Warszawa, 09.12.2022 (ISBnews) - Koszt przyszłorocznych dopłat do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich to 1,12 mld zł, wynika z oceny skutków regulacji (OSR) do projektu nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich. Dodatkowo dopłatami mają zostać objęte uprawy słonecznika, facelii, lnu, konopi oraz gryki.
"Zmiany zaproponowane w ustawie są odpowiedzią na wnioski zgłaszane do ministra rolnictwa i rozwoju wsi w związku z rosnącą popularnością upraw słonecznika, facelii, lnu, konopi włóknistych oraz gryki, które są ważnym elementem w działalności rolniczej" - czytamy w OSR.
Obecnie stosowane są z budżetu państwa dopłaty do składek producentów rolnych z tytułu zawarcia umów ubezpieczenia od wystąpienia następujących zdarzeń losowych dla produkcji roślinnej (tj. upraw - zbóż, kukurydzy, rzepaku, rzepiku, chmielu, tytoniu, warzyw gruntowych, drzew i krzewów owocowych, truskawek, ziemniaków, buraków cukrowych lub roślin strączkowych) od: huraganu, powodzi, deszczu nawalnego, gradu, pioruna, obsunięcia się ziemi, lawiny, suszy, ujemnych skutków przezimowania lub przymrozków wiosennych.
Zgodnie z proponowanymi przepisami, minister właściwy do spraw rolnictwa zawiera z zakładami ubezpieczeń - które przedstawią ofertę wraz z ogólnymi warunkami i taryfą składek ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich - umowy w sprawie dopłat, określające kwoty dotacji na dopłaty do składek ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich na dany rok w ramach środków przewidzianych na ten cel w ustawie budżetowej.
Środki na dopłaty do składek ubezpieczeń zostaną przekazane do wysokościach ustalonych w tych umowach, co oznacza, iż po wyczerpaniu limitu na dopłaty do składek, nie mogą być zawierane umowy ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich z producentami rolnymi z dopłatami do składek.
W projekcie ustawy budżetowej na 2023 r. na ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich została zaplanowana łączna kwota 1.120.504 tys. zł.
Z kwoty zaplanowanej w budżecie państwa na 2022 rok w wysokości 1.563.057 tys. zł, w 3 kwartałach 2022 r. na ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich z dopłatą z budżetu państwa została wykorzystana kwota 390.221,6 tys. zł, tj. ok. 25%.
W związku z powyższym przewiduje się, że kwota zaplanowana w budżecie państwa na 2023 rok będzie wystarczająca na pokrycie zobowiązań wynikających z rozszerzenia katalogu upraw dotowanych, podano także.
Według szacunków, w 2023 r. kwota dopłat z budżetu państwa do składek producentów rolnych z tytułu zawarcia umów ubezpieczenia do upraw słonecznika, facelii, lnu i konopi wyniesie ok. 14,6 mln zł przy ubezpieczeniu powierzchni ok. 53,6 tys. ha.
(ISBnews)
Warszawa, 05.12.2022 (ISBnews) - Minister finansów Magdalena Rzeczkowska podpisała rozporządzenie przedłużające utrzymanie "zerowej" stawki VAT na żywność, podał resort. Rozporządzenie przewiduje także przedłużenie preferencji w VAT dla darowizn na rzecz Ukrainy oraz obniżenie stawki VAT na niektóre produkty nawozowe.
"Wydłużamy stosowanie zerowej stawki VAT na żywność. Tak jak obecnie, stawką tą objęte pozostaną podstawowe produkty spożywcze, takie jak owoce, warzywa, mięso, nabiał czy produkty ze zbóż. Równocześnie skupiamy nasze działania na cenie energii i jej nośników oraz cenie gazu. Cały czas monitorujemy sytuację i reagujemy na szoki zewnętrzne" - powiedziała Rzeczkowska, cytowana w komunikacie.
Rozporządzenie przewiduje ponadto:
* utrzymanie do końca czerwca 2023 r. stawki VAT 0% na darowizny na rzecz Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, podmiotów leczniczych, jednostek samorządu terytorialnego – przekazywanych na cele związane z pomocą ofiarom skutków działań wojennych w Ukrainie;
* obniżenie do 8%, na 2 lata, stawki produktów nawozowych, które przed wprowadzeniem tarczy antyinflacyjnej były opodatkowane według tej stawki, wskazano w informacji.
Resort przypomina, że tarcza antyinflacyjna w obecnej postaci obowiązuje do końca 2022 r. Oznacza to obniżenie stawek VAT na podstawowe produkty żywnościowe, energię elektryczną i cieplną, gaz ziemny, niektóre paliwa silnikowe oraz nawozy i środki wykorzystywane w produkcji rolnej.
W ramach tarczy antyinflacyjnej do końca roku obowiązuje również obniżka akcyzy na prąd, zwolnienie z akcyzy energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, obniżka stawek akcyzy na niektóre paliwa silnikowe oraz wyłączenie z opodatkowania podatkiem handlowym sprzedaży niektórych paliw. Niższa akcyza obowiązuje również na lekki olej opałowy.
Jak podano, w ocenie skutków regulacji (OSR) do projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie towarów i usług, dla których obniża się stawkę podatku od towarów i usług, oraz warunków stosowania stawek obniżonych, obniżenie stawki VAT na produkty żywnościowe to łączny koszt dla budżetu państwa na poziomie 9,4 mld zł rocznie w warunkach 2023 r.
Wcześniej premier Mateusz Morawiecki zapowiadał przedłużenie zerowej stawki VAT na produkty żywnościowe "co najmniej" przez I poł. 2023 r.
(ISBnews)
Warszawa, 02.12.2022 (ISBnews) - Sejm odrzucił większość poprawek Senatu do ustawy okołobudżetowej na rok 2023 i przywrócił przepisy umożliwiające premierowi samodzielne blokowanie środków w budżecie na obsługę długu publicznego oraz przekazanie papierów skarbowych o wartości do 20 mld zł na Fundusz Reprywatyzacji.
Przyjęte poprawki mają charakter legislacyjny i doprecyzowujący.
Sejm przywrócił przepisy zakładające, że źródłem przychodu Funduszu Solidarnościowego w roku 2023 może być wpłata z budżetu państwa. Również postawa naliczania kwoty bazowej dla nauczycieli, sędziów i prokuratorów pozostanie na poziomie z 2019 roku (Senat chciał, by był to poziom z 2021 r.).
