Warszawa, 14.11.2023 (ISBnews) - Rząd znowelizował uchwałę ws. Krajowego Programu Kolejowego (KPK) do 2030 roku (z perspektywą do roku 2032), umożliwiając przekazanie 1,3 mld zł z KPK na program wsparcia infrastruktury kolejowej do 2028 r., podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Planowane jest także dokapitalizowanie PKP PLK S.A. kwotą 1,3 mld zł.
"Aktualizacja Krajowego Programu Kolejowego związana jest m.in. z koniecznością przesunięcia środków na 'Rządowy Programu wsparcia zadań zarządców infrastruktury kolejowej, w tym w zakresie utrzymania i remontów, do 2028 roku'" - czytamy w komunikacie.
Uchwała zakłada przeniesienie kwoty 1,3 mld zł środków budżetu państwa z Krajowego Programu Kolejowego (KPK) na "Rządowy Programu wsparcia zadań zarządców infrastruktury kolejowej, w tym w zakresie utrzymania i remontów, do 2028 roku".
Jednocześnie planowane jest dokapitalizowane PKP Polskie Linie Kolejowe. w 2024 r. skarbowymi papierami wartościowymi w kwocie 1,3 mld zł, z przeznaczeniem na finansowanie inwestycji realizowanych przez spółkę w ramach KPK.
Dodatkowo, aktualizacja KPK uwzględnia wyniki drugiego konkursu tzw. CEF2 Transport w unijnej perspektywie 2021-2027, gdzie została zwiększona pula środków UE o kwotę ponad 3 mld zł, co pozwoliło na zmniejszenie zaangażowania środków z budżetu państwa.
(ISBnews)
Warszawa, 14.11.2023 (ISBnews) - Rząd podjął uchwałę w sprawie ustanowienia rządowego programu wspierania strategicznych inwestycji półprzewodnikowych, którego celem jest tworzenie zakładów produkujących półprzewodniki, o równowartości 1,5 mld USD na lata 2024-2026, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).
"Rząd chce zapewnić wsparcie dla inwestycji polegających na tworzeniu zintegrowanych zakładów, które będą produkować półprzewodniki. Ustanowiony program ma pomóc zagwarantować bezpieczeństwo dostaw w Unii Europejskiej oraz wzmocnić odporność unijnego ekosystemu półprzewodników, które są stosowane wszechobecnie i w związku z tym występują ich niedobory" - czytamy w komunikacie.
Półprzewodniki stanowią podstawę urządzeń elektronicznych. Są niezbędne do produkcji m.in. komputerów, telefonów komórkowych, telewizorów czy samochodów.
Jak podkreślono w komunikacie, występujące zakłócenia na unijnym rynku półprzewodników ujawniły długotrwałe słabości w tym zakresie, zwłaszcza silne uzależnienie od państw trzecich, jeśli chodzi o ich produkcję i projektowanie.
Program ma umożliwić udzielenie wsparcia dla projektów rozwijających produkcję półprzewodników w Polsce. Skierowany jest do inwestorów, którzy chcą rozpocząć istotne, międzynarodowe projekty zwiększające konkurencyjność gospodarki UE, wspierające zrównoważony wzrost gospodarczy oraz mające na celu tworzenia nowych, wyspecjalizowanych miejsc pracy.
Realizacja programu w latach 2024-2026 wynieść ma równowartość 1,5 mld USD.
(ISBnews)
Warszawa, 14.11.2023 (ISBnews) - Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni, wprowadzający w tym roku zakaz handlu w Wigilię, która przypada w niedzielę. Jednocześnie w tym roku nową niedzielą handlową ma być 10 grudnia, a handel ma odbywać się do 14.00, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).
"Rząd proponuje, aby Wigilia, która w tym roku przypada w niedzielę, 24 grudnia, była dniem objętym zakazem handlu. Rozwiązanie to jest uzasadnione szczególnym czasem, jakim jest Boże Narodzenie oraz spotkaniami rodzinnymi Polaków. Jednocześnie tzw. niedziela handlowa ustanowiona zostanie 10 grudnia" - czytamy w komunikacie.
Doprecyzowano, że niedziela 24 grudnia 2023 r. będzie dniem objętym zakazem handlu, wykonywania czynności związanych z handlem, powierzania pracownikowi lub zatrudnionemu wykonywania pracy w handlu oraz wykonywania czynności związanych z handlem.
Rozwiązanie to wynika z faktu, że w 2023 r. jedna z dwóch niedziel handlowych, które poprzedzają pierwszy dzień Bożego Narodzenia, przypada 24 grudnia, tj. w Wigilię.
Jednocześnie, aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom konsumentów i handlu, ustanowiona zostanie tzw. niedziela handlowa 10 grudnia 2023 r., co pozwoli na realizację planów zakupowych, podano także.
Projektowana regulacja zakłada jednak ograniczenie handlu w tym dniu do godz. 14.00 - tj. tak samo, jak miałoby to miejsce 24 grudnia 2023 r., zgodnie z obowiązującymi przepisami.
(ISBnews)
Warszawa, 14.11.2023 (ISBnews) - Rząd ponownie przyjmie dzisiaj i skieruje do Sejmu projekt ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom, który zakłada przedłużenie wakacji kredytowych na rok 2024, przy wprowadzeniu kryterium dochodowego dla części kredytobiorców, poinformował rzecznik rządu Piotr Muller.
"My w tej chwili będziemy dzisiaj jeszcze kierować już w nowej kadencji Sejmu ustawy o wakacjach kredytowych, tak aby Sejm niezwłocznie się zajął tą ustawą" - powiedział Muller w Radiu Plus.
