Warszawa, 15.03.2019 (ISBnews) - iTaxi oraz mytaxi oceniają, że jak najszybsze wejście w życie nowelizacji ustawy o transporcie drogowym leży w interesie firm taksówkowych, jednak projekt powinien być uzupełniony o kilka postulowanych przez branżę rozwiązań, m.in. możliwość posługiwania się tzw. wirtualnym taksometrem i elastycznymi taryfami, a także częściową likwidację terytorialnego ograniczenia licencji, poinformowali przedstawiciele firm i Konfederacji Lewiatan.
"Mamy nadzieję, że ustawa trafi pod obrady parlamentu i pozwoli uniknąć planowanych w kwietniu protestów taksówkarzy" - powiedział dyrektor zarządzający mytaxi w Polsce Krzysztof Urban podczas konferencji prasowej.
"Wyniki przeprowadzonych przez nas badań jednoznacznie wskazują, że duża część taksówkarzy nie chce strajkować, a połączyć siły i wspólnie edukować rynek. Chcemy wspierać taksówkarzy i móc konkurować na tych samych warunkach, jednocześnie gwarantując naszym klientom najwyższej jakości usługi i bezpieczeństwo. Liczymy, że nasze działania zostaną zauważone przez ustawodawcę i wierzymy, że obrany przez nas kierunek jest słuszny i doprowadzi do uregulowania rynku" - dodał prezes zarządzający iTaxi Jarosław Grabowski.
Firmy przypominają, że nowelizacja ustawy o transporcie drogowym od dwóch lat czeka na wdrożenie, co potęguje niepewność co do przyszłości zawodu taksówkarza wśród kierowców z licencją taxi. Jednocześnie podkreślają, że do projektu podchodzą generalnie pozytywnie. W najnowszej wersji ustawy o transporcie drogowym znalazły się bowiem postulowane przez iTaxi oraz mytaxi zmiany dotyczące m.in. jednolicencyjnego systemu dotyczącego usług taxi oraz przewozu osób, ustawowego zdefiniowania pośrednika oraz nałożenia na niego obowiązków, takich jak m.in. branie odpowiedzialności za weryfikację uprawnień kierowców, którym zlecane są kursy.
Zdaniem przedsiębiorców, w nowym projekcie zabrakło jednak zmian wychodzących naprzeciw oczekiwaniom rynku i umożliwiających skuteczne konkurowanie z innymi pośrednikami.
"Projekt ustawy o transporcie drogowym oraz o czasie pracy kierowców jest wyczekiwaną na rynku przewozu osób regulacją prawną. Przewiduje on ograniczenie reglamentacji. Pojawia się zatem pytanie, czy te zmiany są wystarczające. Pozytywnie należy ocenić zniesienie konieczności zdawania egzaminów taksówkowych. Brakuje w projekcie ustawy uregulowań dotyczących możliwości posługiwania się tzw. wirtualnym taksometrem, a wyjaśnienia resortu infrastruktury, dlaczego tych rozwiązań nie wprowadzono, są co najmniej niewystarczające. Brakuje też przepisów, które pozwoliłyby zrezygnować z ograniczeń terytorialnych w świadczeniu usług przewozu osób oraz brakuje wprowadzenia elastycznych taryf (maksymalnych i minimalnych uzależnionych od natężenia ruchu) oraz rezygnacji z przestarzałego podejścia do taryf, czyli taryf nocnych i dziennych" - powiedział mec. Dominik Gajewski z Lewiatana.
Jak wyjaśnili przedstawiciele firm, wirtualny taksometr da m.in. możliwość wyliczania opłaty przez aplikację i podania ceny klientowi jeszcze przed rozpoczęciem kursu. To z kolei umożliwi stosowanie elastycznych taryf, w których cena uzależniona jest od popytu na usługi przewozowe w różnych porach dnia i nocy (a także w weekendy). Trzeci z postulatów dałby możliwość świadczenia usług w sąsiednich miastach na podstawie jednej licencji, pod warunkiem, że nie jest w nich wymagane zdanie egzaminu z topografii.
Według mytaxi i iTaxi, w planowanej legislacji są też rozwiązania, które powinny zostać zniesione: obowiązek corocznego badania technicznego pojazdu w taxi już od pierwszego roku użytkowania pojazdu oraz posiadania pieczątki "Taxi" w dowodzie rejestracyjnym.
Równocześnie firmy poinformowały o starcie kampanii #przyszłoscTAXI.
"Siły łączy także całe warszawskie środowisko taxi w ramach kampanii #przyszłoscTAXI. Efekty tych działań widoczne są na ulicach już od kilku dni - pojazdy iTaxi, mytaxi oraz innych wiodących warszawskich firm taxi zostały wyposażone w chorągiewki oraz naklejki informujące o akcji. Kampania #przyszłoscTAXI oparta jest na 3 głównych postulatach łączących wszystkich: aplikacje, korporacje, związki oraz indywidualnych taksówkarzy" - podały firmy.
Te postulaty to:
1. System jednolicencyjny: wprowadzenie jednej licencji taxi dla wszystkich usług przewozu osób o charakterze zbliżonym do usług taxi (nie dotyczy okazjonalnego przewozu osób realizowanego zgodnie z ustawą);
2. Obowiązki pośrednika: wprowadzenie ustawowej definicji i odpowiedzialności pośrednika, zobowiązanie go do weryfikacji posiadania licencji przez kierowców oraz zlecania kursów wyłącznie kierowcom posiadającym licencje taxi, bez prawa pośrednictwa w przewozach okazjonalnych;
3. Zwolnienie ze zbędnych obciążeń: zniesienie wszelkich wymogów wpływających na wyższe koszty kierowców taxi, takich jak: obowiązek corocznego badania technicznego, pieczątka taxi w dowodzie rejestracyjnym.
iTaxi to polska platforma technologiczna łącząca taksówkarzy i pasażerów poprzez nowoczesną aplikację mobilną, która działa na rynku od ponad 5 lat, obejmując swym zasięgiem największe miasta w Polsce.
mytaxi powstało w 2009 roku i jest pierwszą na świecie aplikacją bezpośrednio łączącą pasażera z kierowcą taksówki. Aplikacja mytaxi została pobrana przez ponad 10 milionów użytkowników i posiada flotę 100 000 zarejestrowanych kierowców, w ponad 100 miastach w Europie.
(ISBnews)
Warszawa, 13.03.2019 (ISBnews) - Projekt ustawy o Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej ma zostać przyjęty przez rząd w II kw. 2019 r., wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
"Przeznaczymy kwotę 800 mln zł na sfinansowanie deficytu w przewozach autobusowych. Do kwoty 1 zł (tzw. kosztu wozokilometru) finansujemy deficyt w transporcie publicznym, autobusowym. Dalej liczymy, że samorządy dopłacą do 30% tego deficytu. Ustawa dzisiaj skierowana jest do konsultacji społecznych i nie wykluczamy, że ta kwota 30% ulegnie zmniejszeniu. Wozokilometr w przypadku autobusów 20 osobowych wynosi 1,8 zł, więc jeżeli ten deficyt, jest rzędu 50% to jesteśmy w stanie ten deficyt całkowicie zlikwidować" - powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podczas konferencji prasowej w Płońsku.
"We wszystkich miejscowościach chcemy, we współpracy z powiatami, gminami i urzędami marszałkowskimi przywracać połączenia autobusowe. Docelowo - wszystko ma być powiązane logiczną siecią połączeń razem z połączeniami PKP. Nawet marzy mi się, żeby kiedyś był jeden bilet. Nie tak, jak teraz jest coraz częściej, że jest jeden bilet kolejowy - to jest też ważne osiągnięcie - ale na połączenia komunikacyjne razem z autobusami" - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji.