Ustawa okołobudżetowa zakłada m.in. zamrożenie w 2023 r. wysokości zakładowego funduszu świadczeń socjalnych w sferze budżetowej na poziomie z 2022 r. (czyli podstawę naliczania ma stanowić 2019 r.) Ustala też podstawę wynagrodzenia zasadniczego sędziów w wysokości 5 444,42 zł, która gwarantuje im wzrost tego świadczenia o 7,8%.
Ustawa umożliwia ponadto przekazanie przez ministra finansów papierów skarbowych uczelniom publicznym na program "Inicjatywa doskonałości - uczelnia badawcza" (0,5 mld zł) i wsparcie potencjału uczelni (0,5 mld zł).
Jak wynika z oceny skutków regulacji (OSR), rozwiązania ustawy okołobudżetowej mają dać wpływy do budżetu na poziomie ok. 1 mld zł w 2023 r.
(ISBnews)
Warszawa, 30.11.2022 (ISBnews) - Obniżenie stawki VAT na produkty żywnościowe to łączny koszt dla budżetu państwa na poziomie 9,4 mld zł rocznie w warunkach 2023 r., wynika z oceny skutków regulacji (OSR) do projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie towarów i usług, dla których obniża się stawkę podatku od towarów i usług, oraz warunków stosowania stawek obniżonych.
Projekt dostępny na stronach Rządowego Centrum Legislacji (RCL) trafił właśnie do uzgodnień. Wczoraj premier Mateusz Morawiecki zapowiadał przedłużenie zerowej stawki VAT na produkty żywnościowe "co najmniej" przez I poł. 2023 r.
Stosowanie obniżonej stawki VAT to koszt dla budżetu państwa 8,74 mld zł w 2023 r.
"Skutek obniżenia stawki VAT z 5% do 0% dla żywności został oszacowany na około 9,4 mld zł rocznie w warunkach 2023 r. Z uwagi na przesunięcie o jeden miesiąc wpływów z VAT, skutek na 2023 r. przedstawiono za 11 miesięcy" - wyjaśniono w OSR.
Projekt zakłada także przedłużenie do 30 czerwca 2023 r. obowiązywania stawki 0% dla nieodpłatnych dostaw towarów lub usług, dokonywanych na rzecz na rzecz pomocy humanitarnej dla Ukrainy. Nie jest jednak możliwe oszacowanie tego wpływu z uwagi na trudną do przewidzenia skalę potencjalnych darowizn, tj. skłonność podatników do przekazywania darowizn wskazanych w rozporządzeniu.
Czasowe (tj. w latach 2023-2024) obniżenie stawki VAT z 23% do 8% dla dostaw środków poprawiających właściwości gleby, stymulatorów wzrostu, podłoży do upraw polepszaczy gleby środków wapnujących, biostymulatorów, nawozowych produktów mikrobiologicznych będzie skutkowało obniżeniem wpływów budżetowych z tytułu podatku VAT w 2023 r. w wysokości ok. 158 mln zł, w 2024 r. w wysokości ok. 173 mln zł oraz w 2025 r. o ok. 14 mln zł. Szacując skutki uwzględniono przesunięcie wpływów z VAT do budżetu państwa o jeden miesiąc.
(ISBnews)
Warszawa, 30.11.2022 (ISBnews) - Senat wprowadził poprawki do ustawy okołobudżetowej na rok 2023, które zakładają m.in. wykreślenie przepisów umożliwiających premierowi samodzielne blokowanie środków w budżecie na obsługę długu publicznego, odstąpienie od przekazania papierów skarbowych o wartości do 20 mld zł na Fundusz Reprywatyzacji oraz wykreślenie przepisu wskazującego, że źródłem przychodu Funduszu Solidarnościowego w roku 2023 może być również wpłata z budżetu państwa.
Za przyjęciem ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023 wraz z poprawkami głosowało 93 senatorów, 1 był przeciwny i 1 wstrzymał się od głosu.
Jedna z przyjętych przez Senat poprawek zakłada usunięcie przepisu umożliwiającego premierowi samodzielne (bez zgody komisji sejmowej) blokowanie środków w zakresie całego budżetu państwa na obsługę długu publicznego poprzez wskazanie części budżetu i łącznej kwotę wydatków, która podlega blokowaniu. Inna wykreśla upoważnienie dla ministra właściwego do spraw budżetu do przekazania w 2023 r. Funduszowi Reprywatyzacji skarbowych papierów wartościowych o wartości do 20 mld zł.
Senat usunął też przepis, zgodnie z którym źródłem przychodu Funduszu Solidarnościowego w roku 2023 mogła być również wpłata z budżetu państwa przekazana przez ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego.
Wprowadzone przez Senat zmiany dotyczą także zmiany kwoty bazowej do wyliczania świadczeń dla nauczycieli, sędziów i prokuratorów; podstawę jej naliczania mają stanowić świadczenia z roku 2021, a nie - jak chciał Sejm - z roku 2019. Tym samym Senat chce także zwiększenia świadczeń i wydatków na doskonalenie nauczycieli, wyliczanych w oparciu o kwotę bazową.
Usunięto natomiast przepisy, dotyczące podwyższenia od marca 2023 r. kwot bazowych w ustawie budżetowej dla żołnierzy zawodowych, funkcjonariuszy oraz funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej.
Senat dookreślił także zasady zawierania i realizacji umów na działania dofinansowywane z Funduszu Wsparcia Jednostek Samorządu terytorialnego. Wskazał też jednoznacznie, że w roku 2023 zmniejszona kwota części równoważącej subwencji ogólnej dla powiatów jest pokrywana z budżetu państwa.
Ustawa okołobudżetowa w wersji przyjętej przez Sejm m.in. zamrożenie w 2023 r. wysokości zakładowego funduszu świadczeń socjalnych w sferze budżetowej na poziomie z 2022 r. (czyli podstawę naliczania ma stanowić 2019 r.) Ustala też podstawę wynagrodzenia zasadniczego sędziów w wysokości 5 444,42 zł, która gwarantuje im wzrost tego świadczenia o 7,8%.
