umowę z organizacją.

    Stawki czeskie zostały przyjęte jako podstawa do obliczeń ze względu na podobny podział na rodzaje opakowań co w Polsce oraz wówczas brak kryteriów modyfikujących ostateczną wysokość tych stawek, wyjaśniono.

     Przyjęto następujące stawki dla rodzaju opakowania ze:
    1) szkła: 319,19 zł/Mg;
    2) tworzywa sztucznego: 886,56 zł/Mg;
    3) papieru i tektury: 414,46 zł/Mg;
    4) aluminium: 440,92 zł/Mg;
    5) stali: 331,44 zł/Mg;
    6) drewna: 198,32 zł/Mg;
    7) opakowania wielomateriałowe: 1 049,54 zł/Mg.

    Zgodnie z przyjętymi założeniami wprowadzający produkty w opakowaniach przeznaczonych dla gospodarstw domowych, w pierwszym roku funkcjonowania nowego systemu, ponieśliby wynagrodzenie na rzecz organizacji odpowiedzialności producentów w wysokości ok. 145,3 mln zł, a wprowadzający produkty w pozostałych opakowaniach ok. 663,4 mln zł. Ogólnie wynagrodzenie na rzecz organizacji odpowiedzialności producentów wyniosłoby ok. 808,7 mln zł w pierwszym roku funkcjonowania nowego systemu.

    Ponadto planowane rozwiązania, które potencjalnie mogą negatywnie oddziaływać na sytuację finansową konsumentów i przedsiębiorców, nie zostaną wprowadzone w czasie stanu epidemii, podkreślono.

    Planowanym terminem wejścia w życie przepisów projektowanej ustawy jest 1 stycznia 2023 r.

    (ISBnews)