ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 18.04, 14:17Rząd przyjął projekt ustawy o ogólnoeuropejskim indywidualnym produkcie emerytalnym 

    Warszawa, 18.04.2023 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o ogólnoeuropejskim indywidualnym produkcie emerytalnym, przedłożony przez ministra finansów, podała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów (KPRM).

    "Projekt ustawy przewiduje powstanie ogólnoeuropejskiego indywidualnego produktu emerytalnego (OIPE). Rozwiązanie ma zapewnić obywatelom Unii Europejskiej nowe możliwości oszczędzania na emeryturę. Jego największą wartością będzie możliwość inwestowania transgranicznego, a także przenoszenia OIPE przy zmianie miejsca zamieszkania, z jednego do innego państwa członkowskiego UE" - czytamy w komunikacie.

    Najważniejsze rozwiązania

    * W Polsce za zbliżony produkt do OIPE można uznać IKE (indywidualne konto emerytalne), które funkcjonują w III filarze emerytalnym. Dlatego w OIPE zastosowane zostaną podobne rozwiązania podatkowe jak w IKE.

       - Wprowadzone zostaną zwolnienia z opodatkowania dochodów generowanych w czasie oszczędzania na subkoncie OIPE. Dotyczyć to będzie także dochodów powstałych w momencie wypłaty środków z takiego subkonta, po zrealizowaniu celu oszczędzania.

    * Roczny limit wpłat na OIPE będzie stanowił kwotę odpowiadającą 3-krotności przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok. Przykładowo, w 2023 r. wysokość wpłat na OIPE w naszym kraju wynosiłaby maksymalnie 20 805 zł.

    * Aby zachować równość osób, które oszczędzają w ramach OIPE w Polsce i na terytorium innego państwa UE, wprowadzone zostanie zwolnienie z opodatkowania zryczałtowanym podatkiem dochodowym świadczeń z OIPE.

    * Limit kosztów i opłat związanych z prowadzeniem OIPE będzie wynosił 1% zgromadzonego kapitału.

    * Oszczędzający, którzy zmienią miejsce zamieszkania w UE, będą mogli dalej dokonywać wpłat na OIPE, który wykupili w państwie swojego pierwotnego miejsca zamieszkania. Zachowają oni przy tym prawo do korzyści związanych z nieprzerwanym inwestowaniem w ten sam produkt.

    * Rejestrację, oferowanie oraz dystrybucję OIPE w Polsce nadzorować będzie Komisja Nadzoru Finansowego, wymieniono w informacji.

    "Projekt przewiduje ponadto realizację rekomendacji Komitetu Stabilności Finansowej, jeśli chodzi o poprawę i wzmocnienie bazy kapitałowej spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych (SKOK). Chodzi o spełnienie przez kasy wymagań dotyczących m.in. minimalnego poziomu funduszy własnych" - czytamy dalej.

    (ISBnews)

  • 14.04, 21:41Sejm odrzucił poprawkę do noweli o obligacjach dot. emisji z absorpcją strat 

    Warszawa, 14.04.2023 (ISBnews) - Sejm odrzucił poprawkę Senatu do nowelizacji ustawy o obligacjach, ustawy o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi i ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym (BFG), dotyczącej możliwości emisji przez banki, domy maklerskie i zakłady reasekuracji papierów wartościowych z mechanizmem absorpcji strat.

    Sejm wprowadził do noweli zapis, zgodnie z którym zarządzającym specjalną strefą ekonomiczną może być inny zarządzający poza spółką, w której Skarb Państwa albo samorząd województwa posiada większość głosów. Senat zaproponował wykreślenie tego zapisu. Posłowie odrzucili tę poprawkę.

    Nowelizacja ustawy o obligacjach, ustawy o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi i ustawy o BFG zamierza do zniesienia barier w odniesieniu do emisji instrumentów, które będą mogły być zaliczane przez banki i domy maklerskie do tzw. kapitału dodatkowego Tier I i Tier II oraz klasyfikowane do środków własnych jako pozycje tzw. podstawowych środków własnych. Określa także krąg emitentów uprawnionych do emisji instrumentów, które mogą być zaliczane do ich funduszy własnych. Ma to umożliwić bankom zasilanie instrumentami kapitałowymi, co w założeniu ma przyczynić się do zwiększenia bazy kapitałowej banków, domów maklerskich, zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji.

    W obecnym stanie prawnym banki, domy maklerskie oraz zakłady ubezpieczeń mogą emitować obligacje AT1, a fundusze inwestycyjne prowadzące IKE, IKZE i PPE mogą nabywać obligacje AT1 jedynie emitowane na prawie innym niż prawo polskie. Nowelizacja zaś umożliwia emitowanie takich obligacji na prawie polskim.

    Ponadto wprowadza zmiany także w ustawie o rekapitalizacji niektórych instytucji oraz o rządowych instrumentach stabilizacji finansowej, wprowadzając nowy instrument w postaci pokrycia niedoborów kapitałowych przez Skarb Państwa.

    Proponowane rozwiązania mają wejść w życie 1 października 2023 r., z wyjątkiem m.in. przepisów dotyczących BFG, systemu gwarantowania depozytów oraz przymusowej restrukturyzacji, które mają obowiązywać po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

    (ISBnews)

  • 14.04, 21:29Sejm przyjął ustawę dot. wprowadzenia 2-proc. kredytów i kont mieszkaniowych 

    Warszawa, 14.04.2023 (ISBnews) - Sejm przyjął ustawę o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe, zakładającą wprowadzenie 2-proc. kredytów i kont mieszkaniowych dla osób do 45. roku życia, które nie posiadają własnego mieszkania. Za ustawą głosowało 386 posłów, przeciw było 48. 

    Wcześniej posłowie przyjęli poprawki, zgodnie z którymi prawo do kredytu będą mieć także osoby, które nabyły mieszkanie w drodze darowizny lub dziedziczenia i sprzedały je przed 18. rokiem życia, a także osoby, które posiadają prawo do nie więcej niż 50% nieruchomości mieszkaniowej, o ile nie mieszkają w niej co najmniej od 12 miesięcy.

    Do kredytu o stałej stopie procentowej na poziomie 2% na zakup pierwszego mieszkania mają mieć prawo osoby, które nie ukończyły 45. roku życia. Wysokość kredytu ma sięgać maksymalnie 500 tys. zł w przypadku jednoosobowego gospodarstwa i 600 tys. zł w przypadku gospodarstw wieloosobowych (małżeństw, bądź rodzica z dzieckiem).

    Maksymalny wkład własny może wynieść 200 tys. zł.

    W programie nie zawarto żadnych limitów, jeśli chodzi o cenę 1 m2 mieszkania, ani też ograniczeń co do lokalizacji czy limitu metrażu mieszkania i domu.

    Do programu mają kwalifikować się mieszkania zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Dopłata ze strony państwa ma obejmować okres 10 lat.

    Jednocześnie możliwe będzie zakładanie kont mieszkaniowych dla osób do 45. roku życia, oszczędzających na pierwsze mieszkanie z premią na poziomie skumulowanego wskaźnika inflacji za cały okres oszczędzania.

    Wysokość wpłat - jak zakłada ustawa - może ulegać zmianie, ale powinna mieścić się między 500 zł a 2 tys. zł, w ciągu roku będzie można jedną wpłatę pominąć.

    W przypadku wykorzystania odłożonej kwoty na cele mieszkaniowe oszczędzający w ciągu pięciu lat będzie mógł - oprócz oprocentowania oferowanego przez bank - otrzymać dodatkową premię w wysokości skumulowanego wskaźnika inflacji za czas oszczędzania. Oszczędności te będą zwolnione z tzw. podatku Belki.

    W przypadku, gdyby okazało się, że wyższy jest wskaźnik wzrostu wartości nieruchomości niż wskaźnik inflacji, wówczas zaoszczędzona kwota będzie waloryzowana o wskaźnik wzrostu wartości nieruchomości.

    (ISBnews)

  • 14.04, 21:19Sejm za ustawą zobowiązującą lombardy do działalności w formie spółek kapitałowych 

    Warszawa, 14.04.2023 (ISBnews) - Sejm przyjął ustawę o konsumenckiej pożyczce lombardowej, która wprowadza obowiązek wpisu przedsiębiorców prowadzących działalność lombardowa do rejestru Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), nakłada wymóg prowadzenia działalności w formie spółki kapitałowej oraz określa zasady prowadzenia tej działalności. Za ustawą głosowało 435 posłów, przeciw było 11, nikt nie wstrzymał się od głosu.