"Projekt dzisiaj zostanie wysłany do Sejmu. My - zgodnie z zapowiedzią - miesiąc temu przyjęliśmy go, ale jest zasada dyskontynuacji prac parlamentu, w związku z tym dzisiaj Rada Ministrów ponownie w trybie obiegowym albo na posiedzeniu rządu - to już drugorzędna rzecz - ale przyjmie ten sam projekt po to, aby mógł być procedowany" - doprecyzował.
Przypomniał, że projekt został przyjęty przez rząd kilka tygodni temu, aby - jak powiedział - "każdy mógł się z nim zapoznać i żeby dzięki temu mógł być teraz błyskawicznie procedowany przez Sejm".
Projekt nowelizacji zakłada możliwość dalszego zawieszenia wykonywania umowy o kredyt hipoteczny, w wymiarze jednego miesiąca na kwartał w okresie do 31 grudnia 2024 r. Jednak w stosunku do rozwiązań obowiązujących od 2022r. w projekcie zaproponowano wprowadzenie kryteriów dochodowych dla części kredytobiorców, którzy zechcieliby skorzystać z tego rozwiązania w roku przyszłym.
Możliwość zawieszenia spłaty kredytu (podobnie jak dotąd - w stosunku do jednej umowy, zawartej w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych) przysługiwałaby w przypadku gdy kwota udzielonego kredytu nie przekraczałaby 400 tys. zł.
W przypadku, gdy kwota kredytu byłaby wyższa niż 400 tys. zł, ale nie wyższa niż 800 tys. zł (dwukrotność przyjętego limitu), projekt zakłada możliwość zawieszenia spłat w przypadku, gdy wydatki na obsługę miesięcznej raty kapitałowej i odsetkowej kredytu przekraczałyby 50% średniego miesięcznego dochodu gospodarstwa domowego w okresie poprzedzającym złożenie wniosku.
(ISBnews)
Warszawa, 13.11.2023 (ISBnews) - Rząd złoży projekty ustaw o wakacjach kredytowych, zamrożeniu cen energii elektrycznej i gazu oraz utrzymaniu zerowej stawki VAT na żywność co najmniej w I poł. 2024 r., zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.
Dzisiaj odbyło się inauguracyjne posiedzenie Sejmu X kadencji, na którym premier złożył dymisję rządu. Zgodnie z konstytucją, rząd będzie pełnił swoje obowiązki do czasu powołania nowego.
"W najbliższym czasie […] chcemy jako rząd, który cały czas działa wykorzystać te ustawy, które już przyjęliśmy, ustawę o wakacjach kredytowych, te ustawy, które są procedowane, jak na przykład ustawę osłonową o cenach energii, gazu, energii elektrycznej, procedować tak, by Wysoka Izba mogła się nimi jak najszybciej zająć" - powiedział Morawiecki.
"Podobnie również, przynajmniej ustawę przedłużającą osłonowy VAT na żywność co najmniej na pół roku, przyszłego roku" - podkreślił.
Projekt ustawy dotyczący przedłużenia wakacji kredytowych na 2024 r. z kryterium dochodowym dla części kredytobiorców został wcześniej złożony w Sejmie IX kadencji.
(ISBnews)
Warszawa, 10.11.2023 (ISBnews) - Przeprowadzony przez Narodowy Bank Polski (NBP) skup aktywów na rynku wtórnym odbywał się zgodnie z zasadami, które przyjął Europejski Bank Centralny (EBD), był też zgodny z Traktatem o UE i z ustawą o NBP, poinformowała wiceprezes NBP i pierwsza zastępca prezesa Marta Kightley. Podkreśliła, że w tym samym okresie, co NBP, skup aktywów wdrożyło 30 innych banków centralnych.
"Odniosę się do zarzutu, który się pojawiał w sferze publicznej, że rzekomo skup aktywów, którego dokonał NBP miałby być dowodem na to, że została złamana niezależność NBP. Krótko przypomnę, ze uruchomienie skupu aktywów nastąpiło w II kw. 2020 r. W tym okresie spadek PKB Polski r/r wyniósł 8%, a więc staliśmy w sytuacji, w której naprawdę nie wiadomo było, co dalej się będzie działo z gospodarką, w przewidywania były bardzo złe. Uruchomiliśmy skup aktywów jako jeden z pierwszych banków w tym okresie. Również w tym okresie po nas czy równocześnie z nami uruchomiło 30 innych banków centralnych na świecie" - powiedziała Kightley podczas konferencji prasowej.
"Ten skup odbywał się po pierwsze na rynku wtórnym, a więc dokładnie zgodnie z zasadami, które przyjął Europejski Bank Centralny, który w tym czasie też dokonywał skupu aktywów, Rezerwa Federalna i inne banki krajów rozwiniętych. Skup papierów wartościowych na rynku wtórnym jest w pełni zgodny z art. 123 Traktatu o UE, jest również w pełni zgodny z ustawą o NBP" - dodała.
Skup aktywów był badany przez Najwyższą Izbę Kontroli (NIK), jak również przez Europejski Bank Centralny (EBC) i żadna z tych instytucji nie znalazła żadnych podstaw do krytyki tego programu, podkreśliła też wiceprezes.
EBC rozpoczął skup aktywów w 2015 r., Fed - w 2009 r., a Bank Japonii używa tego narzędzia od 2001 r., przypomniała także Kightley.
