ISBNewsLetter
S U B S K R Y P C J A

Zapisz się na bezpłatny ISBNewsLetter

Zachęcamy do subskrypcji naszego newslettera, w którym codziennie znajdą Państwo najważniejszą depeszę ISBnews, przegląd informacji dostępnych w naszym Portalu i kalendarium nadchodzących wydarzeń biznesowych i ekonomicznych. Subskrypcja jest bezpłatna.

* Dołączając do ISBNewsLetter'a wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (zgodnie z Ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Dz.U. nr 144, poz. 1204). Twój adres e-mail będzie wykorzystany wyłącznie do przekazywania informacji na temat działań ISBNews i nie zostanie przekazane podmiotom trzecim. W kazdej chwili można wypisać się z listy subskrybentów klikając link na dole każdego ISBNewsLettera.

Najnowsze depesze: ISBnews Legislacja

  • 28.09, 09:48Koszt blokady cen energii w 2023r. oraz upustów dla oszczędzających to łącznie 26,8 mld zł 

    Warszawa, 28.09.2022 (ISBnews) - Koszt blokady cen energii  w 2023 r. do poziomu 2 kWh dla wszystkich gospodarstw, do 2,6 kWh dla rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym oraz do 3 kWh dla osób posiadających Kartę Dużej Rodziny i rodzin rolniczych to koszt 26,8 mld zł, wynika z oceny skutków regulacji (OSR) o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 r. w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej.

    "Sumaryczny koszt wsparcia określony w projektowanej ustawie wyniesie 26,8375 mld zł" - czytamy w OSR.

    Projekt zakłada też wprowadzenie od 1 października br. specjalnego upustu dla gospodarstw, które ograniczą zużycie energii elektrycznej. Wartość upustu ma wynosić 10% całkowitych kosztów zużycia energii elektrycznej. Dla gospodarstw domowych, które zużywają energię elektryczną do ogrzewania - w tym wykorzystują pompy ciepła - wprowadzony ma zostać dodatek do 1,5 tys. zł.

    W OSR założono, że wolumen energii elektrycznej zużytej przez około 17 mln odbiorców w grupie G w 2022, jak i 2023 r. wyniesie ok. 35 mln MWh. Koszt zastosowania w roku 2023 cen taryfowych dla odbiorców w grupie G z roku 2022, uwzględniający także dodatkowe wsparcie dla 0,5 mln gospodarstw rolnych (0,46 mld zł) , 1,2 mln rodzin z Kartą Dużej Rodziny (1,15 mld zł) oraz 2,56 mln osób niepełnosprawnych (1,02 mld zł), szacuje się na kwotę maksymalnie do około 23,005 mld zł.

    W przypadku gospodarstw domowych zużywających energię elektryczną do ogrzewania (w tym posiadających pompy ciepła), szacuje się koszt wypłaty dla tych odbiorców dodatku na ogrzewanie energią elektryczną, przy założeniu 1,5 tys. zł na 1 gospodarstwo wyniesie 1 mld zł.

    Obsługa wypłaty dodatku elektrycznego będzie dokonana przez jednostki samorządu terytorialnego i założono, że jej koszt wyniesie 2% całościowych kosztów dodatku tj. ok. 20 mln zł. Kwota ta powinna też pokryć koszty nakładów pracy związanych z wydaniem ewentualnych decyzji administracyjnych dotyczących odmowy wypłaty dodatku lub dokonania rozliczeń wypłaconych kwot. W konsekwencji całkowity koszt wsparcia odbiorców z grupy G określony w projektowanej ustawie wyniesie 24,025 mld zł.

    Koszt zastosowania upustu dla oszczędzających energię elektryczną ma wynieść w 2024-2025 r. 2,8125 mld zł.

    Środki przeznaczone na wypłatę rekompensat i dodatku elektrycznego pochodzić będą z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.

    Według OSR, realizacja celu w zakresie zmniejszenia zużycia energii elektrycznej w jednostkach sektora finansów publicznych może odbywać się poprzez działania beznakładowe (np. wyłączenie dobowej lub świątecznej iluminacji budynku), bądź też przez działania inwestycyjne (np. wymiana oświetlenia).

    Finansowanie działań inwestycyjnych powinno być realizowane w ramach przyznanych limitów właściwych części budżetowych oraz z wykorzystaniem dostępnych programów i instrumentów finansowych przeznaczonych na poprawę efektywności energetycznej, wskazano także.

  • 27.09, 15:19Senat za nowelą o wyrobie napojów spirytusowych oraz oznaczeniach geograf. z poprawkami 

    Warszawa, 27.09.2022 (ISBnews) - Senat wprowadził poprawki do noweli ustawy o wyrobie napojów spirytusowych oraz o rejestracji i ochronie oznaczeń geograficznych napojów spirytusowych, która powierza prowadzenie rejestru działalności dotyczących tych wyrobów lub ich rozlewu dyrektorowi Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Poprawki miały głównie charakter legislacyjny.

    Nowela zakłada m.in. rozszerzenie zakresu stosowania rejestru producentów wyrobów tytoniowych o nowatorskie wyroby tytoniowe, w tym o wyroby tytoniowe do podgrzewania.

    Nowelizacja dostosowuje polskie prawo do przepisów Unii Europejskiej dotyczących trybu prowadzenia kontroli, która związana jest ze spełnianiem wymagań przez napoje spirytusowe. Zakłada też przekazanie dyrektorowi Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa obowiązku prowadzenia rejestru działalności dotyczącej wyrobu lub rozlewu napojów spirytusowych, podmiotów wykonujących działalność związaną z wyrobem i przetwarzaniem alkoholu etylowego oraz producentów wyrobów tytoniowych.

    Nowelizacja zakłada:

    - określenie trybu prowadzenia kontroli dotyczącej spełniania wymagań przez napoje spirytusowe, zgodnie z unijnymi przepisami;

    - wdrożenie zasad nadzoru nad procesem leżakowania napojów spirytusowych, w których opisie, prezentacji lub etykietowaniu umieszczone są informacje o okresie leżakowania (dojrzewania) napoju spirytusowego;

    - przejęcie przez dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa od ministra rolnictwa i rozwoju wsi prowadzenia rejestru działalności dotyczącej wyrobu lub rozlewu napojów spirytusowych, rejestru podmiotów wykonujących działalność związaną z wyrobem i przetwarzaniem alkoholu etylowego, rejestru producentów wyrobów tytoniowych;

    - rozszerzenie zakresu stosowania rejestru producentów wyrobów tytoniowych o nowatorskie wyroby tytoniowe, w tym o wyroby tytoniowe do podgrzewania;

    - zaostrzenie kar za nielegalną produkcję i przetwarzanie alkoholu etylowego i wyrobów tytoniowych.

    Nowe rozwiązania mają wejść w życie po 30 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem niektórych przepisów, które zaczną obowiązywać po 60 dniach od ogłoszenia.

    (ISBnews)

  • 27.09, 15:01Senat przyjął nowelę prawa pocztowego w zakresie usług cyfrowych bez poprawek 

    Warszawa, 27.09.2022 (ISBnews) - Senat przyjął bez poprawek nowelę ustawy prawo pocztowe, która zakłada upowszechnienie usług i komunikacji cyfrowej oraz określenie mechanizmu finansowania tzw. kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych, wykonywanego przez Pocztę Polską.

    Nowelę poparło 88 senatorów, przeciw był 1, a pięciu wstrzymało się od głosu.

    Nowelizacja zawiera przepisy dostosowujące przepisy prawa do zmieniającego się rynku usług pocztowych. Zakłada upowszechnienie nowoczesnych rozwiązań technologicznych, w tym usług i komunikacji cyfrowej (m.in. zmianę definicji przesyłki kurierskiej - uwzględniającą jej obsługę za pomocą automatów paczkowych, nadanie mocy dokumentu urzędowego wydrukowi potwierdzenia nadania pobranego samodzielnie z systemu teleinformatycznego Poczty Polskiej, wprowadzenie elektronicznej formy udzielania pełnomocnictwa pocztowego i składania reklamacji z wykorzystaniem usługi elektronicznej, udostępnionej przez operatora pocztowego).

    Planowane jest zwiększenie praw odbiorców, jeśli chodzi o doręczenia (usankcjonowanie praktyki uzgodnienia miejsca doręczenia z odbiorcą - np. w ramach przekierowania przesyłki), uproszczenie procedur stosowanych przez prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej oraz zmniejszenie obciążeń administracyjne operatorów pocztowych i zmianę mechanizm finansowania tzw. kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych.

    Dotychczasowe przepisy przewidują możliwość udzielenia operatorowi wyznaczonemu rekompensaty, w przypadku, gdy świadczenie usług powszechnych w danym roku obrotowym przyniosło stratę. Po zmianie podstawową formą dofinansowania tzw. kosztu netto będzie dopłata z budżetu państwa dla operatora wyznaczonego (do 2025 r. jest nim Poczta Polska).

