Warszawa, 29.08.2025 (ISBnews) - Poniżej przedstawiamy przegląd najważniejszych wiadomości z sektora odnawialnych źródeł energii (OZE) i e-mobilności z okresu 25-29 sierpnia.
RYNEK OZE
Bon ciepłowniczy: W przesłanym do rozpatrzenia przez Stały Komitet Rady Ministrów projekcie ustawy o bonie ciepłowniczym oraz o zmianie niektórych innych ustaw Ministerstwo Energii proponuje wprowadzenie przepisów wdrażających mechanizm osłonowy w postaci bonu ciepłowniczego dla najuboższych gospodarstw domowych; koszt wypłat bonu za II poł. 2025 r. i cały 2026 r. wyniesie łącznie 884,36 mln zł, podano w ocenie skutków regulacji (OSR) do projektu.
Mrożenie cen energii: W przesłanym do rozpatrzenia przez Stały Komitet Rady Ministrów projekcie ustawy o bonie ciepłowniczym oraz o zmianie niektórych innych ustaw Ministerstwo Energii proponuje utrzymanie w IV kw. br. mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł/MWh; koszt tego wsparcia wyniesie łącznie 0,887 mld zł, przy czym rekompensaty dla przedsiębiorstw energetycznych wyniosą 0,296 mld zł w 2025 r. i 0,591 mld zł w 2026 r., podał resort w ocenie skutków regulacji (OSR) do projektu.
Onshore: Dwa z trzech komponentów zawetowanej przez prezydenta ustawy wiatrakowej rząd chce zrealizować w formie pozaustawowej, za pomocą innych przepisów, poinformowała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
Kotły gazowe: Wymiana kotłów węglowych na kotły zasilane gazem przyczynia się do poprawy jakości powietrza i ograniczenia smogu zdaniem 52,7% Polaków, wynika z 7. edycji badania EKObarometr zrealizowanego przez agencję SW Research. 43,6% Polaków wskazuje, że ten sam efekt ma wykorzystanie autogazu w samochodach osobowych, a 51,5% Polaków chciałoby, aby kotły gazowe były nadal finansowane z programu "Czyste powietrze" (przy czym 6,9% jest przeciwnego zdania). Polska Organizacja Gazu Płynnego (POGP) była wśród partnerów badania EKObarometr 2025.
Ochrona środowiska: W 2024 r. nakłady na ochronę środowiska i gospodarkę wodną stanowiły odpowiednio 0,42% i 0,1% PKB, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS).
E-MOBILNOŚĆ
NaszEauto: Całość środków z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) w kwocie 1,6 mld zł, przeznaczonych na dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych w ramach programu NaszEauto "raczej nie zostanie wykorzystana", poinformował sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Krzysztof Bolesta.
ROZWÓJ BIZNESU
Orlen i Synthos: Zakończyły negocjacje w sprawie funkcjonowania spółki Orlen Synthos Green Energy (OSGE) i zawarły porozumienie, które otwiera drogę do realnych działań, których efektem będzie budowa pierwszej polskiej elektrowni atomowej SMR we Włocławku, lokalizacji wskazanej przez Orlen, podała spółka.
Grenevia: Odnotowała 62 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w II kw. 2025 wobec 47 mln zł zysku rok wcześniej, podała spółka.
Tauron: Tauron Polska Energia zawarł z Bankiem Gospodarstwa Krajowego (BGK) aneks do umowy pożyczki z 17 grudnia 2024 r. ze środków Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) zwiększający kwotę pożyczki o kwotę 4,87 mld zł do 15,87 mld zł (z 11 mld zł), podał Tauron. Środki z pożyczki będą wspierać rozwój segmentu dystrybucji.
Tauron: Wytwarzanie energii elektrycznej (produkcja brutto) Grupy Tauron Polska Energia wyniosła 2,46 TWh, w tym z OZE: 0,44 TWh w II kw. 2025 r., zaś dystrybucja energii elektrycznej w tym czasie wyniosła 12,3 TWh, w tym do odbiorców końcowych: 12,06 TWh, podała spółka, prezentując szacunkowe dane.
Tauron: Tauron Polska Energia odnotował 924 mln zł skonsolidowanego zysku netto i 1 893 mln zł zysku EBITDA w II kw. 2025 r., podała spółka, prezentując szacunkowe dane. Przychody ze sprzedaży i rekompensaty wyniosły w tym okresie 7 667 mln zł.
KONTRAKTY I WDROŻENIA
OX2: Podjął decyzję inwestycyjną dotyczącą budowy lądowej farmy wiatrowej Annopol o łącznej mocy 40 MW, podała spółka. Wartość inwestycji to ponad 340 mln zł, a farma wiatrowa po zakończeniu prac pozostanie własnością OX2.
Ignitis Renewables: Największa w Polsce farma wiatrowa firmy Ignitis Renewables - Silesia II o mocy 137 MW - osiągnęła pełną moc przyłączeniową, podała spółka.
Grenevia: Projekt-Solartechnik - spółka wchodząca w skład segmentu OZE w Grupie Grenevia - zawarła ze spółką niepowiązaną z Grupą Grenevia przedwstępną umowę co-developmentu i sprzedaży portfela projektów farm słonecznych za łączną szacunkową cenę (w enterprise value) w kwocie 19,65 mln euro (równowartość kwoty wynosi około 83,8 mln zł), podała Grenevia. Termin zawarcia umowy przyrzeczonej oraz umowy subrogacyjnej upływa najpóźniej 28 lutego 2026 r.
Polenergia: Podpisała z Leroy Merlin Polska i Bricoman Polska, należącymi do Grupy Adeo, 8-letnią umowę typu cPPA (Corporate Power Purchase Agreement) na dostawę energii odnawialnej o łącznej wartości ponad 100 mln zł, podały spółki. Dla Polenergii to jedna z największych zawartych umów typu PPA, a dla Leroy Merlin - kolejny ważny krok w procesie transformacji energetycznej, podkreśliły.
Orlen: "Wiślany Grant Bioróżnorodności" to nowy program grantowy Fundacji Orlen dla Pomorza. Jego celem jest ochrona bioróżnorodności Wisły i jej dorzeczy. Wnioskodawcy będą mogli ubiegać się o granty od 1 września do 31 października 2025 roku. Pula środków przeznaczonych na realizację projektów wynosi 4 mln zł. Konkurs grantowy skierowany jest do organizacji pozarządowych, instytucji naukowych, szkół, fundacji, jednostek samorządu terytorialnego i organizacji społecznych. Maksymalna kwota grantu dla jednego projektu wynosi 500 tys. zł.
R.Power: Planuje budowę portfela projektów systemów magazynowania energii (BESS) w Portugalii o łącznej mocy 680 MW. Spółka przewiduje również integrację magazynów z częścią istniejących elektrowni fotowoltaicznych, obejmującą 54 MW działających aktywów.
Tauron: Podczas budowy największej farmy wiatrowej grupy - Miejska Górka o mocy 190,8 MW - wylano fundamenty dla wszystkich, 53 turbin wiatrowych. Miejska Górka będzie drugą co do wielkości farmą wiatrową w Polsce. Oddanie inwestycji do użytku jest planowane w 2027 roku.
Czyste Powietrze: 11 września br. odbędzie się szkolenie online w ramach Akademii Czystego Powietrza 2025 pt. Nowe Czyste Powietrze w praktyce - audyt energetyczny bez błędów, lista ZUM i kluczowe doświadczenia z realizacji programu.
Źródła: depesze ISBnews, informacje ze spółek i organizacji
(ISBnews)
Warszawa, 29.08.2025 (ISBnews) - W przesłanym do rozpatrzenia przez Stały Komitet Rady Ministrów projekcie ustawy o bonie ciepłowniczym oraz o zmianie niektórych innych ustaw Ministerstwo Energii proponuje wprowadzenie przepisów wdrażających mechanizm osłonowy w postaci bonu ciepłowniczego dla najuboższych gospodarstw domowych; koszt wypłat bonu za II poł. 2025 r. i cały 2026 r. wyniesie łącznie 884,36 mln zł, podano w ocenie skutków regulacji (OSR) do projektu.
"Projektowana regulacja ma na celu utrzymanie wsparcia dla gospodarstw domowych o niskich dochodach przez pokrycie części należności odbiorców ciepła wobec przedsiębiorstw energetycznych prowadzących działalność niekoncesjonowaną i koncesjonowaną w zakresie wytwarzania i dystrybucji ciepła wynikających ze wzrostu kosztów ogrzewania" - czytamy w uzasadnieniu projektu.
