Warszawa, 31.03.2020 (ISBnews) - Ministerstwo Finansów przedłużyło termin składania rocznych deklaracji PIT do 31 maja z 30 kwietnia, podał resort.
"Dajemy więcej czasu na złożenie rocznej deklaracji PIT, co jest szczególnie istotne dla osób prowadzących działalność gospodarczą. W ich przypadku konieczne jest bowiem samodzielne wypełnienie i przesłanie zeznania do urzędu skarbowego. W tym roku będzie można to zrobić do 31 maja" - czytamy w komunikacie.
Dla osób, które rozliczają się na drukach PIT-37 i PIT-38 (m.in. dochody z umów o pracę, dzieła, zlecenia, zysków kapitałowych) w usłudze Twój e-PIT znajduje się automatycznie przygotowane rozliczenie podatkowe, podano także.
"W przypadku braku aktywności zostanie ono zaakceptowane 30 kwietnia. Jeśli z tego rozliczenia będzie wynikać niedopłata podatku, to w maju urzędy skarbowe prześlą o tym informacje do poszczególnych osób. Gdyby okazało się, że przygotowane i zaakceptowane przez administrację skarbową zeznanie trzeba skorygować, to można to zrobić po 30 kwietnia zarówno poprzez usługę Twój e-PIT, aplikację e-Deklaracje lub też w sposób tradycyjny na papierowym formularzu. Do 31 maja korygując zeznanie można również dodać lub zmienić organizację pożytku publicznego" - czytamy dalej.
(ISBnews)
Warszawa, 25.03.2020 (ISBnews) - Wielu pracowników wykonujących pracę - ze względu na pandemię koronawirusa - "z domu" nie można zaklasyfikować do kategorii osób zatrudnionych w formule telepracy, dlatego zasadne jest nowe uregulowanie pracy zdalnej w Kodeksie Pracy, uważa Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP). Obecnie bowiem podczas świadczenia usług przez pracownika pojawiają się wątpliwości co do kwestii ochrony danych, powierzenia sprzętu i odpowiedzialności za niego, a także wypadków w miejscu pracy.
"Praca zdalna jest utożsamiana z prawnie uregulowaną telepracą. W praktyce te pojęcia są mylone, co skutkuje problemami z właściwym ich stosowaniem. W myśl art. 675 § 1 Kodeksu pracy za telepracę uważa się pracę, która jest wykonywana regularnie poza zakładem pracy, z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej w rozumieniu przepisów o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Pojęcie to budzi wątpliwości i wyklucza prace, które są podejmowane w podobnych warunkach - ale nie identycznych, jak wynika z dosłownego brzmienia przepisu. Wystarczy, że praca odbywa się nieregularnie albo jej wyniki nie zawsze są przesyłane elektronicznie pracodawcy. W konsekwencji wielu pracowników nie można zaklasyfikować do kategorii osób zatrudnionych w formule telepracy" - powiedziała ekspert FPP oraz Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE) Grażyna Spytek-Bandurska, cytowana w komunikacie.
"Dlatego zasadne jest przyjęcie ogólnego pojęcia pracy zdalnej i unormowania wzajemnych praw i obowiązków w sposób jak najbardziej elastyczny. Praca zdalna musi zostać uregulowana - podczas świadczenia usług przez pracownika pojawiają się wątpliwości co do kwestii ochrony danych, powierzenia sprzętu i odpowiedzialności za niego, a także wypadków w miejscu pracy. Takie aspekty pracy zdalnej powinny zostać uregulowane przepisami. Pracodawcy oczekują więc, że nastąpią zmiany w prawie pracy. Potrzebujemy wprowadzenia pojęcia pracy zdalnej i określenia jej podstawowych zasad - tak, żeby mogła być powszechnie stosowana w sposób legalny i przewidziany w przepisach kodeksu pracy" - dodała.
Zgodnie z Kodeksem pracy, telepraca musi być wykonywana z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej w rozumieniu Ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Według art. 2 pkt 5 są to rozwiązania techniczne, w tym urządzenia teleinformatyczne i współpracujące z nimi narzędzia programowe, umożliwiające indywidualne porozumiewanie się na odległość przy wykorzystaniu transmisji danych między systemami teleinformatycznymi, a w szczególności poczty elektronicznej. Aby nazwać pracę "telepracą", pracownik musi wykonywać powierzone zadania poza zakładem pracy, a z ich wykonania rozliczać się za pomocą komunikacji elektronicznej, wskazała Federacja.
"Charakterystyka stosunku pracy pomiędzy pracownikiem a pracodawcą jednak nie zawsze odpowiada definicji telepracy. Problemy rodzi m.in. kwestia tego, czy obowiązujące przepisy pozwalają na wykonywanie stosunku pracy poza siedzibą firmy według potrzeby pracownika - regularnie bądź sporadycznie - nie nakładając na obie strony obowiązków związanych ze świadczeniem telepracy. Jeśli nie, zaistniałaby w każdym takim przypadku potrzeba zmiany formy zatrudnienia na telepracę - co wiązałaby się z koniecznością przeprowadzenia przez przedsiębiorców stosownych procedur, w szczególności wprowadzenia regulaminu pracy wymaganego przepisami Kodeksu Pracy" - podkreślono w komunikacie.
(ISBnews)
Warszawa, 18.03.2020 (ISBnews) - Centrum Elektronicznych Usług Płatniczych eService testuje już nowy limit transakcji niewymagających PIN i zaczyna wprowadzać go na swoich terminalach, podał operator. Pierwsze terminale eService będą gotowe w ciągu 1-2 dni.
"Podniesienie do 100 zł limitu kwotowego transakcji bez PIN zmniejszy zdecydowanie liczbę transakcji wymagających kontaktu z terminalem. Największy polski agent rozliczeniowy, eService, podjął już działania, by niezwłocznie udostępnić nowe limity na terminalach w sieciach handlowych i na stacjach benzynowych. Aktualnie, trwają testy zaktualizowanego oprogramowania, a w najbliższych dniach nowe limity powinny być już dostępne w pierwszych placówkach, w których realizowana jest największa liczba transakcji w przedziale 50-100 zł" - czytamy w komunikacie.
Udostępnienie płacącym nowego limitu wymaga zmian m.in. w niektórych systemach sprzedażowych połączonych z systemami płatniczymi. Ważnym czynnikiem warunkującym możliwość skorzystania z podwyższonego limitu są także zmiany w systemach banków - wydawców kart płatniczych. W przypadku niektórych kart może się okazać, że do płacenia z nowym limitem konieczna będzie aktualizacja oprogramowania na karcie, podano także.
"Wprowadzenie podwyższonego limitu transakcji bez PIN nie zmienia zasad wynikających z regulacji europejskich - PSD2. Oznacza to, że nawet w przypadku transakcji na kwotę znacznie niższą niż obowiązujący limit, w niektórych przypadkach może pojawić się konieczność podania PIN, jako dodatkowej formy autoryzacji zwiększającej bezpieczeństwo obrotu bezgotówkowego" - podkreślono w komunikacie.
Aktualna sytuacja wynikająca z ogłoszenia w kraju stanu zagrożenia epidemicznego sprawia, że znaczna część terminali płatniczych znajdujących się w zamkniętych sklepach i lokalach jest wyłączona. Oznacza to, że wykonanie aktualizacji wszystkich urządzeń będzie możliwe dopiero po ich ponownym uruchomieniu, co wpływa również na czas udostępnienia nowego oprogramowania. Mimo niestandardowej sytuacji, w jakiej będzie wdrażana zmiana limitów, eService działa bez żadnych zakłóceń i jest w pełni przygotowany do niezbędnych działań z zachowaniem najwyższych standardów jakości, bezpieczeństwa i ciągłości usług, podsumowano w materiale.