    Nowe rozwiązania mają wejść w życie po upływie 30 dni od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem jednego przepisu, który ma obowiązywać po czterech miesiącach od ogłoszenia.

    (ISBnews)

  • 27.09, 14:55Rząd zajmie się w środę projektem ustawy budżetowej na 2023 rok 

    Warszawa, 27.09.2022 (ISBnews) - Rada Ministrów zajmie się na środowym posiedzeniu m.in. projektem ustawy budżetowej na rok 2023 oraz podała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Posiedzenie rozpoczyna się o godz. 8:30. Przedmiotem obrad będzie też projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023. 

    Pod koniec sierpnia Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy budżetowej na rok 2023, zakładający w przyszłym roku wzrost PKB na poziomie 1,7%, inflację na poziomie 9,8% oraz stopę bezrobocia na poziomie 5,4%. Następnie projekt był przedmiotem konsultacji w ramach Rady Dialogu Społecznego. Jutro rząd ma przyjąć ostateczny kształt projektu budżetu.

    Projekt ustawy budżetowej na 2023 rok określa dochody budżetu państwa na poziomie 604,4 mld zł, a wydatki na poziomie 669,4 mld zł z deficytem nie wyższym niż 65 mld zł.

    Zakłada, że w 2022 r. realny PKB zwiększy się o 4,6%, a w 2023 r. tempo jego wzrostu wyniesie 1,7%.

    Scenariusz na 2023 r. zakłada, że ze względu na spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego - popyt na pracę obniży się. W efekcie, zatrudnienie w gospodarce narodowej nieznacznie spadnie - o 0,5%. W 2023 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw ukształtuje się na poziomie 6,53 mln etatów. Stopa bezrobocia ma wynieść na koniec 2022 r. 5%, a na koniec 2023 r. - 5,4%.

    Założono, że w 2022 r. przeciętne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej zwiększy się o 11,2%, natomiast w 2023 r. wzrośnie o 10,1%.

    Prognozuje się, że w 2023 r. wpływy z :

    - podatku VAT wyniosą 286,3 mld zł,

    - podatku CIT wyniosą 73,6 mld zł,

    - podatku  PIT wyniosą 78,4 mld zł,

    - akcyzy wyniosą 88,6 mld zł.

    Przyjęto, że w 2023 r. spożycie prywatne wzrośnie realnie o 2,2%.

    Planowany poziom dochodów budżetu państwa w 2023 r. będzie uwarunkowany obecną sytuacją gospodarczą oraz przyjętym szacunkiem makroekonomicznym. Zakłada się, że w 2023 r. dochody podatkowe wzrosną o 17,4% w ujęciu nominalnym.

    W 2023 r., w stosunku do bieżącego roku, zostanie ponownie zwiększony udział gmin we wpływach z podatku PIT. Łączny udział jednostek samorządu terytorialnego we wpływach z PIT wzrośnie z 50,19% w 2022 r. do 50,25% w 2023 r. W przypadku podatku CIT udział jednostek samorządu terytorialnego pozostanie na poziomie z 2021 r., tj. 22,86%

    Budżet na 2023 r. został przygotowany z zastosowaniem stabilizującej reguły wydatkowej.

    Zabezpieczone zostały niezbędne środki na kontynuację dotychczasowych, priorytetowych działań, jak również na realizację nowych, m.in.:

    - środki na kluczowe programy społeczne dotyczące wspierania rodziny, takie jak Program "Rodzina 500+" (40,2 mld w 2023 r.), realizację świadczenia „Dobry Start" (1,4 mld zł w 2023 r.)  czy Rodzinny Kapitał Opiekuńczy (2,4 mld zł w 2023 r.),

    - waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych od 1 marca 2023 r. wskaźnikiem na poziomie 113,8% oraz 13. emeryturę,

    - zwiększenie finansowania potrzeb obronnych Polski z 2,2% PKB do 3% PKB. Wydatki na obronność w 2023 r. zaplanowano na 97,4 mld zł,

    - wzrost nakładów na finansowanie ochrony zdrowia do ponad 6% PKB. Szacuje się, że w 2023 r., że będzie to ok. 165 mld zł,

    - wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na poziomie 7,8%,

    - wzrost wynagrodzeń dla nauczycieli na poziomie 7,8% (przy jednoczesnym wzroście subwencji oświatowej o 8 mld zł względem budżetu na 2022 r.) - od 1 stycznia 2023 r. (po podwyżce w maju 2022 r. o 4,4% dla wszystkich i 20% dla najmniej zarabiających nauczycieli od 1 września 2022 r.),

    - finansowanie zadań w obszarze rolnictwa, w tym dopłaty do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich, zwalczania chorób zakaźnych zwierząt oraz dopłaty do paliwa rolniczego.

    W 2023 r. wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w ujęciu średniorocznym wyniesie 9,8% (przy założeniu braku nowych szoków podażowych na rynku żywnościowym i energetycznym).

    Państwowy dług publiczny w relacji do PKB ma wynieść 41% w 2022 r. i w 2023 r. spaść do 40,4%.

    Przy przyjętych założeniach przewidywana relacja do PKB długu sektora instytucji rządowych i samorządowych (wg definicji UE) wyniesie 52,2% na koniec 2022 r. i 53,1% na koniec 2023 r. Oznacza to, że kryterium z Maastricht 60% PKB pozostaje spełnione, a krajowe progi ostrożnościowe są niezagrożone.

    Dodatkowo, w metodologii UE uwzględnia się fundusze i ich deficyty.

    (ISBnews)

  • 27.09, 12:35Prezes ZBP: Podatek od nadmiarowych zysków nie powinien być wprowadzany wobec banków 

    Warszawa, 27.09.2022 (ISBnews) -  Zapowiadany przez wicepremiera Jacka Sasina podatek od nadmiarowych zysków (tzw. windfall tax) nie powinien mieć zastosowania do banków, uważa prezes Związku Banków Polskich (ZBP) Krzysztof Pietraszkiewicz.

    "Po tym co się działo w ostatnich latach jeśli chodzi o sytuację sektora bankowego i wprowadzenia bardzo mocnych obciążeń na ten sektor tego typu rozwiązanie nie powinno mieć zastosowania do banków" - powiedział Pietraszkiewicz podczas konferencji prasowej.

    "To byłby niewybaczalny błąd. Oznaczałoby to, że wiele firm utraciłoby możliwość dostępu do finansowania z sektora bankowego" - podkreślił.

    Zwrócił uwagę na pogarszające się wyniki banków. Dodał, że rentowność banków w ostatnich miesiącach była bardzo niska, a na koniec roku może być ujemna. Jego zdaniem, wprowadzenie dodatkowych obciążeń oznaczałby osłabienia narzędzia do stabilizowania gospodarki, jakim jest sektor bankowy.

    "Mam wrażenie, że bardzo mocno koncentrujemy się na działaniach antyinflacyjnym, ale o charakterze ochronnym. Tymczasem inflacja ma kilka źródeł. Brakuje mi działań, które istotnie zmieniałaby sytuację po stronie podażowej" - powiedział Pietraszkiewicz, wymieniając w tym kontekście działania związane z rozwojem OZE.

    Zaznaczył, że sektor bankowy czeka na ostateczną wersję projektu.

    "Nikt z uczestników rynku nie był konsultowany, wszystkie organizacje przedsiębiorców są tym działaniem zaskoczone. Czekamy na ostateczną wersję, bo opieranie profesjonalnych stanowisk na przeciekach i doniesieniach medialnych byłoby niepoważne" - powiedział prezes.

    Rząd zapowiada wprowadzenie podatku od nadmiarowych zysków spółek za 2022 rok, a pozyskane w ten sposób środki chce przeznaczyć na wsparcie odbiorców energii i złagodzić skutki wzrostu cen. Wpływy z tego tytułu szacowane są na 13,5 mld zł. Według doniesień "Rzeczpospolitej", podatek od nadmiarowych zysków miałby objąć nie tylko spółki energetyczne - o czym była mowa na początku dyskusji nad podatkiem - ale wszystkie firmy - włącznie z prywatnymi - zatrudniające powyżej 250 osób.

    Rzecznik rządu Piotr Muller zapowiadał, że posiedzenie rządu poświęcone m.in. temu projektowi może odbyć się w środę, 28 września.

    (ISBnews)

  • 27.09, 11:10ZBP: Możliwe, że przez pewien czas WIBOR i WIRD będą funkcjonować jednocześnie 

    Warszawa, 27.09.2022 (ISBnews) - Możliwe jest, że przez pewien okres WIBOR i WIRD będą stosowane równolegle, uważa wiceprezes Związku Banków Polskich (ZBP) Tadeusz Białek.