Z informacji opublikowanych w wykazie prac rządu wynika, że Ministerstwo Infrastruktury podjęło decyzję o opracowaniu projektu ustawy o Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej, który będzie utworzony w Banku Gospodarstwa Krajowego. Środki Funduszu będą przeznaczone na dofinansowanie zadań własnych organizatorów w zakresie przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej. Dofinansowanie będzie przyznawane w formie dopłaty do kwoty deficytu pojedynczej linii o charakterze użyteczności publicznej.
"I. Funkcjonowanie Funduszu
1. Minister właściwy do spraw transportu będzie dokonywał podziału środków zgromadzonych na rachunku bankowym Funduszu w danym roku budżetowym. Podział będzie dokonywany w oparciu o rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie szczegółowego podziału środków Funduszu.
2. Wojewoda będzie zamieszczał w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Wojewódzkiego informacje o maksymalnej kwocie dopłaty do 1 wozokilometra przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej przewidzianej dla danego województwa.
Kwota dofinansowania będzie wynikała z podziału środków zaplanowanych na dofinansowanie przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej w danym województwie przez liczbę wozokilometrów określonych w planie transportowym danego województwa. Środki z Funduszu będą przekazywane po zawarciu umowy pomiędzy wojewodą a organizatorem.
II. Zasady udzielania dofinansowania
Dopłata będzie ustalana w kwocie nie wyższej niż 0,8 zł do 1 wozokilometra przewozu o charakterze użyteczności publicznej.
Organizator będzie finansował część ceny usługi ze środków własnych w wysokości nie mniejszej niż 30%.
III. Kontrola
Wojewoda będzie kontrolował sposób i terminowość wykonania zadania, na które zostało udzielone dofinansowanie. Przedmiotem kontroli będzie prawidłowość wykorzystania dopłaty środków z Funduszu pod względem zgodności z przeznaczeniem oraz wysokości wykorzystanego dofinansowania a stopniem realizacji zadania.
IV. Finansowanie przewozów w okresie od uchwalenia projektowanej ustawy o zmianie ustawy o publicznym transporcie zbiorowym oraz niektórych innych ustaw do czasu jej pełnego obowiązywania
Do momentu rozpoczęcia funkcjonowania nowego systemu publicznego transportu zbiorowego przewidzianego w projekcie ustawy o zmianie ustawy o publicznym transporcie zbiorowym oraz niektórych innych ustaw, tj. do dnia 31 grudnia 2021 r. dopłatę będzie mógł otrzymać organizator, który dokonał wyboru operatora:
- przed wejściem w życie ustawy o Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej w trybie określonym w art. 19 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym, tj. na podstawie:
- ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2018 r. poz. 1986, z późn. zm.),
- ustawy z dnia 21 października 2016 r. o umowie koncesji na roboty budowlane lub usługi (Dz. U. poz. 1920, z późn. zm.),
- bezpośredniego zawarcia umowy,
- po wejściu w życie w życie ustawy o Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej na podstawie art. 22 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym (tj. w drodze bezpośredniego zawarcia umowy o świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego w przypadku gdy wystąpi zakłócenie w świadczeniu usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego lub bezpośrednie ryzyko powstania takiej sytuacji zarówno z przyczyn zależnych jak i niezależnych od operatora)" - czytamy w informacji.
Maksymalny limit wydatków z budżetu państwa przeznaczonych na dofinansowanie Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej szacuje się corocznie na 0,5 mld zł. Dodatkowo zaproponowano wydatki z budżetu państwa na dofinansowanie zadań wynikających z ustawy dla wojewodów i ministra właściwego do spraw transportu, podano także.
(ISBnews)
Warszawa, 07.03.2019 (ISBnews) - Komisja Europejska (KE) podjęła decyzję o wszczęciu postępowań w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego przeciwko 15 państwom (Chorwacji, Cyprowi, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Węgrom, Irlandii, Włochom, Malcie, Polsce, Portugalii, Słowenii, Hiszpanii i Zjednoczonemu Królestwu), które nie wypełniają swoich zobowiązań wynikających ze zharmonizowanych przepisów UE dotyczących urządzeń kolei linowych, środków ochrony indywidualnej oraz urządzeń spalających paliwa gazowe, podała Komisja.
"Na mocy rozporządzeń w sprawie kolei linowych (art. 45 rozporządzenia (UE) 2016/424), środków ochrony indywidualnej (art. 45 rozporządzenia (UE) 2016/425) oraz urządzeń spalających paliwa gazowe (art. 43 rozporządzenia (UE) 2016/426) państwa członkowskie były zobowiązane do ustanowienia systemów sankcji zniechęcających podmioty gospodarcze do naruszania zharmonizowanych przepisów i zobowiązane do powiadomienia do 21 marca 2018 r. Komisji o przepisach dotyczących sankcji" - czytamy w komunikacie.
Obecnie Komisja kieruje wezwania do usunięcia uchybienia do 15 państw członkowskich w związku z nieustanowieniem przepisów dotyczących sankcji i niepowiadomieniem o nich Komisji.
"Komisja kieruje obecnie te opinie do Chorwacji, Malty i Portugalii w związku z naruszeniem przepisów rozporządzenia (UE) 2016/424, rozporządzenia (UE) 2016/425 i rozporządzenia (UE) 2016/426; Cypru, Estonii, Irlandii, Polski, Hiszpanii i Zjednoczonego Królestwa w związku z rozporządzeniem (UE) 2016/424; Danii z związku z rozporządzeniem (UE) 2016/426; Finlandii w związku z rozporządzeniem (UE) 2016/424 i rozporządzeniem (UE) 2016/425; Francji i Włoch w związku z rozporządzeniem (UE) 2016/425; Węgier i Słowenii w związku z rozporządzeniem (UE) 2016/424 i rozporządzeniem (UE) 2016/426" - czytamy także.
Wymienione państwa członkowskie mają obecnie dwa miesiące na ustosunkowanie się do argumentów przedstawionych przez Komisję; w przeciwnym razie Komisja może podjąć decyzję o przesłaniu uzasadnionej opinii, podano dalej.
(ISBnews)
Warszawa, 07.03.2019 (ISBnews) - Rząd przygotował projekt ustawy zwiększającej budżet obronny do poziomu 2,5% PKB do roku 2030, poinformował prezydent Andrzej Duda, podkreślając, że projekt przygotowano na jego wniosek.
"Na mój wniosek rząd przygotował projekt ustawy zwiększającej budżet obronny do poziomu 2,5% PKB do roku 2030. (...) Podtrzymuję swój postulat, aby ten poziom osiągnąć już w 2024 r. Mam nadzieję, że będzie to możliwe" - powiedział Duda, cytowany na profilu Kancelarii Prezydenta w serwisie Twitter.
"Mając na uwadze potrzebę rozwoju i modernizacji sił zbrojnych, w dalszym ciągu zamierzam zabiegać o sukcesywne zwiększanie wydatków obronnych" - dodał.
Według tegorocznego budżetu państwa, na wydatki związane z obronnością ma zostać przeznaczone 44,7 mld zł, tj. 2% PKB.
(ISBnews)
Warszawa, 28.02.2019 (ISBnews) - Najemcy sklepów w związku z ograniczeniem handlu w niedziele tracą nawet do 10% przychodów, a negatywne skutki odczuwają także centra logistyczne, magazyny i centra dystrybucyjne, wynika z analizy ekspertów PwC,
"Według naszych szacunków, straty małych i średnich najemców wynoszą średnio ok. 5-10%. Jak wynika z rozmów z naszymi klientami, dotkliwe straty ponoszą najemcy działający w branżach m.in. odzieżowej i obuwniczej. Pomimo podejmowanych przez najemców prób renegocjacji umów najmu, wynajmujący w większości nie byli i nie są skłonni do rozmów" - powiedział radca prawny w kancelarii PwC Legal dr Katarzyna Barańska, cytowana w komunikacie.
Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta weszła w życie 1 marca 2018 r. Budziła i nadal budzi wiele wątpliwości interpretacyjnych. W tym roku zakaz dotyczy już bowiem trzech niedziel w miesiącu, a w przyszłym - wszystkich, podano także.