Ustawa umożliwia ponadto przekazanie przez ministra finansów papierów skarbowych uczelniom publicznym na program "Inicjatywa doskonałości - uczelnia badawcza" (0,5 mld zł) i wsparcie potencjału uczelni (0,5 mld zł).
(ISBnews)
Warszawa, 29.11.2022 (ISBnews) - Rząd chce utrzymania zerowego VAT-u na żywność przez co najmniej I połowę przyszłego roku, zapowiedział premier Mateusz Morawiecki. Koszt tego rozwiązania to ok. 8 mld zł.
"Kontynuujemy te tarczę w takim kształcie, w jakim była do tej pory, przynajmniej przez pierwsze dwa kwartały, przez pierwsze półrocze przyszłego roku. Na razie na takim etapie zakładamy działanie tej tarczy" - powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.
"To ogromny wysiłek budżetowy, około 8 mld zł, a licząc dynamicznie może nawet ponad 8 mld zł. Ten koszt będzie musiał ponieść budżet państwa polskiego, po to, aby łagodzić ceny produktów dla Polaków" - dodał.
Tarcza antyinflacyjna w obecnej formie obowiązuje do 31 grudnia 2022 r.
Minister finansów Magdalena Rzeczkowska zapowiedziała, że rozporządzenie dotyczące przedłużenia obowiązywania stawki 0% VAT na żywność ukaże się do końca tego tygodnia.
(ISBnews)
Warszawa, 28.11.2022 (ISBnews) - Polska powinna otrzymać środki z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) w roku przyszłym lub kolejnym, wynika z wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego. W jego ocenie, nie ma w tej kwestii "jakichś poważnych zagrożeń".
Obecnie uzgodnienia z Komisją Europejską dotyczą - jak poinformował premier - kwestii technicznych, w tym ustawy likwidującej tzw. zasadę 10 H.
"Ja jestem dobrej myśli, niech najlepszym dowodem będzie to, że my już ruszyliśmy z programami i projektami związanymi z KPO NextGeneration EU i już te projekty się toczą. […] Od roku prefinansujemy te projekty bez większego problemu zresztą z Polskiego Funduszu Rozwoju i tak będzie w najbliższych kilku kwartałach, latach. A myślę, ze w przyszłym roku, jak nie, to w kolejnym KPO do Polski popłynie. Nie widzę tutaj jakichś poważnych zagrożeń" - powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.
Doprecyzował, że "wniosek jest przygotowywany".
"On się wiąże zarówno z doprecyzowaniem pewnych zmian we wskaźnikach, o których rozmawialiśmy z KE. Wśród nich głównym jest tzw. ustawa o 10 H" - dodał.
Poinformował, że odległość, w jakiej będą mogły w przyszłości powstawać nowe elektrownie wiatrowe zostanie określona w najbliższych tygodniach.
Projekt nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, który zakłada likwidację tzw. zasady 10 H (zakazu lokowania elektrowni w promieniu wyznaczonym przez odległość równą dziesięciokrotności całkowitej wysokości projektowanej elektrowni wiatrowej do zabudowy mieszkaniowej) został przyjęty przez rząd w lipcu br.
(ISBnews)
Warszawa, 25.11.2022 (ISBnews) - Rząd planuje przyjęcie uchwały w sprawie ustanowienia programu wieloletniego "Modernizacja Krajowej Administracji Skarbowej w latach 2023-2025", wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Budżet programu ma wynieść 3 mld zł.
Przyjęcie uchwały planowane jest w IV kw.
"Program modernizacji Krajowej Administracji Skarbowej w latach 2023-2025 ukierunkowany jest na zminimalizowanie, a tam gdzie to możliwe - wyeliminowanie, oraz zapobieganie negatywnym czynnikom oddziałującym na system poboru podatków i ceł w Polsce przez Krajową Administrację Skarbową" - czytamy w wykazie.
Program modernizacji Krajowej Administracji Skarbowej w latach 2023-2025 stanowić będzie:
- narzędzie służące realizacji działań i celów określonych w zarządzeniu ministra finansów, funduszy i polityki regionalnej z dnia 23 grudnia 2020 r. w sprawie określenia Kierunków działania i rozwoju Krajowej Administracji Skarbowej na lata 2021-2024 oraz
- element średnio i długofalowej polityki gospodarczej państwa, w ramach realizacji celu "Skuteczne państwo i instytucje służące wzrostowi oraz włączeniu społecznemu i gospodarczemu", w obszarze finansów publicznych
Program ma stanowić wsparcie dla wszystkich obszarów stanowiących kierunki działania i rozwoju KAS, to jest:
- zapewnienie stabilnych finansów publicznych;
- klientocentryczność;
- wspieranie rozwoju krajowego systemu finansowego;
- wzmocnienie zdolności organizacji do skutecznej realizacji zadań.
(ISBnews)
Warszawa, 24.11.2022 (ISBnews) - Prezydent podpisał nowelizację ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, która zakłada waloryzację rent i emerytur wskaźnikiem 113,8% w 2023 r. z minimalnym świadczeniem gwarantowanym na poziomie 250 zł, podała Kancelaria Prezydenta.
"W ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w 2023 r., analogicznie jak w roku 2022 r. modyfikuje się obowiązujące zasady waloryzacji, poprzez:
- podwyższenie najniższych świadczeń odpowiednio do:
1588,44 zł w przypadku najniższej emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renty rodzinnej i renty socjalnej,
1191,33 zł w przypadku najniższej renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy;
- zastosowanie ustawowego wskaźnika waloryzacji (ustalanego na podstawie art. 89 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych) przy zapewnieniu minimalnej gwarantowanej podwyżki świadczenia na poziomie 250 zł" - czytamy w komunikacie.
Ustawa przewiduje, że w 2023 r. waloryzacja nastąpi od dnia 1 marca 2023 r. i polegać będzie na podwyższeniu kwoty świadczenia, w wysokości przysługującej w dniu 28 lutego 2023 r., wskaźnikiem waloryzacji ustalonym zgodnie z art. 89 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, z zastrzeżeniem gwarantowanej ustawą kwoty podwyżki, podano także.
W przypadku świadczenia niższego od kwoty najniższego świadczenia, do którego nie ma zastosowania gwarancja wysokości najniższego świadczenia, o której mowa w art. 85 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, waloryzacja będzie polegała na podwyższeniu kwoty świadczenia w wysokości przysługującej w dniu 28 lutego 2023 r. wskaźnikiem waloryzacji ustalonym zgodnie z art. 89 tej ustawy.