    "Może być sytuacja, że okres tranzycji będzie charakteryzował się równoległością stosowania obu wskaźników [WIBOR i WIRD]" - powiedział Białek podczas konferencji prasowej.

    Zapowiedział również, że w najbliższym czasie Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) przedstawi kolejny komunikat z prac Komitetu Sterującego Narodowej Grupy Roboczej, który najprawdopodobniej będzie zawierał mapę drogową określającą harmonogram działań mających na celu zastąpienie wskaźnika referencyjnego WIBOR wskaźnikiem WIRD.

    Zdaniem prezesa ZBP Krzysztofa Pietraszkiewicza, reforma wskaźników referencyjnych powinna być rozłożona w czasie.

    "Nad niektórymi zamiennikami prace będą trwały jeszcze kilka, kilkanaście kwartałów, niektóre rozwiązania pewnie wejdą nieco wcześniej, ale to kwestie muszą być przedyskutowane z partnerami krajowymi i zagranicznymi" - powiedział Pietraszkiewicz.

    Na początku września Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej dokonał wyboru indeksu WIRD (Warszawski Indeks Rynku Depozytowego) jako alternatywnego wskaźnika referencyjnego stopy procentowej.Następnym zapowiadanym krokiem jest publikacja Mapy Drogowej.

    WIRD to indeks transakcyjny opracowywany na podstawie transakcji depozytowych zawieranych przez podmioty przekazujące dane z instytucjami finansowymi oraz z dużymi przedsiębiorstwami.

    KS NGR dokonał wyboru spośród trzech propozycji: WIRD, WIRF (Warszawski Indeks Rynku Finansowego) i WRR (Warsaw Repo Rate).

    Administratorem WIRD w rozumieniu rozporządzenia BMR jest GPW Benchmark, wpisany do rejestru Europejskiego Urzędu Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA).

    Zastąpienie WIBOR innym wskaźnikiem zapowiedział w kwietniu premier Mateusz Morawiecki. Miałby być to jeden ze sposobów - oprócz m.in. tzw wakacji kredytowych - na zmniejszeniu obciążeń kredytobiorców i obniżenie (lub przynajmniej spowolnienie wzrostu) rat kredytów hipotecznych, które mocno w ostatnich miesiącach wzrosły. Według tych zapowiedzi nowy wskaźnik miałby obowiązywać od 1 stycznia 2023 r.

    WIBOR (Warsaw Interbank Offer Rate) to stopa procentowa po jakiej banki udzielają pożyczek innym bankom, inaczej to stopa referencyjna rynku międzybankowego dla kontraktów kilkumiesięcznych. Na jej podstawie ustalane jest oprocentowanie kredytów hipotecznych.

    (ISBnews)

  • 26.09, 21:21Muller: Posiedzenie rządu ws. kolejnych projektów odbyć może się w środę 

    Warszawa, 26.09.2022 (ISBnews) - Następne posiedzenie rządu ws. kolejnych projektów dotyczących m.in. zamrożenia cen energii elektrycznej dla odbiorców wrażliwych (m.in. szkół i szpitali) oraz samorządów na poziomie poniżej 620 zł za 1 MWh, a także o wprowadzeniu 50% podatku od nadmiarowych zysków spółek energetycznych, wynika z wypowiedzi rzecznika rządu Piotra Mullera.

    "W środę być może będzie kolejne posiedzenie rządu, jeżeli chodzi o kolejne pakiety rozwiązań" - powiedział Muller w TVP Info.

    Wcześniej wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapowiadał projekt ustawy o szczególnym wsparciu odbiorców wrażliwych oraz jednostek samorządu terytorialnego w związku z sytuacją na rynku energii. Podatek ten - według szacunków - ma dać budżetowi państwa ponad 13 mld zł, które zostanie wykorzystane na pokrycie przede wszystkim kosztów zamrożenia cen energii.

    (ISBnews)

  • 26.09, 21:09Rząd przyjął projekt ws. blokady cen energii, wyższy próg dla rodzin wielodziet., rolników 

    Warszawa, 26.09.2022 (ISBnews) - Rząd przyjął projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej, który zakłada blokadę cen energii dla gospodarstw do 2 tys. kilowatogodzin (kWh). W przypadku rodzin z osobą niepełnosprawną limit wyniesie 2,6 tys. kWh, a u rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz rolników - 3 tys. kWh, poinformował rzecznik rządu Piotr Muller. Koszt regulacji szacowany jest na 23 mld zł.

    "Tam jest kilka mechanizmów, które gwarantują określony poziom ceny, ale to, co jest ważne z dzisiejszego rozstrzygnięcia Rady Ministrów, to pewna zmiana, która nastąpiła w stosunku do pierwotnego projektu, tzn. że rodziny z Kartą Dużej Rodziny oraz rolnicy będą mieli zamrożone ceny energii nie na poziomie 2,6 tys. kWh, tylko 3 tys. KWh [rocznie]. Czyli powiększyliśmy tę pulę dla dużych rodzin oraz dla rolników" - powiedział Muller w TVP Info.

    Jak podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR) w komunikacie, projekt zakłada wprowadzenie dodatkowo, dla gospodarstw domowych, które zużywają energię elektryczną do ogrzewania - w tym wykorzystują pompy ciepła - specjalnego dodatku elektrycznego do 1,5 tys. zł.

    Ceny do 2 tys. kWh (2,6 tys. kWh dla rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym i 3 tys. kWh w przypadku rodzin wielodzietnych i rolniczych) zostaną w przyszłym roku zablokowane na poziomie z 2022 r.

    Gospodarstwa domowe, po przekroczeniu zużycia odpowiednio 2 tys., 2,6 tys. oraz 3 tys. kWh, za każdą kolejną zużytą kWh, mają być rozliczane według cen i stawek opłat, które obowiązują w taryfie danego przedsiębiorstwa z 2023 r. lub w przypadku ofert wolnorynkowych - według cen zawartych w umowie ze sprzedawcą. Jedynie nadwyżka ponad ten limit (w przypadku osób z niepełnosprawnościami - 2,6 tys. oraz rodzin z Kartą Dużej Rodziny i rolników - 3 tys. kWh) będzie rozliczna według taryf z 2023 r.

    Według szacunków rządu, z zamrożenia cen energii elektrycznej w 2023 r. skorzysta prawie 17 mln gospodarstw domowych (odbiorcy tzw. grupy taryfowej G). Na nowe rozwiązanie rząd przeznaczy ok. 23 mld zł, podano w komunikacie.

    Dla gospodarstw  domowych, które zużywają energię elektryczną do ogrzewania - w tym wykorzystują pompy ciepła projekt zakłada wprowadzenie jednorazowego dodatku elektrycznego. Dodatek ma wynieść 1 tys. zł, natomiast w przypadku rocznego zużycia energii elektrycznej ponad 5 MWh - 1,5 tys. zł. Warunkiem otrzymania dodatku będzie uzyskanie wpisu lub zgłoszenie źródła ogrzewania do centralnej ewidencji emisyjności budynków. Projekt zakłada, że o dodatek elektryczny będzie można ubiegać się w gminie, w swoim miejscu zamieszkania. Według szacunków z rozwiązania będzie mogło skorzystać ok. 800 tys. gospodarstw domowych, na które rząd przeznaczy ok. 1 mld zł.

    Projekt zakłada też wprowadzenie od 1 października br. specjalnego upustu dla gospodarstw, które ograniczą zużycie energii elektrycznej. Wartość upustu ma wynosić 10% całkowitych kosztów zużycia energii elektrycznej.

    Nowe rozwiązania mają wejść w życie z dniem następującym po ogłoszeniu ustawy w Dzienniku Ustaw.

    (ISBnews)

  • 26.09, 13:40Podatek od nadmiarowych zysków ma objąć wszystkie spółki z ponad 250 zatrudnionych - prasa 

    Warszawa, 26.09.2022 (ISBnews) - Zapowiadany przez wicepremiera Jacka Sasina podatek od nadmiarowych zysków ma objąć nie tylko spółki energetyczne, ale wszystkie firmy - włącznie z prywatnymi - zatrudniające powyżej 250 osób, wynika z dokumentów, na które powołują się dziennikarze "Rzeczpospolitej". Z kolei w piśmie skierowanym do przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów Sasin napisał: "Projektowana ustawa zakłada również wprowadzenie daniny od nadzwyczajnych zysków spółek za 2022 r., w tym od spółek energetycznych".

    "Z dokumentów, do których dotarli dziennikarze 'Rz' wynika, że 50-proc. podatek ma objąć nie tylko spółki Skarbu Państwa, nie tylko spółki energetyczne i banki, ale po prostu wszystkie firmy - włącznie z prywatnymi - zatrudniające powyżej 250 osób. Rząd PiS chce w ten sposób ściągnąć z biznesu 13,5 mld zł i dzięki tym środkom sfinansować wypłatę rekompensat za wysokie ceny energii dla samorządów i odbiorców chronionych" - czytamy w serwisie Rp.pl.

