Warszawa, 22.11.2022 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o badaniach klinicznych produktów leczniczych stosowanych u ludzi, przedłożony przez ministra zdrowia, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).
"Projekt umożliwi pełne stosowanie prawa Unii Europejskiej, jeśli chodzi o badania kliniczne produktów leczniczych stosowanych u ludzi. Nowe przepisy zwiększą także atrakcyjność badań klinicznych, prowadzonych na terenie Polski" - czytamy w komunikacie.
Najważniejsze rozwiązania
* Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych będzie odpowiedzialny za wydawanie pozwoleń na prowadzenie badań klinicznych, a także m.in. ich istotną zmianę, zawieszenie czy cofnięcie.
* Określony zostanie system oceny etycznej badań klinicznych produktów leczniczych oraz sposób jej przeprowadzania przez komisje bioetyczne.
* Uregulowane zostaną zasady finansowania świadczeń opieki zdrowotnej, które związane są z badaniami klinicznymi.
* Zwiększy się konkurencyjność Polski, jako miejsca prowadzenia badań klinicznych, poprzez stosowanie europejskich standardów w tym zakresie. Wprowadzone zostaną także dodatkowe ułatwienia i mechanizmy, które zachęcą do prowadzenia badań klinicznych poprzez:
- modyfikację i ujednolicenie systemu opłat za dokonanie oceny naukowej i etycznej wniosku o rejestrację badania klinicznego - w stosunku do innych państw europejskich, będzie to atrakcyjna wysokość opłat za ocenę wniosków;
- zawarcie przepisów szczególnych dla badań finansowanych w całości ze środków publicznych, w szczególności przez Agencję Badań Medycznych;
- zwiększenie przejrzystości zasad finansowania świadczeń opieki zdrowotnej, oferowanych pacjentom, którzy uczestniczą w badaniach.
* Określone zostaną zasady odpowiedzialności cywilnej badacza i sponsora badań klinicznych. Wprowadzone zostaną także rozwiązania, które zapewnią ochronę uczestników badań, jeśli chodzi o system odszkodowań (ubezpieczeń).
- Utworzony zostanie Fundusz Kompensacyjny Badań Klinicznych, który będzie finansowany z wpłat sponsorów. Funduszem będzie dysponował Rzecznik Praw Pacjenta.
- Wysokość składki będzie uzależniona od liczby uczestników badania klinicznego.
- Poszkodowani w badaniu klinicznym będą mogli zgłaszać się ze swoim roszczeniem w pierwszej kolejności do Rzecznika Praw Pacjenta i sponsora. Rzecznik Praw Pacjenta powoła zespół ekspertów. Eksperci będą niezależni od badacza i sponsora badania oraz będą posiadać określone doświadczenie i wiedzę.
- W przypadku, gdy osoba poszkodowana nie będzie usatysfakcjonowana wysokością świadczenia, będzie mogła dochodzić roszczeń w sądzie, na zasadach ogólnych.
- Dodatkowo, badacz i sponsor będą musieli posiadać ubezpieczenie OC w związku ze szkodami, które mogą wyrządzić podczas badania, wymieniono w informacji.
Nowe przepisy, co do zasady, mają wejść w życie po 30 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
(ISBnews)
Warszawa, 22.11.2022 (ISBnews) - Rząd planuje wydłużenie czasu trwania Programu Zintegrowanej Informatyzacji Państwa o rok, do 31 grudnia 2023 r., wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Przyjęcie nowelizacji uchwały Rady Ministrów w tej sprawie planowane jest na IV kw. br.
"Proponowana regulacja ma na celu przedłużenie obowiązywania programu o rok, tj. do 31 grudnia 2023 r.Konieczność wydłużenia obowiązywania PZIP argumentowana jest zmianami w otoczeniu PZIP, a także kwestią prowadzenia równoległych prac nad nowym dokumentem strategicznym w obszarze cyfryzacji, które zostaną sfinalizowane w drugiej połowie 2023 r." – czytamy w wykazie.
Najważniejszym jednak powodem przedłużenia obowiązywania programu jest konieczność zapewnienia ciągłości podstawy strategicznej dla Krajowego Planu Odbudowy (KPO) i Funduszy Europejskich dla Rozwoju Cyfrowego (FERC). Brak takiej podstawy mógłby rodzić wątpliwości ze strony Komisji Europejskiej, a w konsekwencji doprowadzić do trudności w korzystaniu ze środków unijnych przeznaczonych na rozwój cyfrowy, podano także.
(ISBnews)
Warszawa, 22.11.2022 (ISBnews) - Rząd przyjął projekt ustawy o fundacji rodzinnej, który reguluje kwestie powołania przez firmę fundacji rodzinnej; jej celem będzie zarządzanie majątkiem, zgodnie z wolą fundatora oraz zapewnienie środków dla grupy wskazanych przez niego beneficjentów, poinformowało Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT). Resort chce, by proponowane rozwiązania weszły w życie w I poł. 2023 r.
"Budowa silnych firm wymaga czasu. Często zakłóca go konieczność przeprowadzania procesu sukcesji i podział firmy. Chcemy dać polskim przedsiębiorcom nowe narzędzie pozwalające na ustalenie własności i reguł zarządzania firmą w perspektywie dłużej niż jedno pokolenie. Fundacja rodzinna może być szansą na kontynuację przez dzieci i wnuki potencjału firm zbudowanych przez ich rodziców i dziadków" - powiedział minister rodzaju i technologii Waldemar Buda, cytowany w komunikacie.
Projekt ustawy o fundacji rodzinnej zakłada, że wniesienie mienia do fundacji rodzinnej przez fundatora nie będzie się wiązało z obciążeniami podatkowymi. Ponadto, dochody fundatora oraz beneficjenta z tzw. grupy zerowej otrzymane z fundacji rodzinnej, nie będą podlegały opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych.
Fundator ma mieć dużą swobodę w określeniu zasad zarządzania fundacją rodzinną, jej funkcjonowania i celu, dla którego została ona powołana (np. zapewnienie nieprzerwanego działania firmy oraz zapewnienie środków do życia dla członków najbliższej rodziny). Fundacja rodzinna będzie mogła być ustanawiana na czas określony albo na czas nieokreślony.
Majątek, w który wyposaża się fundację rodzinną, będzie mogło stanowić mienie, w rozumieniu Kodeksu cywilnego, należące do fundatora albo fundatorów, w tym przede wszystkim udziały i akcje spółek.
Działalność operacyjna fundacji rodzinnej ma być opodatkowana na zasadach ogólnych, fundacja rodzinna nie będzie uprawniona do korzystania z tzw. małego CIT-u. Wartość aktywów fundacji rodzinnej nie powinna być niższa niż 100 tys. zł. Jeśli w trakcie działalności fundacji wartość jej majątku spadnie poniżej tej kwoty, w pierwszej kolejności osiągnięte w przyszłości zyski powinny uzupełnić fundusz operatywny do kwoty 100 tys. zł.
