Warszawa, 06.09.2024 (ISBnews) - Koszt przedłużenia ceny maksymalnej na przyszły rok to 4,4 mld zł, poinformowała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. W projekcie budżetu na przyszły rok zarezerwowano dotychczas na ten cel 2 mld zł.
"Przedłużenie ceny maksymalnej na przyszły rok, to 4,4 mld zł, mamy 2 mld zł. Do zakończenia prac nad budżetem jeszcze jest trochę czasu. Minister finansów ma czas przygotować budżet na ten cel" - powiedziała Hennig-Kloska w RMF FM.
Wczoraj wieczorem minister finansów Andrzej Domański poinformował, że Ministerstwo Finansów wraz z Ministerstwem Klimatu i Środowiska poszukują dodatkowych środków - poza zadeklarowanymi 2 mld zł - w przyszłorocznym budżecie na sfinansowanie częściowego zamrożenia cen energii.
Wcześniej Hennig-Kloska powiedziała, że cena maksymalna energii powinna pozostać na niezmienionym poziomie 500 PLN/MWh w 2025 r.
W czerwcu prezydent podpisał ustawę o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i ciepła systemowego, która wprowadza bon energetyczny dla gospodarstw o niższych dochodach oraz utrzymuje ceny maksymalnej na energię do końca grudnia 2024 r. na poziomie 500 zł/ MWh dla gospodarstw domowych i 693 zł/MWh dla podmiotów wrażliwych i MŚ.
(ISBnews)
Warszawa, 06.09.2024 (ISBnews) - Ministerstwo Finansów wraz z Ministerstwem Klimatu i Środowiska poszukują dodatkowych środków - poza zadeklarowanymi 2 mld zł - w przyszłorocznym budżecie na sfinansowanie częściowego zamrożenia cen energii, poinformował minister finansów Andrzej Domański.
"[Zapowiadane 2 mld zł to] jeszcze za mało, szukamy razem z panią minister [Pauliną] Hennig-Kloską środków, aby to mrożenie - czy częściowe mrożenie - było na wyższym poziomie" - powiedział Domański w TVP.
"Oczywiście, tutaj kluczowa - i to chcę powiedzieć raz jeszcze, bardzo wyraźnie - jest transformacja energetyczna, bo nie chodzi o to, żeby ciągle i co roku mrozić ceny energii, tylko o to, aby działać tak, aby ceny energii w Polsce po prostu spadały. Mamy jedne z najwyższych cen energii w Europie, co uderza w polski przemysł, uderza w miejsca pracy w polskim przemyśle. Więc oczywiście możemy z roku na rok mrozić ceny energii, wydawać na to pieniądze podatników, ale tak naprawdę musimy zadziałać, żeby ceny energii w Polsce były niższe" - dodał minister.
Podczas konferencji prasowej po przyjęciu przez rząd projektu budżetu 2025 Domański poinformował, że rząd zabezpieczył na przyszły rok środki na mrożenie cen energii o wartości 2 mld zł, przy czym nie jest wykluczone, że te środki będą istotnie większe.
Wcześniej minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska powiedziała, że cena maksymalna energii powinna pozostać na niezmienionym poziomie 500 PLN/MWh w 2025 r.
W czerwcu prezydent podpisał ustawę o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i ciepła systemowego, która wprowadza bon energetyczny dla gospodarstw o niższych dochodach oraz utrzymuje ceny maksymalnej na energię do końca grudnia 2024 r. na poziomie 500 zł/ MWh dla gospodarstw domowych i 693 zł/MWh dla podmiotów wrażliwych i MŚP.
(ISBnews)
Warszawa, 05.09.2024 (ISBnews) - Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt nowelizacji ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących, który zakłada dokapitalizowanie spółki Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) kwotą wyniesie 4,6 mld zł w 2025 r., a łącznie 60,2 mld zł do 2030 r., wynika z informacji przewodniczącego Komitetu Stałego Rady Ministrów Macieja Berka.
"Dziś na Komitecie Rady Ministrów rozpatrzyliśmy m.in. […] projekt zapewniający finansowe wsparcie spółki Polskie Elektrownie Jądrowe na poziomie odpowiadającym skali planowanych inwestycji, w tym umożliwiający wydatki do 60 mld zł z budżetu państwa na podwyższenie kapitału zakładowego" - napisał Berek na swoim profilu na platformie X.
Projekt ma być niedługo rozpatrywany przez Radę Ministrów, dodał.
W projekcie określono mechanizm występowania o podwyższenie kapitału zakładowego, podejmowania decyzji w zakresie formy dokapitalizowania, zaangażowane w proces podwyższenia kapitału zakładowego podmioty oraz roczne limity wydatków z budżetu państwa na wniesienie wkładu pieniężnego. Przesądzono także, że w przypadku dokonania dokapitalizowania wkładem niepieniężnym w postaci skarbowych papierów wartościowych, odpowiednio pomniejszony zostaje limit wydatków budżetu państwa na wniesienie wkłady pieniężnego (o wartość nominalną przekazanych skarbowych papierów wartościowych). Uregulowano również zasady dysponowaniu skarbowymi papierami wartościowymi przez spółkę PEJ, których celem jest uwzględnienie interesów Skarbu Państwa, kwestie odpowiedzialności za przygotowanie i realizację inwestycji w zakresie EJ1, jej finansowanie oraz zaciąganie zobowiązań w ramach procesu inwestycyjnego.
W projektowanych przepisach planowane jest wprowadzenie obowiązku sprawozdawczego dotyczącego wykorzystania wsparcia publicznego w danym roku.
(ISBnews)
Warszawa, 04.09.2024 (ISBnews) - Przyjęcie projektu nowelizacji prawa energetycznego dot. rynku wodoru w obecnej wersji wiąże się zagrożeniem, że zapewnienie ciągłego i wyłącznego wykorzystywania kwalifikowanych form wodoru nie będzie możliwe, ze względu na ryzyko niezbilansowania wytwarzania RFNBO, np. w elektrolizerze z instalacją OZE, uważa Ministerstwo Aktywów Państwowych.
MAP przedstawiło swoje uwagi do projektu nowelizacji, który został skierowany na Komitet Stały Rady Ministrów.
W ocenie resortu, projektodawca nie uwzględnił „bardzo istotnych kwestii technologicznych zapewnienia ciągłego i wyłącznego wykorzystywania kwalifikowanych form wodoru w ramach tych sieci".
"W związku z obecnie obowiązującymi przepisami dot. RFNBO [ang. renewable fuels of non-biological origin] oraz planowanymi przepisami dot. paliw niskoemisyjnych, istnieje pewne prawdopodobieństwo, że zapewnienie ciągłego i wyłącznego wykorzystywania kwalifikowanych form wodoru nie będzie możliwe, ze względu na ryzyko niezbilansowania wytwarzania RFNBO, np. w elektrolizerze z instalacją OZE" - napisał wiceminister Robert Kropiwnicki w stanowisku resortu na Komitet Stały Rady Ministrów.
Zwrócił uwagę, że te same elektrolizery z miesiąca na miesiąc (a od 2030 r. z godziny na godzinę), ze względu na kryterium korelacji czasowej, mogą zmienić status kwalifikacji produkowanego wodoru.
"Tym samym w ciągu jednego roku ta sama sieć mogłaby zyskiwać i tracić status sieci wodorowej ograniczonej geograficznie. Jest to rozwiązanie niedopuszczalne z punktu widzenia zasady zapewniania pewności prawa. Stworzenie takiego mechanizmu, może w efekcie spowodować, że będzie on niefunkcjonalny dla wytwórców" - podkreślił wiceminister.
Kolejną kwestią jest ekonomiczne uzasadnienie (zwłaszcza w pierwszych latach) rozwoju RFNBO, gdyż od strony ekonomicznej może być technicznie możliwe oraz opłacalne dla pomiotów wytwarzających, wytwarzanie w pewnej części wodoru z energii nieodnawialnej, aby zapewnić pełne wykorzystanie mocy wytwórczej elektrolizera, wskazał.