    W niedzielę wieczorem wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin poinformował w rozmowie z TVP, że złożył propozycję wprowadzeniu 50% podatku od nadmiarowych zysków, który ma dać budżetowi państwa ponad 13 mld zł; środki te zostaną wykorzystane na pokrycie przede wszystkim kosztów zamrożenia cen energii.

    Wicepremier mówił, że chce, aby ubytek (wynikający z zamrożenia cen energii) pokryć podatkiem od spółek, które w czasach kryzysu generują dużo wyższe zyski, "często nie z własnej woli - często z tego względu, że, tak jak spółki energetyczne, muszą stosować pewne mechanizmy ustalone na poziomie unijnym, które powodują, że te zyski rosną". Jak wskazał, "spółki chętnie te zyski oddadzą - zaproponowałem właśnie taki mechanizm podatku od tych nadmiarowych zysków".

    Z kolei w piśmie skierowanym do przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów Sasin napisał: "Projektowana ustawa zakłada również wprowadzenie daniny od nadzwyczajnych zysków spółek za 2022 r., w tym od spółek energetycznych, co pozwoli na zapewnienie środków na wsparcie odbiorców wrażliwych, jednostek samorządu terytorialnego, a także innych odbiorców energii".

    Wicepremier liczy, że rząd przyjmie założenia do ustawy we wtorek, 27 września, zaś sam proces legislacyjny potrwa kilka tygodni.

    (ISBnews)

  • 26.09, 09:46Quant Tank: System kaucyjny powinien skupiać się na butelkach z tworzyw sztucznych 

    Warszawa, 26.09.2022 (ISBnews) - System kaucyjny w Polsce powinien obejmować i koncentrować się przede wszystkim na butelkach po napojach z tworzyw sztucznych, uważa Instytut Debaty Eksperckiej i Analiz - Quant Tank. Według Instytutu, system powinien być obsługiwany przez jednego operatora organizującego obrót opakowaniami, a nie być wystawiony na reguły swobodnej gry rynkowej.

    Polska będzie najprawdopodobniej 27. krajem w Europie, który zdecyduje się na wdrożenie nowego systemu kaucyjnego na opakowania po napojach. Według założeń do projektu ustawy, opublikowanych przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska miałby on obejmować w Polsce butelki szklane do 1,5 l (jednorazowe i wielorazowego użytku), puszki aluminiowe do 1 l oraz butelki z tworzywa sztucznego (tzw. PET) - o pojemności do 3 l.

    "Można z dużą dozą pewności podejrzewać (i przyznaje to samo MKiŚ w komentarzu do projektu ustawy), że włączenie butelek szklanych wielorazowego użytku do systemu kaucyjnego nie spowoduje jednak wzrostu efektywności zbiórki tej frakcji, gdyż ta będzie dublować prowadzoną obecnie z powodzeniem zbiórkę na terenie gmin przez samych producentów" - czytamy w stanowisku Instytutu.

    Istnieje także ryzyko, że klienci nie będą zwracać do sklepów butelek szklanych jednorazowego użytku po napojach - zwłaszcza w sytuacji, gdy wysokość kaucji zostanie ustalona na zbyt niskim poziomie, zwrócono uwagę w dokumencie.

    "Ponadto współistnienie dwóch czy nawet trzech różnych systemów zbiórek butelek stworzy chaos i powiększy koszty ich funkcjonowania. Jeśli (teoretycznie) kaucją miałyby być objęte butelki wszystkich rodzajów frakcji, klienci mogą preferować zakup napojów w opakowaniach plastikowych, a nie w szklanych, choćby z braku wystarczającej liczby punktów ich zbioru i zwrotu kaucji. Nie można bowiem oczekiwać od sklepów, szczególnie tych mniejszych, że wygospodarują i będą utrzymywać magazyny na odpady gabarytowe" - czytamy dalej.

    Według Instytutu, system kaucyjny sprawdzi się przede wszystkim tam, gdzie dotychczasowa zbiórka była mało efektywna. Dlatego powinien obejmować i koncentrować się przede wszystkim na butelkach po napojach z tworzyw sztucznych.

    "System kaucyjny powinien obejmować opakowania po napojach wykonanych z tworzyw sztucznych, z uwzględnieniem ich zakrętek i wieczek. Zakres systemu kaucyjnego powinien być jasny i zrozumiały dla wszystkich jego uczestników (od wprowadzających, przez jednostki handlowe, aż po konsumentów)" - napisano w stanowisku.

    Ważna jest także wysokość kaucji, która zachęci konsumentów do zwrotu pustych opakowań. Według Eunomia, im kaucja za np. butelki plastikowe jest wyższa, tym częściej zwracane są one przez klientów. Nie może być jednak za wysoka, czyli musi m.in. być proporcjonalna do ceny napoju, tak aby nie blokowała jego zakupu, wskazano także.

    Według Quant Tank, można zgodzić się co do tego, że należy wprowadzić obowiązek pobierania kaucji na butelki plastikowe przez placówki handlowe, z czasem być może również i przez te mniejsze.

    "Powinno to jednak odbywać się bez żadnej biurokracji - wydawania paragonu czy prowadzenia jakiejkolwiek sprawozdawczości przez te punkty handlowe. Butelki też powinny być jak najszybciej odbierane ze sklepów. Ich zaleganie w magazynach wygenerowałoby dodatkowe koszty, których placówki mogą nie udźwignąć. Trzeba przy tym także dokładnie przemyśleć zwolnienie zużytych opakowań, zebranych w systemie, z obciążeń finansowych w ramach systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP)" - napisano dalej w stanowisku.

    Nowe zmiany dotyczące zbiórki opakowań mają obejmować - według rządowej propozycji legislacyjnej - jednostki handlowe powyżej 100 m2, które będą obligatoryjnie uczestniczyły w systemie, a mniejsze sklepy (poniżej 100 m2) będą w nim uczestniczyć dobrowolnie.

    "Mankamentem takiego rozwiązania jest to (zwłaszcza gdyby do systemu miały być włączone także i sklepiki), że w sklepie, podczas oczekiwania na odbiór opakowań szybko zapełni się magazyn. Na dodatek, właściciel sklepu stosunkowo długo nie odzyska zwrotu kaucji, którą już przecież wypłacił konsumentom. Pamiętać należy także o sprawiedliwych zasadach wyliczania opłaty manipulacyjnej, która powinna w realny sposób pokryć sklepom bezpośrednie koszty zbiórki. By reforma spełniła pokładane w niej nadzieje, opakowania zebrane przez wszystkie punkty, w tym również te małe, muszą być regularnie odbierane przez operatora systemu - najlepiej jednego" - uważa Instytut.

    Standardem europejskim jest obligatoryjny, scentralizowany i powszechny system w oparciu o jednego operatora, działającego jako spółka "non profit".

    "Należy przychylić się do opinii, by system zbioru odpadów został stworzony i był obsługiwany właśnie przez jednego operatora organizującego obrót opakowaniami, a nie był wystawiony na reguły swobodnej gry rynkowej. Inne rozwiązanie spowoduje olbrzymi chaos na rynku i w znacznym stopniu osłabi szanse na stworzenie efektywnego środowiskowo i ekonomicznie systemu, a co za tym idzie, utrudni polskim producentom dostęp do surowca. Dopuszczenie wielu operatorów do obsługi systemu stworzy nie tylko trudności z przyjmowaniem opakowań, ale przede wszystkim problemy organizacyjne dla odbierających (tj. np. konieczność zawierania wielu umów z różnymi operatorami, na różne typy opakowań). Spowoduje również, że w obrocie mogą pojawić się różne kaucje na ten sam typ opakowania u poszczególnych operatorów. Wielość systemów to także utrudnienia dla konsumentów, a pamiętajmy, że system powinien być prosty i przyjazny dla wszystkich użytkowników" - stwierdził Quant Tank.

    Nadal nie ustają dyskusje nad włączeniem do systemu kaucyjnego, obok butelek szklanych, także puszek aluminiowych. Obecnie w Polsce zbieramy 80% takich opakowań, więc - według Instytutu - nie znajduje uzasadnienia obejmowanie także i tej frakcji systemem kaucyjnym.

    "Zwolennicy włączenia puszek do systemu kaucyjnego powołują się na argument oddawania do recyklingu opakowań tworzywowych zgniatanych. Objętość butelek PET po zgnieceniu zmniejsza się do rozmiaru 2,5:1, natomiast w przypadku puszek aluminiowych - 6:1. Dzięki temu możemy zaoszczędzić powierzchnię magazynową oraz zredukować koszty transportu odbieranego surowca, uniemożliwiając powtórny zwrot tego samego opakowania (przeciwdziałanie potencjalnym oszustwom). Eunomia Research & Consulting, na zlecenie Ball Corporation, przeprowadziła badania, które jasno wskazują, że wyższy poziom zbiórki puszek przekłada się na wykładniczy wzrost produkcji puszek z recyklatu" - czytamy także w stanowisku.