    Wcześniej posłowie przegłosowali poprawkę, skracającą minimalny czas trwania aukcji, wystawianego na sprzedaż przedmiotu w przypadku braku zapłaty ze strony konsumenta.

    Ustawa kompleksowo reguluje działalność lombardową przez określenie:

    - zasad wykonywania tej działalności,

    - zasad zawierania z konsumentami umów konsumenckiej pożyczki lombardowej oraz umów sprzedaży zabezpieczenia lombardowego,

    - obowiązków przedsiębiorców wykonujących działalność lombardową i skutków ich uchybienia.

    Wprowadza obowiązek wykonywania działalności lombardowej w formie spółki kapitałowej (spółki z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółki akcyjnej) oraz wymóg minimalnego kapitału zakładowego spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na poziomie 50 tys. zł.

    Wymogiem wykonywania działalności lombardowej  ma być obowiązek wpisu do rejestru przedsiębiorców prowadzących działalność lombardową, który prowadzony będzie przez KNF w systemie teleinformatycznym.

    Ustawa wprowadza obowiązek zawarcia umowy w formie pisemnej pod rygorem nieważności, tak aby konsument dysponował umową w celach dowodowych, co ma ułatwić dochodzenie ewentualnych roszczeń. Umowa, zgodnie z przyjętymi rozwiązaniami, powinna być też sformułowana w sposób jednoznaczny i zrozumiały; może być zawarta na czas oznaczony, nie krótszy niż 7 dni.

    Nowelizacja definiuje pojęcie całkowitego kosztu konsumenckiej pożyczki lombardowej jako wszelkie koszty, które konsument jest obowiązany ponieść w związku z umową konsumenckiej pożyczki lombardowej, obejmujące:

    - odsetki,

    - pozaodsetkowe koszty umowy konsumenckiej pożyczki lombardowej w szczególności: (opłaty, prowizje, podatki i marże oraz koszty usług dodatkowych, w szczególności koszty przechowania przedmiotu zabezpieczenia lombardowego lub ubezpieczeń).

    Maksymalne pozaodsetkowe koszty ustalono na poziomie 45% kwoty pożyczki.

    Wprowadzono też możliwość odstąpienia od umowy konsumenckiej pożyczki lombardowej zawartej na odległość w terminie 7 dni (bez podawania przyczyny i bez ponoszenia kosztów, z wyjątkiem kosztów dostarczenia kwoty konsumenckiej pożyczki lombardowej i przedmiotu zabezpieczenia lombardowego).

    W przypadku konieczności zbycia przedmiotu, wprowadzono obowiązek aukcji internetowej (wyjątek stanowią przedmioty o wartości do 500 zł). Jeżeli przedmiot zabezpieczenia lombardowego nie zostanie sprzedany w pierwszej aukcji, przedsiębiorca wykonujący działalność lombardową wystawia ten przedmiot na drugiej aukcji nie wcześniej niż po upływie 14 dni i nie później niż po upływie 30 dni od dnia zakończenia pierwszej aukcji.

    Zmianą dla przedsiębiorców w stosunku do stanu obecnego będzie obowiązek zwrotu kwoty nadwyżki ze sprzedaży takiego przedmiotu. Nadwyżka ta może zostać pomniejszona przez przedsiębiorcę o nie więcej niż 20% na pokrycie kosztów związanych z przechowaniem i sprzedażą przedmiotu, który jest przedmiotem umowy lombardowej.

    W celu zapewnienia skutecznej egzekucji stosowania regulacji o konsumenckiej pożyczce lombardowej, proponuje się wprowadzenie przepisów karnych określających karę grzywny na odpowiednich poziomach w przypadku naruszenia obowiązków ustawowych w zakresie m.in.:

    - zawierania umowy konsumenckiej pożyczki lombardowej z konsumentem lub dokonania sprzedaży przedmiotu zabezpieczenia lombardowego bez wymaganego wpisu do rejestru: do 500 tys. zł;

    - naruszenia zasad reklamy, zgodnie z którymi przedsiębiorca wykonujący działalność lombardową jest obowiązany umieszczać w reklamie komunikat wyraźnie wskazujący na wykonywanie działalności lombardowej: do 50 tys. zł;

    - dokonania sprzedaży przedmiotu zabezpieczenia lombardowego z naruszeniem przepisu ustawy: do 100 tys. zł.

    (ISBnews)

  • 14.04, 21:10Sejm przyjął nowelizację ustawy VAT dot. ewidencji płatności transgranicznych 

    Warszawa, 14.04.2023 (ISBnews) - Sejm przyjął nowelizację ustawy o podatku od towarów i usług (VAT), która wprowadza nowe regulacje nadkładające na dostawców usług płatniczych zlokalizowanych w Polsce obowiązek prowadzenia kwartalnej ewidencji płatności transgranicznych i odbiorców płatności. Za nowelą głosowało 435 posłów, przeciw było trzech, a dziewięciu wstrzymało się od głosu.  

    Wcześniej posłowie przyjęli poprawkę, która wyłącza z tajemnicy zawodowej informacje przekazywane przez spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowych do Szefa Krajowej Administracji Skarbowej

    Nowelizacja zakłada, że ewidencje te będą udostępniane drogą elektroniczną Szefowi Krajowej Administracji Skarbowej. Zgromadzone dane mają być przesyłanie drogą elektroniczną do centralnego elektronicznego systemu informacji o płatnościach (CESOP). Dostawcy usług płatniczych mają być zobowiązani do prowadzenia i przekazywania ewidencji po upływie każdego kwartału, jeżeli:

    -  środki pieniężne będą przekazywane od płatnika zlokalizowanego w państwie członkowskim (co do zasady jest to nabywca towarów/usług) do odbiorcy płatności zlokalizowanego w innym państwie członkowskim bądź poza UE (co do zasady jest to sprzedawca towarów/usług),

    - dostawca usług płatniczych zrealizuje w ciągu kwartału kalendarzowego w danym państwie członkowskim więcej niż 25 płatności transgranicznych na rzecz tego samego odbiorcy.

    Obowiązek prowadzenia ewidencji dotyczy dostawców usług płatniczych, zlokalizowanych na terytorium Polski i obejmie m.in. banki krajowe, oddziały banków zagranicznych, instytucje kredytowe, instytucje pieniądza elektronicznego, Pocztę Polską SA., instytucje płatnicze i SKOKi.

    Nowelizacja określa także progi liczenia progu płatności transgranicznych oraz zasady, które dostawcy usług płatniczych muszą stosować w celu określenia lokalizacji płatników i odbiorców płatności. Wymienia także dane, które ma zawierać ewidencja prowadzona przez dostawcę usług płatniczych. Są to m.in. informacje umożliwiające identyfikację odbiorcy płatności i dotyczące płatności otrzymanych przez tego odbiorcę (m.in. dotyczące kwoty, daty) i ewentualnych zwrotów płatności.

    Regulacja wdraża przepisy unijne, ma wejść w życie 1 stycznia 2024 r.

    (ISBnews)

  • 14.04, 11:46Wyrok SN może zmniejszyć automatyzm w unieważnianiu umów frankowych wg prawników 

    Warszawa, 14.04.2023 (ISBnews) - Najnowszy wyrok Sądu Najwyższego może zmniejszyć nadmierny - zdaniem prawników broniących banków - automatyzm w wydawaniu wyroków unieważniających umowy frankowe, bo - jak twierdzą - sądy często nie pochylają się nad specyfiką niektórych zapisów. Frankowi prawnicy przekonują, że SN nie badał ewentualnych naruszeń praw konsumenta, a tylko merytoryczne rozstrzygnięcie sądu drugiej instancji oddalające apelację pozwanego przez bank klienta, podał Business Insider Polska.

    "Kilka dni temu głośno zrobiło się o wyroku Sądu Najwyższego (sygnatura akt II NSNc 89/23), który stwierdził m.in., że okoliczność wystąpienia w umowie klauzul abuzywnych nie czyni automatycznie nieważną całej umowy kredytu frankowego. Ochrona konsumenta nie ma charakteru nieograniczonego, a sam fakt, że stronie przysługuje status konsumenta, nie oznacza, że w jej sprawie nie może zapaść niekorzystne dla niej rozstrzygnięcie. Konsument w dalszym ciągu pozostaje stroną stosunku prawnego i nie jest zwolniony z obowiązku przestrzegania prawa. Dodano, że wydając rozstrzygnięcie, w której jedną ze stron jest konsument, sąd nie może równocześnie pomijać interesu drugiej strony" - przypomniano w artykule.

