ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 17.05, 08:48Sarnowski z MF: W ramach 'Polskiego Ładu' - 4 pakiety zmian podatkowych 

    Warszawa, 17.05.2021 (ISBnews/ ISBnews.TV) - W ramach "Polskiego Ładu", Ministerstwo Finansów przygotowało 4 pakiety zmian, które mają pomóc stworzyć warunki do rozwoju przedsiębiorczości po pandemii, poinformował ISBnews.TV wiceminister Jan Sarnowski.

    "'Polski Ład' w dziedzinie podatków ma za zadanie dostosowanie polskiego systemu podatkowego do nowych szans i możliwości, które pojawiają się po pandemii. Sama pandemia bardzo doświadczyła przedsiębiorców, w wyniku zamykania granic oraz wprowadzania lockdownu, zamykania całych gałęzi gospodarki, ale - przede wszystkim - pokazał pewne globalne trendy. Jednym z nich okazała się kruchość globalnych łańcuchów dostaw oraz ogromne ryzyko, jakim stała się odległość pomiędzy miejscem produkcji towarów, a w miejscem, w którym mieszkają jego ostateczni odbiorcy. Cóż z tego, że da się bardzo tanio wyprodukować, jeśli nie jest się w stanie odpowiednio szybko dotrzeć do konsumenta - przez co, w naturalny sposób, jego ostateczna cena rośnie" - powiedział Sarnowski w rozmowie z ISBnews.TV.

    Stąd globalny trend przenoszenia produkcji bliżej ostatecznego odbiorcy. Europa Środkowa - zdaniem wiceministra - może skorzystać na tych zmianach.

    "Wszystkie kraje naszego regionu obserwują zainteresowanie wielkich inwestorów przenoszeniem produkcji bliżej ostatecznego odbiorcy w Europie Zachodniej. I wszystkie już stoją w boksach startowych, przygotowane do walki o wielkie inwestycje. A to nowe miejsca pracy i szanse biznesowe, nie tylko dla pracowników, ale przede wszystkim dla całego otoczenia biznesowego, które wokół tych inwestycji się tworzy" - stwierdził Sarnowski.

    Jak podkreślił, zadaniem resortu finansów jest stworzenie w Polsce optymalnych warunków do inwestowania i optymalnych warunków dla polskich firm sektora małych, średnich przedsiębiorstw.

    "Dlatego, w ramach Polskiego Ładu, przygotowaliśmy cztery pakiety zmian, tak, abyśmy mogli być liderem, jeżeli chodzi o nowoczesne rozwiązania dla przedsiębiorców, w porównaniu z innymi krajami regionu, a kto wie, czy nie w skali Europy" - dodał.

    Wiceminister wyjaśnił, że pierwszy pakiet dotyczyć będzie stworzenia w Polsce optymalnych warunków do relokowania inwestycji.

    "Już teraz możemy konkurować z innymi krajami regionu wykwalifikowaniem pracowników, dobrą infrastrukturą i - po prostu - bliskością geograficzną do ostatecznego odbiorcy, np. na rynku niemieckim. Kluczową kwestią jest to, aby sprowadzić do Polski kapitał, zarówno ludzki, jak i finansowy" - powiedział.

    "Stąd rozwiązania nakierowane przede wszystkim na to, żeby do Polski wracały osoby, które wyemigrowały w ostatnich latach. Żeby wracały jako wykwalifikowani pracownicy, z nowym, bardzo dobrym doświadczeniem oraz z pieniędzmi, które będzie można zainwestować w polską gospodarkę" - dodał.

    Drugi pakiet - jak twierdzi Sarnowski - dedykowany jest wielkim inwestorom, wielkim holdingom.

    "Korporacje, które będą przenosić do Polski swoją produkcję, są zainteresowane wysokością opodatkowania w Polsce. Kluczową kwestią nie jest tylko sama wysokość podatku, ale także wysokość kosztów ich obsługi, tzw. compliance costs, czyli po prostu, ile będzie kosztować prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce. Drugie pytanie, jakie stawiają sobie zagraniczni przedsiębiorcy, tj. dystans do otrzymania wiążącej informacji nt. podatkowych skutków realizowanej w Polsce albo planowanej w Polsce, inwestycji. Też trudno jest kupować kota w worku. I bardzo ważne jest to, żeby decyzję o relokacji reprodukcji do któregoś z konkretnych państw regionów podejmować na podstawie już konkretnych informacji dotyczących wysokości opodatkowania, a nie tylko - z grubsza - szacunków" - wyjaśnił.

    Zdaniem wiceministra, mają temu sprzyjać dwa kluczowe elementy. Po pierwsze, zmniejszenie kosztów prowadzenia działalności w Polsce, poprzez zwiększenie atrakcyjności podatkowych rozwiązań dla holdingów.

    "Tutaj kluczowym rozwiązaniem jest uatrakcyjnienie regulacji podatkowych grup kapitałowych. Teraz dotyczą one tylko wspólnego, w ramach całej grupy rozliczenia CIT-u. Chcemy, aby Polska dołączyła do grona 18 państw UE, gdzie funkcjonują również podatkowe grupy kapitałowe w VAT-cie" - powiedział. Jak wyjaśnił, firmy w grupie kapitałowej nie będą musiały rozliczać między sobą VAT-u, dzięki czemu obrót między nimi będzie tańszy.

    Drugim kluczowym elementem będzie stworzenie dostępu do szybkiej informacji nt. całości podatkowych konsekwencji związanych z relokowaniem do Polski inwestycji zagranicznej. "Chcemy, żeby tego rodzaju informacji udzielało inwestorowi bezpośrednio Ministerstwo Finansów" - stwierdził Sarnowski.

    Trzeci pakiet ma polegać na skierowaniu środków napływających do Polski z przemysłu 4.0, w kierunku tych gałęzi gospodarki, które przynoszą ze sobą największą wartość dodaną.

    "Dlatego, zależy nam na tym, aby uzupełnić ekosystem ulg wspierających produkcję innowacyjnych towarów" - wyjaśnił.

    Przypomniał, że w Polsce funkcjonuje ulga badawczo-rozwojowa oraz ulga IP BOX. Ulga IP BOX przewiduje niższą - 5% zamiast 19% - stawkę opodatkowania towarów wytworzonych w Polsce, bazujących na zarejestrowanej w Polsce własności przemysłowej, własności intelektualnej.

    "Chcemy wprowadzić dodatkowe elementy oraz zapewnić możliwość skorzystanie ze wszystkich w toku jednego procesu produkcyjnego, żeby na każdym jego stadium działała nie tylko zachęta, ale również wsparcie podatkowe, które sprawi, że cały proces inwestycji - od a do z - będzie płynniejszy" - podkreślił wiceminister.

    Stąd - jak zaznaczył - zaczynając od prac koncepcyjnych, ulga badawczo-rozwojowa, później ulga na prototyp, która pozwoli na przeniesienie pewnej koncepcji produktu na język praktyki. Kolejna to ulga na robotyzację, która ułatwi polskim przedsiębiorstwom nabycie robota przemysłowego.

    Odbiorcami tych rozwiązań będą - według niego - inwestorzy zagraniczni oraz polskie firmy, które muszą przeprowadzić rewolucję technologiczną.

    Czwarty pakiet - ostatni - jest dedykowany polskim przedsiębiorstwom, które będą tworzyły ekosystem wokół wielkich inwestycji zagranicznych.

    "Chcemy ułatwić polskim firmom, dostęp do kapitału. Stąd np. ulga na IPO [Initial Public Offering - pierwsza oferta publiczna], czyli na wejście na giełdę. Ma to być ulga również dedykowana potencjalnym inwestorom tak, aby z większą chęcią inwestowali w giełdowych debiutantów. Będą też inne rozwiązania podatkowe, które będziemy chcieli zaproponować firmom poszukującym inwestorów np. korzystających z funduszy venture capital" - podsumował wiceminister finansów.

    Katarzyna Walterska

    (ISBnews/ ISBnews.TV)

     

  • 15.05, 14:33'Polski Ład' przewiduje ulgę podatkową związaną z wejściem na giełdę 

    Warszawa, 15.05.2021 (ISBnews) - Wśród rozwiązań dla średnich przedsiębiorstw, w programie "Polski Ład" znalazła się ulga podatkową związaną z pierwotną ofertą publiczną (IPO) spółek. Ulga ta znacznie zmniejszy koszty wejścia na giełdę.

    "Wejście na rynek publiczny pozwala na szybki rozwój przedsiębiorstw. Podmioty działające na tym rynku stanowią trzon krajowej gospodarki. Ulga podatkowa ma wpłynąć na zmniejszenie kosztów wejścia na giełdę" - czytamy w dokumencie.

    Wiceminister finansów Jan Sarnowski wskazał w komentarzu dotyczącym "Polskiego Ładu", że system podatkowy powinien ułatwiać ponoszenie wydatków koniecznych do podboju nowych rynków. Dlatego już niedługo polskie firmy będą mogły skorzystać z ulg na rozwój i ekspansję zagraniczną.

    "Trudno mówić o ekspansji bez zwiększenia produkcji. A ta wymaga inwestycji i kapitału. Aby ułatwić firmom jego pozyskanie, wprowadzimy ulgę podatkową związaną z wejściem na giełdę. Wejście na rynek publiczny pozwala na szybki rozwój przedsiębiorstw. Tymczasem bardzo mało polskich firm decyduje się na taki krok, a to hamuje ich rozwój. Obawa wynika z wysokich kosztów wejścia na giełdę. Ulga podatkowa znacznie je zmniejszy" - zapowiedział wiceminister.

