Warszawa, 17.04.2018 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy o opłatach abonamentowych, którego celem jest m.in. doprecyzowanie definicji misji publicznej jednostek publicznej radiofonii i telewizji oraz katalogu zadań misyjnych oraz uregulowanie zasad skutecznego nadzoru nad jakością realizacji misji publicznej, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).
Projekt nowelizacji ustawy dostosowuje polskie przepisy do zasad wspólnego rynku Unii Europejskiej, jeśli chodzi o zagadnienia związane z radiofonią i telewizją.
"Najważniejsze założenia to:
· Doprecyzowanie definicji misji publicznej jednostek publicznej radiofonii i telewizji oraz katalogu zadań misyjnych.
· Wprowadzenie karty powinności, w której szczegółowo określone będą zadania misyjne nadawców publicznych na 5 lat (karta powinności będzie wynikać z porozumienia zawieranego przez jednostkę publicznej radiofonii i telewizji z przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji).
· Stworzenie procedury tzw. uprzedniej oceny przewidywanych istotnych usług medialnych, które będą mogły być finansowane ze środków publicznych. Każda istotna nowa usługa nadawcy publicznego po konsultacjach społecznych oceniana byłaby przez organ nadzorujący nadawców pod kątem jej wartości publicznej i wpływu na rynek. Organ nadzorujący będzie decydował o możliwości stworzenia nowej usługi i finansowania jej ze środków publicznych. Jednostka publicznej radiofonii i telewizji planująca rozpoczęcie świadczenia nowej istotnej usługi będzie musiała ją wskazać w projekcie karty powinności.
· Wprowadzenie jednoznacznych przepisów dotyczących ograniczenia publicznego finansowania do kosztów netto misji publicznej oraz zasad nadzoru nad ewentualną nadmierną rekompensatą w tym zakresie. Gdy jednostka publicznej radiofonii i telewizji otrzyma więcej środków publicznych niż wynoszą koszty misji publicznej, co do zasady, będzie musiała zwrócić nadwyżkę. Jednoznacznie wskazano, że przychody ze źródeł publicznych mogą być przeznaczane wyłącznie na realizację misji publicznej. Źródła przychodów jednostek publicznej radiofonii i telewizji nie zmienią się.
· Uregulowanie zasad skutecznego nadzoru nad jakością realizacji misji publicznej, m.in. przez doprecyzowanie obowiązków sprawozdawczych nadawców i poszerzenie kompetencji nadzorczych nad nadawcami. Wprowadzono także możliwość wydawania wiążących zaleceń dotyczących realizacji misji, a w przypadku gdy nie byłyby one realizowane – nakładania kar finansowych na osoby zarządzające działalnością nadawców" - czytamy w komunikacie.
Znowelizowana ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2019 r., z wyjątkiem niektórych przepisów, które zaczną obowiązywać 1 stycznia 2020 r.
(ISBnews)
Warszawa, 12.04.2018 (ISBnews) - Dodatkowy wzrost obrotów online w niehandlowe niedziele wynieść 7% w tym roku, uważa przez QuarticoON Paweł Wyborski.
"Patrząc na obecne zachowanie Polaków w sieci, prognozuję, że w tym roku dodatkowy wzrost obrotów online w niehandlowe niedziele może dojść do poziomu nawet 7%. Biorąc jednak pod uwagę różnice w niedzielnym obrocie pomiędzy pierwszą a drugą niedzielą, to może być sygnał, że zakaz handlu nie wpłynie na tak duży wzrost sprzedaży w branży e-commerce, jakiego się spodziewano po pierwszym dniu objętym zakazem" - powiedział prezes QuarticoON Paweł Wyborski, cytowany w komunikacie.
Marcowe, niehandlowe niedziele w Polsce zapewniły branży e-commerce aż 13% całości przychodów w skali całego miesiąca, wynika z wyliczeń analityków QuarticON.
"Wzrost obrotu w dni z zakazem handlu był wyraźnie odczuwalny w sklepach funkcjonujących równolegle online i w offline. To właśnie te sklepy zauważyły o 21% większy obrót w dni objęte zakazem" - czytamy w materiale.
Z badania przeprowadzonego przez QuarticON wynika ponadto, że dla ponad 70% ankietowanych obowiązujący zakaz handlu nie jest problemem, a 35% z nich deklaruje, że zazwyczaj nie robi zakupów w niedzielę. Ok. 12% uważa, że potrzebne artykuły nadal może zakupić w miejscach, których zakaz nie objął. Ponad 25% badanych odpowiedziało, że zakaz nie wpłynął na ich życie.
Badanie przeprowadzono 12-14 marca 2018 r., metodą wywiadów on-line (CAWI), na panelu internetowym SW Panel. W ramach badania przeprowadzono 798 ankiet z Polakami powyżej 18 roku życia.
QuarticON jest firmą technologiczną, twórcą opartych na sztucznej inteligencji systemów wsparcia i personalizacji procesów sprzedaży oraz marketingu internetowego. Systemy te wykorzystywane są przez firmy e-commerce, serwisy e- mail marketingu oraz VOD, a także korporacje rozwijające omnichannel. Firma jest liderem w Europie Środkowej.
(ISBnews)
Warszawa, 05.04.2018 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług (VAT) oraz ustawy Prawo o miarach, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Według nowych przepisów, wprowadzone zostaną kasy online, które będą wyposażone w funkcję umożliwiającą przekazywanie – w sposób automatyczny i bezpośredni - danych do szefa Krajowej Administracji Skarbowej (szef KAS). Rozwiązanie to zwiększy bezpieczeństwo obrotu gospodarczego oraz przyczyni się do uszczelnienia systemu podatkowego w zakresie podatku VAT.
"Proces wymiany kas rejestrujących starego typu na kasy online będzie rozłożony w czasie, przy czym niektóre branże, w których wykryto największe nadużycia, objęte zostaną obowiązkiem stosowania tylko kas online. Rozwiązanie to zwiększy bezpieczeństwo obrotu gospodarczego oraz przyczyni się do uszczelnienia systemu podatkowego w zakresie podatku VAT" - czytamy w komunikacie.
Nowe rozwiązania pozwolą na stosowanie do ewidencji sprzedaży kas rejestrujących posiadających funkcję przesyłu danych do Centralnego Repozytorium Kas, a zgromadzone dane służyć będą do celów analitycznych i kontrolnych.
"System analizy przekazywanych danych stanowić będzie jedno z kluczowych narzędzi do walki z tzw. szarą strefą, co przyczyni się do wzmocnienia uczciwej konkurencji wśród przedsiębiorców" - podkreślono w komunikacie.
Wprowadzenie nowego systemu kas rejestrujących będzie rozłożony w czasie, przy czym niektóre branże, w których wykryto największe nadużycia, objęte zostaną obowiązkiem stosowania tylko kas online, podano także.
Przesyłane informacje będą w pełni zanonimizowane, jeżeli chodzi o dane nabywcy.
"Zgodnie z projektem, dopuszczono stosowanie do prowadzenia ewidencji sprzedaży kasy rejestrujące dotychczas używane przez podatników, tj. kasy z papierowym zapisem kopii oraz kasy z elektronicznym zapisem kopii. Po wejściu w życie nowych przepisów podatnicy nadal będą mogli nabywać do prowadzenia ewidencji kasy rejestrujące 'starego' rodzaju (kasy z papierowym zapisem kopii do 31 grudnia 2018 r., natomiast kasy z elektronicznym zapisem kopii do 31 grudnia 2022 r.). Kasy 'starego' rodzaju będą funkcjonowały obok kas online, aż do momentu wyeksploatowania się. W zależności od rodzaju działalności gospodarczej, do której jest używana dana kasa rejestrująca, może ona funkcjonować nawet kilka lat.
Zaproponowano, aby nowe rozwiązania weszły w życie 1 października 2018 r.
(ISBnews)
Warszawa, 27.03.2018 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o działach administracji rządowej oraz ustawy o infrastrukturze informacji przestrzennej, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Według nowych przepisów, Główny Geodeta Kraju będzie odpowiedzialny za utrzymanie geoportalu infrastruktury informacji przestrzennej, jako centralnego punktu dostępu do usług przestrzennych.