Centrum Elektronicznych Usług Płatniczych eService Sp. z o.o., jest częścią notowanej na NASDAQ grupy EVO Payments International (66%) oraz PKO Banku Polskiego (34%).
(ISBnews)
Warszawa, 18.03.2020 (ISBnews) - Filar inwestycji publicznych w ramach tarczy antykryzysowej obejmuje 30 mld zł celem wzmocnienia wydatków na drogi, cyfryzację, modernizację szkół; są to środki niezależne od jakichkolwiek funduszy, poinformował premier Mateusz Morawiecki.
"Inwestycje publiczne - inwestycje prywatne są prowadzone w mniejszym zakresie w okresie spowolnienia, w obliczu pandemii. Chcemy zastosować impuls inwestycyjny i budujemy fundusz na ok. co najmniej 30 mld zł na infrastrukturę, cyfryzację i są to środki niezależne od środków europejskich" - powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Gabinetowej.
Podkreślił, że Unia Europejska nie zaproponowała na razie nowych środków na walkę z koronawirusem i skutkami pandemii.
Morawiecki poinformował dziś, że szacunkowa wartość całego pakietu pomocowego - tzw. tarczy antykryzysowej - to 212 mld zł.
(ISBnews)
Warszawa, 16.03.2020 (ISBnews) - Regulacje zawierające zachęty inwestycyjne dla operatorów telekomunikacyjnych, którzy będą budować sieci 5G, powinny być przewidziane przy rozdysponowaniu pasma, poinformował CTO Huawei Carrier Business Group Paul Scanlan.
"W wielu krajach regulacje często stanowią dodatkowe wyzwanie dla budowy 5G. Na całym świecie widzimy, że w przeciwieństwie do silnej regulacji i obostrzeń to ułatwienia i zachęty prowadzą do zmiany na lepsze. Operatorzy sieci komórkowych to firmy komercyjne. Dla nich istotna jest EBITDA. Politycy z kolei z zasady chcą wygrać kolejne wybory. Muszą więc zadowolić ludzi. Widać, że te grupy działają w oparciu o różne wskaźniki. Jak je do siebie zbliżyć? Potrzebne są regulacje zawierające zachęty" - powiedział ISBtech Scanlan podczas forum ekonomicznego TIME.
Zwrócił uwagę, że wysoka cena za pasmo sprawi, iż operatorzy będą mieć mniej gotówki na wdrożenie 5G.
"Operatorzy działają na zasadach rynkowych, muszą więc odzyskać środki finansowe, by płacić dywidendę akcjonariuszom. Tak działa ich biznes. Możliwy jest jednak inny model biznesowy, z tańszym pasmem albo z rekompensatą za wykup pasma po wdrożeniu sieci 5G na obszarach wiejskich. Pasmo mogłoby być tym tańsze, im szybciej przebiegnie wdrożenie. Im większa skala wdrożenia na terenach wiejskich, tym tańsze pasmo" - dodał CTO Huawei.
Podkreślił, że warto rozważyć model, w którym im większa skala transformacji sektora służby zdrowia, szkolnictwa, sektora produkcyjnego czy rolnictwa, tym tańsze jest pasmo.
"Te zmiany w znacznie większym stopniu przyczynią się do rozwoju cyfrowej gospodarki, wzrostu gospodarczego i rozwoju przemysłu, niż pobranie od operatorów wysokich opłat za pasmo. Te korzyści widać na całym świecie" - podsumował Scanlan.
Chiński koncern Huawei to czołowy podmiot w dostarczaniu najnowszych technologii informacyjno-komunikacyjnych (ICT) na świecie.
Sebastian Gawłowski
(ISBnews)
Warszawa, 13.03.2020 (ISBnews) - Rząd planuje ograniczyć liczbę przedsiębiorców telekomunikacyjnych, obowiązanych do przygotowania planu działań w sytuacjach zagrożeń związanych z realizacją obowiązków na rzecz obronności, bezpieczeństwa państwa oraz cyberbezpieczeństwa, wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów (RM). Dotyczy to przedsiębiorstw małych, których infrastruktura nie ma znaczenia dla obronności i bezpieczeństwa publicznego.
Przyjęcie projektu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie planu działań przedsiębiorcy telekomunikacyjnego w sytuacjach szczególnych zagrożeń planowane jest na II kwartał 2020.
"Zmiany polegają przede wszystkim na ograniczeniu ilości przedsiębiorców obowiązanych do sporządzenia planów oraz wyłączenie przedsiębiorców, których infrastruktura i sieć telekomunikacyjna nie mają krytycznego znaczenia dla obronności i bezpieczeństwa państwa oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego" - czytamy w informacji.
Kryterium oceny wielkości przedsiębiorcy telekomunikacyjnego będą roczne przychody z tytułu wykonywania działalności telekomunikacyjnej w poprzednim roku obrotowym. Przedsiębiorcy, których przychody będą niższe niż 10 mln zł, nie będą musieli sporządzać takiego planu.
"Spowoduje to ograniczenie liczby przedsiębiorców telekomunikacyjnych, sporządzających plany poprzez wyłączenie mikro i małych przedsiębiorców" - zaznaczono.
"W nowym rozporządzeniu pojawiły się regulacje dotyczące m.in. dokonania analizy zagrożeń cyberprzestrzeni istotnych z punktu widzenia przedsiębiorcy, ustanowionych struktur organizacyjnych przedsiębiorcy, procedur wewnętrznych oraz opisu technicznych i organizacyjnych środków zapewnienia bezpieczeństwa i integralności infrastruktury telekomunikacyjnej i świadczonych usług, w przypadku wystąpienia incydentów w systemie cyberbezpieczeństwa" - podkreślono.
Doprecyzowano czynności analityczne (bez niepotrzebnego przepisywania zwartości planów reagowania kryzysowego) przedsiębiorcy telekomunikacyjnego oraz rozszerzono zakres analizy potrzeb w zakresie świadczenia, utrzymania i odtwarzania usług telekomunikacyjnych oraz dostępu telekomunikacyjnego dla podmiotów i służb wykonujących zadania na rzecz cyberbezpieczeństwa.
Ponadto doprecyzowano katalog organów uzgadniających plan ograniczając go wyłącznie do podmiotów, z którymi uzgadnianie planu jest merytorycznie uzasadnione biorąc pod uwagę kompetencje właściwych organów.
Zastosowane rozwiązania mają skutkować będą uproszczeniem procedur w tym zakresie i ograniczeniem zbędnych formalności dla przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Rozporządzenie ma wejść w życie najpóźniej w sierpniu 2020 roku.
(ISBnews)
Warszawa, 10.03.2020 (ISBnews) - Rada Ministrów przyjęła uchwałę zmieniającą uchwałę w sprawie przyjęcia programu rozwoju "Narodowy Plan Szerokopasmowy", przedłożoną przez ministra cyfryzacji, poinformowało Centrum Informacyjne Rządu. (CIR)
"Narodowy Plan Szerokopasmowy określa politykę rządu dotyczącą zapewnienia obywatelom i przedsiębiorcom dostępu do nowoczesnych usług komunikacji elektronicznej. Dokument został dostosowany do nowych celów rozwoju sieci łączności elektronicznej, wytyczonych przez Komisję Europejską" - czytamy w komunikacie.