    (ISBnews)

     

  • 15.05, 10:47Sarnowski z MF: Trzy zmiany podatkowe to koszt dla budżetu 7,5 mld zł rocznie 

    Warszawa, 15.05.2021 (ISBnews/ ISBnews.TV) - Podniesienie kwoty wolnej od podatku dochodowego do 30 tys. zł, ujednolicenie składki zdrowotnej dla wszystkich podatników niezależnie od tego, czy są zatrudnieniu na umowę o pracy, czy umowę cywilno-prawną oraz podniesienie kwoty drugiego progu podatkowego (32%) do 120 tys. zł z obecnych 85,5 tys. zł - to pakiet zmian podatkowych przygotowany przez Ministerstwo Finansów, poinformował ISBnews.TV wiceminister finansów Jan Sarnowski. Łącznie te trzy elementy prezentowanego dziś "Polskiego Ładu" będą miały negatywny wpływ na budżet państwa w wysokości 7,5 mld zł, dodał.

    "Polska jest ewenementem w skali europejskiej, ponieważ jest krajem, w którym zatrudnienie na umowę o pracę wciąż jest opodatkowana wyżej niż umowy cywilno-prawne umowy" - powiedział Sarnowski w rozmowie z ISBnews.TV

    Wyjaśnił, że na podniesieniu kwoty wolnej od podatku skorzystają pracownicy, ponieważ zapłacą niższy podatek.

    "To także niższy klin podatkowo-składkowy, niższe koszty zatrudnienia, czyli niższy koszt pracownika dla pracodawcy. Oznacza to wzrost atrakcyjności Polski jako miejsca do inwestowania właśnie dzięki niższym kosztom zatrudniania Polaków w biznesach" - dodał.

    Sarnowski przypomniał, że kwota wolna od podatku rośnie od kilku lat i teraz będzie realizowany ostatni etap tego procesu.

    "Jeszcze 5-6 lat temu kwota wolna od podatku wynosiła niewiele ponad 3 tys. zł rocznie. W roku 2016 podnieśliśmy ją dla najmniej zarabiających do 6,6 tys. zł. Następnie w 2018 roku podwyższyliśmy ją do 8 tys. zł. Następnym krokiem było wprowadzenie PIT 0% dla osób do 26. roku życia oraz obniżyliśmy o 1 pkt proc. pierwszy próg skali podatkowej do 17 z 18%. Teraz jest ostatni etap tego procesu, który będzie polegał na tym, że wysokość kwoty wolnej od podatku zostanie ustalona na poziomie 10-krotnie wyższym niż 5 lat temu, a mianowicie 30 tys. zł. Oznaczać to będzie, że nie będzie podatku PIT od płacy minimalnej i aż 2/3 emerytów w ogóle nie zapłaci podatku" - wyjaśnił wiceminister.

    "Drugi krok to podniesienie drugiego progu podatkowego. Podatnicy zapłacą 32% podatku dopiero od kwoty powyżej 10 tys. zł miesięcznie, czyli [roczny próg wzrośnie] z 85 tys. zł do 120 tys. zł rocznie" - dodał.

    Sarnowski podkreślił, że jest jeszcze trzeci element zmian, który dotyczy ujednolicenia zasad rozliczania składki zdrowotnej.

    "Nadal będzie ona wynosiła 9%, ale od tej samej podstawy oskładkowania dla wszystkich podatników, bez względu na to, czy prowadzą działalność gospodarczą, czy mają umowę o pracę" - wyjaśnił.

    Jego zdaniem, na zmianach rozliczenia składki zdrowotnej nie będą traciły osoby należące do klasy średniej.

    "Największymi beneficjantami będą osoby zarabiające do 1,5 płacy minimalnej, czyli do ok. 6 600 zł. Poprzez odpowiednie zmoderowanie zmian, wyższego podatku nie zapłaci żaden pracownik, który osiąga dochody na poziomie do 11 tys. zł miesięcznie" - podkreślił Sarnowski.

    Wiceminister jest przekonany, że dzięki pakietowi zmian podatkowych zmniejszy się opłacalność zatrudniania na umowy cywilno-prawne tzw. "śmieciowe".

    "W wyniku zmian niższe podatki zapłaci aż 60% pracowników oraz 40% osób na działalności gospodarczej" - powiedział.

    Zaznaczył, że wszystkie trzy elementy pakietu, czyli podniesienie kwoty wolnej od podatku, zmiany dotyczące drugiego progu progresji oraz zamiany dotyczące składki zdrowotnej będą miały negatywny wpływ na budżet państwa w wysokości 7,5 mld zł.

    "Są to dodatkowe środki, które trzeba będzie do całej tej reformy dopłacić, natomiast są to również te środki, które pojawią się w budżecie państwa właśnie dzięki dobrej koniunkturze gospodarczej oraz pozytywnym zmianom na rynku, których oczekujemy w przyszłym roku" - wyjaśnił.

    Katarzyna Walterska

    (ISBnews/ ISBnews.TV)

     

  • 13.05, 10:27Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych 

    Warszawa, 13.05.2021 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, zmierzający do wprowadzenia jednolitych rozwiązań dotyczących przyznawania i wypłaty świadczeń, a także usprawnienie funkcjonowania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), poinformowało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).

    Projekt został przedłożony przez ministra rodziny i polityki społecznej.

    "Projekt ustawy przewiduje zmiany dotyczące zasad objęcia ubezpieczeniami społecznymi, prawa do świadczeń, usprawnienia obsługi i uporządkowania działań płatników składek oraz usprawnienia obsługi prowadzenia rozliczeń z płatnikami składek" - czytamy w komunikacie.

    W ocenie Rady Ministrów, nowe rozwiązania mają pozytywnie wpłynąć na spójność i jakość systemu ubezpieczeń.

     W projekcie zaproponowano:

    - wprowadzenie obowiązku przekazywania do ZUS niezbędnych danych do ustalenia uprawnień i wysokości świadczeń z ubezpieczenia chorobowego przez płatników i ubezpieczonych

    - rozwiązanie problemu tzw. emerytur czerwcowych (braku waloryzacji kwartalnej i w konsekwencji niższych świadczeń dla osób przechodzących na emeryturę w czerwcu); emerytury mają być ustalane w taki sposób, jak w maju, jeśli jest to korzystniejsze dla ubezpieczonego

    - wprowadzenie zmian dotyczących wypłat dla nowych świadczeniobiorców, którzy nabędą świadczenia od 1 stycznia 2022 r.; wypłata gotówkowa (za pośrednictwem operatora pocztowego) oraz za pośrednictwem banku będzie miała charakter równorzędny, bez uprzywilejowywania którejkolwiek z form wypłaty

    - wprowadzenie możliwości ubiegania się o rentę z tytułu niezdolności do pracy w przypadku, gdy niezdolność ta powstała w okresach pobierania świadczeń opiekuńczych, za które nie było obowiązku opłacania składek ubezpieczeniowych, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów

    - wprowadzenie nowych zasad zliczania okresów niezdolności do pracy do jednego okresu zasiłkowego (zarówno okresy nieprzerwanej niezdolności, jak i z przerwą nie dłuższą niż 60 dni, ale niezależnie od tego czy niezdolność byłaby spowodowana tą samą, czy inną przyczyną)

    - skrócenie okresu możliwości pobierania zasiłku chorobowego po ustaniu ubezpieczenia do 91 dni

    - wprowadzenie ograniczenia przekazywania korekt deklaracji ubezpieczeniowych tylko do 5 lat od momentu wymagalności składek

    - ujednolicenie przepisów dotyczących częstotliwości zgłaszania wniosków o ponowne ustalenie wysokości świadczenia przez emerytów kontynuujących aktywność zawodową

    - wprowadzenie obowiązku założenia Platformy Usług Elektronicznych przez wszystkich płatników składek od 1 stycznia 2023 r.

    - wprowadzenie możliwość umorzenia, odroczenia lub udzielenia ulg w spłacie należności cywilnoprawnych przez ZUS

    - uproszczenie procedury przy przyznawaniu prawa do rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego

    - uzyskanie przez ZUS dostępu do elektronicznego centralnego rejestru dotyczącego zezwoleń na pracę cudzoziemców

    Nowe rozwiązania miałyby wejść w życie 14 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem niektórych przepisów, które zaczną obowiązywać w innych terminach.

    (ISBnews)

  • 13.05, 10:25Rząd podjął uchwałę ws. programu Czyste powietrze z gwarancjami BGK 

    Warszawa, 13.05.2021 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie ustanowienia Programu gwarancyjnego "Czyste powietrze" z wykorzystaniem gwarancji Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK). Program ten zmierza do usprawnienia udzielania pożyczek i kredytów m.in. na wymianę starych, nieefektywnych urządzeń grzewczych oraz przeprowadzenie termomodernizacji domów, poinformowało Centrum Informacyjne Rządu (CIR).

    "W ramach usprawnienia programu 'Czyste powietrze', powstanie program gwarancyjny, którego celem będzie poszerzenie współpracy z sektorem bankowym. Chodzi o to, żeby pożyczki lub kredyty bankowe mogły być częściej wykorzystywane m.in. na wymianę starych, nieefektywnych urządzeń grzewczych na paliwa stałe oraz przeprowadzenie termomodernizacji domów" - czytamy w komunikacie.

    Uchwała zakłada, że BGK będzie udzielał gwarancji, co usprawni udzielanie kredytów lub pożyczek przez banki oraz uprości procedury ze względu na zmniejszone ryzyko. W ocenie autorów projektu włączenie sektora bankowego zwiększy zainteresowanie udziałem w programie, co w konsekwencji ma przyczynić się do poprawy jakości powietrza w naszym kraju.

    Najistotniejsze rozwiązania, proponowane w uchwale:

    - umożliwienie udzielanie gwarancji bankowych na projekty ekologiczne - gwarancje te mają być udzielane na podstawie przekazanych środków z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Środki z Ekologicznego Funduszu Poręczeń i Gwarancji (EFPiG) - utworzonego w BKG - mają pozwolić na zniesienie barier w finansowaniu przedsięwzięć ekologicznych dla kredytobiorców.

    - banki kredytujące będą miały możliwość przygotowania ofert na atrakcyjniejszych warunkach, w stosunku do kredytów o takim samym ryzyku, ale bez zabezpieczenia gwarancją - chodzi np. o zwiększenie maksymalnej kwoty kredytu, wydłużenie okresu kredytowania, obniżenie opłat i prowizji za udzielenie kredytu lub obniżenie marży kredytu, a także poluzowanie akceptowalnego ryzyka kredytowego klientów.