Zgodnie z projektem możliwe będzie prowadzenie działalności gospodarczej – obrót majątkiem, w tym udziałami w spółkach, jeśli nie nabywa ich tylko w celu dalszej odsprzedaży, najmie, udzielaniu pożyczek spółkom, w których posiada udziały, lub beneficjentom, obrocie obcą walutą w celu dokonywania płatności związanych z działalnością fundacji oraz prowadzeniu gospodarstwa rolnego.
Przepisy o fundacji rodzinnej pozwolą także uporządkować w rodzinie kwestie prawa do zachowku, podano także.
MRiT chce, aby proponowane rozwiązania weszły w życie w pierwszej połowie 2023 r.
(ISBnews)
Warszawa, 22.11.2022 (ISBnews) - Prezydent podpisał nowelizację ustawy o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, której celem jest wsparcie dla rolników, mikroprzedsiębiorstw oraz małych i średnich przedsiębiorstw".
"Celem ustawy [...] o zmianie ustawy o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych jest rozszerzenie katalogu działań i poddziałań Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 o działanie 'Nadzwyczajne tymczasowe wsparcie dla rolników, mikroprzedsiębiorstw oraz małych i średnich przedsiębiorstw szczególnie dotkniętych wpływem rosyjskiej inwazji na Ukrainę'" - czytamy w komunikacie.
Ustawa wprowadza zmiany dotyczące nadzwyczajnego tymczasowego wsparcia dla rolników, mikroprzedsiębiorstw oraz małych i średnich przedsiębiorstw szczególnie dotkniętych wpływem rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Wniosek o przyznanie pomocy w ramach nowego działania będzie możliwy do złożenia za pomocą formularza udostępnionego na stronie internetowej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Pomoc będzie przyznawana w drodze decyzji administracyjnej, a organem właściwym w sprawach dotyczących przyznawania pomocy w drodze decyzji administracyjnej będzie kierownik biura powiatowego ARiMR. Odwołanie od decyzji administracyjnej w sprawie o przyznanie pomocy będzie rozpatrywane w terminie 14 dni od dnia otrzymania odwołania.
Dotacje, subwencje, dopłaty i inne nieodpłatne świadczenia lub świadczenia częściowo odpłatne, otrzymane na cele związane z działalnością rolniczą od państwowych jednostek organizacyjnych posiadających osobowość prawną, których zadaniem jest prowadzenie doradztwa rolniczego będą zwolnione od podatku dochodowego.
Ustawa wejdzie w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia, z wyjątkiem przepisów, które wejdą w życie w innym terminie.
(ISBnews)
Warszawa, 22.11.2022 (ISBnews) - Prezydent podpisał nowelizację ustawy o biokomponentach i biopaliwach, określającą minimalny poziom realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego w 2023 r. na poziomie 80%, poinformowała Kancelaria Prezydenta.
"W ustawie o biopaliwach ciekłych wprowadzana jest epizodyczna regulacja modyfikująca zasady realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego na rok 2023" - czytamy w komunikacie.
W tym celu ustawa:
- określa minimalny poziom realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego, uprawniający do skorzystania z mechanizmu opłaty zastępczej, na poziomie 80%,
- określa wysokość współczynnika redukcyjnego na poziomie 0,82,
- obniża ustawowo wymagany minimalny udział biokomponentów w oleju napędowym do poziomu 5,2%,
- ustanawia limit wykorzystania biowęglowodorów ciekłych w realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego na poziomie 0,9%,
- ustanawia limit wykorzystania biokomponentów wytworzonych z surowców określonych w załączniku nr 1 do ustawy o biopaliwach na poziomie 0,5%.
Ponadto nowela uchyla przepisy, które zobowiązują przedsiębiorców wykonujących działalność gospodarczą w zakresie wprowadzania do obrotu na stacjach paliwowych benzyn silnikowych zawierających bioetanol lub eter do wprowadzania do obrotu na tych stacjach także benzyn silnikowych o określonej zawartości tlenu i bioetanolu lub eteru (tj. zapewnienia paliwa w formacie E5, jeśli wprowadzana jest do obrotu benzyna w formacie E10).
Ma wejść w życie z dniem 1 stycznia 2023 r
Warszawa, 22.11.2022 (ISBnews) - Rząd wkrótce ma pokazać zmiany w tarczy antyinflacyjnej i plan oszczędności. Przeprowadzenie cięć w budżecie może się jednak okazać bardzo trudne, bo przeszło 75% wydatków ma sztywny charakter, czyli wynika z konkretnych zapisów w ustawach, podał Business Insider Polska, powołując się na publikację Michała Ostrowskiego z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Ostrowski w publikacji "Problem wydatków sztywnych w budżecie państwa oraz zmieniającym się środowisku polskich finansów publicznych" zwraca uwagę, jak bardzo wzrósł udział wydatków sztywnych na przestrzeni ostatnich lat. Z jego opracowania wynika, że jeszcze w 1999 r. stanowiły mniej niż połowę wszystkich nakładów finansowych kasy państwa. Natomiast w ostatnich latach wyraźnie przekraczały 75%. Tak więc pole do szybkiego manewru dla rządzących i możliwość przeprowadzenia cięć dotyczy obecnie mniej niż jednej czwartej wydatków, stwierdził portal.
"Wiele kluczowych wydatków sektora finansów publicznych jest dodatkowo indeksowanych. Ze względu na wysoką inflacją przyszłoroczna waloryzacja rent i emerytur ma kosztować blisko 42 mld zł. Wydatki na służbę zdrowia i armię są z kolei powiązane z wartością PKB, i mają istotnie rosnąć w kolejnych latach" - czytamy w artykule.
"Wiadomo też, że rząd nie zdecyduje się ruszyć jednej z największych pozycji w kasie państwa, czyli świadczenia 500+, z którego do rodzin z dziećmi płynie obecnie ok. 40 mld zł rocznie. Przeciwnie, w obozie władzy jest grupa polityków, która uważa, że świadczenie powinno zostać zwaloryzowane" - podkreślono także.
Tradycyjnie więc należy się spodziewać, że rządowe oszczędności i cięcia uderzą przede wszystkim w wydatki inwestycyjne, stwierdził Business Insider.
"Dysponenci publicznych pieniędzy muszą się też liczyć z tym, że resort finansów w najbliższych miesiącach będzie blokował wszelkie projekty prowadzące do wzrostu wydatku albo skutkujące ubytkiem dochodu. Z tego najpewniej będą jednak wyłączone działania chroniące gospodarstwa domowe czy firmy przed skutkami kryzysu energetycznego" - czytamy w portalu.