"Przejęcie tej funkcji od ministra cyfryzacji pozwoli zachować spójność rozwiązań informatycznych dotyczących geoportalu infrastruktury informacji przestrzennej oraz usankcjonuje stan faktyczny, bo – ze względu na uwarunkowania techniczne i technologiczne – zagadnienia te pozostawały w gestii Głównego Geodety Kraju. Będzie on także prowadził publicznie dostępną ewidencję zbiorów i usług danych przestrzennych, objętych infrastrukturą informacji przestrzennej oraz nadawał im jednolite identyfikatory. Główny Geodeta Kraju ma być również odpowiedzialny za kontakty z Komisją Europejską w sprawach objętych zakresem przedłożonej regulacji" - czytamy w komunikacie.
Geoportal pozwala obywatelom, przedsiębiorcom oraz administracji publicznej przeglądać i wyszukiwać geoinformacje (np. dotyczące granic nieruchomości) oraz korzystać z różnych e-usług (np. przeglądać dane dotyczące obszarów chronionych). Geoportal jest centralnym punktem dostępu do geoinformacji gromadzonych w zasobach publicznych. Umożliwia również wizualizowanie wyników podstawowych analiz przestrzennych, podano w materiale.
"Jednocześnie po zmianach, minister właściwy do spraw budownictwa, planowania i zagospodarowania przestrzennego oraz mieszkalnictwa będzie odpowiedzialny za sprawy związane z infrastrukturą informacji przestrzennej. Wiążą się one bowiem z procesem inwestycyjnym oraz mają charakter interdyscyplinarny i ponadsektorowy, a tym samym wpisują się w obszar jego działania" - czytamy dalej.
Minister będzie także koordynował działania organów administracji w obszarze infrastruktury informacji przestrzennej oraz nadzorował prace Rady Infrastruktury Informacji Przestrzennej. Ma również wykonywać zadania strategiczne związane z koordynacją infrastruktury informacji przestrzennej przy pomocy Głównego Geodety Kraju (on z kolei ma odpowiadać za wykonywanie działań operacyjnych).
"Infrastruktura informacji przestrzennej dostarcza niezbędnych geoinformacji wykorzystywanych przez podmioty publiczne i niepubliczne planujące oraz realizujące inwestycje o charakterze lokalnym, regionalnym i krajowym. Pozwala także na integrację, harmonizację oraz udostępnianie geoinformacji z różnych źródeł" - wyjaśniono w materiale.
"Wprowadzone zmiany pozwolą na skupienie w jednym resorcie – Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju, wszystkich instrumentów (m.in. geodezja i kartografia, planowanie i zagospodarowanie przestrzenne, infrastruktura informacji przestrzennej) niezbędnych do utworzenia centrum usług geoinformacyjnych rządu. Integracja tych instrumentów oznacza stworzenie podstaw do rozwoju w Polsce nowoczesnej gałęzi gospodarki, jaką jest sektor geoinformacyjny" - wskazało też CIR.
Większość nowych rozwiązań ma wejść w życie po 14 dniach od daty ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
(ISBnews)
Warszawa, 27.03.2018 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o ochronie danych osobowych, związany m.in. z koniecznością zapewnienia w Polsce skutecznego stosowania unijnego rozporządzenia w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych oraz w sprawie ich swobodnego przepływu (tzw. RODO), podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Projekt przewiduje też ustanowienie nowego organu zajmującego się sprawami ochrony danych osobowych - prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO). Zastąpi on Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (GIODO).
Do nowych regulacji będą musiały dostosować się wszystkie podmioty, które zbierają i przetwarzają dane osobowe. Dla obywateli oznacza to korzyści.
"Ta ustawa jest po to by lepiej chronić obywateli. Nie należy się jej obawiać. Ona ma służyć, a nie utrudniać życie obywatelom" - powiedział wiceminister cyfryzacji Marek Zagórski, cytowany w komunikacie resortu.
Dodaje, że RODO to nie tylko kary, ale przede wszystkim chęć uwrażliwienia, że dane osobowe powinny być dobrze zabezpieczone. "Te przepisy mają nas chronić przed handlem danymi. Trzeba się przygotować i pamiętać, że dane osobowe są dobrem wrażliwym, że nie należy panikować" - podsumował Zagórski.
Projekt przewiduje ustanowienie niezależnego organu zajmującego się sprawami ochrony danych osobowych - Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO). Zastąpi on Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Organem doradczym dla prezesa Urzędu będzie ustanowiona przy nim Rada do Spraw Ochrony Danych Osobowych.
"Prezes tego Urzędu będzie powoływany na swoją kadencję przez Sejm za zgodą Senatu. Będzie go można odwołać tylko w wyjątkowych przypadkach (umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe stwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu). Wzmocnieniu pozycji PUODO służyć ma również prawo do samodzielnego nadawania sobie statutu czy możliwość korzystania z pomocy funkcjonariuszy innych organów kontroli państwowej lub policji w przeprowadzanej kontroli" - czytamy w komunikacie CIR.
Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych będzie wydawał rekomendacje dotyczące odpowiedniego zabezpieczenia danych osobowych. Każdy podmiot będzie musiał jednak sam ocenić ryzyko związane z wyciekiem danych osobowych i zastosować odpowiednie środki zabezpieczające. Będzie też mógł wydawać rekomendacje, jak odpowiednio zabezpieczać dane osobowe. Każdy podmiot będzie musiał jednak sam ocenić ryzyko związane z wyciekiem danych osobowych i dostosować odpowiednie środki zabezpieczające.
"Zgodnie z projektem, zniesiona zostanie dotychczasowa dwuinstancyjność postępowania w sprawach naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych. Dzięki temu rozwiązaniu obywatel będzie miał możliwość szybszego uzyskania sądowej ochrony swoich praw" - podało też Ministerstwo Cyfryzacji.
Z chwilą wejścia w życie nowej ustawy utraci moc dotychczasowa ustawa o ochronie danych osobowych z 29 sierpnia 1997 r.
(ISBnews)
Warszawa, 05.03.2018 (ISBnews) - Branża e-commerce zanotuje dodatkowe 300 mln zł ze sprzedaży w 2018 roku dzięki wprowadzeniu ustawy o zakazie handlu w niedziele, uważają analitycy z QuarticON.
"Z roku na rok szybko przybywa osób kupujących przez internet. Tempo wzrostu polskich firm działających w branży online to około 15-20% rocznie. Zakaz handlu w niedzielę jest szansą dla internetowego biznesu i z pewnością zmusi niektóre sklepy stacjonarne do szerszego zaistnienia w internecie, a jednocześnie przekieruje do nich nowy strumień klientów" - powiedział prezes QuarticoON Paweł Wyborski, cytowany w komunikacie.
Jak wynika z danych zebranych na podstawie analizy transakcji online z ostatnich 6 miesięcy dla kilkudziesięciu czołowych sklepów internetowych w Polsce, korzystających z silnika rekomendacji e-commerce, Polacy dokonujący zakupów przez internet najczęściej w niedzielę kupowali produkty w sklepach z ubraniami (15,8% udziału w e-handlu w tym segmencie w skali tygodnia), drogeriach (15,7%), sklepach sportowych (15,4%) oraz salonach meblarskich (14,9%).
"Sobota dla branży e-commerce, to dzień, w którym konsumenci online są najmniej aktywni - jednak jeśli sobota w tradycyjnym handlu oznaczać będzie kolejki w hipermarketach, to zapewne kupujący zmienią konsumpcyjne nawyki i chętniej będą zaopatrywać się w produkty w sieci właśnie w sobotę, chcąc uniknąć tłumów sklepie" - podano również.
QuarticON jest firmą technologiczną, twórcą opartych na sztucznej inteligencji systemów wsparcia i personalizacji procesów sprzedaży oraz marketingu internetowego. Systemy te wykorzystywane są przez firmy e-commerce, serwisy e- mail marketingu oraz VOD a także korporacje rozwijające omnichannel. Firma jest liderem w Europie Środkowej.