    "Sektor finansowy widzi w tym wyroku pierwszy krok do zmiany linii orzeczniczej w sprawach kredytów, z kolei 'frankowicze' obawiają się o los toczących się postępowań i o możliwą przegraną w procesach sądowych. Pełnomocnicy banków już dniu opublikowania informacji o wyroku SN tryumfowali cytując - wybrane i wyrwane z kontekstu - fragmenty uzasadnienia tego wyroku. Podobnie postępowali frankowicze, komentując ten wyrok jako sądową katastrofę, która poważnie wpłynie na ich sytuację" - skomentował radca prawny, który w sporach sądowych reprezentuje kredytobiorców, Radosław Górski, cytowany przez portal.

    Według niego, obie "zwaśnione strony" w swoich interpretacjach wyroku SN całkowicie się mylą. Wyrok SN nie jest ani nową nadzieją dla banków, ani podstawą do ogłaszania, że w ten oto sposób "imperium banków kontraktuje". Oznacza jedynie, że w tej konkretnej sprawie nie występują szczególne przesłanki, które pozwalają na uwzględnienie skargi nadzwyczajnej, podkreślił.

    Jednak prawnicy Kancelarii Skiba Rożek, którzy reprezentowali frankowiczkę w procesie, w którym orzekł Sąd Najwyższy, we wpisie na swojej stronie podali, że SN ograniczył się do samej oceny wpływu klauzul niedozwolonych na zasadność roszczenia banku, przyjmując, że abuzywność waloryzacji nie zawsze musi prowadzić do nieważności całej umowy kredytu.

    "Z tą tezą można byłoby się w innych okolicznościach zgodzić, o ile SN zastanowiłby się, czy w związku ze stwierdzoną abuzywnością klauzul waloryzacyjnych, roszczenie banku sformułowane na ich podstawie, może przyjmować taką a nie inną wysokość, a przez to, czy rozstrzygnięcie sądów I i II instancji w tej sprawie jest prawidłowe" - napisali adwokaci Beata Skiba i Kacper Rożek.

    Stwierdzili, że bank nie mógł się domagać pieniędzy we frankach i nie w takiej wysokości, skoro zapisy waloryzacyjne kredyt kursem franka zostały przez sąd II instancji uznane za abuzywne.

    Pełnomocnicy frankowiczki poinformowali, że rozważają wniesienie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. "Tym bardziej, że w stosunku do naszego klienta zostało wszczęte postępowanie egzekucyjne. Jego pokrzywdzenie na tle innych spraw frankowych, w których stroną atakującą są kredytobiorcy frankowi, jest ewidentne i rażące" - napisali.

    Z kolei Andrzej Pałys, partner Kochański & Partners, która reprezentuje banki w sporach z frankowiczami, zwraca uwagę, że najistotniejszym elementem tego wyroku jest potwierdzenie przez SN, że okoliczność wystąpienia w umowie kredytu klauzul abuzywnych nie czyni automatycznie nieważną całej umowy.

    "Wyrok ten dotyczył wprawdzie konkretnego stanu faktycznego, czyli sprawy z powództwa banku w związku z wypowiedzeniem umowy kredytu z uwagi na zaprzestanie płatności rat przez kredytobiorcę. Jednak dokonana przez SN wykładnia art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 oraz art. 3851 § 1 k.c. ma charakter uniwersalny. Dotyczy również innych spraw związanych z tzw. kredytami frankowymi" - powiedział Pałys.

    Ocenił, że stanowiska przedstawionego przez SN nie należy wiązać jedynie ze sprawami w których kredytobiorca zaprzestaje spłaty rat.

    Jego zdaniem, SN wskazał, że sąd badający daną sprawę jest zobowiązany do zweryfikowania, czy w związku z wyeliminowaniem postanowień abuzywnych z treści umowy możliwe jest dalsze jej wykonywanie. "Inaczej mówiąc: sąd w każdej sprawie powinien podejść do indywidualnej oceny wpływu postanowienia abuzywnego na dalsze trwanie umowy kredytu i możliwość związania stron w pozostałym zakresie. Te twierdzenia, choć pozornie wydają się oczywiste, to wcale takie nie są, gdyż w sądach mamy do czynienia z nadmiernym automatyzmem w wydawaniu wyroków, gdzie często sądy nie pochylają się nad specyfiką niektórych umów" - przekonuje Pałys.

    Co w praktyce może oznaczać stwierdzenie, że "abuzywność waloryzacji nie zawsze musi prowadzić do nieważności całej umowy kredytu"?

    "Tezy przedstawione przez SN były już wielokrotnie sygnalizowane w orzecznictwie i stanowią one odejście od forsowanej obecnie, w szczególności przez kancelarie i parakancelarie reprezentujące kredytobiorców wykładni art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13, polegającej na 'unieważnieniu umowy na życzenie'. Sąd Najwyższy w omawianym orzeczeniu przypomniał, że 'Wydając rozstrzygnięcie, w której jedną ze stron jest konsument, sąd nie może równocześnie pomijać interesu drugiej strony'. Niektóre składy sędziowskie często już same przyznają, że do czynienia mamy z 'Wyrokami Wielkich Liczb' i sądy coraz częściej starają się rozpatrywać sprawy 'hurtowo', interpretując przepisy postępowania cywilnego w sposób 'życzliwy' dla konsumentów. Rzetelny proces odbywa się jednak w indywidualnej sprawie, w ramach określonego stanu faktycznego" - wskazał mecenas.

    Dodał, że w tym zakresie stanowisko przedstawione przez SN jest wskazaniem bardzo istotnego kierunku, przypomnieniem roli i wagi indywidualnego rozpatrzenia każdej sprawy przez sąd.

    (ISBnews)

  • 11.04, 09:23Santander BP: Wyrok TSUE z 16 marca br. otwiera drogę do ustawy z mechanizmem ugód 

    Warszawa, 11.04.2023 (ISBnews) - Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 16 marca br. daje zielone światło do ustawowego rozwiązania kwestii kredytów frankowych na podstawie mechanizmu ugód zaproponowanego przez szefa Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), uważają radcowie prawni z Santander Bank Polska Piotr Bodył Szymala i Katarzyna Zawadzińska-Kanadys.

    "W cieniu wciąż toczącej się dyskusji o wnioskach opinii Rzecznika Generalnego TSUE z 16 lutego br., dokładnie miesiąc później, zapadł wyrok TSUE w sprawie C-6/22, który nie zyskał jednak w przestrzeni publicznej większej uwagi. Niesprawiedliwie, bo jego tezy są zdecydowanie warte analizy. TSUE przedstawia bowiem spójną koncepcję rozwiązania problemu tzw. spraw frankowych" - napisali prawnicy Santander BP w artykule opublikowanym przez Business Insider Polska.

    Ze wszystkich wskazówek TSUE daje się wyprowadzić koncepcję zmierzającą do rozliczenia unieważnionej umowy kredytu walutowego z uwzględnieniem kosztów hipotetycznego kredytu złotowego, uważają prawnicy i podkreślają, że przy takim podejściu nie ma mowy o "jednakowym podziale strat".

    "Po pierwsze: TSUE w wyroku z 16 marca br. potwierdza właściwość prawa krajowego w zakresie rozliczeń stron po unieważnieniu umowy kredytu, dając polskim sądom całkowity mandat do rozstrzygania zgłaszanych roszczeń restytucyjnych. W polskim Kodeksie cywilnym znajdują się przepisy, umożliwiające rozliczenie stron po upadku umowy, tj. przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu (nienależnym świadczeniu). Co istotne, nie wartościują one w żaden sposób żądań konsumenta i przedsiębiorcy, wbrew postulatom Rzecznika. Każdy z nich ma równe prawo do uczciwego rozliczenia się z kontrahentem" - czytamy.

    "Po drugie: TSUE w omawianym orzeczeniu daje sądom polskim jasne wytyczne w zakresie stosowania prawa krajowego: 1) musi zostać przywrócona równowaga pomiędzy stronami, wyrażająca się w powrocie konsumenta do sytuacji, w jakiej byłby, zawierając umowę bez wadliwych postanowień (motyw 33.), 2) podział strat z nieważnej umowy nie może być jednakowy, czyli konsument nie może ponieść połowy lub więcej związanych z tym kosztów (motyw 30.), 3) sądy powinny zachęcać i umożliwiać stronom negocjacje w zakresie ustalenia oprocentowania kredytu (motyw 61.)" - czytamy dalej.

