ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 23.03, 09:03Zubelewicz z RPP: System PPK nie pobudzi wzrostu gospodarczego 

    Warszawa, 23.03.2018 (ISBnews) - Pracownicze plany kapitałowe (PPK) to próba pobudzenia rynku kapitałowego "na siłę", która „nie przełoży się zasadniczo na wzrost gospodarczy", uważa członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Kamil Zubelewicz. Według niego, także oszczędności w Polsce nie zaczną wyraźnie się zwiększać - dopóki poziom realnych dochodów ludności zasadniczo nie wzrośnie.

    "PPK to jest pobudzane rynku kapitałowego na siłę. Wszelkie takie rozwiązania nie przyniosą istotnych realnych korzyści dla obywateli" - powiedział Zubelewicz w rozmowie z ISBnews.

    "Programy pracownicze nie odbudują zaufania obywateli wobec państwa, straconego w wyniku zmian dokonanych w OFE. Po pierwsze dlatego, że pracownicy będą do PPK co dwa lata przymusowo zapisywani, nawet jeśli się wypiszą; po drugie dlatego, że wpłyną na podwyższenie obciążeń pracy i stopnia faktycznego fiskalizmu. Pracodawcy to sobie zrekompensują, odraczając podwyżki wynagrodzeń. Po trzecie, PPK przekierują środki na rynek kapitałowy, którego kondycja z natury jest zmienna. Po czwarte, przymusowe wpłaty na rzecz instytucji wynagradzanych niezależnie od ich efektywności budzą wątpliwości" - dodał.

    Członek RPP spodziewa się, że dobra sytuacja gospodarcza w połączeniu z programem 500+ może nieznacznie zwiększyć poziom oszczędności Polaków, ale raczej w programach indywidualnych, a nie poprzez PPK.

    "Część osób zaczęła oszczędzać środki otrzymane z programu Rodzina 500+. Jednak nadal oszczędności Polaków są nieduże i niestety nie możemy się tu spodziewać szybko jakiegoś przełomu. W naszym kraju skłonność do oszczędzania jest bardzo niska, a Polacy zaczynają chętniej oszczędzać dopiero, jeżeli rosną ich dochody. To jest kwestia kulturowa, bardzo niepokojąca. Ponadto niskie stopy procentowe nie zachęcają niestety do oszczędzania. Polska wybrała niestety model rozwoju oparty o kredyt i o konsumpcję" - podsumował Zubelewicz.

    W swojej opinii na temat projektu ustawy o PPK, Narodowy Bank Polski (NBP) napisał ostatnio, że system PPK może nie przełożyć się na przyspieszenie wzrostu gospodarczego, w szczególności jeśli uwzględni się, że na rynek pracy i funkcjonowanie przedsiębiorstw negatywnie wpłynie zwiększenie klina płacowego oraz daleko idące obciążenia administracyjne związane z prowadzeniem PPK.

    Projekt ustawy o PPK zakłada, że nowe rozwiązania będą wprowadzane etapami. Kolejność tworzenia PPK będzie uzależniona od wielkości lub typu pracodawcy. Najwcześniej, bo z początkiem 2019 r., do PPK mają przystąpić najwięksi pracodawcy, zatrudniający powyżej 250 pracowników. Najpóźniej, bo w połowie 2020 r., małe firmy oraz jednostki sektora finansów publicznych.

    Instytucjami obsługującymi PPK będą towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI). Obowiązywać będzie limit 15% udziału w rynku PPK, do którego TFI będą mogły pobierać 0,6% opłaty od aktywów.

    Renata Oljasz

    (ISBnews)

     

  • 09.02, 12:16MF zaoferuje obligacje premiowe jako nowy typ obligacji detalicznych 

    Warszawa, 09.02.2018 (ISBnews) - Ministerstwo Finansów pracuje nad zmianą rozporządzenia w celu umożliwienie emisji nowego typu obligacji Skarbu Państwa - obligacji premiowych, wynika z harmonogramu prac legislacyjnych.

    "Zmiana przedmiotowego rozporządzenia ma na celu umożliwienie emisji nowego typu obligacji Skarbu Państwa - obligacji premiowych, których nabywcy będą mieli możliwość uzyskania dodatkowego świadczenia pieniężnego (premii) wynikającego z prawa udziału w losowaniu każdej obligacji wyemitowanej na podstawie danego listu emisyjnego, zgodnie ze szczegółowymi warunkami emisji określonymi w danym liście emisyjnym" - czytamy w dokumencie.

    Planowana zmiana rozporządzenia ma się pojawić w II kwartale 2018 r., a obecnie zmiany są na etapie konsultacji wewnętrznych.

    "Zmiana rozporządzenia umożliwi realizację propozycji zawartej w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju (SOR) w obszarze Kapitał dla rozwoju, odnoszącej się do możliwości wprowadzenia do sprzedaży nowego typu obligacji Skarbu Państwa - obligacji premiowych" - czytamy także w uzasadnieniu. 

    W połowie stycznia 2018 r. resort finansów podał, że całym 2017 r. sprzedał obligacje oszczędnościowe o łącznej wartości 6,86 mld zł. Wartość sprzedaży poszczególnych rodzajów obligacji w 2017 r. wyniosła: 3-miesięczne - 650,3 mln zł, 2-letnie - 2 959,6 mln zł, 3-letnie - 216,7 mln zł, 4-letnie - 2 456,9 mln zł, 10-letnie - 560,5 mln zł, obligacje rodzinne - 16,9 mln zł. 

    W lutym 2018 r., oprocentowanie obligacji stałoprocentowych 3-miesięcznych wynosi 1,50% w skali roku, a 2-letnich papierów skarbowych 2,10%. Pozostałe obligacje w pierwszym okresie odsetkowym oprocentowane są odpowiednio: 2,20% dla 3-latek, 2,40% dla 4-latek oraz 2,70% dla 10-latek. 6- i 12-letnie obligacje rodzinne przeznaczone dla beneficjentów programu „Rodzina 500 plus" oprocentowane są odpowiednio 2,80% i 3,20% w pierwszym roku oszczędzania.

    (ISBnews)

     

  • 09.02, 11:51MRPiPS: Emerytury i renty wzrosną o 2,98% w 2018 r. 

    Warszawa, 09.02.2018 (ISBnews) -  Emerytury i renty wzrosną o 2,98% w 2018 r., a koszt waloryzacji świadczeń wyniesie 6 mld zł, tj. 600 mln więcej niż wyniosły szacunki rządu, poinformowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS).

    "Tegoroczna waloryzacja emerytur i rent jest na najwyższym poziomie w ostatnich pięciu latach. Emerytury i renty w 2018 r. wzrosną o 2,98%. Koszt waloryzacji to prawie 6 mld zł. Nie ma obaw o finansowanie. Wyższe płace to wyższe wpływy do FUS" - napisała szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska na swoim koncie na Twitterze. 