Systemy Quartic są wykorzystywane przez sklepy i serwisy internetowe na całym świecie, m.in. w Stanach Zjednoczonych, Meksyku, Brazylii, Hiszpanii, Arabii Saudyjskiej, Estonii, na Węgrzech, Litwie i Łotwie.
(ISBnews)
Warszawa, 21.02.2018 (ISBnews) - Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z wprowadzeniem e-recepty, który m.in. umożliwić wystawienie recepty po zbadaniu pacjenta za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności, podała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów (KPRM). Ustawa ma wejść w życie po 7 dniach od daty ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
"W obecnym stanie prawnym nie jest możliwe wystawienie recepty niezbędnej do kontynuacji leczenia oraz zlecenia na wyroby medyczne jako kontynuacji zaopatrzenia w wyroby medyczne bez dokonania badania pacjenta za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności" - czytamy w projekcie ustawy.
Według projektodawcy, szereg zmian w zakresie przepisów dotyczących wystawiania recept wynika z konieczności przeniesienia regulacji w tym przedmiocie z rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 8 marca 2012 r. w sprawie recept lekarskich (Dz. U. z 2017 r. poz. 1570) do ustawy, a także konieczność dynamizacji procesu przechodzenia na elektroniczny sposób prowadzenia dokumentacji medycznej poprzez rozszerzenie sposobu podpisywania elektronicznej dokumentacji medycznej (EDM).
"Proponuje się zmiany w zakresie rozszerzenia sposobu podpisywania elektronicznej dokumentacji medycznej (EDM) przez umożliwienie wykorzystania sposobu potwierdzania pochodzenia oraz integralności danych dostępnego w systemie teleinformatycznym udostępnionym bezpłatnie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, o którym mowa w art. 55 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, tj. narzędzia wytworzonego na potrzeby podpisywania elektronicznych zwolnień lekarskich. Ww. narzędzie będzie dodatkowym – obok obecnie przewidzianego podpisu kwalifikowalnego oraz profilu zaufanego ePUAP - dopuszczalnym sposobem podpisywania EDM" - czytamy także.
Projektowane zmiany będą miały wpływ na podmioty wykonujące działalność leczniczą oraz przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą.
"Wpływ ten może przejawiać się np. w:
1) zmianie sposobu realizacji wystawiania recept (a zatem proponowane modyfikacje będą miały wpływ na lekarzy wykonujących zawód u świadczeniobiorcy, jak i w ramach wykonywanych praktyk, jak również na pielęgniarki i położne jako osoby uprawnione do wystawiania recept) - konieczność zapoznania się z nowym stanem prawnym i postępowania zgodnie z nowymi przepisami;
2) ograniczeniu asortymentu lekowego dopuszczalnego do nabycia na postawie zapotrzebowania, o którym mowa w art. 96 ust. 1 pkt 3 - może to spowodować nieopłacalność kontynuacji działalności przez podmioty parające się procederem nielegalnego wywozu leków z Polski, zwłaszcza podmiotów leczniczych powiązanych funkcjonalnie i logistycznie z sztucznie powoływanymi do życia podmiotami mającymi jakoby spełniać funkcje hurtowni farmaceutycznych" - czytamy także.
(ISBnews)
Warszawa, 20.02.2018 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z wprowadzeniem e-recepty, przedłożony przez ministra zdrowia. Zmieniono także przepisy regulujące kwestie związane z wystawianiem, realizacją i kontrolą recept oraz dotyczące sprawozdawczości aptek przekazywanej Narodowemu Funduszowi Zdrowia. Przepisy te mają istotne znaczenie dla wdrożenia e-recepty, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).
"Projekt nowelizacji ustawy umożliwi wystawienie recepty po zbadaniu pacjenta za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności. Zaproponowane rozwiązanie wpłynie na rozwój telemedycyny. Aby mogła ona szybciej rozwijać się potrzebna jest możliwość wystawienia recepty bez osobistego kontaktu osoby wystawiającej receptę z pacjentem" - czytamy w komunikacie.
Projekt przewiduje także zmiany dotyczące sposobu podpisywania elektronicznej dokumentacji medycznej (EDM).
"Chodzi o możliwość wykorzystania sposobu potwierdzania pochodzenia oraz integralności danych, dostępnego w systemie teleinformatycznym udostępnionym bezpłatnie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, tj. narzędzia wytworzonego na potrzeby podpisywania elektronicznych zwolnień lekarskich. Narzędzie to będzie dodatkowym - obok obecnie przewidzianego podpisu kwalifikowalnego oraz profilu zaufanego ePUAP - dopuszczalnym sposobem podpisywania EDM" - czytamy także.
Zaproponowane rozwiązanie ma istotne znaczenie dla zwiększenia dynamiki procesu przechodzenia na elektroniczne prowadzenie dokumentacji medycznej, podkreślono.
Zmianie ulegną także przepisy regulujące kwestie związane z wystawianiem, realizacją i kontrolą recept (w tym wystawianych w postaci elektronicznej) oraz dotyczące sprawozdawczości aptek przekazywanej Narodowemu Funduszowi Zdrowia. CIR podkreśliło, że przepisy te mają istotne znaczenie dla wdrożenia e-recepty.
Ponadto, projekt nowelizacji ustawy modyfikuje niektóre przepisy dotyczące wystawiania zapotrzebowań na produkty lecznicze, środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego lub wyroby medyczne przez podmioty wykonujące działalność leczniczą. Chodzi m.in. o "uszczelnienie" obrotu tymi produktami.
Zaproponowano, aby nowe przepisy weszły w życie po 7 dniach od daty ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
(ISBnews)
Warszawa, 06.02.2018 (ISBnews) - Parlament Europejski przyjął przepisy ułatwiające transgraniczne zakupy w internecie, zapewniające konsumentom m.in. większą możliwość wyboru strony internetowej, na której chcą kupować towary lub usługi. Projekt poparło 557 posłów, 89 głosowało przeciw, 33 wstrzymało się od głosu.
"Nowe przepisy UE w sprawie blokowania geograficznego są ważnym krokiem w kierunku jeszcze bardziej konkurencyjnego i zintegrowanego jednolitego rynku cyfrowego, zarówno dla konsumentów, jak i przedsiębiorców. Stanowią one również kolejny kamień milowy w walce z dyskryminacją konsumentów ze względu na ich narodowość lub miejsce zamieszkania, która nigdy nie powinna mieć miejsca w naszej zjednoczonej Europie. Udowodniliśmy, że Unia Europejska może przynieść konkretne rezultaty obywatelom całej Europy, przynosząc pozytywne zmiany w ich codziennym życiu" - powiedziała poseł sprawozdawca odpowiedzialna za projekt Róża Thun, cytowana w komunikacie.
Nowe przepisy zapewnią konsumentom większą możliwość wyboru strony internetowej, na której chcą kupować towary lub usługi. Znacznie ograniczone zostaną bowiem praktyki handlowe polegające na blokowaniu dostępu do serwisu lub automatycznym przekierowywaniu na inną stronę klientów przebywających stale lub czasowo w innym państwie Unii Europejskiej. Geoblokowanie jest technicznie możliwe dzięki lokalizacji klienta na podstawie używanego przez niego adresu IP, podano także.
"W szeregu przypadków przedsiębiorcy będą mieli obowiązek zapewnić internetowym nabywcom zza granicy taką samą cenę i takie same warunki sprzedaży jak klientom lokalnym. Ułatwienia dla konsumentów dotyczyć będą między innym następujących sytuacji:
- zakup towaru (np. urządzenia gospodarstwa domowego, elektroniki, odzieży) i jego dostarczanie do państwa członkowskiego, do którego przedsiębiorca gwarantuje dostawę (na ogólnych warunkach lub z możliwością odebrania zakupu w miejscu uzgodnionym przez obie strony, w państwie UE, w którym przedsiębiorca oferuje taką możliwość);
- nabycie usług świadczonych drogą elektroniczną, które nie są chronione prawem autorskim (np. usługi w chmurze, hurtownie danych, hosting stron internetowych i dostarczanie zapór sieciowych);
- zakup przez internet usług świadczonych w miejscu, w którym przedsiębiorca prowadzi działalność (np. pobyt w hotelu, imprezy sportowe, wypożyczanie samochodów, festiwale muzyczne lub bilety wstępu na parkingi)" - czytamy dalej.