(ISBnews)
Warszawa, 02.09.2024 (ISBnews) - Dokapitalizowanie spółki Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) wyniesie 4,6 mld zł w 2025 r., 11 mld zł w 2026 r., a łącznie do 2030 r. - 60,2 mld zł, wynika z oceny skutków regulacji (OSR) do projektu nowelizacji ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących.
"W projekcie przewiduje się, że spółka PEJ uzyska wsparcie publiczne na przygotowanie i realizację inwestycji w zakresie EJ1 lub inwestycji towarzyszących tej inwestycji oraz bieżącą działalność. Wsparcie publiczne będzie przekazywane w formie podwyższenia kapitału zakładowego spółki PEJ poprzez wnoszenie wkładu pieniężnego, jednakże dopuszcza się również podwyższenie kapitału zakładowego tej spółki poprzez wniesienie wkładu niepieniężnego - skarbowych papierów wartościowych" - czytamy w OSR.
Dokapitalizowanie PEJ ma wynosić odpowiednio - 4,6 mld zł w 2025 r., 11 mld zł w 2026 r., 14 mld zł - w 2027 r., 13 mld zł - w 2028 r., 11 mld zł w 2029 r. oraz 6,6 mld zł w 2030 r.
"Zgodnie z założeniami dotyczącymi modelu finansowania inwestycji w zakresie EJ1, Skarb Państwa jest bezpośrednio zaangażowany w jej realizację, zarówno w roli bezpośredniego inwestora jak i gwaranta wierzytelności innych kredytodawców, a projekt ma zostać sfinansowany w 30% z kapitału własnego i w 70% z kapitału obcego" - czytamy także.
Założono, że finansowanie zewnętrzne będzie zaciągane po wniesieniu w całości wkładu własnego właściciela, zgodnie z zasadą "equity first". Co za tym idzie, projekt ustawy przewiduje zapewnienie finansowania inwestycji w wysokości 60,2 mld zł w ramach dokapitalizowania spółki PEJ przez Skarb Państwa w latach 2025-2030. Pozostała kwota zostanie pozyskana z instytucji finansowych, przede wszystkim zagranicznych instytucji wspierających eksport wywodzących się z państw dostawców sprzętu, w tym agencji kredytów eksportowych, w szczególności amerykańskiej agencji kredytów eksportowych Export-Import Bank of the United States, podano.
Jak wskazano w OSR na całościową wartość nakładów inwestycyjnych składają się koszty planowanego kontraktu Engineering Procurement Construction (EPC), koszty własne spółki i koszty realizowanej przez nią infrastruktury towarzyszącej elektrowni jądrowej oraz rezerwa. Koszty te zostały oszacowane na podstawie poniższych źródeł:
- w zakresie kontraktu Engineering Procurement Construction (EPC) - analiza FEED Study zrealizowana przez konsorcjum Westinghouse/Bechtel w ramach polsko-amerykańskiej umowy międzyrządowej, a następnie zaktualizowana w ramach realizowanego obecnie kontraktu Engineering Services Contract (ESC) zawartego między spółką PEJ a konsorcjum we wrześniu 2023 r.;
- koszty własne spółki oraz infrastruktura towarzysząca - wartości zostały oszacowane przez spółę PEJ, przy udziale doradców z branży jądrowej, w szczególności firmy JACOBS, na podstawie standardów rynkowych sektora jądrowego;
- rezerwa - założono poziom około 10% wartości kontraktu EPC, w celu odzwierciedlenia niepewności wynikających z szacowania nakładów inwestycji na obecnym etapie.
Oprócz zapewnienia przez Skarb Państwa finansowania części kapitałowej inwestycji planowane jest również udzielenie jej gwarancji lub poręczeń w imieniu i na rachunek Skarbu Państwa dla zapewnienia uzyskania finansowania dłużnego niezbędnego do pokrycia kosztów realizacji inwestycji oraz objęcie fazy eksploatacji projektu kontraktem różnicowym (CfD), uwzględniającym uwarunkowania polskiego rynku energii elektrycznej.
Udzielenie wsparcia z budżetu państwa dla PEJ będzie możliwe dopiero, gdy Komisja Europejska uzna - jak chce strona polska - że przewidywane parametry kontraktu różnicowego dla inwestycji w zakresie EJ1 ustalone będą na warunkach, które pozwalają uzyskać wewnętrzną stopę zwrotu z wniesionego przez państwo wkładu pieniężnego na poziomie uznanym za rynkowy i w związku z tym dokapitalizowanie to nie będzie stanowić pomocy publicznej lub uzna, ze będzie stanowić pomoc publiczną zgodną z rynkiem wewnętrznym.
Od 2023 r. trwa postępowanie prenotyfikacyjne w tej sprawie. Wydanie decyzji spodziewane jest w 2025 r.
Polskie Elektrownie Jądrowe to spółka odpowiadająca m.in. za przygotowanie procesu inwestycyjnego i pełnienie roli inwestora w projekcie budowy elektrowni jądrowych o łącznej mocy zainstalowanej od ok. 6 do ok. 9 GWe w oparciu o bezpieczne, sprawdzone, wielkoskalowe, wodne ciśnieniowe reaktory jądrowe generacji III(+) oraz ich ewentualną przyszłą eksploatację.
(ISBnews)
Warszawa, 02.09.2024 (ISBnews) - Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) określiło wielkość udziału energii elektrycznej wynikającej z umorzonych świadectw potwierdzających wytworzenie tej energii z OZE na 8,5% w 2025 r., wynika z rozporządzenia, które znalazło się w Dzienniku Ustaw.
Projekt rozporządzenia ministra klimatu i środowiska w sprawie zmiany wielkości udziału ilościowego sumy energii elektrycznej wynikającej z umorzonych świadectw pochodzenia potwierdzających wytworzenie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii w latach 2025-2027 zakładał obowiązek umorzenia świadectw pochodzenia wydawanych dla energii elektrycznej wyprodukowanej z OZE na poziomie 12,5%, w 2025 r. 12% w 2026 r. oraz 11,5% w 2027 r.
Po konsultacjach MKiŚ zaproponowało obniżenie o 0,5 pkt proc. obowiązku umorzenia świadectw pochodzenia wydawanych dla energii elektrycznej wyprodukowanej z OZE - w 2025 r. do 12%, w 2026 r. - do 11,5% oraz w 2027 r. - do 11%.
Podczas uzgodnień Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP) proponowało pozostawienie na poziomie 5% obowiązku umorzonych świadectw pochodzenia potwierdzających wytworzenie energii elektrycznej z OZE w latach 2025-2027. Ministerstwo Rozwoju i Technologii opowiadało się za obniżeniem obowiązku OZE do 2%.
(ISBnews)
Warszawa, 30.08.2024 (ISBnews) - Projekt nowelizacji ustawy o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji, który zakłada ustanowienie systemu instytucjonalnego dla wprowadzenia do towarów importowanych spoza UE mechanizmu dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 (CBAM) trafił do konsultacji uzgodnień. Celem regulacji jest wdrożenie rozporządzenia UE w tym zakresie.
"Rozporządzenie CBAM zakłada stosowanie do towarów importowanych do UE systemu podobnego do europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych mającego zastosowanie do produkcji wewnątrzunijnej, polegającego na obowiązku raportowania, a następnie rozliczania emisji gazów cieplarnianych generowanych przy procesie produkcji towaru" - czytamy w uzasadnieniu.
Rozporządzenie CBAM docelowo, poprzez wprowadzenie obowiązku zakupu i umorzenia dedykowanych jednostek emisji (certyfikatów CBAM) w celu rozliczenia emisji, nałoży na importowane towary ciężar finansowy odpowiadający emisji gazów cieplarnianych generowanych przy produkcji importowanych towarów w państwach trzecich, podano także.