"Większą przestrzeń do działania politycy mają, jeśli chodzi o pozabudżetowe fundusze. Po wybuchu pandemii najwięcej wydatków wypchnięto do Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Zarządza nim BGK, ale decyzje, na co przeznaczyć pieniądze, podejmuje premier. Szef rządu plan finansowy funduszy może, kiedy chce zmienić i dzieje się to nawet kilka razy w roku. Wydatków funduszu nie widać w oficjalnych statystykach budżetu państwa, a dopiero w danych o deficycie całego sektora rządowego i samorządowego. Tymczasem fundusz ma zwiększyć w przyszłym roku swoje zadłużenie o ponad 23 mld zł do 184,3 mld zł" - napisano dalej.
Podobnie będzie z kolejną dużą pozycją wydatkową dotyczącą armii, czyli Funduszem Modernizacji Sił Zbrojnych (FMSZ). Fundusz, który pokryje wzmocnienie naszej armii, na koniec tego roku ma mieć zadłużenie na poziomie 15,2 mld zł, a już na koniec przyszłego roku ma ono urosnąć do niemal 55 mld zł, wskazano.
"Dzięki pozabudżetowemu finansowaniu różnych zadań państwa rządzący zmniejszają sobie presję na wzrost sztywnych wydatków, który i tak jest bardzo wysoki" - podsumowano.
Rząd wciąż nie ujawnił, jaka będzie skala przyszłorocznych oszczędności i gdzie zostaną znalezione.
Na razie Ministerstwo Finansów musi przygotować modyfikację tarczy, bo Komisja Europejska kwestionuje wydłużanie jej głównej części. Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin poinformował w niedzielę, że rząd będzie musiał przywrócić wyższe stawki VAT nie tylko w przypadku energii elektrycznej, ale także paliw i nawozów, może za to utrzymać zerowy VAT na żywność, przypomniał portal.
"Wciąż nie wiadomo czy obóz władzy zdecyduje się wykorzystać zmiany w tarczy, która ma zostać zastąpiona innymi mechanizmami osłonowymi, do poszukania oszczędności. W projekcie budżetu na 2023 r. nie założono, że tarcza zostanie przedłużona, a jej całoroczny koszt - według szacunków analityków Narodowego Banku Polskiego - to ponad 34 mld zł" - czytamy w artykule.
"Trudno też mówić o oszczędnościach w 2023 r., gdy czołowi politycy PiS z prezesem tej partii Jarosławem Kaczyński na czele, zapowiadają, że wypłacona zostanie 14. emerytura i może ona się pojawić w przepisach na stałe. To zaś byłby kolejny sztywny wydatek kosztujący sektor finansów przeszło 11 mld zł rocznie" - podkreśla Business Insider.
Do tego kosztowne będą też działania związane z zamrożeniem cen gazu w przyszłym roku. "Dziennik Gazeta Prawna" informuje, że może to pochłonąć od 20 do 40 mld zł, dodano.
"W 2023 r. wydatków, zamiast ubywać, będzie raczej przybywało i to takich, na które nie zarezerwowano pieniędzy w budżecie. Co może oznaczać, że ich finansowanie będzie przesunięte do pozabudżetowych funduszy albo przynajmniej w części trzeba będzie pogodzić się ze wzrostem przyszłorocznego deficytu" - stwierdzono także w artykule.
(ISBnews)
Warszawa, 22.11.2022 (ISBnews) - Podnoszenie danin publicznych w poszukiwaniu środków budżetowych nie jest dobrym rozwiązaniem, raczej warto szukać oszczędności w "nierealistycznych inwestycjach", na które kierowane są ogromne środki, jak chociażby budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), "Izery" - która okazuje się chińskim projektem, czy też uważniej "przyjrzeć się transferom socjalnym" i rozważyć np. wprowadzenie kryteriów dochodowych dla 500+ czy dodatkowe emerytury, ocenił w rozmowie z ISBnews prezes Związku Pracodawców Business Centre Club (BCC) i przewodniczący Rady Dialogu Społecznego (RDS) Łukasz Bernatowicz.
"Podnoszenie danin publicznych w jakiejkolwiek formie nie jest dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza, że one były w ostatnim czasie bardzo mocno zmienione tzw. Polskim Ładem, który wprowadził dodatkowe podatki i dodatkowy bałagan w systemie. Myślę, że można znaleźć całkiem sporo oszczędności w nieracjonalnych wydatkach budżetowych, które należy ograniczyć i znajdą się naprawdę duże oszczędności" - powiedział Bernatowicz w rozmowie z ISBnews.
"Należy je wstrzymać do czasu, aż gospodarka będzie w lepszej kondycji i do czasu aż będzie nas stać na tego typu inwestycje, a obecnie po prostu trzeba ciąć wydatki budżetowe, bo budżet państwa nie jest w najlepszej kondycji" - dodał.
Jego zdaniem, "trzeba byłoby się też przyjrzeć" na ile jest zasadne przekazywanie dotacji różnym fundacjom i stowarzyszeniom, które korzystają ze środków budżetowych.
"Niestety, trzeba się też przyjrzeć transferom socjalnym, które są rozbudowane ponad miarę i raz - że drenują budżet, a dwa - że mocno wzmacniają inflację" - podkreślił.
Doprecyzował, że możliwe byłoby wprowadzenie np. kryteriów dochodowych.
"Jeśli chodzi o wydatki socjalne, to można wprowadzić kryteria dochodowe na 500+ czy emerytury. Natomiast ewidentnie skończyły się czasy, w których można było rozdawać pieniądze bez skutków dla kondycji budżetowej i inflacji" - podsumował.
Elżbieta Dominik
(ISBnews)
Warszawa, 22.11.2022 (ISBnews) - Objęcie podatkiem od nadmiarowych zysków spółek energetycznych, które osiągają zysk dlatego, że obywatele i firmy płacą wyższe rachunki za energię jest dobrym rozwiązaniem, natomiast nałożenie go na wszystkie firmy osiągające wyższe zyski byłoby nie do przyjęcia, ocenia w rozmowie z ISBnews prezes Związku Pracodawców Business Centre Club (BCC) i przewodniczący Rady Dialogu Społecznego (RDS) Łukasz Bernatowicz.
W jego ocenie, najbardziej korzystnym dla gospodarki rozwiązaniem w tym zakresie jest rozwiązanie proponowane przez Komisję Europejską.
"Generalnie pozytywnie do tego podchodzimy, jeżeli byłoby to stosowane tak, jak zaproponowano na poziomie unijnym, bo nie o to chodzi żeby [podatek ten] płacił każdy, kto był na tyle skuteczny że wypracował zysk w ubiegłym roku czy w tym roku" - powiedział Bernatowicz w rozmowie z ISBnews.