Podpisana dziś przez liderów Koalicji Obywatelskiej (KO), Polski 2050-PSL i Nowej Lewicy umowa koalicyjna zakłada m.in. pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej "odpowiedzialnych za usiłowanie bezprawnej zmiany ustroju państwa", za naruszanie Konstytucji i ustaw oraz łamanie praworządności. Przedstawiciele obecnej koalicji już wcześniej zapowiadali w mediach m.in. możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej i postawienia przed Trybunałem Stanu prezesa NBP Adama Glapińskiego.
(ISBnews)
Warszawa, 10.11.2023 (ISBnews) - Narodowy Bank Polski (NBP) będzie na bieżąco uruchamiać procedury, które zabezpieczają - w Traktacie o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej i o Statucie Europejskiego Banku Centralnego (EBC) - niezależność banku centralnego, zapowiedział członek zarządu NBP Rafał Sura.
"Dziś jesteśmy świadkami w Polsce dyskusji, która nigdy wcześniej się nie przetoczyła przez nasz kraj w obliczu bardzo zintensyfikowanego ataku na niezależność Narodowego Banku Polskiego, która jest zagwarantowana zarówno w art. 227 Konstytucji RP, jak i art. 130 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, a także Statutu Europejskiego Banku Centralnego" - powiedział Sura podczas konferencji prasowej.
"Polski bank centralny działa w ramach sieci europejskich banków centralnych. Ten fakt daje nam jako polskiemu bankowi centralnemu możliwość uruchomienia procedur i te procedury będziemy na bieżąco uruchamiać, które zabezpieczają - jak wspomniałem o Traktacie o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej i o Statucie EBC - tam są wprost przepisy dające bardzo wysoką gwarancję niezależności banku centralnego" - podkreślił członek zarządu.
Przypomniał, że TSUE zawiesił decyzję władz krajowych Łotwy o pozbawienie prawa wykonywania mandatu prezesa banku centralnego Łotwy.
"Powtarzam, że to nie są przepisy, które są pustymi zapisami. Istnieje możliwość, aby bank centralny tego rodzaju mechanizmy uruchomił i w ramach tych możliwości będziemy te mechanizmy uruchamiać" - wskazał Sura.
W art. 9 ust. 5 ustawy o NBP jest katalog - o charakterze zamkniętym - przesłanek, które mogą stanowić powód do pozbawienia funkcji prezesa NBP: długotrwała choroba, prawomocny wyrok za popełnione przestępstwo, złożenie niezgodnego z prawem oświadczenia lustracyjnego i zostało to stwierdzone orzeczeniem sądu oraz na skutek wcześniejszego orzeczenia Trybunału Stanu, podkreślił także.
Podpisana dziś przez liderów Koalicji Obywatelskiej (KO), Polski 2050-PSL i Nowej Lewicy umowa koalicyjna zakłada m.in. pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej "odpowiedzialnych za usiłowanie bezprawnej zmiany ustroju państwa", za naruszanie Konstytucji i ustaw oraz łamanie praworządności. Przedstawiciele obecnej koalicji już wcześniej zapowiadali w mediach m.in. możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej i postawienia przed Trybunałem Stanu prezesa NBP Adama Glapińskiego.
(ISBnews)
Warszawa, 10.11.2023 (ISBnews) - Obecne zapowiedzi postawienia prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) przed Trybunałem Stanu można tłumaczyć jedynie chęcią wprowadzenia Polski przedwcześnie do strefy euro, ocenia prezes NBP Adam Glapiński. Według niego, debatę na temat przyjęcia wspólnej waluty można będzie rozpocząć w Polsce za 8-10 lat.
"Jaki jest cel tego ataku? Nie chcę się domyślać. Pojawia się tylko jeden, potencjalny - jeśli ktoś mnie przekona, że jest inaczej, to chętnie na to przystaniemy - chęć wprowadzenia na siłę, gwałtem, ciągnąc za włosy, Polski do strefy euro - przedwcześnie. Wielokrotnie o tym mówiliśmy: my do strefy euro możemy się przymierzać i rozważać, kiedy osiągniemy poziom rozwoju gospodarczego krajów Europy Zachodniej. Wtedy to ma jakiś sens ekonomiczny" - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
"Za 8-10 lat najpóźniej, jeśli sytuacja będzie się tak rozwijać, jak w ostatnich latach, osiągamy ten poziom. I wtedy to jest przedmiotem debaty, ale nie wcześniej. Natomiast można to zrobić wcześniej, ze szkodą dla Polski. Nie będę wymieniał krajów, które się znalazły przedwcześnie w strefie euro i jaki jest ich los w tej chwili. każdy, nawet podróżując turystycznie do tych krajów może to obserwować" - dodał.
Glapiński podkreślił, że wejście Polski do strefy euro, na poziomie rozwoju jeszcze do tego nieprzygotowanej, oznaczałoby, że "na zawsze będziemy biednym krajem europejskim".
Podpisana dziś przez liderów Koalicji Obywatelskiej (KO), Polski 2050-PSL i Nowej Lewicy umowa koalicyjna zakłada m.in. pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej "odpowiedzialnych za usiłowanie bezprawnej zmiany ustroju państwa", za naruszanie Konstytucji i ustaw oraz łamanie praworządności. Przedstawiciele obecnej koalicji już wcześniej zapowiadali w mediach m.in. możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej i postawienia przed Trybunałem Stanu prezesa NBP Adama Glapińskiego.
(ISBnews)
Warszawa, 10.11.2023 (ISBnews) - Koalicjanci zobowiązali się do przedłożenia projektów ustaw dotyczących podwyżek dla sfery budżetowej i dla nauczycieli w ciągu pierwszych 100 dni swoich rządów, wynika z umowy koalicyjnej, podpisanej przez liderów Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050-PSL oraz Nowej Lewicy.