"Dotychczas proponowane przez wynajmujących rozwiązania, takie jak wydłużanie czasu otwarcia galerii handlowych lub śródtygodniowe promocje, nie wyrównały strat poniesionych w związku z niedzielnym zakazem handlu" - czytamy także.
Według PwC, taki opór ze strony wynajmujących dotyczy nie tylko dyskusji na temat obniżenia kosztów w ramach obowiązujących umów najmu, ale także braku zgody na uwzględnianie w nowo zawieranych umowach najmu klauzul umożliwiających nieponoszenie przez najemców opłat czynszowych i eksploatacyjnych za niedziele, w które lokale są zamknięte.
"W przypadku znacznej liczby najemców, działalność e-commerce nie wyrównała strat ponoszonych w związku z ograniczeniem handlu. Rozwój sprzedaży wielokanałowej spowodował natomiast dodatkowe, poważne problemy z wyliczeniem wysokości czynszu od obrotu, który z reguły płacą najemcy w galeriach handlowych. Co do zasady, czynsz ten jest liczony jako procent od rocznego obrotu najemcy wygenerowanego w lokalu handlowym i nie powinien być liczony od sprzedaży internetowej, praktyka bywa jednak inna" - czytamy także.
Jak wynika z analizy PwC, duża część najemców musiała przeorganizować działalność swoich magazynów oraz harmonogramy dostaw.
Ustawa nie zawiera bezpośredniego wyłączenia spod zakazu handlu działalności prowadzonej w obrębie centrów dystrybucyjnych czy centrów logistycznych, których podstawowym celem działalności jest magazynowanie, przyjmowanie i przygotowanie towarów do wysyłki. Obiekty te nie prowadzą handlu i w większości przypadków nie są placówkami handlowymi. Wydaje się, że - patrząc na proces legislacyjny - intencją ustawodawcy nie było objęcie niedzielnym zakazem handlu tego rodzaju działalności, zwracają uwagę eksperci z PwC.
Państwowa Inspekcja Pracy twierdzi jednak inaczej, uznając, że nawet znaczne odległości pomiędzy sklepem a miejscem magazynowania towarów nie przeszkadzają w tym, aby oba obiekty były objęte zakazem handlu.
"Taka interpretacja jest sprzeczna z literalnym brzmieniem ustawy i wzbudza poczucie niepewności prawa w branży dystrybucyjnej i logistycznej oraz wymusza kosztowne i w znacznej mierze niepotrzebne reorganizacje działalności prowadzonej przez takie obiekty" - powiedział partner w kancelarii PwC Legal Jacek Pawłowski,cytowany w komunikacie.
Co najmniej kilka spraw w zakresie niedzielnego zakazu handlu trafiło już na wokandę. Sądy interpretując obowiązującą ustawę ucinają dyskusje interpretacyjne na temat definicji placówek pocztowych, dozwolonej działalności kiosków czy placówek handlowych na dworcach i przychylają się do korzystnej dla przedsiębiorców interpretacji przepisów.
"To bardzo dobry kierunek zmian. Ustawa nadal rodzi tyle wątpliwości interpretacyjnych, że nie można karać przedsiębiorców za to, że mają własną interpretację niejasnych przepisów" - podsumowała dr Katarzyna Barańska.
(ISBnews)
Warszawa, 27.02.2019 (ISBnews) - Samochody z silnikami o pojemności powyżej 2,0 litra stanowiły w 2018 roku tylko 17% wśród wszystkich sprzedanych aut używanych w polskich komisach firmy AAA Auto, podała spółka. Dlatego, według firmy, zapowiadany podatek od aut z mocnymi silnikami nie dotknie większości Polaków.
"W ubiegłym roku dominowały auta z silnikami o pojemności do 1,9 litra, które stanowiły 78% sprzedanych aut w polskich salonach AAA Auto. Drugą lokatę zajęły silniki do 2,5 litra (17% sprzedaży). Silniki powyżej 2,5 litra znalazły się na trzecim miejscu (5% sprzedaży)" - czytamy w komunikacie AAA Auto.
"Na rynku aut używanych jest stosunkowo małe zainteresowanie samochodami z silnikami o pojemności powyżej dwóch litrów, co wynika ze zbyt wysokiej ceny takich aut oraz kosztów ubezpieczenia i bieżącej eksploatacji. [...] Dlatego zapowiadany podatek od aut z mocnymi
silnikami nie dotknie większości Polaków, których zdolność nabywcza jest przeciętna i mogą pozwolić sobie na zakup aut tańszych, ze słabszymi silnikami, ale za to bardziej ekonomicznych" - powiedziała dyrektor generalna Aures Holdings, operatora międzynarodowej sieci
autocentrów AAA Auto, Karolina Topolova, cytowana w komunikacie.
Najczęściej sprzedawanymi modelami wśród aut z silnikiem powyżej 2,0 l w salonach AAA Auto w 2018 roku były: VW Passat kombi, Opel Insignia kombi, Ford Mondeo kombi, Ford Mondeo hatchback i Kia Sportage.
W styczniu 2019 roku wśród samochodów używanych silniki o pojemności do 1,9 litra stanowiły 76% sprzedanych aut, silniki do 2,5 litra 18%, a silniki powyżej 2,5 litra 6%, podano także.
Najpopularniejsze modele aut z silnikami powyżej 2,0 l w pierwszym miesiącu roku to Ford Mondeo, Opel Insignia kombi, VW Passat kombi, Toyota Avensis kombi oraz Hyunda ix35.
Grupa AAA Auto jest częścią Aures Holdings, należącej do brytyjsko-polskiego funduszu inwestycyjnego Abris Capital Partners. W Polsce grupa funkcjonuje jako Autocentrum AAA Auto Sp. z o.o.
(ISBnews)
Warszawa, 22.02.2019 (ISBnews) - Sejm przyjął rządowy projekt ustawy o przygotowaniu i realizacji strategicznych inwestycji w sektorze naftowym. Obecnie ustawa trafi do Senatu.
Projekt, który wpłynął do Sejmu 4 lutego br., dotyczy stworzenia ram prawnych umożliwiających realizację polityki rządu w zakresie wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego RP poprzez przeprowadzenie szeregu inwestycji, polegających na budowie rurociągów służących do transportu ropy naftowej lub produktów naftowych oraz odbudowie, rozbudowie, przebudowie, remoncie, rozbiórce lub zmianie sposobu użytkowania istniejących rurociągów.
Ustawa określa szczególne ramy prawne dla przygotowania i realizacji wymienionych w załączniku do projektu ustawy inwestycji - strategicznych inwestycji w sektorze naftowym, polegających na:
a) budowie rurociągu ropy naftowej Gdańsk-Płock,
b) budowie rurociągów ropy naftowej lub produktów naftowych w celu zmiany przebiegu trasy istniejących rurociągów ropy naftowej lub produktów naftowych albo ich odbudowie, rozbudowie, przebudowie, remoncie, rozbiórce lub zmianie sposobu użytkowania,
c) budowie rurociągu produktów naftowych Boronów-Trzebinia,
d) budowie rurociągu produktów naftowych Podziemny Magazyn Ropy i Paliw Góra-Wielowieś.
(ISBnews)
Warszawa, 21.02.2019 (ISBnews) - Połączone sejmowe komisje do Spraw Energii i Skarbu Państwa i Spraw Zagranicznych przyjęły w pierwszym czytaniu projekt ustawy o ratyfikacji Umowy między Rzeczpospolitą Polską a Królestwem Danii w sprawie projektu Baltic Pipe, podpisanej w Katowicach 11 grudnia 2018 r.
"Ta umowa jest niezbędnym elementem dla ram prawnych dla gazociągu, który budujemy między Danią a Polską pod Morzem Bałtyckim" - powiedział pełnomocnik rządu ds. krytycznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski, prezentując projekt komisjom.
Jednym z powodów, dla którego zawarto umowę jest podział zadań pomiędzy inwestorami.