    - gwarancje BGK umożliwią także udzielenie kredytu lub pożyczki osobom, które mają zdolność kredytową, ale nie posiadają wystarczających zabezpieczeń spłaty zobowiązań.

    - gwarancją w BGK zostaną objęte wszystkie kredyty udzielane na przedsięwzięcia, realizowane zgodnie z programem "Czyste powietrze", dla których kredytobiorca zawarł umowę o dofinansowaniu w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

    "Przyjmując średni szacowany koszt przedsięwzięcia na poziomie ok. 35 tys. zł, z kredytów z dopłatą zostanie zmodernizowanych ponad 17 tys. budynków jednorodzinnych w 2021 r., a w kolejnych latach - od 90 do 115 tys. rocznie" - czytamy w komunikacie.

    W 2021 r. umożliwiono udzielanie przez banki kredytów bankowych w ramach przyznanych limitów środków na dotacje w wysokości 300 mln zł. Szacuje się, że w latach 2022-2025 będzie to kwota ok. 1,7 mld zł rocznie, a w latach 2026-2027 - ok. 2 mld zł rocznie. Łącznie, w trakcie całego programu "Czyste powietrze" bankom miałyby zostać przyznane limity środków na dotację w wysokości 11,1 mld zł.

    Program "Czyste powietrze" jest pierwszym ogólnopolskim programem, którego celem jest zmniejszenie lub uniknięcie emisji pyłów i innych zanieczyszczeń wprowadzanych do atmosfery przez budynki jednorodzinne. Program umożliwia udzielenie pomocy finansowej osobom, które chcą wymienić nieefektywne źródła ciepła. Od lipca 2019 r. w jego realizację zostały włączone gminy, w efekcie czego sieć dystrybucji w ramach programu została poszerzona na podstawie podpisanych porozumień o 1214 gminy.

    W 2020 r. NFOŚiGW udostępnił wojewódzkim funduszom ochrony środowiska i gospodarki wodnej ok. 1,7 mld zł na wypłatę dotacji w ramach programu "Czyste powietrze". W 2021 r. plan finansowy NFOŚiGW zakłada, że na finansowanie termomodernizacji budynków jednorodzinnych wraz z wymianą przestarzałych i nieefektywnych źródeł ciepła zostanie uruchomione 1,9 mld zł. Możliwe jest także zwiększenie tej kwoty w trakcie roku.

    Dotychczas, w ramach programu "Czyste powietrze" podjęto ponad 200 tys. decyzji o przyznaniu dofinansowania na kwotę blisko 3,6 mld zł.

    (ISBnews)

     

  • 12.05, 13:40Kościński: Podatków nie podwyższamy, chcemy zmienić ich strukturę 

    Warszawa, 12.05.2021 (ISBnews) - Podatków nie podwyższamy, chcemy zmienić ich strukturę i je wyrównać, poinformował minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński.

    "Bezpośrednio podatków nie dotykamy w tym sensie, że je podwyższamy, tylko chcemy wyrównać je, chcemy, by struktura podatków była inna" - powiedział Kościński podczas konferencji online 'impact'21.

    "Nie planujemy głębszych cięć [podatków]. Obniżając PIT w ostatnich latach i CIT, zrobiliśmy wystarczająco. Ale trzeba zmienić strukturę [podatków]. Nie może być tak, że ci, co zarabiają najmniej, procentowo płacą więcej podatku. Na pewno będzie dużo działań w tym kierunku, jak również w kierunku uszczelniania" - podkreślił.

    "Ci, co mniej zarabiają będą mieli więcej pieniędzy" - dodał.

    Wskazał, że potrzebujemy, by konsumpcja prywatna rozkręcała gospodarkę.

    Dodał, że na propozycje podatkowe zostaną przedstawione w Nowym Ładzie.

    "Musimy poczekać aż premier ogłosi Nowy Ład" - powiedział minister finansów.

    Jak wynika z zapowiedzi, założenia programu mają zostać zaprezentowane prawdopodobnie w najbliższą sobotę.

    Na początku kwietnia br. Kościński informował, że w ramach Nowego Ładu planowany jest stopniowy wzrost kwoty wolnej od podatku PIT - do 15-20 tys. zł, zaś poziom 30 tys. zł może zostać osiągnięty po pandemii. Potwierdził, że podniesione zostaną także progi podatkowe, ale w mniejszym stopniu niż wynika z doniesień medialnych.

    (ISBnews)

     

  • 11.05, 19:32Sąd Najwyższy nie podjął uchwały dot. kwestii prawnych zw. z kredytami w CHF 

    Warszawa, 11.05.2021 (ISBnews) - Izba Cywilna Sądu Najwyższego, obradująca w pełnym składzie, nie przyjęła dziś uchwały dotyczącej zagadnień prawnych związanych z kredytami hipotecznymi we frankach szwajcarskich. Izba zwróciła się o zajęcie stanowiska w tej sprawie do Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), Narodowego Banku Polskiego (NBP), Rzecznika Finansowego, Rzecznika Praw Obywatelskich, a także Rzecznika Praw Dziecka, poinformował rzecznik Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski. Nowy termin nie został wyznaczony. 

    "Nie ma konkretnego terminu, do którego [data wydania uchwały] została odroczona. W zależności od tego, kiedy będą spływać poszczególne stanowiska. [...] Bardzo trudno jest przewidzieć termin. Te instytucje mają 30 dni na zajęcie swojego stanowiska. Kolejne czynności będą podejmowane wraz z rozwojem wydarzeń, przebiegu którego w tej chwili nie jestem w stanie przewidzieć" - powiedział Stępkowski podczas briefingu prasowego. 

    "Sąd Najwyższy obraduje pierwszy raz składzie pełnym Izby i jeżeli w takim składzie doszedł do tego wniosku, to była pierwsza okazja, by mógł taki wniosek wydać. Pierwszej Prezes bardzo zależy zależy na tym, by ta uchwała zapadła jak najszybciej" - powiedział rzecznik zapytany, czy SN nie miał wystarczająco dużo czasu, by skierować pytania do NBP. 

    Rzecznik poinformował, że nie zna przebiegu posiedzenia, gdyż jest ono objęte tajemnicą, w związku z czym nie wie, czy były przeszkody natury formalnej do podjęcia uchwały dzisiaj. 

    Pod koniec stycznia br. pierwszy prezes Sądu Najwyższego dr hab. Małgorzata Manowska wystąpiła z wnioskiem o rozstrzygnięcie przez skład całej Izby Cywilnej SN zagadnień prawnych dotyczących tematyki kredytów denominowanych i indeksowanych w walutach obcych. Wniosek dotyczy następujących zagadnień prawnych:

    1. Czy w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie wiąże konsumenta, możliwe jest przyjęcie, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów?

    W razie odpowiedzi przeczącej na powyższe pytanie:

    2. Czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego do takiej waluty umowa może wiązać strony w pozostałym zakresie?

    3. Czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu denominowanego w walucie obcej umowa ta może wiązać strony w pozostałym zakresie?

    Niezależnie od treści odpowiedzi na pytania 1-3:

    4. Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej, w wykonaniu której bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają odrębne roszczenia z tytułu nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron, czy też powstaje jedynie jedno roszczenie, równe różnicy spełnionych świadczeń, na rzecz tej strony, której łączne świadczenie miało wyższą wysokość?

    5. Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej z powodu niedozwolonego charakteru niektórych jej postanowień, bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu rozpoczyna się od chwili ich wypłaty?

    6. Czy, jeżeli w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej którejkolwiek ze stron przysługuje roszczenie o zwrot świadczenia spełnionego w wykonaniu takiej umowy, strona ta może również żądać wynagrodzenia z tytułu korzystania z jej środków pieniężnych przez drugą stronę?

    Ponadto, pierwszy prezes Sądu Najwyższego zwróciła się do prezesa Sądu Najwyższego kierującego pracą Izby Cywilnej SSN Dariusza Zawistowskiego z prośbą o zarządzenie sporządzenia przez sędziego sprawozdawcę projektu uchwały lub referatu obejmującego wstępną analizę zagadnienia prawnego przedstawionego do rozstrzygnięcia oraz o zwrócenie się do Prokuratora Generalnego o zajęcie w tej sprawie stanowiska na piśmie. Pierwszy prezes Sądu Najwyższego poprosiła także o rozważenie przez prezesa Izby Cywilnej tego, czy zasadne byłoby wyznaczenie dodatkowego sędziego sprawozdawcy.

    Termin posiedzenia całego składu Izby Cywilnej w sprawie z wniosku pierwszego prezesa Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie zagadnień prawnych dotyczących tematyki kredytów denominowanych i indeksowanych w walutach obcych zostało przesunięte na 11 maja z 13 kwietnia, zaś wcześniej posiedzenie to zostało przesunięte na kwiecień z 25 marca.

    (ISBnews)

     

  • 11.05, 11:55ZBP przeciwko przekazywaniu środków z DFG na Fundusz Dopłat 

    Warszawa, 11.05.2021 (ISBnews) - Wprowadzenie możliwości przekazywania środków z nowo tworzonego Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego (DFG) na Fundusz Dopłat i Fundusz Termomodernizacji i Remontów przez ministra właściwego do spraw budownictwa, planowania i zagospodarowania przestrzennego oraz mieszkalnictwa jest niedopuszczalne, ocenia Związek Banków Polskich (ZBP).

    ZBP przedstawił swoje uwagi do ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym (DFG), nad którą trwają obecnie prace w senackich komisjach.

    Związek Banków Polskich opowiada się za wykreśleniem przepisu, dopuszczającego przekazanie przez ministra środków z tworzonego Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego na potrzeby Funduszu Dopłat i Funduszu Termomodernizacji i Remontów.

    "W naszej ocenie, jest to sytuacja niedopuszczalna w procesie zarządzania ryzykiem i zapewnieniem długoterminowego stabilnego funkcjonowania w tworzonym Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym" - czytamy.