"Strony koalicji potwierdzają pilną potrzebę podwyżek dla nauczycieli, pracowników służby publicznej, w tym administracji, sądów i prokuratury. Niskie zarobki wypychają z zawodu ludzi zapewniających ciągłość działania naszego państwa oraz edukację dzieci i młodzieży" - czytamy w umowie.
Stosowne akty prawne, zapewniające podwyżki, zostaną przedłożone w ciągu pierwszych 100 dni rządów, podano także.
Jak zapowiadali wcześniej przedstawiciele koalicji, podwyżki dla nauczycieli miałyby wynosić 30%, a dla pozostałej sfery budżetowej - 20%. Przyszły poseł PO Andrzej Domański podwyżki dla nauczycieli szacował na łącznie 13-14 mld zł, a dla przedstawicieli pozostałych obszarów na co najmniej drugie tyle.
(ISBnews)
Warszawa, 10.11.2023 (ISBnews) - Podpisana dziś przez liderów Koalicji Obywatelskiej (KO), Polski 2050-PSL i Nowej Lewicy umowa koalicyjna zakłada m.in. pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej "odpowiedzialnych za usiłowanie bezprawnej zmiany ustroju państwa", za naruszanie Konstytucji i ustaw oraz łamanie praworządności. Przedstawiciele obecnej koalicji już wcześniej zapowiadali w mediach m.in. możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej i postawienia przed Trybunałem Stanu prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adama Glapińskiego.
"Bezprawie, którego wszyscy byliśmy świadkami w trakcie rządów naszych poprzedników musi zostać nazwane i rozliczone. Bez rozliczenia patologii i przestępstw poprzedniej władzy nie ma i nie będzie sprawiedliwej i praworządnej Polski. Konstytucyjna zasada, że wszelkie działania władz publicznych muszą się mieścić w granicach prawa i znajdować w nim oparcie będzie fundamentem zarówno procesu rozliczeń, jak i działań rządu utworzonego przez Koalicję" - czytamy w umowie koalicyjnej.
"Przede wszystkim:
- pociągniemy do odpowiedzialności konstytucyjnej odpowiedzialnych za usiłowanie bezprawnej zmiany ustroju państwa, za naruszanie Konstytucji i ustaw oraz łamanie praworządności, za upartyjnienie instytucji publicznych, za sprzeniewierzanie środków publicznych i za ich bezprawne, niecelowe i niegospodarne wydatkowanie;
- w obszarach wymagających szczegółowego i transparentnego zbadania powołamy odpowiednie sejmowe komisje śledcze" - czytamy dalej.
Wcześniej w piątek wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko powiedział w Polsat News, odnosząc się do doniesień o sporze w zarządzie NBP, że "jest wiele powodów, żeby myśleć o Trybunale Stanu dla prezesa Glapińskiego".
"Ta sprawa jest jedną z mniejszych spraw, a jednocześnie pokazującą, jak fatalnie funkcjonuje ta instytucja pod rządami prezesa Glapińskiego, więc niczego nie wykluczamy" - powiedział Kobosko.
Jak przypomina "Dziennik Gazeta Prawna", członek zarządu NBP Paweł Mucha w mediach społecznościowych zarzucił prezesowi NBP Adamowi Glapińskiemu niewykonywanie obowiązków i skrytykował sposób współdziałania organów banku centralnego. Mucha stwierdził m.in., że kopie protokołów posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej nie są udostępniane "co najmniej części" członków zarządu NBP.
W środę w oświadczeniu zarząd NBP podkreślił, że postępowanie Muchy, "w szczególności polegające na wytwarzaniu atmosfery zagrożenia, rozliczeń, konfliktu, bezpodstawnych próbach narzucania wyłącznie własnego punktu widzenia, bezzasadnej krytyce współpracowników i prezesa NBP" jest nieakceptowalne, podobnie jak "wszystkie inne działania sprzeczne z Zasadami Etyki Pracowników Narodowego Banku Polskiego".
Podczas czwartkowej konferencji prasowej Glapiński powiedział, że nie ma żadnego konfliktu w zarządzie NBP.
Z kolei Business Insider Polska zwraca uwagę, że Koalicja Obywatelska w "100 konkretach" zapowiedziała rozliczenie Adama Glapińskiego "za zniszczenie niezależności Narodowego Banku Polskiego i brak realizacji podstawowego zadania, jakim jest walka z drożyzną". Jeśli dotrzyma obietnicy i postawi go przed Trybunałem Stanu, Adam Glapiński zostanie zawieszony na stanowisku szefa banku centralnego, a stery w NBP przejmie jego zaufana pierwsza wiceprezes Marta Kightley, czytamy w artykule portalu.
"By Adam Glapiński stanął przed TS, wystarczy, że 115 posłów złoży wniosek do marszałka Sejmu, a potem go przegłosuje. W przypadku prezesa NBP wystarczy bezwzględna większość przy ustawowej liczbie posłów. Tyle głosów będzie miała nowa koalicja rządząca" - stwierdził Business Insider.
Uchwała Sejmu o pociągnięciu do odpowiedzialności powoduje zawieszenie w czynnościach osoby, której dotyczy. Tak mówi art. 11 ustawy o Trybunale Stanu, który jednak nie definiuje szczegółowo, na czym polega "zawieszenie w czynnościach", zaznacza portal.