    Według Instytut, gminy powinny mieć możliwość partycypowania w nowotworzonym systemie kaucyjnym. Gminy, jeśli mają być nadal skuteczne w organizowaniu usług sortowania i selektywnego zbierania odpadów, powinny być także finansowane z opłat wnoszonych przez producentów.

    "Należy mieć świadomość, że butelki PET i szklane, puszki aluminiowe oraz opakowania wielomateriałowe do płynnej żywności to około 30% wszystkich opakowań wprowadzonych do gospodarstw domowych. Przy założeniu zbiórki na poziomie 91% odpady te stanowią zaledwie ok. 6% wszystkich zebranych odpadów komunalnych. To pokazuje, że system kaucyjny jest rozwiązaniem fragmentarycznym i nie rozwiązuje całościowo problemu zagospodarowania odpadów, w szczególności tych problematycznych, takich jak wspomniane opakowania wielomateriałowe typu tacki, owijki na butelki, kubeczki na jogurty, czy folie" - podsumowano w stanowisku.

    (ISBnews)

  • 26.09, 07:39Sasin:Cena energii dla klientów wrażliwych 618 zł/MWh; podatek od nadmiarowych zysków: 50% 

    Warszawa, 26.09.2022 (ISBnews) - Rząd podejmie we wtorek decyzję w kwestii zamrożenia cen energii elektrycznej dla odbiorców wrażliwych (m.in. szkół i szpitali) oraz samorządów na poziomie poniżej 620 zł za 1 MWh, a także o wprowadzeniu 50% podatku od nadmiarowych zysków spółek energetycznych, zapowiedział wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin, który zgłosił te propozycje. Podatek ten da budżetowi państwa ponad 13 mld zł, które zostanie wykorzystane na pokrycie przede wszystkim kosztów zamrożenia cen energii.

    "Złożyłem w piątek do Rady Ministrów konkretną propozycję zamrożenia również cen energii dla tych odbiorców na poziomie nieco mniej niż 620 zł za 1 MWh - to jest 3-4-krotnie mniej niż dzisiaj jest oferowane przez spółki energetyczne samorządom. To będzie wielka ulga" - powiedział Sasin w rozmowie z TVP1 w niedzielę wieczorem.

    Z opublikowanego przez Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP) pisma wynika, że projekt założeń do projektu ustawy o szczególnym wsparciu odbiorców wrażliwych oraz jednostek samorządu terytorialnego w związku z sytuacją na rynku energii przewiduje wprowadzenie maksymalnej ceny energii na poziomie 618,24 zł/ MWh, "co stanowi 40-proc. wzrost względem średniej wysokości taryf zatwierdzonych przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki dla gospodarstw domowych na rok 2022, dla odbiorców wrażliwych oraz JST".

    Wicepremier zapowiedział, że na pokrycie kosztów zamrożenia cen wprowadzony zostanie podatek od nadmiarowych zysków spółek energetycznych w wysokości 50%.

    "Co ważniejsze, chcemy ten ubytek pokryć podatkiem od spółek, które w czasach kryzysu generują dużo wyższe zyski, często nie z własnej woli - często z tego względu, że, tak jak spółki energetyczne, muszą stosować pewne mechanizmy ustalone na poziomie unijnym, które powodują, że te zyski rosną. Spółki chętnie te zyski oddadzą - zaproponowałem właśnie taki mechanizm podatku od tych nadmiarowych zysków. To będzie podatek - taka jest moja propozycja, mam nadzieję, że rząd to przyjmie - 50%, bardzo wysoki podatek, który da budżetowi państwa ponad 13 mld zł. Te pieniądze w całości będą pokryte na ulżenie Polakom w tym trudnym momencie spowodowanym kryzysem, wojną na Ukrainie, ale również polityką klimatyczną i energetyczną Unii Europejskiej" - wskazał Sasin.

    Wicepremier liczy, że rząd przyjmie założenia do ustawy we wtorek, 27 września, zaś sam proces legislacyjny potrwa kilka tygodni.

    "Ale najważniejsze jest to, że ta propozycja przewiduje też pewnego rodzaju działanie wstecz, tzn. ona obejmie wszystkie umowy, również te, które samorządy i te instytucje [wrażliwe] już zawarły na takie wysokie ceny energii" - podkreślił Sasin.

    Zostanie zastosowany jeden mechanizm - oparty o europejski algorytm - dla wszystkich, wyjaśnił.

    "Co więcej, zgłosiliśmy także propozycję, żeby zmienić ten mechanizm unijny rozporządzeniem ministra klimatu. I daliśmy pani minister [Annie] Moskwie gotowe rozwiązanie, które nieco inaczej liczy tę najwyższą cenę energii. To by spowodowało spadek o ok. 30%. Już nie musielibyśmy liczyć do tej najwyższej ceny wytworzenia, czyli ceny gazowej, tylko to jest nieco inny mechanizm" - dodał wicepremier.

    Wraz z MAP rozwiązanie to przygotowywała Polska Grupa Energetyczna (PGE).

    "To rozwiązanie będzie kosztować PGE obniżenie zysku o kilkanaście miliardów złotych. To pokazuje, że ze strony tych państwowych spółek energetycznych jest rzeczywiście dobra wola, jest takie poczucie, że te zyski nie są zyskami zasłużonymi, że to są zyski wynikające z pewnych nieprzystających do dzisiejszych realiów mechanizmów" - skomentował Sasin.

    Podatek od nadzwyczajnych zysków, wprowadziły m.in. Włochy (opodatkowując dodatkowe zyski spółek energetycznych - początkowo 10%, a obecnie - 25%, jeśli są one o co najmniej 10% wyższe niż w tym samym okresie poprzedniego roku i wynoszą ponad 5 mln euro) i Węgry (dodatkowy podatek będzie pobierany w 2022 r i 2023 r. od dodatkowych zysków spółek energetycznych i banków), prace trwają w Wielkiej Brytanii (ma być pobierany na poziomie 25% od nadmiarowych zysków spółek energetycznych). Wprowadzenie takiego podatku rozważają również Stany Zjednoczone, prowadzone są także dyskusje w Niemczech.

    (ISBnews)

  • 23.09, 15:04MRiT skierowało projekt dot. fundacji rodzinnej pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów 

    Warszawa, 23.09.2022 (ISBnews) - Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT) skierowało projekt ustawy o fundacji rodzinnej pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów, poinformował szef tego resortu Waldemar Buda. Projekt reguluje kwestie powołania przez firmę fundacji rodzinnej, której celem będzie zarządzanie majątkiem, zgodnie z wolą fundatora oraz zapewnienie środków dla grupy wskazanych przez niego beneficjentów.

    "Z fundacji rodzinnej korzystają największe światowe i europejskie firmy rodzinne. Czas na polskie przedsiębiorstwa. Dziś wysłaliśmy projekt pod obrady Stałego Komitetu Rady Ministrów" - powiedział Buda, cytowany na profilu resortu na Twitterze.

    "To rozwiązanie, którego oczekuje biznes, najczęściej niewielkie firmy rodzinne. Pozwoli ono na zachowanie ciągłości działania przedsiębiorstw, a tym samym utrzymanie miejsc pracy" - dodał.

    Projekt ustawy o fundacji rodzinnej zakłada, że wniesienie mienia do fundacji rodzinnej przez fundatora nie będzie się wiązało z obciążeniami podatkowymi. Ponadto, dochody fundatora oraz beneficjenta z tzw. grupy zerowej otrzymane z fundacji rodzinnej, nie będą podlegały opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych. 

    Działalność operacyjna fundacji rodzinnej ma być opodatkowana na zasadach ogólnych, fundacja rodzinna nie będzie uprawniona do korzystania z tzw. małego CIT-u. Wartość aktywów fundacji rodzinnej nie powinna być niższa niż 100 tys. zł. Jeśli w trakcie działalności fundacji wartość jej majątku spadnie poniżej tej kwoty, w pierwszej kolejności osiągnięte w przyszłości zyski powinny uzupełnić fundusz operatywny do kwoty 100 tys. zł.

    Z szacunków środowiska firm rodzinnych wynika, że w Polsce blisko 830 tys. firm to firmy rodzinne, które generują przychód o łącznej wartości 322 mld zł w skali roku, a tym samym ich wkład w budowę PKB kształtuje się na poziomie ok. 18%. Z danych Instytutu Biznesu Rodzinnego wynika, że w przeciągu najbliższych pięciu lat sukcesję planuje ok. 57% firm rodzinnych, przy czym tylko 8,1% następców przedsiębiorców deklaruje chęć poprowadzenia firmy stworzonej przez rodziców.