    Zdaniem ZBP, "w  sytuacji niedoborów kapitału w Funduszu, do którego dochodzi cyklicznie na rynku nieruchomości, bardzo podatnym na różne czynniki ryzyka, może to stać się przyczyną jego nieefektywnego funkcjonowania, a nawet destabilizacji tej części rynku, jako że utrudnia się Funduszowi tworzenie odpowiednich rezerw finansowych na wypłatę rezerw dla konsumentów".

     "W naszej ocenie, taki transfer środków powinien się odbywać według wcześniej określonych zasad, zgodnych z procesem zarządzania ryzykiem i tworzeniem rezerw" - zaznaczył ZBP.

    Jednocześnie Związek przedstawił propozycje zmierzające do "maksymalnego zautomatyzowania i uproszczenia" pobierania składek.

    Zgodnie z proponowanym rozwiązaniem, to bank dokonywałby wypłaty należnej na Fundusz składki od dewelopera bezpośrednio z mieszkaniowego rachunku powierniczego. Deweloper mógłby zadysponować kwotą wypłaty z rachunku, ale pomniejszoną o składkę należną na Fundusz (tj. 98% kwoty wypłaty z rachunku otwartego), a bank sprawdzałby czy dyspozycja dewelopera nie przekracza tej kwoty.

    Podstawą wyliczenia wysokości składki na Fundusz byłaby wartość wypłaty, dokonywanej przez bank z mieszkaniowego rachunku powierniczego w związku z realizacją umowy deweloperskiej.

    Ustawa o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym zakłada powołanie Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego, zasilanego przez składki płacone przez deweloperów:

    -  w przypadku otwartego rachunku powierniczego - maksymalnie 2%;

    -  w przypadku zamkniętego rachunku powierniczego - maksymalnie 0,2%;

    Faktyczna wysokość stawki ma być określana w rozporządzeniu. Składka na Fundusz odprowadzana ma być przez dewelopera od wpłat dokonywanych przez nabywcę na Mieszkaniowy Rachunek Powierniczy (MRP).

    Zgodnie z ustawą, nabywca nowego mieszkania będzie mógł odmówić dokonania odbioru ze względu na istotne wady lokalu.

    W ustawie doprecyzowano procedurę odbioru mieszkania wraz z określeniem konsekwencji nieusunięcia wady w wyznaczonym przez konsumenta terminie. Deweloper będzie miał obowiązek przekazać prospekt informacyjny osobie kupującej mieszkanie. Dotychczas taki prospekt był wydawany na żądanie osoby zainteresowanej zawarciem umowy deweloperskiej. 

    Określono prawa i obowiązki stron umowy deweloperskiej w przypadku ogłoszenia upadłości banku prowadzącego MRP. Zaproponowane rozwiązania oznaczają, że bez względu na wybrany przez dewelopera rodzaj MRP - do niego bowiem należy ta decyzja - osoba kupująca mieszkanie otrzyma gwarancję bezpieczeństwa swoich środków na takim samym poziomie.

    (ISBnews)

     

  • 07.05, 16:50Rzecznik Finansowy: Uchwała SN zapewnia przewidywalność linii orzeczniczej 

    Warszawa, 07.05.2021 (ISBnews) - Uchwała podjęta dzisiaj przez Sąd Najwyższy ma moc zasady prawnej i zapewnia większą przewidywalność orzecznictwa w tzw. sprawach frankowych. Orzeczenie Sądu Najwyższego jest zgodne ze stanowiskiem Rzecznika Finansowego, który wnioskował jednocześnie o ujednolicenie orzecznictwa sądowego, podano w komunikacie. 

    Sąd Najwyższy na dzisiejszym posiedzeniu Izby Cywilnej w 7-osobowym składzie orzekł, że w razie stwierdzenia nieważności umowy kredytu walutowego, strony sporu powinny rozliczyć się według teorii dwóch kondykcji. 

    "Podjęta uchwała potwierdza korzystny dla konsumentów trend w orzecznictwie. Po pierwsze, zapewnia przewidywalność linii orzeczniczej, a tylko w takich warunkach klienci są w stanie oszacować możliwe skutki finansowe określonych działań. Uchwała ma zatem znaczenie zarówno dla tych, którzy będą chcieli dochodzić swoich praw w sądzie, jak i tych, rozważających możliwość polubownego rozwiązania sporu. Po drugie, i równie ważne, zastosowanie teorii dwóch kondykcji korzystniejsza dla konsumentów, którzy są słabszą stroną w sporach z instytucjami finansowymi i to oni ponoszą konsekwencje stosowanych przez banki w umowach kredytowych niedozwolonych postanowień" - powiedział Rzecznik Finansowy Mariusz Jerzy Golecki, cytowany w komunikacie. 

    Rzecznik Finansowy postulował, by Sąd Najwyższy jednoznacznie określił zasady, według których strony mają rozliczyć roszczenia w przypadku uznania umowy kredytowej za nieważną. Wskazał, że z prawnego punktu widzenia uzasadnione jest stosowanie teorii dwóch kondykcji.

    "W praktyce oznacza to, że w razie uznania umowy za nieważną, kredytobiorca ma prawo domagać się od banku zwrotu w całości spełnionych świadczeń, nawet w sytuacji, gdy nie spłacił jeszcze kredytu. W takim przypadku kluczowe jest, ile kredytobiorca oddał bankowi, a nie ile od niego pożyczył. Ponadto, aby dochodzić zwrotu kwoty wypłaconego kredytu bank powinien wystąpić z własnym roszczeniem" - powiedziała Ewa Skibińska z biura Rzecznika Finansowego.

    Zakwestionowana dziś przez Sąd Najwyższy teoria salda mówiła natomiast o tym, że przedmiotem roszczenia mogłaby być tylko różnica między wartością kredytu, a spłaconymi już ratami. 

    Zdaniem Rzecznika Finansowego, teoria salda jest niekorzystna dla konsumentów, nie ma też podstaw w obowiązujących przepisach prawa. 

    "Przy zastosowaniu teorii salda, sąd przyznałby tylko różnicę między sumą wpłaconych przez klienta rat i udostępnioną przez bank kwotą. Dochodziłoby wtedy do paradoksalnej sytuacji. Choć sąd stwierdziłby nieważność umowy, to proces zakończyłby się przegraną dla konsumenta w zakresie żądania zwrotu sumy spłaconych rat. Teoria salda - co najważniejsze - nie prowadziła do osiągnięcia celu w postaci załatwienia sprawy w jednym procesie. W przypadkach, gdy sądy stosowały tę teorię, kredytobiorcy nadal spotykali się z późniejszymi pozwami ze strony banków" - podkreślono. 

    W ocenie Rzecznika Finansowego, wskazanie jakie zasady powinny być stosowane do rozliczenia umowy w przypadku uznania jej za nieważną poprawi bezpieczeństwo obrotu prawnego oraz podniesie zaufanie konsumentów do stabilności prawa. 

    "Brak przewidywalności w tym zakresie powodował, że składając pozew, klient musiał uwzględniać szereg sprzecznych poglądów prawnych, co wymusza formułowanie żądań ewentualnych w pozwie. Skutkowało to niepotrzebnym wydłużaniem oraz komplikowaniem postępowań sądowych, co było niekorzystne dla konsumentów" - powiedział także Golecki. 

    "Uchwała Sądu Najwyższego prowadzi do zapewniania przewidywalności orzecznictwa, przez ujednolicenie linii orzeczniczej sądów powszechnych oraz stanowi asumpt do rewizji postawy sektora bankowego" - zaznaczono. 

    Od 2003 roku Rzecznik Finansowy złożył 24 wnioski o uchwałę Sądu Najwyższego (włączając powyższy). Do tej pory Sąd podjął 22 uchwały, z czego 21 razy podzielił pogląd Rzecznika wyrażony we wniosku.

    (ISBnews)

     

  • 07.05, 16:46Bodył-Szymala: Uchwała SN próbą łączenia reguł prawa i społ. gospodarki rynkowej 

    Warszawa, 07.05.2021 (ISBnews) - Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego jest istotne, gdyż uzyskało moc zasady prawnej. Jest też - co cenne - kolejnym dowodem na próbę połączenia reguł prawa z zasadami społecznej gospodarki rynkowej, uważa radca prawny "Monitora Prawa Bankowego" dr Piotr Bodył-Szymala.

    "Dzisiejsze rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego jest istotne co najmniej z paru powodów. Po pierwsze, dlatego, że uzyskało moc zasady prawnej, a zatem wszystkie składy Sądu Najwyższego od dziś będą musiały się do tego stosować. Po drugie, dlatego, że przesądzone zostało w dzisiejszej uchwale, że gdyby nieważność umowy stała się faktem - a już wiemy, patrząc na rozstrzygnięcie TSUE, że jest to opcja niepożądana, ale czasami może się przytrafić - to każda ze stron rozlicza się osobno. Roszczenia banku przedawniają się licząc od momentu, kiedy bezskuteczność umowy staławna, a nie od momentu się definity, gdy umowa - czy precyzyjniej - bezskuteczna umowa, została zawarta" - napisał Bodył-Szymala w komentarzu. 

    Jak wskazał, jest to kolejny dowód na próbę połączenia reguł prawa z zasadami społecznej gospodarki rynkowej. 

    "To ważny i cenny sposób myślenia i opisywania rzeczywistości, w której funkcjonujemy" - uważa radca prawny. 

    Podkreślił także, iż sędziowie Sądu Najwyższego zwrócili uwagę, że nie uchylając się od odpowiedzi na palące problemy, dostrzegają potrzeby ingerencji ustawodawcy, co się tyczy tych spraw.

    Sąd Najwyższy przyjął dziś uchwałę w składzie siedmiu sędziów SN odnoszącą się do zagadnień przedstawionych przez Rzecznika Finansowego, tj. rozliczeń stron w razie nieważności lub upadku umowy o kredyt indeksowany lub denominowany. 