W przypadku renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy i renty inwalidzkiej III grupy kwota gwarantowana podwyżki wyniesie nie mniej niż 187,50 zł. W przypadku emerytury częściowej kwota gwarantowana podwyżki wyniesie nie mniej niż 125 zł.
W przypadku emerytur rolniczych art. 8 ustawy przewiduje, że w 2023 r. emerytura podstawowa, stanowiąca podstawę obliczania emerytur i rent z ubezpieczenia społecznego rolników, będzie podlegała podwyższeniu przy zastosowaniu ustawowego wskaźnika waloryzacji. W przypadku emerytur rolniczych w 2023 r. kwota podwyżki świadczenia nie będzie niższa niż 250 zł.
Ustawa wchodzi w życie co do zasady z dniem 1 marca 2023 r., z wyjątkiem przepisów, które wchodzą w życie w innym terminie.
(ISBnews)
Warszawa, 24.11.2022 (ISBnews) - Wypłata 15.emerytury byłaby zbyt dużym obciążeniem dla budżetu państwa, wynika z wypowiedzi wiceministra finansów Artura Sobonia.
Soboń odnosząc się w radiu Zet do stwierdzenia, że budżet nie wytrzymałby wypłaty 15.emerytury, powiedział: "tak".
W końcu sierpnia prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że jeżeli potrzebna będzie 15. emerytura, trzeba będzie rozważyć jej wprowadzenie. W ubiegłym tygodniu media podawały, że w 2023 r. będzie wypłacona 15. emerytura. Informacje te zdementował sekretarz PiS Krzysztof Sobolewski.
(ISBnews)
Warszawa, 23.11.2022 (ISBnews) - Warszawa, 23.11.2022 (ISBnews) - Podwyżka płacy minimalnej pociąga za sobą również podwyżkę szeregu innych świadczeń pracowniczych, obliczanych na jej podstawie; jest elementem systemu naczyń połączonych i wywołuje efekt domina, co z kolei wpływa na inflację, dlatego płaca minimalna powinna "podążać za inflacją w odpowiedniej proporcji" i z uwzględnieniem sytuacji gospodarczej, ocenia w rozmowie z ISBnews prezes Związku Pracodawców Business Centre Club (BCC) i przewodniczący Rady Dialogu Społecznego (RDS) Łukasz Bernatowicz.
W jego ocenie, proponowana przez rząd przyszłoroczna waloryzacja płacy minimalnej jest zbyt wysoka.
"Nikt nie twierdzi, że jej nie trzeba podwyższać, bo oczywiście, przy takiej inflacji, ta płaca musi podążać w ślad za nią w odpowiedniej proporcji, ale w tym roku rzeczywiście rozbito bank, ta podwyżka jest zbyt wysoka, biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą" - powiedział Bernatowicz w rozmowie z ISBnews.
Rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2023 r., przyjęte we wrześniu przez rząd zakłada wzrost pensji minimalnej do 3,49 tys. zł brutto od 1 stycznia 2023 r. i do 3,6 tys. zł brutto od 1 lipca 2023r., Stawka godzinowa ma wynieść odpowiednio 22,8 zł brutto i 23,5 zł brutto.
"My apelowaliśmy o to, by dopasować tę waloryzację płacy minimalnej czy ustanowienie płacy minimalnej na takim poziomie, na jaki nas mówiąc wprost stać. Natomiast jest ona bardziej dopasowana do kalendarza wyborczego niż do realiów gospodarczych" - podkreślił Bernatowicz.
Zwrócił też uwagę, że płaca minimalna ciągnie za sobą również podwyżkę świadczeń, opartych o pensję minimalną.
"Jest to naczyń połączonych i osiąga się w ten sposób efekt domina, co oczywiście wpływa na inflację. A walka z nią jest o tyle nieskuteczna, o ile się w sposób nieuzasadniony podwyższa tę płacę minimalną" - podsumował.
W oparciu o płacę minimalną ustalany jest m.in. dodatek za pracę w godzinach nocnych – (20% stawki godzinowej wynikającej z minimalnej płacy), wynagrodzenie za przestój i czas gotowości do pracy, minimalna podstawa zasiłku chorobowego, płaca dla stażysty i praktykanta, odprawa z tytułu zwolnień grupowych.
Elżbieta Dominik
(ISBnews)
Warszawa, 22.11.2022 (ISBnews) - Rząd wkrótce ma pokazać zmiany w tarczy antyinflacyjnej i plan oszczędności. Przeprowadzenie cięć w budżecie może się jednak okazać bardzo trudne, bo przeszło 75% wydatków ma sztywny charakter, czyli wynika z konkretnych zapisów w ustawach, podał Business Insider Polska, powołując się na publikację Michała Ostrowskiego z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Ostrowski w publikacji "Problem wydatków sztywnych w budżecie państwa oraz zmieniającym się środowisku polskich finansów publicznych" zwraca uwagę, jak bardzo wzrósł udział wydatków sztywnych na przestrzeni ostatnich lat. Z jego opracowania wynika, że jeszcze w 1999 r. stanowiły mniej niż połowę wszystkich nakładów finansowych kasy państwa. Natomiast w ostatnich latach wyraźnie przekraczały 75%. Tak więc pole do szybkiego manewru dla rządzących i możliwość przeprowadzenia cięć dotyczy obecnie mniej niż jednej czwartej wydatków, stwierdził portal.
"Wiele kluczowych wydatków sektora finansów publicznych jest dodatkowo indeksowanych. Ze względu na wysoką inflacją przyszłoroczna waloryzacja rent i emerytur ma kosztować blisko 42 mld zł. Wydatki na służbę zdrowia i armię są z kolei powiązane z wartością PKB, i mają istotnie rosnąć w kolejnych latach" - czytamy w artykule.
"Wiadomo też, że rząd nie zdecyduje się ruszyć jednej z największych pozycji w kasie państwa, czyli świadczenia 500+, z którego do rodzin z dziećmi płynie obecnie ok. 40 mld zł rocznie. Przeciwnie, w obozie władzy jest grupa polityków, która uważa, że świadczenie powinno zostać zwaloryzowane" - podkreślono także.