    Najniższa emerytura wzrośnie o 29,8 zł do 1029,8 zł z 1000 zł, a przeciętna emerytura z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - o ok. 67,28 zł do 2324,92 z  2257,64 zł, podał resort w komunikacie. 

    Przeciętna renta z tytułu niezdolności do pracy z FUS wzrośnie o ok. 47,84 zł ( do 1653,06 zł z 1605,22 zł), a przeciętna renta rodzinna z FUS - o ok. 57,05 zł ( do 1971,51 zł z 1914,46 zł).

    "Całkowity koszt waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych i innych świadczeń z systemu powszechnego, rolniczego i mundurowego - przy wskaźniku 102,98% - wyniesie prawie 6 mld zł. To o ok. 600 mln więcej niż szacował rząd. Koszt waloryzacji w 2018 r. jest znacząco wyższy od ubiegłorocznych wydatków" - czytamy w komunikacie. 

    Wskaźnik waloryzacji świadczeń to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym zwiększony o co najmniej 20% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.

    (ISBnews)

     

  • 30.01, 09:23Prezydent podpisał ustawę budżetową na 2018 r. 

    Warszawa, 30.01.2018 (ISBnews) - Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę budżetową na ten rok. Poinformował o tym w Polskim Radiu szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.

    Ustawa budżetowa na 2018 r. zakłada, że szacowane dochody wyniosą 355,7 mld zł, a wydatki nie będą wyższe niż 397,2 mld zł. Oznacza to, że deficyt budżetowy nie przekroczy 41,5 mld zł.

    Wzrost gospodarczy ma wynieść 3,8%, a deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) jest planowany na poziomie 2,7% PKB. Po stronie wydatków w projekcie budżetu zapewniono m.in. środki na kontynuację dotychczasowych, priorytetowych działań rządu, jak również na realizację nowych zadań.

    (ISBnews)

     

  • 15.01, 11:13Duża Ustawa Reprywatyzacyjna ustala limity wydatków z budżetu i JST 

    Warszawa, 15.01.2018 (ISBnews) - Projekt ustawy o zrekompensowaniu niektórych krzywd wyrządzonych osobom fizycznym wskutek przejęcia nieruchomości przez władze komunistyczne od 1944 r. (Duża Ustawa Reprywatyzacyjna) będzie m.in. skutkować wydatkami budżetu państwa w wysokości od 10 do 15 mld zł i ustala także limit wydatków budżetu państwa i budżetów jednostek samorządu terytorialnego na lata 2018-2027.

    "Przyjmując określony w ustawie zakres podmiotów uprawnionych do skorzystania z projektowanego prawa rekompensaty, wstępnie przypuszcza się, że wejście w życie proponowanych zmian może skutkować wydatkami budżetu państwa w wysokości od 10 do 15 miliardów zł" - czytamy w uzasadnieniu do projektu.

    W projekcie przewidziano rozwiązanie, zakładające, że do czasu całkowitego zaspokojenia praw do rekompensaty na podstawie proponowanych regulacji, minister właściwy do spraw finansów publicznych w rocznym planie finansowym będzie ustalał, na zasadach określonych w projektowanej ustawie, ogólną kwotę środków pieniężnych, które będą przeznaczone w budżecie państwa na zaspokajanie tych praw z Funduszu Reprywatyzacyjnego, mając na uwadze skalę roszczeń oraz możliwość ich zaspokojenia z uwzględnieniem stanu finansów publicznych, podano także.

    "W latach 2018-2027 maksymalny limit wydatków budżetu państwa będący skutkiem finansowym ustawy wynosi 7 500 000 tys. zł, z tym że w: 2018 r. – 1 000 000 tys. zł; 2019 r. – 1 500 000 tys. zł; 2020 r. – 1 000 000 tys. zł; 2021 r. – 1 000 000 tys. zł; 2022 r. – 500 000 tys. zł; 2023 r. – 500 000 tys. zł; 2024 r. – 500 000 tys. zł; 2025 r. – 500 000 tys. zł; 2026 r. – 500 000 tys. zł; 2027 r. – 500 000 tys. zł" - czytamy w projekcie.

    Z kolei maksymalny limit wydatków w latach 2018-2027 budżetów jednostek samorządu terytorialnego będący skutkiem finansowym wejścia w życie niniejszej ustawy wynosi 7 500 000 tys. zł, z tym, że w: 2018 r. – 1 000 000 tys. zł; 2019 r. – 1 500 000 tys. zł; 2020 r. – 1 000 000 tys. zł; 2021 r. –1 000 000 tys. zł; 2022 r. – 500 000 tys. zł; 2023 r. – 500 000 tys. zł; 2024 r. – 500 000 tys. zł; 2025 r. – 500 000 tys. zł; 2026 r. – 500 000 tys. zł; 2027 r. – 500 000 tys. zł, podano także. 

    Według projektu, wysokość zadośćuczynienia pieniężnego ma stanowić 20% wartości nieruchomości przejętej, zaś wartość prawa do rekompensaty w postaci obligacji skarbowych ustalana będzie z uwzględnieniem wartości nieruchomości przejętej w wysokości odpowiadającej 25% tej wartości.

    Projekt ustawy określa zasady przyznawania i wykonywania prawa do rekompensaty na rzecz osób fizycznych, których nieruchomości zostały przejęte przez władze komunistyczne od 1944 r. na rzecz państwa lub na rzecz innych osób prawnych prawa publicznego, w tym jednostek samorządu terytorialnego (w latach 1944-1950 związków samorządu terytorialnego).

    Projekt nie obejmuje nacjonalizacji gruntów rolnych na podstawie przepisów o reformie rolnej, które nie przewidywały rekompensat. Nie dotyczy to jednak nieruchomości, które zostały przejęte przez władze komunistyczne niezgodnie z prawem.

    Ustawa przewiduje szczególne rozwiązanie umożliwiające wszczynanie w ciągu 10 lat od dnia jej wejścia w życie postępowań sądowych, których celem będzie odwrócenie skutków prawnych orzeczeń wydawanych w związku z obejmowaniem nieruchomości przez osoby, którym nie powinny być one zwrócone.

    "W związku z licznymi nieprawidłowościami w postępowaniach w sprawie nieruchomości warszawskich w Urzędzie m.st. Warszawy, ustawa przewiduje obowiązek przekazania akt postępowań o wydanie decyzji reprywatyzacyjnej toczących się przed tym urzędem albo w Samorządowym Kolegium Odwoławczym, w ciągu 2 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy wojewodzie mazowieckiemu" - czytamy także. 

    Według uzasadnienia, przedmiotowa regulacja wpłynie na obszar dotyczący mienia państwowego, gdyż projektowane przepisy wykluczają możliwość zwrotu nieruchomości w naturze, a więc nieruchomości, częstokroć będące własnością Skarbu Państwa bądź jednostek samorządu terytorialnego nie zmienią właściciela.