Mechanizm będzie miał zastosowanie do importu określonych towarów przywożonych na obszar celny UE z sektorów produkcji cementu, energii elektrycznej, nawozów, żeliwa i stali, aluminium oraz wodoru. W przyszłości mechanizm CBAM ma być rozszerzany na kolejne kategorie towarów, odpowiadające działaniom objętym systemem EU ETS.
Mechanizm CBAM będzie wprowadzany stopniowo. Rozporządzenie CBAM przewiduje okres przejściowy, w którym przewiduje się jedynie obowiązek sprawozdawczy. Okres przejściowy rozpoczął się w dniu 1 października 2023 r. i trwa do dnia 31 grudnia 2025 r. W okresie przejściowym zgłaszający objęci obowiązkiem sprawozdawczym (tj. importerzy i pośredni przedstawiciele celni), zostali zobowiązani do składania kwartalnych sprawozdań w zakresie raportowania emisji wbudowanych (tj. emisji gazów cieplarnianych) w importowane towary.
Okres docelowy rozpocznie się od 1 stycznia 2026 r. W okresie docelowym, aby dokonać przywozu towarów objętych mechanizmem CBAM na obszar celny UE, importer lub pośrednik celny takiego importera będzie musiał uzyskać status „upoważnionego zgłaszającego CBAM".
Upoważnieni zgłaszający CBAM będą mieli obowiązek co roku deklarować ilość towarów przywiezionych do UE w poprzednim roku oraz związane z nimi emisje wbudowane, a następnie rozliczać ww. emisje odpowiednią liczbą certyfikatów CBAM.
Projektowana ustawa ma na celu zapewnienie stosowania przepisów prawa UE w zakresie:
- odnoszącym się do okresu przejściowego funkcjonowania mechanizmu CBAM oraz
- przyznawania, odmowy przyznania lub cofnięcia statusu upoważnionego zgłaszającego CBAM – regulacje te odnoszą się do okresu docelowego, jednak realizacja tego zadania musi się rozpocząć jeszcze w okresie przejściowym – od 31 grudnia 2024 r.
Kolejnym etapem będzie wprowadzenie pozostałych regulacji, w oparciu o które mechanizm CBAM będzie funkcjonował w okresie docelowym, co nastąpi w 2025 r.
W okresie przejściowym zgłaszający składają kwartalne sprawozdania CBAM, których sposób wypełniania i zasady składania określają przepisy rozporządzenia CBAM oraz rozporządzenia wykonawczego 2023/1773. W celu zagwarantowania prawidłowego stosowania przepisów rozporządzenia CBAM projekt nowelizacji wskazuje tzw. procedury korekty oraz do nakładania administracyjnych kar pieniężnych na podmioty niewywiązujące się z obowiązków sprawozdawczych, uregulowanie aspektów proceduralnych tych postępowań oraz doprecyzowanie w przepisach kwestii dotyczących dostępu do rejestru przejściowego CBAM, za pośrednictwem którego zgodnie z przepisami prawa UE sprawozdania CBAM są składane.
Projektowana ustawa wskazuje Krajowy ośrodek bilansowania i zarzadzania emisjami jako właściwy organ w odniesieniu do zadań dotyczących okresu przejściowego związanych z weryfikowaniem prawidłowości raportowania przez zgłaszających emisji gazów cieplarnianych. Do tych zadań należą m.in. przeprowadzanie procedury korekty sprawozdań CBAM, wymierzanie administracyjnych kar pieniężnych za niewywiązywanie się lub nieprawidłowe wywiązywanie się z obowiązków sprawozdawczych (mimo przeprowadzenia procedury korekty). W odniesieniu do uregulowanego w projektowanej ustawie zadania przyznawania, odmowy przyznania lub cofnięcia statusu upoważnionego zgłaszającego CBAM – jako właściwy organ państwa członkowskiego został wskazany dyrektor izby administracji skarbowej.
Sprawozdania CBAM będą składane za pośrednictwem rejestru przejściowego CBAM. Złożenie sprawozdania w inny sposób nie jest w świetle przepisów prawa UE możliwe. Obok składania sprawozdania CBAM, również późniejsza komunikacja między zgłaszającym a Krajowym ośrodkiem, w tym przekazywanie i poprawianie sprawozdania CBAM, będzie się odbywać za pośrednictwem rejestru przejściowego CBAM.
Poczynając od dnia 1 stycznia 2026 r. towary będą mogły być przywożone na obszar celny UE wyłącznie przez upoważnionego zgłaszającego CBAM. Aby dokonać przywozu towarów objętych mechanizmem CBAM na obszar celny UE, niezbędne będzie posiadanie statusu przez importera lub pośredniego przedstawiciela celnego tego importera. Zgodnie z rozporządzeniem CBAM wnioski o przyznanie statusu mają być rozpatrywane przez właściwe organy państw członkowskich od 31 grudnia 2024 r.
Projekt nowelizacji reguluje m.in. kwestie:
- powierzenia Krajowemu ośrodkowi funkcji organu właściwego do realizacji zadań w okresie przejściowym, do którego należeć będzie:
- umocowania KAS do:
- współpracy Krajowego ośrodka z KAS w zakresie rozpatrywania wniosków, udzielania wyjaśnień lub zajmowania stanowiska w sprawach dotyczących zakresu mechanizmu CBAM lub realizacji obowiązków wynikających z mechanizmu CBAM, które wymagają zastosowania przepisów rozporządzenia ustanawiającego unijny kodeks celny;
- wskazania ministra właściwego do spraw klimatu jako organu wyższego stopnia w stosunku do decyzji wydawanych przez Krajowy ośrodek w zakresie nakładanych administracyjnych kar pieniężnych.
(ISBnews)
Warszawa, 29.08.2024 (ISBnews) - W Ministerstwie Klimatu i Środowiska (MKiŚ) trwają prace nad implementacją systemu handlu uprawnieniami do emisji ETS2 do prawodawstwa krajowego oraz rozwiązań, związanych ze specyfikacją surowców, podał resort. Termin transpozycji przepisów dotyczących ETS2 upłynął 30 czerwca 2024 r. W lipcu br. Komisja Europejska wezwała Polskę do wdrożenia dyrektywy 2023/959 oraz przedstawienia wyjaśnień.
"Aktualnie w Ministerstwie Klimatu i Środowiska trwają prace nad implementacją systemu ETS2 do prawodawstwa krajowego oraz opracowaniem szczegółowych rozwiązań związanych z różną specyfiką surowców" - napisał wiceminister Krzysztof Bolesta w odpowiedzi na interpelację.
"Konieczne będzie rozdzielenie systemowe pod względem rodzaju paliwa na odrębne części: paliwa gazowe, ciekłe oraz stałe, a także określenie jakie dokładnie podmioty będą objęte obowiązkami związanymi z systemem, takimi jak: uzyskanie zezwolenia na emisję gazów cieplarnianych, otwarcie rachunku posiadania w rejestrze Unii, monitorowanie emisji, raportowanie wielkości emisji, zakup uprawnień w liczbie umożliwiającej dokonanie rozliczenia wielkości emisji w rejestrze Unii czy rozliczanie wielkości emisji" - podał także.
Nowelizacja dyrektywy rozszerzyła zakres działania funkcjonowania systemu EU ETS, ustanawiając m.in. równoległy system handlu uprawnieniami do emisji, który ma objąć emisję ze spalania paliw w sektorze transportu drogowego, sektorze budynków oraz w tzw. sektorach dodatkowych poza systemem EU ETS, w których wykorzystuje się paliwa kopalne do celów wytwarzania energii (np. elektrociepłownie poniżej 20 MW). W praktyce nowy system opłatami obejmie paliwa używane w transporcie drogowym i ogrzewaniu budynków (wszystkie budynki publiczne i prywatne - mieszkalne, usługowe, handlowe i przemysłowe poniżej dotychczasowego progu włączenia do EU ETS).