Tradycyjnie więc należy się spodziewać, że rządowe oszczędności i cięcia uderzą przede wszystkim w wydatki inwestycyjne, stwierdził Business Insider.
"Dysponenci publicznych pieniędzy muszą się też liczyć z tym, że resort finansów w najbliższych miesiącach będzie blokował wszelkie projekty prowadzące do wzrostu wydatku albo skutkujące ubytkiem dochodu. Z tego najpewniej będą jednak wyłączone działania chroniące gospodarstwa domowe czy firmy przed skutkami kryzysu energetycznego" - czytamy w portalu.
"Większą przestrzeń do działania politycy mają, jeśli chodzi o pozabudżetowe fundusze. Po wybuchu pandemii najwięcej wydatków wypchnięto do Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Zarządza nim BGK, ale decyzje, na co przeznaczyć pieniądze, podejmuje premier. Szef rządu plan finansowy funduszy może, kiedy chce zmienić i dzieje się to nawet kilka razy w roku. Wydatków funduszu nie widać w oficjalnych statystykach budżetu państwa, a dopiero w danych o deficycie całego sektora rządowego i samorządowego. Tymczasem fundusz ma zwiększyć w przyszłym roku swoje zadłużenie o ponad 23 mld zł do 184,3 mld zł" - napisano dalej.
Podobnie będzie z kolejną dużą pozycją wydatkową dotyczącą armii, czyli Funduszem Modernizacji Sił Zbrojnych (FMSZ). Fundusz, który pokryje wzmocnienie naszej armii, na koniec tego roku ma mieć zadłużenie na poziomie 15,2 mld zł, a już na koniec przyszłego roku ma ono urosnąć do niemal 55 mld zł, wskazano.
"Dzięki pozabudżetowemu finansowaniu różnych zadań państwa rządzący zmniejszają sobie presję na wzrost sztywnych wydatków, który i tak jest bardzo wysoki" - podsumowano.
Rząd wciąż nie ujawnił, jaka będzie skala przyszłorocznych oszczędności i gdzie zostaną znalezione.
Na razie Ministerstwo Finansów musi przygotować modyfikację tarczy, bo Komisja Europejska kwestionuje wydłużanie jej głównej części. Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin poinformował w niedzielę, że rząd będzie musiał przywrócić wyższe stawki VAT nie tylko w przypadku energii elektrycznej, ale także paliw i nawozów, może za to utrzymać zerowy VAT na żywność, przypomniał portal.
"Wciąż nie wiadomo czy obóz władzy zdecyduje się wykorzystać zmiany w tarczy, która ma zostać zastąpiona innymi mechanizmami osłonowymi, do poszukania oszczędności. W projekcie budżetu na 2023 r. nie założono, że tarcza zostanie przedłużona, a jej całoroczny koszt - według szacunków analityków Narodowego Banku Polskiego - to ponad 34 mld zł" - czytamy w artykule.
"Trudno też mówić o oszczędnościach w 2023 r., gdy czołowi politycy PiS z prezesem tej partii Jarosławem Kaczyński na czele, zapowiadają, że wypłacona zostanie 14. emerytura i może ona się pojawić w przepisach na stałe. To zaś byłby kolejny sztywny wydatek kosztujący sektor finansów przeszło 11 mld zł rocznie" - podkreśla Business Insider.
Do tego kosztowne będą też działania związane z zamrożeniem cen gazu w przyszłym roku. "Dziennik Gazeta Prawna" informuje, że może to pochłonąć od 20 do 40 mld zł, dodano.
"W 2023 r. wydatków, zamiast ubywać, będzie raczej przybywało i to takich, na które nie zarezerwowano pieniędzy w budżecie. Co może oznaczać, że ich finansowanie będzie przesunięte do pozabudżetowych funduszy albo przynajmniej w części trzeba będzie pogodzić się ze wzrostem przyszłorocznego deficytu" - stwierdzono także w artykule.
(ISBnews)
Warszawa, 22.11.2022 (ISBnews) - Podnoszenie danin publicznych w poszukiwaniu środków budżetowych nie jest dobrym rozwiązaniem, raczej warto szukać oszczędności w "nierealistycznych inwestycjach", na które kierowane są ogromne środki, jak chociażby budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), "Izery" - która okazuje się chińskim projektem, czy też uważniej "przyjrzeć się transferom socjalnym" i rozważyć np. wprowadzenie kryteriów dochodowych dla 500+ czy dodatkowe emerytury, ocenił w rozmowie z ISBnews prezes Związku Pracodawców Business Centre Club (BCC) i przewodniczący Rady Dialogu Społecznego (RDS) Łukasz Bernatowicz.
"Podnoszenie danin publicznych w jakiejkolwiek formie nie jest dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza, że one były w ostatnim czasie bardzo mocno zmienione tzw. Polskim Ładem, który wprowadził dodatkowe podatki i dodatkowy bałagan w systemie. Myślę, że można znaleźć całkiem sporo oszczędności w nieracjonalnych wydatkach budżetowych, które należy ograniczyć i znajdą się naprawdę duże oszczędności" - powiedział Bernatowicz w rozmowie z ISBnews.
"Należy je wstrzymać do czasu, aż gospodarka będzie w lepszej kondycji i do czasu aż będzie nas stać na tego typu inwestycje, a obecnie po prostu trzeba ciąć wydatki budżetowe, bo budżet państwa nie jest w najlepszej kondycji" - dodał.
Jego zdaniem, "trzeba byłoby się też przyjrzeć" na ile jest zasadne przekazywanie dotacji różnym fundacjom i stowarzyszeniom, które korzystają ze środków budżetowych.
"Niestety, trzeba się też przyjrzeć transferom socjalnym, które są rozbudowane ponad miarę i raz - że drenują budżet, a dwa - że mocno wzmacniają inflację" - podkreślił.
Doprecyzował, że możliwe byłoby wprowadzenie np. kryteriów dochodowych.
"Jeśli chodzi o wydatki socjalne, to można wprowadzić kryteria dochodowe na 500+ czy emerytury. Natomiast ewidentnie skończyły się czasy, w których można było rozdawać pieniądze bez skutków dla kondycji budżetowej i inflacji" - podsumował.