"Umowa międzyrządowa jest potrzebna, by Gaz -System mógł zostać właścicielem polskiego odcinka, a Urząd Regulacji Energetyki objąć tę kwestię swoim nadzorem" - wskazał minister.
Dodał, że po stronie duńskiej ta umowa nie ma wymogu ratyfikacji przez parlament i już została zatwierdzona.
Projekt budowy gazociągu Baltic Pipe zakończy się z początkiem roku gazowego w 2022 r., przypomniał także Naimski.
Baltic Pipe to strategiczny projekt infrastrukturalny, którego celem jest stworzenie nowego korytarza dostaw gazu na rynku europejskim, łączącego system przesyłowy Norwegii z systemem duńskim i polskim. Planowana jest budowa gazociągu podziemnego o długości 220 km w Danii i połączenia podmorskiego do Polski. Promotorami projektu są firmy Gaz-System S.A. z Polski oraz Energinet z Danii.
(ISBnews)
Warszawa, 20.02.2019 (ISBnews) - Połączone sejmowe komisje Energii i Skarbu Państwa oraz Infrastruktury przyjęły w pierwszym czytaniu projekt ustawy o przygotowaniu i realizacji strategicznych inwestycji w sektorze naftowym.
Na posła sprawozdawcę wybrano Macieja Małeckiego.
Zgodnie z projektem ustawy, inwestycje polegać mają na budowie nowych rurociągów służących do transportu ropy naftowej lub produktów naftowych oraz odbudowie, rozbudowie, przebudowie, remoncie, rozbiórce lub zmianie sposobu użytkowania istniejących rurociągów.
Projekt określa szczególne ramy prawne dla przygotowania i realizacji wymienionych w załączniku do projektu ustawy inwestycji - strategicznych inwestycji w sektorze naftowym, polegających na:
a) budowie rurociągu ropy naftowej Gdańsk-Płock,
b) budowie rurociągów ropy naftowej lub produktów naftowych w celu zmiany przebiegu trasy istniejących rurociągów ropy naftowej lub produktów naftowych albo ich odbudowie, rozbudowie, przebudowie, remoncie, rozbiórce lub zmianie sposobu użytkowania,
c) budowie rurociągu produktów naftowych Boronów-Trzebinia,
d) budowie rurociągu produktów naftowych Podziemny Magazyn Ropy i Paliw Góra-Wielowieś.
(ISBnews)
Warszawa, 19.02.2019 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła uchwałę zmieniającą uchwałę w sprawie ustanowienia Krajowego Programu Kolejowego do 2023 roku zakładającą zwiększenie wydatków na program o 3,2 mld zł, poinformowało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).
"Zmiana Krajowego Programu Kolejowego do 2023 roku (KPK 2023) dotyczy zwiększenia o 3,2 mld zł środków na realizację przedsięwzięć konkursowych współfinansowanych w ramach instrumentu finansowego "Łącząc Europę" (Connecting Europe Facility - CEF), który wspiera rozwój trzech obszarów: transportu, energetyki i telekomunikacji" - czytamy w komunikacie.
Na realizację KPK do 2023 r. przeznaczone jest 66,4 mld zł. Po zmianach wydatki na program zostaną zwiększone o 3,2 mld zł: 1,8 mld zł będzie pochodzić z budżetu państwa na dokapitalizowanie spółki PKP Polskie Linie Kolejowe SA, co zapewni prawidłową realizację KPK do 2023 r. Pieniądze zostaną przeznaczone na projekty poprawiające infrastrukturę kolejową prowadzącą do portów morskich o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej. Będą to następujące projekty:
- poprawa dostępu kolejowego do portu morskiego w Gdyni;
- poprawa dostępu kolejowego do portów morskich w Szczecinie i Świnoujściu;
- poprawa infrastruktury kolejowego dostępu do portu Gdańsk, podano także.
Konieczność zwiększenia środków na te projekty wynika z przekroczenia wartości kosztorysowych inwestycji portowych.
"1,4 mld zł ma pochodzić z kredytu, który zaciągną PKP Polskie Linie Kolejowe SA w Europejskim Banku Inwestycyjnym (EBI). Środki zostaną przeznaczone na współfinansowanie ww. projektów portowych oraz inwestycji na linii kolejowej E59 między Poznaniem a Szczecinem, w tym odcinka Wronki - Słonice, który został przesunięty z listy rezerwowej na podstawową w związku z uzyskaniem dofinansowania unijnego" - czytamy także.
Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.
(ISBnews)
Warszawa, 15.02.2019 (ISBnews) - Zmiany w dyrektywie gazowej powinny wejść w życie najpóźniej w czerwcu br., poinformował przewodniczący Komisji Przemysłu i Energii Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Dzięki zmianom, gazociągi z państw trzecich nieukończone do tego czasu będą musiały zostać dostosowane do prawa Unii Europejskiej.
"Zakończyliśmy trilog. To jest niejako ostateczne porozumienie pomiędzy Radą Unii Europejskiej, Parlamentem Europejskim i Komisją Europejską. Nie przewiduje się dalszych negocjacji. Musi ono być zatwierdzone przez Radę, następnie Komisję Przemysłu i Energii, a następnie na sesji parlamentarnej" - powiedział Buzek podczas konferencji prasowej.
Uzgodnienie zmian w tym tygodniu było konieczne, aby Parlament mógł przegłosować je w kwietniu. Czas do kwietnia potrzebny jest do przetłumaczenia dokumentów na 23 języki.
"Nowelizacja zostanie wtedy opublikowana w biuletynie UE i po 20 dniach od publikacji wejdzie w życie. Powinno to nastąpić na przełomie maja i czerwca" - wskazał przewodniczący.
Celem wynegocjowanych zmian w dyrektywie jest objęcie tzw. trzecim pakietem energetycznym wszystkich gazociągów w Unii Europejskiej, a przede wszystkim gazociągów podmorskich z krajów trzecich. Wiąże się to m.in. z rozdzieleniem własności infrastruktury od dostaw i zapewnieniem dostępności stron trzecich.
Derogacje będą mogły dotyczyć jedynie rurociągów istniejących, o znaczącym wpływie na bezpieczeństwo energetyczne. Będzie mógł je negocjować kraj członkowski, do którego dociera gazociąg.
"Zakładamy - i jest to szansa granicząca z pewnością - że poprawka wejdzie w życie do połowy roku. W tej chwili nic nie zagraża temu terminowi. Gazociągi, które nie są zbudowane, ukończone do wejścia w życie, będą traktowane jako nowe" - powiedział Buzek.
Dla nowych rurociągów warunki prawne wchodzą od razu, bez derogacji. Ewentualne zwolnienia negocjuje ten kraj, do którego jako pierwszego wchodzi gazociąg. Będzie to jednak możliwe tylko wtedy, gdy:
- zanim inwestor zacznie budowę, udowodni, że jeśli nie będzie zawieszenia (zwolnienia), nie rozpocznie jej,
- inwestor wykaże, że rurociąg nie zagraża bezpieczeństwu energetycznemu i działalności na wspólnym rynku UE oraz, że wyraźnie poprawi bezpieczeństwo energetyczne nie tylko kraju, ale i regionu,
- infrastruktura będzie należeć do innej firmy niż operator kraju trzeciego,
- gazociąg nie będzie zakłócać konkurencyjności europejskiego rynku.
"Rozpoczęcie budowy wyklucza możliwość zwolnienia" - podkreślił przewodniczący.
Jeśli państwo trzecie nie będzie chciało przyjąć warunków UE, to wymagane są rozmowy. Prowadzić je będzie kraj, do którego wchodzi rurociąg. Przy czym Komisja Europejska może nie wyrazić zgody na prowadzenie negocjacji przez kraj członkowski i przejąc rozmowy, jeśli przedłużają się one lub kiedy jest zaniepokojona ich przebiegiem. Państwo członkowskie nie może przedłużać negocjacji i w ten sposób odkładać w czasie wdrożenia dyrektywy. Po uzgodnieniu zasad użytkowania gazociągu Komisja najpierw je sprawdzi i będzie mogła nie zgodzić się na podpisanie porozumienia. Warunki nie mogą być inne niż przewidziane w trzecim pakiecie energetycznym. W przypadku niezastosowania się do dyrektywy, KE może podać państwo członkowskie do Europejskiej Trybunału Sprawiedliwości.