    (ISBnews)

  • 23.09, 13:54Rząd planuje projekt ws. nałożenia na duże firmy obowiązku ujawniania danych o podatku 

    Warszawa, 23.09.2022 (ISBnews) - Rząd planuje przyjęcie projektu nowelizacji ustawy o rachunkowości, który ma na celu wdrożenie regulacji unijnych nakładających obowiązek publicznego ujawnienia informacji o zapłaconym podatku dochodowym przez przedsiębiorstwa wielonarodowe UE w podziale na poszczególne kraje, a jeżeli przedsiębiorstwo nie podlega przepisom UE, to  jeżeli przychody jednostki dominującej albo samodzielnej na terenie państw Unii przekraczają 750 mln euro w ciągu kolejnych dwóch lat, wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.

    Przyjęcie projektu planowane jest na IV kw.

    "Dyrektywa 2021/2101 nakłada na duże przedsiębiorstwa wielonarodowe z UE (tj. jednostki dominujące najwyższego szczebla grupy kapitałowej i jednostki samodzielne) obowiązek publicznego ujawnienia informacji o zapłaconym podatku dochodowym oraz innych informacji związanych z podatkami w podziale na poszczególne kraje" - czytamy w wykazie.

    Dane zawarte w sprawozdaniu będą musiały być ujawniane odrębnie dla wszystkich państw UE, w których dane przedsiębiorstwo prowadzi działalność, a także dla jurysdykcji podatkowych, które nie przestrzegają standardów dobrego zarządzania w kwestiach podatkowych. W odniesieniu do pozostałych jurysdykcji podatkowych informacje będą przedstawiane w formie zagregowanej.

    W przypadku, gdy takie duże przedsiębiorstwo wielonarodowe nie podlega przepisom państw członkowskich UE, obowiązek ten został nałożony na ich średnie i duże jednostki zależne z UE albo oddziały utworzone w UE. Przepisy te znajdą zastosowanie w przypadku, gdy skonsolidowane przychody jednostki dominującej najwyższego szczebla grupy kapitałowej albo przychody jednostki samodzielnej przekraczają w kolejnych dwóch latach kwotę 750 mln euro, podano także.

    "Wdrożenie proponowanych zmian doprowadzi do większej przejrzystości publicznej, w szczególności geograficznego powiązania miejsca płacenia podatku od osób prawnych z miejscem faktycznego prowadzenia działalności gospodarczej, propagowania społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw w celu przyczynienia się do dobrobytu dzięki płaceniu podatków w miejscu osiągania przychodów oraz większej przejrzystości w odniesieniu do działalności przedsiębiorstw w krajach, które nie przestrzegają międzynarodowych norm w zakresie dobrego zarządzania w kwestiach podatkowych" - wskazano w wykazie.

    (ISBnews)

  • 23.09, 13:06Rząd chce w IV kw. przyjąć projekt noweli prawa farmaceutycznego dot. nadzoru nad rynkiem 

    Warszawa, 23.09.2022 (ISBnews) - Rząd planuje przyjęcie projektu nowelizacji prawa farmaceutycznego, którego celem jest zwiększenie efektywności działań Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej oraz zapewnienie skutecznego nadzoru nad rynkiem aptek, hurtowni, wytwórców, importerów, dystrybutorów substancji czynnych i pośredników w obrocie produktami leczniczymi, wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.

    Przyjęcie projektu planowane jest w IV kw.

    "Głównymi przyczynami dla dokonania zmian są:
    1) potrzeba zwiększenia efektywności działań Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej oraz zapewnienia skutecznego, lepiej skoordynowanego nadzoru nad rynkiem wewnętrznym (aptek, hurtowni, wytwórców, importerów, dystrybutorów substancji czynnych i pośredników w obrocie produktami leczniczymi);
    2) ujednolicenie i zoptymalizowanie działań Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej;
    3) zapewnienie nadzoru nad medycznymi laboratoriami diagnostycznymi" - czytamy w wykazie.

    W projekcie ustawy zaproponowano zmiany, które ujednolicą rolę Głównego Inspektora Farmaceutycznego jako organu nadzorującego działalność wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych i wzmocnią jego pozycję. Przewidziano podporządkowanie wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych Głównemu Inspektorowi Farmaceutycznemu. Wojewódzcy inspektorzy farmaceutyczni staną się pracownikami Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego.

    Projekt zakłada powierzenie nadzoru nad medycznymi laboratoriami diagnostycznymi Głównemu Inspektorowi Farmaceutycznemu. Jest to nowe rozwiązanie, które ma zapewnić wysoką jakość usług świadczonych przez medyczne laboratoria diagnostyczne. Inspekcję medycznych laboratoriów diagnostycznych przeprowadzać będą inspektorzy do spraw medycyny laboratoryjnej upoważnieni przez Głównego Inspektora Farmaceutycznego.

    Projektowana regulacja wprowadza także nowe przepisy dotyczące kontroli i inspekcji przeprowadzanych przez Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Planowane jest dodanie również przepisów, zgodnie z którymi podczas przeprowadzania kontroli albo inspekcji inspektor będzie mógł dokonać zabezpieczenia dowodów, jeżeli jest to niezbędne dla potrzeb kontroli albo inspekcji. Przewiduje się określenie procedury zabezpieczania dowodów zgromadzonych w toku kontroli albo inspekcji. W obecnym stanie prawnym brak jest takich uregulowań.

    Projektowane przepisy zakładają wprowadzenie do polskiego porządku prawnego modelu współfinansowania nadzoru nad wytwarzaniem, importem, obrotem i pośrednictwem w obrocie produktami leczniczymi oraz nad wytwarzaniem, importem i dystrybucją substancji czynnych przez uczestników rynku farmaceutycznego.

    (ISBnews)

  • 23.09, 13:03Debata UWr i Rzecznika MŚP: Regulacje apteczne powinny wspierać rynek i pacjentów 

    Wrocław, 23.09.2022 (ISBnews) - Stabilne przepisy i jednolita ich interpretacja to klucze do stabilnego funkcjonowania i rozwoju rynku aptecznego w Polsce, uważają uczestnicy konferencji "Reglamentacja działalności gospodarczej na rynku aptecznym. Uwarunkowania konstytucyjno-prawne", zorganizowanej przez Uniwersytet Wrocławski oraz Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców.

    "Trybunał Konstytucyjny potwierdzał niejednokrotnie, że tu, gdzie brak jest regulacji, z punktu widzenia jednostki wszystko działa lepiej. Tymczasem w przypadku ustawy Prawo farmaceutyczne od 2001 r. mamy ponad 280 rozporządzeń i 8 tekstów jednolitych. Reżim prawny dotyczący funkcjonowania aptek charakteryzuje się stałym procesem konkretyzacji i modyfikacji wcześniej istniejących regulacji, które ograniczają tę strefę funkcjonowania gospodarki. Wpływa więc na identyfikację treści i granic gwarantowanych konstytucyjnie wolności i praw jednostki" - powiedział Kierownik Katedry Prawa Konstytucyjnego WPAiE UWr. prof. dr hab. Mariusz Jabłoński.

    Profesor zauważył także, że prawo nie ma służyć tylko instrumentalnemu traktowaniu jednego bądź drugiego podmiotu. Prawo jest po to, żeby wyważyć interesy, potrzeby oraz wolności poszczególnych jednostek. Należy wziąć pod uwagę również zakres i charakter regulacji - powinna uwzględniać istotę wolności i wkraczać w tę wolność wtedy, kiedy jest to niezbędne.

    "Regulacja nie może realizować interesów tylko jednej grupy, ale służyć całościowo dobru wspólnemu. Z perspektywy poszanowania tego, co jest standardem wypracowanym na gruncie orzecznictwa międzynarodowego, jak i na gruncie orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, Konstytucja tworzy nam pewne gwarancje. Dopiero wtedy, kiedy prawo jest pewne, mamy możliwość funkcjonowania w normalnych warunkach, w takich których każdy podmiot wie w jakiej sytuacji się znajduje i w jaki sposób realizować przyznane mu kompetencje. Nadużywanie z jednej strony wolności bądź z drugiej kompetencji zawsze prowadzi do tego, że prawo nie spełnia swojej roli, a poczucie bezpieczeństwa w państwie podupada albo w ogóle przestaje istnieć" - podkreślił.

    Pozostali uczestnicy dyskusji wskazywali bardzo konkretne i wyraźne przykłady niekonsekwencji przepisów, ich sprzeczności, a także nadmiernego pola do uznaniowości. Dotyczy to zarówno Prawa farmaceutycznego, jak również rozporządzeń czy codziennych spraw dotyczących funkcjonowania aptek.