Bon ciepłowniczy będzie wypłacany gospodarstwom domowym, które:
• osiągają dochód, w przypadku gospodarstw domowych jednoosobowych, równy lub niższy niż 3 272,69 zł - 40 % przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej oraz w przypadku gospodarstw domowych wieloosobowych, równy lub niższy niż 2 454,52 zł - 30 % przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej na jedną osobę w gospodarstwie domowym,
• korzystają z ciepła systemowego (sieciowego) dostarczanego przez przedsiębiorstwo energetyczne,
• płacą za ciepło powyżej 170 zł/GJ.
"Kwota bonu ciepłowniczego będzie uzależniona od różnicy pomiędzy ceną jednoskładnikową ciepła w Polsce, wynoszącą 170 zł/GJ. W przypadku ceny ciepła mieszczącego się w przedziale 170-200 zł/GJ gospodarstwo domowe korzystające z ciepła systemowego otrzyma kwotę 1000 zł/rok. W przypadku ceny ciepła mieszczącej się w przedziale 200-230 zł/GJ, gospodarstwo domowe korzystające z ciepła systemowego otrzyma kwotę 2000 zł/rok. W przypadku najwyższych cen ciepła >230 zł/GJ gospodarstwo domowe, korzystające z ciepła systemowego, mogłoby otrzymać kwotę 3500 zł/rok" - czytamy w OSR.
Bon ciepłowniczy przyznaje się dwukrotnie: jednorazowo za II poł. 2025 r. (przewiduje się, że wnioski o bon ciepłowniczy za ten okres będą przyjmowane od 3 listopada 2025 r. do 15 grudnia 2025 r.) i jednorazowo za 2026 r. (przewiduje się, że wnioski o bon ciepłowniczy za ten okres będą przyjmowane od 1 czerwca 2026 r. do 31 lipca 2026 r.).
"Szacuje się, że koszt funkcjonowania bonu ciepłowniczego wypłacanego dwukrotnie w 2026 roku wyniesie łącznie 889,4 mln zł z czego koszty bonu ciepłowniczego:
• za okres 31.07.2025 r. - 31.12.2025 r. - 294,83 mln zł,
• za okres 01.01.2026 r. - 31.12.2026 r. - 589,57 mln zł.
• koszty wygaszania systemu wsparcia w postaci bonu ciepłowniczego w wysokości 1 mln zł rocznie, w kolejnych 5 latach po jego zakończeniu (rozstrzygnięcie sporów sądowych, odwołań od decyzji odmownych odnośnie do przyznania bonu) - 5 mln zł" - czytamy dalej w OSR.
(ISBnews)
Warszawa, 29.08.2025 (ISBnews) - W przesłanym do rozpatrzenia przez Stały Komitet Rady Ministrów projekcie ustawy o bonie ciepłowniczym oraz o zmianie niektórych innych ustaw Ministerstwo Energii proponuje utrzymanie w IV kw. br. mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł/MWh; koszt tego wsparcia wyniesie łącznie 0,887 mld zł, przy czym rekompensaty dla przedsiębiorstw energetycznych wyniosą 0,296 mld zł w 2025 r. i 0,591 mld zł w 2026 r., podał resort w ocenie skutków regulacji (OSR) do projektu.
"W projekcie ustawy proponuje się przepisy przedłużające obowiązywanie ceny maksymalnej za energię elektryczną dla odbiorców energii w gospodarstwach domowych. Cena maksymalna obowiązywać będzie przez cały 2025 r. i ma być ustalona na poziomie 500 zł/MWh. Cena ta będzie gwarantować gospodarstwom domowym ochronę w ponoszeniu kosztów za energię elektryczną, gdyż bez interwencji ustawowej odbiorcy płaciliby kilkadziesiąt złotych więcej - dokładny poziom ceny jaką zapłaciliby odbiorcy bez wdrożenia proponowanych przepisów nie jest jeszcze znany, gdyż do 31 lipca br. sprzedawcy z urzędu mają czas na złożenie wniosków o zmianę taryf na okres IV kw. 2025 r." - czytamy w OSR.
W odniesieniu do odbiorców innych niż gospodarstwa domowe spodziewana jest relatywnie lepsza ich pozycja na rynku energii w porównaniu do lat 2023-2024, co umożliwia odchodzenie od stosowania wobec nich w 2025 r. mechanizmu ceny maksymalnej, podkreślono.
"Proponowany maksymalny limit wydatków na rozwiązania zawarte w projekcie to 0,887 mld zł, z czego na rekompensaty dla przedsiębiorstw energetycznych z tytułu stosowania w IV kw. 2025 r. ceny maksymalnej 500 zł/MWh dla gospodarstw domowych planuje się:
- w roku 2025: 0,296 mld zł,
- w roku 2026: 0,591 mld zł.
Kalkulacja kosztów bazuje na założeniu, że w taryfach dla energii elektrycznej, które będą stosowane od 1 października 2025 r., cena energii elektrycznej spadnie do 580 zł/MWh" - czytamy dalej.
W projekcie ustawy przyjęto, że w IV kw. br. z mechanizmu ceny maksymalnej skorzystają wszyscy odbiorcy z gospodarstw domowych przy szacowanym zużyciu ok. 9 mln MWh (1/4 rocznego zużycia dla tej grupy wg sprawozdania prezesa URE za 2024 r.). Założenie, że wszyscy odbiorcy w gospodarstwach domowych skorzystają z ceny maksymalnej wynika z faktu, że zarówno w bieżących ofertach sprzedawców na dostawy energii na rok 2025, jak i w ofertach o 2-3 letnim okresie dostaw składanych przez spółki obrotu wobec odbiorców w gospodarstwach domowych brak jest ofert z ceną niższą niż proponowana cena maksymalna, wskazano także.
"Brak działań osłonowych spowodowałby wygaśnięcie dotychczasowych instrumentów wsparcia z końcem III kw. br. Oznacza to, że od 1 października 2025 r. przestałoby obowiązywać obecne wsparcie dla odbiorców w gospodarstwach domowych w postaci mechanizmu ceny maksymalnej wynoszącej 500 zł/MWh. W konsekwencji, konieczność rozliczeń za obrót energią na poziomie taryf zatwierdzonych przez Prezesa URE (obecnie ok. 620 zł/MWh) skutkowałaby wzrostem rachunku za energię elektryczną dla odbiorców w gospodarstwach domowych średnio o ok. 12-13% względem rachunku płaconego w III kw. 2025 r. Proponowane rozwiązania nakładają na przedsiębiorstwa energetyczne stosowanie ceny maksymalnej energii elektrycznej dla odbiorców w gospodarstwach domowych na poziomie 500 zł/MWh, co pozwoli na brak wzrostu wysokości rachunków za energię elektryczną w IV kw. w porównaniu do III kw. 2025 r." - wyjaśniono też w OSR.
(ISBnews)
Warszawa, 27.08.2025 (ISBnews) - Rząd ma rozpisany szereg działań, które przyspieszą proces inwestycyjny dotyczący wiatraków na lądzie oraz repowering, poinformowała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
"Stwierdziliśmy, że dwie z trzech komponentów ustawy wiatrakowej jesteśmy w stanie zrealizować pomimo zawetowania przez prezydenta ustawy wiatrakowej, a więc repowering i przyspieszenie procesu inwestycyjnego. Mamy szereg rozpisanych działań, nad którymi moje departamenty w Ministerstwie Klimatu i Środowiska już pracują, ale zmienimy m.in. rozporządzenie Rady Ministrów o przedsięwzięciach o znacznym oddziaływaniu na środowisko, ale także sposób pracy i przepisy wewnętrzne regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, które nie tylko skrócą procesy, ale także bez zbędnej zwłoki priorytetowo będą właśnie inwestycje wiatr na lądzie" - powiedziała Hennig-Kloska podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Gabinetowej.
Podtrzymała wcześniejsze zapowiedzi, składane podczas prezentacji projektu zawetowanej obecnie ustawy, że rząd chciałby skrócić proces inwestycyjny o połowę.
Trzeci z głównych elementów ustawy to zmiana minimalnej odległości wiatraków od zabudowań do 500 metrów z obecnego limitu 700 metrów.
"Oczywiście, odległości nie zmienimy, ale według obecnych możliwości PSE ma wydane warunki przyłączeniowe i umowy przyłączeniowe na blisko 9 GW, które jest potencjalnie do zrealizowania do 2030 roku w oparciu o tę granicę 700 m i to jest wielkość powyżej planów w Krajowym planie na rzecz klimatu i środowiska, które powiedziałam przyświecą wracają nam dalej, żeby je zrealizować" - dodała minister.
