Warszawa, 28.12.2017 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Ustawa proponuje regulacje, których celem będzie stymulowanie rozwoju elektromobilności w Polsce oraz zastosowanie w transporcie paliw alternatywnych (LNG I CNG) oraz energii elektrycznej, a po wejściu przepisów zakup osobowego samochodu elektrycznego ma być tańszy (zostanie on zwolniony z akcyzy).
"Ustawa tworzy podstawy prawne do rozbudowy infrastruktury do ładowania samochodów energią elektryczną lub ich tankowania CNG/LNG. W praktyce nowa regulacja będzie wspierać rozwój rynku i infrastruktury paliw alternatywnych oraz innowacyjnych form transportu (wśród konsumentów powinno wzrosnąć zainteresowanie pojazdami napędzanymi energią elektryczną lub gazem ziemnym)" - czytamy w komunikacie.
Według CIR, to pierwszy dokument, który całościowo określa zasady tworzenia i funkcjonowania rynku paliw alternatywnych w transporcie. Szersze zastosowanie paliw alternatywnych zmniejszy uzależnienie transportu od paliw węglowodorowych, a więc od ropy naftowej i tym samym wpłynie na poprawę jakości powietrza. Ustawa wdraża do polskiego prawa dyrektywę europejską w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych.
Projekt ustawy zakłada budowę sieci bazowej infrastruktury dla paliw alternatywnych w aglomeracjach miejskich, na obszarach gęsto zaludnionych oraz wzdłuż dróg należących do transeuropejskich korytarzy transportowych.
"Rozbudowa sieci bazowej pozwoli na swobodne przemieszczanie się samochodów wykorzystujących paliwa alternatywne – bez obawy braku możliwości doładowania. Planuje się, że do końca 2020 r. sieć bazową stworzy 6 tys. punktów ładowania energią elektryczną o normalnej mocy i 400 punktów ładowania energią elektryczną o dużej mocy oraz 70 punktów tankowania CNG rozmieszczonych w 32 aglomeracjach miejskich i na obszarach gęsto zaludnionych" - czytamy także.
W projekcie ustawy określono zasady rozmieszczenia, rozwoju i funkcjonowania infrastruktury służącej do wykorzystywania paliw alternatywnych w transporcie, w tym wymagania techniczne dla niej oraz zasady rozwoju infrastruktury ładowania dla drogowego transportu publicznego. Wskazano obowiązki podmiotów publicznych w związku z rozwojem infrastruktury paliw alternatywnych oraz obowiązki informacyjne związane z obszarem paliw alternatywnych. Określono także warunki funkcjonowania stref czystego transportu, a także zasady realizacji i tworzenia krajowych ram polityki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych oraz sposób ich realizacji (do opracowania tego dokumentu zobowiązuje dyrektywa), podano także.
CIR zwraca uwagę, że projekt ustawy wprowadza nowe pojęcia, jednym z nich jest "ładowanie" – rozumiane jako pobór energii elektrycznej przez pojazd elektryczny, pojazd hybrydowy, autobus zeroemisyjny, pojazd silnikowy niebędący pojazdem elektrycznym, motorower, rower lub wózek rowerowy, w rozumieniu ustawy z 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym – realizowany na potrzeby napędu tego pojazdu.
"Ładowanie pojazdów elektrycznych to nowy rodzaj działalności gospodarczej – usługa ładowania nie stanowi sprzedaży energii elektrycznej w rozumieniu ustawy Prawo energetyczne, i dlatego nie będzie wymagała koncesji. Usługa ładowania zapewni jednak odpłatne ładowanie pojazdów w ogólnodostępnej stacji ładowania" - czytamy dalej.
W projekcie ustawy określono ścieżkę rozwoju i budowy ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych oraz stacji tankowania gazu ziemnego. Wskazano również zasady funkcjonowania tej infrastruktury oraz podmioty odpowiedzialne za budowę i zarządzanie stacjami ładowania i stacjami gazu ziemnego. Powinno to umożliwić powstawanie sieci bazowej infrastruktury tych paliw, a tym samym przyczynić się do realizacji celów ustawy i krajowych ram. Założono odrębną ścieżkę tworzenia infrastruktury przeznaczonej do ładowania pojazdów elektrycznych i infrastruktury przeznaczonej dla pojazdów napędzanych gazem ziemnym.
"Pierwszy etap rozwoju stacji ładowania energią elektryczną przypadnie na lata 2018 i 2019. Infrastruktura w tym okresie powinna rozwijać się na zasadach rynkowych, z dofinansowaniem ze środków publicznych. Jeśli do końca 2019 r. nie zostanie osiągnięta liczba stacji ładowania w gminach spełniających warunki określone w ustawie, to wtedy gmina będzie musiała opracować plan rozwoju brakującej infrastruktury do ładowania pojazdów, a za budowę na jej obszarze brakujących stacji ładowania będzie odpowiadał operator systemu dystrybucyjnego elektroenergetycznego" - czytamy dalej.
Z kolei operator systemu dystrybucyjnego gazowego będzie musiał przygotować program budowy stacji gazu ziemnego oraz przedsięwzięć dotyczących modernizacji i rozbudowy oraz przyłączenia tych stacji do sieci. Operator ten będzie również musiał wybudować stacje gazu ziemnego wskazane w programie budowy. Program ten ma być sporządzony wyłącznie dla gminy, której liczba mieszkańców wynosi co najmniej 100 tys., i w której zarejestrowano co najmniej 60 tys. pojazdów samochodowych, zaś 400 pojazdów samochodowych przypada na 1000 mieszkańców w tej gminie, czytamy także.
Zgodnie z projektem ustawy, Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad będzie przygotowywał plan lokalizacji ogólnodostępnych stacji ładowania i stacji gazu ziemnego wzdłuż pozostających w jego zarządzie dróg sieci bazowej TEN-T na okres nie krótszy niż 5 lat.
"Projekt określa również zasady dotyczące sposobu informowania konsumentów o paliwach alternatywnych, a także oznakowania dystrybutorów i pojazdów oraz utworzenia i funkcjonowania Ewidencji Infrastruktury Paliw Alternatywnych. To rejestr publiczny, który będzie stworzony i prowadzony (przy użyciu systemu teleinformatycznego) przez prezesa Urzędu Dozoru Technicznego. Ma zapewniać użytkownikom pojazdów elektrycznych i napędzanych gazem ziemnym informacje ułatwiające korzystanie z tych pojazdów (np. o cenach paliwa alternatywnego)" - czytamy również.
Według CIR, projektowana ustawa przewiduje również możliwość wprowadzenia przez rady gmin stref czystego transportu, po których mogłyby się poruszać tylko pojazdy napędzane paliwami alternatywnymi (energią elektryczną, gazem ziemnym).