Elżbieta Dominik
(ISBnews)
Warszawa, 22.11.2022 (ISBnews) - Objęcie podatkiem od nadmiarowych zysków spółek energetycznych, które osiągają zysk dlatego, że obywatele i firmy płacą wyższe rachunki za energię jest dobrym rozwiązaniem, natomiast nałożenie go na wszystkie firmy osiągające wyższe zyski byłoby nie do przyjęcia, ocenia w rozmowie z ISBnews prezes Związku Pracodawców Business Centre Club (BCC) i przewodniczący Rady Dialogu Społecznego (RDS) Łukasz Bernatowicz.
W jego ocenie, najbardziej korzystnym dla gospodarki rozwiązaniem w tym zakresie jest rozwiązanie proponowane przez Komisję Europejską.
"Generalnie pozytywnie do tego podchodzimy, jeżeli byłoby to stosowane tak, jak zaproponowano na poziomie unijnym, bo nie o to chodzi żeby [podatek ten] płacił każdy, kto był na tyle skuteczny że wypracował zysk w ubiegłym roku czy w tym roku" - powiedział Bernatowicz w rozmowie z ISBnews.
"Dopóki są to firmy energetyczne […] szeroko pojęte, które rzeczywiście osiągają zysk - dlatego, że my jako obywatele czy jako przedsiębiorcy płacimy wyższe podatki za energię - to rzeczywiście to jest dobre rozwiązanie. Natomiast jeżeli miałoby to dotyczyć - tak, jak pierwotnie to anonsowano - wszystkich firm w Polsce, które osiągnęły nadmierny zysk, […] to było nie do przyjęcia, bo jeżeli ktoś produkował przykładowo meble, to nie było żadnego powodu, żeby go obkładać windfall taxem" - doprecyzował.
Przypomniał, że podatek od nadmiarowych zysków, obejmujący właśnie firmy energetyczne został wprowadzony w Wielkiej Brytanii.
"W Wielkiej Brytanii ten podatek został wprowadzony i został ograniczony do firm produkujących energię i zarabiających na tym ponadprzeciętnie. Myślę że stamtąd można czerpać wzorce i też bym nie deprecjonował pomysłów Komisji Europejskiej, bo one wcale nie były złe" - podkreślił Bernatowicz.
W maju Wielka Brytania wprowadziła podatek od nadmiarowych zysków, pobierany na poziomie 25% od nadmiarowych zysków spółek energetycznych. Początkowo miał on być pobierany do roku 2025. Natomiast w ubiegłym tygodniu kanclerz Jeremy Hunt zapowiedział, że od stycznia 2023 r. wzrośnie do 35% i będzie pobierany do marca 2028 r. Jednocześnie od 1 stycznia ma zostać wprowadzona nowa tymczasową opłata na poziomie 45% nadzwyczajnych zysków od wytwórców niskoemisyjnej energii elektrycznej (wyłączeni z niego zostaną wytwórcy, którzy zawarli z brytyjskim rządem kontrakty różnic kursowych (CfD)
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, działające w Wielkiej Brytanii firmy naftowe i gazowe podlegają co do zasady opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób prawnych w wysokości 30% oraz podatkiem uzupełniającym w wysokości 10%. Mogą jednak obniżyć kwotę płaconych podatków, uwzględniając straty lub wydatki np. na likwidację platform wiertniczych na Morzu Północnym.
Podatek od nadzwyczajnych zysków, wprowadziły m.in. Włochy (opodatkowując dodatkowe zyski spółek energetycznych - początkowo 10%, a obecnie - 25%, jeśli są one o co najmniej 10% wyższe niż w tym samym okresie poprzedniego roku i wynoszą ponad 5 mln euro) i Węgry (dodatkowy podatek będzie pobierany w 2022 r i 2023 r. od dodatkowych zysków spółek energetycznych i banków)
W połowie września Komisja Europejska zaproponowała nałożenie na przedsiębiorstwa z sektora ropy naftowej, gazu i sektora rafineryjnego opłaty solidarnościowej, pobieranej przez państwa Unii w przypadku, gdy zysk tych przedsiębiorstw w roku 2022 przekroczy 20% średniej z ostatnich trzech lat. Opłata ma wynosić co najmniej 33%.
Z kolei pod koniec września wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin poinformował o planach wprowadzenia 50% podatku od nadmiarowych zysków, który miał dać budżetowi państwa ponad 13 mld zł. Jednak ostatecznie od tego pomysłu odstąpiono.
Wprowadzono natomiast - wraz z ustawą o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku - limit przychodów dla sektora elektroenergetycznego. Kwoty powyżej tego limitu mają trafić do Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny i następnie na finansowanie instrumentów wsparcia dla m.in. odbiorców wrażliwych, samorządowych oraz małych i średnich firm.
Elżbieta Dominik
(ISBnews)
Warszawa, 23.11.2022 (ISBnews) - Podwyżka płacy minimalnej pociąga za sobą również podwyżkę szeregu innych świadczeń pracowniczych, obliczanych na jej podstawie; jest elementem systemu naczyń połączonych i wywołuje efekt domina, co z kolei wpływa na inflację, dlatego płaca minimalna powinna "podążać za inflacją w odpowiedniej proporcji" i z uwzględnieniem sytuacji gospodarczej, ocenia w rozmowie z ISBnews prezes Związku Pracodawców Business Centre Club (BCC) i przewodniczący Rady Dialogu Społecznego (RDS) Łukasz Bernatowicz.
W jego ocenie, proponowana przez rząd przyszłoroczna waloryzacja płacy minimalnej jest zbyt wysoka.
"Nikt nie twierdzi, że jej nie trzeba podwyższać, bo oczywiście, przy takiej inflacji, ta płaca musi podążać w ślad za nią w odpowiedniej proporcji, ale w tym roku rzeczywiście rozbito bank, ta podwyżka jest zbyt wysoka, biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą" - powiedział Bernatowicz w rozmowie z ISBnews.
Rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2023 r., przyjęte we wrześniu przez rząd zakłada wzrost pensji minimalnej do 3,49 tys. zł brutto od 1 stycznia 2023 r. i do 3,6 tys. zł brutto od 1 lipca 2023r., Stawka godzinowa ma wynieść odpowiednio 22,8 zł brutto i 23,5 zł brutto.