"Dopóki są to firmy energetyczne […] szeroko pojęte, które rzeczywiście osiągają zysk - dlatego, że my jako obywatele czy jako przedsiębiorcy płacimy wyższe podatki za energię - to rzeczywiście to jest dobre rozwiązanie. Natomiast jeżeli miałoby to dotyczyć - tak, jak pierwotnie to anonsowano - wszystkich firm w Polsce, które osiągnęły nadmierny zysk, […] to było nie do przyjęcia, bo jeżeli ktoś produkował przykładowo meble, to nie było żadnego powodu, żeby go obkładać windfall taxem" - doprecyzował.
Przypomniał, że podatek od nadmiarowych zysków, obejmujący właśnie firmy energetyczne został wprowadzony w Wielkiej Brytanii.
"W Wielkiej Brytanii ten podatek został wprowadzony i został ograniczony do firm produkujących energię i zarabiających na tym ponadprzeciętnie. Myślę że stamtąd można czerpać wzorce i też bym nie deprecjonował pomysłów Komisji Europejskiej, bo one wcale nie były złe" - podkreślił Bernatowicz.
W maju Wielka Brytania wprowadziła podatek od nadmiarowych zysków, pobierany na poziomie 25% od nadmiarowych zysków spółek energetycznych. Początkowo miał on być pobierany do roku 2025. Natomiast w ubiegłym tygodniu kanclerz Jeremy Hunt zapowiedział, że od stycznia 2023 r. wzrośnie do 35% i będzie pobierany do marca 2028 r. Jednocześnie od 1 stycznia ma zostać wprowadzona nowa tymczasową opłata na poziomie 45% nadzwyczajnych zysków od wytwórców niskoemisyjnej energii elektrycznej (wyłączeni z niego zostaną wytwórcy, którzy zawarli z brytyjskim rządem kontrakty różnic kursowych (CfD)
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, działające w Wielkiej Brytanii firmy naftowe i gazowe podlegają co do zasady opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób prawnych w wysokości 30% oraz podatkiem uzupełniającym w wysokości 10%. Mogą jednak obniżyć kwotę płaconych podatków, uwzględniając straty lub wydatki np. na likwidację platform wiertniczych na Morzu Północnym.
Podatek od nadzwyczajnych zysków, wprowadziły m.in. Włochy (opodatkowując dodatkowe zyski spółek energetycznych - początkowo 10%, a obecnie - 25%, jeśli są one o co najmniej 10% wyższe niż w tym samym okresie poprzedniego roku i wynoszą ponad 5 mln euro) i Węgry (dodatkowy podatek będzie pobierany w 2022 r i 2023 r. od dodatkowych zysków spółek energetycznych i banków)
W połowie września Komisja Europejska zaproponowała nałożenie na przedsiębiorstwa z sektora ropy naftowej, gazu i sektora rafineryjnego opłaty solidarnościowej, pobieranej przez państwa Unii w przypadku, gdy zysk tych przedsiębiorstw w roku 2022 przekroczy 20% średniej z ostatnich trzech lat. Opłata ma wynosić co najmniej 33%.
Z kolei pod koniec września wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin poinformował o planach wprowadzenia 50% podatku od nadmiarowych zysków, który miał dać budżetowi państwa ponad 13 mld zł. Jednak ostatecznie od tego pomysłu odstąpiono.
Wprowadzono natomiast - wraz z ustawą o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku - limit przychodów dla sektora elektroenergetycznego. Kwoty powyżej tego limitu mają trafić do Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny i następnie na finansowanie instrumentów wsparcia dla m.in. odbiorców wrażliwych, samorządowych oraz małych i średnich firm.
Elżbieta Dominik
(ISBnews)
Warszawa, 22.11.2022 (ISBnews) - Ministerstwo Rozwoju i Technologii rozpoczęło prekonsultacje drugiej tury rządowego programu pomocy przedsiębiorcom energochłonnym, którzy w tym roku ponoszą wysokie koszty związane ze wzrostem cen energii, poinformował resort. MRiT wypłaci firmom energochłonnym pomoc publiczną z tytułu wzrostu cen prądu i gazu powyżej 150% zeszłorocznej średniej ceny.
W budżecie programu jest ok. 5 mld zł.
"Dziś ogłaszamy start prekonsultacji kolejnego programu rządowego wsparcia dla firm energochłonnych. Na propozycje zmian czekamy do 25 listopada. Równolegle program wysłaliśmy do prenotyfikacji przez Komisję Europejską, tak by potwierdzić jego zgodność z unijnym prawem pomocy publicznej i by móc później szybko przygotować ostateczną wersję programu i zacząć możliwie jak najszybciej wypłacać pieniądze" - powiedział minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, cytowany w komunikacie.
Program na rok 2022 „Pomoc dla sektorów energochłonnych związana z nagłymi wzrostami cen gazu ziemnego i energii elektrycznej" został przygotowany na podstawie ustawy z 29 września 2022 r. o zasadach realizacji programów wsparcia przedsiębiorców w związku z sytuacją na rynku energii w latach 2022-2024 . Musi odpowiadać unijnym wymogom i uwzględniać unijne Wytyczne „Tymczasowe kryzysowe ramy środków pomocy państwa w celu wsparcia gospodarki po agresji Rosji wobec Ukrainy", przedstawione przez Komisję Europejską 28 października br.
Do uzyskania pomocy uprawnieni będą przedsiębiorcy, którzy:
- prowadzą działalność energochłonną, tj. ponieśli koszty zakupu energii elektrycznej lub gazu na poziomie co najmniej 3% wartość sprzedanej w 2021 r. albo co najmniej 6% w pierwszym półroczu 2022 r.
- prowadzą swoją główną działalność w sektorach sklasyfikowanych przez Komisję Europejską jako szczególnie narażonych na skutki obecnego kryzysu. Oznacza to, że co najmniej 50% przychodu takiej firmy w latach 2021-2022 pochodzi z działalności w jednym lub w wielu wymienionych sektorach.
To m.in. takie sektory jak produkcja wyrobów hutniczych, ceramicznych kafli i płytek, nawozów i związków azotowych, szkła płaskiego i gospodarczego.
W programie zaprezentowano też planowany sposób obliczania wysokości pomocy dla uprawnionych przedsiębiorców. Będzie obliczana na podstawie cen energii elektrycznej i gazu ziemnego, płaconych przez danego przedsiębiorcę w poszczególnych miesiącach 2022 r.
Pomoc może wynieść do 50% kosztów kwalifikowanych, rozumianych jako koszty wzrostu cen powyżej poziomu 150% średniej ceny płaconej przez danego przedsiębiorcę w 2021 r. Przedsiębiorstwa z jednej grupy kapitałowej mogą uzyskać w sumie maksymalnie 4 mln euro pomocy.
O zwiększoną kwotę pomocy (80% kosztów kwalifikowanych do 50 mln euro na grupę kapitałową) będą mogli ubiegać się przedsiębiorcy, którzy zanotowali spadek wskaźnika EBITDA (wynik finansowy przed odsetkami, opodatkowaniem, deprecjacją i amortyzacją, z wyłączeniem jednorazowych strat z tytułu utraty wartości) o co najmniej 40% pomiędzy rokiem 2022 a 2021.