"Wprowadzenie stref nie będzie obligatoryjne, ale może ułatwić samorządom walkę z zanieczyszczeniem powietrza w miastach. Za wjazd do strefy czystego transportu użytkownicy pojazdów samochodowych spalinowych będą ponosić opłaty. Opłaty te będą dochodem gminy. Obszar takiej strefy zostanie oznaczony znakami drogowymi. Opłata za wjazd do strefy czystego transportu (bez względu na czas jaki pojazd będzie w niej przebywał) nie będzie mogła przekroczyć 30 zł dziennie. Rada gminy będzie mogła też zwolnić z przyjętych ograniczeń dotyczących wjazdu do strefy czystego transportu. Każda osoba, która nie będzie przestrzegać ograniczeń w dostępie do strefy czystego transportu, może zostać ukarana grzywną do 500 zł. Strefy czystego transportu będą obowiązywały całą dobę" - czytamy także.
Przewiduje się, że po wejściu nowych przepisów m.in.: zakup osobowego samochodu elektrycznego będzie tańszy (zostanie on zwolniony z akcyzy); przedsiębiorstwa uzyskają możliwość wyższego odpisu amortyzacyjnego z tytułu zużycia pojazdu elektrycznego; kierowca samochodu elektrycznego przez jakiś czas będzie uprzywilejowany(chodzi o możliwość korzystania z buspasów do końca 2025 r.) i będzie jeździł taniej (bezpłatne parkowanie w strefach płatnego parkowania); samorządy chętniej będą wybierać autobusy elektryczne (bo szybsza będzie budowa infrastruktury dla paliw alternatywnych); władze lokalne otrzymają realne narzędzie do walki o lepsze powietrze na swoim terenie (chodzi o możliwość ustanawiania stref czystego transportu). Dzięki tym rozwiązaniom poprawi się stan zdrowia ludzi i środowiska, czytamy także.
"W projekcie zawarto także regulacje dotyczące wykorzystania dróg na potrzeby prac badawczych nad pojazdami autonomicznymi (samosterującymi)" - podkreśliło także CIR.
Ustawa powinna wejść w życie po 14 dniach od daty ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem pakietu regulacji, które będą obowiązywać w innych terminach.
(ISBnews)
Warszawa, 22.12.2017 (ISBnews) - Rada Ministrów zajmie się m.in. projektem ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych na posiedzeniu w czwartek, 28 grudnia, podała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.
Porządek obrad posiedzenia, które ma rozpocząć się o godz. 10:00 przewiduje m.in. projekt ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, projekt ustawy o zmianie ustawy o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego oraz niektórych innych ustaw, a także projekt ustawy o sieci badawczej: Łukasiewicz.
W listopadzie wiceminister energii Michał Kurtyka poinformował ISBnews, że projekt ustawy o elektromobilności został już zaakceptowany przez Komitet Stały Rady Ministrów i w najbliższym czasie trafi pod obrady Rady Ministrów.
Ministerstwo Energii skierowało projekt ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych do konsultacji pod koniec kwietnia br. Liczyło wówczas, że ustawa wejdzie w życie od 1 stycznia 2018 r. Projekt ustawy zakłada m.in. konkursy na budowę infrastruktury ładowania w 32 gminach, zwolnienia finansowe dla firm i ułatwienia dla kierowców poruszających się samochodami elektrycznymi.
Kurtyka podkreślił w listopadzie, że cel w postaci 1 mln pojazdów elektrycznych w 2025 r. jest realistyczny i ambitny. Wiceminister wskazał, także - w przeciwieństwie do niektórych krajów - Polska nie będzie wyznaczać terminu, po którym zaprzestałaby rejestracji pojazdów na benzynę i olej napędowy.
(ISBnews)
Warszawa, 21.12.2017 (ISBnews) - Projekt dokumentu nakreślającego politykę energetyczną Polski ma zostać przedstawiony na początku 2018 r. i powinien zostać przyjęty przez rząd do końca przyszłego roku, poinformował wiceminister energii Tadeusz Skobel.
"Projekt dokumentu, nakreślającego Politykę energetyczną Polski na kolejne lata, zostanie przedstawiony na początku 2018 roku – razem z pozostałymi strategiami horyzontalnymi, przygotowywanymi po przyjęciu przez Radę Ministrów 'Strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju'. Zakończenie procesu akceptacji tego dokumentu przez Radę Ministrów przewiduje się do końca 2018 roku" – napisał Skobel w odpowiedzi na zapytanie poselskie.
Wyjaśnił, że przedłużenie się prac nad dokumentem wynika z opublikowania przez Komisję Europejską pakietu "Czysta energia dla wszystkich Europejczyków" (tzw. pakietu zimowego), który wywrze istotny wpływ na sektor energetyczny w Polsce i całej Unii Europejskiej.
"Pomimo braku dokumentu określającego formalnie politykę energetyczną, Ministerstwo Energii prowadzi jasną i stabilną politykę energetyczną – czego dowodzi nie tylko przygotowana ustawa o rynku mocy, ale także poprawa sytuacji w sektorze górnictwa, skuteczne dążenie do uniezależnia nas od dostaw gazu z Rosji, czy też dobra sytuacja w spółkach energetycznych" – dodał wiceminister.
(ISBnews)
Gdańsk, 14.12.2017 (ISBnews) - Rozporządzenie, które umożliwi tworzenie nocnych taryf do celów grzewczych powinno zostać ogłoszone wkrótce, zapowiedział wiceminister energii Andrzej Piotrowski.
"Mam nadzieję, że lada dzień zostanie ogłoszone rozporządzenie, które umożliwi tworzenie nocnych taryf do celów grzewczych" - powiedział Piotrowski dziennikarzom w Gdańsku.
Dodał, że podejmowane są też działania na rzecz wymiany pieców, ale to rozwiązanie kosztowne i wymagające też zmiany nawyków.
Resort przygotowuje projekt zakładający wprowadzenie specjalnej niższej taryfy nocnej dla użytkowników energii elektrycznej, co ma na celu zachęcenie Polaków do bardziej powszechnego korzystania z ogrzewania elektrycznego.
(ISBnews)
Warszawa, 13.12.2017 (ISBnews) - Komisja Europejska (KE) zatwierdziła polski program wspierania energii ze źródeł odnawialnych o wartości 40 mld zł i zmniejszyła opłatę przeznaczoną na finansowanie programu ponoszoną przez energochłonnych odbiorców, podała Komisja.