"My apelowaliśmy o to, by dopasować tę waloryzację płacy minimalnej czy ustanowienie płacy minimalnej na takim poziomie, na jaki nas mówiąc wprost stać. Natomiast jest ona bardziej dopasowana do kalendarza wyborczego niż do realiów gospodarczych" - podkreślił Bernatowicz.
Zwrócił też uwagę, że płaca minimalna ciągnie za sobą również podwyżkę świadczeń, opartych o pensję minimalną.
"Jest to naczyń połączonych i osiąga się w ten sposób efekt domina, co oczywiście wpływa na inflację. A walka z nią jest o tyle nieskuteczna, o ile się w sposób nieuzasadniony podwyższa tę płacę minimalną" - podsumował.
W oparciu o płacę minimalną ustalany jest m.in. dodatek za pracę w godzinach nocnych – (20% stawki godzinowej wynikającej z minimalnej płacy), wynagrodzenie za przestój i czas gotowości do pracy, minimalna podstawa zasiłku chorobowego, płaca dla stażysty i praktykanta, odprawa z tytułu zwolnień grupowych.
Elżbieta Dominik
(ISBnews)
Warszawa, 17.11.2022 (ISBnews) - Zerowy VAT na żywność zostanie utrzymany po likwidacji innych elementów tarczy antyinflacyjnej po 31 grudnia 2022 r., potwierdził wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk.
"Komisja Europejska wydała komunikat dotyczący likwidacji tych ulg VAT-owskich na różne produkty, m.in. na nawozy, paliwa itd. Na szczęście dla konsumentów, jeżeli chodzi o żywność nadal możemy jako kraj utrzymać ten zerowy VAT na żywność i on będzie oczywiście utrzymany" – powiedział Kowalczyk podczas konferencji prasowej.
Tarcza antyinflacyjna w obecnej formie obowiązuje do 31 grudnia br. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że po tym okresie tarcza w obecnej formie zostanie zastąpiona m.in. przez regulacje dot. zamrożenia cen energii do limitów zużycia dla gospodarstw domowych, wprowadzenie ceny maksymalnej energii elektrycznej dla gospodarstw, odbiorców wrażliwych oraz małych i średnich przedsiębiorstw. Przygotowywany jest także mechanizm wsparcia odbiorców gazu.
(ISBnews)
Warszawa, 17.11.2022 (ISBnews) - Senat przyjął bez poprawek nowelizację ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS), która zakłada przyszłoroczną waloryzację rent i emerytur wskaźnikiem 113,8% z minimalną waloryzacją na poziomie 250 zł.
Za przyjęciem noweli bez poprawek głosowało 98 senatorów, nikt nie był przeciwny, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Nowela zakłada modyfikację obecnie obowiązujących zasad waloryzacji, polegającą na:
- podwyższeniu najniższych świadczeń odpowiednio do 1 588,44 zł w przypadku najniższej emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renty rodzinnej i renty socjalnej i do 1 191,33 zł w przypadku najniższej renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy,
- zastosowaniu ustawowego wskaźnika waloryzacji, przy zapewnieniu minimalnej gwarantowanej podwyżki świadczenia na poziomie 250 zł.
Zgodnie z nowelą, wszystkie emerytury i renty mają zostać podwyższone wskaźnikiem waloryzacji, z gwarantowaną kwotą podwyżki 250 zł.
Waloryzacji podlegać ma również podstawa wymiaru świadczenia z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
W przypadku świadczeń niepodlegających ustawowemu podwyższeniu do kwoty świadczeń najniższych i świadczeń niższych od najniższej emerytury waloryzacja będzie polegała na podwyższeniu kwoty świadczenia wskaźnikiem waloryzacji.
Prognozowany koszt waloryzacji przy wskaźniku 113,8% i waloryzacją minimalną na poziomie 250 zł szacuje się na poziomie 42 mld zł.
(ISBnews)
Warszawa, 16.11.2022 (ISBnews) - Sejm znowelizował ustawę o podatku od niektórych instytucji finansowych oraz ustawę o finansach publicznych, która wyłącza spod stabilizującej reguły wydatkowej (SRW) wydatki powstałe w 2022 r. na skutek agresji Rosji na Ukrainę, w szczególności na finansowanie sił zbrojnych.
Za nowelą głosowało 229 posłów, 224 było przeciw. Wcześniej posłowie odrzucili wniosek o odrzucenie noweli w całości i wprowadzili poprawki przesuwające termin wejścia w życie niektórych przepisów.
Nowela zakłada, że reguła wydatkowa w roku 2022 nie będzie ograniczała dodatkowych wydatków, powstałych w wyniku agresji Rosji na Ukrainę, w szczególności na finansowanie polskich sił zbrojnych.
W związku z wojną na Ukrainie oraz wysoką inflacją w 2022 r. reguła wydatkowa nie będzie ograniczała dodatkowych wydatków wynikających z tej sytuacji. Rozwiązanie ma dotyczyć wyłącznie skutków finansowych, wynikających z dodatkowych działań wspierających podmioty dotknięte kryzysem energetycznym lub zapewniających bezpieczeństwo energetyczne (np. zakup gazu), a także wsparcia świadczeniobiorców, w szczególności emerytów i rencistów, w związku ze wzrostem inflacji oraz finansowania sił zbrojnych.
Jak podkreślał w trakcie debaty wiceminister finansów Piotr Patkowski, rozwiązanie to jest uzgodnione z Komisją Europejską.
Nowe przepisy mają zastąpić rozwiązanie przyjęte w ustawie z 7 października 2022 r., ograniczającej wzrost cen energii, zgodnie z którym z nieprzekraczalnego limitu wydatków, ustalonego w ustawie budżetowej, wyłączone miały zostać, na 2022 i 2023 r. - poniesione ponad limit - wydatki państwowych funduszy celowych, funduszy utworzonych, powierzonych lub przekazanych BGK na podstawie odrębnych ustaw, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Jak podkreślił Patkowski, nowela daje "potencjalną dodatkową przestrzeń w postaci 1 pkt proc. w relacji do PKB ponad regułę zaplanowaną na 2022".
"To jest kwota ok. 30 mld zł, którą przeznaczamy na tarcze antyinflacyjne, osłonę Polaków przed skutkami inflacji i działania związane z sytuacją na Ukrainie" - powiedział wiceminister podczas drugiego czytania.