    Prawnicy zwracają uwagę, że według TSUE pierwszoplanowym celem dyrektywy 93/13 jest przywrócenie równowagi pomiędzy stronami. Nie można wobec tego - jak wskazują - zgodzić się z Rzecznikiem, że uzasadnione jest nadmierne premiowanie kredytobiorcy, zyskującego darmowy kredyt, i jednocześnie niewspółmierne obciążanie banku poprzez odmawianie mu prawa do zwrotu kosztu świadczonej usługi finansowej. Taka sytuacja nie stanowi także powrotu konsumenta do sytuacji faktycznej i prawnej, w jakiej znajdowałby się przy braku nieuczciwego warunku umownego.

    "Interpretacja ta jest tym bardziej zasadna, że TSUE w motywie 30. stwierdza wprost, że zarówno przedsiębiorca, jak i konsument ponoszą straty w związku z upadkiem umowy. Zdecydowanie wyklucza to sytuację, w której konsument wyłącznie zyskuje, a przedsiębiorca tylko traci" - napisali autorzy.

    "Przy czym odzyskanie zwrotu kosztu usługi finansowej w wysokości niższej niż ten, który bank uzyskałby w toku niezakłóconego wykonywania umowy, w żadnym razie nie zrekompensuje mu strat związanych z jej upadkiem, które będą znacznie przekraczać koszty konsumenta. Nadal nie można więc odmówić unieważnieniu charakteru sankcji dla przedsiębiorcy. TSUE zauważa zresztą, że już "samo niezastosowanie nieuczciwych warunków wobec konsumenta ma wobec przedsiębiorców skutek zniechęcający" (motyw 26.)" - dodali.

    Według nich, ze wszystkich wskazówek TSUE daje się wyprowadzić koncepcję zmierzającą do rozliczenia unieważnionej umowy kredytu walutowego z uwzględnieniem kosztów hipotetycznego kredytu złotowego (na taki sam okres i cel), czyli bazując na założeniach programu ugód ogłoszonego dwa lata temu przez KNF.

    "Przy takim podejściu nie ma mowy o 'jednakowym podziale strat', gdyż koszt związany z ryzykiem kursowym jest ponoszony w całości przez bank, kredytobiorca zaś wraca do sytuacji, w jakiej byłby, zawierając umowę bez abuzywnych klauzul. Wyrok z 16 marca br. daje zielone światło dla takiego ustawowego rozwiązania, które kształtuje się aktualnie pod okiem szefa KNF" - podsumowali.

    (ISBnews)

  • 06.04, 15:24MF: Nie ma decyzji dot. prac legislacyjnych nad ew. kwotą wolną od tzw. podatku Belki 

    Warszawa, 06.04.2023 (ISBnews) - Prace analityczne nad ewentualną kwotą wolną od tzw. podatku Belki zostały zakończone, natomiast decyzja w sprawie rozpoczęcia prac legislacyjnych nie została jeszcze podjęta, poinformowało Ministerstwo Finansów.

    "W odpowiedzi na stwierdzenia w debacie publicznej dotyczące zmian w tzw. podatku Belki informujemy:

    * projekt przepisów o kompensacji zysków/strat z funduszy kapitałowych i inwestycji giełdowych dla celów podatku Belki został przyjęty przez Komisję Finansów Publ. #Sejmu.

    * kompensacją mają zostać objęte dochody zarówno z giełdy i funduszy kapitałowych, jak i rynków Forex oraz CFD. Liczymy, że ustawa zostanie przyjęta przez #Sejm jeszcze w kwietniu i trafi na dalszą ścieżkę legislacyjną.

    * prace analityczne nad ewentualną kwotą wolną od podatku Belki zostały zakończone. Decyzja w sprawie rozpoczęcia prac legislacyjnych nie została jeszcze podjęta" - napisał resort na swoim profilu na Twitterze.

    W listopadzie ub.r. wiceminister finansów Artur Soboń mówił, że realnym terminem na wprowadzenie kwoty wolnej w podatku od zysków kapitałowych jest 1 stycznia 2024 r.

    W październiku ub.r. pełnomocnik ministra finansów ds. rozwoju rynków kapitałowych Katarzyna Szwarc poinformowała, że w resorcie trwają analizy dotyczące podatku od zysków kapitałowych. Jej zdaniem, należy rozpocząć dyskusję nad tym, by był to podatek progresywny.

    (ISBnews)

  • 06.04, 12:11Sąd Najwyższy: Klauzule abuzywne nie muszą unieważniać całej umowy kredytowej 

    Warszawa, 06.04.2023 (ISBnews) - Sąd Najwyższy stwierdził, że okoliczność wystąpienia w umowie klauzul abuzywnych nie czyni automatycznie nieważną całej umowy, wynika z wyroku sądu oddalającego skargę nadzwyczajną Prokuratora Generalnego.

    Sąd Najwyższy oddalił skargę nadzwyczajną Prokuratura Generalnego od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie dotyczącą umowy kredytu denominowanego do franka szwajcarskiego. Prokurator argumentował swoją skargę m.in. tym, że, jak przypomniał SN w uzasadnieniu „wystąpienie klauzul abuzywnych powinno prowadzić do nieważności umowy kredytu nr [...], zawartej przez pozwaną z bankiem, wynikającej z całościowej oceny tej umowy jako sprzecznej z ustawą.

    "Ustosunkowując się do powyższego zarzutu należy na wstępie zaznaczyć, że w rozpoznawanej sprawie kluczowe dla rozstrzygnięcia nie jest ustalenie, iż umowa zawarta pomiędzy powodem a pozwaną zawierała klauzule abuzywne, lecz to, czy sąd odwoławczy prawidłowo zweryfikował ich wpływ na sytuację pozwanej. Nie jest bowiem sporne to, że część zapisów umownych wiązała się z nadużywaniem dominującej pozycji banku i brakiem możliwości negocjowania ich treści ze strony pozwanej. Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z 11 grudnia 2019 r. (I ACa 100/19) nie zakwestionował tych okoliczności, lecz jednocześnie przyjął, że wystąpienie klauzul abuzywnych, skutkujące potrzebą ich wyeliminowania z treści umowy, nie czyniło jej w całości nieważną. Powodem wypowiedzenia umowy kredytu było bowiem zaprzestanie spłacania przez pozwaną kolejnych, wymagalnych rat kredytu" - czytamy w uzasadnieniu wyroku SN.

    SN przypomniał również, że umowa dotyczyła kredytu denominowanego, zaś pozwana składając dyspozycję wypłaty kredytu w złotych samodzielnie przyjęła na siebie ryzyko kursowe związane z przewalutowaniem.

    "Sąd Najwyższy uznał, że sąd odwoławczy nie dopuścił się w tym zakresie stawianych w skardze nadzwyczajnej uchybień. Orzekając w granicach przysługującej mu swobody, dokonał zarówno oceny wpływu klauzul abuzywnych na ważność umowy kredytu, jak też znaczenia okoliczności w postaci zaprzestania spłaty rat kredytu przez pozwaną na jej sytuację prawną" - wyjaśnił SN w komunikacie.

    Podkreślił jednocześnie, że "odmiennie od dotychczas rozpoznawanych skarg nadzwyczajnych, dotyczących umów kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie CHF Sąd Najwyższy nie badał ewentualnych naruszeń praw konsumenta – strony umowy w związku z wydaniem nakazu zapłaty, lecz merytoryczne rozstrzygnięcie sądu drugiej instancji oddalające apelację pozwanej".

    "Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że skarga nadzwyczajna dotyczyła sytuacji prawnej konsumenta - podmiotu, któremu jako słabszej stronie stosunku cywilnoprawnego, przysługuje szczególny rodzaj ochrony. Jednocześnie podkreślono jednak, że ochrona ta nie ma charakteru nieograniczonego, a sam fakt, że stronie przysługuje status konsumenta, nie oznacza, iż w jej sprawie nie może zapaść niekorzystne dla niej rozstrzygnięcie. Konsument w dalszym ciągu pozostaje bowiem stroną stosunku prawnego i nie jest zwolniony z obowiązku przestrzegania prawa. Wydając rozstrzygnięcie, w której jedną ze stron jest konsument, sąd nie może równocześnie pomijać interesu drugiej strony" - podsumował Sąd w komunikacie prasowym.

    (ISBnews)

  • 30.03, 19:14Senat wprowadził poprawki do noweli o obligacjach dot. emisji z absorpcją strat 

    Warszawa, 30.03.2023 (ISBnews) - Senat wprowadził poprawki do nowelizacji ustawy o obligacjach, ustawy o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi i ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym (BFG), usuwając m.in. przepisy dotyczące objęcia fundacji rodzinnych estońskim CIT. Za nowelą wraz z poprawkami głosowało 97 senatorów, nikt nie był przeciwny, nikt nie wstrzymał się od głosu.