    "Dodatkowo, projektowana regulacja zakłada przejście na Skarb Państwa oraz jednostki samorządu terytorialnego części nieruchomości opuszczonych, których właścicieli nie ustalono od 27 maja 1990 r., a co za tym idzie – mienie państwowe w tym zakresie zostanie powiększone" - podano dalej. 

    Zgodnie z projektem, na mocy tej ustawy stracą moc: dekret Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej oraz dekret z dnia 26 października 1945 roku o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy.

    Ustawa ma wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia.

    (ISBnews)

     

  • 12.12, 16:36Morawiecki w expose: Będziemy nadal podnosić płacę minimalną 

    Warszawa, 12.12.2017 (ISBnews) - Premier Mateusz Morawiecki zadeklarował podczas swojego expose w Sejmie, że jego rząd będzie nadal podnosić płacę minimalną i będzie kładł nacisk na tworzenie szans dla młodych ludzi.

    "Wzrost wynagrodzeń i likwidacja biedy - w tych aspektach nie będziemy spoczywać tutaj na laurach. Będziemy nadal podnosić płacę minimalną" - powiedział Morawiecki w Sejmie.

    "Pracujemy 2 tys. godzin rocznie. Produktywność pracy nie decyduje wyłącznie o sukcesie gospodarczym. Nie chcemy, by Polacy pracowali najdłużej, my chcemy, by pracowali efektywnie, za godziwą płacę. Dlatego musimy przestawić nasz polski kapitalizm na zachodnie tory, umiejętności młodych Polaków są kołem zamachowym naszej innowacyjności" - dodał premier.

    Wskazał też, że "cała nasza praca ma niewiele sensu, jeśli nie odpowiada na potrzeby młodych ludzi".

    (ISBnews)

     

  • 21.11, 14:02Rzad przyjął nowelę ustawy tzw. okołobudżetowej na 2017 r. zwiększającą wydatki 

    Warszawa, 21.11.2017 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2017, zakładający m.in. dofinansowanie Narodowego Funduszu Zdrowia czy Funduszu Reprywatyzacji, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).

    "Na podstawie znowelizowanej ustawy tzw. okołobudżetowej na 2017 r.:
    - Narodowy Fundusz Zdrowia będzie mógł otrzymać z budżetu państwa dotację na finansowanie świadczeń gwarantowanych, w tym świadczeń wysokospecjalistycznych (udzielonych ponad kwoty zobowiązań wynikających z zawartych umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej wobec poszczególnych świadczeniodawców w danym zakresie) - do 1 mld zł.
    - Minister finansów i rozwoju będzie mógł przekazać środki z budżetu państwa (w formie dotacji celowej) do Funduszu Reprywatyzacji na realizację ustawowych zadań w obszarze gospodarki morskiej - do 200 mln zł.
    - Minister finansów i rozwoju będzie mógł przekazać środki z budżetu państwa do działu administracji państwowej „Gospodarka Morska" na realizację zadań w obszarze morskiej - do wysokości 200 mln zł.
    - Minister budownictwa i infrastruktury będzie mógł przekazać z budżetu państwa dodatkowe środki (ponad kwotę określoną w ustawie budżetowej na 2017 r.) na Fundusz Termomodernizacji i Remontów - do wysokości 180 mln zł.
    - Minister rozwoju i finansów będzie mógł przekazać środki z budżetu państwa (w  formie dotacji celowej) do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na pomoc finansową dla producentów rolnych, którzy ponieśli szkody w uprawach rolnych, lasach lub budynkach służących do prowadzenia działalności rolniczej, spowodowane wystąpieniem w sierpniu 2017 r. huraganu, deszczu nawalnego lub gradobicia - do wysokości 100 mln zł.
    - Minister finansów i rozwoju będzie mógł przeznaczyć dodatkowe środki na zakup nieruchomości dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego – do wysokości 79 mln zł" - czytamy w komunikacie.

    Wszystkie zadania zostaną sfinansowane z oszczędności w rezerwach celowych budżetu państwa, podano także.

    Znowelizowana ustawa ma wejść w życie z dniem następującym po dacie ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

    (ISBnews)

  • 09.11, 16:37RPP o budżecie 2018: Założenia makroekonomiczne zbieżne z projekcją NBP 

    Warszawa, 09.11.2017 (ISBnews) - Założenia makroekonomiczne projektu ustawy budżetowej na rok 2018 dotyczące wzrostu PKB w ujęciu realnym w Polsce w przyszłym roku na 3,8%, przy średniorocznej inflacji CPI kształtującej się na poziomie 2,3% są zbieżne z wynikami projekcji listopadowej Narodowego Banku Polskiego (NBP), uważa Rada Polityki Pieniężnej (RPP).

    " W uzasadnieniu do projektu Ustawy budżetowej na rok 2018 założono, że realne tempo wzrostu PKB w Polsce wyniesie 3,8% w przyszłym roku, przy średniorocznej inflacji cen towarów i usług konsumpcyjnych na poziomie 2,3%. Powyższe prognozy są zbieżne z wynikami projekcji listopadowej NBP " - czytamy w "Opinii Rady Polityki Pieniężnej do projektu Ustawy budżetowej na rok 2018 ".

    Według opinii, podstawowym czynnikiem wzrostu gospodarczego w 2018 r. pozostanie popyt krajowy. Do wzrostu popytu w największym stopniu przyczyni się rosnące spożycie indywidualne. Wzrostowi konsumpcji prywatnej będzie sprzyjać systematyczny wzrost dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych wynikający z utrzymywania się bardzo dobrej sytuacji na rynku pracy oraz wzrostu wydatków na świadczenia społeczne. W uzasadnieniu wskazano, że wzrost PKB w przyszłym roku będzie wspierany również przez wzrost nakładów brutto na środki trwałe. Złoży się na to w dużym stopniu istotne zwiększenie inwestycji sektora instytucji rządowych i samorządowych finansowanych częściowo rosnącymi środkami z funduszy unijnych.

    "W projekcie ustawy założono również, że w przyszłym roku przyspieszą inwestycje sektora prywatnego. Przyczynią się do tego: dobra sytuacja finansowa polskich przedsiębiorstw, wysoki stopień wykorzystania zdolności produkcyjnych oraz utrzymujący się na relatywnie niskim poziomie koszt kapitału. Perspektywy wzrostu spożycia indywidualnego, jak i inwestycji przedstawione w uzasadnieniu są zbieżne z oceną NBP" - podano także.

    Zakładany w projekcie ustawy poziom średniorocznej inflacji CPI w 2018 r. jest zgodny z oczekiwaniami NBP zawartymi w projekcji listopadowej. Za nieco wyższą niż w bieżącym roku prognozowaną dynamiką cen konsumenta przemawia założona w obu scenariuszach wyższa niż w 2017 r. presja popytowa i kosztowa w polskiej gospodarce, czytamy dalej.