(ISBnews)
Warszawa, 16.11.2022 (ISBnews) - Sejm znowelizował ustawę podatku od niektórych instytucji finansowych oraz ustawy o finansach publicznych, która spod podatku od niektórych instytucji finansowych wyłącza ustawowo gwarantowane przez Skarb Państwa papiery wartościowe, m.in. obligacje, które służą finansowaniu programów prowadzonych przez Bank Gospodarstwa Krajowego lub Polski Fundusz Rozwoju.
Za nowelą głosowało 229 posłów, 224 było przeciw. Wcześniej posłowie odrzucili wniosek o odrzucenie noweli w całości i wprowadzili poprawki przesuwające termin wejścia w życie niektórych przepisów.
Nowela zakłada, że podatek od niektórych instytucji finansowych nie będzie obejmował papierów wartościowych, które są ustawowo gwarantowane przez Skarb Państwa, m.in. obligacji, które służą finansowaniu programów prowadzonych przez Bank Gospodarstwa Krajowego lub Polski Fundusz Rozwoju.
Zgodnie z projektem, papiery wartościowe ustawowo gwarantowane przez Skarb Państwa nie będą objęte podatkiem od niektórych instytucji finansowych (m.in. obligacje, które finansują programy BGK czy PFR, wartości aktywów, wynikających z transakcji odkupu (tzw. transakcji repo).
Celem tej zmiany jest przede wszystkim rozwinięcie rynku repo skarbowych papierów wartościowych, usprawniając działanie rynku wtórnego.
Obecnie, opodatkowanie obligacji gwarantowanych przez państwo podatkiem od niektórych instytucji finansowych, oznacza konieczność zwiększenia ich oprocentowania przez np. BGK, o wysokość tego podatku. W efekcie, koszty podatku ponosi Skarb Państwa, który ma ustawowy obowiązek zapewnienia sfinansowania obsługi i wykupu tych obligacji.
(ISBnews)
Warszawa, 15.11.2022 (ISBnews) - Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w ujęciu ESA2010 (tzw. general government) przewidywany w Projekcie Budżetu na 2023 r. na poziomie 4,5% PKB jest realistyczny, uważa Rada Polityki Pieniężnej (RPP). Według prognoz NBP, koszty obsługi długu sektora finansów publicznych w przyszłym roku sięgną 2,4% PKB.
"Zgodnie z Uzasadnieniem do projektu, deficyt sektora finansów publicznych w ujęciu ESA2010 wyniesie w przyszłym roku 4,5% PKB. W świetle aktualnych prognoz NBP, uwzględniających zapowiedziane w ostatnim czasie działania antyinflacyjne, w szczególności przyjęte przez Radę Ministrów projekty ustaw dotyczące cen prądu, oraz wygaśnięcie części obniżek podatków pośrednich, wskazana prognoza deficytu jest realistyczna" - czytamy w "Opinii Rady Polityki Pieniężnej do projektu 'Ustawy budżetowej na rok 2023'".
Do wzrostu deficytu w 2023 r. ponownie przyczynią się rosnące koszty obsługi długu publicznego, podano także.
"Według prognoz NBP, koszty obsługi długu sektora finansów publicznych w przyszłym roku sięgną 2,4% PKB" - czytamy dalej.
"Zgodnie ze Strategią zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2023-2026, na koniec br. dług publiczny w ujęciu ESA wyniesie 51,7% PKB, zaś państwowy dług publiczny - 40,5% PKB. Natomiast na 2023 r. Strategia przewiduje zwiększenie wspomnianych relacji odpowiednio do 53,3% oraz 40,6% PKB, pomimo utrzymującej się podwyższonej inflacji, a w konsekwencji nadal wysokiego tempa wzrostu nominalnego PKB (zgodnie z uzasadnieniem do projektu tempo to wyniesie 9,9%). W tych uwarunkowaniach, źródłem wzrostu relacji długu publicznego do PKB będą wysokie na tle poprzednich lat potrzeby pożyczkowe sektora finansów publicznych" - czytamy dalej.
Rada wskazała, że "w takiej sytuacji warunki finansowania potrzeb pożyczkowych sektora będą prawdopodobnie wyraźnie mniej korzystne, niż obserwowane w poprzedniej dekadzie, co nie będzie sprzyjało utrzymywaniu podwyższonych potrzeb pożyczkowych".
RPP podkreśliła jednocześnie, że w dłuższej perspektywie pożądane wydaje się podjęcie działań ograniczających inne wydatki publiczne lub zwiększających dochody sektora finansów publicznych, które wraz z powrotem gospodarki na ścieżkę wzrostu zbliżonego do potencjalnego umożliwią przywrócenie spadkowej tendencji relacji długu do PKB.
W 2022 r. deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w ujęciu ESA2010 (tzw. general government) najprawdopodobniej ukształtuje się w przedziale 3-4% PKB, uważa Rada. W II poł. br. można oczekiwać wyraźnego zwiększenia deficytu wobec deficyt na umiarkowanie niskim poziomie - w ujęciu odsezonowanym w I poł. br., który wyniósł 1% PKB, wobec deficytu 2,1% PKB w I półroczu 2021 r.
W II poł. br. można oczekiwać wyraźnego zwiększenia deficytu wobec deficyt na umiarkowanie niskim poziomie - w ujęciu odsezonowanym w I poł. br., który wyniósł 1% PKB, wobec deficytu 2,1% PKB w I półroczu 2021 r.
"W drugim półroczu br. można jednak oczekiwać wyraźnego zwiększenia deficytu - w tym okresie wypłacanych będzie szereg dopłat do nośników energii, a także tzw. 14-ta emerytura. Ponadto, wprowadzenie wspomnianego programu Niskie Podatki od lipca br. negatywnie oddziałuje na dynamikę wpływów z PIT. Łączny bilans czynników wymienionych powyżej przemawia za wyraźnym wzrostem deficytu sektora finansów publicznych w 2022 r. Zgodnie z szacunkami Ministerstwa Finansów zawartymi w jesiennej notyfikacji fiskalnej, deficyt sektora wzrośnie z 1,8% PKB w 2021 r. do 4,7% PKB w br. W ocenie NBP, podobnie jak w przeszłości, w notyfikacji przyjęto ostrożne założenia, zaś deficyt sektora w br. najprawdopodobniej ukształtuje się w przedziale 3-4% PKB" - czytamy w opinii.
(ISBnews)