Zwróciła jednocześnie uwagę na to, że obecnie instalowane turbiny wiatrowe i tak dostają decyzje środowiskowe na odległość od zabudowy "właśnie mniej więcej na 700 m".
"Dlatego ten potencjał w tej mniejszej skali wykorzystania kraju również nam rośnie, bo rosną nam moce turbin stawianych w Polsce. Zmieniła się po prostu po drodze technologia i to jest niezwykle ważny komponent, który dalej ambitnie pozwoli nam tę technologię wprowadzić do systemu elektroenergetycznego z większym rozmachem niż to uważaliśmy za możliwe 2-3 lata temu" - podsumowała Hennig-Kloska.
Zawetowany przez prezydenta w ub. tygodniu projekt zakładał m.in. zniesienie zasady 10H i ustalenie minimalnej odległości wiatraków od zabudowań na 500 m, co - w ocenie autorów projektu - powinno przyczynić się do wzrostu zainstalowanej mocy w nowych projektach wiatrowych na lądzie, nawet o 60-70%. Nowe przepisy wprowadzały też zachęty dla inwestorów, aby w miejsce starych turbin instalowali nowe.
(ISBnews)
Warszawa, 27.08.2025 (ISBnews) - Rząd przygotował rozporządzenie, które pozwoli zwiększyć moc wiatraków lądowych po zawetowaniu ustawy w tej sprawie przez prezydenta, poinformował premier Donald Tusk.
"Jest weto prezydenckie, przygotowaliśmy już rozporządzenie i bez ustawy, niezależnie od weta prezydenckiego, zwiększymy moc wiatraków lądowych, przede wszystkim przez tak zwany repowering, czyli te lokalizacje, które już są - tam będziemy wymieniali wiatraki, to będą dużo wydajniejsze turbiny. Tam, gdzie te uproszczone radykalnie przepisy środowiskowe pozwolą, będą wyższe maszty, więc ten prąd tak czy inaczej popłynie z wiatraków" - powiedział Tusk podczas briefingu.
Dodał, że jeszcze dziś resorty klimatu i środowiska oraz energii przedstawią szczegóły w tej sprawie.
"Cała gospodarka, nasze bezpieczeństwo zależy od niskich cen energii. Ja też nie przepadam za krajobrazem, gdzie jest pełno wiatraków, ale akurat lądowe wiatraki dają możliwość najszybszego uzupełnienia tego bilansu i ten prąd dzisiaj z wiatraków lądowych jest najtańszy" - podsumował premier.
W ub. tygodniu prezydent Karol Nawrocki zdecydował się zawetować ustawę wiatrakową, zawierającą także przepisy dotyczące mrożenia cen energii elektrycznej.
Zawetowany projekt zakładał m.in. zniesienie zasady 10H i ustalenie minimalnej odległości wiatraków od zabudowań na 500 m, co - w ocenie autorów projektu - powinno przyczynić się do wzrostu zainstalowanej mocy w nowych projektach wiatrowych na lądzie, nawet o 60-70%. Nowe przepisy wprowadzały też zachęty dla inwestorów, aby w miejsce starych turbin instalowali nowe.
(ISBnews)
Warszawa, 21.08.2025 (ISBnews) - Energia elektryczna z lądowych wiatraków jest najtańsza, ocenia minister finansów i gospodarki Andrzej Domański.
"Ceny energii dla polskich rodzin i polskich firm muszą spadać! By było to możliwe, potrzebujemy tanich źródeł energii. Lądowe wiatraki są najtańsze. To proste. Prezydent zadecydował jednak inaczej" - napisał Domański na swoim profilu na platformie X.
Prezydent Karol Nawrocki zawetował dziś ustawę wiatrakową, zawierającą także przepisy dotyczące mrożenia cen energii elektrycznej.
Na początku sierpnia br. minister energii Miłosz Motyka, a także przedstawiciele organizacji branżowych oraz zrzeszających przedsiębiorców zaapelowali do prezydenta Karola Nawrockiego o podpisanie tzw. ustawy odległościowej, odblokowującej potencjał lądowej energetyki wiatrowej, a jednocześnie przedłużającej mrożenie cen energii dla gospodarstw domowych na IV kwartał 2025 r.
Nowelizacja ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych wprowadza m.in. przedłużenie mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych na IV kwartał, obniżenie minimalnej odległości nowych elektrowni wiatrowych od zabudowy mieszkaniowej do 500 m oraz nawet do 20 000 zł rocznie z funduszu partycypacyjnego dla gospodarstw domowych położonych w pobliżu nowych farm wiatrowych.
Na etapie prac parlamentarnych do projektu ustawy dodany został przepis przedłużający obowiązujące obecnie rozwiązania związane z mrożeniem cen energii również na IV kwartał 2025 r. Bez tej zmiany mrożenie cen obowiązywałoby do końca września br., a od października gospodarstwa domowe byłyby rozliczane zgodnie z wysokością taryf sprzedawców energii. By zapobiec podwyżkom cen energii, rząd zdecydował o przedłużeniu mechanizmu i objęcia nim całego 2025 r.
(ISBnews)
Warszawa, 21.08.2025 (ISBnews) - Prezydent Karol Nawrocki zadeklarował, że od 24 września jest skłonny podpisać ustawę o zamrożeniu cen energii elektrycznej.
"W ustawie, która została zawetowana są rozwiązania, które spotykają się z moim uznaniem i z uznaniem całej Kancelarii i to jest w sposób oczywisty kwestia zamrożenia cen energii elektrycznej, o którą wołam od początku roku 2025. Więc dzisiaj podpisałem także projekt, propozycję, która jest literalnie wyjęta z ustawy, która została zawetowana. Nie zmieniliśmy w Kancelarii Prezydenta ani przecinka [w] propozycji zamrożenia cen energii elektrycznej. 9 września ma się spotkać polski Sejm, 24 września ma się spotkać polski Senat - a ja od 24 września będę w gotowości ustawę o zamrożeniu cen energii elektrycznej - a więc przedłużenia tarcz osłonowych" - powiedział Nawrocki podczas wystąpienia.
Prezydent ogłosił dziś, że zdecydował się zawetować ustawę wiatrakową, zawierającą także przepisy dotyczące mrożenia cen energii elektrycznej.
Nowelizacja ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych wprowadza m.in. przedłużenie mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych na IV kwartał, obniżenie minimalnej odległości nowych elektrowni wiatrowych od zabudowy mieszkaniowej do 500 m oraz nawet do 20 000 zł rocznie z funduszu partycypacyjnego dla gospodarstw domowych położonych w pobliżu nowych farm wiatrowych.
Na etapie prac parlamentarnych do projektu ustawy dodany został przepis przedłużający obowiązujące obecnie rozwiązania związane z mrożeniem cen energii również na IV kwartał 2025 r. Bez tej zmiany mrożenie cen obowiązywałoby do końca września br., a od października gospodarstwa domowe byłyby rozliczane zgodnie z wysokością taryf sprzedawców energii. By zapobiec podwyżkom cen energii, rząd zdecydował o przedłużeniu mechanizmu i objęcia nim całego 2025 r.
(ISBnews)
Warszawa, 21.08.2025 (ISBnews) - Prezydent Karol Nawrocki zdecydował zawetować ustawę wiatrakową, zawierającą także przepisy dotyczące mrożenia cen energii elektrycznej. W swoim przemówieniu zwrócił też uwagę, że podpisał ustawy deregulacyjne i zamierza je w całej swojej kadencji wspierać jako prezydent Polski.
"Wśród tych 21 ustaw, które spotkały się z moją akceptacją jest także ustawa odnosząca się do emerytur czerwcowych, czy ustawy deregulacyjne. Te ustawy deregulacyjne, które zamierzam w całej swojej kadencji wspierać jako prezydent Polski. Jest to szereg ustaw, które spotkały się z akceptacją i podpisaniem przez prezydenta Polski. Nie wszystkie te ustawy zostały podpisane - jest jedna ustawa, którą zdecydowałem się w sposób jednoznaczny zawetować jako prezydent Polski - ustawa wiatrakowa, bo tak powinniśmy ją nazywać; jest rodzajem szantażu większości parlamentarnej i rządu" - powiedział Nawrocki podczas wystąpienia.
Nawrocki wskazał, że "ta ustawa dotyczy wiatraków, a nie obniżenia cen energii elektrycznej".