    Nowelizacja dotyczy możliwości emisji przez banki, domy maklerskie i zakłady reasekuracji papierów wartościowych z mechanizmem absorpcji strat.

    Senat wprowadził poprawki usuwające przepisy nowelizacji ustawy o fundacji rodzinnej. Zakładały one, że udziałowcy spółek objętych tzw. estońskim CIT mogą zostać beneficjentami fundacji rodzinnej, zachowując prawo do korzystania z tej formy rozliczenia. Jednocześnie obniżały stawki podatku dla osób z I i II grupy podatkowej przy podatku od spadków i darowizn przy otrzymywaniu świadczeń z fundacji rodzinnej na 10% z 15% obecnie.

    Senatorowie argumentowali, że przepisy te nie przeszły pełnego procesu legislacyjnego i do procedowanej noweli zostały dołączone niejako "przypadkowo".

    Senat wprowadził też poprawkę, która usuwa zapis, że zarządzającym specjalną strefą ekonomiczną może być "inny zarządzający" (poza spółką, w której Skarb Państwa albo samorząd województwa posiada większość głosów).

    Nowelizacja ustawy o obligacjach, ustawy o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi i ustawy o BFG zamierza do zniesienia barier w odniesieniu do emisji instrumentów, które będą mogły być zaliczane przez banki i domy maklerskie do tzw. kapitału dodatkowego Tier I i Tier II oraz klasyfikowane do środków własnych jako pozycje tzw. podstawowych środków własnych. Określa także krąg emitentów uprawnionych do emisji instrumentów, które mogą być zaliczane do ich funduszy własnych. Ma to umożliwić bankom zasilanie instrumentami kapitałowymi, co w założeniu ma przyczynić się do zwiększenia bazy kapitałowej banków, domów maklerskich, zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji.

    W obecnym stanie prawnym banki, domy maklerskie oraz zakłady ubezpieczeń mogą emitować obligacje AT1, a fundusze inwestycyjne prowadzące IKE, IKZE i PPE mogą nabywać obligacje AT1 jedynie emitowane na prawie innym niż prawo polskie. Nowelizacja zaś umożliwia emitowanie takich obligacji na prawie polskim.

    Ponadto wprowadza zmiany także  w ustawie o rekapitalizacji niektórych instytucji oraz o rządowych instrumentach stabilizacji finansowej, wprowadzając nowy  instrument w postaci pokrycia niedoborów kapitałowych przez Skarb Państwa.

    Proponowane rozwiązania mają wejść w życie 1 października 2023 r., z wyjątkiem m.in. przepisów dotyczących BFG, systemu gwarantowania depozytów oraz przymusowej restrukturyzacji, które mają obowiązywać po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

    (ISBnews)

  • 27.03, 15:33KNF znowelizowała Rekomendację J dot. gromadzenia przez banki danych o nieruchomościach 

    Warszawa, 27.03.2023 (ISBnews) - Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) jednogłośnie przyjęła nowelizację Rekomendacji J dotyczącej zasad gromadzenia i przetwarzania przez banki danych o nieruchomościach, podała Komisja.

    "Z uwagi na odmienny charakter finansowania nieruchomości komercyjnych i mieszkalnych, Rekomendacja J wprowadza możliwość niestosowania modeli statystycznych przez banki istotnie zaangażowane dla ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie na nieruchomościach komercyjnych, o ile stosowane przez banki metody oceny wartości zabezpieczenia zapewniają jego rzetelną i wiarygodną ocenę" - czytamy w komunikacie.

    W nowej Rekomendacji ograniczono treść Załącznika jedynie do pól obligatoryjnych, które są wystarczające dla zapewnienia bankom możliwości zarządzania ryzykiem ekspozycji zabezpieczonych hipotecznie w sposób zgodny z celami nadzorczymi, podano.

    "Dotychczasowa Rekomendacja J obowiązywała od 2012 roku. Od tego czasu istotnie zmieniło się otoczenie regulacyjne, określające obowiązki w zakresie oceny wartości zabezpieczenia na nieruchomości. Dlatego konieczne było wydanie nowej Rekomendacji J i dostosowanie jej do obowiązujących przepisów" - czytamy również.

    Rekomendacja J to zbiór dobrych praktyk w zakresie gromadzenia i przetwarzania przez banki danych o rynku nieruchomości, zawartych w wewnętrznych i zewnętrznych bazach danych, wspomagających proces zarządzania ryzykiem związanym z ekspozycjami kredytowymi zabezpieczonymi hipotecznie.

    (ISBnews)

  • 24.03, 15:15MFW: Banki powinny zawierać ugody z frankowiczami, bez przedłużania wakacji kredytowych 

    Warszawa, 24.03.2023 (ISBnews) - Banki powinny kontynuować zawieranie ugód z posiadaczami kredytów frankowych, natomiast rząd nie powinien przedłużać kosztownych wakacji kredytowych, uważa Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW).

    "Podczas gdy banki powinny kontynuować dobrowolną restrukturyzację hipotek walutowych, władze powinny zbadać możliwości, aby pomóc w rozwiązaniu problemu niepewności, jaką to ryzyko prawne stwarza dla sektora bankowego. Władze sektora finansowego powinny monitorować wyzwania związane ze zdolnością banków do udzielania kredytów gospodarce, a kosztowne, nieukierunkowane wakacje kredytowe powinny zostać przerwane" - czytamy w komunikacie po zakończeniu misji Funduszu w Polsce.

    MFW zwraca uwagę, że niekorzystne warunki rynkowe skomplikowały zdolność niektórych banków do emisji instrumentów dostępnych do dofinansowania w przypadku postępowania naprawczego, zgodnie z wymogami MREL.

    "W przypadku braku poprawy dostępu do rynku, banki te mogą być zmuszone do spełnienia tego wymogu za pomocą funduszy własnych na początku 2024 r." - czytamy dalej.

    "Chociaż sektor bankowy pozostaje stabilny i dobrze skapitalizowany, wyzwania prawne i regulacyjne mogą ograniczyć zdolność banków do wspierania gospodarki. Wskaźniki kredytów zagrożonych pozostają na niskim poziomie, kapitał całego sektora jest silny, a wyższe stopy procentowe wspierają zyski" - podsumował Fundusz.

    (ISBnews)

  • 23.03, 14:49Projekt ustawy o ogólnoeuropejskim produkcie emerytalnym trafił na Komisję Prawniczą 

    Warszawa, 23.03.2023 (ISBnews) - Projekt ustawy o ogólnoeuropejskim indywidualnym produkcie emerytalnym (OIPE), który zakłada wprowadzenie takiego produktu na poziomie ogólnoeuropejskim trafił na Komisję Prawniczą, wynika z informacji na stronach Rządowego Centrum Legislacji.

    "OIPE może przyczynić się do rozwoju płynnych i wydajnych rynków kapitałowych EU, pobudzających inwestycje i wzrost gospodarczy w UE. Ponadto skutecznie funkcjonujący wewnętrzny rynek emerytur indywidualnych może doprowadzić do zapewnienia konsumentom odpowiednio szerokiej oferty indywidualnych produktów emerytalnych" - czytamy w uzasadnieniu.

    OIPE będzie mógł być oferowany we wszystkich państwach UE przez różnorakie instytucje finansowe: instytucje kredytowe, zakłady ubezpieczeń, instytucje pracowniczych programów emerytalnych (IORP), firmy inwestycyjne, które świadczą usługi zarządzania portfelem, czy firmy i spółki inwestycyjne oraz zarządzające, a także zarządzających alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi.

    Projekt zakłada, że na koncie OIPE może gromadzić oszczędności wyłącznie jeden oszczędzający. Oznacza to, że ustawa nie przewiduje prowadzenia wspólnego subkonta OIPE np. dla małżonków. Prawo do wpłat będzie miała osoba, która ukończyła 15 lat.

    Roczny limit wpłat przez oszczędzającego na OIPE ma być równy trzykrotności przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok, określonego w ustawie budżetowej. Projektodawca proponuje określenie limitu wpłat w takiej wysokości, mając na uwadze zachowanie spójności sytemu w III filarze emerytalnym.

    (ISBnews)

  • 22.03, 13:02WiseEuropa proponuje system emerytalny złożony z elementu kapitałowego oraz ZUS-owskiego 

    Warszawa, 22.03.2023 (ISBnews) - Podniesieniu standardów życia po zakończeniu aktywności zawodowej mogłyby służyć zamiana trzech filarów na dwa, wybór momentu przejścia na emeryturę oraz poszerzenie bazy uczestników systemu, wynika z raportu WiseEuropa "Emerytury wolności", który powstał przy wsparciu Fundacji Przyjazny Kraj i Fundacji Wolności Gospodarczej.