"Ta dyrektywa nigdy nie była pomyślana, żeby zakazać budowy jakiegokolwiek gazociągu, ale [jako] stworzenie zasady, żeby te gazociągi nie zaburzały rynku energii. To nie są ustalenia dyskryminujące dla nikogo, one dają szanse wszystkim" - podsumował Buzek.
Jego zdaniem, przyjęcie zmian w dyrektywie nie wstrzyma budowy żadnego gazociągu, lecz może opóźnić jego uruchomienie.
W ubiegłym tygodniu ambasadorowie państw członkowskich Unii Europejskiej udzielili prezydencji Rady UE mandatu do negocjacji z Parlamentem Europejskim nowelizacji dyrektywy gazowej, a w tym tygodniu zmiany w dyrektywie zostały uzgodnione w ramach tzw. trilogu. Treść porozumienia powinna zostać opublikowana po przegłosowaniu go przez Radę.
Nowelizacja dyrektywy gazowej została zaproponowana przez Komisję Europejską w listopadzie 2017 r. W marcu 2018 r. Komisja Przemysłu i Energii Parlamentu Europejskiego przyjęła zaproponowane przez KE poprawki do dyrektywy, zgodnie z którymi gazociągi budowane przez państwa trzecie i wchodzące na terytorium Unii Europejskiej miałyby pozostawać w pełnej zgodności z unijnymi przepisami, dotyczącymi rynku gazu, a wyjątki miałyby być ograniczone w czasie.
(ISBnews)
Warszawa, 09.01.2019 (ISBnews) - Prezydent RP Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy - Prawo lotnicze oraz niektórych innych ustaw, która dostosowuje polskie prawo do przepisów Unii Europejskiej w zakresie praw pasażerów, żeglugi powietrznej, personelu lotniczego, techniki lotniczej, lotniczej działalności gospodarczej i transportu lotniczego, operacji lotniczych, lotnisk oraz ochrony lotnictwa cywilnego, podała Kancelaria Prezydenta. Jedną ze zmian wprowadzonych dzięki nowelizacji jest powołanie instytucji Rzecznika Praw Pasażerów.
"W ustawie zostały wprowadzone obszerne zmiany, które dotyczą między innymi zasad prowadzenia przez prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego, [...], kontroli przestrzegania przepisów oraz decyzji z zakresu lotnictwa cywilnego. Rozszerzony został katalog podmiotów podlegających kontroli prezesa Urzędu o użytkowników cywilnych statków powietrznych, użytkowników cywilnych statków powietrznych niewpisanych do rejestru statków powietrznych oraz członków personelu pokładowego. Wprowadzona została także możliwość przeprowadzania kontroli niezapowiedzianych. Celem takich kontroli jest podniesienie poziomu wykrywalności praktyk naruszających przepisy prawa lotniczego, a tym samym podniesienie poziomu bezpieczeństwa lotnictwa cywilnego. W trakcie wykonywanej kontroli prezes urzędu będzie mógł, w drodze decyzji administracyjnej, dokonać wstrzymania lub ograniczenia prowadzonej działalności w ramach certyfikatu przewoźnika lotniczego, organizacji zgłaszających działalność oraz operacji specjalistycznych w przypadku stwierdzenia określonej nieprawidłowości" - czytamy w informacji o ustawie.
Wprowadzone zostały także zasadnicze zmiany w zakresie postępowania w sprawach pozasądowego rozwiązywania sporów pasażerskich, które polegają na wprowadzeniu instytucji Rzecznika Praw Pasażerów. Rzecznik będzie prowadził postępowanie w sprawie pozasądowego rozwiązywania sporów pasażerskich miedzy pasażerem a przewoźnikiem lotniczym - w zakresie roszczeń majątkowych wynikających z przepisów rozporządzenia nr 261/2004/WE oraz między przewoźnikiem lotniczym, organizatorem turystyki albo sprzedawcą biletów - w zakresie roszczeń majątkowych wynikających z przepisów rozporządzenia nr 2111/2005/WE, w przypadku lotów wykonywanych z lotnisk znajdujących się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz lotów z krajów trzecich na te lotniska, obsługiwanych przez wspólnotowych przewoźników lotniczych. Zadaniem Rzecznika Praw Pasażera będzie umożliwienie zbliżenia stanowisk stron postępowania w celu rozwiązania przez nie sporu i wypracowanie satysfakcjonującego obie strony rozwiązania a następnie zawarcie porozumienia, podano także.
Rzecznika Praw Pasażera będzie wyznaczał prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC) na okres 5 lat spośród pracowników Urzędu.
Ponadto na mocy nowelizacji wprowadzono m.in. przepisy dotyczące postępowania reklamacyjnego. Przed wystąpieniem przez pasażera na drogę sądową lub ze skargą do Rzecznika Praw Pasażera inicjującą postępowanie w sprawie pozasądowego rozwiązania sporu pasażerskiego, przewoźnik lotniczy, organizator turystyki albo sprzedawca biletu będzie miał możliwość spełnienia świadczenia w wyniku bezpośredniego wezwania go przez pasażera do zaspokojenia roszczenia poprzez złożenie reklamacji. Wprowadzono więc obowiązkowe postępowanie reklamacyjne, które powinno być zakończono w terminie 30 dni od dnia złożenia reklamacji. Ponadto określono, że roszczenia majątkowe pasażerów przedawniają się z upływem roku od dnia wykonania przewozu, a w przypadku gdy przewóz nie został wykonany - od dnia, w którym miał być wykonany.
Wprowadzane zmiany mają także na celu dostosowanie ustawy - Prawo lotnicze do prawodawstwa unijnego w zakresie nowego rodzaju licencji lotniczych pilota rekreacyjnego LAPL (Light Aircraft Private Licence) dla kategorii samolotów, śmigłowców, szybowców oraz balonów oraz obowiązku certyfikacji lekarzy orzeczników medycyny lotniczej przeprowadzających badania niezbędne do uzyskania i utrzymania licencji wspólnotowych.
"Nowe rozwiązania porządkują i doprecyzowują także przepisy dotyczące czasu pracy członków załóg statków powietrznych. Wprowadzono ograniczenie wskazujące limit 1 900 godzin czasu pracy członków załóg statków powietrznych w przewozie lotniczym przy użyciu samolotu w ciągu okresu rozliczeniowego wynoszącego rok kalendarzowy. Określenie limitu na poziomie 1 900 godzin dotyczy wykonywania wszystkich operacji lotniczych przez danego członka załogi lotniczej. Określono także dni wolne przysługujące członkom załóg statków powietrznych. Ponadto przepisy ustawy regulują czas pracy załóg śmigłowców oraz śmigłowców ratownictwa medycznego, zapewniając im 24 godziny wypoczynku. Uszczegółowiono zasady regulujące strefy i stawki opłat nawigacyjnych - wprowadzono w tym zakresie przepisy, zgodnie z którymi strefy opłat terminalowych są zatwierdzane przez ministra właściwego do spraw transportu" - czytamy dalej.
Wprowadzono ogólną normę określającą zakaz dotyczący obiektów zarówno naturalnych, jak i sztucznych, w tym obiektów budowlanych, które nie mogą być wyższe niż wysokości określone przez powierzchnie ograniczające przeszkody wyznaczane dla lotnisk. Rozszerzono regulacje w zakresie zgłaszania i oznakowania przeszkód lotniczych, a także usuwania i przycinania drzew lub krzewów stanowiących przeszkody lotnicze.