Według CIR, do 2025 r. przewidziano:
"Nowe cele Narodowego Planu Szerokopasmowego są odpowiedzią na dynamiczny rozwój nowych technologii, wzrost zapotrzebowania na dostęp do internet o wysokich przepustowościach oraz rozwój nowoczesnej gospodarki cyfrowej" - czytamy także.
Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.
(ISBnews)
Warszawa, 07.03.2020 (ISBnews) - Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o radiofonii i telewizji oraz ustawy o opłatach abonamentowych. Nowela przewiduje wprowadzenie rekompensaty w łącznej wysokości 1,95 mld zł w 2020 r. dla TVP i Polskiego Radia w związku z utraconymi wpływami.
"Biorąc pod uwagę potrzebę funkcjonowania mediów publicznych jako powszechnie dostępnych, jako niezwykle ważnych dla obywateli, zdecydowałem, że podpiszę tę ustawę na pewnych warunkach, które ustaliliśmy z panem premierem i panami przewodniczącymi" - powiedział Duda podczas konferencji prasowej.
W konferencji wzięli też udział premier Mateusz Morawiecki, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski oraz przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański.
(ISBnews)
Warszawa, 28.02.2020 (ISBnews) - Rada Europejska osiągnęła porozumienie w sprawie przyszłego programu strategicznej innowacji Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii (EIT) na lata 2021-2027, poinformowano w komunikacie. Porozumienie nie obejmuje na razie kwestii budżetowych.
"Wynegocjowane porozumienie otwiera drogę dla bardziej otwartych i wydajnych Wspólnot Wiedzy i Innowacji w całej UE. Wprowadza usprawniony system monitorowania, który zapewni większą przejrzystość i odpowiedzialność. Jesteśmy teraz gotowi wynegocjować porozumienie z Parlamentem Europejskim" - powiedziała chorwacka minister nauki i edukacji Blażenka Divjak, cytowana w komunikacie.
Podstawowym zadaniem powołanego w 2008 r. Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii (z siedzibą w Budapeszcie) jest wspieranie konkurencyjności państw członkowskich dzięki łączeniu m.in. instytucji szkolnictwa wyższego, ośrodków badawczych i przedsiębiorstw. Do osiągnięcia celów działa za pośrednictwem Wspólnot Wiedzy i Innowacji, pionierskiej koncepcji transgranicznych partnerstw publiczno-prywatnych, które działają w całej Europie, od Barcelony po Sztokholm.
Przyjęty przez Radę program strategicznej innowacji dotyczy m.in. funkcjonowania EIT na lata 2021–2027, określa obszary priorytetowe i strategię EIT na lata 2021– 2027. Zapewnia również spójność EIT z Horizon Europe, przyszłym programem ramowym UE w zakresie badań naukowych i innowacji na lata 2021–2027 i ma być także kompatybilny z innymi programami UE, podano w komunikacie.
W porównaniu z propozycją Komisji Europejskiej, Rady ds. Konkurencyjności:
- wymaga, aby Wspólnoty Wiedzy i Innowacji (WWiI) stały się bardziej otwarte i przejrzyste;
- wyjaśnia zakres nowego programu pilotażowego, który ma wspierać rozwój zdolności przedsiębiorczych i innowacyjnych w instytucjach szkolnictwa wyższego;
- określa kryteria kwalifikowania do tych wspólnot i budżet przeznaczony na regionalne schematy innowacji (RSI);
- przewiduje uproszczony model finansowania Wspólnot Wiedzy i Innowacji (WWiI) oparty na zasadzie finansowania opartego na wynikach;
- wprowadza ciągły system monitorowania i oceny WWiI w tym ściślejsze monitorowanie ich otwartości;
- określa stosunki EIT z WWiI po rozwiązaniu ramowej umowy o partnerstwie;
- zakłada usprawnioną procedurę uruchomienia ewentualnej drugiej nowej WWI w 2026 r. i zawiera listę możliwych obszarów priorytetowych.
Budżet EIT jest przewidziany w przyszłym programie ramowym UE wspierającym badania i innowacje („Horyzont Europa") i jest powiązany z kolejnym programem ramowym UE w dziedzinie finansów (MFF). Do czasu zakończenia trwających negocjacji w sprawie kolejnych perspektyw finansowych na lata 2021–2027, porozumienie nie obejmuje kwestii budżetowych.
Jak podawano wcześniej, proponowany budżet EIT ma wynosić 3 mld euro, tj. o 600 mln euro lub 25% więcej niż budżet obecnego strategicznego planu innowacji (2014-2020). Ma to pozwolić finansować działalność istniejących i nowych wspólnot wiedzy i innowacji (WWiI) oraz wspierać zdolności innowacyjne 750 instytucji szkolnictwa wyższego.
(ISBnews)
Warszawa, 28.02.2020 (ISBnews) - Rząd planuje zaostrzyć przepisy dotyczące krajowego systemu cyberbezpieczeństwa, wprowadzając m.in. obowiązek informowania prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) o zbyciu infrastruktury telekomunikacyjnej, podano w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów RM). Przyjęcie projektu nowelizacji przez Radę Ministrów planowane jest na II kwartał 2020 r.
Potrzebę regulacji uzasadniono tym, że obecnie brak jest narzędzi reagowania na próby zakupu kluczowych elementów infrastruktury, które nie zostały uznane za infrastrukturę krytyczną.
"Powoduje to, w szczególności w sektorze telekomunikacji, ryzyko utraty kontroli nad infrastrukturą o istotnym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa. Brakuje również narzędzi umożliwiających instytucjom państwowym zajmującym się bezpieczeństwem ocenę zależności przedsiębiorców od podmiotów z siedzibą poza Unią Europejską" - zaznaczono.
Nowe rozwiązania mają "wzmocnić ustawę o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa nowymi mechanizmami prewencji ogólnej (specjalne działania ochronne), natomiast ustawę - Prawo telekomunikacyjne uzupełnić o nowy mechanizm prewencji indywidualnej (zgłaszanie zbycia infrastruktury telekomunikacyjnej)". "Są to niezbędne elementy nadzoru, których dotychczas tym aktom prawnym brakowało do osiągnięcia pełnej skuteczności" - napisano.
Do ustawy prawo telekomunikacyjne zostanie wpisany obowiązek zgłaszania prezesowi UKE przez przedsiębiorcę telekomunikacyjnego zamiaru zbycia infrastruktury telekomunikacyjnej. W przypadku, kiedy zbycie infrastruktury telekomunikacyjnej mogłoby, w ocenie służb specjalnych, stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa, prezes UKE będzie mógł złożyć sprzeciw wobec takiej transakcji.
Do ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa zostanie wprowadzony katalog dopuszczalnych specjalnych środków ochronnych:
- ostrzeżenie;
- wpis na listę podmiotów stanowiących zagrożenie dla cyberbezpieczeństwa;
- środki zabezpieczające.
"Są one stopniowane w zależności od poziomu ingerencji. Ostrzeżenia są najłagodniejsze i są stosowane przed wystąpieniem incydentu; wpis na listę podmiotów stanowiących zagrożenie dla cyberbezpieczeństwa pozwala na wskazanie konkretnych przedsiębiorców, których działania budzą zastrzeżenia z punktu widzenia krajowego systemu cyberbezpieczeństwa; wreszcie - środki zabezpieczające, które nakazują podmiotom określone zachowanie, wspierające obsługę incydentu krytycznego" - podano.