    "Rekomendujemy zastąpienie obecnego, niespójnego już w wielu miejscach systemu jego prostym i logicznie uporządkowanym odpowiednikiem, składającym się z dwóch elementów: indywidualnego kapitałowego - finansowanego ze środków prywatnych, obsługiwanego przez podmioty rynku finansowego, oraz powszechnego - finansowanego ze składki emerytalnej, a obsługiwanego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych" - powiedział prezes WiseEuropa oraz współautor raportu Maciej Bukowski, cytowany w komunikacie.

    Według WiseEuropa obecne warunki demograficzne i gospodarcze wymagają, by trójfilarowy system emerytalny został zastąpiony systemem dwufilarowym, tj. podzielonym na dwie części o ściśle określonej logice i zakresie ochrony korespondującej z różnymi okresami w życiu pracownika i emeryta.

    "Filarem głównym byłby repartycyjny, obowiązkowy filar wieczysty - podobnie jak dziś obsługiwany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, funkcjonujący na zasadzie solidarności międzypokoleniowej w oparciu o zasadę zdefiniowanej składki. Jego zadaniem byłoby zapewnienie wszystkim osobom regularnie odprowadzającym składki emerytalne dobrego poziomu życia w wieku podeszłym, kiedy praca zarobkowa nie jest już możliwa. Emerytura wieczysta byłaby obliczana na podstawie obecnej formuły emerytalnej i byłaby wypłacana na wniosek ubezpieczonego, nie wcześniej niż po osiągnięciu ustawowego wieku emerytalnego, który byłby jednolity dla obu płci i wszystkich grup zawodowych oraz zmieniałby się zależnie od zmian demograficznych" - czytamy w raporcie.

    "Filarem uzupełniającym byłby pomostowy, dobrowolny filar kapitałowy - oparty o indywidualne oszczędności zarządzane przez prywatne instytucje finansowe, lecz korzystający z ulg podatkowych zachęcających do powszechnego uczestnictwa w nim. Filar ten integrowałby i zastępował obecny drugi i trzeci filar, którego poszczególne komponenty wymagają instytucjonalnego zestrojenia, bowiem choć ich logika systemowa jest zbieżna, to praktyka administracyjna jest rozbieżna. Środki zgromadzone w filarze pomostowym miałyby umożliwiać ubezpieczonym przechodzenie na wcześniejszą - częściową lub pełną - emeryturę kilka lat przed osiągnięciem ustawowego wieku emerytalnego, uprawniającego go do uzyskania emerytury wieczystej. Mogłyby one także stanowić dodatkową poduszkę finansową, zwiększającą bezpieczeństwo ekonomiczne w okresie emerytalnym. W związku z tym zgromadzony kapitał można by było wypłacać - zależnie od indywidualnych preferencji oszczędzającego - jednorazowo lub w formie kilkuletniej emerytury pomostowej" - czytamy dalej.

    Wypłaty z części powszechnej byłyby możliwe nie wcześniej niż po osiągnięciu określonej ustawowo granicy wieku, a ich rolą byłoby zapewnienie ubezpieczonym dobrego standardu życia w wieku podeszłym. Do tego momentu dostępny byłby element indywidualny, tj. filar kapitałowy, gwarantujący wolność wyboru momentu i formy wycofania się z rynku pracy. Mechanizm ten umożliwiałby chętnym zakończenie lub ograniczenie aktywności zawodowej przed osiągnięciem ustawowego wieku emerytalnego pozwalającego na uzyskanie świadczenia w filarze powszechnym. Pomostowy ciężar finansowania świadczeń w tym okresie przejąłby filar kapitałowy w nowym kształcie zaproponowanym w raporcie, podkreślono.

    "Przy zrównaniu wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn oraz zastosowaniu obecnych tablic średniego dalszego trwania życia oznaczałoby to, że w chwili wdrażania reformy jednolity wiek emerytalny wyniósłby 65 lat. Jednak znaczącą zmianą jakościową byłoby, że ubezpieczeni mogliby - wedle indywidualnych potrzeb - kończyć aktywność zawodową w wieku niższym niż 65 lat, korzystając z kapitału zgromadzonego w dobrowolnym filarze kapitałowym" - wskazał też Bukowski. 

    Ponadto system byłby wzmocniony poprzez włączenie branżowych mechanizmów emerytalnych do mechanizmu powszechnego i objęcie składkami emerytalnymi otrzymywanych tam wynagrodzeń. Wyeliminowano by m.in. uprawnienia do wcześniejszej emerytury, będącej obecnie przywilejem wybranych zawodów.

    W swoim obecnym kształcie polski system emerytalny nie odpowiada w pełni satysfakcjonująco na postawione przed nim zadania. Zasadniczym problemem jest brak równowagi pomiędzy zasobami a potrzebami, wskazano także.

    "Naszym zdaniem, ta propozycja odpowiada na główne wyzwania i bolączki polskiego systemu emerytalnego, stanowiąc zarazem znaczące uproszczenie regulacyjne, wyrównujące prawa i obowiązki wszystkich ubezpieczonych, a zarazem porządkując bodźce, jakim podlegają oni na rynku pracy w sposób wykorzystujący względne przewagi sektora prywatnego i publicznego" - zakończył współautor raportu Krzysztof Głowacki.

    WiseEuropa to niezależny think-tank, specjalizujący się w makroekonomii, polityce gospodarczej, europejskiej i zagranicznej.

    (ISBnews)

  • 21.03, 12:24GPW pracuje nad zmianami prawnymi, które ułatwią rozwój rynku ETF 

    Warszawa, 21.03.2023 (ISBnews) - Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW) pracuje nad zmianami prawnymi, które ułatwią rozwój rynku ETF, poinformowała członek zarządu GPW Izabela Olszewska.

    "Aby rozwijać ofertę ETF, potrzebne są zmiany o charakterze prawnym, ponieważ w polskim porządku prawnym ETF funkcjonują jako fundusze zamknięte, podczas gdy fundusze europejskie to są fundusze otwarte"- powiedziała Olszewska podczas prezentacji raportu "Poziom wiedzy finansowej Polaków 2023".

    Stwierdziła, że za sprawą tej różnicy polskie ETF-y są "nierozpoznawalne" przez inwestorów zagranicznych, czego konsekwencją są ograniczenia we wzroście obrotu.

    "Nad tym pracujemy, to jeden z ważnych tematów Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego. Kilka zmian zostało już zaadresowanych w ustawie potocznie nazywanej 'warzywniakiem' [chodzi o ustawę o zmianie niektórych ustaw w związku z zapewnieniem rozwoju rynku finansowego oraz ochrony inwestorów na tym rynku]. Pracujemy nad bardziej zaawansowanymi zmianami" - dodała wiceprezes.

    Na warszawskiej giełdzie notowanych jest obecnie 11 funduszy ETF. Przede wszystkim na polskie indeksy ale tajże na DAX i SP500.

    (ISBnews)

  • 17.03, 10:55Szef KNF: Opodatkowanie wygranej frankowiczów w sądzie nie jest scenariuszem bazowym 

    Warszawa, 17.03.2023 (ISBnews) - Dla Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) pomysł opodatkowania wygranej frankowiczów w sądach w sporach z bankami nie jest scenariuszem bazowym, poinformował przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski. Przyznał, że Komisja pracuje nad ustawowym rozwiązaniem kwestii kredytów frankowych.

    "To nie jest nasz scenariusz bazowy. Nasze rozumowanie idzie w inną stronę" - powiedział Jastrzębski, odpowiadając na pytanie w Tok FM na pytanie, czy wśród założeń do ustawy jest obłożenie wygranej przez kredytobiorcę w sądzie 100% podatkiem (chodzi o różnicę między propozycją banku, a przyznaną przez sąd kwotą).

    Przyznał, że KNF pracuje obecnie nad ustawowym rozwiązaniem kwestii kredytów frankowych. Jego zdaniem, orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) - zarówno niedawna opinia rzecznika generalnego, jak wyrok z 16 marca - wskazuje, że mechanizm rozliczeń między kredytobiorcami a bankami powinien zostać rozstrzygnięty w ustawodawstwie krajowym.

    "Kiedy byłem na rozprawie TSUE w październiku, padały tam wypowiedzi, które interpretuję jako zachętę, żeby sprawy te regulować w sposób systemowym w ustawodawstwie krajowym. I to wczorajsze orzeczenie, wpisuje się, moim zdaniem w tę linię" - powiedział Jastrzębski.