Operatorem Programu będzie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Budżet programu na koszty poniesione w 2022 r. wynosi ok. 5 mld zł.
Zaprezentowane założenia programu mogą ulec zmianie w wyniku ewentualnych zastrzeżeń zgłoszonych przez organy KE w ramach procedury notyfikacji.
(ISBnews)
Warszawa, 23.11.2022 (ISBnews) - Podwyżka płacy minimalnej pociąga za sobą również podwyżkę szeregu innych świadczeń pracowniczych, obliczanych na jej podstawie; jest elementem systemu naczyń połączonych i wywołuje efekt domina, co z kolei wpływa na inflację, dlatego płaca minimalna powinna "podążać za inflacją w odpowiedniej proporcji" i z uwzględnieniem sytuacji gospodarczej, ocenia w rozmowie z ISBnews prezes Związku Pracodawców Business Centre Club (BCC) i przewodniczący Rady Dialogu Społecznego (RDS) Łukasz Bernatowicz.
W jego ocenie, proponowana przez rząd przyszłoroczna waloryzacja płacy minimalnej jest zbyt wysoka.
"Nikt nie twierdzi, że jej nie trzeba podwyższać, bo oczywiście, przy takiej inflacji, ta płaca musi podążać w ślad za nią w odpowiedniej proporcji, ale w tym roku rzeczywiście rozbito bank, ta podwyżka jest zbyt wysoka, biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą" - powiedział Bernatowicz w rozmowie z ISBnews.
Rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2023 r., przyjęte we wrześniu przez rząd zakłada wzrost pensji minimalnej do 3,49 tys. zł brutto od 1 stycznia 2023 r. i do 3,6 tys. zł brutto od 1 lipca 2023r., Stawka godzinowa ma wynieść odpowiednio 22,8 zł brutto i 23,5 zł brutto.
"My apelowaliśmy o to, by dopasować tę waloryzację płacy minimalnej czy ustanowienie płacy minimalnej na takim poziomie, na jaki nas mówiąc wprost stać. Natomiast jest ona bardziej dopasowana do kalendarza wyborczego niż do realiów gospodarczych" - podkreślił Bernatowicz.
Zwrócił też uwagę, że płaca minimalna ciągnie za sobą również podwyżkę świadczeń, opartych o pensję minimalną.
"Jest to naczyń połączonych i osiąga się w ten sposób efekt domina, co oczywiście wpływa na inflację. A walka z nią jest o tyle nieskuteczna, o ile się w sposób nieuzasadniony podwyższa tę płacę minimalną" - podsumował.
W oparciu o płacę minimalną ustalany jest m.in. dodatek za pracę w godzinach nocnych – (20% stawki godzinowej wynikającej z minimalnej płacy), wynagrodzenie za przestój i czas gotowości do pracy, minimalna podstawa zasiłku chorobowego, płaca dla stażysty i praktykanta, odprawa z tytułu zwolnień grupowych.
Elżbieta Dominik
(ISBnews)
Warszawa, 21.11.2022 (ISBnews) - Po wprowadzeniu przez Hiszpanię i Portugalię maksymalnej cenę na gaz ziemny zużycie surowca w energetyce wzrosło. Europa, której chwilowo gazu nie brakuje, ale lada moment sytuacja może się odwrócić, powinna zmierzać w kierunku ograniczenia zużycia, a nie dawać zachęty do jego większego wykorzystania, uważa Eurohold Bulgaria.
W porządku obrad jutrzejszego posiedzenia polskiego rząd podano, że (zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami) Rada Ministrów zajmie się projektem ustawy o szczególnej ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych w 2023 r. w związku z sytuacją na rynku gazu. Jak informował, minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, projekt ten zakłada wprowadzenie ceny maksymalnej na gaz dla gospodarstw domowych i odbiorców wrażliwych. Według założeń, nowe rozwiązania mają obowiązywać od 1 stycznia 2023 r.
"Padają propozycje ustalenia wspólnej polityki cenowej względem gazu, czego zwolennikiem jest również Polska. W przypadku rynku energii elektrycznej taki zabieg ma większy sens, bo de facto 'ścina się' ponadprzeciętne zyski firm energetycznych, które często produkowały energię bez wykorzystania gazu ziemnego. Jednak ustalenie maksymalnej ceny za gaz, może doprowadzić do braków surowca w tych momentach, w których będziemy go potrzebować najbardziej, czyli zimą. W Europie Hiszpania i Portugalia wprowadziły już maksymalną cenę na gaz ziemny, jednak skutek tych regulacji był odwrotny od zamierzonego - zużycie surowca w energetyce wzrosło. Europa, której chwilowo gazu nie brakuje, ale lada moment sytuacja może się odwrócić, powinna zmierzać w kierunku ograniczenia zużycia, a nie dawać zachęty do jego większego wykorzystania" - czytamy w komunikacie.
Eurohold zwraca uwagę, że w odpowiedzi na rosnące ceny gazu ziemnego, a w następstwie energii elektrycznej, europejskie kraje wprowadzają mechanizmy kompensacyjne, których celem jest zmniejszenie kosztów zużycia prądu.
Przykładowo Czechy ustaliły maksymalną cenę energii elektrycznej dla gospodarstw domowych i MŚP na poziomie 245 euro/MWh.
"Rumunia uzależniła cenę energii elektrycznej od jej zużycia. Przy zużyciu nieprzekraczającym 100 kWh cena energii wyniesie 140 euro/MWh. W przypadku gospodarstw domowych cena rynkowa obowiązuje dopiero przy konsumpcji energii przekraczającej 300 kWH. Z kolei małe i średnie firmy płacą 200 euro/MWh przy zmniejszeniu zapotrzebowania na energię elektryczną do 85% swojego średniego zużycia względem 2021 r." - czytamy dalej.
"W Bułgarii, która w przeciwieństwie do Polski odnotowała niewielki wzrost kosztów energii elektrycznej, regulowana cena prądu dla gospodarstw domowych wynosi 42 euro/MWh, a proponowana cena dla małych i średnich firm ma osiągnąć w 2023 r. 100 euro/MWh" - napisano też w komunikacie.
(ISBnews)
Warszawa, 21.11.2022 (ISBnews) - Rząd zajmie się prawdopodobnie jutro projektem ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych w związku z sytuacją na rynku gazu, zakładającym wprowadzenie ceny maksymalnej na gaz dla gospodarstw domowych i odbiorców wrażliwych, wynika z wypowiedzi ministra rozwoju i technologii Waldemara Budy. Według założeń, nowe rozwiązania mają obowiązywać od 1 stycznia 2023 r.
"Ustawiliśmy sprawę odnośnie gazu, za chwilę będzie to na Radzie Ministrów, prawdopodobnie jutro" - powiedział Buda w Polskim Radiu 24.