Według PE, cyfrowe treści objęte prawami autorskimi, takie jak książki elektroniczne, muzyka do pobrania, gry online, nie będą na razie objęte nowymi przepisami. Nie dotyczą też one usług audiowizualnych i transportowych. Negocjatorzy Parlamentu Europejskiego wprowadzili jednak do ustawy "klauzulę przeglądową", która zobowiązuje Komisję Europejską do dokonania w ciągu dwóch lat oceny, czy zakaz geoblokowania powinien zostać rozszerzony.
Teraz porozumienie w sprawie zakazu geooblokowania musi formalnie zatwierdzić Rada UE.
"63% stron internetowych nie pozwala kupującym z innego kraju UE na zakupy, wynika z badania przeprowadzonego przez Komisję metodą Tajemniczy Klient. Jeśli chodzi o dobra materialne, blokowanie geograficzne najczęściej dotyczy elektrycznych urządzeń gospodarstwa domowego (86%). W przypadku usług geoblokowanie uniemożliwia zwykle dokonywanie w sieci rezerwacji w sektorze rozrywki (na przykład bilety na imprezy sportowe - 40%)" - czytamy także.
Unijni konsumenci wykazują rosnący popyt na transgraniczne zakupy internetowe. W ciągu ostatnich dziesięciu lat odsetek Europejczyków dokonujących zakupów w sieci niemal podwoił się, podano także.
"Rozporządzenie jest elementem działań na rzecz budowy jednolitego rynku cyfrowego. Jest częścią pakietu prawodawstwa obejmującego handel elektroniczny. W jego skład wchodzą też przepisy dotyczące doręczania paczek transgranicznych, które mają zostać poddane pod głosowanie na posiedzeniu plenarnym w marcu 2018 r., oraz przepisy mającą na celu wzmocnienie egzekwowania praw konsumentów, przyjęte już wcześniej" - podsumowano w materiale.
Rozporządzenie wejdzie w życie dziewięć miesięcy od dnia jego opublikowania w Dzienniku Urzędowym UE, tj. przed końcem bieżącego roku (2018).
(ISBnews)
Warszawa, 30.01.2018 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi i prawami pokrewnymi, przedłożony przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Projekt stanowi kompleksową regulację tego zagadnienia w Polsce, podkreślono.
"Chodzi o określenie nowych zasad funkcjonowania organizacji zbiorowego zarządzania, w szczególności aby zapewnić przejrzystość ich działania oraz odpowiedzialność wobec swoich członków i podmiotów uprawnionych, co ma prowadzić do zwiększenia efektywności zarządzania pobranymi środkami" - czytamy w komunikacie.
Ponadto nowe rozwiązania dostosowują polskie prawo do przepisów Unii Europejskiej, dotyczących zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i prawami pokrewnymi (dyrektywa 2014/26/UE tzw. "dyrektywa CRM").
"Zadaniem dyrektywy jest harmonizacja zasad działalności organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i prawami pokrewnymi, czyli przede wszystkim prawami do utworów, artystycznych wykonań, fonogramów i wideogramów (częściowo zbiorowo zarządzane są także prawa do wydań książek i prasy). Organizacje zbiorowego zarządzania pełnią istotną rolę przy wykonywaniu tych praw, w szczególności w sytuacjach, w których masowy charakter korzystania z chronionych nimi treści uniemożliwia lub znacząco utrudnia zawarcie indywidualnych umów ze wszystkimi uprawnionymi. Najstarszą polską organizacją zbiorowego zarządzania jest Stowarzyszenie Autorów ZAiKS" - czytamy dalej.
Zgodnie z projektem, wprowadzono instytucję organizacji reprezentatywnej, dzięki czemu precyzyjnie określono zasady reprezentowania przez organizacje zbiorowego zarządzania uprawnionych (czyli np. twórców, artystów, wykonawców, producentów lub wydawców), którzy nie zawarli umowy o zbiorowe zarządzanie. Wprowadzono również obowiązek zwoływania corocznie walnego zebrania członków oraz możliwość udziału w nim przez pełnomocnika. Organizacje zbiorowego zarządzania będą musiały prowadzić i na bieżąco aktualizować m.in. elektroniczny wykaz umów o zbiorowe zarządzanie.
Ograniczona zostanie swoboda organizacji zbiorowego zarządzania, jeśli chodzi o zarządzanie środkami finansowymi – ich inwestowanie będzie możliwe jedynie przez zakup obligacji Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego, podało także CIR.
Ponadto wprowadzono termin wypłaty przez organizacje zbiorowego zarządzania przychodów z praw, wynoszący 9 miesięcy od końca roku obrotowego, za który zostały pobrane, jak również obowiązek corocznego informowania uprawnionego o przysługujących mu należnościach i dokonanych z nich potrąceniach.
Kolejnym rozwiązaniem jest wzmocnienie pozycji członków stowarzyszenia mającego status organizacji zbiorowego zarządzania. Organizacje te będą musiały przyjąć na członka każdego, kto spełnia warunki członkostwa – te z kolei muszą opierać się na obiektywnych, przejrzystych i niedyskryminujących kryteriach. Zasada ta dotyczy jednak wyłącznie podmiotów z państw UE lub EFTA.
"Proponowane rozwiązania wprowadzają ułatwienia dla przedsiębiorców, którzy nie będą zmuszeni do odprowadzania tantiem jednocześnie do wielu organizacji zbiorowego zarządzania – w większości przypadków będzie to tylko jedna organizacja" - podkreślono.
Projektowana ustawa określa w szczególności:
- źródła uprawnień organizacji zbiorowego zarządzania do zarządzania prawami uprawnionych,
- zasady dotyczące zawierania i rozwiązywania umów o zbiorowe zarządzanie,
- zasady dotyczące członkostwa w organizacji zbiorowego zarządzania,
- prawa przysługujące uprawnionym reprezentowanym przez organizację zbiorowego zarządzania, ale niebędącym członkami organizacji,
- kompetencje oraz zasady funkcjonowania władz organizacji zbiorowego zarządzania,
- zasady dotyczące pobierania i wypłaty przychodów z praw oraz dokonywania potrąceń z tych środków,
- relacje z innymi organizacjami zbiorowego zarządzania, w tym zagranicznymi,
- zasady udzielania licencji użytkownikom,
- obowiązki informacyjne i sprawozdawcze organizacji zbiorowego zarządzania,
- obowiązki informacyjne użytkowników,
- zasady udzielania licencji wieloterytorialnych (czyli obejmujących terytorium więcej niż jednego państwa UE) na korzystanie z utworów muzycznych w internecie,
- zasady rozpatrywania skarg przez organizacje zbiorowego zarządzania,
- zasady dotyczące udzielania zezwoleń na zbiorowe zarządzanie prawami autorskimi i prawami pokrewnymi,
- zasady nadzoru ministra kultury i dziedzictwa narodowego nad organizacjami zbiorowego zarządzania,
- zasady zarządzania prawami przez podmioty niebędące organizacjami zbiorowego zarządzania, ale wykonujące czynności o takim samym charakterze (tzw. niezależne podmioty zarządzające), wyliczono w komunikacie.
Zaproponowano, aby nowe przepisy weszły w życie po 14 dniach od daty ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem niektórych artykułów, które zaczną obowiązywać w innych terminach, podsumowało CIR.
(ISBnews)
Warszawa, 09.01.2018 (ISBnews) - Niemal 30% banków w Polsce traktuje dyrektywę Payment Services Directive 2 (PSD2) jako szansę, a 14% jako zagrożenie dla swojej działalności, wynika z badania firmy doradczej Deloitte, dotyczącego stopnia dostosowania się do nowych przepisów. Z kolei 43% ma do niej stosunek neutralny. Zaktualizowany unijny dokument w sprawie usług płatniczych powinien zostać implementowany do krajowego prawodawstwa 13 stycznia tego roku. W Polsce ze względu na trwające prace legislacyjne będzie to termin późniejszy.