W ocenie Ministerstwa Cyfryzacji, które przygotowuje projekt "narzędzia takie powinny pozwalać na ustalenie czy dostawca jest kontrolowany przez obcy rząd bez możliwości odwołania się do niezawisłego sądu, czy dostawca ma przejrzystą strukturę własności, czy - w swojej historii - wykazywał się etycznym postępowaniem korporacyjnym oraz czy podlega on porządkowi prawnemu, w który zapewnia przejrzystość działalności firm".
(ISBnews)
Warszawa, 27.02.2020 (ISBnews) - Podatek cyfrowy musi zostać wprowadzony, ponieważ jego brak prowadzi do zniekształcenia rynku i nieuczciwej konkurencji, uważa minister finansów Tadeusz Kościński. Resort nie zakładał jednak wpływów budżetowych z tytułu tej daniny w tym roku i czeka do lata na propozycję globalnego rozwiązania w tej kwestii, nad którą pracuje Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
"Taki podatek musi być. Najlepiej, żeby to był globalny podatek - i nad tym pracuje OECD, żeby to nie był podatek ani polski, ani unijny, tylko globalny, bo inaczej tworzymy możliwość, by firmy cyfrowe uciekały do rajów podatkowych czy względnych rajów podatkowych" - powiedział Kościński w wywiadzie dla WNP.pl.
Do prac w OECD nad nowym podatkiem włączyła się także Unia Europejska, jednak niektóre kraje przygotowują już także własne rozwiązania w tym zakresie.
"Mam nadzieję, że do lata będzie już wypracowana propozycja takiego podatku. A jak nie, to będziemy musieli zastanowić się nad rozwiązaniem w Polsce - np. Francuzi wdrożyli swój podatek, ale nie będą go pobierać do końca roku, też czekają na rozwiązanie globalne" - dodał minister.
"Nie ma żadnych wpływów z tego podatku do budżetu na 2020 rok, a my jesteśmy włączeni do prac w OECD i w Komisji Europejskiej" - wskazał Kościński.
Minister podkreślił, że "podatek cyfrowy na 100% musi być", ponieważ jego brak zniekształca rynek.
"Nie może być tak, że mamy firmy zarejestrowane w Polsce, które działają w sferze cyfrowej i płacą podatki tutaj, a mamy firmy, które są spoza Polski, ale działają na naszym rynku i u nas nie płacą podatku. To zniekształca rynek, to jest według nas nieuczciwa konkurencja" - tłumaczył Kościński.
(ISBnews)
Warszawa, 19.02.2020 (ISBnews) - Komisja Europejska przedstawiła strategię osiągnięcia przez Europę pozycji lidera w zakresie gospodarki danych i wiarygodnej sztucznej inteligencji, poinformowała przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen.
"Przedstawiamy naszą ambicję, by kształtować cyfrową przyszłość Europy. Obejmuje ona wszystkie dziedziny od cyberbezpieczeństwa przez infrastrukturę krytyczną, edukację cyfrową, umiejętności, po demokrację i media. Pragnę, by cyfrowa Europa odzwierciedlała to, co w Europie najlepsze - otwartość, sprawiedliwość, różnorodność, demokratyczność i pewność siebie" - powiedziała von der Leyen, cytowana w komunikacie.
"Komisja zaprezentowała pomysły i działania, które mają służyć temu, by transformacja cyfrowa przyniosła korzyści wszystkim. Odzwierciedlają one najlepsze cechy Europy: otwartość, sprawiedliwość, różnorodność, demokratyczność i pewność siebie" - czytamy w komunikacie.
Przedstawia ona wizję społeczeństwa europejskiego wspieranego przez rozwiązania cyfrowe stawiające człowieka na pierwszym miejscu, gdzie otwierane są nowe możliwości dla przedsiębiorstw i wspierany jest rozwój wiarygodnych technologii, aby promować otwarte i demokratyczne społeczeństwo oraz dynamiczną i zrównoważoną gospodarkę.
"Chcemy, by każdy obywatel, każdy pracownik, każde przedsiębiorstwo miały równe szanse na czerpanie korzyści z cyfryzacji. Może to oznaczać bezpieczniejsze poruszanie się po drogach, emitowanie mniejszej ilości zanieczyszczeń dzięki samochodom podłączonym do sieci, czy nawet ratowanie życia dzięki laserowemu obrazowaniu medycznemu z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, pozwalającemu lekarzom wykrywać choroby wcześniej niż dotychczas" - powiedziała wiceprzewodnicząca wykonawcza do spraw Europy na miarę ery cyfrowej Margrethe Vestager, cytowana w komunikacie.
Komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton wskazał, że społeczeństwo generuje ogromną ilość danych przemysłowych i publicznych, które zmienią produkcję, konsumpcję i styl życia.
"Pragnę, aby europejskie przedsiębiorstwa i nasze liczne MŚP miały dostęp do tych danych i tworzyły wartość dla Europejczyków, w tym poprzez rozwój zastosowań sztucznej inteligencji. Europa ma wszystko, czego potrzeba, aby być liderem w dziedzinie „dużych zbiorów danych", a jednocześnie zachować swoją suwerenność technologiczną, wiodącą pozycję w przemyśle i konkurencyjność gospodarczą z korzyścią dla europejskich konsumentów" - dodał Breton.
Jak podano, Europa ma być zaufanym liderem w dziedzinie cyfrowej. "Technologie cyfrowe, jeśli będą rozsądnie stosowane, przyniosą różnorakie korzyści obywatelom i przedsiębiorstwom. W ciągu najbliższych pięciu lat Komisja skupi się na trzech głównych celach w dziedzinie technologii cyfrowych. Są to: technologia przynosząca korzyści ludziom, sprawiedliwa i konkurencyjna gospodarka oraz otwarte, demokratyczne i zrównoważone społeczeństwo" - wskazano w informacji.
Europa ma być liderem w dziedzinie wiarygodnej sztucznej inteligencji. "Europa ma wszystkie atuty, by stać się światowym liderem w dziedzinie bezpiecznych systemów sztucznej inteligencji (AI). Dysponujemy doskonałymi ośrodkami badań naukowych, bezpiecznymi systemami cyfrowymi i silną pozycją w dziedzinie robotyki. Mamy też konkurencyjne sektory produkcji i usług, od branży samochodowej, przez energetykę, opiekę zdrowotną, po rolnictwo" - stwierdzono także.
Europa ma również być liderem w dziedzinie gospodarki opartej na danych. „Ilość danych generowanych przez przedsiębiorstwa i organy publiczne stale rośnie. Kolejna fala danych przemysłowych poważnie zmieni sposób produkcji, konsumpcji i styl życia. Ich potencjał w większości pozostaje jednak niewykorzystany. Europa ma wszystko, czego potrzeba, aby stać się liderem w tej nowej gospodarce opartej na danych: najsilniejszą bazę przemysłową na świecie, w której MŚP są istotną częścią struktury przemysłowej, technologie, umiejętności, a teraz również jasną wizję" - podano także.
Celem europejskiej strategii w zakresie danych jest dopilnowanie, by UE stała się wzorem do naśladowania i liderem w społeczeństwie wspieranym przez dane. Dlatego zakłada ona ustanowienie prawdziwej europejskiej przestrzeni danych – jednolitego rynku danych – aby uwolnić niewykorzystane dane, umożliwiając ich swobodny przepływ w Unii Europejskiej i pomiędzy sektorami z korzyścią dla przedsiębiorstw, badaczy i administracji publicznych, dodano w informacji.