Pytany o konkretne rozwiązania, uchylił się od odpowiedzi.
"Co do konkretnego rozwiązania - czy to będzie obecna stawka plus VAT czy inaczej, ale dużo niżej niżby rynek pokazywał ceny, jutro się prawdopodobnie dowiemy, pan premier tę informację przekaże, ale prace zmierzały do tego, aby na rozsądnym poziomie zablokować, żeby większość podwyżek, która normalnie powinna dotknąć nas wszystkich, będzie zniwelowana - można powiedzieć, poprzez dopłatę państwa" - podkreślił.
Doprecyzował, że projekt ma objąć gospodarstwa domowe i odbiorców wrażliwych.
"Mówimy o indywidualnych gospodarstwach domowych i o podmiotach wrażliwych, czyli o szpitalach, o jednostkach samorządowych, o domach pomocy społecznej, o przychodniach, o szkołach. Natomiast nie mówimy tutaj o przedsiębiorcach, nie ma takiego planu, jeśli chodzi o przedsiębiorstwa, dlatego, że prawdopodobnie KE na etapie notyfikacji blokowałaby tego rodzaju rozwiązanie" - wymienił minister.
Pytany o koszty budżetowe, stwierdził, że "to będzie mniejszy wysiłek niż myśmy się na początku spodziewali, bardzo duży, ale początkowo był liczony nawet na 30 mld zł".
"Teraz się okazuje, że sporo mniej w związku z tym, że cena na rynkach światowych gazu spadła" - dodał Buda.
Jak wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów projektowane przepisy mają:
- ustalić maksymalną cenę paliw gazowych;
- określić sposób kalkulacji rekompensat i zaliczek na ich poczet przysługujących przedsiębiorstwom energetycznym zajmującym się obrotem paliwami gazowymi, które stosuje w rozliczeniach z odbiorcami w wysokości wskazanej w projekcie ustawy;
- wyznaczyć Zarządcę Rozliczeń S.A. jako podmiot odpowiedzialny za wypłatę rekompensat.
(ISBnews)
Warszawa, 21.11.2022 (ISBnews) - Prace parlamentarne nad projektem nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, zakładającym odejście od zasady 10H mają zostać zintensyfikowane, a projekt ma wkrótce trafić do odpowiednich komisji sejmowych, zapowiedział minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
"Prace mają być zdynamizowane nad tym projektem" - powiedział Buda w Polskim Radiu 24, odpowiadając na pytanie, kiedy Sejm zajmie się tym projektem.
Projekt dotyczy odstąpienia od zasady 10H, czyli zakazu lokowania elektrowni w promieniu wyznaczonym przez odległość równą dziesięciokrotności całkowitej wysokości projektowanej elektrowni wiatrowej do zabudowy mieszkaniowej
"Słyszałem, że albo na najbliższym, albo kolejnym te prace mają być już w parlamencie bardzo intensywnie w parlamencie procedowane. Ma trafić do komisji projekt, ma być poddany też ocenie" - powiedział Buda.
Przyjęcie projektu jest jednym z tzw. kamieni milowych w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
"To budujące, bo to rzeczywiście jest jedna z przeszkód dzisiaj do finalizacji tego procesu o płatność w ramach KPO" - dodał minister.
Podkreślił, że co do tego projektu "nie ma też większych sporów".
"Zdaje się, że te uzgodnienia są już bardzo bliskie" - podsumował.
Projekt nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych przyjęty przez rząd w lipcu br. Zakłada, że nowa elektrownia wiatrowa może być lokowana wyłącznie na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP) w minimalnej odległości 500 metrów od zabudowy. nowe zasady mają dotyczyć nie tylko nowych terenów, ale także i tych, gdzie elektrownie wiatrowe są już obecnie.
(ISBnews)
Warszawa, 17.11.2022 (ISBnews) - Gdyby banki musiały zwrócić wszystkie odsetki wynikające ze stawek WIBOR w kredytach mieszkaniowych, łączny koszt wyniósłby ok. 83,7 mld zł, wynika z wyliczeń szefa analiz Biura Maklerskiego Santander Kamila Stolarskiego, cytowanych przez portal Business Insider. Jednak - jak podkreślają przedstawiciele sektora bankowego - kwestionowanie kwotowania WIBOR-u jest "mocną przesadą", a próba podważania jego legalności zdaje się być przejawem nieodpowiedzialności.
Komentarze i wyliczenia dotyczą postanowienia Sądu Okręgowego w Katowicach w sprawie kredytu w złotych. Zgodnie z nim, bank nie ma prawa doliczać do oprocentowania, na którego podstawie wyliczane są raty, stawki WIBOR. Tymczasem powszechna praktyka była i jest taka, że na oprocentowanie kredytu składa się zmienna w czasie stawka WIBOR (mająca odzwierciedlać koszt kapitału) i stała marża banku (zysk banku), podkreśla portal.
Jednakże ekspert BM Santander uważa, że nie zrealizuje się czarny scenariusz.
"WIBOR nie jest kuloodporny. Sądząc po przykładach z innych krajów, uważamy, że negatywne dla banków scenariusze w odniesieniu do kredytów hipotecznych opartych o WIBOR są mało prawdopodobne. Niemniej jednak ryzyko może ciążyć na wycenie banków ze względu na spodziewany głośny ciąg dalszy sprawy i możliwą chęć budowania na tym kapitału politycznego" - skomentował Stolarski w rozmowie z Business Insiderem.
Sprawa dotyczy kredytu w ING Banku Śląskim, który nawet nie został wcześniej wysłuchany. Obecnie zapowiada złożenie zażalenia na decyzję.
"Na razie sąd ustanowił jedynie zabezpieczenie powództwa i nie można wyciągać jakichkolwiek wniosków na tej podstawie. Na decyzję sądu złożymy zażalenie. Sugestie pojawiające się w przestrzeni medialnej jakoby ING przegrał sprawę WIBOR-ową są nieprawdziwe" - powiedział rzecznik ING BSK Piotr Utrata w rozmowie z Business Insiderem.
W podobnym tonie komentuje sprawę mec. Piotr Bodył-Szymala z Monitora Prawa Bankowego.
"Postanowienie Sądu Okręgowego w Katowicach w sprawie I Ca 556/22 - wydane na posiedzeniu niejawnym 3 listopada br., co ważne, bez wysłuchania banku - sprowadza się do tego, że sąd zdecydował na czas trwania zabezpieczenia, że WIBOR nie będzie uwzględniany w obliczaniu raty kredytu. Postanowienie SO w Katowicach można nazwać zaskakującym, trudnym do zrozumienia od strony prawnej, ale nazywanie go przełomowym wydaje się mocnym nadużyciem i raczej jest oczekiwaniem reprezentującej klienta kancelarii prawnej" - stwierdził mec. Bodył-Szymala w rozmowie z Business Insiderem.