Ponadto wprowadzono zmiany, które polegają na:
- wprowadzeniu odesłań do nowych przepisów prawa UE;
- wprowadzeniu sankcji z tytułu nieprzestrzegania wymagań i obowiązków ustalonych w prawie Unii Europejskiej;
- wprowadzeniu przepisów kompetencyjnych dla organów administracji krajowej do działania w zakresie określonym prawem Unii Europejskiej;
- uzupełnieniu katalogu opłat lotniczych o czynności administracyjne wynikające z przepisów prawa Unii Europejskiej lub z nimi związane
- wprowadzeniu alternatywnych dla przepisów prawa Unii Europejskiej rozwiązań w przypadkach, gdy to prawo dopuszcza działanie państwa członkowskiego Unii Europejskiej, np. system zachęt o charakterze finansowym w żegludze powietrznej, system finansowania służb terminalowych na lotniskach wyłącznych, wymieniono także.
Ustawa wprowadza zmiany w ustawie z dnia 12 października 1990 r. o Straży Granicznej (Dz. U. z 2017 r. poz. 2365, z późn. zm.), w ustawie z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. z 2018 r. poz. 1945), ustawie z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym (Dz. U. z 2017 r. poz. 2195, z późn. zm.) oraz w ustawie z dnia 8 marca 2013 r. o środkach ochrony roślin (Dz. U. z 2018 r. poz. 1310, 1616 i 1629). Zmiany dokonywane w tych ustawach stanowią konsekwencje wynikające z wprowadzenia nowych regulacji w ustawie - Prawo lotnicze.
Ustawa wejdzie w życie z dniem 1 kwietnia 2019 r.
(ISBnews)
Warszawa, 08.01.2019 (ISBnews) - Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) zwróciło się z apelem do Ministerstwa Energii o wprowadzenie odrębnej taryfy dystrybucyjnej dla stacji ładowania, np. taryfy E, która pozwoliłaby na ponoszenie kosztów usług dystrybucyjnych przy świadczeniu usług ładowania na poziomie równym kosztom wynikającym z taryfy dla gospodarstw domowych, podała organizacja.
"Dzięki temu, stworzona zostanie możliwość oferowania usług ładowania samochodów elektrycznych po kosztach, które nie będą kilkukrotnie wyższe, niż w przypadku ładowania pojazdu w domu, jak to ma miejsce obecnie. Propozycja wprowadzenia nowej taryfy bez opłaty stałej za moc zamówioną umożliwi szybki rozwój sieci stacji ładowania samochodów elektrycznych, oferowanie usług w cenie zbliżonej do kosztu ponoszonego w taryfie G, a w efekcie szybki rozwój elektromobilności" – czytamy w komunikacie.
"Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych, która weszła w życie 22 lutego 2018 r., stanowi pozytywny impuls dla rozwoju rynku pojazdów zeroemisyjnych, jednak konieczne jest wprowadzenie kolejnych zamian do polskiego porządku prawnego. W przeciwnym razie wzrost zainteresowania nabywców samochodami elektrycznymi będzie utrzymywał się na niskim poziomie. Rozbudowana infrastruktura jest w tym zakresie po prostu niezbędna" - skomentował dyrektor zarządzający PSPA Maciej Mazur, cytowany w komunikacie.
Analizy prowadzone przez PSPA i zrzeszone w organizacji przedsiębiorstwa wskazują, że system kalkulacji i stosowania taryf dystrybucyjnych stanowi dzisiaj istotną barierę dla rozwoju elektromobilności w kraju. Obowiązujące przepisy powodują bardzo wysokie koszty funkcjonowania stacji ładowania, co ma szczególne znaczenie w początkowej fazie rozwoju rynku. Organizacja zwraca uwagę, że z perspektywy operatorów infrastruktury usług ładowania, rentowność i zdolność do inwestowania zależy od prorozwojowych warunków zakupu usługi dystrybucji energii elektrycznej, natomiast tempo rozwoju elektromobilności zależy od synergii między dynamiką liczby samochodów elektrycznych i dostępem do infrastruktury ładowania. Na tym etapie rozwoju rynku, kiedy liczba pojazdów elektrycznych jest niewielka, obydwa obszary potrzebują pozytywnych impulsów ze strony państwa i stworzenia preferencyjnych warunków, które umożliwią późniejsze urynkowienie sektora.
"Polska elektromobilność potrzebuje nowych rozwiązań w energetyce, uwzględniających wczesny etap rozwoju tego młodego sektora. Dotyczyć to powinno przede wszystkim taryf dystrybucyjnych dostosowanych do specyfiki ładowania samochodu elektrycznego" - dodał dyrektor zarządzający.
Problem dotyczy przede wszystkim stacji ładowania prądem stałym (DC) o mocy powyżej 40 kW, dla których obowiązuje taryfa C21, która przewiduje około trzykrotnie wyższe jednostkowe opłaty za moc umowną niż w przypadku taryfy C11 (obowiązującej dla mocy umownej do 40 kW włącznie). Kwestia ta odnosi się także do stacji ładujących prądem przemiennym (AC). Bardzo częstym rozwiązaniem, w celu optymalizacji kosztów inwestycji, jest instalowanie stacji AC pozwalających na równoległe ładowanie dwóch pojazdów mocą 22 kW (łączna moc stacji wynosi wówczas 44 kW), co skutkuje objęciem ich taryfą C21. Opłaty stałe uzależnione od mocy nie są natomiast stosowane w przypadku taryfy G, z której korzystają gospodarstwa domowe, które również pozyskują energię do ładowania pojazdów, wskazano w materiale.
"Transformacja niskoemisyjna energetyki wymaga przesunięcia ciężaru opłat dystrybucyjnych ze składników stałych na składniki zmienne, żeby prawidłowo przenosić bodźce cenowe z rynku hurtowego na rynek detaliczny. Dlatego taka konstrukcja taryf jak w grupie G (brak opłat stałych dystrybucyjnych) powinna być stosowana jak najszerzej" - powiedział dr Jan Rączka, prezes firmy analitycznej Alternator, także cytowany w komunikacie.
Obecne regulacje powodują, że koszt energii i usługi dystrybucyjnej dla stacji DC (bez uwzględnienia kosztów urządzeń i ich utrzymania, obsługi klienta, fakturowania itp.), wynosić może ponad 3,5 zł za 1 kWh, co skutkuje to istotnie wyższym kosztem podróżowania samochodem elektrycznym niż pojazdem z silnikiem Diesla (w przeliczeniu ok. 13 litrów na 100 km), i to bez uwzględnienia innych kosztów związanych z funkcjonowaniem stacji ładowania, które muszą zostać wkalkulowane w koszty usługi.
"Obowiązujące taryfy wykluczają możliwość zaoferowania ładowania pojazdu elektrycznego w przystępnej cenie osobom, które nie mieszkają we własnym domu, tylko np. bloku. Przy obecnych kosztach usług dystrybucyjnych, a w szczególności wysokich opłatach stałych, nie ma nawet teoretycznej szansy zaproponowania takim osobom usługi ładowania EV w cenie konkurencyjnej do kosztów eksploatacji pojazdu spalinowego, np. na publicznym parkingu czy w miejscu pracy" - wskazał Mazur.
(ISBnews)
Warszawa, 20.12.2018 (ISBnews) - Komisja Europejska (KE) zgodziła się na wprowadzenie przez Polskę korzystnej amortyzacji i akcyzy dla pojazdów elektrycznych, poinformowało Ministerstwo Energii.
"Zgoda Komisji Europejskiej to duży sukces Polski i kolejny krok na drodze do popularyzacji zeroemisyjnego transportu wśród Polaków" - powiedział w Brukseli minister energii Krzysztof Tchórzewski, cytowany w komunikacie.
Przypomniał także, że polski rząd konsekwentnie promuje elektromobilność i w najbliższym czasie Ministerstwo Energii uruchomi dla tego rynku finansowanie z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu.