"Aby obniżyć ceny energii elektrycznej musimy zrezygnować z tego, co wpływa najbardziej na ceny energii elektrycznej a więc ETS. Muismy odchodzić od 'Zielonego ładu" - powiedział prezydent.
Zapowiedział też, że do parlamentu prześle własny projekt zamrażający ceny prądu.
"Zgodnie ze swoją deklaracją, w ciągu 100 dni przygotujemy konkretne rozwiązania odnoszące się do cen energii elektrycznej, by Polacy odczuli ulgę" - powiedział Nawrocki.
Nowelizacja ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych wprowadza m.in. przedłużenie mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych na IV kwartał, obniżenie minimalnej odległości nowych elektrowni wiatrowych od zabudowy mieszkaniowej do 500 m oraz nawet do 20 000 zł rocznie z funduszu partycypacyjnego dla gospodarstw domowych położonych w pobliżu nowych farm wiatrowych.
Na etapie prac parlamentarnych do projektu ustawy dodany został przepis przedłużający obowiązujące obecnie rozwiązania związane z mrożeniem cen energii również na IV kwartał 2025 r. Bez tej zmiany mrożenie cen obowiązywałoby do końca września br., a od października gospodarstwa domowe byłyby rozliczane zgodnie z wysokością taryf sprzedawców energii. By zapobiec podwyżkom cen energii, rząd zdecydował o przedłużeniu mechanizmu i objęcia nim całego 2025 r.
(ISBnews)
Warszawa, 21.08.2025 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie ws. utworzenia Ministerstwa Energii, poinformował szef nowego resortu Miłosz Motyka.
"Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie ws. utworzenia Ministerstwa Energii. Nowy resort powstaje w wyniku przekształcenia Ministerstwa Przemysłu i przejęcia zadań z zakresu energii i gosp. surowcami energetycznymi. Tymi działami administracji będzie kierował minister energii" - napisał Motyka na swoim profilu na platformie X.
Jak zapowiadał w lipcu premier Donald Tusk, na czele nowego Ministerstwa Energii - łączącego resort przemysłu i dział energii z Ministerstwa Klimatu i Środowiska - stanie Miłosz Motyka, dotychczasowy podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, odpowiedzialny za sektor odnawialnych źródeł energii oraz elektroenergetyki.
(ISBnews)
Warszawa, 19.08.2025 (ISBnews) - Rząd planuje przyjęcie w III kw. projektu ustawy o bonie ciepłowniczym, którego celem jest wdrożenie mechanizmu osłonowego w postaci bonu ciepłowniczego skierowanego do najuboższych gospodarstw domowych, które doświadczają wysokich cen ciepła, podano w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
"Projektowana regulacja ma na celu utrzymanie wsparcia dla gospodarstw domowych o niskich dochodach przez pokrycie części należności odbiorców ciepła wobec przedsiębiorstw energetycznych prowadzących działalność niekoncesjonowaną i koncesjonowaną w zakresie wytwarzania i dystrybucji ciepła wynikających ze wzrostu kosztów ogrzewania. Pomimo stabilizacji na europejskim i światowym rynku paliw i energii, skutki kryzysu energetycznego wywołanego wojną w Ukrainie nadal są odczuwalne przez społeczeństwo. Ceny ciepła pozostawały na wysokich poziomach" - czytamy w wykazie.
Analiza obecnej sytuacji wskazuje na zasadność odchodzenia od stosowania mechanizmów interwencyjnych o zasięgu powszechnym i powróceniu do modelu funkcjonowania rynku energii sprzed kryzysu.
"Niemniej jednak, odchodzenie od wsparcia odbiorców ciepła musi być realizowane w sposób kontrolowany, uwzględniający przede wszystkim sytuację najuboższych gospodarstw domowych, które w największym stopniu odczuwają wzrost rachunków za ciepło. Z tego powodu proponuje się wprowadzenie nowych działań osłonowych wobec wysokich cen ciepła zorientowanych na osoby o niskich dochodach - na drugą połowę 2025 r. i w roku 2026, z rozliczeniem końcowym do końca 2031 r. (rozstrzygnięcie sporów sądowych, odwołań od decyzji odmownych dot. przyznania bonu)" - czytamy dalej.
W konsekwencji zasadne jest wprowadzenie nowych przepisów wdrażających mechanizm osłonowy w postaci bonu ciepłowniczego skierowanego do najuboższych gospodarstw domowych, które doświadczają wysokich cen ciepła, stwierdzono w informacji.
"Bon ciepłowniczy będzie wypłacany gospodarstwom domowym, które:
- osiągają dochód, w przypadku gospodarstw domowych jednoosobowych, równy lub niższy niż 3272,69 PLN oraz w przypadku gospodarstw domowych wieloosobowych, równy lub niższy niż 2454,52 zł na jedną osobę w gospodarstwie domowym,
- korzystają z ciepła systemowego (sieciowego),
- płacą za ciepło powyżej 170 zł/GJ,
- wartość bonu będzie zależała od ceny ciepła obowiązującej w rozliczeniach z przedsiębiorstwem ciepłowniczym po dniu 1 lipca 2025 r." - wymieniono w materiale.
Bon ciepłowniczy będzie przyznawany na podstawie kryteriów dochodowych, co pozwoli prawidłowo oszacować koszty całego systemu. Jednocześnie będzie obowiązywać tzw. zasada złotówka za złotówkę, co oznacza, iż bon ciepłowniczy będzie przyznawany nawet po przekroczeniu kryterium dochodowego, a kwota bonu będzie pomniejszana o kwotę tego przekroczenia. Minimalna kwota wypłacanych bonów ciepłowniczych będzie wynosić 20 zł. Poniżej 20 zł kwota bonu ciepłowniczego nie będzie wypłacana, podano także.
Organ odpowiedzialny za opracowanie projektu to Ministerstwo Energii; planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów: III kwartał 2025 r., podsumowano.
(ISBnews)
Warszawa, 19.08.2025 (ISBnews) - Rząd planuje przyjęcie w III kw. projektu nowelizacji prawa energetycznego i przywrócenie obowiązkowej sprzedaży w wysokości 55% energii wytworzonej przez wytwórców energii elektrycznej poprzez Towarową Giełdę Energii lub platformy prowadzone przez nominowanych operatorów rynku energii (NEMO), podano w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Proponuje się także zwiększenie poziomu obowiązku sprzedaży gazu ziemnego wysokometanowego na giełdzie towarowej lub na rynku organizowanym do 85% z obecnych 55%.
"Projektodawca zaproponował przywrócenie obowiązkowej sprzedaży w wysokości 55% energii wytworzonej przez wytwórców energii elektrycznej poprzez Towarową Giełdę Energii lub platformy prowadzone przez nominowanych operatorów rynku energii (NEMO). Obowiązek sprzedaży energii elektrycznej wytwarzanej przez podmioty zobowiązane na zorganizowanym rynku, do którego mają dostęp mają wszyscy jego uczestnicy, będzie wprowadzony na poziomie przepisów rangi ustawowej wraz z uzupełnieniem o stosowne sankcje za brak przestrzegania tego obowiązku" - czytamy w wykazie.
Projektodawca proponuje zmianę ustawy - Prawo energetyczne, a w jej ramach wprowadzenie obowiązku sprzedaży wytworzonej energii elektrycznej poprzez Towarową Giełdę Energii (TGE) oraz nominowanych operatorów rynku energii (NEMO).
"Wprowadzenie obowiązku sprzedaży części wytworzonej energii elektrycznej na giełdzie jest najbardziej skutecznym narzędziem do zwiększenia jej płynności, zgodnie z przeprowadzonymi przez TGE analizami porównującymi okresy obowiązywania analogicznego obowiązku w odniesieniu do czasu, w którym obligo nie obowiązywało, a wdrażane były inne zachęty" - czytamy dalej.
Proponowanym przez projektodawcę rozwiązaniem jest zwiększenie poziomu obowiązku sprzedaży gazu ziemnego wysokometanowego na giełdzie towarowej lub na rynku organizowanym przez podmiot prowadzący na terytorium Polski rynek regulowany z obecnych 55% do wysokości 85%, co pozytywnie wpłynie na funkcjonowanie mechanizmów rynkowych na krajowym rynku gazu ziemnego, wskazano też w informacji.