    "Problematyka prawa farmaceutycznego stanowi około 20% spraw, które wpływają do biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Przeważnie dotyczą one zezwoleń na prowadzenie apteki, ich przenoszenia, a także problematyki związanej z szeroko pojętą reklamą. Główne problemy dotyczą kwestii formalnych dotyczących tego, jakie warunki należałoby spełnić, by uzyskać zezwolenie na prowadzenie apteki. Wśród wielu wymogów można wskazać chociażby obowiązek posiadania rękojmi zarówno przez podmiot prowadzący aptekę, jak i jej kierownika" - wskazał dyrektor Wydziału Interwencyjno-Procesowego Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców Paweł Chrupek.

    Kolejnymi zagadnieniami poruszanymi przez uczestników konferencji były kwestie związane z prawem pacjenta do informacji o usługach w kontekście ustawowego zakazu reklamy aptek oraz konfliktem niektórych przepisów z prawem unijnym.

    "Niezwykle istotne jest to, aby konsumentom zapewnić prawa informacyjne, które mają ogromne znaczenie także na rynku aptecznym. Mamy oczekiwania, że zostaniemy poinformowani o działaniu leku, o tańszych zamiennikach, o usługach dostępnych w aptece, a także o tym, kto jest administratorem danych osobowych i jakie mamy w związku z tym prawa. Na szczególną uwagę zasługują tutaj te informacje, które są przekazywane przy zawieraniu umów na odległość. Tam, gdzie mamy do czynienia z wysłaniem określonego środka medycznego do konkretnej osoby" - powiedziała partner w kancelarii radców prawnych Sakowska-Baryła Czaplińska, Marlena Sakowska-Baryła.

    "W Polsce obowiązuje praktycznie absolutny zakaz reklamy działalności aptecznej. Nie obejmuje on jedynie bardzo wąskich kategorii informacji: o lokalizacji apteki oraz godzinach otwarcia. Regulacja ta jest bardzo rygorystycznie egzekwowana, co utrudnia komunikację apteki z pacjentami. Apteki zasadniczo nie mogą informować pacjentów nie tylko o lekach czy o cenach, ale również o nowych o usługach czy opiece farmaceutycznej, które mogłyby pacjentom zaoferować" - dodał adwokat Filip Gołba.

    W jego ocenie, jest to szczególnie problematyczne w obecnej sytuacji, gdy apteki stają się bardziej samodzielnymi podmiotami w systemie ochrony zdrowia. Przestają być wyłącznie sklepami z lekami, ale chcą zajmować się również opieką farmaceutyczną, szczepieniami oraz innymi usługami farmaceutycznymi. Muszą więc móc o tym pacjentów poinformować, a zakaz reklamy bardzo to utrudnia lub wręcz uniemożliwia.

    "W jakimś sensie godzi to w prawa pacjenta do informacji o tym, jakie świadczenia na gruncie polskich regulacji mu przysługują. W tle tego wszystkiego jest fakt, że Komisja Europejska stwierdziła niezgodność polskiego zakazu reklamy z regulacjami europejskimi, wydając w tej sprawie tak zwaną uzasadnioną opinię. Postępowanie wciąż trwa, więc nie znamy jeszcze szczegółów" - poinformował Gołba.

    Podsumowując dyskusję, prof. Mariusz Jabłoński podkreślił, że wszyscy muszą zdać sobie sprawę, że rynek apteczny regulowany jest przez wiele przepisów, które nie do końca są spójne z sobą nawzajem, a w zależności od tego, kogo i w jakim zakresie dotyczą, są interpretowane w odmienny sposób.

    Jego zdaniem, nawet wówczas, gdy stosowane w prawie pojęcia są jasne i czytelne, to sposób interpretacji przez organy regulacyjne prowadzi do batalii sądowej, która dopiero po 5-6 latach pozwala na ustalenie często od początku oczywistych spraw.

    "Dopiero kiedy praktyka i interpretacja będą klarowna i zgodna ze standardami konstytucyjnymi i międzynarodowymi, a przedsiębiorca będzie wiedział, jak ma postępować, będziemy mieli do czynienia z sytuacją czytelną, która zapewni stabilne funkcjonowanie rynku aptecznego" - podsumował wystąpienia konferencyjne prof. Jabłoński.

    (ISBnews)

  • 23.09, 12:48Projekt dot. zamrożenia cen energii do 2 MWh trafił do wykazu, rząd chce go przyjąć we IX 

    Warszawa, 23.09.2022 (ISBnews) - Projekt ustawy, który zakłada zamrożenie w roku 2023 cen energii na poziomie z 2022 do poziomu zużycia 2 MWh na gospodarstwo i do 2,6 MWh dla rodzin z co najmniej trójką dzieci, z osobą niepełnosprawną i gospodarstw rolniczych, trafił już do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Rząd chce go przyjąć jeszcze we wrześniu.

    Projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 r. w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej zawiera rozwiązania osłonowe, które mają łagodzić skutki wzrostu cen energii elektrycznej w 2023 r.

    "Projektowane rozwiązania w zakresie ochrony […] odbiorców zakładają, iż niezależnie od wzrostu cen energii elektrycznej w taryfach na rok 2023 w rozliczeniach z odbiorcami przewidziana jest stabilizacja ich rachunków za energię elektryczną na poziomie cen i stawek opłat taryfowych z roku 2022, w szczególności:
    - obowiązek stosowania w 2023 r. przez przedsiębiorstwa energetyczne wykonujące działalność gospodarczą w zakresie obrotu energią elektryczną dla odbiorców grupy taryfowej G cen energii elektrycznej z 2022 r. w zakresie limitów zużycia;
    - objęcie obowiązkiem przedłożenia taryfy dla grupy taryfowej G przedsiębiorstw energetycznych wykonujących zadania sprzedawcy z urzędu, wykonujących działalność w zakresie obrotu;
    - obowiązek dla przedsiębiorstw energetycznych wykonujących działalność w zakresie obrotu energią elektryczną, wchodzących w skład przedsiębiorstw zintegrowanych pionowo stosowania w 2023 r. w rozliczeniach z odbiorcami cen zatwierdzonych w taryfach na rok 2022 w ramach limitów zużycia;
    - obowiązek dla przedsiębiorstw energetycznych wykonujących działalność gospodarczą w zakresie obrotu energią elektryczną dla odbiorców z grupy taryfowej G na zasadach wolnorynkowych, stosowania w roku 2023 r. cen z 2022 r. w zakresie umów, które są objęte wzrostem cen w 2023 r.
    - odpowiednie rozwiązania w zakresie poziomu stawek opłat dystrybucyjnych" - czytamy w komunikacie.

    Wprowadzono ograniczenie zastosowania cen z roku 2022 do ilości maksymalnie 2 MWh zużytej przez odbiorcę w gospodarstwie domowym w roku 2023. Wielkość tego limitu jest zbliżona do mediany średniego zużycia energii w gospodarstwie domowym w roku 2020. Odpowiednio limit 2 MWh dotyczy także rekompensat dla przedsiębiorstw obrotu.

    Zastosowano również dodatkowe wsparcie dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny, rolników i osób z niepełnosprawnościami, dla których zwiększono limit preferencyjnego zużycia energii elektrycznej z 2 do 2,6 MWh, podano także.

    Zgodnie z zaproponowanymi przepisami dodatek elektryczny przysługiwał będzie gospodarstwu domowemu, w przypadku, gdy głównym źródłem ogrzewania tego gospodarstwa będzie energia elektryczna. Warunkiem koniecznym do uzyskania dodatku jest uzyskanie wpisu lub zgłoszenie źródła ogrzewania do centralnej ewidencji emisyjności budynków.

    Ponadto zaprojektowano mechanizm zachęcający do efektywnego zużycia energii, przy założeniu zużycia przez odbiorcę w roku 2023 maksymalnie 90% wolumenu z roku 2022, wskazano.

    Zaprojektowano system rekompensat dla przedsiębiorstw obrotu i dystrybucji, gdzie podmiotem odpowiedzialnym za wypłatę rekompensat będzie Zarządca Rozliczeń S.A.

    Projekt ustawy zakłada nałożenie na kierowników jednostek finansów publicznych obowiązku w zakresie ograniczenia zużycia energii elektrycznej o 10% w IV kwartale 2022 r. oraz w 2023 r. w stosunku do średniorocznego zużycia energii elektrycznej odpowiednio w latach 2018-2019 oraz w roku 2022.