Zwraca uwagę, że sąd nie skonfrontował się jeszcze z argumentami banku. Trudno zatem mówić o ważeniu racji stron, podkreślił.
Także wiceprezes Związku Banków Polskich (ZBP) Tadeusz Białek podkreśla, że nie jest to wyrok sądu ani żadne przesądzenie o usunięciu WIBOR-u - to jest postanowienie o zabezpieczeniu, które czasowo reguluje, w jaki sposób zobowiązanie będące przedmiotem sporu ma być regulowane do czasu zakończenia procesu.
"Posługiwanie się takimi tezami to skrajne nadużycie. Na ten moment nie ma żadnego wyroku, który odnosiłby się do problematyki wskaźnika WIBOR. Przypominam, że WIBOR jest w pełni licencjonowanym, administrowanym i uznanym przez organy sieci bezpieczeństwa finansowego (Komitet Stabilności Finansowej, Komisja Nadzoru Finansowego) wskaźnikiem referencyjnym, który spełnia wszystkie wymogi płynące z unijnych regulacji, w tym rozporządzenia BMR" - podkreślił Białek, cytowany przez portal.
Stolarski przypomniał, że temat potencjalnego unieważnienia kredytów konsumpcyjnych opartych o zmienne stopy procentowe wisi w powietrzu od 2012 r., kiedy w Wielkiej Brytanii wybuchła afera LIBOR.
"W konsekwencji banki zapłaciły kary, ludzie odpowiedzialni stracili pracę, nadzór nad LIBOR przekazano innym podmiotom i rozpoczęto reformę stawek referencyjnych. Podobne zmiany miały miejsce w USA czy Australii. W żadnym z tych krajów nie słyszeliśmy o unieważnieniu kredytów. Uważamy, że banki raczej nie będą ponosić kosztów związanych z tym zagadnieniem" - podsumował ekspert BM Santander.
(ISBnews)
Warszawa, 17.11.2022 (ISBnews) - Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT) przygotowuje projekt nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami, który zakłada, że organy publiczne nie będą już mogły odmówić sprzedaży gruntu na rzecz przedsiębiorcy, który złoży wniosek w tej sprawie, podał resort. Nowe rozwiązania mają obowiązywać od przyszłego roku.
Resort chce, aby projektowane przepisy przyczyniły się do zwiększenia aktywności inwestorów.
"Nasza propozycja jest oczekiwana przez rynek. Niektórzy inwestorzy obawiają się długookresowego inwestowania na gruntach będących w użytkowaniu wieczystym. Poza tym uwłaszczenie daje szansę na uwolnienie się od podnoszonej przez organy opłaty za użytkowanie wieczyste. Z racji wysokich opłat inwestowanie na niektórych terenach stało się nieopłacalne, a firmy nie są w stanie przewidzieć wysokości podwyżek" - powiedział minister Waldemar Buda, cytowany w komunikacie.
Obecnie właściciel gruntu (gmina lub Skarb Państwa) nie może przekształcić użytkowania wieczystego ponieważ nie było wyznaczonych reguł odpłatności. Wynikało to z potrzeby uzgodnień zasad pomocy publicznej z Komisją Europejską.
Zgodnie z nowymi przepisami organy publiczne nie będą już mogły odmówić sprzedaży gruntu na rzecz przedsiębiorcy, który złoży wniosek w tej sprawie.
"Wprowadzamy nowy model odpłatności za grunty sprzedawane inwestorom, którzy dotychczas byli użytkownikami wieczystymi. Będzie on oparty na mechanizmie ustalania ceny na podstawie wartości nieruchomości. Płatność będzie można pomniejszyć w zgodzie z unijnymi regułami pomocy publicznej" - dodał Buda.
Proponowane rozwiązania:
- cena gruntu to 20-krotność opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste w przypadku płatności jednorazowej (25-krotność przy ratach).
- dodatkowe preferencje w przypadku płatności jednorazowej przyznawane przez samorządy.
- w przypadku różnicy między wartością rynkową gruntu a ceną, możliwość rozliczenia w ramach limitu pomocy de minimis (czyli dozwolonego wsparcia publicznego) i ewentualna dopłata po przekroczeniu tego limitu.
Obecnie w Polsce jest 405 796 gruntów użytkowaniu wieczystym (według ksiąg wieczystych). W przypadku zainteresowania nabywaniem na poziomie 25% i płatności jednorazowej przez 50% kupujących zysk ze sprzedaży osiągnie szacunkowo 3 mld zł dla Skarbu Państwa oraz 2 mld zł dla JST, podano także.
Nowe rozwiązania mają zacząć obowiązywać w 2023 r.
(ISBnews)
Warszawa, 17.11.2022 (ISBnews) - Zerowy VAT na żywność zostanie utrzymany po likwidacji innych elementów tarczy antyinflacyjnej po 31 grudnia 2022 r., potwierdził wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk.
"Komisja Europejska wydała komunikat dotyczący likwidacji tych ulg VAT-owskich na różne produkty, m.in. na nawozy, paliwa itd. Na szczęście dla konsumentów, jeżeli chodzi o żywność nadal możemy jako kraj utrzymać ten zerowy VAT na żywność i on będzie oczywiście utrzymany" – powiedział Kowalczyk podczas konferencji prasowej.
Tarcza antyinflacyjna w obecnej formie obowiązuje do 31 grudnia br. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że po tym okresie tarcza w obecnej formie zostanie zastąpiona m.in. przez regulacje dot. zamrożenia cen energii do limitów zużycia dla gospodarstw domowych, wprowadzenie ceny maksymalnej energii elektrycznej dla gospodarstw, odbiorców wrażliwych oraz małych i średnich przedsiębiorstw. Przygotowywany jest także mechanizm wsparcia odbiorców gazu.
(ISBnews)
Warszawa, 17.11.2022 (ISBnews) - Termin składania wniosków wsparcie dla rolników, którym zagraża utrata płynności finansowej w związku z wystąpieniem w 2022 r. szkód w wyniku niekorzystnych zjawisk atmosferycznych ma zostać przedłużony do końca listopada, zapowiedział wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk.
"W związku z tym, ze tych wniosków [suszowych] było bardzo dużo, również aplikacja czasami się zawieszała, stąd decyzja o przedłużeniu naboru tych wniosków do 30 listopada. […] Złożyłem taki wniosek do Rady Ministrów o zmianę terminu [obowiązywania] tego rozporządzenia" - powiedział Kowalczyk podczas konferencji prasowej.
"Oczywiście, ten akt prawny jeszcze nie jest podpisany, ale mam nadzieję, że w ciągu najbliższych dwóch-trzech dni zostanie to zaakceptowane" - dodał wicepremier.
(ISBnews)
Warszawa, 17.11.2022 (ISBnews) - Neuca jest optymistycznie nastawiona co do szans na szybkie procedowanie i przyjęcie ustawy refundacyjnej, poinformował prezes Piotr Sucharski.