"Decyzja ta przyczyni się do poczynienia dalszych postępów w osiąganiu unijnych celów w zakresie energii i klimatu oraz zagwarantuje utrzymanie globalnej konkurencyjności energochłonnych odbiorców przy jednoczesnej ochronie konkurencji" – czytamy w komunikacie.
W ramach programu, producentom energii ze źródeł odnawialnych zostanie przyznana pomoc państwa za pośrednictwem aukcji konkurencyjnych. Dwie rundy aukcji odbyły się już w grudniu 2016 r. oraz czerwcu 2017 r., a większa ich liczba zostanie zorganizowana do 30 czerwca 2021 r.
Małe instalacje o mocy produkcyjnej do 500kW mogą w ramach programu skorzystać z taryf gwarantowanych. Z kolei instalacje o mocy produkcyjnej większej niż 500 kW otrzymają premię dopłacaną do ceny rynkowej energii elektrycznej, tak by nadal musiały dostosowywać swoją produkcję do sygnałów pochodzących z rynku. Beneficjenci otrzymają taką premię wyłącznie w przypadku, gdy cena rynkowa energii elektrycznej w nadchodzących latach będzie wynosiła mniej niż cena zgłoszona na aukcji. Premia ma na celu wspomożenie wspomnianych jednostek przez skompensowanie tych kosztów, których nie mogą one pokryć z dochodów ze sprzedaży energii elektrycznej na rynku, tak by uzyskały one odpowiedni zwrot z inwestycji, podano także.
"Chcemy robić postępy w dziedzinie czystej energii ze względu na ochronę środowiska, ale również po to, by przyczynić się do wzrostu europejskiej gospodarki. Program wspierania energii ze źródeł odnawialnych zwiększy odsetek zielonej energii w polskim koszyku energetycznym i umożliwi Polsce przejście do niskoemisyjnej, zrównoważonej pod względem ekologicznym produkcji energii. Program pomoże również w utrzymaniu globalnej konkurencyjności przedsiębiorstw o dużym zapotrzebowaniu na energię" – powiedziała europejska komisarz odpowiedzialna za politykę konkurencji Margrethe Vestager, cytowana w komunikacie.
Komisja oceniła program pod kątem unijnych zasad pomocy państwa, w szczególności wytycznych w sprawie pomocy państwa w odniesieniu do ochrony środowiska naturalnego i energii. Zgodnie z wytycznymi, w przypadku wspierania energii ze źródeł odnawialnych należy prowadzić aukcje konkurencyjne, aby zagwarantować, że wykorzystanie funduszy publicznych jest ograniczone i że nie występuje nadmierna kompensacja.
"Komisja ustaliła, że polski program sprzyjać będzie rozwojowi różnych technologii energii ze źródeł odnawialnych i pomoże Polsce osiągnąć jej cele dotyczące środowiska i zmiany klimatu do 2020 r. Komisja stwierdziła, że środek zwiększy odsetek energii elektrycznej produkowanej ze źródeł odnawialnych w Polsce, a wszelkie zakłócenia konkurencji spowodowane udzieleniem pomocy państwa są ograniczone" – czytamy dalej.
Zatwierdzony dziś program wsparcia energii ze źródeł odnawialnych jest finansowany z dodatkowej opłaty nałożonej na konsumentów energii. Polska zgłosiła również Komisji plany zmniejszenia obciążeń finansowych nałożonych na przedsiębiorstwa w niektórych sektorach energochłonnych, które będą korzystać z obniżonej opłaty. Komisja ustaliła, że obniżki te są zgodne z wytycznymi, które zezwalają państwom członkowskim na obniżenie opłat przedsiębiorstwom w tych sektorach, które są szczególnie energochłonne i podlegają międzynarodowej konkurencji, aby zagwarantować ich globalną konkurencyjność.
Programowi towarzyszy plan oceny, który ma na celu zmierzenie jego skutków. Wyniki tej oceny zostaną przedstawione Komisji w grudniu 2020 r.
(ISBnews)
Warszawa, 12.12.2017 (ISBnews) - Premier Mateusz Morawiecki zadeklarował podczas swojego expose w Sejmie, że jego rząd nie zamierza zrezygnować z węgla jako podstawy naszej energetyki, ale chce też dbać o rozwój odnawialnych źródeł energii (OZE) pod warunkiem ich opłacalności, pozytywnie patrzy także na kwestie energetyki atomowej.
"Dzisiaj węgiel jest podstawą naszej energetyki. Nie możemy i nie chcemy z niego rezygnować. To ważne dla Śląska i Zagłębia, ale to również ważne dla całego kraju. W długofalowy sposób planujemy reformy. Województwo śląskie staje się jednocześnie obok węgla zagłębiem nowych technologii" - powiedział Morawiecki w Sejmie.
"Ale dla naszych przyszłych pokoleń chciałbym zadbać o to, by alternatywne źródła energii mogły się rozwijać - nie w imię ideologii, ale tam, gdzie jest to uzasadnione ekonomicznie, tam, gdzie przyniesie to Polakom korzyść, a nie koszty" - dodał.
PiS zawsze dążył do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego, co jest ważne dla zachowania suwerenności, dodał. Ważne było tu powstanie Terminalu LNG w Świnoujściu.
"Dzięki tej nowej infrastrukturze nasze uzależnienie od importu rosyjskiego gazu spada. Po raz pierwszy jest szansa, że po 2022 r. nie będziemy uzależnieni od Rosji w kwestii zakupu gazu i dyktatowi cenowemu. Rozbudowujemy infrastrukturę gazową, co pozwoli uczynić z naszego państwa bijące serce regionu. Chcemy utworzyć to hub gazowy, który będzie zaopatrywał naszych sąsiadów. Innym celem aktualnym 10 lat temu i cały czas dzisiaj jest budowa połączeń gazowych do Norwegii" - wskazał także premier.
Celem jest zapewnienie niezależności energetycznej przy niskiej emisji CO2. "Patrzymy tutaj przychylnie na energetykę jądrową" - dodał.
(ISBnews)
Warszawa, 07.12.2017 (ISBnews) - Senat uchwalił rządowy projekt ustawy o rynku mocy, zakładający wprowadzanie w Polsce dwutowarowego rynku energii elektrycznej. Towarami mają być energia i gotowość do jej dostarczania.
Senat wprowadził trzy poprawki do uchwalonej wczoraj przez Sejm ustawy.
Za przyjęciem ustawy głosowało 53 senatorów, przeciw 20, a 2 wstrzymało się od głosu.
Według ustawy, moce wymagane do pokrycia szczytowego zapotrzebowania odbiorców, powiększonego o wymaganą nadwyżkę mocy w systemie elektroenergetycznym, mają być kontraktowane w aukcjach, w których dostawcy mocy oferowaliby operatorowi systemu przesyłowego tzw. obowiązek mocowy na okres dostaw.