"Oczekiwanym efektem zwiększenia wysokości obowiązku odsprzedaży gazu ziemnego za pośrednictwem giełdy towarowej do 85% będzie zwiększenie podaży gazu ziemnego oraz liczby ofert na Towarowej Giełdzie Energii, w następstwie których przewidywany jest spadek cen na rynku hurtowym. Podkreślić należy, że pozostała część kontraktów zakupowych realizowana jest na rynku hurtowym pozagiełdowym, w kontraktach dwustronnych, a formuły cenowe w nich zawarte z reguły kształtowane są w oparciu o ceny notowań giełdowych. W konsekwencji podwyższenie poziomu obowiązkowej sprzedaży gazu na giełdzie wpłynie na obniżenie cen na całym rynku hurtowym (zarówno giełdowym jak i pozagiełdowym)" - napisano w materiale.
Ponadto, w opinii projektodawcy, większy wolumen kontraktów na sprzedaż gazu wysokometanowego na TGE przyczyni się do wzrostu konkurencyjności i przejrzystości rynku gazu ziemnego, a także umożliwi skuteczniejszą kontrolę w zakresie ewentualnych manipulacji cenowych zawieranych transakcji, dodano.
Zgodnie z założeniami projektodawcy, podwyższenie obliga gazowego, spowoduje zwiększenie wolumenu transakcji giełdowych i w konsekwencji zmniejszy wolumen sprzedawany i kupowany w transakcjach o niższym poziomie przejrzystości, wskazano także.
Organ odpowiedzialny za opracowanie projektu to Ministerstwo Energii; planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów: III kwartał 2025 r., podsumowano.
(ISBnews)
Warszawa, 25.07.2025 (ISBnews) - Sejm przyjął rządowy projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu dokonania deregulacji w zakresie energetyki.
Projekt dotyczy uproszczenia rachunków za energię elektryczną poprzez ujednolicenie pierwszej strony tego rachunku; zmiany tradycyjnej formy komunikacji papierowej na elektroniczną przy jednoczesnym zabezpieczeniu odbiorców wykluczonych cyfrowo; wprowadzenia rozwiązań optymalizujących wykorzystanie istniejącej infrastruktury sieciowej poprzez rozszerzenie formuły cable poolingu; podniesienia progu koncesjonowania instalacji OZE do 5MW mocy zainstalowanej; zwolnienia z pozwolenia na budowę dla instalacji fotowoltaicznych o mocy zainstalowanej do 500 kW przy wytwarzaniu energii elektrycznej na własne potrzeby. Nowe przepisy realizują działania deregulacyjne rządu, wymieniono na stronie Izby.
(ISBnews)
Warszawa, 23.07.2025 (ISBnews) - Premier Donald Tusk przedstawił skład nowego rządu, zmniejszonego do 21 z 26 ministrów konstytucyjnych, z nowymi resortami - m.in. energii oraz finansów i gospodarki. Na czwartek planowane jest zaprzysiężenie nowego gabinetu, a na piątek - jego pierwsze posiedzenie, zapowiedział też premier.
"Porządek, bezpieczeństwo i przyszłość - to są te trzy kryteria, które dzisiaj powinny rozstrzygać o doborze ludzi, o pracach rządu i które potrzebują bez wątpienia determinacji i wielkiej wiary, wielkiego przekonania do tego, że to, co robimy ma sens i że to, co robimy będzie zaakceptowane także przez Polki i Polaków, bo po to tutaj jesteśmy" - powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.
Ten rząd będzie koncentrował się na zapewnieniu bezpieczeństwa w sposób odważny, kreatywny i we współpracy z sojusznikami, podkreślił premier.
"Zmieniamy częściowo skład naszego gabinetu w dniach, kiedy Polska staje się 20. gospodarką świata, kiedy nasze PKB przekroczyło ten symboliczny bilion; kiedy Polska staje się - i nikt już tego nie kwestionuje - naprawdę potęgą regionalną, również dzięki temu, że budujemy najsilniejszą armię w tej części świata" - wskazał też Tusk.
Poinformował, że jednym z celów jest odchudzenie składu rządu - z 26 do 21 ministrów konstytucyjnych. Później nastąpi też zmniejszenie liczby sekretarzy i podsekretarzy stanu.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zostanie wicepremierem ds. zagranicznych.
"Potrzebujemy jako rząd bardzo mocnej figury politycznej w relacjach międzynarodowych, dlatego poprosiłem naszych koalicjantów - i wszyscy uznali to za dość oczywiste - aby wicepremierem odpowiedzialnym za te obszary zagraniczne, europejskie i te trudne kwestie wschodnie był minister Radosław Sikorski w roli wicepremiera rządu" - powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.
Na czele nowego Ministerstwa Energii - łączącego resort przemysłu i dział energii z Ministerstwa Klimatu i Środowiska - stanie Miłosz Motyka, dotychczasowy podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, odpowiedzialny za sektor odnawialnych źródeł energii oraz elektroenergetyki.
"Tyle, co można zrobić bez ustaw, jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne, zrobimy - i to jest masywne działanie. Dlatego powołujemy Ministerstwo Energii. To jest ministerstwo, które będzie rozstrzygało kwestie, które do tej pory były częściowo w gestii ministra klimatu i środowiska, ministra przemysłu. Resort przemysłu i dział energia będą skupione w jednym ręku i gwarantuję także pełną współpracę nowego ministra energii pana Miłosza Motyki z dotychczasowymi moimi partnerami, którzy kwestiami energetyki się zajmowali, a więc pełnomocnika Wrochny, ale przede wszystkim - wszystkich spółek Skarbu Państwa, które działają w obszarze energii - tak, aby już jednoznacznie uwspólnić politykę energetyczną" - wskazał premier.
Nowym ministrem aktywów państwowych będzie Wojciech Balczun - dotychczasowy prezes Agencji Rozwoju Przemysłu.
"Rozmawiałem długo z nowym ministrem aktywów państwowych - dobrze rozumie, że państwo obecne jest w spółkach Skarbu Państwa nie po to, żeby jakieś partie tam desygnowały swoich kandydatów. To jest nieustanny bój i wiadomo, że kontrola państwowa w spółkach Skarbu Państwa polega na obecności polityków w tej dziedzinie, ale to musi być absolutnie nacechowane bezstronnością i wysokimi kompetencjami tych ludzi. Pan Wojciech Balczun - nowy minister aktywów państwowych - przyjął na siebie to zadanie" - powiedział Tusk.
Zadeklarował, że spółki Skarbu Państwa będą realizowały politykę bezpieczeństwa energetycznego.
"Nie chodzi o maksymalizację zysków, ale o maksymalizację dobrostanu Polaków i maksymalizację szans dla naszych firm, aby mogły konkurować, a przy wysokich cenach energii nie będą mogły skutecznie konkurować z firmami z innych regionów. Tak więc to jest zadanie numer jeden" - powiedział premier.
Na czele nowego Ministerstwa Finansów i Gospodarki stanie Andrzej Domański - dotychczasowy minister finansów.
"Będzie jedno centrum działające transparentnie i będzie realizowało całościową politykę finansowo-gospodarczą. Dotychczasowy minister finansów pan Andrzej Domański będzie ministrem finansów i gospodarki. To jest pierwsze tego typu przedsięwzięcie chyba w całej naszej historii demokratycznej Polski, aby w jednym ręku skupić decyzje stricte gospodarcze i finansowe. To da realny wpływ do rozwoju gospodarczego" - powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.
Premier wskazał, że nowy resort "jest strukturalnie najważniejszym przedsięwzięciem, jakiego podjął się rząd" - tj. zbudowanie realnego centrum finansowo-gospodarczego rządu.
"Polityka finansowa i gospodarcza rządu musi być i będzie w jednym ręku. Zarówno partnerzy krajowi, jak i zagraniczni, instytucje, firmy będą wiedziały, że już nie ma bocznych ścieżek, drzwi, które nie zawsze się otwierają lub nie każdy może przez nie wejść" - dodał Tusk.
Nowym ministrem zdrowia będzie Jolanta Sobierańska-Grenda. Nowym ministrem rolnictwa i rozwoju wsi zostanie dotychczasowy wiceminister Stefan Krajewski.
Nowym ministrem sprawiedliwości będzie Waldemar Żurek, ministrem spraw wewnętrznych i administracji - Marcin Kierwiński.
Stanowisko szefowej resortu kultury i dziedzictwa narodowego obejmie Marta Cienkowska - dotychczasowa wiceminister odpowiedzialna za fundusze europejskie, współpracę międzynarodową oraz promocję kultury za granicą. Jakub Rutnicki będzie nowym ministrem sportu.
Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek będzie ministrem nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu. W rządzie powstanie zespół do oceny pracy ministrów, a efektami kontrolingu - przeprowadzonego najpierw za miesiąc, a potem co kwartał.
"Szczególną rolę w rządzie będzie odgrywał minister Maciej Berek. Z mojego punktu widzenia to jest kluczowe miejsce, a więc - nazwa brzmi mało efektownie - będzie ministrem nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu. A mówiąc ludzkim językiem: wspólnie z panem ministrem Berkiem i ministrem Janem Grabcem - szefem Kancelarii - oraz zespołem ludzi - i to nie będą ludzie na nowo zatrudnieni, ale weźmiemy tych, którzy mają najlepsze predyspozycje, z którymi do tej pory współpracowaliśmy w różnych miejscach - zbudujemy zespół kontrolingu i egzekucji tego, do czego się ministrowie zobowiązali" - powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.
Efekty prac będą rozliczane na na bieżąco. Pierwsze efekty tego kontrolingu będą za miesiąc, a później co kwartał, zapowiedział premier.
"Jeśli ta permanentna kontrola i egzekwowanie tego, co do ministrów należy, doprowadzi do negatywnej rekomendacji pracy któregoś z ministrów, to będzie to oznaczało także zmianę w danym resorcie i to mówię bardzo, bardzo otwarcie. Wszyscy tu jesteśmy także od tego, by być rozliczanymi z naszych zobowiązań" - zadeklarował też Tusk.
(ISBnews)
Warszawa, 23.07.2025 (ISBnews) - Na czele nowego Ministerstwa Energii - łączącego resort przemysłu i dział energii z Ministerstwa Klimatu i Środowiska - stanie Miłosz Motyka, poinformował premier Donald Tusk.
"Tyle, co można zrobić bez ustaw, jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne, zrobimy - i to jest masywne działanie. Dlatego powołujemy Ministerstwo Energii. To jest ministerstwo, które będzie rozstrzygało kwestie, które do tej pory były częściowo w gestii ministra klimatu i środowiska, ministra przemysłu. Resort przemysłu i dział energia będą skupione w jednym ręku i gwarantuję także pełną współpracę nowego ministra energii pana Miłosza Motyki z dotychczasowymi moimi partnerami, którzy kwestiami energetyki się zajmowali, a więc pełnomocnika Wrochny, ale przede wszystkim - wszystkich spółek Skarbu Państwa, które działają w obszarze energii - tak, aby już jednoznacznie uwspólnić politykę energetyczną" - powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.
Na czwartek planowane jest zaprzysiężenie nowego gabinetu, a na piątek - jego pierwsze posiedzenie.
(ISBnews)
Warszawa, 17.07.2025 (ISBnews) - Senat przyjął z poprawkami projekt ustawy o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw. Projekt wprowadza m.in. przedłużenie mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych na IV kwartał, obniżenie minimalnej odległości nowych elektrowni wiatrowych od zabudowy mieszkaniowej do 500 m oraz nawet do 20 000 zł rocznie z funduszu partycypacyjnego dla gospodarstw domowych położonych w pobliżu nowych farm wiatrowych.
"Przygotowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska projekt ustawy odblokowuje potencjał inwestycji w nowe farmy wiatrowe. Znosi obowiązującą do tej pory zasadę '10H'. W jej miejsce społeczności lokalne oraz samorządy, zachowując głos decydujący, będą mogły ustalić odległość elektrowni wiatrowych zgodnie ze swoimi potrzebami. Minimalną odległością od gospodarstw domowych będzie 500 m. Jest to konsensus społeczny i naukowy. Dodatkowo nad prawidłową lokalizacją elektrowni wiatrowych i ochroną społeczności lokalnych czuwa Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Projekty wiatrowe będą realizowane wyłącznie na podstawie miejscowego planu zagospodarowania" - czytamy w komunikacie resortu.
Ustawa wprowadza również przepisy dot. repoweringu, tj. procesu modernizacji istniejących elektrowni wiatrowych, by zwiększyć ich wydajność. Projekt przewiduje również wsparcie dla budowy biogazowni powyżej 1 MW. Tutaj również konieczny będzie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.
"Na etapie prac parlamentarnych do projektu ustawy dodany został przepis przedłużający obowiązujące obecnie rozwiązania związane z mrożeniem cen energii również na IV kwartał 2025 r. Bez tej zmiany mrożenie cen obowiązywałoby do końca września br., a od października gospodarstwa domowe byłyby rozliczane zgodnie z wysokością taryf sprzedawców energii. By zapobiec podwyżkom cen energii, rząd zdecydował o przedłużeniu mechanizmu i objęcia nim całego 2025 r." - czytamy dalej.
W toku prac nad ustawą Senat wprowadził szereg poprawek, w tym m.in.:
* Usunięto obowiązkowy bufor 500 m od obszarów Natura 2000. Nadal jednak każda inwestycja będzie wymagała szczegółowej oceny oddziaływania na środowisko, aby wykazać brak negatywnego wpływu na cele ochrony tych obszarów. Poprawka zwiększy dostępność terenów pod inwestycję w energetykę wiatrową bez naruszania przyrody - zakaz lokalizacji inwestycji na terenach Natura 2000 pozostanie w mocy.
* Plan miejscowy przewidujący elektrownie wiatrowe w strefach MRT (tras lotnictwa wojskowego na małych wysokościach) i MCTR (wojskowych stref kontrolowanych) nadal będzie wymagać uzgodnienia z odpowiednimi organami wojskowymi i bezpieczeństwa państwa. Zniesiono automatyczny zakaz inwestycji – decyzja będzie zależeć od pozytywnej oceny tych organów.
* Projektowany bufor odległości między elektrowniami wiatrowymi a drogami krajowymi w wysokości 1H (jednokrotności wysokości elektrowni wiatrowej) zostanie usunięty. Badanie oddziaływania elektrowni wiatrowej będzie analizowane dwustopniowo, tj. zarówno podczas tworzenia planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego w ramach Strategicznej Oceny Oddziaływania na Środowisko, a następnie przy wydawaniu decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla konkretnej inwestycji.
* Lądowa energetyka wiatrowa jest najtańszym źródłem energii elektrycznej. Ustawa po wejściu w życie przyniesie realne korzyści społeczno-gospodarcze: nowe miejsca pracy, stałe wpływy do budżetu gmin z tytułu podatków od nieruchomości, możliwość korzystania z taniej, zielonej energii dla wszystkich odbiorców energii, wymienił resort.
"Ustawa zapewnia utrzymanie zamrożonych cen energii dla gospodarstw domowych do końca 2025 r. oraz - dzięki odblokowaniu inwestycji w lądową energetykę wiatrową - dostęp do taniej energii w kolejnych latach" - napisano też w informacji.
(ISBnews)
Warszawa, 17.07.2025 (ISBnews) - Polska Izba Przemysłu Chemicznego (PIPC) postuluje, by w ramach reformy unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) uwzględnić konieczność dostosowania ETS do realiów gospodarczych, technologicznych i inwestycyjnych przemysłu chemicznego oraz wzmocnienia mechanizmów ochronnych przed ucieczką emisji, podała organizacja.
Na początku lipca 2025 r. zakończyły się konsultacje publiczne Komisji Europejskiej dotyczące funkcjonowania unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) oraz rezerwy stabilności rynkowej (MSR). Konsultacje zostały przeprowadzone w związku z planowanym na 2026 r. przeglądem systemu i obejmowały m.in. ocenę jego efektywności, spójności z innymi instrumentami polityki klimatyczno-energetycznej UE oraz możliwe przyszłe zmiany - takie jak objęcie systemem nowych sektorów czy uwzględnienie ujemnych emisji CO2, podano.
"System EU ETS stanowi podstawę unijnej polityki mającej na celu przeciwdziałanie zmianie klimatu. Jego celem jest ograniczanie emisji gazów cieplarnianych w efektywny pod względem kosztów i skuteczny gospodarczo sposób. Przepisy były wielokrotnie zmieniane wraz z rozwojem systemu. Zmiany w EU ETS w połączeniu z rosnącymi wyzwaniami geopolitycznymi i gospodarczymi, stanowią coraz większą presję kosztową i inwestycyjną dla europejskiego przemysłu, w tym dla sektora chemicznego. Obecna trajektoria redukcji emisji nie odpowiada aktualnym możliwościom technologicznym ani realiom inwestycyjnym. Nie uwzględnia również poziomu rozwoju infrastruktury ani tempa wdrażania innowacji" - czytamy w komunikacie.