"W ostatnich dniach otrzymaliśmy bardzo pozytywne wieści dotyczące procedowania ustawy refundacyjnej. Wydaje się, że bariery, które wstrzymywały proces zatwierdzenia tego prawa zostały przełamane i ministerstwo wycofało się z najbardziej kontrowersyjnych zapisów w projekcie ustawy, co daje - naszym zdaniem - bardzo duże szanse dalszego procedowania i szybkiego uchwalenia tej ustawy w obecnej formie. Jesteśmy tu optymistami i trzymamy kciuki za szybkie uchwalenie" - powiedział Sucharski podczas konferencji prasowej.
Wcześniej prezes przypomniał, że Ministerstwo Zdrowia w ramach projektu nowelizacji ustawy refundacyjnej zaproponowało podniesienie marż, jednak termin jego przyjęcia wciąż nie jest znany. Podniesienie marży zaledwie o 1% przy inflacji przekraczającej 17% jest - według niego - kwestią bezsporną. O załatwienie tej kwestii apeluje całe środowisko medyczne obawiające się kolejnych problemów w łańcuchu dostaw leków, podkreślił.
Pod koniec sierpnia spółka oceniała, że zakładany w nowelizacji ustawy refundacyjnej wzrost marży hurtowej o 1 pkt proc. do 6% pokryłby ok. połowy - lub nieco mniej - spodziewanego w 2023 r. wzrostu kosztów Neuki. Spółka przypominała, że w ciągu 8 lat obowiązywania ustawy marża nie była zmieniana i wynosi nadal 5%.
Grupa Neuca jest liderem rynku hurtowej sprzedaży leków. Łączny udział spółek z grupy Neuca w krajowym rynku hurtu aptecznego na koniec 2021 r. wyniósł 31,7%. Grupa rozwija też sieć przychodni lekarskich, jest ekspertem w segmencie badań klinicznych, realizuje projekty telemedyczne i inwestuje w ubezpieczenia zdrowotne.
(ISBnews)
Warszawa, 17.11.2022 (ISBnews) - Prezydent podpisał nowelizację ustawy prawo energetyczne oraz ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE), której celem jest zniesienie obowiązku sprzedaży wytworzonej energii elektrycznej na giełdzie towarowej tzw. obliga giełdowego, podała Kancelaria Prezydenta.
"Zasadniczym celem ustawy jest zniesienie obowiązku sprzedaży wytworzonej energii elektrycznej na giełdzie towarowej tzw. 'obliga giełdowego', tj. obowiązek sprzedaży wytworzonej energii elektrycznej na zinstytucjonalizowanym rynku, w tym wypadku na giełdzie towarowej, a także zaostrzenie odpowiedzialności administracyjnoprawnej oraz karnej za stosowanie przez przedsiębiorstwa energetyczne niedozwolonych praktyk polegających w szczególności na manipulacji rynkowej" - czytamy w komunikacie.
Ustawa przewiduje ponadto modyfikację systemu sankcji nakładanych na podmioty dokonujące manipulacji lub prób manipulacji na hurtowym rynku energii, albo wykorzystujące informacje wewnętrzne dotyczące produktu energetycznego sprzedawanego w obrocie hurtowym.
Zmiany te polegają na:
- zwiększeniu wysokości kary pieniężnej za nieprzestrzeganie w szczególności wynikających z przepisów unijnych obowiązków przekazywania danych i informacji związanych z funkcjonowaniem hurtowego rynku energii; w aktualnie obowiązującym stanie prawnym kara pieniężna wynosi od 10 tys. zł do 1 mln zł, w następstwie nowelizacji będzie ona wynosiła od 100 tys. zł do 10 mln zł;
- zaostrzeniu odpowiedzialności karnej za czyny polegające na:
a) dokonywaniu manipulacji na rynku,
b) wykorzystaniu informacji wewnętrznej poprzez nabywanie lub zbywanie, produktów energetycznych sprzedawanych w obrocie hurtowym, których ta informacja dotyczy,
c) ujawnianiu informacji wewnętrznej,
d) zalecaniu innej osobie w oparciu o informację wewnętrzną nabycia lub zbycia produktów energetycznych sprzedawanych w obrocie hurtowym, do których odnosi się ta informacja, lub nakłanianiu innej osoby w oparciu o informację wewnętrzną do nabycia lub zbycia takich produktów,
e) ujawnianiu tajemnicy służbowej,
f) zaniechaniu realizacji obowiązku przekazania Prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki informacji o każdym uzasadnionym podejrzeniu manipulacji lub próbie manipulacji na rynku, lub informacji o uzasadnionym podejrzeniu niewłaściwego wykorzystywania informacji wewnętrznej.
Nowela wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
(ISBnews)
Warszawa, 17.11.2022 (ISBnews) - Sejm znowelizował ustawi) o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz niektórych innych ustaw, który zakłada optymalizację środków na ochronę zdrowia, w tym m.in. wsparcie jednostek systemu ochrony zdrowia, w tym możliwość wsparcia finansowego przez ministra zdrowia inwestycji realizowanych w roku przyszłym w określonych podmiotach leczniczych, podległych samorządom.
Za nowelą głosowało 228 posłów, 215 było przeciw, a jedna wstrzymała się od głosu.
Wcześniej posłowie odrzucili wniosek o odrzucenie projektu.
Zgodnie z nowelą, w przyszłym roku możliwe będzie jednorazowe zasilenie Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 środkami pochodzącymi z funduszu zapasowego NFZ, z przeznaczeniem na finansowanie realizacji zadań dotyczących ochrony zdrowia.
Natomiast minister zdrowia będzie miał możliwość wsparcia finansowego inwestycji realizowanych w określonych podmiotach leczniczych, podległych samorządom.
Narodowy Fundusz Zdrowia będzie finansował:
- świadczenia wysokospecjalistyczne;
- leki, środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyroby medyczne dla osób powyżej 75. roku życia (tzw. "leki 75 plus"), a także leki dla kobiet w ciąży (tzw. "ciąża plus");
- leki oraz wyroby medyczne nabywane w ramach programów polityki zdrowotnej.
Nowelizacja zakłada, że finansowanie zadań zespołów ratownictwa medycznego będzie realizowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Dzięki temu w NFZ skupią się wszystkie zadania związane z planowaniem środków na ten cel, ich wydatkowaniem i rozliczaniem. Wojewodowie nadal mają być odpowiedzialni za sporządzanie wojewódzkich planów działania systemu, na podstawie których – podobnie jak dotychczas – oddziały wojewódzkie NFZ będą przeprowadzały postępowania w sprawie zawarcia umów na zadania Zespołów Ratownictwa Medycznego.
Nowe przepisy mają wejść w życie od przyszłego roku.
(ISBnews)