Ustawa trafi teraz do prezydenta do podpisu.
(ISBnews)
Warszawa, 06.12.2017 (ISBnews) - Sejm uchwalił rządowy projekt ustawy o rynku mocy, zakładający wprowadzanie w Polsce dwutowarowego rynku energii elektrycznej. Towarami mają być energia i gotowość do jej dostarczania.
Wcześniej Sejm, na wniosek Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa odrzucił wniosek o odrzucenie projektu ustawy, a następnie przyjął 17 poprawek do projektu ustawy. Za przyjęciem ustawy głosowało 243 posłów, przeciw 181, a 7 się wstrzymało.
"Koszty dla gospodarstw domowych będą wynosić przeciętnie poniżej 2 zł. Niewprowadzenie tej ustawy to straty dla gospodarki wynoszące co najmniej 10 mld zł rocznie" - powiedział poseł-sprawozdawca Wojciech Zubowski z Prawa i Sprawiedliwości.
"Rynek mocy jest koniecznym instrumentem […] Istnieje jednak niebezpieczeństwo monopolizacji rynku przez państwowe sektor energetyczny. Naszym zdaniem, niezbędne jest szybkie opracowanie nowej strategii energetycznej państwa, która będzie wskazywała na budowę systemu rozproszonego, będzie stymulowała rozwój przemysłu i industrializację kraju" - wskazywał poseł Ireneusz Zyska z koła poselskiego Wolni i Solidarni.
Według ustawy, moce wymagane do pokrycia szczytowego zapotrzebowania odbiorców, powiększonego o wymaganą nadwyżkę mocy w systemie elektroenergetycznym, mają być kontraktowane w aukcjach, w których dostawcy mocy oferowaliby operatorowi systemu przesyłowego tzw. obowiązek mocowy na okres dostaw.
Projekt trafi teraz do Senatu.
(ISBnews)
Warszawa, 28.11.2017 (ISBnews) - Rada Ministrów zajmie się przygotowaną przez Ministerstwo Energii aktualizacją "Programu polskiej energetyki jądrowej" (PPEJ), wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych publikowanego na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
"W przyjętym przez Radę Ministrów sprawozdaniu z realizacji PPEJ, zobowiązano Ministra Energii do przedstawienia Radzie Ministrów do końca 2017 roku aktualizacji PPEJ. Mając na uwadze powyższe konieczne jest przygotowanie i przedstawianie Radzie Ministrów zaktualizowanego Programu polskiej energetyki jądrowej" - czytamy w informacji.
Wśród rozwiązań ujętych w projekcie jest: zaktualizowanie harmonogramu realizacji, sposobów finansowania rozwoju energetyki jądrowej oraz innych informacji zawartych w Programie, podano także.
Minister energii jest zobowiązany do przygotowania aktualizacji "Programu polskiej energetyki jądrowej" co 4 lata oraz do przygotowania aktualizacji programu co 4 lata. Poprzedni program został przyjęty przez Radę Ministrów 28 stycznia 2014 r., przypomniano.
Przedstawiciele Ministerstwa Energii wskazywali wcześniej, że harmonogram prac zmierzających do budowy elektrowni jądrowej oraz proponowany model jej finansowania mają być przygotowane i przedstawione Radzie Ministrów do końca 2017 r. W sierpniu 2016 r. Ministerstwo Energii podało, że przygotowuje program budowy elektrowni jądrowej o mocy ok. 1 000 MW, który ma być zbudowany w ciągu 10 lat.
(ISBnews)
Warszawa, 22.11.2017 (ISBnews) - Rządowy projekt zakładający wprowadzenie specjalnej niższej taryfy nocnej dla użytkowników energii elektrycznej ma na celu zachęcenie Polaków do bardziej powszechnego korzystania z ogrzewania elektrycznego. Doświadczenia Fortum w Polsce pokazują, że klienci są zainteresowani tego typu rozwiązaniem i coraz chętniej z niego korzystają. Wprowadzenie nowych regulacji może przynieść znaczące korzyści nie tylko dla klientów, ale również dla krajowego systemu energetycznego, poinformował Mariusz Caliński z Fortum, odpowiedzialny za sprzedaż gazu i energii elektrycznej w Polsce.
"Planowane wprowadzenie taryfy nocnej ma na celu m.in. zachęcenie Polaków do ogrzewania pomieszczeń za pomocą elektrycznych źródeł ciepła w miejsce piecyków zasilanych węglem. Indywidualne piece węglowe są dziś w największym stopniu odpowiedzialne za tzw. niską emisję i smog. Proponowane przez rząd rozporządzenie mogłoby więc w znaczący sposób przyczynić się do poprawy jakości powietrza w polskich miastach" - czytamy w komunikacie.
Według eksperta firmy Fortum, korzyści może jednak być zdecydowanie więcej. Fortum już od roku oferuje w Polsce rozwiązanie, które opiera się na podobnych założeniach. W jego ramach zapewnia 10 godzin darmowej energii dziennie, między innymi między godziną 22 a 6 rano.
"Dotychczas już ponad półtora tysiąca klientów skorzystało z naszej oferty. Wprowadzając ją, bazowaliśmy na doświadczeniach skandynawskich, gdzie istnieją oferty uzależnione od chwilowej ceny energii na giełdzie. Chcemy pokazać odbiorcom, że mogą oszczędzać poprzez niewielką zmianę nawyków i przeniesienie części zużycia energii na darmowe godziny. Przeciętny warszawiak, mieszkający w 2-3 pokojowym lokalu, oszczędza około 300 zł przez pół roku. Dla domu jednorodzinnego kwota oszczędności rośnie do 600 zł za pół roku" - powiedział Caliński, cytowany w komunikacie.
Popularyzacja ogrzewania elektrycznego oprócz poprawy jakości powietrza mogłaby przynieść również znaczące skutki dla całego polskiego systemu energetycznego i przyczynić się do jego unowocześnienia. Skandynawskie doświadczenia Fortum pokazują, że gospodarstwa domowe w przyszłości mogą odgrywać istotną rolę na rynku energii elektrycznej, podkreśliła firma.
"Problemem współczesnych systemów energetycznych nie jest sama ilość energii, tylko zapewnienie jej dostępności w miejscu i czasie, gdy jest potrzebna. Właśnie dlatego, aby zrównoważyć produkcję i konsumpcję energii, potrzebujemy nowych sposobów jej magazynowania, a także rozwiązań pozwalających na kontrolę zużycia. Postępująca digitalizacja powoduje, że również gospodarstwa domowe - szczególnie te wykorzystujące ogrzewanie elektryczne - mogą odegrać istotną rolę w bilansowaniu systemu energetycznego" - podkreślił Caliński.