    (ISBnews)

     

  • 07.05, 14:40SN: Konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń 

    Warszawa, 07.05.2021 (ISBnews) - W razie nieważności umowy kredytowej, każdej ze stron przysługuje roszczenie o zwrot spełnionego przez tę stronę świadczenia, wynika z uchwały Sądu Najwyższego (SN).

    Sąd Najwyższy przyjął dziś uchwałę w składzie siedmiu sędziów SN odnoszącą się do zagadnień przedstawionych przez Rzecznika Finansowego, tj. rozliczeń stron w razie nieważności lub upadku umowy o kredyt indeksowany lub denominowany. 

    Rzecznik Finansowy w październiku 2020 r. wystąpił do Sądu Najwyższego z wnioskiem o podjęcie uchwały mającej na celu rozstrzygnięcie rozbieżności w orzecznictwie sądów powszechnych. Dotyczą one zasad, według których klient i bank powinny rozliczyć kredyt "walutowy" w przypadku uznania umowy za nieważną. 

    "1.. Niedozwolone postanowienie umowne (art. 3851 § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną" - czytamy w dzisiejszej uchwale Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 6/21 z 7 maja 2021 r.

    "Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna" - czytamy także. 

    Powyższe orzeczenie nadaje uchwale moc zasady prawnej.

    Rzecznik zwrócił się do SN w celu uzyskania odpowiedzi na pytania: czy w przypadku stwierdzenia przez sąd nieważności umowy kredytu denominowanego lub indeksowanego w walucie obcej lub uznania za niedozwolone postanowień umownych przewidujących indeksację kredytu do waluty obcej, gdzie po usunięciu z niej postanowień niedozwolonych umowa kredytu nie może być dalej wykonywana stronom umowy przysługują roszczenia. 

    Rzecznik zapytał także, czy w przypadku odpowiedzi pozytywnej na powyższe pytanie, świadczenia nienależne stron powstają w wyniku odpadnięcia podstawy prawnej (condictio causa finita), czy też nieważności czynności prawnej zobowiązującej do świadczenia (condictio sine causa). 

    (ISBnews)

     

  • 05.05, 10:23Buda z MFPR liczy, że ponowny proces legislacyjny dot. ustawy o OFE ruszy w V 

    Warszawa, 05.05.2021 (ISBnews) - Niewykluczona jest "delikatna modyfikacja" projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z planowanym przeniesieniem środków z otwartych funduszy emerytalnych (OFE) na indywidualne konta emerytalne (IKE), a ponowny proces legislacyjny może rozpocząć się jeszcze w maju, poinformował wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda. 

    "Chcemy wrócić do tej ustawy, by może delikatnie ją zmodyfikować. Na pewno z niej nie rezygnujemy. […] Mam nadzieję, że ten proces legislacyjny ponownie rozpoczniemy jeszcze w maju" – powiedział Buda w radiu TOK FM.

    Dotychczasowy projekt ustawy znajdował się już na etapie prac sejmowych po drugim czytaniu. Był też w harmonogramie głosowań na 20 kwietnia, ale w dniu głosowania został z niego usunięty. Zgodnie z tym projektem, ustawa miała wejść w życie 1 czerwca 2021 r. Czas na składanie deklaracji o przeniesieniu środków z OFE do ZUS został wyznaczony od 1 czerwca 2021 r. do 2 sierpnia 2021 r. Przekształcenie OFE w specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte miało nastąpić 28 stycznia 2022 r.

    "Wybór, to prawo dwumiesięczne, musimy zaprojektować w najbliższych miesiącach. To na pewno nie będzie czerwiec – sierpień, tak jak planowaliśmy pierwotnie. Będzie lekko później - o miesiąc, czy o dwa" – podkreślił Buda.

    Zapowiedział też, że konieczne jest przeprowadzenie całego procesu legislacyjnego od początku.

    "Trzeba przeprowadzić pierwsze i drugie czytanie, bo zatrzymaliśmy się na drugim czytaniu, a zakończenie drugiego czytania zamyka prawo do wnoszenia poprawek, chyba że biuro legislacyjne Sejmu podpowie inną drogę" – wyjaśnił.

    "Na ten moment my nie możemy wnieść poprawek dotyczących tego prawa wyboru, które jest zapisane w ustawie na 1 czerwca. W związku z tym, z pewnością z procesem legislacyjnym nie zdążymy na ten termin, więc w mojej ocenie droga jest jedna, żeby przeprowadzić nad nowym aktem dwa czytania" – dodał.

    Pytany o poparcie dla projektu, powiedział: "wszyscy zainteresowani są przekonani, że powinniśmy kontynuować ten proces".

    Wczoraj "Dziennik Gazeta Prawna" podał, że rozważane jest obecnie przyjęcie projektu od nowa przez Radę Ministrów. W ocenie gazety rozpoczęcie prac sejmowych nad tym projektem mogłoby nastąpić na posiedzeniu zaplanowanym na 23-24 czerwca.  

    Zgodnie z dotychczasowym projektem, każdy ubezpieczony będzie miał prawo wyboru - domyślną opcją będzie przeniesienie środków z OFE na IKE, z możliwością jego dalszego dobrowolnego zasilania.  Ze środków OFE ma zostać pobrana jednorazowa opłata przekształceniowa na rzecz Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w łącznej wysokości 15% wartości aktywów OFE. Opłata ma zostać rozłożona na 2 raty, obie płatne w 2022 r. Płatnikiem mają być specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte powstałe z przekształcenia OFE.

    W przypadku, gdy członek OFE skorzystałby z prawa do złożenia deklaracji o przeniesieniu jego pieniędzy do ZUS, wówczas środki te zostałyby w całości zapisane na koncie ubezpieczonego prowadzonym w ZUS, a odpowiadające im aktywa trafiłyby do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Wypłata środków z IKE byłaby możliwa po osiągnięciu wieku emerytalnego i będzie wolna od podatku. Pieniądze zgromadzone w IKE będą mogły być dziedziczone (takiej możliwości nie byłoby w przypadku środków zgromadzonych w ZUS).

    W ramach IKE, środki pochodzące z OFE mają zostać wyodrębnione i będą mogły zostać wycofane po osiągnięciu wieku emerytalnego. Ponadto, aby zapewnić bezpieczeństwo tych środków, w funduszach prowadzących IKE wydzielone byłyby  dwa subfundusze. W okresie 5 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki byłyby sukcesywnie przenoszone do subfunduszu, który ma określoną ostrożniejszą politykę inwestycyjną.

    Jednym z głównych założeń reformy ma być likwidacja tzw. "suwaka", który obecnie pomniejsza oszczędności emerytów zgromadzone w OFE. 10 lat przed emeryturą zaczynają one być stopniowo przekazywane do ZUS.

    (ISBnews)

  • 04.05, 16:21Projekt ustawy o crowdfundingu trafił do konsultacji społecznych 

    Warszawa, 04.05.2021 (ISBnews) - Projekt ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych, nakładający na operatorów platform crowdfundingowych obowiązek wystąpienia do Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) o udzielenie zezwolenia na prowadzenie działalności oraz poddanie ich nadzorowi KNF trafił do konsultacji społecznych. Konsultacje potrwają dwa tygodnie.

    Celem projektowanej ustawy jest przygotowanie warunków do przestrzegania rozporządzenia 2020/1503 z 7 października 2020 r. w sprawie europejskich dostawców usług finansowania społecznościowego dla przedsięwzięć gospodarczych oraz wdrożenie dyrektywy 2020/1504 z 7 października 2020 r. w sprawie rynków instrumentów finansowych.

    "W konsekwencji wdrożenia rozporządzenia 2020/1503 oraz wejścia w życie ustawy dostawcy usług finansowania społecznościowego będą musieli wystąpić do KNF o udzielenie zezwolenia na prowadzenie działalności oraz zostaną poddani nadzorowi KNF. Jednocześnie uzyskanie statusu dostawcy usług finansowania społecznościowego pozwoli tym podmiotom na zwiększenie skali prowadzonej działalności poprzez korzystanie z tzw. paszportu europejskiego, tj. możliwości transgranicznego świadczenia usług na terytorium wszystkich państw UE" – czytamy w uzasadnieniu.

    Projektowana ustawa ma przyznać KNF uprawnienia nadzorcze m.in. do zawieszania konkretnych ofert finansowania społecznościowego lub zawieszania prowadzenia działalności przez dostawców, wprowadzić odpowiedzialność cywilnoprawną i karną za poprawność i prawdziwość informacji podawanych w dokumentach informacyjnych sporządzanych w związku z ofertą. Ma też uprościć niektóre wymogi informacyjne spoczywające na emitencie papierów wartościowych – w przypadku ofert publicznych za pośrednictwem firmy inwestycyjnej, emitent będzie miał możliwość sporządzenia jedynie arkusza kluczowych informacji inwestycyjnych zamiast memorandum.

    Od 10 listopada 2023 r. podwyższony ma zostać podwyższony z 2,5 mln euro do 5 mln euro próg kwotowy wpływów z tytułu emisji papierów wartościowych, który zwalnia z obowiązku sporządzenia prospektu. Oferty publiczne, z których zakładane wpływy wyniosą między 2,5 a 5 mln euro, zostaną  bjęte obowiązkiem sporządzenia memorandum informacyjnego (lub arkusza kluczowych informacji inwestycyjnych, w przypadku ofert prowadzonych za pośrednictwem firmy inwestycyjnej).

    Zgodnie z rozporządzeniem, właściciele projektów finansowanych na platformach finansowania społecznościowego będą mogli pozyskać środki do 5 mln euro bez konieczności sporządzania prospektu. Natomiast przez okres 2 lat od dnia rozpoczęcia stosowania rozporządzenia (tj. do dnia 9 listopada 2023 r.) w państwach, w których próg kwotowy wpływów z tytułu emisji papierów wartościowych, powyżej którego należy sporządzić prospekt, wynosi mniej niż 5 mln euro, dopuszcza się prowadzenie ofert finansowania społecznościowego bez konieczności sporządzenia prospektu jedynie do wartości nieprzekraczającej progu przewidzianego w prawie krajowym, podano także.