Przedłużające się prace nad implementacją są spowodowane skomplikowanym charakterem wprowadzanych zmian oraz szeregiem kompleksowych regulacji dotykających wielu sektorów. Dotychczas 26 z 27 państw członkowskich nie zgłosiły pełnej transpozycji do prawa krajowego przepisów dyrektywy 2023/959 dotyczących ETS2.
Jak podał wiceminister, Ministerstwo Klimatu i Środowiska w rozmowach z innymi państwami członkowskimi i Komisją Europejską podnosi temat kosztów społecznych ETS2 i konieczności modyfikacji systemu.
"Według roboczych analiz, przeprowadzonych przez Centrum Analiz Klimatyczno-Energetycznych / Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami wzrost kosztów paliw, przy maksymalnej zakładanej cenie uprawnienia 45 EUR na emisję 1 t CO2, szacować się będzie następująco:
• węgiel kamienny - ok. 450 zł/t.
• benzyny i ropy naftowej - o ok. 50 gr/litr,
• gaz ziemny - o 40 gr/m3,
• LPG o 30 gr/litr" - czytamy w odpowiedzi na interpelację.
Wskazał, że dodatkowe informacje dotyczące przyjętej metodologii dostępne są w raporcie VIIEW 2050 Exploring synergies between the EU ETS and other EU climate policy measures – carbon removal, hydrogen, and sectoral transport policy.
(ISBnews)
Warszawa, 28.08.2024 (ISBnews) - Ścieżka inflacji uwzględniona w projekcie przyszłorocznego budżetu nie zakłada mrożenia cen energii, ale środki na ten cel są w nim zabezpieczone, wynika z wypowiedzi ministra finansów Andrzeja Domańskiego.
"W naszej ścieżce inflacji w budżecie na 2025 r. nie ma mrożenia cen energii od początku przyszłego roku, [ale] mamy zabezpieczone 2 mld zł" - powiedział Domański podczas spotkania z dziennikarzami.
Podczas konferencji prasowej po dzisiejszym posiedzeniu rządu Domański poinformował, że w przyjętym dziś projekcie ustawy budżetowej na rok przyszły rząd zabezpieczył środki na mrożenie cen energii o wartości 2 mld zł, przy czym nie jest wykluczone, że te środki będą istotnie większe.
Wczoraj minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska powiedziała, że cena maksymalna energii powinna pozostać na niezmienionym poziomie 500 PLN/MWh w 2025 r.
W czerwcu prezydent podpisał ustawę o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i ciepła systemowego, która wprowadza bon energetyczny dla gospodarstw o niższych dochodach oraz utrzymuje ceny maksymalnej na energię do końca grudnia 2024 r. na poziomie 500 zł/ MWh dla gospodarstw domowych i 693 zł/MWh dla podmiotów wrażliwych i MŚP.
(ISBnews)
Warszawa, 28.08.2024 (ISBnews) - Ruszają prace przygotowawcze do budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, które obejmą budowę dróg, pirsu i prace na sieci kolejowej, poinformował premier Donald Tusk. Minister finansów Andrzej Domański dodał, że na ten cel zabezpieczono w przyszłorocznym budżecie 4,6 mld zł na dokapitalizowanie spółki Polskie Elektrownie Jądrowe.
"Mogę potwierdzić, że ruszają pełną parą prace przygotowawcze do budowy pierwszej elektrowni jądrowej, mówimy o tym pierwszym projekcie na północy Polski, na Kaszubach. Dzisiaj odebrałem pierwszy taki meldunek od ministra infrastruktury" - powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.
"[Prace te] muszą się rozpocząć od przygotowania infrastruktury ze względu na charakter budowy. [...] To są masowe finansowo decyzje, jeżeli chodzi o budowę dróg i pirsu i unowocześnienie linii kolejowych. Czasami mówimy o wielkich, gigantycznych elementach [które trzeba dowieźć na miejsce budowy] i dlatego te prace rozpoczynają się właśnie od prac infrastrukturalnych" - podkreślił.
Minister finansów Andrzej Domański poinformował, że w przyszłorocznym budżecie zabezpieczono środki na ten cel.
"Ruszamy z tą inwestycją. Mamy zabezpieczone 4,6 mld zł na rok 2025. Planujemy, by przekazanie tych środków de facto miało miejsce w postaci dokapitalizowania PEJ" - powiedział Domański.
Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) złożyły do wojewody pomorskiego wniosek o pozwolenie na rozpoczęcie prac przygotowawczych do budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, podała wcześniej spółka. PEJ planuje m.in. zabezpieczenie terenu przyszłej budowy oraz prace geodezyjne.
(ISBnews)
Warszawa, 28.08.2024 (ISBnews) - W przyjętym dziś projekcie ustawy budżetowej na rok przyszły rząd zabezpieczył środki na mrożenie cen energii o wartości 2 mld zł, ale nie jest wykluczone, że te środki będą istotnie większe, poinformował minister finansów Andrzej Domański.
"Ceny energii - na szczęście na rynku terminowym widzimy już poprawę sytuacji, ale wciąż są wysokie, dlatego rząd pracuje nad mrożeniem cen energii i środki na ten cel w budżecie [w 2025 r.] zostały zabezpieczone. W tej chwili są to środki na poziomie 2 mld zł. Natomiast jeszcze te prace trwają i nie wykluczamy, że te środki będą istotnie większe" - powiedział Domański podczas konferencji prasowej.
Wczoraj minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska powiedziała, że cena maksymalna energii powinna pozostać na niezmienionym poziomie 500 PLN/MWh w 2025 r.
W czerwcu prezydent podpisał ustawę o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i ciepła systemowego, która wprowadza bon energetyczny dla gospodarstw o niższych dochodach oraz utrzymuje ceny maksymalnej na energię do końca grudnia 2024 r. na poziomie 500 zł/ MWh dla gospodarstw domowych i 693 zł/MWh dla podmiotów wrażliwych i MŚP.
(ISBnews)
Warszawa, 28.08.2024 (ISBnews) - Ministerstwo Przemysłu apeluje o dodanie do projektu nowelizacji prawa energetycznego przepisu dotyczącego przedłużenia decyzji prezesa Urzędu Regulacji Energetyki o wyznaczeniu operatora systemu magazynowania paliw gazowych po dniu 31 grudnia 2024 r. W przeciwnym razie jest ryzyko, że od 1 stycznia 2025 r. nie będzie w Polsce wyznaczonego operatora systemu magazynowania paliw gazowych, jak również możliwości jego wyznaczenia, zgodnie z przepisami Prawa energetycznego.
Sytuacja taka jest spowodowana wielomiesięcznym opóźnieniem ze strony Komisji Europejskiej, która ma wydać opinię do projektu decyzji prezesa URE w sprawie przyznania certyfikatu na rok przyszły.
"W odpowiedzi na pismo […] dotyczące zgłoszonego do rozpatrzenia na posiedzeniu Stałego Komitetu Rady Ministrów projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo energetyczne oraz niektórych innych ustaw (UD 36), zgłaszam propozycję dodania do projektu ww. ustawy regulacji, która umożliwi utrzymanie w mocy decyzji Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki o wyznaczeniu operatora systemu magazynowania paliw gazowych do czasu wyznaczenia operatora na okres po dniu 31 grudnia 2024 r." - napisała minister przemysłu Małgorzata Czarnecka w piśmie adresowanym do sekretarza Stałego Komitetu Rady Ministrów Mariusza Skowrońskiego.
Przypomniała, że obecnie przed prezesem URE prowadzone jest postępowanie w sprawie uzyskania certyfikatu przez spółkę Gas Storage Poland Sp. z o.o. z siedzibą w Dębogórzu, tj. obecnego operatora systemu magazynowania gazu. Postępowanie to zostało wszczęte w dniu 27 października 2023 r. na wniosek spółki.