"Jeden z sędziów TS pragnący zachować anonimowość, mówi nam, że skoro ustawa w zakresie postępowania przed Trybunałem odsyła do przepisów Kodeksu postępowania karnego, to należy wykorzystać dorobek orzeczniczy i doktrynę odnoszącą się do środka zapobiegawczego polegającego na zawieszeniu oskarżonego w czynnościach służbowych. Chodzi o art. 276 Kpk, który mówi, że tytułem środka zapobiegawczego można zawiesić oskarżonego w czynnościach służbowych lub w wykonywaniu zawodu albo nakazać powstrzymanie się od określonej działalności. Jednym słowem, choć nie można tak łatwo odwołać Adama Glapińskiego, to można go pozbawić władzy w banku centralnym" - czytamy dalej.
Jak zauważa "Rzeczpospolita", eksperci wskazują, że wśród stawianych prezesowi Glapińskiemu zarzutów mogłoby się znaleźć też naruszenie Konstytucji, która zakazuje pokrywania deficytu budżetowego poprzez zaciąganie zobowiązań w NBP. Odkupił on od banków obligacje PFR i BGK na rzecz Funduszu Przeciwdziałania Covid-19, pośrednio finansując budżetowe niedostatki, wskazała gazeta.
NBP zwołał na dziś na godz. 15:00 konferencję prasową Adama Glapińskiego, nie podając jej tematyki.
(ISBnews)
Warszawa, 10.11.2023 (ISBnews) - Rada Polityki Pieniężnej (RPP) przyjęła na swoim posiedzeniu w tym tygodniu opinię do projektu ustawy budżetowej na 2024 r., w której stwierdziła, że przyszłoroczny budżet nie pomaga obniżać inflacji, poinformowała członkini RPP Joanna Tyrowicz.
"Mamy opinię do budżetu, która jest krytyczna. Rada nie jest od tego, żeby mówić, czy budżet jest fajny czy niefajny, tylko po to, żeby ocenić jego wpływ na procesy inflacyjne. Więc jest opinia, która jednoznacznie stwierdza, że ten budżet nie pomaga obniżać inflacji. To jest budżet przygotowany - przypomnijmy - 28 września przez rząd premiera Mateusza Morawieckiego" - powiedziała Tyrowicz w Tok FM.
"Na dzisiaj Rada wygłosiła do tego dokumentu negatywną opinię. W tej opinii jedyne, co jest pozytywne, to że fajnie, że nie są przedłużane te instrumenty [osłonowe], bo przynajmniej to nie będzie stymulowało strony wydatkowej budżetu, czyli nie będzie zwiększało ekspansji fiskalnej" - dodała.
W przyjętym w końcu września projekcie ustawy budżetowej zapisano prognozę dochodów budżetu państwa w kwocie 684,5 mld zł, limit wydatków budżetu państwa na poziomie 849,3 mld zł oraz deficyt budżetu państwa w wysokości nie większej niż 164,8 mld zł. Prognozy budżetowe zakładają spadek inflacji z 12% w br. do 6,6% w przyszłym roku (średniorocznie), 4,1% w 2025 r. oraz 3,1% w 2026 r.
(ISBnews)
Warszawa, 09.11.2023 (ISBnews) - Parlament Europejski przyjął regulację w sprawie wprowadzenia nowych zasobów własnych, czyli nałożenia na państwa obowiązku przekazywania 30% środków z ETS do unijnego budżetu, wprowadzenia podatku od emisji na granicach UE od towarów importowanych oraz nowego podatku od zysków przedsiębiorstw, płaconego do unijnego budżetu, wynika z informacji PE.
"Parlament utorował drogę do wprowadzenia nowej generacji 'zasobów własnych', czyli źródeł dochodów budżetu UE" - czytamy w komunikacie.
Za zmianami w tzw. decyzji w sprawie zasobów własnych głosowało 399 eurodeputowanych, 138 było przeciw, a 61 wstrzymało się.
"Poprawka ta, po przyjęciu przez Radę i ratyfikowaniu przez wszystkie państwa członkowskie, wprowadzi nowe źródła dochodów UE: przychody z handlu uprawnieniami do emisji (ETS); zasoby wygenerowane w ramach proponowanego unijnego mechanizmu dostosowania granic pod względem emisji dwutlenku węgla (CBAM) oraz tymczasowe statystyczne zasoby własne oparte na zyskach przedsiębiorstw" - czytamy także.
KE zaproponowała nowe źródła dochodu UE w 2021 r.
Jednym z nich jest podatek od zysku przedsiębiorstw obliczony jako 0,5% hipotetycznej podstawy zysków tych przedsiębiorstw w UE. To źródło dochodów UE traktowane byłoby jako "wkład krajowy wpłacany przez państwa członkowskie w oparciu o nadwyżkę operacyjną brutto dla sektora przedsiębiorstw finansowych i niefinansowych". Według szacunków KE, miałoby to przynosić budżetowi UE średnio 16 mld euro rocznie od 2024 r. (po cenach z 2018 r.)
Kolejnym źródłem miałoby być podwyższenie stawki poboru zasobów własnych opartych na ETS do 30% wszystkich przychodów generowanych z unijnego handlu uprawnieniami do emisji od 2024 r. Miałoby to dawać ok. 7 mld euro (w cenach z 2018 r.) rocznie, a od 2028 r. - ok. 19 mld euro rocznie.
KE proponowała też graniczny podatek od emisji (CBAM) dla towarów importowanych, przy wytwarzaniu których dochodziło do emisji dwutlenku węgla granic pod względem emisji dwutlenku węgla. Oszacowała, że miałoby to przynieść do budżetu UE od 2028 r. ok. 1,5 mld euro rocznie.