    Dostawcy usług finansowania społecznościowego będą obciążani jednorazową opłatą za wydanie zezwolenia na prowadzenie działalności (nie więcej niż równowartość w złotych 4,5 tys. euro). Dodatkowo podmioty te będą wnosić na rzecz KNF opłaty roczne, ustalane na podstawie średniej wartości przychodów w okresie ostatnich trzech lat obrotowych poprzedzających rok, za który należna jest opłata, pomniejszonych o dywidendy otrzymane od jednostek zależnych i stowarzyszonych (nie więcej niż 0,5% tej średniej, jednak nie mniejsza niż równowartość w złotych 750 euro). Wysokość opłat odpowiada wysokościom przyjętym dla pozostałych instytucji finansowych działających na rynku kapitałowym.

     Po wejściu w życie planowanej regulacji dostawcy usług finansowania społecznościowego będą musieli wdrożyć w swojej działalności nowe rozwiązania służące przede wszystkim zwiększeniu ochrony inwestorów, takie jak wstępny test wiedzy inwestora, ocena adekwatności inwestycji dla inwestora, czy weryfikacja kompletności informacji zawartych w arkuszu kluczowych informacji inwestycyjnych.

    Projekt ustawy zakłada też uproszczenie niektórych wymogów informacyjnych spoczywających na emitencie papierów wartościowych, co – jak wskazano w OSR – ma przyczynić się do ułatwienia pozyskiwania kapitału przez przedsiębiorców, niezależnie od tego, czy takie oferty będą prowadzone na platformach finansowania społecznościowego czy poza nimi. Celem regulacji jest też poprawa bezpieczeństwa inwestycji dokonywanych na platformach finansowania społecznościowego przez objęcie nadzorem KNF działalności platform finansowania społecznościowego dla przedsięwzięć gospodarczych.

    Jednocześnie pojawią się też rozwiązania chroniące inwestorów detalicznych (przede wszystkim osoby fizyczne nieposiadające dużej wiedzy i doświadczenia w zakresie inwestycji), takie jak wstępny test wiedzy, badanie adekwatności ofert finansowania społecznościowego dla konkretnego inwestora, limity inwestycji, okres namysłu przed ostatecznym zawarciem transakcji.

    Przepisy te mają być stosowane od 10 listopada 2021 r.

    (ISBNews)

  • 04.05, 13:11UFG wypłacił dotychczas 223 mln zł z powodu odwołanych imprez turystycznych 

    Warszawa, 04.05.2021 (ISBnews) - Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) wypłacił ponad 223 mln zł z powodu odwołanych imprez turystycznych ze względu na pandemię COVID-19. Wnioski o zwrot koszów złożyło 298 przedsiębiorców turystycznych i ponad 111 tys. osób, wynika z oceny skutków regulacji (OSR) do projektu nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.

    Chodzi o wnioski złożone do 31 grudnia 2020 roku przez podróżnych i przedsiębiorców turystycznych, a dotyczące zwrotów środków wpłaconych przez podróżnych na imprezy turystyczne odwołane z powodu koronawirusa. Imprezy te miały odbyć się w okresie od dnia 28 lutego do dnia 1 października 2020 r.

    "Do chwili obecnej UFG, obsługujący zwrot środków zgodnie z ustawą z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw, wypłacił ponad 223 miliony złotych. Wnioski złożyło ogółem 298 przedsiębiorców (4 500 wniosków) i ponad 111 tysięcy osób, które zawarły umowę o udział w imprezie turystycznej" - czytamy w OSR do projektu.

    Przedsiębiorcy, którzy złożyli wnioski odpowiadają według szacunków wielu ekspertów przynajmniej za 80% rynku turystycznego w Polsce, rozumianego jako wyjazdy zagraniczne i krajowe (bez udziału firm, które zdecydowały się na samodzielne zwroty zaliczek), podano także.

    Umowy, dotyczyły najczęściej grupy podróżnych, tj. osób i podmiotów zawierających umowę o imprezę turystyczną oraz podróżujących z nimi członków rodziny, partnerów, pracowników czy znajomych. Dlatego UFG szacuje, że środki trafiły do kilkuset tysięcy osób.

    UFG szacuje, że wypłaty z Turystycznego Funduszu Zwrotów nie przekroczą kwoty 240 mln zł.

    Turystyczny Fundusz Zwrotów, utworzony został na mocy tzw. tarczy turystycznej (tarczy 5.0) umożliwia organizatorom turystyki oraz podróżnym wypłatę środków wpłaconych na poczet imprez turystycznych, które nie odbyły się ze względu na epidemię COVID-19. Stanowi wyodrębniony rachunek w Banku Gospodarstwa Krajowego, z którego są dokonywane wypłaty na rzecz podróżnych, którzy nie wyrazili zgody na przyjęcie vouchera na poczet przyszłych imprez turystycznych w ciągu roku od dnia, w którym miała się odbyć impreza.

    Środki wypłacone z Turystycznego Funduszu Zwrotów mają być spłacane przez firmy w 72 równych ratach miesięcznych. Początkowo zakładano, że  od 1 kwietnia 2021 roku, ale przyjęty przez rząd w ub. tygodniu projekt przesuwa ten termin do końca grudnia 2021 r. Następnie środki mają być przekazywane przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny do Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.

    Organizatorzy turystyki dokonali już wpłat do TFZ wynoszących odpowiednio 2,4% (mali i średni przedsiębiorcy) oraz 4,1% (duzi przedsiębiorcy) wnioskowanej kwoty wypłat, jako warunku koniecznego do dokonania wypłat z Funduszu na rzecz podróżnych.

    Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii szacuje się, że liczba zawartych umów, z których muszą być dokonane zwroty wpłat dla klientów w związku z COVID-19 wynosi około 300 tys., w tym liczba umów, w ramach których skorzystano z voucherów wyniosła około 100 tys.

    Średnia kwota wpłacana przez klienta wynosiła około 3 tys. zł.

     (ISBnews)

     

  • 29.04, 14:25Prezes UOKiK: Dzisiejszy wyrok TSUE zgodny z linią orzeczniczą i oczekiwaniami 

    Warszawa, 29.04.2021 (ISBnews) - Dzisiejsze orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) ws. kredytów walutowych jest zgodny z dotychczasową linią orzeczniczą Trybunału, przewidywaniami Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) i dotychczasowym stanowiskiem, ocenia prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

    "Wyrok nie jest dla nas zaskoczeniem - przeciwnie, jest zgodny z dotychczasową linią orzeczniczą Trybunału, naszymi przewidywaniami i dotychczasowym stanowiskiem. To orzeczenie wymaga szerszego spojrzenia, tj. odniesienia go do dotychczasowego orzecznictwa TSUE, a przypomnę, że jest ono prokonsumenckie" - powiedział Chróstny, cytowany w komunikacie.

    TSUE odpowiedział na 5 pytań prejudycjalnych Sądu Okręgowego w Gdańsku. Trybunał uznał, że to sądy krajowe odpowiadają za prawidłowe ustalenie stanu faktycznego oraz zastosowanie prawa krajowego.

    Dzisiejsze rozstrzygnięcie TSUE dotyczy pięciu pytań prejudycjalnych Sądu Okręgowego w Gdańsku, który w grudniu 2019 r. złożył do Trybunału Sprawiedliwości wniosek o wydanie orzeczenia w związku z jedną z prowadzonych spraw – C-19/20 Bank BPH, przypomniano w materiale.

    Pytania dotyczyły:

    1. Czy krajowy sąd ma obowiązek stwierdzenia niedozwolonego charakteru umowy, a w konsekwencji uznania nieważności umowy, po tym jak w zaakceptowanym przez strony aneksie niedozwolone postanowienie zostało zmienione?

    TSUE dopuszcza zmianę warunku niedozwolonego, poprzez zawarcie aneksu do umowy z konsumentem, jednak zwraca uwagę, że konsument powinien mieć pełną świadomość niewiążącego charakteru danego nieuczciwego warunku i dobrowolność w zakresie zawarcia aneksu, a nowe postanowienie nie może być abuzywne. W przypadku gdyby stało się inaczej – tzn. konsument podpisał dokument nieświadomie - kredytobiorca ma prawo do zakwestionowania go. Zgodnie z wyrokiem TSUE, klient powinien zostać jasno poinformowany o tym, z czego rezygnuje, aneksując swoją wieloletnią umowę.

    2. Czy rodzimy sąd może uznać za nieuczciwe tylko wybrane elementy danego postanowienia umownego dotyczącego ustalania przez bank kursu wymiany waluty (tj. sposób ustalania marży), a pozostałą część postanowienia uznać za obowiązującą, bez potrzeby eliminowania całej klauzuli z umowy lub zastąpienia jej dyspozytywnym przepisem prawa?

    3. Czy obowiązywanie tzw. ustawy antyspreadowej z 2011 r. ma wpływ na stwierdzenie abuzywności postanowień umownych w sposób wskazany w pytaniu drugim?

    Trybunał na pytanie 2 i 3 udzielił łącznej odpowiedzi. Uznał, że unieważnienie części postanowienia umownego jest możliwe tylko wówczas, gdy jego poszczególne części stanowią odrębne zobowiązania umowne. Zdaniem Prezesa UOKiK, mając na względzie wytyczne TSUE w tym zakresie, w rozpatrywanym przypadku, nie jest możliwy podział postanowienia umownego na odrębne elementy, co oznacza konieczność uznania za abuzywnego całego postanowienia dotyczącego klauzuli indeksacyjnej.

    4. Czy w związku z brakiem obowiązywania umowy w wyniku wydanego wyroku sądowego, roszczenia konsumenta i przedsiębiorcy z tym związane stają się wymagalne w momencie uprawomocnienia się tego orzeczenia?

    Zdaniem TSUE, skutki stwierdzenia przez sąd nieuczciwego warunku w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem podlegają przepisom prawa krajowego, przy czym kwestia utrzymania w mocy takiej umowy powinna być oceniana przez sąd krajowy zgodnie z obiektywnym podejściem na podstawie przepisów krajowych. Tym samym TSUE potwierdził stanowisko prezentowane w dotychczasowym orzecznictwie. W uzasadnieniu TSUE w zakresie początku biegu przedawnienia roszczeń konsumenta względem przedsiębiorcy, Trybunał powołał się na swojego dotychczasowe orzecznictwo.