We postępowaniu tym obligatoryjnie uczestniczy również Komisja Europejska. Prezes URE obowiązany jest bowiem przedłożyć projekt decyzji w sprawie przyznania certyfikatu w celu wydania przez Komisję Europejską opinii.
"Komisja Europejska zobowiązana jest wydać opinię w terminie do 25 dni roboczych od dnia powiadomienia o projekcie decyzji w sprawie certyfikacji. Prezes URE przekazał Komisji Europejskiej projekt certyfikatu w dniu 18 grudnia 2023 r. Do dnia dzisiejszego Komisja Europejska nie wydała jednak opinii w przedmiotowej sprawie, ani nie określiła terminu, w którym wyda tę opinię. Komisja Europejska pozostaje więc w wielomiesięcznej zwłoce w wydaniu przedmiotowej opinii. Skutkiem tej zwłoki jest brak możliwości uzyskania certyfikatu przez spółkę, który wynika ze względów niezależnych zarówno od spółki, jak i od krajowych organów administracji publicznej" - podkreśliła minister.
Zaznaczyła, że "aktualny stan rzeczy i związane z nim ryzyka zostały spowodowane wyłącznie znaczącym przekroczeniem przez Komisję Europejską terminu na wydanie przedmiotowej opinii".
Jednocześnie rozporządzenie unijne 715/2009 nie przewiduje rozwiązania, które stanowiłoby, że w przypadku braku wydania opinii w przewidzianym terminie, przyjmuje się, że opinia Komisji Europejskiej jest pozytywna. W konsekwencji, w obecnym stanie prawnym nie można doprowadzić do zakończenia postępowania z przyczyn niezależnych od wnioskującej spółki i organu prowadzącego postępowanie (prezesa URE), co aktualnie uniemożliwia legalne wyznaczenie operatora systemu magazynowania.
Gas Storage Poland Sp. z o.o. na mocy decyzji prezesa URE zostało wyznaczone operatorem systemu magazynowania paliw gazowych na okres od dnia 1 czerwca 2012 r. do dnia 31 grudnia 2024 r. Zatem – jak podkreśla minister – jeżeli rozstrzygnięcie dot. certyfikatu nastąpi po upływie okresu, na jaki została wydana decyzja o wyznaczeniu operatora systemu magazynowania, spółka zostanie pozbawiona możliwości działania.
Jednocześnie wydanie decyzji operatorskiej, będącej następstwem uzyskania certyfikatu, wymaga przeprowadzenia przez prezesa URE kompletnego procesu administracyjnego.
"Wobec opisanych okoliczności, istnieje poważne ryzyko, że od dnia 1 stycznia 2025 r. nie będzie w Polsce wyznaczonego operatora systemu magazynowania paliw gazowych, jak również możliwości jego wyznaczenia, zgodnie z przepisami Prawa energetycznego. Taka sytuacja stanowiłaby poważne zagrożenie dla stabilności krajowego systemu gazowego i bezpieczeństwa energetycznego państwa i spowodowałaby paraliż systemu magazynowania gazu w Polsce" - podkreśliła minister.
Zwróciła się zatem, by w celu zapewnienia ciągłości funkcjonowania operatora systemu magazynowania gazu, a w konsekwencji zagwarantowania bezpieczeństwa gazowego kraju w trakcie trwania postępowania w sprawie udzielenia certyfikatu wprowadzić do ustawy - Prawo energetyczne przepisu przejściowego, który umożliwi wyeliminowanie tego ryzyka.
(ISBnews)
Warszawa, 27.08.2024 (ISBnews) - Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP) apeluje o podjęcie działań zmierzających do wdrożenia alternatywnych do Rynku Mocy systemów wsparcia dla wybranych jednostek wytwórczych Krajowego Systemu Elektroenergetycznego (KSE). Minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski zwrócił się do przewodniczącego Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów (KERM) Andrzeja Domańskiego o dyskusję w tej sprawie na najbliższym posiedzeniu Komitetu.
"W związku z przedłużeniem funkcjonowania rynku mocy do 2028 r., w celu zapewnienia bezpieczeństwa systemu elektroenergetycznego, zaistniała potrzeba zintensyfikowania rozmów dot. funkcjonującego Rynku Mocy, a także podjęcia działań zmierzających do wdrożenia alternatywnych, uzupełniających w stosunku do mechanizmów Rynku Mocy systemów wsparcia dla wybranych jednostek wytwórczych Krajowego Systemu Elektroenergetycznego" - czytamy w piśmie.
Wpisując się w sygnalizowaną przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska konieczność rozpoczęcia prac legislacjach i przygotowania wniosku notyfikacyjnego w oparciu o model derogacji, w której aukcje uzupełniające dla jednostek niespełniających limitów emisji (550 g CO2/kWh), odbywają się co roku, odrębnie na poszczególne lata, minister aktywów państwowych jednocześnie rekomenduje:
- prowadzenie rozmów z Komisją Europejską (w tym na poziomie politycznym na szczeblu unijnym) ukierunkowanych na przedstawienie problemu derogacji dla kryterium emisji 550 g CO2/kWh (tzw. EPS 550) w ramach kontraktów mocowych, w których aukcje uzupełniające będą organizowane dla jednostek niespełniających powyższych limitów emisji, w celu możliwości przyjęcia przez służby Komisji Europejskiej interpretacji, pozwalającej na zorganizowanie aukcji uzupełniających wg modelu rekomendowanego przez Sektor Wytwarzania oraz przez Ministerstwo Aktywów Państwowych, tj. zorganizowanie 3 aukcji uzupełniających w jednym roku dla okresu 3 lat;
- podjęcie inicjatywy, celem dalszych uzgodnień międzyresortowych, dotyczącej przygotowania propozycji działań dotyczących wdrożenia mechanizmu wspierającego funkcjonowanie źródeł węglowych dla jednostek niespełniających limitów emisji EPS 550 po 2028 r., aż do czasu ich odstawienia, co przyczyni się do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski, a także uniknięcia luki mocowej od 2029 r.;
- przygotowanie propozycji kierunków działań, celem dalszych uzgodnień międzyresortowych, dotyczących wdrożenia mechanizmu wspierającego funkcjonowanie inwestycji w nowe moce wytwórcze mogące zastąpić w przyszłości moce węglowe.
Szef MAP podkreślił także, że "powyższe, konieczne do zrealizowania działania wpływające na bezpieczeństwo energetyczne, należy podkreślić, iż muszą być one ze sobą skorelowane w jednym czasie znajdując odzwierciedlenie w koniecznych uregulowaniach prawnych tj. ustawach czy rozporządzeniach".
Jednocześnie zwrócił się także – jak zapowiadał wcześniej – o dyskusję nad projektem rozporządzenia MKiŚ w sprawie zmiany wielkości udziału ilościowego sumy energii elektrycznej wynikającej z umorzonych świadectw pochodzenia potwierdzających wytworzenie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii w latach 2025–2027.
Przypomniał, że istotne zwiększenie obowiązku OZE z poziomu 5% do 12%, proponowane w projekcie rozporządzenia wpłynie na wzrost wciąż wysokiej ceny energii elektrycznej, co będzie stanowić znaczące obciążenie dla odbiorców końcowych, przemysłu, jak i całej gospodarki.
Podkreślił, że wzrost wielkości udziału ilościowego sumy energii elektrycznej wynikającej z umorzonych świadectw pochodzenia potwierdzających wytworzenie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii wpływa na wzrost ceny energii elektrycznej o ok. 10 zł/MWh.
"Z punktu widzenia budżetu państwa, przy utrzymaniu systemu 'mrożenia' cen energii elektrycznej także w roku 2025, z tytułu proponowanej zmiany nastąpi konieczność wygospodarowania w budżecie dodatkowych środków pieniężnych w wysokości ok. 220 mln zł" - czytamy w piśmie.