Jak wyjaśnił Parlament, wpływy z nowych "zasobów własnych" będą niezbędne do spłaty zadłużenia w ramach NextGeneration UE, zwłaszcza - jak podkreślił - w sytuacji, gdy rosnące stopy procentowe będą miały poważny wpływ na budżet UE.
W ocenie PE, "dzięki nowym dochodom budżet UE mógłby być wiarygodnie i długoterminowo finansowany, a także finansować nowe priorytety, unikając jednocześnie konieczności ograniczania istniejących programów i polityk UE".
W kontekście wysokiej inflacji tymczasowe obniżki wpłat w formie kwot ryczałtowych dla Danii, Niemiec, Holandii, Austrii i Szwecji, z których korzystają w latach 2020-2027, wzrosły nieoczekiwanie i nieproporcjonalnie.
Dlatego też eurodeputowani żądają, aby te kwoty ryczałtowe były corocznie dostosowywane, podobnie jak budżet UE, tj. w oparciu o stały wskaźnik wynoszący 2% rocznie.
Parlament zatwierdził tę opinię w ramach procedury; teraz wniosek trafi pod obrady Rady UE. Do jego zatwierdzenia wymagana jest jednomyślność. Następnie każda decyzja w sprawie nowych zasobów własnych UE będzie musiała być ratyfikowana przez państwa członkowskie.
Eurodeputowani wezwali państwa członkowskie do przyjęcia nowych źródeł dochodów własnych jeszcze przed wyborami do Europarlamentu, planowanymi w 2024 r.
(ISBnews)
Warszawa, 09.11.2023 (ISBnews) - Rząd planuje wprowadzenie zakazu handlu 24 grudnia br. oraz wprowadzenie dodatkowej niedzieli handlowej 10 grudnia do godz. 14.00, wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
Przyjęcie projektu nowelizacji ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta oraz w niektóre inne dni planowane jest w IV kw.
"Biorąc pod uwagę fakt, że w roku 2023 jedna z dwóch niedziel handlowych poprzedzających pierwszy dzień Bożego Narodzenia przypada na dzień 24 grudnia, tj. Wigilię, proponuje się wprowadzenie zmiany w przepisach ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta oraz w niektóre inne dni, zgodnie z którą niedziela 24 grudnia będzie dniem objętym zakazem handlu oraz wykonywania czynności związanych z handlem oraz powierzania pracownikowi lub zatrudnionemu wykonywania pracy w handlu oraz wykonywania czynności związanych z handlem" - czytamy w wykazie.
Jednocześnie wychodząc naprzeciw oczekiwaniom konsumentów i handlu proponuje się ustanowienie, tzw. niedzieli handlowej na dzień 10 grudnia 2023 r., co pozwoli na realizację planów zakupowych - w tym przypadku proponuje się jednak ograniczenie handlu do godz. 14.00 z uwagi na niniejszą propozycję zniesienia zakazu w tym dniu, która zmienia ustalony porządek prawny w związku z ułożeniem się kalendarza świąt w 2023 roku, podano także.
(ISBnews)
Warszawa, 09.11.2023 (ISBnews) - Ministerstwo Finansów prowadzi konsultacje podatkowe, dotyczące plików JPK_VAT dla podatników, którzy rozliczają się miesięcznie i kwartalnie, podał resort. Konsultowane zmiany mają na celu dostosowanie JPK_VAT z deklaracją do obowiązkowego Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF).
Nowe struktury logiczne JPK_VAT wejdą w życie równolegle z rozwiązaniami obowiązkowego KSeF - tj. od 1 lipca 2024 r.
Opinie dotyczące nowych struktur plików można zgłaszać do 16 listopada 2023 r. Uwagi do tego projektu można przesyłać do 14 listopada br.
(ISBnews)
Warszawa, 08.11.2023 (ISBnews) - Rząd przyjął autopoprawkę do projektu ustawy budżetowej na 2024 r., dotyczącą zapewnienia 1,07 mld zł środków na akcję profrekwencyjną w związku z wyborami parlamentarnymi do Sejmu i Senatu, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Wydatki budżetu państwa w przyszłym roku - według założeń - nie ulegną zmianie, źródłem finansowania będzie rezerwa ogólna i celowa.
W trakcie kampanii wyborczej przedstawiciele rządu zapowiadali bonusy frekwencyjne dla kół gospodyń wiejskich i orkiestr dętych i lokalnych klubów sportowych w przypadku przekroczenia przez gminy 60-proc. frekwencji w wyborach oraz dodatkowe środki na remizy i dowolny cel z budżetu obywatelskiego za największą w powiecie frekwencję w wyborach dla gminy.
Zmiany wprowadzone poprawką dotyczą także zabezpieczenia środków na przyjęty i opublikowany już program wieloletni "Rządowy program rozwoju obszaru Karpat Wschodnich i Roztocza na lata 2023-2030".
Autopoprawka zakłada zapewnienie środków na finansowanie akcji profrekwencyjnej związanej z wyborami parlamentarnymi do Sejmu i Senatu - w nowej rezerwie celowej z przeznaczeniem na działalność kół gospodyń wiejskich, orkiestr dętych oraz klubów sportowych, w gminach o wielkości do 20 tys. mieszkańców, w kwocie ok. 1,07 mld zł.
Ze względu na aktualny poziom zaangażowania w 2024 r. środków rezerwy celowej "Środki na dofinansowanie zadań własnych jednostek samorządu terytorialnego", z tytułu już realizowanych w ramach rezerwy programów wieloletnich oraz wydanych przez ministra finansów decyzji o zapewnieniu finansowania wydatków na zadania własne samorządów, konieczne jest dodatkowe zwiększenie środków rezerwy w kwocie 100 mln zł na nowy program wieloletni "Rządowy program rozwoju obszaru Karpat Wschodnich i Roztocza na lata 2023–2030".