    "W uzasadnieniu przyjęto, że w przyszłym roku nadal będzie rosło zatrudnienie, choć wolniej niż w bieżącym roku. Jednocześnie nadal będzie się obniżać bezrobocie, przez co wzrośnie nominalna dynamika wynagrodzeń. NBP również oczekuje, że wyżej wymienione czynniki będą oddziaływały w kierunku wyższej dynamiki wynagrodzeń oraz cen konsumpcyjnych. Jednocześnie w ocenie NBP ograniczająco na inflację będzie oddziaływała niska dynamika cen za granicą oraz stabilizacja cen surowców na rynkach światowych" - czytamy także. 

    Według NBP w uzasadnieniu wskazano, że istotnym ryzykiem dla prognozowanej dynamiki wzrostu gospodarczego jest potencjalny wpływ zmian w ustawowym wieku emerytalnym na decyzje Polaków uprawnionych do przejścia na emeryturę dotyczące dłuższego pozostania na rynku pracy.

    "NBP podziela ocenę, że wpływ obniżenia wieku emerytalnego na kształtowanie się podaży pracy w 2018 r. jest obarczony niepewnością. Gdyby znacząca część osób uprawnionych do przejścia na emeryturę opuściła rynek pracy, wówczas miałoby to negatywny wpływ na potencjał produkcyjny gospodarki. Można jednak oczekiwać, że wysoki popyt na pracę oraz przyspieszenie wzrostu wynagrodzeń będą zachęcać wiele osób w wieku emerytalnym do pozostania na rynku pracy. Jednocześnie w kierunku zwiększenia podaży pracy będzie nadal oddziaływał wzrost aktywności zawodowej wśród osób, które nie osiągnęły wieku emerytalnego. Napięcia na rynku pracy nadal łagodzić będzie znacząca liczba pracowników z zagranicy. W ocenie NBP powyższe czynniki będą wpływać także na kształtowanie się dynamiki wynagrodzeń w 2018 r. W odniesieniu do inflacji czynnikiem ryzyka jest – zdaniem NBP – możliwość innego niż założono kształtowania się cen na światowych rynkach surowców i żywności" - czytamy w dokumencie. 

    NBP szacuje, iż w 2017 r. nastąpi obniżenie deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych w relacji do PKB z 2,5% w 2016 r. do poziomu poniżej 2%. Poprawa wyniku sektora jest w części efektem pozytywnego oddziaływania cyklu gospodarczego.

    "Skala tej poprawy jest jednak na tyle znacząca, że w świetle prognoz NBP również saldo skorygowane o wpływ cyklu koniunkturalnego, tj. deficyt strukturalny finansów publicznych, ulegnie w br. poprawie" - czytamy również. 

    Według opinii RPP, w 2018 r. sektor finansów publicznych pozostanie pod korzystnym wpływem uwarunkowań makroekonomicznych, w tym bardzo dobrej sytuacji na rynku pracy.

    "Utrzymujący się wysoki wzrost funduszu płac w gospodarce będzie przekładał się na większe dochody ze składek na ubezpieczenia społeczne i podatku dochodowego od osób fizycznych, a pośrednio także na wpływy z opodatkowania konsumpcji. Wzrost świadczeń społecznych w relacji do PKB w 2018 r. będzie natomiast ograniczany przez wzrost nominalnego PKB, który ma być wyraźnie wyższy niż prognozowane na przyszły rok wskaźniki waloryzacji świadczeń społecznych" - podano w dokumencie.

    Wyniki analiz NBP wskazują, że w świetle znaczącej poprawy ściągalności VAT odnotowanej w latach 2016-2017, przestrzeń do dalszego zwiększania dochodów z tego tytułu jest ograniczona.

    "Założona w projekcie Ustawy prognoza wpływów z VAT na poziomie 166 mld zł jest jednak na tyle ostrożna, że jej zrealizowanie może okazać się możliwe bez dalszej znaczącej poprawy ściągalności tego podatku. Jest to związane ze sprzyjającymi uwarunkowaniami makroekonomicznymi oraz przyjętym w uzasadnieniu do projektu ostrożnym założeniem odnośnie do przewidywanego wykonania wpływów z VAT w 2017 r." - czytamy dalej.

    Według prognoz NBP, tempo wzrostu wydatków całego sektora instytucji rządowych i samorządowych, pomniejszonych o wydatki finansowane ze środków UE, wyniesie w 2018 r. 6,1%, a zatem będzie zbliżone do tempa wzrostu nominalnego PKB. "Taki wzrost wydatków sektora będzie wypadkową relatywnie niskiego tempa wzrostu limitu wydatków budżetu państwa założonego w projekcie ustawy (3,2% względem limitu na 2017 r.) oraz silniejszego wzrostu wydatków innych jednostek sektora" - czytamy również.

    Drugim czynnikiem zwiększającym dynamikę wydatków sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2018 r. będzie niższy wiek emerytalny, obowiązujący od 1 października br. "Wyniki analiz NBP wskazują, że wzrost liczby świadczeniobiorców będący konsekwencją tej zmiany przełoży się na wzrost wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych o 0,4% PKB w 2018 r. " - prognozuje RPP.

    Według opinii RPP, dynamika spożycia rządowego w 2018 r. ograniczana będzie m.in. przez utrzymanie zamrożenia płac w sferze budżetowej oraz zaplanowany niski wzrost wydatków bieżących jednostek budżetowych.

    Według prognoz NBP taki kształt polityki fiskalnej przełoży się w 2018 r. na utrzymanie deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych na poziomie bliskim prognozowanego na 2017 r.

    "Przy sprzyjającym oddziaływaniu cyklu gospodarczego na finanse publiczne oznacza to możliwość stabilizacji lub nieznacznego wzrostu deficytu strukturalnego, a zatem politykę fiskalną zbliżoną do neutralnej. Prognozy NBP nie uwzględniają przy tym dalszej poprawy ściągalności podatków, która – jeśli nastąpi – będzie oddziaływała w kierunku obniżenia deficytu strukturalnego" - czytamy w dokumencie. 

    Według opinii, czynnikiem obniżającym potrzeby pożyczkowe w 2018 r. będzie przenoszenie z OFE do FUS środków zgromadzonych przez osoby w wieku przedemerytalnym w ramach tzw. „suwaka bezpieczeństwa".

    (ISBnews)

  • 08.11, 16:01RPP: Stopa rezerwy obowiązkowej od depozytów na min. 2 lata wyniesie 0% 

    Warszawa, 08.11.2017 (ISBnews) - Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zdecydowała, że od 1 marca 2018 r. stopa rezerwy obowiązkowej od środków pozyskanych co najmniej na 2 lata będzie wynosiła 0%, podał bank centralny. Uchwała w tej sprawie wejdzie w życie 1 marca 2018 r.