W ramach obowiązujących regulacji, unijne limity uprawnień w ETS1 osiągają poziom zerowy już pod koniec lat 30., a po połączeniu ETS1 z ETS2 - nawet na początku lat 40, wskazuje Izba.
"Założony liniowy współczynnik redukcji (LRF) zakłada, że przemysł energochłonny, w tym chemiczny, oraz powiązana z nim energetyka, powinny w tym czasie osiągnąć zerowe emisje netto. Tymczasem przemysł unijny mierzy się z szeregiem barier związanych z osiągnięciem redukcji rezydualnych emisji w skali przemysłowej, głównie z powodu braku wymaganej infrastruktury, zwłaszcza w obszarach energii elektrycznej, gazu/wodoru, transportu i magazynowania CO2 czy zarządzania zasobami (w tym odpadami i surowcami wtórnymi). W ocenie PIPC, w obecnych realiach realizacja przyjętej trajektorii redukcji emisji może prowadzić do tzw. ucieczki emisji - czyli przenoszenia produkcji poza Unię Europejską - oraz wzrostu globalnych emisji związanych z importem spoza UE" - czytamy dalej.
Dlatego PIPC apeluje o ustanowienie i utrzymanie silnych mechanizmów ochronnych przed ucieczką emisji, w szczególności poprzez zapewnienie odpowiedniego poziomu darmowych uprawnień oraz rozszerzenie systemu rekompensat kosztów pośrednich.
"Redukcja benchmarków oraz brak dostępu do rekompensat ograniczają zdolność sektora do inwestowania w niskoemisyjne rozwiązania. Potrzebne jest podejście uwzględniające realne uwarunkowania gospodarcze, zarówno w krótkim, jak i średnim oraz długim horyzoncie czasowym. Przyszła reforma systemu EU ETS powinna opierać się na wykonalnym harmonogramie redukcji emisji, odpowiednio dostosowanych benchmarkach, eliminacji niespójności regulacyjnych oraz stworzeniu przewidywalnych i sprzyjających warunków inwestycyjnych dla rozwoju produkcji niskoemisyjnej" - ocenia organizacja.
Główne postulaty branży chemicznej w zakresie rewizji EU ETS:
1) Dostosowanie LRF po 2030 r.
"Izba apeluje o zmianę współczynnika redukcji (LRF), tak aby spadek limitów emisji był rozłożony w czasie i lepiej dopasowany do rzeczywistych możliwości transformacyjnych przemysłu".
2) Dostosowanie ram kalkulacji emisji dla produktów wytworzonych z wychwyconego CO2 (CCU)
"Obecne przepisy zbyt restrykcyjnie podchodzą do kwestii wykorzystania wychwyconego CO2, szczególnie w kontekście chemicznego związania go w produktach".
3) Wyrównanie globalnej konkurencyjności towarów wytworzonych w instalacjach objętych EU ETS
"Rozszerzenie CBAM o kolejne produkty chemiczne powinno być poprzedzone rewizją konstrukcji CBAM polegającą m.in. na odejściu od wycofywania darmowych uprawnień do emisji dedykowanych dla produktów włączanych w CBAM".
4) Rekompensaty kosztów pośrednich w systemie EU ETS i aktualizacja listy sektorów zagrożonych ucieczką emisji
"Polska, jako kraj z silnym przemysłem energochłonnym, jest szczególnie narażona na ryzyko ucieczki emisji i relokację inwestycji. W opinii PIPC należy dokonać przeglądu listy kwalifikujących się sektorów w oparciu o aktualne i prognozowane ceny uprawnień oraz uproszczenie procedur kwalifikacyjnych".
5) Rezerwa Stabilności Rynkowej i Fundusz Modernizacyjny
"Izba proponuje wycofanie mechanizmu unieważniania uprawnień. Wolumeny uprawnień z MSR powinny być wykorzystane do zapewnienia wymaganej płynności rynku bez zbędnego opóźnienia czasowego w celu zmniejszenia ryzyka zmienności i sztucznego windowania cen uprawnień".
6) Instalacje termicznego przekształcania odpadów w ETS
"Instalacje termicznego przekształcania odpadów nie powinny zostać na żadnym etapie rozwoju systemu ETS objęte obowiązkiem umarzania uprawnień do emisji".
(ISBnews)
Warszawa, 09.07.2025 (ISBnews) - Zmiany w Europejskim Systemie Handlu Emisjami (EU ETS) muszą odpowiadać nowym wyzwaniom, przed którymi stoi Europa: zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego i akceptowalnych cen energii oraz poprawie konkurencyjności przemysłu, a tym samym gospodarki, uważa wiceprezes ds. regulacji w Polskiej Grupie Energetycznej (PGE) Marcin Laskowski.
8 lipca dobiegły końca konsultacje Komisji Europejskiej ws. funkcjonowania Europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji EU ETS. Przed zaplanowanym na przyszły rok jego przeglądem, KE zbierała opinie nt. dotychczasowego funkcjonowania EU ETS: efektywności
systemu, spójności z pozostałymi przepisami oraz politykami UE. Przedmiotem konsultacji był także przyszły kształt EU ETS, m.in. perspektywa objęcia systemem spalarni odpadów czy uwzględnienia w nim tzw. ujemnych emisji, generowanych przez wychwytywanie CO2.
"Zmiany w Europejskim Systemie Handlu Emisjami (EU ETS) muszą odpowiadać nowym wyzwaniom, przed którymi stoi Europa: zapewnieniu
bezpieczeństwa energetycznego, akceptowalnych cen energii oraz poprawie konkurencyjności przemysłu, a tym samym gospodarki. Wszystkie te wyzwania wiążą się z kwestią cen energii, na które wpływ mają koszty uprawnień emisyjnych" - powiedział Laskowski, cytowany w komunikacie.
Swoje opinie przesłało do KE ponad 200 podmiotów, w tym PGE, która w swoim stanowisku zaznaczyła, że EU ETS musi wziąć pod uwagę strategiczne kwestie związane z bezpieczeństwem energetycznym i stabilnością funkcjonowania systemu energetycznego czy potrzebą wzrostu produkcji sektora obronnego.
"Ponadto, nie może być mowy o bezpieczeństwie i stabilnym funkcjonowaniu nowoczesnych systemów energetycznych opartych na OZE bez tzw. źródeł dyspozycyjnych, niezależnych od warunków pogodowych. Jednym z nich są elektrownie gazowe, a system ETS powinien umożliwiać ich dalsze funkcjonowanie, jak i budowę nowych mocy, zabezpieczających OZE" - dodał wiceprezes PGE.
PGE zwróciła też uwagę m.in. na potrzebę kontynuacji i zwiększenia Funduszu Modernizacyjnego (na który przeznacza się część uprawnień EU ETS), utrzymania przydziału darmowych uprawnień dla ciepłownictwa czy pilne zagwarantowanie odpowiedniej podaży uprawnień na rynku ETS oraz ich stabilnych cen.
Grupa PGE wytwarza 41% produkcji netto energii elektrycznej w Polsce, a jej udział w rynku ciepła wynosi 18%. Grupa szacuje swój udział w rynku energii ze źródeł odnawialnych na 10%. Na obszarze dystrybucyjnym wielkości ok. 123 tys. km2 PGE obsługuje 5,5 mln klientów. Jej udział rynkowy pod względem wolumenu dystrybuowanej energii elektrycznej wynosi 25%, a sprzedaży do odbiorców końcowych - 33%. Spółka jest notowana na GPW od 2009 r.; wchodzi w skład indeksu WIG20.
(ISBnews)
Warszawa, 04.07.2025 (ISBnews) - Jeśli mrożenie cen energii będzie utrzymane od października br., inflacja konsumencka CPI będzie niższa na koniec br. niż przewiduje to projekcja inflacyjna z lipca, poinformował dyrektor Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych Narodowego Banku Polskiego (NBP) Jacek Kotłowski.
"Obniżyliśmy w tym roku przewidywaną przez nas inflację i zakładamy, że inflacja w trzecim kwartale, czyli de facto już w lipcu, powróci do pasma odchyleń od celu inflacyjnego. Zakładamy, że na trzeci kwartał ta inflacja wyniesie 2,9%. Natomiast w związku z założeniem o odmrożeniu cen energii od października zakładamy wzrost inflacji do poziomu 3,6%, po czym ponowny powrót do pasma odchyleń od ceny celu 2,5% i pozostanie w tym paśmie właściwie do końca horyzontu projekcji. A gdyby odmrożenie energii nie miało miejsca, ewentualnie gdyby zostały obniżone taryfy, no to oczywiście inflacja pod koniec roku może być niżej" - powiedział Kotłowski podczas prezentacji 'Raportu o inflacji'.