Wydatki budżetu państwa pozostają na niezmienionym poziomie, tj. 849,3 mld zł.
Źródłem finansowania zmian będzie zmniejszenie wydatków rezerwy ogólnej budżetu państwa oraz rezerwy celowej "Środki na realizację programów poręczeniowo-gwarancyjnych, innych programów rządowych wspieranych gwarancjami Skarbu Państwa, finansowanie instrumentów i programów Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz na obsługę zadłużenia, należności i innych operacji finansowych Skarbu Państwa".
(ISBnews)
Warszawa, 08.11.2023 (ISBnews) - Rząd przyjął uchwałę w sprawie programu rozwoju najmu społecznego oraz mieszkalnictwa wspomaganego pod nazwą "Mieszkanie, praca, społeczność" na lata 2024-2030, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).
"Działania skierowane będą do obywateli Polski, w szczególności osób i rodzin zagrożonych wykluczeniem społecznym lub znajdujących się w innej trudnej sytuacji życiowej, a także do repatriantów. Realizacja programu znacząco wpłynie także na zmniejszenie ryzyka ewentualnego wystąpienia kryzysu społecznego i mieszkaniowego" - czytamy w komunikacie.
W ramach programu założono m.in.:
- zwiększenie zasobu dostępnych cenowo mieszkań na wynajem społeczny, pozostających w dyspozycji samorządów lokalnych;
- zwiększanie dostępności dla osób i rodzin, które znajdują się w trudnej sytuacji życiowej, do kompleksowych usługi dotyczących mieszkalnictwa społecznego, rynku pracy, edukacji i innych usług społecznych;
- zwiększenie poziomu aktywności zawodowej oraz społecznej osób i rodzin objętych wsparciem;
- zwiększenie efektywności współpracy międzysektorowej w obszarze mieszkalnictwa, rynku pracy oraz spraw społecznych.
Planowane jest zintegrowanie istniejących mechanizmów finansowych, które będą wykorzystywane na pozyskanie nowego zasobu mieszkaniowego, w szczególności za pośrednictwem Społecznych Agencji Najmu (SAN).
Celem SAN jest m.in. zwiększenie oferty mieszkaniowej dla osób o średnich i niższych dochodach. Dodatkowe lokale mieszkalne mogą pochodzić z zasobu mieszkań prywatnych pozyskanych przez SAN w wieloletnią dzierżawę, a także poprzez m.in. remonty i modernizacje w celu optymalizacji kosztów utrzymania w lokalu. Chodzi także o adaptacje pustostanów na cele mieszkaniowe.
SAN mogą świadczyć dodatkowo tzw. usługi społeczne, adekwatnie do potrzeb lokatorów, jak np. usługi opiekuńcze, asystenckie i inne, które wspomagają funkcjonowanie najemców o szczególnych potrzebach, podano także.
(ISBnews)
Warszawa, 08.11.2023 (ISBnews) - Rząd podjął uchwałę w sprawie ustanowienia programu wsparcia zadań zarządców infrastruktury kolejowej, w tym w zakresie utrzymania i remontów, do 2028 roku o wartości ponad 49 mld zł, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).
"Rząd ustanowił program dotyczący wsparcia zadań zarządców infrastruktury kolejowej, w tym w zakresie utrzymania i remontów, do 2028 r. Łączny limit środków publicznych na realizację programu wyniesie ponad 49 mld zł" - czytamy w komunikacie.
Program stanowi kontynuację obowiązującego 5-letniego programu „Rządowy program wsparcia zadań zarządców infrastruktury kolejowej, w tym w zakresie utrzymania i remontów, do 2023 r. Nowy program utrzymaniowy służy nadrobieniu często wieloletnich zaległości w zakresie napraw, prac konserwacyjnych i remontowych na liniach kolejowych.
Łączny limit środków publicznych na realizację programu wyniesie ponad 49 mld zł.
Z programu będą mogły skorzystać:
- PKP Polskie Linie Kolejowe,
- PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście,
- Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu,
- Euroterminal Sławków.
Program zawiera m.in. zaktualizowane dane finansowe zarządców infrastruktury kolejowej oraz projekcję porównywalnych wskaźników monitorowania dla wszystkich zarządców infrastruktury, biorących udział w programie od strony finansowej.
Ponadto zawiera prognozę kosztów zarządców infrastruktury w zakresie utrzymania i remontów infrastruktury kolejowej, rozszerzoną na lata 2029-2035.
Istotną zmianą w stosunku do obowiązującego aktualnie programu jest zaprezentowanie podstawowych ujednoliconych wskaźników dla wszystkich zarządców infrastruktury biorących udział w programie, jeśli chodzi o infrastrukturę, koszty, prędkość, punktualność i bezpieczeństwo, podano także.
(ISBnews)
Warszawa, 08.11.2023 (ISBnews) - Rząd przyjął projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2024, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).
"W 2024 r. nie wzrosną wydatki budżetu państwa przeznaczone na wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz uposażenia posłów i senatorów, względem 2023 r." - czytamy w komunikacie.
Wskazano, że projekt ustawy okołobudżetowej zakłada:
- przekazanie środków Funduszu Kolejowego, planowanych wcześniej do realizacji inwestycji kapitałowych PKP PLK SA, na dofinansowanie działalności zarządcy infrastruktury kolejowej;
- dokonanie wpłaty w wysokości nie wyższej niż 500 mln zł przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych do Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.