    "Rada podjęła uchwałę w sprawie stóp rezerwy obowiązkowej. Zgodnie z tą uchwałą, stopa rezerwy obowiązkowej od środków pozyskanych co najmniej na 2 lata będzie wynosiła 0%. Uchwała wchodzi w życie z dniem 1 marca 2018 r. i ma zastosowanie począwszy od rezerwy obowiązkowej podlegającej utrzymaniu od dnia 30 kwietnia" - czytamy w komunikacie.

    Obecnie stopa rezerwy obowiązkowej od środków złotowych i środków w walutach obcych zgromadzonych na rachunkach bankowych, od środków uzyskanych z tytułu emisji papierów wartościowych wynosi 3,5%; d środków uzyskanych z tytułu operacji repo i sell-buy-back - 0%. Oprocentowanie środków rezerwy obowiązkowej wynosi 1,35%.

    (ISBnews)

     

  • 08.11, 10:34MF: Polska za utworzeniem unijnej listy krajów nie współpracujących podatkowo 

    Warszawa, 08.11.2017 (ISBnews) - Polska poparła prace nad utworzeniem unijnej listy krajów niechętnych współpracy do celów podatkowych podczas posiedzenia Rady ECOFIN, podało Ministerstwo Finansów. Zatwierdzenie listy planowane jest na grudniowym posiedzeniu Rady ECOFIN.

    "Rada zapoznała się ze stanem prac nad utworzeniem unijnej listy krajów niechętnych współpracy do celów podatkowych. Wiceminister Leszek Skiba wyraził silne poparcie Polski dla tych prac. Podkreślił, że oprócz listy, ważne są odpowiednie środki o charakterze defensywnym wobec takich systemów podatkowych" - czytamy w komunikacie.

    Unijna lista krajów niechętnych współpracy do celów podatkowych ma m.in. jest jednym z mechanizmów mających na celu wdrożenie działań zmierzających do zwalczania oszustw podatkowych na szczeblu międzynarodowym, wdrożenie standardów przejrzystości i wymiany informacji do celów podatkowych, dążenie do wycofania szkodliwych systemów podatkowych, zgodnie z kryteriami kodeksu postępowania w zakresie opodatkowania działalności gospodarczej, a także wdrożenie standardów BEPS opracowanych w OECD, podano również.

    (ISBnews)

  • 08.11, 10:04Borys z PFR: System PPK spowoduje wzrost PKB o ok. 0,3-0,4% w dłuższym terminie 

    Warszawa, 08.11.2017 (ISBnews) - System pracowniczych planów kapitałowych (PPK) wzmocni polską gospodarkę i przełoży się na przyspieszenie tempa wzrostu gospodarczego o ok. 0,3-0,4% PKB w perspektywie długoterminowej, uważa prezes Polskiego Fundnuszu Rozwoju (PFR) Paweł Borys.

    "PPK jest korzystny dla gospodarki. Wzmocni bazę finansowania sektora przedsiębiorstw oraz spowoduje wzrost perspektyw długoterminowego wzrostu gospodarczego o ok. 0,3-0,4% PKB rocznie" - powiedział Borys, cytowany na koncie PFR na Twitterze.

    "System PPK oparty jest o najlepsze rozwiązania światowej ekonomii. Współfinansowany przez państwo. Uczestnik otrzyma 250 zł dopłaty powitalnej oraz 240 zł co roku. Uczestnicy korzystają ze zwolnień ze składek na ubezpieczenia społeczne" - dodał prezes PFR.

    Wskazał także, że PKK będą atrakcyjne finansowo dla uczestników. Przy wpłacie 2% wynagrodzenia, kolejne 1,5% dopłaca pracodawca z możliwością zwiększenia wpłat do 4% po obu stronach, podkreślił.

    Pod koniec września br. wicepremier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że pracownicze plany kapitałowe (PPK) wejdą w życie najpóźniej od 2019 r.

    Ministerstwo Rozwoju planowało wprowadzenie powszechnego systemu dobrowolnych III-filarowych pracowniczych programów emerytalnych w sektorze przedsiębiorstw - miały to być PPK. Ponadto reforma III-filarowych indywidualnych programów emerytalnych zakładała uproszczone IKE i IKZE oraz Indywidualne Plany Kapitałowe (IPK) dla mikroprzedsiębiorstw.

    (ISBnews)

     

  • 27.10, 13:43Sejm skierował projekt noweli budżetu na 2017 r. do dalszych prac 

    Warszawa, 27.10.2017 (ISBnews) - Sejm zdecydował o przesłaniu projektów zmian w budżecie i ustawie okołobudżetowej na 2017 r. do prac w Komisji Finansów Publicznych i właściwych komisji po pierwszym czytaniu w Izbie Niższej.

    "Proponowane nowelizacje nie są związane, jak bywało w przeszłości, z niedoborami w budżecie państwa. Zmieniana jest struktura wydatków budżetu państwa, dzięki oszczędnościom budżetowym, m.in. mniejszym dotacjom z budżetu państwa na FUS w związku z bardzo dobrą sytuacją na rynku pracy" - czytamy na profilu Kancelarii Sejmu na Twitterze.

    W tym tygodniu Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy budżetowej na rok 2017, który pozwoli m.in. na wypłaty rekompensat za utracone deputaty węglowe dla emerytów-górników.

    Centrum Informacyjne Rządu (CIR) podkreślało, że lepszy wynik budżetu będzie możliwy m.in. dzięki dobrej sytuacji na rynku pracy, przekładającej się na wzrost przychodów ze składek na ubezpieczenia społeczne, a tym samym powodującej mniejsze zapotrzebowanie na dotację z budżetu państwa dla FUS. Zmniejszenie wydatków będzie także możliwe w wyniku niższego wykonania budżetu Unii Europejskiej w 2016 r. i związaną z tym redukcją składek wszystkich państw członkowskich (w tym Polski) należnych za 2017 r.

    (ISBnews)

     

  • 27.10, 12:49Morawiecki: Projekt znoszący limit w składkach ZUS buduje system solidarnościowy 

    Warszawa, 27.10.2017 (ISBnews) - Przygotowany przez resort rodziny i pracy projekt ustawy dotyczący zniesienia górnego limitu składek na ZUS to projekt solidarnościowy i nie ma nic wspólnego z potrzebami budżetowymi, wynika z wypowiedzi wicepremiera Mateusza Morawieckiego.

    "To nie ma związku z budżetem. Jest to propozycja ministerstwa rodziny i pracy, która - jak rozumiem - jest propozycją budującą system solidarnościowy, bo dzisiaj na głowie stoi piramida dochodowa. Dlaczego ten, kto zarabia miesięcznie 20 czy 30 tys. zł miesięcznie ma mieć procentowo niższy podatek od tego, kto zarabia 10 tys. zł" - powiedział Morawiecki dziennikarzom, odpowiadając na pytanie, dlaczego budżet potrzebuje ponad 5 mld zł dodatkowych dochodów, jak wynika z projektu ustawy resortu rodziny.