(ISBnews)
Warszawa, 18.02.2020 (ISBnews) - Polscy przedsiębiorcy nie mają dzisiaj dostępu do nowoczesnego i przejrzystego źródła wiedzy o obowiązujących przepisach, uważają Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) oraz Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE). Dlatego FPP postuluje rozbudowę Publicznego Portalu Informacji o Prawie i publikację w nim na bieżąco ujednoliconych tekstów wszystkich obowiązujących aktów prawnych wraz z możliwością porównywania między wersjami tekstów.
Ważnym udogodnieniem byłoby uzupełnienie portalu o sprawną i przyjazną wyszukiwarkę oraz linki do orzeczeń sądowych i objaśnień urzędowych dotyczących każdego z przepisów w tekście.
"Problem dotyczy nie tylko zwykłych obywateli czy przedsiębiorstw, ale również administracji publicznej. Ministerstwa, urzędy i sądy powszechnie korzystają ze specjalnych programów, tworzonych przez wyspecjalizowane firmy. Państwo płaci więc za możliwość zapoznania się z prawem, które samo tworzy" - czytamy w komunikacie.
"Prawodawca tworzy nowe prawo zbyt szybko, by można było za nim nadążyć. Powszechna jest świadomość, że wszystkich zmian publikowanych w Dzienniku Ustaw nie da się fizycznie przeczytać. Zresztą nawet ich przeczytanie nie wystarczyłoby do ich zrozumienia. Teksty nowelizacji są sformułowane w sposób nieprzystępny i uniemożliwiający zrozumienie sensu zmian bez ich zestawienia z pierwotnym brzmieniem przepisów. Przedsiębiorcy oczekują szybkiej i znaczącej poprawy dostępności przepisów. W szczególności zależy nam na możliwości przeglądania oraz porównywania ujednoliconych wersji ustaw i rozporządzeń obowiązujących w różnych okresach - w tym wersji, które będą obowiązywały w przyszłości. Publikacja aktów przyszłych pozwoli na lepsze przygotowanie się do zmian. Skoro państwo wymaga od obywateli znajomości prawa - musi zapewnić im łatwy dostęp do jego treści" - skomentował ekspert ds. prawa gospodarczego FPP Tomasz Chudobski, cytowany w komunikacie.
Poza stroną internetową Dziennika Ustaw, bezpłatne ogólnokrajowe źródła tekstów prawnych ograniczają się obecnie do systemu ISAP na stronie internetowej Sejmu oraz Publicznego Portalu Informacji o Prawie na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji. Jak ocenia FPP, są one jednak niewygodne i nieintuicyjne, a więc nieprzydatne w codziennym życiu. Strona ISAP co prawda prezentuje ujednolicone przez Kancelarię Sejmu wersje aktów prawnych, jednak sama zastrzega, że może być traktowana jedynie jako materiał informacyjny i pomocniczy, a Kancelaria Sejmu nie ponosi odpowiedzialności za skutki działań podjętych w oparciu o informacje publikowane w ISAP.
"Głównym źródłem wiedzy o prawie stały się w tej sytuacji wyszukiwarki internetowe i płatne serwisy. Korzystanie ze specjalistycznych programów i baz to nic złego, jednak państwo nie powinno zmuszać do korzystania z komercyjnych produktów. Kłopoty z wyszukaniem właściwych przepisów dotykają w szczególności przedsiębiorców, na których prawo nakłada najwięcej obowiązków" - wskazano w materiale.
(ISBnews)
Warszawa, 07.02.2020 (ISBnews) - Senat odrzucił nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawę o opłatach abonamentowych, przewidującą przyznanie w tym roku 1,95 mld zł rekompensaty dla publicznego radia i telewizji za utracone z tytułu zwolnień wpływy z abonamentu. Za odrzuceniem ustawy było 51 senatorów, 45 było przeciw, 1 wstrzymał się od głosu.
Nowela, która stanowiła projekt poselski przewidywała, że w roku 2020 minister właściwy do spraw budżetu przekaże jednostkom publicznej radiofonii i telewizji skarbowe papiery wartościowe jako rekompensatę z tytułu zwolnień za rok 2020 i część rekompensat za lata 2018-2019. Łączna wartość tych papierów wartościowych to 1 miliard 950 milionów zł.
Nowela uchylała też zapis w ustawie o radiofonii i telewizji, ograniczający liczbę członków zarządu spółki do 3 osób. Jak tłumaczył w trakcie debaty wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Paweł Lewandowski, oznacza to, że do TVP stosowane będą przepisy kodeksu spółek handlowych.
Zawierała też regulację, która powodowała, że jednostki publicznej radiofonii i telewizji w projektach kart powinności (regulujących finansowanie programów objętych tzw. misją) na lata 2020-2024 uwzględnią w każdym roku objętym tą kartą wysokość przychodów ze środków publicznych na poziomie nie niższym niż suma prognozowanych wpływów z opłat abonamentowych na 2020 r. oraz rekompensaty. Jednocześnie został przedłużony do dnia 15 maja 2020 r. termin zawarcia porozumień w sprawie ustalenia karty powinności na lata 2020-2024.
Teraz nowelizacja trafi ponownie do Sejmu, który może odrzucić senackie veto.
(ISBnews)
Warszawa, 29.01.2020 (ISBnews) - Ministerstwo Finansów (MF) rozpoczyna zbieranie pomysłów i opinii, które mają usprawnić polski system podatkowy, zapowiedział minister finansów Tadeusz Kościński. Ma temu służyć udostępniony przez resort Głos Podatnika - narzędzie do komunikacji z administracją skarbową. Na początek MF czeka na propozycje rozwiązań dotyczących m.in. PIT, CIT i VAT. W przyszłości - także innych podatków.
Aplikacja Głos Podatnika dostępny jest poprzez strony: podatki.gov.pl oraz twojglos.gov.pl.
"Chcemy, by polski system podatkowy stał się bardziej efektywny i lepiej odpowiadał na potrzeby życiowe obywateli" - powiedział Kościński na spotkaniu prasowym.
"Jest bardzo ważne dla nas, żeby słuchać rynku, jakie rynek ma przemyślenia, jakie bariery są uciążliwe. Ułatwiamy możliwość przekazywania podatnikom swoich spostrzeżeń i pomysłów na skuteczne rozwiązania podatkowe. Dzięki temu narzędziu Ministerstwo Finansów będzie mogło otrzymywać komentarze i uwagi do swoich propozycji" - powiedział minister.
Kościński poinformował, że Głos Podatnika wraz z Głosem Przedsiębiorcy, prowadzonym przez Ministerstwo Rozwoju (MR), znajdują się na platformie Twój Głos, przygotowanej przez MR. Umożliwia ona obywatelom wypowiadanie się w ważnych sprawach, dotyczących m.in. upraszczania przepisów czy likwidacji zbędnych obowiązków.
Przedstawiciele resortu dodali, że wszystkie opinie, zgłoszone w ramach Głosu Podatnika zostaną poddane ocenie i przeanalizowane. Wstępną analizą zajmować się mają eksperci biur i departamentów Ministerstwa Finansów, które odpowiadają za poszczególne obszary podatków.