W przyszłym roku do Funduszu Rekompensat Pośrednich Kosztów Emisji zostaną przekazane środki uzyskane ze sprzedaży w drodze aukcji uprawnień do emisji w kwocie nie wyższej niż 2,26 mld zł, podano także.
W 2024 r. wprowadzone zostaną rozwiązania dotyczące dochodów jednostek samorządu terytorialnego w zakresie korekty dochodów z tytułu udziału w podatku CIT oraz części rozwojowej subwencji ogólnej.
Wprowadzony ma zostać przepis, zgodnie z którym wzrost uposażeń funkcjonariuszy i żołnierzy zawodowych w 2024 r. obejmował będzie tylko funkcjonariuszy i żołnierzy zawodowych pozostających w służbie na dzień 1 marca 2024 r. Rozwiązanie ma celu zachęcenie funkcjonariuszy i żołnierzy zawodowych do pozostania w czynnej służbie.
(ISBnews)
Warszawa, 07.11.2023 (ISBnews) - Rząd planuje złożyć projekt ustawy zakładającej przedłużenie regulacji zamrażających ceny energii elektrycznej w 2024 roku na poziomie z roku bieżącego, poinformował minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
"Spółki energetyczne złożyły wnioski o nowe taryfy dla gospodarstw domowych na rok 2024 r. w oparciu o wysokość realnie ponoszonych i precyzyjnie skalkulowanych kosztów. Ostateczne ustalenie taryf to kompetencja prezesa URE, ale już widać, że konieczne jest wprowadzenie mechanizmu osłony obywateli przed wzrostem cen w 2024 r." - powiedział Sasin, cytowany w komunikacie.
W związku z tym rząd planuje złożyć projekt ustawy przedłużającej Tarczę Solidarnościową w jej obecnym kształcie na kolejny rok.
W ramach tzw. tarczy solidarnościowej ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych pozostały na poziomie korzystnych stawek z 2022 r. do określonego limitu zużycia:
• 3000 kWh dla wszystkich gospodarstw domowych,
• 3600 kWh dla gospodarstw z osobami z niepełnosprawnościami,
• 4000 kWh dla rolników i rodzin z Kartą Dużej Rodziny.
Jak wyjaśniono w komunikacie, spółki energetyczne zgodnie z wymogami prawa, jak co roku, złożyły do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE) wnioski o zatwierdzenie taryf dla gospodarstw domowych (tzw. taryfa G) na kolejny rok.
Przedsiębiorstwa obrotu energią, które wnioskują do prezesa URE o zatwierdzenie taryf na kolejny rok kalendarzowy, opierają ich wysokość na realnie ponoszonych i precyzyjnie skalkulowanych kosztach, w tym zakupu energii elektrycznej. Są one ściśle uzależnione od hurtowego rynku energii, który funkcjonuje w ramach przepisów określonych w krajowym i unijnym prawie, podano także.
Zgodnie z obecnymi przepisami w 2023 roku ceny energii dla gospodarstw domowych zostały zamrożone na poziomie z 2022 roku (do określonego limitu zużycia), a dla MŚP, samorządów i odbiorców wrażliwych wyznaczono cenę maksymalną, której sprzedawca nie może przekroczyć, na poziomie 785 zł/MWh (od 1 października 2023 - 693 zł/MWh). Zamrożenie cen było finansowane największe spółki energetyczne i budżet państwa.
(ISBnews)
Warszawa, 07.11.2023 (ISBnews) - Rząd planuje dodatkowe środki w ramach rekompensaty dla PKP Intercity za realizację kolejowych przewozów pasażerskich na podstawie umowy ramowej z 2020 r. w kwocie 6,8 mld zł w latach 2024-2030, w tym przewidują wypłatę w wysokości 603 mln zł w 2024 r., wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
"Środki finansowe zabezpieczone w ramach umowy ramowej o świadczenie usług publicznych w zakresie międzywojewódzkich i międzynarodowych kolejowych przewozów pasażerskich, zawartej między ministrem infrastruktury a PKP Intercity S.A. w dniu 31 grudnia 2020 r są niewystarczające na lata 2024-2030 w celu realizacji oferty przewozowej zaplanowanej przez ministra właściwego do spraw transportu na podstawie rozporządzenia ministra infrastruktury z dnia 4 grudnia 2020 r. w sprawie planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego w międzywojewódzkich i międzynarodowych przewozach pasażerskich oraz w wojewódzkich przewozach pasażerskich w transporcie kolejowym" - czytamy w wykazie.
W związku z bieżącymi wskaźnikami makroekonomicznymi szacunki z 2020 r. okazały się zbyt optymistyczne i nie odpowiadają aktualnemu zapotrzebowaniu na rekompensatę, podano także.
Projektowana uchwała zakłada zwiększenie rekompensaty za realizację kolejowych przewozów pasażerskich należnej PKP Intercity na podstawie umowy ramowej, z kwoty 21 091 224 tys. zł do kwoty 29 212 778 tys. zł, czyli o 8 121 554 tys. zł. W kwocie zwiększenia, tzn. 8 121 554 tys. zł, ujęte zostały kwoty wypłacone i zagwarantowane do wypłaty w latach 2021-2023 w wysokości 1 306 286 tys. zł.
"Natomiast wnioskowana kwota dodatkowych środków finansowych na lata 2024-2030 wynosi 6 815 268 tys. zł przy założeniu, że dodatkowe środki na 2024 r. w wysokości 603 mln zł zostaną wypłacone z rezerwy celowej budżetu państwa zgodnie z ustaleniami między Ministerstwem Infrastruktury i Ministerstwem Finansów" - czytamy dalej.
(ISBnews)