W Finlandii Fortum testuje skuteczność takiego rozwiązania, realizując projekt tak zwanej elektrowni wirtualnej. Jej praca opiera się na zdalnym sterowaniu pracą podgrzewaczy wody zainstalowanych w gospodarstwach domowych. Kiedy w systemie brakuje mocy, Fortum momentalnie przejmuje kontrolę nad podgrzewaczami, co jednak nie wywiera wpływu na ogrzewanie i dostępność ciepłej wody w gospodarstwach domowych. Tak pozyskana moc może zostać użyta do bilansowania systemu energetycznego w taki sam sposób jak energia produkowana przez zwykłą elektrownię. Z punktu widzenia równowagi systemu nie ma znaczenia, czy więcej energii jest produkowane, czy mniej konsumowane, wyjaśniła firma.
Fortum specjalizuje się w produkcji energii elektrycznej oraz ciepła w sposób efektywny i wolny od emisji dwutlenku węgla. Oferuje również szeroki wachlarz specjalistycznych usług z obszaru energetyki klientom indywidualnym, instytucjom oraz producentom energii. Jest obecne głównie w krajach nordyckich, bałtyckich oraz Rosji i Polsce. W 2016 roku łączne przychody Fortum osiągnęły poziom 3,6 mld euro.
(ISBnews)
Londyn, 20.11.2017 (ISBnews) - Projekt ustawy o elektromobilności został już zaakceptowany przez Komitet Stały Rady Ministrów i w najbliższym czasie trafi pod obrady Rady Ministrów, poinformował ISBnews wiceminister energii Michał Kurtyka.
"Jesteśmy na końcowym etapie prac rządowych. Mieliśmy okazję przejść przez Komitet Stały Rady Ministrów i w tym momencie ustawa czeka na to, żeby zostać skierowaną na Radę Ministrów. To kwestia krótsza niż kilka tygodni" - powiedział Kurtyka ISBnews w kuluarach konferencji Poland 2.0. Summit, współorganizowanej w Londynie przez polskie organizacje studenckie i Boston Consulting Group (BFG).
Ministerstwo Energii skierowało projekt ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych do konsultacji pod koniec kwietnia br. Liczyło wówczas, że ustawa wejdzie w życie od 1 stycznia 2018 r. Projekt ustawy zakłada m.in. konkursy na budowę infrastruktury ładowania w 32 gminach, zwolnienia finansowe dla firm i ułatwienia dla kierowców poruszających się samochodami elektrycznymi.
"My uważamy, że ten cel, który sobie wyznaczyliśmy, tzn. 1 mln pojazdów elektrycznych w 2025 r. jest realistyczny i ambitny, czyli taki, który wymaga już zmobilizowania dosyć sporej liczby instytucji publicznych, ale też finansowania, m.in. rozwoju infrastruktury. Na pewno bardzo dużo się będzie działo w najbliższych latach, jeżeli chodzi o technologię na całym świecie" - dodał Kurtyka w rozmowie z ISBnews.
Wiceminister wskazał, że - w przeciwieństwie do niektórych krajów - Polska nie będzie wyznaczać terminu, po którym zaprzestałaby rejestracji pojazdów na benzynę i olej napędowy.
"My nie jesteśmy w takiej konwencji, żebyśmy chcieli licytować się na anonse, natomiast na pewno zależy nam na tym, żeby zwiększać udział pojazdów elektrycznych, w szczególności w transporcie publicznym i ustawa o elektromobilności zakłada, że w 2028 r. 30% transportu autobusowego w miastach będzie realizowane autobusami elektrycznymi" - podsumował Kurtyka.
Tomasz Oljasz
(ISBnews)
Warszawa, 15.11.2017 (ISBnews) - Wejście w życie ustawy o rynku mocy będzie umożliwi m.in. zabezpieczenie mocy zewnętrznych, co jest ważne o tyle, że Polska jest importerem energii elektrycznej, uważa minister energii Krzysztof Tchórzewski.
"Jeśli ustawa o rynku mocy wejdzie w życie, to będziemy mieli zabezpieczenie także mocy zewnętrznych. Tak ustaliliśmy z Komisją Europejską, że będziemy kontraktowali na pewno ok 1000 MW, ale oczekiwanie jest takie, żeby to było ok 1 500 MW. Pamiętajmy, że Polska jest importerem energii elektrycznej i będziemy na tym rynku międzynarodowym coraz bardziej funkcjonować" - powiedział Tchórzewski podczas konferencji prasowej.
Wskazał, że może chodzić o ok. 10% rynku mocy.
"Rynek mocy będzie dostosowywany do potrzeb rozwoju" - powiedział.
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o rynku mocy odbyło się w Sejmie w końcu października. Ustawa ma na celu wprowadzanie w Polsce dwutowarowego rynku energii elektrycznej. Towarami będą i energia, i gotowość do jej dostarczania. Moce wymagane do pokrycia szczytowego zapotrzebowania odbiorców, powiększonego o wymaganą nadwyżkę mocy w systemie elektroenergetycznym, mają być kontraktowane w aukcjach, w których dostawcy mocy oferowaliby operatorowi systemu przesyłowego tzw. obowiązek mocowy na okres dostaw.
W uzasadnieniu do projektu ustawy podkreślono, że w Polsce może w przeciągu dwóch dekad wystąpić znaczący niedobór mocy wytwórczych, wynikający z jednej strony z przewidywanego wzrostu zapotrzebowania szczytowego na moc i energię elektryczną, z drugiej - znacznego zakresu planowanych wycofań jednostek wytwórczych z eksploatacji.
(ISBnews)
Warszawa, 08.11.2017 (ISBnews) - Minister energii 16 października 2017 r. podpisał rozporządzenie w sprawie rejestru systemu zapasów interwencyjnych. Wprowadzane regulacje mają za zadanie pomóc w walce z szarą strefą. Dokument został opublikowany 7 listopada 2017r. i wejdzie w życie 14 dni po publikacji, podał resort energii.
Rejestr systemu zapasów interwencyjnych składa się z rejestrów: producentów i handlowców, zapasów interwencyjnych oraz zapasów specjalnych.
"Dane umieszczane w rejestrze producentów i handlowców umożliwią identyfikację podmiotów objętych obowiązkiem tworzenia i utrzymywania zapasów obowiązkowych ropy naftowej lub paliw oraz nadzór nad realizacją przez nie obowiązków ustawowych w zakresie utrzymywania zapasów obowiązkowych" - czytamy w komunikacie.