Według najnowszej centralnej ścieżki projekcji inflacyjnej NBP w III kw. 2025 r. inflacja konsumencka wyniesie - 2,9%, w IV kw. - 3,6%. W 2026 r. będzie to odpowiednio - w kolejnych kwartałach: 3,5%, 3,2%, 3,1% i 2,7%, zaś w 2027 r.: 2,6%, 2,5%, 2,3% i 2,1%. Według projekcji, trwały powrót inflacji konsumenckiej CPI do celu NBP (2,5% +/- 1 pkt proc.) nastąpi w I kw. 2026 r.
"Scenariusz projekcji nie jest w dużym stopniu uwarunkowany kształtowaniem się cen energii. Po pierwsze, uwzględniliśmy obniżkę cen gazu od lipca, wpływ na CPI to jest 0,2 punktu procentowego. Po drugie, mamy przywrócenie pobierania opłaty mocowej również od 1 lipca tak że wpływ na CPI tutaj z kolei jest dodatni, oczywiście, i wynosi też około 0,4 punktu procentowego. No i tak jak już mówiłem wcześniej, zakładamy utrzymanie obecnych taryf na energię" - powiedział Kotłowski.
"Jest możliwy scenariusz, kiedy ceny energii będą zamrożone do końca roku. Może być tak, że ceny zostaną odmrożone, a zostaną obniżone taryfy. Tego nie wiemy - przyjęliśmy wszystko zgodnie z obowiązującym stanem prawnym, w związku z tym mamy ten skok inflacji pod koniec roku" - wskazał też dyrektor.
Kotłowski zwrócił też uwagę, że w odróżnieniu od ryzyk krótkookresowych "ciąży nad nami takie poważniejsze ryzyko dla inflacji, bardziej długookresowe, to jest wprowadzenie tego systemu ETS2 od 2027 roku", które byłoby negatywnym szokiem podażowym.
"Wpływ na inflację jest bardzo silny [ETS2], podbijający inflację. Nie ujęliśmy tego w projekcji, po pierwsze dlatego, że jest dyrektywa unijna, natomiast nie ma ustawodawstwa krajowego. No drugi powód jest jeszcze taki, że właściwie nie wiem, jakie będą ceny. Na razie jest przedział cen - to jest 45 euro, ale w cenach sprzed paru lat; a dzisiaj to wychodzi gdzieś prawie 60 euro. Natomiast gdyby rzeczywiście na tym poziomie zostały prowadzone, taki poziom przyjęłyby ceny uprawnień do emisji, no to mogłoby to podbić inflację aż o 2 punkty procentowe i jednocześnie, oczywiście, obniżyć wzrost gospodarczy, no bo to jest negatywny szok podażowy" - powiedział dyrektor.
(ISBnews)
Warszawa, 25.06.2025 (ISBnews) - Przyjęta wczoraj przez rząd decyzja o przedłużeniu mrożenia cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na IV kw. br. zostanie wdrożona w formie poprawki do procedowanego obecnie w Sejmie projektu nowelizacji tzw. ustawy wiatrakowej, poinformowała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
"Podjęliśmy decyzję, że nie mamy czasu na pełne procedowanie ustawy, bo ona by mogła dopiero gdzieś w przyszłym tygodniu trafić na Komitet Stały Rady Ministrów, potem Rada Ministrów, parlament, pierwsze, drugie, trzecie czytanie, więc mrożenie cen energii na czwarty kwartał dołączy do tej ustawy, która będzie miała swoje drugie czytanie dzisiaj w formie poprawki. Dlatego, że musimy zakończyć ten proces przed przerwą wakacyjną w Sejmie" - powiedziała Hennig-Kloska podczas konferencji prasowej.
Kluczowe było zamrożenie ceny za 1 MWh energii na poziomie 500 zł i dokładnie tego będzie dotyczyła poprawka, która dzisiaj zostanie złożona w parlamencie w ścieżce legislacyjnej, podkreśliła minister.
"To jest jedyna ustawa, która zakończy swój bieg w sposób bezpieczny przed przerwą wakacyjną, w sejmie, w senacie, więc stąd decyzja. To jest jedyny powód, dla którego dołączamy mrożenie energii do tej ustawy. Ja nie mam w tej chwili na tak zaawansowanym etapie żadnej innej ustawy w parlamencie. Do Pałacu Prezydenckiego ja przekazałam wszystkie dane" - powiedziała Hennig-Kloska.
Przedstawiła dane Agencji Rynku Energii (ARE), z których wynika, że w 2024 r. jednostkowe koszty techniczne wytwarzania 1 MWh energii elektrycznej wyniosły: 413,9 zł w przypadku węgla kamiennego, 396 zł - węgla brunatnego, 442,9 zł - gazu, 474,4 zł - biomasy, 209,3 zł - wody, 182,3 zł - wiatraków na lądzie i 227 zł - energii słonecznej.
"Mrożenie cen jest tylko środkiem, który ma nas doprowadzić do przebudowanego tańszego miksu energetycznego. Bo poza tym, że zajmujemy się na co dzień skutkami, musimy skupić się też na przyczynach i i zniwelować przyczyny wysokich cen energii w Polsce" - skomentowała minister.
"Natomiast rozumiem, że pan prezydent zapozna się z całością argumentów, z całością ustawy i wtedy podejmie decyzję. Wierzę, że skoro wszystkim siłom politycznym w Polsce zależy na tym, by Polacy mieli dostępny tani i czysty prąd, byśmy poprawiali jakość powietrza w Polsce, zmniejszali uzależnienie od krajów trzecich naszego naszej energetyki, zwiększali suwerenność naszej energetyki i obniżali ceny, to to jest jedyna właściwa droga" - podsumowała Hennig-Kloska.
Premier Donald Tusk poinformował wczoraj, że rząd podjął decyzję o zamrożeniu cen energii dla gospodarstw domowych do końca tego roku.
Zgodnie z ustawą z 27 listopada 2024 r. dotyczącą ograniczania wysokości cen energii elektrycznej, jej odbiorcy w gospodarstwach domowych do końca września 2025 roku korzystają z rozliczeń za energię po cenie maksymalnej wynoszącej 500 zł/MWh.
Projekt zakłada m.in. zniesienie zasady 10H i ustalenie minimalnej odległości wiatraków od zabudowań na 500 m, co - w ocenie autorów projektu - powinno przyczynić się do wzrostu zainstalowanej mocy w nowych projektach wiatrowych na lądzie, nawet o 60-70%. Nowe przepisy wprowadzają też zachęty dla inwestorów, aby w miejsce starych turbin instalowali nowe.
(ISBnews)
Warszawa, 25.06.2025 (ISBnews) - Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) liczy, że projektem nowelizacji ustawy wiatrakowej Senat zajmie się na pierwszym posiedzeniu w lipcu tak, by trafiła ona do podpisu prezydenta jeszcze za kadencji Andrzeja Dudy, poinformowała szefowa resortu Paulina Hennig-Kloska.
"W tym tygodniu skończymy pracę nad ustawą wiatrakową, na poziomie sejmowym ona trafi do senatu i liczę, że na pierwszym lipcowym posiedzeniu zakończy ta ustawa bieg parlamentarny i trafi do podpisu jeszcze do prezydenta Dudy, bo zmiana w pałacu prezydenckim nastąpi na początku sierpnia" - powiedziała Hennig-Kloska w radiowej Jedynce.
"Przekazałam do Pałacu Prezydenckiego specjalny materiał, który tłumaczy, że po pierwsze, im więcej OZE w miksie energetycznym, tym niższa cena energii - energia z wiatru, podobnie jak ze słońca czy produkowana przy udziale wody, jest energią najtańszą. I to niezależnie, czy weźmiemy tę cenę sprzedaży, czy techniczny koszt wytworzenia, ona jest najtańsza" - podkreśliła minister.
Projekt zakłąda m.in. zniesienie zasady 10H i ustalenie minimalnej odległości wiatraków od zabudowań na 500 m, co - w ocenie autorów projektu - powinno przyczynić się do wzrostu zainstalowanej mocy w nowych projektach wiatrowych na lądzie, nawet o 60-70%. Nowe przepisy wprowadzają też zachęty dla inwestorów, aby w miejsce starych turbin instalowali nowe.
(ISBnews)