Badanie Deloitte objęło 90 banków, z czego 73% stanowiły instytucje finansowe z Europy Środkowej. W przypadku Polski było to 7 banków, które odpowiadają za ponad połowę ogólnej sumy aktywów w naszym kraju.
"Bardziej jednak interesowało nas to, jak dany bank przygotowuje się do wdrożenia przepisów, które wprowadza unijna dyrektywa PSD2. Analiza wyników pozwoliła nam wyodrębnić grupę banków podejmujących wyzwanie, które będą starać się aktywnie wykorzystać powstałe możliwości, zarówno jeżeli chodzi o dostosowanie się do nowych przepisów, jak również podejście strategiczne. Jest także grupa minimalistów, która skupia się jedynie na wymaganiach regulacyjnych" - powiedział partner, lider Sektora Instytucji Finansowych w Polsce, Deloitte Grzegorz Cimochowski, cytowany w komunikacie.
Pierwsza kategoria to przede wszystkim duże banki, do drugiej należy zaliczyć średnich i mniejszych graczy.
Okazuje się, że 42% banków środkowoeuropejskich w grupie podejmujących wyzwanie swój stosunek do PSD2 określa jako okazję do zmian w strategii biznesowej, która będzie pierwszym krokiem do zbudowania ekosystemu opartego na współpracy z FinTechami i innymi partnerami. Z kolei 15% banków w tej grupie wciąż opracowuje swoją odpowiedź strategiczną. W grupie minimalistów odsetek ten jest znacznie wyższy i wynosi 38%. Dla porównania banki w Europie Zachodniej najczęściej określają swoją strategię jako agresywną i proaktywną, co oznacza, że są gotowe walczyć o utrzymanie swoich klientów i zdobycie nowych. W Europie Środkowej taką postawą charakteryzuje się jedynie 4% banków podejmujących wyzwanie i 8% minimalistów, podano również.
"W grupie środkowoeuropejskich banków podejmujących wyzwanie aż 35% podmiotów traktuje dyrektywę PSD2 jako zagrożenie, a 19% jako szansę. Z kolei w grupie minimalistów jest to odpowiednio 13 i 28%. W Polsce 43% ankietowanych banków ma do dyrektywy PSD2 stosunek neutralny, 29% traktuje ją jako szansę, a 14% jako zagrożenie" - czytamy dalej.
"Banki podejmujące wyzwanie są zmotywowane do działania, ponieważ dostrzegają zagrożenia, które dla ich działalności niesie niewykorzystanie potencjału PSD2. Z drugiej strony, choć minimaliści uznają dyrektywę za szansę, to niewielki odsetek z nich podejmuje jakiekolwiek proaktywne działania, uznając, że sam rynek stworzy im korzystne warunki" - powiedział menedżer w zespole doradztwa strategicznego dla sektora finansowego w Europie Środkowej Daniel Majewski.
Wdrożenie zaleceń dyrektywy PSD2 będzie wymagało od banków zmian prawnych, technologicznych oraz strategicznych. Tymczasem aż 85% ankietowanych banków w grupie minimalistów nie ma przeznaczonego budżetu strategicznego na ten cel. W grupie podejmujących wyzwanie jest to 58%. Banki w Europie Środkowej są przygotowane przede wszystkim na wydatki w obszarze compliance. Jednocześnie aż 55% w grupie minimalistów nie ma wydzielonego budżetu na ten cel, podczas gdy w Europie Zachodniej jest to jedynie 4%. Może to oznaczać, że wielu graczy nie zdecydowało się na poważne ruchy, bez poznania finalnych treści regulacji prawnych, a aspekty strategiczne będą poruszane dopiero po zaplanowaniu wdrożenia wymogów legislacyjnych, podano także.
Według 48% banków w Europie Środkowej, największym zagrożeniem dla ich modelu biznesowego po wdrożeniu dyrektywy PSD2 będą fintechy, a dla 44% będą to największe instytucje bankowe. Z kolei 42% ankietowanych wymienia w tym kontekście duże instytucje spoza sektora bankowego.
"Najwięksi gracze mają środki finansowe na inwestowanie i budowanie atrakcyjnych propozycji dla klientów oraz cieszą się ich zaufaniem. Będzie to ważne szczególnie w pierwszej fazie obowiązywania PSD2, gdy klienci dopiero będą poznawać możliwości otwartej bankowości" - dodał Majewski.
Zdaniem ankietowanych banków, PSD2 największy wpływ będzie mieć na płatności (91%) i codzienną bankowość (65%) oraz pożyczki konsumenckie (47%). Ich zdaniem wdrożenie dyrektywy najmocniej odczują klienci detaliczni oraz małe i średnie przedsiębiorstwa, podano również.
"We wprowadzeniu PSD2 banki upatrują szans na rozwój strategiczny. Przede wszystkim widzą możliwość wprowadzenia nowych produktów lub usług opartych na dokonywaniu płatności w imieniu klienta (47%). Z kolei 45% jest zdania, że szansą jest oferowanie połączonych usług w obszarze dokonywania płatności i dysponowania ich danymi. Dla 41% PSD2 otwiera możliwość zdobycia nowych klientów, których będzie można pozyskać dzięki aplikacjom mobilnym, otwartych dla wszystkich, nie tylko klientów danego banku" - czytamy dalej.
Zdaniem większości ankietowanych banków (64%) zmiany zaczną być odczuwalne w ciągu dwóch-trzech lat od czasu wdrożenia dyrektywy. Z kolei 14% jest zdania, że proces ten zajmie więcej niż trzy lata, podano także.
"Wynika to z faktu, że zarówno banki, jak i klienci będą potrzebowali czasu na pełne wykorzystanie nowych możliwości, które daje dyrektywa. Banki w Europie Zachodniej spodziewają się, że niektóre efekty będą odczuwalne już w ciągu pierwszego roku ze względu na bardziej rozwinięty sektor FinTech" – skomentował Grzegorz Cimochowski.
Dyrektywa PSD2, która powinna w pełni obowiązywać w drugiej połowie 2019 roku (niektóre standardy techniczne zaczną obowiązywać 18 miesięcy po opublikowaniu) reguluje, m.in. kwestię cyberbezpieczeństwa i płatności w internecie. Jej najistotniejszym punktem jest pojawienie się nowych kategorii instytucji płatniczych, tzw. Third Party Providers (TTP), podano również.
"Będą to dwie kategorie podmiotów. Jedną z nich będą stanowić instytucje inicjujące płatność i świadczące tę usługę w internecie w imieniu klienta, a drugą podmioty zapewniające konsumentowi kompleksowe informacje na temat jego rachunku lub rachunków bankowych. Dzięki jednej aplikacji klient zyska możliwość natychmiastowego sprawdzenia swojej sytuacji finansowej. Do tej pory monopol na tego typu usługi miały banki, po wejściu w życie PSD2 może się to zmienić. Od podejścia i przygotowania banków zależy, czy to one będą spełniać tę rolę, czy ich miejsce zajmą inne instytucje świadczące usługi bankowe, jak choćby FinTechy" - podsumował Cimochowski.
W praktyce oznacza to, że podmioty trzecie będą mogły za zgodą klientów przeprowadzać w ich imieniu operacje finansowe, np. dokonywać przelewów lub płatności mobilnych.
(ISBnews)
Warszawa, 04.01.2018 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo telekomunikacyjne oraz o zmianie niektórych innych ustaw, przedłożony przez ministra cyfryzacji, podało CIR.
"Projekt nowelizacji ustawy poprawia funkcjonowanie rynku telekomunikacyjnego oraz doprecyzowuje przepisy odnoszące się do jego uczestników. Zawiera także rozwiązania usprawniające działalność regulatora rynku telekomunikacyjnego - prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej" - czytamy w komunikacie.
Jedną z najważniejszych zmian jest wprowadzenie nowego systemu powiadamiania obywateli o zagrożeniach, które mogą spowodować sytuację kryzysową na danym obszarze (chodzi np. o huragan lub powódź). Na telefony wszystkich abonentów przebywających na określonym terenie zostanie wysłany krótki SMS z informacją o zagrożeniu, podano także.