"Zaproponowany sposób organizacji rejestrów zapasów interwencyjnych i zapasów specjalnych usprawni nadzór nad zapasami utrzymywanymi przez zobowiązane podmioty - producentów i handlowców oraz przez Agencję Rezerw Materiałowych, przyczyniając się do sprawniejszej identyfikacji zjawisk niepożądanych na rynku paliw ciekłych" - czytamy dalej.
Główne zmiany wprowadzone nowym rozporządzeniem polegają na:
• dostosowaniu przepisów w zakresie zawartości rejestru do brzmienia ustawy o zapasach (ustawa nowelizująca wprowadziła przepisy określające zawartość rejestru, których brzmienie częściowo pokrywa się z przepisami rozporządzenia ministra gospodarki z dnia 8 grudnia 2014 r. w sprawie rejestru systemu zapasów interwencyjnych);
• uaktualnieniu nazewnictwa w związku z ustanowieniem Krajowej Administracji Skarbowej i wejściem w życie 1 lipca 2016 r. rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 910/2014 z dnia 23 lipca 2014 r. w sprawie identyfikacji elektronicznej i usług zaufania publicznego w odniesieniu do transakcji elektronicznych na rynku wewnętrznym oraz uchylającego dyrektywę 1999/93/WE;
• dodaniu w załączniku 1 w pkt 13 i pkt 14 nazw surowców i produktów naftowych;
• dodaniu w załączniku 2 zamkniętego katalogu podstaw do wykreślenia z rejestru systemu zapasów interwencyjnych, zgodnie z art. 16 ust. 2 pkt 2 ustawy, podano także.
Rozporządzenie stanowi wykonanie upoważnienia ustawowego zawartego w art. 13 ust. 5 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego oraz zasadach postępowania w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa paliwowego państwa i zakłóceń na rynku naftowym, wyjaśnił resort.
(ISBnews)
Warszawa, 08.11.2017 (ISBnews) - Średni poziom emisji CO2 powinien być w 2030 r. o 30% niższy w porównaniu z rokiem 2021, zarówno w przypadku samochodów osobowych, jak i dostawczych, poinformowała Komisja. Zaproponowane przez Komisję cele w zakresie redukcji emisji CO2 są częścią przyjętego dziś pakietu na rzecz mobilności ekologicznej.
"Jesteśmy świadkami początku nowej ery przyjaznej dla klimatu transformacji ekonomicznej. Dzięki warunkom, jakie tworzy zaprezentowany dziś zestaw propozycji, europejscy producenci będą mogli objąć pozycję lidera globalnej transformacji energetycznej zamiast podążać za konkurencją. Propozycje te stanowią zachętę do produkowania najlepszych, najczystszych i najbardziej konkurencyjnych samochodów, dając szansę na odzyskanie zaufania konsumentów. Jest to zdecydowany krok w dobrym kierunku: celem jest nowoczesna, zrównoważona gospodarka europejska, czystsze powietrze w europejskich miastach i lepsze zintegrowanie odnawialnych źródeł energii z obecnymi i przyszłymi systemami energetycznymi" - powiedział wiceprzewodniczący Komisji odpowiedzialny za unię energetyczną Maroš Šefčovič, cytowany w komunikacie.
Pakiet na rzecz mobilności ekologicznej obejmuje następujące dokumenty: nowe normy emisji CO2, dyrektywa w sprawie ekologicznie czystych pojazdów, plan działania i rozwiązania inwestycyjne na rzecz transeuropejskiego rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych, przegląd dyrektywy w sprawie transportu kombinowanego, przegląd dyrektywy w sprawie pasażerskich usług autokarowych i inicjatywa w zakresie baterii, podano także.
"Europejski przemysł motoryzacyjny znajduje się w punkcie zwrotnym. Aby utrzymał swoją pozycję globalnego lidera, a także przez wzgląd na środowisko i zdrowie publiczne, musi on inwestować w nowe i czyste technologie. Będziemy ułatwiać wprowadzanie na rynek pojazdów bezemisyjnych, wspierając tworzenie spójnej infrastruktury ładowania i produkcję wysokiej jakości baterii w Europie" - powiedziała komisarz do spraw rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości i MŚP Elżbieta Bieńkowska, również cytowana w komunikacie.
Propozycje należące do pakietu na rzecz mobilności ekologicznej zostaną teraz przesłane współprawodawcom. Komisja wezwała wszystkie zainteresowane strony do ścisłej współpracy w celu szybkiego przyjęcia i wdrożenia powyższych wniosków i środków, aby jak najszybciej osiągnąć i zmaksymalizować korzyści dla przemysłu UE, przedsiębiorstw, pracowników i obywateli, podano w materiale.
"Pakiet jest elementem szerszych działań politycznych mających na celu wzmocnienie europejskiego przemysłu i zwiększenie jego konkurencyjności. Zgodnie z zapowiedzią w nowej strategii dotyczącej polityki przemysłowej UE, która została przedstawiona we wrześniu 2017 r., działania Komisji mają pomóc w tym, aby europejski przemysł utrzymał lub uzyskał wiodącą pozycję na świecie w dziedzinie innowacji, digitalizacji i dekarbonizacji" - podsumowano.
(ISBnews)
Warszawa, 08.11.2017 (ISBnews) - Rząd rozpatrzy projekt nowelizacji ustawy Prawo energetyczne oraz niektórych innych ustaw, zakładający m.in. zastąpienie prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE) 3-osobową Komisją Nadzoru Rynku Energii (NRE) wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
"Celem projektu ustawy jest przyczynienie się do dalszego rozwoju rynku energii elektrycznej i gazu ziemnego oraz skutecznego wykonywania uprawnień przez regulatora. W związku z przypisaniem regulatorowi szeregu nowych zadań i stale wzrastającej jej liczby, np. w kontekście tzw. pakietu zimowego, niezbędne jest zapewnienie należytego i terminowego i wykonywania. Kolegialność gwarantuje większą skuteczność wykonywania obowiązków oraz mniejszą podatność na wpływy przy podejmowaniu decyzji w sektorze energetyki" - czytamy w informacji Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Rozwiązanie takie pozostaje w zgodzie z prawem UE, a wręcz jest tożsame z rozwiązaniem przyjętym w wielu innych państwach UE, podkreślono.
"Skupienie w jednym organie - który na co dzień zajmuje się zagadnieniami z obszaru energetyki - zadań polegających na przeciwdziałaniu praktykom ograniczającym konkurencję pozwoli na sprawniejsze przeprowadzenie postępowania i wydanie decyzji uwzględniającej całokształt okoliczności. Nadanie zaś Urzędowi Dozoru Technicznego kompetencji do uznawania kwalifikacji i wydawania świadectw kwalifikacyjnych będzie równoznaczne z przypisaniem tych zadań najbardziej kompetentnemu podmiotowi co wpłynie zasadniczo na jakość realizowanych zadań" - podano dalej.