(ISBnews)
Warszawa, 08.01.2020 (ISBnews) - Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka poparła podczas wtorkowego posiedzenia poselskie poprawki do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, a jednym z ich skutków ma być przesunięcie o rok - do 1 marca 2021 roku - wejścia w życie przepisów dotyczącej Prostej Spółki Akcyjnej (PSA), poinformowało Ministerstwo Rozwoju (MR). Resort chciał, aby przepisy dot. PSA weszły w życie 1 marca 2020 r.
MR podało jednocześnie w komunikacie, że przesunięcie wejścia w życie przepisów dotyczących PSA to konsekwencja odroczenia wprowadzenia elektronicznego postępowania rejestrowego, a poprawki te nie były przygotowywane w resorcie.
"Prosta Spółka Akcyjna to nowa forma prawna, która ma ułatwić w szczególności rozwój startupów poprzez uproszczenie i elektronizację procedur, również w zakresie ich rejestracji. Wykorzystanie zalet PSA możliwe będzie tylko przy założeniu wprowadzenia odpowiednich rozwiązań, dopasowanych do specyfiki tej formy prawnej, w procesie jej rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym. Wszelkie zmiany dotyczące terminu wdrożenia elektronicznego postępowania rejestrowego i innych zmian w Krajowym Rejestrze Sądowym oraz innych ustaw oddziałują bezpośrednio również na termin wprowadzenia do obrotu gospodarczego Prostej Spółki Akcyjnej. PSA, jako nowoczesne i elastyczne rozwiązanie m.in. dla startupów, może być wprowadzona tylko w nowoczesnym środowisku prawnym, organizacyjnym oraz technologicznym. Poprawki dotyczące zmiany ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym zakładają koordynację zmian dotyczących KRS oraz PSA" - czytamy w komunikacie.
Powołanie nowej formy prawnej, jaką będzie PSA, liczni przedsiębiorcy, zwłaszcza z branży startupowej, odbierają bardzo pozytywnie. Dawali temu wyraz już na etapie prac nad ustawą, która przewiduje tę formę prawną, podano także.
Prosta Spółka Akcyjna to nowy rodzaj spółki. Ma ona sprawić, że polscy innowacyjni przedsiębiorcy będą mogli łatwiej niż obecnie założyć spółkę i pozyskać kapitał potrzebny do rozwoju swojej działalności.
"PSA ma łączyć cechy spółki z o.o. (stosunkowo proste i mało kosztowne założenie, funkcjonowanie i likwidacja spółki) z zaletami spółki akcyjnej. Główne cechy PSA to: brak barier wejścia (1 zł kapitału na start); szybka rejestracja elektroniczna (w 24 h za pomocą formularza, obok możliwości rejestracji metodą „tradycyjną"); uproszczenia i elektronizacja procedur w spółce (w tym możliwość podejmowania uchwał za pomocą poczty elektronicznej albo w czasie wideokonferencji); uproszczony elektroniczny rejestr akcjonariuszy, prowadzony np. przez firmę inwestycyjną albo notariusza - dopuszczamy wykorzystanie blockchainu do prowadzenia tego rejestru, otwierając się na najnowocześniejsze technologie; brak statusu spółki publicznej i związanych z tym restrykcyjnych obowiązków - akcje PSA nie będą notowane na giełdzie, a jednocześnie będzie możliwość przekształcenia PSA w spółkę akcyjną w celu wejścia na giełdę; nieskomplikowana i elastyczna struktura organów (brak obligatoryjnej rady nadzorczej i możliwość powołania rady dyrektorów); uproszczona likwidacja PSA - skrócony został, w stosunku do innych spółek, czas potrzebny na przeprowadzenie likwidacji, a dodatkowo możliwe będzie rozwiązanie spółki bez likwidacji - przez przejęcie jej majątku i zobowiązań przez akcjonariusza" - przypomniano w materiale.
(ISBnews)
Warszawa, 09.12.2019 (ISBnews) - Ministerstwo Rozwoju (MR) wspólnie z Ministerstwem Finansów (MF) zaproponuje w I poł. 2020 r. pakiet proinwestycyjny, który ułatwi kosztowne inwestycje przedsiębiorcom przy stosownych ulgach, zapowiedziała minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
"W I poł. 2020 r. wspólnie z MF zaproponujemy pakiet proinwestycyjny, który ułatwi kosztowne inwestycje przedsiębiorcom przy stosownych ulgach. Projekt ten będzie podlegał konsultacjom społecznym" - powiedziała Emilewicz podczas konferencji prasowej.
"Rozwinięcie systemu proinnowacyjnych ulg podatkowych, zazielenianie gospodarki czy pakiet proinwestycyjny dla projektów o szczególnym potencjale, to tylko niektóre z przewidzianych przez nas projektów na drodze do osiągnięcia celu 2,6% PKB na B+R" - dodała minister.
Według opublikowanych w październiku br. danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), w 2018 r. nakłady wewnętrzne na działalność B+R (GERD) wyniosły 25,6 mld zł i wzrosły w stosunku do poprzedniego roku o 24,6%. Jak zaznaczało wówczas Ministerstwo Rozwoju, oznacza to historycznie najwyższą roczną dynamikę tych nakładów. Wskaźnik intensywności prac B+R stanowiący udział nakładów krajowych brutto na działalność B+R w PKB wyniósł 1,21% (w 2017 r. stanowił 1,03%).
Minister Funduszy i Polityki Regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak zwróciła uwagę, że negocjacje ws. nowego unijnego budżetu jeszcze trwają.
"Z naszych szacunków wynika jednak, że możemy sięgnąć po 60 mld zł środków w zakresie innowacji" - wskazała minister.
Według niej, w ramach funduszy unijnych z programu inteligentny rozwój o wartości 8,6 mld euro zakontraktowanych zostało 80% środków.
Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Paweł Borys zwrócił uwagę, że w ramach PFR Ventures działa 40 funduszy, które dysponują kwotą 2 mld zł. "Są to środki dostępne dla małych innowacyjnych firm. Szacujemy, że w najbliższych latach środki te zwiększą się do 4 mld zł i będziemy mogli wesprzeć 300-400 startupów" - powiedział Borys.
Emilewicz podkreśliła, że minęły 4 lata, odkąd powstała Rada ds. Innowacyjności i oceniła, że w tym okresie "bardzo dużo udało nam się osiągnąć".
"Postawiliśmy w Polsce fundamenty - legislacyjne, instytucjonalne i strategiczne - pod przekształcenie naszej gospodarki z imitacyjnej i opartej o niskie koszty pracy na taką, w której główną siłą napędową jest innowacyjność. Polityka ta przyniosła konkretne owoce - nakłady na prace B+R wzrosły o 2018 r. o 27,7%, a ich przyrost to w głównej mierze zasługa nakładów przedsiębiorców. To jednak dopiero początek, a przyjęty kurs na innowacyjność wymaga, by objęła ona wszystkie sektory naszej gospodarki i społeczeństwa" - powiedziała minister.
"Rada ds. Innowacyjności będzie kontynuować swoją pracę. Będziemy się skupiać na trzech celach: strategicznym, legislacyjnym i programowym" - zapowiedziała Emilewicz.
Jak podało Ministerstwo Rozwoju, polityka innowacyjna ma być obecnie oparta na czterech filarach: cyfryzacji 4.0; wsparciu kompetencji Polaków; zielonej gospodarce; innowacjach i startupach oraz nowych technologiach. Cele tej polityki to m.in. zwiększenie poziomu automatyzacji i robotyzacji polskiej gospodarki, cyfryzacja polskich firm, rozwój sztucznej inteligencji, wsparcie dla gospodarki o obiegu zamkniętym. Ich osiągnięciu mają służyć m.in. ulgi podatkowe, szkoła Sztucznej Inteligencji (AI School) czy wsparcie dla zielonych inwestycji.