"Informacja ma pochodzić od dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, który będzie mógł żądać od operatorów ruchomej publicznej sieci telekomunikacyjnej niezwłocznego i nieodpłatnego wysłania komunikatu alarmowego do wszystkich abonentów na określonym przez RCB obszarze" - czytamy dalej.
Pozostałe zmiany to:
- wprowadzenie nowej, zastrzeżonej formy zawierania umów o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych, przewidzianej przepisami znowelizowanego Kodeksu cywilnego - formy dokumentowej (oznacza to, że umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych będzie można teraz zawrzeć na piśmie - np. w Biurze Obsługi Klienta, a ponadto zdalnie - np. przez SMS, mail, telefon lub z wykorzystaniem kwalifikowanego podpisu elektronicznego);
- w związku z obserwowanymi na rynku nieprawidłowościami i nadużyciami, wprowadzone zostaną zmiany w przepisach dotyczących usług o podwyższonej opłacie tak, aby zapewnić ochronę użytkownikom;
- nałożone zostaną nowe obowiązki (w szczególności informacyjne) na dostawców usług o podwyższonej opłacie oraz dostawców dodatkowego świadczenia (jednocześnie użytkownicy zyskają skuteczniejsze narzędzia do blokowania niechcianych usług o podwyższonej opłacie);
- zakazane zostanie oferowanie na rynku usług o podwyższonej opłacie niewpisanych do rejestru usług prowadzonego przez prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej;
- ułatwione zostanie świadczenie przez samorządy usługi dostępu do Internetu bez pobierania opłat lub w zamian za opłatę niższą niż cena rynkowa;
- zlikwidowane zostaną stałe polubowne sądy konsumenckie przy prezesie Urzędu Komunikacji Elektronicznej - zmiana wynika z wejścia w życie ustawy z 23 września 2016 r. o pozasądowym rozwiązywaniu sporów konsumenckich, która jednolicie reguluje polubowne rozwiązywanie sporów z udziałem konsumentów, wymieniono w informacji.
Znowelizowana ustawa ma wejść w życie po 30 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem niektórych przepisów, które zaczną obowiązywać w terminach późniejszych.
(ISBnews)
Warszawa, 29.12.2017 (ISBnews) - Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało znowelizowane rozporządzenie w sprawie planu numeracji krajowej. Na jego mocy przybędzie w Polsce aż 10 mln nowych numerów, rozpoczynających się cyframi 45, podał resort.
"Potrzeba zmian wynikała z konieczności zwiększenia zasobów numeracji dla sieci ruchomych w związku z wyczerpaniem się dotychczas użytkowanych zakresów numeracji. Do użytkowania udostępnionych zostanie 10 000 000 nowych numerów, rozpoczynających się cyframi 45" - czytamy w komunikacie.
Wprowadzone zmiany pozwolą na likwidację ograniczeń dla rozwoju rynku usług telekomunikacyjnych wynikających z braku numeracji oraz będą mieć korzystny wpływ na rozwój gospodarki i przedsiębiorczości. Zwiększenie liczby dostępnych numerów stwarza bowiem możliwość rozwoju nowych innowacyjnych usług telekomunikacyjnych, wskazał także resort.
(ISBnews)
Warszawa, 24.11.2017 (ISBnews) - Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę z dnia 27 października 2017 r. o Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej (OSE), podała Kancelaria Prezydenta. Poprzez OSE operator będzie dostarczał szkołom podstawowym, ponadpodstawowym i artystycznym, z wyłączeniem szkół dla dorosłych, usługę dostępu do szerokopasmowego internetu oraz świadczył usługi szeroko pojętego bezpieczeństwa sieciowego i teleinformatycznego.
"Zgodnie z ustawą, operatorem OSE będzie Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa – Państwowy Instytut Badawczy. Operator OSE ma zapewniać szkołom dostęp do Internetu o symetrycznej przepustowości co najmniej 100 Mb/s. Minister właściwy do spraw informatyzacji będzie mógł zezwolić na czasowe (do 12 miesięcy) dostarczanie dostępu do Internetu o niższych parametrach, w przypadku gdy warunki techniczne istniejącej infrastruktury telekomunikacyjnej nie pozwalają na świadczenie usługi spełniającej ww. standard. Ponadto, operator OSE ma również świadczyć szkołom usługi w zakresie bezpieczeństwa teleinformatycznego, tworzyć i udostępniać usługi ułatwiające dostęp do technologii cyfrowych orać promować zasady bezpiecznego korzystania z tych technologii" - czytamy w informacji.
Szkoły będą mogły zostać przyłączone do OSE w terminach wynikających z harmonogramu opracowanego przez operatora OSE, wskazującego możliwy termin rozpoczęcia świadczenia usług danej szkole. Harmonogram ten będzie udostępniany w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie podmiotowej operatora OSE i aktualizowany nie rzadziej niż raz na 6 miesięcy, podano także.
Koszty działania operatora OSE będą pokrywane ze środków budżetu państwa oraz środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa.
"Nieodpłatne będzie korzystanie przez szkołę z usługi szerokopasmowego dostępu do internetu o symetrycznej przepustowości 100 Mb/s lub usługi o niższych parametrach, świadczonej przez operatora OSE, jak również korzystanie przez szkołę ze świadczonych przez operatora OSE usług bezpieczeństwa teleinformatycznego, obejmujących ochronę przed szkodliwym oprogramowaniem oraz monitorowanie zagrożeń i bezpieczeństwa sieciowego. Ponadto, nieodpłatne będzie korzystanie przez szkołę z usług ułatwiających dostęp do technologii cyfrowych" - czytamy dalej.
Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem przepisu umożliwiającego złożenie przez operatora OSE wniosku o udzielenie dotacji celowej, który wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.
(ISBnews)
Kraków, 16.11.2017 (ISBnews) - Propozycje rządowe dotyczące otwartych funduszy emerytalnych (OFE) czy pracowniczych planów kapitałowych (PPK), które mają doprowadzić do zwiększenia oszczędności generowanych przez Polaków zmierzają w dobrym kierunku, wynika z wypowiedzi prezesa Raiffeisen Polbank Piotra Czarneckiego.
"Propozycje dotyczące zmian w OFE, aby część środków szła na prywatne konta przyszłych emerytów czy PPK to są zmiany generalnie idące w dobrym kierunku. Czy to zmieni świadomość klientów i zachęci ich do większego oszczędzania? Mam nadzieję, że tak się stanie" - powiedział ISBnews Czarnecki w kuluarach Open Eyes Economy Summit w Krakowie.
Dodał, że dla całego sektora bankowego przy ocenie skuteczności takich planów istotne jest ich wdrożenie. "Jak na razie, więcej o tym mówimy. Myślę, że najważniejsze obecnie to, żeby te zmiany zostały ostatecznie wprowadzone, po prostu niech one zaczną działać na naszym rynku" - dodał.
Jego zdaniem, oferowanie usług finansowych już nie tylko firm tzw. fintechowych, ale dużych globalnych graczy jak Google czy Amazon, będzie wpływać na działalność banków.
"Jakaś grupa klientów będzie zapewne korzystać z nowych możliwości, ale to właśnie do banków należy rola, aby na tak dynamicznie zmieniającym się rynku dostosować swoją działalność. Stąd również większy nacisk na cyfrową ewolucję w naszym banku" - dodał Czarnecki.
Wcześniej w tym tygodniu prezes poinformował, że w III kw. br. bank rozpoczął prace nad cyfrową ewolucją banku, której pierwszych efektów można się spodziewać wiosną przyszłego roku.
Raiffeisen Bank Polska S.A. - działający pod nazwą Raiffeisen Polbank - został założony w 1991 roku i jest jednym z najdłużej obecnych na polskim rynku banków z udziałem kapitału zagranicznego. Z początkiem 2013 roku awansował do grona największych banków w Polsce za sprawą połączenia z Polbank EFG S.A.