"18 grudnia 2018 r. Komisja Europejska przekazała stronie polskiej stanowisko, w myśl którego proponowane w przygotowanej przez Ministerstwo Energii ustawie z 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych regulacje nie stanowią pomocy publicznej i dopuszczone jest ich stosowanie" - czytamy także.
Zgodnie z ustawą, zwalnia się od akcyzy samochód osobowy napędzany energią elektryczną, wodorem, a do dnia 1 stycznia 2021 r. samochód osobowy stanowiący pojazd hybrydowy. W przypadku amortyzacji możliwe będzie stosowanie korzystnej stawki dla elektrycznych samochodów osobowych do wartości samochodu poniżej równowartości 225 000 zł, podano także.
Wspomniane regulacje są elementem szerszego pakietu korzyści dla rynku elektromobilności, przygotowanego w ramach wdrażania Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju i Planu Rozwoju Elektromobilności w Polsce, podkreśla resort.
(ISBnews)
Warszawa, 28.11.2018 (ISBnews) - Zarządzenie ustanawiające Program Rozwoju Sił Zbrojnych na lata 2017- 2026 zostało podpisane przez ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, poinformował resort.
"Wzmocnienie potencjału bojowego oraz doskonalenie zdolności operacyjnych, w tym priorytetowe traktowanie północno-wschodniej flanki poprzez m.in. przyspieszenie formowania 18. Dywizji Zmechanizowanej, wzrost ukompletowania 16. Dywizji i odtworzenie pułku przeciwpancernego w Suwałkach - to główne założenia Programu Rozwoju Sił Zbrojnych na lata 2017- 2026" - czytamy w komunikacie.
Zasadniczą częścią tego dokumentu jest także:
- kontynuacja formowania Wojsk Obrony Terytorialnej,
- budowa wojsk cyberobrony,
- wdrożenie nowego sytemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi,
- wprowadzenie nowoczesnych systemów uzbrojenia obrony powietrznej oraz artylerii rakietowej dalekiego zasięgu,
- osiągniecie gotowości bojowej Wielonarodowej Dywizji Północny-Wschód oraz
- poprawa zdolności wsparcia i zabezpieczenia bojowego naszych dywizji poprzez sformowanie pułków logistycznych i batalionu rozpoznawczego w dywizjach, podano także.
"Program rozwoju sił zbrojnych określa szczegółowo m.in. zakres modernizacji Sił Zbrojnych RP oraz plany harmonijnego rozwoju dotyczące wszystkich zdolności operacyjnych, systemu szkolenia i dyslokacji jednostek wojskowych na najbliższe lata. Dokument definiuje także liczebność oraz skład bojowy poszczególnych komponentów naszych Sił Zbrojnych" - czytamy dalej.
Resort przypomina, że Program Rozwoju Sił Zbrojnych jest dokumentem niejawnym i stanowi podstawę dalszych szczegółowych prac planistycznych na kolejnych szczeblach kierowania i dowodzenia. Następnym krokiem będzie rozwinięcie i uszczegółowienie jego treści w formie pakietu tzw. planów pochodnych (zasadniczych i uzupełniających), w tym wydanie Planu Modernizacji Technicznej na lata 2017-2026.
Pod koniec maja br. Rada Ministrów uchwaliła "Szczegółowe kierunki przebudowy i modernizacji technicznej Sił Zbrojnych na lata 2017-2026". Dokument jest niezbędny do zawierania wieloletnich kontraktów. Uchwała stanowi podstawę do programowania rozwoju sił zbrojnych.
"Obecnemu kierownictwu resortu obrony narodowej zależy, by w jak największym stopniu zmodernizować wyposażenie Wojska Polskiego oraz dokonać w nich niezbędnych zmian organizacyjnych, które pozwolą na skuteczną ochronę niepodległości naszego państwa oraz zapewnienie bezpieczeństwa i nienaruszalności jego granic" - czytamy dalej.
18 września br. Rada Ministrów przyjęła opracowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej, projekt ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu sił zbrojnych. Projekt nowelizacji zakłada wydłużenie okresu planowania z 10 do 15 lat i aktualizację tych planów co 4 lata. 22 listopada br. projekt został rozpatrzony przez Senat.
"Pozyskiwanie nowoczesnych technologii obronnych oraz zaawansowanych systemów uzbrojenia wymaga dłuższej perspektywy na planowanie środków. Wprowadzane zmiany dostosują narodowy cykl planowania do długookresowych inwestycji. Nowa ustawa zapewni też spójność z założeniami funkcjonującymi w Sojuszu Północnoatlantyckim. Nowelizacja ustawy przyczyni się do uzyskania środków na długoterminowe programy modernizacyjne, co w dotychczasowej perspektywie planowania było bardzo utrudnione" - podsumowano w materiale.
(ISBnews)
Warszawa, 24.10.2018 (ISBnews) - Sejm przyjął projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych (FDS). Ustawa trafi teraz do Senatu.
"Ustawa o Funduszu Dróg Samorządowych realizuje jedną z obietnic tzw. piątki premiera Morawieckiego. Utworzenie FDS pomoże samorządom, które nie są w stanie zwiększyć wydatków własnych na drogi, poprzez udzielenie im wsparcia w postaci finansowania na szczeblu krajowym. Oznacza to likwidację istotnej bariery rozwojowej spowodowanej niezadowalającym standardem dróg powiatowych i gminnych. Fundusz ma mieć do dyspozycji 6 mld zł, a do 2028 r. - 36 mld zł" - czytamy w sprawozdaniu Sejmu.
Zasadniczo samorządy o przyznanie dofinansowania ze środków FDS będą ubiegać się w konkursach. Wysokość dofinansowania ze środków FDS będzie zależeć od dochodów jednostki samorządu terytorialnego (JST) – im niższy dochód własny jst, tym większa wartość dofinansowania, ale maksymalnie do 80% kosztów realizacji jednego zadania powiatowego lub gminnego (z wyłączeniem zadań obronnych, które będą finansowane z Funduszu w całości). Wysokość dofinansowania jednego zadania powiatowego lub gminnego nie będzie mogła przekroczyć 30 mln zł. Z Funduszu będzie można dofinansować także zadania wieloletnie.
Z Funduszu będzie można również dofinansować zadania mostowe, ale tylko takie którym przyznano wsparcie na przygotowanie inwestycji z rządowego programu uzupełnienia lokalnej i regionalnej infrastruktury drogowej – Mosty dla Regionów.
Jak zapowiadano wcześniej, Projektowana ustawa pozwoli na dofinansowanie inwestycji realizowanych na drogach lokalnych na nowych zasadach w 2019 r.
(ISBnews)
Warszawa, 17.10.2018 (ISBnews) - Ogłoszony dziś Program Kolej+ pozwoli na właściwe planowanie i wsparcie inwestycji mających na celu m.in. na usprawnienie komunikacji pasażerskiej na poziomie międzyregionalnym, racjonalne i spójne podejmowanie działań realizujących kierunki rozwoju kraju na poziomie regionalnym w obecnej i kolejnej perspektywie finansowej, poinformowało Ministerstwo Insfrastruktury.
"Program Kolej+ zakłada 3 komponenty, tj. inwestycyjny, organizacji przewozów i chroniący infrastrukturę kolejową przed likwidacją. Zadania zostały podzielone na koszyki:
Koszyk 1: modernizacje istniejących linii, na których prowadzi się ruch pociągów.
Koszyk 2: modernizacje linii o znacznych ograniczeniach w prowadzeniu ruchu pociągów.
Koszyk 3: kompleksowa odbudowa zamkniętych linii.
Koszyk 4: budowa nowych linii" - czytamy w komunikacie.
Kolej+ jest programem wieloletnim.
"Przez wiele lat lokalne połączenia kolejowe były zaniedbywane. Bardzo wiele z nich zlikwidowano.Nazwaliśmy ten program Kolej+. Chcemy nie tylko łączyć duże ośrodki, ale i mniejsze" - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas ogłoszenia Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej, cytowany w komunikacie.