    Dodał, że nie będzie spekulował, co zrobią z tym projektem posłowie, "ale indywidualne interesy powinny odejść na bok".

    W tym tygodniu media podały, że Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało projekt ustawy, w którym proponuje zniesienie górnego limitu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, począwszy od 2018 r. Jak informował Forsal.pl, w projektowanej regulacji mniejsze będą przelewy na ubezpieczenie zdrowotne oraz dochody z podatków CIT i PIT. W sumie jednak sektor finansów publicznych będzie na plusie w wysokości 5,24 mld zł tylko w 2018 r.

    (ISBnews)

     

  • 27.10, 12:33Morawiecki: MF pracuje nad obniżką akcyzy dla małych browarów 

    Warszawa, 27.10.2017 (ISBnews) - Ministerstwo Finansów pracuje nad obniżeniem akcyzy dla małych browarów w Polsce, wynika z wypowiedzi wicepremiera Mateusza Morawieckiego.

    "Państwa takie, jak Czechy i Niemcy bardzo sprawnie wspierają swój własny sektor browarniczy. My nie potrafimy regulacyjnie wniknąć w tę branżę, żeby wspierać wzrost polskich małych browarów. Tymczasem one same rosły bez tego wsparcia. Dlatego chcemy zrobić tak, żeby do 200 tys. hektolitrów rocznej produkcji akcyza była względnie obniżona w porównaniu do obecnego stanu" - powiedział Morawiecki dziennikarzom.

    Na początku października Morawiecki mówił, że Ministerstwo Finansów proponuje zerową stawkę, czyli w zasadzie rezygnację z akcyzy na cydr i dodatkowo zwolnienie z obowiązku banderolowania. Wicepremier liczył, że rozwiązanie to będzie dodatkowym impulsem dla rozwoju produkcji tego trunku.

    Resort rozwoju wskazywał wówczas, że podobne rozwiązania dotyczące cydru już teraz obowiązują w wielu krajach UE (Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Hiszpania, Luksemburg, Portugalia, Rumunia, Słowenia i Włochy). Chociaż w księgowym rozrachunku oznacza to mniejsze wpływy budżetowe z tytułu akcyzy rzędu 11-20 mln zł rocznie, to jednocześnie powoduje obniżenie cen detalicznych o ok. 10%, a przez to ułatwienie nie tylko dla konsumentów, ale też, poprzez obniżenie kosztów, dla rozwoju przedsiębiorczości.

    (ISBnews)

     

  • 27.10, 11:37Sejm uchwalił kompleksowe zmiany w podatkach, m.in. uszczelniające pobór CIT 

    Warszawa, 27.10.2017 (ISBnews) - Sejm uchwalił kompleksowe zmiany w ustawach podatkowych, m.in. uszczelniające system poboru podatku dochodowego od osób prawnych (CIT). Obecnie ustawa trafi do Senatu.

    Posłowie zdecydowali o przyjęciu rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne.

    "Projekt dotyczy uszczelnienia systemu podatkowego od osób prawnych, tak aby zapewnić powiązanie wysokości płaconego podatku przez duże przedsiębiorstwa, w szczególności przedsiębiorstwa międzynarodowe, z faktycznym miejscem uzyskiwania przez nie dochodu" - czytamy na profilu Kancelarii Sejmu na Twitterze.

    Ustawa podnosi także kwotę wolną od podatku PIT dla najmniej zarabiających - do 8 tys. z 6,6 tys. zł. Podniesiono także o 100% limit 50-proc. kosztów uzyskania przychodu dla twórców - do 85 528 zł.

    Za przyjęciem ustawy głosowało 240, przeciw było 189, a 10 wstrzymało się od głosu.

    (ISBnews)

     

  • 25.10, 14:34Cichoń z PO za zwiększeniem dochodów z dywidend w budżecie na 2018 r. 

    Warszawa, 25.10.2017 (ISBnews) - Poziom dochodów budżetowych z dywidend założony w projekcie budżetu na 2018 r. na poziomie 2,25 mld zł powinien być wyższy, biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą kraju, uważa poseł Platformy Obywatelskiej (PO) Janusz Cichoń.

    "Gospodarka się rozwija, a dochody z dywidend są coraz niższe. Nie znajdujemy uzasadnienia jeśli chodzi o wpływy z dywidend i mamy obawy o transfery zysków" - powiedział Cichoń podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych.

    Poseł Jarosław Urbaniak z PO zwrócił uwagę, że w spółkach Skarbu Państwa trwa rotacja stanowisk w zarządach oraz wypłacanie wysokich odpraw, co pośrednio wpływa na wyniki tych spółek i późniejsze wartości wypłacane w formie dywidendy.

    Poseł Janusz Szewczak z Prawa i Sprawiedliwości (PiS) podkreślił, że "obecnie nie ma takiego drenowania spółek Skarbu Państwa, jakie było notowane wcześniej".

    Z kolei wiceminister finansów Leszek Skiba wskazał, że nie ma obowiązku wypłaty dywidendy przez spółki Skarbu Państwa.

    "Spółki mają wyższe zyski, co częściowo przekłada się na inwestycje, choć nie wszędzie. Resort nie oczekuje wysokich dywidend, więc w związku z tym środki te są zdeponowane na lokatach lub przeznaczane na inwestycje" - powiedział Skiba podczas posiedzenia komisji.

    We wrześniu wicepremier Mateusz Morawiecki zapowiedział podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych, że rząd chce pozyskiwać w ramach dywidend od spółek z udziałem Skarbu Państwa 2-2,5 mld zł rocznie, natomiast nie przewiduje dalszych wpływów z prywatyzacji.

    W projekcie przyszłorocznego budżetu rząd zapisał, że dochody z dywidend i wypłat z zysku mają wynieść 1,77 mld zł w 2017 r. i 2,25 mld zł w 2018 r. (wobec 2,81 mld zł w 2016 r.).

    (ISBnews)

     

  • 24.10, 20:05Morawiecki: Rząd zajmie się 'Konstytucją dla Biznesu' w ciągu 2-3 tygodni 

    Warszawa, 24.10.2017 (ISBnews) - "Konstytucja dla Biznesu" trafi pod obrady Rady Ministrów w ciągu 2-3 tygodni, zapowiedział wicepremier Mateusz Morawiecki.

    "Myślę, że w ciągu 2-3 tygodni Konstytucja dla biznesu trafi pod obrady Rady Ministrów. I to będzie krok milowy na drodze do uchwalenia tego prawa. Częścią prawa dla przedsiębiorców jest też działalność nierejestrowa, jest też tzw. rozbiegówka ZUS - i tutaj jesteśmy w bardzo dużym porozumieniu z panią minister [Elżbietą] Rafalską" - powiedział Morawiecki w wywiadzie dla Polsat News.