Przy kontynuacji programu wsparcia dla firm energochłonnych, biorąc pod uwagę wolumen energii elektrycznej przedsiębiorstw energochłonnych (ok. 30 TWh) oraz wzrost ceny energii elektrycznej o około 10 zł/MWh budżet państwa – jak pisze Jaworowski- będzie musiał wziąć pod uwagę zwiększone koszty na ten cel o ok. 300 mln zł.
Minister podkreślił, że "proponowane zmiany są nieuzasadnione również w kontekście planowanych przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska kolejnych działań służących ograniczeniu wzrostu cen energii" i ze względu na przedstawione argumenty oraz proinflacyjne oddziaływanie na gospodarkę proponowanego rozwiązania zasugerował pozostawienie obowiązku umorzenia świadectw na niezmienionym poziomie względem roku 2024 - 5%.
(ISBnews)
Warszawa, 27.08.2024 (ISBnews) - Liberalizacja przepisów ustawy wiatrakowej i zmniejszenie minimalnej odległości wiatraków od zabudowań do 500 m z 700 obecnie doprowadzi do zwiększenia terenów na tego typu inwestycje do 22% terytorium kraju z 15% obecnie, wynika z wypowiedzi minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski.
"Zwiększamy teren kraju mniej więcej z 15% dostępności dla tego typu inwestycji do 22%. Blisko jedna czwarta kraju będzie dostępna dla tego typu inwestycji" - powiedziała Hennig-Kloska w TVN24.
"Będziemy chronić zarówno gospodarstwa domowe, jak i - zgodnie z oczekiwaniem też społecznym - obiekty Natura 2000, czy też parki narodowe. Natomiast 1/4 kraju wystarczy, by - w mojej ocenie - rozwój energii wiatrowej w Polsce przyspieszył" - dodała minister.
"Dziennik Gazeta Prawna" podał, że MKiŚ planuje wprowadzenie tzw. strefy buforowej dla budowy wiatraków, która ma wynosić 500 m od granic rezerwatów przyrody i 1,5 km od granic parków narodowych i obszarów Natura 2000 chroniących ptaki i nietoperze.
Hennig-Kloska poinformowała dzisiaj, że projekt, który ma co do zasady zmniejszyć minimalną odległość wiatraków od zabudowań do 500 m z 700 obecnie ma trafić we wrześniu do konsultacji społecznych.
(ISBnews)
Warszawa, 27.08.2024 (ISBnews) - Projekt ustawy zmniejszającej minimalną odległość dużych wiatraków od zabudowań do 500 m z 700 m ma trafić we wrześniu do konsultacji społecznych, a prawdopodobnie do końca roku - do prac parlamentarnych, poinformowała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
"Jest procedowana przez rząd. Po pierwsze, […] nie było zgody na pójście ścieżką poselską, więc pracujemy ścieżką rządową - ona trwa 8-9 miesięcy. […] Ustawa we wrześniu trafi do konsultacji społecznych i wierzę, że do końca roku trafi do parlamentu" - powiedziała Hennig-Kloska w TVN24.
Odnosząc się do uwagi, że w takim razie ta ustawa zostanie uchwalona pod koniec 2025 r. i wejdzie w życie w 2026 r., stwierdziła: "pełen tryb rządowy potrafi tyle trwać".
Minister podkreśliła, że przebudowa systemu energetycznego to nie tylko jest zmniejszenie odległości i zwiększenie obszaru, na terenie którego można np. stawiać wiatraki, ale także przyspieszenie procesu inwestycyjnego, wprowadzenie rozmaitych uproszczeń i ułatwień.
Jednocześnie poinformowała, że zmniejszenie odległości wiatraków od zabudowań z 700 m do 500 m doprowadzi do zwiększenia terenu, na którym będzie można podejmować tego typu inwestycje z 15% terytorium do 22%.
Na początku lipca w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów podano, że rząd planuje przyjęcie w III kw. projekt nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw, zakładający m.in. liberalizację zasad lokalizowania elektrowni wiatrowych na lądzie poprzez zmniejszenie odległości wiatraków od zabudowy do 500 m z 700 m obecnie.
(ISBnews)
Warszawa, 27.08.2024 (ISBnews) - Cena maksymalna energii powinna pozostać na niezmienionym poziomie 500 PLN/MWh w 2025 r., oceniła minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
„Uważam że cena maksymalna energii po tym wzroście lipcowym powinna pozostać na niezmienionym poziomie w kolejnym okresie, żeby nie kumulować [wzrostu w 2025r.]" - powiedziała Hennig-Kloska w TVN24.
Doprecyzowała, że działania MKiŚ w tym zakresie będą zależały od budżetu na 2025 r. i środków jakie resort otrzyma na osłony energetyczne w 2025r.
Podkreśliła jednak, że jej intencją jest, żeby "cena energię elektryczną pozostała na poziomie maksymalnym 500 zł za MWh".
"Potrzebujemy jeszcze roku, ponieważ te taryfy zostały naliczone w trybie półtorarocznym. Potrzebujemy jeszcze tego roku [2025] na stabilizację [cen energii]" - oznajmiła minister.
Dwa tygodnie temu minister finansów Andrzej Domański zapowiedział, że rozwiązania osłonowe dotyczące cen energii znajdą się w projekcie budżetu na 2025 r..
Hennig-Kloska mówiła wcześniej, że dla dalszej stabilizacji na rynku energii należy rozważyć utrzymanie ceny maksymalnej dla gospodarstw domowych w 2025 r.
W czerwcu prezydent podpisał ustawę o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i ciepła systemowego, która wprowadza bon energetyczny dla gospodarstw o niższych dochodach oraz utrzymuje ceny maksymalnej na energię do końca grudnia 2024 r. na poziomie 500 zł/ MWh dla gospodarstw domowych i 693 zł/MWh dla podmiotów wrażliwych i MŚP.
(ISBnews)
Warszawa, 23.08.2024 (ISBnews) - Wprowadzenie wyższych obowiązków uzyskania i umorzenia świadectw pochodzenia (tzw. zielonych certyfikatów), potwierdzających wytworzenie energii elektrycznej z OZE w latach 2025-2027 w Polsce sprawi, że polskie przedsiębiorstwa znajdą się w niekorzystnej sytuacji w porównaniu z firmami z krajów o mniejszych obowiązkach i może prowadzić do migracji przemysłu i inwestycji za granicę, uważa Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT).
Resort wnioskuje o analizę możliwości i konsekwencji obniżenia poziomu obowiązku zakupu zielonych certyfikatów w latach 2025-2027 do poziomu 2% z 5% obecnie.
Projekt rozporządzenia ministra klimatu i środowiska w sprawie zmiany wielkości udziału ilościowego sumy energii elektrycznej wynikającej z umorzonych świadectw pochodzenia potwierdzających wytworzenie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii w latach 2025-2027 po konsultacjach proponuje obniżenie o 0,5 pkt proc. obowiązku umorzenia świadectw pochodzenia wydawanych dla energii elektrycznej wyprodukowanej z OZE - w 2025 r. do 12%, w 2026 r. - do 11,5% oraz w 2027 r. - do 11%.
"Polskie przedsiębiorstwa znajdą się w niekorzystnej sytuacji w porównaniu do zagranicznych konkurentów działających w krajach o mniejszych obowiązkach w zakresie transferowania środków do energetyki odnawialnej" - napisał wiceminister rozwoju i technologii Ignacy Niemczycki w stanowisku do projektu rozporządzenia MKiŚ.
"Wprowadzenie wyższych obowiązków w Polsce może prowadzić do migracji przemysłu i inwestycji za granicę, co dodatkowo osłabi krajową gospodarkę. Firmy działające na rynkach globalnych muszą konkurować cenowo, a dodatkowe koszty zielonych certyfikatów mogłyby prowadzić do utraty przewagi konkurencyjnej polskich przedsiębiorstw" - podkreślił wiceminister.