Marek Knitter
(ISBnews)
Warszawa, 06.11.2017 (ISBnews) - Związek Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Branży RTV i IT "Cyfrowa Polska" (ZIPSEE "Cyfrowa Polska"), zrzeszający największe firmy z branży nowoczesnych technologii w Polsce, zaapelował do Ministerstwa Finansów, by tzw. mechanizm podzielonej płatności (split payment), który ma obowiązywać od kwietnia 2018 r., był dla branży elektronicznej obowiązkowy, poinformowało ZIPSEE. Zdaniem przedsiębiorców pomoże to odzyskać równowagę na rynku oraz zaufania wobec kontrahentów.
Jak argumentuje ZIPSEE Cyfrowa Polska, branża elektroniczna pomimo podejmowanych przez rząd działań zmierzających do uszczelnienia systemu podatkowego w Polsce - np. wprowadzenie odwróconego VAT-u m.in. na smartfony czy tablety - nadal jest wrażliwa na oszustwa podatkowe. Powód: oszuści podatkowi szybko przerzucają się na inne kategorie produktów, które odwróconym obciążeniem objęte nie są. Zdaniem przedsiębiorców, skutecznym krokiem do rozwiązania oszustw podatkowych będzie wprowadzenie proponowanego przez Ministerstwa Finansów mechanizmu split payment - pod warunkiem jednak, że dla branży elektronicznej będzie on obowiązkowy.
"Uważamy, że wprowadzenie obligatoryjności stosowania tego rozwiązania pozytywnie wpłynie na obrót w naszej branży. Oceniamy, że mechanizm pomoże odzyskać równowagę na tym rynku, wprowadzi pewność prowadzenia transakcji i przyczyni się do odzyskania zaufania w stosunku do wiarygodności i uczciwości kontrahentów, zwłaszcza tych nowych. Mechanizm wykluczy bowiem jakiekolwiek możliwości nadużyć i wyłudzeń podatku VAT" - czytamy w liście skierowanym do wiceministra finansów Pawła Gruzy.
Choć wprowadzenie split payment ma w Polsce, zdaniem ZIPSEE "Cyfrowa Polska", charakter rewolucyjny i wiąże się z poniesieniem pewnych kosztów po stronie przedsiębiorców, to branża elektroniczna jest gotowa go ponieść. "W tej chwili najważniejsze dla nas jest to, aby docelowo pozbyć się z rynku nieuczciwe działające podmioty" - zapewniają przedsiębiorcy. Zauważają, że wprowadzenie obligatoryjnego zastosowania mechanizmu podzielonej płatności zależy nie tylko od decyzji polskiego rządu, ale wymaga również akceptacji Komisji Europejskiej.
"Dlatego apelujemy do pana ministra o jak najszybsze skierowanie wniosku do Brukseli w tej sprawie. Liczymy, że taką zgodę na obligatoryjne zastosowanie split paymentu w rozliczeniach w transakcjach w branży elektronicznej w Polsce umda się uzyskać jeszcze przed uchwaleniem projektu ustawy w parlamencie" - podsumowali.
W opinii ZIPSEE "Cyfrowa Polska", pozwoliłoby to na wprowadzenie odpowiednich zapisów jeszcze na etapie prac parlamentarnych i tym samym wejście ich w życie od 1 kwietnia 2018 r.
Związek Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Branży RTV i IT "Cyfrowa Polska" to branżowa organizacja pracodawców o charakterze non-profit, zrzeszająca największe firm z branży RTV i IT – producentów, dystrybutorów i importerów działających na polskim rynku.
(ISBnews)
Warszawa, 27.10.2017 (ISBnews) - Sejm przyjął ustawę o Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej, która zapewni wszystkim szkołom w Polsce bezpłatny dostęp do szybkiego internetu.
Za przyjęciem ustawy opowiedziało się 430 posłów, 2 wstrzymało się od głosu.
"Dzięki OSE na terenach dotychczas wykluczonych cyfrowo, przy wsparciu państwa, powstanie najnowocześniejsza infrastruktura z szerokopasmowym internetem. Już w 2018 r. rozpocznie się wyrównywanie szans dzieci ze szkół w najmniejszych miejscowościach, które będą mogły korzystać z internetu o przepustowości co najmniej 100 Mb/s na tych samych zasadach, co ich rówieśnicy z dużych miast" - czytamy na profilu Kancelarii Sejmu na Twitterze.
Ministerstwo Cyfryzacji wraz z Ministerstwem Edukacji Narodowej i we współpracy z Urzędem Komunikacji Elektronicznej przeprowadziły w 2016 r. analizę stanu dostępu do internetu w jednostkach oświatowych. Wynika z niej, że jedynie ok. 23% tych jednostek znajduje się w zasięgu sieci o przepustowości co najmniej 100 Mb/s. Jednocześnie ustalono, że ponad 40% jednostek oświatowych korzysta z usług dostępu do Internetu o przepustowościach nieprzekraczających 10 Mb/s, jak podano w ocenie skutków regulacji (OSR).
Zakłada się, że OSE zostanie utworzone w latach 2018-2020.
Zgodnie z założeniami, ustawa dotycząca Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej powinna regulować m.in. status OSE i status operatora OSE, obowiązki operatora OSE, obowiązki przedsiębiorców telekomunikacyjnych i JST w stosunku do operatora OSE; zakres oraz dostęp do zasobów edukacyjnych; zapewnienie finansowania sieci OSE.
(ISBnews)
Warszawa, 04.10.2017 (ISBnews) - Komisja Europejska wezwała 7 państw członkowskich, w tym Polskę, do przeprowadzenia w terminie analizy właściwych rynków telekomunikacyjnych, podała Komisja.
Na mocy obowiązujących przepisów (dyrektywa 2002/21/WE) krajowe organy regulacyjne powinny przeprowadzać analizę rynków telekomunikacyjnych objętych regulacją UE co trzy lata i powiadamiać Komisję Europejską o podjęciu odpowiedniego środka. Belgia, Hiszpania, Irlandia, Polska, Rumunia, Słowenia i Węgry nie przekazały Komisji informacji o przeprowadzonych przez nie analizach, podano w komunikacie.
"W związku z tym Komisja wysłała do tych siedmiu państw wezwanie do usunięcia uchybienia i tym samym wezwała je, by niezwłocznie przeprowadziły analizę odnośnych rynków telekomunikacyjnych i poinformowały o tym Komisję w terminie określonym przez prawo UE. We wszystkich siedmiu przypadkach opóźnienia wynoszą znacznie ponad pięć lat" - czytamy w komunikacie.
Siedem przedmiotowych państw członkowskich ma dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi, podano także.
(ISBnews)
Warszawa, 14.09.2017 (ISBnews) - Ministerstwo Cyfryzacji (MC) udostępniło projekt nowej ustawy o ochronie danych osobowych oraz zmiany ustaw sektorowych, podał resort.
"Podwyższenie poziomu ochrony prywatności obywateli, w tym przyznanie im nowych, nieznanych dzisiaj i skutecznych mechanizmów ochrony przed naruszeniami, przy jednoczesnym poszanowaniu interesów przedsiębiorców - to podstawowe założenia udostępnionego dziś przez MC projektu nowej ustawy o ochronie danych osobowych oraz zmiany ustaw sektorowych" - czytamy w komunikacie.
Projekt pod względem ilości zmienianych aktów prawnych jest jednym z największych w ciągu ostatnich lat. Obejmuje również projekt zmian przepisów sektorowych w ponad 130 ustawach. Do najważniejszych zmian należy m.in. przyznanie obywatelom dodatkowego prawa dochodzenia roszczeń cywilnoprawnych z tytułu naruszenia zasad ich prywatności, podano także.
"Uwzględniając znaczne przewlekłości w prowadzonych obecnie przez Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (GIODO) postępowaniach, projektowane przepisy przewidują również rozwiązania służące jego znacznemu skróceniu. Zniesiona zostanie dwuinstancyjność postępowania, a postępowania kontrolne prowadzone przez [nowo wprowadzanego] prezesa urzędu będą mogły trwać maksymalnie 30 dni. Dla porównania, obecnie na uzyskanie prawomocnego orzeczenia w sprawie dot. ochrony danych osobowych czeka się średnio 600 dni. Nowy organ będzie uprawniony również do wydawania rekomendacji w zakresie sposobów zabezpieczania danych osobowych, czego dzisiaj przedsiębiorcom brak. Zmianie ulegną również zasady gromadzenia danych osobowych pracowników poprzez przyznanie im uprawnienia do udzielania zgody na przetwarzanie ich danych i wskazanie zasad korzystania z monitoringu wizyjnego w miejscu pracy" - wymieniono w komunikacie.