    Podkreślił, że będzie to największa zmiana prawa gospodarczego od dwudziestu kilku lat, stąd ważne jest, aby była ona "bardzo głęboko konsultowana".

    Prezentując "Konstytucję dla Biznesu" w listopadzie ub.r. Morawiecki zapowiadał, że będzie ona przewidywała likwidację numeru identyfikacyjnego REGON oraz liczne uproszczenia podatkowe. Ma też zakładać także m.in. że działalność na najmniejszą skalę będzie mogła być prowadzona bez konieczności rejestracji, a nowe firmy przez 6 miesięcy miałyby nie opłacać składek na ubezpieczenie społeczne.

    (ISBnews)

     

  • 20.10, 11:24Duża Ustawa Reprywatyzacyjna będzie skutkować 10-15 mld zł wydatków z budżetu 

    Warszawa, 20.10.2017 (ISBnews) - Wejście w życie tzw. Dużej Ustawy Reprywatyzacyjnej może skutkować wydatkami budżetu państwa w wysokości od 10 do 15 mld zł, podano w uzasadnieniu do projektu, który został skierowany do "szerokich konsultacji".

    "Przyjmując określony w ustawie zakres podmiotów uprawnionych do skorzystania z projektowanego prawa rekompensaty, wstępnie przypuszcza się, że wejście w życie proponowanych zmian może skutkować wydatkami budżetu państwa w wysokości od 10 do 15 mld zł" - czytamy w uzasadnieniu.

    "W projekcie przewidziano rozwiązanie, zakładające, że do czasu całkowitego zaspokojenia praw do rekompensaty na podstawie proponowanych regulacji, minister właściwy do spraw finansów publicznych w rocznym planie finansowym będzie ustalał, na zasadach określonych w projektowanej ustawie, ogólną kwotę środków pieniężnych, które będą przeznaczone w budżecie państwa na zaspokajanie tych praw z Funduszu Rekompensacyjnego, mając na uwadze skalę roszczeń oraz możliwość ich zaspokojenia z uwzględnieniem stanu finansów publicznych" - czytamy dalej.

    Według projektu, wysokość zadośćuczynienia pieniężnego ma stanowić 20% wartości nieruchomości przejętej, zaś wartość prawa do rekompensaty w postaci obligacji skarbowych ustalana będzie z uwzględnieniem wartości nieruchomości przejętej w wysokości odpowiadającej 25% tej wartości.

    "To pierwszy po 1989 roku kompleksowy projekt ustawy pozwalający definitywnie uregulować kwestie reprywatyzacji dóbr przejętych przez władze komunistyczne po 1944 roku. Nowa ustawa zakończy wszelkie patologiczne zjawiska, które przyjęły formę dzikiej reprywatyzacji. Ostatecznie utraci moc dekret Bieruta" - czytamy w komunikacie resortu sprawiedliwości na temat projektu.

    "Rozwiązania zaproponowane w projekcie Dużej Ustawy Reprywatyzacyjnej (o rekompensacie niektórych krzywd wyrządzonych osobom fizycznym wskutek przejęcia nieruchomości lub zabytków ruchomych przez władze komunistyczne po 1944 r.) stanowią kompromis pomiędzy moralną powinnością wobec osób pokrzywdzonych a ekonomicznymi możliwościami państwa" - podkreślono także.

    Projekt zakłada między innymi:

    - zakaz zwrotów w naturze;

    - zakaz zwrotów z wykorzystaniem instytucji kuratora;

    - zakaz handlu roszczeniami;

    - zakaz zwrotów na reaktywowane spółki;

    - wprowadzenie możliwości wznowień spraw, gdy doszło do naruszenia prawa;

    - wprowadza zasadę obligatoryjnego uwzględniania indemnizacji;

    - uprawnionymi są tylko dawni właściciele, ich spadkobiercy w pierwszej linii oraz małżonkowie;

    - uwzględnienie w rekompensatach możliwości finansowych państwa, podał resort.

    Projekt trafi do szerokich konsultacji. Ministerstwo Sprawiedliwości zadeklarowało, że jest otwarte na wszelkie uwagi i opinie na ten temat.

    Zgodnie z projektem, na mocy tej ustawy stracą moc: dekret Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej oraz dekret z dnia 26 października 1945 roku o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy.

    Ustawa ma wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia.

    (ISBnews)

  • 19.10, 13:47KSRM przyjął projekt dot. dojścia wydatków na służbę zdrowia do 6% PKB w 2025 r. 

    Warszawa, 19.10.2017 (ISBnews) - Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt nowelizacji ustawy, określający ścieżkę dojścia do finansowania ochrony zdrowia na poziomie 6% PKB, poinformował przewodniczący Komitetu Henryk Kowalczyk.

    "Przed chwilą zakończyliśmy posiedzenie Stałego Komitetu Rady Ministrów, na którym m.in. przyjęliśmy projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, czyli w skrócie można powiedzieć, że jest to projekt ustawy, który określa ścieżkę dojścia do finansowania ochrony zdrowia na poziomie 6% PKB. Ta ścieżka dojścia w projekcie jest zakreślona do 2025 r., począwszy od roku 2018" - powiedział Kowalczyk podczas konferencji prasowej.

    Według projektu, wydatki na służbę zdrowia wyniosą 4,67% PKB w 2018 r. 4,84% PKB w 2019 r., 5,03% PKB w 2020 r., 5,22% PKB w 2021 r., 5,41% PKB w 2022 r., 5,6% PKB w 2023 r., 5,8% PKB w 2024 r. i 6% PKB w 2025 r., podało Ministerstwo Zdrowia na swoim profilu na Twitterze.

    "Nie mam żadnych wątpliwości, że dzisiejszy dzień, widziany z perspektywy służby zdrowia, jest dniem historycznym. O niedofinansowaniu polskiej służby zdrowia mówi się od dziesięcioleci i w zasadzie tylko dzięki temu, że sytuacja gospodarcza się poprawia, to również coraz więcej środków jest do dyspozycji w służbie zdrowia, przede wszystkim w Narodowym Funduszu Zdrowia" - powiedział minister zdrowia Konstanty Radziwiłł podczas konferencji.

    Dotychczas wydatki na służbę zdrowia wahały się od 3,5% PKB do 4,5% PKB, podkreślił.

    Wiceminister finansów Leszek Skiba podkreślił, że projekt ten zapewnia dojście do przeznaczania 6% PKB na służbę zdrowia w taki sposób, aby utrzymać stabilność finansów publicznych.

    "Już w 2018 r. mamy istotny wzrost wydatków i łącznie, jeśli popatrzymy na kolejne lata, udział wydatków na zdrowie w całym systemie finansów publicznych wzrośnie z poziomu 4,7% do 6%. Łatwo policzyć, że to jest 1,3 pkt proc., czyli to jest 25 mld zł. Można powiedzieć, że jest rozmiarem dla budżetu równoważne z programem 500+" - powiedział Skiba podczas konferencji.