    Należy przy tym przypomnieć o niedawnym wyroku w sprawie C-485/19 Profi Credit Slovakia. Zgodnie z tym orzeczeniem roszczenia konsumenta wobec przedsiębiorcy nie mogą przedawnić się, kiedy konsument nie jest świadomy abuzywnego charakteru klauzuli oraz jego konsekwencji w postaci roszczenia restytucyjnego.

    5. Czy w przypadku roszczeń konsumenta o unieważnienie umowy wynikające z istnienia niedozwolonego charakteru klauzul umownych sąd ma obowiązek poinformować go o skutkach tej nieważności także w zakresie ewentualnych roszczeń przedsiębiorcy, nawet jeżeli nie zostały zgłoszone w toku postępowania lub ich zasadność nie jest jednoznacznie przesądzona.

    TSUE potwierdził swoje dotychczasowe orzecznictwo w zakresie obowiązku poinformowania konsumenta przez sąd o skutkach nieważności umowy. Ponadto to konsument decyduje czy chce być objęty ochroną wynikającą ze skutków stosowania w umowie klauzul abuzywnych. Trybunał podkreślił również, że ochrona wynikająca z dyrektywy 93/13/WE ma charakter obiektywny, wymieniono w materiale.

    "Warto pokreślić, że TSUE nie odniósł się bezpośrednio do kwestii wynagrodzenia za kapitał, ponieważ nie tego dotyczyło pytanie Sądu Okręgowego w Gdańsku. Trybunał - zgodnie z zakresem pytania - odniósł się jedynie do tego, o czym powinien być poinformowany konsument. Niemniej jednak w oparciu o dotychczasowe orzecznictwo TSUE nie można uznać, że banki mają prawo do dochodzenia wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w przypadku upadku umowy z winy banku, tj. w związku ze stosowaniem postanowień niedozwolonych" - wskazał UOKiK.

    "Dzisiejsze orzeczenie TSUE wpłynie na orzecznictwo polskich sądów, zwłaszcza w sprawach frankowych. Kredytobiorcy, banki oraz sędziowie czekają ponadto na rozstrzygnięcie siedmiu sędziów Izby Cywilnej SN (III CZP 6/21, posiedzenia zaplanowano na 7 maja br.) oraz uchwałę pełnego składu Izby Cywilnej SN (sygn. akt III CZP 11/21, posiedzenie wyznaczone na 11 maja br." - podsumował Urząd.

    (ISBnews)

     

  • 29.04, 13:14Wiceprezes ZBP: Dzisiejsze orzeczenie TSUE oceniamy pozytywnie  

    Warszawa, 29.04.2021 (ISBnews) - Związek Banków Polskich (ZBP) ocenia pozytywnie dzisiejsze orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. kredytów walutowych, poinformował  wiceprezes ZBP Tadeusz Białek. Jak wskazał, TSUE potwierdził prymat i pierwszeństwo dalszego obowiązywania umowy nad nieważnością, w sytuacji uznania klauzuli za abuzywną, zaś nieważność umowy nie może zależeć od woli i interesu konsumenta. 

    "Nasze pierwsze refleksje - dysponujemy też uzasadnieniem pisemnym - pozwalają nam ocenić  wyrok pozytywnie. W naszej ocenie Trybunał Sprawiedliwości przypomniał sens i właściwe rozumienie dyrektywy 93/13" - powiedział Białek podczas wideokonferencji ZBP. 

    Wskazał, że Trybynał wprost odwołał się do swojego orzecznictwa wskazując, że "celem zamierzonym przez dyrektywę 93/13 jest ochrona konsumenta i przywrócenie równowagi między stronami poprzez wyłączenie zastosowania warunków uznanych za nieuczciwe, czyli wyłączenie klauzul abuzywnych przy jednoczesnym zachowaniu - co do zasady - ważności pozostałych warunków umownych".

    "Trybunał wielokrotnie odwołując się do w kilku miejscach swojego uzasadnienia wyraźnie daje prymat i pierwszeństwo dalszego obowiązywania umowy nad nieważnością. W sytuacji, gdy sąd uzna, że jakieś warunki umowne w tejże umowie są abuzywne - zdaniem Trybunału - nie powinno to prowadzić do mechanicznego, automatycznego, czy bezrefleksyjnego unieważniania umów, co, niestety, obserwujemy" - powiedział Białek.  

    Podkreślił, że TSUE dopuszcza test blue pencil (usunięcie klauzul uznanych za abuzywne przy utrzymaniu pozostałych zapisów umowy) jako jeden ze sposobów utrzymania umowy w mocy i wskazuje szczegółowe warunki, co sąd krajowy powinien w tej sprawie zbadać.

    "Trybunał wprost i wyraźnie wskazuje, że 'unieważnienie umowy, której nieuczciwy charakter został stwierdzony nie może stanowić sankcji przewidzianej w dyrektywie 93/13'. To bardzo ważne stwierdzenie Trybunału, które potwierdza zasadę utrzymania prymatu umowy po usunięciu z niej klauzul abuzywnych. Co więcej - i to jest bardzo ważne i Trybunał wprost o tym mówi - nie ma czegoś takiego, jak nieważność na życzenie" - podkreślił wiceprezes ZBP. 

    Według przytoczonego przez Białka fragmentu uzasadnienia dzisiejszego orzeczenia TSUE, "unieważnienie umowy w postępowaniu głównym [czyli sądowym] nie może zależeć od wyraźnego żądania konsumenta. Wynika z obiektywnego zastosowania przez sąd krajowy kryteriów ustanowionych na mocy prawa krajowego".

    "Czyli innymi słowy, Trybunał mówi, że nawet jeśli sąd chciałby zmierzać w kierunku stwierdzenia nieważności, to nie może tego uczynić automatycznie i bezrefleksyjnie na żądanie konsumenta. Musiałby bardzo szczegółowo i obiektywnie [...] przeanalizaować sprawę i poinformować klienta o skutkach unieważnienia całej umowy" - podsumował Białek. 

    Trybunał udzielił dziś odpowiedzi na 5 pytań prejudycjalnych Sądu Okręgowego w Gdańsku w sprawie dotyczącej warunków w umowach konsumenckich. Sąd w Gdańsku badał sprawę kredytobiorców, którzy w 2008 roku zawarli umowę kredytową na 30 lat. Kredyt złotówkowy był indeksowany do franka szwajcarskiego.

    (ISBnews)

     

  • 29.04, 12:44TSUE: OC obowiązkowe także dla pojazdów zarejestrowanych, a niezdolnych do jazdy 

    Warszawa, 29.04.2021 (ISBnews) - Zawarcie umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej (OC) za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów mechanicznych jest obowiązkowe, w sytuacji, gdy dany pojazd jest zarejestrowany w państwie członkowskim i nie został w należyty sposób wycofany z ruchu, uznał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).

    Obowiązek taki nie może zostać wyłączony jedynie ze względu na okoliczność, że zarejestrowany pojazd jest w danej chwili niezdolny do jazdy ze względu na swój stan techniczny.

    TSUE udzielił odpowiedzi na pytanie prejudycjalne Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim, których chciał ustalić czy obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia dotyczy pojazdu zarejestrowanego, ale niezdolnego do jazdy ze względu na swój stan techniczny.

    7 lutego 2018 roku powiat ostrowski stał się - na mocy orzeczenia sądowego - właścicielem pojazdu zarejestrowanego w Polsce. Po doręczeniu orzeczenia 22 kwietnia, dzień później go zarejestrował, ale - ze względu na jego zły stan techniczny - postanowił go przekazać go do zniszczenia. Wyrejestrowanie pojazdu nastąpiło 22 czerwca 2018 r.

    W lipcu 2018 r. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny nałożył na powiat grzywnę w kwocie 4,2 tys. zł z tytułu niedopełnienia obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia OC za okres do 7 lutego do 22 kwietnia 2018 r.

    Powiat skierował sprawę do Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim Sąd ten zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości z pytaniem, czy obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia OC dotyczy także pojazdów przeznaczonych do zniszczenia.

    Trybunał orzekł dzisiaj, że zawarcie umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów mechanicznych w odniesieniu do pojazdu zarejestrowanego w państwie członkowskim jest obowiązkowe dopóki, dopóty pojazd ten nie zostanie w należyty sposób wycofany z ruchu, zgodnie z przepisami prawa krajowego.

    Trybunał wskazał, że zawarcie umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów mechanicznych jest, co do zasady, obowiązkowe w odniesieniu do pojazdu, który jest zarejestrowany w państwie członkowskim, znajduje się na terenie prywatnym i decyzją właściciela został przeznaczony do zniszczenia, nawet jeśli ów pojazd nie jest w danym momencie zdolny do jazdy ze względu na swój stan techniczny.

    "Gdyby sama okoliczność, że w danym momencie pojazd jest niezdolny do jazdy, wystarczała do pozbawienia go statusu pojazdu, a tym samym do zwolnienia z obowiązku ubezpieczenia, to obiektywny charakter pojęcia [pojazdu" zostałby podany w wątpliwość" - czytamy w komunikacie.

    Poza tym obowiązek ubezpieczenia nie jest związany z użytkowaniem pojazdu jako środka transportu w danej chwili, ani z tym, czy pojazd ten spowodował szkodę. Wynika z tego, że obowiązek ubezpieczenia nie może zostać wyłączony ze względu na samą okoliczność, iż zarejestrowany pojazd jest w danej chwili niezdolny do jazdy ze względu na swój stan techniczny, a zatem niezdolny do spowodowania szkody, nawet jeśli pozostaje on w tym stanie od chwili przeniesienia prawa własności, podano także.

    W ocenie Trybunału, kwalifikacja jako "pojazd" oraz zakres obowiązku ubezpieczenia nie mogą bowiem być uzależnione od tych czynników subiektywnych, ponieważ stanowiłoby to zagrożenie dla przewidywalności, stabilności i ciągłości tego obowiązku, którego przestrzeganie jest jednak konieczne w celu zagwarantowania pewności prawa.