Nowe działania w obszarze innowacyjności w zakresie cyfryzacji i transformacji w kierunku przemysłu 4.0 obejmują następujące rozwiązania:
* Ulga na automatyzację - ulga dla firm inwestujących w cyfryzację i robotyzację procesów, w tym produkcyjnych.
* Fabryki uczące - upowszechnienie praktycznych form kształcenia studentów i przedsiębiorców, w tym poprzez finansowanie powstawania fabryk uczących.
* Pilotażowe wsparcie transformacji w kierunku przemysłu 4.0.
* Cyfrowe Huby Innowacji.
* Wdrażanie Polityki Sztucznej Inteligencji oraz wsparcie kompetencji uczniów w tym zakresie (AI School), wyliczono w komunikacie resortu rozwoju.
W zakresie wsparcia dla startupów, przewidziano m.in. urlop na startup. "Przeanalizujemy możliwość wprowadzenia rozwiązania wspierającego przetestowanie pomysłu na biznes i w razie niepowodzenia zapewniającego powrót pracownika do miejsca" - czytamy także w komunikacie.
Inne rozwiązania to m.in.: piaskownice regulacyjne (do testowania nowych rozwiązań dla poszczególnych obszarów i branż), "wsparcie dla wynalazców, studentów, obywateli, ukierunkowane na weryfikację komercyjnej przydatności wynalazków" oraz uruchomienie instrumentów skalujących popyt globalny na rodzime wynalazki.
W obszarze zielonej gospodarki przewidziano m.in. Green Innovation Hub - "jedno okienko dla zainteresowanych gospodarką o obiegu zamkniętym, wsparcie m.in. w zakresie transformacji GOZ-owej i ekoprojektowania, działania informacyjne, szkoleniowe, doradcze". Planowane jest również "zazielenianie" opodatkowania oraz finansowania z funduszy europejskich, polityki handlowej UE oraz zamówień publicznych, celem wspierania działań korzystnych dla osiągnięcia zeroemisyjności, podano także.
(ISBnews)
Warszawa, 29.10.2019 (ISBnews) - Premier Mateusz Morawiecki podpisał Strategię Cyberbezpieczeństwa RP na lata 2019-2024, którą wcześniej zaakceptowała Rada Ministrów, poinformowało Ministerstwo Cyfryzacji. Celem dokumentu jest wzmocnienie cyberbezpieczeństwa kraju.
"Kluczowa jest tu edukacja, współpraca międzynarodowa i wymiana informacji. Bez tego we współczesnym świecie żadne państwo nie jest w stanie osiągnąć samo bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni i ochronić się przed zagrożeniami, jakie płyną z sieci" - powiedział minister cyfryzacji Marek Zagórski cytowany w komunikacie.
Głównym celem strategii jest podniesienie poziomu odporności na cyberzagrożenia oraz poziomu ochrony informacji w sektorach: publicznym, militarnym i prywatnym. Na lepszą ochronę informacji wpłynie też promowanie wiedzy i dobrych praktyk wśród obywateli. W dokumencie określono najważniejsze cele, jakie ma spełnić Strategia. Pierwszym z nich jest rozwój Krajowego Systemu Cyberbezpieczeństwa, który ma podlegać systematycznej ocenie, podano także.
"Rozbudowany zostanie system wymiany informacji o cyberzagrożeniach, co usprawni kierowanie bezpieczeństwem narodowym. Rozwinięta zostanie też współpraca oraz koordynacja działań organów ścigania w celu zwiększania zdolności do zwalczania cyberprzestępczości, w tym cyberszpiegostwa czy zdarzeń o charakterze hybrydowym" - czytamy dalej,
Drugi cel to zwiększenie poziomu odporności sieci i systemów teleinformatycznych administracji publicznej oraz sektora prywatnego.
"Chodzi również o osiągnięcie zdolności do skutecznego zwalczania skutków incydentów. Ten cel ma zostać osiągnięty przez opracowanie m.in. Narodowych Standardów Cyberbezpieczeństwa, które zapewnią spełnienie przez podmioty krajowe niezbędnych wymagań organizacyjnych i technicznych w tym zakresie. Standardy będą dotyczyć takich obszarów jak: przetwarzanie w chmurze czy aplikacje mobilne" - podano w dokumencie.
Weryfikacja skuteczności wdrożonych systemów zarządzania bezpieczeństwem będzie dokonywana przez okresowe testy i audyty cyberbezpieczeństwa. Nastąpi dostosowanie polskiego prawa do zapisów unijnych takich jak tzw. akt o cyberbezpieczeństwie.
"Celem strategii jest też zwiększenie potencjału Polski w zakresie technologii cyberbezpieczeństwa" - dodał Zagórski.
Przy wsparciu rządowym, zostaną rozbudowane zasoby przemysłowe i technologiczne. Rozwinięte też zostaną mechanizmy współpracy między sektorem publicznym i prywatnym. Temu właśnie ma służyć współpraca Ministerstwa Cyfryzacji z największymi firmami technologicznymi. Resort zainicjował już program współpracy z takimi podmiotami w zakresie cyberbezpieczeństwa. Podczas Europejskiego Forum Cyberbezpieczeństwa nastąpiło podpisanie kolejnych porozumień, które tego dotyczą. Do współpracy z Ministerstwem Cyfryzacji przystępują kolejne firmy - Cisco, Ericsson oraz Nokia. Wcześniej porozumienie takie podpisała firma Samsung, przypomniał resort.
Celem Strategii Cyberbezpieczeństwa RP jest również rozwijanie świadomości społecznej w obszarze bezpiecznego korzystania z wirtualnej przestrzeni, a także jest zbudowanie silnej pozycji międzynarodowej Polski w obszarze cyberbezpieczeństwa.
"Duży nacisk będziemy kłaść na podniesienie świadomości społecznej dotyczącej korzyści jaki niesie za sobą rozwój nowoczesnych technologii, a także zagrożeń z tym związanych" - podkreślił także minister.
Koordynatorem wdrożenia strategii jest Minister Cyfryzacji. W ciągu pół roku od przyjęcia dokumentu zostanie opracowany szczegółowy plan działań. Zostaną określone konkretne zadania oraz działania dla organów administracji rządowej, wraz z harmonogramem ich realizacji. Wskazane też zostaną źródła finansowania oraz mierniki pozwalające na określenie stopnia realizacji konkretnego działania.
(ISBnews)
Warszawa, 17.10.2019 (ISBnews) - Nowela ustawy Prawo własności przemysłowej została przegłosowana przez Sejm - projekt trafi do Senatu, podało Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Do najważniejszych zmian resort zalicza m.in. doprecyzowanie pojęcia wynalazku, eliminacja niejasności dot. ochrony praw własności przemysłowej, zwolnienie z opłat okresowych na wzory przemysłowe i znaki towarowe dla osób fizycznych i MŚP w początkowej fazie działania.
"Celem przygotowanej przez MPiT nowelizacji jest gruntowna przebudowa systemu ochrony własności przemysłowej, tak aby zgłaszanie i korzystanie z uzyskiwanych praw było prostsze i przyjazne dla użytkowników. To z kolei, mam nadzieję, skłoni polskich przedsiębiorców, żeby mocniej chronili swoje pomysły i produkty. Szczególne znaczenie projekt powinien mieć dla startup'ów z branży IT, które od teraz będą mogły chronić swoje rozwiązania za pomocą patentów udzielanych na wynalazki realizowane za pomocą komputera" - powiedziała minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, cytowana w komunikacie.