Projekt ustawy pozwoli wykonać także przepisy rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/1222 z dnia 24 lipca 2015 r. ustanawiającego wytyczne dotyczące alokacji zdolności przesyłowych i zarządzania ograniczeniami przesyłowymi.
Istota rozwiązań ujętych w projekcie:
1. Zastępuje się prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (prezesa URE) 3-osobową Komisją Nadzoru Rynku Energii (komisją NRE).
2. Urząd Dozoru Technicznego będzie organem właściwym do uznawania kwalifikacji osób wykonujących prace przy urządzeniach, instalacjach i sieciach energetycznych nabytych w państwach członkowskich UE, Konfederacji Szwajcarskiej lub państwach członkowskich EFTA. U przedsiębiorcy zatrudniającego co najmniej 200 osób oraz przy stowarzyszeniach naukowo-technicznych komisje kwalifikacyjne będzie powoływał prezes UDT. Wszystkie świadectwa kwalifikacyjne wydane osobom zajmującym się eksploatacją urządzeń, instalacji lub sieci oraz wpisy do rejestru świadectw kwalifikacyjnych będą tracić ważność po upływie 5 lat od dnia ich wydania lub dokonania wpisu w rejestrze świadectw kwalifikacyjnych.
3. Komisja NRE będzie właściwa w sprawie wyznaczania nominowanych operatorów rynku energii elektrycznej (NEMO) oraz odrzucania usług jednolitego łączenia rynków dnia następnego i dnia bieżącego świadczonych przez NEMO wyznaczonych w innych państwach członkowskich UE lub państwach członkowskich EFTA. Komisja NRE będzie również właściwa w sprawie ustalenia zasad podziału uprawnień do głosowania przez NEMO i podziału tych uprawnień, a także kontrolowania realizacji przez OSP oraz NEMO obowiązków wynikających z przepisów rozporządzenia 2015/1222.
4. Komisja NRE będzie wykonywała uprawnienia prezesa UOKiK przewidziane w ustawie z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów wobec przedsiębiorstw energetycznych w zakresie praktyk ograniczających konkurencję, nadużywania pozycji dominującej, kontroli koncentracji, stosowania niedozwolonych postanowień wzorców umownych oraz praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.
5. Komisja NRE będzie mogła z urzędu lub na wniosek strony zmienić treść umowy o świadczenie usług przesyłania lub dystrybucji paliw gazowych lub energii elektrycznej zawartej pomiędzy sprzedawcą a OSD lub OSP, w celu umożliwienia sprzedawcy sprzedaży paliw gazowych lub energii elektrycznej lub świadczenia odbiorcom usługi kompleksowej, lub zobowiązać strony tej umowy do jej zmiany.
6. Uregulowano sposób i odpowiedzialność za prowadzenie badań statystycznych zgodnie z programem badań statystycznych statystyki publicznej, o którym mowa w art. 2 pkt 7 ustawy z dnia 29 czerwca 1995 r. o statystyce publicznej.
7. Dokonano zmian w zakresie przepisów regulujących politykę energetyczną państwa w sposób pozwalający na elastyczne kształtowanie formuły dokumentu, podano także.
Odpowiedzialnym za opracowanie projektu jest minister energii Krzysztof Tchórzewski.
(ISBnews)
Warszawa, 08.11.2017 (ISBnews) - Energa szacuje, że pozytywny efekt planowanych zmian w podatku od nieruchomości dla instalacji OZE wyniesie 16 mln zł w 2018 r., poinformował wiceprezes Jacek Kościelniak.
"Procedowana zmiana ustawa o OZE dot. podatku od nieruchomości jeśli zostanie przyjęta, będzie miała istotny pozytywny wpływ na wyniki segmentu" - powiedział Kościelniak podczas konferencji prasowej.
"Na ten moment szacujemy ten wpływ na ok. 16 mln zł. Mamy nadzieję, że ta nowelizacja jeszcze w tym kwartale zostanie przez Sejm zaakceptowana" - dodał.
Z kolei stwierdzenie nieważności umów na zakup zielonych certyfikatów także będzie miało pozytywny wpływ od 2018 r., ale skala uzależniona jest od rozstrzygnięć sądowych, wskazał także wiceprezes.
W sierpniu br. Energa szacowała pozytywny wpływ nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE) na ok. 150 mln zł w 2018 r.
Grupa Energa jest trzecim największym operatorem systemu dystrybucyjnego w zakresie dostarczanej energii i trzecim największym sprzedawcą energii elektrycznej do odbiorców końcowych. Całkowita zainstalowana moc wytwórcza w elektrowniach grupy wynosiła ok. 1,3 GW na koniec 2016 roku.
(ISBnews)
Warszawa, 27.10.2017 (ISBnews) - Rząd Rzeczypospolitej Polskiej zdecydował się wnieść do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) skargę o stwierdzenie nieważności decyzji o konkluzjach BAT w trybie art. 263 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, podało Ministerstwo Środowiska.
"Po przeanalizowaniu zarówno treści tej decyzji, jak i postępowania przeprowadzonego w celu jej przyjęcia, a także mając na względzie istotne zastrzeżenia, uwagi i propozycje, które były zgłaszane przez Ministerstwo Środowiska w pismach skierowanych do Dyrekcji Generalnej ds. Środowiska Komisji UE, jak również przez członków delegacji reprezentującej Polskę i polski sektor energetyczny w toku prac nad jej kształtem - polski rząd zdecydował się wnieść do TSUE skargę o stwierdzenie nieważności decyzji o konkluzjach BAT" - czytamy w komunikacie.
Polski rząd zarzuca decyzji o konkluzjach BAT ustalenie zbyt surowych i nieadekwatnych poziomów emisji powiązanych z najlepszymi dostępnymi technikami. Ministerstwo Środowiska uważa, że poziomy te zostały ustalone w oparciu o błędne lub niereprezentatywne dane.
"Druga grupa zarzutów odnosi się do całej decyzji. Ministerstwo Środowiska uważa, że po pierwsze został zastosowany niewłaściwy tryb głosowania nad przyjęciem konkluzji BAT. Polska złożyła w terminie (tj. przed 31 marca 2017 r.) wniosek o głosowanie w systemie nicejskim nad opinią dotyczącą konkluzji BAT, nie został on jednak uwzględniony. Głosowanie, które odbyło się 28 kwietnia 2017 r., przeprowadzono w systemie lizbońskim" - czytamy dalej.
Dodatkowo Komisja Europejska wprowadziła istotne poprawki do projektu konkluzji BAT w dniu głosowania, tj. 28 kwietnia br., bez wcześniejszego przeprowadzenia debaty nad tymi zmianami, wskazano.