    Trybunał orzekł także, że obowiązek ubezpieczenia zarejestrowanego w państwie członkowskim pojazdu, który znajduje się na terenie prywatnym i który został przeznaczony do zniszczenia, jest niezbędny do zapewnienia ochrony poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych, gdyż wypłata odszkodowań z tytułu szkód majątkowych i uszkodzeń ciała spowodowanych przez pojazd nieubezpieczony jest przewidziana wyłącznie w przypadku, gdy zawarcie umowy ubezpieczenia jest obowiązkowe.

    Wykładnia ta gwarantuje, że poszkodowani otrzymają w każdym razie odszkodowanie albo od ubezpieczyciela – na podstawie zawartej w tym celu umowy – albo od instytucji gwarantującej wypłatę odszkodowań, w sytuacji gdy pojazd uczestniczący w wypadku nie był ubezpieczony lub gdy nie został on zidentyfikowany.

    (ISBnews)

     

  • 28.04, 15:27Borys z PFR: Powodem przesunięcia reformy OFE mogły być planowane zmiany podatk. 

    Warszawa, 28.04.2021 (ISBnews) - Planowane zmiany w systemie opodatkowania emerytur mogłyby być powodem przesunięcia reformy przekształceniowej otwartych funduszy emerytalnych (OFE) w indywidualne konta emerytalne (IKE), uważa prezes PFR Paweł Borys. Jego zdaniem, ewentualne zmiany mogą być argumentem za zmianą wysokości opłaty przekształceniowej, ustalonej obecnie na 15%. Jednak - według niego - nie powinny wpłynąć na wysokość przyszłych emerytur.

    "Być może jakieś planowane zmiany [w opodatkowaniu emerytur] były też powodem przesunięcia tej reformy, bo rzeczywiście, zmiany podatkowe mogły być argumentem za tym, by zmienić ich wysokość" - powiedział Borys w Tok FM.

    Podkreślił, że ewentualna zmiana wysokości składki przekształceniowej nie ma dużego znaczenia dla wysokości emerytur.

    "Tak naprawdę chodzi o to, żeby większość tych środków Polacy zgromadzili zarówno płacąc składki na ubezpieczenia społeczne, jak i oszczędzając w ramach tych prywatnych systemów wspólnie z pracodawcą w ramach PPK czy PPA czy IKE" - zaznaczył.

    Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z przeniesieniem środków z OFE na IKE jest na etapie prac sejmowych. Znajdował się też w harmonogramie głosowań ostatniego posiedzenia Sejmu, ale tuż przed nimi został z niego usunięty. Kolejne posiedzenie Izby Niższej planowane jest na 19-20 maja.

    Zgodnie z projektem, ustawa ma wejść w życie 1 czerwca 2021 r. Przedwczoraj wiceminister funduszy i polityki regionalnej zapowiedział, że w najbliższym czasie zapadnie decyzja czy planowany termin wejścia w życie ustawy pozostanie bez zmian czy zostanie przesunięty o dwa tygodnie.

    Na początku miesiąca "Dziennik Gazeta Prawna" podawał, że zapowiadany "Nowy Ład" zakłada radykalną podwyżkę kwoty wolnej od podatku. A konsekwencją tego rozwiązania będzie zwolnienie z podatku PIT emerytur i rent do wysokości 2,5 tys. zł. Jak wynika z zapowiedzi rządu, "Nowy Ład" ma zostać zaprezentowany 8 maja.

    (ISBnews)

     

  • 26.04, 14:56PwC: Fundacjami rodzinnymi mogą zarządzać w przyszłosci profesjonalne podmioty 

    Warszawa, 26.04.2021 (ISBnews) - W Polsce mogą pojawić się w przyszłości podmioty profesjonalnie zarządzające fundacjami rodzinnymi, co mogłoby z jednej strony przyczynić się do efektywniejszego zarządzania fundacją, zaś z drugiej strony - zmniejszyć koszty takiego zarządu, wynika z raportu firmy doradczej PwC "Polska fundacja rodzinna 2022".

    "Ze względu na stopień skomplikowania prawa związanego z fundacją rodzinną, być może w przyszłości, wzorem zagranicznych jurysdykcji o rozwiniętej praktyce fundacji rodzinnych, również w Polsce pojawią się podmioty profesjonalnie zarządzające fundacjami rodzinnymi, skupiające wiedzę oraz doświadczenie specjalistów z wielu dziedzin, co mogłoby z jednej strony przyczynić się do efektywniejszego zarządzania fundacją, zaś z drugiej strony - zmniejszyć i doprowadzić do z góry określonego poziomu łączne koszty takiego zarządu" - powiedział doradca podatkowy dyrektor w PwC Piotr Woźniakiewicz, cytowany w komunikacie.

    22 marca 2021 r. opublikowano projekt ustawy o fundacji rodzinnej. Jej celem jest wprowadzenie do polskiego porządku prawnego nowej kategorii podmiotów - fundacji rodzinnych, które mają ułatwić sukcesje. Projektowana instytucja ma w zamiarze ustawodawcy zapewnić ochronę przed rozdrobnieniem majątku, przy równoczesnym umożliwianiu wskazanym przez fundatora osobom fizycznym czerpania z niego korzyści. Planowany termin wejścia w życie ustawy to 1 stycznia 2022 r.

    W ocenie PwC, wejście w życie ustawy umożliwi polskim przedsiębiorstwom kompleksowe zaplanowanie sukcesji. Jako potencjalne ryzyko firmy rodzinne wskazują na niestabilność prawa i regulacji, co może wpłynąć na decyzje o założeniu fundacji jako rozwiązaniu tworzonym na pokolenia.

    "Po ponad 30 latach demokracji i budowania wolnej gospodarki w Polsce przez krajowe firmy rodzinne zostaną one wreszcie wyposażone w instrument prawny, który pozwoli zachować na pokolenia wysiłek i wizję założycieli zainwestowane w ich firmy" - powiedział lider praktyki firm prywatnych w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej Piotr Michalczyk.

    Zgodnie z projektem ustawy, fundacja rodzinna będzie wpisywana do rejestru fundacji rodzinnych Krajowego Rejestru Sądowego, z chwilą wpisu uzyska ona osobowość prawną. Fundację rodziną będzie można powołać w drodze oświadczenia jednego lub więcej fundatora lub w testamencie, przeznaczając na jej majątek co najmniej 100 tys. zł i nadając jej statut.

    Do powołania fundacji wymagana będzie forma aktu notarialnego. Organami fundacji będzie zarząd - odpowiadający za realizację celów fundacji oraz gospodarowanie jej majątkiem. Fakultatywnym, co do zasady, organem będzie pozostawać rada protektorów mogąca pełnić funkcje nadzorcze. Określone uprawnienia w fundacji rodzinnej może pełnić również zgromadzenie beneficjentów fundacji, któremu w braku rady protektorów, przyznano m.in. uprawnienie  do powoływania zarządu. Fundacja rodzinna nie będzie mogła prowadzić działalności gospodarczej.

    "Proces planowania sukcesji trwa zwykle ponad rok, a czasami dłużej. Firmy powinny wykorzystać czas pozostały do wejścia ustawy w życie na przygotowanie dogłębnie przemyślanych planów sukcesji w swoich organizacjach. Z naszego doświadczenia wynika, że procesy sukcesyjne wymagają dużo czasu i rozwagi. Stąd warto już teraz zasiąść do planu sukcesji jeżeli chcemy skorzystać z nowej regulacji już w 2022 r."- powiedział partner w kancelarii PwC Legal Jacek Pawłowski.

    Oprócz kwestii prawnych związanych z założeniem fundacji, projekt ustawy reguluje także inne zagadnienia prawne, takie jak zachowek czy wymogi compliance, jak również kwestie podatkowe. Najważniejsze z nich, opisane w raporcie PwC to: opodatkowanie wkładu, opodatkowanie bieżące fundacji i opodatkowanie beneficjentów.

    (ISBnews)

     

  • 21.04, 16:11Rząd przyjął projekt noweli o BFG dot. m.in. przymusowej restrukturyzacji 

    Warszawa, 21.04.2021 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o zmianie ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym (BFG), systemie gwarantowania depozytów oraz przymusowej restrukturyzacji oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez ministra finansów, funduszy i polityki regionalnej, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Dotyczy on m.in. procedury przymusowej restrukturyzacji banków.

    "Wprowadzono rozwiązania dotyczące minimalnego wymogu, jeśli chodzi o posiadane fundusze własne i zobowiązania kwalifikowalne (tzw. MREL), co ma wzmocnić zdolność m.in. banków do pokrycia strat i dokapitalizowania. Dotyczyć to będzie głównie sytuacji, gdy konieczne jest przeprowadzenie przymusowej restrukturyzacji. Chodzi o to, aby banki mogły być restrukturyzowane sprawnie i szybko, przy zachowaniu stabilności całego systemu finansowego, jak również przy minimalnym wykorzystaniu środków publicznych. Dzięki temu, w trakcie procedury przymusowej restrukturyzacji oraz bezpośrednio po jej zakończeniu, instytucje te będą mogły kontynuować wykonywanie swoich najważniejszych funkcji, bez narażenia na ryzyko zaangażowania środków finansowych podatników lub stabilności finansowej" - czytamy w komunikacie.

    Uregulowano przepisy mające ochronić inwestorów detalicznych przed ryzykiem inwestowania w papiery dłużne banku, podano także.

    "Doprecyzowano m.in. warunki zastosowania rządowych instrumentów stabilizacji finansowej oraz rolę w tym procesie ministra aktywów państwowych, prezesa Rady Ministrów oraz Komitetu Stabilności Finansowej" - czytamy dalej.

    Wprowadzono dwa poziomy wyznaczania MREL.

    Nowe rozwiązania mają wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem niektórych artykułów, które zaczną obowiązywać w innych terminach.

    (ISBnews)