    (ISBnews)

  • 23.09, 12:45Rekompensaty wz. z obniżonymi opłatami za infrastrukturę kolejową to 3,56 mld zł w 2 lata 

    Warszawa, 23.09.2022 (ISBnews) - Szacunkowe rekompensaty dla zarządcy infrastruktury kolejowej PKP PLK SA z tytułu utraconych przychodów ze względu na rezygnację z opłaty rezerwacyjnej, tzw. mark'upów i stosowanie obniżonej opłaty podstawowej mogą sięgać kwoty 3,56 mld zł w ciągu dwóch lat, wynika z oceny skutków regulacji (OSR) do projektu nowelizacji ustawy o transporcie kolejowym.

    Projekt trafił do konsultacji i uzgodnień.

    Projekt zakłada, że zarządca infrastruktury kolejowej- ministrem właściwym do spraw finansów oraz ministrem właściwym do spraw transportu - będzie mógł zrezygnować z części opłaty podstawowej (maksymalnie do 50%) związanej z rodzajem wykonywanych przewozów oraz zrezygnować z pobierania opłaty rezerwacyjnej w sytuacjach nadzwyczajnych: w czasie stanu wyjątkowego, stanu klęski żywiołowej oraz stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, oraz w przypadku wystąpienia innych zdarzeń.

    Za utracone przychody z tytułu niepobrania albo obniżenia opłat zarządca infrastruktury otrzyma finansowanie ze środków budżetu państwa, a wypłaty środków będzie dokonywał minister właściwy do spraw transportu.

    "Szacunkowe rekompensaty utraconych przychodów zarządcy infrastruktury kolejowej w okresie 2 lat z tytułu niepobrania opłaty rezerwacyjnej, tzw. mark'upów i stosowania obniżonej opłaty podstawowej mogą sięgać kwoty 3,56 mld zł" - czytamy w OSR.

    Wysokość rekompensaty utraconych przychodów zarządcy została oszacowana na podstawie danych przedstawionych przez PKP PLK S.A na podstawie dotychczasowych doświadczeń, podano także.

    Zwolnienia z opłat lub ich części stanowić będą pomoc publiczną podlegającą notyfikacji Komisji Europejskiej i będą mogły być udzielone zgodnie z postanowieniami zawartymi w decyzji Komisji Europejskiej, podkreślono.

    (ISBnews)

  • 22.09, 15:36Rząd chce zwolnić Pocztę Polską z wpłaty zysku za 2021 do Funduszu Inwestycji Kapitałowych 

    Warszawa, 22.09.2022 (ISBnews) - Projekt rozporządzenia Rady Ministrów, który zakłada zwolnienie Poczty Polskiej z wpłaty zysku za rok 2021 w wysokości blisko 30,08 mln zł do Funduszu Inwestycji Kapitałowych trafił do podpisu premiera, wynika z informacji na stronie Rządowego Centrum Legislacji.

    Rozporządzenie wydawane jest na podstawie art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 1 grudnia 1995 r. o wpłatach z zysku przez jednoosobowe spółki Skarbu Państwa, zgodnie z którym Rada Ministrów może - na wniosek organu reprezentującego Skarb Państwa - zwolnić jednoosobowe spółki Skarbu Państwa wykonujące w całości lub w części zadania na potrzeby obronności i bezpieczeństwa z obowiązku dokonywania wpłat z zysku lub przyznać tym spółkom ulgi.

    Jak wskazano w uzasadnieniu, rozporządzenie to ma charakter epizodyczny.

    "Minister aktywów państwowych jako organ reprezentujący Skarb Państwa i wykonujący prawa z akcji wobec Poczty Polskiej S.A. wystąpił z wnioskiem o zwolnienie jej z obowiązku dokonania wpłat z zysku za 2021 r. w wysokości 30 079 681 zł. Poczta Polska S.A. jako jednoosobowa spółka Skarbu Państwa, wykonująca zadania na potrzeby obronności i bezpieczeństwa państwa, spełnia warunki do zwolnienia z obowiązku dokonania wpłat z zysku osiągniętego w roku obrotowym 2021 zgodnie z art. 5 ust. 2 ustawy o wpłatach z zysku" - czytamy w ocenie skutków regulacji (OSR).

    W związku z planowanym zwolnieniem z obowiązku wpłaty z zysku za 2021 r. na rzecz Funduszu Inwestycji Kapitałowych, Poczta Polska zachowa środki niezbędne do realizacji w 2022 r. zadań i projektów realizowanych na potrzeby obronności i bezpieczeństwa państwa oraz bezpieczeństwa publicznego w sferze łączności, podano także.

    Podkreślono, że inwestycje w bezpieczną sieć logistyczną są kluczowe nie tylko dla samej spółki, lecz dla funkcjonowania obsługiwanej przez nią poczty polowej oraz dla pozostałych operatorów pocztowych korzystających z infrastruktury operatora wyznaczonego.

    Zaniechanie planowanych inwestycji może również zagrozić obrotowi pocztowemu Polski z zagranicą (nie tylko w przypadku konfliktu zbrojnego). W związku z tym zasadne jest zachowanie w spółce zysku osiągniętego przez Pocztę Polską w roku obrotowym 2021, podsumowano.

    Sieć logistyczna Poczty Polskiej obejmuje 14 sortowni regionalnych oraz 13 sortowni lokalnych, które w połączeniu z siecią 7 600 placówek pocztowych stanowią zaplecze infrastrukturalne dla rozwoju logistyki. Doręczaniem przesyłek zajmuje się ok. 25 tys. listonoszy i kurierów.

    (ISBnews)

  • 22.09, 09:56Kowalczyk: Projekt dopłat dla producentów nawozów złożony w KPRM, koszt 1-2 mld zł w br. 

    Warszawa, 22.09.2022 (ISBnews) - Projekt dopłat dla producentów nawozów, związany z rosnącymi cenami gazu, został złożony do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, poinformował wicepremier i minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk. Szacowany koszt proponowanych rozwiązań to 1-2 mld zł w zależności od cen gazu w br.

    Projekt wsparcia dla producentów nawozów był opracowywany przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW) wraz z Ministerstwem Aktywów Państwowych (MAP).

    "Właściwie my mamy program gotowy. Złożyliśmy go do Kancelarii Premiera. Dotyczy dopłat czy właściwie pokrywania strat fabryki nawozów. Polega na tym, że fabryka nawozowa produkuje nawozy, ale żeby one były tanie i akceptowalne dla rolników, to niestety produkuje ze stratą. Więc my mówimy, że pokrywamy te straty. I właściwie cała rzecz polegała na tym, że mogłaby być to niedozwolona pomoc publiczna, dlatego nie został ten program wdrożony" - powiedział Kowalczyk w Radiu Plus.

    Dodał, że "wniosek jest złożony w KPRM i właśnie czeka na zatwierdzenie".

    Pytany, jaki to byłby poziom cen, po wprowadzeniu proponowanego rozwiązania Kowalczyk powiedział: "Mówiłem, żeby to był poziom cen między 3 a 4 tys. zł, np. za saletrę amonową, które to ceny sięgają rzędu 7 czy 8 tys. zł".

    Przypomniał, że projekt rozporządzenia Komisji Europejskiej zakłada dopuszczenie pomocy publicznej dla producentów nawozów.

    Odnosząc się do kosztów budżetowych, wskazał: "To mogą być obciążenia rzędu 1-2 mld zł […] na przykład w tym roku". Zastrzegł, że zależy to od tego, jak kształtować się będą ceny gazu w najbliższych miesiącach.

    Z końcem sierpnia br. premier Mateusz Morawiecki zapowiedział mechanizm interwencji na rynku nawozów. Miał on zostać wypracowany przez Kowalczyka, a także wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.

    (ISBnews)

  • 21.09, 14:40MKiŚ: Rząd przekazał wojewodom środki na wypłatę dodatku węglowego 

    Warszawa, 21.09.2022 (ISBnews) - Rząd przekazał wojewodom środki na wypłatę dodatku węglowego dla gospodarstw, które ogrzewają swoje domy węglem, poinformowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ). Pierwsza transza środków to 9,5 mld zł.

    "Pierwsza transza środków na dodatek węglowy wynosi 9,5 mld zł. Pieniądze będą przesyłane do gmin niezwłocznie po ich zaksięgowaniu na kontach Urzędów Wojewódzkich. Samorządy muszą teraz uruchomić procedury, mające na celu jak najszybszą dystrybucję pieniędzy" - czytamy w komunikacie.

    Jednorazowy dodatek węglowy w wysokości 3 tys. zł otrzymają właściciele gospodarstw domowych, których wnioski zostały pozytywnie rozpatrzone.

    Dodatek przysługuje gospodarstwom domowym, dla których głównym źródłem ogrzewania jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe - zasilane węglem kamiennym, brykietem lub peletem, zawierającymi co najmniej 85% węgla kamiennego, przypomniano.

    Warunkiem otrzymania dodatku jest wpis lub zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.

    Osoby, które chcą jeszcze złożyć wnioski o dodatek węglowy mają na to czas do 30 listopada 2022 r.

    (ISBnews)