    Wskazał, że w ocenie skutków regulacji (OSR) podano, iż wszystkie wydatki na ochronę zdrowia łącznie wzrosną o ponad 116 mld zł w perspektywie kilku lat.

    Lekarze-rezydenci, którzy prowadzą strajk głosowy, domagają się podniesienia wydatków na służbę zdrowia do 6,8% PKB do 2021 r.

    "Są obiektywne przesłania do tego, żeby nakłady na ochronę zdrowia rosły prawdopodobnie z czasem jeszcze wyżej, niż zaplanowaliśmy. Chcielibyśmy, żeby stało się to jak najszybciej. Ale ta determinacja nie może zdjąć z nas odpowiedzialności za to, co robimy. Po pierwsze, jest kwestia stabilności finansów publicznych. […] Ale również to kwestia odpowiedzialności za różne zadania, które rząd realizuje. Musimy pieniądze dzielić odpowiedzialnie" - powiedział Radziwiłł, odpowiadając na pytanie o możliwość złożenia protestującym innej propozycji.

    Według niego, taka różnica zdań nie powinno być powodem do protestu, szczególnie prowadzonego w tak ostrej formie.

    (ISBnews)

     

  • 18.10, 11:19IDM przeciwna wprowadzeniu zmian prawnych na krajowym rynku OTC/forex  

    Warszawa, 18.10.2017 (ISBnews) - Izba Domów Maklerskich (IDM) apeluje o wstrzymanie prac nad ustawą dot. krajowego rynku OTC/forex do czasu decyzji Europejskiego Urzędu Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) na początku 2018 r., podała IDM. Izba widzi ryzyko wystąpienia arbitrażu regulacyjnego, który może zagrozić konkurencyjności polskiej branży firm inwestycyjnych i pogorszyć bezpieczeństwo krajowych inwestorów detalicznych.

    "Obecnie - w ramach ESMA - trwają prace nad wprowadzeniem na początku 2018 r. jednolitych europejskich rozwiązań, których celem jest ochrona inwestorów detalicznych na rynku OTC/forex. Dlatego w interesie nas wszystkich jest, aby wstrzymać dziś prace krajowe do czasu decyzji ESMA. Spójność przepisów polskich i unijnych, ograniczająca pole dla arbitrażu regulacyjnego, ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa inwestorów detalicznych i konkurencyjności krajowej branży firm inwestycyjnych" - powiedział prezes IDM Waldemar Markiewicz, cytowany w komunikacie.

    Obecnie w Ministerstwie Finansów trwają prace nad zmianą przepisów na polskim rynku OTC/forex. Wraz z wcześniej wprowadzonymi przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) wytycznymi, proponowane zmiany mają łącznie charakter bardziej restrykcyjnych niż regulacje obowiązujące w innych krajach, takich jak Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Hiszpania, Cypr, w których zarejestrowana jest duża część zagranicznych firm inwestycyjnych oferujących usługi polskim klientom.

    "Wprowadzenie nowych krajowych regulacji - przed decyzją europejskiego nadzoru ESMA - może mieć negatywne skutki dla inwestorów detalicznych i konkurencyjności krajowej branży w konsekwencji poszerzającego się pola dla arbitrażu regulacyjnego. Stwarza to poważne ryzyko dalszego odpływu polskich klientów do podmiotów zagranicznych: krajowy inwestor, szukając dla siebie najlepszych warunków transakcyjnych, może przenieść swoje rachunki do zagranicznej firmy" - czytamy dalej.

    Według Izby, w ostatnich latach w Polsce wzrosła aktywność zagranicznych firm oferujących usługi forex. Wiele z tych podmiotów, wykorzystując agresywną reklamę i sprzedaż, w sposób niezgodny z prawem, bez wymaganego zezwolenia na świadczenie usług maklerskich, oferuje produkty OTC nieświadomym klientom. Podmioty zagraniczne często nie podlegają nadzorowi KNF, działają w oparciu o bardziej liberalne regulacje, a dochodzenie praw od takiej firmy przez klienta oznacza postępowania sądowe w kraju jej pochodzenia. 

    Izba zwraca uwagę, że Polska jest pierwszym i jedynym krajem UE, w którym obowiązują przepisy ograniczające maksymalny poziom dźwigni finansowej. Proponowane obecnie ograniczenie wysokości dźwigni z obecnego poziomu 1:100 do poziomu 1:25 w Polsce, jako jednym kraju Unii Europejskiej w przededniu wydania ogólnoeuropejskich wytycznych przez ESMA, jest działaniem restrykcyjnym, sprzecznym z oczekiwaniami inwestorów i wbrew ich interesom.

    "Dla doświadczonego inwestora, wysokość dźwigni stanowi główne kryterium wyboru firmy inwestycyjnej. Stąd, w opinii środowisk inwestorów i branży, takie ograniczenie podstawowego parametru inwestycyjnego będzie przyczyną ucieczki wielu klientów do zagranicznych podmiotów, nad którymi polski nadzór nie ma kontroli. Środowiska inwestorów są przeciwne takim działaniom i postulują o podwyższenie dźwigni dla klientów z doświadczeniem" - czytamy także.

    Alternatywnym rozwiązaniem, do rozważenia na rynku krajowym po decyzjach ESMA, zgodnym z europejską praktyką, uwzględniającym jednocześnie postulaty środowiska inwestorskie, a także realizującym cel zwiększonej ochrony inwestora, jest obniżenie poziomu dźwigni dla osób, które nie posiadają doświadczenia w inwestycjach na rynku OTC/forex. Początkujący inwestor, otwierając rachunek w biurze maklerskim, otrzymywałby możliwość wykorzystania dźwigni finansowej dwukrotnie mniejszej niż obecnie, tj. 1:50 (co odpowiada depozytowi zabezpieczającemu na poziomie nie mniejszym niż 2%). Natomiast inwestorzy posiadający udokumentowane, praktyczne doświadczenie rynkowe mogliby, po złożeniu stosownego wniosku i odpowiedniej dokumentacji, wykorzystać dźwignię na maksymalnym poziomie 1:100. Za klienta doświadczonego Izba proponuje uznać inwestora, który zawarł przynajmniej 40 transakcji na instrumentach finansowych w ciągu 24 miesięcy poprzedzających złożenie wniosku o podniesienie dźwigni, podała Izba.

    "Izba jest przeciwna zaproponowanemu przez KNF zapisowi, który odnosi się do ochrony przed debetem na poziomie każdej pozycji klienta. Jest to niezgodne z praktyką europejską i działa na szkodę inwestorów przy ich strategiach inwestycyjnych. Izba widzi możliwości techniczne wprowadzenia ochrony całego portfela - podobnie do mechanizmu Stop-out. Jednocześnie IDM wskazuje, że niektórzy jej członkowie już obecnie wprowadzili mechanizmy ochrony przed debetami" - podsumowała Izba.

    (ISBnews)