Na nowych regulacjach skorzystają również pracownicy Urzędu Patentowego RP oraz środowisko prawnicze.
"Dzięki nowym przepisom ma się również zwiększyć kadra ekspertów, którzy oceniają zgłoszenia dotyczące ochrony patentowej. Natomiast do prowadzenia spraw dotyczących wzorów przemysłowych i oznaczeń geograficznych – oprócz rzeczników patentowych – zostaną dopuszczeni również adwokaci i radcowie prawni" - dodała minister.
Najistotniejsze zmiany:
- Pełnomocnikami stron w postępowaniu przed Urzędem Patentowym – w sprawach wzorów przemysłowych i oznaczeń geograficznych - oprócz rzeczników patentowych - będą mogli być także adwokaci i radcowie prawni. Oznacza to zwiększenie dostępności pomocy prawnej w sferze ochrony własności przemysłowej. Obecnie adwokaci i radcowie prawni mogą być pełnomocnikami w sprawach dotyczących znaków towarowych. Reprezentacja stron w postępowaniach w sprawie wzorów przemysłowych jest powszechnym rozwiązaniem w wielu krajach Unii Europejskiej. Zwiększenie dostępności pomocy prawnej oznacza także obniżenie kosztów tej pomocy oraz wzrost konkurencyjności w sektorze tego rodzaju usług.
- Doprecyzowanie pojęcia wynalazku. Dzięki temu przedsiębiorcy zainteresowani działaniem wyłącznie na polskim rynku będą mogli patentować swoje wynalazki w polskim Urzędzie Patentowym, a nie w Europejskim Urzędzie Patentowym, korzystając ze zbliżonego orzecznictwa obu instytucji. Po zmianach w zakresie regulacji dotyczących patentów, Urząd Patentowy będzie rozpatrywał zgłoszenia w sposób podobny do Europejskiego Urzędu Patentowego. To oznacza, że polscy obywatele i polskie firmy zainteresowane opatentowaniem wynalazku wspomaganego komputerowo będą mogły dokonać zgłoszenia bezpośrednio w Polsce, gdzie koszt jest nieporównywalnie niższy od opłat uiszczanych w postępowaniu przed Europejskim Urzędem Patentowym. Ma to szczególnie istotne znaczenie dla start-upów z branży IT na etapie pozyskiwania środków finansowych na prowadzoną działalność, dla których taki patent może stanowić istotne aktywa.
- Usprawnienie postępowania przed Urzędem Patentowym (UP), w tym przyspieszenie postępowania spornego w sprawach o unieważnienie albo stwierdzenie wygaśnięcia patentu, prawa ochronnego lub prawa z rejestracji. Możliwe będzie także skrócenie czasu oczekiwania na wydanie dokumentów potwierdzających udzielenie prawa wyłącznego. To oznacza, że przedsiębiorstwa szybciej będą uzyskiwać prawa wyłączne (np. prawa z rejestracji wzoru przemysłowego), przed upływem miesiąca od dnia zgłoszenia.
- Zwolnienie z opłat okresowych na wzory przemysłowe i znaki towarowe przedsiębiorców (na ich wniosek) z sektora małych i średnich firm na początku ich działalności gospodarczej, czyli w ciągu 3 lat od jej rozpoczęcia.
- Wprowadzenie tzw. poszukiwania międzynarodowego. Umożliwi ono zgłaszającemu – już na etapie wniosku o zgłoszenie wynalazku – uzyskanie bardziej szczegółowych informacji na temat "stanu techniki". To oznacza, że będzie on mógł się dowiedzieć, jaki jest aktualny stan wiedzy w obszarze jego zainteresowania i czy może dokonać zgłoszenia swojego wynalazku jako rzeczywiście innowacyjnego na arenie międzynarodowej. Rozwiązanie to pozwoli zgłaszającemu na szybsze podjęcie decyzji o wystąpieniu o międzynarodową ochronę na zgłaszany wynalazek.
- Skrócenie aplikacji eksperckiej dla pracowników Urzędu Patentowego z 18 do 6 miesięcy (obecnie trwa 3 lata i można ją skrócić do 18 miesięcy). Przyspieszy to proces przechodzenia na stanowiska eksperckie pracowników zatrudnionych w UP. To z kolei przyczyni się do wzrostu wyspecjalizowanej kadry oraz wpłynie na skrócenie czasu rozpatrywania zgłoszeń o nadanie ochrony patentowej.
- Nowe regulacje wejdą w życie po 3 miesiącach od daty ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Dzięki temu przedsiębiorcy i inni użytkownicy systemu ochrony własności przemysłowej będą mogli się do nich prawidłowo przygotować, podano także.
(ISBnews)
Warszawa, 08.10.2019 (ISBnews) - Konfederacja Lewiatan popiera zmiany w prawie, zaproponowane przez resort cyfryzacji w zakresie wprowadzenia aplikacji mobilnej do rozliczania opłaty za przewóz osób, ale ostrzega przed możliwym nieuzasadnionym wyciekiem wrażliwych danych osobistych.
Minister cyfryzacji przygotował projekt rozporządzenia w sprawie aplikacji mobilnej służącej do rozliczania opłaty za przewóz osób. Określa on dane dotyczące usługi przewozowej, które mają być gromadzone przez dostawców aplikacji mobilnej, podał Lewiatan.
"Dzięki aplikacji pasażerowie mogą wygodnie zamówić przejazd taksówką, zapoznać się z ceną usługi przed podróżą, porównać ją z ofertą innych firm i wybrać najlepszą. Dzięki dobrym regulacjom korzystanie z usług taksówkarskich i płacenie za nie stanie się bardziej przejrzyste. Dlatego popieramy dostosowanie prawa do nowoczesnych technologii" - powiedział radca prawny, ekspert Konfederacji Lewiatan Dominik Gajewski, cytowany w komunikacie.
Znajomość ceny z góry pomoże taksówkarzom zredukować koszty operacyjne, a pasażerom zagwarantuje większą transparentność kosztów przejazdu. Ponadto, cyfrowe narzędzia, takie jak tzw. wirtualny taksometr, zapewnią instytucjom państwowym większą kontrolę nad procesem oraz większą ściągalność podatków zgodnie z niedawnymi zmianami w prawie dotyczącymi rejestracji transakcji przez kasy fiskalne online, podkreślił Lewiatan.
"Wspieramy inicjatywę uregulowania przepisów dotyczących korzystania z aplikacji mobilnych oraz sposobu zabezpieczania danych. Zwracamy jednak uwagę na konieczność doprecyzowania części przepisów związanych z gromadzeniem danych wrażliwych" - dodał Gajewski.
Cytowane w materiale badania pokazują, że aż 8 na 10 Polaków (79,2%), wsiadając do taksówki, chce znać przybliżoną cenę przejazdu przed jego rozpoczęciem. Cena znana z góry daje m.in. możliwość porównania jej z ofertą innych firm. Dla Polaków ważny jest także sposób świadczenia usługi. Ponad połowa pasażerów (56,3%) twierdzi, że rozstrzygające znaczenie ma dla nich właśnie poznanie ceny za kurs i wybranej drogi przed rozpoczęciem podróży. Wyniki opisanego badania wyjaśniają popularność aplikacji mobilnych służących do przewozu osób.
(ISBnews)