    "Jesteśmy na etapie prac koncepcyjnych dotyczących założeń ewentualnego rozwiązania systemowego. Rozwiązaniem systemowym była nasza propozycja ugód, którą przedstawiłem w 2020 roku, obecnie zastanawiamy się jak mogłoby wyglądać ustawowe uregulowanie kwestii franków" - dodał.

    Według prasowych doniesień, założeniem ustawy jest to, że wszystkie banki musiałyby zaoferować kredytobiorcom przewalutowanie bazujące na zasadach zaproponowanych w grudniu 2020 r. przez przewodniczącego KNF (tzn. chodzi o przeliczenie kredytu frankowego i potraktowanie go tak, jakby od początku był udzielony w złotych). Ustawa najprawdopodobniej nie powodowałaby "automatycznej" konwersji hipotek na złote. Nie zamykałaby również frankowiczom drogi sądowej.

    Jak wynika z informacji Business Insider Polska, chodzi o takie uregulowanie przez ustawę rozliczeń między stronami, aby sąd, wydając wyrok dotyczący podważanej umowy hipoteki frankowej, de facto doprowadził do takich skutków finansowych, jakby klient zawarł ugodę.

    Dla tych, którzy nie chcieliby przewalutować kredytu klauzule kursowe banku (określające kurs przeliczania rat kredytu) miałyby być zastąpione. średnim kursem Narodowego Banku Polskiego (NBP).

    "Uważam, że rozwiązania ustawowe powinny opierać się na tym, co przedstawiliśmy w naszej propozycji ugodowej, czyli powinny dążyć do takiego standardu rozliczeń między bankiem a klientem jak gdyby kredyt od początku był zaciągnięty w złotych" - dodał Jastrzębski w rozmowie z Tok FM.

    Podkreślił, że orzecznictwo TSUE wskazuje, iż sposób rozliczeń nie może prowadzić do podziału straty między kredytobiorcę a bank i propozycja ugód spełnia ten warunek - kosztami ryzyka walutowego w całości obciążony jest bank.

    "Nasze rozwiązanie ugodowe zakłada, że całość kosztów ryzyka walutowego jest ponoszone przez bank. To nie oznacza zwolnienia klienta z konieczności rozliczenia się z tytułu kosztów korzystania z kapitału. Niewytłumaczalny byłby taki transfer korzyści do jednej grupy kredytobiorców" - dodał przewodniczący Komisji.

    Przypomniał, że uchwalenie ustawy rozwiązywałaby problem frankowiczów nie jest przesądzone, chociażby dlatego, że KNF nie ma inicjatywy ustawodawczej.

    "Moim zadaniem jest przygotowanie rozwiązania, które będzie działało w sposób zrozumiały dla klientów i dla banków i będzie zgodne z prawem unijnym. Natomiast nie jestem stanie wziąć odpowiedzialności za wynik procesu legislacyjnego. Nie mogę pozwolić na to, żeby banki w jakikolwiek sposób ograniczyły proces ugodowy licząc, że będzie ustawa, bo jej może nie być, a problem jest" - zakończył Jastrzębski.

    (ISBnews)

  • 16.03, 11:56TSUE: Przy unieważnieniu umowy CHF, do państwa należy regulowanie skutków unieważnienia 

    Warszawa, 16.03.2023 (ISBnews) - W przypadku unieważnienia umowy kredytowej z powodu nieuczciwego charakteru jednego z jej warunków, do państw członkowskich należy uregulowanie, w drodze prawa krajowego, skutków tego unieważnienia, z poszanowaniem przepisów dyrektywy  w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Regulacja ta powinna w szczególności przywrócić sytuację prawną i faktyczną, jaka istniałaby w braku wprowadzenia do umowy klauzuli abuzywnej, uznał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).

    Wskazał, że ochrona przyznana konsumentom na podstawie dyrektywy nie jest ograniczona jedynie do czasu obowiązywania tej umowy, lecz obowiązuje również po wykonaniu tej umowy. 

    TSUE rozpatrywał pytanie prejudycjalne Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli dotyczące wykładni dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.

    Sprawa, którą badał ten sąd dotyczyła umowy kredytu hipotecznego indeksowanego do franka szwajcarskiego. Po kilku latach wykonywania umowy konsumenci uznali, że postanowienia, które pozwalają bankowi na dowolne kształtowanie kursu waluty indeksacji kredytu, mogą stanowić nieuczciwe warunki umowne.

    Domagali się oni usunięcia klauzuli indeksacyjnej, ustalenia raty z pominięciem indeksacji i uznania kredytu za udzielony w PLN z oprocentowaniem opartym na wskaźniku LIBOR. Chcieli także stwierdzenia nieważności umowy.

    Sąd jest skłonny uznać postanowienia dotyczące indeksacji za niedozwolone, jednak nie wyklucza, że w przypadku wyeliminowania spornych postanowień umowa nie będzie mogła być wykonywana. W takim przypadku musiałby stwierdzić, że umowa jest nieważna i zobowiązać konsumentów i bank do zwrotu świadczeń.

    Powodowie nie posiadają jednak żadnych istotnych oszczędności.

    Sąd odsyłający powziął zatem wątpliwości co do wpływu uznania postanowień umowy za abuzywne na dalsze trwanie umowy.

    Chciał ustalić, czy skutki unieważnienia umowy należy oceniać wyłącznie z perspektywy prawa krajowego (tj. z pominięciem dyrektywy 93/13) oraz czy ciąży na nim obowiązek zbadania z urzędu sytuacji majątkowej konsumenta w celu weryfikacji, czy ewentualne unieważnienie umowy nie narazi go na szczególnie niekorzystne konsekwencje. Zwrócił się też z pytaniem, czy możliwe jest zastąpienie nieuczciwego warunku umownego przepisem, który nie ma zastosowania wprost, lecz byłby stosowany przez analogię.

    Trybunał wskazał, że ochrona przyznana konsumentom na podstawie dyrektywy 93/13 nie jest ograniczona jedynie do okresu wykonania umowy, lecz obowiązuje również po wykonaniu tej umowy. W przypadku unieważnienia umowy z powodu nieuczciwego charakteru jednego z jej warunków do państw członkowskich należy uregulowanie, w drodze prawa krajowego, skutków tego unieważnienia, z poszanowaniem przepisów dyrektywy.

    Zdaniem Trybunału, regulacja ta powinna w szczególności przywrócić sytuację prawną i faktyczną, jaka istniałaby w braku klauzuli abuzywnej.

    Trybunał sprzeciwił się zastosowaniu przepisów prawa krajowego, które, w związku z unieważnieniem umowy, prowadziłyby do równego podziału strat między jej stronami. W jego ocenie, rozwiązanie to podważyłoby ochronny skutek dyrektywy 93/13 i nie zniechęciłoby przedsiębiorcy do stosowania w przyszłości nieuczciwych warunków umownych wobec konsumentów.

    Trybunał przypomniał także, że system ochrony ustanowiony w dyrektywie 93/13 nie znajduje zastosowania, jeżeli konsument się temu sprzeciwia. Konsument może bowiem nie podnosić zarzutu nieuczciwego i niewiążącego charakteru warunku umownego, wyrażając w ten sposób dobrowolną i świadomą zgodę na dany warunek, i unikając tym samym unieważnienia umowy.

    Aby jednak konsument mógł udzielić takiej zgody, sąd krajowy winien wskazać stronom, w sposób obiektywny i wyczerpujący, konsekwencje prawne, jakie może pociągnąć za sobą usunięcie nieuczciwego warunku, i to niezależnie od tego, czy strony są reprezentowane przez pełnomocnika zawodowego. Taka informacja jest tym bardziej istotna, gdy niezastosowanie nieuczciwego warunku może prowadzić do unieważnienia całej umowy, narażając konsumenta na roszczenia restytucyjne, zauważył TSUE.

    Jeżeli sąd poinformuje konsumenta o skutkach prawnych i majątkowych, jakie może mieć dla niego unieważnienie umowy, nie może, po uwzględnieniu woli konsumenta w zakresie stwierdzenia nieważności umowy, sprzeciwić się zrzeczeniu się przez niego ochrony przyznanej przez dyrektywę 93/13.

    Dyrektywa ta nie pozwala też sądowi krajowemu badać z urzędu sytuację majątkową konsumenta, w celu ustalenia, czy takie unieważnienie może narazić go na szczególnie niekorzystne konsekwencje.

    Trybunał orzekł także, że na gruncie dyrektywy 93/13 sąd krajowy nie może uzupełnić luki wynikającej z usunięcia nieuczciwego warunku zawartego w umowie poprzez zastosowanie przepisu prawa krajowego niemającego charakteru dyspozytywnego.