(ISBnews)
Warszawa, 16.10.2018 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o zwrocie podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Projekt przewiduje zwiększenie wsparcia finansowego do paliwa wykorzystywanego w produkcji rolnej.
"W ostatnich latach wzrosły koszty produkcji rolnej, w tym związane z wykorzystaniem paliwa. Wzrost kosztów produkcji przy niskich cenach produktów rolnych powoduje, że produkcja rolna staje się coraz mniej opłacalna. Jednocześnie z roku na rok wzrasta udział kosztów paliwa w ogólnych kosztach produkcji rolnej" - czytamy w komunikacie.
Według CIR, zaproponowano zwiększenie limitu zużywanego oleju napędowego na 1 ha upraw rolnych oraz wprowadzenie limitu zużycia oleju napędowego do 1 dużej jednostki przeliczeniowej bydła (DJP). Dotyczy to przypadków prowadzenia przez producenta rolnego chowu i hodowli bydła, do którego przysługuje zwrot części podatku akcyzowego zawartego w cenie paliwa zakupionego do tej produkcji.
"Ponadto, w projekcie wprowadzono zmianę terminu określenia przez Radę Ministrów, (w rozporządzeniu), stawki zwrotu podatku akcyzowego na 1 litr oleju napędowego na rok następny, tj. do 31 grudnia, zamiast do 30 listopada" - podano także.
Znowelizowana ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2019 r.
(ISBnews)
Warszawa, 10.10.2018 (ISBnews) - Rada Unii Europejskiej uzgodniła stanowisko, zgodnie z którym średnie emisje dwutlenku węgla z samochodów osobowych powinny zostać ograniczone o 15% do 2025 r. i o 35% do 2030 r., a emisje CO2 z samochodów dostawczych odpowiednio - o 15% i 30%, podała Rada.
"Średnie emisje CO2 z samochodów zarejestrowanych w UE będą musiały być o 15% niższe w 2025 r. i 35% niższe w 2030 r. w porównaniu z limitami emisji obowiązującymi w 2021 r. Dla samochodów dostawczych Rada podtrzymuje cele zaproponowane przez Komisję Europejską: 15% w 2015 r. i 30% w 2030 r." - czytamy w komunikacie.
Wysiłek redukcji emisji zostanie rozdzielony pomiędzy producentów samochodów na postawie średniej masy ich floty pojazdów, podano także.
"Dzisiejsze porozumienie to kolejny krok w kierunku nowego prawodawstwa na temat emisji CO2. Stawia ono europejski przemysł motoryzacyjny na ścieżce budowy czystszych samochodów, większego inwestowania w innowacje i raportowania bardziej wiarygodnych danych o emisjach" - skomentowała austriacka minister ds. zrównoważonego rozwoju i turystyki Elisabeth Köstinger, cytowana w komunikacie.
Po uzgodnieniu stanowiska przez Radę, Prezydencja Austriacka ma mandat do rozpoczęcia negocjacji z Parlamentem Europejskim. Pierwsze spotkanie w tej sprawie odbędzie się dziś.
Na początku października Komisja ds. ochrony środowiska Parlamentu Europejskiego przyjęła projekt przepisów zakładający 40-proc. redukcję emisji dwutlenku węgla z nowych samochodów do 2030 r. w porównaniu do 30% celu redukcji emisji do 2021 r. zaproponowanego przez Komisję Europejską, z celem pośrednim, w wysokości 20%, do 2025 roku.
(ISBnews)
Warszawa, 08.10.2018 (ISBnews) - Prace dotyczące gazociągu Baltic Pipe realizowane są zgodnie z harmonogramem, a jego fizyczna budowa rozpocznie się na wiosnę 2020 r. i potrwa 2 lata, poinformował pełnomocnik rządu ds. krytycznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.
"Prowadzimy inwestycje związane z Baltic Pipe i w 100% prace te przebiegają z harmonogramem. W żadnym wypadku nie widzimy problemów w ich realizacji. Do końca roku planujemy - tzn. inwestorzy planują - podpisanie umowy o budowie. Przygotowania do podpisania tych umów są bardzo zaawansowane. Są zbierane m.in. dane do raportów środowiskowych, trasa jest wybrana. Łącznie ze strategią kontraktową w Gaz-Systemie ten gazociąg będzie do wykorzystania 1 października w 2022 r. Tak, jak rozbudowany terminal w Świnoujściu, zwiększający jego możliwości" - powiedział Naimski podczas konferencji "Energy Future".
"Sama budowa gazociągu zacznie się wiosną 2020 roku i mamy na to dwa lata. Zrealizowanie tych dwóch inwestycji poprawi znacząco sytuację energetyczną Polski" - podkreślił Naimski.
W weekend premier Mateusz Morawiecki ocenił, że rozmowy ze stroną duńską i norweską nt. budowy gazociągu Baltic Pipe przebiegają bardzo dobrze. Według niego, budowa Baltic Pipe, obok eksploatacji krajowych złóż gazu ziemnego i wykorzystania możliwości terminala LNG w Świnoujściu, to główne sposoby na osiągnięcie przez Polskę niezależności energetycznej w obszarze gazu.
"Zużycie gazu dynamicznie rośnie od 2-3 lat, co jest związane m.in. ze wzrostem gospodarczym. Nasze wysiłki zmierzają do tego, aby zabezpieczyć dostawy gazu do Polski po 2022 r. Patrzymy w przyszłość dosyć spokojnie, wszystko jest realizowane zgodnie z harmonogramem i po roku 2023 r. nie powinno nas nic zdziwić" - dodał wiceprezes PGNIG Maciej Woźniak podczas "Energy Future".
Według danych przedstawionych kilka dni temu przez spółkę, konsumpcja gazu w Polsce wzrosła z 15 mld m3 w 2015 roku do 17 mld m3 w roku 2017.
Baltic Pipe to strategiczny projekt infrastrukturalny, którego celem jest stworzenie nowego korytarza dostaw gazu na rynku europejskim, łączącego system przesyłowy Norwegii z systemem duńskim i polskim. Planowana jest budowa gazociągu podziemnego o długości 220 km w Danii i połączenia podmorskiego do Polski. Promotorami projektu są firmy Gaz-System S.A. z Polski oraz Energinet z Danii.
"W planie strategicznym rozważanym obecnie przez rząd jest ujęty gaz i jego wykorzystanie do produkcji energii, ale on ma działać regulacyjnie. Przewidujemy powstanie kilku bloków na gaz, które będą miały właśnie funkcje regulacyjne" - powiedział także Naimski.
Według niego, w przypadku odnawialnych źródeł energii to Polaków nie stać obecnie na dofinansowanie jej na "wzór niemiecki".
"Musimy szukać innych form i np. farmy wiatrowe na morzu będą budowały się docelowo bez wsparcia rządowego" - dodał Naimski.
Według jego słów dokument dotyczący strategii energetycznej Polski przyjęty został przez Ministerstwo Energii i został wniesiony do Rady Ministrów.
W ub. tygodniu wiceminister energii Tadeusz Skobel poinformował, że polityka energetyczna państwa została opracowana i przyjęta przez kierownictwo Ministerstwa Energii i zostanie przedstawiona Radzie Ministrów. Wiceminister energii Tomasz Dąbrowski mówił we wrześniu, że polityka energetyczna państwa i krajowy plan na rzecz energii i klimatu powinny być gotowe w tym samym czasie, w tej połowie roku.
"W perspektywie następnych 30 lat węgiel będzie istotny w produkcji energii w Polsce. Udział energii docelowo będzie w połowie pochodził z węgla, reszta offshore i energetyka jądrowa. Poczekajmy jednak na ostateczny dokument" - podsumował Naimski.
We wrześniu Dąbrowski informował, że zgodnie z przyjętymi już założeniami do polityki energetycznej, gaz ma pełnić istotną rolę jako "paliwo przejściowe" i forma redukcji emisji. Stopień gazyfikacji kraju ma wzrosnąć do 62% w 2020 r. z 59% obecnie.
(ISBnews)