"W opinii Ministerstwa Środowiska dostosowanie polskich przedsiębiorstw, w krótkim okresie (4 lata), do restrykcyjnych wymogów konkluzji BAT będzie wymagało bardzo wysokich nakładów finansowych" - podsumowano.
17 sierpnia 2017 r. została opublikowana decyzja wykonawcza Komisji Europejskiej ustanawiająca konkluzje dotyczące najlepszych dostępnych technik (BAT) w odniesieniu do dużych obiektów energetycznego spalania zgodnie z dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady 2010/75/UE. Konkluzje BAT określają normy zanieczyszczenia powietrza dla zakładów energetycznych. Wprowadzają one m.in. bardziej restrykcyjne wymogi dla takich zanieczyszczeń, jak: SO2 (dwutlenek siarki), NOx (tlenki azotu) oraz pyłu niż przewiduje to dyrektywa o emisjach przemysłowych (dyrektywa IED). Konkluzje BAT dopuszczalnymi poziomami emisji obejmują także dodatkowe substancje, takie jak Hg (rtęć), HCl (chlorowodór), HF (fluorowodór) i NH3 (amoniak).
(ISBnews)
Warszawa, 27.10.2017 (ISBnews) - Sejm odrzucił w bloku głosowań wniosek o odrzucenie w I czytaniu projektu ustawy o rynku mocy. Oznacza to, że ustawa będzie dalej procedowana w parlamencie.
Za wnioskiem opowiedziało się 163 posłów, 354 było przeciw, a 4 wstrzymało się od głosu.
"Rządowy projekt ustawy o rynku mocy ma na celu wprowadzanie w Polsce dwutowarowego rynku energii elektrycznej. Towarami będą i energia, i gotowość do jej dostarczania. Moce wymagane do pokrycia szczytowego zapotrzebowania odbiorców, powiększonego o wymaganą nadwyżkę mocy w systemie elektroenergetycznym, mają być kontraktowane w aukcjach, w których dostawcy mocy oferowaliby operatorowi systemu przesyłowego tzw. obowiązek mocowy na okres dostaw" - czytamy w sprawozdaniu Sejmu z I czytania projektu.
Pierwsze czytanie projektu ustawy o rynku mocy miało się odbyć w Sejmie w połowie września, jednak resort energii podał, że rozpoczęcie parlamentarnych prac zostało przesunięte ze względu na potrzebę dodatkowych uzgodnień z Komisją Europejską.
W uzasadnieniu do projektu ustawy podkreślono, że w Polsce może w przeciągu dwóch dekad wystąpić znaczący niedobór mocy wytwórczych, wynikający z jednej strony z przewidywanego wzrostu zapotrzebowania szczytowego na moc i energię elektryczną, z drugiej - znacznego zakresu planowanych wycofań jednostek wytwórczych z eksploatacji.
(ISBnews)
Warszawa, 23.10.2017 (ISBnews) - Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt nowelizacji ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz niektórych innych ustaw, dzięki której powołany zostanie Fundusz Niskoemisyjnego Transportu, podano na stronach Rządowego Centrum Legislacji.
Fundusz Niskoemisyjnego Transportu ma być państwowym funduszem celowym, którego dysponentem będzie minister właściwy do spraw energii, czytamy w projekcie ustawy.
Obsługę funduszu ma prowadzić Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przy pomocy powołanego w tym celu zespołu.
"Ponadto projekt istotnie rozszerza katalog działań, na które mogą zostać przeznaczone środki finansowe, uwzględniając działania związane z szeroko rozumianym pojęciem transportu niskoemisyjnego, do którego poza biokomponentami wlicza się przede wszystkim inne paliwa alternatywne, w tym energię elektryczną wykorzystywaną do napędu pojazdów" - czytamy w "Ocenie skutków regulacji".
Oczekiwanym efektem ma być zapewnienie wsparcia także takim paliwom, jak CNG, LNG i wodór.
Przewidywany wpływ na sektor finansów publicznych to 5 295 mln zł na poziomie budżetu państwa i 6,8 mln zł na poziomie innych jednostek w okresie 10 lat od wejścia w życie ustawy, podano także w OSR.
Źródłem finansowania funduszu mają być dotacje z budżetu w wysokości 1,5% planowanych w poprzednim roku budżetowym wpływów z akcyzy od paliw silnikowych, odsetki od wolnych środków funduszu oraz środki przekazywane przez operatora elektroenergetycznego systemu przesyłowego w wysokości 0,1% uzasadnionego zwrotu z kapitału zaangażowanego w wykonywaną działalność gospodarczą przesyłu energii.
W lipcu br. Ministerstwo Energii wskazało, że projekt ustawy tworzący Fundusz Niskoemisyjnego Transportu jest jednym z dokumentów strategicznych w ramach realizacji Programu Rozwoju Elektromobilności.
(ISBnews)
Siedlce, 19.10.2017 (ISBnews) - Rynek mocy jest niezbędny, aby uniknąć kryzysu w dostawach energii w perspektywie kilku lat, uważa prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) Maciej Bando.
"Rynek mocy jest niezbędny. Nie ma w tej chwili innego rozwiązania, które by zapewniłoby nam zdolności wytwórcze" - powiedział Bando podczas panelu na Ogólnopolskim Szczycie Gospodarczym w Siedlcach.
Jego zdaniem, rozmawiać można o szczegółach ustawy, jednak samo jej uchwalenie nie powinno podlegać dyskusji.
"Jeśli mówi to regulator, to oznacza, że istnieje poważne niebezpieczeństwo ogromnego kryzysu w dostawach energii na początku lat dwudziestych" - powiedział prezes URE.
Pierwsze czytanie projektu ustawy o rynku mocy w Sejmie zaplanowany na przyszły tydzień. Jednocześnie - jak podkreślał dziś minister energii Krzysztof Tchórzewski - wciąż trwają rozmowy z Komisją Europejską.
Pierwsze czytanie projektu ustawy o rynku mocy miało się odbyć w Sejmie w połowie września, jednak resort energii podał, że rozpoczęcie parlamentarnych prac zostało przesunięte ze względu na potrzebę dodatkowych uzgodnień z Komisją Europejską.
W uzasadnieniu do projektu ustawy podkreślono, że w Polsce może w przeciągu dwóch dekad wystąpić znaczący niedobór mocy wytwórczych, wynikający z jednej strony z przewidywanego wzrostu zapotrzebowania szczytowego na moc i energię elektryczną, z drugiej - znacznego zakresu planowanych wycofań jednostek wytwórczych z eksploatacji.
(ISBnews)