W jego ocenie wzrost cen energii zniechęca również do bezpośrednich inwestycji zagranicznych w sektorze przemysłowym w Polsce, zwłaszcza w sektorach intensywnie zużywających energię. Brak inwestycji będzie prowadził - jak wskazał wiceminister - do stagnacji rozwoju technologicznego i modernizacji przemysłu, co jest szczególnie niebezpieczne w kontekście konieczności pilnej transformacji technologicznej i dekarbonizacji.
"Polska gospodarka potrzebuje nowoczesnych i efektywnych technologii, aby sprostać wyzwaniom przyszłości, a dodatkowe obciążenia finansowe mogą zniechęcać inwestorów do realizacji takich projektów. Należy również wskazać, że z uwagi na obecnie notowane wzrosty cen energii, niektóre firmy zostały zmuszone, a inne mogą zostać zmuszone w najbliższej przyszłości do redukcji zatrudnienia lub przenoszenia produkcji za granicę, co negatywnie wpłynie zarówno na lokalny rynek pracy jak i stan finansów publicznych" - podkreślił.
W ocenie MRiT potencjalne zwiększenie kosztów doprowadzi do dalszego pogorszenia sytuacji na rynku pracy, a utrata miejsc pracy w sektorze przemysłowym, zatrudniającym obecnie ponad 500 tys. pracowników będzie miała - jak napisano - "długotrwałe negatywne skutki społeczne, wpływając na stabilność ekonomiczną i dobrobyt społeczności lokalnych".
"W związku z powyższym, MRiT wnioskuje wręcz o analizę możliwości i konsekwencji obniżenia poziomu obowiązku zakupu zielonych certyfikatów w latach 2025-2027 do poziomu 2%" - czytamy także.
Resort zaznaczył także, że trudna sytuacja związana z wielomiesięczną tendencją spadkową w zakresie produkcji przemysłowej oraz konkurencyjnością polskich przedsiębiorstw energochłonnych "skłania do skrupulatnej analizy podejmowanych decyzji mogących wpłynąć na ceny energii". Wskazał na "poważne wątpliwości w zakresie celowości podwyższenia obowiązku" oraz brak przedstawienia w OSR koniecznych szacunków w zakresie wpływu projektowanej zmiany na ceny energii dla odbiorców końcowych, w tym szczególnie na przedsiębiorstwa z sektora przemysłu.
(ISBnews)
Warszawa, 23.08.2024 (ISBnews) - Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW) dostrzega zagrożenie dla realizacji projektów farm wiatrowych na Bałtyku po zaproponowanej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) cenie maksymalnej za energię elektryczną wytworzoną przez morską energetykę wiatrową, jaka może być wskazana w ofertach złożonych w aukcji przez wytwórców, wynoszącej 471,83 zł/MWh, podało PSEW.
Według PSEW kształt polskiego sektora morskiej energetyki wiatrowej jest niezwykle istotny z powodu decydującego wpływu, jaki będzie on wywierał na bezpieczeństwo i gwarancję dostaw energii, rozwój gospodarczy oraz przebieg transformacji energetycznej kraju. Wskazana w Rozporządzeniu wysokość ceny maksymalnej dla nadchodzących aukcji dla morskiej energetyki wiatrowej zdaje się nie brać pod uwagę szeregu aspektów, które znacząco wpływają na poziom nakładów inwestycyjnych oraz operacyjnych. W konsekwencji niektóre projekty mogą zostać zaniechane, gdyż nie osiągną rentowności pokrywającej koszty kapitału, tym samym przyjęte w dokumentach strategicznych założenia odnośnie do nowych mocy offshore nie zostaną osiągnięte. Chcąc realnie wesprzeć branżę offshore wind w Polsce i umożliwić wszystkim przygotowanym projektom udział w aukcji w 2025 r., należałoby podwyższyć cenę maksymalną, podano.
"To powinna być cena, która umożliwia, na tym etapie transformacji polskiej energetyki, uczestnictwo w aukcji wszystkim projektom, które obecnie są rozwijane w ramach tzw. II fazy, a ta zaproponowana dzisiaj może wykluczyć niektóre projekty. To bardzo groźna sytuacja" - powiedział prezes PSEW Janusz Gajowiecki, komentując rozporządzenie o cenie maksymalnej dla morskiej energetyki wiatrowej.
"Obawiamy się poważnie, że zaproponowana cena wykluczy część projektów z mechanizmu aukcji offshore, które mają odbyć się w przyszłym roku, z powodu uwarunkowań lokalizacyjnych. Wątpliwości budzi też tzw. krzywa uczenia, której założenia oraz wynikające z nich wartości nie zostały podane w uzasadnieniu, ale która arbitralnie obniża kalkulowany poziom nakładów inwestycyjnych i operacyjnych przyjętych do kalkulacji. Branża morskiej energetyki wiatrowej od pewnego czasu zmaga się ze wzrostem capex-u i opex-u, dlatego przyjęte założenia odbiegają od realiów rynkowych. Ponadto założone na poziomie 2 zł/MWh koszty bilansowania są za niskie. Jest to poziom nierealny, a przez to nieakceptowalny. My już w 2022 r., podczas konsultacji rozporządzenia ws. I fazy rozwoju offshore w Polsce, wskazywaliśmy kwotę 12 zł/MWh. W czerwcu 2024 doszło do reformy rynku bilansującego, co zwiększyło koszty bilansowania do 20 zł/MWh. To pokazuje z jakim wzrostem kosztów się zmagamy" - dodał.
Zdaniem PSEW eksperci z międzyresortowego zespołu i MKiŚ przyjęli do wyliczenia "krzywą uczenia", której wartość nie została podana w uzasadnieniu, ale która arbitralnie obniża poziom nakładów inwestycyjnych i operacyjnych przyjętych do kalkulacji. Tymczasem branża morskiej energetyki wiatrowej boryka się od kilku lat ze wzrostem nakładów inwestycyjnych, a nie z ich spadkiem. Obserwowany przez długie lata trend spadku jednostkowych nakładów inwestycyjnych w sektorze odnawialnych źródeł energii i offshore wind odwrócił się po 2021 roku, pandemii COVID, przerwaniu globalnych łańcuchów dostaw i agresji Rosji w Ukrainie.
"Aktualna sytuacja rynkowa nie uzasadnia stosowania krzywej uczenia. Co więcej zdolności produkcyjne fabryk głównych elementów farm offshore, takich jak turbiny, kable, czy monopale, są niższe niż spodziewany popyt na te elementy. W konsekwencji inwestorzy będą wybierać te rynki, które oferują najwyższą stopę z inwestycji i tam rozwijać swoje projekty, co może sprawić, że rynek polski, oceniany obecnie jako jeden z najbardziej atrakcyjnych, zejdzie na dalszy plan" - zastrzegł PSEW.
Ponadto, zdaniem PSEW, niski koszt bilansowania handlowego na poziomie 2 zł/MWh nigdy dotąd nie występował, nawet w sektorze energetyki wiatrowej na lądzie, na co PSEW zwracał uwagę w 2021 roku przy obliczeniach ceny maksymalnej dla projektów z I fazy rozwoju morskiej energetyki wiatrowej - wówczas PSEW postulował przyjęcie 12 zł/MWh. Dzisiaj, po reformie rynku bilansującego, która została wdrożona w czerwcu bieżącego roku, koszty te znacząco wzrosły i wynoszą aktualnie 20-30 zł/MWh, podano.
"W Polskim systemie wsparcia dla morskiej energetyki wiatrowej inwestorzy realizują inwestycje w pełnym zakresie, tzn. również cały zakres wyprowadzenia mocy od farmy wiatrowej do punktu przyłączenia. Zatem przyjmowanie do obliczeń jedynie odległości od brzegu jest niezasadne, gdyż dla inwestora istotna jest odległość farmy do punktu przyłączenia (łącznie w odcinku morskim i lądowym), co w niektórych przypadkach zwiększa przyjęte założenia nawet o 25 %" - podkreślono w materiale PSEW.