    Podkreślił, że do sądu polskiego należy podjęcie wszelkich środków niezbędnych dla ochrony konsumenta przed szkodliwymi konsekwencjami, jakie mogłoby dla niego mieć unieważnienie umowy.

    (ISBnews)

  • 16.03, 07:57Prezes ZBP: Trzeba znowelizować ustawę o KSF, wzmocnić jego umocowanie - wywiad 

    Warszawa, 16.03.2023 (ISBnews) - Związek Banków Polskich (ZBP) opowiada się za znowelizowaniem ustawy o Komitecie Stabilności Finansowej (KSF), by wzmocnić jego umocowanie i sprawić, by głos Komitetu i instytucji wchodzących w jego skład był wiążący w sferze ekonomicznej, ocenił w rozmowie z ISBnews prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz.

    "Uważam, że głos Komitetu Stabilności Finansowej, czy instytucji, które są profesjonalnie do tego powołane i biorą odpowiedzialność za stabilność państwa, w tej ekonomicznej części i pewnej praktyki gospodarczej, powinien być głosem niezmiernie ważnym i wiążącym" - powiedział Pietraszkiewicz w rozmowie z ISBnews.

    Jego zdaniem, obecne przepisy nie zapewniają Komitetowi wystarczającego znaczenia, czego efektem jest chaos kompetencyjny.

    "Z moich obserwacji i naszych doświadczeń sektora bankowego w ostatnich latach wynika, że te ustawowo powołane instytucje, czyli Komitet Stabilności Finansowej - zarówno makroekonomiczny, jak i tzw. kryzysowy - w pewnych sytuacjach mają ograniczony głos, lub ich głos jest kompletnie przez inne resorty nie wysłuchiwany. W związku z tym powstaje sytuacja, w której podmioty nadzorowane, takie jak banki, w pewnym momencie nie do końca rozumieją i wiedzą, jak mają postępować" - dodał.

    Podkreślił, że wskazania instytucji wchodzących w skład KNF, takich jak Ministerstwo Finansów czy Narodowy Bank Polski, są rozbieżne ze stanowiskami takich instytucji, jak Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta czy rzecznika finansowego.

    "Jestem przekonany, że tak fundamentalnych rozbieżności nie powinno być, bo one wprowadzają zakłopotanie nie tylko podmioty nadzorowane, ale także klientów. Dla przykładu: jeśli te rozbieżności dotyczą wynagrodzenia za kapitał - to fundamentalna sprawa, bo rzutuje na to, w jaki sposób klienci reagują na propozycje ugód przy kredytach walutowych. Bo jeśli przedstawiciele KSF - NBP, KNF czy BFG - mówią, że jakieś wynagrodzenie za kapitał się należy nawet przy unieważnionej umowie, a jednocześnie UOKiK czy rzecznik finansowy mówią co innego, to wiadomo, że szansa na osiągnięcie porozumienia w drodze ugody jest mała" - powiedział prezes ZBP.

    "To jest kwestia umocowania KSF i prawa do swoistej wykładni, inaczej mamy do czynienia z nieciągłością, nieporozumieniami i napięciami" - dodał.

    Jego zdaniem, nowelizacja ustawy powinna określać również stosunki instytucji finansowych z pozafinansowymi instytucjami nadzorującymi.

    "W tych regulacjach powinny znaleźć się zapisy dotyczące form komunikowania się instytucji nadzorujących z rynkiem. Nie ma powodu, by miesiącami czy kwartałami nie było w ogóle komunikacji między instytucją taką, jak UOKiK i uczestnikami rynku. W efekcie takiej sytuacji powstają tylko błędy i nieporozumienia" - stwierdził Pietraszkiewicz.

    Komitet Stabilności Finansowej został pierwotnie utworzony w 2008 r. jako platforma współpracy i koordynacji działań na rzecz wspierania i utrzymania stabilności krajowego systemu finansowego. Ustawa o nadzorze makroostrożnościowym nad systemem finansowym i zarządzaniu kryzysowym w systemie finansowym rozszerzyła mandat KSF o nadzór makroostrożnościowy. W konsekwencji, KSF ma dwudzielną formułę funkcjonowania. Jest on odpowiedzialny za kształtowanie polityki makroostrożnościowej oraz koordynację działań w ramach zarządzania kryzysowego.

    W Komitecie Stabilności Finansowej reprezentowane są cztery główne instytucje sieci bezpieczeństwa finansowego, tj. Narodowy Bank Polski, Komisja Nadzoru Finansowego, Ministerstwo Finansów oraz Bankowy Fundusz Gwarancyjny.

    Adam Sofuł

    (ISBnews)

  • 15.03, 17:25Wiceszef KNF: Nadal najlepsze rozwiązanie systemowe to ugody z frankowiczami 

    Warszawa, 15.03.2023 (ISBnews) - Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) uważa, że systemowym rozwiązaniem problemu kredytów frankowych jest propozycja ugód sformułowana przed dwoma laty przez przewodniczącego KNF, poinformował zastępca przewodniczącego Komisji Marcin Mikołajczyk.

    "W kwestii walutowych kredytów hipotecznych potrzebne jest rozwiązanie systemowe i takim rozwiązaniem jest to, które 'leży na stole', czyli ugody zaproponowane dwa lata temu przez przewodniczącego KNF. Jest to rozwiązanie optymalne, które należy stosować w jak najszerszym stopniu" - powiedział Mikołajczyk podczas Forum Bankowego.

    Nie wykluczył do końca powstania ustawy regulującej te kwestie, przestrzegł jednak banki, by nie opierały swojej działalności na założeniu, że taki akt prawny powstanie.

    "Trudno sobie wyobrazić, by nadzorca nie pracował nad koncepcjami rozwiązania tego problemu. […] Obecny problem i sugestie, że ustawa może powstać, nie zwalniają banków od tego, żeby samemu działać. Trudno sobie wyobrazić ścieżkę bazową, która byłaby oczekiwaniem na rozwiązania ustawowe. To byłaby ścieżka donikąd" - powiedział wiceszef KNF.

    Zaznaczył, że w procesach ugód należałoby również wziąć pod uwagę oczekiwania tych klientów, którzy chcieliby pozostać przy kredycie walutowym i w takim przypadku można by się - jego zdaniem - posługiwać średnim kursem NBP.

    Wcześniej podczas Forum przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski wskazywał, że banki nie mogą liczyć na rozwiązanie ustawowe problemu kredytów frankowych i na tym opierać swojej strategii. Przypomniał, że najlepszym - stosowanym - rozwiązaniem problemu jest, zaproponowane przez niego ponad dwa lata temu zawieranie ugód z kredytobiorcami frankowymi.

    W opublikowanym dziś wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" Jastrzębski przyznał, że w urzędzie trwają prace nad założeniami do projektu ustawy, ponieważ chce je mieć "na czarną godzinę", aby - jeżeli zapadnie decyzja o konieczności wdrożenia tego rozwiązania - było ono profesjonalnie i rzetelnie przygotowane.

    W świetle przygotowywanego projektu ustawy - jak wyjaśniła gazeta - banki miałyby obowiązek proponowania ugód i w ich ramach przewalutowywania kredytów frankowych na złote w taki sposób, jakby hipoteka od początku była zaciągnięta w krajowej walucie. Klienci, którzy nie skorzystaliby z tej możliwości i woleliby pozostać przy kredycie walutowym, spłacaliby go po średnim kursie w Narodowym Banku Polskim (NBP).

    (ISBnews)

  • 15.03, 10:49Szef KNF: Prowadzimy prace nad mechanizmem dot. struktury aktywów 

    Warszawa, 15.03.2023 (ISBnews) - Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) prowadzi prace nad mechanizmem wymuszającym większą skalę długich pasywów w finansowaniu banków, poinformował przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski.

    "Prowadzimy prace, by stworzyć mechanizm wymuszający czy stymulujący większą skalę długich pasywów w finansowaniu działalności banków" - powiedział Jastrzębski podczas Forum Bankowego.

    Jak zaznaczył, jednym z wniosków wynikających z obecnych kłopotów amerykańskich banków są "bardzo bolesne, realne konsekwencje niedopasowania czasowego struktury aktywów i pasywów".

    "Nadzór finansowy zmaga się ze zjawiskiem polegającym na tym, że u nas długoterminowa akcja kredytowa jest finansowana z bieżących depozytów. Chciałbym uniknąć takiej sytuacji, w której się do tego przyzwyczailiśmy" - dodał.

    (ISBnews)