Projekt skierowany został do konsultacji społecznych w tym poprzez przesłanie go do ponad 200 podmiotów zaangażowanych w obszarze prawa ochrony danych osobowych, podano również.
"W wielu obszarach zmiany legislacyjne usprawnią funkcjonowanie określonych branż, nie zaniżając jednocześnie w żadnym zakresie poziomu ochrony prywatności obywateli. Jako przykład można podać tutaj sektor ubezpieczeniowy, w ramach którego przetwarzanie danych osobowych dotyczących stanu zdrowia uzależnione jest obecnie od uzyskania pisemnej zgody ubezpieczonego. Wymogi pisemności mają wpływ na ograniczenia w rozwoju cyfryzacji sektora ubezpieczeń, ograniczając obywatelom dostęp do usług dostępnych w innych krajach online. Poprzez zastąpienie wymogu pisemności wymogiem zgody wyraźnej, projekt otwiera sektorowi ubezpieczeniowemu drogę do jego digitalizacji, czyniąc go bardziej konkurencyjnym przy jednoczesnym poszanowaniu praw ubezpieczonych" - wskazano także.
Projektowane przepisy po raz pierwszy określały będą również zasady przetwarzania danych biometrycznych zarówno w obszarze zatrudnienia, jak i w sektorze bankowym oraz ubezpieczeniowym. Dane takie będą mogły zostać pozyskane przez bank oraz ubezpieczycieli celem weryfikacji tożsamości klientów. W przypadku sektora zatrudnienia, przetwarzanie przez pracodawcę danych biometrycznych obejmować ma tylko dane osobowe pracownika, jeśli dotyczą one stosunku pracy i pracownik wyrazi na to zgodę w oświadczeniu złożonym w postaci papierowej lub elektronicznej, zaznaczono także.
"Przepisy ustanawiają również nowy organ państwowy - prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych - zaopatrzonego w instrumenty zapewniające jego otwartość na wszelkie konsultacje z przedsiębiorcami oraz obywatelami. Organ ma być niezależnym organem państwowym powoływanym przez Sejm RP na wniosek premiera RP. Organ będzie posiadał 4-letnią kadencję, immunitet a wiążącym elementem jego wyboru będzie złożenie ślubowania przed Sejmem RP. Organ będzie również odwołalny wyłącznie w wyjątkowych przypadkach, jak skazanie prawomocnym wyrokiem sądu za popełnienie umyślnego przestępstwa lub umyślnego przestępstwa skarbowego" - podano w informacji.
Już na etapie tworzenia przepisów prawnych, rozwiązania zawarte w projekcie ustawy o ochronie danych osobowych podlegały złożonym konsultacjom. Obecnie projekt został doręczony ponad 200 podmiotom (izby gospodarcze, organizacje pozarządowe) celem zapoznania się z ich uwagami w ramach przeprowadzanych 30-dniowych konsultacji społecznych, do już ostatecznej treści projektu. W konsultacjach trwających do 13 października 2017 r. może wziąć udział każdy, podsumowano w informacji.
(ISBnews)
Warszawa, 29.06.2017 (ISBnews) - Aukcja częstotliwości, które będą wykorzystywane do świadczenia usług w technologii 5G (następcy LTE) będzie miała na celu umożliwienie wykorzystania tej technologii raczej jako koła zamachowego gospodarki niż zapewnienie znaczących przychodów dla budżetu państwa, poinformowała minister cyfryzacji Anna Streżyńska. Sieć 5G ma zostać uruchomiona najpóźniej w 2023 r.
"Moją intencją jest to, żebyśmy zrobili z 5G inwestycję, ale tym razem nie w przychody budżetu państwa, tylko jako koło zamachowe w gospodarkę. Oczywiście, to całkowicie nie wyłączy nam odpłatności tych licencji, bo mamy do czynienia z dobrem rzadkim i przyznanie go jakiemukolwiek podmiotowi prywatnemu zawsze wiąże się z okresem wyłączności, prowadzeniem przychodowego biznesu i w związku z tym taka wyłączność musi być ekwiwalentnie wynagrodzona" - powiedziała Streżyńska podczas uroczystości podpisania Porozumienia na rzecz Strategii 5G dla Polski.
"Chcielibyśmy uniknąć efektu aukcyjnego, z którym mieliśmy do czynienia w poprzedniej aukcji, czyli takiego nieopanowanego licytowania i stawiania największego nacisku akurat na tę przychodową stronę dystrybucji widma, ponieważ widzimy te wszystkie dobra, które stoją za 5G, pod warunkiem, że inwestycja bardzo szybko będzie realizowana i bardzo powszechnie w Polsce po to, żeby stała się udziałem wszystkich Polaków, a nie tylko wielkich miast" - dodała minister.
Jednym z naszych głównych zadań jest ustanowienie dużego miasta, w którym sieć komercyjna zostanie uruchomiona jako pierwszym miejscu, wskazała także.
"Poza pilotażem, który będzie miał dedykowane częstotliwości, uruchomienie 5G w całym kraju jest uwarunkowane tym, że jesteśmy krajem granicznym, który leży w tym miejscu w Europie, gdzie styka się z krajami, które mają dla tego widma inne przeznaczenie. I czeka nas oczywiście trudny i bolesny okres negocjacji zewnętrznych, ale również wewnętrznych, bo częstotliwości często są w rękach innych podmiotów także w Polsce. My ostrożnie we wszystkich naszych deklaracjach publicznych mówimy o 2023 r., ale mamy nadzieję, że spełnimy oczekiwania Komisji, która mówi o 2022 r., nawet o 2020 r." - powiedziała Streżyńska.
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) Marek Cichy wymienił w kontekście wykorzystania dla technologii 5G pasma 700 MHz, 2,4 GHz, 2,6 GHz, 3,4 GHz oraz 3,8 GHz, a także powyżej 26 GHz.
"Chciałbym, żebyśmy pamiętali, iż nie mówimy tylko i wyłącznie o dystrybucji nowych pasm, dlatego że docelowo ta technologia zastąpi i wyprze te, które wykorzystywane są w chwili obecnej. W związku z tym już obecnie podjęliśmy jako UKE działania z operatorami, żeby porozmawiać o refarmingu w paśmie 900 i 1 800 Mhz" - wskazał także Cichy.
Sygnatariusze podpisanego dziś porozumienia to m.in. Akademia Górniczo-Hutnicza, Asseco Data Systems, Atende, Comarch, Emitel, Ericsson, Huawei Polska, Instytut Łączności, Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji, Netia, NetWorkS!, Nokia Solutions and Networks, Orange Polska, Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, Politechnika Gdańska, Politechnika Łódzka, Politechnika Śląska, Politechnika Poznańska, Politechnika Warszawska, Politechnika Wrocławska, Polkomtel, prezes UKE, P4, Samsung Electronics Polska i T-Mobile Polska.
W najbliższym czasie Ministerstwo Cyfryzacji planuje zaprosić do niego przedstawicieli władz samorządowych.
"5G to nowe możliwości dla konsumentów i przedsiębiorców, nowe modele biznesowe i rozwiązania, których dziś nie jesteśmy jeszcze w stanie precyzyjnie opisać. Dlatego tak wiele krajów na całym świecie patrzy na wdrożenie 5G nie jako na nową platformę technologiczną, ale jako na platformę rozwoju gospodarczego" - powiedziała Streżyńska podczas uroczystości.
Resort cyfryzacji podkreśla, że technologia 5G pozwoli na wymianę danych znacznie szybszą, bardziej stabilną i uwzględniającą więcej urządzeń niż obecne rozwiązania. W sieci 5G będą funkcjonowały nie tylko telefony, tablety i komputery, ale domy, samochody i niezliczone inne urządzenia w przestrzeni publicznej, które współpracując ze sobą będą przekształcać całe sektory naszej gospodarki – od transportu i energii po edukację, opiekę zdrowotną i produkcję.
(ISBnews)