Dodatkowo, uzasadnienie do rozporządzenia nie porusza kwestii ograniczeń sieciowych oraz ujemnych cen energii elektrycznej, które aktualnie są dużą bolączką spółek energetycznych i PSEW obawia się, że te aspekty nie zostały uwzględnione w kalkulacji resortu klimatu realnych poziomów wykorzystania mocy w ciągu 25 letniego okresu eksploatacji farmy.
"PSEW jako organizacja będąca głosem branży wiatrowej w Polsce wnikliwie analizuje opublikowany projekt rozporządzenia, w tym metodykę i założenia wykorzystane do kalkulacji zaproponowanej ceny maksymalnej. Pandemia Covid, wojna na Ukrainie i zakłócenia w globalnych łańcuchach dostaw przełożyły się na wzrost kosztów technologii zeroemisyjnych, w tym również morskich farm wiatrowych. Kluczowe jest, co pokazał już przykład Wielkiej Brytanii, żeby cena realistycznie odzwierciedlała uwarunkowania rynkowe i umożliwiała wykonalność finansową kolejnych inwestycji. Jest to technologia kluczowa dla skutecznej i odpowiednio szybkiej transformacji naszego systemu energetycznego w celu zapewnienia konkurencyjności i odporności polskiej gospodarki. Ważne jest także zmitygowanie ryzyka luki inwestycyjnej, która miałaby bardzo negatywne skutki dla rodzącego się lokalnego łańcucha dostaw. Kluczowym czynnikiem sukcesu rozwoju naszej branży offshore jest ciągłość inwestycji i ich przewidywalność w długiej perspektywie. Wszystkie zastrzeżenia do projektu rozporządzenia zgłosimy do MKiŚ w trybie konsultacji. Jesteśmy otwarci na dyskusję i gotowi do współpracy z rządem, licząc na wspólne wypracowanie najlepszych rozwiązań dla rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce" - podsumował prezes.
(ISBnews)
Warszawa, 23.08.2024 (ISBnews) - Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP) proponuje pozostawienie na poziomie 5% obowiązku umorzonych świadectw pochodzenia potwierdzających wytworzenie energii elektrycznej z OZE na w latach 2025-2027 i zapowiada wniesienie tej kwestii pod obrady Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, poinformował szef resortu Jakub Jaworowski.
Projekt rozporządzenia ministra klimatu i środowiska w sprawie zmiany wielkości udziału ilościowego sumy energii elektrycznej wynikającej z umorzonych świadectw pochodzenia potwierdzających wytworzenie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii w latach 2025-2027 po konsultacjach proponuje obniżenie p 0,5 pkt proc. obowiązku umorzenia świadectw pochodzenia wydawanych dla energii elektrycznej wyprodukowanej z OZE - w 2025 r. do 12%, w 2026 r. - do 11,5% oraz w 2027r. - do 11%.
"Zmiana proponowana w projekcie rozporządzenia wpłynie na wzrost ceny energii elektrycznej, co będzie zwiększać obciążenie dla odbiorców końcowych. Przedmiotowa regulacja oddziaływać będzie nie tylko na wzrost cen energii dla gospodarstw domowych, ale także na wzrost cen dla wszystkich odbiorców energii elektrycznej, w tym dla przemysłu. Wzrost wielkości udziału ilościowego sumy energii elektrycznej wynikającej z umorzonych świadectw pochodzenia potwierdzających wytworzenie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii z 5% do 12% wpływa na wzrost ceny energii elektrycznej o ok. 10 zł/MWh" - wskazał Jaworowski w uwagach do projektu rozporządzenia MKiŚ.
Przypomniał, że w roku 2024 "cena mrożona" dla gospodarstw domowych wynosi 500 zł/MWh. Cena energii elektrycznej w taryfach dla energii elektrycznej na II półrocze 2024 r. wynosi 622,8 zł/MWh. Wzrost wielkości udziału ilościowego sumy energii elektrycznej wynikającej z umorzonych świadectw pochodzenia potwierdzających wytworzenie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii z 5% do 12% wpłynie na ok. 2% wzrost ceny energii elektrycznej zawartej w taryfach przedsiębiorstw obrotu, wskazał minister.
Jak podkreślił, z punktu widzenia budżetu państwa, przy utrzymaniu systemu "mrożenia" cen energii elektrycznej także w roku 2025, z tytułu proponowanej zmiany może nastąpić konieczność wygospodarowania w budżecie dodatkowych środków pieniężnych w wysokości ok. 220 mln zł.
Zwrócił też uwagę, że projektowana regulacja doprowadzi też do wzrostu cen dla przedsiębiorstw energochłonnych.
"Przy kontynuacji programu wsparcia dla firm energochłonnych, biorąc pod uwagę wolumen energii elektrycznej przedsiębiorstw energochłonnych (ok. 30 TWh) oraz wzrost ceny energii elektrycznej o około 10 zł/MWh budżet państwa będzie musiał wziąć pod uwagę zwiększone koszty na ten cel o ok. 300 mln zł" - czytamy dalej.
Jaworowski podkreślił, że proponowane zmiany "wydają się więc iść wbrew planowanym przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska kolejnym działaniom służącym ograniczeniu wzrostu cen energii". Nie zgodził się też z opinią zawartą w OSR do projektu, że rozporządzenie nie powoduje skutków finansowych dla budżetu państwa.
"Wprawdzie sprzedaż i umorzenie tzw. 'zielonych certyfikatów' (świadectw pochodzenia) odbywa się na zasadach rynkowych pomiędzy wytwórcami energii z odnawialnych źródeł, a przedsiębiorstwami obrotu energią, jednakże jak już wspomniano powyżej, wzrost wielkości udziału ilościowego sumy energii elektrycznej najprawdopodobniej spowoduje wzrost kosztów związanych z działaniami służącymi ograniczeniu wzrostu cen energii" - wskazał.
"Biorąc pod uwagę powyższe, po dodatkowej analizie, a także z racji na potencjalne proinflacyjne oddziaływanie na gospodarkę zaproponowanej regulacji, sugeruję pozostawienie obowiązku umorzenia świadectw pochodzenia na niezmienionym poziomie względem roku 2024 - 5%. Ze względu na wagę sprawy dla odbiorców energii elektrycznej, budżetu państwa, oraz szerzej systemu energetycznego, Ministerstwo Aktywów Państwowych planuje wnieść tę kwestię pod obrady KERM" - podsumował minister.
(ISBnews)
Warszawa, 22.08.2024 (ISBnews) - Ministerstwo Klimatu i Środowiska proponuje wyznaczenie wskaźnika emisji gazów cieplarnianych dla energii elektrycznej na poziomie 171,3 gCO2eq/MJ w przyszłym roku, wynika z rozporządzenia ws. wskaźnika emisji gazów cieplarnianych dla energii elektrycznej w 2025 r.
"W projektowanym rozporządzeniu wyznaczono wskaźnik na 2025 r. na poziomie 171,3 gCO2eq/MJ na podstawie danych z roku 2022 r. Do wyliczenia wskaźnika została zastosowana taka sama jak w roku poprzednim metodyka określona w raporcie IOŚ-PIB" - czytamy w uzasadnieniu.
Dane niezbędne do wyliczenia tego wskaźnika zostały pozyskane z Eurostatu, Głównego Urzędu Statystycznego, Polskich Sieci Energetycznych i Europejskiej Agencji Środowiska, podano.
Wartość wskaźnika emisji gazów cieplarnianych dla energii elektrycznej na 2024 r. została wyznaczona na poziomie 178,9 gCO2eq/MJ.
Projekt rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska w sprawie wskaźnika emisji gazów cieplarnianych dla energii elektrycznej w 2025 r. został przygotowany na podstawie upoważnienia z ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw.
Zgodnie z ustawowym wymogiem celem projektowanego rozporządzenia jest ustalenie wskaźnika emisji gazów cieplarnianych dla energii elektrycznej w celu obliczenia poziomu realizacji Narodowego Celu Redukcyjnego.
(ISBnews)